[M Stadion już bez
dzików s.5
M Pierwsza Dama
w Janczowej s. ©
M To bytostatni
dzwonek s. 11
DWUMIESIĘCZNIK
ROK X * NRZ (67) -
MARZEC - KWIECIEN 2018r.
CENA 1zł
ISSN 2080-1726
"ESI
strona 12-13
/Z DRUGIEJ STRONY/
STOP KLATKA
R
Pierwszego dnia wiosny w szkole w Siedlcach nie dało się przegapić. Wiosna wyglądała
zewsząd. Widać ją byto nawet we włosach...
Koy GIGI
Szesnaście osób z terenu Gminy Ko-
rzenna zmarło w ciągu ostatnich
dwóch miesięcy. Na wieczny spoczy-
nek odeszli:
Janusz Smaga (Korzenna)
Eugeniusz Sowa (Koniuszowa)
Stanisław Maciaszek (Bukowiec)
Stanisław Grygiel (Lipnica Wielka)
Maria Wrona (Lipnica Wielka)
Elżbieta Zięcina (Bukowiec)
Jan Oleksy (Koniuszowa)
Filomena Leśniak (Lipnica Wielka)
Maria Wesołowicz (Janczowa)
Józef Żarnowski (Niecew)
Józef Turek (Lipnica Wielka)
Józef Sowa (Jasienna)
Jan Leśniowski (Korzenna)
Józef Bochuja (Korzenna)
Ignacy Zieliński (Miłkowa)
Kosal Alfons (Trzycierz)
aj
ze
ź m R
ji "A R ej a
u" r |'F 2 l i
| „a _ FT J M
EH 74 [8 mu w u
Kolejny krok w kierunku rozpoczęcia budowy
pierwszego w historii Gminy Korzenna odcinka
kanalizacji został uczyniony. Umowa pomiędzy
Małopolskim Urzędem Marszałkowskim a Gminą
Korzenna na dofinansowanie tej inwestycji kwotą
blisko 8 mlnzł została podpisana.
Niezależnie od tego trwały uzgodnienia przebiegu
sieci z mieszkańcami i opracowywano
dokumentację. Zakładano, że uzyskanie
pozwolenia na budowę powinno nastąpić w
wakacje i jeszcze w tym samym roku mogłyby się
rozpocząć prace. Wskutek tej inwestycji do
kanalizacji planowano przyłączenie 470
gospodarstw, wybudowanie 24 km sieci
kanalizacyjnej i18 km sieci wodociągowej.
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
Elektroniczna
rewolucja w szkołach
W szkołach na terenie śminy Korzenna
tradycyjny dziennik wciąż trzyma się
mocno. Jak dotąd tylko w jednej spośród
13 szkół wprowadzono e-dziennik. Jakie
są szanse, by w przyszłości także rodzi-
ce dzieci z innych szkół mogli mieć
zdalny dostęp np. do informacji o oce-
nach swoich dzieci.
Nowa elektroniczna forma prowadzenia dzien-
ników szkolnych to kolejna w ostatnich latach no-
winka technologiczna wprowadzana w polskich
szkołach. W pierwszej kolejności decydowały się
na to większe szkoły w dużych miastach, gdzie
możliwości techniczne ( szczególnie chodzi tu
o dostęp do szybkiego Internetu) pozwalają na kom-
fortowe korzystanie z nowego rozwiązania. W szko-
łach wiejskich e-dziennik spotykany jest rzadziej,
ale wraz z dostępem do coraz wyższej jakości łącz
internetowych, zainteresowanie nim rośnie.
Koniuszowa prymusem
Naterenie naszej gminy z e-dziennika korzystają
dotychczas wyłącznie uczniowie SP w Koniuszowej,
w której nowe rozwiązanie wprowadzono przed
dwoma laty. Początkowo pilotażowo przez okres
dwóch miesięcy funkcjonowały tu obok siebie dzien-
nik tradycyjny i elektroniczny. Potem po uzyskaniu
zgody organu prowadzącego szkoła przeszła już
wyłącznie na e-dziennik. Jak podkreśla Jarosław
Gliński, dyrektor szkoły, doświadczenia są pozytyw-
ne. — Bardzo sobie chwalę elektroniczny dziennik, a
nauczyciele przekonali się, że jest to dzisiaj niezbęd-
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
)
Przeszkody
natury
technicznej to
główny powód,
dla którego
elektroniczny
dziennik nie
funkcjonuje
jeszcze we
wszystkich
szkołach.
)
/RAPORT/
4
4
E-dziennik w SP
w Koniuszowej funkcjonu-
je już od dwóch lat.
ne, ułatwia pracę i ułatwia kontakt między nauczy-
cielem a rodzicami — podkreśla.
Rodzice dysponujący komputerem lub smartfo-
nem z dostępem do Internetu na bieżąco mają do-
stęp do informacji o ocenach swoich dzieci, ich obec-
ności na lekcjach, zachowaniu, a także planowanych
spotkaniach z rodzicami. Nauczyciele na bieżąco
mają dostęp do informacji o zrealizowanych tema-
tach i do wszystkich innych informacji zawartych
w dzienniku. Dyrektorzy z kolei mogą w każdej
chwili sprawdzić np. rytmiczność wystawiana ocen,
czy stan realizacji podstawy programowej.
Za bezpieczeństwo danych znajdujących się
w e-dzienniku odpowiada firma dostarczająca opro-
gramowanie. W przypadku Koniuszowej zawarta
umowa nakłada na firmę obowiązek wykonywania
elektronicznych kopii danych, aewentualna utrata
danych może sięgać co najwyżej 24 godzin wstecz.
Dodatkowo po zakończeniu roku szkoła obowiąz-
kowo drukuje dziennik w formie papierowej i jest
on archiwizowany przez pięć lat.
Rychłe zmiany
Wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku szkol-
nym do Koniuszowej dołączą dwie kolejne szkoły
z naszej gminy. Wprowadzenie e-dziennika od wrze-
śnia br. zapowiada Marcin Wojnarowski, dyrektor
SP w Lipnicy Wielkiej. Prace nad uruchomieniem
symetrycznego Internetu, gwarantującego szybki
transfer danych w obu kierunkach, mają być sfinali-
zowane w sierpniu. W ślad za tym od początku no-
ciąg dalszy na stronie 4
3/
/RAPORT/
wego roku szkolnego szkoła rozpocznie testowanie
e-dziennika.
Na podobnym etapie jest SP w Mogilnie. Dyrektor
Małgorzata Skoczeń informuje, że obecnie do wszyst-
kich sal lekcyjnych doprowadzane są stałe łącza in-
ternetowe, które pozwolą uniknąć kłopotów z za-
wieszaniem się sieci charakterystycznym dla łącz
bezprzewodowych. Infrastruktura techniczna ma być
gotowa do końca sierpnia i od września będzie można
instalować oprogramowanie e-dziennika.
W SP w Jasiennej konkretnych terminów sobie
jeszcze nie wyznaczono, ale — jak zaznacza dyrek-
tor szkoły Grzegorz Kozakowski — e-dziennik bę-
dzie wprowadzany w szkole stopniowo. - Na razie
jesteśmy na wstępnym etapie, wymagane będzie prze-
szkolenie ludzi — tłumaczy, dodając, że nie bez zna-
czenia dla decyzji w tej sprawie jest pakietowa ofer-
ta firmy, obsługującej informatycznie szkołę.
W 2019 roku elektroniczny dziennik powinien do-
trzeć do SP w Korzennej. Dyrektor szkoły Dariusz
Brończyk wyjaśnia, że wtedy szkołę opuści ostatni
rocznik gimnazjalistów i będzie można instalować
jeden system dla całej szkoły. Dzisiaj przeszkodą w
uruchomieniu e-dziennika jest także brak odpowied-
niej liczby komputerów. - Korzystanie
ze-dziennika wymaga posiadania komputera w każ-
dej sali lekcyjnej. Dzięki wsparciu z budżetu gminy
sukcesywnie zmierzamy w tym kierunku — dodaje dy-
rektor Brończyk. Do tej pory szkoła ma być także
wyposażona w komputery
Jesteśmy „za”, ale...
Przeszkody natury technicznej to główny powód,
dla którego elektroniczny dziennik nie funkcjonuje
jeszcze w szkołach w Miłkowej, Posadowej Mogil-
skiej, Trzycierzu i Janczowej, bo opinie na jego temat
są tutaj dobre. — Podoba mi się ta forma — deklaruje
Iwona Ruchała, dyrektor SP w Miłkowej, która roz-
poczęła już starania o pozyskanie lepszego łącza in-
ternetowego. W ślad za nim wprowadzony ma być e-
dziennik, ale dokładne terminy trudno określić. W
SP w Trzycierzu problem traktowany jest bardzo
podobnie. — Elektroniczny dziennik to na pewno do-
bre narzędzie — uważa Ewa Brudzińska, dyrektor
szkoły. Za jego brak w szkole odpowiada słaba jakość
Internetu i koszty oprogramowania. — Obecnie w
budżecie nie mamy na to pieniędzy — dodaje. Wpro-
wadzenie e-dziennika deklaruje także Barbara Ku-
biak, dyr. SP w Posadowej Mogilskiej, ale zastrzega,
że uzależnione to będzie od doprowadzenia do szkoły
światłowodu, gwarantującego szybki Internet w
szkole. - E-dziennik to bardzo dobre narzędzie nie tylko
dla funkcjonowania szkoły ale też dla rodziców —tłu-
maczy. W podobnym tonie wypowiada się Maria Ko-
gut, kierująca szkołą w Janczowej. Obok zalet e-
dziennika (pozwala rodzicom Śledzić postępy uczniów,
ułatwia dyrektorowi nadzór nad prowadzeniem do-
kumentacji), dostrzega jednak także wady. - Zani-
kają kontakty rodziców z wychowawcą, nauczyciela-
mi. Dziecko to nie maszynka, którą obrabia nauczy-
ciel i rodzic, lecz żywa istota, u której może być zmien-
ne samopoczucie, problemy . We-dzienniku nie ma na
to miejsca — zauważa, deklarując jednak gotowość do
korzystania z nowego narzędzia. Szkoła ma już na-
wet umowę w tej sprawie, ale jej realizacja nastąpi z
chwilą uzyskania przez szkołę szybkiego internetu.
Dalsza perspektywa
Z tradycyjnym dziennikiem nie zamierzają roz-
stawać się na razie szkoły w Siedlcach, Wojnarowej
Łyczanej i Łęce. - Nie korzystamy z e-dziennika
i chyba dopóty, dopóki nie będzie to obligatoryjne,
nie będziemy tego robić — mówi dyr. SP w Siedlcach
Joanna Kozak. Po zapoznaniu się z opiniami rodzi-
/4
)
Rodzice
dysponujący
komputerem lub
smartfonem
z dostępem do
Internetu na
bieżąco mają
dostęp do
informacji
o ocenach swoich
dzieci, ich
obecności na
lekcjach,
zachowaniu,
atakże
planowanych
spotkaniach
z rodzicami.
)
ców okazało się, że zdania na ten temat są podzielo-
ne i nie widać potrzeby zmian. - Większość rodziców
nie jest zainteresowana i pewnie by nie korzystali
ztej formy, a my stajemy się poza tym coraz mniejszą
szkołą i tego typu rozwiązania nie będą miały takie-
go znaczenie, jak w szkołach większych — dodaje.
Wprowadzenia zmiany nie rozważają na razie szko-
ły w Łyczanej i w Łęce. Zarówno w jednym, jak i w
drugim przypadku decydująca jest marna jakość łącz
internetowych, uniemożliwiająca w praktyce korzy-
stanie z elektronicznego dziennika. — My mamy pro-
blem z tablicą interaktywną i zpowodu złej jakości łącz
nie posiadamy nawet własnej strony internetowej —
tłumaczy Marta Bielak, dyrektor SP w Łęce. Barierą
są także koszty oprogramowania i lepszej jakości In-
ternetu. — Odkładamy to na dalszą przyszłość — infor-
muje Dorota Kubisz, dyrektor SP w Łyczanej. Z kolei
w SP w Wojnarowej kwestia e-dziennika nie byłajesz-
cze dyskutowana. — Nie zastanawiałam się nad tym —
przyznaje dyrektor szkoły Anna Mikulska.
Wskazówki do przemyślenia
Zainteresowani wprowadzeniem nowoczesnego na-
rzędzia do prowadzenia szkolnej dokumentacji do wy-
boru mają wiele możliwości. Dyrektor Jarosław Gliński
radzi, by nie decydować się na pierwsze oferowane opro-
gramowanie. — Warto wybrać program dostosowany do
potrzeb szkoły — mówi, powołując się na własne doświad-
czenia. Firma dostarczająca oprogramowanie dla Ko-
niuszowej nie sprzedała szkole gotowego oprogramo-
wania, ale konfigurując ostateczną jego wersję brała
pod uwagę sugestie szkoły. Tego rodzaju usługa wcale
nie musi być znacznie droższa od oferty standardowej.
- Różnica w wysokości kosztów wynosi często 100-200 zł
- dodaje dyrektor SP w Koniuszowej.
lle to kosztuje?
Nowoczesne rozwiązanie wymaga wydatków. Skła-
dają się na nie koszty łącz internetowych, które moż-
na mieć w zależności od oferty od 30 do 120 zł mie-
sięcznie, a także koszty oprogramowania. Za podsta-
wową wersję programu SP w Koniuszowej płaci 1500
zł rocznie. Pozwala ona korzystać ze wszystkich jego
funkcji nauczycielom, uczniom iich rodzicom. W razie
gdyby ktoś chciał mieć bardziej atrakcyjny interfejs i
korzystać z aplikacji na smartfona, to konieczne było-
by poniesienie dodatkowej opłaty ustalanej przez fir-
mę. Koszty generuje także sprzęt komputerowy i sieć
internetowa wraz z oprzyrządowaniem. W Koniuszo-
wej wszyscy nauczyciele wyposażeni są w laptopy (za-
kupy były rozłożone w czasie), które umożliwiają im
dostęp do e-dziennika niemal w każdym miejscu i cza-
sie w szkole. Cały budynek wyposażony jest bądź to w
Internet przewodowy, bądź w sieć Wi-Fi. W przypad-
ku SP w Koniuszowej koszty z tym związane rozło-
żone na kilka lat, ale nie ma wątpliwości, że to dobrze
ulokowane pieniądze. — Rodzice, zwłaszcza uczniów
ze starszych klas, są bardzo zadowoleni — podsumo-
wuje Jarosław Gliński. (8)
W SP w Korzennej najpierw planowane są zakupy
komputerów, potem wprowadzenie e-dziennika.
