- Monitoring mediów samorządowych
- Monitoring mediów samorządowych #1027
Monitoring mediów samorządowych #1027
Instytucja: |
|
Monitoring: |
|
Liczba listów: |
3 |
Liczba spamu: |
0 |
Status pierwszego wniosku: |
Dostarczony |
Status ostatniego wniosku: |
Dostarczony |
Otrzymano potwierdzenie: |
|
Otrzymano odpowiedź: |
|
Poddany kwarantannie: |
Znormalizowana odpowiedź
Treść
-
Wniosek o informacje publiczną przez adobrawy
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015, 2016, 2017 i do dnia udzielenia odpowiedzi na wniosek w 2018 roku.Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{EMAIL}}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
-
Wniosek o informacje publiczną przez KatarzynaBatkoToluc
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015, 2016, 2017 i 2018.Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{ email }}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
--
Sieć Obywatelska Watchdog Polska
ul. Ursynowska 22/2 | 02-605 Warszawa
tel: 22 844 73 55 | fax: 22 207 24 09
www.siecobywatelska.pl
www.watchdogportal.pl
www.funduszesoleckie.pl
www.informacjapubliczna.org
NIP 526282872
KRS 0000181348 Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru SądowegoW nawiązaniu do pisma z dnia 2018-07-17 10:40:00.998486+00:00 na adres {{ email }}
-
odpowiedź na wniosek o udzielenie informacji publicznej - UM Brzesko przez None
Dzień dobry,
w załączniku znajduje się odpowiedź na Państwa wniosek o udostępnienie
informacji publicznej dot. współpracy gminy Brzesko z mediami.Z poważaniem
--
Iwona Leś
Wydział Strategii i Rozwoju w Brzesku
tel. 14 68 65 118Załączniki
- bim_październik_2018.pdf
- bim_listopad_2018.pdf
- bim_grudzień_2018.pdf
- bim_styczeń_2019.pdf
- bim_luty_2019.pdf
- wpis_do_rejestru_czasopism.jpg
- odp.inf.publ..jpg
Nr 10 (300) Rok XXVII
PAŹDZIERNIK 2018
CENA 3,00 zł
w tym 5% VAT
ISSN 1232-5678
RZIWI
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
październik 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Brzeskie sunktuarium
Kościół pw. św. Jakuba został podnie-
siony do rangi diecezjalnego sank-
tuarium pw. św. Jakuba Apostoła
Starszego przy Via Regia w Brze-
sku. Dekret ustanawiający brzeskie
sanktuarium został wydany przez
biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża.
6 października duchowny przewodni-
czył uroczystej mszy, podczas której
odczytano dekret. W dokumencie
można przeczytać: Figura i re-
likwie św. Jakuba są otaczane
w tej najstarszej brzeskiej parafii
wielkim kultem. Jednym z prze-
jawów tego kultu jest odprawia-
na w każdy wtorek Msza św.
przy ołtarzu jakubowym wraz
z nieustanną nowenną do św.
Jakuba oraz 25. dnia każdego
miesiąca Msza św. za pielgrzy-
mów, którzy znajdują się na
Drogach Jakubowych w Polsce
i Europie. Podczas homilii biskup
podkreślił, że brzeska świątynia
jest mocno związana z hiszpań-
skim sanktuarium św. Jakuba
w Santiago de Compostela, do
którego przybywają pielgrzymi
z całego świata - W tym konitek-
ście brzeskie sanktuarium św.
Jakuba przy Via Regia jest sank-
tuarium ludzi w drodze, ludzi
pielgrzymujących, sanktuarium
przydrożnym, w którym mogą
się oni zatrzymać na modlitwę
i zaczerpnąć z bogactwa ducho-
wego, którym żyła cała Europa.
Pierwszym kustoszem sanktu-
arium został ks. Józef Drabik. Po
nim tę rolę pełnić będą przyszli
proboszczowie parafii.
W uroczystości udział wzięły
poczty sztandarowe i delegacje
brzeskich instytucji, placówek
oświatowych i kulturalnych,
władze gminy i powiatu, poli-
tycy, parlamentarzyści, a także
przedstawiciele bractw jaku-
bowych, przyjaciół dróg św.
Jakuba, Cechu Rzemiosł Róż-
nych i Izb Rzemieślniczych.
Najważniejszymi uczestnikami
mszy byli jednak parafianie. Dla
wielu podniesienie ich kościoła
do rangi sanktuarium było wielkim
wydarzeniem. Na zakończenie kapi-
tuła Medalu św. Jakuba Bonum Ope-
ranti, przyznała medale dla biskupa
Andrzeja Jeża oraz redakcji „Gościa
Tarnowskiego”.
Dzień później podczas niedzieli
dziękczynienia za sanktuarium,
wszystkie kazania wygłaszał ks.
UROCZYŚCIE
Jakub Kuchta, autor książki Kult
Świętego Jakuba Apostoła. Tradycja
i współczesność. Duchowny pochodzi
właśnie z parafii św. Jakuba. Święce-
nia kapłańskie przyjął trzy lata temu.
W godzinach wieczornych w auli
Chrystusa Króla na zakończenie ob-
chodów grupa młodzieżowa „Fideles”
pod kierunkiem ks. Macieja Biedronia
zaprezentowała publiczności spektakl
„Brzeski mocarz wiary”, traktujący
o osobie św. Jakuba.
red. fot. kolor.
Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku; www.mok.brzesko.pl. Dyżury wredakcji: pn.-pt. w godz. 8.00-15.00.
Redaguje zespół: Małgorzata Cuber — redaktor naczelna, Beata Kądziołka — sekretarz redakcji,
Jerzy Wyczesany, Konrad Wójcik, współpraca: Bogumiła Put, dr Piotr Duda, Sabina Jakubowska, Grzegorz Heród
Adres: 32-800 Brzesko, Plac Targowy 10, tel. (14) 68 49 660, e-mail: redakcjaQmok.brzesko.pl
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skrótów i zmiany tytułów.
Archiwalne numery do nabycia w redakcji.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Za treść ogłoszeń redakcja nie bierze odpowiedzialności.
Skład idruk: Brzeska Oficyna Wydawnicza A.R. Dziedzic, ul. Czarnowiejska 1, tel. (14) 686 14 70.
INWESTYCJE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
październik 2018
Inwestycje, a unijne fundusze
Brzesko mieści się w czołówce mało-
polskich gmin pod względem skutecz-
ności w pozyskiwaniu zewnętrznych
środków finansowanych, dzięki czemu
realizowane są wcześniej zaplanowane
inwestycje. Tylko w ostatnich dwóch
latach na konto Urzędu Miejskiego
wpłynęło ponad 10,7 miliona złotych
pochodzących z różnych funduszy.
Pozwoliło to na przystąpienie do
przedsięwzięć, których łączna wartość
wynosi 18,8 miliona złotych. Łatwo
obliczyć, że dotacje stanowią aż 57
procent tej wartości.
W maju tego roku ruszył czwarty,
ostatni etap budowy sieci wodociągo-
wej w Porębie Spytkowskiej. Prace
warte 3,5 miliona złotych zakończone
zostaną w kwietniu przyszłego roku.
Dofinansowanie wyniosło 1,8 miliona
złotych (51 procent kosztów). To tylko
jedna z realizowanych w ostatnich
dwóch latach inwestycji. Lista innych
realizowanych w ten sposób zadań jest
bardzo szeroka.
Inwestycje oświatowe
Sześć budynków szkolnych w gminie
Brzesko zostanie poddanych termo-
modernizacji, część z nich zostanie
wyposażona w źródła energii odna-
wialnej i nowe instalacje wewnętrzne
c.o. Termomodernizacja obejmie też
budynek Urzędu Miejskiego. To efekt
skutecznych starań o dofinansowanie,
które w tym przypadku wyniesie 3,1
miliona złotych. Cały proces pochłonie
kwotę 7,2 miliona, czyli dotacja sta-
nowi tutaj 43 procent całości kosztów.
E żem — "| uw |
Wszystkie te inwestycje w przyszłości
przyniosą wymierne oszczędności.
W lecie tego roku w Szkole Pod-
stawowej nr 2 w Brzesku oddano do
użytku trzy w pełni wyposażone nowe
oddziały przedszkolne (60 miejsc).
Gmina wydała na ten cel 750 tysięcy
złotych, ale aż 630 tysięcy (84 procent)
stanowiła dotacja.
Sektor MŚP
Radni brzescy i burmistrz Grzegorz
Wawryka mają na uwadze promocję
sektora MŚP, czyli małych i średnich
przedsiębiorstw, dbając o ich zrówno-
ważony rozwój. Stąd wzięła się decyzja
o przystąpieniu do Tarnowskiego Kla-
stra Przemysłowego, który wraz z Fun-
dacją Małopolska Izba Samorządowa
zajmuje się promocją tego sektora,
a swoją działalnością obejmuje gminy
z powiatów brzeskiego, dąbrowskiego
i tarnowskiego. Te działania mają
przyczynić się do wzrostu eksportu
towarów i usług oferowanych przez
przedsiębiorców z tego regionu. Koszt
całego projektu realizowanego od grud-
nia 2016 do listopada 2018 został osza-
cowany na ponad 820 tysięcy złotych.
Wkład gminy Brzesko został ustalony
w wysokości 105 tysięcy złotych,
jednak blisko 90 tysięcy (86 procent)
pochodzi z zewnętrznych funduszy.
W ramach projektu utworzony został
portal promujący rodzimych przed-
siębiorców, wyprodukowane zostały
też film, foldery i ulotki o charakterze
promocyjnym. Lokalni przedsiębiorcy
mogli też wziąć udział w specjalnej
konferencji w Brukseli, w której
uczestniczyły instytucje wspierające
sektor MŚP. Tarnowski Klaster Prze-
mysłowy prowadzi też doradcze usługi
dla przedsiębiorców świadczone przez
doświadczonych konsultantów.
Gmina przystąpiła też do projektu,
którego zadaniem jest stworzenie zin-
tegrowanego produktu turystycznego
Subregionu Tarnowskiego o nazwie
„Trasy Rowerowe Pogórza”. Prace
zainaugurowane zostały w lutym
ubiegłego roku, a zakończone zostaną
we wrześniu 2019 roku. Cały projekt
obejmujący trzy powiaty wchodzące
w skład subregionu pochłoną ponad
14 milionów złotych. Wartość projektu
po stronie gminy Brzesko wynosi nieco
ponad milion złotych przy 50-procen-
towym dofinansowaniu.
Ważne drogi i parking
W listopadzie zostanie zakończona
budowa blisko kilometrowej drogi
październik 2018
łączącej ulice Brata Alberta, Leopolda
Okulickiego, Generała Władysława
Sikorskiego i Hugo Kołłątaja. Nowy
szlak poprawi mieszkańcom tych ulic
oraz działającym tam przedsiębiorcom
dostępność do centrów gospodarczych
lub społeczno-kulturalnych. Dodatko-
wo wzdłuż ulicy Sikorskiego budowa-
ny jest ciąg pieszo-rowerowy. Koszt
budowy wynosi 1,8 miliona złotych.
Gmina pozyskała na ten cel dotację
w wysokości 1,2 miliona złotych (67
procent).
Aż 980 tysięcy złotych pozyskała
gmina na budowę nowego parkingu,
który powstanie w pobliżu dworca
PKP. Ta dotacja to 82 procent całkowi-
tych kosztów przedsięwzięcia szacowa-
nych na 1,2 miliona złotych. Z nowego
parkingu mającego pomieścić 158 sa-
mochodów na pewno ucieszą się osoby
dojeżdżające do pracy w Krakowie lub
Tarnowie, a także studenci. Zakłada
się, że rocznie skorzysta z niego 68
400 osób. Na monitorowanym i oświe-
tlonym parkingu przewidziana jest też
wiata na 20 rowerów. Inwestycja ma
być gotowa w grudniu 2019 roku.
Półtora roku trwała przebudowa
drogi w ciągu ulicy Zachodniej w Ja-
downikach. Remont kosztował 307 ty-
sięcy złotych, a wysokość udzielonego
gminie dofinansowania sięgnął 180
tysięcy (59 procent).
Remont ratusza
Kilka tygodni temu ruszyły
prace związane z moderniza-
cją dachu zabytkowego brze-
skiego ratusza, w którym
mieści się obecnie siedziba
Urzędu Stanu Cywilnego.
Brzeski samorząd wyda na
ten remont blisko 285 tysię-
cy złotych przy dofinansowa-
niu wynoszącym 72 tysiące
(25 procent).
Wymiana źródeł ciepła
Prawie 100-procentową do-
tację otrzymała gmina Brze-
sko na realizację projektu
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
polegającego na
wymianie źró-
deł ciepła w in-
dywidualnych
gospodarstwach
domowych. Całe
zadanie realizo-
wane od połowy
ubiegłego roku
kosztuje 1 705 000
tysięcy złotych,
a dofinansowa-
nie z zewnątrz to
kwota zaledwie
a o 5 tysięcy mniej-
sza. Za te pieniądze wymieniane są
stare kotły węglowe na nowe opalane
gazem lub biomasą. Projektem obję-
tych zostało 120 gospodarstw. Władze
gminy już teraz prowadzą działania
w celu pozyskania kolejnej dotacji,
dzięki której wymiana kotłów będzie
kontynuowana.
Senior+
W drugiej połowie ubiegłego roku na
parterze budynku Sanepidu przy ulicy
INWESTYCJE
Okocimskiej prowadzone były prace
adaptacyjne 13 usytuowanych tam po-
mieszczeń, które przeznaczone zostały
na potrzeby tworzonego Domu Dzien-
nego Pobytu Senior+. Nowa placówka
uruchomiona została na początku tego
roku, Od tego czasu codziennie prze-
bywa tam 20 osób w zaawansowanym
wieku. Gmina pozyskała na ten cel 224
tysiące złotych, co stanowi 75 procent
całkowitych kosztów zadania wynoszą-
cych 298 tysięcy złotych.
Małe projekty
Pracownicy brzeskiego magistratu
mogą pochwalić się też skutecznością
w pozyskiwaniu zewnętrznych środ-
ków na tzw. małe projekty. Dzięki tej
umiejętności tylko w ciągu ostatnich
dwóch lat zostało zrealizowanych
osiem inicjatyw, których koszt wyniósł
blisko 650 tysięcy złotych przy dofi-
nansowaniu w wysokości blisko 220
tysięcy (średnio 34-procentowy udział
środków z zewnątrz).
Wśród tych projektów wymienić
można zakup sprzętu ratowniczego
(2016 rok) i odzieży ochronnej (2017)
dla jednostek Ochotniczej Straży Pożar-
nej w Jadownikach, Jasieniu, Porębie
Spytkowskiej, Szczepanowie i Wokowi-
cach. Całkowite koszty tych zakupów
zamknęły się kwotą 52,5 tysiąca zło-
tych, przy czym 38,5 tysiąca stanowiły
środki zewnętrzne (73 procent).
W latach 2016-2018 za 110 tysięcy
złotych odrestaurowano wiele kapliczek
położonych na terenie gminy. Na ten
cel pozyskano 40 tysięcy złotych (36
procent całkowitych kosztów zadania).
Funkcjonowanie otwartego na
początku tego roku Domu Dziennego
Pobytu Senior+ tylko w tym roku
wymagało nakładów w wysokości 285
tysięcy złotych. Brzeski samorząd po-
zyskał na ten cel 66 tysięcy, czyli 23
procent całej sumy.
W 2016 roku uczniowie dwóch
brzeskich szkół podstawowych — „dwój-
ki” i „trójki” - przebywali na tzw. Zielo-
nych Szkołach, a koszty tego
pobytu pokryła gmina, która
wydała w tym celu 65 tysięcy
złotych, przy 1/-tysięcznym
dofinansowaniu z zewnątrz
(26 procent).
Do tego dochodzą także
przeprowadzone w latach
2016-2018 likwidacja Barsz-
czu Sosnowskiego i edukacja
ekologiczna w gminie. Oba
zadania kosztowały łącznie
132,5 tysiąca złotych, a do-
finansowanie wyniosło 67
tysięcy (51 procent).
Waldemar Pączek
WOKÓŁ NAS BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY październik 2018
Aukcja „Bo Jesteśmy”
W piątek 21 września br., odbyła
się pierwsza aukcja ph. „...Bo Jeste-
śmy...” zorganizowana z inicjatywny
Rady Rodziców Zespołu Szkolno-
-Przedszkolnego w Brzesku. Dzięki
gościnności dyrektor Miejskiego
Ośrodka Kultury Małgorzaty Cuber
aukcja odbyła się w Regionalnym
Centrum Kulturalno-Bibliotecznym
w Brzesku. Dochód z imprezy prze-
znaczony został na dofinansowanie
wyposażenia dla szkoły i placu zabaw
przedszkola, który powstał w ra-
mach projektu pt. „Przedszkole bez
granic — wysokiej jakości edukacja
w nowych oddziałach przedszkolnych
OWP przy PSP nr 2 w Brzesku”
realizowanego przez Urząd Miejski
w Brzesku. W akcję zaangażowali się
brzescy i krakowscy przedsiębiorcy
oraz przyjaciele szkoły, przekazując
na jej rzecz wartościowe przedmioty,
m.in. koszulki znanych sportowców
z autografami, oryginalne stroje
sportowe, rękodzieła, a także obrazy,
m.in. grafiki Szymona Kobylińskiego.
Licytacja przeplatana była wystę-
pami znanych absolwentów szkoły
tj. Jędrzeja Rosy, Franciszka Pod-
łęckiego, Darii Nalepy, Krzysztofa
Musiała oraz występami obecnych
uczniów szkolnego koła teatralnego
„Stonoga”. Na zakończenie rozbawiał
publiczność brzeski kabaret „Sprawa
Drugorzędna”, który przygotował
na tę okoliczność specjalny program
artystyczny.
Największym zaangażowaniem
w realizację licytacji na rzecz placu
zabaw dla dzieci wykazali się bur-
mistrz Brzeska Grzegorz Wawryka,
przewodniczący Rady Miejskiej
Krzysztof Ojczyk, Przewodniczący
Komisji Oświaty Bogusław Babicz,
Przewodnicząca osiedla Kopaliny-Ja-
giełły Barbara Borowiecka.
Mogliśmy również liczyć na hoj-
ność przyjaciół szkoły, rodziców,
którzy jak zwykle nie zawiedli dzieci.
Dodatkowo w imieniu Zarządu Ko-
paliny-Jagiełły Barbara Borowiec-
ka przekazała fundusze na zakup
urządzenia zabawowego. Organiza-
torzy zapraszają na kolejne wspólne
licytacje na rzecz dzieci. Ogromne
podziękowania należą się wszystkim,
którzy zaangażowali się w to szczytne
przedsięwzięcie.
PSP2
październik 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
PRZEGLĄD
VIli Przegląd Rękodzieła i Kuchni Regionalnej
14 października odbył się tradycyj-
nie w Porębie Spytkowskiej już po
raz ósmy Międzygminny Przegląd
Rękodzieła i Kuchni Regionalnej.
Organizatorem cieszącego się dużym
zainteresowaniem wydarzenia było Po-
rębskie Towarzystwo Społeczno-Kultu-
ralne wraz ze Świetlicą Wiejską Poręba
Spytkowska działającą przy Miejskim
Ośrodku Kultury w Brzesku. Celem
Przeglądu jest rozwijanie, kultywowa-
nie dorobku kulturalnego, rękodzieła
i kuchni regionalnej mieszkańców
Poręby Spytkowskiej i okolic. To świet-
ny sposób na pokazanie twórczości
rękodzielniczych wielu ludzi, zwłasz-
cza twórczych umiejętności takich
jak bibułkarstwo, koronkarstwo czy
wyplatanie ze sznurka, a także now-
szych technik jak decoupage. To także
popis umiejętności kulinarnych oraz
talentów artystycznych, wokalnych
i tanecznych. Podczas Przeglądu zapre-
zentowali się ręko-
dzielnicy z różnych
miejscowości, sto-
warzyszeń, KGW,
Świetlic Wiejskich
powiatu i gminy
Brzesko.
Udział w wy-
darzeniu wzięli
m.in. burmistrz
Brzeska Grzegorz
Wawryka, wice-
starosta Ryszard
Ożóg, sołtys Ad-
rian Zaleśny, były
sołtys Stanisław
Góra, burmistrz
Nowego Wiśnicza
Małgorzata Więc-
kowska, Adam
Kwaśniak Radny
Województwa Ma-
łopolskiego, Paweł
Kwaśniak przed-
stawiciel Małopol-
skiej Izby Rolni-
czej w Tarnowie.
Wyjątkowymi go-
śćmi imprezy byli
członkowie Zespo-
łu Pieśni i Tańca
„Kalina” z Doma-
niewic wraz z dy-
rektor Gminnego
Ośrodka Kultury
— Edytą Baleją,
koordynatorką
Małgorzatą Paw-
latą i choreografem Haliną Kostecką.
W tym roku w Międzygminnym
Przeglądzie Rękodzieła i Kuchni Re-
gionalnej wzięły udział KGW, stowa-
rzyszenia i świetlice wiejskie z pięciu
gmin: Brzesko, Borzęcin, Czchów,
Gnojnik, Nowy Wiśnicz. Wyroby
rękodzielnicze i potrawy regionalne
zaprezentowały: Świetlica Wiejska
Przyborów, Świetlica Wiejska ze
Złotej, Stowarzyszenie na Rzecz Roz-
woju Wsi Biesiadki, Stowarzyszenie
„Wieś Naszych Marzeń” z Zawady
Uszewskiej, Świetlica Wiejska Uszew,
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi
Bucze, Stowarzyszenie Rehabilitacyj-
no - Kinezjologiczne Zawsze Aktywni
z Brzeska, Koło Gospodyń Wiejskich
z Okocimia, Porębskie Towarzy-
stwo Społeczno-Kulturalne wraz ze
Świetlicą Wiejską i Kołem Gospodyń
Wiejskich z Poręby Spytkowskiej,
Uniwersytet III Wieku z Brzeska, Koło
Gospodyń Wiejskich z Kobyla, Galicyj-
skie Gospodarstwa Gościnne Kraków
i Okolice, Małopolska Wieś Pachnąca
Ziołami - Sądecka Izba Turystyczna.
Stowarzyszenia i organizacje biorące
udział w Przeglądzie otrzymały pamiąt-
kowe dyplomy i nagrody ufundowane
m.in. przez Urząd Miejski w Brzesku,
Starostwo Powiatowe, Miejski Ośrodek
Kultury w Brzesku, Małopolską Izbę
Rolniczą w Tarnowie, Radnego Woje-
wództwa Małopolskiego Adama Kwa-
śniaka oraz sołtysa Adriana Zaleśnego.
Na scenie wystąpił ZPiT Porębia-
nie oraz gościnnie ZPiT Kalina z Do-
maniewic. Członkowie Zespołu Kalina,
goszcząc trzy dni w Porębie Spytkow-
skiej wzięli m.in. udział w warsztatach
rękodzielniczych i tanecznych oraz
zwiedzili okolice Brzeska.
Słowa uznania należą się gospody-
ni Przeglądu Marii Karaś.
red. fot. kolor.
fot3B)Kądziołka;
UROCZYŚCIE
Marsz Pamięci w 76 rocznicę
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
likwidacji getta w Brzesku
W niedzielę 7 października w Brze-
sku odbył się Marsz Pamięci w 76
rocznicę likwidacji getta. Pod wieloma
względami było to wyjątkowe wyda-
rzenie. Uroczystości rozpoczęły się
na placu Kazimierza Wielkiego i nie
sposób było nie myśleć o tym, że to na
ten plac spędzono jesienią 1942 roku
wszystkich brzeskich Żydów. „Kazano
im klęczeć od godzin porannych do
południa z rękami podniesionymi do
góry, a następnie, po zabraniu kosz-
towności, załadowano ich do pociągów.
Chorych i niezdolnych do transportu
zastrzelono na miejscu...” (Cyt. po:
A. Pietrzykowa „Region tarnowski
w okresie okupacji hitlerowskiej”).
W ciągu kilku wojennych lat zosta-
ła wymordowana połowa mieszkańców
Brzeska - tylko dlatego, że byli Żydami.
Lecz „ostateczne rozwiązanie kwestii
żydowskiej” jednak się nie powiodło.
I świadectwem tego jest ocalały z Ho-
lokaustu Dov Landau, potomkowie
brzeskich Żydów, którzy coraz częściej
przyjeżdżają do Brzeska i my wszyscy,
nasza pamięć. Jak i w poprzednich
latach, Marsz Pamięci rozpoczął się
wystąpieniem burmistrza Grzegorza
Wawryki. Pan burmistrz opowiedział
o wspólnej polsko-żydowskiej historii
Brzeska i podkreślił ważność pielęgno-
wania pamięci. W szczególny sposób
zwrócił się do Pana Dova Landaua,
dziękując mu za wieloletnie oddanie
swojemu rodzinnemu miastu. Jak
chyba wszyscy Państwo wiecie, Pan
Landau już od ponad 30 lat kilka razy
do roku przyjeżdża do Polski z Izraela
z grupami Żydów i zabiera ich nie
tylko do miejsc Zagłady, lecz również
do Brzeska, opowiadając o tym, jak
wyglądało życie w mieście przed wojną.
Wiem, że dzięki temu wiele osób zaczę-
ło zupełnie inaczej postrzegać Polskę
i historię polskich Żydów...
W tym roku mieliśmy na Marszu
Pamięci wyjątkowego gościa - ambasa-
dora Izraela Panią Annę Azari. W swo-
im wystąpieniu Pani Ambasador
podkreśliła szczególną ważność pielę-
gnowania pamięci o wspólnej przed-
wojennej historii w takich niewielkich
miastach jak Brzesko i przekazanie
tej pamięci następnym pokoleniom
młodzieży. Pani Ambasador wyraziła
również swoją głęboką wdzięczność
wszystkim mieszkańcom Brzeska.
Naczelnik Oddziałowego Biura
Upamiętnienia Walk i Męczeństwa
IPN w Krakowie dr Maciej Korkuć
w swoim wystąpieniu podkreślił,
jak ważne jest nie dzielić historii na
polską i żydowską. I Polacy, i Żydzi
byli obywatelami jednego państwa,
sąsiadami, wspólnie budowali ten
kraj, zamiast tworzenia sztucznych
podziałów powinniśmy raczej dążyć do
wzajemnego zrozumienia i uleczenia
bolesnej przeszłości.
Jak co roku, ze słowami podzię-
kowania zwrócił się do zebranych
przewodniczący gminy żydowskiej
w Krakowie Tadeusz Jakubowicz.
Krakowski rabin Eliezer Gurary
odczytał list od naczelnego rabina
Polski Michaela Schudricha, z którego
wynikało, że takie działania, jak nasz
coroczny Marsz Pamięci są skierowane
nie tyle w przeszłość ile w przyszłość,
| fot. B. Kądziołka” |
październik 2018
mają służyć kolejnym pokoleniom
mieszkańców Brzeska.
Szczególnie ważna była obecność
na Marszu księdza proboszcza Józe-
fa Drabika, który, będąc duchowym
autorytetem dla tak wielu katolickich
mieszkańców miasta, pokazał, że ta
pamięć o wydarzeniach sprzed ponad
70 lat dotyczy wszystkich, i Polaków,
i Żydów. Ksiądz proboszcz podkreślił,
że, nie będąc świadkiem tamtych wy-
darzeń, jest świadom ogromu tragedii,
o której nie mamy prawa zapomnieć.
Na zakończenie wystąpień dyrek-
tor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych
nr 1 w Brzesku Dorota Jedlińska opo-
wiedziała o działaniach swojej szkoły
(która od kilku lat nosi zasłużony
tytuł „Szkoła Dialogu”) skierowanych
na pielęgnowanie pamięci, budowanie
wzajemnego szacunku i zrozumienia
między przedstawicielami różnych
narodów, m.in. Polakami, Niemcami
i żydami
Z placu Kazimierza Wielkiego
Marsz Pamięci wyruszył pod budy-
nek byłej synagogi na ul. Puszkina,
gdzie przed tablicą upamiętniającą
ofiary Holokaustu z Brzeska i okolic
zostały złożone kwiaty i zapalone
znicze. Ksiądz proboszcz przeczytał
jeden z Psalmów, a Dov Landau po-
prowadził modlitwę za wszystkich
pomordowanych.
Idąc ulicą Głowackiego przez teren
byłego getta w kierunku Urzędu Mia-
sta, mogliśmy wysłuchać świadectwa
Pana Landaua, który opowiadał o swo-
ich doświadczeniach z czasu wojny,
o życiu w getcie.
Plac naprzeciwko Urzędu Miasta
- obecny parking - jest tak naprawdę
starym cmentarzem żydowskim. Co
prawda, ostatnie pochówki miały tam
miejsce w połowie XIX wieku (to wtedy
był założony nowy cmentarz żydowski
na ul. Czarnowiejskiej), i podczas woj-
ny ten cmentarz był w znacznym stop-
niu zniszczony, ale ludzie są tam nadal
pochowani i należy im się pamięć.
Podczas Marszu nastąpiło odsło-
nięcie pamiątkowej tablicy na miejscu
starego cmentarza żydowskiego. (Trze-
ba powiedzieć, że to Urząd Miejski
pokrył wszystkie koszty związane z po-
wstaniem tego obelisku). Rabin Gurary
poprowadził modlitwę za pochowanych
w tym miejscu zmarłych. Uczeń klasy
maturalnej brzeskiego liceum Fran-
ciszek Podłęcki zagrał na skrzypcach
niezwykle wzruszający utwór, który
sam skomponował specjalnie na tę
okazję, a wszyscy obecni mogli złożyć
kwiaty i zapalić znicze.
Później wyruszyliśmy na nowy
październik 2018
cmentarz żydowski, żeby uczestniczyć
w ceremonii upamiętniającej Żydów,
którzy byli zamordowani podczas
wojny w samym Brzesku. Ceremonia
rozpoczęła się od odczytania świadec-
twa Władysława Myślińskiego, doty-
czącego „akcji żydowskich” w Brzesku:
„... Do tych właśnie domów z Gwiaz-
dą Dawida wpadali Niemcy i kładli
trupem kogo dopadli. Nie upewniali
się i nie czekali, że po oddaniu strzału
ofiara się przewróci, w pośpiechu jak
gdyby na wyścigi wciąż gonili za nowy-
mi ofiarami, pozostawiając zbryzgane
ściany i mieszkania zalane krwią...
Po pierwszych tego rodzaju ak-
cjach pozostali Żydzi zmuszeni byli
sami zanosić pomordowanych na swój
cmentarz i grzebać ich we wspólnych
grobach. Zadanie to wykonywali razem
z niewiastami i dziećmi, Wspólnie
kopali wielkie doły, zbijali naprędce —
byle jak z patyków — nosze i na nich
do późna w nocy znosili ze wszystkich
stron miasta pomordowane ofiary...
Po dalszych tego rodzaju akcjach,
gdy już nie miał kto wynosić trupów
na cmentarz i grzebać ich, furmanki
magistrackie i chłopskie angażowane
były do zwożenia, a Straż Pożarna do
zakopywania pomordowanych... Cza-
sem było między nimi jeszcze wielu
żywych, ale Niemcy przynaglali, aby
ładować wszystkich bez wyjątku, na
pewno w przekonaniu, że w ciżbie i pod
ziemią wszyscy dojdą...”
Udało nam się odtworzyć imiona
502 Żydów, którzy zginęli podczas róż-
nych akcji w samym mieście. Prawdo-
podobnie wszyscy są pochowani gdzieś
na cmentarzu żydowskim, ale raczej
nigdy nie będziemy mieli pewności,
w jakim konkretnie miejscu. W ze-
szłym roku Pan Aleksander Schwarz
z centralnej komisji rabinicznej do
spraw cmentarzy żydowskich zlokali-
zował duży grób masowy, który udało
nam się we właściwy sposób upamięt-
nić - wielkie podziękowania należą
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
się wszystkim osobom i instytucjom
(m.in. krakowskiemu oddziałowi IPN),
które wsparły finansowo ten projekt.
Najprawdopodobniej w tym miejscu
jest pochowanych ok. 200 Żydów za-
mordowanych 18 czerwca 1942 roku,
ale mam wrażenie, że cały obszar nie-
daleko wejścia na cmentarz może być
jednym wielkim grobem masowym...
Odsłoniliśmy nowy obelisk, ksiądz
proboszcz przeczytał Psalm 23 — „Cho-
ciażbym chodził ciemną doliną, zła się
nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną...”.
Prof. Webber poprowadził modlitwę
za wszystkich zamordowanych. Przed-
stawiciele czterech żydowskich rodzin,
których przodkowie zginęli w Brzesku
- Dov Landau, Michal Elran, Piotr
Mingelgrin i Peter Burns - zgodnie
z żydowską tradycją - złożyli na grobie
kamienie pamięci o swoich pomor-
dowanych. Przez kolejny kwadrans
prof. Jonathan Webber czytał imiona
pozostałych 493 osób, z których naj-
młodsza, Mina Sterngast, miała 9
lat, a najstarszy, Chaim Izrael Flank
- 92 lata. Wszyscy uczestnicy Marszu
podchodzili po kolei i kładli na grób
kamienie pamięci o zmarłych. A ja
miałam wrażenie, że nareszcie, po tylu
Inauguracja UTW
26 września w sali wystawienniczej
RCKB odbyła się uroczysta inauguracja
XV roku akademickiego Uniwersytetu
Trzeciego Wieku w Brzesku działają-
cego przy brzeskim MOK-u. Tego roku
do grupy dołączyło aż 45 nowych osób,
co daje wspólnie blisko 290 studentów.
Nowym słuchaczom indeksy wręcza-
li: zaprzyjaźniony z Uniwersytetem
ksiądz Andrzej Jedynak, wicestarosta
brzeski Ryszard Ożóg (który sam zasilił
szeregi studentów) oraz prezes Cecylia
Jabłońska. Inauguracyjny wykład „Ge-
nerał Józef Bem — artylerzysta, wódz
i polityk” wygłosił dr Marek Smoła.
W brzeskim UTW Seniorzy mają
okazję nie tylko brać co tydzień udział
w ciekawych wykładach, ale również
uczestniczyć w cyklicznych sesjach
wyjazdowych i wycieczkach krajo-
znawczych. Chętni mogą wziąć udział
w dwustopniowym kursie komputero-
UROCZYŚCIE
latach kompletnego zapomnienia, ci
ludzie odnajdują ukojenie.
Po zakończeniu Marszu Pamięci
w Miejskim Ośrodku Kultury odbył się
piękny koncert piosenek żydowskich
w wykonaniu młodych artystów zwią-
zanych z MOK w Brzesku.
Wielkie podziękowania należą
się wszystkim uczestnikom Mar-
szu Pamięci, Urzędowi Miejskiemu,
a szczególnie Iwonie Leś, która wło-
żyła tyle czasu i serca w organizację
Marszu. Także Miejskiemu Ośrod-
kowi Kultury, burmistrzowi, księdzu
proboszczowi, żydowskim rodzinom,
które przyleciały z Izraela specjalnie
na to wydarzenie. Piotrowi Śledziowi
za wykonanie obelisku na starym
cmentarzu żydowskim, Damianowi
Styrnie za projekt, a Jackowi Świe-
godzie za wykonanie wszystkich prac
związanych z upamiętnieniem grobu
masowego na nowym cmentarzu ży-
dowskim. Podziękowania należą się
też brzeskiej młodzieży i nauczycielom
z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych
nr 1 oraz klasom gimnazjalnym za
pielęgnowanie pamięci o wspólnej
polsko-żydowskiej historii Brzeska.
fot. kolor., Anna Brzyska
wym oraz zajęciach artystycznych, pro-
wadzonych przez instruktorów MOK-u.
W tym roku oferta została poszerzona
o zajęcia fotograficzne, które prowa-
dzić ma jeden z członków UTW Jacek
Wolny. Uniwersytet stale współpracuje
z Polskim Towarzystwem Turystycz-
no-Krajoznawczym oraz z Państwową
Wyższą Szkołą Zawodową w Tarnowie
w ramach programu Ministerstwa Na-
uki i Szkolnictwa Wyższego. Studenci
chętnie wspierają też lokalne działania
i inicjatywy, są doceniani za zorganizo-
wanie i aktywność.
red. fot. kolor.
9
PRZEGLĄD
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
październik 2018
Teatralna twórczość osób niepełnosprawnych
Na początku września br. w sali wi-
dowiskowej Regionalnego Centrum
Kulturalno-Bibliotecznego odbył się
VII Przegląd Twórczości Teatralnej
Osób Niepełnosprawnych. Uczest-
niczyło w nim dziewięć zespołów
z sześciu powiatów województwa
małopolskiego. Laureatem pierw-
szej nagrody został zespół Maska
ze Środowiskowego Domu Samo-
pomocy w Ujanowicach.
W przeglądzie wzięły udział grupy
teatralne reprezentujące Środowisko-
we Domy Samopomocy z Lisiej Góry
(powiat tarnowski), Łysej Góry (powiat
brzeski), Łyszkowice (powiat proszowic-
ki), Proszowie (powiat proszowicki),
Ujanowic (powiat limanowski), Zagó-
rzan (powiat gorlicki) i Żegociny (po-
wiat bocheński) oraz zespół teatralny
z Warsztatu Terapii Zajęciowej w Za-
wadzie Uszewskiej. Gościnnie, poza
konkursem wystąpiła grupa Stonoga
działająca przy Szkole Podstawowej
nr 2 w Brzesku pod kierunkiem Aga-
ty Podłęckiej, która zarazem pełniła
|
funkcję przewodniczącej jury. Oprócz
niej jurorami byli Bernadeta Wojtasiń-
ska i Krzysztof Musiał.
Stali uczestnicy i obserwatorzy
tego przeglądu zgodnie podkreślają,
że poziom artystyczny uczestniczą-
cych w nim zespołów z roku na rok
jest coraz wyższy. Mimo to, chyba
po raz pierwszy jurorzy nie mieli
problemów ze wskazaniem grupy,
która zasłużyła na główną nagrodę.
W pewnym sensie w podjęciu decyzji
pomogli im widzowie, którzy spektakl
„Rzepka” na podstawie wiersza Ju-
liana Tuwima nagrodzili trwającymi
kilka minut oklaskami na stojąco.
Zapewne większość spodziewała się
monotonnego „odklepania” znanego
wierszyka. Wszystkich zaskoczyła
pomysłowa inscenizacja. Karkołomne
wyciąganie rzepki przez dziadka i jego
pomocników opisywał zza kulis nar-
rator, a na scenie ów opis ilustrowali
pantomimicznie aktorzy, wywołując
raz po raz salwy śmiechu. Głównym
atutem były dowcipnie dobrane mu-
zyczne cytaty, które podkreślały
komizm całego przedstawienia. Na
widowni bawili się wszyscy — zarówno
dorośli jak i obecne na sali brzeskie
przedszkolaki. „Rzepka” przyjechała
do Brzeska z Ujanowic, a przedsta-
wiona została przez działającą przy
tamtejszym ośrodku grupę teatral-
ną Maska. Spektakl przygotowany
został przez Beatę Garbacz, Żanetę
Zelek i Leszka Rosiaka. Ten ostatni
przyznał, że pomysł tej zaskakującej
inscenizacji został podpatrzony, ale
wzbogacony w mnóstwo autorskich
wstawek. Nie zmienia to faktu, iż ta
propozycja zostanie owacyjnie przyjęta
w każdym miejscu, w którym zostanie
zaprezentowana.
Drugą nagrodę otrzymała grupa
Kuśnierz) oraz Zawadiaki z WTZ Za-
wada Uszewska za oparty na komedii
Jana Drdy spektakl „Zapomniany
diabeł” przygotowany pod okiem Mag-
daleny Wiśniewskiej. Pozostałe zespoły
otrzymały równorzędne wyróżnienia.
Cały przegląd był współfinansowany ze
środków powiatu brzeskiego. Wszystkie
grupy otrzymały ufundowane przez
organizatorów i sponsorów nagrody rze-
czowe i wykonane przez uczestników za-
jęć z łysogórskim ŚDS statuetki przed-
stawiające aniołów. Nad przebiegiem
konkursu czuwała dyrektor placówki
z Łysej Góry Jolanta Piech wspoma-
gana przez pracowników. Wszyscy oni
zbierali od gości pochwały za sprawną
organizację konkursu. Każdy uczestnik
miał zapewniony poczęstunek.
Występująca poza konkursem
grupa Stonoga ze Szkoły Podstawowej
nr 2 w Brzesku przedstawiła sztukę
zatytułowaną „Ja” autorstwa Agaty
Podłęckiej, traktującą o konsumpcyj-
nym stylu życia i egoizmie.
Waldemar Pączek, fot. kolor.
Łyszkersi z ŚDS Łyszkowice. Łyszkersi
to teatr ruchu, który w tym roku za-
prezentował widowisko „Żywioły”. Za
pomocą tańca i muzyki przedstawione
zostały kolejno woda, ogień, powietrze
i ziemia. Spektakl został przygotowany
pod kierunkiem Jadwigi Czekaj. Trzecia
nagroda przypadła w udziale zespołowi
Tacy Sami z ŚDS Łysa Góra. Sylwia
Wąs, Marek Trybalski i Artur Wróbel
przygotowali ze swoimi podopiecznymi
przedstawienie zatytułowane „Cza-
rownice z Łysej Góry”. Jury przyznało
też dwa równorzędne wyróżnienia
I stopnia. Otrzymały je zespół Energia
z ŚDS Żegocina za widowisko „Pamię-
tamy” nawiązujące do 100. rocznicy
odzyskania przez Polskę niepodległości
(terapeuci: Natalia Juszczyk i Justyna
VII Przegląd Twórczości
Teatralnej Osób Niepełno-
sprawnych
Organizatorzy:
* Stowarzyszenie na Rzecz
Osób Niepełnosprawnych
i Potrzebujących Pomocy
„NADZIEJA?
« Środowiskowy Dom Samopo-
mocy w Łysej Górze
Sponsorzy:
* Piekarnia Awiteks
«Adam Kwaśniak — radny
województwa małopolskiego
e Cukiernia-kawiarnia „Po-
ezja” w Gnojniku
* Firma MacLand
październik 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Koncert Brzeskich Smyczków
13 października w Miejskim Ośrodku
Kultury odbył się koncert „Stare dobre
polskie tango... i nie tylko” w wykona-
niu Brzeskich Smyczków. Muzycy pod
kierownictwem Zbigniewa Kawalca
takimi utworami jak „Ja się boję sama
spać”, „Ta ostatnia niedziela” czy „Mi-
łość ci wszystko wybaczy” przenieśli
publiczność kilkadziesiąt lat wstecz.
Zespół wokalnie wspierała Agnieszka
Piekarz, która współpracuje ze „Smycz-
kami” już od wielu lat. Grupa rok temu
obchodziła dziesięciolecie działalności.
Wcześniej prezentowała w RCKB kon-
cert muzyki filmowej, walentynkowy
„Od sarabandy do walca” czy jubile-
uszowe „Wiedeńskie potpourri”. Od
początku istnienia zespołu pierwsze
skrzypce gra w nim Zbigniew Kawalec
— koncertmistrz Galicyjskiej Orkiestry
Straussowskiej Obligato, były członek
kapeli Cracoviensis oraz Orchestra da
Camera di Padova e del Veneto, z któ-
rą koncertował w Europie i Stanach
Zjednoczonych.
red., fot. kolor
„irza mieć kwiaty na weselu”
27 września w Regionalnym Centrum
Kulturalno-Bibliotecznym odbył się
pokaz mody, fryzur oraz bukietów
i dekoracji kwiatowych według pomy-
słu Katarzyny Pacewicz Pyrek. Już po
raz kolejny z jej inicjatywy hol RCKB
zamienił się w profesjonalny wybieg
mody. Licznie zgromadzona publicz-
ność miała okazję zobaczyć niecodzien-
ne stylizacje, będące połączeniem mody
ślubnej i ludowych strojów. Głównym
motywem imprezy były oczywiście
dekoracje kwiatowe, przygotowane
przez Katarzynę Pacewicz-Pyrek. Za
wykonanie i projekt większości strojów
odpowiedzialna była Bogusława KIi-
mek. Makijaże wykonała Sylwia Odroń,
z którą brzeska florystka współpracuje
już od wielu lat. O fryzury modelek już
po raz kolejny zadbała Joanna Wolsza.
Autorskie kompozycje muzyczne spe-
cjalnie na potrzeby pokazu przygotował
i wykonał na żywo Bogusław Hajduk.
„Trza mieć kwiaty na weselu” to kolejna
udana kooperacja Katarzyny Pacewicz-
-Pyrek, Miejskiego Ośrodka Kultury
oraz Powiatowej i Miejskiej Biblioteki
Publicznej. Wcześniej odbyły się m.in.
pokazy „Kwiaty dla Madame Butterfly”
i „Pół żartem, pół kwiatem”.
red. fot. kolor.
KULTURALNIE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Indialucia = „Światło z Indii”
w Pałacu Goetzów w Brzesku
Najpierw przybysze z Indii przywę-
drowali do Europy. Kiedy to było?
— Uczeni proponują różne daty. Może
starożytność, a może średniowiecze?
A może tych fal migracji było kilka?
Następnie osiedlili się w hiszpańskiej
Andaluzji. Przywieźli ze sobą mu-
zyczną tradycję indyjską, która na
gruncie europejskim przerodziła się
w muzykę flamenco. Nie ma drugiej
takiej muzyki, która by była tak blisko
bicia serca ludzkiego — wyraża emocje
najprostszymi środkami: szlachetnym
brzmieniem akustycznym instrumen-
tów znanych od wieków i ciepłem
ludzkich rąk, wyklaskujących rytm
gitarzyście. Najprostsze jest najlep-
sze... ale i najbardziej wymagające.
Ileż trzeba biegłości, by sprostać wy-
maganiom flamenco!
Wie o tym dobrze wielokrotnie na-
gradzany wirtuoz - gitarzysta Michał
Czachowski, który gitarze i flamenco
oddał swe serce w bardzo wczesnej
młodości. A potem zaczął szukać
inspiracji głębiej, wypatrując źródeł
flamenco i przemierzając swą muzycz-
ną drogę w kierunku odwrotnym, niż
kiedyś przybysze z Indii. I tak powstał
projekt Indialucia. Nazwa pozwala
łączyć Indie z Andaluzją. Można in-
terpretować też tytuł jako „Światło
z Indii” (po hiszpańsku „Światło” brzmi
luz, z łacińskiego lux,lucis).
Międzynarodowy projekt muzyczny
Michała Czachowskiego — India-
lucia - to zarazem jeden z najbardziej
znanych zespołów grających muzykę
typu World Music Fusion. To także
pierwszy zespół, który połączył mu-
zykę Indii z andaluzyjskim flamenco,
odnosząc sukcesy i występując na ca-
łym świecie od 1999 roku. Gitarzysta,
znany jako Miguel Czachowski, przy
okazji tego niezwykłego wydarze-
nia muzycznego, jakim jest koncert
w brzeskim Pałacu Goetzów, tak opo-
wiada o swej muzycznej drodze:
Jest Pan Mistrzem flamenco (kto
raz słyszał, ten wie). Skąd wziął się
pomysł szukania głębiej? Podróży do
korzeni tego gatunku muzyki?
Indie i ich kultura fascynowa-
ły mnie od wczesnych lat liceal-
nych. Wszystko za sprawą zespołu
The Beatles, którego byłem wielkim
fanem pod koniec szkoły podsta-
wowej. To właśnie w kompozycjach
George'a Harrisona usłyszałem po raz
pierwszy sitar i tablę - instrumenty,
które towarzyszą nam zawsze na kon-
certach w projekcie Indialucia. Wraz
z muzyką indyjską przyszła fascynacja
kulturą, duchowością i filozofią tego
kraju. Na moją pierwszą podróż do
Indii przyszedł czas dopiero w roku
1998 i od tego czasu do dzisiaj jeżdżę
tam częściej niż do Hiszpanii.
Proszę opowiedzieć, czego nauczył
się Pan w Indiach?
październik 2018
Mój pierwszy wyjazd wiązał się
ściśle z muzyką. Pojechałem tam w po-
dwójnej roli - jako student klasycznej
muzyki indyjskiej oraz jako nauczyciel
gitary flamenco. Wtedy zaczęły mi się
rozjaśniać tajniki zupełnie egzotycz-
nych dla mnie rytmów i dźwięków iim
głębiej w tej muzyce się zanurzałem,
tym więcej elementów podobnych
do flamenco byłem w stanie odkryć.
To był czas, kiedy flamenco odeszło
na dalszy plan. Codziennie brałem
lekcje sitaru, obserwowałem innych
muzyków i chodziłem na wszystkie
możliwe koncerty. Przy tym wszyst-
kim odkrycie wspaniałej kuchni in-
dyjskiej, którą uważam za najlepszą
na świecie, kolory, zapachy, indyjska
mentalność - wszystko niesamowite.
Cały ten okres pobytu w Indiach do
dzisiaj wspominam jako najpiękniejszy
w moim życiu.
Pierwsza płyta Indialucia jest
niezwykłą muzyczną podróżą w czasie
i przestrzeni. Druga — Acatao — sta-
nowi kontynuację muzycznych poszu-
kiwań międzykontynentalnych, bo
koncertował Pan chyba na wszystkich
kontynentach?
Nasza druga płyta pt. Acatao jest
kontynuacją tej myśli, kontynuacją
na skalę światową, w której zaistniały
nowe muzyczne spotkania do tej pory
nieznane, przenikały się style oraz
instrumenty. Mieliśmy zaszczyt gościć
wielu znanych artystów przy produkcji
tej płyty. Wśród polskich gwiazd wy-
mienić trzeba Leszka Możdżera oraz
orkiestrę smyczkową Aukso pod batu-
tą pana Marka Mosia. Wśród świato-
wych to przede wszystkim Jorge Parr-
październik 2018
do - flecista znany z współpracy samym
Paco de Lucią. Kompozycje nagrane na
płycie Acatao przybliżają słuchaczowi
kulturę muzyczną Andaluzji oraz róż-
nych regionów Indii. Słychać elementy
muzyki karnatyckiej, hindustańskiej
i nawet bollywood. Obie płyty otrzyma-
ły nagrodę Polskiego Radia w kategorii
drugiej najlepszej płyty roku. Acatao
zdobyła wiele nagród, dostała się na
listę najlepszych płyt World Music
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
i w rankingu światowym dotarła do
2l.miejsca, a w samej Europie do
miejsca 6, parę miesięcy pozostając
w pierwszej dziesiątce. Koncertowali-
śmy w 30 krajach. Dwa tygodnie temu
wróciliśmy z Kanady, w zeszłym roku
byliśmy w Nigerii, wiosną w Bangko-
ku, wcześniej w Ameryce Południowej,
w Singapurze, w samych Indiach było
to 12 różnych tras koncertowych.
Na pewno ma Pan już kolejne pomysły.
Konkurs plastyczny
28 czerwca w Miejskim Ośrodku
Kultury rozstrzygnięto konkurs pla-
styczny „Piękne rodzin-
ko plastyczne przy parafii Miłosierdzia
Bożego). Wyróżniono Agatę Uwioro
W MOK
Na horyzoncie jest pomysł na
nową, trzecią płytę. Za dwa tygodnie
nagrywamy pierwszy utwór, mamy
gotowe cztery, kolejne powstają.
Zatem czekamy z ogromną niecier-
pliwością. Pana muzyka pozwala zro-
zumieć Europejczykom Indie, a Indiom
- Europę. Wyraża też emocje, które są
przecież uniwersalne. Dziękuję za rozmo-
wę i życzę wielu wspaniałych koncertów.
Sabina Jakubowska
z WTZ w Brzesku oraz Milenę Kutę,
Kingę Gicalę i Karola Pabiana z kółka
plastycznego przy parafii Miłosierdzia
Bożego. Nagrodzeni otrzymali nagrody
rzeczowe i pamiątkowe dyplomy.
red.
ne chwile” w ramach
projektu „Postaw na ro-
dzinę”, organizowanego
przez MOK i Funda-
cję Can-Pack. Pierwsze
miejsce zdobyły prace
Macieja Opioły i Mar-
celiny Bratek z ŚDS
w Łysej Górze. Miejsce
drugie zajęli Krzysztof
Wiśniowski (PSP nr 2
w Brzesku) i Anna Janas
(kółko plastyczne przy
parafii Miłosierdzia Bo-
żego), trzecie Magdalena
Wiśniowska (PSP nr 2)
oraz Anna Strzesak (kół-
Niecodzienny spektakl
We wtorek 9 października w Miejskim
Ośrodku Kultury odbył się spektakl
multimedialno-taneczny w reżyserii
Andrzeja Starowicza. Imponujące
połączenie tańca, śpie-
wu, efektów świetlnych
i multimedialnych oglą-
dało ponad 300 osób
zebranych na widowni.
Występ nawiązywał te-
matyką do 100. rocznicy
odzyskania przez Pol-
skę niepodległości oraz
historii miasta i gmi-
ny Brzesko. Ukazując
te wydarzenia oczami
dziadka i wnuka, po-
kazano, że przeszłość
i tożsamość narodo-
wa są ważne, dla osób
w każdym wieku, bez
względu na datę urodze-
nia. Międzypokoleniowy
charakter imprezy świetnie wpisał
się w projekt „Postaw na rodzinę”,
w ramach którego się odbyła. Projekt
organizowany jest przez Miejski Ośro-
dek Kultury i Fundację Can-Pack.
Do udziału we wtorkowej imprezie
zaproszono uczniów brzeskich szkół
podstawowych i ponadgimnazjalnych
oraz uczestników Warsztatu Terapii
Zajęciowej.
red. fot. kolor.
14
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
październik 2018
FELIETON
Każdy, kto w nadchodzących wybo-
rach samorządowych kandyduje z list
Wspólnoty Samorządowej, narażony
jest na gniew samego Jana Waresia-
ka, a tym samym na tyradę z jego ust
lub spod jego pióra. Doświadczył tego
22-letni Wojciech Wojdak, który z „je-
dynką” na tej liście startuje do Rady
Powiatu z okręgu obejmującego swym
zasięgiem gminę Dębno. Waresiakowi
z gminy Brzesko się to nie podoba.
Pan Waresiak, który oczywiście
wszystko wie lepiej, zakłada, iż młody
pływak nie podoła roli radnego i nie
pogodzi jej z życiem sportowca, gdyby
wybory wygrał. „Mandat radnego to
nie jest zabawka, jakiś ozdobnik, ko-
lejny tytuł do innych tytułów. Mandat
radnego to powołanie do pracy na rzecz
społeczności, która daną osobę wybra-
ła. (…) Jeżeli ktoś decyduje startować
w wyborach, to powinien to czynić
z pełną świadomością, że kiedy zosta-
nie obdarzony zaufaniem wyborców
i wybrany, to będzie musiał poświęcić
wypełnianiu swojego mandatu wiele
czasu. Taka jest cena i nie można się
dziwić, że wyborcy tego oczekują” -
peroruje Hipokrytes ze Szczepanowa.
Szkoda, że ów retor nie znał tej prawdy
16 lat temu. Dlaczego Hipokrytes?
O tym już za chwilę.
Wszystko najlepiej wiedzący Ware-
siak ma swoją teorię na temat moty-
wów, które pchnęły wicemistrza świata
do lokalnej polityki. Oczywiście stoi za
tym Grzegorz Wawryka, który wyko-
rzystuje młodego człowieka do swych
niecnych celów. Zdaniem Waresiaka
kandydat na radnego powiatowego
z gminy Dębno ma wzmocnić pozycję
kandydata na burmistrza w Brzesku.
W jaki sposób miałoby się to stać,
wie chyba tylko sam wypisujący te
bzdury Waresiak, który postępowanie
Wojciecha Wojdaka określa mianem
nieuczciwego i znamionującego brak
szacunku do wyborców, „ludzi ze
swojej miejscowości, być może nawet
sąsiadów”. Hipokrytes ze Szczepanowa
potępia w czambuł chęć kandydowania
wyrażoną przez Wojciecha Wojdaka.
Zarzuca też Grzegorzowi Wawryce,
któremu zarzucać cokolwiek uwielbia,
że ten uknuł perfidną taktykę. Przecież
Wojciech Wojdak może mieć taki sam
wpływ na wyniki wyborów w Brze-
sku, jak na wybory parlamentarne na
przykład w Rumunii. Z drugiej strony
Waresiakowi w ogóle nie przeszkadza,
że jego pupil Tomasz Latocha (a może
to Waresiak jest pupilem Latochy? -
sam już nie wiem) jednocześnie star-
tuje w wyborach na burmistrza i do
Rady Powiatu. Niezdecydowany, czy
asekurant? - oto jest pytanie.
Na jakiej podstawie Jan Waresiak
odmawia młodemu, ale pełno-
letniemu człowiekowi prawa,
które gwarantuje mu konstytucja
i przepisy dotyczące ordynacji
wyborczej? Na podstawie czego
wietrzy w tym wszystkim spisek?
Dlaczego też sugeruje – w pew-
nym sensie – mieszkańcom
gminy Dębno, jak mają zacho-
wać się 21 października? I skąd
u niego taki dar wieszczenia po-
wyborczych wydarzeń? Zapewne
dlatego, że on sam 16 lat temu
postąpił nikczemnie wobec „ludzi
ze swojej miejscowości, być może
nawet sąsiadów”. Po prostu ich
oszukał.
Cofnijmy się zatem do 2002
roku, w którym to 34-letni wów-
czas Jan Waresiak w okręgu nr
4 kandydował na radnego miej-
skiego, reprezentując Komitet
Wyborczy Wspólnota Samorządowa,
a więc tę samą drużynę, w której
o mandat radnego powiatowego
ubiegał się Grzegorz Wawryka. Obaj
panowie uzyskali znakomite wyniki
wyborcze. Grzegorz Wawryka zdo-
był 1146 głosów, najwięcej spośród
wszystkich kandydatów w powiecie.
194 głosów oddanych na Jana Ware-
siaka było też świetnym osiągnięciem,
bo dało mu trzecie miejsce w gronie
wszystkich kandydatów w gminie.
Taki wynik świadczył wyraźnie, że
mieszkańcy Szczepanowa, „być może
nawet sąsiedzi” zaufali swojemu kan-
dydatowi, który jednak już kilka mie-
sięcy później wypiął się na wyborców.
O ile mnie pamięć nie myli, jedynym
wówczas źródłem dochodu świeżo
upieczonego radnego, była skromna
wynikająca z tego faktu dieta. Można
domniemywać, że reprezentant Szcze-
panowa – tak się wtedy naiwnym
mieszkańcom, „być może nawet sąsia-
dom” wydawało – poszedł w politykę
z sobie tylko wiadomych, partyku-
larnych powodów. Już w pierwszym
kwartale 2003 roku Waresiak zrzekł
się mandatu i przyjął propozycję
objęcia intratnego stanowiska dyrek-
tora krytej pływalni. Wszyscy dobrze
pamiętamy, jak szybko skonfliktował
całą załogę, ale nie o tym jest to opo-
wiadanie. Rzecz jest o zakłamaniu,
hipokryzji człowieka, który w bez-
czelny sposób oszukał wyborców.
Stąd właśnie tytułowy Hipokrytes
ze Szczepanowa. Kilka dni temu roz-
mawiałem z dwoma mieszkańcami
tej miejscowości. Obaj powiedzieli
mi, że ludzie do dziś pamiętają gest
Kozakiewicza, który w ich kierunku
wykonał Jan Waresiak.
Panie Janie, na koniec dwie spra-
wy. Pierwsza to taki krótki wykład
z literatury. Mniej więcej 10 lat po
wojnie w polskiej literaturze nastąpiła
zmiana warty. Pokolenie „Pryszcza-
tych” wyparte zostało przez Pokolenie
56. Wypierani zażarcie bronili się
przed odejściem w niebyt, toteż na
ostrą krytykę „nowych” pozwolił sobie
Julian Przyboś. W odpowiedzi Irene-
usz Iredyński stwierdził krótko: „Żeby
kogoś ganić, trzeba mieć parafię”. I o to
chodzi panie Janie, że pan tej parafii
nie ma. Po drugie, kiedyś w jednym
ze swoich tekstów napisał pan, że
Brzesko zasługuje na szacunek. To
prawda, Brzesko na ten szacunek za-
sługuje, ale z pana strony nikt się tego
szacunku nie spodziewa. Przecież już
w 2003 roku jasno pan określił, gdzie
ma mieszkańców tej gminy, „być może
nawet sąsiadów”.
Waldemar Pączek
Hipokrytes ze Szczepanowa
2018
Hipokryzja jest stałą ce-
chą ludzkich społeczeństw.
Wynika ona z konfliktu między
indywidualnym interesem po-
szczególnych osób i normami
panującymi w danym społe-
czeństwie.
designed by Freepik
październik 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
„NA BANK SIĘ UDA”
nowa komedia kryminalna Szymona Jakubowskiego
Zakończyły się zdjęcia do filmu po-
chodzącego z Brzeska krakowskiego
reżysera Szymona Jakubowskiego.
Komedię kryminalną pod tytułem
„NA BANK SIĘ UDA” będzie można
zobaczyć w kinach już w sierpniu
2019 roku. W głównych rolach zagrali:
Lech Dyblik, Marian Dziędziel, Adam
Ferency, Maciej Stuhr, Józef Pawłow-
ski, Paulina Gałązka, Emma Giegźno.
Zdjęcia, podobnie jak w poprzednim
kinowym filmie Szymona Jakubow-
skiego „Jak żyć?” z 2008 roku, powsta-
wały w Krakowie. Zarówno Rynek,
jak również zapomniane kamieniczki
Podgórza i podejrzane postindustrial-
ne rudery Nowej Huty stały się tłem
fascynującej komedii kryminalnej,
w której trzech dziadków napada na
bank, niechcący powodując lawinę
wydarzeń, jakie odbiją się echem
w wielkim świecie vipów i polityków,
a tropem ich wyczynów wyrusza
zbuntowany policjant, do niedawna
jeszcze haker.
Scenariusz filmu jest autorskim
pomysłem Szymona Jakubowskiego,
nagrodzonym Małopolską Nagrodę Fil-
mową w prestiżowym konkursie „Trzy
Korony” pod patronatem Marszałka
Województwa Małopolskiego, Polskiego
Instytutu Sztuki Filmowej, Krakowskie-
go Biura Festiwalowego oraz Telewizji
Polskiej S.A. Oddział w Krakowie. Pro-
ducentem filmu jest warszawska firma
produkcyjna Ekipa, zaś producentem
wykonawczym Magdalena Jakubowska,
żona reżysera, która współpracowała
z nim przy jego poprzednich artystycz-
'ReżyserjSzymon(Jakubowskijzjaktorkąj
e ad najplaniejfilmuj r
PNałbankfsię uda
WOKÓŁ NAS
nych działaniach. Za kamerą stanął za-
ufany operator Patryk Jordanowicz. I tu
wspomnieć jeszcze trzeba, że panowie
Jakubowski i Jordanowicz wiosną 2018
roku nakręcili pro publico bono filmik
promujący Szkołę Muzyczną w Brzesku,
który obejrzeć można na stronie inter-
netowej tejże szkoły. Brzesko dziękuje,
Brzesko trzyma kciuki. To NA BANK
SIĘ UDA. Sabina Jakubowska
Ziarenka Nadziei w koncercie „Niepodległa”
Z okazji 100 rocznicy odzyskania
przez Polskę niepodległości, Scho-
la Dziecięca Ziarenka Nadziei 14
października w RCKB wystąpiła
z koncertem „Niepodległa. Przygo-
towane widowisko było efektem pracy,
jaką Ziarenka Nadziei wykonały pod-
czas tegorocznych letnich warsztatów
muzycznych. Prapremiera koncertu
miała miejsce we Władysławowie i była
zwieńczeniem wspomnianych wyżej
warsztatów muzycznych. Na premie-
rowy koncert dla mieszkańców naszej
Gminy, widzowie przybyli tak licznie,
iż sala RCKB wypełniła się do „granic
możliwości”. Przed występem zgroma-
dzona publiczność obejrzała krótki film,
będący wspomnieniem z tegorocznego
wyjazdu. Ziarenka dziękowały w nim,
swoim tegorocznym dobrodziejom. Są to
(w kolejności alfabetycznej): AP Stone
Kamieniarstwo, Auto Zelek Lewniowa,
Betoniarnia Jerzy Mikołajek, Bumat,
Elkom, Granit, Inox Instal, Kobyłecki
Elektroinstalacje, Megamot, M-Lack,
P.B.H.T Edmund Leś, Sławomir Pater,
pani Józefa Szczurek-Żelazko, Państwo
Anna i Lesław Mika, Państwo Dorota
i Ryszard Majka, Parafia Miłosierdzia
Bożego, Parafialny oddział Caritas,
Proster, Dobrodzieje anonimowi. Dzię-
kujemy, że jesteście Państwo z nami!
DM fot. kolor.
W BIBLIOTECE
W Bibliotece
Po wakacyjnej przerwie w Oddziale
dla Dzieci ruszyły cykliczne zajęcia
i warsztaty dla młodszych i nieco star-
szych dzieci. W ramach spotkań ,„ABC
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Niepokalanie Poczętej w Jasieniu.
12 września 2018 r. odbyło się
spotkanie z Lucjanem Kołodziejskim,
znanym historykiem, autorem książki
„Borzęcin i okolice w czasie Wielkiej
Wojny: 1914-1918”, w ramach cyklu
Regionalne Spotkania Literackie.
Uczestnicy wydarzenia mieli okazję
Biblioteki”, pierwsza zawitała grupa
brzeskich przedszkolaków z Przed-
szkola nr 3, odwiedziły nas także
dzieci z Przedszkola nr 4, uczniowie
kl. O z Publicznej Szkoły Podstawowej
nr 3. Do oferty Biblioteki powróciły
zajęcia dla dzieci ze świetlicy szkolnej
Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3
i nr 1. Za nami również pierwsze spo-
tkanie z małymi pacjentami w Samo-
dzielnym Publicznym Zespole Opieki
Zdrowotnej w Brzesku w ramach cyklu
„Z biblioteczną wizytą”. Z wycieczką do
Biblioteki przyjechały dzieci z Przed-
szkola ,„Bajka” i „Stacyjkowo” oraz
uczniowie ze Specjalnego Ośrodka
Szkolno-Wychowawczego w Złotej.
Promując akcję „Mała książka — wielki
człowiek”, udaliśmy się do Przed-
szkolaków z Przedszkola nr 4,9,10,
Przedszkola „Bajka” i Ochronki Sióstr
Służebniczek Bogurodzicy Dziewicy
16
październik 2018
ka 2018 r. w ramach Międzynarodo-
wej Galicyjskiej Jesieni Literackiej
miał miejsce „Koncert poezji i bal-
lady”, objęty honorowym patrona-
tem Burmistrza Brzeska Grzegorza
Wawryki. Jesień Literacka to jeden
z największych festiwali promują-
cych poezję, muzykę, sztukę oraz
poznać historię Borzęcina w latach
I wojny światowej. Wypowiedź Lu-
cjana Kołodziejskiego uzupełniona
była o prezentację archiwalnych zdjęć
dokumentujących m.in. odbudowę
mostu przy ko-
ściele w Borzę-
cinie w grudniu
1914 r. Pracując
nad najnowszą
publikacją au-
tor zadał sobie
trud odtworzenia
losów wielu żoł-
nierzy pochodzą-
cych z Borzęcina
i okolic. Dzięki
jego staraniom
możemy poznać
sylwetki bohate-
rów sprzed lat.
3 październi-
literaturę na terenach Europy Środ-
kowo-Wschodniej. Dla młodzieży
z ZSP nr 1 w Brzesku wystąpili: po-
chodzący z Wietnamu a mieszkający
od wielu lat w Polsce dr Thai Van
Nguyen — z wykształcenia geodeta,
z zamiłowania poeta, propagator pol-
skiej literatury, tłumacz takich dzieł
jak m.in.: „Pan Tadeusz”, „Chłopi”;
Tamara Łucenko — ukraińska pio-
senkarka, muzyk, autorka tekstów
do piosenek; Artur Grabowski — na-
uczyciel, poeta, grafik, ilustrator oraz
Andrzej Grabowski - poeta i prozaik,
autor utworów dla dzieci, kawaler
Orderu Uśmiechu oraz tłumacz
literatury anglosaskiej i animator
kultury. „Koncert poezji i ballady”
stał się okazją do dyskusji i wymiany
poglądów pomiędzy młodymi ludźmi,
którzy rozpoczynają swoją przygodę
z poezją a doświadczonymi literatami.
PiMBP
październik 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
W BIBLIOTECE
Inauguracja Miesiąca Papieskiego 2018
Co roku miesiąc październik Biblio-
teka dedykuje św. Janowi Pawłowi
II — patronowi Regionalnego Centrum
Kulturalno-Bibliotecznego w Brzesku.
W tym czasie organizowane są różno-
rodne wydarzenia, które przypominają
Osobę i dzieło wyjątkowego Świętego,
który żył wśród nas, chodził po mało-
polskiej ziemi, z którym wielu z nas
spotkało się osobiście.
3 października 2018 r. miała miej-
sce uroczysta inauguracja VII Miesią-
ca Papieskiego, podczas której otwarto
wystawę malarstwa Franciszka Kafla
„Madonny Polskie”.
Franciszek Kafel ukończył kra-
kowską Akademię Sztuk Pięknych
na Wydziale Grafiki w Katowicach.
Zajmuje się malarstwem sztalugowym,
rysunkiem i projektowaniem graficz-
nym. Był trzykrotnym stypendystą Mi-
nistra Kultury i Sztuki. Otrzymywał
nagrody na polskich i zagranicznych
wystawach konkursowych. Jego pra-
ce znajdują się w zbiorach polskich
muzeów i instytucji kulturalnych oraz
w kolekcjach prywatnych w Polsce i za
granicą. Miał ok. 65 wystaw indywidu-
alnych. Uczestniczył w ponad 80 wy-
stawach zbiorowych i poplenerowych.
Artysta pochodzący z okolic Czcho-
wa prezentuje w brzeskiej Bibliotece
Madonny z różnych polskich Sank-
tuariów Maryjnych, m.in. z Okulic,
Częstochowy, Nowego Sącza, Hebdo-
wa, Bochni, Kalwarii Zebrzydowskiej,
Gietrzwałdu, Tuchowa, Wadowice
i Krakowa. Dopełnieniem wizerunków
są kaligraficzne teksty modlitewne
Jana Pawła II. Kompilacje malarsko-
graficzne Franciszka Kafla ukazują
niezwykle ważny w życiu Papieża
Polaka kult Maryi.
Dopełnieniem wernisażu była część
artystyczna, podczas której wystąpiła
młodzież pod kierunkiem Eweliny
Stępień i Krzysztofa Musiała z Miej-
skiego Ośrodka Kultury oraz brzeska
poetka, przyjaciółka Biblioteki — pani
Anna Gaudnik, która przeczytała przy-
gotowany specjalnie na tę okoliczność
wiersz.
Wystawę można oglądać w sali
wystawienniczo-odczytowej w godz.
8.00-15.00 do końca listopada br.
Zachęcamy do nabycia kalendarzy
na 2019 rok z Madonnami Franciszka
Kafla. Więcej informacji: Wypożyczal-
nia Działu Dorosłych.
PiMBP
Akcja „Mała książka - wielki
już od 01.10.2018 r. w brzeskiej Bibliotece!
Powiatowa i Miejska Biblioteka Pu-
bliczna w Brzesku włączyła się w nową
odsłonę ogólnopolskiej kampanii „Mała
książka — wielki człowiek”, która po
wielkich sukcesach projektu bookstarto-
wego na oddziałach położniczych w całej
Polsce, poszerza swoją działalność. Tym
razem wyjątkowe „Wyprawki Czytelni-
cze” otrzymają nie tylko rodzice nowo
narodzonych dzieci w szpitalach, ale
także trzylatki, które odwiedzą biblio-
teki biorące udział w akcji.
Pilotażowy projekt dla trzylatków
realizowany w ramach ogólnopolskiej
kampanii „Mała książka - wielki czło-
wiek” rozpoczął się w połowie wrze-
śnia 2018 roku, a w naszej Bibliotece
wystartował od 01.10.2018 r. Akcja
ma zachęcić rodziców do odwiedza-
nia bibliotek i codziennego czytania
z dzieckiem. Każdy trzylatek, któ-
ry przyjdzie do Biblioteki, otrzyma
w prezencie „Wyprawkę Czytelniczą”,
a w niej: książkę „Pierwsze wiersze
dla...” oraz Kartę Małego Czytelnika.