Ne
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
i
Nowy budynek dysponuje większą salą wielofunkcyjną i jest
Zakończyła się modernizacja
obiektów sportowych w Wojnaro-
wej. — To zasadnicza poprawa
warunków zarówno dla zawodni-
ków, jak i dla kibiców - komentu-
je Andrzej Łukasik, członek
zarządu Orła Wojnarowa i radny
Rady Gminy Korzenna.
Prace, będące elementem realizowane-
go przez gminę szerszego planu moderni-
zacji obiektów sportowych (wcześniej wy-
konano prace na stadionach w Mogilnie,
Korzennej i Łęce) rozpoczęły się jeszcze w
ubiegłym roku. Obejmowały otoczenie sa-
mej płyty boiska, jak również zaplecze szat-
niowo-sanitarne wraz z terenem przyle-
głym. Dzisiaj całe boisko jest już ogrodzo-
ne, a za bramkami umieszczono piłko
chwyty. Nowe ogrodzenie skutecznie bę-
dzie chronić płytę boiska przed... dzikami,
Nowego ogrodzenia dziki już
raczej nie sforsują.
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Stadion już
ez dzików
które zwłaszcza od 2-3 lat mocno dawały
się we znaki, niszcząc murawę. — Były oba-
wy, że całkiem ją zdewastują — mówi An-
drzej Łukasik, podkreślając, że po pobycie
zwierząt na boisku zostawały wyraźne
ślady, atrawa w niektórych miejscach była
wyraźnie uboższa niż gdzie indziej. Zycie
piłkarzom ułatwią z pewnością piłko chwy-
ty ustawione za bramkami. Ich brak był
mocno odczuwalny. Kopnięta mocniej pił-
ka lądowała często daleko w gęstej wikli-
nie, a kilka nawet przepadło, bo nie udało
się ich znaleźć.
Najbardziej widoczna zmiana dotyczy
budynku znajdującego się przy boisku. Po-
mieszczenia, w których są szatnie dla za-
wodników i sędziów, a także toalety
i łazienki, rozbudowano o dużą salę, która
będzie mogła służyć na wiele sposobów.
— Obok miejsc spotkań zarządu i zawodni-
ków planujemy tam urządzenie sali fitness
/WYDARZENIA/
Zastosowano rozwiązania architekto-
niczne poprawiające estetykę budynku.
a i ii 0 +
lub siłowni — objaśnia członek zarządu.
Zgodnie z obowiązującymi wymaganiami
także ta część wyposażona jest w podjazd
dla osób niepełnosprawnych. Cały budynek
poddano także drobnemu remontowi w ten
sposób, by cała elewacja była spójna.
Przeprowadzono także zmiany niewi-
doczne dla oka, ale ważne z punktu widze-
nia kosztów utrzymania obiektu. Ogrze-
wanie elektryczne zostało zastąpione tań-
szym ogrzewaniem gazowym, a zamiast
wody ze studni obiekt będzie zasilany wodą
z sieci wodociągowej, co zapewni nie tylko
dobrą jakość, ale także stałe dostawy.
Teren przy budynku został wyłożony
kostką brukową, urządzono tam także
niewielki parking. W przyszłości władze
klubu zamierzają go powiększyć tak, by
zwłaszcza w trakcie najbardziej atrakcyj-
nych dla kibiców meczów miejsca było wy-
starczająco dla wszystkich. W planach są
jeszcze inne drobne prace, które powinny
poprawiać komfort oglądających. Obok no-
wych ławek, których kilka już zakupiono,
zmieniony będzie profil wałów ziemnych
tak, by pielęgnacja terenu i utrzymanie
zieleni było nieco łatwiejsze. Zgodnie
z wymogami licencyjnymi trzeba też bę-
dzie zamontować nowe ławki dla zawodni-
ków rezerwowych.
(8)
5/
/WYDARZENIA/
Pierwsza Dama
w Janczowej
Ponad trzy godziny trwała odby-
wająca się 12 kwietnia wizyta
Agaty Kornhauser-Dudy w Szkole
Podstawowej w Janczowej.
Pierwsza Dama odpowiedziała
tym samym na zaproszenie
dyrektor Marii Kogut, która
z taką propozycją wyszła w
październiku ubiegłego roku
goszcząc wraz z uczniami
w Pałacu Prezydenckim w War-
szawie.
Spotkanie z prezydentem Andrzejem
Dudą było wtedy jednym z punktów pro-
gramu trzydniowej wycieczki do Warsza-
wy. Wraz z upominkiem dla prezydenta
Andrzeja Dudy pozostawiono beztermino-
we zaproszenia do odwiedzenia niewielkiej
szkoły z gminy Korzenna. Odpowiedź na-
deszła szybciej niż można było się spodzie-
wać. — Tydzień przed świętami wielkanoc
nymi otrzymałam maila z prośbą o kontakt
w sprawie wizyty w szkole. Pani Prezyden-
towa tak bardzo ujęta była moją prostą
prośbą, troską o dzieci, że postanowiła od-
wiedzić naszą szkołę. — relacjonuje Maria
Kogut, dyrektor SP w Janczowej.
Spotkanie nie dla mediów
Program wizyty ustalono koresponden-
cyjnie w ciągu następnych kilku dni. Zgod-
nie z życzeniem gościa spotkanie miało ka-
meralny charakter, bez udziału mediów.
Wzięli w nim udział uczniowie, nauczycie-
le i rodzice. Gospodarz gminy wójt Leszek
Skowron wraz z Marią Kogut bukietem
kwiatów przywitał Pierwszą Damę. - Bądź
pozdrowiony gościu nasz, w radosne progi
/6
nasze wejdź, my zapalimy zamiast lamp,
gorące ognie naszych serc - zapraszała
Maria Kogut, a „Janczowioki” zagrały
„Piękną sądecką ziemię”. Zespół zapre-
zentował też „krakowiaka”, dzieci dopeł-
niły powitalnych formalności i można było
rozpocząć zajęcia.
Czy pani ogląda bajki?
Agata Kornahaser-Duda miała okazję
przyglądać się zajęciom z udziałem dzieci
z oddziału przedszkolnego, a także uczniów
z klas I-IV oraz V-VII. Najmłodsi popisy-
wali się znajomością zagadnień z zakresu
ochrony środowiska, starsi rozmawiali o
rocznicy 100. rocznicy odzyskania niepod-
ległości, a najstarsza grupa dyskutowała o
Miejsce wizyty Pierwszej Damy spraw-
dzali wcześniej funkcjonariusze Służby
Ochrony Państwa (wcześniejsze Biuro
Ochrony Rządu). O godz. 10:45 w Jan-
Czowej pojawiło się najpierw czterech pra-
cowników SOP, do których potem dołą-
Czyły jeszcze kolejne cztery osoby. Spraw-
dzali teren i pomieszczenia, w których
miały być spotkania, a także toalety,
kotłownie i wszystkie inne pomieszcze-
nia szkolne. Przeszukano szafki dziecię-
ce, a wszystkie osoby przebywające na
terenie szkoły zostały sprawdzone. Po-
nadto o g. 12.00 dotarła koordynatorka
wizyty i fotograf, którzy obejrzeli pomiesz-
czenia pod kątem dostosowania ich do
zaplanowanych zajęć.
znaczeniu i roli lokalnego patriotyzmu. W
serii pytań do Pierwszej Damy najmłodsi
próbowali się dowiedzieć, co lubi czytać i
czy ogląda... bajki. Starsza grupa docieka-
ła, czy dzieci ze wsi mają równe szanse
edukacyjne z dziećmi miejskimi. - Na pod-
stawie obserwacji z pełną odpowiedzialno-
ścią mówię, że patrząc na waszą szkołę, jej
wyposażenie, macie lepsze szanse edukacyj-
ne niż dzieci w niejednej dużej szkole w
mieście. Ważne, tylko aby przełamać swoje
myślenie i uwierzyć we własne możliwości
— przekonywała Agata Kornhauser-Duda.
Pamiątkowe zdjęcia
i upominkowa chusta
Osobne spotkanie z nauczycielami
i przedstawicielami rodziców trwało ponad
godzinę i zdominowane było przez proble-
matykę edukacji w kontekście małych
szkół wiejskich. W finale nie mogło zabrak-
nąć wspólnych zdjęć: zarówno tych zbioro-
wych, jak i indywidualnych. Szczególną
popularnością cieszyły się tzw. selfie.
Na pożegnanie przedłużonej o ponad
godzinę wizyty gospodarze nie tylko za-
grali, ale także podarowali swojemu gościo-
wi upominki: regionalną chustę lachowską,
pamiątkową statuetkę (także dla prezy-
denta) i miejscowy przysmak — wielkanoc-
ne ciasteczka i zdobioną babkę.
(8)
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
Wizualizacja sali w Jasiennej.
/WYDARZENIA/
Pieniądze na salę gimnastyczną
Blisko 2,2 min zł dofinan-
sowania z Regionalnego
Programu Operacyjnego
otrzymała Gmina Korzen-
na na budowę sali gimna-
stycznyej przy szkołach
w Jasiennej i sali wielo-
funkcyjnej w Posadowej
Mogilskiej. Całkowita
wartość projektu to
ponad 2,9 min zł.
Gmina ubiegała się o wspar-
cie z programu realizowane-
go przez województwo mało-
polskie na realizację projektu
„Aktywizacja mieszkańców
obszaru rewitalizacji, w tym
szczególnie dzieci i młodzie-
ży szkolnej, poprzez rozbudo-
wę istniejących budynków
szkół podstawowych w Ja-
siennej i Posadowej Mogil-
skiej o infrastrukturę spor-
tową”. Wniosek uzyskał po-
zytywną opinię i znalazł się
wśród przedsięwzięć, które
otrzymają dofinansowanie.
Planowana w Jasiennej inwe-
stycja polegać będzie na budowie
sali gimnastycznej o wymiarach
12 na 24 m wraz z zapleczem
szatniowym, która zostanie po-
łączona z budynkiem szkoły
przewiązką i korytarzem.
W Posadowej Mogilskiej,
gdzie znajduje się mniejsza
szkoła, zaprojektowano nie-
wielką salę wielofunkcyjną
z zapleczem szatniowym, któ-
ra przeznaczona będzie także
do prowadzenia zajęć gimna-
stycznych. Projekt umożliwia
ewentualną rozbudowę sali.
Obecnie SP w Jasiennej dys-
ponuje prowizoryczną salą gim-
nastyczną, a uczniowie SP
w Posadowej Mogilskiej zajęcia
z wychowania fizycznego odby-
wają w holu szkoły.
Po podpisaniu umowy na dofi-
nansowanie zostanie ogłoszony
przetarg, który wyłoni wyko-
nawcę inwestycji. W ślad zatym
rozpoczną się prace budowlane.
(8)
Wolne miejsca w przedszkolach
Pierwszy etap rekrutacji
do nowo tworzonych
oddziałów przedszkol-
nych w szkołach
w Korzennej, Mogilnie
i Siedlcach już za nami.
W przypadku Korzennej
limit miejsc został
wyczerpany, zaś
w oddziałach w Siedl-
cach i w Mogilnie pozo-
stało jeszcze kilka
wolnych miejsc, o które
będzie się można ubie-
gać w drugim etapie
rekrutacji w maju.
Przypomnijmy, że trzy od-
działy w wymienionych szko-
łach, które posiadają odpowied-
nie do tego warunki, powstają
w ramach projektu „Raz, dwa,
trzy, do przedszkola chodź i'Ty”.
W każdym z nich do dyspozycji
jest 25 miejsc, a dzieci będą tam
objęte opieką przez cały dzień.
Po pierwszym etapie rekrutacji
obejmującej dzieci w wieku 2,5-
6 lat limit miejsc został wyko-
rzystany w Korzennej, nato-
miast w Siedlcach i w Mogilnie
pula 25 miejsc nie została jesz-
cze wyczerpana. Zarówno
w jednym jak i w drugim przy-
padku do wykorzystania pozos
taje jeszcze po kilka miejsc. Za-
interesowani będą z nich mogli
skorzystać w drugim etapie re-
krutacji, który odbywać się bę-
dzie od 17 do 24 maja.
W każdej ze szkół uczestni-
czących w projekcie przygoto-
wane zostaną pomieszczenia
dostosowane do potrzeb eduka-
cji przedszkolnej. Przewidywa-
ny jest także zakup wyposaże-
nia przedszkolnego takiego jak:
meble do sal, meble dla nauczy-
cieli, meble do szatni, pomoce
"M Korzennej limit miejsc w oddziałach przedszkolnych został wyczerpany.
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
dydaktyczne, pomoce plastycz-
ne, zabawki, sprzęt umożliwia-
jący stosowanie technologii
ICT. Zajęcia prowadzone będą
przez wykwalifikowanych na-
uczycieli, a godziny otwarcia
oddziałów zostaną dostosowa-
ne do potrzeb rodziców.
Obok standardowej opieki w
oddziałach zaplanowano zajęcia
dodatkowe. W Korzennej
i w Siedlcach zaplanowano za-
jęcia korekcyjno-kompensacyj-
ne, we wszystkich oddziałach
prowadzona będzie rytmika
i zajęcia logopedyczne, nato-
miast w Mogilnie dzieci skorzy-
stają ponadto z gimnastyki ko-
rekcyjnej oraz z nauki języka
angielskiego.
Projekt zakłada też podno-
szenie kwalifikacji przez na-
uczycieli, którzy będą mogli
m.in. podjąć studia podyplomo-
we z logopedii (3 nauczycieli)
i z zakresu pedagogiki specjal-
nej (2 nauczycieli).
Wszelkich informacji w spra-
wie rekrutacji udzielają dyrek-
torzy poszczególnych szkół,
a szczegółowe warunki określa
regulamin. (p)
1/
/WYDARZENIA/
Gazowy desant w Korzennej
Akcję pilotażową programu
„Przyłącz się — liczy się każdy
oddech”, będącego elementem
rządowego programu walki ze
smogiem, zainaugurowała dzisiaj
w Korzennej Polska Spółka
Gazownictwa oraz Fundacja
PGNiG im. I. Łukasiewicza. W jej
ramach gminy Korzenna i Grybów
otrzymały urządzenia do pomiaru
jakości powietrza. - Będziemy
publicznie eksponować wyniki
pomiarów, by zachęcać mieszkań-
ców do korzystania z paliwa
przyjaznego środowisku - dekla-
rował Leszek Skowron, Wójt
Gminy Korzenna.
Urządzenie pozwala na bieżąco monito-
rować jakość powietrza w szczególności pod
kątem stężenia w powietrzu pyłów PM10
i PM2,5, które są głównym składnikiem
smogu. Ma to szczególne znaczenie w sy-
tuacji, gdy dopuszczalne normy są przekra-
czane i przebywanie na zanieczyszczonym
terenie może mieć poważne skutki dla zdro-
wia. — Smog to cichy zabójca, który co roku
jest przyczyną śmierci ponad czterdziestu
tysięcy osób — podkreślał Maciej Woźniak,
wiceprezes zarządu PGNiG ds. handlowych.
Urządzenie zostało zainstalowane w
drugiej połowie kwietnia. Wyniki będą pre-
zentowane na elektronicznej tablicy i w In-
ternecie. Jak zapewnił Maciej Woźniak po-
dobne stacje monitorowania jakości powie-
trza jeszcze w tym roku trafią do kilkuna-
stu, a może nawet kilkudziesięciu gmin.
Akcja „Przyłącz się — liczy się każdy od-
dech” realizowana jest we współpracy
z Polską Federacją Stowarzyszeń Chorych
na Astmę, Alergię i POCHP. Jej główny
cel to zwrócenie uwagi na problem jakości
powietrza i zachęcania do korzystania z
ekologicznego paliwa, jakim jest gaz ziem-
ny. Marian Zołyniak, p.o. Prezesa Polskiej
Spółki Gazownictwa zadeklarował zaan-
| i BOJĘ,
SMTP REP REOZSGIYA
Uczestnicy spotkania w Korzennej (od lewej): Marian Żołyniak (p.o. Prezesa
Polskiej Spółki Gazownictwa), Maciej Woźniak (wiceprezes zarządu PGNiG
ds. handlowych), Artur Badyda (Politechnika Warszawska), od prawej: Piotr
Krok (Wójt Gminy Grybów) i Leszek Skowron (Wójt Gminy Korzenna).
gażowanie inwestycyjne spółki w rozbu-
dowę sieci gazowej i zwrócił uwagę na nie-
czynne przyłącza, które sa także na tere-
nie gminy Korzenna. - Będziemy wspierać
ich ponowne uruchomienie bez dodatko-
wych kosztowych — mówił.
- To nie sieć dystrybucji jest kluczem do
rozwiązania problemu — komentował Jó-
zef Mokrzycki, prezes firmy MoBruk, któ-
ry w latach 90. pełnił funkcję Wójta Gminy
Korzenna i zgazyfikował ją w ponad 90
procentach. W jego opinii podstawową
sprawą są koszty paliwa. Swiadczy o tym
fakt, że budynki są wyposażone w sieć ga-
zową, ale paliwo jest w wielu przypadkach
wykorzystywane tylko jako sposób na ta-
nie i szybkie gotowanie, a budynki ogrze-
wane są wciąż węglem.
Diagnozę tę potwierdzali także niektó-
rzy potencjalni użytkownicy gazu, pytając
o koszty podłączenia do sieci, tempo reali-
zacji takiej usługi i koszty ogrzewania do-
mów. W kuluarach komentowano, że po-
nad 1800 zł za podłączenie do sieci i 600-
700 zł miesięcznie za ogrzewanie domu o
powierzchni 150 metrów kwadratowych,
Koszty ważniejsze niż ekologia
Rozmowa z Józefem Mokrzyckim, byłym wójtem Gminy Korzenna,
prezesem spółki MoBruk
- Przed laty za pana sprawą ruszyła gazyfi-
kacja całej gminy. Z jakiego powodu miesz-
kańcy tak chętnie się na to decydowali?
- Wszyscy mieliśmy świadomość, że czyste
środowisko to ważna sprawa. Słowo „ekolo-
gia” nie było wtedy jeszcze tak dobrze zna-
ne. Ja przychodząc do gminy jako bardzo
młody człowiek, bo w wieku około 30 lat,
miałem jedno hasło: otworzyć Korzenną
okno na świat. A tym oknem na świat była
wtedy telefonizacja, gazyfikacja, wodociągi
i drogi. Gazyfikacja była jednym z bardzo waż-
nych przedsięwzięć.
- Pan stawiał na „ekologię”, ale jakie były
cele mieszkańców? Co takiego powodowa-
ło, że wtedy chętnie decydowali się na sieć
/8
gazową, a teraz niekoniecznie chętnie de-
cydują się na podłączenie do gazowej sie-
ci?
- W tym czasie nikt nie mówił o smogu, nie
dyskutowano o obecności w powietrzu py-
łów PM2,5 czy PM10O. Nie wiedzieliśmy o tym
ani się na tym nie znaliśmy.
- To po co ludziom był wtedy potrzebny gaz?
- Chodziło o tanie i szybkie gotowanie. Dla
rolnika, a gmina była przecież rolnicza, to
była ważna sprawa, żeby szybko ugotować
obiad zwłaszcza w okresie żniw. Brak gazu
oznaczał konieczność rozpalenia pod kuch-
nią, a ugotowanie obiadu zajmowało pewnie
półtorej godziny. W gorącym okresie żniw
rolnik nie mógł sobie na to pozwolić.
to wciąż na tyle wysokie koszty, że stano-
wią dla wielu barierę nie do przejścia. Zwo-
lennicy ekologicznego paliwa wskazywali
jednak, że przy zastosowaniu nowocze-
snych pieców koszty opalania gazem są po-
równywalne z wydatkami na węgiel.
Uczestniczący w spotkaniu radni, przed-
siębiorcy, a także mieszkańcy zaintereso-
wani problematyką ochrony środowiska
poznali szczegółowe dane na temat jakości
powietrza w Polsce na tle Europy i świata.
Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej
opierając się na badaniach z ostatnich lat
podkreślał, że nasz kraj przoduje w Europie
pod względem wysokiej zawartości szkodli-
wych substancji w powietrzu. - Szczególnie
trudna sytuacja jest w Małopolsce i na Slą-
sku — zaznaczył prelegent, wskazując na
trzy główne przyczyny tego stanu rzeczy.
Z, pierwszą z nich w postaci szkodliwej dzia-
łalności zakładów przemysłowych niemal-
że sobie poradziliśmy, ale w dalszym ciągu
problemem do rozwiązania pozostaje trans-
port samochodowy i ogrzewanie indywidu-
alnych domów i mieszkań.
(p)
- Cena pozostaje wciąż głównym
czynnikiem, dla którego
mieszkańcy decydują się
na korzystanie z gazu lub
nie?
- Nic się od tamtej pory
nie zmieniło. W latach
dziewięćdziesiątych
gaz doprowadzono
do kuchenki gazowej,
a nie do pieca ogrze-
wającego dom, bo
się obawiano wydat-
ków. Ja zachęcając do
korzystania z gazu po-
ważnie traktowałem zapew-
nienia decydentów, którzy
mówili, że będą dopłaty do
gazu. Minęło ćwierć wieku,
a dopłat jak nie było, tak
nie ma.
ECHO KORZENNEJ marzed
ik
| Umowę w Warszawie podpisali wójt Leszek Skowron i minister Elżbieta Rafalska.
Podpisanie
umowy
w Warszawie
Blisko 300 tys. zł dofinasowania
otrzymała z budżetu państwa
Gmina Korzenna na utworzenie
Dziennego Domu Seniora w
Mogilnie. Umowę w tej sprawie
podpisał jeszcze w marcu wójt
Leszek Skowron, podczas spo-
tkania w Ministerstwie Rodziny,
Pracy i Polityki Społecznej
w Warszawie.
Gmina zwróciła się o wsparcie w ra-
mach Programu Wieloletniego „Senior
+” na lata 2015-2020 , proponując uru-
chomienie placówki, prowadzącej działal-
ność adresowaną do nieaktywnych zawo-
dowo mieszkańców gminy w wieku po-
wyżej 60 lat. Zgodnie z założeniami przez
osiem godzin od poniedziałku do piątku
uczestniczące w programie osoby będą
mogły korzystać m.in. z posiłków, zajęć
edukacyjnych, sportowo-ruchowych,
a także z kinezyterapii.
Projekt został pozytywnie zaopiniowa-
ny i w efekcie podjęto decyzję o przyzna-
niu gminie pomocy finansowej. Zostanie
ona przeznaczona na adaptację i wyposa-
żenie budynku dawnej szkoły w Mogilnie,
w której ulokowana zostanie nowa placów-
ka.
Z prowadzonych w niej zajęć korzystać
będzie 15 osób. W sumie koszty z tym zwią-
zane szacowane są na blisko 410 tys. zł.
Prace inwestycyjne mają być wykonane
jeszcze w tym roku, a działalność Dzien-
nego Domu Seniora powinna rozpocząć się
od stycznia 2019 roku.
W całym kraju dofinansowanie na utwo-
rzenie tego typu placówek otrzymało 76
samorządów, w tym pięć gmin z wojewódz-
twa małopolskiego.
(8)
Pomoc dla plantatorów
To już przesądzone: w Korzen-
nej zostanie wybudowana
wielofunkcyjna hala, w której
siedzibę znajdzie planowany
inkubator przetwórstwa lokalne-
go. — To będzie między innymi
forma zachęty dla lokalnych
plantatorów do uruchomienia
własnej produkcji - mówi
Krzysztof Ogorzałek, Sekretarz
Gminy.
Do przetargu na budowę hali przy-
stąpiła jedna firma z Gdańska i to ona
w trybie „Zprojektuj i wybuduj!” zre-
alizuje inwestycję, której koszt prze-
kroczy 563 tys. zł. Zgodnie z warun-
kami przetargu hala, która będzie zlo-
kalizowana przy drodze powiatowej na
wysokości drogi prowadzącej do dwo-
ru, ma być wybudowana w ciągu dwóch
miesięcy od uzyskania pozwolenia na
budowę.
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
Użytkownikiem hali będzie stowarzy-
szenie wyłonione w zaplanowanym na
czerwiec br. konkursie, który ogłosi
LGD „Na Śliwkowym Szlaku”. Zwycięz-
ca konkursu, korzystając z dofinanso-
wania, zadba o wyposażenie hali w nie-
zbędny sprzęt do suszenia owoców i prze-
twórstwa wędlin, a także linię do pro-
dukcji soków. Zapewni również wykwa-
lifikowaną kadrę.
Z hali i jej wyposażenia będą mogli ko-
rzystać miejscowi plantatorzy, wytwa-
rzając produkty bądź to do regionalnej
sprzedaży, bądź to do użytku własnego.
— Usługa odbywać się będzie na zasadzie
non profit. Korzystający z niej będą po-
krywać tylko koszty produkcji i wspar-
cia fachowców — podkreśla Krzysztof
Ogorzałek. Równocześnie zaznacza, że
główną ideą przedsięwzięcia jest wska-
zanie plantatorom możliwości urucho-
mienia działalności produkcyjnej w opar-
ciu o własne produkty. (Pp)
/WYDARZENIA/
Szkoła
w T[rzycierzu
z wodociągiem
Na kilka tygodni przed planowa-
nym terminem sfinalizowano
prace przy rozbudowie wodocią-
gu w Trzycierzu. Realizujące
inwestycję Przedsiębiorstwo
Usług Komunalnych „Korzenna”
zakończyło roboty już teraz
mimo, że zgodnie z harmonogra-
mem miało to nastąpić pod
koniec maja. — To dla nas najlep-
sza wiadomość od lat - cieszy się
Ewa Brudzińska, dyrektor SP
w Trzycierzu.
Obejmujące budowę 700 metrów sieci
zadanie zostało wykonane. PUK odebrał
już nawet obowiązkowe badania wody
transportowanej przez nowo wybudowa-
ny odcinek sieci. W efekcie nie ma prze-
szkód, by do wodociągu podłączano nowe
Szkoła w Trzycierzu może już korzystać
z wody z Sądeckich Wodociągów.
budynki. Obok domów mieszkalnych z tej
możliwości skorzysta na pewno SP w Trzy-
cierzu, która na tę inwestycję czekała od
lat. Wodociągowa sieć rozwiąże problem
dostaw wody do szkoły, która do tej pory
korzystała z własnej studni. Nie dość, że
wiązały się z tym relatywnie duże koszty
(konieczność badań sanitarnych i okreso-
wego czyszczenia studni), to jeszcze czę-
sto wody w studni brakowało. W efekcie
powodowało to problemy w codziennym
funkcjonowaniu szkoły.
Sieć wodociągowa kompleksowo roz-
wiązuje problemy szkoły z wodą. Wyeli-
minuje zarówno zagrożenie sanitarne,
problem wysokich opłat jak i zagrożenie
przerw w dostawach wody. Wodociąg do-
prowadzono już do samego budynku, PUK
wykonał także niezbędne instalacje we-
wnętrzne, umożliwiające szkole korzy-
stanie na co dzień z dostaw wody z Są-
deckich Wodociągów.
(8)
9/
/INICJATYWY/
=
ZA >
Otwarte biokąpielsko jako część „Arboretum Korzenna”
Kąpielisko, plaża i szlaki
rowerowe
Utworzenie między innymi kąpie-
liska, plaży i ogrodu dendrolo-
gicznego w Wojnarowej, a także
sieci szlaków rowerowych
i pieszych na terenie Gminy
Korzenna zakłada projekt „Kar-
packimi szlakami natury i kultury
wokół Korzennej i Raslavic”.
Jego realizacja zależy od uzyska-
nia dofinasowania z funduszy
zewnętrznych. Wniosek Gminy
Korzenna o wsparcie w wysoko-
ści ponad 9,8 min zł trafił już do
Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego, a ostateczna
decyzja powinna zapaść w czerw-
cu tego roku.