Za każdą wizytę w Bibliotece zakoń-
czoną wypożyczeniem minimum jednej
książki z księgozbioru dziecięcego Mały
Czytelnik otrzyma naklejkę, a po zebra-
niu dziesięciu zostanie uhonorowany
imiennym dyplomem potwierdzającym
jego czytelnicze zainteresowania.
W Wyprawce znajdą coś dla siebie
także rodzice. „Książką połączeni, czyli
o roli czytania w życiu dziecka” to bro-
szura informacyjna, przypominająca
o korzyściach wynikających z czytania
dzieciom oraz podpowiadająca, skąd
czerpać nowe inspiracje czytelnicze.
Wyprawki Czytelnicze dla
człowiek”
trzylatków można odebrać w Powia-
towej i Miejskiej Bibliotece Publicznej
w Brzesku, w filiach w Jadownikach,
Mokrzyskach, Okocimiu, Porębie
Spytkowskiej i w Szczepanowie od
01.10.2018 r.
Więcej informacji oraz lista bi-
bliotek biorących udział w projekcie
znajduje się na stronie: www.wielki-
-czlowiek.pl. O szczegóły można pytać
także w Oddziale dla Dzieci PiMBP
w Brzesku. Dokładne informacje do-
tyczące projektu znajdują się również
na stronie internetowej brzeskiej bi-
blioteki www.bibliotekabrzesko.pl oraz
na bibliotecznym facebooku.
Zapraszamy do udziału w kam-
panii. Liczba pakietów czytelniczych
jest ograniczona, dlatego wyprawkę
otrzymają tylko te trzyletnie dzieci,
które jako pierwsze odwiedzą naszą
Bibliotekę. PiMBP
17
UROCZYŚCIE
Jubileusze
6i 13 października w siedzibie Urzędu
Miejskiego odbyły się uroczystości wrę-
czenia odznaczeń parom świętującym
50-lecie pożycia małżeńskiego. Gra-
tulacje jubilatom składali burmistrz
Grzegorz Wawryka, przewodniczący
Rady Miejskiej Krzysztof Ojczyk,
Aleksandra Fijałkowska i Jarosław
Pasierb z Urzędu Stanu Cywilnego
oraz radni, przewodniczący zarządów
osiedli i sołtysi. Na uroczystościach
wystąpili uczniowie brzeskiej szkoły
muzycznej, wokalistki z MOK i Kra-
kowiacy Ziemi Brzeskiej.
6 października odznaczeni zostali
Maria i Henryk Styrnowie z osiedla
Brzezowieckie, Mieczysława i Stani-
sław Drągowie, Krystyna i Stanisław
Jabłońscy, Bogusława i Stanisław
Kleccy, Zofia i Edward Knagowie,
Maria i Władysław Lincowie z os. Ko-
paliny-Jagiełły, Halina i Andrzej Go-
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
lisowie, Stefania i Andrzej Górakowie,
Krystyna i Adam Mlickowie, Józefa
i Stanisław Myszkowie, Maria i Jan
Puchalscy, Zofia i Roman Rubachowie
z os. Kościuszki-Ogrodowa, Maria
i Kazimierz Brożkowie, Zofia i Anto-
ni Gizowie, Danuta i Jan Kuciowie,
Krystyna i Jan Kusiakowie, Alicja
i Józef Martynowie, Zofia i Jerzy Nie-
ciowie, Kazimiera i Jerzy Rogozińscy
z os. Stare Miasto, Stanisława i Jan
Gibałowie, Celina i Antoni Prokopo-
wie, Anna i Józef Żurkowie z Bucza,
Zofia i Józef Dadejowie, Barbara
i Władysław Jankowscy, Władysława
i Władysław Kwiatkowie z Jadownik,
Emilia i Kazimierz Duchowie, Kazi-
miera i Józef Francuzowie z Poręby
Spytkowskiej oraz Maria i Bronisław
Potępowie z Wokowie. Zaproszeni
zostali również państwo Czesława
i Eugeniusz Wełnowie z os. Stare
Miasto, którzy obchodzą w tym roku
60. rocznicę ślubu.
13 października jubileusz święto-
wali: Anna i Julian Cebulowie, Cecylia
Odblaskowa Szkoła
Od pierwszych dni września cała
społeczność szkoły w Mokrzyskach
z zapałem przystąpiła do realizacji
zadań konkursowych ODBLASKO-
WEJ SZKOŁY. W klasach I — III
podjęto następujące przedsięwzięcia:
Przystąpiono do ogólnopolskiej akcji
edukacyjnej PZU „Odblaski”, mającej
na celu poprawę bezpieczeństwa i wi-
doczności najmłodszych uczestników
ruchu drogowego. W ramach tej akcji
będą realizowane poniższe działania:
każda klasa urządza własną wystawkę
ph: Bezpieczny powrót ze szkoły
do domu, dowolną techniką plastycz-
ną uczniowie ilustrują odpowiedź na
zadanie konkursowe brzmiące: „Przed-
staw bezpieczny powrót ze szkoły do
domu”. Korzystając ze strony: https://
niestraszki.pzu.pl/dzieci poznają Nie-
straszki - grupkę przyjaciół, którym
niestraszne są żadne zagrożenia.
Te wesołe stworki poprzez zabawę
i edukacyjne piosenki uczą dzieci
odpowiednich zachowań i wyrabiają
w nich pozytywne nawyki.
Wiele interesujących zadań re-
alizują wychowankowie świetlicy
szkolnej. Pod kierunkiem wycho-
wawczyń i rodziców tworzą wierszyki
i rymowanki, których tematem jest
bezpieczna droga do szkoły.
Każdy uczeń klas I - V wyposa-
żony jest w kamizelkę odblaskową.
Obowiązek jej noszenia wpisany jest
do statutu szkoły, a wychowawcy klas
egzekwują ten wymóg. Uczestnicząc
w wycieczkach po najbliższej okolicy
i wyjeżdżając poza miejsce zamiesz-
kania, 100 % dzieci zakłada kamizelkę
odblaskową.
Klasy IV — VIII włączają się do
ogólnopolskiej AKCJI „Zadbajmy
o bezpieczeństwo na naszych dro-
gach”. W ramach zajęć z wychowawcą
uczniowie oglądają film ze strony:
https://www.youtube.com/watch?v=Y-
1O6piUVPsU oraz wykonują gazetkę
klasową dotyczącą bezpiecznych za-
chowań na drodze.
Uczniów klas
IV- VIII zapra-
szamy do udzia-
łu w konkursie
rysunkowym pt.
„Noś odblaski -
świeć przykła-
dem”.
Uczniowie II
etapu edukacyj-
nego mają moż-
liwość spraw-
dzenia własnej
wiedzy z zakresu
bezpieczeństwa
w ruchu drogo-
wym podczas
szkolnych kon-
październik 2018
i Józef Laskowie, Maria i Czesław
Majcherczykowie, Krystyna i Antoni
Ryncarzowie, Maria i Henryk Styr-
nowie, Janina i Wiesław Zającowie
z os. Brzezowieckie, Krystyna i Jan
Bystroniowie, Anna i Stanisław Kwo-
czakowie, Stanisława i Józef Lechowie,
Zofia i Józef Pytkowie, Grażyna i Zbi-
gniew Wójcikowie z os. Okocimskie,
Janina i Bronisław Barnasiowie, Aniela
i Zdzisław Burzawowie, Barbara i Sta-
nisław Kopaczowie z os. Słotwina,
Maria i Leon Obalowie z os. Zielonka,
Halina i Włodzimierz Babiczowie, Ewa
i Marian Stolarczykowie, Apolonia
i Władysław Sumarowie z Jasienia,
Józefa i Paweł Gurgulowie, Wiesława
i Tadeusz Lisowie z Mokrzysk, Maria
i Kazimierz Spędzia, Zofia i Kazimierz
Stósowie z Okocimia, Maria i Stani-
sław Budynowie, Halina i Stanisław
Kubalowie, Władysława i Jan Niedoja-
dłowie ze Szczepanowa, Maria i Sta-
nisław Krajowie oraz Bożena i Józef
Kubalowie ze Sterkowca.
red. fot. kolor.
kursów wiedzy: „Bezpieczny pieszy”
i „Bezpieczeństwo na drogach jest
najważniejsze”.
Na zajęciach komputerowych
i informatycznych uczniowie klas
IV — VIII zaprojektują i wykonają
ulotki zachęcające babcie i dziadków
do noszenia odblasków, a następnie
rozpropagują te materiały wśród bli-
skich seniorów.
Młodzież posiadająca kartę rowe-
rową, weźmie udział w „Odblaskowym
rajdzie rowerowym” po najbliższej
okolicy.
Mamy nadzieję, że te i jeszcze
szereg innych realizowanych działań
pomogą naszym uczniom zrozumieć
istotne zasady bezpieczeństwa na
drodze.
PSP w Mokrzyskach
/f(ot)PSP/Mokrzyskaj
*
ADP U
| kj
w PF
* UT |
a 1
gf
8
©
=
Ś
i)
z
A
1 th wzrok a
RE Z EE
październik 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Niełatwa pomoc Mruczkom
Nieprzespane noce; po kilka, lub
kilkanaście kotów w mieszkaniu
i wysokie rachunki u weteryna-
rza. Z takimi uciążliwościami
muszą zmagać się członkowie
Stowarzyszenia „Pomóż Mrucz-
kom”. Najbardziej jednak martwi
ich fakt, że nie są w stanie pomóc
wszystkim zwierzętom, które tej
pomocy potrzebują.
„Mruczki” ratują osiedla
Brzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół
Zwierząt „Pomóż Mruczkom”, jedyna
zarejestrowana w brzeskim starostwie
organizacja tego typu, została założo-
na w grudniu 2017 roku, chociaż jej
członkowie w opiekę nad bezdomnymi
zwierzętami angażowali się już wcze-
Jak mówi pani prezes, rzekome
zagrożenie ze strony wolno żyjących
kotów to mit
- Przede wszystkim koty to zwie-
rzęta bardzo czyste. Jeśli zaś chodzi
o choroby, to większość kocich chorób
nie jest w żaden sposób groźna dla
człowieka, a te którymi teoretycznie
można się zarazić występują nie tylko
u kotów i można ich uniknąć przy
przestrzeganiu podstawowych zasad
higieny.
Ale koty nie tylko nie stanowią za-
grożenia. Przede wszystkim są bardzo
pożyteczne.
- Żyjące na osiedlach koty pomaga-
ją utrzymać w ryzach populację szczu-
rów. Tam gdzie zaczyna się koty zwal-
WOKÓŁ NAS
cyjną. M.in., za zgodą administrato-
rów budynków wieszają na klatkach
schodowych bloków plakaty informa-
cyjne. Uczą o wartości, jaką są wolno
żyjące koty, ale też przypominają, że
znęcanie się nad nimi, podobnie, jak
nad każdym innym zwierzęciem jest
przestępstwem, za które grozi odpo-
wiedzialność karna — z pozbawieniem
wolności włącznie.
Problematyczne adopcje
Fanatyk wędkarstwa z internetowej
pasty miał połowę mieszkania „zawa-
loną” wędkami. Członkowie stowarzy-
szenia mają czasem koty w każdym
pokoju. Bynajmniej nie z fanatyzmu.
Tworzą oni tzw. domy tymczasowe dla
porzuconych zwierząt. Zgłoszeń o po-
trzebujących pomocy kotach jest wiele.
- Czasem są to zwierzęta, które
ktoś znalazł wyrzucone np. na ulicy,
czy na złomowisku. Zdarza się też,
śniej. Po co więc powoływano
stowarzyszenie?
- Inspiracją była dla nas
pani Marta Sosin i jej Sto-
warzyszenie „Bochnianie Bez-
domniakom”. Przekonaliśmy
się, że prowadzenie zarejestro-
wanego Stowarzyszenia uła-
twia pomaganie zwierzakom.
Przede wszystkim jesteśmy
o wiele bardziej wiarygodni
dla różnego rodzaju instytucji.
— tłumaczy prezes stowarzy-
szenia Anna Smytry — Ka-
mińska. Związki z bocheńskim
stowarzyszeniem nie kończą
się zresztą na inspiracji, bo
logo „Mruczków” zaprojekto-
wał działający w „Bochnia-
nie Bezdomniakom” Ryszard
Piekarczyk. (Prywatnie brat
Marka z TSA).
Dlaczego akurat „Mrucz-
ki”? Przecież zwierząt potrze-
bujących pomocy jest wiele,
nie tylko koty...
- Ale kotom, inaczej niż
np. psom, pomaga niewiele
osób. W społeczeństwie często pokutuje
takie przekonanie, że „kot sobie zawsze
poradzi”. — mówi pani Smytry — Ka-
mińska. Dodaje też, że ludzka niewie-
dza często powoduje, że koty, a także
osoby, które im pomagają nie są zbyt
lubiane. — Często uważa się, że koty są
brudne czy przenoszą choroby. Z tego
powodu wolno żyjące koty często są
przeganiane z osiedli, czy nawet trute.
Panie, które dokarmiają zwierzęta są
zastraszane. Znam przypadek kobiety,
która, ze strachu przed sąsiadami,
dokarmia koty tylko w nocy, tak aby
nikt jej nie widział.
czać gryzonie natychmiast zaczynają
się mnożyć. Tak stało się choćby na
Ogrodowej, gdzie pozatykano okienka
do piwnic, aby koty nie wchodziły do
środka. — mówi wiceprezes stowarzy-
szenia Joanna Makurat — Zalasińska —
Kot, nawet jeśli nie poluje, to sama jego
obecność i zapach zniechęca szczury
do osiedlania się. Dlatego, nawet jeśli
ktoś nie przepada za kotami, powinien
zadać sobie pytanie: Lepiej mieć na
osiedlu koty, czy szczury?
Aby walczyć z niewiedzą na temat
zwierząt członkowie stowarzyszenia
prowadzą również działalność eduka-
że koty, zwłaszcza młode, są
podrzucane. Ludzie, którzy
znajdują je na swoim po-
dwórku nie zawsze mogą się
nimi zająć. Ostatnio mieliśmy
telefon od pani, której ktoś
podrzucił kocięta. Niestety
zarówno ona, jak i jej mąż są
uczuleni na sierść. — tłumaczy
pani prezes.
- Niestety możliwości lo-
kalowe są ograniczone. Chce-
my, aby nasze koty miały
przestrzeń. Te, które są chore
trzeba czasem odizolować od
innych. Często jest tak, że
jeden kot mieszka w łazience
dwa w sypialni itd. Ja mia-
łam niedawno kota chorego
na panleukopenię, dlatego
nie mogę przyjmować mło-
dych kotków, dla których ta
choroba jest szczególnie groź-
na. — mówi Joanna Makurat
— Zalasińska.
- Braki lokalowe są naj-
częstszym powodem, dla któ-
rych musimy odmawiać po-
mocy. Dlatego nowe domy tymczasowe
i nowi wolontariusze są wsparciem
jakiego najbardziej potrzebujemy — do-
daje Anna Smytry — Kamińska.
Kiedy zwierzęta są zdrowe i samo-
dzielne stowarzyszenie szuka im no-
wych domów. Nie zawsze jest to łatwe.
- Nie jest nam obojętne do kogo
trafią nasi podopieczni. Musimy mieć
pewność, że kot będzie miał dobre
warunki.
Chętni na adopcję kotów podpisują
ze stowarzyszeniem umowę adop-
cyjną, w której zobowiązują się do
odpowiedniego traktowania swojego
WOKÓŁ NAS
podopiecznego. Dodatkowo jeśli kot nie
jest wysterylizowany (bo na przykład
jest za młody) nowy właściciel, czy jak
woli mówić pani Smytry — Kamińska,
opiekun zobowiązuje się, że w odpo-
wiednim czasie wykona zabieg.
- Ludzie często,
czy to ze względów
ekonomicznych,
czy to pseudoetycz-
nych, nie chcą
sterylizować ko-
tów. Tymczasem
sterylizacja jest
najlepszym sposo-
bem zapobiegania
bezdomności zwie-
rząt, a dodatkowo
oszczędza kotce bo-
lesnej rui. — tłuma-
czy prezeska.
Wymagania ja-
kie stawia stowa-
rzyszenie sprawia-
ją, że wielu ludzi
woli zabierać koty
od osób prywat-
nych, chcących się
po prostu „pozbyć
problemu”, nie
przejmujących się,
gdzie trafi zwie-
rzak.
- To bardzo utrudnia naszą dzia-
łalność. Jeśli kotów nie ma kto adop-
tować, nie możemy pomóc kolejnym.
Po prostu nie mamy dla nich miejsca.
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Przygarnij Mruczka
Jak podkreślają członkinie zarządu
stowarzyszenia to właśnie braki loka-
lowe są ich największą bolączką. Do
„przeskoczenia” są dyżury przy kotach
(Większość członków stowarzyszenia
pracuje zawodowo, a niektóre koty
wymagają niemal całodobowej opieki,
wszystkie zaś — pieszczot i ludzkiego
towarzystwa). Do „przeskoczenia” są
faktury od weterynarza, które czasem
Pomnik ku czci mjr. Stanisława
Kolasińskiego odsłonięty
Wzniesiony na przestrzeni ostatnich
kilkunastu miesięcy w Mokrzyskach
pomnik w hołdzie dla majora Stanisła-
wa Kolasińskiego i innych Cichociem-
nych z pobliskich miejscowości, został
odsłonięty 8 października 2018 roku.
W podniosłej uroczystości wzięło udział
kilkadziesiąt osób, w tym między in-
nymi członkowie najbliższej rodziny
majora, przedstawiciele Światowego
Związku Żołnierzy AK - Okręg Tar-
nów, nauczyciele i młodzież harcerska
Publicznej Szkoły Podstawowej im. T.
Kościuszki w Mokrzyskach z dyrekto-
rem Markiem Kossoniem, członkowie
Stowarzyszenia Społeczno Kulturalne-
go Wsi Mokrzyska z prezesem Urszulą
Halik oraz wielu innych patriotycznie
usposobionych mokrzyszczan.
24
Uroczystość, której przewodniczył
Ryszard Fedor, siostrzeniec mjr.
Stanisława Kolasińskiego, rozpoczęto
hymnem narodowym. Po przywitaniu
zgromadzonych, prowadzący przypo-
mniał biografię majora, wskazując,
iż właśnie na tej działce gdzie stanął
pomnik, urodził się i wychował jego
wujek, jeden z tych 316 bohaterskich
żołnierzy AK. Tu, w Mokrzyskach,
a potem w Brzesku, przyszły Cicho-
ciemny uczęszczał do szkół, które
kształtowały jego wrażliwość patrio-
tyczną i oddanie Ojczyźnie. Jako oficer
zawodowy Wojska Polskiego służył
w 6. pp Legionów Józefa Piłsudskiego
w Wilnie, z którym walczył w kam-
panii wrześniowej 1939 roku. Został
ranny w bitwie pod Tarnawatką
październik 2018
przekraczają tysiąc złotych miesięcznie.
- A zauważyć trzeba, że nasz za-
przyjaźniony weterynarz Piotr Tytro
traktuje nas ulgowo, nie pobierając
opłat za leczenie, a jedynie za potrzeb-
ne leki.- zaznacza pani prezes.
Pomaga wete-
rynarz, pomaga też
Urząd Miejski. Ostat-
nio UM zafundował
dziesięć budek dla bez-
domnych kotów, które
staną w różnych miej-
scach Brzeska. Urząd
opłaca też część stery-
lizacji zwierząt.
Wszystkie działa-
nia podejmowane przez
wolontariuszy i urzęd-
ników są bardzo waż-
ne. Działacze stowa-
rzyszenia podkreślają
jednak, że najbardziej
jednak potrzebni są
chętni, którzy przy-
garną Mruczka albo
chociaż stworzą mu
dom tymczasowy.
Grzegorz Heród
Dodatkowe infor-
macje na temat działal-
ności stowarzyszenia,
a także dane kontaktowe można zna-
leźć na stronie internetowej: https://
pomozmruczkom.pl/wp/ oraz na face-
booku: Brzeskie Stowarzyszenie przy-
jaciół zwierząt „Pomóż Mruczkom”.
(woj. lubelskie). Po podleczeniu ran
w szpitalu polowym w Zamościu, udał
się najpierw do rodziny w Tarnowie,
a potem przez Węgry i Jugosławię do
Francji, gdzie brał udział w walkach
z Niemcami w 8. pp 1. Dywizji Piecho-
ty. Po upadku Francji wyemigrował
do Szkocji. Tam uzyskał przydział do
1. Brygady Strzelców. We wrześniu
1942 roku zgłosił się do służby w kra-
ju i po zakwalifikowaniu go, został
przeniesiony do dyspozycji Oddziału
VI Sztabu Naczelnego Wodza. Po prze-
szkoleniu na kursach dla Cichociem-
nych i złożeniu przysięgi na rotę AK,
13/14 marca 1943 roku na pokładzie
brytyjskiego bombowca Halifax został
przerzucony do kraju i wykonał skok
na spadochronie koło Zwolenia w po-
wiecie kozienickim. Po aklimatyzacji
w Warszawie, został skierowany do
Kedywu Komendy Okręgu AK Lwów,
gdzie dowodził 1. Oddziałem Dyspozy-
cyjnym. W lipcu 1944 roku brał udział
w przygotowaniach operacji „Burza”.
Po aresztowaniu w obławie niemieckiej
październik 2018
w sierpniu 1944 roku został wywie-
ziony do Hamburga i umieszczony
w obozie. Tam przymusowo zatrudnio-
ny najpierw przy usuwaniu szkód po
bombardowaniach alianckich, a potem
przydzielony do prac przy budowie
obiektów wojskowych. Na przełomie
kwietnia i maja 1945 roku przedostał
się przez front i zbiegł do Wielkiej Bry-
tanii gdzie zgłosił się do dalszej służby
w Polskich Siłach Zbrojnych.
Dodajmy, że Cichociemni to nie byli
zwykli żołnierze. To był nowy rodzaj
służby wojskowej. Nie mieli swoich barw
broni, nie mieli tradycji, ani sztandaru.
Żadnych tego typu atrybutów. To byli
żołnierze-agenci — odważni, niepokorni
i silni, którzy mając jasno wytyczony
cel czy zadanie — brali najtrudniejsze
sprawy w swoje ręce i je realizowali.
Swoją wojenną filozofię życia zawarli
w dewizie „Wywalcz Polsce wolność lub
zgiń!”. Wyszkoleni w ośrodkach brytyj-
skiego Kierownictwa Operacji Specjal-
nych, po zaprzysiężeniu i przerzuceniu
drogą powietrzną na teren okupowanej
Polski, przechodzili pod zwierzchnictwo
Armii Krajowej, w strukturach której
walczyli do końca wojny. Spośród 316
Cichociemnych wojnę przeżyło 218.
Powinni oni byli wrócić do ukochanej
Polski. Tak się jednak nie stało. Wielu
z nich pozostało na emigracji, w tym
także mjr Stanisław Kolasiński. Ci,
którzy wrócili do kraju byli mordowani
lub trafiali do więzień, inni zaś, razem
ze swoimi rodzinami, byli represjono-
wani przez komunistyczny reżim PRL.
Więcej na temat majora Stanisława
Kolasińskiego oraz Cichociemnych,
zainteresowani mogą przeczytać w ksią-
żeczce zatytułowanej „Major Stanisław
Kolasiński (1916-1996), żołnierz Armii
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
WOKÓŁ NAS
Krajowej, Cichociemny”, bezpłatnie
kolportowanej z okazji uroczystości
odsłonięcia pomnika.
Po krótkim przedstawieniu sylwet-
ki majora Stanisława Kolasińskiego,
Ryszard Fedor poprosił Stanisława
Pagacza i Piotra Fedora o odsłonięcie
pomnika, a następnie ks. dr Zdzisław
Guzy, kapelan Światowego Związku
Żołnierzy AK, odmówił modlitwę i do-
konał poświęcenia. Ksiądz kapelan
w pięknych słowach pogratulował
fundatorom wzniesionego obiektu dla
uczczenia tak bohaterskiego członka
rodziny jakim był śp. major Stanisław
Kolasiński, żołnierz Armii Krajowej,
Cichociemny. Dobrze jest — powiedział
ksiądz kapelan — że przypominamy na-
szych lokalnych bohaterów, ludzi, któ-
rzy nigdy nie pogodzili się z niewolą,
ludzi, którzy nosili w sobie pragnienie
wolności dla siebie, dla narodu, dla
umiłowanej Ojczyzny.
W dalszej części złożono kwiaty
i zabrała głos mieszkanka Mokrzysk
Maria Góra. W swoim wystąpieniu
zwróciła uwagę, iż w Mokrzyskach
mamy jeszcze inne osoby zasłużone dla
Ojczyzny, które powinniśmy uchronić
od zapomnienia. Przykład upamiętnie-
nia majora Stanisława Kolasińskiego
powinien nas zmotywować do dalszych
działań w tym kierunku. To jest na-
szym patriotycznym obowiązkiem,
o którym musimy pamiętać szczególnie
w roku jubileuszu stulecia odzyskanej
niepodległości.
Uroczystość zakończono wspólnym
odśpiewaniem „Roty”. Organizatorzy
spotkania dziękują wszystkim jego
uczestnikom, którzy swoją obecnością
i aktywnością przyczynili się do nada-
nia jej odświętnego charakteru.
Stanisław Pagacz
e A
HISTORIA
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
październik 2018
Polscy żołnierze polegli 4 i 5 września 1939
roku w rejonie stacji Słotwina-Brzesko c.2
Mające iść na pomoc jednostki
odwodowej Armii „Prusy” były w fazie
koncentracji. Jej 36. Dywizja Piechoty
(rez.) powstała częściowo na bazie
jednostek Korpusu Ochrony Pogra-
nicza „od 29 sierpnia była częściami
kierowana przez Lwów, Kraków, Tu-
nel, Kielce i Skarżysko-Kamienną do
rejonu Szydłowca. W rejon Szydłowca
faktycznie dotarły jedynie dowództwo
dywizji, 163. pp w całości oraz 165. pp
bez III batalionu (łącznie pięć bata-
lionów), a także kompania łączności
i w nocy z 4 na 5 września kawaleria
dywizyjna. Nie dołączyły więc do
36. DP rez. w wyniku poważnych
zakłóceń w przewozach transportami
„Trzy Mosty”
(fot. z arch. Leokadii Jakubowskiej)
kolejowymi, wywołanych niszczeniem
torów przez lotnictwo nieprzyjaciela,
Ti III dyon 40. pal oraz 164. pp i 46. ba-
talion saperów. Nie było też służb ani
taborów dywizyjnych. III batalion 165.
pp mobilizowany przez baon KOP „Ko-
pyczyńce”, posiadając znaczne braki
w wyposażeniu, na skutek znalezienia
się na trasie odwrotu Armii „Kraków”,
nie dotarł do pułku. Wyładowany
w Tarnowie, został podporządkowany
24. DP z Armii „Karpaty”. I dyon 40.
pal, mobilizowany przez dywizjon
artylerii lekkiej KOP „Czortków”,
w trakcie transportu kolejowego wyła-
dował się w rejonie Tarnów-Brzesko.
W tym stanie został podporządkowany
dowódcy 24. DP, po czym skierowany
do obrony Dunajca[13].”
40. pal nie był jednostką występu-
jącą w organizacji pokojowej wojska.
Był oddziałem rezerwowym, mobi-
lizowanym na wypadek wojny, jako
organiczna jednostka artylerii 36.
Dywizji Piechoty (rez.). Pułk składał
się z trzech dywizjonów (dyonów); każ-
dy z nich posiadał 3 baterie po cztery
armaty wzór 1897.
Wszyscy polegli 4
Obecny wygląd prawdopodobnego
miejsca ich pochówku.
(fot. J. Filip)
do mobilizacji kierownik kancelarii;
ogniomistrz Franciszek Sikora — do
mobilizacji szef plutonu gospodarcze-
go; plutonowy Mieczysław Miedziński
— do mobilizacji podoficer zwiadowczy
3. Baterii[ 14]; kanonier Walter Ernest
Klawiter; kanonier Wasyl Stasiuk;
kanonier Jan Szabelski; kanonier
Włodzimierz Zabijaka.
Jak wynika z wpisu w „Wykazie
poległych”, który został sporządzony
16 lipca 1940 roku, śmierć wymienio-
nej ósemki żołnierzy spowodował „Na-
lot samolotów niemieckich w czasie
września żołnierze na-
leżeli do I Dywizjonu
Artylerii Lekkiej KOP
„Czortków” 40. Pułku Ar-
tylerii Lekkiej: porucznik
Stanisław Prewysz-Kwin-
to — do mobilizacji oficer
TARŁA GŁÓWNY
"FO[SKI CZERWONY Ktzyż
„BUBÓ” BAPOWACJ | POSTUCWAŃ
EZ
SR ń
PROTOKÓŁ Nr443P
a akakumacji lak unpjdających sią
ma terenia "PRZ Kraska, a
łączności; ogniomistrz
Marian Krystkowiak —
Tu dawniej stały „Trzy Mosty”
(fot. J. Filip)
26
Nazekka I ladą A die, kis=dloGio_
eaaach
ada R RA Pańkącre
We 3. Kotki
PZD sej dee
Fiukumywaza relcki złatcza 45 trumien wy
pipe Him GSJT.
an wa ada zajac s ph
pea pt a Aaa areo, Śr
Inskl srerepilne z :
Uwagi Ca klad, Żją.
tar LSK spik da
Fotokopia jednego z protokołów ekshumacji
(arch. K.B. Serwin)
październik 2018
E Bi
jazdy transportem kolejowym w kie-
runku stacji kolejowej Słotwina-Brze-
sko dnia 4 września 1939[15].” I dalej:
„Pogrzebani przez żołnierzy z rozkazu
kapitana, a mogiła oznaczona jest
krzyżem i spisaniem nazwisk i imion
poległych na tablicy blaszanej. Pogrze-
bani są obok toru kolejowego po lewej
stronie i kierunku Krakowa w lesie
nad potokiem pod <3 Mostami>[16]".
Nazwa wzięła się stąd, że most
miał trzy przęsła. Prawdopodobnie
został zniszczony pod koniec wojny,
a w jego miejsce postawiono stalowy
most pojedynczy, który zastąpiono
kilka lat temu innym.
„Pogrzebani są obok toru kolejowe-
go po lewej stronie i kierunku Krakowa
w lesie nad potokiem pod <3Mosta-
mi>”. (Wykaz poległych)
Wiesław Sroczyński, który wraz
z dziadkiem odwiedzał to miejsce pod
koniec lat pięćdziesiątych, pamięta,
„że w okolicy w stronę stacji PKP
były świeże niezasypane wykopy po
ekshumacjach ofiar bombardowania
pociągówl 17].” A cytowany już Fran-
ciszek Wolnik wspomina, że „była
osobna mogiła z ciałem ogniomistrza
WPI18].” Czy chodzi o Franciszka
Sikorę - wymienionego w „Wykazie
Cmentarz wojenny nr 276 przy ul. Czarnowiejskiej w Brzesku.
Pomnik i pamiątkowa tablica w miejscu pochówku ofiar po
ich ekshumacji. (fot. J. Filip)
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
poległych” jako pocho-
wanego we wspólnej
mogile - czy o innego,
niezidentyfikowanego,
ogniomistrza?
Wydobyte ciała za-
bitych podczas bom-
bardowań 4 i 5 wrze-
śnia żołnierzy oraz
cywilów zostały prze-
niesione w czerwcu
1958 roku do wspólnej
mogiły na cmentarzu
wojennym nr 276 przy
ulicy Czarnowiejskiej
w Brzesku, gdyż pod-
czas bombardowania,
jakie miało miejsce
5 września, również zginęli „nasi
chłopcy”, czekający w transporcie na
możliwość dalszej jazdy.
Franciszek Wolnik: „W dniu 5
września 1939 roku pełniłem służbę
w nastawni stacyjnej od strony za-
chodniej od godziny 7-mej do 19-tej.
W tym dniu na torze <wyciągowym>,
obok mojej nastawni, stało kilka
HISTORIA
krytych wagonów z wojskiem. Przed
godziną 16-tą nadleciał jeden samolot
niemiecki, który zrobił okrążenie nad
stacją i torami w jej pobliżu. Samolot
ten został ostrzelany, bez rezultatu,
przez oddział wojskowy z broni ręcz-
nej. Samolot odleciał. W tym czasie
obydwoma torami zdążały w kierunku
na wschód liczne pociągi ewakuacyjne.
Dwa pociągi zatrzymałem przed sema-
forem i oświadczyłem maszynistom,
iż drogi wolnej nie ma, ponieważ na
torach stoją pociągi oczekujące na
możliwość dalszej drogi. Jeden z ma-
szynistów nie usłuchał, powiedział,
że mu się śpieszy, gdyż za nim jadą
Porucznik Stanisław Prewysz-Kwinto
(arch. B. Kisiel)
27
HISTORIA
dalsze pociągi i czas nagli. Odjechał,
ale zatarasował się na samej stacji,
tuż za pociągiem stojącym na tym
samym torze. W tym czasie nadleciały
samoloty niemieckie. Zdołałem ich
naliczyć osiem. Rozpoczęło się bom-
bardowaniel[19].”
Michalina Stec, mieszkająca około
100 metrów od słotwińskiej kaplicz-
ki, zapamiętała, że 5 września 1939
roku „początkowo panował spokój.
Wprawdzie przebywający w pobliżu
w wagonach kolejowych polscy żołnie-
rze ostrzegali mnie, żebym uciekała
z dziećmi z tego miejsca, które jest
niebezpieczne, ale nie wierzyłam
temul20].” Już wkrótce okazało się, że
mieli rację. Jak pisze Maria Wójcik -
„W jednym z pociągów wojskowych, sto-
jących koło Kapliczki na Słotwinie (dziś
w tym miejscu jest kościół), znajdował
się wagon z amunicją, w który trafiła
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
bliższe dane udało się uzyskać tylko
w stosunku do dwóch.
W 1947 roku Scholastyka Sikora,
starająca się o rentę po poległym
w czasie wojny mężu, otrzymała
z Urzędu Parafialnego w Jasieniu
poświadczenie następującej treści:
„Urząd parafialny ob. łacińskiego
w Jasieniu stwierdza, że w czasie
bombardowania pociągu wojskowe-
go w dniu 4 września 1939 r. przez
samoloty niemieckie zginęło ośmiu
żołnierzy polskich. Pochowani przez
kolegów we wspólnej mogile. Pomiędzy
zabitymi znajduje się Sikora Franci-
szek ogniomistrz syn Michała i Julii
Smitko urodzony dnia 28/11 1901
w Stubienku[23].”
Bożena Kisiel - Prezes Pomorskie-
go Oddziału Towarzystwa Miłośników
Wilna i Ziemi Wileńskiej: „Cieszę
się bardzo, że zostanie zachowana
Pomnik, przy którym rokrocznie odbywają się uroczystoś
ci upamiętniające tragiczne
wydarzenia 5 września 1939 r. (fot. J. Filip)
jedna z bomb. Wybuch i ogromny huk
towarzyszący eksplozji, widać nawet
było w Jasieniu, podobnie jak eksplozję
amunicji i detonacje bomb zrzucanych
przez lotnictwo niemieckie[21].”
W „Wykazie poległych” odnotowa-
no, że tego dnia zginęło 13 żołnierzy,
ale tylko dwa nazwiska udało się
ustalić. Byli to szeregowcy Jan Lorek
i Mieczysław Żyła. Jak wspomina Ma-
ria Wójcik - „Po stronie południowej od
linii kolejowej żołnierze wykopali drugi
grób zbiorowy, w którym pochowano
ok. 13 żołnierzy polskich poległych
podczas tych bombardowań. Obok
nich, na wschód od rampy kolejowej
znajdowała się mogiła dwóch duchow-
nych oraz dwóch żołnierzy, którzy
również zginęli podczas tego bombar-
dowania [22].” Może byli to właśnie
Lorek i żyła? Spośród wszystkich zabi-
tych w tych dwóch dniach wojskowych
pamięć o tych żołnierzach, a wśród
nich o moim wujku Stanisławie Pre-
wysz-Kwincie, urodzonym 16.06.1903
roku, bracie mojej Matki. Pochodził
z Wileńszczyzny, a jako zawodowy
żołnierz służył w Korpusie Ochrony
Pogranicza w Czortkowie (na tere-
nie dzisiejszej Ukrainy). Cieszę się
szczególnie dlatego, że po 70 latach
udało mi się odnaleźć w Australii jego
córkę, która wraz z matką zostały
wywiezione w czasie wojny na Syberię.
Moja Rodzina poszukiwała ich bez-
skutecznie — otrzymali informację, że
gdzieś zaginęły. Po latach ja zaczęłam
szukać jakichś informacji i odnalazłam
kuzynkę, Hannę Maidment, z domu
Prewysz-Kwinto, w Sydney. Z Syberii,
z wojskiem gen. Andersa, m.in. przez
Teheran, potem Afrykę, dotarły do Au-
stralii. Jej matka, Janina, żona mojego
wujka Stanisława Prewysz-Kwinty,
październik 2018
niestety, już nie żyje[24].”
Do poniesionych wtedy strat przez
I Dywizjon Artylerii Lekkiej KOP
„Czortków” należy doliczyć jeszcze
jedną ofiarę. Wskutek bombardowania
4 lub 5 września został ciężko ranny
kanonier 1. Baterii - Stanisław Boro-
wiec. Zmarł w bocheńskim szpitalu 6
wrześnial25]. Pochodził z Mokrzysk.
Miał 34 lata[26]. 9 września został
pochowany na cmentarzu wojennym
w Brzesku.
Powróćmy jeszcze do żołnierzy, któ-
rzy zginęli 5 września. Niewykluczone,
że istnieje duże prawdopodobieństwo
w tym, co przypuszcza prof. Uniwersy-
tetu Warmińsko-Mazurskiego dr hab.
Jarosław Rubacha: „Dwaj (i chyba
pozostali — przyp. J.F.), którzy zginęli 5
września 1939 r. to żołnierze piechoty,
ale jednostki chyba nie da się ustalić.
Być może byli z 3. batalionu (KOP)
165. pułku piechoty, który podążał
zapewne tą samą trasą co 40. pal
(rez.). Jednostka została sformowana
w Czortkowie k. Tarnopola z prze-
znaczeniem (tak jak cały pułk) dla 36.
Dywizji Piechoty (rezerwowej)[27].”
Choć od opisanych wydarzeń mi-
nęło już wiele lat, to nie pozostaje nic
innego, jak wierzyć, że jakiś szczęśliwy
przypadek pozwoli odnaleźć dokumen-
ty, dzięki którym uda się potwierdzić
przypuszczenie J. Rubachy (lub uzy-
skać inne wyjaśnienie) oraz ustalić
nazwiska tych niezidentyfikowanych
do tej pory 11 żołnierzy.
Jacek Filip
Przypisy:
13. J.R. Prochwicz, Formacje Korpusu
Ochrony Pogranicza w 1939 roku, Wyd.
Neriton, Warszawa 2003, s. 7-98.
14. Dane o w/w żołnierzach uzyskałem
dzięki uprzejmości prof. nadzw. dr. hab.
Jerzego R. Prochwicza, któremu niniejszym
bardzo dziękuję.
15. Kserokopia Wykazu poległych,
Polski Czerwony Krzyż Zarząd Oddziału
w Brzesku, 1940, arch. K.B. Serwin.
16. Ibidem.
17. W. Sroczyński, Trzy Mosty, www.
brzesko.ws.
18. J. Burlikowski, op.cit., s. 61.
19. Ibidem, s. 60.
20. J. Burlikowski, op.cit., s. 61.
21. M. Wójcik, Początek wojny w moich
wspomnieniach, Znak Wiary, nr 20/2011, s. 14.
22. Ibidem.
23. Kserokopia pisma Scholastyki Si-
kory do Urzędu Parafialnego w Jasieniu,
arch. K.B. Serwin.
24. Fragment korespondencji mailowej
z autorem artykułu.
25. J. Burlikowski, op, cit., s. 62.
26. Odpis skrócony aktu zgonu wydany
przez USC Brzesko 21.11.2008 r.
27. Fragment korespondencji mailowej
z autorem artykułu.
29
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
październik 2018
HISTORIA
Nasłuch radiowy, prasa konspira-
cyjna, choroby i utworzenie szpi-
tala w Brzesku.
Wiele odwagi i wysiłków konspiracji
było związanych ze stałym nasłuchem
radiowym (Ankara i BBC). Komunikaty
tego ostatniego radia rozpoczynały się od
stwierdzenia spikera, że radio to podaje
wiadomości „dobre lub złe, ale zawsze
prawdziwe”. Tu musimy podkreślić, że
za posiadanie i słuchanie radia groził
w najlepszym wypadku pobyt w obozie
koncentracyjnym lub kara śmierci.
Mimo tak drastycznych kar, na terenie
powiatu brzeskiego znajdowało się kilka
aparatów radiowych m. in. w placówce
ZWZ w Brzesku u Michała Wojsa (TG
„Sokół), u Zenona Sobola i u Górów
na Słotwinie (Jan był członkiem TG
„Sokół”) i u Stanisława Dobrzańskiego.
W placówkach ZWZ: w Czchowie
u Michała Kotasa „Świdra” na Machul-
cu, w placówce Dębno u Stanisława
Kubali w Woli Dębińskiej, w Szczepa-
nowie w Starej Cegielni słuchał radia
Józef Kozub – „Tata” ( po wykryciu
aparatu zginął w walce z Niemcami)1,
w Szczurowej u Robaszkiewicza „Ta-
rzana”, w Grabnie u Alojzego Brzęka
„Anteny” oraz u Władysława Przeklasy
w Wojniczu (oba aparaty w placówce
Wojnicz), w Uszwi u Franciszka Graba-
ni, w Wesołowie u Franciszka Musiała
w placówce zakliczyńskiej, oraz w Woli
Strużeckiej u Władysława Musiała,
i w Zawadzie Lanckorońskiej u Kazi-
mierza Styrny. W całym powiecie mno-
żyła się liczba detektorów, czyli odbior-
ników radiowych na słuchawki, które
wykorzystywano nocą, po rozciągnięciu
anten na drzewach. Nad ranem po
zakończeniu nasłuchu anteny zwijano.
Uzyskanymi wiadomościami dzielono
się z najbliższymi i zaprzyjaźnionymi
osobami. W oparciu o nasłuch radiowy
wydawano w Brzesku „Biuletyny In-
formacyjne”, które rozprowadzono naj-
pierw na terenie całej placówki w tym
w Jasieniu, Jadownikach, Okocimiu
1 Istnieją źródła które mówią, że był to
aparat nadawczo odbiorczy.
i w Porębie Spytkowskiej (od 70 – 100
egzemplarzy). Kryszczuk podkreślił,
że „pierwsze gazetki były zwykłymi
biuletynami radiowymi, redagowa-
nymi przez posiadaczy odbiorników
radiowych i odbijane na maszynach
do pisania”. Redaktorem pierwszego
takiego biuletynu radiowego w Brzesku
był Stanisław Czapkiewicz „Sprężyna”
oraz Zenon Sobol „Tur” i Michał Wojs
„Okrzeja”.
Od 1943 r. po utworzeniu AK,
w Brzesku maszynę do pisania zastąpił
powielacz, na którym odbijano gazetkę
„Ku Wolności”– wydano 45 egzem-
plarzy, a także „Żołnierza Polskiego”.
Nieco później (w 1944 r.?) wydawano
w Brzesku „Świt”. Gazetki te rozpro-
wadzono do poszczególnych placówek
i przekazywano dowódcom plutonów
i drużyn. Oni zapoznawali z ich treściom
swoich podkomendnych. W Zdrochcu
w placówce Radłów, Władysław My-
śliński (”Zawora”, „Młot”) i organista
redagowali „Jedność ” organ BCh, który
był rozprowadzany na ternie powiatu
brzeskiego, bocheńskiego, tarnowskiego,
a nawet za Wisłą w pińczowskim. Brzęk
w Grabnie w 1944 r. redagował i wyda-
wał gazetkę pt. „Wolność”. W Szczurowej
od 1942 – 1944 r. wydawano „Pobudkę”.
W powiecie był także rozpowszechniany
„Odwet”, przepisywany lub powielany
u P. Kozioła „Filara” w Świebodzinie,
w Jadownikach Mokrych i u P. Nowaka
„Soroki” w Sikorzycach.
Placówka „Weronika”, po areszto-
waniach „Władysław” (Wojnicz) dyspo-
nowała również aparatem nadawczo
– odbiorczym do dyspozycji „Tamy” (Tar-
nowa). Był on zainstalowany w Dębinie
Łętowskiej u „Walecznego”. W tej placów-
ce drukowano także ulotki w języku nie-
mieckim i rozprowadzano (podrzucano) je
wśród żołnierzy niemieckich i członków
organizacji Todt. Czyniły to Jadwiga No-
wak „Wiara” i nieletnia Domicela (córka
Kozaczkiewicza – dowódcy placówki).
W tamtych latach w powiecie brze-
skim rozprowadzano również „Biuletyn
Informacyjny” KG AK, „Biuletyn In-
formacyjny Małopolski”, „Żywią i Bro-
nią”- (Ruch Oporu Chłopskiego - Ruchu
Obrony Chłopów) oraz „Walkę” NOW.
Docierały do powiatu brzeskiego rów-
nież inne tytuły prasy podziemnej takie
jak „Rzeczypospolita”, „Przez walkę do
zwycięstwa”, „Wiadomości Polskie”,
„Instrukcja”, „Wolność”, „Służba Ko-
biet”, a nawet „Sygnał ” – tarnowskiego
Obwodowego Komitetu PPS, którego re-
daktorem w 1944 r. była Danuta Czech.
Nieco wcześniej, bo w zimie (luty)
1940 r. doktor Mieczysław Kossowski
stwierdził kilka przypadków tyfusu
plamistego w powiecie brzeskim m.
in. w Porąbce Uszewskiej, w Uszwi,
Grabnie, wśród wyznawców religii
mojżeszowej w Brzesku i w innych
miejscowościach. W kronice Grabna
np. odnotowano, że „w dniach 18, 25
lutego i 6 marca odbyły się trzy szcze-
pienia przeciwko tyfusowi, mumsowi
i czerwonce wszystkiej (całej) ludności
w Grabnie. Szczepienia przeprowadził
p. Łowczowski TG „Sokół” i Piotrowska
– higienistka z Wojnicza”. W ramach
przygotowań do wojny z ZSRR prze-
prowadzano przymusowe szczepienia
ochronne w całym powiecie brzeskim
i Brzesku. Tak było przez całą oku-
pację. W 1943 r. przeprowadzono
szczepienia ochronne przeciw tyfusowi
brzusznemu, odrze i innym chorobom
epidemicznym, na które chorowało np.
w Milówce 80 % dzieci.
Tak Niemcy, jak i Polacy i Żydzi bali
się wybuchu epidemii, tym bardziej, że
już w drugiej połowie XIX w., o czym pa-
miętano w Brzesku, tyfus dziesiątkował
mieszkańców miasta i powiatu brzeskie-
go. Tu wystarczy podać, że w Jasieniu,
w 1873 r. zmarło na tyfus i cholerę 98
osób, a w całej parafii jasieńskiej 262
osoby (tyfus zbierał wówczas znacznie
większe „ żniwo” niż cholera). Podobna
procentowa liczba mieszkańców zmarła
wówczas na Kopalinach (dziś ul. Wiejska
w Brzesku), czyli 96 osób2. Kossowski,
zdając sobie sprawę z tego, jak nie-
bezpieczną może być epidemia tyfusu,
poprosił Landrata Langera o zezwolenie
na zorganizowanie szpitala w Brzesku.
Landrat nie tylko wyraził zgodę na
utworzenie szpitala, ale udzielił Kos-
sowskiemu pełnego poparcia. Na rzecz
tej instytucji (szpitala) zajęto dom For-
tunów, a następnie w miarę rosnących
potrzeb również łaźnię miejską, bożnicę
i budynek cechu rzemiosł różnych. Tak
zorganizowany szpital w Brzesku działał
przez całą okupację – ratując niejedno
2 Bliższe informacje na ten temat znajdzie
czytelnik w moich artykułach w Piśmie
Parafi alnego Oddziału Akcji Katolickiej
„Znak Wiary” w Jasieniu, nr 35 i 36.
SPROSTOWANIE: We wrześniowym numerze BIM do 4 części opracowania prof. Mariana Stolarczyka
wkradł się chochlik drukarski. W tekście zamiast 0,5kg pojawił się zapis 5kg. W KL Auschwitz więźniom
doręczano tylko paczki o wadze do pół kilograma. Inne były konfiskowane. Przepraszamy Redakcja BIM
Marian Stolarczyk
Brzesko i powiat w latach drugiej
wojny światowej (1939–1945) cz.5
HISTORIA
życie. Wszyscy mieszkańcy Brzeska
zostali wówczas objęci szczepieniem
ochronnym. W latach okupacji różnego
typu choroby epidemiczne niepokoiły
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
mieszkańców w całym powiecie (np.
czerwonka w Grabnie, Milówce, czy Ły-
sej Górze). W związku z niedożywieniem
choroba ta miała bardzo groźny przebieg.
październik 2018
„Prawie 70% tutejszej ludności chorowa-
ło... ibyło dużo wypadków śmiertelnych,
tak wśród starszych jak i wśród ... dzieci”
— odnotował kronikarz.
Kwestie dydaktyczno-wychowawcze
w wybranych publikacjach Kazimierza Missony
K. Missona przez czternaście lat
(1915-1929) kierował brzeską szkołą
średnią, a przez cztery (1929-1933)
gimnazjum w Trembowli. W szkołach
tych wprowadzał różne innowacje
pedagogiczno-wychowawcze. Stosował
je także w miarę możliwości w innych
szkołach, w których nauczał. Doty-
czyło to przede wszystkim brzeskiej
placówki zwłaszcza do momentu jej
upaństwowienia w 1920
r. Missona o nowatorskim po
podejściu do dydaktyki
i wychowania sam na-
pisał we wstępie swojej
publikacji pt. „W poszu-
kiwaniu szkoły nowej”,
wydanej w 1916 r., skie-
rowanej do barona Jana
II Gótz-Okocimskiego,
prezesa Towarzystwa Po-
pierającego Gimnazjum
Powiatowe w Brzesku,
osoby, która tak napraw-
dę w tym okresie utrzy-
mywała brzeską szkołę
średnią.
„Obejmując kierow-
nictwo zakładu, którego
JW Pan jesteś opiekunem,
oświadczyłem, że będę się
starał napełnić gimna-
zjum im. Jana br. Gótza
nową treścią, mimo że
jest zakładem prywatnym.
Jeżeli przypatrzymy się
rozwojowi zakładu w mi-
nionym roku szkolnym,
musimy stwierdzić, że
zakład ten właśnie jako
prywatny, nie zmuszony
stosować się niewolniczo
do przepisów, obowiązu-
jących zakłady rządowe,
mógł stać się w niejednym kierunku
pedagogiczną stacją doświadczalną,
dążąc stale do pogłębienia oryginal-
nej pedagogii polskiej. Należało tylko
nawiązać do dążeń pedagogii, którą
stworzyła ku chlubie naszej prywatna
szkoła w Królestwie Polskim, co też
w pracach naszych staraliśmy się
uwzględnić (...)”.
To właśnie w Brzesku, liczącym
H
w 1910 r. 3659 mieszkańców, z któ-
rych zdecydowaną większość stano-
wili wyznawcy Starego Testamentu
Missona rozpoczął wprowadzanie
nowości dydaktycznych, znacznie
wyprzedzających ówczesne standardy
pedagogiczne.
K. Missona, jako doświadczony
nauczyciel, dążył do dostosowania
programu nauczania zarówno w gim-
KAZIMIERZ MISSONA.
W POSZUKIWANIU
SZKOŁY NOWEJ.
;
SZIOSOŃ (2
W
ę*
% M yŚ
7
W KRAKOWIE 1916.
SKLAD W KSIĘGAWNI K. A. KAZYŻANOWSKIEGO,
JEFA
| KRAKOWSKA DRUKARNIA NAKŁADOWA KRAKÓW, LL. KOPERNIKA A.
j j ród TAKIĄNDTU ROA TA.
Uktadka jednej z publikacji K. Missony
nazjum jak i w średnich szkołach
realnych (odpowiednik dzisiejszych
techników) do zmian społeczno-gospo-
darczych, zachodzących z początkiem
XX wieku. Trzeba w tym miejscu
zaznaczyć, że program nauczania dla
gimnazjów opierał się na założeniach
dydaktycznych, opracowanych jeszcze
w połowie XIX stulecia. Zdecydowaną
większość galicyjskich szkół średnich
stanowiły ośmioklasowe gimnazja
klasyczne, w których dominowała
greka i łacina.
Missona m.in. pisał: „(...) Powin-
niśmy pamiętać o tym, że poza nauką
istnieje życie i mamy nie tylko uczyć,
lecz także wychowywać młodzież do
spełniania zadań życiowych: osobi-
stych i społecznych. Szkoła powinna
w części wychowawczej uwzględnić
także wszelkie potrzeby ży-
cia i dostosować się do nich
ustawicznie, unikając w ten
sposób kostnienia młodego
pokolenia, a zarazem i siebie.
Nie Grek lecz Amerykanin
będzie naszym ideałem (...).”
To właśnie w celu przy-
gotowania młodzieży do funk-
cjonowania w szybko zmienia-
jących się realiach społeczno-
gospodarczych Missona wpro-
wadzał nowe przedmioty, np.
zajęcia praktyczno-techniczne
dla chłopców i dziewcząt, pod-
czas których jak sam wspomi-
nał: „(...) Nie mieliśmy sceny
do przedstawienia uczniow-
skiego. Uczniowie zbudowali
scenę, kulisy, sporządzili
kurtynę i przyrządy sceniczne.
Uczennice pomagały, szyjąc
kurtynę, wyłogi dla wojska
teatralnego, okłady na man-
Ą szety. Na następne przedsta-
wienie uczniowie wymalowali
kulisy więzienia, ku ogólnemu
zadziwieniu, sami (...)”.
Dyrektor Missona uważał,
że człowiek wykształcony,
z maturą niejednokrotnie
na stanowisku nie: „(...) po-
winien bujać nad ziemią,
w świecie wiedzy(...)”, powi-
nien również umieć pracować fizycznie
np. w ogrodzie, w ten sposób będzie
miał sposobność odreagować napięcie
i stres, dlatego też w brzeskim gimna-
zjum założony został ogród szkolny.
Ponadto w jarosławskim i brze-
skim gimnazjum K. Missona zorgani-
zował kasę szkolną oszczędnościową,
a w brzeskiej szkole średniej założono
sklep. Działalność swoją rozpoczął on
październik 2018
dzięki hojności brzeskiego proboszcza
ks. Romana Mazura, który na ten cel
przeznaczył 50 koron. Sklep prowadzili
sami uczniowie, ucząc się w ten spo-
sób przedsiębiorczości. W ciągu tylko
rocznego istnienia 1915-1916 dochód
sklepiku dwukrotnie przewyższył ka-
pitał początkowy.
Dyrektor Missona postulował także
wprowadzenie nowych przedmiotów
na skalę całej Galicji, a później ogól-
nopolską, np. zajęć z wychowania
i wiedzy o świecie współ-
czesnym (zajęcia takie
odbywały się w Brze-
sku i Trembowli). Pod-
czas tych przedmiotów
realizowano m.in. na-
stępujące tematy: „Jak
uczeń powinien sobie
urządzić życie osobiste”,
„Prowadzenie zestawień
wydatków własnych”,
„Dom, miasto wieś, kraj
— stosunek ucznia do
nich”, „Władze, urzędy,
stowarzyszenia”, „Polak
— obywatel i jego obo-
wiązki względem Ojczy-
zny”, „Popieramy polską
produkcję i handel”.
Kazimierz Missona
dążył także do zrefor-
mowania programów
nauczania w gimna-
zjach, pisał o tym nie-
jednokrotnie na łamach
periodyku „Muzeum”, |
czasopisma poświęcone-
go sprawom nauczania
i szkolnictwa, wydawa-
nego przez Towarzystwo
Nauczycieli Szkół Śred-
nich i Wyższych. Misso-
na zalecał ograniczenie
nauczania łaciny i greki. Wprowadze-
nie łaciny zalecał dopiero od klasy IV
i to ze względu na dziedziny z zakresu
biologii, chemii, medycyny czy pra-
wa. Natomiast grekę traktował jako
przedmiot zbędny i zalecał, by stała
się ona nadobowiązkowa. Zamiast niej
Missona postulował wprowadzenie
przedmiotu z zakresu podstawowych
dziedzin prawa.
Missona postulował także zwięk-
szenie godzin z języka polskiego,
a zwłaszcza zalecał, by wszyscy uczą-
cy bez względu na dyscyplinę, jaką
reprezentują zadawali więcej zadań
pisemnych, aby w ten sposób ucznio-
wie mogli się ćwiczyć w kaligrafii
i ortografii, poprawiając przy okazji
styl wypowiedzi pisemnych.
Missona jako członek władz To-
więk |
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
warzystwa Gimnastycznego „Sokół”
postulował także zwiększenie godzin
z wychowania fizycznego, dążąc
zarazem do tego, by zajęcia z kul-
tury fizycznej były obowiązkowe we
wszystkich galicyjskich szkołach
średnich. W gimnazjach w Jarosła-
wiu i w Brzesku z jego inicjatywy
nie tylko znacznie zwiększono liczbę
zajęć z tego przedmiotu, ale zajęcia
gimnastyczne stały się przedmiotami
obowiązkowymi.
TEATR SZKOLNY
ułasył ma poiyawie utworów polskich plaarry
KAZIMIERZ MISSONA
Okładka książki wydanej w 1930 roku
Postulował on zarazem zakładanie
kół naukowych i czytelni uczniow-
skich „(...) koła naukowe i czytelnie
uczniów powinno zaprowadzać się
wszędzie dla uczniów kLas wyższych,
celem wyrobienia w nich potrzeby or-
ganizacji, chęci do samodzielnej pracy
naukowej (...). Każdy zakład powinien
mieć własną czytelnię zaopatrzoną
książki czasopisma nadające się dla
uczniów (...)”. W Brzesku czytelnia
gimnazjalna początkowo funkcjono-
wała dzięki uprzejmości działaczy
Towarzystwa Szkoły Ludowych, któ-
rej działaczem został sam dyrektor
brzeskiego gimnazjum.
Missona był także wielkim miłośni-
kiem teatru. Jeszcze jako gimnazjali-
sta w rodzinnych Brodach wielokrot-
nie występował w przedstawieniach
HISTORIA
szkolnego teatru. Pisząc własne sztuki,
czy wystawiając klasyków literatury
polskiej we wszystkich miejscowo-
ściach i szkołach, w których przyszło
mu pracować, kształtował młodzież
w postawach patriotycznych, także
poprzez organizowanie poranków, wie-
czornic, czy akademii z okazji rocznic
narodowych.
W swoich publikacjach K. Missona
wiele uwagi poświęcał także systemo-
wi kształcenia nauczycieli, zakładając
słusznie, że lepiej wykształcony peda-
gog może więcej wiedzy i umiejętności
przekazać swoim wychowankom.
Zaznaczał zarazem, że nauczyciel
powinien być dobrze wynagradzany,
ponieważ m. in. od jego zaangażo-
wania i wiedzy zależy wychowanie
młodego pokolenia.
Missona swoją postawą, zaanga-
żowaniem i nowatorskim podejściem
do nauczania i edukacji wyprzedał
epokę. Wiele z jego postulatów peda-
gogicznych zostało wprowadzonych
do oświaty znacznie później, a dużo
z nich jest realizowanych w progra-
mach szkolnych.
Piotr P. Duda
Odeszli we wrześniu:
Leszek Duch (73) — Brzesko
Zygmunt Buchowicz (54) — Brzesko
Mieczysław Żółty (60) — Brzesko
Zofia Ropek-Kural (61) — Brzesko
Helena Maj (96) — Brzesko
Edward Zaczyński (72) — Brzesko
Julia Bieniek (90) — Brzesko
Józef Górka (73) — Brzesko
Tadeusz Borek (72) — Brzesko
Emilia Mendocha (76) — Brzesko
Antonina Czernecka (77) — Brzesko
Zenon Szuba (90) — Mokrzyska
Lucyna Kurek (58) — Okocim
Józef Kupiec (66) — Sterkowiec
Zofia Michalska (68) — Jadowniki
Tadeusz Czernecki (91) — Jadowniki
Jan Palej (71) — Jadowniki
Janina Sierant (81) — Jadowniki
Jadwiga Mostalerz (87) — Poręba Spytkowska
Jan Nabielec (68) — Poręba Spytkowska
Barbara Król (81) — Szczepanów
ZDROWIE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Prof. dr hab. med. Paulin Moszczyński
Zywienie w cukrzycy i otyłości
najnowsze wytyczne
W lipcu 2018 r. wydano w Stanach
Zjednoczonych i w Anglii książkę
pt „Nutritional and Therapeutic In-
terventions for Diabetes and Metabolic
Syndrom”. Jest to praca zbiorowa
kilkudziesięciu ekspertów z rożnych
stron świata. Zostałem zaproszony
do napisania artykułu na temat pla-
nowania posiłków
i bilansu energe-
tycznego w cukrzy-
cy i otyłości.
Wstęp
Cukrzyca typ 2
jest globalnym pro-
blem zdrowotnym
z dużą dynamiką
wzrostu. Zabu-
rzenia gospodarki
węglowodanowej
stwierdza się u 10-
20% ludności na
świecie. Zwrócono
uwagę na związki
cukrzycy nie tylko
z chorobami serco-
wo-naczyniowymi,
ale także z raka-
mi. Cukrzyca typ 2
zwiększa dwukrot-
nie ryzyko choroby
niedokrwiennej
serca i udaru mó-
zgu oraz nowotwo-
ru jelita grubego
(o 30%), raka endo-
metrium (o 110%),
wątroby (o 150%),
trzustki (o 82%).
Dane te powodu-
ją, że dieta w cu-
krzycy powinna
być uniwersalna,
także przeciwmiaż-
dżycowa i przeciwnowotworowa,
zbilansowana ilościowo i jakościowo.
Paa 4
Bilans energetyczny
Dobową ilość kilokalorii określa indywi-
dualne zapotrzebowanie energetyczne.
Dorosły człowiek powinien przez cale
swoje dorosłe życie utrzymywać prawie
taką samą masę ciała. Mózg oraz obwo-
dowe organy (wątroba, mięśnie, tkanka
tłuszczowa, komórki trzustki, jelito),
posiadają zegary biologiczne. Sygnała-
mi dla nich są światło i przyjmowane
Nltritio
pa LET ę" (EJ,
posiłki. Skrócenie czasokresu przyj-
mowania z ponad 15 godzin do 10 - 12
godzin w ciągu doby powoduje wyraźny
spadek masy ciała. Osoby przestrzega-
jące takiego reżimu spożywały mniej
przekąsek i produktów słodkich oraz
zgłaszały poprawę snu. Optymalizacja
godzin snu (7-8 godz.) oraz unikanie
and JESTE SEKE
Debasis Bagchi
Sreejayan Nair
jedzenia po 18-tej są bardzo korzystne
w profilaktyce cukrzycy typ 2 i otyłości.
Dobową ilość kilokalorii należy
przyjmować w 4-5 posiłkach. Pierw-
szym głównym posiłkiem powinno
być śniadanie. Pomijanie śniadania
powoduje zaburzenia hormonalne
i metaboliczne skutkujące większym
apetytem w ciągu dnia. Po zjedzonym
śniadaniu obserwowano wolniejszy
wzrost poziomu glukozy i insuliny,
mniejszą konsumpcję tłuszczów w cią-
gu dnia oraz mniejszy wzrost stężenia
El AŃ Therapet
ions for Diabetes
październik 2018
glukozy po lunchu.
Dzienny pobór energii powinien
pochodzić w 45-65% z węglowodanów,
30-35% z tłuszczów i 10-20% z białek.
Joslin Diabetes Center z USA zaleca
odpowiednio: 40, 30, 30%.
Tkanka tłuszczowa
Otyłość to zwiększona masa tkanki
tłuszczowej białej. Dostarczane kalo-
rie są magazynowane w komórkach
tłuszczowych tzw. adipocytach pod
postacią triglicerydów. Techniki kom-
puterowe wykazały, że w organizmie
dorosłego człowieka występują w nie-
wielkich ilościach
inne prócz białej,
tkanki tłuszczowe:
brązowa i beżo-
wa, w okolicach
szyi i klatki pier-
siowej. Tkanki te
zawierają termo-
geninę, białko roz-
przęgające, które
ma zdolność nie
magazynowania,
ale rozpraszania
energii w postaci
ciepła. Specyficzny
metabolizm tych
tkanek zapobiega
hipotermii oraz
otyłości. Tłuszcz
brunatny i beżo-
wy nie kumuluje,
ale wydala kalorie
przetworzone na
ciepło w procesie
termogenezy bez-
drżeniowej. Niska
temperatura oto-
czenie i wysiłek fi-
zyczny zwiększają
ilość tłuszczu brą-
zowego i beżowe-
go w organizmie
człowieka. Trwają
intensywne bada-
nia nad sposoba-
mi prowokowa-
nia transformacji
tkanki tłuszczowej białej w brązową
za pomocą leków lub żywności.
>.
Li(e 3
Węglowodany
Węglowodany, podstawowe związki
w pożywieniu człowieka dzielą się
na cukry proste i złożone. Do cukrów
prostych należą: glukoza (cukier
gronowy), fruktoza (cukier owocowy)
oraz galaktoza (np. laktoza - cukier
mleczny). Do wielocukrów zalicza się
błonnik pokarmowy. Spożywanie wę-
glowodanów prostych jest niezdrowe,
33
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
październik 2018
ZDROWIE
bo powoduje otyłość. Największe ilości
glukozy i fruktozy w stosunku 1:1 są
w miodzie i w niektórych owocach
oraz jarzynach. Duże ilości cukrów
prostych znajdują się w napojach
typu kola i energetycznych. Błonnik
pokarmowy posiada działanie odwrot-
ne: zmniejsza stężenie glukozy i cho-
lesterolu w surowicy krwi, powoduje
uczucie sytości, wpływa korzystnie na
florę bakteryjną jelit. Dużo błonnika
pokarmowego zawierają otręby i pro-
dukty z mąki z pełnego przemiału,
płatki owsiane, brązowy ryż.
Charakterystyka energetyczna
produktów żywnościowych
Produkty spożywcze zalecane w cu-
krzycy powinna cechować niska gę-
stość energetyczna i niski wskaźnik
glikemiczny. Gęstość energetyczna to
zawartość kalorii w 100 g produktu.
Indeks glikemiczny określa szybkość
wzrostu stężenia glukozy we krwi po
konsumpcji określonych produktów
spożywczych. Ziemniaki charakteryzu-
je wysoki indeks glikemiczny. Głównym
ich składnikiem jest skrobia. Skrobia
jest cukrem trudno strawnym, dlatego
produkty zawierające ten polisacharyd
należy przed spożyciem poddawać ob-
róbce termicznej (gotowaniu, pieczeniu,
smażeniu), która powoduje rozkład
skrobi na cukry proste, które są tuczą-
ce. Owoce, w odróżnieniu od warzyw, są
bogatsze w łatwo przyswajalne węglo-
wodany proste. Owoce o niskim indek-
sie glikemicznym to arbuzy, grejpfruty,
poziomki, truskawki. Średni wskaźnik
glikemiczny mają agrest, brzoskwinie,
czereśnie, jagody, jabłka, gruszki, kiwi,
maliny, morele, mandarynki, pomarań-
cze, czerwone porzeczki, wiśnie.
Mięso
Wśród pokarmów, które należy ogra-
niczać wymienia się czerwone mięso
(wołowina, wieprzowina, cielęcina,
dziczyzna) oraz wędliny, pasztety
lub mielonki. W stosunku do mięsa
czerwonego rekomendacja brzmi:
„ogranicz”, natomiast w przypadku
mięsa przetworzonego: „unikaj”. Mięso
przetworzone zostało zaklasyfikowane
do grupy produktów, co do których
istnieją przekonujące dowody, że są
rakotwórcze dla człowieka.
Słodziki
Nie należy poprawiać słodkości spoży-
wanych płynów. Powinna wystarczyć
naturalna słodycz. Okazuje się, że
niskokaloryczne sztuczne substancje
słodzące blokują metabolizm organi-
zmu, a częste spożycie tych substytu-
tów cukru może sprzyjać gromadzeniu
się tłuszczu, zwłaszcza u osób, które
już są otyłe.
Alkohol
Najmniejsze ryzyko rozwoju cukrzycy
stwierdzono u osób spożywających 10-
14 g alkoholu na dobę.
Wysiłek fizyczny
Wysiłek fizyczny jest ze wszech miar
korzystny. Zdecydowanie redukuje
liczbę dla zgonów z powodu chorób
układu oddechowego, metabolicznych,
sercowo-naczyniowych i onkologicz-
nych. Wysiłek fizyczny zwiększa ak-
tywność i dostępność neurotransmite-
rów: dopaminy, norepinefryny, acety-
locholiny w mózgu oraz ilości endorfin
w krwi. Endorfiny są określane jako
hormony szczęścia - to właśnie dzięki
nim możemy odczuwać przyjemność
oraz znoszą bodźce bólowe. Iryzyna
jest białkiem obecnym w krwi zmniej-
szającym ryzyko otyłości i cukrzycy typ
2. Im większe stężenie Iryzyny w krwi
tym mniejsza masa ciała i masa tkanki
tłuszczowej. Stężenie iryzyny zwiększa
wysiłek fizyczny.
W pierwszej kolejności zaleca się
codzienny spacer trwający 30—45
min, który nie powoduje zadyszki.
Chodzenie może być określone jako
„idealne ćwiczenie”, ponieważ jest
proste, bezpłatne, dostępne dla każ-
dego w każdym wieku, nie wymaga
sprzętu, ekwipunku i szczególnego
treningu.
W listopadzie rozpocznie się nabór
pacjentów do Dziennego Domu
Opieki Medycznej w Brzesku
Za kilka dni ruszy remont po-
mieszczeń, w których powstanie
Dzienny Dom Opieki Medycznej
(DDOM). Szpital przygotował
i złożył projekt na utworzenie tej
placówki. Pomysł zyskał akcep-
tację i został zakwalifikowany do
sfinansowania w ramach Euro-
pejskiego Funduszu Społecznego
RPO Województwa Małopolskiego
na lata 2014-20. Pierwsi pacjenci
zostaną przyjęci do DDOM w stycz-
niu 2019, ich nabór planowany jest
już w listopadzie tego roku.
DDOM pomyślany jest dla miesz-
kańców powiatu brzeskiego powyżej
60 roku życia. Chodzi o osoby, które
po wyjściu ze szpitala potrzebują
jeszcze wsparcia medycznego, którego
nie można im zapewnić w domu. To
pacjenci po przejściu ciężkiej choroby,
którzy po wypisie ze szpitala, wyma-
gają wsparcia i kontroli medycznej.
- Będziemy więc kontynuować ich
leczenie w ramach dziennego pobytu
w DDOM-u. Chcemy prowadzić reha-
bilitację, wykonać niezbędne kontrolne
badania, będziemy edukować, jak
radzić sobie z chorobą. Celem tych
działań ma być przywrócenie pacjen-
towi sprawności umożliwiającej samo-
dzielne funkcjonowanie w swoim domu
– tłumaczy Adam Smołucha dyrektor
Szpitala Powiatowego w Brzesku.
- Jesteśmy zadowoleni, że udało
się nam uzyskać środki finansowe
na stworzenie tej bardzo potrzebnej
instytucji, z której będą mogli korzy-
stać mieszkańcy powiatu brzeskiego
– dodaje dyrektor szpitala.
Pacjenci, którzy zostaną zakwali-
fikowani do przyjęcia do DDOM będą
objęci opieką zespołu terapeutów,
w skład którego wejdą lekarze, pie-
lęgniarki, rehabilitanci, psycholodzy.
Przebywający w DDOM będą mieć do
swojej dyspozycji min: pokój dzien-
ny, gabinet rehabilitacji, gabinety
medyczne, kuchnię, szatnię, a także
miejsce wypoczynku. Pomieszczenia
zostaną wyposażone w nowy sprzęt,
meble i urządzenia medyczne. Obiekt
będzie dostosowany do potrzeb osób
niepełnosprawnych. Pacjenci ośrodka
mogą liczyć także na darmowy dojazd
i wyżywienie.
- W tej chwili kompletujemy ze-
spół, który będzie pracował w DDOM,
zależy nam, aby to były osoby doświad-
czeniem, z odpowiednim podejściem
do osób starszych i niepełnospraw-
nych, oddani swojej pracy– mówi
dr Małgorzata Urbaniak-Ostrykie-
wicz Naczelna Pielęgniarka szpitala.
Rekrutacja pacjentów do DDOM ru-
szy w listopadzie. Z placówki może
korzystać jednocześnie 15 osób. Pobyt
w DDOM nie może być dłuższy niż
cztery miesiące. W sumie przewidzia-
no przyjęcie łącznie 120 pacjentów
w okresie 2 lat.
SP ZOZ
Dzienny Dom Opieki Medycznej
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Kronika policyjna
Zakupowy szał
Wśród młodych powodzeniem cieszy
się ostatnio określenie „shopping”,
oznaczające buszowanie po sklepach.
Taki właśnie szoping urządziła sobie
pewna 57-letnia mieszkanka naszego
powiatu. Z zakupowego szału wyrwali
ją jednak mundurowi. Zatrzymali
zakupoholiczkę z torbą wypchaną
ciuchami z różnych brzeskich sklepów.
Czemu zatrzymali? Ano dlatego, że
kobieta zapomniała za zakupy zapła-
cić. Tournće po sklepach skończyło się
nieudaną próbą ucieczki przez tylne
wyjście jednego z butików. Pojawiły się
również podejrzenia, że wspomniana
pani kilka dni wcześniej miała dopu-
ścić się kradzieży biżuterii. A może
miała kartę podarunkową? Warto
podsunąć śledczym ten trop.
10 tys. z dymem
Kolejna brzeska kombinatorka też
miała wypchane torby, tyle, że trzy-
mała je w domu. No i zawartość była
inna - ponad 15 kilogramów suszu
tytoniowego, gotowego do palenia.
Pani miała chyba nawet zamiar, żeby
wszystko wypalić, bo mundurowi zna-
leźli u niej maszynki do krojenia liści
tytoniu, glizy papierosowe i sprzęt do
ich nabijania. Kobieta musi mieć płuca
ze stali, jeżeli sama chciała się porwać
na tyle kilogramów palenia. Policja
w oficjalnym komunikacie informuje,
że szacunkowo skarb państwa stracił
przez kobietę blisko 10 tys. złotych.
Okazja czyni złodzieja
Przekonał się o tym jeden z kierowców,
październik 2018
który w czasie wakacji zatrzymał się
przed jednym ze sklepów w powiecie
brzeskim. Nie zamknął drzwi jak
należy, więc już po kilku chwilach
przypadkowi przechodnie zauważyli
w ciężarówce złodzieja. Spłoszyli ban-
dytę, zanim zdążył cokolwiek sobie
przywłaszczyć. Zawiadomili policję, za-
pamiętali rysopis mężczyzny a nawet
spisali numery rejestracyjne i model
samochodu, którym uciekł. Z takim
kompletem informacji mundurowi
bez problemu zatrzymali wskazany
pojazd. Okazało się, że w środku był
nie jeden, a dwóch panów. Kierowca
nie posiadał żadnych dokumentów
wymaganych podczas kontroli pojaz-
du (nie wspominając o braku prawa
jazdy). Pasażer odpowiadał rysopisowi
świadków i okazał się kryminalistą,
poszukiwanym przez policję za inne
przewinienia.
zebrał: detektyw
Mali strażacy otrzymali hełmy
Dziecięca Drużyna Pożarnicza
z Poręby Spytkowskiej jest jedną
z dwóch tego typu formacji strażac-
kich działających w gminie Brzesko.
Niedawno najmłodsi strażacy z Ja-
downik otrzymali dziesięć kompletów
umundurowania, a teraz burmistrz
Grzegorz Wawryka wręczył hełmy
członkom DDP z Poręby Spytkowskiej.
-Cieszy fakt, że drużyna prężnie się
rozwija i skupia sporą grupę dzieci —
mówi burmistrz Grzegorz Wawryka.
—Wielkie słowa uznania należą się
założycielom i opiekunom grupy, któ-
rzy przygotowują dla małych druhów
interesujące zajęcia. Mam nadzieję,
że z tych dzielnych małych druhów
wyrosną prawdziwi strażacy, którzy
w przyszłości służyć będą w szeregach
zawodowej lub ochotniczej straży
pożarnej.
Burmistrz podziękował również
druhnie Monice Adamczyk — opie-
kunce małych strażaków za olbrzymie
zaangażowanie przy tworzeniu i pro-
wadzeniu drużyny.
BP
34
a BA
e
A
+
październik 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
WOKÓŁ NAS
Wymiana Polsko-Niemiecka w ZSPI w Brzesku
W dniach 21 - 25 09. 2018r w Ze-
spole Szkół Ponadgimnazjalnych
nr l w Brzesku gościła 20-osobowa
grupa młodzieży wraz z opiekunami
z niemieckiego miasta Soltau,
położonego w Północnej Saksonii,
w ramach wymiany dofinansowanej
przez Polsko-Niemiecką Współpracę
Młodzieży. Wspólnie realizowaliśmy
projekt „Zachować pamięć”. Ideą
tego przedsięwzięcia było wspólne
poznawanie i badanie przeszłości oraz
działania na rzecz wzajemnej integra-
cji, która ma w przyszłości skutkować
tworzeniem świata tolerancyjnego,
wolnego od ksenofobii i przemocy.
=
N
R |
Promowanie wspólnych wartości,
takich jak: poszanowanie praw
człowieka, prawda historyczna,
a także możliwość współistnienia
kultur i religii jest podstawą wy-
chowywania młodego pokolenia
w duchu pokoju, dialogu i zgody.
Podczas wizyty gości z Niemiec
miało miejsce podpisanie umowy
partnerskiej między szkołami.
Projekt koordynują nauczyciel
języka niemieckiego Dorota Woda
oraz nauczyciel języka polskiego
Bernadeta Styczeń.
ZSP1
Europejski Tydzień Sportu w gminie Brzesko
Publiczna Szkoła Podstawowa w Mo-
krzyskach i Jasieniu były organizato-
rem imprez w ramach Europejskiego
Tygodnia Sportu, który jest inicja-
tywą Komisji Europejskiej. Ma on
na celu promować sport i aktywność
fizyczną w całej Europie. Pierwszym
wydarzeniem był „Wieczorny Tur-
niej Siatkówki” organizowany przez
nauczycieli z Jasienia. Rodzice i na-
uczyciele po intensywnej rozgrzewce
przystąpili do rozegrania kilku setów.
Jak na amatorów siatkówki, podczas
całego spotkania nie brakowało do-
skonałych zagrywek, bloków, a także
zbić, których nie powstydziłby się
nawet sam Bartosz Kurek. Drugim
wydarzeniem był „Bieg Światła”
zorganizowany przez nauczycieli
wychowania fizycznego w Mokrzy-
skach. Podczas tej wieczornej imprezy
rodzice, uczniowie jak i nauczyciele
zaopatrzeni w latarki bardzo dobrze
poradzili sobie z dystansem 6 km. Jed-
nak głównym celem naszych spotkań
pod hasłem „BeActive” było promo-
wanie sportu i aktywności fizycznej
w czasie wolnym, co nam wszystkim
biorącym udział w tych wydarzeniach
udało się w 100 procentach. Serdeczne
podziękowania kierujemy do rodziców
z Jasienia i Mokrzysk za bycie „Ak-
tywnym” i spędzenie swojego wolnego
czasu na sportowo.
MB
z
ZHP BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY październik 2018
Harcerze z „dwójki” Mają Moc w Małopolsce
Ponad 1500. zuchów, harcerzy i in-
struktorów z 22 małopolskich hufców
uczestniczyło w inauguracji roku
harcerskiego ZHP Chorągwi Kra-
kowskiej, której organizatorem był
Hufiec Podkrakowski. Uczestnicy
zlotu rozlokowani zostali w miejsco-
wościach Zielonki, Michałowice,
Więcławice i Zabierzów, a tegorocz-
nemu wydarzeniu towarzyszyło hasło
„Mamy moc!”.
Szczep Drużyn im. Bohaterów
Września, działający przy Publicznej
Szkole Podstawowej nr 2 w Brzesku
reprezentowały trzy patrole o roboczych
nazwach Ziemniaczane Ziemniaki,
Ziemniaki z Nutellą (pion harcerzy)
oraz Szyszkożerne WielbłądDziki
(pion harcerzy starszych).
Organizatorzy spotkania przygo-
towali ciekawy program dostosowany
do wieku i umiejętności. W piątek
uczestniczyliśmy w apelu powitalnym,
a następnie wszystkie drużyny udały się
na punktowaną Nocną Grę Miejską.
W sobotę czekała nas gra terenowa po
Michałowicach, podczas której m. in.
sprawdzaliśmy swoją moc w tyrolce,
przejściu przez most linowy, wspinaczce
oraz innych zajęciach biletowanych.
Wieczorem bawiliśmy się na koncercie
zespołów InoRos oraz Poparzeni
Kawą Trzy. W niedzielę uczestniczy-
liśmy we Mszy św., która odprawiana
była przed zabierzowskim ratuszem,
tuż po niej odbył się uroczysty apel,
kończący trzydniowe harcowanie.
Z kompletem nagród wróciliśmy do
Brzeska, ponieważ po podsumowaniu
Nocnej Gry Miejskiej, w kategorii
harcerzy, patrol im. Starzyńskiego pod
opieką druhny komendantki pzs
phm. Renaty Rożkowicz
i druhny Aleksandry Re-
czek (Ziemniaki z Nutellą)
zdobył trzecie miejsce. Dru-
gie miejsce w tej samej rywa-
lizacji zajął patrol mjr Hubala
pod przewodnictwem pwd.
Marcina Gromadzkiego
i druhny Zofii Górskiej
(Ziemniaczane Ziemniaki).
Miłą niespodziankę sprawili
harcerze starsi z 1IDSH Fa-
tamorgana (Szyszkożer-
ne WielbłądDziki), którzy
w swojej kategorii wywalczyli
trzecie miejsce. Opiekunem
patrolu był druh Antoni
Kotyński.
Pwd. Marcin Gromadzki
36
październik 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Powrót na siatkarskie parkiety
nie jest już jedyną dyscypliną
zespołową uprawianą w Brze-
sku. MKS gryf Brzesko zgłosił
siatkarską drużynę seniorów do
rozgrywek II ligi małopolskiej
(IV ligi ogólnopolskiej) w sezonie
2018/2019. Debiut w rozgrywkach
wypadł wielce obiecująco.
W inauguracyjnym meczu brzescy
siatkarze sprawili sporą niespodziankę,
bo na wyjeździe pokonali jednego z fa-
worytów rozgrywek, Orła Ciężkowice.
Wygrali 3:2 (25:18, 25:21, 23:25, 17:25,
15:13), a mieli szansę zakończyć ten
mecz bez straty seta. W pierwszych
dwóch partiach młodzież z Brzeska wy-
raźnie dominowała nad doświadczonymi
rywalami. Trzecią odsłonę przegrali na
przewagi, a w czwartym secie nieco się
pogubili, co przeciwnicy skrzętnie wyko-
rzystali. Na szczęście w tie-break'u pod-
opieczni Wiesława Gibesa odzyskali
pewność siebie i zasłużenie sięgnęli po
pierwsze punkty w sezonie.
Siatkówka w Brzesku ma bogatą
historię. W czasach, kiedy OKS funk-
cjonował jako klub wielosekcyjny, była
to dyscyplina traktowana przez kibiców
na równi z piłką nożną. Na każdym me-
czu „stara hala” w parku Goetzów była
po brzegi wypełniona przez kibiców. Był
sezon, kiedy Okocimski Klub Sportowy
występował w I lidze. W Brzesku nie
było wówczas obiektu spełniającego
wymogi stawiane przez Polski Związek
Siatkówki, toteż mecze rozgrywane
były w Bochni.
Popularność tej dyscypliny była
w mieście tak wielka, że w 1985 roku
założony został MKS Gryf Brzesko. Jed-
nym ze współzałożycieli i wieloletnim
prezesem klubu był Józef Kaczmarczyk.
Treningi i mecze odbywały się w kame-
ralnej sali sportowej przy Szkole Podsta-
wowej nr 2. Głównym założeniem klubu
było szkolenie młodzieży, która w przy-
szłości miała zasi-
lać szeregi OKS-u.
Siatkówkę z powo-
dzeniem uprawia-
ły też dziewczęta.
Chłopcy osiągali
znaczące sukcesy
na szczeblu ogólno-
polskim. Były cza-
sy, kiedy młodzicy
byli notowani na
5. miejscu w Pol-
sce, a juniorzy byli
7. potęgą w kraju.
Nadszedł jednak
czas, kiedy seniorska siatkówka znik-
nęła ze sportowej mapy Brzeska. Gryf
nadal funkcjonował, jednak jego wycho-
wankowie po osiągnięciu wieku seniora
pozostawali w próżni. Tylko nieliczni
trafiali do mocnych ośrodków w kraju,
dla większości przygoda z siatkówką
się kończyła.
Był taki okres, kiedy w Woli Dębiń-
skiej funkcjonowała siatkarska drużyna
seniorów, a trzon zespołu tworzyli wy-
chowankowie brzeskiego Gryfu. Byt Wo-
lanii okazał się jednak być kilkuletnim
epizodem, bo klub został rozwiązany.
Wówczas to Rafał Banaś spowodował,
że w Gryfie Brzesko został zawiązany
seniorski team. Zawodnicy byli tak
zdeterminowani, że sami kupowali sobie
sportowy sprzęt, sami też ponosili koszty
związane z organizacją meczów i opłata-
mi wynikającymi z cennika MZPS. Tej
determinacji starczyło jednak na jeden
sezon, po czym seniorska siatkówka
znowu przestała w Brzesku istnieć.
Tęsknota za siatkówką jednak po-
została, toteż wiosną tego roku około
20 młodych siatkarzy zaczęło się re-
gularnie spotykać na treningach, aby
ponownie powrócić na ligowe parkiety.
Inspiracją stała się dla
nich postawa działaczy
SPORT
magając im, a tym samym następnym
pokoleniom, nie będę miał wyrzutów
sumienia, kiedy wszyscy na dobre się
zestarzejemy — mówi Wiesław Gibes.
Od wiosny do Brzeska zapraszane
były drużyny występujące na co dzień
w rozgrywkach II ligi małopolskiej.
Większość z nich była tutaj ogrywana
i to stało się głównym sygnałem do
tego, żeby reaktywować seniorską siat-
kówkę. Z czasem wyselekcjonowała się
13-osobowa drużyna, która przystąpiła
do sezonu 2018/2019.
Gryf Brzesko jest finansowany przez
gminę Brzesko. Dotacja starcza na bie-
żącą działalność, jednak nie są to środki
wystarczające na pokrycie wszystkich
kosztów funkcjonowania w II lidze ma-
łopolskiej. Brzeskim siatkarzom marzy
się sytuacja, kiedy każdy mecz „u siebie”
miałby swojego sponsora, który opłacił-
by koszty obsługi sędziowskiej, a przy
okazji zaprosiłby zawodników na pizzę.
Jednorazowo byłby to koszt około 600
złotych. Funkcjonuje już strona inter-
netowa drużyny (www.gryfbrzesko.pl),
na której czeka okienko przygotowane
dla potencjalnego sponsora. Strona
ma już ponad tysiąc polubień, a udział
w pierwszym „brzeskim” meczu zapo-
wiada kilkuset kibiców.
Waldemar Pączek
Mecze „u siebie” — sezon 2018/2019
Data Przeciwnik
20.10.2018 | Jaworze Ptaszkowa
17.11.2018 |KS Grzegórzecki Kraków
1.12.2018 | Zalew Świnna Poręba
15.12.2018 | SMS Dalin Myślenice
12.01.2019 | Orzeł Ciężkowice
26.01.2019 | Volleyteam LO Gromnik
2.02.2019 | Gorce Nowy Targ
23.02.2019 | Sparta B Kraków
9.03.2019 | Sparta A Kraków
Wszystkie mecze o godzinie 17.00
Kadra seniorów Gryfu Brzesko - sezon 2018/2019
obecnego zarządu OKS-u, Imięinazwisko | Rocznik | Wzrost Pozycja
którzy doprowadzili do Artur Boroń 2001 86 środkowy
klabu O con stabilizacji Kacper Chrabąszcz 999 85 atakujący
ubu. O pomoc poprosili —— NE
Wiesława Gibesa, który Sebastian Gibes 997 94 przyjmujący
w Gryfie pełni funkcję Cyryl Górnisiewicz 999 84 atakujący
trenera. Jan Kopacz 2001 80 libero
- Zgodziłem się bez wa- Dawid Mączka 997 83 | przyjmujący
hania. Mobilizuje mnie za- Paweł Mleczko 988 83 | rozgrywający
angażowanie tych młodych Paweł Pukal 996 80 libero
a Oaiekzałe.|— ubfaa —_|189- || ajm
nie siatkówki, że ja czuję Fabian Szylar 999 85 środkowy
się w tym gronie bardziej Dariusz Wnęk 2001 83 rozgrywający
jako szara eminencja. Już Kacper Zduleczny 997 91 atakujący
teraz jestem pewien, że po- Karol Zduleczny 999 86 środkowy
37
SPORT
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Strzelali jak Tomasz Gałka
Młodzi piłkarze reprezentujący Szkołę
Podstawową nr 3 w Brzesku zwycię-
żyli w Międzypowiatowym Turnieju
Piłki Nożnej „Mini Champion Le-
ague” rozegranym w Woli Dębińskiej.
W zawodach rozegranych 19 września
wystartowało 10 drużyn.
Początek turnieju nie rozpoczął
się zbyt dobrze dla brzeszczan, któ-
rzy uznawani za faworytów w meczu
otwarcia ulegli 2:5 pierwszej repre-
zentacji SP Szczurowa. Podopieczni
Tomasza Gałki szybko jednak pozbie-
rali się po niespodziewanej porażce
i w kolejnym meczu rozgromili 5:1 SP
Jurków, co pozwoliło im awansować
z drugiego miejsca do następnej fazy
rozgrywek. Pierwsze miejsce w grupie
zajęła Szczurowa I, która wygrała
z Jurkowem 3:1.
Do drugiej fazy rozgrywek awan-
sowało 6 drużyn, które podzielono na
dwie grupy. Od tej pory rozpędzeni pił-
karze z Brzeska wyraźnie dominowali
na boisku, pokonując kolejno 5:1 SP II
Szczurowa oraz 4:2 SP Wietrzychowi-
ce, co zapewniło im awans do półfinału.
Na tym etapie rywalizacji doszło do
rewanżu, bo przeciwnikiem SP 3 Brze-
sko ponownie została SP I Szczurowa.
Był to dla brzeszczan rewanż w pełni
udany, bo wygrany przez nich aż 5:1.
W rozgrywanym równolegle drugim
półfinale Wietrzychowice wygrały 2:0
z Iwkową, a więc w finale doszło znowu
do rewanżu. Tym razem brzeska dru-
żyna nie pozostawiła rywalom żadnych
złudzeń, gromiąc ich 6:1, a ten finał
był popisem strzeleckim Pawła Puta,
który został uznany najlepszym za-
wodnikiem turnieju. Paweł Put w ca-
łym turnieju zdobył 7 bramek (w tym
5 w samym finale). Wiktor Włodek
na swoim koncie zapisał 8 goli,Kamil
Płoński — 5, Igor Gurgul — 4, a Marcel
Kubala dwie. Jedną bramkę zdobył też
Kamil Marecik, który w całym turnieju
występował na pozycji ... bramkarza.
Ponadto w zawodach uczestniczyli
Jakub Piechowicz i Kacper Wójcik.
- W pierwszym meczu daliśmy się
zaskoczyć, co rywale skrzętnie wyko-
rzystali. Jednak to my najlepiej znie-
śliśmy trudy całego turnieju, a zawody
październik 2018
Małysy, który na co dzień z tymi
chłopakami pracuje. Marek ma teraz
drobne kłopoty natury zdrowotnej, a ja
go niejako zastępuję.
Dodajmy, że Marek Małysa, na-
uczyciel wuefu w SP 3 Brzesko, jest
równocześnie jednym z trenerów
w Akademii Piłkarskiej CAN PACK
Okocimski Brzesko. Tomasz Gałka
to jeden z czołowych snajperów Oko-
cimskiego, król strzelców ubiegłego
sezonu w lidze okręgowej, mający
ogromny wkład w wywalczenie awan-
su do IV ligi.
Ostateczna kolejność turnieju
w Woli Dębińskiej: 1. SP 3 Brzesko, 2.
SP Wietrzychowice, 3. SP Iwkowa, 4.
SP I Szczurowa, 5. SP II Szczurowa,
6. SP Wola Dębińska. W zawodach
ponadto uczestniczyły: SP 1 Bochnia,
SP Maszkienice, SP Jurków i SP 5
Tarnów.
rozgrywane były
w potwornym,
blisko 30-stopnio-
wym upale — pod-
sumowuje Tomasz
Gałka — Piłka noż-
na to gra zespoło-
wa i myśmy to na
boisku potwier-
dzili, bo na ten
sukces zasłużył
każdy zawodnik
w naszej drużynie.
To zwycięstwo to
w głównej mierze
zasługa Marka
Turniej Miast w kręglarstwie klasycznym
6 października rozgrywkami na brze-
skiej kręgielni rozpoczął się Turniej
Miast — cykl rozgrywek organizo-
wanych w celu propagowania krę-
glarstwa oraz integracji środowiska
kręglarskiego w Polsce. Organizato-
rem pierwszych zawodów w cyklu był
Brzeski Ośrodek Sportu i Rekreacji
oraz Polski Związek Kręglarski -
Sekcja Kręglarstwa Klasycznego.
W brzeskim turnieju wzięło udział 59
kręglarzy (44 mężczyzn i 15 kobiet).
Wśród mężczyzn pierwsze miejsce za-
jął Radosław Cwojdziński z Gostynia.
Miejsce drugie wywalczył Przemysław
Spychaj z Pleszewa, trzecie Jerzy
Szulc z Leszna. Wśród pań zwyciężyła
Violetta Kolendowicz (Gostyń), po niej
Agata Suchocka (Pleszew) i Magda-
lena Kaźmierczak (Śrem). Dekoracji
najlepszych zawodników dokonali
burmistrz Grzegorz Wawryka oraz
radny Krzysztof Stępak.
Rozgrywki w ramach Turnieju
Miast organizowane są w formule
OPEN, co oznacza, że udział mogą brać
nie tylko zawod- gp
nicy zrzeszeni
w klubach, ale
również zawod-
nicy startujący
bez przynależ-
ności klubowej.
Każdy turniej
składa się z jed-
nego startu na
60 rzutów. Ilość
zawodników
i zawodniczek
z danego mia-
sta, startujących
w turnieju nie
jest ograniczona, ale do klasyfikacji
zaliczane są trzy najlepsze wyniki. Naj-
bliższe zawody Turnieju Miast odbywać
będą się we Wronkach (24 listopada)
i Lesznie (8 grudnia).
BOSiR
*
RZ
ch 7 BRZESKO , RYNEK
www.bufix.pl
BUFIX. aaa 00
« KOMUNIKACYJNE” OSOBOWE
GWARANCJE UBEZPIECZENIOWE
ŻYCIOWE-MAJĄTKOWE
nn
gra | pet
Pla Klientów Indywidualnych,
Firm, Rolnictwa i Instytucji
OWU WAĆ WA!
e Filia Brzesko, Filia Brzesko,
i ul. Mickiewicza 31a, ul. Ogrodowa 6,
a iż CNA 32-800 Brzesko 32-800 Brzesko
Przyjdź lub zadzwoń, a przekonasz się, że możesz płacić mniej! tel. 14 663 01 20, tel, 14 663 4] 84,
KOSTKA ORZECH ekoGROSZEK MIAŁ KOSTKA o v4R | ekoGROSZEK MIAŁ
ee. SKŁAD WĘGLA o«niien
AAAAAle
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Spółka z o.o. w Brzesku
32-800 BRZESKO, ul.Ciepła 11
tel. 664 164 374, 14 68 62 505
e-mail: biuroQmpec.brzesko.pl, www.mpec.brzesko.pl
Nr 11 (301) Rok XXVII
LISTOPAD 2018
CENA 3,00 zł
w tym 5% VAT
ISSN 1232-5678
BBI WI
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Eg ie N 2 |
tna
X co sg
b ed
2
KU M
listopad 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
UROCZYŚCIE
50 lat Krakowiaków Ziemi Brzeskiej
W niedzielę 21 października w Miej-
skim Ośrodku Kultury odbył się uro-
czysty koncert z okazji 50-lecia powsta-
nia zespołu regionalnego Krakowiacy
Ziemi Brzeskiej. Koncert rozpoczął się
polonezem. W wypełnionej po brzegi
sali audytoryjnej jubilaci zaprezento-
wali też obrazek „Wesele u Stareszki”,
a także tańce krakowskie. Krakowiacy
Ziemi Brzeskiej istnieją 50 lat i mają
się dobrze, a nawet bardzo dobrze.
Tańczą, śpiewają, kultywują i chronią
przed zapomnieniem barwne i prze-
piękne tradycje naszych przodków,
Krakowiaków Wschodnich. Na szczę-
ście wciąż pojawiają się młodzi ludzie,
dla których ludowość to nie przeżytek,
a źródło dumy i radości. I dzięki nim
Zespół odnawia swe szeregi i trwa —
pisze Jadwiga Podolańska we wstępie
do okolicznościowego folderu wyda-
nego z okazji 50-lecia zespołu. Wśród
brzeskich krakowiaków spotkać można
ludzi w każdym wieku, co stanowi
o wyjątkowości grupy. Na próbach
pracuje ze sobą kilka pokoleń tance-
rzy, śpiewaków i muzyków, co zawsze
owocuje zapadającymi w pamięć spek-
taklami, gorąco oklaskiwanymi przez
publiczność.
Podczas jubileuszowej uroczystości
burmistrz Grzegorz Wawryka oraz
dyrektor MOK Małgorzata Cuber wrę-
czyli pamiątkowe dyplomy i podzięko-
wania dla członków zespołu i kapeli.
Wielu zaproszonych gości przekazało
życzenia i urodzinowe upominki. Naj-
większą gwiazdą i specjalnym gościem
niedzielnego wieczoru była blisko stu-
letnia Janina Kalicińska. Pełniła ona
rolę choreografa zespołu przez blisko
40 lat (od 1968 roku. Wcześniej przez
kilka miesięcy obowiązek ten spoczy-
wał na Adeli Golonce). Jadwiga Podo-
lańska wspomina pracę z Panią Janką
następująco: Zawsze otwarta, przy-
jazna, ale też wymagająca i dbająca
o poziom każdego występu, nawet tego
z pozoru mniej ważnego. Do dziś moż-
na usłyszeć od tancerzy słowa: „nie ma
nieważnych wystepów” - każdy powi-
nien być wytańczony i wyśpiewany jak
najlepiej. Perfekcjonizm łączyła Pani
Janka z fachowością, a wykształcenie
pedagogiczne i wrodzone wyczucie
pozwalały Jej na dobry kontakt z mło-
dymi i starszymi członkami zespołów,
które prowadziła. Dla Krakowiaków
Ziemi Brzeskiej była skarbem nie do
przecenienia, dlatego uznano ją za
Duszę Zespołu i nie ma w tym żadnej
przesady. W niedzielę pani Janina nie
kryła wzruszenia. W krótkim przemó-
wieniu podziękowała tancerzom za to,
że wciąż na wysokim poziomie konty-
nuują pracę w zespole. Podkreśliła,
że tańce, pieśni i przyśpiewki ludowe
są naszym dziedzictwem narodowym,
które należy kultywować.
Obecnie choreografem jest ceniona
w środowisku Stanisława Kościelniak-
Stolarz. Funkcję kierownika pełni
natomiast Helena Jewuła, zastępująca
nieodżałowaną Reginę Głuszak, która
odeszła niespodziewanie w lipcu 2017
roku. O pani Reginie wielokrotnie już
pisaliśmy na łamach BIM-u, za każ-
dym razem stwierdzając, że nic nie
jest w stanie wypełnić pustki, którą
pozostawiła po sobie. Pani Regino,
bardzo za Panią tęsknimy! W poprzed-
nich latach funkcję kierownika pełnili
Antoni Górski, Zofia Kudła, Marta
Kozik, Jan Makurat, Jadwiga Podo-
lańska, Andrzej Skrzekucki i Krystyna
Śmietana. Pierwszym kierownikiem
była Maria Motylewska. To ona pod-
jęła się organizacji i założenia zespołu,
który z początku miał swoją siedzibę
w Związku Nauczycielstwa Polskiego,
a dziś działa w strukturach Miejskiego
Ośrodka Kultury.
W skład kapeli Krakowiaków
Ziemi Brzeskiej wchodzą: Agnieszka
Kmiecik, Aleksander Frankowicz,
Ryszard Sroga, Wiesław Brożek oraz
kierownik Andrzej Soja. Pierwszym
składem kapeli kierował Władysław
Chłopecki. Jego kolejni następcy to
Józef Wróbel, Zbigniew Brożek, Zbi-
gniew Głuszak, i Bogusław Wójcik.
Grali, szkolili następców, umilali życie
nie tylko widzom koncertów, ale też
Zespołowi. Nieustannie wprowadzali
wesoły nastrój i chwała Im za to.
Trzeba przyznać, że Zespół ma szczę-
ście do muzycznych osobowości — pisze
Jadwiga Podolańska.
Nie da się dziś dokładnie obliczyć
ile występów dali „Krakowiacy”.
Można bez obaw stwierdzić, że było
ich kilka tysięcy. Zespół koncertował
w prawie każdym zakątku naszego
kraju. Brał udział w setkach konkur-
sów i festiwali, zdobywając wysokie
miejsca. Tancerze prezentowali nasz
rodzimy folklor w Finlandii, Belgii,
Hiszpanii, Niemczech, Turcji, Sło-
wacji, Bułgarii, byłej Jugosławii i na
Węgrzech. W Brzesku „Krakowiacy”
wielokrotnie występowali m.in. pod-
czas Dni Brzeska, Święta Chleba, na
festynach osiedlowych i parafialnych
czy koncertach kolęd i pastorałek.
Brali udział w międzynarodowych spo-
tkaniach z folklorem oraz dwukrotnie
gościli na Międzynarodowych Targach
Sztuki na krakowskim rynku. Wielo-
letnią tradycją jest wspólny występ
„Krakowiaków” i scholi „Ziarenka
Nadziei” w noworocznym programie
„Z tańcem i śpiewem” organizowanym
w brzeskim MOK-u. Od wielu lat
tancerze uświetniają organizowane
w Urzędzie Miejskim uroczystości
50-lecia zawarcia związku małżeńskie-
go. Dziś Krakowiacy Ziemi Brzeskiej
doczekali się własnego pięćdziesię-
ciolecia.
To Bikądziolkaj
Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku; www.mok.brzesko.pl. Dyżury wredakcji: pn.-pt. w godz. 8.00-15.00.
Redaguje zespół: Małgorzata Cuber — redaktor naczelna, Beata Kądziołka — sekretarz redakcji,
Jerzy Wyczesany, Konrad Wójcik, współpraca: Bogumiła Put, dr Piotr Duda, Sabina Jakubowska, Grzegorz Heród
Adres: 32-800 Brzesko, Plac Targowy 10, tel. (14) 68 49 660, e-mail: redakcjaQmok.brzesko.pl
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skrótów i zmiany tytułów.
Archiwalne numery do nabycia w redakcji.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Za treść ogłoszeń redakcja nie bierze odpowiedzialności.
Skład idruk: Brzeska Oficyna Wydawnicza A.R. Dziedzic, ul. Czarnowiejska 1, tel. (14) 686 14 70.
4
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
WYBORY
50 lat istnienia to kawał czasu,
setki ludzi, tysiące wystąpień i zda-
rzeń. Częściej miłych niż smutnych,
choć i tych było niemało. Opłakiwali-
śmy odejście wielu członków Zespołu
i kapeli, także trzech wspaniałych
kierowników. Jak to w życiu. Z całą
pewnością te 50 lat jest powodem do
dumy nie tylko dla zainteresowanych,
ale też dla miasta Brzeska i polskiej
kultury. Dorobek Zespołu podtrzymy-
wany i kultywowany przez Panią Jan-
kę i wszystkich, kto kiedykolwiek jako
Krakowiak Ziemi Brzeskiej postawił
przysłowiową nogę na scenie, jest nie
do przecenienia. Wszak to nasze korze-
nie, piękna spuścizna po przodkach –
pisze w zakończeniu wspomnianej już
publikacji Jadwiga Podolańska.
Z okazji 50-lecia działalności, Mini-
ster Kultury i Dziedzictwa Narodowe-
go przyznał zespołowi odznakę „Zasłu-
żony dla Kultury Polskiej”, którą
tancerze odebrali 11 listopada z rąk
dyrektor MOK Małgorzaty Cuber.
Jubileusz odbył się dzięki Urzędowi
Miejskiemu, wsparciu Starostwa Po-
wiatowego, a także dzięki sponsorom,
którymi byli: Browar Okocim, Hotel
August, firma Proster, firma Impero,
Towarzystwo Gimnastyczne Sokół,
Krakowski Bank Spółdzielczy oddział
Szczurowa, Miejskie Przedsiębiorstwo
Energetyki Cieplnej oraz restauracja
Galicyjska.
Konrad, fot. kolor
4 listopada miesz-
kańcy gminy Brze-
sko wybrali nowego
burmistrza na naj-
bliższe 5 lat. Został
nim reprezentujący
Komitet Wyborczy Brzesko Od-
Nowa Tomasz Latocha, który
bezapelacyjnie pokonał Krzysz-
tofa Ojczyka, Sławomira Patera
i Grzegorza Wawrykę. Liczący 41
lat (najmłodszy z całej czwórki
kandydatów) nowy burmistrz zwy-
ciężył w większości wyborczych
obwodów.
Do wyboru nowego burmistrza po-
trzebne było przeprowadzenie dwóch
tur głosowania. Jak rozkładały się
głosy wyborców w obu turach? Poniżej
przedstawiamy analizę w rozbiciu na
poszczególne obwody wyborcze. W jed-
nym z tych obwodów (ZOL Brzesko
– nr 22) nie oddano ani jednego głosu,
dlatego został pominięty.
I tura
Już wyniki wyborów w pierwszej
turze (21 października) wskazywały,
że faworytem w dogrywce będzie To-
masz Latocha, który uzyskał ponad
46-procentowe poparcie. Drugi wynik
uzyskał Sławomir Pater (32 procent),
a trzecie Grzegorz Wawryka (blisko
18 procent), co należy uznać za nie-
spodziankę. Czwarte miejsce w tej
rozgrywce zajął Krzysztof Ojczyk
(niecałe 4 procent).
Tomasz Latocha zwyciężył w 19
obwodach, co na pewno jest powodem
do satysfakcji. W 6 obwodach uzyskał
Mieszkańcy wybrali nowego burmistrza
ponad 50-procentowe poparcie –
w Szkole Podstawowej nr 1 w Brzesku
(50,37 procent), w Porębie Spytkow-
skiej (57,48), w Mokrzyskach (54,73),
Szczepanowie (66,61), Sterkowcu
(60,52) i Wokowicach (66,37). Drugi
wynik zanotował tylko w Jasieniu
(37,83) i w SP ZOZ (33,33). W tych
dwóch obwodach najwięcej głosów
uzyskał Sławomir Pater – odpowied-
nio 46,44 oraz 44,44. Należy jednak
pamiętać, że w brzeskim szpitalu
oddano zaledwie 18 głosów. W każdym
obwodzie Grzegorz Wawryka zajął
trzecie miejsce, a Krzysztof Ojczyk
czwarte. Ustępujący burmistrz naj-
większe poparcie uzyskał w Domu
Ludowym w Jadownikach (28,32).
Ponad 20 procent głosów zgromadził
także w przedszkolu nr 4 (20,36),
w siedzibie MZGM (20,86), w kręgiel-
ni BOSiR (20,42) oraz w Okocimiu
(20,23). W dwóch obwodach poparcie
jego kandydatury nie przekroczyło 10
procent – w Szczepanowie wyniosło
9,56, a w Sterkowcu 9,11. Tylko w pię-
ciu obwodach poparcie dla Krzysztofa
Ojczyka przekroczyło 5 procent. Stało
się tak w przedszkolu nr 4 (5,18),
w kręgielni BOSiR (5,69), w Szkole
Podstawowej nr 3 (6,13), w Okocimiu
(9,86) i w SP ZOZ (11,11). W tym
Obecny skład zespołu:
Stanisława Kościelniak-Stolarz (choreograf), Helena Jewuła (kierownik), Marta Kozik, Barbara Kordecka, Maria Nawrocka, Stanisława
Nowak, Ewa Wadycka, Jolanta Domańska, Bożena Piekarz, Teresa Chrząstek, Izabela Podsiadło, Jolanta Święch, Anna Węgrzyn,
Katarzyna Głuszak-Żurek, Anna Seremak, Edyta Wójcik, Beata Hermaszewska, Daria Mleczko, Magdalena Górnisiewicz, Ewa Cierniak,
Karolina Stachura, Magdalena Andrzejewska, Magdalena Raczyńska, Katarzyna Filipek, Edyta Orlik-Skóra, Agnieszka Blacharska,
Karolina Rudnik, Monika Synowiec, Tadeusz Zięba, Dominik Dudek, Marian Piekarz, Krzysztof Roczniak, Artur Stachura, Mirosław
Wrona, Roman Kukułka, Sławomir Kluska, Jerzy Kłusek, Grzegorz Kopytko, Grzegorz Cierniak, Karol Surowiecki, Marian Czarnik,
Antoni Pach, Henryk Kuboń, Michał Seremak.
I tura – łączne wyniki głosowania w Brzesku i sołectwach
Tomasz Latocha
Krzysztof Ojczyk
Sławomir Pater
Grzegorz Wawryka
Razem
Brzesko
3385 (45,50)
345 (4,64)
2398 (32,23)
1312 (17,63)
7440
Sołectwa
4003 (47,58)
239 (2,84)
2729 (32,43)
1443 (17,15)
8414
Razem
7388 (46,60)
584 (3,68)
5127 (32,34)
2755 (17,38)
15854
II tura – wyniki głosowania w mieście
Nr obwodu
Siedziba
Tomasz Latocha
Sławomir Pater
Razem
1
PP nr 4
293 (57,68)
215 (42,32)
508
2
Ratusz
340 (55,56)
272 (44,44)
612
3
MZGM
370 (58,18)
266 (41,82)
636
4
Kręgielnia BOSiR
297 (61,24)
188 (38,76)
485
5
RPWiK
439 (57,92)
319 (42,08)
758
6
SP nr 1
378 (59,62)
256 (40,38)
634
7
SP nr 3
497 (57,26)
371 (42,74)
868
8
SP nr 3
350 (53,19)
308 (46,81)
658
9
SP nr 2
457 (55,13)
372 (44,87)
829
10
SP nr 2
488 (53,69)
421 (46,31)
909
21
SP ZOZ
5 (38,46)
8 (61,54)
13
Razem
3914
2996
6910
5
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
WYBORY
Takich personalnych przetasowań
w gminnej historii samorządo-
wych wyborów jeszcze nie było.
Aż dziesięć osób po raz pierwszy
weszło w skład nowej Rady Miej-
skiej. Zmienił się też diametralnie
układ politycznych sił. Prawo
i Sprawiedliwość wprowadziło
do rady 8 osób (poprzednio było
ich 11), Wspólnota Samorządowa
6 (poprzednio 9). Nowe grupy rad-
nych to: Mieszkańcy Zasługują Na
Więcej (2 mandaty) oraz Brzesko
OdNowa (5 radnych). Pozostaje
więc pytanie, które ugrupowania
stworzą tzw. koalicję. Nie będzie
już sytuacji takiej jak cztery lata
temu, kiedy PiS z 11 mandatami
mogło rządzić samodzielnie.
Jeszcze przed wyborami wia-
domo było, że w skład nowej rady
nie wejdą przynajmniej trzy osoby.
Krzysztof Bogusz i Adam Smo-
łucha (obaj z PiS) zrezygnowali
z ubiegania się o reelekcję.
Jerzy Gawiak (Wspólnota
Samorządowa) tym razem
wystartował w wyborach
do Rady Powiatu, jednak
mandatu nie wywalczył.
W wyniku tegorocznych wy-
borów z mandatami radnych
pożegnali się Bogusław Ba-
Wyborcze niespodzianki
bicz, Stanisław Góra, Edward Knaga,
Grzegorz Kolbusz, Krzysztof Ojczyk,
Kazimierz Sproski, Krzysztof Stępak
i Piotr Wyczesany.
Skład wybranej na najbliższe
pięć lat Rady Miejskiej tworzą: Ewa
Chmielarz-Żwawa, Jadwiga Dadej,
Barbara Górczewska, Marcin Ciurej,
Marek Górski, Adam Kwaśniak,
Zbigniew Łanocha i Jarosław Sorys
z KWW Prawo i Sprawiedliwość, Ma-
ria Kądziołka, Maria Kucia, Anna Lu-
bowiecka, Franciszek Brzyk, Leszek
Klimek i Bartłomiej Turlej z KWW
Wspólnota Samorządowa, Piotr Duda,
Karol Mróz, Bogusław Sambor, Kamil
Trąba i Adrian Zaleśny z KWW Brze-
sko OdNowa oraz Barbara Borowiecka
i Rafał Cichoński z KWW Mieszkańcy
Zasługują Na Więcej. Dodajmy tutaj,
że początkowo na liście radnych figu-
rowało nazwisko Tomasza Latochy,
jednak ten po wygranych wyborach
na stanowisko burmistrza zrzekł się
mandatu na rzecz następnego na
liście wyników Karola Mroza. Fran-
ciszek Brzyk (WS) cztery lata temu
startował jako kandydat Platformy
ostatnim obwodzie do przekroczenia
10 procent wystarczyły dwa głosy.
Dla porównania – w Szczepanowie na
byłego przewodniczącego Rady Miej-
skiej głos oddały trzy osoby, co oznacza
poparcie na poziomie 0,47 procent.
W Wokowicach poparła go tylko jedna
osoba (0,44 procent wszystkich głosów
w tym obwodzie.
II tura
W dogrywce Tomasz Latocha
potwierdził swoją dominację nad kon-
trkandydatami. Zdobył 8061 głosów,
co dało mu poparcie na poziomie 55,64
procent i to on będzie przez najbliższe
5 lat burmistrzem Brzeska. Jego opo-
nent, Sławomir Pater, z poparciem
rzędu 44,36 procent zgromadził 6428
głosów.
Tym razem Tomasz Latocha zwy-
ciężył w 17 obwodach. Najlepszy wy-
nik uzyskał w Szczepanowie (72,82
procent głosów). W czterech innych
obwodach uzyskał ponad 60-procento-
we poparcie – w kręgielni BOSiR oraz
w Porębie Spytkowskiej, Mokrzyskach
i Sterkowcu. Sławomir Pater lepszy
II tura – wyniki głosowania w sołectwach
Nr obwodu
Siedziba
Tomasz Latocha
Sławomir Pater
Razem
11
SP Jasień
514 (40,92)
742 (59,08)
1256
12
SP Bucze
258 (47,60)
284 (52,40)
542
13
SP nr 2 Jadowniki
329 (49,10)
341 (50,90)
670
14
DL Jadowniki
649 (51,51)
611 (48,49)
1260
15
DL Okocim
344 (53,09)
304 (46,91)
648
16
SP Poręba Spytkowska
479 (60,79)
309 (39,21)
788
17
GOSiR Mokrzyska
690 (61,72)
428 (38,28)
1118
18
SP Szczepanów
450 (72,82)
168 (27,18)
618
19
DK Sterkowiec
314 (67,53)
151 (32,47)
465
20
DL Wokowice
120 (56,07)
94 (43,93)
214
Razem
4147
3432
7579
wynik od konkurenta osiągnął w Ja-
sieniu (59,08), Buczu (52,40) i Jadow-
nikach (SP 2 – 50,90). Wygrał także
w SP ZOZ (61,54), ale tam oddano
łącznie tylko 13 głosów.
Wiadomym było, że o wynikach
wyborów w II turze zadecydować miało
to, jak zachowają się zwolennicy kan-
dydatów przegranych dwa tygodnie
wcześniej. Nie wszyscy oddali swoje
głosy w dogrywce, jednak większość
z nich poparła jednak Sławomira
Patera, który uzyskał o 1301 głosów
więcej niż poprzednio (wzrost o 25,38
procent). W przypadku Tomasza Lato-
chy 673 głosy więcej dało wzrost o 9,11
procent. Nie miało to jednak większego
wpływu na ostateczny wynik wyborów.
Dodajmy jedynie, że nowy burmistrz
uzyskał nieco wyższe poparcie w sołec-
twach niż w samym Brzesku.
Waldemar Pączek
Liczba głosów w okręgu nr 1 (w nawiasie wartość procentowa)
Nr obwodu
PiS
MZNW
BO
WS
Razem
1
156 (28,73)
87 (16,02)
142 (26,15)
159 (29,10)
544 (100)
2
199 (31,73)
84 (13,40)
167 (26,63)
177 (28,23)
627 (100)
4
197 (40,12)
51 (10,39)
154 (31,36)
89 (18,13)
491 (100)
9
285 (32,72)
193 (22,16)
232 (26,64)
161 (18,48)
871 (100)
10
281 (30,54)
218 (23,70)
241 (26,20)
180 (19,57)
920 (100)
21
8 (47,06)
5 (29,41)
1 (5,88)
3 (17,65)
17 (100)
Razem
1126 (32,45)
638 (18,39)
937 (27,00)
769 (22,16)
3470 (100)
Liczba głosów w okręgu nr 2 (w nawiasie wartość procentowa)
Nr obwodu
PiS
MZNW
BO
WS
Razem
3
201 (31,02)
70 (10,80)
164 (25,31)
213 (32,87)
648 (100)
5
276 (34,72)
192 (24,15)
163 (20,50)
164 (20,63)
795 (100)
6
210 (32,11)
92 (14,07)
213 (32,57)
139 (21,25)
654 (100)
7
283 (30,96)
195 (21,33)
300 (32,82)
136 (14,88)
914 (100)
8
278 (38,50)
140 (19,39)
203 (28,12)
101 (13,99)
722 (100)
Razem
1248 (33,43)
689 (18,46)
1043 (27,94)
753 (20,17)
3733 (100)
6
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
WYBORY
Obywatelskiej, a Barbara Borowiecka
(MZNW) poprzednio była kandydatką
Prawa i Sprawiedliwości.
W porównaniu z poprzednią ka-
dencją w radzie pozostali: Ewa Chmie-
larz-Żwawa, Marcin Ciurej, Adam
Kwaśniak i Jarosław Sorys z PiS oraz
Maria Kądziołka, Maria Kucia, Anna
Lubowiecka i Leszek Klimek z WS.
Wspólnotę Samorządową
reprezentuje też Franciszek
Brzyk, który cztery lata temu
startował jako kandydat
Platformy Obywatelskiej.
Pozostała również Barbara
Borowiecka z MZNW, choć
poprzednio startowała jako
przedstawicielka PiS.
Średnia wieku radnego zaczy-
nającej się właśnie kadencji wynosi
47 lat. Najstarsza w tym gronie jest
Maria Kucia z Brzeska, natomiast
najmłodszy radny to Adrian Zaleśny
z Poręby Spytkowskiej. Zwiększyła się
liczba kobiet zasiadających w radzie.
Poprzednio było ich pięć, teraz jest
siedem.
Waldemar Pączek
Liczba głosów w okręgu nr 3 (w nawiasie wartość procentowa)
Nr obwodu
PiS
MZNW
BO
WS
Razem
13
240 (33,06)
118 (16,25)
114 (15,70)
254 (34,99)
726
14
594 (43,11)
149 (10,81)
288 (20,90)
347 (25,18)
1378
15
198 (25,98)
98 (12,86)
116 (15,22)
350 (45,93)
762
16
252 (29,79)
21 (2,48)
452 (53,43)
121 (14,30)
846
Razem
1284 (34,59)
386 (10,40)
970 (26,13)
1072 (28,88)
3712
Osiem mandatów radnych po-
wiatowych mieli do rozdzielenia
wyborcy głosujący w okręgu nr 1
obejmującym całą gminę Brzesko.
O te osiem miejsc ubiegało się 40
kandydatów reprezentujących
cztery komitety wyborcze – KWW
Prawo i Sprawiedliwość (PiS),
KWW Wspólnota Samorządowa
Powiatu Brzeskiego (WSPB), KWW
Powiat Brzeski (PB) oraz KWW
„Samorządy Razem – 2018” (SR).
W całym okręgu nr 1 w wyborach
do Rady Powiatu oddano 15 228
głosów ważnych. Najwięcej głosów
oddali wyborcy na PiS – 5063 (33,25
procent). Powiat Brzeski zdobył 4800
głosów (31,52 procent). W efekcie oba
te Komitety Wyborcze otrzymały od
mieszkańców gminy po trzy mandaty.
Po jednym mandacie zebrały WSPB
(2265 głosów – 14,87 procent) i SR
(3100 głosów – 20,36 procent).
Przez najbliższe 5 lat w Sejmiku
Województwa Małopolskiego rzą-
dzić będzie PiS, które zdecydo-
wanie wygrało wybory uzyskując
43,55 procent poparcia. W okręgu
nr 5, do którego należy gmina
Brzesko radnymi z listy wyborczej
PiS zostali Anna Pieczarka, Marta
Malec-Lech, Stanisław Bukowiec,
Józef Gawron i Wojciech Skruch.
„Nasi” radni powiatowi
Triumf PiS-u w województwie
Przez najbliższe pięć lat brzeską
gminę w powiecie reprezentować
będą: Justyna Wójtowicz-Woda (1114
– 7,32), Henryk Anioł (495 – 3,25)
i Stanisław Pacura (1668 – 10,95)
z PiS, Kazimierz Brzyk (1126 – 7,39),
Jan Musiał (571 – 3,75) i Maciej
Podobiński (1269 – 8,33) z PB, Elż-
bieta Kania (548 – 3,60) oraz Ryszard
Ożóg (610 – 4,01) z SR. Z tej ósemki
siedmioro radnych uzyskało wyniki,
które stawiają ich na czele wyników
osiągniętych przez wszystkich 40
kandydatów. Henryk Anioł zajął w tej
klasyfikacji 9. miejsce. Lepszy od niego
wynik uzyskał Wojciech Podleś z PR,
na którego głosowało 500 wyborców
(3,28 procent). O podziale mandatów
decydują jednak nie liczby rzeczywiste,
ale metoda d’Hondta. A jak było w po-
zostałych trzech okręgach?
W okręgu nr 2 mandaty radnych
otrzymali Marta Kulig, Jacek Frankow-
Po jednym mandacie wywalczyły
Platforma.Nowoczesna Koalicja
Obywatelska (22,66 procent po-
parcia) i PSL (10,03). W Sejmiku
te ugrupowania będą reprezento-
wane odpowiednio przez Krzysz-
tofa Nowaka i Stanisława Sorysa.
Przyjrzyjmy się, jakimi wynikami
zakończyły się wybory w gminie
Brzesko.
ski i Andrzej Potępa z PB oraz Łukasz
Przybyło z PiS. Andrzej Potępa od lat
z powodzeniem startuje w wyborach do
Rady Powiatu i zawsze osiąga najlepszy
wynik spośród wszystkich kandydatów.
Podobnie było w tym roku. Brzeski sta-
rosta zgromadził 1973 głosy, co daje mu
poparcie rzędu 33,05 procent.
W okręgu nr 3 (gminy Borzęcin
i Szczurowa) mandaty radnych trafiły
do Edyty Cieśli i Krzysztofa Przepiórki
z PiS, Marka Antosza z SR i Piotra
Mikusia z PB. Z kolei w okręgu nr 4
(gminy Czchów, Gnojnik i Iwkowa)
radnymi powiatowymi na nową ka-
dencję zostali Ewa Cierniak-Lambert
z SR, Grzegorz Gołąb i Paweł Pabian
z PiS, Tadeusz Kanownik z WSPB oraz
Grzegorz Mrozowski z PB.
Podział mandatów w nowo wybra-
nej Radzie Powiatu przedstawia się
następująco: PiS – 8, PB – 8, SR – 3,
WSPB – 2. Wielce prawdopodobne
jest porozumienie pomiędzy PB i SR
w sprawie utworzenia koalicji.
EMIL
Tutaj również zwyciężyło PiS
osiągając miażdżącą przewagę nad
konkurentami. Świadczy o tym po-
parcie 46,16 procent wyborców. Ko-
alicja Obywatelska zdobyła w gminie
12,37 procent poparcia, a PSL 12,72.
Tak jak wszędzie niekwestionowaną
liderką jest Anna Pieczarka z ponad
22-procentowym poparciem (w całym
okręgu uzyskała 32,43 procent głosów).
Brzeszczanie obok niej w składzie
Sejmiku widzieliby Martę Malec-Lech,
Stanisława Bukowca, Józefa Gawrona
i Piotra Dziurdzię, który na naszym
Liczba głosów w okręgu nr 4 (w nawiasie wartość procentowa)
Nr obwodu
PiS
MZNW
BO
WS
Razem
11
487 (35,70)
194 (14,22)
319 (23,39)
364 (26,69)
1364
12
183 (31,44)
98 (16,84
63 (10,82)
238 (40,89)
582
17
496 (42,57)
61 (5,24)
423 (36,31)
185 (15,88)
1165
18
134 (22,41)
14 (2,34)
217 (36,29)
233 (38,96)
598
19
161 (36,02)
13 (2,91)
176 (39,37)
97 (21,70)
447
20
27 (12,28)
4 (1,82)
84 (38,18)
105 (47,73)
220
Razem
1488 (34,00)
384 (8,78)
1282 (29,30)
1222 (27,93)
4376
listopad 2018
terenie zdobył więcej głosów niż
Wojciech Skruch. Mieszkańcy gminy
Brzesko tak jak w okręgu po jednym
mandacie przydzielili PSL i Koalicji
Obywatelskiej. Różnica polega na tym,
że radnego z listy ludowców widzieli
w osobie Adama Kwaśniaka. Krzysz-
tof Nowak zyskał ich wystarczające
poparcie, aby otrzymać mandat.
Jeśli wziąć pod uwagę liczby rze-
czywiste, to pierwsza „siódemka”
w gminie Brzesko przedstawia się
następująco: Anna Pieczarka (3398
głosów), Marta Malec-Lech (1495),
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Józef Gawron (1261), Adam Kwaśniak
(981), Krzysztof Nowak (879), Stani-
sław Sorys (508) i Jerzy Tyrkiel (461).
Jak widać, w tej czołówce nie zmieścili
się Stanisław Bukowiec, który zdobył
316 głosów i Wojciech Skruch (zaled-
wie 87 głosów).
W okręgu nr 5 wyborach startowało
sześć osób reprezentujących naszą
gminę. Obok Jerzego Tyrkiela, który
startując z listy Wspólnej Małopolski
osiągnął bardzo dobry wynik, byli to:
Helena Jewuła (SLD Lewica Razem
— 812 głosów), Monika Habryło-Stec
Sesja bardzo uroczysta
9 listopada w siedzibie Urzędu
Miejskiego odbyła się uroczy-
sta sesja Rady Miejskiej. Sesja
była uroczysta z kilku powodów.
Po pierwsze radni uczcili setną
rocznicę odzyskania niepodległo-
ści. Po drugie sesja była okazja do
wręczenia tytułów honorowych
i odznaczeń za zasługi dla miasta
i gminy. Wreszcie, radni spotykali
się po raz ostatni w tej kadencji,
stąd też nie zabrakło podzięko-
wań, podsumowań i refleksji.
Sesja rozpoczęła się przyjęciem
przez radnych uchwały upamiętnia-
jącej setną rocznicę odzyskania przez
Polskę niepodległości. W treści radni
uczcili wszystkich, którzy przyczynili
się do budowy odrodzonego państwa.
Uchwała została przyjęta jednogłośnie.
Na uroczystości obecny był wice-
wojewoda małopolski Józef Gawron,
który wręczył pracownikom UM pre-
zydenckie odznaczenia za długoletnią
służbę. Odznaczenia zostały wręczone:
Elżbiecie Grabowskiej — Kaczmarskiej,
Irenie Krzyżak, Zbigniewowi Matra-
sowi, Beacie Pajor, Henrykowi Pieli,
Elżbiecie Spyrce, Antoniemu Staszczy-
kowi, Małgorzacie Tomaszek, Dorocie
Wąsik i Danucie Ziębie.
Docenieni zostali również przedsię-
biorcy, którzy od lat działają na terenie
gminy i angażują się w działalność spo-
łeczną. Medale na Wstędze za Zasługi
dla Miasta Brzeska otrzymali: Jerzy
Mikołajek, Jadwiga Pacura, Henryk
Strąk, Andrzej Gruca, Franciszek
Krupa, Jan Płachta, Edward Milewski
i Janusz Niemiec.
Okolicznościowe medale 100 — le-
cia otrzymali również przedstawiciele
Cechu Rzemieślników oraz Małych
i Średnich Firm: Adam Halik, Ludwik
Cyga i Michał Mrówka.
Burmistrz Brzeska został odzna-
czony medalem za zasługi dla Ligi
Obrony Kraju.
Ostatnie w tej kadencji posiedze-
nie radnych stało się też okazją do
podsumowania ostatnich czterech
lat pracy samorządu. Przewodniczą-
cy Rady Miejskiej Krzysztof Ojczyk
podziękował za współpracę radnym,
burmistrzowi i pracownikom UM.
Podziękowania dla burmistrza od-
czytali również radni Wspólnoty
Samorządowej.
Głos zabrał również ustępujący
Z SESJI
(Bezpartyjni Samorządowcy — 247
głosów), Piotr Skupiewski (Koalicja
Obywatelska — 204 głosy), Jan Skiba
(SLD Lewica Razem — 137 głosów) oraz
Krzysztof Bruc (Wolni i Solidarni — 119
głosów). Wyniki wyborów to obraz
preferencji politycznych, ale dał też
o sobie znać patriotyzm lokalny. Naj-
lepiej świadczy o tym fakt, że Krzysztof
Bruc z Bucza w swojej miejscowości
uzyskał 95 głosów. W tym obwodzie
wyprzedziła go tylko Anna Pieczarka
(172 głosy).
EMIL
burmistrz, dziękując środowiskom,
z którymi współpracował pełniąc swoją
funkcję:
- Dziękuję wszystkim, z którymi
dane mi było współpracować przez bli-
sko dwadzieścia lat mojej pracy w sa-
morządzie. Dziękuję rzemieślnikom,
z którymi organizowaliśmy Diecezjalne
Święta Chleba, pracownikom urzędu,
z którymi się przez te wszystkie lata
bardzo zżyłem i radnym — mówił bur-
mistrz. Grzegorz Wawryka pogratulo-
wał również nowo wybranym radnym
i burmistrzowi oraz życzył im owocnej
pracy na rzecz gminy w rozpoczynają-
cej się nowej kadencji samorządu.
GH
UROCZYŚCIE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Stypendia dla najlepszych
17 października, podczas uroczystej sesji
Rady Miejskiej w Brzesku, która odbyła
się w Regionalnym Centrum Kultural-
no-Bibliotecznym wręczono stypendia
ufundowane przez burmistrza Brzeska
Grzegorza Wawrykę dla najlepszych
uczniów ze szkół z terenu gminy. W tym
roku komisja stypendialna przyznała
wyróżnienia za wybitne osiągnięcia
naukowe, artystyczne i sportowe, uho-
norowano nimi 77 uczniów.
- Serdecznie gratuluję rodzicom
i nauczycielom i dziękuję za ich ciężką
pracę i zaangażowanie, bez których
sukcesy uczniów nie byłyby możliwe
— mówił w czasie uroczystości bur-
mistrz Grzegorz Wawryka. Wyróżnieni
uczniowie otrzymali od burmistrza
stypendia i dyplomy.
Lista tegorocznych stypendystów:
Oliwia Brach, Barbara Dąbrówka,
Patryk Król, Jakub Kuryło, Natalia
Malaga, Jan Nowak, Oliwia Olchawa,
Katarzyna Pabian, Julia Sieniatecka,
Michał Siudut, Filip Solak, Maciej
Wełna, Jakub Widła, Kinga Wilk,
Marcelina Żurek - Publiczna Szkoła
Podstawowa nr 1 w Brzesku.
Maria Kokoszka, Gabriel Kraj, Ja-
kub Lipka, Michał Nizioł, Zofia Strąk,
Patryk Tucznio, Barbara Waresiak -
Publiczna Szkoła Podstawowa nr 2
w Jadownikach.
Natalia Gicala - PSP w Porębie
Spytkowskiej
Jakub Ciuruś, Piotr Pitaś, Mikołaj
Jędrzejczyk - Publiczna Szkoła Pod-
stawowa w Okocimiu.
Adrian Pawełek, Patryk Jawień,
Eryk Policht, Szymon Kozieł, Ignacy
Zelek, Nikodem Skórnóg, Igor Uryga,
Jakub Budzyn, Michał Budzyn, Kamil
Bączek, Konrad Jaworski, Mikołaj
Małek - Publiczna Szkoła Podsta-
wowa w Jasieniu.
Maksymilian Klimek, Szymon
Gagatek, Jakub Olchawa, Marcel Ku-
bala, Wiktor Włodek, Kamil Płoński,
Sebastian Świerczek, Klaudia Sambor,
Mikołaj Biliński, Weronika Nowicka,
Dawid Poliszak, Kamil Marecik, Wik-
tor Legutko, Stanisław Ojczyk, Alek-
sandra Krokosz - Publiczna Szkoła
Podstawowa nr 3 w Brzesku
Klaudiusz Duda, Maciej Hamielec,
Stanisław Solak, Agnieszka Dadej,
Filip Babicz, Marcel Kieroński, Fran-
ciszek Oleszczuk, Ewa Wawryka,
Aleksandra Pabian, Julia Dadej, Bru-
non Turlej, Szymon Opoka, Konrad
Augustyn, Kajetan Filipowski, Judyta
Kusion, Kacper Majda, Szymon
Mida, Anita Frey, Klara Filipow-
ska, Amelia Kural, Kinga Dorosz,
Filip Tomczyk - Publiczna Szkoła
Podstawowa nr 2 w Brzesku.
Oliwia Mikulska - PSP w Mo-
krzyskach
Kacper Rojkowicz - Publiczna
Szkoła Podstawowa nr 1 w Ja-
downikach.
BP fot. kolor
listopad 2018
9
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
PODZIĘKOWANIE
W 2008 roku w wyniku wyborów
samorządowych po raz pierwszy
otrzymałem od Was mandat zaufa-
nia do pełnienia urzędu burmistrza
Brzeska. Jako młody człowiek, ale
już doświadczony samorządowiec,
przede wszystkim jako mieszkaniec
znający oczekiwania społeczeństwa
rozpocząłem realizację zadań i in-
westycji tak potrzebnych naszej
gminie. Dzięki współpracy i praco-
witości wielu ludzi, których dane
było mi spotkać w ciągu tych lat,
wiele udało się dokonać i zmienić.
Czy nasza gmina dzisiaj jest
taką, jaką zastałem w 2008 roku?
Nie mnie to oceniać, bowiem oce-
na należy do Państwa. Jedno jest
pewne, że ta dekada była niezwykle
pracowita, pełna wyzwań, trudnych
decyzji, ale i radości z wielu zre-
alizowanych spraw. Zawsze jako
społeczność lokalna byliśmy w czo-
łówce tych najlepiej rozwijających
się gmin. Jako jedni z pierwszych
w Małopolsce otworzyliśmy na Po-
mianowskim Stoku strefę aktywno-
ści gospodarczej, wybudowaliśmy
nowoczesne Regionalne Centrum
Kulturalno-Biblioteczne, przepro-
wadziliśmy rewitalizację rynku,
domów ludowych oraz remiz OSP.
Możemy być dumni z inwestycji
proekologicznych. Mamy dziesiątki
kilometrów kanalizacji, sieć wodo-
ciągowa jest w każdym zakątku
naszej gminy, jeździmy po coraz
lepszych drogach a nowe chodniki
zapewniają nam coraz większe
bezpieczeństwo. Priorytetem było
zawsze dla mnie najmłodsze pokole-
nie naszych mieszkańców. Powstały
nowe przedszkola, placówki oświa-
towe były ciągle unowocześniane
i wyposażane w najlepsze pomoce
dydaktyczne, wybudowaliśmy bo-
iska ze sztuczną nawierzchnią
i piękną halę sportową w Brzesku.
Jako jedyni mamy nie tylko węzły
Szanowni Mieszkańcy Gminy Brzesko
autostradowe, ale i doskonałe zjaz-
dy. Zadbaliśmy o perspektywiczne
rozwiązania komunikacyjne jak
parking przy dworcu PKP, kolejną
obwodnicę Brzeska w kierunku No-
wego Sącza. Możemy poszczycić się
w Brzesku nowoczesnym dworcem
PKP, a w kolejnych latach zaplano-
wanymi przebudowami przystan-
ków w Sterkowcu i Jasieniu. Przez
lata pracy budowaliśmy solidne
podwaliny do rozwoju gminy. Są
w realizacji kolejne projekty, które
będą służyły naszym mieszkańcom
i uczynią naszą gminę piękniejszą.
Swoją pracę zawsze traktowałem
jako służbę społeczeństwu. Moje
decyzje podejmowałem przez pry-
zmat potrzeb mieszkańców, a nie
korzyści. Mimo że pełniąc funkcje
publiczne należy liczyć się z kryty-
ką to nieuzasadnione oraz kłamliwe
ataki w ostatnich latach sprawiły
mnie i mojej rodzinie wiele przykro-
ści. Odchodzę z urzędu z poczuciem
dobrze spełnionego obowiązku.
Pragnę podziękować wszystkim
mieszkańcom, którzy swoją radą,
spostrzeżeniami czy głosem podczas
spotkań w sołectwach i na osiedlach
przyczynili się do rozwoju naszej
gminy. W sposób szczególny pragnę
podziękować radnym, którzy mo-
bilizowali mnie do pracy na rzecz
lokalnej społeczności. Za wzorową
współpracę pragnę podziękować
kierownikom jednostek organiza-
cyjnych gminy i ich pracownikom.
Dziękuję dyrektorom szkół, nauczy-
cielom i wychowawcom. Dziękuję
pracownikom MOPS, MOK, PiMBP,
RPWiK, BZK, MZGM, MPK, pra-
cownikom KPP w Brzesku oraz KP
Straży Pożarnej, działaczom klubów
sportowych, przedstawicielom orga-
nizacji społecznych, politycznych
i gospodarczych, członkom OSP
oraz organizacjom samorządowym,
pozarządowym i młodzieżowym.
Dziękuję przedsiębiorcom, szefom
i pracownikom zakładów pracy.
Słowa uznania i podziękowania
składam na ręce współpracowników
z Urzędu Miejskiego. Dzięki Waszej
pomocy i zaangażowaniu zrealizo-
waliśmy wiele zadań i inwestycji,
budowaliśmy gminę nowoczesną na
miarę XXI wieku.
Szczególne słowa uznania kie-
ruję do duchownych, proboszczów
i księży naszych parafii, z któ-
rymi współpracowałem w ciągu
mojej dwudziestoletniej służby
społeczeństwu. Słowa uznania
i podziękowania składam na ręce
członków Cechu Rzemiosł, Ma-
łych i Średnich Przedsiębiorców,
Stowarzyszenia Przedsiębiorców
Brzeskich, Kongregacji Kupieckiej,
związków kombatanckich, emery-
tów i rencistów. To Wy stanowicie
przykład żywej historii, dając wzór
kolejnym pokoleniom, przyczyniając
się rozwoju naszej małej ojczyzny.
Dziękuję wszystkim tym, których tu
nie wymieniłem, a którzy na słowa
uznania i podziękowania zasługują.
Kolejne lata ciężkiej pracy
przed nami. Mam nadzieję, że tak
jak w ubiegłych kadencjach, tak
również w obecnej, współpraca
pomiędzy burmistrzem a radą
miejską będzie oparta na mery-
torycznej dyskusji i umiejętności
osiągania dobrych, pozytywnych
kompromisów.
Życzę nowemu burmistrzowi,
radnym jak najwięcej satysfakcji
płynącej z wykonywania misji sa-
morządowej. Powodzenia w realiza-
cji planów i zobowiązań wyborczych.
Niech efekty Waszej pracy i służby
będą widoczne z korzyścią dla na-
szych mieszkańców.
Z wyrazami szacunku
Grzegorz Wawryka
Burmistrz Brzeska
Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku składa serdeczne podziękowania burmistrzowi Grzegorzowi Waw-
ryce za okazaną życzliwość, wsparcie i dobrą współpracę przy realizacji zadań statutowych. Dziękujemy
za wspólnie przepracowane lata, za wyznaczanie ambitnych celów w naszej kulturalnej działalności.
Aktywne uczestnictwo we wszystkich wydarzeniach kulturalnych, projektach, przedsięwzięciach przez
nas realizowanych jest dowodem no to, że życie kulturalne naszego miasta i gminy było dla Pana bardzo
ważne. Działał Pan z kulturą i dla kultury. Bardzo dziękujemy.
Małgorzata Cuber, Dyrektor MOK
Kultura kształtuje człowieka do świata
KWESTA
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
Kwestowaliśmy po raz kolejny na obu cmentarzach
„To tylko przetrwa,
co z wdzięcznością
pamięć ludzka dosięgnie.”
W niedzielę, 28 października 2018
roku, ks. Łukasz Polniaszek z parafii
pw. NMP Matki Kościoła i św. Jakuba
Ap. w Brzesku poświęcił odrestauro-
wany pomnik nagrobny nieznanej 0so-
by, pochodzący z końca XIX w., a znaj-
dujący się na cmentarzu parafialnym.
Nie będzie przesadą powiedzenie, że
pomnik ten - będący swoistym ewene-
mentem, bo tak do dzisiaj przedstawia
się Ukrzyżowanego Chrystusa w sztu-
ce prawosławnej (cerkiewnej) — został
uratowany w ostatniej chwili. Odnowił
go Wojciech Siek — rzeźbiarz i konser-
wator dzieł sztuki. Praca ta została
sfinansowana z pieniędzy zebranych
podczas ubiegłorocznej kwesty.
W dniu 1 listopada towarzyszyła
nam przepiękna pogoda, która zapew-
ne była jednym z czynników udanej
tegorocznej zbiórki na rzecz ratowania
kolejnych zabytkowych pomników na
„Starym Cmentarzu”, zorganizowanej
- podobnie jak w roku ubiegłym - przez
Komitet Odnowy i Troski o Cmentarz
Parafialny w Brzesku. Drugim — i to
najważniejszym czynnikiem - byli
bez wątpienia WSZYSCY, którzy
w jakikolwiek sposób przyczynili się
do zebrania tego dnia 8747, 36 PLN
CEGIEŁKA
NA RENOWACJĘ ZABYTKÓW
CMENTARZA PARAFIALNEGO W BRZESKU
RATUJMY CMENTARZ PARAFIALNY
W BRZESKU!
+ł
i 5,70 euro: hojni Ofiarodawcy,
bezinteresowni Sponsorzy i wspa-
niali Wolontariusze.
Wśród wolontariuszy na szczególne
słowa uznania i serdeczne podzię-
kowania zasłużyli, zresztą już nie
po raz pierwszy, harcerze i „cywile”
z Publicznej Szkoły Podstawowej nr
2 (dziękujemy ich Opiekunom) oraz
przedstawiciele Szkolnego Koła Wo-
lontariuszy z Zespołu Szkół Ponadgim-
nazjalnych nr 1 (ich Opiekunom także
wielkie dzięki); obie szkoły z Brzeska.
Członkowie obu grup bardzo rzetelnie
podeszli do swoich zadań, choć wielu
z nich kwestowało po raz pierwszy.
Wyrazy wdzięczności kierujemy do
kwestarzy z Grupy Teatralnej przy
kościele pw. Miłosierdzia Bożego oraz
ich szefowej - Agaty Podłęckiej.
Nie byłoby możliwe wzbogacenie
kwesty materiałami informacyjny-
mi, gdyby nie bezinteresowna po-
moc Brzeskiej Oficyny Wydawniczej
Aleksandry i Ryszarda Dziedziców.
Za bezinteresowne wsparcie naszej
akcji dziękujemy również Małgorza-
cie i Markowi Cieślom - właścicielom
listopad 2018
firmy Macland, kwiaciarni „Elżbieta”,
Przedsiębiorstwu Handlowo Usłu-
gowemu „C.D.S” Jacka Glonka oraz
brzeskiemu Oddziałowi Uniwersytetu
Trzeciego Wieku.
Dziękujemy ks. Wojciechowi Wer-
nerowi, proboszczowi parafii pw. Miło-
sierdzia Bożego, za udzielenie gościny
kwestującym na cmentarzu komunal-
nym oraz Paniom opiekującym się
kawiarenką Makarios za pracę, którą
wykonały na rzecz kwesty.