Przedsięwzięcie , którego koszt szaco-
wany jest na około 11,5 mln zł, ma być re-
alizowane przy współpracy z zaprzyjaź-
nioną gminą Raslavice na Słowacji oraz Sto-
warzyszeniem Wspierania Inicjatyw Ak-
tywnych Nauczycieli Emerytów „Belfer”
i Stowarzyszeniem Sekcov-Topla. Dofinan-
sowanie, o które ubiega się nasza gmina
pozwoliłoby pokryć 85 procent kosztów.
Pozostała kwota, wynosząca około 1,3 mln
zł, pochodziłaby z budżetu gminy.
/10
Przyjęta koncepcja zakłada uruchomie-
nie na terenie Gminy Korzenna komplek-
su rekreacyjno-wypoczynkowego i tury-
stycznego oraz wyznaczenie szlaków ro-
werowych i pieszych wyposażonych w no-
woczesną infrastrukturę turystyczną.
Arboretum i biokąpielisko
Najbardziej spektakularnym elemen-
tem tego przedsięwzięcia ma być kąpie-
lisko i arboretum w Wojnarowej. - Chce-
my tu zastosować innowacyjne ekologicz-
ne rozwiązania, które mają duże znaczenie
dla ochrony środowiska i wpisują się w wa-
runki finansowania projektów - podkreśla
wójt Leszek Skowron. Akwen wodny miał-
by formę naturalnego stawu dysponują-
cego własną oczyszczalnią, która zosta-
łaby wkomponowana w arboretum —
ogród dendrologiczny z bogatą roślinno-
ścią charakterystyczną dla regionu kar-
packiego. Na terenie arboretum zapro-
jektowano także ścieżkę edukacyjną
z kilkunastoma przystankami. Odwie-
dzający kompleks mogliby korzystać tak-
że z drewnianego tarasu przechodzące-
go w kładkę spacerową, w pobliżu której
ma być urządzona plaża rekreacyjna.
Projekt zakłada też budowę plenerowej
siłowni, kompleksu Ścieżek rekreacyj-
nych wraz z oświetleniem i małą archi-
tekturą.
Raj dla rowerzystów
Amatorzy wycieczek rowerowych mieli-
by do dyspozycji trasy, przebiegające przez
najbardziej atrakcyjne turystycznie tere-
ny naszej gminy. Wiaty rekreacyjne, które
pozwoliłyby aktywnym turystom na chwi-
lę wytchnienia, zaplanowano w Bukowcu,
Mogilnie, Wojnarowej, Jasiennej, Korzen-
nej i Trzycierzu. Dodatkowo zakłada się
budowę parkingów dla rowerów w Mogil-
nie koło rezerwatu „Cisy w Mogilnie”,
w Bukowcu koło rezerwatu „Diable Ska-
ły”, atakże w Wojnarowej koło planowa-
nego arboretum, oraz w Jasiennej i Trzy-
cierzu. Z myślą o turystach zmotoryzowa-
nych zaplanowano także budowę miejsc
postojowych dla samochodów.
Obok prac inwestycyjnych projekt prze-
widuje także organizację na terenie gminy
wydarzeń turystycznych oraz kultural-
nych takich jak m.in. nagranie płyt z udzia-
łem zespołów folklorystycznych oraz
uczniów szkół muzycznych z Korzennej
i Raslavic.
(P)
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
/ROZMOWA/
To był ostatni dzwonek
Rozmowa z Andrzejem Gryślem, właścicielem firmy GRAND w Korzennej,
wykonującej remont dworu w Lipnicy Wielkiej
- Na ile renowacja dworu w Lipnicy Wielkiej jest wyjąt-
kową inwestycją dla pańskiej firmy budowalnej?
- Dla mnie każda inwestycja jest wyjątkowa, ale jeśli
chodzi o obiekty zabytkowe, to traktuję to nie tyle biz-
nesowo, co jako wkład w ochronę dziedzictwa kulturo-
wego. Renowacja pozwoli z tego obiektu korzystać tak-
że następnym pokoleniom, bo my jako mieszkańcy do-
staliśmy ten obiekt niejako w krótką dzierżawę. Jeżeli
nie zadbamy o to mienie i dopuścimy do jego dewasta-
cji, to następne pokolenia nie będą mogły nie tylko
z niego skorzystać, ale także zostaną pozbawione pew-
nej części historycznej wiedzy o tym terenie. Używając
obrazowego porównania można by powiedzieć, że gdy-
by przodkowie nie dbali o piramidy, to dzisiaj nie mogli-
byśmy ich oglądać.
- Czy dla firmy tego rodzaju praca jest wyzwaniem tech-
nicznym?
- Każdy obiekt zabytkowy, historyczny ma swoje tajemni-
ce. Dwór w Lipnicy Wielkiej także jest specyficzny, nie-
mniej jednak realizowaliśmy renowacje obiektów zabytko-
wych zdecydowanie większych, przedstawiających większą
wartość zabytkową, które wymagały prac niemalże o cha-
rakterze konserwatorskim. W przypadku Lipnicy Wielkiej
ratujemy bryłę przy jednoczesnej zmianie funkcji obiektu.
Tutaj wyzwanie ma nieco inny charakter.
Ale obiekt jest objęty nadzorem konserwatorskim...
- Tak, ale nie ma tu elementów takich jak na przykład
freski o wyjątkowych walorach artystycznych, które
wymagałyby odtworzenia. Napotykamy tu raczej na in-
nego rodzaju problemy. Skoro mamy fundamenty bez
zabezpieczenia przeciwwilgociowego pionowego i po-
ziomego, to musimy użyć tutaj nowoczesnych metod
izolacji, które zabezpieczą obiekt przed wodą szczegól-
nie groźną dla budynku. To w przypadku budownictwa
często główny problem. W przeszłości dwór w Lipnicy
Wielkiej był remontowany, ale z braku możliwości tech-
nicznych nie został zabezpieczony przed wilgocią, dzi-
siaj dysponujemy materiałami, które pozwalają skutecz-
nie to zrobić.
- Relacje wykonawca-konserwator zabytków bywają
trudne. Są jakieś kwestie sporne?
- Teoretycznie konserwator i wykonawca stoją po dwóch
stronach, ale ja do tego typu obiektów podchodzę emo-
cjonalnie, a w szczególności dotyczy to obiektów na
terenie, na którym mieszkam. W związku z tym w przy-
padku renowacji dworu w Lipnicy Wielkiej jesteśmy z
konserwatorem po jednej stronie. Nie trzeba nas do-
pingować do tego, by remont prowadzony był z dbało-
ścią o szczegóły. Jesteśmy tym zainteresowani nie mniej
niż konserwator.
- Budynek po remoncie zmieni swoje przeznaczenie. Na
ile głęboka jest ingerencja w układ wnętrza obiektu?
- Niedługo będzie można przekonać się o tym naocznie.
Poza ścianami zewnętrznymi cały obiekt jest przebu-
dowany. Poprzednio wewnątrz było stosunkowo dużo
małych pomieszczeń, teraz w dużej mierze będzie to
przestrzeń otwarta, bo tego wymaga nowa funkcja obiek-
tu. Ponadto cała konstrukcja została wzmocniona.
Dzisiaj standardem jest dostosowanie obiektu do
potrzeb osób niepełnosprawnych. Na ile udało się te
wymogi spełnić w Lipnicy?
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
)
Ja do tego typu
obiektów
podchodzę
emocjonalnie, a
w szczególności
dotyczy to
obiektów na
terenie, na
którym
mieszkam.
)
zd
- To oczywiste, że obiekt będzie dysponował urządze-
niami umożliwiającymi korzystanie z niego przez wszyst-
kich, także przez osoby poruszające się na wózkach
inwalidzkich. Dzisiaj to jest warunek konieczny.
- Nie oznacza to ingerencji w bryłę budynku?
- Absolutnie. Winda, która zostanie zamontowana, nie
będzie naruszać samej bryły, ale zostanie w nią wkom-
ponowana tak, by architektura pozostała nienaruszo-
na.
- Inwestycja obejmuje wyłącznie budynek, czy także
jego otoczenie?
- Renowacja całego parku to osobne zadanie, którego
nie obejmuje nasza umowa. My odpowiadamy jedynie
za najbliższe otoczenie budynku.
- Termin realizacji prac nie jest zagrożony?
- Nie planujemy innego scenariusza niż zakończenie
prac w terminie. Rozumiem, że oczekiwania są takie,
by postępy prac były sukcesywnie widoczne gołym
okiem. W przypadku renowacji sytuacja jest nieco inna,
ponieważ są to często prace niezbędne do wykonania,
ale mniej rzucające się w oczy. Nowy obiekt rośnie
i efekty widać od razu, w tym przypadku obiekt już jest
i większość prowadzonych prac może być w ogóle nie-
zauważalna dla kogoś, kto tego obiektu nie zna.
- W trakcie prac remontowych obiekty odkrywają cza-
sem przed wykonawcą pewne niespodzianki. Remont
w Lipnicy Wielkiej to potwierdza?
- Nie mogę powiedzieć, że wszystkiego się spodziewali-
śmy. Wydawało się początkowo, że będzie możliwe za-
chowanie większej liczby istniejących elementów, tym-
czasem rzeczywistość okazała się mniej przyjemna
i większość elementów wykonywana jest na nowo. Cza-
sem zastanawialiśmy się wręcz, jak to było możliwe, że
to do tej pory wytrzymało.
- To znaczy, że rozpoczęcie prac teraz to był już ostatni
dzwonek?
- Muszę pogratulować wyczucia gospodarzowi gminy,
że podjął decyzję w tej sprawie, bo gdyby zawalił się
dach i strop, to koszty remontu byłyby na pewno o wiele
wyższe.
- Kiedy będziemy przecinać wstęgę?
- Finał planowany jest we wrześniu.
11/
/TEMAT NUMERU/
Miasteczko Ruchu Drogowego
w Korzennej jest już do dyspozy-
cji amatorów jazdy na rowerze.
Kosztem ponad 390 tys. zł wybu-
dowano obiekt, który określany
jest już mianem jednego z najład-
niejszych w Małopolsce.
— O zapotrzebowaniu na tego
typu miasteczko najlepiej świad-
czy fakt, że już na długo przed
oficjalnym otwarciem korzystały
z niego liczne grupy dzieci przy-
chodzące tu ze swoimi rodzicami
— podkreślał Leszek Skowron,
Wójt Gminy Korzenna, w dniu
oficjalnego oddania obiektu do
użytku.
Organizatorzy imprezy, która zgroma-
dziła liczne grono parlamentarzystów, sa-
morządowców i przedstawicieli instytucji
państwowych takich jak policja, przeżywali
początkowo bardzo nerwowe chwile. Tuż
przed rozpoczęciem oficjalnej części nad
Korzenną nadciągnęły chmury i zaczął
padać deszcz. Kto mógł chował się pod roz-
łożonymi przy miasteczku namiotami, inni
rozkładali parasole. — Akurat teraz pogoda
musiała się zepsuć — denerwował się go-
spodarz gminy, udzielający informacji dzien-
nikarzom regionalnych mediów, którzy
schronili się przed deszczem pod namiotem
rozłożonym nad stołami. Ostatecznie jed-
nak los okazał się łaskawy, bo opady cał-
kiem ustały, gdy wójt witał zaproszonych
gości. Scenariusz imprezy można było re-
alizować bez większych zmian.
Rowerowa symbolika
Zaraz po tym jak ks. Sebastian Kolasa
poświęcił nowo wybudowane miasteczko,
na przygotowane wcześniej rowery usiedli
m.in. Leszek Zegzda, członek Zarządu
Województwa Małopolskiego, wójt Leszek
skowron, poseł Wiesław Janczyk, posłan-
ka Barbara Bartuś i Waldemar Olszyński,
dyrektor sądeckiego oddziału Małopolskie-
go Ośrodka Ruchu Drogowego. Prowadze-
ni przez trójkę młodych rowerzystów wy-
posażonych w kamizelki odblaskowe i ka-
ski ochronne zerwali wstęgę rozwieszoną
między znakami i oficjalnie otwierając tym
GA
lasteczko
sposobem miasteczko, ruszyli na testową
rundę. W praktyce przekonali się szybko,
że wyrażane już wcześniej pochwały dla
inwestycji wykonanej przez Przedsiębior-
stwo Usług Komunalnych „Korzenna” nie
były bezpodstawne. — To jedno z najwy-
godniejszych i największych miasteczek,
jakie zrealizowano w ramach programu
województwa małopolskiego. Sam je spraw-
dziłem i mogę powiedzieć, że jazda po nim
jest bardzo przyjemna — komentował Le-
szek Zegzda, przypominając, że to woje-
wództwo małopolskie w połowie sfinanso-
wało budowę obiektu. Ideę budowy mia-
steczka doceniali wszyscy. - Ona znakomi-
cie wpisuje się w politykę zapewniania
mieszkańcom bezpieczeństwa, w szczegól-
ności bezpieczeństwa drogowego — podkre-
ślał poseł Wiesław Janczyk. A posłanka
Barbara Bartuś wskazywała na zasadniczą
rolę samorządowych władz. — Nie byłoby
nic z rozmaitych programów, gdyby nie tacy
ludzie jak wójt Leszek Skowron i jego współ-
pracownicy, którzy potrafią z tych progra-
mów korzystać — mówiła.
Komfortowa nawierzchnia
Gospodarz gminy Leszek Skowron długo
wymieniał osoby, których pomoc i zaanga-
żowanie pozwoliły przedsięwzięcie dopro-
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
wadzić do końca. Pozyskane jeszcze w ubie-
głym roku pieniądze spowodowały, że już
jesienią ub.r. rozpoczęto prace budowlane.
Jak zaznaczył Stanisław Przychocki, pre-
zes PUK, bodaj najtrudniejszą ich częścią
było przygotowanie samego terenu, które
wymagało nawiezienia ogromnych ilości zie-
mi. Potem prace postępowały już szybko
i wefekcie dzieci z całej gminy mają już do
dyspozycji starannie zaprojektowany obiekt
treningowo-edukacyjny, na którym można
ćwiczyć manewry niezbędne w jeździe na
rowerze, jak i przyswajać sobie zasady po-
ruszania się po drogach. — Szczególnie isto-
ty wydaje się fakt, że do budowy tras użyta
została kostka bez fazowa, dzięki czemu nie
wyczuwa się żadnych nierówności i jeździ
się komfortowo tak jak po gładkim asfalcie
— zaznacza prezes PUK.