Pozwolę sobie na przypomnienie,
że wszystkie pomniki, na rzecz których
prowadzimy pieniężne zbiórki, chcemy
odnowić ze względu na unikalność ich
formy, wartości artystyczne i histo-
ryczne. Mamy nadzieję, że zebrane
podczas tegorocznej kwesty pieniądze
pozwolą na renowację kolejnych po-
mników, a mianowicie nagrobka wy-
konanego z tufu wulkanicznego przez
warsztat Wojciecha Samka z Bochni
lub nagrobka tumbowego Maksymi-
liana Nałęcz-Sowińskiego, autorstwa
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
brzeskiego rzeźbiarza i kamieniarza
Franciszka Lisaka.
Gdyby ktoś z Państwa zechciał jesz-
cze wspomóc nasze starania, można to
zrobić, przesyłając pieniądze na adres:
Parafia NMP Matki Kościoła i św.
SCESPE
doco
Widowisko Dumy i Radości
19 października Kuratorium Oświaty
w Krakowie, by uczcić setną rocznicę
Odzyskania Niepodległości, zorgani-
zowało Widowisko Dumy i Radości,
w którym wzięło udział ponad 10 tys.
uczniów z całej Małopolski. W tym
niecodziennym wydarzeniu uczestni-
czyli także wychowankowie Publicznej
Szkoły Podstawowej nr 3 w Brzesku.
Uroczystość rozpoczęła się mszą
świętą na Wawelu, odprawioną przez
arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
W swoim kazaniu do młodych arcybi-
skup wspomniał wybitnych Polaków
— Romualda Traugutta i Urszulę
Ledóchowską oraz wskazał wartości,
jakimi młodzież powinna się kierować
w życiu.
Następnie wszyscy uczestnicy wy-
darzenia przemaszerowali z Wawelu
do parku Jordana. Kolorowy korowód
poprowadził konno major Włodzimierz
Wowa-Brodecki.
Brzeską „trójkę”
reprezentowała
w pochodzie klasa
8 a, której prze-
wodził patron
szkoły — Mikołaj
Kopernik. W par-
ku przywitała
wszystkich ma-
łopolska kurator
oświaty Barbara
Nowak. Tutaj dla
młodzieży przy-
WOKÓŁ NAS
Jakuba Ap. w Brzesku
32-800 Brzesku, ul. Głowackiego 2
Nr konta: 06 1020 4984 0000
4702 0030 8551
tytułem: Darowizna na cele
kultu - cmentarz
W imieniu Komitetu Odnowy i Tro-
ski o Cmentarz Parafialny w Brzesku
Jacek Filip
Odeszli w październiku:
Józef Cichostępski (88) — Brzesko
Anna Tyka (82) — Brzesko
Maria Zalasińska (93) — Brzesko
Jan Brzęk (64) — Brzesko
Maria Pabijan (82) — Brzesko
Antoni Krzan (85) — Brzesko
Marian Madej (62) — Brzesko
Wiktoria Kramer (19) — Brzesko
Małgorzata Marecik (63) — Brzesko
Tadeusz Dal (74) — Brzesko
Kazimiera Laska (78) — Brzesko
Stanisław Rudnik (68) — Brzesko
Maria Węglarz (56) — Poręba Spyt.
Antonina Gabryś (86) — Poręba Spyt.
Jan Rudnik (83) — Bucze
Maria Gargól (84) — Okocim
Władysława Biernat (84) — Szczepanów
Adam Płachta (72) — Jasień
Anna Konieczna (87) — Jasień
Jan Zachara (73) — Jasień
Melania Krokosz (73) — Jasień
Józef Hudy (62) — Jadowniki
Elżbieta Wąs (62) — Mokrzyska
Janusz Szewczyk (60) — Mokrzyska
gotowano m. in. stoiska edukacyjne
i plenerową wystawę „Ojcowie Nie-
podległości”. Można było również
spotkać się z Żołnierzami Niezłomny-
mi - Wacławem Szaconiem i majorem
Stanisławem Szurą.
DLA NIEPODLEGŁEJ
„Trójka” świętuje
Tegoroczne obchody Święta Niepodle-
głości w Publicznej Szkole Podstawo-
wej nr 3 w Brzesku miały wyjątkowy
charakter. Społeczność szkoły już od
września przygotowywała się do świę-
towania tego niecodziennego wydarze-
nia, jakim jest 100 - lecie Odzyskania
Niepodległości, organizując na terenie
placówki różnorodne działania o cha-
rakterze patriotycznym. Efekty pracy
uczniów i nauczycieli zostały zaprezen-
towane podczas uroczystej akademii.
W piątek, 9 listopada, pedagodzy
wraz z młodzieżą w galowych strojach
z przypiętymi biało - czerwonymi koty-
lionami zebrali się w sali gimnastycz-
nej, by uczcić Jubileusz Niepodległej.
W uroczystości wzięli udział także
zaproszeni goście: naczelnik Wydziału
Edukacji, Kultury i Sportu — Józef
Cierniak, dyrektor Biblioteki Pedago-
gicznej w Brzesku — Alicja Koźmińska,
dyrektor Poradni Psychologiczno —
Pedagogicznej w Brzesku — Grzegorz
Zelek, dyrektor Powiatowego Centrum
Edukacji w Brzesku — Tomasz Gurgul,
zastępca komendanta powiatowego
Państwowej Straży Pożarnej — Piotr
Słowiak oraz przewodnicząca rady ro-
dziców — Agnieszka Mastalska-Sowa.
Na początku dyrektor szkoły Dorota
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Wójcik w swoim
przemówieniu
podkreśliła, jak
ważne znaczenie
dla współczesne-
go Polaka ma
pamięć o wyda-
rzeniach sprzed
stu lat.
Długą i trud-
ną walkę o su-
werenność przy-
pomniała także
inscenizacja przygotowana przez koło
teatralne „Miszmasz” oraz szkolny
chór. Nastepnie podsumowano projekt
edukacyjny „Śladami ducha narodu
i wielkie marzenia o niepodległości”.
Kolejny punkt programu to przedsta-
wienie fotorelacji, w której zaprezen-
towane zostały życzenia, jakie nasi
uczniowie złożyli Niepodległej, kartki
do powstańców warszawskich napisa-
ne w ramach kampanii „BohaterON.
Włącz historię”, zdjęcia z udziału dzieci
w Patriotycznym Korowodzie w Brze-
sku i w Widowisku Dumy i Radości
w Krakowie oraz fotografie z wycieczek
śladami miejsc pamięci w naszym
regionie. W dalszej kolejności pani
dyrektor wręczyła nagrody laureatom
listopad 2018
konkursów zorganizowanych w ramach
projektu. O godzinie 11:11 wszyscy
odśpiewali cztery zwrotki „Mazurka
Dąbrowskiego”. Na koniec śpiewano
pieśni patriotyczne.
Jubileusz Niepodległej był w naszej
szkole wydarzeniem wyjątkowym.
Uczestniczyliśmy w nim w atmosferze
powagi i skupienia nad losami Ojczy-
zny, pamiętając o swoich obywatel-
skich obowiązkach i godnej postawie
patrioty. Wierzymy, że ta rocznica,
upamiętniająca radosny w naszej
historii czas zwycięstwa, pozostawi
niezatarty ślad w sercach i umysłach
naszych uczniów, którzy są fundamen-
tem przyszłości naszego kraju.
Magdalena Głowacka-Zastawnik
100-lecie odzyskania niepodległości
Dyrekcja, nauczyciele i uczniowie
Publicznej Szkoły Podstawowej nrl
w Brzesku zaprosili mieszkańców
miasta do obejrzenia uroczystości pa-
triotyczno—religijnej pt. „Pamiętamy”
przygotowanej z okazji setnej rocznicy
odzyskania niepodległości.
W dniu 09.11.2018r. po raz kolej-
ny spotkaliśmy się w Kościele NMP
Matki Kościoła i św. Jakuba Apostoła
w Brzesku, aby oddać hołd wszystkim
tym, dzięki którym żyjemy, uczymy się
i pracujemy w wolnym kraju.
Zaprosiliśmy zebranych do wspól-
nego przeżywania bolesnej i tra-
gicznej historii naszej Ojczyzny
w ostatnich stu latach jej istnienia.
Wspominaliśmy: ofiary II wojny
światowej, ofiary Katynia i Rzezi
Wołyńskiej, bohaterskich powstańców
walczącej Warszawy, wywożonych do
łagrów, poległych z rąk braci w la-
tach 1945-1956, ofiary „wypadków
czerwcowych”, niespokojnych lat 70
i 80 oraz stanu wojennego. Wzrusza-
jąca recytacja, nastrojowe piosenki
sprawiły, że uczestnicy uroczystości
zasłuchali się i wspominali tych,
którzy swoje życie złożyli na ołtarzu
Ojczyzny.
To była piękna lekcja patriotyzmu,
zwłaszcza dla młodego pokolenia.
Młodzi ludzie zapewniają, że: Pamię-
tamy i dziękujemy za spokojne
domy, za spokojne sny, za wolność
i niepodległość. Będziemy pamiętać
również o słowach Kardynała Stefana
Wyszyńskiego „Sztuką jest umierać
dla ojczyzny, ale największą sztu-
ką jest dobrze żyć dla niej”.
PSP1w Brzesku
listopad 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Sto lat niepodległości
Obchody 100-lecia odzyskania przez
Niepodległości przez Polskę trwały
cały rok. O różnorodnych działaniach
pisaliśmy w poprzednich numerach
BiIM-u. Główne uroczystości miały
jednak miejsce w listopadzie. Już 7
listopada w Zespole Szkolno-Przed-
szkolnym nr 2 w Brzesku odbył się
finał międzyszkolnego konkursu histo-
rycznego „Zmagania Polaków w walce
o Niepodległość”.
Dzień później w Regionalnym Cen-
trum Kulturalno-Bibliotecznym przed-
szkolaki z Publicznego Przedszkola
nr 4 im. Jana Brzechwy pod opieką
nauczycieli zaprezentowały program
patriotyczny, w którym próbowały
odpowiedzieć na pytanie „Co to jest
niepodległość?”. Program rozpoczął się
polonezem, po którym nastąpiło wspól-
ne odśpiewanie hymnu państwowego.
Poszczególne grupy prezentowały
wiersze, piosenki i tańce. Nie zabrakło
patriotycznych akcentów jakimi były
biało- czerwone flagi, chorągiewki
i kotyliony.
9 listopada odbyła się uroczysta
sesja Rady Miejskiej, podczas której
wręczono tytuły honorowe i odznaki
za zasługi dla miasta i gminy. Po
południu na krytej pływalni BOSiR
odbyły się XVI Zawody Pływackie
z okazji Święta Niepodległości. O godz.
9:00 w przedszkolu przy Zespole
Szkolno-Przedszkolnym nr 2 zorga-
nizowano biesiadę patriotyczną w ra-
mach projektu „Piękna nasza Polska
cała”. W programie znalazły się m.in.
przedstawienie „O tym, jak powstało
godło Polski”, konkurs wiedzy o Polsce,
wspólne śpiewanie pieśni patriotycz-
nych, pokaz mody patriotycznej i de-
gustacja biało-czerwonych przekąsek.
Tego samego dnia w kościele św. Jaku-
ba uczniowie, absolwenci i pedagodzy
PSP nr 1 w Brzesku zaprezentowali
program religijno-patriotyczny „Pa-
miętamy”. Wspominali w nim bohate-
rów, którzy na przestrzeni lat oddali
życie w obronie ojczyzny.
Również 9 listopada Porębskie
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne
i świetlica wiejska działająca przy
Miejskim Ośrodku Kultury zaprosiły na
spotkanie z Marianem Putem, autorem
kroniki Poręby Spytkowskiej. Spotka-
nie przebiegało pod hasłem „Wydarze-
nia historyczne, bohaterowie Poręby
Spytkowskiej polegli w działaniach
Ii II wojny światowej — wspomnienie
w 100-lecie odzyskania Niepodległości”.
11 listopada uroczyste obchody
Święta Niepodległości rozpoczęło od-
słonięcie i poświęcenie pamiątkowych
tablic upamiętniających wieloletniego
burmistrza Brzeska Jana Władysława
Brzeskiego (1878-1942) oraz dokto-
ra medycyny i radnego miejskiego
Szymona Bernadzikowskiego (1856-
1936). Tablice znajdują się przy ulicy
Mickiewicza. Następnie, zgodnie z wie-
loletnią tradycją, pochód prowadzony
przez poczty sztandarowe i delegacje
wyruszył spod budynku Urzędu Miej-
skiego do brzeskiego sanktuarium św.
Jakuba, gdzie odbyła się msza w in-
tencji ojczyzny. W czasie nabożeństwa
kustosz Józef Drabik podziękował
ustępującemu burmistrzowi Grzego-
rzowi Wawryce za owocną współpracę.
— Podziwialiśmy Pana wiarę, której się
Pan nie wstydził, która nie była na
pokaz, tylko była autentyczna i o której
Pan powiedział, że jest najbardziej
istotna w Pana życiu (...) Przeży-
waliśmy wspólnie jako mieszkańcy
Brzeska wielkie uroczystości religijne,
w które Pan autentycznie się angażo-
wał, z najważniejszą, historyczną dla
Brzeska — ogłoszeniem decyzji Stolicy
Apostolskiej o patronacie św. Jakuba
Starszego Apostoła nad Brzeskiem.
Także te inne, coroczne, jak kolejne
Święta Niepodległości, Konstytucji 3
Maja, Święta Chleba, patriotyczne
śpiewanie, konkursy kolęd o Muszlę
św. Jakuba czy Brzeskie Dni Jakubowe
— mówił ks. Drabik. Grzegorz Waw-
ryka został wyróżniony przez parafię
medalem św. Jakuba „Bonum Operan-
ti — Czyniącemu Dobro”. Na wniosek
brzeskich proboszczów Biskup Andrzej
Jeż przyznał Grzegorzowi Wawryce
najwyższe odznaczenie diecezjalne,
czyli medal „Dei Regno Servire — Słu-
żyć Królestwu Bożemu”.
Po mszy wszyscy uczestnicy uro-
czystości przeszli wraz
z orkiestrą dętą przed
Grób Nieznanego Żoł-
nierza, gdzie złożono
kwiaty. Następnie do
zebranych zwrócił się
burmistrz Grzegorz
Wawryka, dziękując za
przybycie. Głos zabrał
również burmistrz elekt
Tomasz Latocha.
Wieczorem miesz-
kańcy licznie zebrali się
w Regionalnym Cen-
trum Kulturalno-Biblio-
DLA NIEPODLEGŁEJ
tecznym, by jak co roku wspólnie
śpiewać pieśni i piosenki patriotyczne.
Tym razem akompaniował zespół
w składzie: Michał Seremak (klawi-
sze i śpiew), Krzysztof Szydłowski
(perkusja) i Zbigniew Gdowski (akor-
deon) z gościnnym udziałem grupy
śpiewaczej „Porębian”. Wcześniej
dyrektor MOK Małgorzata Cuber
wręczyła przedstawicielom zespołu
regionalnego Krakowiacy Ziemi Brze-
skiej odznakę „Zasłużony dla Kultury
Polskiej” przyznaną przez Ministra
Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W imieniu brzeskiej biblioteki i MOK-
-u podziękowała też ustępującemu bur-
mistrzowi za bardzo dobrą współpracę
i wsparcie wszystkich organizowanych
kulturalnych wydarzeń. Wyświetlony
został również film „Brzeskie drogi do
Niepodległości” zrealizowany przez
Studio.pl we współpracy z TG Sokół.
12 listopada w świetlicy wiejskiej
w Mokrzyskach odbyła się uroczysta
wieczornica patriotyczna. Z tej okazji
członkinie Koła Gospodyń Wiejskich
i Stowarzyszenia Społeczno-Kultral-
nego wsi Mokrzyska przy wsparciu
zespołu Jadowniczanie przygotowały
patriotyczny montaż słowno — mu-
zyczny. Tradycyjnie pod Pomnikiem
Poległych uczczono pamięć tych, któ-
rzy oddali życie za Polskę.
Obchodom Święta Niepodległości
jak co roku towarzyszyły otwarte
zawody strzeleckie na strzelnicy KPP
w Brzesku. Rozegrano również Niepod-
ległościowy Turniej Szachowy w PSP
w Porębie Spytkowskiej.
Organizatorami wydarzeń byli
Gmina Brzesko, Brzeski Ośrodek
Sportu i Rekreacji, Jednostka Strzelec
ka 2059, LOK Brzesko, Towarzystwo
Gimnastyczne „Sokół”, parafia pw.
NMP Matki Kościoła i św. Jakuba
ap. w Brzesku, PSP nr 1 w Brzesku,
PSP nr 2 w Brzesku, PSP w Porębie
Spytkowskiej, Publiczne Przedszkole
nr 4 w Brzesku oraz Miejski Ośrodek
Kultury. red. fot.kolor
DLA NIEPODLEGŁEJ
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
W hołdzie Niepodległej
„Umarłych wieczność dotąd trwa,
dokąd pamięcią im się płaci”
9 listopada w Szkole Podstawowej
im. Tadeusza Kościuszki w Mo-
krzyskach miało miejsce doniosłe
wydarzenie — Wieczornica Patrio-
tyczna, w czasie której uczniowie
oddali cześć wolnej Ojczyźnie,
pamiętając o dokonaniach wielu
pokoleń Polaków.
W uroczystości wzięła udział
lokalna społeczność, rodzice,
grono pedagogiczne oraz zapro-
szeni goście: naczelnik wydziału
edukacji kultury i sportu — Józef
Cierniak, sołtys wsi Mokrzyska
— Stanisław Pacura, radna miej-
ska — Ewa Chmielarz — Żwawa,
dyrektor Miejskiego Ośrodka
Poezji i Piosenki Patriotycznej. Całości
dopełnił wspólny śpiew.
Dyrektor Marek Kossoń serdecznie
listopad 2018
podziękował wszystkim zebranym za
wspólne świętowanie tak niezwykłej
rocznicy, a także za współpracę i szcze-
gólne zaangażowanie w organizację
tej uroczystości ze strony rodziców,
uczniów, nauczycieli.
Kultury w Brzesku — Małgo-
rzata Cuber, dyrektor Poradni
Psychologiczno — Pedagogicznej
w Brzesku - Grzegorz Zelek,
prezes Stowarzyszenia Społeczno
— Kulturalnego Wsi Mokrzyska
— Urszula Halik i jego członko-
wie oraz prezes ZNP — Helena
Jewuła.
W części artystycznej ucznio-
wie przypomnieli losy narodu pol-
skiego w drodze do niepodległości.
Ważnym elementem spotkania
było zaprezentowanie bohaterów
wywodzących się z Mokrzysk. Po-
kaz slajdów urozmaicały występy
laureatów Szkolnego Konkursu
(fo19B) Kądziołka
=
Święto Niepodległości na Pływalni
9 listopada na pływalni BOSiR odbyły
się XVI Zawody Pływackie z okazji
Święta Niepodległości, w których
udział wzięło 115 młodych pływaków.
Uczestnikami zawodów przeważnie
byli uczniowie szkół podstawowych.
Cieszy fakt, że była to tak duża liczba
dzieci. Zawodnicy tradycyjnie star-
towali w dwóch stylach pływackich:
dowolnym i klasycznym na dystansie
25 lub 50 metrów, w zależności od
wieku. Sędzią głównym zawodów był
Michał Kacer. Dekoracji zwycięzców
dokonali dyrektor BOSiR Marek Da-
dej oraz burmistrz Brzeska Grzegorz
Wawryka.
W czasie trwania zawodów prze-
prowadzona została akcja charyta-
14
tywna „Cegiełka dla Oliw-
ki”. Cały dochód ze sprze-
daży przeznaczony został
na pomoc w walce z ciężką
chorobą z jaką zmaga się
dziewczynka. Kierujemy
wielkie podziękowania do
wszystkich, którzy udzielili
wsparcia Dziękujemy! Ze-
braliśmy 8454,00 zł. Partne-
rami zawodów byli: Gmina
Brzesko, firma Oknolux,
Punkt Sprzedaży Plusa
i Cyfrowego Polsatu, Sklep
Cukiereczek, Zarząd Osie-
dla Brzezowieckie i Stowa-
rzyszenie Zielone Serduszko.
BOSiR
listopad 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
„Rówieśnicy Niepodległej”
9 listopada 2018 r. w warszaw-
skim „Domu Spotkań z Historią”
odbył się finał ogólnopolskiego
konkursu zorganizowanego przez
Ośrodek KARTA pt. „Rówieśnicy
Niepodległej”.
Zmagania toczyły się na kanwie
Deklaracji Podziwu i Przyjaźni dla
Stanów Zjednoczonych, jako wyraz
podziękowania za amerykańską
pomoc w odzyskaniu przez Polskę
niepodległości.
W 1926 r. w 150. rocznicę powsta-
nia USA dziękczynne adresy złożone
ze 111 tomów podpisało 5,5 miliona
obywateli II Rzeczypospolitej. W tomie
pierwszym znalazły się podpisy Prezy-
denta Ignacego Mościckiego, członków
rządu, w tym Józefa Piłsudskiego,
posłów, senatorów, najwyższych urzęd-
ników państwowych i księdza pryma-
sa. W drugim znalazły się podpisy
władz lokalnych, tomy 3-5 zawierają
autografy społeczności akademickich,
w następnym szóstym podpisy swoje
złożyły osoby związane z polonią.
W tomach 7-13 swoje uznanie dla
USA wyrazili nauczyciele i uczniowie
szkół średnich i seminariów nauczy-
cielskich. Natomiast
pozostałe tomy, nie
licząc ostatniego,
w którym znalazł się
indeks całego przed-
sięwzięcia, zawiera-
ją podpisy pracow-
ników oraz uczniów
szkół powszechnych.
Na kartach tych
znalazły się także
nazwiska wszyst-
kich nauczycie-
li i uczniów szkół
(wraz z ich patro-
nami opiekunami)
znajdujących się na
terenie ówczesnego
powiatu brzeskiego,
w tym również spo-
łeczności przedwo-
jennego brzeskiego
gimnazjum i szkoły
powszechnej w Oko-
cimiu.
Praca konkur-
sowa uhonorowana
III nagrodą - film
brzeskich liceali-
| fot.: ht
ŹR
[ TCH
i KOŁA PR Mone Aga eesti.
MIEBCOWOŚĆ Fbeczre.
<Mrzaado
DIYTACI
POWIAT
aa ń 7
WA Pe, WARSA |, ladlys ława Żura nałoasła
s Yp l] I c? b a.
PILLULOC t PE odjcći Jk rafi Właołyo ła ź
Jłzwwadnaw chi psi — dnłóni Jhurneg — Śłamałau
Słiqozuk— Jeża
1 Blahula— Hancisxeh Nase AT
ówa he Malemiy SLA — ora
Brornislau= Sirzyń —
l . ; £
PAM bu Pazegm Han doch
bo
p... WE
3
r
f
ZPKŁZ Z NAN
SZKOLNICTWO POLSKIE
(OWHOŁRDZIE NARODOWICZO
AMERDYKAŃSKIEMU
GIDNADAMIATKE1DO-LECIAGJD
R NIEPODLEGŁOSCI 28
GIMOSTANÓWZJEDNGCZONYCHONO
=
» ł : j4 :
anina. Adamuutowna=|la nało Ślodiidu na. =
tp:/[nieskonczenieniepodlegla-ludzie.pllkarty/5445
KONKURS
stów w składzie: Magdalena Boro-
wiec, Zuzanna Gemza, Franciszek
Podłęcki, Dawid Reczek, Dariusz
Piotr Sapeta pod opieką merytorycz-
4
TRUSTEE
OBIEKUN,
PRINCIDA|
FE Ik
GW
2"
re Posl, Okocieee adi.
Kszć Bol bo.
3247
42a,
„8% R
zersetapzt o dT EĆ
, z FAREERE Sg
Maka | „TEŻ
4
asń
fernel 4Q a.
z bo at dys
Qzalwa dzheln
firakouoki — Mdystac kyolnoń
ef dock
ną dr. Piotra P. Dudy - przedstawiała
życie i działalność patrona i opieku-
na szkoły powszechnej w Okocimiu
barona Jana II Gótz-Okocimskiego
i zatytułowana została: „» Pracą
i Prawdą« Baron Jan Albin Gótz
Okocimski (1864-1931)”.
Nadesłane projekty mogły być
przedstawione w różnych formatach:
filmu, prezentacji multimedialnej,
audycji radiowej, wirtualnej wystawy,
montażu materiałów itp.
Zdigitalizowane karty udostęp-
nione przez Ośrodek KARTA można
zobaczyć na stronie http://nieskoncze-
nieniepodlegla-ludzie.pl/
Warto nadmienić, że o Deklara-
cjach Podziwu i Przyjaźni dla narodu
amerykańskiego wręczonych w paź-
dzierniku 1926 r. m.in. przez Leopolda
Kotnowskiego prezesa Amerykańsko-
-Polskiej Izby Handlowo-Przemysłowej
w II Rzeczypospolitej, prezesa Cen-
tralnego Komitetu Obchodu 150-lecia
Niepodległości Stanów Zjednoczonych
oraz ambasadora RP w Waszyngtonie
Jana Ciechanowskiego na ręce pre-
zydenta USA Calvina Coolidge pisał
wcześniej na witrynie brzesko.ws
Andrzej Pasula.
Piotr P. Duda
W MOK
Folklor Gruzji
23 i 24 października w Miejskim
Ośrodku Kultury odbyły się wyjąt-
kowe występy zespołów tanecznych
Polunychka oraz Mtsvervali.
Grupa Polunychka powstała
w 1993 we Lwowie i od samego po-
czątku kieruje nią Nataliya Dobynda.
Zespół występował na scenach całej
Europy, m.in. we Francji, Włoszech,
Hiszpanii, Portugalii, Finlandii, Gre-
cji, Serbii, Bułgarii czy Estonii. Tan-
cerze mają na koncie nagrody zdobyte
w międzynarodowych konkursach
i festiwalach. Co ciekawe, „Polunych-
ka”, po polsku znaczy po prostu...
„Truskaweczka”.
Gruziński zespół Mtsvervali po-
chodzi z miasta Rustawi, położonego
w południowo-wschodniej części kraju.
W repertuarze posiada jednak tańce
ludowe ze wszystkich regionów Gruzji.
Grupą kierują Marta i Jumber Tsot-
soria oraz Leri Minadze. Podobnie jak
w przypadku „Truskaweczki” członko-
wie zespołu mają średnio 12-14 lat.
Na scenie solowo zaprezentowała
się również młoda i utalentowana
skrzypaczka Yelyzaveta Tkachuk
z Ukrainy, obecnie uczącą się w Cze-
chach.
Pierwszy występ zespołów odbył się
we wtorek 23 października w godzi-
nach przedpołudniowych. Zaproszono
na niego uczniów brzeskich szkół śred-
nich i podstawowych. Odbiór koncertu
był tak entuzjastyczny, że zapadła
decyzja o zorganizowaniu kolejnego
występu już następnego dnia, dla
16
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
i Ukrainy na brzeskiej scenie
dorosłej publiczno-
ści. Pomimo bardzo
krótkiego czasu na
rozpropagowanie
imprezy, widownia
sali audytoryjnej
RCKB była za-
pełniona w trzech
czwartych. Orga-
nizatorzy oraz tan-
cerze zgodnie zapo-
wiadają, że folklor
Gruzji i Ukrainy
z pewnością zawita
do Brzeska ponow-
nie.
red.
fot. kolor
i(o1]BJKądziołkaj
listopad 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
W MOK
Muzyczna uczta w Pałacu Goetzów
Energetyczna fuzja muzyki indyjskiej
i flamenco to znak rozpoznawczy
zespołu Indialucia, który odwiedził
Brzesko 18 października 2018 roku.
Podwójny koncert tej niezwykłej grupy
był ważnym wydarzeniem w muzycz-
nym kalendarium miasta — tym bar-
dziej, że odbywał się w wypełnionych
po brzegi, przepięknych wnętrzach
Pałacu Goetzów. W związku z ogrom-
nym zainteresowaniem koncert odbył
się aż dwa razy — o godz. 18.00 oraz
20.30. W brzeskiej odsłonie powsta-
łego w 1999 roku projektu, oprócz
założyciela zespołu — pochodzącego
z Tychów gitarzysty flamenco Micha-
ła Czachowskiego, wziął też udział
największy europejski wirtuoz sitar,
Włoch Leo Vertunni; grający na
tabli oraz cajónie Piotr Malec oraz
tańcząca indyjski taniec katak Neha
Seshadrinath.
Już samo instrumentarium wzbu-
dziło duże zainteresowanie publicz-
ności. Obok doskonale znanej gitary
znalazł się inny instrument z kręgu
muzyki flamenco — cajón, muzyczna
skrzynka perkusyjna, jak również
dwa instrumenty z Indii — tabla, czyli
dwa kociołki o bogatych, perkusyjnych
barwach oraz sitar, pochodzący z XIII
wieku instrument strunowy szarpany
o wielu strunach, które nadają jego
brzmieniu charakterystyczne, brzę-
czące nuty.
Na koncert o godz. 20.30 składały
się kompozycje pochodzące zarówno
z dwóch wydanych już albumów ze-
społu: Indialucia (2005) oraz Acatao
(2014), a także nowa kompozycja
Puente de los Alunados, którą zespół
planuje nagrać na swojej trzeciej pły-
cie, a która otworzyła występ w Pałacu
Goetzów. Wśród kolejnych utworów
Indalucia zaprezentowała spokojną,
melodyjną balladę Aroma de Cilantro,
ragę Gujari Todi, energetyczne bule-
rias Kyabathe oraz rumbę Raag ,n' Olć.
Szczególne wrażenie zrobiła kom-
pozycja Gujari Todi oparta na hindu-
skich ragach, czyli na pochodzących
sprzed ponad 1000 lat rodzajach me-
lodii, tworzących indyjski system mu-
zyczny. Rozwijający się powoli utwór,
mający bardzo medytacyjny, lecz i in-
tensywny charakter, zahipnotyzował
publiczność, szczególnie ze względu na
towarzyszący mu taniec katak w wy-
konaniu Nehi Seshadrinath. Hinduska
tancerka, ubrana w strój o niezwykle
nasyconej barwie, oczarowała publicz-
ność precyzją ruchów dłoni i wyrazistą
mimiką, charakterystyczną dla tego
rodzaju tańca.
W wieńczącej koncert rumbie
Raag ,n. Olć muzycy wraz z tancerką
dali popis umiejętności rytmicznych,
żonglując między sobą różnymi sche-
matami rytmicznymi — jak gdyby
rzucając sobie wyzwania, czy
każdemu z członków zespołu
uda się zaprezentować na swym
instrumencie (czy też nogami,
jak w przypadku tancerki) skom-
plikowane rytmy.
Koncert prowadzili organi-
zatorzy całego przedsięwzięcia:
Małgorzata Duśko-Shekar oraz
Shivakumar Shekar, którym
należą się słowa uznania za
zorganizowanie tego wyjątko-
wego wydarzenia, swą rangą
ściągającego do Pałacu Goetzów
słuchaczy nie tylko z Brzeska i okolic,
ale także z Krakowa, Tarnowa czy
Bochni. Współorganizatorem koncertu
był Miejski Ośrodek Kultury w Brze-
sku. Oby więcej tego typu inicjatyw!
fot. kolor.
Wojciech Gurgul
... _ fot. Ki. Wójc.
UROCZYŚCIE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Gminne święto edukacji
15 października w Publicznej Szkole
Podstawowej nr 3 w Brzesku obchodzo-
no gminne Święto Edukacji. Co roku
przy tej okazji wręczane są awanse na-
uczycielskie oraz nagrody burmistrza.
Tytuły nauczyciela mianowane-
go otrzymali: Sabina Cebula, Alicja
Kawa, Piotr Kleśny — Szkoła Muzycz-
na I stopnia w Brzesku, Agnieszka
Dorosz, Mateusz Urban, Paulina
Soból — Zespół Szkolno-Przedszkolny
w Brzesku, Ewa Gurgul, Anna Stani-
sławczyk — Zespół Szkolno-Przedszkol-
ny w Jadownikach, Kinga Juszyńska-
-Fudala — PSP w Okocimiu, Katarzyna
Kargol — PSP w Szczepanowie, Joanna
Malik — PSP w Buczu, Justyna Sarlej
— Przedszkole nr 1 w Jadownikach,
Magdalena Wojnicka — PSP nr 1
w Brzesku.
Nagrody z rąk burmistrza Grzego-
rza Wawryki odebrali: Marta Kania,
Małgorzata Góra — PSP nr 1 w Brze-
sku, Jadwiga Fior — Przedszkole nr 3
w Brzesku, Katarzyna Zaleśna —
Przedszkole w Porębie Spytkowskiej,
Marek Kossoń, Aleksandra Hebda
— PSP w Mokrzyskach, Małgorzata
Szylar — Przedszkole nr 4 w Brzesku,
Jolanta Płachta — PSP w Jasieniu,
Natalia Sambor — PSP w Okocimiu,
Urszula Białka, Maria Stolińska —
Zespół Szkolno-Przedszkolny w Brze-
sku, Justyna Krzywacka, Grażyna
Pleśniarska-Gwizdała, Teresa Sedi-
wy, Dorota Wójcik, Agnieszka Dzień-
ska — PSP nr 3 w Brzesku, Danuta
Turlej, Krystyna Serbeńska-Biel,
Małgorzata Kokoszka, Tomasz Wie-
techa — Zespół Szkolno-Przedszkolny
w Jadownikach.
Burmistrz wręczył również oko-
licznościowe medale z okazji 100.
rocznicy odzyskania przez Polskę nie-
podległości. Otrzymali je nauczyciele
i pracownicy obsługi szkół i przed-
szkoli: Elżbieta Daniłowska, Monika
Kądziołka — Przedszkole nr 1 w Brze-
sku, Małgorzata Śmiałek, Bożena Maj-
chrzak — Przedszkole nr 3 w Brzesku,
Dorota Kusiak, Bogusława Gałek
— Przedszkole nr 4 w Brzesku, Luiza
Biel, Elżbieta Szemer — Przedszkole
nr 7 w Brzesku, Lidia Wolnik, Dorota
Pala — Przedszkole nr 9 w Brzesku,
Mirosława Dubiel, Dorota Ormiań-
ska, Agata Pająk — Przedszkole nr
10 w Brzesku, Małgorzata Robak,
Marta Zaleńska — Przedszkole nr 1
w Jadownikach, Agata Jabłońska-
Gawenda, Bożena Góra — Przedszkole
w Porębie Spytkowskiej, Katarzyna
Kocoł, Joanna Wolnik — Przedszkole
w Szczepanowie, Maria Kieć, Urszula
Gawenda, Maria Stolińska, Jadwiga
Zaczyńska, Renata Rożkowicz, Lucy-
na Zając, Barbara Borowiec, Wacław
Zając — Zespół Szkolno-Przedszkolny
w Brzesku, Krystyna Serbeńska-Biel,
Bartłomiej Turlej, Agnieszka Kalten-
berg, Teresa Opoka, Małgorzata Faron
— Zespół Szkolno-Przedszkolny w Ja-
downikach, Małgorzata Grabarz, Bar-
listopad 2018
bara Surowiecka, Iwona Mikołajek,
Beata Franczak-Wołek, Ewa Duśko,
Marta Skurnóg — PSP nr 1 w Brze-
sku, Grażyna Pleśniarska-Gwizdała,
Dorota Wojtyś, Elżbieta Porwisz, Ewa
Sobczyk, Elżbieta Zydroń — PSP nr 3
w Brzesku, Joanna Cebula, Barbara
Michałek — PSP nr 1 w Jadownikach,
Maria Pater, Jolanta Król, Lucyna
Jaworska, Danuta Mucha — PSP
w Jasieniu, Elżbieta Fitrzyk, Edyta
Rams, Janina Zalewska — PSP w Bu-
czu, Maria Rudnik, Alicja Pikulska,
Halina Kuciel, Ryszard Zachara — PSP
w Mokrzyskach, Barbara Stachowicz,
Bożena Spędzia — PSP w Okocimiu,
Bernadeta Zapiór, Łucja Klimek — PSP
w Porębie Spytkowskiej, Ewa Wojas,
Urszula Kocoł — PSP w Sterkowcu,
Agata Dąbrowa, Danuta Wolnik,
Maria Jarosz — PSP w Szczepanowie,
Renata Suska, Piotr Kleśny — Szkoła
Muzyczna w Brzesku.
Medalami okolicznościowymi uho-
norowany został również brzeski Cech
Małych i Średnich Przedsiębiorców,
Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”
oraz brzeski hufiec ZHP. Uroczystość
uświetniły występy uczniów szkoły
muzycznej oraz pokazy taneczne
w wykonaniu dzieci ze szkoły Thomas
Dance.
red. fot. kolor.
ł M YrAŚW 2
(8.
og +
FP
A EC)
s A
NI BURMISTRZ, © «m
W WROLJEEZCCH
OSS WAY
TYCZNEGO „SOKÓŁ W BRZESKU,
JNY W NIEMIE(KIM KL AUSCHWITZ.
DO WRINECE U MDN
KoOseę
p EL żo wii
aa
— P;
(KiMB.
fot.
listopad 2018
W bibliotece
Powiatowa i Miejska Biblioteka Publicz-
na w Brzesku już od siedmiu lat dedy-
kuje św. Janowi Pawłowi II cykl imprez
organizowanych w październiku. Tego
roku ze wszystkich imprez zorganizo-
wanych w ramach Miesiąca Papieskiego
skorzystało ponad 1000 osób.
Inaugurację cyklu stanowiło
w dniu 3 października otwarcie wysta-
wy dzieł Franciszka Kafla „Madonny
Polskie”. Wystawę można zobaczyć do
końca listopada.
W Oddziale dla Dzieci odbywały się
lekcje biblioteczne dla najmłodszych
czytelników, prezentujące postać św.
Jana Pawła II. W lekcjach wzięło udział
około 300 uczniów i przedszkolaków.
25 października w bibliotece
w Brzesku i w Jadownikach gościli-
śmy Joannę Krzyżanek autorkę bajek,
wierszy i opowiadań dla dzieci, która
przyjechała do nas z Poznania. Pisarka
zaprezentowała jedną ze swoich ksią-
żek: „Jan Paweł II, czyli jak Karolek
został papieżem”.
Dzieci z Publicznego Przedszkola
nr 10 z Oddziałem Integracyjnym,
któremu patronuje św. Jan Paweł II,
dwukrotnie zaprezentowały montaż
słowno-muzyczny pod hasłem „Przed-
szkolaki Janowi Pawłowi II”. Uroczy-
ste występy zostały przygotowane spe-
cjalnie z okazji obchodów VII Miesiąca
Papieskiego. Dzieci śpiewały, tańczyły,
mówiły wiersze w hołdzie Wielkiemu
Polakowi - Janowi Pawłowi II. Tym
samym przypomniały nam, że Jego
słowa wciąż wiele dla nas wszystkich
znaczą. Montaże, które miały miejsce
26i31 października, obejrzeli rodzice
i dziadkowie występujących dzieci,
emerytowani i obecni pracownicy
Przedszkola nr 10 oraz przedszkolaki
z placówek w Brzesku i Jadownikach.
26 października odbył się koncert
finałowy VII Miesiąca Papieskiego.
Występ Chóru Sanktuaryjnego ze
Szczepanowa i Orkiestry Dętej z Oku-
lic nosił tytuł „W hołdzie Ojcu św.
Janowi Pawłowi II”. Obie grupy znane
są w regionie z udanych inicjatyw
świąteczno-noworocznych. Tym razem
przygotowały koncert, który stanowił
piękne przypomnienie o dziele Papieża
Polaka oraz o naszej polskiej drodze
do odzyskania niepodległości. Koncert
poprowadziła brzeska poetka, autorka
sztuk teatralnych - Agata Podłęcka,
która przybliżyła wszystkim słucha-
czom kontekst historyczny i społeczny
prezentowanych utworów.
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Cały szereg imprez październi-
kowych miał na celu upamiętnienie
osoby Jana Pawła II i przybliżenie jego
dokonań. Nie byłoby to możliwe bez po-
mocy życzliwych nam osób i instytucji.
Dziękujemy patronom honorowym:
Biskupowi Tarnowskiemu - Andrze-
jowi Jeżowi, Burmistrzowi Brzeska
- Grzegorzowi Wawryce, Staroście
Brzeskiemu - Andrzejowi Potępię oraz
ks. Dziekanowi Józefowi Drabikowi
- proboszczowi Parafii NMP Matki Ko-
ścioła i św. Jakuba Apostoła w Brzesku.
Dziękujemy patronom medialnym:
ks. Zbigniewowi Wielgoszowi - redak-
torowi naczelnemu dodatku tarnow-
skiego Gościa Niedzielnego, redakcji
BIM, radiu RDN Małopolska, Brze-
skiej Witrynie Internetowej, telewizji
Tarnowska.TV.
Za życzliwość i wsparcie finansowe
dziękujemy sponsorom VII Miesiąca
Papieskiego, którymi byli: Towarzy-
stwo Gimnastyczne „Sokół”, Bank
Spółdzielczy, Studio Masters, firmy:
Fachowiec, Zasada Trans Spedition,
Proster oraz Granit oraz firmie PiPi.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka
Kultury - Małgorzacie Cuber oraz pra-
cownikom MOK dziękujemy za pomoc
w realizacji naszych przedsięwzięć.
W BIBLIOTECE
W szczególności dziękujemy czy-
telnikom i użytkownikom brzeskiej
Biblioteki za wsparcie i liczne uczest-
nictwo w wydarzeniach tegorocznego
Miesiąca Papieskiego.
Poza tym w Bibliotece
8 października ulicami Brzeska prze-
maszerował Patriotyczny Korowód
z okazji 100. rocznicy odzyskania przez
Polskę niepodległości. Uczestnikami
marszu byli uczniowie z PSP nr 1, PSP
nr 2 oraz PSP nr 3 wraz z nauczyciela-
mi. Trasa korowodu wiodła przez Plac
Kazimierza, następnie jego uczestnicy
dotarli do Grobu Nieznanego Żołnierza,
gdzie został zapalony znicz w hołdzie
poległym za ojczyznę. Dzieci niosły
transparenty, kwiaty i chorągiewki
w barwach narodowych, śpiewały pa-
triotyczne piosenki czym wzbudzały
zainteresowanie i życzliwość przechod-
niów. Marsz zakończył się w Urzędzie
Miasta, gdzie dzieci zostały przyjęte
przez burmistrza Brzeska Grzegorza
Wawryką, który otrzymał od uczest-
ników korowodu pamiątkowe kwiaty
w biało-czerwonych barwach.
Serdecznie dziękujemy nauczy-
cielom i uczniom za zaangażowanie
i udział w Patriotycznym Korowodzie.
PiMBP fot. kolor.
>”
GL
+4 TWARZY
SEP Z LE
M.) LLL wwa
[AMLA
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
(4
4
1898
listopad 2018
Krakowski Bank Spółdzielczy
Krakowski Bank Spółdzielczy jest
następcą prawnym i kontynuatorem
działalności Krakowskiego Towa-
rzystwa Zaliczkowego Urzędników.
Na zebraniu 2 grudnia 1898 roku,
pracownicy sądów krakowskich posta-
nowili stworzyć instytucję kredytową,
która by udzielała tanich pożyczek
nie tylko pracownikom sądowym, ale
również pracownikom innych urzędów
krakowskich. 18 grudnia 1898 roku
zebrało się grono założycieli i zde-
cydowano się utworzyć Krakowskie
Towarzystwo Zaliczkowe Urzędników.
Na tym zebraniu uchwalono statut
i wybrano pierwszą Radę Towarzy-
stwa. Już 24 grudnia wpisano do re-
jestru dla stowarzyszeń zarobkowych
i gospodarczych firmę: Krakowskie
Towarzystwo Zaliczkowe Urzędników,
stowarzyszenie zarejestrowano z ogra-
niczoną poręką w Krakowie. Wybuch
pierwszej wojny światowej przerwał
pomyślnie rozwijającą się działalność
Towarzystwa. Po zakończeniu I wojny
światowej i odzyskaniu prze Polskę
niepodległości rozpoczęto odbudowę
działalności Towarzystwa. Na mocy
ustawy o spółdzielniach z dnia 3 wrze-
śnia 1922 r. Krakowskie Towarzystwo
Zaliczkowe Urzędników zostało zare-
jestrowane jako spółdzielnia. Działal-
ność spółdzielczości bankowej została
przerwana w 1939. Okres okupacji stał
się dla Krakowskiego Towarzystwa
Zaliczkowego Urzędników bodajże
najtrudniejszym okresem w całej
jego dotychczasowej działalności.
Mimo skrajnie trudnych warunków,
Towarzystwo nie przerwało w czasie
wojny i okupacji hitlerowskiej swojej
działalności, nie licząc kilku dni prze-
rwy w czasie przejścia przez Kraków
działań wojennych.
Spółdzielnie oszczędnościowo —
pożyczkowe po zakończeniu wojny,
24
wznowiły działalność w przedwo-
jennych formach organizacyjnych.
W tym czasie Zarząd Towarzystwa
podjął decyzję o przystąpieniu spół-
dzielni na członka Centralnej Kasy
Spółdzielni Rolniczych oraz Banku
„Społem” w Krakowie. 30 czerwca
1949 roku członkowie Krakowskiego
Towarzystwa Zaliczkowego Urzędni-
ków postanowili o tym, aby działać
odtąd pod nową nazwą - Bank Spół-
dzielczy w Krakowie. Do roku 1989
Bank działał jako pomocniczy dla
Banku Gospodarki Żywnościowej,
specjalizując się w obsłudze rolnictwa.
Na dzień 1 stycznia 1994 r. Bank
prowadził działalność w Krakowie
i dwóch gminach podmiejskich — Za-
bierzowie i Wielkiej Wsi. Po pięciu
latach aktywnej i skutecznej pracy
rozwinął się grupując 37 jednostek
w Krakowie, województwie małopol-
skim i województwie świętokrzyskim.
Tak rozszerzony zakres terytorialny
uzasadnił potrzeby zmiany nazwy
banku na Krakowski Bank Spółdziel-
czy, co nastąpiło w grudniu 1997 r.
Rozwijanie sieci placówek bankowych
trwa do dzisiaj. Aktualnie Bank jest
największym bankiem spółdzielczym
w kraju — stale utrzymując się na
pozycji lidera w rankingach banków
spółdzielczych oraz bezpieczeństwa
finansowego. Posiada 74 własne
placówki bankowe na terenie woje-
wództwa małopolskiego, śląskiego,
opolskiego, podkarpackiego i święto-
krzyskiego. Na terenie powiatu brze-
skiego Krakowski Bank Spółdzielczy
działa od ponad 20 lat. W marcu
1996 roku został utworzony Oddział
w Szczurowej, a w latach następnych
Filie w Borzęcinie i Brzesku. Po roku
1994 rozpoczął się najbardziej dyna-
miczny etap rozwoju Banku. W la-
tach 1994 — 2016 Krakowski Bank
Spółdzielczy dokonał połączenia 25
banków spółdzielczych. Jako pierwszy
bank spółdzielczy w Polsce, w maju
2002 roku Uchwałą Komisji Nadzoru
Bankowego stał się bankiem samo-
dzielnym. Samodzielność pozwala
skutecznie konkurować z bankami ko-
mercyjnymi, oferując swoim klientom
atrakcyjne i nowoczesne produkty.
Krakowski Bank Spółdzielczy
istnieje od 120 lat, zaś w swej dzia-
łalności pozostaje wierny tradycji Kas
Stefczyka i naukom samego Doktora
oraz społecznikowskim zasadom ruchu
spółdzielczego. Sztandarową i konse-
kwentnie realizowaną przez Bank for-
mą mecenatu jest prowadzenie w jego
siedzibie przy Rynku Kleparskim 8
stałej galerii malarstwa, rysunku
i grafiki, promującej przede wszystkim
artystów krakowskich.W roku 2010
Galeria KBS obchodziła piętnastolecie
istnienia, a liczba artystów prezen-
tujących tu swoje prace przekroczyła
pięćdziesiąt.
Krakowski Bank Spółdzielczy sys-
tematycznie unowocześnia swoją ofertę
usług, aby spełnić oczekiwania swoich
klientów oferując szeroką gamę pro-
duktów kredytowych, depozytowych,
dewizowych, sprzedaż ubezpieczeń,
sprzedaż funduszy inwestycyjnych, re-
alizowanie przekazów Western Union
oraz szereg usług elektronicznych:
przejrzysty i funkcjonalny system ban-
kowości internetowej, system rozliczeń
elektronicznych Eliksir, SMS-banking.
Zapraszamy do naszych placówek:
Oddział Szczurowa
Filia Brzesko ul. Ogrodowa 6
Filia Brzesko ul. Mickiewicza 31
POK Brzesko ul. Głowackiego 51
Filia Borzęcin
Krakowski Bank Spółdzielczy
www.kbsbank.com.pl
listopad 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
„Kiedy myślę Ojczyzna”
Tytuł notatki stanowił myśl prze-
wodnią międzyszkolnego konkursu
recytatorskiego zorganizowanego 18
października br. z okazji 100 rocznicy
odzyskania przez Polskę niepodle-
głości. Konkursowi patronował bur-
mistrz Brzeska Grzegorz Wawryka.
Zaszczycił nas też swą obecnością ks.
dziekan Józef Drabik, nasz asystent
kościelny.
niemal równie dobrze jak recytato-
rzy wszystko przebiegło sprawnie,
Goście, bo tak traktowano uczestników
i ich opiekunów, mogli skorzystać
z poczęstunku, zostali też obdarowani
upominkami. Komisja w składzie: Bo-
gumiła Put, Jadwiga Brożek i Jadwiga
Podolańska, ogłosiła wyniki po niezbyt
długiej naradzie, a nagrody były wrę-
czone 9 listopada br. w Szkole Kato-
WOKÓŁ NAS
Porąbka Uszewska, III miejsce: Kac-
per Barnaś — PSP Bucze, Aleksandra
Dzieńska — PSP nr 2 Jadowniki, Alek-
sandra Kubiec - Katolickie Gimnazjum
Brzesko, Weronika Mrówka — PSP
Sterkowiec.
Wyróżnienia: Radosław Hebda
— PSP Biesiadki, Julia Chrabąszcz
— PSP nr 38 Brzesko, Katarzyna Jasz-
czyńska — PSP nr 2 Jadowniki, Gabrie-
la Kozdrój PSP Gosprzydowa, Emilia
Leś — PSP nr 1 Brzesko, Dominik Mida
PSP Iwkowa, Jakub Migdał — PSP
Bucze, Gabriela Styrna — PSP Gnojnik,
Formalnością jest
oczywiście informacja,
że inicjatorem i orga-
nizatorem konkursu
była Szkoła Katolic-
ka. Uczestniczyć mogli
uczniowie z klas VI
- VIII szkół podstawo-
wych oraz III klas gim-
nazjum. Zasadniczy cel
stanowiło uczczenie
stulecia odzyskania
Niepodległości oraz
popularyzacja polskiej
poezji. Od razu muszę podzielić się
ważną informacją, że liczba uczest-
ników (41 uczniów) i szkół, które
reprezentowali (12) była imponująca.
Co jednak najwspanialsze, poziom
recytacji i interpretacji wybranych
przez młodzież wierszy był tak wysoki,
że komisja miała duży problem z wy-
łonieniem laureatów i wyróżnionych.
Organizacyjnie Szkoła spisała się
50 lat ZSP2
Szanowni Absolwenci Zespołu
Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2
im. Bohaterów Westerplatte
w Brzesku.
Rok szkolny 2018/2019 jest 50-tym
rokiem działalności Zespołu Szkół
Ponadgimnazjalnych nr 2 w Brzesku
im. Bohaterów Westerplatte. Mury
tej znaczącej dla powiatu brzeskiego
placówki opuściło ponad 16 tysięcy
absolwentów. Wielu z nich nie ma już
wśród nas, wielu znalazło swe miejsce
w różnych częściach świata, wykonując
wielorakie zawody, prowadząc firmy,
pełniąc ważne funkcje w instytucjach
państwowych i samorządowych. Wszy-
scy jednak spędzili swoją młodość tu
— na Zielonce.
„Młodym jest się tylko raz, ale
pamięta się o tym całe życie”. Aby
tę pamięć ożywić i wzmocnić, posta-
lickiej na uroczystości związanej ze
stuleciem odzyskania niepodległości.
Oto lista laureatów i wyróż-
nionych:
I miejsce: Emilia Miśkowicz - PSP
nr 2 w Jadownikach, Maja Zachara -
PSP nr 3 w Brzesku, II miejsce: Julita
Cięciwa — PSP Gnojnik, Emilia Dubiel
— PSP Gosprzydowa, Wiktor Minor
— PSP Bucze, Anna Szczecina — PSP
nowiliśmy zorganizować obchody
Święta Szkoły połączone ze Zjazdem
i Balem Absolwenta. Świętujemy
zimą, w rocznicę nadania szkole
imienia Bohaterów Westerplatte, co
miało miejsce 15 stycznia 1972 roku.
Wyjątkowo w tym roku uroczystości
trwają dwa dni, w pierwszym zapre-
zentujemy dorobek i historię szkoły
obecnym uczniom, w drugim - 2 lutego
2019 roku (sobota) zapraszamy Was -
Absolwentów.
Przygotowania do tego wydarzenia
i godnego podjęcia gości, prowadzimy
już od roku. Powołaliśmy Honorowy
i Organizacyjny Komitet Obchodów
50-lecia. Gromadzimy na tę okolicz-
ność gadżety, pamiątki, zdjęcia, przy-
gotowujemy film promujący szkołę
i obrazujący jej przemiany oraz rozwój.
Powstał nowy hymn szkoły, który
wspólnie odśpiewamy podczas uro-
czystości. Porządkujemy i upiększamy
otoczenie szkoły, zmieniamy wnętrze
budynku, opracowujemy program
uroczystej gali. Powstaje monografia,
Gabriela Szuba - PSP
H nr 2 Jadowniki, Karo-
lina Tota - PSP Jasień,
Rozalia Zelek — PSP nr
3 Brzesko
Ta liczna grupa
laureatów wynika nie
tylko z wysokiego po-
ziomu prezentowane-
go przez uczestników,
ale też z hojności dar-
czyńców i sponsorów,
którym gorąco dzię-
kujemy.
Gratulujemy wszystkim recytato-
rom, opiekunom i polonistom. Z całą
pewnością była to wspaniała lekcja
patriotyzmu. Zapraszamy częściej
do Szkoły Katolickiej — będziemy or-
ganizować inne konkursy i imprezy.
Liczymy na Waszą obecność!
W imieniu Dyrekcji, Nauczycieli
i Uczniów Szkoły Katolickiej
Jadwiga Podolańska
LAT
ZSP2
1969 - 2019
której promocję przewidujemy podczas
uroczystości obchodów 50-lecia szkoły.
Prowadzimy dyskusje i debaty na
temat nowej nazwy szkoły ze względu
na reformę oświaty i likwidację gim-
nazjów, zbieramy fundusze na nowy
sztandar szkoły.
Najważniejsze dla społeczności
szkolnej będzie spotkanie się z Wami
— Absolwentami. Wierzę, że pozytyw-
nie odpowiecie Państwo na nasze za-
proszenie. Wyszliśmy z „Zielonki” i to
zobowiązuje każdego z nas, by o Niej
pamiętać i czynić dla Niej wiele dobre-
go. Niech ten jubileusz będzie naszym
wspólnym świętem.
Jerzy Soska
26
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
WSPOMNIENIE
- Proszę usiąść, panie Kazimierzu.
- Wolę na stojąco, bo jak raz usia-
dłem, to siedziałem 5 lat.
Tak żartował po latach Pan
Kazimierz Zając – więzień obozów
Auschwitz-Birkenau, Buchenwald
i Ravensbrück. Nam jednak nawet po
latach nie do śmiechu nie tylko dla-
tego, że to, co działo się na ziemiach
polskich w czasie hitlerowskiej okupa-
cji, było straszne. Również dlatego, że
odchodzą na zawsze ofiary nazizmu,
prawdziwi świadkowie historii.
W kwietniu tego roku zmarł wię-
zień Auschwitz nr 261, pan Kazimierz
Zając. Przeżył 94 lata, z tego 5 lat
w obozach hitlerowskich. Numer
wskazuje na pierwszy transport do
Oświęcimia, zwany tarnowskim.
W chwili aresztowania w maju 1940
roku Pan Zając miał nieco ponad 16
lat. Najpiękniejszy czas młodości,
kiedy marzenia zaprzątają najczęściej
bez reszty głowy nastolatków, przyszło
Mu spędzić w miejscu, które Wiesław
Kielar, również więzień z pierwszego
transportu, nazwał w swej książce
anus mundi – odbyt świata. Tą trafną
metaforą autor próbował określić kosz-
mar, na którego nazwanie nie ma słów
w żadnym języku. Tak był straszny.
Jako nauczycielka języka polskiego
często podziwiam nowe słowa, które do
języka potocznego wprowadza głównie
młodzież; słoiki, żonobijka, rozkminić,
kumać…, jednak chociaż od drugiej
wojny minęło ponad 70 lat, ciągle mam
problem z nazwaniem i właściwą oceną
słowami tego, co ta wojna przyniosła
zwykłym ludziom. Wciąż słów brakuje.
Pana Kazimierza znałam osobiście,
a ta znajomość zaczęła się dzięki Jego
córce, a mojej serdecznej koleżance
Marii Stolińskiej. Pomogła mi rozwią-
zać pewien osobisty problem, którym
była dla mnie wycieczka z uczniami
do Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Nie uświadamiałam sobie do końca,
w czym ten problem tkwi, a mądrzej-
szy ode mnie okazał się szóstoklasista.
W czasie kolejnego już wtedy zwie-
dzania obozu, w piwnicy bloku 11 jak
zwykle stanęłam na schodach i prze-
prosiłam przewodnika, że nie zejdę na
dół, Leszek powiedział wtedy: „Pani
się boi.” Zrozumiałam, że rzeczywiście
chodzi o lęk. Do obozu pojechałam
pierwszy raz dopiero z konieczności,
bo wymagał tego plan wychowawczy
szkoły, w której pracowałam. Od lat
czytałam o masowej zagładzie, byłam
bardzo ciekawa tego miejsca, ale sama
nie umiałam się zdobyć na wyjazd do
Oświęcimia. Na szczęście poznałam
Pana Kazimierza, który stał się dla
mnie kimś w rodzaju „psychicznego
ochroniarza”. Jestem Mu za to bardzo
wdzięczna. Od tej pory byłam w Mu-
zeum Auschwitz-Birkenau wiele razy,
zawsze z uczniami i póki Pan Zając
był w pełni sił, jechał z nami. Wiele
razy zapraszałam Go też na lekcje
wychowawcze - nigdy nie odmawiał.
Dwugodzinne spotkanie z Panem
Kazimierzem okazywało się zawsze
za krótkie. Uświadamianie młodych
o tym, co przeżył i widział, traktował
tojako swoją misję i realizował ją przez
całe życie. Spotkania z uczniami pro-
wadził ciekawie, cierpliwie odpowiadał
na wszelkie pytania. Nie pomylę się
twierdząc, że wiedza brzeskiej mło-
dzieży o Auschwitz-Birkenau to głów-
nie zasługa Pana Zająca.
Pierwszy wyjazd do Muzeum
z panem Kazimierzem pozwolił mi
nieco oswoić lęki, choć zawsze czuję się
tam nieswojo i mam wrażenie, jakby
otaczał mnie zapach śmierci. Zaraz
po wejściu za bramę usłyszałam coś,
czego wydaje się, przydzielony nam
przewodnik nie wiedział. Niemcy też
nie zauważyli przez całą wojnę, bo źle
byłoby z więźniem, który tego doko-
nał. W ślusarni przygotowywał napis
ARBEIT MACHT FREI i pierwsze B
tego napisu zamontował odwrotnie.
Pan Zając był tego świadkiem, zacytuję
więc Jego relację spisaną przez Marka
Giżyckiego w listopadzie 1997 roku:
„Otóż napis nad główną bramą (…)
wykonany został w 1940 roku w ślu-
sarni. Litery wycinał więzień o nazwi-
sku Liwacz. (…) celowo wyciął literkę
„B” odwrotnie. Chciał tym podkreślić,
że ten napis to pusty frazes. Jak twier-
dził, był to jego wewnętrzny bunt. Nie
mógł ruszyć żadnej innej litery, tylko
nadawała się do tego litera „B”. Robił
to w głębokiej tajemnicy. Wiedziało
o tym tylko kilku kolegów.” I do końca
wojny nikt na to nie zwrócił uwagi.
Pan Zając nigdy nie mówił o swoich
cierpieniach, nie użalał się nad losem,
choć miał do tego pełne prawo. Jako
jeden z „pierwszych numerów” znał
obóz od podszewki i umiał jakoś dawać
sobie radę. Pomagał też bratu Janowi,
który trafił do Auschwitz w 1942 roku
– miał numer 24005. Jednak po przy-
byciu do Buchenwaldu w grudniu 1944
roku stracili kontakt i Jan do domu po
wojnie nie wrócił. Ciekawostką jest, że
Pan Zając otrzymał w tym obozie inny
numer, który nie został wytatuowany
– 11887. Z kolei w Ravensbruck figu-
rował jako 12007, również bez tatuażu.
Do końca życia nosił więc na lewym
przedramieniu numer z Auschwitz –
261. Pokazywał rękę uczniom i robiło
to na nich duże wrażenie. W związku
z tym, że mało mówił o sobie to, co
usłyszałam po kolejnym przekrocze-
niu bramy Auschwitz w towarzystwie
pana Kazimierza, zapamiętam na
zawsze. A było tak… Piękny jesienny
dzień, niemal taki jak wiele tej jesie-
ni. Wchodzimy za bramę, widzimy
młodych ludzi plewiących torowi-
sko i wiadrami wynoszących to, co
uprzątnęli. Przewodniczka wyjaśniła,
że co roku grupa niemieckiej młodzie-
ży przyjeżdża jesienią do Muzeum
sprzątać obóz. Piękny gest. A tu słyszę
ciche słowa Pana Kazimierza: „Żeby
pani wiedziała, ile razy ja tę trawę
wyrywałem zębami.” Szok. Ale nie
jedyny. Powiedział również, że w cza-
sie funkcjonowania obozu nie było na
jego terenie jednego źdźbła – wszystko
wyjedli więźniowie.
Wiadomo, że siódmoklasiści nie
wytrzymują napięcia zbyt długo, choć,
zgodnie z regulaminem, Muzeum moż-
na było wówczas zwiedzać właśnie od
klasy siódmej. Starałam się oczywiście
przygotować ich odpowiednio do ta-
kiej niezwykłej wycieczki; czytaliśmy
fragmenty „Anus mundi” Kielara,
rozmawialiśmy o tym, że obóz to ol-
brzymi cmentarz, że będziemy stąpać
po ludzkich prochach, krwi, obcować
ze straszliwym cierpieniem. Jednak po
zwiedzeniu Auschwitz, zwykle w Birke-
nau hamulce puszczały i trudno było
dzieciom utrzymać spokój i powagę.
Pan Zając nigdy się nie niecierpliwił,
nikogo nie upominał, a ja owszem. Raz
jednak zdarzyło się coś, ca zadziałało
samo. Zbliżaliśmy się od strony pierw-
szego krematorium do pomnika na koń-
cu torowiska. Drogą wzdłuż torów szła
wycieczka z Izraela; mężczyźni mieli
pejsy, jarmułki i długie czarne płaszcze.
Byli w różnym wieku. Zbliżywszy się do
końca torów, gdzie zawsze płoną znicze,
zaczęli bezładnie klękać, a po twarzach
niektórych płynęły łzy. Moje dzieci sta-
nęły i patrzyły… Ja też…
Przy pierwszym krematorium
jest stawek, który czasem wysycha,
To miejsce święte, tam wsypywano
prochy spalonych. Obecnie nie wolno
się do stawku zbliżać, ale kiedyś nie
było to zabronione. Pan Kazimierz
lekko grzebnął w ziemi i pokazał mi
małe kawałeczki niespalonych kości.
Pan Kazimierz Zając
listopad 2018
Były białe, wyraźnie widoczne na tle
czarnej, mokrej gleby.
Po wojnie
Pan Zając wrócił do Brzeska 5
maja 1945 roku — dokładnie po 5
latach straszliwej niewoli, do której
trafił bez powodu. Nigdy nie usłyszał
żadnych zarzutów, domyślał się, że
powodem była aktywność w harcer-
stwie. Aresztowano go w mundurze,
który, jak twierdził, nosił czasem
z powodu biedy. Na szczęście potrafił
sobie poradzić z poobozową traumą,
skończył studia, założył rodzinę i całe
życie konsekwentnie spełniał misję
mówienia prawdy o zbrodniach nazi-
stów w Polsce. Bywał w Muzeum nie
tylko z klasowymi wycieczkami, ale
jako honorowy gość na wielu uroczy-
stościach upamiętniających zagładę.
Obóz w Auschwitz wpisał się na za-
wsze w Jego życiorys.
Od dzieciństwa uwielbiał wędko-
wać. Jeszcze raz zacytuję fragment
relacji z 1997 roku dotyczącej pobytu
w obozie: „Wydawało mi się wówczas,
że obóz koncentracyjny to taki obóz
Poszukiwania
23 października w Miejskim Ośrodku
Kultury rozstrzygnięty został Między-
powiatowy Turniej Sztuki Recytator-
skiej „Poszukiwania”. Przesłuchania
odbywały się w dwóch kategoriach:
poezja śpiewana i recytacja. Komisja
w składzie: Bogumiła Put, Bożena Ka-
linowska i Jerzy Wyczesany przyznała
następujące miejsca i wyróżnienia:
Kategoria recytacja (klasy IV
— VI) I miejsce: Franciszek Osyba -
PSP nr 3 Brzesko, II miejsce: Zofia
Miśkowicz - PSP nr 2 Jadowniki, III
miejsce: Kacper Maciejowski — PSP
nr 3 Brzesko, wyróżnienie: Zofia Pa-
cura — Zespół Szkolno-Przedszkolny
w Brzesku.
(klasy VII - VIII)
I miejsce: Emilia Mi-
śkowicz - PSP nr 2
Jadowniki, II miejsce
- Aleksandra Dzień-
ska - PSP nr 2 Jadow-
niki, III miejsce: Julia
Chrabąszcz - PSP nr 3
Brzesko, wyróżnienie:
Patrycja Wieczorek -
LO Brzesko.
Poezja śpiewana
I miejsce: Julia Gór-
ska - PSP Wola Dę-
bińska, Emilia Gliź-
dzińska - LO Brzesko,
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
harcerski, tylko nieco z ostrzejszym
rygorem. Mało tego. Jadąc do obozu,
miałem przy sobie wędki, tzn. żyłkę na
zwijadle. Byłem pewny, że będę mógł
w tym obozie łowić ryby,” Te nadzieje
szybko się rozwiały. Za to po wojnie
Pan Kazimierz łowił ryby bez prze-
szkód przez dziesiątki lat, głównie na
Trzech Stawach w słotwińskim lesie.
Lubił też wyjeżdżać do Francji, gdzie
mieszka Jego średnia córka - był tam
aż 16 razy. Przez wiele lat w domu
Państwa Zająców nie mówiło się o wo-
jennych losach męża i ojca. Pewnie
chciał oszczędzić córkom traumatycz-
nych opowieści. Ale robiąc makaron,
zawsze liczył uderzenia nożem, co ro-
dzina wiązała z obozowymi nawykami.
Córka Maria powiedziała mi, że było
to na przykład 532 uderzenia. Muszę
dodać, że Pan Kazimierz Zając był
wspaniałym przystojnym mężczyzną,
dżentelmenem w najlepszym stylu
i mimo wojennych przeżyć, człowie-
kiem bardzo wesołym. W czasie jednej
z wycieczek śpiewał mi w autokarze
walczyka i tango z żartobliwymi słowa-
II miejsce: Milena Kuta - Zespół
Szkolno-Przedszkolny w Brzesku,
II miejsce: Hanna Gorczyca - Zespół
Szkolno-Przedszkolny w Brzesku,
III miejsce: Daria Nalepa — ZSP nr 1
w Brzesku
Laureaci otrzymali pamiątkowe
dyplomy i nagrody ufundowane przez
Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku.
Finał XI Międzypowiatowego Tur-
nieju Sztuki Recytatorskiej „Poszuki-
wania” odbył się w Dąbrowskim Domu
Kultury w Dąbrowie Tarnowskiej
w dniu 25 października 2018 r. Miło
nam poinformować, iż w turnieju re-
cytatorskim — II miejsce zdobyła Alek-
sandra Dzieńska (PSP nr 2 w Jadowni-
kach), wyróżnienie: Emilia Miśkowicz
(PSP nr 2 w Jadownikach) i Franciszek
Osyba (PSP nr 3 w Brzesku).
WOKÓŁ NAS
mi na temat obozowego życia. Bardzo
żałuję, że ich wtedy nie zapisałam.
Byłam też świadkiem innego żartu.
Otóż często na uroczystości szkolne
przybywali razem; więzień lagru —
Kazimierz Zając i więzień sowieckiego
łagru - Tadeusz Wilk. Wzrost obu
panów przeczył ich nazwiskom. Pan
Zając był wysoki i postawny, pan Wilk
sporo niższy, drobnej budowy, czego
Ten pierwszy nie omieszkał żartobli-
wie komentować. Podobnie zabawna
sytuacja zdarzyła się, gdy obaj panowie
pojechali do sanatorium. Usłyszawszy
nazwiska „Wilk” i „Zając” pani recep-
cjonistka pomyślała, że sobie z niej żar-
tują, i kazała się im wylegitymować.
Listopad sprzyja wspominaniu
osób bliskich, osób ważnych i zasłużo-
nych. Dla mnie Pan Kazimierz Zając
był Osobą Bardzo Ważną. Myślę, że
był Kimś Ważnym również dla mo-
jego miasta. Był świadkiem zbrodni,
o której nie wolno zapominać, i dawał
świadectwo tej zbrodni konsekwentnie
przez całe życie. Ku przestrodze.
Jadwiga Podolańska
W turnieju poezji śpie-
wanej — klasy VII-VII ze
szkół podstawowych i od-
działy gimnazjalne - I miej-
sce zajęła Hanna Gorczyca
(ZS-P w Brzesku), wyróż-
nienie — Milena Kuta (ZS-P
w Brzesku), w kategorii
szkoły ponadgimnazjalne:
II miejsce — Daria Nalepa
(MOK w Brzesku), III miej-
sce — Emilia Gliździńska (LO
w Brzesku).
red. fot. kolor.
27
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
Wyprawa mało znaną drogą do niepodległości
Zosia Strąk uczennica kl. III gimna-
zjum w Szkole im. Św. Jana Pawła
II i Kardynała Stefana Wyszyńskie-
go w Jadownikach zajęła I miejsce
w konkursie „Kresy”- polskie ziemie
wschodnie w XX wieku, zorganizowa-
nym przez IPN i Uniwersytet Papieski
w Krakowie. Tak duże wyróżnienie
Zosia otrzymała za pracę historyczno-
-literacką pt. Gorzki smak syberyjskich
truskawek.
Oprócz książek i dyplomu Zosia
otrzymała dodatkową nagrodę: za-
proszenie na wyprawę edukacyjną
organizowaną przez krakowski od-
dział IPN na Ukrainę w sierpniu br.
szlakiem karpackich walk II Brygady
Legionów. Temat wyprawy nawiązy-
wał do świętowanej w tym roku 100
rocznicy odzyskania przez Polskę
niepodległości.
W połowie sierpnia Zosia wyruszy-
ła na wyprawę, najpierw na południe
przez Stanisławów do Nadwórnej
i w Gorgany. Tu w 1914r. 3. Pułk Pie-
choty wkroczył od strony Węgier i na
cztery miesiące stacjonował w Rzecz-
pospolitej Rafajłowskiej- bo tak na-
zwano zajęty przez Polaków obszar,
jeszcze niewielki, ale już przecież
polski. W Gorganach doliną Rafajłow-
ca i wspinając się 7 kilometrową drogą
wykonaną wtedy przez wojsko, na
Przełęczy Legionów cała grupa oddała
hołd walczącym o wskrzeszenie Polski.
Tutaj, na rozległej polanie znajduje się
Krzyż Legionów z napisem „Młodzieży
polska patrz na ten krzyż, Legiony Pol-
skie dźwignęły go wzwyż, przechodząc
góry, lasy i wały, do ciebie Polsko i dla
twej chwały!”. Do 1939 roku miejsce
to było celem wycieczek historycznych
i celebrowano tutaj rocznice i święta
odrodzonej Polski.