Bogate wyposażenie
Miasteczko dysponuje jezdniami jedno
idwukierunkowymi, chodnikami, przy któ-
rych są ławki i kosze. Łączna długość jezdni
to około 220 metrów, a w całym układzie
komunikacyjnym jest 11 skrzyżowań, wśród
których są ronda, skrzyżowanie z sygnali-
zacją świetlną, skrzyżowania równorzędne,
drogi z pierwszeństwem przejazdu. Mia-
steczko wyposażone jest w oznakowanie
pionowe i poziome. Zaznaczono także dwa
przejazdy kolejowe. Ustawiono dużą liczbę
znaków tak, że utrwalenie sobie ich znajo-
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
mości nie powinno sprawiać większych kło-
potów. Cały teren został ogrodzony i oświe-
tlony za pomocą kilku lamp hybrydowych
tj. zasilanych z tradycyjnych źródeł prądu
oraz z paneli słonecznych. Ziemię między
alejkami obsianą trawą.
Dobre recenzje
Komfort korzystania z obiektu przete-
stowali od razu uczniowie szkół z terenu
naszej gminy, którzy wzięli udział w oko-
licznościowych zawodach, sprawdzających
zarówno umiejętności jazdy na rowerze,
jak i znajomość zasad ruchu drogowego.
Na całej trasie musieli zmieścić się w cia-
snych zakrętach, pokonać ustawione prze-
szkody takie jak równoważnia, czy wyko-
nać zadania, wymagające prowadzenia ro-
weru tylko jedną ręką. — Jest naprawdę
fajne. Na pewno będę tutaj wracał — dekla-
rowali zawodnicy.
Akcja towarzysząca
W trakcie oficjalnego oddania miastecz-
ka do użytku zainaugurowano także for-
malnie akcję popularyzującą noszenie od-
Powiedzieli
/TEMAT NUMERU/
blaskowych kamizelek przez pieszych i ro-
werzystów, której efekty już przed świę-
tami można było zauważyć na drogach.
Z inicjatywy Stowarzyszenia „Aktywni dla
rozwoju” ustawiono przy nich, stojące obok
siebie dwa stelaże: jeden wyposażony
w kamizelkę odblaskową , a drugi bez niej.
— Poprzez ten kontrast wskazujemy na
ogromną różnicę w widoczności na drodze
pomiędzy osobami dysponującymi elemen-
tami odblaskowymi a uczestnikami ruchu
drogowego, którzy z nich nie korzystają —
objaśniał Andrzej Bobakowski, prezes sto-
warzyszenia, który wręczył wójtowi gmi-
ny odblaskową kamizelkę jako symbolicz-
ny początek działań tejorganizacji na rzecz
poprawy bezpieczeństwa. Bezpośrednim
powodem zaangażowania stowarzyszenia
w tą problematykę były wypadki, do któ-
rych doszło na drogach gminnych i przeko-
nanie, że rozdawanie odblasków nie daje
efektów. Stelaże przy drogach imitujące
sylwetkę człowieka osiągnęły szybko
pierwszy swój cel: udało się zwrócić uwagę
mieszkańców na problem.
(8)
Leszek Zegzda, członek Zarządu Województwa Małopolskiego
W naszym subregionie sądeckim Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego wybudował
dziesięć tego typu obiektów, jak ten w Korzennej, a trzy są w budowie. Mamy nadzieję,
że te inicjatywy i te działania przyczynią się do tego, że będziemy się czuli bardziej
komfortowo na naszych drogach, na przejściach dla pieszych. Jestem panu wójtowi i
Gminie Korzenna bardzo wdzięczny za podjęcie wyzwania i współfinansowanie z woje-
wództwem małopolskim budowy tego obiektu, który będzie przez lata służył dzieciakom,
stwarzając warunki do uczenia się zasad bezpieczeństwa drogowego.
Urszula Nowogórska, przewodnicząca Sejmiku Województwa Małopolskiego
Siedząc na widowni wpatrywałem się w herb Gminy Korzenna i to nie jest przypadek, że
tak doskonale się rozwijacie i tak czujecie swoją tożsamość, bo ta tożsamość doskonale
jest wpisana w ten herb. Czuję się dumna jako mieszkanka Małopolski, że poprzez
działalność województwa małopolskiego i za sprawą środków unijnych, po które sięga
gmina, możemy wspólnie dołożyć cegiełkę do tego, że tutaj będzie bezpiecznej. Dziękuję
za determinację w ubieganiu się o pieniądze spoza budżetu i umiejętność w przygotowy-
waniu wniosków.
Wiesław Janczyk, poseł na Sejm RP
Do Korzennej przyjeżdża sporo gości dlatego, że jest to wyjątkowa gmina. Tutaj inwesty-
cje powstają i rosną tak szybko, jak grzyby po deszczu. To zachęca do zainteresowania
tym, co tutaj się dzieje i wspierania tej gminy w każdym przejawie jej aktywności.
Niezliczona sieć dróg gminnych, chodniki przy drogach powiatowych, plac targowy,
wspaniały amfiteatr, remont dworu w Korzennej i w Lipnicy Wielkiej — to są bardzo
ambitne dzieła. A przecież w planach jest bardzo ambitny plan hali sportowej w Korzen-
nej... Inwestycja oddawana do użytku teraz może przyczynić się do uratowania wielu
istnień ludzkich.
Barbara Bartuś, posłanka na Sejm RP
Nie byłoby nic, gdyby były wyłącznie programy, lecz nie byłoby takich wójtów jak Leszek
Skowron. Jesteśmy tutaj bardzo często i bardzo licznie. To zaskakujące, że udaje się
nam spotykać w tak licznym gronie, bo ta częstotliwość jest duża, ciągle się tutaj coś
oddaje do użytku, finalizowane są inwestycje. Gmina Korzenna się zmienia. To widać
z roku na rok i z dnia na dzień. Tym razem ukończono miasteczko ruchu drogowego,
które jest bardzo ważnym elementem edukacji dla bezpieczeństwa.
Dariusz Brończyk, dyr. SP w Korzennej
W imieniu uczniów, nauczycieli i lokalnej społeczności pragniemy podziękować panu
wójtowi Leszkowi Skowronowi za wprowadzenie w życie pomysłu, który zaowocował
dzisiejszą uroczystością, wybudowaniem i otwarciem miasteczka ruchu drogowego.
Obiekt ten pełnić będzie rolę edukacyjną i rekreacyjną dla dzieci i młodzieży z gminy
Korzenna. Z pewnością przyczyni się do popularyzowania wiedzy na temat przepisów
ruchu drogowego i prawidłowego i bezpiecznego poruszania się po drogach publicznych,
a także do przeprowadzania egzaminów na kartę rowerową.
13/
/EDUKACJA/
Dyrektorzy bez zmian
Małgorzata Skoczeń i Marcin
Wojnarowski kolejną kadencję
pełnić będą funkcje dyrektorów
szkół w Mogilnie i w Lipnicy
Wielkiej - taki jest efekt przepro-
wadzonych niedawno konkursów
na te stanowiska.
Przypomnijmy, że konkursy zostały
ogłoszone w związku z upływem pięciolet-
Pełny rozwój ucznia
Rozmowa z Małgorzatą Skoczeń, wybraną na drusą
kadencję na stanowisko dyrektora SP w Mogilnie
niej kadencji. Zarówno w przypadku Mo-
gilna, jaki Lipnicy Wielkiej swoje kandyda-
tury zgłosili wyłącznie dotychczasowi dy-
rektorzy. Oboje poddali się ocenie komisji
konkursowej, w której zasiadają przedsta-
wiciele związków zawodowych, rady rodzi-
ców, rady pedagogicznej, kuratorium oświa-
ty oraz organu prowadzącego czyli gminy.
Ich kandydatury komisja konkursowa za-
opiniowała pozytywnie, rekomendując
wójtowi Leszkowi Skowronowi powierze-
nie kandydatom funkcji dyrektorów.
Z uzyskanych przez nas informacji wyni-
ka, że wójt werdykt komisji zaakceptował.
Oznacza to, że Małgorzata Skoczeń i Mar-
cin Wojnarowski rozpoczną swoją pięcio-
letnią kadencję od 1 września 2018 roku.
(P)
Problemy kadrowe
już za nami
Rozmowa z Marcinem Wojnarowskim, wybranym na
- To będzie pani druga kadencja?
- Tak
- Trzeba spodziewać się czegoś
nowego? Jakie są plany?
- Zmierzamy w kierunku organi-
zacji uczącej się, czyli szkoły, w
której wszystkie podmioty się
rozwijają, współpracują ze sobą
i nieustannie uczą się od sie-
bie, a to jest praca ciągła, obo-
wiązująca w szkole zawsze. Roz-
wijają się nauczyciele, uczniowie,
rodzice i inni pracownicy szkoły.
Chodzi o to, że szkoła ciągle
może być lepsza.
- To zapewne był element pani
programu także przed pięcioma
laty. Czy na tę kadencję wyzna-
czyła sobie bardziej skonkrety-
zowane cele?
- Są dwa priorytety. Pierwszy to
wszechstronny, pełny rozwój
ucznia, drugi to rozwijanie umie-
jętności uczenia się. Każdy czło-
wiek, który jest obecnie na ta-
kim etapie jak nasi uczniowie,
po opuszczeniu szkoły będzie
musiał się uczyć nieustannie.
Jego szanse na rynku pracy będą
większe, jeśli potrafi szybko się
przekwalifikować, poszerzyć
umiejętności. Obecnie ocenia
się, że uczniowie kończący szko-
łę będą w ciągu swojego życia
przynajmniej siedmiokrotnie
zmieniać zawód. A to oznacza,
że zmiana przyzwyczajeń będzie
/14
bardzo ważną umiejętnością. Na
niedawnej konferencji organizo-
wanej przez Instytut Badań Edu-
kacyjnych jeden z prelegentów
wspominał, że z badań amery-
kańskich wynika, że obecnie 30
milionów Amerykanów co roku
pracuje w zawodzie, który jesz-
cze nie istniał. My musimy
uczniów przygotować na bardzo
szybkie zmiany zachodzące
w świecie. Nauczyciele są wczo-
rajsi, uczniowie żyją teraźniejszo-
ścią, ale po skończeniu szkoły
wejdą w świat, o którym nie wie-
my jeszcze, jaki będzie. Nie wie-
my, na przykład, jakie zawody
pojawią się w następnym roku.
- Edukacyjne cele wymagają tak-
że odpowiednich narzędzi. Ma
pani jakieś zamierzania inwesty-
cyjne?
- Staramy się stwarzać jak naj-
lepsze warunki. Powoli należa-
łoby myśleć o wymianie sprzętu
w pracowni komputerowej, bo nie
sposób uczyć o nowoczesnych
technologiach, mając do dyspo-
zycji wyposażenie sprzed lat.
- Będzie pani dyrektorem szkoły
podstawowej, a nie zespołu
szkół. To coś zmienia?
- Będziemy mieć uczniów młod-
szych o rok i nowe podstawy pro-
gramowe. W edukacji jesteśmy
w permanentnej reformie od
roku 1999 i do zmian przywyktli-
śmy.
- Będzie się pani musiała zmie-
rzyć z problemami personalnymi?
- Zmniejszy się liczba uczniów, a
w ślad za tym liczba godzin i pro-
blemy związane z kadrą będą
nas dotyczyć. To będzie na pew-
no trudna sprawa, ponieważ na-
uczyciele zatrudnieni u nas na
kilku godzinach w tygodniu będą
musieli odejść z powodu braku
pracy dla nich.
kolejną kadencję na dyrektora SP w Lipnicy Wiel-
kiej
- Nie miał pan w konkursie ry-
wala. To nie przeszkadza?
- Dla mnie to bez znaczenia czy
byłby kontrkandydat, czy nie,
ja tak samo bym się przygoto-
wywał, chcąc zaprezentować
się jak najlepiej. Oczywiście,
dyskomfort jest mniejszy, gdy
w konkursie kandydata nie
ma, ale na zainteresowanie
konkursem nie mam wpływu.
- To będzie pańska druga ka-
dencja dyrektorska. Jakie wnio-
ski płyną z doświadczenia zdo-
bytego w pierwszej kadencji?
- Na pewno bardzo istotna bę-
dzie jakość współpracy z pra-
cownikami szkoły i chodzi to
zarówno o nauczycieli, jaki o
pracowników administracyj-
nych. W ciągu pięciu lat mieli-
śmy okazję się poznać wzajem-
nie i to na pewno jest bardzo
pomocne w określaniu zasad
współpracy w kolejnych latach.
Ważne, żeby te relacje opiera-
ły się na jasnych zasadach i
czytelnych kryteriach oceny.
Zależy mi na tym, by wszyscy
pracownicy czuli się odpowie-
dzialni za szkołę i czerpali sa-
tysfakcję ze swojej pracy.
- Jakie będą główne problemy
do rozwiązania?
- W tej chwili te najpoważniej-
sze problemy, czyli kwestie
kadrowe, mamy już rozstrzy-
gnięte. Najważniejszą sprawą
będzie zapewne dyscyplina
pracy oraz wprowadzanie
zmian obowiązujących w edu-
kacji w całym kraju.
- Demograficzne prognozy już
nie straszą?
- Obecnie jesteśmy zadowoleni,
bo teraz będziemy uruchamiać
a R Pę
„» if
dwie klasy pierwsze, a to się
ostatnio nie zdarzało. Co będzie
za dwa lata — czas pokaże.
- Są jakieś zasadnicze cele,
które sobie pan wyznaczył na
te kadencję?
- W szkole najważniejsi są
uczniowie i tu cele są oczywi-
ste: podnosić poziom naucza-
nia na poziom jak najwyższy.
Jeśli chodzi o kwestie, które
nie wiażą się bezpośrednio
z nauczaniem, to na pewno
czekają nas mniejsze remon-
ty takie jak cyklinowanie par-
kietu w sali gimnastycznej, czy
malowanie oraz naprawa ogro-
dzenia. Duże inwestycje mamy
już za sobą i na razie niczego
większego nie planujemy.