Następnie z południa przez Koło-
myję wyprawa zmierzała na Wołyń.
Po drodze odwiedziła Zbaraż i uczest-
niczyła we mszy św. w Atenach wołyń-
skich czyli Krzemieńcu. W drodze na
północ z grupa odwiedzała cmentarze,
gdzie chowani byli polscy legioniści.
Mogiły te w okresie międzywojennym
starannie wykonane i utrzymywane,
przy których czczono poległych za Oj-
czyznę miejscami zostały zniszczone,
zbeszczeszczone, a nawet zawłaszczo-
ne jak np. w Kołomyi gdzie pomnik
II Brygady Legionów Polskich prze-
kształcony został w pomnik Strzelców
Siczowych. Od kilku lat staraniem
władz polskich zapomnianym mogiłom
przywraca się dawny wygląd, umiesz-
cza tablice i remontuje ogrodzenia.
Nadal szuka się miejsc pochówku
legionistów odkrywanych w niespo-
dziewanych, innych niż cmentarz
miejscach lub polach uprawnych gdzie
zasiano na nich kukurydzę, pszenicę,
a nagrobki wykorzystano przy budo-
wach fundamentów i utwardzaniu
nawierzchni.
Na Wołyniu głównym punktem
była Kostiuchnówka. Na jej polach
w 1916 roku w krwawej bitwie z Ro-
sjanami walczyły razem trzy brygady
Legionów Polskich. Ślady walki oddaje
do dzisiaj ziemia, w której znaleźć moż-
na odłamki szrapneli i łuski nabojów.
Droga z Polskiej Góry przez Polski
Lasek do Reduty Piłsudskiego sprzy-
jała smutnym refleksjom o trudnym
losie i wielkich nadziejach na wolną
Polskę, z jakimi młodzi chłopcy ru-
szali do walki. Poległo tutaj ok. 2 tys.
legionistów. Ich męstwo dostrzeżone
przez dowództwo armii niemieckiej
i austro-węgierskiej miało wpływ
na obietnice utworzenia Królestwa
Polskiego z własną armią zawarte
w Akcie 5 listopada.
Druh Jarosław Górecki z Centrum
Dialogu w Kostiuchnówce znajdujące-
go się pod opieką Chorągwi Łódzkiej
oprowadzał grupę po miejscach starć,
wskazując pozycje wojska i przebieg
walk. Opowiadał także, jak odszukuje
miejsca pochówku żołnierzy „przy-
kryte” zabudowaniami kołchozowych
gospodarstw. Od lat żołnierskie polskie
mogiły, których w tych miejscach jest
bardzo wiele odnawiają i porządkują
polscy harcerze.
W czasie kilku dni uczestnicy wy-
prawy słuchali wykładów znakomitych
prelegentów: dr. Macieja Korkucia,
prof. Artura Patka z UJ, dr Pawła
Naleźniaka i innych pracowników
IPN. Autokar był uniwersytecką salą
wykładową, która podążała szlakiem
walk i mogił, a tym samym drogą
nadziei na wolną, suwerenną Polskę.
Tutaj wyjątkowo brzmiały w pamięci
słowa pieśni „Wolność krzyżami się
mierzy...”
Nagrodzona praca Zofii Strąk pt.
Gorzki smak syberyjskich truskawek
to pamiętnik nauczycielki, która zo-
staje wywieziona z mężem i dwoma
synkami na zesłanie. W czasie pobytu
w Suzuńskim rejonie rodzi się jeszcze
dwoje dzieci. Niedolę pogłębia zmobili-
zowanie do wojska jedynego żywiciela
rodziny. Matka z dziećmi zostaje sama.
Bez butów, bo w jedynych mąż wyje-
chał do wojska.
Pamiętnik powstał na podstawie
niepublikowanych wspomnień leśnika
Karola Łazowskiego. Wysiłek Zosi, to
próba wcielenia się w postać matki
skazanej na życie w miejscu, w którym
mróz, wycieńczająca praca, głód i cho-
roby to jedyna rzecz, którą Stalin za-
pewnił mieszkańcom. Wrażliwość, zdol-
ności literackie i wiedza historyczna
oraz uważne studiowanie wspomnień
zaowocowało pracą ciekawą i poru-
szającą. Dodatkowo opisuje sytuację,
w której z zesłania rodzina powróciła
nie tylko nieuszczuplona, ale jeszcze
z dwójką małych dzieci, a to należało
do rzadkości w sybirskich historiach.
Całość dopełniły ilustracje autorki.
Krystyna Serbeńska-Biel
TATA
listopad 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Międzynarodowa Zielonka
Sześciu uczniów klasy mechatro-
nicznej ze słowackiego Puchova
do końca listopada będzie odbywać
praktykę zawodową w pracow-
niach Zespołu Szkół Ponadgimna-
zjalnych nr 2 w brzeskiej „Zielonce”.
Jest to element projektu w ramach
programu Erazmus +, w którym
szkoła aktywnie uczestniczy.
- Obecny projekt trwa już drugi rok,
a rozpisany jest na cztery lata, ale nasza
współpraca ze szkołą z Puchova trwa
już prawie dziesięć lat — mówi Elżbieta
Wojnowicz, doradca zawodowy w ZSP
nr 2 i polski koordynator projektu „Edu-
kacja w krajach UE poprawą jakości
kształcenia zawodowego”.
- Do Polski przyjeżdżają nasi
uczniowie, ale również nauczyciele
zawodu. Jest to dobra okazja do
wymiany doświadczeń, porównujemy
programy i metody nauczania zawodu
— dodaje Janka Simackova słowacki
koordynator. Jak mówi praktyki
w Polsce cieszą się dużym zaintere-
sowaniem ze strony uczniów. — Co
roku mamy bardzo dużo chętnych. Na
praktyki wyjeżdżają najlepsi z nich.
Wyjazd na zagraniczne praktyki
do okazja do rozwoju zawodowego, ale
również wymiany kulturowej.
- Uczniowie ze Słowacji poznają
naszą kulturę i historię. Zwiedzili już
Wawel oraz kopalnię soli w Wielicz-
ce. W planach jest jeszcze, Muzeum
Techniki i Kazimierz a także Centrum
Kształcenia Praktycznego — mówi pani
Wojnowicz.
Zielonka przyjmuje gości z zagra-
nicy, ale również sama uczestnicząc
w projektach Erasmus+ i współ-
pracując z wieloma firmami i insty-
tucjami europejskimi
WOKÓŁ NAS
szkoły, uczestnicząc w projektach
unijnych, poznali systemy edukacyjne
prawie w całej Europie oraz mieli oka-
zję wymienić doświadczenia, poznać
metody i organizację pracy. Łączna
wartość napisanych i koordynowanych
przeze mnie projektów to kwota dużo
powyżej 600 tyś Euro.
Łączna suma środków, jakie szkoła
otrzymała z unijnych funduszy (m.in.
na modernizację pracowni) wyniosła
ponad milion euro. Jeśli chodzi o po-
zyskiwanie tego typu funduszy oraz
jakość przygotowanych wniosków do
konkursu w programie Erasmus+ ZSP
nr 2 w Brzesku znajduje się obecnie
w krajowej czołówce. GH
wysyła swoich uczniów
na praktyki zawodowe
do krajów Unii. W roku
szkolnym 2018/2019
na zagraniczne prak-
tyki do Irlandii, Nie-
miec, Austrii i Hiszpanii
wyjedzie kolejnych 55
uczniów.
- Od początku funk-
cjonowania projektów
w ramach UE, na zagra-
niczne staże i praktyki
wyjechało ponad trzystu
uczniów a nauczyciele
Klasyczna Pszenica z Okocimia znów złota!
Okocim Klasyczna Pszenica otrzy-
mała złoty medal w kategorii „Piwa
Pszeniczne” podczas konkursu
Good Beer 2018. To już drugie zło-
to z rzędu przyznane okocimskiej
Pszenicy w tym konkursie.
Good Beer to niezależny kon-
kurs branży piwnej otwarty
dla wszystkich typów browarów.
W tym roku dwunastoosobowe jury
oceniało 140 piw w 14 kategoriach.
Brane były pod uwagę takie parame-
try piwa jak wygląd, smak, aromat,
goryczka oraz wrażenia ogólne. Wyniki
zostały ogłoszone 16 października br.
podczas Polskiego Kongresu Browar-
niczego we Wrocławiu.
- Złoty medal dla Klasycznej Psze-
nicy z Okocimia to duże wyróżnienie.
Piwa zgłoszone do konkursu oceniane
są przez jury ekspertów i degustatorów
z Polski i zagranicy. To obiektywna
weryfikacja, niezwykle cenna dla
każdego piwowara — mówi Adam
Surmacz, piwowar z Browaru Okocim,
który swoim podpisem na etykietach
Pszenicznego gwarantuje jego dosko-
nałą jakość.
- Nagroda dla naszej Pszenicy
cieszy tym bardziej, że otrzymujemy
ją już po raz drugi, w ubiegłym roku
także zdobyliśmy złoto.
Jak podkreślają piwowarzy
z Brzeska, w przypadku
piwa Okocim Klasyczna
Pszenica proces warze-
nia jest bardzo praco-
i czasochłonny.
- Klasyczna Psze-
nica to niefiltrowane
piwo o idealnej męt-
ności, pachnące goź-
dzikami, morelami
i bananami. Dosko-
nale orześwia i gasi
pragnienie.
Okocim Klasyczna
Pszenica jest regularnie
doceniane przez eksper-
tów i smakoszy piwa, za-
równo krajowych jak i między-
narodowych. W 2017 roku zostało
nagrodzone m.in. złotem w kategorii
„South German-Style Hefeweizen
Hell” na European Beer Star.
29
30
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
listopad 2018
HISTORIA
Po zajęciu przez Niemców Krako-
wa, 9 września 1939 r. została utwo-
rzona Tymczasowa Komisja Szkolna,
która zajęła się sprawą kształcenia
dzieci i młodzieży w ziemi krakowskiej.
W jej skład weszli nauczyciele wszyst-
kich typów szkół (przewodniczący prof.
dr Tadeusz Lehr – Spławiński). Po
nawiązaniu z nim kontaktu, Minister-
stwo Wyznań Religijnych i Oświecenia
Publicznego, postanowiło uruchomić
szkolnictwo w Okręgu Szkolnym Kra-
kowskim. Przecież niemieckie władze
wojskowe nakazały wszystkim zatrud-
nionym przed wojną w instytucjach
państwowych i społecznych powrócić
do pracy. Zarządzenie to zostało opu-
blikowane w „Kurierze Porannym”
30 września 1939 r. Po tej publikacji
prof. Kazimierz Szelągowski (po otrzy-
maniu zezwolenia od gen. Johansena
Blaskowitza - dowódcy 8. armii nie-
mieckiej) wydał okólnik nakazujący
uruchomienie wszystkich typów szkół
powszechnych i średnich. Zapewne
na tej podstawie, władze cywilne
Zarządu Wojskowego w Krakowie
postanowiły zezwolić na podjęcie zajęć
szkolnych w szkołach powszechnych
i w miejskich szkołach zawodowych.
Równocześnie zakazały one naucza-
nie przedmiotów politycznych oraz
nakazywały wprowadzić naukę języka
niemieckiego (1 października 1939 r.).
W powiecie brzeskim nie do wszystkich
szkół zarządzenia te dotarły. 25 paź-
dziernika 1939 r. władze niemieckie
utworzonego Generalnego Guberna-
torstwa wydały rozporządzenie o za-
mknięciu szkół ogólnokształcących
i wyższych uczelni. To rozporządzenie
nie dotyczyło zawodowej szkoły rol-
niczej w Wojniczu, która również, na
podstawie wydanych rozporządzeń,
mogła rozpocząć naukę.
Biorąc pod uwagę powyższe polece-
nia władz niemieckich, w wielu wypad-
kach władze lokalne postanowiły uru-
chomić naukę szkolną z końcem paź-
dziernika lub po 1 listopada 1939 r.,
bo w tym ostatnim dniu władze nie-
mieckie mianowały nowego Inspektora
Szkolnego na powiat tarnowski (dawne
powiaty brzeski, dąbrowsko-tarnowski
i tarnowski).
W niektórych szkołach powszech-
nych w dawnym powiecie brzeskim
naukę rozpoczęto już w ostatniej de-
kadzie października (np. w Wojniczu,
Biadolinach Radłowskich, Milówce).
Ostatecznie zezwolono jedynie
na istnienie szkół powszechnych
z okrojonym programem nauczania
i niektórych szkół zawodowych. Szkoły
powszechne mogły uczyć najprostszych
rachunków, czytania i pisania. Z pro-
gramów usunięto historię, geografię
i literaturę polską oraz wszystko to,
co dotyczyło kultury polskiej. W Brze-
sku zostało zlikwidowane gimnazjum
i liceum. W jego budynku urządzono
koszary dla armii niemieckiej. Nauczy-
cielki, których mężowie pracowali zo-
stały zwolnione z pracy. Równocześnie
na terenie powiatu znalazło się wielu
nauczycieli wysiedlonych z Pomorza,
Śląska i innych obszarów Polski, wcie-
lonych do państwa niemieckiego albo
uciekinierów z Kresów Wschodnich.
Inspektorem szkolnym w Tarnowie
został mianowany Józef Groele - na-
uczyciel 7-klasowej szkoły w Zakliczy-
nie, pochodzący z rodziny kolonistów
niemieckich. Wysiedleni nauczyciele
chociaż w swoich poprzednich miej-
scach zamieszkania zostali pozbawieni
pracy i podstawowych środków do
życia, to jednak w powiecie brzeskim
wielu z nich uzyskało etaty nauczy-
cielskie. W Brzesku i powiecie pozosta-
wali bez pracy nauczyciele gimnazjum
i liceum oraz inni zwolnieni z pracy
nauczyciele i nauczycielki (mężatki).
Tajne nauczanie stało się więc
szansą przeżycia dla tych nauczycieli,
których okupant pozbawił pracy (tak
dla wysiedlonych, jak i dla kadry
zlikwidowanego gimnazjum, czy zwol-
nionych z pracy). Obok tego musimy
pamiętać, że tak mała, jak i duża
matura oraz studia, były szansą dla
społecznego awansu, po odzyskaniu
niepodległości przez Polskę. Polityka
Rzeszy hitlerowskiej nie zlikwidowała
tej nadziei. Głęboka wiara w to, że
wcześniej czy później wojna i okupa-
cja się skończą, również nakazywały
rodzicom i dzieciom zdobywać szerszą
wiedzę. Dlatego jedną z form walki
cywilnej z okupacją hitlerowską sta-
ło się tajne nauczanie. Nauczyciele
w powiecie nad Uszwicą spontanicznie
przystąpili do organizowania tajnego
nauczania, w ramach którego w szkole
powszechnej realizowano program
szkoły przedwojennej a nawet gim-
nazjum.
Tajne nauczanie było jednym
z ogniw walki z antypolską polityką
okupanta, będąc zarazem poważnym
elementem tajnego systemu szkolne-
go. Nauczanie w tajnych kompletach
uczniowskich, przewidziane było dla
starszych klas gimnazjalnych i dla
klas licealnych. Młodsze klasy starano
się przyłączyć do dozwolonych przez
okupanta szkół zawodowych albo
do starszych klas szkół powszech-
nych. W powiecie brzeskim stwarzały
takie możliwości istniejące szkoły
powszechne. Przecież zatrudniani
w szkolnictwie brzeskim nauczyciele
wysiedleni z Pomorza, Wielkopolski,
Śląska posiadali wystarczające kwali-
fikacje do nauczania języka polskiego,
literatury ojczystej, historii, geografii,
czy przedmiotów ścisłych, na poziomie
szkoły średniej ogólnokształcącej (gim-
nazjum i liceum). Równocześnie tajne
nauczanie było źródłem pomocy mate-
rialnej dla miejscowych i wysiedlonych
nauczycieli pozbawionych pracy.
Z dużą pomocą spieszyło nauczy-
cielom duchowieństwo, właściciele ma-
jątków ziemskich i bogatsi mieszkańcy
wiosek. Już w 1941 r. starosta powiato-
wy w specjalnym okólniku zwracał się
z apelem do gmin, aby zaopatrywały
nauczycieli w żywność. W sierpniu
tego roku otrzymali oni kartki żywno-
ściowe. Zgodnie z tym deputatem mie-
sięczny przydział wynosił 3,6 kg mąki
żytniej na osobę (na dziecko 2,4 kg). Na
święta Bożego Narodzenia dodatkowo
nauczycielom przydzielono po 4 jajka
na osobę w rodzinie i po 0,25 kg cukru
i marmolady oraz 50 kg ziemniaków.
Od 1943 r. powiększono ten deputat
o 0,4 kg mięsa i masła na miesiąc.
Biorąc pod uwagę tylko te przydziały,
można powiedzieć, że gdyby nie po-
moc społeczności wiejskiej i miejskiej,
to większość rodzin nauczycielskich
przymierałaby głodem.
W tajnym systemie szkolnym
w powiecie brzeskim obok lekcji or-
ganizowanych prywatnie dla uczniów
szkół powszechnych, które poszerzały
wiedzę z poszczególnych przedmiotów
i uzupełniały ich wiedzę ze zlikwido-
wanych przedmiotów (przygotowując
do nauki na tajnych kompletach szkoły
średniej), było kształcenie na poziomie
Marian Stolarczyk
Brzesko i powiat w latach drugiej wojny światowej
(1939–1945) Tajne nauczanie cz.1
listopad 2018
szkoły średniej ogólnokształcącej (czyli
na poziomie gimnazjum i liceum). Co
prawda w pierwszym roku okupacji
zasięg tajnego nauczania nie był
wielki, a działalność nauczycieli była
raczej spontaniczna. Przy tym w Brze-
sku i powiecie, wśród aresztowanych
w1940 i 1941 r. byli również nie tylko
nauczyciele gimnazjum i liceum, czy
szkół powszechnych, ale również
słuchacze gimnazjum i liceum oraz
studenci. Mimo tego od 1940 r. tajne
nauczanie zaczęło przybierać bardziej
zorganizowane formy.
Była to niezwykle istotna działa|l-
ność, ponieważ w legalnie istniejących
szkołach nauka właściwie ustała. Bo
z nastaniem chłodniejszych dni i zi-
mowych miesięcy frekwencja uczniów
malała (brak odzieży, obuwia, nie-
dostateczne wyżywienie). Od połowy
grudnia 1940 r. niskie temperatury
(około -239) uniemożliwiały naukę.
Od 23 grudnia do 7 stycznia trwały
ferie świąteczne. Później znowu były
obfite opady śniegu (zawieje i zaspy)
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
oraz temperatura poniżej -25". Dopiero
w lutym i marcu z przerwami odbywa-
ła się nauka szkolna, ale 2 kwietnia
1941 r. została zawieszona, ponieważ
budynki szkolne w całym obwodzie
szkolnym zajęło wojsko (koncentracja
armii w związku z atakiem na ZSRR).
Dopiero po 2 maja 1941 r. za zezwole-
niem Inspektoratu Szkolnego naukę
w szkołach wznowiono, ale najczęściej
w domach prywatnych, jeżeli się znala-
zło takie pomieszczenie. Dzieci szkolne
i nauczyciele byli zobligowani w okre-
sie letnim do zbierania ziół. Na mocy
rozporządzenia Generalnego Guber-
natora z czerwca 1941r. rozpoczęła się
akcja zbierania ziół leczniczych i roślin
przemysłowych, która objęła wszystkie
szkoły, także w czasie wakacji. Zebra-
ne przez dzieci zioła przynajmniej raz
w tygodniu były dostarczane do zbior-
nicy powiatowej Okręgowego Towarzy-
stwa Rolniczego w Brzesku. W 1944 r.
zbiórce ziół i zajęciom ogrodniczym
poświęcano trzy dni w tygodniu.
Utworzona na przełomie 1940
Rajd Liścia z harcerską nutą
W jubileuszowym piątym „Jesiennym
Rajdzie Liścia”, którego organizatorem
był dyrektor Publicznej Szkoły Podsta-
wowej w Mokrzyskach oraz Drużyna
Harcerka „Leśna Dziatwa” wzięło
udział 5 drużyn. Hasłem przewodnim
tegorocznej wyprawy było „100 harce-
rzy na 100 lecie Niepodległości”.
Corocznym celem naszej wędrówki
jest cmentarz wojenny nr 279 - Dzie-
kanów-Sterkowiec, gdzie pochowano
żołnierzy armii austriackiej i rosyj-
skiej, którzy zginęli w walkach na
okolicznych terenach w dniach
19-22 listopada 1914 roku.
W poniedziałkowy poranek
grupa harcerzy została po-
dzielona na patrole, które
podczas wędrówki musiały
się zmierzyć z trzema zada-
niami: krzyżówką, napisem
z darów lasu oraz jesiennym
bukietem. Po przybyciu na
miejsce druh Piotr przytoczył
krótką historię cmentarza, po
czym wszyscy wzięli się do
jego porządkowania. W na-
stroju powagi i zadumy został
odczytany Apel Poległych,
a delegacje zapaliły znicze
przed głównym pomnikiem, na
którym widnieje napis „UNS
KAM DER FRIEDE EILIGER
ALS EUCH” (Do nas pokój
zawitał wcześniej niż do was).
Na zakończenie wszyscy harcerze
zaśpiewali modlitwę harcerską. Póź-
niej udaliśmy się w drogę powrotną.
Na miejscu czekała na nas gorąca
herbata i kiełbaska przygotowana
przez rodziców. Wszyscy uczestnicy
rajdu otrzymali sprawność harcerską
„Trampa”, a zwycięskie patrole nagro-
dy niespodzianki. Sponsorem imprezy
były „Delikatesy Centrum” — Mokrzy-
ska oraz Urząd Miejski w Brzesku.
WOKÓŁ NAS
11941 r. Tajna Organizacja Nauczyciel-
ska, rozpoczęła tworzenie konspiracyj-
nych, szkolnych struktur terenowych.
Okręgiem Krakowskim kierował Ro-
man Serkowski. Prace organizacyjne
na tym polu wspierała Służba Zwycię-
stwu Polski, która utworzyła Komisję
Oświecenia Publicznego. A ponieważ
SZP w całości w powiecie brzeskim
podporządkowała się ZWZ, możemy
powiedzieć, że w ten sposób został wy-
tyczony kierunek rozwoju szkolnictwa
średniego pod okupacją hitlerowską.
Utworzony wówczas Departament
Oświaty i Kultury, którego dyrektorem
był Czesław Wycech, pod koniec 1941
r. kierował rozwojem tajnej oświaty.
Zorganizowane przez niego w Krako-
wie Okręgowe Biuro Szkolne z Janem
Smolarem na czele objęło swoją działa|-
nością także powiat brzeski. Co prawda
pierwsze kontakty z krakowskim KO
nawiązała Maria Chrzanowska, lecz od
Smolara z Krakowa droga prowadziła
przez Porąbkę Uszewską do siedziby
placówki ZWZ — AK w Dębnie.
jora Hubala” przy PSP nr 2 w Brzesku
(opiekun pwd Marcin Gromadzki,
Urszula Kural), DH „Starzyńskiego”
przy PSP nr 2 w Brzesku (opiekun
pwd Marcin Gromadzki, Urszula
Kural), DH „Fatamorgana” przy PSP
nr 2 w Brzesku (opiekun pwd Marcin
Gromadzki, Urszula Kural), próbna
„Drużyna Wędrownicza” z ZSP nr 1
w Brzesku (opiekun pwd Piotr Kraw-
czyk), patrol DSH „Zaborowskie Dęby”
przy PSP w Zaborowie (opiekun pwd
Piotr Krawczyk), DH „Leśna Dziatwa”
przy PSP w Mokrzyskach (opiekun dh
Marek Bochenek).
Ę BR — |
ZDROWIE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Duże zainteresowanie
projektem profilaktycznym
Ponad 800 mieszkańców powiatu
brzeskiego i bocheńskiego wy-
konało do tej pory kolonoskopię
w ramach programu profilaktycz-
nego realizowanego w brzeskim
szpitalu. Projekt, który cieszy się
bardzo dużym zainteresowaniem,
będzie realizowany do końca 2018
roku. Z badań skorzysta jeszcze
blisko stu pacjentów.
Nowotwór jelita grubego jest naj-
częściej diagnozowanym nowotworem
złośliwym po chorobie płuc, żołądka
i prostaty u mężczyzn, a także raka
piersi oraz płuc u kobiet. Jest także
bardzo podstępną chorobą, bo w pierw-
szym stadium zachorowania nie daje
żadnych objawów. Gdy te się pojawia-
ją, na całkowite wyleczenie zwykle nie
ma już szans.
-Dlatego, tak ważne jest wykonanie
badania osób, u których nie występują
żadne niepokojące sygnały. Do takich
pacjentów właśnie kierowany jest
projekt, który realizujemy — mówi
Adam Smołucha, dyrektor Szpitala
Powiatowego w Brzesku.
Kolonoskopia nie tylko pozwala
wykryć niebezpieczne zmiany, umożli-
wia także ich usunięcie. U co trzeciego
Bezpłatne badania prenatalne
z pacjentów biorących udział w projek-
cie wystąpiły groźne polipy, które niele-
czone mogły przekształcić w nowotwór.
- Jest to więc medyczny sukces, bo
możemy przyjąć, że te osoby udało się
nam uratować przed chorobą — mówi
dr n. med. Andrzej Gryglewski, jeden
z lekarzy wykonujących badania kolo-
noskopowe w programie.
Projekt to jednak nie tylko kolo-
noskopia. Badaniom towarzyszyła
zakrojona na szeroką skalę akcja
promocyjna.
-To ulotki, plakaty, ale także publi-
kacje na temat
projektu, które
ukazywały się
na łamach lo-
kalnych tytułów
i na antenie roz-
głośni. Urucho-
miliśmy także
stronę interne-
tową, na której
były zamieszka-
ne bieżące infor-
macje dotyczące
projektu — wy-
licza dr Małgo-
rzata Urbaniak-
listopad 2018
-Ostrykiewicz, naczelna pielęgniarka
Szpitala Powiatowego w Brzesku.
Program profilaktycznych badań
kolonoskopowych w brzeskim szpitalu
skierowany jest do każdego mieszkań-
ca powiatu brzeskiego i bocheńskiego
w wieku pomiędzy 50 a 65 rokiem
życia. Mogą w nim wziąć udział także
osoby z przedziału wieku 25-49 lat
z rodzin, u których wystąpił dziedzicz-
ny rak jelita grubego oraz dla osób
w wieku 40-49, które mają bliskiego
krewnego pierwszego stopnia ze zdia-
gnozowanym rakiem jelita grubego.
Projekt jest realizowany przy
wsparciu Europejskiego Funduszu
Społecznego w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Małopolskiego 2014-20.
SP ZOZ
dla kobiet w ciąży
600 bezpłatnych badań prenatalnych
przewidziano w ramach projektu
”Lepsze życie! program badań pre-
natalnych oraz działań z zakresu
wczesnej interwencji prowadzone
na terenie powiatu brzeskiego i bo-
cheńskiego”, który jest realizowany
w Szpitalu Powiatowym w Brzesku.
Właśnie ruszył nabór uczestników do
programu, który potrwa 3 lata. Na
jego realizację placówka otrzymała
fundusze z Europejskiego Funduszu
Społecznego w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Małopolskiego na lata 2014-2020.
Program skierowany do kobiet
w ciąży i zakłada wykonanie nieinwa-
zyjnych badań prenatalnych kobietom
z terenu powiatu brzeskiego i bocheń-
skiego.
W ramach projektu przewidziano
przebadanie 600 kobiet poniżej 35 roku
życia. W projekcie mogą wziąć udział
pacjentki do 14 tyg. ciąży, które nie
kwalifikują się do wykonania badań
prenatalnych w ramach NFZ.
Projekt składa się z jeszcze jed-
nego modułu, który obejmuje utwo-
rzenie wielospecjalistycznego zespołu
wczesnej inter-
wencji dla ro-
dzin z dzieckiem
niepełnospraw-
nym. Realizacja
projektu (oba
moduły) prze-
widzianego na
trzy lata pochło-
nie ponad 3,4
mln zł. Fundu-
sze na ten cel
szpital otrzymał
z Regionalnego
Programu Ope-
racyjnego Województwa Małopolskiego
2014- 2020, Europejskiego Funduszu
Społecznego. Zadanie został wsparte
z budżetu państwa a także z budżetu
szpitala.
Gdzie się rejestrować?
Osobiście: SP ZOZ w Brzesku
- IV piętro, pokój nr 469 (Porad-
nia Ginekologiczno-Położnicza).
Telefonicznie pod nr tel. 507 219 575,
507 219 651, 14 662 14 52, e-mail:
badaniaprenatalneQspzoz-brzesko.pl
Zapisy na badania przyjmuje m.in. Anna Macioszek
listopad 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Wsparcie zespołów wczesnej interwencji
dla rodzin z dziećmi
90 rodzin z dzieckiem niepełnospraw-
nym otrzyma bezpłatną pomoc w ra-
mach projektu „Wsparcie dla tworzenia
i działalności wielospecjalistycznych
zespołów wczesnej interwencji dla
rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym
lub zagrożonym niepełnosprawnością”,
który jest realizowany w Szpitalu Powia-
towym w Brzesku. Ruszył nabór uczest-
ników do programu, który potrwa 3 lata.
Na jego realizację placówka otrzymała
fundusze z Europejskiego Funduszu
Społecznego w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Małopolskiego na lata 2014-2020.
Program przewiduje utworzenie
wielospecjalistycznych zespołów wcze-
snej interwencji dla rodzin z dzieckiem
niepełnosprawnym. Chodzi o specjali-
styczne wsparcie bezpośrednio w do-
mach małych pacjentów. Taką opieką
zostanie objętych 30 dzieci do 3 roku
życia. Do udziału w projekcie kwalifi-
kują się dzieci urodzone przedwcześnie,
z obciążonym wywiadem okołoporodo-
wym, zaburzeniem rozwoju ruchowego,
zaburzeniem w zakresie narządu wzro-
niepełnosprawnymi
ku, z zaburzonym rozwojem narządu
słuchu i mowy, zaburzonym rozwojem
funkcji poznawczych, zaburzeniem
przyjmowania pokarmu, zaburzeniami
sprzężonymi ruchowo-zmysłowo-inte-
lektualnymi.
W ramach projektu zaplanowano
także zajęcia w Ośrodku Rehabilita-
cji Dziennej dla Dzieci. Może z nich
skorzystać 60 dzieci w wieku od 4 do”
lat. Zajęcia są pomyślane dla dzieci
niepełnosprawnych lub zagrożonych
niepełnosprawnością ruchową, intelek-
tualną, sensoryczną, sprzężoną, a także
z zaburzonym funkcjonowaniem -zabu-
rzenia percepcji wzrokowej, słuchowej.
Projekt zakłada także warsztaty
dla rodziców dzieci niepełnosprawnych.
Podczas takich spotkań rodzice dowie-
dzą się, jak radzić sobie ze stresem po-
przez naukę rozpoznawania oznak stre-
su i sposobów jego rozładowania, nauczą
się także umiejętności przełamywania
barier komunikacyjnych w kontaktach
z rodziną czy przyjaciółmi.
Realizacja projektu, (który obejmuje
także badania prenatalne dla kobiet
Dzienny Dom Opieki Medycznej
rozpocznie działalność za dwa miesiące
Ruszyła rekrutacja do Dziennego
Domu Opieki Medycznej (DDOM).
Powstanie on w Szpitalu Powiato-
wym w Brzesku. Placówka została
pomyślana dla pacjentów, którzy
przeszli poważną chorobę, są po
hospitalizacji i na nowo muszą się
nauczyć funkcjonować.
- Chcemy ich tego nauczyć. Stąd
zakres opieki w DDOM jest bardzo sze-
roki. To przede wszystkim rehabilita-
cja, ale także wsparcie psychologiczne,
dietetyczne czy geriatryczne — wylicza
Elżbieta Adamska, koordynatorka
działalności DDOM.
Z zajęć w DDOM, które będą pro-
wadzone od poniedziałku do piątku
w godzinach 6.30 - 16, mogą skorzystać
osoby pow. 60 roku życia, posiadające
sprawność funkcjonalną określoną
w skali Barthel pomiędzy 40-65 pkt.
Warunkiem jest także hospitalizacja,
zakończona jednak nie później niż
rok temu.
- Potrzebne jest także skierowanie
od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego,
nieważne jakiej specjalizacji. Druk
wniosku o przyjęcie można dostać
w naszym szpitalu — wyjaśnia Elżbieta
Adamska.
Co istotne pobyt w DDOM będzie
bezpłatny, co więcej szpital może za-
gwarantować pacjentom transport, to
znaczy może ich przewieść na zajęcia,
i po ich zakończeniu odwieść do domu.
Dzienny Dom Opieki Medycznej
zaplanowano na I piętrze szpitala.
Placówka zajmie ok. 300 m. kw.
Zaplanowano tu przestronny gabi-
net rehabilitacji, kuchnię z anek-
sem jadalnym (pacjenci otrzymają
obiad), pokoje terapii zajęciowej, salę
wypoczynku, gabinet fizjoterapii.
- Cały oddział będzie dostosowa-
ny do potrzeb osób niepełnospraw-
nych — dodaje Elżbieta Adamska.
Będzie też bardziej przypominał przy-
jazne domowe wnętrze niż szpitalny
oddział. Pomysłodawcom powstania
placówki bardzo zależy, by przebywa-
jący w niej pacjenci czuli się właśnie
jak w domu. Maksymalnie w DDOM
może przebywać jednocześnie 15
pacjentów. Ich pobyt nie może być
dłuższy niż 4 miesiące.
Obecnie trwają prace remontowe,
ZDROWIE
w ciąży) przewidzianego na trzy lata
pochłonie ponad 3,4 mln zł. Fundusze na
ten cel szpital otrzymał z Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Małopolskiego 2014-2020, Europejskie-
go Funduszu Społecznego. Zadanie zo-
stał wsparte z budżetu państwa a także
z budżetu szpitala.
Rejestracja do programu w ra-
mach wczesnej interwencji Oso-
biście: SP ZOZ w Brzesku, w godz. od
12.00-14.00 - parter, pokój nr 015 (Ośro-
dek Rehabilitacji Dziennej dla Dzieci)
Telefonicznie: nr tel. 507 219 581,
507 219 651, 14 662 12 01, e-mail:
wczesnainterwencjaQspzoz-brzesko.pl
Elżbieta Adamska
dopierane są meble i wyposażenie
DDOM, który ruszy już 1 stycznia.
Zapisy do DDOM przyjmowane
są już teraz w Szpitalu Powiatowym
w Brzesku III p. p.369 lub pod nr tel.
507 219 562 od godz. 7 do 14.30
Projekt „Utworzenie dziennego
Domu Opieki Medycznej w SP ZOZ
w Brzesku dla osób niesamodzielnych,
w tym starszych z powiatu brzeskiego,
szansą na poprawę jakości życia” jest
realizowany w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Małopolskiego 2014-2020 z Europej-
skiego Funduszu Społecznego.
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Odblaskowa Szkoła w Buczu
Podobnie jak w latach ubiegłych
również w tym roku Publiczna Szkoła
Podstawowa w Buczu bierze udział
w konkursie „Odblaskowa Szkoła”.
Celem konkursu jest zwiększenie
aktywności dyrektorów szkół pod-
stawowych, lokalnych władz samo-
rządowych i rodziców w zakresie
wyposażenia uczniów w elementy
odblaskowe. Daje możliwość wykaza-
nia, że ich szkoła nie tylko uczy, ale
również dba o bezpieczeństwo swoich
podopiecznych zwłaszcza w drodze do
i ze szkoły.
W dniach od 1-5 października
w naszej szkole podjęliśmy działania
w ramach Tygodnia Bezpieczeństwa.
W pierwszy dzień Tygodnia Bezpie-
czeństwa tj. l października odwiedził
nas policjant, który przekazał ważne
informacje na temat bezpiecznego
poruszania się po drodze i konieczno-
ści noszenia odblasków. Odpowiadał
na pytania uczniów. Policjant rozdał
starszym uczniom odblaski.
W drugim dniu wszyscy uczniowie
obejrzeli prezentację pt. „Bezpieczny
uczeń na drodze”. Uczniowie z klasy
VIII przypomnieli najważniejsze zasa-
dy poruszania się po drodze, wymienili
zagrożenia, jakie czekają na dzieci
w drodze do szkoły oraz przypomnieli
jak ważne jest noszenie odblasków. Na
zakończenie uczniowie rozwiązywali
quiz. Była to również okazja do nauki
przez zabawę.
3 października odbył się konkurs
wiedzy „Bezpieczeństwo w ruchu dro-
gowym” wśród uczniów klas starszych.
Brało w nim udział 11 uczniów z klasy
V, VI, VIII.
W czwartek odbył się „Marsz Bez-
pieczeństwa”- Uczniowie w odblasko-
wych kamizelkach oraz w opaskach ze
znakami drogowymi wyszli na spacer
po naszej miejscowości, by promować
noszenie odblasków oraz bezpieczne
zachowania na drodze.
W ostatni dzień Tygodnia Bezpie-
czeństwa uczniowie klasy Ii III przy-
gotowali dla wszystkich przedstawie-
nie „Leśna szkoła ruchu drogowego” na
temat bezpiecznego poruszania się po
drodze. Dzieci w kolorowych strojach
listopad 2018
przypomniały najważniejsze zasady.
Zwróciły uwagę na konieczność nosze-
nia odblasków podczas poruszania się
po drogach. Podsumowany został rów-
nież konkurs plastyczny oraz konkurs
wiedzy. Zwycięzcy otrzymali nagrody
oraz dyplomy.
10 października odwiedzili nas
panowie strażacy. Przypomnieli jak
trzeba się zachować podczas pożaru
w szkole i w domu. Zwrócili uwagę
na zagrożenie zatrucia się dwutlen-
kiem węgla. Sprawdzali także wiedzę
uczniów na temat udzielania pierwszej
pomocy. Następnie odbyła się próbna
ewakuacja. Na odpowiedni sygnał
wszyscy uczniowie wraz z nauczy-
cielami wyszli na miejsce ewakuacji.
Uczniowie szybko i w sposób zdyscypli-
nowany wykonywali wszystkie czyn-
ności opuszczenia klasy, potem szkoły
i zbiórki na terenie boiska szkolnego.
Ewakuacja odbyła się pod czujnym
okiem strażaków, którzy sprawdzali
czy wszyscy opuścili szkołę.
Następnie klasy I-III oraz grupa 5,6
latków uczestniczyli w „Odblaskowej
grze terenowej”. Wspólnie rozwiązywali
zadania dotyczące bezpiecznego poru-
szania się po drodze.
PSP w Buczu
listopad 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
WOKÓŁ NAS
Jestem widoczny - jestem bezpieczny
Uczniowie Szkoły Podstawowej
w Okocimiu zorganizowali happe-
ning pod hasłem „Jestem widoczny
— jestem bezpieczny”, wszystko po
to, aby przypomnieć uczestnikom
ruchu drogowego o obowiązku no-
szenia elementów odblaskowych.
Odblaskowy pokaz mody, przypo-
mnienie wiadomości o prawidłowym
zachowaniu na drodze w towarzystwie
maskotki brzeskiej Policji — Inspektora
Gryfa, przemarsz ulicami Okocimia
z transparentami, wręczanie ulotek
pieszym i kierowcom to tylko część ini-
cjatyw przygotowanych przez uczniów
szkoły w Okocimiu, aby promować
bezpieczeństwo w ruchu drogowym
w ramach konkursu „Odblaskowa
Szkoła”. Chętnych i zaangażowanych
w działania uczniów nie brakowało.
Dzieci i młodzież doskonale wiedzą, że
ich zachowanie na drodze i świadomość
korzyści z noszenia odblasków chroni
przed przykrymi
sytuacjami. Tymi
wiadomościami
postanowili po-
dzielić się z miesz-
kańcami swojej
miejscowości,
rozdając im przy-
gotowane ulotki
i apelując do kie-
rowców o zacho-
wanie szczegól-
nej ostrożności,
zwłaszcza w po-
bliżu przejść dla
pieszych i szkół
oraz do pieszych, aby nigdy nie zapomi-
nali o elementach odblaskowych.
Grupa dzieci ubranych w odbla-
skowe kamizelki, która podczas prze-
marszu zaprezentowała przygotowane
specjalnie na tę okazję transparenty
przyciągała uwagę mieszkańców.
Przekaz, który skierowany był do kie-
rowców i pieszych był jasny „Jestem
widoczny — jestem bezpieczny”. Dzieci
zachęcały do noszenia elementów od-
blaskowych, wręczając przechodniom
ulotki oraz zawieszając podobny apel
na tablicach informacyjnych.
st.asp. Ewelina Buda
KPP w Brzesku
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Dzień Głośnego Czytania
17 października uczniowie PSP w Bu-
czu przenieśli się w zaczarowany świat
bajek. Okazją do tego był zorganizowa-
ny w tym dniu Dzień Głośnego Czyta-
nia. Główną bohaterką przedstawienia
była babcia, która wprowadzała wnucz-
kę w ożywiony świat postaci z bajek:
Czerwonego Kapturka, Kopciuszka....
Przedstawienie bardzo
przypadło do gustu wi-
dzom, gdyż utrzymane
było w humorystycznej
formie dzięki zabaw-
nym pomyłkom wy-
nikającym z babcinej
wady słuchu.
Druga część atrak-
cji przygotowana była
już tylko dla uczniów
klas I-III. Odwiedzili
ich wyjątkowi goście,
byli to lis Lucek i zaję-
czyca Zuzanna, boha-
terowie opowiadań na-
pisanych przez Renatę
Piątkowską. Dzieci
nie kryły radości z tak
ogromnej niespodzian-
ki. W role zwierzaków
wcieliły się mamy na-
szych uczniów, któ-
re przeczytały jedną
z przygód „Gangu Sło-
dziaków”. Spotkanie to
mogła również obejrzeć
klasa V ze szkoły podstawowej w Bia-
dolinach Szlacheckich dzięki komuni-
katorowi skype. W ramach rewanżu oni
przeczytali dwa opowiadania z tej serii.
Wisienką na torcie obchodów tego
święta była bajka w języku chińskim
przeczytana przez panią Shee Yen
z Malezji. Dzięki pomocy pani Ani udało
listopad 2018
się przetłumaczyć ją na język polski. Na
zakończenie dzieciaki zadawały jej pyta-
nia dotyczące preferencji czytelniczych.
Najważniejszym celem zorganizo-
wania tego święta w naszej szkole było
zwrócenie uwagi jak ważną rolę w roz-
woju dziecka pełni czytanie! Pobudza
wyobraźnię, uczy samodzielnego my-
ślenia, ćwiczy pamięć i koncentrację.
Serdecznie zachęcamy do wspólnego
głośnego czytania!
PSP w Buczu
7 Ya
3
h
0
m
fot. PSP Bucze
i —|— sa
„Oliver i spółka” na ulicach Brzeska-wielki powrót?
Jeżeli ktoś jeszcze pamięta film
animowany pod tytułem „Oliver
i spółka”, ten wie jaki rodzaj zwierząt
chodził sobie bezkarnie po ulicach.
Chyba nikt nie myśli, że takich „Oli-
verów” jest u nas w Brzesku bardzo
dużo. Nie jest aż tak źle, jak było
dziesięć lat temu. Wtedy sytuację
można było porównać do „Psów” Pa-
sikowskiego a nie do jakiegokolwiek
filmu animowanego. Jednak faktem
jest to, że niektórzy brzeszczanie,
powtarzam: niektórzy, żeby nie było
nieporozumień, nie zdają sobie spra-
wy, że ich czworonożni pupile wycho-
dzą z posesji. Nie wiem, może nie
zauważyli, że mają dziurę w siatce,
płocie, bramce i Bóg wie w czym jesz-
cze. W każdym razie uświadamiam
ich o powadze sytuacji bo możliwe, że
przez nawał pracy czy innych zajęć
36
mogli nie zwracać na to uwagi.
Dobrze, ale skoncentrujmy się na
sednie sprawy. Nasze pieski, które
biegają po chodnikach oraz pasach
dla pieszych, nie wiedzą, na kogo
szczekają. To raz, a dwa to dzieci,
zwłaszcza te bardziej ciekawe świata,
nieświadome zagrożenia podchodzą
do nieznanych psów i je głaszczą.
Może chociaż przydałby się certy-
fikat bezpieczeństwa przyczepiony
na obroży. Już nie mówiąc o iden-
tyfikatorach na szyi z zapisanym
adresem właściciela lub numerem
jego telefonu. Przynajmniej byłoby
wiadomo czyj to pies, a chyba lepiej
żeby psa zwrócił naoczny świadek,
a nie żeby go zabrało schronisko dla
zwierząt. Czy w najgorszym scena-
riuszu właściciel mógłby dowiedzieć
się o przejechaniu pupila przez roz-
pędzony samochód.
Na zakończenie chciałabym za-
proponować właścicielom tresurę
swoich psów. Kieszonkowych do
testerów fryzjerstwa, nieco więk-
szych na przykład do przynoszenia
pantofli albo gazet sprzed bramki.
Tych średniej wielkości do spraw
bardziej rodzinnych, a większych
typu wilczury, haski czy mieszanych
do własnej obrony. Może dzięki temu
psy spożytkują swoją energię na
bardziej pożyteczne czynności i nie
będą urządzać w Brzesku biegu
z przeszkodami. Takie nietypowe
zawody moglibyśmy na przykład
dla nich zorganizować i to tylko na
wyznaczonej do tego trasie.
Redagowała
Karolina Kluz
listopad 2018 BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY WOKÓŁ NAS
oraz ich opiekunom serdecznie gratu-
B rzesS ka „dwój ka r W fo r m ie lujemy i życzymy dalszych sukcesów.
PSP2
10 października w Nowym Targu od-
były się w ramach Igrzysk Dzieci oraz
Młodzieży Szkolnej sztafetowe biegi
przełajowe na szczeblu wojewódzkim,
w których udział brali uczniowie repre-
zentujący gminę Brzesko. W kategorii
dziewcząt starszych trzecie miejsce
zajęła sztafeta SP 2 Brzesko, której
opiekunem była Renata Hamielec.
Dziewczęta młodsze z SP 2 pod wodzą
Renaty Rożkowicz spisały się jeszcze
lepiej, notując wysoką, drugą pozycję,
co dało tytuł wicemistrzyń Małopolski.
W kategorii chłopców starszych 16
miejsce zajęła sztafeta SP 2 Brzesko.
Wśród młodszych chłopców 12 miejsce
zajęła sztafeta SP 2 Brzesko, zaś na 14
lokacie uplasowała się sztafeta SP 3
Brzesko. Zawodniczkom, zawodnikom
Oddali krew
19 października już po raz 57. odbyła
się akcja honorowego oddawania krwi,
w której wzięli udział uczniowie ZSP
nr l oraz ZSP nr 2 w Brzesku. Akcja
miała miejsce w Szkolnym Schroni-
sku Młodzieżowym. 35 młodych ludzi
oddało prawie 16 litrów bezcennej
krwi. Organizator akcji, nauczyciel
„Zielonki” Wiesław Gibes serdecznie
dziękuje za wsparcie nauczycielkom
ZSP nr 1 - Annie Gibes i Monice Klim-
czak oraz dyrektorowi
schroniska Tomaszowi
Gurgulowi za gościnę.
Specjalne podziękowa-
nia kierowane są do p.
Kazimierza Kurala,
właściciela restauracji
„Galicyjska”, za wielo-
letnie sponsorowanie
posiłków dla krwio-
dawców. Następna
akcja planowana jest
na 13 lutego 2019 r.
SG
SPORT
Meczem w Pisarzowej piłka-
rze Can-Pack Okocimskiego
Brzesko zakończyli zmagania
w rundzie jesiennej rozgrywek
IV ligi. Skromne 1:0 pozwoliło
podopiecznym Rafała Polichta
zwieńczyć ten etap rywalizacji
usadowieniem się na 8. miejscu
ligowej tabeli. To wynik wielce
obiecujący, aczkolwiek wiosną
„Piwoszy” czeka ostra walka o za-
chowanie IV-ligowego bytu, bo na
zajmującą 13. pozycję Tarnovią
mają zaledwie 3 punty przewagi.
To właśnie z Tarnovią rozpoczął
IV-ligowy beniaminek rundę jesienną.
Przegrana 0:1 na wyjeździe potrakto-
wana została jako wypłacone w naj-
niższym wymiarze frycowe, a nastroje
wyraźnie poprawiły się po efektow-
nym 3:1 z Glinikiem Gorlice na boisku
przeciwnika. Kibice Okocimskiego
ujrzeli swoją drużynę „u siebie” do-
piero w trzeciej kolejce, kiedy to brze-
ska drużyna podejmowała tarnowską
Unię. Mecz był wyrównany, goście
jednak wygrali 1:0, a do świadomości
widzów dotarła informacja, że walka
o punkty na tym poziomie rozgrywek
nie będzie należeć do łatwych.
Wejście smoka
Z głośnym przytupem rozpoczął
sezon 2018/2019 eksportowy krę-
glarz BOSiR-u Brzesko, Jakub
Kuryło. W krótkim odstępie czasu
zwyciężył w dwóch prestiżowych
turniejach indywidualnych, by
kila dni później wspaniale zapre-
zentować się jako reprezentant
Polski. To świetny prognostyk
przed Mistrzostwami Świata, któ-
re w 2020 roku rozegrane zostaną
w Tarnowie Podgórnym.
Pod koniec października wice-
mistrz świata z 2017 roku wystar-
tował w Poznaniu w ogólnopolskim
turnieju „Wielkopolska zaprasza”.
Faworyt nie zawiódł. W eliminacjach
zdobył 556 punktów, w finale dorzucił
554 i z dorobkiem 1110 zrzuconych
kręgli zdeklasował rywali, wygrywa-
jąc rywalizację juniorów młodszych.
Warto podkreślić, że w tych samych
zawodach w kategorii młodziczek
trzecie miejsce wywalczyła Izabela
Cebula, a Rafał Hajdo w zmaganiach
młodzików był szósty.
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
W 15 rozegranych jesienią me-
czach Okocimski zanotował sześć
zwycięstw, osiem porażek i jeden re-
mis, co daje saldo w postaci 19 punk-
tów. Do ostatniego meczu na wła-
snym boisku Piwosze zachowywali
status drużyny bezkompromisowej,
dla której remis nie wchodził w ra-
chubę. Zwycięstwem lub przegraną
kończyły się ich spotkania, dopóki do
Brzeska nie przybyli rywale z Boch-
ni. Okocimski do 82. minuty prze-
grywał 0:2, by ostatecznie w końców-
ce meczu wyrównać. Ten mecz jest
dowodem na to, że stworzony przez
Rafała Polichta kolektyw to druży-
na z charakterem, która w każdym
spotkaniu walczy do ostatniej minu-
ty. Tak było na przykład w meczu
z Lubaniem Maniowy, kiedy to brze-
scy piłkarze przechylili szalę zwycię-
stwa w doliczonym czasie gry. Warte
podkreślenia jest to, że Okocimski to
jedyna drużyna, która potrafiła poko-
nać aktualnego lidera rozgrywek, Po-
prad Muszyna. Oprócz Piwoszy tylko
Limanovia zdołała urwać punkty li-
derowi, ale tylko zremisowała.
Przy odrobinie szczęścia dorobek
punktowy Okocimskiego mógłby być
Reprezentanci BOSiR-u z Pozna-
nia przenieśli się do Tucholi, gdzie
rozegrany został 32. Puchar Borów
Tucholskich. Jakub Kuryło ponownie
stanął na najwyższym stopniu po-
dium, tym razem jednak stoczył pa-
sjonującą walkę z Szymonem Koszem
z Tomaszowa Mazowieckiego, które-
go pokonał różnicą dwóch punktów.
Podczas tych samych zawodów Iza-
bela Cebula zajęła 5. miejsce, a Rafał
Hajdo był dziesiąty. Wyjazd na oba
turnieje był współfinansowany przez
Powiat Brzeski.
listopad 2018
bardziej okazały. Kibice jednak nie
narzekają. W coraz liczniejszym gro-
nie obserwują każdy mecz i z optymi-
zmem wypatrują wiosny. To właśnie
kibice dzięki fantastycznemu dopin-
gowi byli tym dwunastym zawodni-
kiem, który doprowadził do remisu
z Bocheńskim.
PRUD
Strzelcy bramek
w rundzie jesiennej
4 — Przemysław Bury
3 — Dawid Lizak, Daniel Policht, Ma-
teusz Wawryka
2 — Tomasz Gałka, Tomasz Grzyb
1 — Sergiusz Kostecki
Wyniki meczów „u siebie”
Unia Tarnów 0:1
GKS Drwinia 3:1
Dunajec Zakliczyn 0:2
Poprad Muszyna 1:0
Limanovia Limanowa 1:2
Lubań Maniowy 1:0
Bocheński KS 2:2
Wyniki meczów wyjazdowych
Tarnovia Tarnów 0:1
Glinik Gorlice 3:1
Sandecja II Nowy Sącz 1:3
LKS Szaflary 3:1
Orkan Szczyrzyc 2:5
Watra Białka Tatrzańska 0:1
Barciczanka Barcice 0:2
Olimpia Pisarzowa 1:0
Regularny progres wyników osią-
ganych przez Jakuba Kuryło sprawił,
że od ponad roku jest on etatowym
reprezentantem kraju w kadrze U-18.
Zawodnik BOSiR-u już na początku
listopada uczestniczył w międzypań-
stwowym spotkaniu Polska — Czechy w
Tarnowie Podgórnym, wnosząc spory
wkład w wygraną 3376 — 3335. Wkrót-
ce potem wyjechał do Niemiec na mecz
z reprezentacją tego kraju. To kolejny
etap przygotowań do zaplanowanych
na 2020 rok Mistrzostw Świata.
WALP
Ź Samodzielny Publiczny C © a
? BRZESKO 7 RYNEK Zespół Opieki Zdrowotnej Nvzjd
WWW. bufix. pl w Brzesku ogłasza nabór d >: R " 9 + y
BUFIX tel. 14 663 01 61, 14 686 41 30
POLECAMY BARDZO KORZYSTNE UBEZPIECZENIA EPka i R koto zn Medycznej
« KOMUNIKACYJNE” OSOBOWE A op ajka
«GWARANCJE UBEZPIECZENIOWE | miewa any non
"ŻYCIOWE*MAJĄTKOWE | SERRA AO
ES x
= AK W ramach Dziennego Domu
a> >
Opieki Medycznej przewidziano:
bezpłatny transport na zajęcia
fachową opiekę medyczną
zabiegi rehabilitacyjne
gorący posiłek
* M MAŁOPOLSKA „ea Suropejska EJ
KOSTKA ORZECH ekoGROSZEK MIAŁ KOSTKA ORZECH ekłoGROSZEK MIAŁ
AWAY YALE
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Spółka z o.o. w Brzesku
32-800 BRZESKO, ul.Ciepła 11
tel. 664 164 374, 14 68 62 505
e-mail: biuroQmpec.brzesko.pl, www.mpec.brzesko.pl
Nr 12 (302) Rok XXVI
GRUDZIEŃ 2018
CENA 3,00 zł
w tym 5% VAT
ISSN 1232-5678
RZIWI
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
WESOŁYCH ŚWIĄT
PRACA NADESŁANA NA KONKURS SZOPEK BOŻONARODZENIOWYCH I OZDÓR CHOINKOWYCH ORGANIZOWANY PRZEZ MOK
Z okazji nadchodzących
Świąt Bożego Narodzenia
składamy wszystkim
Mieszkańcom Gminy Brzesko
najserdeczniejsze życzenia
PO LWUNA OZ WIATA
Życzymy, aby wszystkie chwile
spędzone WWE ULIC
były radosne i spokojne,
a każdy c KOZY KOT
KU pełen szczęścia, miłości i życzliwości.
BUUU Odl LZ Przewodniczący Rady Miejskiej
OOO AT Maria Kądziołka
4 | TZN i Radni Miejscy
Gmina Brzesko
WESULI (i OWO WASYLA OEZH
miłości i ciepła rodzinnego
AWF pi BOŻEGO NARODZENIL 8
=
EK WJ oraz samych szczęśliwych GIL!
= 0 NOWYM ROKU 2019
RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
ORAZ SPEŁNIENIA MARZEŃ W NOWYM ROKU
DYREKCJA I PRACOWNICY MIEJSKIEGO OŚRODKA KULTURY
grudzień 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
ROZMOWA
Potrzebna otwartość i oszczędności
Tomasz Latocha objął już oficjal-
nie fotel burmistrza Brzeska i od
razu wziął się ostro do reform.
Jakie będą Urząd Miejski i gmina
pod nowymi rządami? Jak wyglą-
da sytuacja finansowa gminy? Co
z terenami inwestycyjnymi. Na te
i inne pytania nowy burmistrz od-
powiada w rozmowie z „BIM-em”.
Minął już miesiąc, od wyborów,
emocje prawdopodobnie trochę
opadły. Jak oceniłby pan wynik
swój i swojego komitetu?
Przede wszystkim chciałbym podzię-
kować mieszkańcom za okazane za-
ufanie. Jestem zadowolony z wyniku,
głosowało na mnie bardzo wiele osób.
Mam nadzieję, że swoją pracą prze-
konam do siebie również tych miesz-
kańców, którzy na mnie nie głosowali.
Udało się również wprowadzić pewną
grupę radnych, bardzo konkretne i so-
lidne osoby. Wierzę, że wniosą oni do
Rady wiele nowej energii i pomysłów.
Wierzę też, że współpraca między rad-
nymi z wszystkich komitetów będzie
się układać jak najlepiej, a efektem
tej współpracy będzie poprawa jakości
życia mieszkańców.
Czy jest jakiś obszar, który traktu-
je pan szczególnie priorytetowo,
jeśli chodzi o zadania na najbliż-
szy okres?
Dla mnie wszystkie potrzeby i wszyst-
kie problemy mieszkańców są ważne,
zarówno jeśli chodzi o infrastrukturę
drogową, oświatę, problemy miesz-
kańców o niskich dochodach, sprawy
przedsiębiorców, czy organizacji po-
zarządowych, sportowców, strażaków
i Kół Gospodyń Wiejskich
Jeśli chodzi o sprawy bieżące, na
pewno bardzo ważna jest poprawa
jakości funkcjonowania urzędu. Jeśli
mieszkaniec przychodzi do nas z pro-
blemem, to zadaniem urzędnika jest
pomóc w jego rozwiązaniu. Swoją pracę
w samorządzie traktuję jako służbę ,
a współpracownikom zwracam uwagę,
żeby traktowali ją tak samo. Oczywi-
ście nie każdą sprawę da się załatwić,
ale ważne jest samo podejście, życzli-
wość i rzetelne wyjaśnienie wszystkich
ewentualnych wątpliwości i zawiłości.
Jest wiele innych kwestii,
które nie były prawdopodobnie
zauważane, może nie dotyczą
działań spektakularnych, ale
mają wpływ na komfort życia
mieszkańców i są dla nas rów-
nież bardzo ważne.
A w perspektywie długofa-
lowej?
Nie da się ukryć, że sytuacja
finansowa gminy nie jest naj-
lepsza i to jest główny problem,
z którym musimy się zmie-
rzyć. Chciałbym, aby tereny
inwestycyjne zarówno te bę-
dące w posiadaniu gminy, jak
i prywatne były jak najlepiej
wykorzystane. Im więcej firm
będzie działać na naszym te-
renie, tym kondycja samorządu
będzie lepsza..
O tym, że Brzesko potrze-
buje inwestycji mówi się od
dawna. Ale jaki jest pomysł
na ich ściągnięcie?
Przede wszystkim, aby teren był atrak-
cyjny dla inwestorów, trzeba zadbać,
o jego skomunikowanie. Co z tego, że
mamy tereny inwestycyjne, jeśli nie
mamy do nich dojazdu? Wiemy jak
jest sytuacja w Buczu, gdzie brakuje
sporego odcinka drogi. Jestem po
wstępnych rozmowach z Zarządem
Dróg Wojewódzkich i innymi samorzą-
dami i mam nadzieję, że w końcu uda
się stworzyć dogodne połączenie tych
terenów z autostradą. Ja bym sobie
tego bardzo życzył, bo dopiero wtedy
otwierają się możliwości do poważnych
rozmów z przedsiębiorcami, aby zain-
westowali tu swoje pieniądze.
Proces budowy dróg nie jest nieste-
ty w naszej sytuacji procesem łatwym,
bo wymaga sporych nakładów, a jak
wspominałem budżet nie wygląda
najlepiej. Gmina ma kilkadziesiąt mi-
lionów długu i zajmuje w swojej kate-
gorii ostatnie miejsce w województwie
pod względem zdolności kredytowej.
Projekt budżetu który odziedziczyłem
po moim poprzedniku będzie bardzo
trudny do zrealizowania. Zaplanowano
wiele wydatków, które są oczywiście
potrzebne, ale na pokrycie inwestycji
wpisano środki ze sprzedaży majątku
gminy za kilkanaście milionów złotych,
co jest mało realne.
Czyli z jednej strony gmina nie ma
pieniędzy na inwestycje, a z dru-
giej są one niezbędne, aby środki
się pojawiły. Jak znaleźć wyjście
z tej sytuacji?
Na pewno nie jest to łatwe. Potrzebny
jest konkretny program oszczędno-
Ściowy, racjonalizacja wydatków.
Nad takim programem pracujemy,
zacząłem zresztą od siebie, sprzedając
przysługujący mi samochód służbowy,
a mój zastępca przekazał swój pojazd
do dyspozycji pracowników.
Nie brzmi to jak gigantyczne
oszczędności w skali budżetu
gminy...
To oczywiście tylko przykład, choć i tu
mówimy o większych sumach niż może
się wydawać na pierwszy rzut oka. Sa-
mochód, który sprzedaliśmy prawdopo-
dobnie wymagałby w najbliższym cza-
sie znacznych nakładów finansowych.
Mamy też wielu pracowników, którzy
z racji swej funkcji często muszą wyjeż-
dżać w teren i nie jest w żaden sposób
racjonalne, żeby np. jedna osoba jechała
Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku; www.mok.brzesko.pl. Dyżury wredakcji: pn.-pt. w godz. 8.00-15.00.
Redaguje zespół: Małgorzata Cuber — redaktor naczelna, Beata Kądziołka — sekretarz redakcji,
Konrad Wójcik, współpraca: Jerzy Wyczesany, Bogumiła Put, dr Piotr Duda, Sabina Jakubowska, Grzegorz Heród
Adres: 32-800 Brzesko, Plac Targowy 10, tel. (14) 68 49 660, e-mail: redakcja.bimQgmail.com
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skrótów i zmiany tytułów.
Archiwalne numery do nabycia w redakcji.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Za treść ogłoszeń redakcja nie bierze odpowiedzialności.
Skład idruk: Brzeska Oficyna Wydawnicza A.R. Dziedzic, ul. Czarnowiejska 1, tel. (14) 686 14 70.
UROCZYŚCIE
z dokumentacją dziewięcioosobowym
busem, który spala dużo więcej paliwa,
niż osobówka. Dzięki przekazaniu do
dyspozycji pracowników skody wicebu-
rmistrza, uniknęliśmy zakupu nowego
samochodu za kilkadziesiąt tysięcy,
jednocześnie kończąc z wydawaniem
pieniędzy na przewożenie powietrza
przez duży samochód.
Tak jak mówiłem jest to element
szerszego programu i zmian w spo-
sobie gospodarowanie pieniędzmi.
Pracujemy też nad projektem, który
pozwoli zmniejszyć straty MPK, bez
negatywnych konsekwencji dla pasa-
żerów. Chcę, aby już wkrótce bilety
komunikacji miejskiej były sprzeda-
wane w budynku Urzędu Miejskiego,
a nie jak było do tej pory w siedzibie
MPK. Prowadząc taką usługę, możemy
uzyskać zwrot podatku VAT, co nie
jest możliwe kiedy bilety sprzedaje
bezpośrednio MPK. Mówimy tu o su-
mach niebagatelnych, bo przecież VAT,
to blisko 1/4 ceny biletu. Odzyskane
w ten sposób pieniądze można by
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
przeznaczyć na bezpłatne przejazdy
dla osób powyżej 70. roku życia.
To są przykłady, które pokazują, jak
wyglądać będzie nasza strategia, jeśli
chodzi o finanse. Szukamy oszczędności
tam, gdzie jest to możliwe, nawet jeśli
z pozoru wydaje się, że jakieś sumy nie
mają dużego znaczenia. Jednocześnie
wychodzimy z założenia, że musimy
oszczędzać w ten sposób, aby nie wpły-
nęło to negatywnie na jakość życia
mieszkańców, ani na rozwój gminy.
W tej sytuacji tym większą rolę
odgrywa współpraca gminy z wła-
dzami wojewódzkimi i centralny-
mi. Nie brak głosów, że taka współ-
praca może być mocno utrudniona
z powodu różnic politycznych...
Myślę, że te głosy są mocno na wyrost.
Przede wszystkim, żeby pozyskiwać
środki zewnętrzne trzeba pisać do-
bre wnioski. Takie wnioski ocenia
się według jasnych kryteriów i jeżeli
są dobrze skonstruowane, to żadne
polityczne sympatie nie odgrywają
tutaj roli. Trzeba zresztą pamiętać, że
grudzień 2018
jeżeli mowa o radnych wojewódzkich,
to również są oni przedstawicielami
mieszkańców i mają działać dla ich
dobra. Nie wyobrażam sobie, żeby
przynależność partyjna przysłoniła
komuś ten cel i jestem o to raczej
spokojny. Poza tym jestem akurat
osobą, która zna się na pozyskiwaniu
zewnętrznych funduszy, podobnie
jak moi współpracownicy — Grzegorz
Brach ma doświadczenie z pracy w De-
partamencie Funduszy Europejskich
Urzędu Marszałkowskiego.
Myślę, że większe znaczenie,
niż polityka, odgrywają cechy oso-
bowościowe. Utrzymywanie dobrych
relacji z wojewodą, czy marszałkiem
województwa, uważam za obowiązek
każdego burmistrza, czy wójta. Cza-
sem trzeba osobiście pojechać do mar-
szałka i po prostu porozmawiać, jak
człowiek z człowiekiem. Wydaje się, że
w Brzesku brakowało tej otwartości na
współpracę z wieloma środowiskami
i to zamierzam zmienić.
Rozmawiał Grzegorz Heród
Mamy prezydium i wiceburmistrza
21 listopada odbyła się, pierwsza
w nowej kadencji sesja Rady
Miejskiej. Program sesji przewidy-
wał m.in. zaprzysiężenie nowego
burmistrza, złożenie ślubowania
przez radnych i wybór prezydium
rady. Oprócz tego poznaliśmy
skład komisji stałych.
- Nie marzyłem nawet o tym, że
będę mógł z tego miejsca do państwa
przemawiać, to dla mnie wielki za-
szczyt i wzruszająca chwila. Serdecz-
nie dziękuję wszystkim, którzy oddali
na mnie swoje głosy. Każdego dnia
ciężką pracą będę starał się zdobywać
głosy tych, którzy na mnie nie głoso-
wali. Wybór na burmistrza to dla mnie
wielkie wyzwanie, będę dbał o rozwój
naszej małej ojczyzny oraz o to, aby
młodzi ludzie nie wyjeżdżali z naszego
miasta, aby tu zakładali swoje domy
i znajdowali dobrą pracę. Do współ-
pracy zapraszam moich konkurentów
i byłych burmistrzów, niech Brzesko
będzie przykładem harmonijnej współ-
pracy.- mówił po złożeniu ślubowania
burmistrz Tomasz Latocha.
Jednym z najbardziej wyczeki-
wanych punktów sesji był wybór
prezydium Rady Miejskiej. W tajnym
głosowaniu radni zadecydowali, że
przewodniczącą rady zostanie Maria
Kądziołka, a wiceprzewodniczącymi:
Adrian Zaleśny i Kamil Trąba.
Burmistrz podczas sesji przed-
stawił swoje-
go zastępcę,
aby jak mówi,
zakończyć
wszelkie spe-
kulacje zwią-
zane z obsadą
tego stanowi-
ska. Nowym
wiceburmi-
strzem zo-
stał Grzegorz
Brach. Jak
podkreślają
eksperci jego
atutem jest na pewno duże doświad-
czenie samorządowe. W przeszłości był
m.in. wójtem gminy Dębno, a ostatnio
pracował w Urzędzie Marszałkowskim
Województwa Małopolskiego, pełniąc
funkcję zastępcy dyrektora Departa-
mentu Funduszy Europejskich.
Po objęciu funkcji nowa przewodni-
cząca rady złożyła wniosek o wzboga-
cenie programu sesji o nowe punkty.
fot/ByKądziołka
grudzień 2018
Chodziło o powołanie komisji stałych,
tak aby RM, jak najszybciej mogła
zacząć normalnie pracować. Wnio-
sek został przyjęty i radni wyłonili
komisje w następujących składach:
Komisja Gospodarki Finansowej:
Bogusław Sambor (przewodniczący),
Barbara Borowiecka, Franciszek
Brzyk, Rafał Cichoński, Leszek
Klimek.
Komisja Gospodarki Komu-
nalnej, Ochrony Środowiska
i Rolnictwa: Leszek Klimek (prze-
wodniczący), Jadwiga Dadej, Zbi-
gniew Łanocha, Bogusław Sambor,
Kamil Trąba.
Komisja Oświaty, Kultury
i Sportu: Bartłomiej Turlej (przewod-
niczący), Barbara Górczewska, Fran-
ciszek Brzyk, Piotr Duda, Karol Mróz.
Komisja Spraw Obywatelskich,
Porządku Publicznego i Promocji:
Rafał Cichoński (przewodniczący),
Jadwiga Dadej, Marek Górski, Bartło-
miej Turlej, Adrian Zaleśny.
Komisja Rewizyjna: Piotr Duda
(przewodniczący), Barbara Borowiec-
Komisja Zdrowia, Pomocy
Społecznej i Rodziny: Maria Ku-
cia (przewodnicząca), Ewa Chmie-
larz-żwawa, Adam Kwaśniak,
Karol Mróz, Adrian Zaleśny.
Komisja Skarg, Wniosków
i Petycji: Anna Lubowiecka (prze-
wodnicząca), Maria Kądziołka,
Kamil Trąba.
W wyniku jawnego głosowa-
nia radnych w żadnej komisji nie
znaleźli się radni: Jarosław Sorys
ostatniej chwili!
Na sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 12 grudnia
stąpiły zmiany w niektórych komisjach merytorycz-
ych. Część radnych zrezygnowała z członkostwa w
niektórych komisjach, a na ich miejsce weszli nowi
radni. |tak w Komisji Gospodarki Komunalnej Jadwigę
Dadej zastąpił Marcin Ciurej, W Komisji Gospodarki
Finansowej zamiast Rafała Cichońskiego zasiadać
ędzie Jarosław Sorys, w Komisji Rewizyjnej Bogusław
ambor zastąpił Jadwigę Dadej. Z pracy w Komisji
rg, Wniosków i Petycji zrezygnowali: Maria Kądziołka
il Trąba, zaś przystąpili do niej: Jadwiga Dadej,
ka, Jadwiga Dadej, Maria Kucia, Anna
Lubowiecka.
Pierwsza sesja Rady Powiatu
20 listopada odbyła się pierwsza
w nowej kadencji samorządu sesja
Rady Powiatu. Radni wybrali sta-
rostę, wicestarostę, zarząd powia-
tu i prezydium rady, oraz powołali
stałe komisje Rady Powiatu.
Obrady otworzył radny senior
Stanisław Pacura. Po odczytaniu
sprawozdania z przebiegu głosowania
i wyników, radni otrzymali zaświad-
czenia o wyborze, a następnie złożyli
ślubowanie.
Po zaprzysiężeniu, radni przystą-
pili do wyboru członków prezydium.
Przewodniczącym jednogłośnie wy-
brany został Kazimierz Brzyk, który
pełnił tę funkcję również w poprzed-
niej kadencji. Zmiany zaszły za to na
stanowiskach wiceprzewodniczących.
Tomasza Latochę i Roberta Gładysza,
którzy nie zasiadają już w radzie
zastąpili: Justyna Wójtowicz — Woda
i Grzegorz Mrozowski.
i Marcin Ciurej.
GH
Ze względu na naglące terminy se-
sja została rozbudowana o dodatkowe
punkty: wybór starosty, wicestarosty
i zarządu powiatu oraz sformowanie
stałych komisji Rady Powiatu. Sta-
rostą po raz kolejny został wybrany
Andrzej Potępa. Funkcję wicestarosty
objął Maciej Podobiński, w skład za-
rządu powiatu weszli również: Marek
Antosz, Jacek Frankowski oraz Ry-
szard Ożóg.
Radni powołali osiem komisji
stałych. W skład Komisji Rewizyjnej,
której przewodniczącym został: Jan
Musiał weszli również: Grzegorz
Gołąb (wiceprzewodniczący) i Ewa
Cierniak — Lambert. Komisję Skarg,
Wniosków i Petycji tworzą: Elżbieta
Kania (przewodnicząca), Paweł Pabian
(wiceprzewodniczący) i Piotr Mikuś
(członek). Przewodniczącym Komisji
Budżetu i Finansów został Grzegorz
Gołąb, a w jej składzie znaleźli się
ichoński, Jarosław Sorys i Piotr Duda.
też: Kazimierz Brzyk, Grzegorz Mro-
zowski, Ryszard Ożóg, Paweł Pabian,
Stanisław Pacura, Maciej Podobiński
i Andrzej Potępa. Członkami Komisji
Infrastruktury i Gospodarki Komu-
nalnej zostali — przewodnicząca Marta
Kulig i członkowie: Henryk Anioł,
Tadeusz Kanownik, Piotr Mikuś, Grze-
gorz Mrozowski, Stanisław Pacura,
Maciej Podobiński i Andrzej Potępa.
Na czele Komisji Kultury, Sportu,
Turystyki, Promocji i Integracji Euro-
pejskiej stanął Krzysztof Przepiórka,
a jej członkami zostali: Edyta Cieśla,
Marta Kulig, Andrzej Potępa i Łukasz
Przybyło. Komisji Oświaty przewodni-
czy Jacek Frankowski, a poza nim nad
powiatowym szkolnictwem czuwają:
Kazimierz Brzyk, Ryszard Ożóg, Łu-
kasz Przybyło i Justyna Wójtowicz
— Woda. Do Komisji Prawa, Porządku
Publicznego i Ochrony Środowiska
należą: Piotr Mikuś (przewodniczący),
Elżbieta Kania, Paweł Pabian i Maciej
Podobiński. Nad pracą Komisji Zdro-
wia Opieki Społecznej i Rodzinnej czu-
wa Ewa Cierniak — Lambert, a w jej
WOKÓŁ NAS
skład wchodzą także: Henryk Anioł,
Marek Antosz, Jacek Frankowski
i Jan Musiał.
Jak podkreślają komentatorzy lokal-
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
nego życia politycznego sesja przebiegła
nadzwyczaj sprawnie, a większość
decyzji podejmowano jednogłośnie lub
niemal jednogłośnie, co stanowi dobry
Polka Niepodległa
24 listopada w Regionalnym Cen-
trum Kulturalno-Bibliotecznym
odbyła się konferencja pt. „Pol-
ka Niepodległa 1918 — 2018”. Or-
ganizatorem wydarzenia było
Stowarzyszenie Regiony Nowych
Szans Vesna, współorganizatorem
Miejski Ośrodek Kultury oraz
Powiatowa i Miejska Biblioteka
Publiczna, partnerem Starostwo
Powiatowe w Brzesku.
Do wspólnego świętowania 100-le-
cia odzyskania przez Polskę niepod-
ległości i przypadającej 28 listopada
2018 roku setnej rocznicy uzyskania
przez Polki praw wyborczych za-
proszone zostały przede wszystkim
panie. Dużym zainteresowaniem
podczas całodniowego wydarzenia
cieszyły się panele dyskusyjne zaty-
tułowane „Skąd przybywamy?”, „Kim
jesteśmy?” i „Dokąd zmierzamy?”
prowadzone przez pomysłodawczynie
i organizatorki całego przedsięwzię-
cia: Katarzynę Pacewicz-Pyrek, Ewę
Godlewską-Jeneralską i Martę Hejnar.
Uczestniczące w dyskusji panie prze-
konywały m.in., że Polki mają wielki
PIE
R
wkład w odzyskanie przez Polskę
niepodległości, rozmawiały o dokona-
niach i doświadczeniach wielu znanych
kobiet, także o historii, teraźniejszości
i przyszłości Polek. Zachęcały kobiety
do włączania się w życie publiczne.
Zastanawiały się wspólnie, jakie jest
miejsce kobiet w świecie przyszłości,
w którym coraz większą rolę będzie
odgrywać technologia. Rozmawiały
o wyzwaniach współczesności takich
jak depresja czy przemoc.
Bardzo ciekawą prezentację i wy-
kład na temat walki z przemocą w ro-
dzinie i różnych rodzajach przemocy
przedstawiła rzecznik brzeskiej policji
— st.asp. Ewelina Buda. — Ci, którzy
nie mają kontaktu z przemocą uważają
często, że występuje ona wtedy, kiedy
widać obrażenia zewnętrze, dochodzi
do pobicia itp. Tymczasem - jak tłu-
maczyła policjantka - istnieje także
przemoc psychiczna, seksualna czy
ekonomiczna. Gdy ktoś czuje się za-
grożony na pewno warto porozmawiać
i zwrócić się o pomoc do policji.
Na uczestników sobotniego spo-
tkania czekały konkursy, mnóstwo
GERDA
HPL
YW
royBYkadziolkaj -
l
ai
grudzień 2018
prognostyk na nadchodzącą kadencję,
zapowiadając harmonijną współpracę
radnych wszystkich opcji.
GH
nagród, domowe wypieki i inne przy-
smaki. Panie mogły zrobić sobie
profesjonalny makijaż oraz poddać
się zabiegom pielęgnacyjnym dłoni
i twarzy. Chętni mogli wziąć udział
w konkursach z nagrodami: „Mistrzy-
ni dołowania”, „Mistrzyni wbijania
gwoździ” oraz w warsztatach robienia
mydełek i zdobienia ciast. Specjalnie
dla dziewczynek przygotowane zostały
warsztaty z podstaw programowania.
Pod okiem programistki Anny Szwiec
miały one okazję rozwinąć umiejęt-
ności współdziałania, kreatywności
i poznać podstawy algorytmiki poprzez
zaprogramowanie robota. Podczas
„misji ratunkowej” poznały ważne
w naszej historii Polki i przekonały
się, że programowanie nie jest trudne.
Na zakończenie wydarzenia odbyła
się projekcja biograficznego filmu fabu-
larnego pt. „Maria Skłodowska-Curie”
w reżyserii Marie Noćlle. Fabuła filmu
dotyczyła życia Marii Skłodowskiej-
Curie, dwukrotnej laureatki Nagrody
Nobla. W roli głównej wystąpiła Karo-
lina Gruszka.
Bożena Malaga-Wrona szefowa
stowarzyszenia Vesna zapowiedziała,
że być może efektem konferencji będzie
powstanie grupy pań wspierających
inne kobiety. BK
grudzień 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Remont ratusza
19 listopada zakończone zostały
prace związane z modernizacją
dachu zabytkowego ratusza. Cał-
kowity koszt remontu to ok. 350
tys. zł. Brzeski samorząd przezna-
czył na ten cel blisko 283 tysiące
złotych. Dofinansowanie w kwocie
72 tysiące zł. MOK otrzymał z Mi-
nisterstwa Kultury i Dziedzictwa
Narodowego w ramach programu
Ochrona Zabytków 2018.
Brzeski ratusz jest obiektem za-
bytkowym wybudowanym w latach
1909-1910 w stylu neogotyckim. Jego
projektantem był wybitny krakowski
architekt Gabriel Niewiadomski.
W budynku mieści się obecnie sie-
dziba Urzędu Stanu Cywilnego. Obiekt
zabytkowego ratusza wykorzystywany
jest też do organizacji przedsięwzięć
kulturalno — artystycznych (wystawy,
pokazy sztuki ludowej, wieczory poezji,
spotkania z podróżnikami, koncerty,
konkursy, wieczory indyjskie, zajęcia
baletowe, Ogólnopolski Konkurs Wo-
kalny im. Z. Noskowskiego).
Modernizacja dachu ratusza pole-
gała m.in. na przeprowadzeniu prac
WOKÓŁ NAS
inisterstwo
] I |
| Pp RJ
i Dziedzictwa
Narodowego
konserwatorskich, restauratorskich
i robót budowlanych, w wyniku któ-
rych naprawiono więźbę dachową, wy-
mieniono pokrycie dachu i kominów.
Renowacja dachu wpłynie na po-
prawę bezpieczeństwa mieszkańców
oraz zabezpieczy obiekt o niekwestio-
nowanych walorach architektonicz-
nych i historycznych przed dalszym
niszczeniem. red.
WOKÓŁ NAS BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY grudzień 2018
Mercedes dla MOK
gminne jednostki wielokrotnie korzy-
stały już z transportowej pomocy firmy
Zasada Trans Spedition. Po kilku spo-
tkaniach przedstawiciel firmy, Janusz
Firma Zasada Trans Spedition nie- współpracy burmistrza Tomasza Lato- Szot postanowił za darmo przekazać
odpłatnie przekazała busa marki chy z przedstawicielami biznesu dzia- mercedesa placówce. Jest to znakomity
Mercedes Vito Miejskiemu Ośrodkowi łającymi na terenie gminy Brzesko. przykład społecznej odpowiedzialności
Kultury. Było to możliwe dzięki dobrej Miejski Ośrodek Kultury, jakiinne biznesu, mam nadzieję, że współpraca
BRZESKO RYNEK
dh ? www.bufix.pl
BUFX e a= 6
POL
ECFAMY RAGNTÓŃ MOD7TYGĘTNE
ULELAMI DA £U RURZISIN
» SAMOCHODÓW" DOMÓW
» MIESZKAŃ * FIRM * PODRÓŻY
» GWARANCJE UBEZPIECZENIOWE
ZPIECZENIA
PZL
Ubezpieczamy już od ponad 20 lat!
na tym polu będzie się układać
równie dobrze w przyszłości
— mówi burmistrz Brzeska, To-
masz Latocha.
Przekazane auto ma osiem
miejsc siedzących, po demontażu
foteli może służyć jako pojazd
transportowy, a taki w Miejskim
Ośrodku Kultury jest niezbędny.
Służyć będzie do przewożenia
artystów na występy, sprzętu
na koncerty i wydarzenia kultu-
ralne. Na pewno korzystać będą
z niego folklorystyczne zespoły
i koła gospodyń wiejskich, któ-
re bardzo często biorą udział
w różnych kulturalnych i arty-
stycznych przedsięwzięciach.
Samochód będzie również wy-
korzystywany przez Powiatową
i Miejską Bibliotekę Publiczną
w Brzesku.
Biuro Promocji UM
de" "kx aopezjej
( ód HSĘ |
0 KZ acja-hotel | h
a
kę
la
M
Pa
grudzień 2018
30 listopada w Miejskim Ośrodku
Kultury odbył się turniej rodzinny „Po-
staw na rodzinę” zorganizowany przez
MOK i fundację Can-Pack w ramach
projektu o tym samym tytule. W tur-
nieju startowały cztery czteroosobowe
drużyny, które brały udział w konku-
rencjach historycznych, muzycznych
i plastycznych. Na rozwiązanie czekało
wiele łamigłówek wymagających wiedzy
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
i spostrzegawczości. Wszyscy uczestnicy
otrzymali nagrody ufundowane przez
organizatorów. Działania tego typu są
bardzo dobrą okazją do wzmocnienia
więzi rodzinnych, nawiązania nowych
znajomości i wzbogacenia relacji mię-
dzyludzkich. Jest to bardzo ważne
w obecnych czasach, gdy realny kontakt
z drugim człowiekiem zostaje zastępo-
wany wirtualnym. Jak zwykle posta-
W MOK
wiono również na integrację z osobami
niepełnosprawnymi. Wśród uczestników
pojawili się bowiem podopieczni WTZ.
Działania związane z projektem
wciąż trwają. Pod koniec października
zorganizowano wycieczkę teatru Sło-
wackiego w Krakowie na sztukę Wo-
ody'ego Allena „Zagraj to jeszcze raz,
Sam” w reżyserii Krzysztofa Babickie-
go. Końca dobiegają też warsztaty ta-
neczne prowadzone przez instruktorkę
MOK, których podsumowaniem będzie
występ zaplanowany na styczeń 2019.
W MOK
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Spotkanie z Janem Pinowskim
26 listopada Uniwersytet Trzeciego
Wieku oraz Miejski Ośrodek Kultury
w Brzesku zorganizowały w RCKB
spotkanie z prof. Janem Pinowskim —
biologiem, ekologiem i podróżnikiem,
specjalizującym się w temacie ptac-
twa. Spotkanie połączone było z pro-
mocją książki „Z ptakami przez życie”,
w której profesor opowiada o tym, jak
ornitologia zmieniła jego życie.
Jan Krystyn Pinowski urodził
się w 1930r. w Krakowie. Młodość
spędził w Brzesku, ponieważ jego
Jest honorowym członkiem Amery-
kańskiej Unii Ornitologicznej oraz
słowackiej Zoologickiej Spoloćnosti.
Jest autorem blisko 350. publikacji
naukowych, w tym dziesięciu książek.
Podczas spotkania w Brzesku profesor
wspominał swoje dzieciństwo w mie-
ście, projekty w których brał udział
i ornitologiczne podróże po świecie.
Zdradził kilka ciekawostek ze świata
ptaków i chętnie odpowiadał na zada-
wane pytania.
Przed spotkaniem profesor od-
=" 1]
"rave
GU 3 e a y że ACJ A
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia,
pragniemy złożyć wszystkim
najserdeczniejsze życzenia:
szczęścia, wiary, nadziei i pomyślności
rh
| Pinowskiipocz.
oraz w każdym dniu Nowego Roku
wiele uśmiechu i radości!
matka była nauczycielką w brzeskim
liceum. Studiował na Uniwersytecie
Jagiellońskim, tytuł doktora oraz
habilitację zdobył na Uniwersytecie
Warszawskim. Przez blisko pół wieku
był pracownikiem Instytutu Ekologii
w Polskiej Akademii Nauk. Był ini-
cjatorem wielu międzynarodowych
projektów biologicznych m.in. badań
nad rolą ptaków ziarnojadów, prze-
prowadzanych w 25 krajach, które
zaowocowały sympozjami gromadzą-
cymi naukowców z całego świata.
grudzień 2018
wiedził dom na ul. Brzezowieckiej,
w którym wraz z rodziną mieszkał
w 1939 roku. Rozmawiając z Anną
Domańską z domu Mleczko, córką
właściciela kamienicy Piotra Mleczki,
starał przypomnieć sobie tamte odle-
głe czasy. Mówił również o znajomości
z rodzinami Klimków i Zabiegałów
z ulicy Brzezowieckiej, a także z rodzi-
ną Gdowskich z ul. Ogrodowej.
Książkę „Z Ptakami przez życie.
Autobiografia ornitologa ekologa”
można zakupić w księgarni Bookbook
w Bochni przy ul Rynek 16 lub bezpo-
średnio u autora (email: j.pinowskiQ
wp.pl.).
red.
ń
k
asjwizytyjwidomuj
.,(0t3!BYPinowksa
fot. K. Wójcik
grudzień 2018
Kto Ty jesteś?
Polak mały
Do obchodów setnej rocznicy odzy-
skania niepodległości przedszkolaki
z Prywatnego Przedszkola „Cypisek”
przygotowywały się długofalowo - po-
znały życie i twórczość wielkich Polaków
min. gen. Henryka Dąbrowskiego, Fry-
deryka Chopina; wspólnie z rodzicami
uczestniczyły w wycieczce na kopiec
Generała Dąbrowskiego do Pierzcho-
wa; realizowały projekt „Brzesko moja
mała ojczyzna” - poznawały miejsca
użyteczności publicznej, spotykały się
z ciekawymi ludźmi, podczas spaceru po
mieście z historykiem Jerzym Wyczesa-
nym, poznały zabytki kultury, pomniki,
ulice i place, kompletowały albumy,
fotografie, pocztówki mówiące o Polsce
i Polakach; uczestniczyły w koncercie
w Filharmonii Krakowskiej pt. „Muzyka
w kolorach biało - czerwonym”.
Dziecięcy patriotyzm to budowa-
nie więzi rodzinnych, kształtowanie
u przedszkolaków otwartości i życz-
liwości wobec świata, to umiłowanie
ziemi rodzinnej oraz kultury narodo-
wej, to przede wszystkim szacunek dla
ludzi, którzy tę kulturę tworzyli.
Świadectwo swojego patriotyzmu
dzieci z grup „Rybek” i „Promyczków”
wyraziły podczas „Podwieczorku
Patriotycznego”, który rozpoczęły od-
śpiewaniem Hymnu Polski, zaprezen-
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
WOKÓŁ NAS
IX tyali
drow 1) |
Irowychaspokc
Narodzenia ańskieg:
orazśchwili ZEGNA ya ad Aina FK
obistymii |
zę] wzżyciu, dz ]
towały wiersze i pieśni patriotyczne,
a także wykonały taniec narodowy
— polonez, oraz obdarowały rodziców
i gości kotylionami. W uroczystości
uczestniczyli
zaprzyjaźnieni
z przedszkolem
Seniorzy. Kolej-
nym punktem
spotkania było
rozstrzygniecie
wyników kon-
kursu na film
„Brzesko - moja
miejscowość”,
w którym bra-
ły udział dzieci
i ich rodzice.
Prezentacja
kata LĄ
dnyjR
materiałów filmowych wzbogaciła
program przedszkolnej uroczystości
patriotycznej.
Przedszkole Cypisek
MA B. ah
15h
ROZMOWA
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Muzyka to droga bez końca
rozmowa z Wiesławem Ochwatem
- Ostatni raz rozmawialiśmy pięć
lat temu. Dużo się u ciebie w tym
czasie zmieniło?
Chyba nie aż tak wiele. Ciągle moje
życie związane jest z muzyką, głównie
z jej wykonywaniem i od naszej ostat-
niej rozmowy bez przerwy staram się
rozwijać w tej dziedzinie. Muzyka to
droga bez końca.
| BELGON
se" Bank
NUWOCZJE !
- Od maja jesteś doktorem w dzie-
dzinie instrumentalistyki. Dok-
torat w tak młodym wieku robi
wrażenie.
Studia doktoranckie to kolejny etap
kształcenia, można je rozpocząć tuż
po obronieniu tytułu magistra. Tak
też zrobiłem. Po egzaminach dyplo-
mowych przystąpiłem do egzaminu
wstępnego i udało się. Warunkiem po-
myślnego przejścia przez tego typu eg-
zamin wstępny jest przede wszystkim
znalezienie, dokładne przemyślenie
i zaprezentowanie komisji ciekawego
pomysłu na swój dalszy rozwój. Studia
doktoranckie w swoim założeniu sta-
wiają na samodzielną pracę naukową
doktoranta. Z tego powodu to czym
będziemy się podczas tych studiów
zajmować oraz o czym będziemy pisać
pracę musi nas naprawdę interesować,
ponieważ przez kilka kolejnych lat
będziemy musieli udowodnić, że nasz
pomysł był wart całej pracy, którą
wykonaliśmy.
- „Polska solowa literatura akor-
deonowa XXI wieku. Indywidual-
ne koncepcje twórcze i ich wpływ
na rozwój możliwości wyrazowych
instrumentu na przykładzie wy-
branych utworów”. Skąd taki
pomysł na tematykę pracy dok-
torskiej?
Konstruowanie tematu pracy dok-
torskiej było dosyć skomplikowanym
procesem, a ostateczny jego kształt
zmieniał się co najmniej kilkukrot-
nie. Jednym z obszarów działalności
instrumentalistów w dzisiejszych cza-
sach jest wykonywanie i promowanie
muzyki nowej, napisanej przez współ-
czesnych kompozytorów. Dzięki temu
nowo powstała literatura ma szansę
ugruntować swoją pozycję i wejść na
stałe do kanonu, z którego mogą ko-
rzystać przyszłe pokolenia wykonaw-
ców. W przypadku akordeonu jest to
szczególnie ważny element, gdyż sam
instrument jest dosyć młody patrząc
w kontekście np. skrzypiec czy forte-
pianu, które mają długą historię oraz
ogromną bazę literatury powstałej na
przestrzeni wielu epok.
- Jaka jest więc historia akordeonu?
Za umowną datę powstania prototypu
akordeonu przyjmuje się rok 1829
kiedy to Cyrill Demian — budowniczy
instrumentów z Wiednia opatentował
swój instrument o nazwie „Accor-
dion”. Warto dodać, że instrument ten
znacznie różnił się od współczesnej
konstrukcji akordeonu, która wyklaro-
wała się około lat 50 XX wieku. Jeżeli
chodzi o literaturę akordeonową to
za pierwszą poważną kompozycję na
ten instrument przyjmuje się dzieło
niemieckiego kompozytora Hugo Her-
rmanna powstałe w 1927 roku. W Pol-
sce pierwsza kompozycja na akordeon
powstała w roku 1955. Jej twórcą był
Czesław Grudziński. Jak widać mamy
sporo do nadrobienia, dlatego wybór
tematu związanego z promowaniem
współczesnej literatury był dla mnie
czymś oczywistym. Praca doktorska
w swoim założeniu ma służyć przede
wszystkim rozwojowi dyscypliny. Poza
samą pracą badawczą nawiązałem
kontakt z wieloma kompozytorami,
czego wynikiem było powstanie kilku
nowych kompozycji napisanych spe-
cjalnie na potrzebę mojego doktoratu.
Okazało się to cennym wkładem w roz-
wój polskiej akordeonistyki.
- Niektórzy twierdzą, że w muzyce
wiedza akademicka nie jest do ni-
czego potrzebna, bo talent albo się
ma albo nie. Co byś odpowiedział
takim osobom?
Rzeczywiście można mieć większe lub
mniejsze predyspozycje do bycia mu-
zykiem, sportowcem czy kimkolwiek
innym. Jeżeli nie podeprzemy tego
ciężką pracą i ciągłym rozwojem, to
grudzień 2018
nic z tego nie będzie. Nie twierdzę,
że wykształcenie akademickie jest
niezbędne do bycia muzykiem ale
wiedza, którą tam możemy zyskać jest
bezcenna, oparta o wielopokoleniowe
doświadczenia i muzyczną tradycję.
W szkołach czy uczelniach mamy po
prostu do tej wiedzy ułatwiony dostęp,
a co z nią zrobimy to już nasza spra-
wa. Jeżeli ktoś myśli, że wystarczy
dostać się na studia muzyczne i już
kariera przed nim stoi otworem to jest
w błędzie.
- Od jakiegoś czasu grasz wspólne
koncerty z Maciejem Zimką. Jak
połączyły się Wasze drogi?
Z Maciejem Zimką poznaliśmy się
jeszcze na długo przed studiami. Często
spotykaliśmy się podczas konkursów
akordeonowych, w których uczestni-
czyliśmy. Dopiero jednak na studiach
w Krakowie zaczęliśmy współpracować
jako duet. Jeden z przedmiotów zobo-
wiązuje do grania w zespole kameral-
nym, tak więc uznaliśmy, że połączymy
swoje siły i stworzyliśmy duet, który
jak się później okazało rozwinął swoją
działalność i przetrwał czasy studenc-
kie. Jest to kolejna wartość studiowania
na Uczelniach Muzycznych — możliwość
współpracowania z rówieśnikami
w różnego rodzaju zespołach. Często
taka współpraca zostaje na długie lata
i zamienia się w profesjonalną działal-
ność artystyczną.
- Macie jeszcze jakieś wspólne pla-
ny prócz koncertowania?
Razem z Maciejem współpracujemy
w Fundacji ArtForum, której założy-
cielką jest Bożena Boba-Dyga. Dzięki
staraniom pani Bożeny (a później
również naszym) udało się stworzyć
„Krakowski Festiwal Akordeono-
wy”, który co dwa lata odbywa się
w Krakowie. Tego roku odbyła się już
IV edycja. Poza festiwalem poprzez
fundację udało się również w prze-
szłości zorganizować cykl koncertów
„Akordeonowe Piątki” czy trwający
nadal cykl spotkań zatytułowanych
„Pałacowy salon literacko-muzyczny”.
W dzisiejszych czasach aby być czyn-
nym i koncertującym muzykiem trzeba
działać na wielu płaszczyznach.
- Czytałem, że byłeś uczestnikiem
projektu „Italian Accordion Acca-
demy” prowadzonego przez Clau-
dio Jacomucciego. Byłeś jedynym
przedstawicielem naszego kraju?
Nie jedynym, w tym projekcie co roku
uczestniczy wielu akordeonistów
z całej Europy, również uczestnicy
z Polski. Projekt zakładał w moim
przypadku dwuletnią współpracę
z wspomnianym Claudio Jacomuccim.
grudzień 2018
Działało to na podobnej zasadzie jak
studia podyplomowe. Zjazdy odbywały
się raz w miesiącu we Włoszech lub
Holandii, a całość projektu zwieńczo-
na była kilkoma koncertami właśnie
w tych krajach.
- Skoro już mowa o Jacomuccim, ja-
kie są twoje muzyczne autorytety?
Na pewno właśnie Jacomucci jest jed-
nym z nich. Wysyłając zgłoszenie, nie
wiedziałem zupełnie czego się spodzie-
wać. Claudio jest bardzo znaną i cenio-
ną postacią w świecie akordeonowym,
tak więc byłem mocno podekscytowany
na myśl, że będę u niego studiował. Po
spotkaniu okazało się, że jest nie tylko
świetnym akordeonistą i muzykiem,
ale przede wszystkim otwartym czło-
wiekiem, który inspiruje swoim stylem
bycia. Znacząco zmienił moje podejście
do muzyki, wykonawstwa czy w ogóle
życia. Bardzo się cieszę, że miałem
szansę go poznać pracować z nim i że
ciągle pozostajemy w kontakcie. Poza
nim oczywiście każdy mój nauczyciel
był dla mnie autorytetem. Edukacja
muzyczna zawsze odbywa się „w czte-
ry oczy” z nauczycielem instrumentu,
tak więc jest to zrozumiałe, że każdy
z nich, chcąc czy nie, miał na mnie
ogromny wpływ. Miałem to szczęście,
że zawsze trafiałem na osoby, które
miały mi bardzo dużo do zaoferowa-
nia i każdy przekazał mi coś cennego.
Wszystkim za to serdecznie dziękuję.
- Ciekawostką jest, że nawiązałeś
współpracę z raperami. Twój akor-
deon słychać w utworze „Dotknąć
chmur” zamykającym płytę tar-
nowskiego duetu Spajku/Dziunek.
Skąd taka kooperacja?
Z, Dziunkiem czyli Patrykiem Wroń-
skim znamy się jeszcze z czasów
liceum z Tarnowa. Patryk był wtedy
początkującym raperem, który kom-
pletując swój zespół nawiązał współ-
pracę z moimi przyjaciółmi ze szkoły
muzycznej. Tak się poznaliśmy. Kilka
lat później do wspólnego projektu
zaprosił nas Wojtek Klich, znany tar-
nowski muzyk rockowy, który napisał
muzykę do tekstów Karola Wojtyły.
Powstała wtedy płyta, w której wzięło
udział wielu muzyków związanych
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
z Tarnowem m.in. właśnie jai Patryk.
Niedługo później Dziunek wspólnie
z raperem Spajkiem rozpoczęli pracę
nad autorskim materiałem. Patryk
wpadł na pomysł, aby podkłady mu-
zyczne urozmaicić o żywe instrumenty
i tak do jednego z utworów dograłem
kilka dźwięków.
- Czego może nauczyć się akorde-
onista nagrywając z raperem?
Chyba tego, że na świecie jest tyle ro-
dzajów muzyki, ile osób ją tworzących
i że każdy styl muzyczny tworzony
na odpowiednim poziomie może mieć
w sobie coś wartościowego i godnego
uwagi.
- Czym zajmowałby się Wiesław
Ochwat, gdyby nie grał na akor-
deonie?
Chwilę przed rozpoczęciem koncertu
w Brzesku podszedł do mnie były
trener z siatkarskiej drużyny Okocim-
skiego, w której miałem okazję grać aż
do rozpoczęcia studiów. Podarował mi
na pamiątkę moją kartę zawodnika,
którą odnalazł gdzieś w archiwum. Nie
ukrywam, że sprawił mi tym gestem
wielką radość i przypomniał jak bardzo
lubię ten sport. Mówię o tym dlatego,
że pewnie gdybym był o 10 cm wyższy,
to być może dzisiaj grałbym w siatków-
kę. Stało się inaczej, ale absolutnie
tego nie żałuję.
- A może byłbyś konferansjerem?
Między utworami potrafisz bar-
dzo ciekawie opowiadać o tym,
co grasz.
Opowiadanie o tym, co się gra jest
bardzo cenną umiejętnością, której
niestety nikt nas podczas edukacji
muzycznej nie uczy. Spędzając bardzo
dużo czasu samemu z instrumentem,
ciężko oczekiwać, że będzie się genial-
nym mówcą. Nie uważam siebie za
dobrego konferansjera, ale myślę, że
wszystkiego można się nauczyć i na
pewno poświęcę temu trochę czasu.
- Na co dzień słuchasz tylko muzy-
ki klasycznej, czy włączasz czasem
Michaela Jacksona albo Guns
N'Roses?
Jestem zdania, że muzyka ma różne
funkcje, jednej słuchamy żeby od-
począć, innej żeby się zmotywować,
ROZMOWA
jeszcze innej żeby się intelektualnie
rozwijać itd. Słucham bardzo różnej
muzyki: klasycznej, jazzu, rocka, od
Bacha przez Beatlesów, Milesa Davi-
sa, po Bonobo. Obcując cały czas z mu-
zyką, człowiek zaczyna szukać kolej-
nych stylów, gatunków, nie wystarcza
mu już jeden rodzaj muzyki słuchany
w kółko. Dla mnie najważniejsze jest,
aby muzyka była na odpowiednim po-
ziomie. Jeśli ktoś tworzy muzykę i robi
to z przekonaniem, że tworzy sztukę to
zawsze znajdę czas żeby jej posłuchać,
a czy przypadnie mi do gustu na dłużej
to już inna sprawa.
- Często bywasz w rodzinnym
Brzesku?
Niestety niezbyt często. Coraz więcej
obowiązków zmusza mnie do pracy
również w weekendy. Mówi się, że gdy
„normalny” człowiek odpoczywa, to
muzyk pracuje i coś w tym jest. Bardzo
często w weekendy mam zaplanowane
próby czy koncerty, przez co niestety
nie zawsze mam możliwość powrotu
do Brzeska. Tutaj jest mój dom, tutaj
mieszkają moi rodzice... Choć nie tak
często jak kiedyś, to jednak przyjeż-
dżam tu w miarę regularnie.
- Jak myślisz, o jakich zmianach
opowiesz, gdy spotkamy się za
kolejne pięć lat?
Szczerze mówiąc, nie wybiegam myśla-
mi aż tak daleko. Mam nadzieję, że nie
zmieni się najważniejsza rzecz, a więc,
że ciągle będę muzykiem, który się
rozwija i poszukuje nowych wyzwań.
I właśnie tego ci życzę. Dziękuję
za rozmowę.
Rozmawiał Konrad Wójcik
Ps. Z brzeskim akordeonistą rozma-
wiałem przy okazji koncertu, który od-
był się 25 listopada w starym ratuszu.
Wiesław Ochwat wystąpił w duecie
z Maciejem Zimką. Publiczność mia-
ła okazję usłyszeć m.in. fragmenty
Koncertów Brandenburskich Johanna
Sebastiana Bacha, „Pietruszki” Igo-
ra Strawinskiego, czy „Libertango”
Astora Piazzoli. Organizatorem wy-
darzenia był Miejski Ośrodek Kultury,
sponsorem Krakowski Bank Spółdziel-
czy oddział Szczurowa.
KONKURS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
MIEJSKI OŚRODEK KULTURY
Zaprasza do udziału w XXVII finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbędzie 13 stycznia 2019 roku. W budynku RCKB już od
grudzień 2018
godz. 15:00 będą odbywać się koncerty zespołów, licytacje złotych serduszek i przekazanych przedmiotów. Celem tegorocznej zbiórki będzie
zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.
Rozstrzygnięcie konkursu Friendly Gardens
Na początku roku szkolnego 2018/2019
rozpoczął się Autorski Konkurs Języ-
ka Angielskiego Friendly Gardens
dla klas 0-8 Szkoły Podstawowej
i klas 3 gimnazjalnych, organizowa-
ny przez nauczyciela języka angielskie-
go Kornelię Jakubowską — Żółty, we
współpracy z Biblioteką Pedagogiczną
w Tarnowie, Filia w Brzesku, Szkołą
Językową Helen Doron w Brzesku,
i przy wsparciu wydawnictwa języko-
wego Pearson i Macmillan. Konkurs
został przeprowadzony w PSP nr 1i2
w Jadownikach i PSP w Sterkowcu. Na
stronach internetowych tych placówek
przedstawione zostały zadania konkur-
sowe. Uczniowie trzech szkół, biorąc
udział w konkursie, mogli rozwinąć
swoje zdolności plastyczno - językowe,
kreatywność w oparciu o techniki
multimedialne, a także pogłębić wiedzę
z języka angielskiego. W konkursie
wzięło udział wielu uczniów. Zadania
w zależności od grupy wiekowej były
bardzo zróżnicowane. Klasy 0-3 miały
narysować tzw. przyjazny ogród oraz
podpisać po angielsku słówka, które
znają. Wyróżnione prace to: PSP nr
1 w Jadownikach: Kornelia Stanek,
Gabriela Kozioł, Wojciech Gawron,
Zuzanna Nizioł, Julia Bujdo, Julia
Łukasik, PSP nr 2 w Jadownikach:
Aleksandra Andrzejewska, Joanna
Cholewa, Wanessa Pał-
ka, Małgorzata Sidorko,
Szymon Barczak, Lena
Małek, PSP w Sterkow-
cu: Natalia Kargol, Jakub
Kargol, Dawid Rachwał,
Marek Rachwał, Adrian
Zachara. Klasy 3-6 miały
zrobić zdjęcie przyjaznemu
ogrodowi swoim telefonem
i opisać w ciekawy sposób
po angielsku, tworząc pre-
zentację multimedialną.
Wyróżnione prace to: PSP
nr l w Jadownikach:
Anna Dzieńska, Nikola
Kołek, PSP nr 2 w Ja-
downikach: Gabriela Si-
dorko i Zofia Jaszczyńska,
PSP w Sterkowcu: Jakub
Bodzioch. Klasy 7-8 i 8
gimnazjum również miały
zrobić zdjęcie przyjaznemu
ogrodowi, przy tym napisać
maila w języku angielskim
na podany temat, co oka-
zało się świetnym ćwicze-
niem przed egzaminami
zarówno gimnazjalnymi
jak i ósmoklasisty. Wy-
różnione prace: PSP nr
1 w Jadownikach: Piotr
Grodny, PSP nr 2 w Ja-
WYSTAWA W BIBLIOTECE
PEDAGOGICZNEJ
FRIENDLY
GARDENS
RYSUNKI, TEKSTY I PREZENTACJE Z KONKURSU
KORNELII JAKUBOWSKIEJ ŻÓŁTY
ZAPRASZAMY W GODZINACH OTWARCIA
BIBLIOTEKI DO KOŃCA GRUDNIA 2018 R.
BRZESKO, UL. PIASTOWSKA 2B, TEL. 14 6630660
downikach: Maria Kokoszka
i PSP w Sterkowcu: Dominika
Mucha.
Konkurs Friendly Gardens
jest częścią Projektu Ogrody,
realizowanego w tym roku w Bi-
bliotece Pedagogicznej w Brze-
sku od września 2018 do czerwca
2019, pod kierownictwem Alicji
Koźmińskiej. Konkurs i wystawa
pokonkursowa dostępna w biblio-
tece rozpoczęły to wydarzenie,
a zakończeniem projektu bedzie
event, pt. Odjazdowy Bibliotekarz,
promujący i uświadamiający zna-
czenie bioróżnorodności dla życia na
Ziemi. Szczególne podziękowania
organizatorzy konkursu i projektu
kierują do w/w sponsorów, a także
do Fundacji Łąka, która dostarczyła
dla wszystkich uczestników (63
osób) nasiona kwiatów. Dziękujemy
bardzo! ,
Kornelia Jakubowska-Zółty
grudzień 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
ROZMOWA
Od Jamesa Bonda do Jasienia... i dalej
Odnosił sukcesy na Wyspach, two-
rzył muzykę do filmu o Jamesie
Bondzie, i... mieszka w Jasieniu.
W swojej karierze Cameron Vegas
zaliczał wiele lepszych i gorszych
momentów. Obecnie, jak zdradził
„BIM-owi” planuje powrót na mu-
zyczną scenę. I to w wielkim stylu.
Wzloty i upadki
Cameron pochodzi z Walii, jednak
pierwsze muzyczne sukcesy odnosił
w Londynie z zespołem „Metal Mirror”.
Jak podkreśla Cameron w wywiadach
prasowych grupa grała koncerty
z prawdziwymi legendami rocka taki-
mi jak Motorhead, czy Saxon. Zespół
został zauważony w środowisku meta-
lowym, wydał kilka płyt, pod koniec lat
90-tych Cameron koncertował również
w Grecji. W 2003 roku Cameron Vegas
przeprowadził się do Jasienia.
- Poznałem dziewczynę z Polski,
Hanię i zdecydowałem się do niej przy-
jechać. Początkowo miałem tu być pół
roku, wyszło trochę inaczej. Zostałem
poproszony o zorganizowanie koncertu
na Ranczu „Pasja” w Brzesku, ale nie
miałem zespołu. Zacząłem współpracę
z muzykami z Brzeska. Na szczęście
jeden z muzyków mówił nieźle po
angielsku, więc bariera językowa nie
stanowiła przeszkody we współpracy.
Wydawało się, że grupa może
odnieść sukces. Zespół szybko zdobył
I miejsce na liście przebojów Radia
Maks, (Obecnie Eska Tarnów), dawał
liczne koncerty w Polsce i za granicą,
wydał krążek „In Poland” a następnie...
słuch po nim zaginął. Sam Cameron
twierdzi ,że zrezygnował ze współpracy
z brzeskimi muzykami, bo postanowił
się zaangażować w inny projekt.
- Pojawiła szansa wznowienia
współpracy z Metal Mirror. Był to
zespół, z którym grałem w zasadzie od
początku kariery i zdecydowałem, że
jest dla mnie absolutnym priorytetem.
Jak to było z Jamesem Bondem?
W sieci można znaleźć informację o tym,
że Cameron Vegas miał tworzyć pio-
senkę do filmu „Tomorrow Never Dies”
(„Jutro nie umiera nigdy”) z Jamesem
Bondem, gdzie ostatecznie zaśpiewała
Sheryl Crow. Sam Cameron potwierdza,
że taka sytuacja miała miejsce.
- Z tym, że tytuł nie miał brzmieć
„Tomorrow Never Dies”, a „Aquator”.
Później okazało się, że tytuł będzie
inny, a co gorsze ma znacznie więcej
sylab i nijak nie można go dopasować
do muzyki. Kiedy w końcu jakimś cu-
dem się to udało, zaszły zmiany w eki-
pie pracującej nad filmem i wybrano
nową wokalistkę. - Opowiada Cameron
kwitując — No problem. It's business.
Być może gdyby Cameron zaśpie-
wał w filmie, jego kariera potoczyłby
się inaczej. Lecz z drugiej strony, czy
pozostałby tym samym Cameronem
Vegas'em? Bo choć jego piosenek nie
usłyszymy w popularnych stacjach
radiowych, a płyty nie sprzedają się
w miliomowych nakładach, to dla wie-
lu osób pozostaje legendą i całkowitym
zaprzeczeniem wszelkiej komercji.
Wielki come back?
Wiele wskazuje na to, że już niedługo
zespół Metal Mirror, z Cameronem
w składzie znów zagości na scenie:
- Już od dłuższego czasu pracowaliśmy
nad nową płytą. Nosi ona tytuł „Vodka
Hell and Angels.”Jest ona w całości
dostępna w sieci, ale planujemy też
wydać krążek dla naszych fanów. Pod-
pisaliśmy kontrakt ze szwedzką wy-
twórnią muzyczną i już niedługo nasze
płyty będzie można kupić w większości
krajów Europy a także poza nią (m.in.
USA, Kanada, Rosja, Australia... .
W przyszłym roku chcieliśmy wyruszyć
w trasę koncertową.
Plany pokrzyżowała śmierć Paula
— gitarzysty zespołu. Jak opowiadają
znajomi Camerona, wydarzenie to
mocno nim wstrząsnęło i przez jakiś
czas przygotowania do trasy koncer-
towej stanęły w martwym punkcie.
- Obecnie jestem na etapie poszu-
kiwania gitarzysty. Nie wykluczam,
że będzie to jeden z moich polskich
kolegów. — mówi Cameron. Liczy, że
tourne rozpocznę się już na wiosnę.
Chce koncertować, bo jak mówi, kon-
certy to esencja rocka, prawdziwa,
nieoczyszczona studyjnie muzyka.
- Na razie koncentrujemy się w na-
szych planach na Europie, choć nie
wykluczam też koncertów za oceanem.
Na pewno chciałbym zagrać w Polsce,
bo kocham ten kraj.
Grzegorz Heród
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
grudzień 2018
Święta na dwóch kontynentach
Przez ponad rok miałem przyjemność
prowadzić w BIM-ie rubrykę „Dookoła
świata”, w której przedstawiałem jak
w różnych rejonach świata spędza
się święta i celebruje uroczystości.
W mojej pracy korzystałem głównie
z książek i blogów prowadzonych
przez podróżników, czy osoby miesz-
kające poza granicami naszego kraju.
W ubiegłe święta Bożego Narodzenia
miałem zamiar napisać specjalne,
indyjskie „Dookoła świata”, oparte
na rozmowie z ludźmi których znam
i wiem, że mieliby o czym opowiadać.
Wtedy z różnych przyczyn nie było
to możliwe, dlatego nasza rozmowa
musiała poczekać cały rok.
Shivakumar Shekar i Małgorza-
ta Duśko-Shekar, to osoby, których
czytelnikom BIM-u przedstawiać nie
trzeba. Indyjsko-polskie małżeństwo
wielokrotnie współorganizowało
wydarzenia społeczno-kulturalne
w gminie i powiecie. Jak wspominają
oni święta spędzane na dwóch kon-
tynentach?
Indyjskie realia
Podobnie jak w większości tradycyj-
nych indyjskich domów, tak w domu
rodzinnym Shivy w Bangalore znaj-
duje się specjalny pokój do modlitwy,
zwany „domem bogów”. By móc rozpo-
cząć modlitwę, trzeba wziąć prysznic.
Symbolizuje to oczyszczenie ciała
przed modlitwą („pudża”), która z kolei
ma oczyszczać duszę. Z szacunku do
przekonań religijnych Gosi, na czas
jej pobytu w Indiach w pokoju pojawił
się obrazek Dzieciątka Jezus. Z kolei,
gdy wraz z rodziną męża wybrała się
do katolickiego kościoła, ci uklęknęli
i przeżegnali się razem z nią — Hindusi
są bardzo tolerancyjni i jest to wi-
doczne na każdym kroku — mówi żona
Shivy. Z chrześcijańskich kościołów
szczególnie zapamiętała kościół św.
Antoniego w Bangalore. Imponująca
budowla została wzniesiona w roku
1959, a swój obecny kształt zyskała
11 lat temu. Nieopodal były świątynie
św. Patryka i św. Józefa. Uczestnicy
brzeskich „Wieczorów indyjskich”
prowadzonych przez Gosię i Shivę
mieli okazję zobaczyć je od środka,
ponieważ tematyką jednego z ubie-
głorocznych spotkań były właśnie
kościoły w Indiach. Pomimo że chrze-
ścijanie stanowią w Indiach zaledwie
kilka procent populacji kraju, dni
Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy
są ustawowo wolne od pracy. Wolne
16
dni przypadają też na święta muzuł-
mańskie. Najwięcej jest jednak świąt
hinduistycznych (m.in. Makara san-
kranthi, Maha Shivarathri, Chandra
mana Ugadi, Ganesh Chathurthi czy
Deepavali) Indie cechuje wielokultu-
rowość. Często przy jednej ulicy stoi
meczet, kościół katolicki i świątynia
hinduistyczna.
Święta w Indiach
Pierwsze wspólne święta państwo
Shekar spędzili w Indiach, niedługo po
ślubie. Było to również pierwsze w ży-
ciu Boże Narodzenie dla mieszkającej
w Indiach rodziny Shivy, nigdy niema-
jącej styczności z chrześcijańskimi ob-
rzędami. By zrobić przyjemność żonie,
Shiva pojechał z bratem na motorze do
sklepu w poszukiwaniu świątecznej
choinki. Zadanie okazało się dość trud-
ne i do domu wrócili z... drzewkiem
araukarii w doniczce — Przystroiliśmy
je światełkami i ozdobami ręcznie
wykonanymi, które dostałam od mojej
cioci z Polski i wyszło z tego całkiem
ładne drzewko świąteczne — mówi Go-
sia. Jej mąż dodaje, że drzewko do dziś
rośnie w ogrodzie rodziców.
Na wigilijnym, indyjskim stole
pojawiły się kadubu oraz kardzikaj —
kształtem przypominające nasze piero-
gi . Różnią się jednak farszem — jedne
CJ, wizyty a TAliachN(cIi (archipryuj
Ą
Kadubujiikardzikającz
orta ENpryw = j
==——
Nietypowe drzewko, bożonarodzeniowe:
'fotfarch)pryu)
grudzień 2018
są bardzo pikantne, drugie z kolei wy-
jątkowo słodkie. Są większe, gotowane
na parze lub smażone na głębokim ole-
ju. Przygotowywane są właściwie tylko
w święta. Najczęściej można spotkać
je na stołach podczas Ganesh Festival
we wrześniu. Był też czerwony barszcz
i ziemniaki oraz kapusta z soczewicą
i masalą (ostra mieszanka przypraw),
którą Gosia dodała dla polepszenia
smaku. Prosto z Polski przyleciał od
jej mamy opłatek, który w Indiach
jest produktem egzotycznym. Uczest-
nicy wieczerzy złożyli sobie życzenia.
Wszystkich zaskoczyły prezenty od
Mikołaja czekające pod drzewkiem.
W Indiach ludziom bardziej zależy na
kontakcie z drugą osobą, niż na wrę-
czaniu sobie upominków. Siłą rzeczy
nie było polskich kolęd, choć akurat
to nie powinno nikogo dziwić. — Świę-
ta spędziliśmy w bardzo serdecznej
atmosferze. Celebrowaliśmy razem
spędzane chwile, cieszyli się z tego, że
jesteśmy ze sobą. Często nam Polakom
brakuje tego wzajemnego szacunku
i tolerancji — mówi Gosia. Wspomina,
że wspólne święta były dla rodziny Shi-
vy wielkim wydarzeniem — Obserwo-
1. Ma nos z marchewki
2. Sypie w grudniu
3. Świąteczna ryba
4. Czuwał przy żłobku
5. W świątecznym serniku
6. Wkładane pod obrus
7. Śpiewane podczas świąt
8. Pływają w nim uszka
9. Ciągną sanie Mikołaja
10. Pod nią można się całować
11. Świąteczne przedstawienie
12.Składane w wigilię
13. W święta przemawiają ludzkim głosem
14. Świąteczna msza o północy
15. W wigilię dzieci wyglądają jej na niebie
16.Czekają pod choinką
Czytane pionowo litery z zaznaczonych pól utworzą hasło.
Rozwiązania prosimy przysłać lub dóstarczyć na adres: Miejski Ośrodek Kultury,
plac Targowy 10, 32-800 Brzesko do 7 stycznia 2019.
Decyduje data stempla pocztowego. Istnieje też możliwość przesłania rozwiązania
mailem na adres: redakcja. bim(Qgmail.com. Do wygrania 2 bilety na koncert zespołu
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
wali nasze zwyczaje z zaciekawieniem
i zadawali wiele pytań.
Święta w Polsce
Boże Narodzenie nierozłącznie kojarzy
się ze śniegiem. Trudno nie zapytać
więc hindusa o to, jak zniósł swoją
pierwszą polską zimę. Shiva przyznaje,
że zima była dla niego bardzo ciężka.
Nigdy wcześniej nie miał do czynienia
z tak niskimi temperaturami. Choć
mówi, że przywykł już do ujemnych
temperatur, widać po nim, że w okresie
zimowym szczególnie tęskni za domem.
Wspomina też, że czerwcu tego roku
do Brzeska przyjechała jego mama.
Przełom czerwca i lipca był deszczowy
i pochmurny. Mama musiała chodzić
bardzo ciepło ubrana i ubierać grube
buty. Nigdy wcześniej nie miała na
nogach takiego obuwia. W Indiach na
cały rok wystarczą przecież sandały.
— Cieszę się gdy nadchodzą święta
— mówi Shiva — W okresie świątecznym
jestem bardzo aktywny. Na początku
niektóre tradycje były dla mnie bardzo
dziwne. Teraz się przyzwyczaiłem.
Modlę się razem z rodziną, wspólnie
idziemy do szopki i na pasterkę — doda-
je. Państwo Shekar spędzają święta po
ŚWIĄTECZNIE
polsku. Właściwie jedyną różnicą jest
to, że pojawiające się na stole potrawy
są wegetariańskie (brak mięsa Shiva
skutecznie nadrabia świątecznymi
ciastami i plackami). Bezmięsne go-
łąbki z chilli są o niebo lepsze, niż te
z mięsem, co potwierdzają wszyscy
goście zapraszani na świąteczną ucztę.
Również ryż można przyrządzić na
wiele sposobów. Świetnie smakuje
po polsku i po indyjsku. — W naszym
domu przenikają się tradycje i obycza-
je. Nie chodzi zresztą tylko o święta,
ale o życie codzienne — mówi Gosia.
Państwo Shekar żyją na pograni-
czu dwóch religii, dwóch skrajnie in-
nych kultur, rozdarci pomiędzy dwoma
kontynentami. Wbrew pozorom to, co
na pierwszy rzut oka powinno ich dzie-
lić, z dnia na dzień coraz mocniej ich
łączy. W okresie świątecznym Shiva
bardzo lubi uczestniczyć w koncertach
kolęd i słuchać tych, które transmituje
telewizja. Sam z resztą zna już wiele
kolęd. Podsłuchuje, gdy śpiewa je
czteroletnia córka.
Przecież starsi też mogą nauczyć
się czegoś od młodych.
Konrad
Don Vasyl i Gwiazdy Cygańskiej Pieśni pt. „Jedno jest niebo dla wszystkich”,
który odbędzie się w Miejskim Ośrodku Kultury 31 stycznia 20189 r.
17
W BIBLIOTECE
W Bibliotece
16 listopada eksponowaliśmy wysta-
wę poplenerową zrealizowaną w ra-
mach projektu „I Ogólnopolski Plener
Malarski - Radłów 2018”, który odbył
się w dniach 9-22.09.2018 r. Wystawę
przedstawiła młodzieży z brzeskich
szkół podstawowych Barbara Mar-
cinkowska - dyrektor Centrum Kul-
tury w Radłowie. Oprawę muzyczną
spotkania zapewnili: Rafał Traczyk
- śpiew, Jakub Kuczek - gitara.
Wieczorem zorganizowaliśmy spo-
tkanie autorskie z Agatą Podłęcką.
Wiersze prezentowane przez samą au-
torkę oraz młodzież z Grupy Teatral-
nej GT miały charakter ojczyźniany,
patriotyczny, historyczny.
26 listopada gościliśmy uczniów
z PSP nr 1 w Brzesku, którzy zdoby-
wali wiedzę w temacie administracji
gminy i powiatu brzeskiego. Lekcja
wchodzi w skład całego cyklu szkole-
niowego przygotowanego dla młodzie-
ży szkolnej z klas VII i VIII, którego
celem jest przybliżenie wiedzy o regio-
nie brzeskim. Temat został wybrany
nieprzypadkowo, gdyż niedawno
odbyły się wybory samorządowe. Mło-
dzież miała okazję usystematyzować
wiadomości ze sposobu głosowania,
wyboru władz i zasięgu terytorialnego
gminy i powiatu.
Tm [EF
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
29 listopada odbyło się semina-
rium szkoleniowe dla bibliotekarzy
powiatu brzeskiego. Oprócz zagad-
nień prawnych (przepisy RODO w bi-
bliotekach), wykładu prof. Mariana
Stolarczyka, ważnym punktem była
prezentacja książki przygotowana
przez naszą koleżankę — Bernadetę
Klimek — dyrektor Gminnej Biblioteki
Publicznej w Iwkowej. W gminie [w-
kowa setna rocznica odzyskania nie-
podległości przez Polskę jest dodatko-
wo uświetniona obchodami 500-lecia
istnienia kościoła Nawiedzenia NMP.
Ta perła architektury drewnianej za-
sługuje na uwagę, dlatego zachęcamy
do zapoznania się z jej bogactwem
i przeczytania książki: Kościół p.w.
Nawiedzenia Najświętszej Maryi
Panny w Iwkowej.
A w Oddziale dla Dzieci....
W ramach oficjalnych obchodów
100-lecia odzyskania przez Polskę
niepodległości nasza biblioteka zorga-
nizowała czytelnikom kilka wydarzeń.
Jednym z nich był udział w ogól-
nopolskiej akcji pt. „Mirabelka - kieł-
kująca historia w 100licy”. W przygo-
towanych warsztatach udział wzięli
uczniowie klas IV Szkół Podstawo-
wych nie tylko z Brzeska, ale też z Pu-
blicznej Szkoły Podstawowej w Jasie-
niu i podopieczni Domu Dziecka także
z Jasienia oraz uczniowie Zespołu
Szkolno-Przedszkolnego w Maszkie-
nicach. Zajęcia zostały przygotowane
grudzień 2018
w oparciu o książkę autorstwa Ce-
zarego Harasimowicza „Mirabelka”.
W utworze przedstawione zostały
losy mieszkańców Warszawy, którzy
zmagają się z okrucieństwem wojny.
Historię stolicy młodzi czytelnicy po-
znali dzięki drzewu mirabelki, które
stało się świadkiem rozgrywających
się tam wydarzeń. Zajęcia okazały się
doskonałą okazją do wymiany wspo-
mnień przekazanych dzieciom przez
dziadków i rodziców. Warsztaty zo-
stały wzbogacone o różnorodne zajęcia
praktyczne zwiększające świadomość
uczestników na temat wydarzeń zwią-
zanych z wojną.
Do obchodów 100-lecia odzyskania
przez Polskę niepodległości włączyły
się również brzeskie przedszkolaki,
uczestnicząc w lekcjach specjalnie dla
nich przygotowanych.
Kolejnym wydarzeniem rocznico-
wym był Powiatowy Konkurs Recy-
tatorski pod hasłem „Wstań Polsko,
Moja!”, który odbył się 15 listopada.
W konkursie wzięło udział 26 uczniów
z klas VII i VIII szkół podstawowych
oraz uczniowie III klasy gimnazjalnej.
Uczestnicy zaprezentowali wybrane
wiersze patriotyczne. Jury wyłoniło
laureatów, którzy otrzymali dyplomy
oraz nagrody książkowe: I miejsce
- Kalina Czarnecka (PSP w Tymo-
wej), II miejsce - Zofia Strąk (ZS-P
w Jadownikach) i Natalia Pajor (PSP
w Dobrocieszu), III miejsce - Kata-
grudzień 2018
rzyna Jaszczyńska (ZS-P w Jadow-
nikach).
Wyróżnienia otrzymali: Joanna
Uryga (PSP w Kątach), Natalia
Ogar (ZS-P w Łysej Górze), Emilia
Malec (ZS-P w Łysej Górze), Anna
Kiczka (ZS-P w Borzęcinie Dol-
nym), Amadeusz Bielerzewski (ZS-P
w Bielczy). Pozostali uczestnicy kon-
kursu otrzymali podziękowania oraz
książki. Wszystkie nagrody zostały
ufundowane przez PiMBP w Brzesku.
19 listopada naszą bibliotekę
odwiedziły dzieci z Zespołu Szkolno-
-Przedszkolnego w Borzęcinie Dolnym
i uczniowie kl.0 z Zespołu Szkolno-
-Przedszkolnego Publicznej Szkoły
Podstawowej nr 2 w Brzesku. Pod-
czas spotkania nasi goście zwiedzili
bibliotekę i zapoznali się z zasadami
korzystania z jej zasobów.
Uczciliśmy też Światowy Dzień
Pluszowego Misia, który obchodzi
swoje święto 25 listopada. Lekcje
multimedialne przybliżyły najmłod-
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
szym, nie tylko historię pluszowego
misia, ale również ciekawostki z nim
związane. W spotkaniu uczestniczyły
dzieci z Niepublicznego Przedszkola
Językowego Fikander i Publicznego
Przedszkola nr 4 w Brzesku. Poza mu-
rami biblioteki ten dzień obchodzili
również mali pacjenci przebywający
na Oddziale Dziecięcym brzeskiego
szpitala, gdzie cyklicznie udajemy się
„Z biblioteczną wizytą”.
29 listopada naszymi gośćmi były
Przedszkolaki z Zespołu Szkolno-
-Przedszkolnego w Bielczy. Na spo-
tkaniu dzieci odkryły na nowo często
dobrze znane im miejsca w Brzesku.
Poznały także najważniejsze postacie
tworzące kulturę tego miasta.
30 listopada miały miejsce dwa
wydarzenia pierwsze to rozstrzygnie-
cie konkursu plastycznego, drugie
to wieczór wróżb andrzejkowych.
Konkurs logopedyczno — plastyczny
pod hasłem „Jesień szumi i szeleści”
został zorganizowany przez Publiczne
„Mała Polska” Tomasza
Od 21 listopada br. w Regionalnym
Centrum Kulturalno Bibliotecznym
można oglądać wystawę Tomasza
Zbiegieła Mała Polska. Ekspozycja
doskonale wpisała się w listopadowe
obchody setnej rocznicy odzyskania
przez Polskę niepodległości. Autor
ukazuje w fotografiach codzienność
i zwyczajność w kontekście małej
ojczyzny - niby gdzieś na dalekiej
prowincji, a jednak bardzo blisko.
Proste, przejrzyste kadry bogate są
w powszechnie zrozumiałe symbole.
Tomasz kadruje rzeczywistość z nie-
zwykłą lekkością, jest tak zachwycony
własną okolicą, że nasuwa się tylko
jedno skojarzenie - Robert Frank
fotografujący Amerykę w latach 50-
tych ubiegłego wieku (The Americans).
W fotograficznych ujęciach Tomasza,
jak odbicie można dostrzec jego własną
„odczuwalność polskości”, na każdym
kroku, w geście bawiących się dzieci,
w przypadkowo zestawionych bar-
wach, gdzie w architekturze dominuje
biel i czerwień. Autor jest wytrawnym
fotografem, ma własny styl, jednak
w tej ekspozycji widzimy pewną sty-
lizację, nawiązanie do fotografii mi-
strzów, których bardzo sobie ceni. Robi
to niezwykle dyskretnie, co możemy
zauważyć w pejzażach, które kojarzą
WYSTAWA
Przedszkole nr 10 im. Jana Pawła
II z Oddziałem Integracyjnym pod
patronatem Powiatowej i Miejskiej Bi-
blioteki Publicznej w Brzesku. Głów-
nym jego celem było upowszechnienie
wiedzy logopedycznej oraz troska
o poprawność językową wśród dzieci.
Andrzejkowy wieczór wróżb — zgodnie
już z wieloletnią tradycją — był czasem
rozrywki i integracji czytelników.
Zapraszamy do naszej biblioteki
wszystkich czytelników urodzonych
w 2015 roku (trzylatków), którzy nie
odebrali jeszcze wyprawek czytelni-
czych w ramach projektu „Mała Książ-
ka - Wielki Człowiek”. Przypominamy
jednocześnie, że za każdą wizytę w bi-
bliotece zakończoną wypożyczeniem
choćby jednej książki z księgozbioru
dziecięcego mały czytelnik otrzyma
naklejkę. Po zebraniu dziesięciu sztuk
zostanie uhonorowany imiennym
dyplomem potwierdzającym jego czy-
telnicze zainteresowania.
PiMBP
się z programem fotografii ojczystej
Jana Bułhaka. Stylistycznie nie tylko
nawiązują do idei piktorializmu, ale
jest w nich hołd złożony wielkiemu
polskiemu fotografikowi.
Szczególnie jestem wdzięczny To-
maszowi, bowiem jego ekspozycja odby-
wa się w ramach 10-lecia istnienia przy
brzeskim MOK-u naszego koła fotogra-
ficznego Pracownia Fotografii „Analo-
gon”. Tomek, nasz kolega od samego
początku bierze udział w cyklicznych
spotkaniach, dojeżdżając z Wojnicza.
Brał udział w większości naszych wy-
staw zbiorowych, między innymi: Od
Eksperymentu do dokumentu (2011),
W poszukiwaniu utraconej aury (2012),
Ślady, tropy, przemiany (2014). W roku
2013 miał wystawę indywidualną 1927-
1935 w Galerii pod Piątką w Starym
Sączu, gdzie
(na zaproszenie
organizatorów
Ogólnopolskie-
go Festiwalu
Fotografii Wi-
dzi Się) repre-
zentował naszą
brzeską pracow-
nię. Serdecznie
zapraszam do
obejrzenia ak-
tualnej ekspo-
zycji Tomasza.
Będzie ona do-
stępna do końca
stycznia.
Artur
Gawenda
19
W MOK
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Wystawa malarstwa
6 grudnia w Regionalnym Centrum
Kulturalno Bibliotecznym miał miejsce
wernisaż wystawy Stowarzyszenia
Plastyków Ziemi Krakowskiej. Na wy-
stawie zaprezentowano najciekawsze
obrazy siedemnastu artystów związa-
nych ze Stowarzyszeniem. Prace będą
eksponowane do końca stycznia 2019 r.
Grupa rozpoczęła działalność
w 1981 roku i skupia ludzi różnych
zawodów, których łączy wspólna po-
trzeba wyrażania poprzez sztukę wła-
snych emocji i stosunku do otaczającej
rzeczywistości. Przez wiele lat owocnej
działalności grupy przewinęło się przez
jej szeregi ponad 600 osób. Obecnie
koło skupia 40 artystów. Członkowie
Stowarzyszenia prezentują swoje
fot. G. Heród
grudzień 2018
prace na licznych wystawach, przeglą-
dach, konkursach i festiwalach sztuki.
Działalność SPZK na rzecz kultury zo-
stała w 2016 roku uhonorowana przez
Prezydenta Miasta Krakowa Odznaką
Honoris Gratia. W spotkaniu wzięli
udział m.in.: prezes Stowarzyszenia
Maria Baster-Grząślewicz, inicjator
i pomysłodawca wystawy — Janusz Ja-
niczek oraz niektórzy autorzy prezen-
towanych na wystawie obrazów.
red.
Ukraiński folklor ponownie w MOK-u
W ramach współpracy z Miejskim
Ośrodkiem Kultury do Brzeska już
kilkukrotnie zawitały zespoły muzycz-
no-taneczne z Ukrainy. W ostatnim
numerze informowaliśmy już o wspól-
nych występach zespołu Polunychka
oraz ich przyjaciół z gruzińskiego
Mtsvervali 23 i 24 października.
26 listopada na scenie MOK za-
prezentowały się grupy z Kijowa oraz
Lwowa, a 10 grudnia publiczność
miała okazję podziwiać lwowskie
Rosy Switanku. Koncerty są świetną
okazją do poznania różnorodnego
folkloru naszych wschodnich sąsiadów,
dlatego zapraszani są na nie głównie
uczniowie brzeskich szkół średnich
i podstawowych. W ostatnim udział
wzięli również uczestnicy Warsztatu
Terapii Zajęciowej w Brzesku.
red
M
f(otYPSP/3
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Wyśpiewały drugie miejsce
Z przyjemnością informujemy, że
uczennice Publicznej Szkoły Pod-
stawowej nr 3 w Brzesku uzyskały
II miejsce w konkursie „zaŚpiewaj
i Ty Niepodległej!” zorganizowanym
przez Wojewodę Małopolskiego oraz
Kopalnię Soli „Wieliczka”. Partnerem
Konkursu był Małopolski Kurator
Oświaty w Krakowie.
W kategorii klas V — VIII szkołę re-
prezentował zespół w składzie: Eryka
Z
2 SZ
Bonum Carmen w Mokrzyskach
Z okazji obchodów 100 — lecia Odzy-
skania Niepodległości, w niedzielę 18
listopada w sali GOSiR w Mokrzy-
skach odbył się koncert tarnowskiego
chóru „Bonum Carmen”. Chór działa
przy tarnowskim Pałacu Młodzieży
i jest oddolną inicjatywą mieszkańców
Tarnowa. Powstał w grudniu 2017 r.
na okoliczność 100-lecia Odzyskania
Niepodległości przez Polskę. Jego dy-
* KE.
I
Brach, Julia Chrabąszcz, Julia Hajdo,
Gabriela Jaworska, Gabriela Rogula,
Natalia Stachowicz, Kornelia Woda,
Maja Zachara, Julia Zelek, Rozalia
Zelek, Antonina Zych. Dziewczęta
przygotowała do konkursu Barbara Ze-
lek. Nagraniem teledysku do piosenki
zajął się Michał Seremak.
6 listopada 2018 roku w Kopalni
Soli w Wieliczce odbyła się uroczysta
gala laureatów konkursu, w czasie któ-
KOPALNIA SOLI WIELICZagt
rygentem jest pochodząca z Mokrzysk
Ewa Rutkiewicz, a akompaniatorem
Marta Półtorak.
„Bonum Carmen” wystąpił w Mo-
krzyskach z programem „Amor pa-
triae”, prezentując pieśni patriotyczne,
wojskowe z różnych okresów historii
Polski. Organizatorem wydarzenia
byli: Stowarzyszenie Społeczno-Kul-
turalne wsi Mokrzyska na czele
grudzień 2018
rej utalentowany zespół zaprezentował
nagrodzony utwór „Tu wszędzie jest
moja ojczyzna”. Wszystkie dziewczęta
otrzymały piękne i wartościowe na-
grody z rąk Wojewody Małopolskiego,
Prezesa Kopalni Soli Wieliczka i Ku-
ratora Oświaty w Krakowie. Barbara
Zelek wraz z obecną na uroczystości
dyrektor szkoły, Dorotą Wójcik odebra-
ły voucher w wysokości 1500 zł.
Ten wielki sukces uczennic brze-
skiej „trójki” pięknie wpisał się
w szkolne obchody 100. rocznicy Od-
zyskania przez Polskę Niepodległości.
PSP3 Brzesko
h
= MINE
z prezes Urszulą Halik oraz dyrek-
tor Publicznej Szkoły Podstawowej
w Mokrzyskach Marek Kossoń. Do
wspólnego świętowania100 — lecia
Odzyskania Niepodległości zaproszeni
zostali wszyscy mieszkańcy wsi oraz
goście. W wydarzeniu wzięli udział
m.in.: dyrektor PSP Marek Kossoń,
prezes SS-K Urszula Halik, dyrektor
Miejskiego Ośrodka Kultury w Brze-
sku Małgorzata Cuber oraz sołtys
Mokrzysk Stanisław Pacura.
red.
grudzień 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
„Póki Polska żyje w nas”
WOKÓŁ NAS
17 listopada w kościele pw. Trójcy
Przenajświętszej w Okocimiu odbył
się koncert pieśni i piosenek patrio-
tycznych „Póki Polska żyje w nas”
w wykonaniu scholi Bliżej Nieba oraz
scholi dziecięcej Dzieci bliżej nieba. Pu-
bliczność miała okazję usłyszeć utwory
takie jak „Przybyli ułani pod okienko”,
„My pierwsza brygada”, czy „Pała-
cyk Michla”. Żywiołowe wykonania
piosenek jak zwykle zostały przyjęte
bardzo entuzjastycznie. Ci, którzy nie
mieli możliwości pojawić się w sobotę
w okocimskim kościele mogli obejrzeć
relację na żywo w internecie. O oprawę
muzyczną występu zadbali Krzysztof
Musiał (instr. klawiszowe) oraz Anna
Szkodny (skrzypce). Niezmiennie od
lat obie grupy wokalne działają pod
kierunkiem Iwony Mikołajek, której po
koncercie dziękowali organizatorzy —
proboszcz parafii Trójcy Przenajświęt-
szej Wiesław Pieja oraz Franciszek
Brzyk ze Stowarzyszenia Miłośników
Ziemi Okocimskiej.
red.
Pisk Białego Orła nad Bocheńcem
W Jadownikach jest wiele śladów
związanych z wydarzeniami I wojny
światowej i odzyskaniem niepod-
ległości: pomniki, obeliski, tablice
pamiątkowe. Na cmentarzu para-
fialnym wieczny spoczynek znaleźli
żołnierze walczący na frontach I wojny
światowej. Są niemymi świadkami
tamtego czasu, przypominają o nie-
pokornych rodowodach polskich serc.
100 rocznica niepodległości zaprasza
nas wszystkich do otaczania troską
miejsc pamięci narodowej, dlatego
z okazji tego święta 25 listopada b.r.
w Domu Ludowym w Jadownikach
został wystawiony spektakl pt: Pisk
Białego Orła. Przedstawienie zostało
przygotowane według scenariusza
Adama Szafrańca i zrealizowane
pod kierunkiem nauczycielek: Ewy
Kraj i Katarzyny Grzebieniarz. Na
scenie wystąpili uczniowie PSP nr 2
Jadowniki.
Na zaproszenie przewodniczącej
Rady Rodziców Agnieszki Sali oraz
dyrektora Szkoły Tomasza Wietechy
odpowiedzieli przybyli goście: bur-
mistrz Brzeska Tomasz Latocha, wice-
starosta Maciej Podobiński, sołtys wsi
Jarosław Sorys, radni: Jadwiga Dadej
i Bartłomiej Turlej, Dziecięca Drużyna
Pożarnicza wraz z opiekunami Kata-
rzyną Serwatką i Jerzym Gawiakiem,
działacze Towarzystwa Miłośników
Ziemi Jadownickiej w osobie Jerzego
Świerczka oraz Tadeusza Tyki, ks.
Proboszcz Tadeusz Górka, ks. Norbert
Sadko, Stanisław Pater oraz licznie
zgromadzona społeczność Jadownik.
Fabuła spektaklu oparta była na
historii wiejskiej,
wielopokolenio-
wej rodziny, która
w czasie I wojny
światowej przeży-
wała trudne chwile
związane z wymarszem ojca i jednego
z synów na front. Ich życie było wypeł-
nione miłością do Ojczyzny. Rodzina
pod swoim dachem skrywała poetę,
który często przywoływał w swych
wypowiedziach fragmenty dzieł li-
terackich z okresu zaborów, a tym
samym umacniał głęboki patriotyzm
domowników. Motywem przewodnim
przedstawienia był biały orzeł, którego
pisk nie pozwalał bohaterom sztuki
tracić nadziei na odzyskanie wolności.
Ważnym elementem sztuki była
wzruszająca muzyka, a także śpiew
chóru pod kierunkiem nauczycielki:
Elżbiety Szydłowskiej. Dopełnienie
przedstawienia stanowił taniec z fla-
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
grudzień 2018
gami oraz taniec białego orła i czar-
nych ptaków symbolizujących trzech
zaborców. Choreografię przygotowała
uczennica szkoły baletowej i PG
w Jadownikach Małgorzata Poliszak.
Ten ostatni taniec ilustrowały słowa
lektora:
„Biały Orzeł — potężny i sławny -
szybował wysoko po polskim, wolnym
niebie. Im bliżej słońca fruwał, tym
jego cień stawał się większy, a w cieniu
Białego Orła czuliśmy się bezpiecznie”.
Elżbieta Szydłowska
Biwak niepodległościowy w Kosarzyskach
Harcerze ze Szczepu Drużyn im. Bo-
haterów Września, działający przy
Publicznej Szkole Podstawowej
nr 2 w Brzesku, uczestniczyli w trzy-
dniowym biwaku w Kosarzyskach.
Znajdująca się w malowniczej okolicy
Popradzkiego Parku Krajobra-
zowego stanica harcerska idealnie
nadawała się do aktywnego wypoczyn-
ku oraz zajęć związanych z obchodami
100-lecia odzyskania przez Polskę
niepodległości.
W pierwszy dzień, uczestnicy zlo-
tu, podczas popołudniowego spaceru
zwiedzali centrum Kosarzysk, łącznie
z kościołem parafii pw. Matki Bożej
(ot MĄGromadzki
Nieustającej Pomocy. Wieczorem
wszyscy zebrali się na świeczowisku,
na którym były śpiewy, gry i zabawy
harcerskie.