- Jak likwidacja gimnazjum
wpłynie na konkurencję wśród
uczniów? W wielu przypadkach
nowa szkoła, nowi koledzy
i koleżanki dawali dodatkowy
impuls, pojawiał się element
pozytywnej rywalizacji...
- To miało znaczenie tam, gdzie
do gimnazjum trafiali uczniowie
z różnych szkół podstawowych.
U nas pod tym względem zmia-
na ma niewielkie znaczenie, bo
w praktyce w gimnazjum mieli-
śmy tych samych uczniów, co
w szkole podstawowej.
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
/EDUKACJA/
Mistrzowie "ortografii
Sześćdziesięciu uczniów wzięło
udział w odbywającej się w Szko-
le Podstawowej w Lipnicy Wiel-
kiej siódmej edycji Gminnego
Konkursu o tytuł Mistrza Ortośra-
fii. W poszczególnych katego-
riach wiekowych na zwycięstwo
zapracowali: Nikodem Szafrań-
ski, Oliwia Rachwał i Paweł
Szlag.
Do udziału w rywalizacji organizatorzy
zaprosili przedstawicieli wszystkich szkół
z terenu gminy, którzy wcześniej zostali
wyłonieni w szkolnych eliminacjach.
Uczestników podzielono na trzy kategorie
wiekowe. Osobno rywalizowali uczniowie
z klas II-III, IV — VI i klasy VIT oraz IIiIII
gimnazjum. Pierwsza grupa zmagała się z
dyktandem, w którym sprawdzano wiedzę
dotyczącą pisowni rz — ż, 6- u, ch — h,
zmiękczeń, stosowania wielkich liter i pi-
sowni wyrazów z utratą dźwięczności.
W przypadku starszej kategorii w kon-
kursowym dyktandzie zwrócono uwagę na
znajomość zasad pisowni wyrazów z: „ó”.,
„u”, „rz”” „ż”, „ch”, „h”, umiejętność sto-
sowania wielkiej i małej litery, a także pi-
sownię „nie” z różnymi częściami mowy.
Najstarsza grupa musiała zmierzyć się
ponadto z pisownią wyrazów z „em, om”,
„en, on ” oraz zasadami rządzącymi pisow-
nią łączną i rozłączną wyrazów, a także
poprawnym stosowaniem partykuły „-by”.
Dzięki wsparciu wójta Leszka Skowro-
na oraz kilkunastu lokalnych sponsorów
każdy uczestnik konkursu otrzymał dy-
plom za udział oraz drobny upominek, na-
tomiast Mistrzowie Ortografii otrzymali
dyplomy, pamiątkowe tablice grawerowa-
ne oraz nagrody. Laureaci konkursu ode-
brali nagrody (powerbanki, myszki, klawia-
tury, głośniki bezprzewodowe, koszulki)
z rąk dyrektora szkoły Marcina Wojnarow-
skiego oraz sekretarza gminy Krzysztofa
Ogorzałka.
(8)
wyniki
klasa II — III szkoły podstawowej:
I miejsce — Nikodem Szafrański klasa III
SP w Lipnicy Wielkiej
Il miejsce — Patrycja Uszko klasa III
SP w Miłkowej
Ill miejsce — Ola Bugara z klasy III
SP w Koniuszowej
klasa IV —VI szkoły podstawowej:
I miejsce — Oliwia Rachwał klasa VI
SP w Łęce
Il miejsce — Dominika Świerad z klasy VI
SP w Trzycierzu
lil miejsce — Karol Kantor w klasy VI
SP w Lipnicy Wielkiej
klasa VII Sz. P. i II--III gimnazjum:
I miejsce — Paweł Szlag klasa III gimn.
w Mogilnie
Il miejsce — Piotr Szlag klasa Ill gimn.
w Mogilnie
Ill miejsce — Patrycja Marszał klasa III
gimn. w Korzennej
Szkoła muzyczna w Korzennej
przyjmuje kandydatów
Trwają zapisy do Szkoły Muzycz-
nej I stopnia w Korzennej na
nowy rok szkolny 2018/2019.
Kandydatów można zgłaszać do
14 maja.
Uruchomiona w 2013 roku szkoła kształ-
ci uczniów z gry na 11 instrumentach Do
dyspozycji są skrzypce, wiolonczela, forte-
pian, gitara, perkusja, akordeon, saksofon,
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
flet, klarnet, trąbka, obój i puzon. W szko-
le funkcjonuje orkiestra smyczkowa, któ-
ra jest w trakcie rozbudowywania, a także
szkolny chór. Uczniowie uczestniczą
w przeglądach regionalnych, wyjeżdżają na
konkursy i coraz częściej są na nich nagra-
dzani.
Wśród nauczycieli szkoły są doświadcze-
ni pedagodzy i muzycy, mający na swoim
zawodowym koncie liczne osiągnięcia.
Po zakończeniu przyjmowania zgłoszeń
kandydaci zostaną poddani przesłuchaniom
przed komisją szkolną, która oceni ich pre-
dyspozycje muzyczne, podejmując na tej
podstawie ostateczną decyzję o ich przyję-
ciu do szkoły. Przesłuchania odbędą się 28
i 29 maja, a więcej informacji o naborze
i jego zasadach można uzyskać w szkole
w Korzennej (tel. 18-53-33-444) lub zna-
leźć nastronie szkoły www.smkorzenna.pl
15/
/EDUKACJA/
W
podziemia
Inscenizację poświę:-
coną ludziom zaangażo-
wanym w podziemną
konspirację antykomuni-
styczną w okresie po II
wojnie światowej przy-
śotowano w Szkole
Podstawowej w Korzen-
nej. Uczniowie przypo-
mnieli w scenicznej
formie losy niektórych
postaci walczących z
komunistyczną władzą,
obchodząc w ten sposób
Narodowy Dzień Pamięci
© „Zołnierzach Wyklę-
tych”.
Inscenizację zaprezentowa-
no dwukrotnie. Najpierw obej-
rzeli ją uczniowie, a kilka dni
zie
później na widowni zasiedli tak-
że przedstawiciele władz samo-
rządowych (m.in. wójt Leszek
Skowron i przewodniczący
Rady Gminy Wiesław Kracoń)
oraz przedstawiciele innych
szkół. Bohaterami widowiska,
w którym w roli głównej wy-
stąpili uczniowie, były postaci
takich „wyklętych” jak Danu-
ta Siedzikówna ps. „Inka”, rtm.
Witold Pilecki oraz ppłk.
Łukasz Ciepliński ps. „Pług”.
Wspólnym mianownikiem ich
losów była tragiczna walka o
suwerenność Polski po 1945
roku, która skazana była na
niepowodzenie i kończyła się
często najwyższą ofiarą.
Dzień Pamięci Zołnierzy
Wyklętych ustanowiony zo-
stał jako święto narodowe w
2011 roku, a zainicjowana
przez prezenta Lecha Ka-
czyńskiego ustawę w tej spra-
wie podpisał prezydent Bro-
nisław Komorowski. Mianem
żołnierzy wyklętych określa
się ruch niepodległościowy i
antykomunistyczny działają-
cy w latach powojennych w
ramach różnych organizacji
konspiracyjnych. Z bronią w
ręku walczyło w różnych
okresach około 20 tys. ludzi,
ale w latach 1947-1950 ta licz-
ba radyklanie spadla i — jak
czytamy na stronach Insty-
tutu Pamięci Narodowej - li-
czyła do 1800 osób. Po 1950
roku partyzantów było oko-
ło 200-450.
ludziom
W walkach podziemia z
władzą komunistyczną zginę-
ły tysiące ludzi. Ciała wielu z
nich były potajemnie grzeba-
ne w mogiłach zbiorowych, do
tej pory nie wszystkie zosta-
ły odnalezione i zidentyfiko-
wane.
Zołnierze wyklęci budzą jed-
nak także kontrowersje, a ich
ocena wśród historyków nie jest
jednoznaczna. W licznych pu-
blikacjach na ten temat przy-
gotowanych m.in. przez Insty-
tut Pamięci Narodowej wska-
zuje się zarówno przykłady wy-
jątkowego patriotyzmu i po-
święcenia, jak i przypadki
zbrodni dokonywanych na lud-
ności cywilnej.
(P)
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
Akcja „Uwolnij książkę” ruszyła
w Szkole Podstawowej w Posado-
wej Mogilskiej. Inicjatywa, która
ma być sposobem na popularyza-
cję czytelnictwa, polega na
ułatwieniu darmowego dostępu
do książek wszystkim uczniom.
Idea nie jest nowa. Wszystko zaczęło się
w 2001 roku w Stanach Zjednoczonych
i pod nazwą bookcrossing obiegło niemal
cały świat. Zasady są proste: przeczytane
książki zostawia się w miejscach publicz-
nych takich jak np. teatr, kino, kawiarnia,
galeria, park, autobus czy sklep na przygo-
towanych do tego celu półkach lub rega-
łach po to, by ktoś inny zainteresowany
lekturą mógł książkę przeczytać, a potem
na tej samej zasadzie zostawić innym. Tym
sposobem książki zamiast stać na półkach
wędrują od czytelnika do czytelnika.
W efekcie bez konieczności wydawania pie-
niędzy czytelnicy mają dostęp do bardzo
różnorodnego księgozbioru.
Szkoła w Posadowej Mogilskiej uczest-
niczy w tym przedsięwzięciu w ramach
akcji „Uwolnij książkę”. Uczniowie mają
do dyspozycji półkę bookcrossingową, znaj-
dującą się na szkolnym korytarzu. Można
na niej zostawiać przeczytane książki dla
Uwolnić
NZ"H
innych, którzy mogaąje zabrać do domu, a
po lekturze zostawić ponownie w tym sa-
mym miejscu dla innych.
Spore zainteresowanie uczniów wskazu-
je, że idea trafiła na podatny grunt. Jak
nas poinformowała Iwona Dyrek z SP w
Posadowej Mogilskiej akcja została bardzo
pozytywnie przyjęta. Swoje książki udo-
KJ;
/EDUKACJA/
książkę!
stępniają zarówno uczniowie, jaki nauczy-
ciele. Uczniowie klas młodszych najchęt-
niej czytają bajki, wierszyki i opowiadania.
Natomiast uczniowie klas starszych naj-
częściej pożyczają literaturę popularno-
naukową, na przykład, przyrodniczą oraz
powieści obyczajowe.
(8)
Patriotyczny program rocznicowy
Realizację zaplanowanego na
dwa lata programu wychowania
patriotycznego rozpoczęto
w Szkole Posadowej w Posado-
wej Mogilskiej. Okazją ku temu
jest przypadająca w tym roku
100. rocznica odzyskania przez
Polskę niepodległości.
Wspólna inicjatywa grona pedagogiczne-
go szkoły zakłada, że zarówno w tym roku
PZ
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
szkolnym jak i w przyszłym uczniowie
wezmą udział w wydarzeniach o różnym
charakterze, które pomogą im lepiej zro-
zumieć idee patriotyzmu i poszerzyć swoją
wiedzę historyczną dotyczącą niepodległo-
ści Polski. — Chcemy skłonić uczniów do
refleksji także nad tym, czym patriota po-
winien być dzisiaj — podkreśla Anna Szczy-
gieł, nauczycielka historii koordynująca
program.
Obok tradycyjnych apeli i akademii szkol-
nych organizowanych w związku z roczni-
cami ważnych wydarzeń z historii Polski
zaplanowano także wycieczki do miejsc
związanych z naszą historią, jak również
konkursy, spotkania z ludźmi-świadkami
historii, a także przygotowywanie tema-
tycznych gazetek ściennych.
W programie uczestniczą uczniowie
z klas III-VII. Dotychczas wzięli już udział
m.in. w wycieczkach na Jamną i do Krako-
wa. Przed nimi udział w konkursach.
Wstępnie przyjęto, że odbędą się przynaj-
mniej dwa: jeden plastyczny, drugi spraw-
dzający wiedzę historyczną. Po feriach uru-
chomiona zostanie duża gazetka ścienna
w szkole, która w kolejnych miesiącach
będzie poświęcona innej problematyce. Jed-
na zedycji ma dotyczyć postaci szczególnie
zasłużonych dla niepodległości takich jak
np. Wincenty Witos czy Ignacy Jan Pade-
rewski. W kolejnych tematem przewodnim
będzie samo pojęcie patriotyzmu, a także
wydarzenia z historii Polski.
Program podzielono na dwa etapy.
Pierwszy realizowany jeszcze w tym se-
mestrze ma charakter wprowadzający,
w drugim zaplanowanym na pierwszy se-
mestr przyszłego roku szkolnego, akcent
położony będzie na wydarzenia bezpośred-
nio związane z rocznicą.
(8)
17/
Kto czyta nie błądzi
- poleca Małgorzata Tomasiak, dyr. Gminnej Biblioteki Publicznej w Korzennej
Andrzej Nowak - Niepodległa! 1864-1924
Jak Polacy odzyskali Ojczyznę
Profesor Andrzej Nowak pisze: „Sens odzyskanej w roku 1918 niepod-
ległości zrozumiemy tylko wtedy, gdy nie stracimy z oczu tego ogrom-
nego dziedzictwa, które chroniła ona przez poprzednie wieki. Ani też
tego dramatu, jakim stała się próba zniszczenia tego dziedzictwa
przez rozbiory”. Autor uświadamia czytelnikowi trudną drogę do wol-
ności, na której złożono tyle ofiar... Widać jak wielki i różnorodny to był
wysiłek — z tego trzeba zdawać sobie dziś sprawę, by znów nie utracić
ogromu polskiego dziedzictwa. Ta książka nie tylko edukuje, ale wzy-
wa każdego Polaka do systematycznych działań na rzecz ojczystej
wspólnoty, uświadamia sens takiego działania i skutki jego ewentual-
nego zaniechania. Różne były koncepcje, różne wizje, ale zawsze na
końcu ten sam cel: NIEPODLEGŁA
Agnieszka Janiszewska
Aleja Starych Topoli (tom I
Kiedy osiemnastoletnia Ewa zostaje wydana za starszego o dwadzie-
ścia lat owdowiałego małżonka swojej starszej siostry, nikt nie ma
wątpliwości, że ten zaaprobowany przez jej okrutnego ojca związek nie
przyniesie dziewczynie nic dobrego. Szwagier, ojciec trójki dzieci, nie-
cieszący się wśród towarzystwa dobrą opinią, nie budzi w niej jednak
odrazy, lecz jako przyszły mąż niesie nadzieję na wyczekiwaną przez
lata poprawę losu dziecka niechcianego i odtrącanego przez własnych
rodziców tylko dlatego, że nie urodziło się chłopcem. Zahukana i po-
niewierana ostatnia córka mecenasa Więckowskiego zostaje panią
we dworze i jest uwielbiana przez męża, który — podobnie jak ona —
pragnie pogrzebać przeszłość na cmentarzu i odciąć się od nielubia-
nego teścia. Dwór wznoszący się od lat na końcu alei starych topoli
kryje jednak stare tajemnice, które nie pozwalają zapomnieć o tym, co
było.
Agnieszka Janiszewska
JLGYNI
Aleja Starych Topoli (tom Il)
W drugim tomie jodłowskiej sagi na scenę wkracza młode pokolenie
rodzin Celiowskich i Więckowskich. Najstarsza córka Andrzeja w dal-
szym ciągu prowadzi pamiętnik, a los rozpisuje swoją opowieść na
wiele wzajemnie się uzupełniających wątków. Historia Klary i Gilberta,
Huberta i Ewy, a także Maryli, Adeli, Andrzeja i Joanny udowadnia, jak
bardzo złożony może okazać się dramat, gdy na scenie życia wystę-
pują tak skomplikowani aktorzy oraz snujące się pomiędzy nimi ta-
jemnice. Kim jest człowiek skrywający się pod enigmatycznie brzmią-
cym nazwiskiem Chambroux? Jak wiele jest gotów poświęcić ojciec
rodziny w imię fałszywie pojmowanej dumy? Z jakiego powodu zmarła
przed laty Maryla? Czy skrywane przez wiele lat urazy kiedykolwiek
pozwolą na wybaczenie i powrót uczuć?
Ranking
czytelniczy
1. E. Tondys - „Habit zamiast
szminki, czyli Zakonnice zabie-
rają głos”
2. K. B. Miszczuk - „Żerca”
3. K. B. Miszczuk - „Noc Kupały”
4. K. B. Miszczuk - „Szeptucha”
5. E.E. Schmitt - „Człowiek, któ-
ry widział więcej”
6. K. Kołczewska - „Idealne
życie”
7. H. Urbanowska - „Noworocz-
ne anioły”
8. G. Gargaś - Jutra może nie
być”
9. M. Hayder - „Granica mroku”
10. J. Besala - „Tam kiedyś była
Rzeczypospolita”
Czytelnik
miesiąca
23 książki wypożyczył najbar-
dziej aktywny czytelnik naszych
bibliotek w ciągu ostatnich
dwóch miesięcy
Nowości
wydawnicze
1. „Niepodległa 1864-1924.
Jak Polacy odzyskali Ojczyznę”
- A. Nowak
2. „Noworoczne anioły”
-H. Urbanowska
3. „Szarość miejskich mgieł” -
E. Świętek
4. „Święci Orędownicy Wiary” -
J. Iwanicki
5. „Drzewa szumiące nadzieją”
-E. Świętek
6. „Cztery płatki śniegu”
- J. Szarańska
1. „Józef Piłsudski - Wielcy
Polacy”
8. „Napisz do mnie”
- L. Liszewska
9. „Deadline na szczęście”
- A. Tabak
10. „Żona na pełen etat”
- A. Przybyłek
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
pisarza
Agnieszka Frączek była boha-
terką kolejnego spotkania autor-
skiego zorganizowanego przez
Gminną Bibliotekę Publiczną
w Korzennej. Tematykę spotkań
z uczniami SP w Lipnicy i Korzen-
nej zdominowała kwestia błędów
językowych.
Problem poprawności językowej wyeks-
ponowano nie bez przyczyny. Dr hab.
Agnieszka Frączek jest nie tylko pisarką,
ale przede wszystkim naukowcem, wykła-
dającym wiedzę o języku na Uniwersyte-
cie Warszawskim. Jest laureatką nagrody
Edukacja 2008, wyróżnienia Duży Dong
przyznawanego przez Polską Sekcję IBBY
oraz nagrody im. Marii Weryho-Radziwił-
łowicz. W swojej literackiej działalności
daje zresztą temu wyraz, wplatając w swoje
książki liczne wątki odnoszące się do języ-
kowych zawiłości i ortograficznych zasad.
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
Pisze m.in. o homonimach (Kanapka iin-
nych wierszy kapka) i homofonach (Jedna
literka, a zmiana wielka) czy przysłowiach
(Gdzie przy słowie jest przysłowie). W wier-
szach wskazuje na kulturę słowa i rozpra-
wia się z błędami językowymi (Byk jak byk,
Złap byka za rogi).
Dla uczniów spotkanie było interesują-
ce także z tego powodu, że Agnieszka Frą-
czek jest autorką książki „Rany Julek! Jak
Julian Tuwim został poetą” znajdującej
się w kanonie lektur szkolnych. W trakcie
spotkania pisarka przeczytała kilka swo-
ich utworów. Odsłoniła też nieco kulisy
pracy pisarza, opowiedziała o procesie po-
wstania książki, na który składa się kilka
etapów m.in. praca ilustratora, redaktora,
wydawcy, księgarza, bibliotekarza.
Jak zwykle była okazja do zadawania
pytań, a w finale okazja do kupienia ksią-
żek i otrzymania dedykacji.
(P)
/KULTURA/
m Szkolne
biblioteki
poszerzą
księgozbiory
Blisko 40 tys. zł dofinansowania
do zakupu książek do bibliotek
szkolnych otrzymała nasza śmina
z budżetu wojewody małopolskie-
go. Pomoc udzielona w ramach
„Narodowego Prośramu Rozwoju
Czytelnictwa” pozwoli sfinanso-
wać 80 procent całkowitych
kosztów planowanych zakupów.
Na realizację programu w 2018 r.
w województwie małopolskim przezna-
czono blisko 2,5 mln zł. Złożone wnioski
oceniał powołany do tego zespół,
a w efekcie jego decyzji z dofinansowa-
nia skorzysta 290 szkół z całej Mało-
polski. W tej grupie znalazło się także
siedem szkół podstawowych z naszej
gminy.
Wysokość wsparcia dla poszczegól-
nych szkół uzależniona była od liczby
uczniów. W przypadku szkół, w których
liczba uczniów wynosi do 70 osób moż-
na było uzyskać maksimum 2 480 zł,
szkoły liczące od 71 do 170 uczniów
mogły liczyć na pomoc do 4 tys. zł zaś
szkoły z liczbą uczniów wyższą niż 170
na 12 tys. zł.
W efekcie w sumie po 3,1 tys. zł prze-
znaczą na zakup nowości wydawniczych
szkoły w Janczowej, Posadowej Mogil-
skiej i Trzycierzu. Zakupów na łączną
kwotę 5 tys. zł dokonają szkoły w Ko-
niuszowej i Siedlcach, zaś szkoły w Ko-
rzennej i Lipnicy Wielkiej będą miały na
zakupy książek po 15 tys. zł. Wydatki
na poszerzenie i uzupełnienie księgo-
zbiorów w bibliotekach szkolnych pokry-
je w 80 procentach przyznane gminie
dofinasowanie, pozostałą kwotę gmina
wyłoży z własnego budżetu.
(p)
19/
/SPORT/
Siatkarski sukces
Korzennej
Drużyna dziewcząt reprezen-
tująca Szkołę Podstawową
w Korzennej zwyciężyła
w rywalizacji w siatkówce,
odbywającej się w Skrzyszo-
wie w ramach współzawodnic-
twa sportowego szkół noszą-
cych imię Jana Pawła II z
diecezji tarnowskiej. Zespół
prowadzony przez Jolantę
Niemczurę wywalczył tym
samym puchar przechodni
biskupa tarnowskiego, a
jedna z naszych siatkarek
została nagrodzona tytułem
najlepszej zawodniczki
turnieju.
Sportowa rywalizacja
szkół noszących imię pa-
pieża z Polski ma już długą
tradycję. W tym roku
przystąpiło do niej 15 dru-
żyn. Osobno zmagały się
reprezentacje szkół pod- ;
stawowych i gimnazjów.
Zespół z Korzennej złożo-
ny zuczennic gimnazjum „—
z klasIIiIII występujący =
w składzie: Karolina Gry-
giel, Klaudia Nowak, Alek-
sandra Bartusiak, Kinga
Semla, Marcelina Rosiek,
Karolina Nędza, Patrycja
Marszał, Magdalena Migacz, Kamila
siatkarskim. — Dziewczęta wygrały po
pięknej, zaciętej rywalizacji i wzoro-
wej postawie na boisku. Udowodniły,
że są świetną drużyną i zapisały się
tym samym złotymi zgłoskami w spor-
towej historii szkoły i gminy — podkre-
śla Jolanta Niemczura, która przygo-
towała drużynę do turnieju.
Obok pucharu dla drużyny organi-
zatorzy przyznali także nagrodę indy-
widualną jednej z zawodniczej z na-
szej szkoły. W przekroju całego tur-
nieju na tytuł najlepszej zawodniczki
zasłużyła Klaudia Nowak.
Zwycięskie zespoły i zdobywcy wy-
różnień indywidualnych odebrali
nagrody z rąk księdza biskupa Wie-
sława Lechowicza, który z uznaniem
ALI I
wypowiadał się o wysiłku i zaanga-
Wicemistrzowie
powiatu
Wicemistrzostwo powiatu w siatkówce
chłopców wywalczyli reprezentanci SP w
Wojnarowej. Wcześniej wygrali rywalizację
gminną i międzygminną.
W finałowym turnieju powiatowym odbywającym się
9 kwietnia w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 1 w
Piwnicznej-Zdroju udział wzięły cztery zespoły. Obok
reprezentantów naszej gminy awans do tego turnieju
uzyskały także drużyny z Brzeznej, Barcici Muszyny.
Zespoły grały systemem „każdy z każdym”, sety
rozgrywane były do 25 punktów, spotkanie do dwóch
wygranych setów, a ewentualny trzeci set do 15
punktów. W grze uczestniczył skład 4 — osobowy, w
pierwszym secie grali czterej zawodnicy, w drugim
pozostali czterej, w trzecim secie (w przypadku re-
misu w setach) występowała dowolna czwórka za-
wodników. Kolejność czwórek ustalona przed za-
wodami nie mogła być zmieniona przez cały turniej.
Drużyna z Wojnarowej w składzie: Norbert Bajerski,
Kacper Sroka, Krystian Mucha, Arkadiusz Tubek, Kac-
per Mrozek, Łukasz Jamróz, Janusz Rząca, Tomek
Kantor, Jakub Nika, Karol Mireki Mikołaj Pawlik (opie-
kun: Violetta Kownacka) w całym turnieju uległa jedy-
nie ostatecznym triumfatorom zespołowi z Barcić 0:2
Sus, Magda Martuszewska okazał się _ żowaniu uczestników rywalizacji. (21:25; 19:25), apozostałe spotkania wygrała. Pozwoliło
ostatecznym zwycięzcą w turnieju
Siatkarki reprezentujące Szkołę
Podstawową w Koniuszowej
wygrały rywalizację w śminnym
etapie Igrzysk Dzieci 2017/2018
w mini siatkówce dziewcząt szkół
podstawowych.
W turnieju odbywającym się w Szko-
le Podstawowej w Wojnarowej uczest-
/20
(g) | to zająć drugie miejsce w rywalizacji. (8)
r Po zma (M z
4 2 miejsce - Mogilono
niczyły reprezentacje pięciu szkół z Ja-
siennej, Koniuszowej, Łęki, Mogilna
oraz Wojnarowej. Zawody rozgrywano
systemem „każdy z każdym”. Ostatecz-
nie zwycięsko z rywalizacji wyszły za-
wodniczki z Koniuszowej (nauczyciel
Franciszka Tarasek), miejsce drugie
zajęła drużyna Szkoły Podstawowej w
Mogilnie (nauczyciel Jan Oleksy), a
miejsce trzecie wywalczyła Szkoła Pod-
stawowa w Łęce (nauczyciel Szymon
Potoczek). Na kolejnych miejscach zna-
lazły się Szkoła Podstawowa w Jasien-
nej (nauczyciel Tomasz Górowski) —
miejsce czwarte, Szkoła Podstawowa w
Wojnarowej (nauczyciel Wioletta Kow-
nacka) - miejsce V.
(n)
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
p
PF a
| » 2 miejsce - Korzenna
Swietna forma zawodniczek
4 [a nr 5
|. A, oe "u
M | 3
4 |
z Miłkowej
Dziewczęca drużyna Szkoły Podsta-
wowej w Miłkowej zwyciężyła w od-
bywających się w Gródku nad Dunaj-
cem Mistrzostwach Powiatu Nowosą-
deckiego w Drużynowym Tenisie Sto-
łowym Dziewcząt i Chłopców. W ry-
walizacji w ramach Igrzysk Dzieci
zmagały się najlepsze drużyny wyło-
nione w zawodach gminnych i mię-
dzygminnych.
W turnieju międzygminnym, którego
gospodarzem także był Gródek, uczestni-
czyli reprezentanci gmin: Gródek nad Du-
najcem, Grybów, Grybów Miasto i Korzen-
na. Korzenną reprezentowała drużyna
dziewcząt z SP Miłkowej występująca
w składzie: Wiktoria Uszko i Edyta No-
wak oraz drużyny chłopców z SP Mikowej
w składzie: Patryk Smiertka i Rafał Nę-
dza oraz SP Koniuszowej w składzie: T'o-
masz Porębski i Karol Czernecki. Chłopcy
zakończyli swoją rywalizację na miejscu IV
Patryk Smiertka i Rafał Nędza nauczyciel
Magdalena Szubryt, i V Tomasz Porębskii
Karol Czernecki (nauczyciel Franciszka
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
„JTSSA
1 miejsce - Lipnica Wielka
Osiem zespołów rywalizowało
w gminnym etapie Igrzysk Dzieci
2017/2018 w mini piłce ręcznej
chłopców szkół podstawowych.
Sportowe zmagania odbywające
się w sali gimnastycznej Szkoły
Podstawowej w Koniuszowej
wygrała drużyna ze szkoły
w Lipnicy Wielkiej.