Ważnym punktem biwaku był
kilkunastokilometrowy wymarsz
na Eliaszówkę (1023 m n.p.m.)
i usytuowaną na jej szczycie wieżę
widokową. Pod opieką przewodnika
harcerze zeszli zielonym i czerwonym
szlakiem do bacówki na Obidzy,
a następnie powrócili do stanicy.
Dzień zakończyli grą terenową,
przygotowaną przez zaproszonych
gości - harcerzy z hufca nowosą-
deckiego, którzy razem z nami
uczestniczyli w uroczystym, świe-
czowisku niepodległościowym.
W ten wieczór druhny Anna Zych
i Gabriela Kubala złożyły przyrze-
czenie harcerskie.
Warto odnotować fakt, że organi-
zacją wyjazdu zajęły się druhny Zofia
Górska i Aleksandra Reczek, które
zaplanowały podróż, program biwa-
ku, wyznaczyły osoby funkcyjne oraz
prowadziły wieczorne świeczowiska.
Kadrę stanowili druhna komendantka
szczepu phm. Renata Rożkowicz,
pwd. Marcin Gromadzki i druh
Andrzej Suchanek.
pwd. Marcin Gromadzki
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
grudzień 2018
Nagrodzona „Pełnia” Barbary Sadurskiej
Pochodząca z Brzeska Barbara Sadur-
ska została zwyciężczynią konkursu
literackiego w ramach 14. Międzyna-
rodowego Festiwalu OPOWIADANIA
we Wrocławiu. W tym roku motywem
przewodnim festiwalu była władza.
Barbara Sadurska potraktowała temat
z inteligentną przewrotnością, czyniąc
bohaterem opowiadania „Pełnia” nie
polityka, jak można by się spodziewać,
lecz ordynatora oddziału psychiatrycz-
nego. Wnikliwie, z wielką dbałością
o detale merytoryczne i literackie, na-
kreśliła studium władzy, jej uwarun-
kowań i konsekwencji, pozostawiając
przestrzeń do interpretacji metafory
każdemu czytelnikowi i słuchaczowi.
Ideą festiwalu jest promocja krótkiej
prozy czytanej przez autorów w języ-
kach oryginalnych z symultanicznie
wyświetlanym tłumaczeniem.
O sile oddziaływania opowiadania
Barbary Sadurskiej mogli się także
przekonać uczestnicy spotkania z au-
torką, zorganizowanego 30 listopada
br. w Księgarni Karakter w Krakowie.
Barbara Sadurska, zapewne
bardziej znana brzeszczanom pod
panieńskim nazwiskiem Baśka
Hauben, jest absolwentką brzeskiego
LO, a także polonistyki oraz prawa
na UJ. Spod jej pióra wyszły liczne
opowiadania, scenariusze teatralne
i radiowe, a już wkrótce wydaw-
nictwo Nisza wyda jej debiutancką
powieść zatytułowaną „Mapa”.
Nagrodzone opowiadanie pt. „Peł-
nia” będzie można przeczytać w naj-
bliższym numerze „Opowiadania”
redagowanym przez MF OPOWIA-
DANIA.
Sabina Jakubowska
W. „kos M R.
Pragniemy złożyć życzenia spokojnych,
ECCE Ę
EE ó' Narodzenia. *
Zbliżający się rok niech będzie
Ay Forint
x wypełniony sukcesami w a u osobistym
OZ OW URIONEA JE
zat ED -
LL
neu życzą + W s"
„ SAN PE I ET VLC] y
©.” .Rada Nadzorcza, Zarząd oraz Pracownicy. „Ś
Ę a EO RO eu Spożywców w, Brzesku. *
is: 4 mk
Przedsiębiorstwo Budowlane i Usług Technicznych
GRANIT Sp. z o.o.
ul. Przemysłowa 9
32-800 Brzesko
Tel: +48 14 6861180 | Fax: +48 146861190 | granitegranitonline.pl | www.granitonline.pl
grudzień 2018
7 grudnia na hali gimnastycznej
ZSP nr 2 w Brzesku odbył się
charytatywny turniej Counter
Strike'a — popularnej gry kompu-
terowej typu FPS. Dochód z bile-
tów zostanie w całości przekazany
na Szlachetną Paczkę.
W turnieju wzięły udział dwie
drużyny: składająca się z absolwen-
tów „Zielonki” drużyna Koneffki oraz
Toxic Squad, w której zagrali aktu-
alni uczniowie. W składzie Koneffek
zagrali: Kamil „Chudy” Chudyba,
Damian „Damianejszyns” Rabjasz,
Jakub „Jaro” Jaroszek, Kewin „Outt-
rard” Gurgul i Maciek „Gray” Grodny,
Toxic Squad reprezentowali zaś: Filip
„Alloy” Chrabąszcz, Szymon „Snikk”
Bryl, Seweryn „Sewik” Kamieniecki,
Konrad „Eljo” Machowski i Tomasz
„Master” Barnacki.
Turniej docelowo miał być roz-
grywany na pięciu mapach, przy
założeniu, że trzeci wygrany mecz
daje zwycięstwo z automatu i kończy
turniej. Ostatecznie rozegrano trzy
mecze na mapach: de_overpass, de_ca-
che, de_train, wszystkie wygrane przez
Toxic Squad, choć walka była bardzo
wyrównana (wyniki z poszczególnych
map: 16:14, 16:12 i 16:14).
Z wejściówek na wydarzenie uzbie-
rano kwotę 1400 zł. Cała suma zosta-
nie przekazana na Szlachetną Paczkę.
Turniej zorganizowano w ramach
szkolnej ligi esportowej Zielonka
Esport Cup. Nad projektem czuwał
Wojciech Nowacki, a w zespole orga-
nizacyjnym znaleźli się jeszcze: Kuba
8 grudnia brzeską kręgielnię od-
wiedził święty Mikołaj. Z myślą o naj-
młodszych przygotowany został
turniej kręglarski oraz wiele in-
nych atrakcji. Organizatorami
imprezy byli BOSiR oraz Urząd
Miejski w Brzesku. Patronat
honorowy nad turniejem objęli
burmistrz Brzeska Tomasz
Latocha oraz święty Mikołaj.
Zwycięzcy turnieju otrzy-
mali słodycze, a wszyscy jego
uczestnicy pamiątkowe meda-
le. Święty Mikołaj obdarował
wszystkie dzieci słodyczami.
Pomocnikami świętego Mi-
Jaroszek, Damian Augustyn, Kamil
Paryło, Karol Kucmierz, Florian
Wyczesany, Batrek Kobyłecki, Marek
Synowiec i Bartek Brzyk.
Gwoli ścisłości dodać trzeba,
że nie jest to pierwszy rozgrywany
na Zielonce turniej
esportowy. Zie-
lonka Esport Cup
organizowała już
kilka razy zawody
w CS-a o LOL-a,
natomiast po raz
pierwszy połączone
one były z akcją cha-
rytatywną. Organi-
zatorzy nie wyklu-
czają powtórzenia
tego typu działań
w przyszłości.
Esport jest dzie-
dziną stosunkowo
młodą, ale dyna-
micznie się roz-
wijającą. Imprezy
tego typu traktowa-
ne są już na rów-
ni z tradycyjnym
sportem i transmi-
towane przez tele-
wizje (m.in. TVP
Sport i POLSAT).
Jak podaje ser-
wis spidersweb.pl,
wartość branży już
w przyszłym roku
ma przekroczyć mi-
lard dolarów.
>
z)
GH
kołaja byli burmistrz Brzeska Tomasz
Latocha, Ewelina Kopacz — Helen
'fot)BOSIR)
Schola Dziecięca Ziarenka Nadziei
fegionalni aż LOTTA Pzdr
TT
ACEI
WODA TTE
WON ORAL
Doron, Akademia Twórczego Rozwoju
Bystrzak, Firma Oknolux — Lilianna
Czerwik, Ireneusz Kuś, Stowarzysze-
nie Kręglarstwa Klasycznego BOSiR,
Urszula Gibała, Ewa i Mieczysław
Sumkowie, Antoni Baniak.
BOSiR
WOKÓŁ NAS
Druga przysięga
W niedzielę 2 grudnia 90 żołnierzy -
ochotników 11 Małopolskiej Brygady
Obrony Terytorialnej (11MBOT)
złożyło przysięgę w podkrakowskiej
miejscowości Rząska. Lokalnego
kolorytu dodały uroczystości: podha-
lańska gwara przedstawiciela Tery-
torialsów, rekonstruktorzy w mundu-
rach Podhalańczyków AK oraz pokaz
musztry paradnej nowosądeckiej
klasy mundurowej.
Pełnienie Terytorialnej Służby
Wojskowej to nie tylko możliwość
osobistego zaangażowania się we
wzmacnianie systemu bezpieczeń-
stwa państwa, ale także inwestycja
w rozwój osobisty i zawodowy. W ra-
mach służby żołnierze mają możli-
wość zdobycia nowych doświadczeń,
uzyskania dofinansowania na naukę,
poszerzenia umiejętności praktycz-
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
nych oraz kształ-
towania hartu
ducha i ciała.
Uczą się, jak prze-
zwyciężać własne
słabości. Wojsko
oferuje ponadto
atrakcyjne kursy
oficerskie, pod-
oficerskie i spe-
cjalistyczne oraz
szkolenia.
Służba w Woj-
skach Obrony Terytorialnej cieszy
się w Małopolsce coraz większym
zainteresowaniem. Do Wojskowych
Komend Uzupełnień w Krakowie,
Nowym Targu, Nowym Sączu, Oświę-
cimiu i Tarnowie spłynęło już ponad
1000 wniosków o przyjęcie do Te-
rytorialnej Służby Wojskowej w 11
Trzy duże inwestycje
W szpitalu powiatowym w Brze-
sku trwa wielki remont. Prace
budowlane są prowadzone na
bloku operacyjnym, w centralnej
sterylizatorni, a także w pomiesz-
czeniach, gdzie zaplanowano
Dzienny Dom Opieki Medycznej.
— Przepraszamy za wszystkie nie-
dogodności związane z pracami budow-
lanymi, poważne prace wyburzeniowe
są już za nami. W grudniu większość
robót się skończy, zyskamy dużo lepsze
warunki i zdecydowanie wyższy stan-
dard przyjmowania pacjentów — mówi
lek. med. Adam Smołucha, dyrektor
Szpitala Powiatowego w Brzesku.
Na wszystkie inwestycje realizowa-
ne obecnie szpital otrzymał wsparcie
zewnętrzne. Tak jest w przypadku
bloku operacyjnego i pododdziału Chi-
rurgii Urazowo-Ortopedycznej (dotacja
z funduszy unijnych - 5,3 mln zł), które
są całkowicie przebudowywane. W tej
części szpitala zostały wyburzone
wszystkie ścianki, zerwane stare flizy,
wymienione będą też drzwi i okna.
Inwestycja ma być gotowa w czerwcu
przyszłego roku.
Dużo szybciej, bo w ciągu naj-
bliższych tygodni zakończą się prace
MBOT. Ponad 850 osób zapoznało
grudzień 2018
się z warunkami służby w jednostce,
a około 700 zostało zakwalifiko-
wanych do szkoleń podstawowych
i wyrównawczych.
mjr Bartosz KUBAL
11 Małopolska Brygada
Obrony Terytorialnej
fot. arch. 11 MBO'T
: R
budowlane w zachodnim skrzydle
pierwszego piętra szpitala, gdzie po-
wstaje Dzienny Dom Opieki Medycznej
(dotacja z funduszy unijnych na ten cel:
2,8 mln zł) - Placówka ruszy niebawem,
w tej chwili wykonywane są tam pra-
ce wykończeniowe. Wkrótce do tych
pomieszczeń trafi nowe wyposażenie.
Pierwsi pacjenci będą przyjmowani
w styczniu lub najpóźniej w lutym 2019
roku — dodaje dyrektor Adam Smołucha.
Także w tym roku przewidziano za-
kończenie prac w centralnej steryli-
zatorni (dotacja z budżetu państwa).
To bardzo ważna część szpitala. Bez
centralnej sterylizatorni szpital nie
mógłby funkcjonować, a „stara central-
na sterylizacja” nie mogła być już dużej
użytkowana.
SP ZOZ
grudzień 2018
$ą jeszcze wolne miejscu w DDOM
MASPZUA
Dużym zainteresowaniem cie-
szy się uruchomienie Dziennego
Domu Opieki Medycznej w brze-
skim szpitalu. - Odbieramy mnó-
stwo telefonów od osób zaintereso-
wanych udziałem w zajęciach, co
więcej większość miejsc na pierw-
sze 4 miesiące pobytu w DDOM
jest już zarezerwowana - mówi
Elżbieta Adamska, koordynatorka
DDOM w Brzesku.
Dzienny Dom Opieki Medycznej
ruszy w styczniu. Będzie się mieścił
na pierwszym piętrze brzeskiego
szpitala. Z zaplanowanych w nim
bezpłatnych zajęć mogą skorzystać
osoby pow. 60 roku życia, posiadające
sprawność funkcjonalną określoną
w skali Barthel pomiędzy 40-65
pkt. Koniecznym warunkiem jest
także hospitalizacja, zakończona
jednak nie później niż rok temu.
- Często po przebytej chorobie pacjen-
ci mają problem z funkcjonowaniem
w życiu codziennym. W DDOM na-
uczymy ich na nowo żyć, pokażemy jak
wykonywać ćwiczenia rehabilitacyjne.
Pacjent będzie pod opieką lekarzy
specjalistów, nie bez znaczenia jest też
fakt, że placówka mieści się w szpita-
Od WOŚP
Nowoczesny aparat do USG tra-
fił na oddział dziecięcy Szpitala
Powiatowego w Brzesku. Jest to
prezent od Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy. - Dzięki
temu urządzeniu jesteśmy w sta-
nie wykonać bardzo dokładne
badanie —- mówi lek. med. Anna
Garbień, lekarz pediatra, ultra-
sonografista z certyfikatem PTU.
Pierwsze badanie nowym apara-
tem wykonano już tego dnia, którego
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
lu — mówi Elżbieta
Adamska.
Zajęcia dla pa-
cjentów domu opieki
medycznej, pierwszej
tego typu placówki
w regionie, zaplano-
wano od poniedziałku
SP z0Z
Samodzielny Publiczny o ę
Zespół Opieki Zdrowotnej 0. 11
w Brzesku ogłasza nabór do: h *
WCS: LUKE OC Tw TEJ)
Z bezpłatnych zajęć prowadzonych
od poniedziałku do piątku mogą skorzystać:
osoby pów. 60 roku życia,
pacjenci posiadający sprawność funkcjonalną
określoną w skali Barthel pomiędzy 40-65 pkt.
pacjenci po hospitalizacji zakończonej najpóźniej rok temu
W ramach Dziennego Domu
Opieki Medycznej przewidziano:
bezpłatny transport na zajęcia
fachową opiekę medyczną
zabiegi rehabilitacyjne
do piątku pomiędzy
godziną 7 i 16. Będą
one prowadzone tak-
że w jedną sobotę
miesiąca. Osoby zain-
teresowane pobytem
w tej placówce będą
miały zapewniony
dojazd i wyżywienie.
DDOM będzie się
mieścił na 300 m. kw.
Zaplanowano w nim gabinet rehabi-
litacji, kuchnię z aneksem jadalnym
(pacjenci otrzymają obiad), pokoje
terapii zajęciowej, salę wypoczynku,
gabinet fizjoterapii.
Aby zapisać się do DDOM po-
trzebne jest skierowanie od lekarza
ubezpieczenia zdrowotnego. Druk
wniosku o przyjęcie można odebrać
w szpitalu (p.369 III p.) Informacje
na temat zapisów udzielane są pod nr
trafił on na oddział dziecięcy. Było
to USG jamy brzusznej u 5-letniego
dziecka. Aparat będzie służył do
wykonywania ultrasonografii mózgo-
wia, tarczycy, płuc, jamy brzusznej,
stawów oraz wykonywania badań
naczyniowych. - Ma jeszcze jedną
zaletę, jest łatwy w transporcie,
a w naszym przypadku często się
zdarza, że badanie musimy wyko-
nać bezpośrednio przy łóżku małego
pacjenta — mówi lek. med. Anna
Garbień. Nowoczesny aparat USG
zastąpił wysłużony sprzęt, na którym
lekarze tego oddziału pracowali od
wielu lat.
gorący posiłek
Zapisy do DDOM przyjmowane
w Szpitalu Powiatowym w Brzesku III p. p.369
od godz. 7:00 do 14:30 lub pod nr tel. 507 219 562
Przy rejestracji konieczne jest skierowanie od lekarza
ubezpieczenia zdrowotnego
M. MAŁOPOLSKA „materzew JJ
tel. 507 219 562 od godz. 7 do 14.30
Projekt „Utworzenie dziennego
Domu Opieki Medycznej w SP ZOZ
w Brzesku dla osób niesamodzielnych,
w tym starszych z powiatu brzeskiego,
szansą na poprawę jakości życia” jest
realizowany w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Małopolskiego 2014-2020 z Europej-
skiego Funduszu Społecznego.
SP ZOZ
Niech Wigilia
i Święta Bożego Narodzenia
upłyną spokojnie i radośnie,
aby marzenia zmieniły się w
rzeczywistość, a sukcesy
przerosły oczekiwania.
Y/A
Ę
*
R
ej
Niech zbliżające się
Święta Bożego Narodzenia
spędzone w gronie najbliższych,
przyniosą Państwu w
(ASCNKJ JULIE
Kolejny rok niech będzie
oraz realizacji osobis
UGA;
A owi Przedsiębiorstwa
Wodociągów i Kanalizacji
w Brzesku Sp. z 0.0.
Pełnych radości
i spokoju Świąt Bożego Narodzenia,
oraz szczęśliwego Nowego Roku
życzy
[ZGM
AA
esku
Dziękując Państwu serdecznie
zą dotychczasową współpracę,
pragniemy złożyć życzenia
ez IONIO OPAL)
Świąt Bożego Narodzenia
oraz samych sukcesów
w nadchodzącym Nowym Raku
JAWOR
USŁUGIRE szat kwystzdia mogętodtówówże
[epfie [1]
grudzień 2018
Policjant Roku
Krakowski teatr Variete był are-
ną uroczystego finału plebiscytu
„Policjant Roku 2018”, który odbył
się 23 listopada br. W szóstej edycji
plebiscytu ten zaszczytny tytuł
otrzymał aspirant sztabowy Artur
Wnęk. Wyróżniony został także
aspirant Marcin Adamczyk. Obaj
reprezentują Komendę Powiatową
Policji w Brzesku.
Głównym celem organizowanego od
sześciu lat plebiscytu jest uhonorowanie
tych funkcjonariuszy, którzy nie cofną
się w sytuacji, w której zagrożone jest
życie ludzkie, wykazują się empatią
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
i pomagają mieszkańcom, często w za-
kresie wykraczającym poza ich służbowe
obowiązki. To właśnie mieszkańcy, czy-
telnicy „Gazety Krakowskiej”, zgłaszają
kandydatów, a o końcowej kolejności de-
cyduje specjalnie powoływana komisja.
W przypadku Artura Wnęka dobie-
gający końca rok obfitował w wiele wy-
darzeń, w których wykazał się przede
wszystkim zimną krwią. Tak było na
przykład, kiedy skutecznie zajął się re-
suscytacją nieprzytomnego mężczyzny
pożądlonego przez osy. Innym razem
telefonicznie instruował rodziców
dziecka, które się zakrztusiło. Dzięki
fachowym poradom udało się zapobiec
tragedii. Przez telefon objaśniał także,
jak przeprowadza się masaż serca. Na
swoim koncie ma również uratowanie
Kronika Policyjna
Młody mafioso
Ta terenie Brzeska grasowała do
niedawna czteroosobowa szajka okra-
dająca sklepy. Niby nic nowego, tacy
kombinatorzy są wszędzie. Nie dziwi
nawet ich wzmożona ostatnio ak-
tywność. Zbliżają się święta, a komu
szkoda otwierać portfel, ten prezenty
zdobywa na własną rękę. Cóż więc
takiego wyjątkowego we wspomnianej
grupie? Ano to, że jednym z jej człon-
ków był (uwaga, uwaga) czteromie-
sięczny bobas! W szajce działał wraz
z mamą. Pani uznała widocznie, że
na prezenty trzeba sobie zapracować
i dzieciaka już od małego przyuczała
jak radzić sobie w życiu. Nasuwają się
dwa pytania. Po pierwsze: czy dzieciak
był sprawiedliwie traktowany przy po-
dziale łupów? Po dru-
gie: Czy w więzieniu
są specjalne cele dla
czteromiesięcznych
dzieci?
Nietrafiony
prezent
Nietypowy prezent
otrzymała miesz-
kanka Szczurowej
od 25-latka, które-
mu wynajmowała
dom. Właściwie nie
do końca otrzymała
- sama go znalazła,
pod nieobecność lo-
katora. Niech pierw-
szy rzuci kamień
ten, kto na kilka dni
przed gwiazdką nie
wygrzebał z szafy
mamy niechcianego
prezentu. Ta trauma pozostaje w gło-
wie do końca życia. Tak samo poczuła
się wspomniana pani, gdy w piwnicy
wynajmowanego chłopakowi domu
znalazła... 45 krzaków konopi indyj-
skich! Zamiast powiedzieć młodemu,
ze prezent się jej nie podoba, za-
dzwoniła po policję. Co ciekawe, nie
sprawdziłaby mieszkania, gdyby nie
zaniepokoił jej zaskakujący duży po-
bór prądu. Czterdzieści pięć krzaków
marychy w ciemnej piwnicy potrze-
buje dużo lamp, żeby rosnąć. Problem
w tym, że w takie lampy nie wkręca
się zwyczajnych żarówek „dwudzie-
stek piątek”, a coś większego kalibru.
A licznik wtedy szaleje. Mama zawsze
mówiła, że trzeba oszczędzać prąd.
Gdyby chłopak słuchał mamy, nie
i PRE WERE ZOE
WOKÓŁ NAS
mężczyzny, który usiłował targnąć
się na swoje życie. Od 2004 roku jest
honorowym dawcą krwi. Już niedługo
wyjedzie do Kosowa, gdzie będzie re-
prezentować nasz kraj w ramach Misji
Unii Europejskiej EULEX.
Honorowym dawcą krwi jest rów-
nież Marcin Adamczyk, pełniący na
co dzień obowiązki dzielnicowego.
W swojej pracy skupia się na niesieniu
pomocy mieszkańcom, w tym głównie
seniorom, współpracując z nimi także
w czasie wolnym od pracy.
Obaj odebrali nagrody z rąk Ko-
mendanta Wojewódzkiego Policji
nadinspektora Krzysztofa Pobuty oraz
reprezentującego wydawcę „Gazety
Krakowskiej” Dariusza Kołacza.
PRUD
siedziałby teraz na sali rozpraw.
Mikołaj w mundurze
Na koniec informacja pozytyw-
na, żeby nie tylko narzekać: brze-
scy mundurowi podjęli współpracę
z prawdziwym Mikołajem! Razem
z nim udali się do Domu Pomocy
Społecznej w Brzesku. Święty stwier-
dził, że najmłodsi podopieczni DPS
byli w tym roku wyjątkowo grzeczni
i wszyscy zasłużyli na prezenty.
Były słodycze, zabawki, maskotki,
a przede wszystkim duuużo uśmie-
chu i radości. Bo przecież o to chodzi
w świętach, co nie? Siostry prowa-
dzące placówkę odebrały od mundu-
rowych środki czystości oraz ubrania
i kosmetyki dla podopiecznych. Mi-
kołaj dziękuje policjantom za pomoc
przy zorganizowaniu akcji i kupnie
prezentów, a policjanci Mikołajowi
za udaną współpracę.
zebrał: detektyw
32
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
grudzień 2018
HISTORIA
Pierwszym kierownikiem Powia-
towej Komisji Oświaty został Jan
Żurek – kierownik szkoły w Porąbce
Uszewskiej, a jednym z jej członków
Kazimierz Kosiński – kierownik szkoły
w Brzesku (TG „Sokół”), a równocze-
śnie prezes Zarządu Powiatowego
ZNP. Lecz po (aresztowaniach w 1940
i 1941 r.) oraz po przeniesieniu kie-
rownictwa Obwodu ZWZ z Brzeska
do Dębna i utworzeniu AK, szefostwo
PKO powierzono dr. Franciszkowi
Mleczce „Rucie”, który w tym czasie był
zatrudniony w gospodarstwie rolnym
swoich rodziców w Łysej Górze - w jego
i Smolara wsi rodzinnej. Obok niego
w skład Komisji weszli również: Jan
Żurek (zastępca), Wacław Ples „Wal”
- kierownik szkoły w Górce (drugi za-
stępca) – referent a zarazem dowódca
placówki ZWZ – AK w Szczurowej
oraz zastępca referenta Kazimierz
Kosiński.
Natomiast kierownikiem Gmin-
nego KO w Szczurowej, a zarazem
kierownikiem tajnego nauczania
został w tej placówce kpr. Zygmunt
Robaszkiewicz „Kamień”, „Laska”,
będąc także zastępcą komendanta
ZWZ - AK w placówce szczurowskiej.
Był on nauczycielem, który od marca
1940 r. będąc kierownikiem szkoły
w Szczurowej zorganizował i prowa-
dził tajne nauczanie najpierw z za-
kresu gimnazjum, a później również
liceum. Uczył języka polskiego, bio-
logii, historii i geografii. Przedmioty
humanistyczne wykładał ks. Jan Nita,
a język łaciński ks. Stanisław Daniel.
Natomiast przedmioty ścisłe były do-
meną Joachima Robaszkiewicza, a ję-
zyki obce Jana Rassaka. Uczniowie ze
Szczurowej zaliczali poszczególne lata
w Brzesku, najczęściej w mieszkaniu
ks. Michała Blecharczyka. Egzaminy
maturalne zdawano po zakończeniu
wojny w otwartych liceach.
Już w październiku 1939 r. Pa-
weł Maślanka - kierownik szkoły
w Strzelcach Wielkich, wraz z cór-
kami Aleksandrą i Anną oraz synem
Włodzimierzem, przerabiali program
nauczania z zakresu siódmej klasy
szkoły powszechnej i gimnazjum,
z uczniami ze Strzelec Małych, Dą-
brówki Morskiej, Wrzępi, Rajska
i Strzelec Wielkich. Egzaminy końcowe
słuchacze tych kompletów składali
w okolicznych szkołach 7-klasowych,
a z zakresu gimnazjum w Bochni.
Natomiast Maria i Stanisław Rogowie
oraz Czesława Wojnarowska, w Woli
Przemykowskiej, przygotowywali
uczniów z zakresu I klasy gimnazjum,
a po jej pozytywnym zakończeniu
(zdawali egzamin w Ujściu Jezuickim)
uczniowie ci mogli się przygotowywać
do egzaminu z zakresu drugiej klasy
gimnazjum.
Zespoły tajnego nauczania z za-
kresu szkoły powszechnej prowadzili
także: Matylda Barabasz i Krystyna
Daniel – Robaszkiewicz w Szczurowej,
Włodzimiera Kubiaczyk w Zaborowie,
Emilia i Jan Głąb, Maria Skórnóg
w Rylowej, Janina i Wacław Ples
w Górce, Mieczysław Książek i Tade-
usz Sendel w Niedzieliskach, Aniela
i Jan Polańscy w Dołędze oraz Maria
i Stanisław Rogowie w Woli Przemy-
kowskiej. Obok nich w tajnym naucza-
niu w gminie i placówce ZWZ - AK
w Szczurowej brali udział: plut. pchor.
Joachim Robaszkiewicz – zatrudniony
w szkole w Niedzieliskach, a następnie
w Szczurowej, p. por. Jan Gołąb „Sie-
kiera” – kierownik szkoły w Rylowej,
Krystyna Robaszkiewicz „Kra”, Jan
Grochal „Kamień” – mąż zaufania
ZWZ – AK w Szczurowej (do 1943 r.),
Romuald Majeranowski – nauczyciel
i współorganizator ZWZ – AK w tej
gminie i inni członkowie ZWZ - AK.
Również na członkach SZP, ZWZ
i AK opierało się tajne nauczanie
w pozostałych gminach powiatu nad
Uszwicą. Tu wystarczy przytoczyć
fakt, że Gminną Komisją Oświaty
w Uszwi kierował Aleksander Twar-
dowski - były pracownik Kuratorium
w Katowicach. Obok niego w tajnym
szkolnictwie uczyli: dowódca I plutonu
ZWZ – AK Stanisław Stach „Turek”
(do 1942 r.), którego ojciec Józef był
w tamtych latach kierownikiem szko-
ły w Uszwi, a matka nauczycielką
– oboje byli zaangażowani w tajne
nauczanie. Plutonem WSOP dowodził
również nauczyciel, uczestnik tajnego
nauczania i członek ZWZ- AK - Alek-
sander Łuczkiewski? (Łuczkowski)
„Radosław”?, zaś mężem zaufania tej
placówki AK (po 1943 r.) był Henryk
Golec, który wraz z żoną Marią brał
udział w tajnym nauczaniu. Obok
nich, jak to podkreślił Roman Sady,
tajne komplety prowadzili: Franciszek
Podgórski asystent Uniwersytetu
Lwowskiego (w Lewniowej/, ks. Feliks
Pudełko – proboszcz w Biesiadkach,
Wojciech Ząbkowski z Zawady Uszew-
skiej, Helena Mleczko z Gnojnika,
Antoni Walak z Gosprzydowej, Paweł
Rowiński oraz Regina Dultz, Stefania
Dultz, Ludwik Gierz, Stanisław Gierz
i Adam Stefański.
Helena Bereziuk napisała, że
pierwsze, tajne komplety w Brzesku,
zostały zorganizowane z inicjatywy
rodziców uczniów, którzy pragnęli by
ich pociechy wzbogaciły swoją wiedzę
i ukończyły szkołę średnią. W Brze-
sku utworzono kilka takich tajnych
3, 4 osobowych kompletów, w których
uczyli nauczyciele zlikwidowanego,
miejscowego gimnazjum i liceum.
Mieczysław Berezowski dyrektor tego
liceum starał się nawiązać kontakt ze
środowiskiem szkolnym i oświatowym
w Krakowie, ale jego aresztowanie
w 1940 r. (o czym pisałem) przerwało
te poczynania. Prace rozpoczęte przez
Berezowskiego kontynuowali: ks. Mi-
chał Blecharczyk, Helena Bereziuk,
Michał Dąbrowski, Jan Gardziel,
Władysław Glodt (TG „Sokół” - po
aresztowaniach w 1940 r. ukrywał
się w Gosprzydowej, Tymowej i Cha-
rzewicach - dalej uczestnicząc tam
w tajnym nauczaniu i w komisjach
egzaminacyjnych), Władysława Kuh-
nert, Stanisław Stefański, Helena
i Stanisława Wawrykiewicz, Helena
Skalska, Władysław i Franciszek
Wawryka (członek TG „Sokół - z Ja-
downik), Witold Zajączkowski (TG
„Sokół”). Obok nich w tajne nauczaniu
w Brzesku, z zakresu szkoły średniej,
byli zaangażowani: Irena i Michał Dą-
browscy, Stanisław Dyla – z Okocimia,
(TG „Sokół”), Maria Kamińska, Błażej
Palej (TG „Sokół”), Jan Perdenia (po
wojnie docent w WSP w Krakowie),
Maria Scheybal, Wiktoria Sobol (ZWZ
– AK), Helena Skalska, Helena Sołtys
i Adam Schmuck.
Ważna rola przy organizacji taj-
nych kompletów przypadła parafii
brzeskiej i ks. Michałowi Blechar-
czykowi, który nie tylko udostępnił
parafię dla tajnych kompletów, ale
również sam nauczał religii. Wkrótce
tajnym nauczaniem w Brzesku objęto
Marian Stolarczyk
Brzesko i powiat w latach drugiej wojny światowej
(1939–1945) Tajne nauczanie cz.2
33
grudzień 2018
HISTORIA
również młodzież z Jadownik, Jasie-
nia, Okocimia i Słotwiny, bo brzeski
ośrodek tajnego nauczania obejmował
te miejscowości.
W wielu wioskach w tajnym na-
uczaniu, podobnie jak w organizacjach
konspiracyjnych, brali udział nauczy-
ciele wysiedleni albo zatrudnieni lub
zwolnieni ze szkół powszechnych. Taj-
na oświata w powiecie brzeskim była
ściśle związana z konspiracją ZWZ
– AK, a nieco później również z BCh
i NOW (po scaleniu). Wkrótce prawie
trzecia część nauczycieli w powiecie
brała udział w tajnym nauczaniu,
a wielu z pozostałych wiedziało o ich
zaangażowaniu w tajne nauczanie.
Franciszek Mleczko, który po
kampanii wrześniowej zamieszkał
w rodzinnej wiosce, nie tylko kierował
Powiatową Komisją Oświaty i Kultu-
ry, ale również brał udział w tajnym
nauczaniu w Łysej Górze. Do grona
wtajemniczonych w tej gminie i pla-
cówce ZWZ – AK (w Dębnie) należeli
m.in.: Józef Gurgul (dowódca plutonu
ZWZ- AK – po wojnie nauczyciel i dy-
rektor gimnazjum i Liceum w Brze-
sku), inż. Józef Nowicki, Małgorzata
Mytnik i Jan Żurek.
Innym ośrodkiem tajnego na-
uczania był Wojnicz, gdzie pierwsze
komplety organizował Franciszek
Mamuszka - „Burza” – członek NOW,
ZWZ – AK, oficer rezerwy i kierownik
szkoły powszechnej. Wykładowcami
na tych kompletach byli m.in.: Alojzy
Brzęk (współorganizator ZWZ- AK),
Feliks Galli (ZWZ – AK), Bronisław
Gądek – matematyka i fizyka (na-
uczyciel z gimnazjum w Poznaniu),
ks. Władysław Gądek (prefekt z gim-
nazjum w Stanisławowie - religia, czło-
nek Komisji Egzaminacyjnej), Wanda
Gądek, nauczycielka z gimnazjum
w Tucholi – (pozostałe przedmioty,
członek Komisji Egzaminacyjnej),
Elżbieta Krzemieńska, Franciszek
Kulinowski (ZWZ) - obóz w Pustkowie,
Maria Leszczyńska – Mittelstaedt,
Maria Mytkowicz, Stefan Urbański
(j. polski, historia i geografia) - uczeń
liceum, Władysław Urbański (język
niemiecki) - student germanistyki na
UJ, Zygmunt Stolarz (matematyka i fi-
zyka) oraz Zofia Sacha z Chełmna Po-
morskiego - wdowa po zamordowanym
przez Niemców pośle Stefanie Sasze.
Rodzina Gądków rozpoczęła tajne
nauczanie w 1941 r. Natomiast Józef
Brzuchacz przekazywał swoim słucha-
czom wiedzę z zakresu języka polskie-
go i historii. Od 1943 r. Wanda Gądek
zgodnie z zezwoleniem Inspektoratu
Tarnowskiego mogła dawać prywatne
lekcje z języka niemieckiego i matema-
tyki. Od tego momentu tajne nauczanie
było mniej niebezpieczne, tak dla niej,
jak i dla nauczycieli i dla uczniów tej
gminy oraz placówki ZWZ - AK. Tu
dodam, że nie brakowało donosów na
nauczycieli prowadzących.
W tej gminie i placówce ZWZ – AK,
tajnym nauczaniem zajmowali się
m.in.: Janina Bujak (Wielka Wieś),
Stanisława Chumińska (Wojnicz), ks.
Franciszek Drozd, Zofia Grzegorzek,
Tadeusz Gostkowski z Olszyn aresz-
towany 18 II 1941 r. - KL Auschwitz
- przeżył, Wanda Gurgul „Jagienka”
– ZWZ - AK (Wielka Wieś), Maria
Jackowska (Mikołajowice), Franci-
szek Kosiarz, Matylda Kulisiewicz,
Antonina Lewandowska, Władysław
Mleczko z Olszyn (KL Auschwitz),
Zdzisława Pruska, Maria Repelowska,
ks. Franciszek Sierosławski, Stani-
sława Tokarska (Wielka Wieś), Józef
Strada w Biadolinach Radłowskich
- aresztowany przez gestapo w 1942
r. więzień KL Auschwitz (ZWZ), Sta-
nisława Sułek (Grabno), kpt. Zygmunt
Witkowski (Olszyny, KL Auschwitz),
Stanisław Żabiński (aresztowany
w 1943 r.). Uniknęli aresztowania
Tadeusz Namysłowski i Maria Stroj-
ny z Olszyn1. Na tajnych kompletach
i na tajnie realizowanych programach
nauczania z okresu międzywojennego
dzieci i młodzież uczyły się odwagi,
prawdy o dziejach narodu polskiego,
o patriotyzmie, altruizmie i dumie
narodowej.
Do 1944 r. wojnicki ośrodek tajnego
nauczania działał niezależnie od Po-
wiatowej Komisji Oświaty i Kultury
w Brzesku. W lipcu 1944 r. po nawią-
zaniu kontaktów przez Powiatową
Komisję Oświaty i Kultury w Tarno-
wie, z konspiracyjnym Kuratorium
Okręgu Krakowskiego, uczestnicy
tajnego nauczania w Wojniczu mogli
nawet zdawać egzaminy promocyjne
i maturę. Egzaminy przeprowadziły
dwie komisje. Tarnowskiej przewodni-
czyła Stanisława Czernecka „Czerem-
cha”, a brzeskiej Franciszek Mleczko.
Obok niego w skład komisji brzeskiej
wchodzili również Bronisław i Wanda
Gądkowie oraz Władysław Glodt.
W Wojniczu w tajnych kompletach
gimnazjalnych było 25 uczniów. Obok
tych kompletów tajnym nauczaniem
zajmowali się także: Władysław Chra-
pusta (hebraista) – stylistyka, Elżbieta
Kozakiewicz, Joanna Kropczyńska,
1 Wykaz nauczycieli pracujących w placówce
„Weronika”, „Władysław” (gmina Wojnicz) sporzą-
dziła Romana Rojek z Grabna. „Zeszyty Wojnic-
kie”.R.2005, nr 1/115.
Kazimiera Machowska, Maria Lesz-
czyńska – Mittelstaedt i prof. Templer
(Żyd z Krakowa), Jadwiga Nowak
(z Wojnicza). W gminie tej, podobnie
jak w pozostałych placówkach ZWZ -
AK tajne nauczanie było ściśle powią-
zane z organizacjami konspiracyjnymi
SZP, NOW, ZWZ i AK.
Również silne ośrodki tajnego na-
uczania zostały zorganizowane w Bo-
rzęcinie, Czchowie (organizatorem
tajnej szkoły był Franciszek Kądziela),
w Iwkowej i Zakliczynie.
Każdy komplet uczniowski miał
najczęściej dwóch nauczycieli. Jeden
uczył przedmiotów ścisłych, a drugi
humanistycznych. Historii, geografii,
biologii uczniowie uczyli się w wielu
wypadkach sami, a nauczyciele tylko
kontrolowali ich wiadomości. Lekcje
odbywały się w domu nauczyciela, lub
u któregoś z uczniów, albo w innych
pomieszczeniach. W 1940 r. egzaminy
zdawano w Krakowie (jedna grupa)
i w Brzesku (druga grupa).
Tu warto dodać, że prawie co trze-
ci nauczyciel (czyli ok. 140 osób) brał
udział w tajnym nauczaniu i mimo
prześladowań wszyscy byli dumni
z tego, że są Polakami2. W powiecie
2Jacek Chrobaczyński ( w monografii Brze-
ska) napisał, że w tajnym nauczaniu brało udział
ODESZLI W LISTOPADZIE
Zofia Piekalska (77) – Brzesko
Henryk Świerczek (87) – Brzesko
Stanisław Turlej (77) – Brzesko
Maria Karcz (91) – Brzesko
Cecylia Laska (71) – Brzesko
Jerzy Kuropatwiński (78) – Brzesko
Józef Próchnicki (76) – Brzesko
Alfred Mroczka (66) – Brzesko
Michał Nalepka (72) – Brzesko
Krzysztof Skoczek (40) – Brzesko
Władysław Czuba (81) – Brzesko
Alfreda Barnaś (88) – Mokrzyska
Tadeusz Wielgosz (71) – Mokrzyska
Anna Cebula (65) – Jadowniki
Kazimierz Marmol (75) – Jadowniki
Mateusz Przybyło (22) – Sterkowiec
Benedykt Góra (25) – Bucze
Jan Kolarz (59) -Poręba Spytkowska
Janusz Niemiec (59) – Okocim
Tadeusz Kapusta (87) – Jasień
WOKÓŁ NAS
brzeskim uczyło w szkołach po-
wszechnych prawie 400 nauczycieli,
a w gimnazjum i liceum 14. Z tej
grupy tylko jeden nauczyciel w po-
wiecie brzeskim był volksdeutschem
(w gminie Szczepanów), chociaż nosił
polskie nazwisko. Jego aktywność
proniemiecka została poważnie ogra-
niczona przez konspirację, podczas
wesela córki. 37 nauczycieli spośród
uczących w na tajnych kompletach
lub szkołach o „rozszerzonym na
zakazane przedmioty” programie
nauczania, zostało członkami komisji
egzaminacyjnych.
Jak to ustalił Jacek Chrobaczynski,
a wiadomości o tym przekazał również
Jan Burlikowski, dzięki tajnemu na-
uczaniu około 3 500 dzieci ukończyło
szkołę powszechną z pełnym przed-
wojennym programem nauczania. 386
uczniów było objętych nauczaniem
w tajnych kompletach szkoły średniej
(w klasach I-IV) oraz 53 uczyło się
w klasach licealnych. Prawie w każ-
dym komplecie był uczeń, którego nie
było stać na opłacanie nauczyciela.
134 osoby. Natomiast z innych źródeł wynika, że
tajnym nauczaniem zajmowali się prawie wszyscy
nauczyciele w Brzesku.
Turniej
Orlik Zielonka oraz Publiczna
Szkoła Podstawowa nr 3 byli
gospodarzami tegorocznych eli-
minacji gminy Brzesko w XIX
turnieju piłki nożnej „Z podwórka
na stadion o Puchar Tymbarku”.
Do tegorocznej edycji
w trzech kategoriach
wiekowych wśród
dziewcząt i chłopców
zgłosiły się 23 druży-
ny. W każdej grupie
wiekowej mecze roz-
grywano systemem
każdy z każdym. Sę-
dzią głównym zawo-
dów był Sławomir Pu-
dło. Wszyscy uczestni-
cy oraz drużyny otrzy-
mały pamiątkowe
dyplomy, natomiast
trzy pierwsze miej-
sca z każdej kategorii
pamiątkowe pucha-
ry. Sponsorem tur-
nieju był Małopolski
Związek Piłki Nożnej
— Podokręg Brzesko
oraz Uczniowski Klub
34
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Z tych list 50 uczniów złożyło egza-
min tzw. małą maturę, a 38 egzamin
dojrzałości.
Szkoła konspiracyjna i tajne kom-
plety, poza merytorycznym przekazy-
waniem wiedzy, uczyły patriotyzmu
i szacunku dla takich wartości, jak
„państwo, naród, godność osobista”.
Obok tego przełamały one monopol
miasta na kształcenia młodzieży
miejskiej w szkołach średnich i wyż-
szych, a także stworzyły one „spo-
łeczną bazę rekrutacji” dla szkoły
średniej i wyższej.
Za konspiracyjną działalność
szkolnictwa brzeskiego nauczyciele
zapłacili wysoką cenę. 25 nauczy-
cieli utraciło życie. Sześciu z nich
pracowało w brzeskim gimnazjum
i liceum. Jedną z pierwszych ofiar
był Mieczysław Berezowski — dyrek-
tor gimnazjum i liceum, który został
zamordowany w więzieniu gestapo
w Tarnowie. Obok niego zginęli
m.in.: Stanisław Dyla (Dachau), Jan
Gardziel (KL Auschwitz), Zdzisław
Gdowski (KL Auschwitz), Stanisław
Kamiński (Brześć n. Bugiem), Ro-
man Karwala (gestapo- Tarnów),
Eugeniusz Kotfis (KL Auschwitz
- zmarł w Gross- Rosen), Stanisław
Sportowy „Trójeczka”. Serdecznie
dziękujemy.
Zwycięzcy poszczególnych katego-
rii, którzy uzyskali awans do zawodów
powiatowych.
Kategoria U8 chłopcy - AP
Champions Brzesko
Kategoria U10 chłopcy - Publicz-
na Szkoła Podstawowa nr 2 w Brzesku
Kategoria U12 chłopcy - Publicz-
[fotyMYBochenck)
grudzień 2018
Nowak (KL Auschwitz), Józef Ki-
jak (Brzesko), Antoni Ożarski (KL
Auschwitz), Ignacy Patolski (KL
Auschwitz), Zdzisław Zajączkowski
(KL Auschwitz), Szymon Berna-
dzikowski (KL Auschwitz) i jeszcze
kilkunastu innych. Wśród zamordo-
wanych znalazło się dwóch księży
katechetów, a ks. Paweł Wieczorek
został zwolniony z gestapowskiego
więzienia tarnowskiego. Łącznie 29.
nauczycieli zostało zamordowanych
lub zmarło w tarnowskim więzieniu
gestapo, w niemieckich obozach za-
głady i w obozach jenieckich. Było
wśród nich 11 kierowników szkół
m.in. Tadeusz Gostowski z Olszyn
(KL Auschwitz), kpt. Zygmunt Wit-
kowski z Olszyn (KL Auschwitz),
Józef Strada (KL Auschwitz) *. Nie-
którzy z tych co przeżyli okupację
niemiecką, szczególnie ci powiązani
z NOW i AK, byli represjonowani
także po II wojnie światowej.
śListę nauczycieli biorących udział w tajnym
nauczaniu w Obwodzie AK i w powiecie brzeskim
przedstawiła m.in. Helena Bereziuk (polonistka)
i uczestniczka tajnego nauczania z gimnazjum
i liceum brzeskiego, w pierwszej monografii tej
szkoły w 1978 r.
na Szkoła Podstawowa nr 3 w Brzesku
Kategoria U8 dziewczęta -
Publiczna Szkoła Podstawowa nr 2
w Brzesku
Kategoria U10 dziewczęta -
UKS Volley Brzesko
Kategoria U12 dziewczęta -
Publiczna Szkoła Podstawowa w Mo-
krzyskach
MB
grudzień 2018
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
SPORT
Wojciech Wojdak w drodze do Chin
11 grudnia br. w chińskim Hang-
zhou rozpoczęły się Mistrzostwa
Świata w pływaniu na krótkim
basenie. W zawodach uczestniczy
6-osobowa reprezentacja Pol-
ski z dwoma przedstawicielami
BOSiR-u Brzesko. Wojciech Woj-
dak pojechał bronić wywalczone-
go dwa lata temu w kanadyjskim
Windsor brązowego medalu na
dystansie 1500 metrów stylem
dowolnym, a jego trener Marcin
Kacer znalazł się w składzie szko-
leniowego sztabu.
Dla brzeskiego kraulisty ostatnim
sprawdzianem formy przed wyjazdem
na mistrzostwa były rozegrane 24-25
listopada na 25-metrowym basenie
w Poznaniu zawody w ramach cyklu
Arena Grand Prix Polski. Wojciech
Wojdak rozpoczął swój udział startując
na nietypowym dla niego dystansie
200 metrów, traktując ten start za-
pewne jako rozgrzewkę przed jego
koronnymi konkurencjami. W stawce
180 pływaków zajął wysokie 6. miejsce
z czasem 1:48,73. Najlepszy na tym
dystansie był Kacper Majchrzak (KS
Warta Poznań).
Na dwóch kolejnych dystansach
nasz olimpijczyk nie miał już sobie
równych. Najpierw zwyciężył na 400
metrów osiągając czas 3:45,42, wyprze-
dzając o półtorej sekundy Kacpra Maj-
chrzaka. W wyścigu na 1500 metrów
po raz kolejny udowodnił, że aktualnie
w kraju na tym dystansie nikt nie
jest mu w stanie zagrozić. Drugiego
na mecie Macieja Jurę (AZS AWF
Warszawa) pokonał różnicą ponad 42
sekund. Czas zwycięzcy nie był zbyt
imponujący, bo o ponad pół minuty
wolniejszy od najlepszego rezultatu
(14:25,37) uzyskanego właśnie dwa
lata temu w Windsor. Znając jednak
doświadczenie Marcina Kacera, jego
podopieczny szczyt formy powinien
osiągnąć właśnie w Chinach, gdzie
obaj przebywają od 5 grudnia na obozie
aklimatyzacyjnym.
W Poznaniu wystartował także
specjalizujący się w stylu zmiennym
Krystian Bałabuch, który najpierw,
też niejako na rozgrzewkę spraw-
dził się w wyścigach na 100 metrów
stylem klasycznym i na 100 metrów
motylkiem. W tym pierwszym starcie
zajął 11. miejsce (na 67 startujących),
a w drugim był 13. (w stawce 128
pływaków), zatem należy uznać te wy-
niki jako bardzo dobre. Do rywalizacji
na dystansie 100
metrów stylem
motylkowym wy-
startowało 124 za-
wodników, a Kry-
stian Bałabuch
zajął wysokie 6.
miejsce. Jeszcze
lepiej poszło mu
na dystansie dwa
razy dłuższym, bo
otarł się o podium
zajmując 4. miej-
sce, a startowało
76 pływaków.
W generalnej
klasyfikacji na
najlepszego za-
wodnika poznań-
skich zmagań
zwyciężył Kacper
Majchrzak, dru-
gi był Wojciech
Wojdak, a Kry-
stian Bałabuch
zajął 26. miejsce
(sklasyfikowano
336 zawodników).
W klasyfikacji sty-
lu dowolnego ko-
lejność na dwóch
pierwszych miej-
scach była iden-
tyczna, natomiast
w stylu zmiennym
najlepszy był Mi-
chał Poprawa
(AZS AWF Kato-
wice), a Krystian
Bałabuch zajął 4.
miejsce (sklasyfi-
kowano 68 zawod-
ników).
Wojciech
Wojdak powróci
z Chin do kraju 17
grudnia. Następ-
nego dnia w Lu-
blinie rozpoczną
się czterodniowe
Mistrzostwa Pol-
ski na krótkim
dystansie. Czy
zachowa jeszcze
na tyle siły, aby
pokusić się o po-
większenie meda-
lowego dorobku
na rodzimym tere-
nie? Czas pokaże.
PRUD
fot. arch. pryw.
bOWA |
OWA
DRUKARNIA
"Aby Święta
Bożego Narodzenia
były bliskością
i spokojem,
a Nowy Rok
dobrym czasem”
ZYCZĄ
W/taścicięle
l Prac OWYTYC y
Drukarni BOWA
AA!
wscześniej
U Brzeska
Ofcyna
TV Wydawnicza
SPORT
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
grudzień 2018
Kuba najlepszy w Turyngii, Iza we Wronkach
W połowie listopada Jakub Kury-
ło zwyciężył w turnieju sprintów
rozegranym w Turyngii, gdzie
gościła reprezentacja Polski U-18
w kręglach klasycznych przygo-
towująca się do przyszłorocznych
Mistrzostw Świata, które zostaną
rozegrane w czeskich Rokyca-
nach. Dwa tygodnie później Iza-
bela Cebula została mistrzynią
Polski młodziczek, a tytuł ten
wywalczyła w kręgielni we Wron-
kach. To najświeższe sukcesy
zawodników sekcji kręglarskiej
BOSiR-u Brzesko.
Turyngia to kolebka europejskich
kręgli klasycznych. Tylko w tym
regionie Niemiec funkcjonują aż
344 kluby, w których uprawiana
jest ta dyscyplina sportu. Do Nie-
miec wyjechały reprezentacje kobiet
i mężczyzn, które rozegrały oddzielne
mecze z kadrą Turyngii — w miastach
Zeulenroda i Auma. Zeulenroda to
miasto pod względem liczby miesz-
kańców porównywalne do Brzeska
— zamieszkuje tam blisko 17 tysięcy
obywateli. Auma to miejscowość nie-
co większa od Jadownik, jeśli chodzi
o powierzchnię (Auma — 30 tysięcy
kilometrów kwadratowych, Jadow-
niki — 20 tysięcy), ale liczy mniej od
Jadownik mieszkańców (Auma — 3
tysiące, Jadowniki — 5 tysięcy).
Podczas pobytu w Turyngii re-
welacyjny sukces odniosła polska
drużyna kobiet, która powróciła
z Niemiec z dwoma rekordami Polski,
drużynowym i indywidualnym. Ten
indywidualny stał się udziałem Nico-
letty Dudziak z Polonii 1912 Leszno,
która strąciła 616 kręgli. Nasze panie
pokonały rywalki w sto-
sunku 7:1. Panowie
ulegli Niemcom 3:5,
ale Jakub Kuryło ma
powody do satysfakcji,
bowiem podczas tego
meczu ustanowił swój
nowy rekord życiowy,
który aktualnie wynosi
602 punkty.
W Turyngii roze-
grane zostały także
indywidualne turnieje
sprintów. W obu trium-
fowali reprezentanci
naszego kraju — od-
powiednio Julia Ko-
Piłkarskie podsumowania
W listopadzie zakończyła się pił-
karska runda jesienna na wszyst-
kich szczeblach rozgrywek pod
egidą TOZPN. Gminę Brzesko
reprezentuje w tych rozgrywkach
siedem drużyn. W najwyższej IV
lidze występuje Can-Pack Oko-
cimski, o którego jesiennych doko-
naniach pisaliśmy w poprzednim
wydaniu BIM-u. Przyjrzyjmy się,
jak radziły sobie pozostałe druży-
ny z naszej gminy.
W lidze okręgowej w sezonie
2018/2019 występują trzy drużyny
reprezentujące gminę Brzesko. Po
jesiennej rundzie najwyżej sklasy-
36
fikowany jest Strażak Mokrzyska,
który zajmuje 6. miejsce. Tuż za nim
plasuje się Jadowniczanka, a Olimpia
Bucze okupuje aktualnie 11. pozycję.
Liderem rozgrywek jest Orzeł Dębno
z dorobkiem 28 punktów, druga jest
Olimpia Kąty, a trzecia Arkadia Ol-
szyny.
Strażak do Orła Dębno traci pięć
punktów, a więc teoretycznie zacho-
wuje jeszcze szansę na końcowy triumf
w całych rozgrywkach, tym bardzie,
że jest do tej pory jedynym zespołem,
który jesienią pokonał lidera (1:0 u sie-
bie). Piłkarze z Mokrzysk na własnym
terenie przegrali tylko jeden mecz.
nieczna (Dziewiątka-Amica Wronki)
i nasz Jakub Kuryło. Reprezentant
BOSiR-u Brzesko w półfinale pokonał
Silvana Meinungera, ubiegłoroczne-
go triumfatora Pucharu Świata U-17.
W finale zwyciężył z innym przed-
stawicielem gospodarzy, Alexem
Karlem, a o końcowym rezultacie
tego pojedynku decydowały tzw.
rzuty zwycięstwa. To kolejny dobry
prognostyk przed przyszłorocznymi
Mistrzostwami Świata. W kwietniu
2019 roku już w Polsce odbędą się
rewanżowe mecze pomiędzy obu re-
prezentacjami.
Powołanie do reprezentacji mło-
dziczek na przyszłoroczne Mistrzo-
stwa Świata w Rokycanach wywal-
czyła także Izabela Cebula, która
rewelacyjnie spisała się podczas
krajowego czempionatu rozegranego
1-2 grudnia we Wronkach. Zawod-
niczka BOSiR z łącznym wynikiem
1074 punkty zwyciężyła z blisko
50-punktową przewagą nad dru-
gą w zawodach Karoliną Wołczyk
(KS Pilica Tomaszów Mazowiecki).
Trzecia była Aleksandra Skoneczna,
również z Tomaszowa.
W Mistrzostwach Polski starto-
wali też Gabriel Zastawnik i Rafał
Hajdo. Ten pierwszy zajął 11. miejsce
z wynikiem 1009 punktów, a drugi
z nich był czternasty (940 punktów).
Obaj uczestniczyli też w rywalizacji
par, w której wywalczyli piąte miej-
sce z dorobkiem 965 punktów.
WALP
W ostatniej kolejce ulegli 0:1 z Rylovią.
Pod koniec rundy przechodzili wyraźny
kryzys formy, o czym świadczy wysoka
porażka 0:7 z Rabą Książnice, przed-
ostatnią drużynę w tabeli. Była to ich
najwyższa przegrana, z kolei najwyższe
zwycięstwo to 5:1 z Jadowniczanką.
Dla zajmującej 7. miejsce Jadowni-
czanki 1:5 ze Strażakiem było najwyż-
szą porażką w rundzie jesiennej. Jadow-
niczanie powetowali sobie tę wpadkę
dwoma zwycięstwami po 5:1 z Olimpią
Bucze i Rabą Książnice. Drużyna z Ja-
downik nie zwykła u siebie remisować,
cztery mecze wygrała, ale dwa razy
musiała uznać wyższość rywali, kiedy
to przegrała 1:2 z Orłem Dębno i 0:2
z Olimpią Kąty. Jedno z tych czterech
zwycięstw to walkower 3:0 z Tarnavią,
która nie dojechała na mecz.
grudzień 2018
Na jeden mecz (z zespołem Novi/
Rzezawianka Rzezawa) nie dojechała
także Olimpia Bucze, za co gospodarze
otrzymali punkty walkowerem. Olim-
pia to drużyna najcześciej (obok Rylovii)
remisująca. 5 meczy z jej udziałem za-
kończyło się wynikiem nierozstrzygnię-
tym. 1:5 z Jadowniczanką to najwyższa
przegrana Olimpii, najwyższe zwycię-
stwo to 3:0 z Naprzodem Sobolów.
W A klasie gminę Brzesko repre-
zentują dwie drużyny — Strażak II
Mokrzyska/Szczepanów (3. miejsce)
i LKS Poręba Spytkowska (5). Liderem
rozgrywek jest Sokół Borzęcin, które-
mu aż pięć z ośmiu straconych jesienią
punktów odebrały nasze zespoły. Lider
zremisował 1:1 z LKS Poręba Spyt-
kowska u siebie i są to jedyne straco-
ne przez Sokoła punkty na własnym
boisku. Sokół ponadto przegrał na
wyjazdach 0:2 z rezerwami Strażaka
i 1:2 z zajmującą 2. miejsce w tabeli
Koroną Niedzieliska. Warte podkreśle-
nia jest to, że Sokół Borzęcin oraz dwie
nasze drużyny to jedyne ekipy, które
u siebie nie zaznały jeszcze goryczy
porażki. Strażak II najwyższe zwycię-
stwa zanotował w meczach ze Startem
Biadoliny Szlacheckie (4:1) i Pogórzem
Gwoździec (3:0). Najwyższa przegrana
to 0:5 z LKS Poręba
Spytkowska. Dla
porębian nie była
to jednak najwyższa
wygrana, bowiem
rozgromili aż 8:0
Victorię Bielcza.
Najwyższa porażka
to 0:3 z Koroną Nie-
dzieliska.
W B klasie na-
szym rodzynkiem
jest druga drużyna
Jadowniczanki, któ-
ra rundę jesienną
zakończyła na pozy-
cji lidera. Jadowni-
czanka II tylko raz
schodziła z boiska
pokonana. Stało się
to w inaugurującej
rozgrywki kolejce,
kiedy to przegra-
ła na wyjeździe 0:1
z Orłem Stróże. Od
tej pory zanotowała
trzy remisy i sześć
zwycięstw, w tym
5:0 z GKS Przybo-
rów.
WALP
gd. właśorcela
SPORT
Z
Gdy nadejdą Święta
niech nadzieja i radość
zastukają do Państwa drzwi,
a Nowy Rok przyniesie
pomyślność, szczęście
i piękny uśmiech każdego dnia.
EJ
WIOŚ
Turniej kręglarski Kongregacji Kupieckiej
Już po raz 18. w Brzesku rozegrany
został turniej kręglarski organizowany
przez Krakowską Kongregację Ku-
piecką. Nagrody uczestnikom turnieju
wręczali burmistrz Brzeska Tomasz
Latocha w towarzystwie prezesów:
Bogdana Baranka z Brzeska i Wiesła-
wa Jopka z Krakowa.
Wśród mężczyzn triumfował Bar-
tosz Pośladek z Brzeska przed Woj-
ciechem Moszyńskim z Krakowa i To-
maszem Śmierciakiem z Limanowej.
Rywalizację wśród kobiet wygrała
Katarzyna Pacewicz-Pyrek z Brzeska
przed Bogusławą Stanisz i Beatą Wy-
godą (obydwie z Limanowej). Wśród
dzieci zwyciężyła Anna Wygoda,
przed Natalią Wygodą i Bartłomie-
jem Wygodą (wszyscy z Limanowej).
Najmłodszym uczestnikiem zawodów
był niespełna trzyletni Kuba Nowak
z Brzeska (wnuk prezesa Bogdana
Baranka).
SPORT
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
grudzień 2018
Małopolski Halowy Wielobój LA
IV i V miejsce zajęli reprezentanci
PSP nr 2 w Brzesku w zawodach
wojewódzkich w halowym wie-
loboju lekkoatletycznym, które
21.11.2018 r. odbyły się w Brzesz-
czach. W rywalizacji w ramach Igrzysk
Dzieci, której organizatorem był Mało-
polski Szkolny Związek Sportowy
NALCEF =.
ky > >
SP NR1
BRIESKO
w Krakowie i Powiatowy Szkolny
Związek Sportowy w Oświęcimiu
startowały dziewczęta i chłopcy uro-
dzeni w latach 2006-2008.
Zawodnicy zdobywali punkty
w czterech konkurencjach: bieg na 60
m, skok w dal, rzut piłką lekarską oraz
w sztafecie 6 x 150 m. Suma wywal-
czonych punktów przez poszczególnych
uczniów dawała miejsce w ogólnej
klasyfikacji. Występując jako repre-
zentacja powiatu brzeskiego, dru-
żyna dziewcząt, pod opieką Renaty
Rożkowicz uplasowała się tuż za po-
dium. W skład zespołu wchodziły Maja
Libera, Maria Koczwara, Gabriela
a 14 Wg
Ryba, Rozalia Plichta, Kin-
ga Witek, Gabriela Migdał
i Julia Warkocz. Ekipa chłop-
ców, startująca pod kierunkiem
Marcina Gromadzkiego
była piąta. Drużyna występo-
wała w następującym skła-
dzie: Kajetan Filipowski,
Franciszek Oleszczuk, Fi-
lip Babicz, Brunon Turlej,
Igor Blecharski i Bartosz
Dumański.
ż gczinia radtinyckż polnych ridbinzgą cya
Sai lSożego Ylocdnaaca
oraz pomyślności i sukcesów
w nadchodzącym owym Koku
składa
MKrakowski Sank Śpółdziełczy
www.kbsbank.com.pl
| E ę "EE. H
<«:3 ATOTNEL OAZY ASA
Filia Brzesko, Filia Brzesko, POK Brzesko,
ul. Mickiewicza 31, 32-800 Brzesko ul. Ogrodowa 6, 32-800 Brzesko ul. Głowackiego 51, 32-800 Brzesko
tel. 14 663 01 20, tel. 14 663 41 84, tel. 14 663 33 60,
PF z
s *
*
*k
+
4
a
de
M p E Cc SP. Z ÓLÓ, (C) SYSTEMOWE
ANA DENCZW NZCATN
Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności,
(Gata UZG TCZ GACIE CZAT EAN SZL rZet CYNA
w. nadchodżącym 2019:roku życzą
Właściciele i Pracownicy firmy Chempak
DómerS. ŚNIEŻKA cHempak
MARKET BUDOWLANY
Brzesko, ul. Głowackiego 46 « tel. 14 684 58 08 « PN-PT: 8:00 - 19:00 « SOBOTA: 8:00 - 15:00Nr 1 (303) Rok XXVI
STYCZEŃ 2019
CENA 3,00 zł
w tym 5% VAT
ISSN 1232-5678
jk
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
SA A
UA AÓO NSE
(oa .- KRWWAROY | 4
3 r JĄ; j
j "ZER pz e KE j. |
| af 62% . '
: p A !
I y „AT śe p” 1
findtw Brzesku
dl
d s i:
M e 4 RI |
r i 4 1
0118
styczeń 2019
Rekordowy finał
Po raz 21. zagrała w Brzesku Wielka
Orkiestra Świątecznej Pomocy. Pod-
czas tegorocznego finału udało się
zebrać ponad 90 tysięcy złotych co
pobiło dotychczasowy rekord z 2014
roku o ponad 10 tysięcy. Organiza-
torem brzeskiego finału był Miejski
Ośrodek Kultury.
Na ulicach miasta i gminy kwe-
stowało prawie 150 wolontariu-
szy. Spośród dorosłych najwięcej
zebrali radny Bogusław Sambor
(2204,65zł), przedsiębiorca Grze-
gorz Bach (2082,37zł) oraz Bartło-
miej Nawrocki z MOK-u (1529,42zł).
Większość wolontariuszy stanowili
uczniowie szkół. W tym roku w naj-
większej orkiestrze w Polsce zagrali
uczniowie ze wszystkich brzeskich
szkół podstawowych i ponadgimna-
zjalnych oraz PSP w Mokrzyskach
i Bielczy. Najskuteczniejsze były Julia
Krystkowska z ZSP nr lw Brzesku
(1381,04zł) oraz uczennice PSP nr 2
w Brzesku - Kinga Mendel (1218,85zł)
i Iwona Stolarz (1215,27zł).
W siedzibie sztabu, umiejscowio-
nej w RCKB o godz. 15:30 ruszył
program pełen atrakcji. Wystąpili
wokaliści z MOK-u (dwukrotnie),
zespoły „Hrabina Lulu” i „Na fak-
turę” oraz tancerze ze szkoły tańca
Thomas Dance i ogniska baletowego
prowadzonego przez Edytę Korus. Ca-
łość zwieńczył pokaz laserowy. Wiele
emocji wzbudziły licytacje. Jak co
roku szczególnym zainteresowaniem
cieszyły się złote serduszka. Najtań-
sze z nich osiągnęło cenę 1600zł, naj-
droższe 2800zł wylicytował burmistrz
Tomasz Latocha, co również jest kwo-
tą rekordową - do tej pory najwyższa
oferta za złote serduszko wynosiła
2500zł. Blisko tej kwoty był także
przedsiębiorca Edmund Leś, który
za swój egzemplarz zapłacił 2400 zł.
Finał nie mógłby odbyć się bez
sponsorów, którymi byli Miejskie
Przedsiębiorstwo Energetyki Ciepl-
nej, firma Granit, firma Proster,
Chemiplast, Mini Market pod Dębem,
Zakład instalacyjno-montażowy Enter,
hotel August, Zakład urządzeń me-
chanicznych Zumec, firma Euro-Gum,
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Biuro ubezpieczeniowe
Bufix, Stacja paliw - ho-
tel JAGA, biuro podróży
Gosia Tour, PSS Społem
— restauracja Pawilon,
Przedsiębiorstwo budow-
lano-handlowo-trans-
portowe LEŚ, Centrum
Rozrywkowo - Konferen-
cyjne Planeta, Drukarnia
BOWA p. Dziedziców,
Pracownia Złotnicza
Krzysztofa Wrony, Pizze-
ria Soprano, Restauracja
Szyszkarnia, Karczma
Rzym, Cukiernia Czudec-
cy - Małgorzata Stefek,
Piekarnia Ziarno Winiar-
scy, Piekarnia Awiteks
i Cech Rzemieślników
oraz Małych i Średnich
Przedsiębiorców w Brze-
sku.
Przedmioty do li-
cytacji przekazali Bro-
war Okocim, Starostwo
Powiatowe w Brzesku,
firma Jawor, Art-Cub,
Biuro Partner, Salon
Redukcji Defektów Skór-
nych RDS Joanny Stasz-
czyk, Warsztat Terapii
Zajęciowej w Brzesku,
GoDan - Strefa Uśmie-
chu, Krakowski Bank
Spółdzielczy, Galeria
Fryzur p. Pauliny Ciuby-
Cierniak, Restauracja
Galicyjska, Pracownia
Stolarska Jacka Biela
oraz pan Krzysztof Obal.
W finale od wielu lat
udział bierze brzeski
szpital, który kilkakrot-
nie już otrzymał wspar-
cie od WOŚP. SP ZOZ
przekazał do licytacji
pakiety specjalistycz-
nych badań dla kobiet
i mężczyzn.
Przy liczeniu pienię-
dzy organizatorom pomagali Katarzy-
na Pacewicz-Pyrek oraz pracownicy
Krakowskiego Banku Spółdzielczego
oddział w Szczurowej — Małgorzata
Zachara, Edyta Cieśla, Justyna Batko
i Bartłomiej Mucek. Konrad
Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku; www.mok.brzesko.pl. Dyżury wredakcji: pn.-pt. w godz. 8.00-15.00.
Redaguje zespół: Małgorzata Cuber — redaktor naczelna, Beata Kądziołka — sekretarz redakcji,
Konrad Wójcik, współpraca: Jerzy Wyczesany, Bogumiła Put, dr Piotr Duda, Sabina Jakubowska, Grzegorz Heród
Adres: 32-800 Brzesko, Plac Targowy 10, tel. (14) 68 49 660, e-mail: redakcjaQmok.brzesko.pl
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skrótów i zmiany tytułów.
Archiwalne numery do nabycia w redakcji.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Za treść ogłoszeń redakcja nie bierze odpowiedzialności.
Skład idruk: Brzeska Oficyna Wydawnicza A.R. Dziedzic, ul. Czarnowiejska 1, tel. (14) 686 14 70.
PODSUMOWANIE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Minął rok 2018
Styczeń
Po raz dwudziesty zagrała w Brzesku
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomo-
cy. Udało się zebrać ponad 73 tysiące
złotych. W Regionalnym Centrum Kul-
turalno-Bibliotecznym odbywały się
koncerty oraz licytacja złotych serdu-
szek i przedmiotów przekazanych na
aukcję. Na ulicach miasta kwestowało
150 wolontariuszy.
Już po raz piąty w Święto Obja-
wienia Pańskiego przemaszerował Or-
szak Trzech Króli. Ponad dwa tysiące
mieszkańców Brzeska i okolic przeszło
w barwnym korowodzie ulicami mia-
Grand Prix XIII Brzeskiego Kon-
kursu Kolęd i Pastorałek „O Muszlę
św. Jakuba” zdobył zespół Serduszka
Faustynki z Publicznego Przedszkola
św. Siostry Faustyny w Brzesku.
Ogółem w konkursie udział wzięło
kilkudziesięciu wykonawców — soli-
stów oraz zespołów w różnych grupach
wiekowych.
R ZOO Kolęd i |ZTTOOY
„O Muszię_ O
LL)
Jakuba 4 (
ska, który pośmiertnie przyznano An-
toniemu Janowi Goetz-Okocimskiemu.
W całej gminie organizowano tra-
dycyjne bożo-
narodzeniowe
wieczory kolęd
i pastorałek,
koncerty nowo-
roczne i jasełka.
Tradycyjnie
w Mokrzyskach
odbył się już
XV Memoriał
Szachowy im.
Stanisława Mi-
gdała.
Luty
Małopolski Instytut
Samorządu Tery-
torialnego i Admi-
nistracji wspólnie
z Głównym Urzę-
dem Statystycznym
już po raz ósmy
przedstawił wyniki
rankingu, w którym
wyłaniane są naj-
lepsze gminy pod względem rozwoju
społeczno-gospodarczego. Liderem
powiatu brzeskiego została gmina
Brzesko.
Zmarła Zofia Albina Włodek z Dą-
browicy, potomkini rodu Goetzów-Oko-
cimskich, wnuczka Jana Albina.
W Miejskim Ośrodku Kultury
odbył się koncert karnawałowy Miej-
TE skiej Orkiestry Dę-
tej, oraz premiera
przedstawienia
przygotowanego
przez kabaret „Spra-
Nd.
Aa
= y 4 wa drugorzędna”
W czasie uroczystej sesji Rady
Miejskiej w Brzesku wręczone zostały
honorowe tytuły — Medal na Wstędze
za Zasługi dla Miasta Brzeska, którym
wyróżniono Cecylię Jabłońską i tytuł
Honorowego Obywatela Miasta Brze-
4
działającego przy
MOK w Brzesku.