Obok ostatecznych zwycięzców rywali-
zacji w turnieju wzięły udział zespoły re-
Tarasek). Natomiast Wiktoria Uszko
i Edyta Nowak (nauczyciel Magdalena Szu-
bryt) wywalczyły pierwsze miejsce.
Świetną dyspozycję żeńska drużyna
z Miłkowej potwierdziła kilka dni później.
W rywalizacji organizowanej w Gródku
przez Międzyszkolny Ośrodek Sportowy
Powiatu Nowosądeckiego i Zespół Szkół
w Gródku n/Dunajcem zmierzyły się naj-
lepsze zespoły z całego powiatu. Wiktoria
Uszko i Edyta Nowak reprezentujące
naszą gminę ponownie nie miały sobie rów-
nych. Zwycięstwo zapewniło im miejsce
w turnieju rejonowym.
(nm)
/SPORT/
rywalizację
prezentujące także szkoły z Jasiennej, Ko-
niuszowej, Korzennej, Łęki, Posadowej
Mogilskiej, Trzycierza oraz Wojnarowej.
Drużyny losowo podzielono na dwie grupy.
W pierwszej znalazły się drużyny SP Ko-
rzenna, SP Posadowa Mogilska, SP Łęka,
SP Trzycierz. Do drugiej grupy trafiły na-
tomiast zespoły SP Koniuszowa, SP Ja-
sienna, SP Lipnica Wielka, SP Wojnarowa.
W każdej z grup mecze rozgrywano syste-
mem „każdy z każdym”. Do finałów awanso-
wały po dwie najlepsze drużyny z danej gru-
py. W grupie pierwszej udało się to reprezen-
tacjom SP w Korzennej oraz SP w Łęce, na-
tomiast z grupy drugiej awansowały drużyny
SP w Lipnicy Wielkiej i SP w Wojnarowej.
W ostatniej fazie turnieju najlepszym ze-
społem okazała się drużyna SP w Lipnicy
Wielkiej (nauczyciel Tadeusz Turek), miejsce
II zajęli zawodnicy z Korzennej (nauczyciel
Józef Waśko), miejsce III przypadło repre-
zentantom Wojnarowej (nauczyciel Wioletta
Kownacka), amiejsce IV zajęła drużyna z Łęki
(nauczyciel Szymon Potoczek).
Ż aka 7% A
Posadowa Mogilska
najlepsza w gminie
Dziewczęta ze Szkoły Podstawowej
w Posadowej Mogilskiej okazały się
najlepsze w gminnym turnieju w mini
piłce ręcznej. W efekcie będą repre-
zentować gminę w rywalizacji mię-
dzygminnej w kwietniu.
W zawodach odbywających się w Koniu-
szowej wzięło udział siedem drużyn, które
podzielono na dwie grupy. Po meczach gru-
powych odbywających się systemem „każ-
dy z każdym” najlepsze zespoły walczyły
w półfinałach, które wyłoniły finalistów.
W meczu o pierwsze miejsce zawodniczki
z Posadowej Mogilskiej pokonały gospody-
nie, kończąc tym samym udział w zawo-
dach z kompletem zwycięstw. Indywidual-
ny tytuł króla strzelców zdobyła Domini-
ka Szczygieł, która także reprezentuje
drużynę z Posadowej Mogilskiej.
(P)
21/
/ROZMAITOŚCI/
GOSpodARSIWA Ą GRSLRYSŁYCZNE |
l
a i
ŁA FI
PAS
cz Ę
Fon at L -| M ArąaoWYKL
DeSkiq NYSPO WY
Wymyśl pamiątkę
Konkurs na pamiątkę kojarzoną z obszarem działania Stowa-
rzyszenia „Na Śliwkowym Szlaku” ogłosiła ta organizacja. W
rywalizacji, w której autorzy najlepszych prac otrzymają atrak-
cyjne nagrody rzeczowe, mogą brać udział także mieszkańcy
Gminy Korzenna. Prace można składać do 15 maja 2018
roku.
Przedmiotem konkursu mogą być różne formy takie jak rzeź-
ba, płaskorzeźba, malarstwo na szkle, plecionkarstwo, ko-
walstwo artystyczne, garncarstwo, wytwory rękodzieła arty-
stycznego lub ludowego, a także produkty spożywcze oraz inne
prace. Ważne, by miały one wyraźny związek z obszarem, na
Śliwka na fotografii
ŁOGOSINA =)
| Fe Dolną
RęstauRacje
NA OLiwkowfm SZLAku
AD ph 4
22 an
"A | m
7a "=|AphÓn
sa — 1
KA KÓW
|"
” 1
„ge Jębdek
oz Dura
nąq LL unAj Cem
i wygraj nagrodę!
którym działa Stowarzyszenie „Na Śliwkowym Szlaku”, czyli
z teren obejmującym gminy Czchów, Gnojnik, Gródek nad
Dunajcem, lwkowa, Korzenna, Lipnica Murowana oraz Łoso-
sina Dolna.
Zwycięzcy otrzymają nagrody rzeczowe o wartości kilkuset
złotych. Zainteresowani powinny składać prace wraz z kartą
zgłoszeniową w biurze Stowarzyszenia „Na Śliwkowym Szla-
ku”: Iwkowa 468, tel. 14 684 45 49, e-mail: biuroQ©nasliw-
kowymszlaku.pl. Regulamin konkursu i karta zgłoszeniowa są
do pobrania na stronie stowarzyszenia oraz na stronie www.ko-
rzenna.pl.
„Śliwka w dwóch odsłonach: Natura/
Kultura” — to hasło konkursu fotogra-
ficznego ogłoszonego przez Stowarzy-
szenie „Na Śliwkowym Szlaku”. Zain-
teresowani rywalizacją , którzy nie
mają aktualnie jeszcze żadnych zdjęć,
nie muszą się martwić: ostateczny
termin składania prac mija 16 listo-
pada 2018 roku.
W konkursie mogą brać udział mieszkań-
cy gmin: Czchów, Gnojnik, Gródek nad
Dunajcem, Iwkowa, Korzenna, Lipnica
Murowana oraz Łososina Dolna. Każdy
z uczestników powinien dostarczyć dwa
zestawy zdjęć (maksymalnie 5 zdjęć w
jednym zestawie), których głównym te-
matem będzie śliwa. Zestaw zdjęć oce-
/22
niany w kategorii „natura” może obejmo-
wać np. owoce, drzewa, uprawy, krajobraz.
Z kolei zestaw rywalizujący w kategorii „kul-
tura” powinien ilustrować wykorzystanie pro-
duktu, np. przetwarzanie owoców, potrawy
przygotowywane z owoców, inicjatywy zwią-
zane z produktem lokalnym.
Osobno oceniane będą prace uczestników
niepełnoletnich oraz osób dorosłych. Zwy-
cięzcy otrzymają nagrody rzeczowe.
Wszelkich informacji o konkursie udziela
biuro Stowarzyszenia „Na Śliwkowym Szla-
ku”: lwkowa 468, tel. 14 684 45 49, e-
mail: biuro©nasliwkowymszlaku.pl. Na stro-
nie stowarzyszenia, a także na stronie
www.korzenna.pl znajduje się regulamin oraz
karta zgłoszeniowa.
KONKURS
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień
2018r.
/WYDARZENIA/
Pamiętając o ofiarach
Ofiarom zbrodni katyńskiej
i katastrofy smoleńskiej
poświęcona była uroczysta
akademia w Szkole Podsta-
wowej w Koniuszowej.
— Nie wiem dlaczego kata-
strofa pod Smoleńskiem
sprzed ośmiu lat wciąż nas
dzieli, zamiast nas łączyć
- mówił Leszek Skowron,
Wójt Gminy Korzenna.
W 78. rocznicę mordu na pol-
skich oficerach i w 8.rocznicę ka-
tastrofy lotniczej pod Smoleń-
skiem w Koniuszowej spotkali się
przedstawiciele samorządu, przed-
siębiorcy, nauczyciele, uczniowie
i rodzice. Miejsce akademii upa-
miętniającej ofiary tragicznych
wydarzeń wybrano nieprzypadko-
wo - z Koniuszowej pochodził
przecież generał Franciszek Gą-
gor, który w 2010 roku zginął
w katastrofie samolotu.
Uczniowie szkoły w Koniuszo-
wej wspominali swojego patrona,
jak co roku, w specjalnie na tę oko-
liczność przygotowanej części ar-
tystycznej. Sprawdzona od lat nar-
racja łącząca muzykę z poezją, po-
nownie zwróciła uwagę wszystkich
na wydarzenia sprzed kilkudziesię-
ciu i sprzed kilku lat. Oddając hołd
ofiarom uczniowie postawili jedno-
cześnie pytanie o współczesne for-
my patriotyzmu.
Spotkanie było także okazją do
uzupełnienia wiedzy o instytucjach
państwa, stojących na straży histo-
rycznej pamięci. Uczestniczący w
uroczystości Waldemar Szwiec —na-
czelnik Oddziałowej Komisji Sciga-
nia Zbrodni Przeciwko Narodowi
Polskiemu IPN w Krakowie przy-
pominał zadania IPN, podkreślając
m.in., że idea powołania tej insty-
tucji kiełkowała zaraz po 1989 roku.
— Demokratyczne państwo musiało
podjąć kwestię rozliczenia zarówno
zbrodni hitlerowskich, jak i zbrod-
ni państwa komunistycznego — za-
znaczył, informując o różnego ro-
dzaju obszarach działalności IPN.
Szczególną uwagę poświęcił piono-
wi śledczemu, który winnym zbrod-
ni sprzed lat może stawiać zarzuty
i kierować sprawy do sądu.
W roli gościa specjalnego wystą-
pił również Kacper Szewczyk
z Sekcji Młodzieżowej Światowego
Związku Zołnierzy Armii Krajowej.
Ze swoimi młodszymi kolegami dzie-
lił się wiedzą na temat polskiego
Państwa Podziemnego z okresu II
wojny światowej i opowiadał o swo-
im rozumieniu patriotyzmu.
Tradycyjnym elementem uro-
czystości było złożenie kwiatów
pod znajdującą się w szkole ta-
blicą poświęconą gen. Franciszko-
wi Gągorowi. Hołd zmarłemu tra-
gicznie szefowi Sztabu General-
nego Wojska Polskiego złożyli
uczniowie, nauczyciele, przedsta-
wiciele samorządu gminy oraz za-
proszeni goście.
(P)
ECHO KORZENNEJ marzec - kwiecień 2018r.
Chcą brać
w tym udział
- Szkoła tę rocznicę traktuje wyjąt-
kowo. Przygotowanie do tej uroczy-
stości także mają specjalny cha-
rakter?
- Agata Ligęza-Chyc (organizatorka
akademii): Przygotowania ruszyły
już we wrześniu ubiegłego roku.
rocznicowe obchody znalazły się
w opracowywanych wtedy planach
pracy szkoły. Natomiast merytorycz-
na praca nad przygotowaniem samej
akademii trwała ponad miesiąc. Wcze-
śniej dopracowywano organizacyjne
szczegóły takie, jak na przykład zapro-
szenia dla gości, ale to już domena dy-
rektora, nie moja.
- Rocznica zbrodni katyńskiej została w sce-
nariuszu połączona z rocznicą katastrofy smo- !
leńskiej... 7
- Robimy tak każdego roku z uwagi na zbież-
ność dat i osobę patrona generała Fran-
ciszka Gągora, który zginął w katastro- 4 g
fie przed ośmioma laty. Trudno odno- dl]
sząc się do tych wydarzeń wymyślać co
roku coś nowego, bo te wydarzenia na- (SV
rzucają treści. Tym przyjemniej było nam
słuchać słowa uznania z usta wójta Lesz-
ka Skowrona i prokuratora Waldemara Szwieca.
- Dla uczniów to także szczególne wydarzenie, czy
może jedna z wielu szkolnych akademii?
- Gdy poprosiłam uczniów, by pomogli mi zorganizo-
wać tę akademię miałam bardzo wielu chętnych. Zgła-
szali się uczniowie z klasy czwartej, piątej, szóstej.
Dotychczas tego rodzaju przedsięwzięcia opierały się
na uczniach z klas gimnazjalnych. Tym razem to było
nowe grono, które bardzo chciało w tym uczestni-
czyć. Uczniowie mają świadomość znaczenia tych wy-
darzeń, widzą, że przyjeżdżający do nas goście z ze-
wnątrz dobrze oceniają naszą pracę i także dlatego
chcą w tym wziąć udział.
23/
Kweszttona WSZ Echa KorzEUnej
Szymon Potoczek
Nowy Sącz
nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej
w Łęce i Szkole Podstawowej w Trzycierzu
Dlaczego mieszkam w gminie Korzenna?
Co prawda nie mieszkam w gminie Korzenna, ale
z racji tego, iż spędzam większość swojego czasu
ną terenie gminy, to traktuję ją jak drugi dom.
Najważniejsze atuty gminy Korzenna?
Spokój, czyste powietrze i piękne tereny, można
pracować i jednocześnie się relaksować.
Najbardziej ulubione miejsce w gminie Korzenna?
Nie mam takiego, w każdym zakątku można
znaleźć coś dla siebie ciekawego.
Najważniejsze cele gminy Korzenna?
To pytanie na pewno nie do mnie. Myślę, że
najbardziej zorientowanym cztowiekiem w tym
temacie jest Pam Wójt.
Najważniejsze postaci gminy Korzenna?
wszyscy ludzie są ważni bez względu na petnione
funkcje czy zajmowane stanowiska. Powinniśmy
się wszyscy traktować z szacunkiem bez względu
na to, kto kim jest i co robi.
Najwazniejsze dokonania gminy Korzenna?
Z pewnością modernizacja infrastruktury
budynków użyteczności publicznej, rozbudowa
i polepszanie sieci dróg oraz budowa i rozbud
ową sal gimnastycznych, boisk i stadionów. Może
w niedalekiej przyszłości doczekamy się sal
gimnastycznych przy każdej ze szkót, gdyż jest
na to ogromne zapotrzebowanie.
Jaka przyszłość gminy Korzenna?
Nie jestem jasnowidzem, ale myślę, że sportowa,
ponieważ w najbliższej przyszłości ma być
wybudowana hala widowiskowo -sportowa
w samym sercu gminy.