Marzec
W całej gminie od-
bywały się uroczy-
stości patriotyczne
w ramach Narodo-
wego Dnia Pamięci
„Żołnierzy Wyklętych”. Już po raz
trzeci Jadowniki gościły uczestników
ogólnopolskiej akcji „Bieg Tropem
Wilczym” upamiętniającej żołnierzy
polskiego państwa podziemnego i an-
tykomunistycznego.
styczeń 2019
Jak co roku dla mieszkanek ca-
łej gminy zorganizowano uroczyste
obchody Święta Kobiet. Spotkania
z udziałem pań były okazją do wręcze-
nia statuetek „Siłaczek” za wieloletnie
i pełne zaangażowania działania podej-
mowane na rzecz lokalnej społeczności.
W RCKB odbył się koncert zespołu
folklorystycznego Krakowiacy Ziemi
Brzeskiej. Na scenie pojawił się rów-
nież zespół Mały Krakowiaczek.
101. urodziny świętowała brzeska
poetka Halina Biernat. Jubilatka
opublikowała kilkanaście tomików
wierszy, a w 2009 roku została wyróż-
niona Medalem na Wstędze za Zasługi
dla Miasta Brzeska.
W Publicznym Przedszkolu nr 4 im.
Jana Brzechwy w Brzesku świętowano
jubileusz 50-lecia istnienia placówki.
Kwiecień
W Brzesku oficjalnie otwarto Dzienny
Dom Senior+. W uroczystości wzięli
udział m.in.: wicewojewoda Józef
Gawron, przedstawiciele Rady Se-
niorów Gminy Brzesko oraz Związku
Emerytów i Rencistów, władze miasta.
Utworzenie dziennego domu seniora
kosztowało blisko 400 tysięcy złotych.
Pieniądze na uruchomienie placówki
pochodziły z wieloletniego programu
Senior+ na lata 2015-2020. 20 pro-
cent tej kwoty stanowił wkład własny
gminy.
Na brzeskim Rynku otwarta zo-
stała wystawa pt. „Brzeskie postacie
Niepodległej”.
W wieku 95 lat zmarł Kazimierz
Zając były więzień obozu koncentra-
cyjnego w Oświęcimiu, odznaczony
Krzyżem Komandorskim Orderu
Odrodzenia Polski oraz wyróżniony
tytułem Honorowego Obywatela Mia-
sta Brzeska.
Po raz piąty w Miejskim Ośrodku
Kultury w Brzesku odbył się Ogólno-
polski Konkurs Wokalny dla dzieci
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
(fot; BYKądziolka,
i młodzieży im. Z. Noskowskiego. Te-
goroczna edycja była rekordowa pod
względem ilości uczestników z różnych
stron Polski. Patronat honorowy nad
wydarzeniem sprawował minister kul-
tury i dziedzictwa narodowego Piotr
Gliński oraz burmistrz Brzeska.
W Brzesku odbyły się gminne uro-
czystości z okazji Międzynarodowego
Dnia Strażaka. Zaprezentowały się
jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej
z Brzeska, Bucza, Jadownik, Jasienia,
Mokrzysk, Okocimia, Poręby Spytkow-
skiej, Szczepanowa i Wokowic.
Dwa złote i trzy brązowe medale
zdobyli brzescy sportowcy w roze-
granych w Tucholi Mistrzostwach
Polski juniorek i juniorów młodszych
w kręglach klasycznych. Reprezen-
tanci BOSiR-u zajęli drugie miejsce
w klasyfikacji klubowej. Jakub Kuryło
w konkurencji indywidualnej zajął
trzecie miejsce.
Maj
Mieszkańcy Brzeska i okolic licznie
włączyli się w bogaty program ob-
chodów Świąt Majowych połączonych
ze Świętem Flagi, pochodem trzecio-
majowym, uroczystą mszą w intencji
ojczyzny oraz wspólnym śpiewaniem
pieśni patriotycznych.
W Regionalnym Centrum Kultu-
ralno — Bibliotecznym odbyła się kon-
ferencja naukowa „Zawód pielęgniarki
i położnej — praca czy powołanie”. Dzie-
więć pielęgniarek z powiatów: brze-
skiego i bocheńskiego
otrzymało odznaczenie
„Za zasługi dla ochrony
zdrowia”. Konferencji
towarzyszyła zorgani-
zowana przez Główną
Bibliotekę Lekarską
wystawa „Pielęgniarki
w habitach”. Konferen-
cja odbywała się pod
honorowym patronatem
Ministerstwa Zdrowia.
Ruszył czwarty,
ostatni etap budowy
sieci wodociągowej w Porębie Spyt-
kowskiej.
W MOK odbyły się 7. Konfrontacje
Teatrów Dzieci i Młodzieży „Teatralne
lustra”. 21 zespołów ze szkół i instytu-
cji kulturalnych subregionu tarnow-
skiego rywalizowało o nagrodę główną,
czyli Diamentowe Lustro.
Już po raz 16. w Brzesku odbyła
się aukcja prac
uczestników
Warsztatu Te-
rapii Zajęciowej.
Miejski
Ośrodek Kul-
tury już po raz
siódmy zaprosił
dzieci i młodzież
do udziału w cie-
szącym się od lat
dużą popularno-
PODSUMOWANIE
zyki zespołów: Raz Dwa Trzy, Andre
i Lady Pank.
Na placu Kazimierza Wielkiego
w Brzesku odbyła się gala finałowa
Festiwalu Pieśni i Piosenki Patriotycz-
nej. To kolejne wydarzenie organizo-
wane przez MOK w ramach projektu
„Brzeskie drogi do Niepodległości”
dofinansowane ze środków Programu
Wieloletniego Niepodległa na lata
2017-2021 w ramach Programu Dota-
cyjnego „Niepodległa”.
Lipiec
Jubileusz 25-lecia świętowała parafia
pw. Miłosierdzia Bożego w Brzesku.
W Buczu z udziałem byłych i obec-
nych piłkarzy, trenerów i działaczy
świętowano 50 rocznicę założenia
klubu piłkarskiego Olimpia Bucze.
Jubileusz był okazją do wręczenia
podziękowań i pamiątkowych medali
osobom zasłużonym dla rozwoju klubu.
ścią konkursie
plastycznym pt. „Portret Mamy”.
Czerwiec
W Publicznej Szkole Podstawowej nr 2
w Brzesku odbył się X Wielki Maraton
Czytania. Tegoroczne 24 godzinne czy-
tanie przebiegało pod hasłem „Szalone
wakacje”. Jego inicjatorką jest polo-
nistka Agata Podłęcka, a honorowy
patronat nad wydarzeniem objęła
małżonka Prezydenta RP — Agata Kor-
nhauser-Duda.
Na wzgórzu Bocheniec w Jadow-
nikach miało miejsce patriotyczne
spotkanie przy ognisku. Imprezę
Eo
(fo17BJKądziołkaj
pod hasłem „Razem
śpiewamy dla Niepod-
ległej” zorganizowa-
no w ramach projektu
„Brzeskie drogi do Nie-
podległości”.
W programie Dni
Brzeska znalazły się
liczne koncerty, wy-
stępy, pokazy, konkur-
sy, wystawy i zawody
sportowe. Mieszkańcy
Brzeska i okolic bawili
się m.in. w rytmie mu-
150-lecia istnienia świętowali dru-
howie z Ochotniczej Straży Pożarnej
w Szczepanowie. Jubileuszowe uro-
czystości zainaugurowała msza św.,
potem był uroczysty apel i tradycyjny
strażacki festyn.
Ruszyły prace związane z termo-
modernizacją budynków oświatowych
w Brzesku, Buczu i Jadownikach, Ja-
sieniu, Mokrzyskach i Szczepanowie.
Sierpień
Podobnie jak w ubiegłym roku Miejski
Ośrodek Kultury w Brzesku zorgani-
zował muzealne muzyczne balkony.
Niedzielne popołudniowe wokalno-in-
strumentalne koncerty odbywały się
na balkonie muzeum wychodzącym
na brzeski Rynek. Cieszyły się dużym
zainteresowaniem.
Gmina Brzesko z powodzeniem za-
prezentowała się na Rynku Głównym
w Krakowie podczas 42. Międzynaro-
dowych Targów Sztuki Ludowej. Były
pokazy rodzimych wyrobów rękodzieła,
występy zespołów folklorystycznych
i grup śpiewaczych.
Ogromną popularnością cieszyły
się koncerty brzeskiego artysty Huber-
PODSUMOWANIE
ta Zapióra, które organizowane były
we wnętrzach pałacu Goetzów. Hu-
bert obecnie studiuje w The Juilliard
School w Nowym Jorku — najbardziej
prestiżowej szkole śpiewu operowego
na świecie.
W Ogródku Jordanowskim odbył
się piknik letni w ramach projektu
„Postaw na rodzinę”. Organizatorem
wydarzenia był Miejski Ośrodek
Kultury w Brzesku przy wsparciu
finansowym Fundacji Can-Pack. Do
wspólnej zabawy zostali zaproszeni
rodzice, dzieci i młodzież.
Wrzesień
Po raz 18. mieszkańcy Brzeska i okolic
wzięli udział w Diecezjalnym Święcie
Chleba. Uroczystej mszy św. na placu
Kazimierza przewodniczył ksiądz infu-
łat Adam Kokoszka w asyście prałatów
= 4 ż h
Brzesko jako jedno z pięciu miast
w Małopolsce było organizatorem
wydarzenia, pt. Koncerty Wolności,
w które wpisały się: prezentacja or-
kiestr dętych, zespołów folklorystycz-
nych, śpiewanie pieśni patriotycznych
i wspólny polonez. W brzeskim koncer-
cie oprócz licznej publiczności, wzięły
udział m.in. Miejska Orkiestra Dęta
z Brzeska, Orkiestra Dęta OSP z Rze-
piennika Strzyżewskiego, Orkiestra
OSP Siemiechów, Strażacka Orkiestra
Dęta Filipowice, Zespół Pieśni i Tańca
„Porębianie” oraz Grupa Śpiewacza
„Jadowniczanie”.
Miejski Ośrodek Kultury we współ-
pracy z Biurem Promocji UM przygo-
tował na placu Kazimierza Wielkiego
wspaniały trzygodzinny spektakl
muzyczno-multimedialny w ramach
projektu „Brzeskie drogi do Niepodle-
głości”. Kolorowe animacje, wspoma-
6
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
gane podkładem
muzycznym, pre-
zentowały najważ-
niejsze wydarzenia
i postacie z dziejów
polskiej państwo-
wości oraz historii
Brzeska.
85 lat minęło
odkąd 6 września
1933 roku zareje-
strowany został
Okocimski Klub
Narciarski. Oko-
cimski Klub Spor-
towy przechodził wiele przeobrażeń.
Po tym jak Can-Pack S.A. stał się
sponsorem generalnym, nazwa klubu
brzmi Can-Pack Okocimski Brzesko.
Pełne atrakcji jubileuszowe uroczysto-
ści, odbyły się na stadionie przy ulicy
Okocimskiej.
(fotyBYKądziolka)
Październik
6 października 2018 roku stał się
dniem historycznym dla parafii pw.
Najświętszej Marii Panny Matki Ko-
ścioła i św. Jakuba Apostoła w Brze-
sku. Dekretem ustanowionym przez
biskupa Andrzeja Jeża została pod-
niesiona ona godności diecezjalnego
sanktuarium pw. św. Jakuba Apostoła
Starszego przy Via Regia w Brzesku.
W 76. rocznicę likwidacji getta
w Brzesku odbyły się uroczystości
upamiętniające brzeskich Żydów,
którzy zginęli w czasie Holocaustu.
W tym roku po raz 4. odbył się Marsz
Pamięci, w którym wzięła udział
m.in. ambasador Izraela Anna Azari.
Na placu znajdującym się naprzeciw
urzędu miejskiego, gdzie od XVII
do połowy XIX wieku znajdował się
cmentarz żydowski, odsłonięto tablicę
styczeń 2019
(fo1)B)Kądziolka,
poświęconą pamięci osób pochowanych
w tym miejscu. Ostatnim punktem na
trasie marszu był cmentarz żydowski.
Na mogile kilkuset brzeskich Żydów
zamordowanych przez Niemców od-
słonięto obelisk z tablicą pamiątkową.
Jak co roku miesiąc październik
Powiatowa i Miejska Biblioteka Pu-
bliczna zadedykowała św. Janowi
Pawłowi II — patronowi Regionalnego
Centrum Kulturalno-Bibliotecznego
w Brzesku. Zorganizowano wiele wy-
darzeń przypominających Jana Pawła
II i dzieło wyjątkowego świętego.
W Porębie Spytkowskiej już po raz
ósmy odbył się Międzygminny Prze-
gląd Rękodzieła i Kuchni Regionalnej.
Rozwijanie i kultywowanie dorobku
kulturalnego, rękodzieła i kuchni re-
gionalnej mieszkańców Poręby i okolic
to świetny sposób na pokazanie twór-
czości rękodzielniczych wielu ludzi, to
także popis umiejętności kulinarnych
oraz talentów artystycznych, wokal-
nych i tanecznych.
Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3
w Brzesku była w tym roku gospo-
darzem Gminnego Święta Edukacji
Narodowej. Uroczystość stała się oka-
zją do złożenia życzeń oraz wręczenia
nauczycielom, pracownikom szkół
i przedszkoli dyplomów, okolicznościo-
wych medali i nagród.
Podczas uroczystej sesji Rady
Miejskiej wręczono stypendia ufun-
dowane przez burmistrza Grzegorza
Wawrykę dla najlepszych uczniów ze
szkół z terenu gminy. W tym roku
za wybitne osiągnięcia naukowe,
artystyczne i sportowe uhonorowano
77 uczniów.
Odbyły się wybory samorządowe.
Na stanowisko burmistrza Brze-
ska kandydowali: Tomasz Latocha,
Krzysztof Ojczyk, Sławomir Pater
i Grzegorz Wawryka. Najwięcej głosów
w pierwszej turze wyborów zdobył
Tomasz Latocha (7388), za nim był
Sławomir Pater (5127).
W sali widowiskowej RCKB odbył
styczeń 2019
się jubileuszowy koncert zespołu Kra-
kowiacy Ziemi Brzeskiej. Istniejący
już 50 lat jest najstarszym zespołem
folklorystycznym w gminie, obecnie
działa pod egidą Miejskiego Ośrodka
Kultury.
W czasie Pływackiego Pucharu
Świata rozgrywanego w Budapeszcie
nasz znakomity krajan — Wojciech
Wojdak wywalczył brązowy medal,
czym po raz kolejny udowodnił swoją
wysoką pozycję w ogólnoświatowym
rankingu.
Listopad
Tomasz Latocha wybrany został na
burmistrza Brzeska. W drugiej tu-
rze wyborów otrzymał 8061 głosów,
czyli 55,64 procenta uprawnionych
do głosowania. Głosy oddawano w 22
komisjach obwodowych, w gminie
Brzesko uprawnionych do głosowania
było 29 168 mieszkańców.
Podczas pierwszej w nowej kaden-
cji sesji Rady Miejskiej miało miejsce
zaprzysiężenie nowego burmistrza,
złożenie ślubowania przez radnych,
wybór prezydium rady. Oprócz tego
poznaliśmy skład komisji stałych oraz
nowego wiceburmistrza.
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
W brzeskie obchody święta niepod-
ległości wpisało się wiele wydarzeń,
m.in. odsłonięcie i poświęcenie tablic
upamiętniających znanych mieszkań-
ców Brzeska: Jana Władysława Brze-
skiego i Szymona Bernadzikowskiego,
uroczysta msza
św., przemarsz
pocztów sztan-
darowych pod
Grób Niezna-
nego Żołnie-
rza, a w RCKB
wspólne śpie-
wanie pieśni
patriotycznych
i biesiadnych
oraz projekcja
filmu „Brzeskie
drogi do niepod-
ległości”.
W RCKB
odbyła się konferencja pt. „Polka
Niepodległa 1918 — 2018” zorganizo-
wana przez stowarzyszenie Vesna.
Do wspólnego świętowania 100-lecia
odzyskania przez Polskę niepodległości
i setnej rocznicy uzyskania przez Polki
praw wyborczych zaproszone zostały
przede wszystkim panie. Dużym za-
interesowaniem podczas całodniowego
wydarzenia cieszyły się panele dysku-
syjne, były także konkursy, warsztaty,
nagrody i inne atrakcje, a na koniec
dnia projekcja filmu pt. „Maria Skło-
dowska-Curie”.
© fot3BYKądziołka
W czasie Arena Grand Prix Pucha-
ru Polski w Poznaniu reprezentant
BOSiR — Wojciech Wojdak wywalczył
dwa złote medale na dystansach 400
i 1500 metrów. Jakub Kuryło zwycię-
żył w turnieju sprintów rozegranych
w Turyngii, gdzie gościła reprezentacja
Polski U- 18 w kręglach klasycznych
przygotowująca się do przyszłorocz-
nych Mistrzostw Świata. Natomiast
PODSUMOWANIE
Izabela Cebula została mistrzynią
Polski młodziczek w kręgielni we
Wronkach.
Grudzień
Zakończyły się prace związane z mo-
dernizacją dachu zabytkowego ratu-
sza. Całkowity koszt remontu to około
350 tysięcy złotych. Brzeski samorząd
przeznaczył na ten cel blisko 283 tysią-
ce złotych, dofinansowanie w wysoko-
ści 72 tysięcy złotych Miejski Ośrodek
Kultury otrzymał z Ministerstwa
Kultury i Dziedzictwa Narodowego
w ramach programu Ochrona Zabyt-
ków 2018. Brzeski ratusz to zabytkowy
obiekt o niekwestionowanych walorach
architektonicznych i historycznych,
który powstał w latach 1909-1910,
a jego projektantem był wybitny
krakowski architekt Gabriel Niewia-
domski. Pozyskanie dofinansowania
na remont ratusza stało się możliwe
dzięki wsparciu i dobrej współpracy
pomiędzy sekretarz stanu w Minister-
stwie Zdrowia - panią Józefą Szczu-
rek-Żelazko a Miejskim Ośrodkiem
Kultury w Brzesku.
Burmistrz Brzeska Tomasz Lato-
cha w towarzystwie przewodniczącej
RM Marii Kądziołki, pracowników
USC, radnych i przewodniczących
zarządów osiedli wręczyli Medale za
Długoletnie Pożycie Małżeńskie przy-
znane przez Prezydenta RP parom,
które w 2018 roku obchodziły jubileusz
złotych godów.
Jakub Kuryło - reprezentant
BOSiR został zwycięzcą w Młodzie-
żowym Grand Prix Polski. Po dwóch
wygranych turniejach — w Tucholi
i Poznaniu i zajęciu trzeciego miejsca
w zawodach w Gostyniu Kuba stanął
na najwyższym podium i udowodnił, że
jest najlepszym zawodnikiem w kraju
w swojej kategorii wiekowej.
Już po raz 25. państwo Anna
i Kazimierz Kuralowie - właściciele
restauracji Galicyjska przygotowali
spotkanie wigilijne i do świątecz-
nego stołu zaprosili blisko 150-ciu
podopiecznych Miejskiego Ośrodka
Pomocy Społecznej i Caritas.
Na brzeskim rynku stanęła bożo-
narodzeniowa szopka. Odwiedzający
szopkę mogli liczyć na spotkanie ze
świętym Mikołajem, zabrać sianko na
wigilijny stół, a najmłodsi zobaczyć żywe
zwierzątka np. alpakę, osiołka, kucyki.
W czasie Mistrzostw Polski Senio-
rów i Młodzieżowców rozgrywanych
w pływalni Aqua Lublin Wojtek Woj-
dak wywalczył złoto na dystansie 1500
metrów.
Beata Kądziołka
7
8
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
styczeń 2019
Z SESJI
Na ostatniej w ubiegłym roku sesji
radni miejscy przyjęli poprawki do Wie-
loletniej Prognozy Finansowej. Warto
przypomnieć najważniejsze przed-
sięwzięcia podjęte do realizacji przed
dwoma laty, które będą kontynuowane
w tym roku i w następnych latach.
Nadal będzie realizowana wymiana
źródeł ciepła w indywidualnych gospo-
darstwach domowych (gaz, biomasa).
W tym roku samorząd przeznaczy na
to zadanie blisko 1,1 miliona złotych,
1 085 tysięcy, a w następnych dwóch
latach około 4,7 mln zł. Na montaż
instalacji odnawialnych źródeł energii
w tym roku kasa miejska wyłoży ponad
600 tysięcy złotych, a w następnym pra-
wie 1,1 mln zł. W tym roku zakończona
Od połowy stycznia obowiązują
nowe zasady dotyczące ulgowych
uprawnień do przejazdów autobusa-
mi Miejskiego Przedsiębiorstwa Ko-
munikacyjnego w Brzesku. Uchwałę
w tej sprawie podjęli radni miejscy
podczas sesji zwołanej na 28 grud-
nia ubiegłego roku. W myśl nowej
uchwały osoby powyżej 70. roku
życia nie ponoszą żadnych opłat
z tytułu korzystania z usług MPK.
Do darmowego przejazdu upoważ-
nia dowód osobisty lub inny dokument
ze zdjęciem potwierdzający tożsamość
i wiek jego posiadacza. Z bezpłatnych
przejazdów korzystać mogą też osoby
Podczas sesji Rady Miejskiej zwołanej
na 28 grudnia 2018 roku złożono wie-
le interpelacji. Między innymi Adam
Kwaśniak zaproponował rozpatrzenie
możliwości budowy w Brzesku mini
tężni solankowej. Jego sugestia będzie
rozważana. A oto niektóre z innych zło-
żonych tego dnia interpelacji.
Prośba o podjazdy
Jarosław Sorys zwrócił się do bur-
mistrza Tomasza Latochy z prośbą
o wykonanie podjazdów przy schodach
na Gawrońcu w Jadownikach. Dwa
lata temu w tym miejscu zostało od-
dane do użytku bezpieczne przejście
dla pieszych, które pozwala ominąć
niebezpieczny zakręt drogi. Z uwagi na
ukształtowanie terenu wybudowano
tutaj stopniowe ciągi schodów. Problem
w tym, że owo przejście jest trudne do
Wieloletnia Prognoza Finansowa
Darmowe przejazdy dla seniorów
Interpelacje
zostanie termomodernizacja pięciu
placówek oświatowych, której koszt
oszacowany został na 1,4 mln zł. Do
wykonania zostaje planowana na
ten rok termomodernizacja budynku
Urzędu Miejskiego, która wiąże się
z wydatkiem wynoszącym ponad 2,5
mln. W tym roku zakończony zostanie
też IV etap budowy sieci wodociągowej
w Porębie Spytkowskiej, a to oznacza
przeznaczenie z kasy miejskiej blisko
1,4 mln zł. Na budowę parkingu przy
dworcu PKP wydanych zostanie prawie
1,2 mln zł.
Ubiegłoroczny budżet gminy Brze-
sko zamknął się deficytem w wysokości
około 4,5 miliona złotych. Został on
pokryty przychodami pochodzącymi
niewidome oraz ich przewodnicy na
podstawie legitymacji Polskiego Związku
Niewidomych lub orzeczenia o niepełno-
sprawności.
Nowa uchwała zawiera też szeroki
wykaz osób uprawnionych do korzysta-
nia z 50-procentowej zniżki przysługu-
jącej podczas korzystania z przejazdu
autobusami MPK. Do tego grona należą:
Honorowi Obywatele Miasta Brzeska,
uczniowie realizujący obowiązek nauki
w specjalnych ośrodkach szkolno-wycho-
wawczych oraz ich opiekunowie, niepeł-
nosprawna młodzież w wieku od 16 do 21
lat oraz opiekunowie, niepełnosprawni
całkowicie niezdolni do pracy i samo-
pokonania na przykład przez osoby
z dzieckiem w wózku. Podjazdy znacznie
ułatwiłyby poruszanie się takim osobom.
Burmistrz zapewnił, że w najbliż-
szym czasie zostanie przeprowadzona
w tym miejscu wizja lokalna z udzia-
łem radnego, który równocześnie pełni
funkcję sołtysa Jadownik. Celem wizji
będzie ocena technicznych możliwości
wykonania podjazdów o właściwych
spadkach. Jeśli takie możliwości zostaną
stwierdzone, po zabezpieczeniu w bu-
dżecie odpowiednich środków podjazd
zostanie wykonany.
Dodatkowy kurs
Zbigniew Łanocha na ręce burmi-
strza złożył wniosek o uruchomienie
dodatkowego kursu autobusu MPK
z Brzeska do Jasienia po godzinie 14.00.
Część mieszkańców tej miejscowości
o tej właśnie godzinie kończy pracę i nie
mają możliwości szybkiego powrotu do
swoich domów.
z zaciąganych pożyczek, emisji papierów
wartościowych i tzw. wolnych środków.
Twórcy zmodyfikowanej Wieloletniej
Prognozy Finansowej zakładają, że w la-
tach 2019-2033 nie będą występować
deficyty budżetowe, a każdy rok zamy-
kać się będzie nadwyżką przeznaczoną
na spłatę zaciągniętego długu.
Szacuje się, że w najbliższych trzech
latach kasa miejska pozyska ponad 50
milionów złotych z tytułu sprzedaży
należących do gminy nieruchomości.
Po 2021 roku nie planuje się dochodów
z tego tytułu.
Na koniec 2018 roku zadłużenie
gminy Brzesko wynosiło 57,1 mln zł.
Szczegółowo opracowany plan zakłada,
że spłata tego zadłużenia potrwa do 2033
roku. Począwszy od tego roku nie planuje
się zaciągania nowych długów.
PRUD
dzielnej egzystencji (wraz z opiekunami),
zasłużeni Honorowi Dawcy Krwi I Stop-
nia, osoby korzystające ze stałej pomocy
społecznej, osoby o znacznym stopniu
niepełnosprawności, kombatanci, stu-
denci oraz dzieci do lat 4. W większości
przypadków do skorzystania ze zniżki
upoważniają odpowiednie aktualne
dokumenty. W przypadku dzieci do lat
4 wystarczy oświadczenie ich rodziców
lub opiekunów.
Uchwała przewiduje też uprawnienia
do tzw. lokalnych przejazdów ulgowych,
z których korzystać mogą dzieci od 4 do
7 lat, uczniowie szkół podstawowych,
gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych,
policealnych i pomaturalnych oraz ren-
ciści niezdolni do pracy i emeryci.
EMIL
Interpelacja radnego została prze-
kazana do dalszego rozpatrzenia przez
Pawła Pabiana, prezesa Miejskiego
Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Pilna budowa chodnika
Istnieje niekwestionowana potrzeba
budowa chodnika przy ulicy Jasnej
w Brzesku – uważa radna Barbara
Borowiecka, na co dzień również
przewodnicząca Zarządu Osiedla Ko-
paliny-Jagiełły. Jest to jej reakcja na
zgłaszane przez samych mieszkańców
tej ulicy utrudnienia i uciążliwości
podczas poruszania się w tym miejscu
pieszych. Problemy mają szczególnie
dzieci i osoby niepełnosprawne. Ulica
Jasna to szlak o wzmożonym natęże-
niu pojazdów, a nie wszyscy kierowcy
stosują się do przepisów ruchu drogo-
wego, rozwijając nader często zbytnią
prędkość. Propozycja radnej rozważa-
na będzie przy analizie tegorocznego
budżetu.
9
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
styczeń 2019
Z SESJI
Podczas ostatniej w ubiegłym roku
sesji Rady Miejskiej podjęta została
uchwała w sprawie desygnowania jej
przedstawiciela do prac Rady Senio-
rów Gminy Brzesko nowej kadencji.
Zgłoszona została jedna osoba, Mie-
czysława Klimek, na której kandyda-
turę głosowano jednogłośnie.
Tę jedyna kandydaturę zgłosiła
przewodnicząca Rady Miejskiej Maria
Kądziołka, która w minionej kadencji
pełniła również funkcję przewodniczącej
Rady Seniorów.
- Mieczysława Klimek była członkiem
Rady Seniorów minionej kadencji, była
jedną z wiceprzewodniczących prezy-
dium. Ja jako przewodnicząca zawsze
mogłam liczyć na pomoc pani Mieczy-
sławy. Jest ona osobą niesamowicie od-
powiedzialną, sumienną i zawsze gotowa
nieść pomoc. Jeśli podejmowała się wyko-
nania jakiegoś zadania, byliśmy pewni,
że to zadanie wykona do końca. Dużo in-
wencji i ciekawych pomysłów wniosła do
pracy prezydium i Rady Seniorów. Mając
W pobliżu kręgielni BOSiR-u przy
ulicy Browarnej w Brzesku rośnie
wysoki na 25 metrów dąb szypułkowy
posiadający koronę o rozpiętości 16
merów, a obwód jego pnia w najgrub-
szym miejscu sięga blisko 5 metrów.
Decyzją radnych w tym roku drzewo
zyskało status pomnika przyrody, a to
oznacza, że podlega ono ścisłej ochro-
nie i dbałości.
Na terenie podległym Nadleśnic-
Na parterze budynku urzędu miejskie-
go znajduje się defibrylator, o zakupie
którego zdecydował burmistrz Brze-
ska, Tomasz Latocha. Urządzenie,
które kosztowało 4600 złotych jest
łatwe w obsłudze i może być przydatne
w ratowaniu ludzkiego życia, w przy-
padku zatrzymania krążenia. Oprócz
tego do dyspozycji pracowników jest
aparat szkoleniowy.
-W budynku, do którego codziennie
przychodzi wiele osób, defibrylator
AED jest niezbędny. Jak wiadomo,
zatrzymanie krążenia może wystąpić
bez względu na wiek, jeśli świadkowie
takiego zdarzenia nie udzielą poszko-
dowanemu pomocy, może to prowadzić
nawet do jego śmierci. Aby ułatwić
Nowa kadencja Rady Seniorów
Nowy pomnik przyrody
Defibrylator w Urzędzie Miejskim
powyższe na uwadze, rekomenduję panią
Mieczysławę Klimek jako przedstawiciela
Rady Miejskiej – w ten sposób uzasadniła
Maria Kądziołka swoją propozycję.
Trudno się zatem dziwić, że przy ta-
kiej rekomendacji nie było już innej pro-
pozycji, a radni głosowali jednogłośnie.
Mieczysława Klimek jest w brzeskim śro-
dowisku osobą rozpoznawalną. Aktywnie
uczestniczy we wszystkich ważnych wy-
darzeniach. Współpracuje z wszystkimi
grupami wiekowymi, nie tylko seniorami.
Na co dzień pracuje w Biurze Poselskim
Józefy Szczurek-Żelazko.
Przypomnijmy, że uchwałę o utwo-
rzeniu w gminie Brzesko Rady Seniorów
podjęto 9 czerwca 2015 roku, a pierwsze
jej posiedzenie odbyło się 21 października
2015 roku. Zgodnie ze statutem w skład
rady Seniorów wchodzi 21 osób, które
ukończyły 60. rok życia. Przedstawicieli
do Rady Seniorów desygnują rady sołeckie
i zarządy osiedli, Uniwersytet Trzeciego
Wieku, Polski Związek Emerytów i Ren-
cistów, Stowarzyszenie Rodzina Kolpinga,
twu Brzesko znajduje się aktualnie
dziewięć pomników przyrody, w tym
siedem pomników przyrody ożywionej
i dwa pomniki przyrody nieożywionej.
Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody
do rejestru pomników przyrody wpi-
suje się twory o wartości naukowej,
kulturowej, historyczno-pamiątkowej
i krajobrazowej, odznaczające się indy-
widualnymi cechami wyróżniającymi
je na tle innych. Dąb z ulicy Browarnej
akcję ratunkową potrzebny jest defi-
brylator, z którego obsługą pracownicy
urzędu zapoznali się w czasie szkoleń
prowadzonych przez wykwalifikowa-
nego medycznego ratownika – mówi
burmistrz, Tomasz Latocha.
Wczesne rozpoznanie i wezwanie
odpowiednich służb ratowniczych jest
pierwszym elementem w łańcuchu
czynności ratujących życie. Gdy tylko
uda się sprawnie wezwać pogotowie,
należy jak najszybciej przystąpić do re-
suscytacji krążeniowo-oddechowej (na
dwa wdechy – 30 uciśnień, w razie bra-
ku odpowiedniej maseczki ochronnej
z metody usta-usta można zrezygno-
wać). Następnym etapem jest wczesna
defibrylacja, czyli oddziaływanie na
burmistrz Brzeska oraz Rada Miejska.
W skład Rady Seniorów Gminy Brzesko
pierwszej kadencji wchodzili: Stanisława
Bujak, Zbigniew Cichoński, Krystyna
Delaney, Józef Gładki, Urszula Halik,
Cecylia Jabłońska, Anna Kałuża, Emilia
Kamińska, Maria Kądziołka, Franciszek
Klimek, Mieczysława Klimek, Edward
Knaga, Zofia Kordecka, Teresa Maksy-
mowicz, Edward Milewski, Józef Pabian,
Krystyna Put, Kazimiera Rybacka, Ma-
ria Turlej, Maria Wielgosz oraz Halina
Zydroń. Przedstawiciele do rady nowej
kadencji zostali już desygnowani. Nie
należy się spodziewać zbyt wielu zmian
personalnych. Aktualny skład przedsta-
wimy w lutowym wydaniu BIM-u.
Do podstawowych zadań Rady Senio-
rów należą promowanie aktywnego stylu
życia osób starszych, a także przełamy-
wanie stereotypów dotyczących seniorów.
Rada stawia na integrację oraz stwarza-
nie warunków do uczestnictwa w życiu
kulturalnym i wszelkich społecznych
inicjatywach. Dzięki zaangażowaniu
członków Rady Seniorów o wykluczeniu
społecznym tej grupy wiekowej nie może
być mowy.
EMIL
na pewno te warunki spełnia. Od tego
roku otoczony jest szczególną pieczą,
a wszelkie czynności, które mogłyby
wpłynąć na pogorszenie jego stanu,
będą podlegać karze.
Ruch polegający na ustanawianiu
pomnikami wyjątkowych okazów
przyrody rozwinął się na przełomie
XVIII i XIX wieku. Zapoczątkował go
niemiecki przyrodnik, geograf, geolog,
astronom i podróżnik, Alexander von
Humboldt. Uważany jest za prekursora
działań na rzecz ochrony środowiska.
WALP
mięsień sercowy impulsem elektrycz-
nym. Jeszcze kilka lat temu na całym
świecie osobami uprawionymi do
przeprowadzenia defibrylacji byli tylko
lekarze. Dziś sprzęt do zautomatyzo-
wanej defibrylacji może być używany
przez każdą osobę będącą świadkiem
wypadku, w którym wymagane jest
udzielenie natychmiastowej pomocy.
Zgodnie z art. 162 § 1 k.k., kto
człowiekowi znajdującemu się w po-
łożeniu grożącym bezpośrednim nie-
bezpieczeństwem utraty życia albo
ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie
udziela pomocy, mogąc jej udzielić
bez narażenia siebie lub innej osoby
na niebezpieczeństwo utraty życia
albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności
do lat trzech.
Biuro Promocji UM
2
ŚWIĄTECZNIE BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY styczeń 2019
e © © 4 stycznia w Regionalnym Centrum
W świątecznym nastroju Kulturalno — Bibliotecznym odbyło
się uroczyste spotkanie świąteczno
— noworoczne z udzia-
łem radnych miejskich
i powiatowych, preze-
sów gminnych spółek,
dyrektorów szkół, przed-
szkoli, instytucji kul-
tury, a także księży,
przedsiębiorców, policji
i straży pożarnej. Na
spotkaniu obecni byli
burmistrzowie i wójto-
wie ościennych gmin
— Marek Chudoba, Wie-
sław Kozłowski, Sławo-
mir Paterek i Janusz
Kwaśniak. Gościem ho-
norowym była posłanka
PO, Urszula Augustyn.
Spotkanie było oka-
zją do połamania się
opłatkiem oraz złożenia
życzeń noworocznych.
Wszystkim obecnym ży-
czenia zdrowia, wszel-
kiej pomyślności i do-
brej współpracy w roku
2019 złożyli: burmistrz
Brzeska Tomasz Lato-
cha, starosta Andrzej
Potępa, przewodnicząca
Rady Miejskiej Maria
Kądziołka, przewodni-
czący rady powiatu Ka-
zimierz Brzyk.
Wydarzenie uświet-
nił występ młodzieży
z Miejskiego Ośrodka
Kultury.
red. fot. kolor.
© rianem Zaleśnym złożyli wszystkim
Szopka na brzeskim Rynku 757500
Tradycyjnie tuż przed Wigilią na brze-
skiej Starówce stanęła bożonarodze-
niowa szopka. W niedzielę 23 grudnia
ksiądz Jacek Walczyk z parafii pw.
NMP Matki Kościoła i św. Jakuba
Ap. w Brzesku dokonał uroczystego
poświęcenia szopki, opłatka, sianka
oraz wszystkich mieszkańców, którzy
tłumnie przybyli na brzeski Rynek.
Atrakcją tego dnia była „żywa szop-
ka”, a w niej osły, kucyki, alpaka oraz
ozdobne kurki. Kolejną niespodzianką
była wizyta świętego Mikołaja, który
wraz z burmistrzem Brzeska rozda-
wał wszystkim dzieciom słodycze.
Burmistrz Tomasz Latocha wraz
z przewodniczącymi Rady Miejskiej
w Brzesku — Marią Kądziołką i Ad-
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Święto Trzech Króli
Po raz siódmy z okazji Święta Trzech
Króli ulicami Brzeska przeszedł
barwny korowód prowadzony przez
trzech mędrców i Miejską Orkiestrę
Dętą pod batutą Wiesława Porwi-
sza. Brzesko ze swoim Orszakiem
Trzech Króli znalazło się w gronie
752. miejscowości w kraju i 22. poza
granicami Polski, gdzie takie pochody
zorganizowano. Radosne wydarzenie
organizowane w Brzesku z okazji
święta Objawienia Pańskiego cieszy
się z roku na rok coraz większą popu-
larnością. W kolorowym orszaku przy
dźwiękach orkiestry miejskiej i śpie-
wie kolęd, szli Trzej Królowie, przed-
stawiciele władz
lokalnych, księża,
grupy kolędnicze,
rzemieślnicy,
ŚWIĄTECZNIE
przedstawiciele kongregacji kupiec-
kiej, członkowie zespołów folklo-
rystycznych. W przemarszu brali
udział mali i starsi strażacy, rodziny
z małymi dziećmi, młodzież szkolna,
mieszkańcy gminy i powiatu. Wszy-
scy w koronach na głowie, barwnych
strojach i wspólnie śpiewając kolędy.
Na brzeskim rynku wystąpił Ze-
spół Pieśni i Tańca „Jadowniczanie”,
prezentując misterium jasełkowe. Były
także nagrody i słodycze dla najmłod-
szych uczestników orszaku, którzy
wystąpili w ciekawych przebraniach
i strojach
red. fot. kolor.
Śnieżna pastorałka
5 i 6 stycznia w Regionalnym Centrum
Kulturalno-Bibliotecznym w Brzesku
Grupa Teatralna GT z parafii Miło-
sierdzia Bożego wystawiła najnowszą
sztukę bożonarodzeniową „Śnieżna
pastorałka”. Spektakl utrzymany
w konwencji współczesnego teatru
polemicznego i nieco satyrycznego
próbuje odnieść się do zachowań sta-
tystycznych Kowalskich i Nowaków,
którzy dali się pochłonąć nieuniknio-
nym zmianom kulturowym widocznym
w rozpędzonym XXI wieku.
32 młodych aktorów brawurowo
oddało reakcje przeciętnych miesz-
kańców miasteczkowego osiedla na
tradycję i na samo Boże Narodzenie.
Ich życie wypełnione konsumpcjoni-
zmem, zabieganiem, modą, próżno-
ścią i multimediami przepełnione jest
kuriozalnymi, a nawet irracjonalny-
mi zachowaniami. Ironia, komizm po-
staci, sytuacyjny i słowny stworzyły
fantastyczną atmosferę na widowni.
Oprócz dobrej zabawy sztuka niesie
przesłanie o naszej kondycji wiary
i szacunku dla polskich tradycji.
Wywołuje refleksję i wzruszenie.
Grę aktorską uzupełnia wdzięczna
zimowa scenografia. Akcja sztuki
toczy się wokół enigmatycznego dzie-
cięcego wózka.
Autorką i reżyserką spektaklu jest
Agata Podłęcka. Sztuce towarzyszą
kolędy i pastorałki, starsze i zupełnie
nowa, stworzona przez duet — mamę
(tekst) i syna (muzyka) — Agatę
i Franciszka Podłęckich. Na przełomie
grudnia i stycznia sztuka była również
sześciokrotnie wystawiana w sali
teatralnej przy parafii Miłosierdzia
Bożego.
AP fot. kolor.
2
ŚWIĄTECZNIE BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY styczeń 2019
Czego się nie spodziewali?
Kto i czego się nie spodziewał? Na
to pytanie mogła odpowiedzieć sobie
publiczność podczas świątecznego
koncertu Kolęd i Pastorałek Para-
fialnej Scholi Dziecięcej Ziarenka Na-
dziei w dwa zimowe wieczory: 29 i 30
grudnia 2018 r. w auli widowiskowej
brzeskiego RCKB.
Ziarenka pod kierunkiem opieku-
nów przygotowały i przedstawiły na
scenie opowieść słowno - muzyczną
o narodzinach Zbawiciela widzia-
nych oczami dziecka. Tak więc kiedy
cofnęliśmy się wraz z nimi w czasie
uświadomiliśmy sobie, że to my ludzie,
ci współcześni i ci żyjący przed wie-
kami, nie spodziewaliśmy się Bożych
planów zbawienia względem nas i,
nadal, wciąż wątpimy w Bożą miłość.
Bo któż przewidział, że Słowo przyjdzie
na świat jako niemowlę, że urodzi Go
„wieśniaczka”, że Książę Niebios, Boży
Syn urodzi się w stajni na sianie „przy
zwierzęcej kupie!? - „I o to chodzi — tego
się nie spodziewają!...Nie będą już mo-
gli wątpić w moją Miłość!” — odpowiada
Pan Bóg ustami dzieci występujących
na scenie w żartobliwym, ale jakże
wymownym dialogu.
A czego nie spodziewali się widzo-
wie? Może - jak zauważyła z uznaniem
jedna z osób obecnych na koncercie
— wciąż wyższego poziomu występu,
mimo że po wakacjach skład zespołu
zmienia się, odchodzą szóstoklasiści
a pojawia się nowy, najmłodszy „na-
rybek” wymagający pracy od podstaw.
Ale czy to zaskakuje nas, stałych by-
walców? Chyba nie, bo wszyscy wiemy
jak fachową, troskliwą opieką otoczone
Spotkanie wigilijne
W dniach 20 i 21 grudnia 2018 roku
w Publicznym Przedszkolu nr 7 w Brze-
sku jak co roku zorganizowano uroczyste
spotkania wigilijne, na które dzieci wraz
z wychowawcami zaprosiły swoich rodzi-
ców. Były świąteczne występy, wspólne
kolędowanie i słodki poczęstunek.
Nasze przedszkole kultywuje tra-
dycyjne obrzędy związane ze świętami
Bożego Narodzenia. Jest to nie tylko
wystawianie jasełek, czy wspólne kolę-
dowanie, ale także ubieranie choinek,
wykonywanie szopek dla chorych z ho-
spicjum w Brzesku, a także ozdabianie
przedszkola symbolami świąteczny-
mi. Przedszkole stanowi małą spo-
są Ziarenka od zawsze.
To może scenografia i kostiumy?
Tak, tego się nie spodziewaliśmy, że
taką obfitość śnieżnej bieli mogliśmy
tej zimy zobaczyć jedynie w auli wido-
wiskowej dzięki koncertowi Ziarenek,
bo w naturze Święta były bez śniegu!
Wielu odcieni bieli aniołków i sce-
nicznego tła nadawało zmieniające
się oświetlenie oraz kolorowe akcenty
w postaci królewskich kostiumów
Mędrców ze Wschodu, góralskich - pa-
stuszków, strojów Maryi i Józefa, czy
wreszcie niezwykłej, złotej Gwiazdy,
a właściwie Gwiazdki betlejemskiej.
Było dużo radości i pozytywnego
przesłania, do czego nas już Ziarenka
przyzwyczaiły, zarówno w scenkach ro-
dzajowych jak i tradycyjnych polskich
kolędach i pastorałkach w aranża-
cjach pana Andrzeja. Dzieci śpiewały,
ale i także włączyły się w akom-
paniament nie-
których utwo-
rów. Zachwycił
zwłaszcza punkt
kulminacyjny
— moment na-
rodzenia Jezu-
sa w otoczeniu
Aniołów. — „Za
każdym razem
jest tak samo
pięknie, ale i za-
wsze jest coś no-
wego, a jestem
już tutaj po raz
trzeci” podsumo-
wała przedsta-
wienie s. Bar-
łeczność, zależy
nam na dobrych
relacjach mię-
dzy wszystkimi
jej członkami.
W naszej pla-
cówce wszyst-
kie uroczystości
cieszą się dużą
frekwencją
i sprawiają wie-
le radości dzie-
ciom, rodzicom
i pracownikom
przedszkola.
PP nr 7
bara ze zgromadzenia Sióstr Rodziny
Betańskiej goszcząca na koncercie.
No i nie spodziewaliśmy się, że to
już koniec, że czas koncertu tak szybko
minął! Za to „wielkie dzieło, które tak
wspaniale się rozwija na chwałę Bożą
i duchowy pożytek każdego z nas” dzię-
kował dzieciom, rodzicom, opiekunom
i wszystkim wspierającym Scholę ks.
Wojciech Werner, życząc żebyśmy „,
potrafili dostrzec Boże Narodzenie
w codziennych, zwyczajnych spra-
wach, by Jezus każdego dnia rodził
się w naszych sercach i - tak jak na
końcu wyśpiewały dzieci — aby tak
było zawsze, a Pan Bóg na pewno nie
odmówi dzieciom!”
„Za trud wkładany w przygoto-
wanie dzieci, za dzielenie się Dobrą
Nowiną w szkołach, w parafii i także
poza parafią” oraz „za to, że od wielu
lat jesteście w drodze do Pana Boga
i w tę drogę zabieracie nasze dzieci”
dziękowali opiekunom Ziarenek rodzi-
ce małych artystów.
(MT) fot. kolor.
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
PRZEGLĄD
Kolędy niebiańskim piórem pisane
W niedzielę 13 stycznia w Domu
Ludowym w Porębie Spytkowskiej
rozbrzmiewały anielskie śpiewy.
Wszystko za sprawą VI Przeglądu Ko-
lęd i Pastorałek „Kolędy niebiańskim
piórem pisane”. Organizatorem spot-
kania była Świetlica Wiejska w Po-
rębie Spytkowskiej, działająca przy
Miejskim Ośrodku Kultury w Brzesku
oraz Porębskie Towarzystwo Społeczno
-Kulturalne. Głównym celem konkur-
su było ożywienie tradycji rodzinnego
kolędowania, śpiewu zespołowego, po-
znawanie nieznanych i zapomnianych
polskich kolęd oraz pastorałek, a także
prezentacja efektów pracy młodych
i dorosłych wykonawców. Zadaniem
każdego uczestnika było wykonanie
dwóch utworów - kolędy i pastorałki
przy akompaniamencie instrumentów
muzycznych bądź a cappella. W skład
komisji weszli: ks. Tomasz Pyrchla,
dyrektor szkoły Marek Serwin, sołtys
i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej
Adrian Zaleśny oraz organistka Re-
nata Stan.
Miejsca zajęli: w kategorii dzieci
szkolne młodsze: I - Julia Klecka,
II - Julia Bakalarz, III - Aleksandra
Kokoszka: w kategorii dzieci star-
sze: I - duet Izabela i Sabina Ćwik, II
- Milena Bakalarz, III - duet Magdalena
i Agnieszka Święch. W kategorii mło-
dzież szkół ponadgimnazjalnych:
I - tancerki z Zespołu Pieśni i Tańca
„Porębianie”, II - tancerze z Zespołu
Pieśni i Tańca „Porębianie”. W katego-
rii dorośli: I - duet Urszula Adamczyk
i Zofia Kordecka, II - Bożena Grzesik.
Organizatorzy dziękują wszystkim
uczestnikom i fundatorom nagród
i upominków: staroście brzeskiemu za
materiały promocyjne, dyrektor MOK
za bilety na spektakle oraz pamiątko-
we dyplomy, burmistrzowi Tomaszowi
Latosze oraz soł-
tysowi Adriano-
wi Zaleśnemu za
ufundowanie kar-
netów na warsz-
taty z rękodzie-
ła artystycznego
dla wszystkich
uczestników. Re-
alizacja karne-
tów zarówno dla
dzieci, młodzieży, jak i dorosłych
rozpocznie się już podczas zajęć feryj-
nych, a swym zakresem obejmą one
warsztaty z decoupage, bibułkarstwa,
cardmakingu i mas plastycznych.
Informacje o dalszych warsztatach
będą podawane na plakatach, stronie
internetowej MOK-u oraz Facebooku.
Po przesłuchaniach konkursowych
odbył się noworoczny koncert Zespołu
Pieśni i Tańca „Porębianie”, podczas
którego zaprezentowano pastorałki i sta-
ropolskie kolędy. Grupa tańcząca zapre-
zentowała krakowiaka z Lajkonikiem.
Zapraszamy za rok na kolejne
kolędowanie.
Aneta Gurak
ŚWIĄTECZNIE
Stara bombka
czyli co naprawdę liczy się w życiu
Miejcie zawsze dla siebie uśmiech, nie
tylko w ten świąteczny czas. Podajcie
pomocną dłoń tym, co jej potrzebują,
a wówczas zrozumiecie to, co ja —
prawdziwy skarb to nasze serca — takie
pozytywne przesłanie niosło ze sobą
przedstawienie bożonarodzeniowe,
które przygotowali nauczyciele z Pu-
blicznej Szkoły Podstawowej nr 3
w Brzesku, rodzice oraz uczniowie.
14 grudnia 2018 r. sala widowisko-
wa w Regionalnym Centrum Kultu-
ralno — Bibliotecznym tonęła w świą-
tecznej atmosferze. Na scenie stanęła
pachnąca choinka pięknie przyozdo-
biona bombkami i łańcuchami. Za ku-
lisami przygotowywali się pełni entu-
zjazmu artyści,
a na widowni za-
siadli sympaty-
cy „trójkowych”
widowisk. Tym
razem przedsię-
wzięciu towa-
rzyszył szczytny
cel — wszystkie
fundusze zebra-
ne przy okazji
wydarzenia zo-
stały bowiem
przekazane
Stowarzyszeniu
„Zielone Ser-
duszko”, które
pomaga uczennicy naszej szkoły —
Oliwce, w walce z chorobą.
Gdy widownia już się zapełniła
i zgasły światła, na scenie pojawili
się podopieczni szkoły tańca Thomas
Dance oraz koledzy i koleżanki z klasy
Oliwii, którzy wykonali wspaniały po-
kaz umiejętności tanecznych. Następ-
nie zaprezentowano spektakl „Stara
bombka”, w którym święta zostały
ukazane z perspektywy ozdób cho-
14
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
inkowych. Wśród
bohaterów prze-
wijały się także
znane postacie
z andersenow-
skich opowieści,
Jaś z legendy
„Kwiat paproci”
oraz nawiedza-
ny przez duchy
Ebenezer Scrooge. Gdy wśród tego
świątecznego rozgardiaszu pojawia się
Dzieciątko Jezus wszyscy odkrywają,
że ważniejsze od prezentów, pięknych
ozdób i dekoracji są uczucia. Na koniec
przybywa święty Mikołaj, który wrę-
cza bohaterom gwiazdę nadziei, aby
przypominała o prawdziwym powodzie
obchodzenia tych świąt — o Jezusie.
Inscenizacja pełna była humorystycz-
nych akcentów, ale także scen wzru-
szających i pobudzających do refleksji.
Spektakl wyreżyserowały Aneta
Franczyk i Lucyna Szot na podstawie
scenariusza „Dary świętego Mikołaja”.
O oprawę muzyczną zadbała Iwona Mi-
kołajek, a w postacie sceniczne wcielili
się: Anna Duch, Inez Sumara, Anna
styczeń 2019
Kordecka, Marcin Hoszwa, Oliwia Łu-
kowicz, Małgorzata Klimek, Franciszka
Janora, Anna Zydroń, Michał Seremak,
Renata Gałek, Barbara Bacik, Wojciech
Stanisławczyk, Anna Biernat, Katarzy-
na Iskra, Jadwiga Nawalaniec, Eryk
Kołodziej oraz Mateusz Węgrzyn.
Ostatnim punktem programu był
występ scholi „Bliżej Nieba”, która
pod kierunkiem Iwony Mikołajek
zaśpiewała najpiękniejsze kolędy
i pastorałki.
Wspaniała inicjatywa nauczycieli
„trójki”, jaką było przedstawienie „Sta-
ra bombka”, wprowadziła wszystkich
zebranych na widowni w magiczną
świąteczną atmosferę.
PSP 3 Brzesko
*97otJPSP3IW)Brzeskuj
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Szopki nagrodzone
10 stycznia w Miejskim Ośrodku
Kultury odbyło się podsumowanie
organizowanego co roku w okresie
świątecznym konkursu na szopkę lu-
dową i ozdobę choinkową. Do konkursu
zgłoszonych zostało ponad 150 prac,
spośród których komisja postanowiła
nagrodzić 30.
Dyplomy i nagrody ufundowa-
ne przez MOK otrzymali Nikodem
Gibała (PSP nr 1 Brzesko), Piotr
Paprocki (PSP nr 3 w Brzesku), Ma-
teusz Gdowski i Malwina Flądro (PSP
w Szczepanowie), Jakub Pyrek (PSP
w Sterkowcu), Emilia Stolarz, Olga
Ważny i Marcel Matys (PSP w Buczu),
Wiktoria Topolska (PSP nr 1 w Ja-
downikach), Kółko plastyczne „Pla-
stuś” przy PSP nr 2 w Jadownikach,
Zuzanna Prokop (ZSP nr 2 Brzesko),
Aleksandra Tocka, Julia Romańska,
Olga Filip i Leon Pukal (Zespół Szkol-
no-Przedszkolny w Brzesku), Zofia
Strąk (Zespół Szkolno-Przedszkolny
w Jadownikach), Leon Wójtowicz
(Publiczne Przedszkole z Oddziałami
Integracyjnymi w Brzesku), Emilia
Szwed i Zuzanna Mizera (Publiczne
Przedszkole nr 4 w Brzesku), Wojciech
Czernecki i Adam Kizior (Publiczne
Przedszkole nr 7 w Brzesku), Nikola
Widełka, Oskar Jędryka (Publiczne
Przedszkole w Porębie Spytkowskiej),
Parking przy dworcu PKP
podpisanie umowy z wykonawcą
Blisko 1,4 miliona złotych kosztować
będzie budowa parkingu przy brzeskim
dworcu PKP. Prawie milion gmina
pozyskała na ten cel z Małopolskiego
Regionalnego Programu Operacyjnego.
W przetargu wzięło udział sześć firm,
wygrało go Przedsiębiorstwo Usługowo
-Handlowe Filar z Bochni. 15 stycznia
burmistrz Brzeska, Tomasz Latocha
podpisał umowę z właścicielem firmy.
Wykonawca deklaruje, że parking
gotowy będzie nie dalej, jak do końca
wakacji.
— To ważna dla miasta i miesz-
kańców inwestycja, coraz więcej ludzi
podróżuje pociągami i w tej chwili
miejsc postojowych przy dworcu jest
za mało. Kierowcy zostawiają swoje
auta na chodnikach i na ulicach, co
znacznie pogarsza stan bezpieczeństwa
— mówi burmistrz Tomasz Latocha. —
Wystartujemy z robotami natychmiast
po przekazaniu placu budowy. W umo-
wie jest zapis o tym, że parking ma
być gotowy na koniec września, jednak
prace zakończą się wcześniej — mówi
właściciel firmy Filar, Marek Stochel.
Teren, na którym powstanie par-
king ma prawie 60 arów, gmina
uzyskała go bezpłatnie na podstawie
decyzji komunalizacyjnej wojewody
małopolskiego. Docelowo, na parkin-
WOKÓŁ NAS
Jan Kotyński (Kółko plastyczne przy
parafii Miłosierdzia Bożego w Brze-
sku), Katarzyna Hermaszewska
i Anna Janas (Placówka Wsparcia
Dziennego przy parafii Miłosierdzia
Bożego w Brzesku), Magdalena Jagiel-
ska, Izabela Tyka i Aniela Wojnowska
(MOK Brzesko) oraz Kornelia Duch
(indywidualnie).
red. fot. kolor.
gu o powierzchni ponad 4,5 tysiąca
metrów kwadratowych będzie 158
miejsc postojowych, w tym siedem dla
osób niepełnosprawnych i drogi dojaz-
dowe. Nawierzchnia i drogi dojazdowe
wykonane zostaną z asfaltu. Parking
będzie oświetlony, zamontowany tam
zostanie monitoring i urządzenie do
automatycznego.
Biuro Promocji UM
ROZMOWA
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
styczeń 2019
(Prawie) ćwierć wieku sołtysowania
Stanisław Milewski, soł-
tys Bucza, jest obecnie
najdłużej urzędującym
sołtysem w gminie Brze-
sko (6 kadencji), przez
dwie kadencje pełnił
też funkcję radnego
miejskiego. W rozmowie
z „BIM-em” dokonu-
je podsumowania tego
okresu, a także zdradza
szczegóły misji, którą
chciałby dokończyć.
Jest pan sołtysem już
niemal 25 lat, to impo-
nujący wynik...
Właściwie trochę mniej. W marcu minie
24 lata.
Przez okres pańskiego urzędo-
wania dwukrotnie zmieniał się
w Brzesku burmistrz. Jak ocenia
pan współpracę z władzami gminy
przez te lata?
Rzeczywiście, kiedy zostałem sołtysem,
burmistrzem był jeszcze Jan Musiał,
później zastąpił go Grzegorz Wawryka,
a niedawno wybory wygrał Tomasz
Latocha. Zawsze starałem się unikać
angażowania się w jakieś rozgrywki
polityczne. Dla mnie, jeśli wyborcy
obdarzyli daną osobę zaufaniem i wy-
brali na burmistrza, to choćby z tego
powodu należy się mu szacunek. Nie-
zależnie od tego, kto rządził gminą,
starałem się współpracować z nim jak
najlepiej, choćby ze względu na dobro
miejscowości. Wydaje mi się, że ta
strategia się sprawdza, sporo się przez
te lata zmieniło w Buczu na lepsze,
choć oczywiście czasem chciałoby się
pewne rzeczy przyśpieszyć. Zarówno
współpracę z Janem Musiałem, jak
i Grzegorzem Wawryką oceniam bardzo
dobrze. Nowy burmistrz niedawno objął
urząd, więc za wcześnie na oceny. Nie
wiem też czy będę sołtysem w następ-
nej kadencji. Jeśli tak, postaram się,
aby współpraca była tak dobra, jak do
tej pory. Myślę, że ze strony Urzędu
Miejskiego i burmistrza mogę liczyć
na to samo.
Jakie zmiany zaszły w Buczu
w okresie, gdy był pan sołtysem?
Jedno z najważniejszych osiągnięć
to budowa nowego mostu na Uszew-
ce. Stary most miał dużo mniejszą
przepustowość i miejscowość ciągle
była zalewana. Wieś udało się też
zwodociągować. Wcześniej trzeba było
wiercić studnie głębinowe — koszt duży,
16
a często okazywało
się, że do studni
podchodzi ropa,
bo mamy pod Bu-
czem jakieś nie-
wielkie złoża. Przy
okazji wodociągo-
wania zrobiliśmy
wzdłuż całej linii,
co 150 metrów hy-
dranty. W razie
pożaru nie trzeba
wozić wody, bo jest
na miejscu. Na
pewno ważne było
an też uruchomienie
przedszkola. Wcześniej musieliśmy
dowozić dzieci do przedszkoli w innych
miejscowościach. Sam jeździłem z wnu-
kami do Bratucic. Przez lata staraliśmy
się o utworzenie przedszkola, ale nie
było na nie miejsca. W końcu po wy-
budowaniu nowej szkoły, wezwałem
rzeczoznawców, aby stwierdzili, czy
stare zabudowania szkolne nadają się
na przedszkole, okazało się, że tak.
Dużą wygodą dla mieszkańców było
powstanie parkingu koło kościoła.
Nawet jeździliśmy w tej sprawie z pro-
boszczem do kurii. Udało się załatwić
przekazanie kościelnego placu na
gminę, dzięki czemu można było plac
utwardzić i przyjeżdżający do centrum
mieszkańcy nareszcie mieli gdzie zosta-
wiać swoje samochody. Bardzo ważne
było też nadanie nazw ulicom w Buczu.
Dlaczego to takie ważne?
Bo wpływa na wygodę i bezpieczeń-
stwo. Kiedyś, jak się czekało na ka-
retkę, to nieraz trzeba było wyjść do
głównej ulicy, żeby wskazać drogę.
A przecież w takich sytuacjach liczy się
każda sekunda. Dzisiaj wystarczy wpi-
sać w nawigację nazwę ulicy i jesteśmy
„w domu”. Jest to ułatwienie także dla
kurierów, ale i samych mieszkańców,
którzy oczekują na rozmaite przesyłki.
Z pana wypowiedzi wnioskuje,
że nie zamierza pan rezygnować
z sołtysowania...
Ciągle się nad tym zastanawiam. Do
niedawna byłem przekonany, że to
moja ostatnia kadencja. Nie jestem już
młody, mam też swoich przeciwników,
bo próbując coś zdziałać nie da się tego
uniknąć. Wystarczy, że zwrócisz ko-
muś uwagę, żeby nie wylewał szamba
do fosy i już jesteś zły. Miałem nawet
kandydata, którego chciałem zapropo-
nować na swojego następcę, ale on nie
jest przekonany. Poza tym jest jedna
rzecz, którą chciałbym dokończyć — re-
mont remizy OSP. Nie chcę, żeby ktoś
potem powiedział, że Milewski rozpa-
prał robotę i jej nie dokończył. Zresztą
traktuję tę sprawę osobiście, bo samo
rozpoczęcie remontu kosztowało mnie
mnóstwo czasu, siły i środków.
Dlaczego było to takie trudne?
Problemem było ustalenie własności
gruntu, na którym stoi remiza, a bez
tego gmina nie chciała inwestować
tu pieniędzy. Dom strażaka w Buczu
budowano kilkadziesiąt lat temu — by-
łem jeszcze małym chłopcem. Plac pod
budowę — w sumie kilkanaście arów —
pochodził z działek kilku gospodarzy.
Wszystko odbywało się za obopólną
zgodą, a właściciele otrzymali w zamian
inne grunty. Było to na tzw. „gębę”. Po
latach spadkobiercy tych gospodarzy
zaczęli domagać się zadośćuczynienia
za te rzekomo zabrane grunty. Sprawa
oparła się o Tarnów, później o Kraków
i wróciła do Brzeska. W końcu ktoś
się nade mną ulitował i doradził, aby
powołać na świadków ludzi, którzy
pamiętają czasy budowy. Zawiozłem do
sądu mojego ojca, pana który budował
remizę i byłego dyrektora szkoły w Bu-
czu. Opowiedzieli oni dokładnie, jakie
grunty, kto dostał w zamian za działkę
pod remizę. Dopiero kiedy udało się tę
sprawę uregulować mogliśmy zacząć
jakieś inwestycje.
Co udało się już zrobić, co trzeba
dokończyć?
Dzięki środkom przekazanym przez
gminę udało się wykonać elewację
i wymienić okna i drzwi. Pieniądze
z funduszu sołeckiego przeznaczyliśmy
na instalację elektryczną. Pozostaje
kwestia ogrzewania. Wcześniej ogrze-
waliśmy remizę piecykami gazowymi,
jednak ze względów bezpieczeństwa
musieliśmy z tego zrezygnować. Kiedyś
remiza służyła społeczeństwu, odbywa-
ły się tam imprezy, sporo wesel — to był
też taki zastrzyk finansowy dla straży.
W takich warunkach, jakie są obecnie,
raczej nikt nie chciałby tam wesela. To
jeszcze jeden powód dla którego remont
jest pilny. Nie ukrywam, że liczę tu na
pomoc pana burmistrza, który sam jest
strażakiem i doskonale nas rozumie.
Co jeszcze chciałby pan przekazać
mieszkańcom za pośrednictwem
„BIM-u”?
Chciałbym życzyć im wszystkiego
dobrego w nowym roku, dużo zdrowia
i zadowolenia z życia.
Rozmawiał Grzegorz Heród
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Wernisaż wystawy
Za nami kolejny wernisaż z gorącą at-
mosferą i maksymalną liczbą osób, które
nasza galeria w korytarzu jest w stanie
pomieścić. W sobotę 5 stycznia 2019 r.
otworzyliśmy wystawę pana Janusza
Mariana Mytkowicza „Reminiscencje”.
Artysta, brzeszczanin z urodzenia, ab-
solwent Akademii Belle Arti w Rzymie,
przez wiele lat mieszkał poza granicami
kraju. Jego rzeźby, rysunki, obrazy
znajdują się w prywatnych kolekcjach
na całym świecie. W swojej twórczości,
oprócz pisania ikon podejmuje wątki
judaistyczne, które w autorskim wy-
borze stały się przedmiotem wystawy
REMINISCENCJE.
Jest zbyt młody, żeby pamiętać
świat przedwojenny i czasu wojny, ale
historie opowiedziane przez rodziców,
ich przyjaciół i znajomych, historie
przeczytane i obejrzane wywarły na
nim niezatarty ślad znajdując odzwier-
ciedlenie w obrazach. Są wyrazem
wrażliwości artysty na losy ludzi,
którzy zniknęli z naszego miasteczka
eksterminowani w czasie drugiej woj-
ny światowej. Specjalne miejsce pośród
tych, którzy przekazali swój obowiązek
pamiętania zajmowała św. pamięci
pani Janina Kaczmarowska. Taką
osobą jest także pan Dov Landau, stąd
im właśnie poświęcone zostało osobne
miejsce. Twarze rabinów, kupców,
cadyków, żydowskich kobiet i dzieci,
zapisane przez artystę spoglądają na
nas, ożywiając świat, którego nasze
pokolenie już nie doświadczyło. A prze-
cież ich życie, praca, marzenia, uczucia
pozostały. Dług wobec przeszłości
możemy spłacać, przekazując dalej
obowiązek pamiętania, w tradycji ju-
daistycznej nazwany ZAHOR.
Na kolekcję składają się rysunki,
rzeźby, obrazy w technikach miesza-
nych, pastele i kolaże. Można dopa-
trywać się inspiracji wieloma stylami
artystycznymi, jednak przetworzone
w niepowtarzalny sposób tworzą własny
styl artysty. O jej wyjątkowości decydu-
ją też niekonwen-
cjonalne sposoby
opraw i rodzajów
materiałów, na
których powsta-
ły oraz sposoby
ekspozycji. Szcze-
gólnie oryginalna
jest forma nazwa-
na ZAKŁADNICY.
Czyli kolekcja por-
tretów namalowa-
nych na paskach
kartonu, mogących
służyć jako zakład-
Jasełka w Buczu
W sobotę 12 stycznia 2019 r. odbyły
się coroczne jasełka organizowane
przez Publiczną Szkołę Podstawo-
wą im. ks. Jana Twardowskiego
w Buczu. Tak jak w minionym roku,
przedstawienie miało miejsce w ko-
ściele parafialnym. Pełen śpiewu,
muzyki i humoru występ został na-
pre
(£R2) „42
grodzony gromkimi brawami. Wśród
zaproszonych gości pojawili się m.in.
wiceprzewodniczący Rady Miejskiej
Kamil Trąba, reprezentująca burmi-
strza Brzeska Renata Pabian, radna
miejska Ewa Chmielarz-Żwawa, radny
powiatowy Kazimierz Brzyk, Irena
Góra oraz przedstawiciele Warsz-
WOKÓŁ NAS
ki, gdyby nie podziw i chęć ochronienia
mistrzowskich miniatur. Bardzo wyjąt-
kowe są też okna, przez które możemy
podglądać modlące się, tańczące, czy
spożywające szabasową kolację postaci.
W różnorodności zgromadzonych prac,
możemy podziwiać urodę pięknych
kobiet, zatopić się we wszystkowiedzą-
cych oczach cadyków, czy zastygnąć we
współczuciu przed upadającymi przy
drutach kolczastych więźniów, bo i od
tej najtrudniejszej części historii artysta
nie ucieka. Dopełnieniem oglądania
wystawy są jego własne osobiste, barw-
ne literacko opowieści, pozwalające na
uchwycenie tej cienkiej niteczki pamięci
o minionych czasach.
Wystawa będzie trwała do końca
stycznia 2019 r. Zapraszamy do zwie-
dzania w godzinach otwarcia biblioteki.
Biblioteka Pedagogiczna
tatu Terapii Zajęciowej w Brzesku.
Sponsorami słodkich upominków dla
dzieci byli Urząd Miejski, Stanisław
i Irena Górowie oraz WTZ. Przez kilka
ostatnich lat jasełka reżyserowała na-
uczycielka Beata Skórnóg. W tym roku
pomagały jej Anna Karasiewicz i Joan-
na Prus. Przed występem, z krótkim
koncertem kolęd wystąpiła Orkiestra
Dęta z Okulic.
PSP Bucze
W BIBLIOTECE
W bibliotece
10i 12 grudnia 2018 roku Pracowni-
cy Powiatowej i Miejskiej Biblioteki
Publicznej w Brzesku prowadzili dla
młodzieży licealnej zajęcia promu-
jące czytelnictwo. Okazją do prze-
prowadzenia akcji była realizacja
przez bibliotekarzy Zespołu Szkół
Ponadgimnazjalnych nr 1 w Brzesku
projektu w ramach MEN Narodowy
Program Rozwoju Czytelnictwa
2016-2020. W ramach tego działa-
nia zakupiono do biblioteki szkolnej
kilkaset egzemplarzy nowości książ-
kowych. Aby przekonać do sięgnięcia
po książkę jak największą liczbę
uczniów, bibliotekarze stworzyli grę
typu escape room, w czasie której
młodzież poznawała związki pomię-
dzy literaturą a językiem filmu lub
serialu. Zainteresowanie nowościami
zakupionymi do biblioteki było wśród
uczniów ogromne, co przekonuje
o słuszności takich projektów i akcji.
Dla twórców gry, uczniowie stali się
grupą testową gry, która wejdzie do
stałej oferty Powiatowej i Miejskiej
Biblioteki Publicznej w Brzesku.
Zapraszamy zatem grupy od 4 do 20
osób na rozgrywki w godzinach pracy
biblioteki, w obu działach bibliotecz-
nych. Wystarczy tylko wcześniej się
umówić osobiście, telefonicznie lub
mailowo: dorośliQbibliotekabrzesko.
pl lub dzieciGbibliotekabrzesko.pl
21 grudnia 2018 roku w brzeskiej
bibliotece miało miejsce już czwarte
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
bożonarodzeniowe spotkanie z Agatą
Podłęcką. Ten piątkowy wieczór stał
się okazją do zatrzymania się na
chwilę w przedświątecznym maratonie
przygotowań. Uczestnicy spotkania
mieli możliwość posłuchać wierszy
oraz wspomnień, w których autorka
podzieliła się swoimi osobistymi re-
fleksjami na temat polskich wigilii.
Klimat dodatkowo ociepliło wspólne
śpiewanie kolęd, któremu przewodzili
młodzi z Grupy Teatralnej GT.
Grudniowe spotkania w Oddziale
dla Dzieci
Mali i duzi klubowicze 4 i 5 grudnia
spotkali się ze Świętym Mikołajem. Dłu-
go wyczekiwany gość obdarował dzieci
prezentami w postaci pięknie ilustrowa-
ł spotkanie
rAGATĄ PODŁĘCKĄ
21 grudnia 2018 r.
Powłażcweą Miga
Bibkqteka Publięzry
m Brzęsku
nych książek oraz słodyczy. Spotkanie
przebiegało w bardzo miłej i świątecznej
atmosferze, a maluchy uczestniczyły
w nim z wielkim przejęciem.
Uczestnicy spotkania - dzieci
z Publicznego Przedszkola nr 1,
Przedszkola nr 3, Publicznego Przed-
szkola nr 4 im. Jana Brzechwy
oraz Niepublicznego Przedszkola
Specjalnego Król Maciuś 1 w Brze-
sku poznali najważniejsze tradycje
i zwyczaje związane ze Świętami
Bożego Narodzenia. Przygotowana
prezentacja multimedialna nawiąza-
ła do symboliki pierwszej gwiazdki,
pustego nakrycia przy stole, sianka
pod obrusem, łamania się opłatkiem
i składania sobie życzeń. Dzieci
w dużym skupieniu wsłuchiwały się
w świąteczne opowieści oraz podzieliły
się tradycjami kultywowanymi w ich
domach.
styczeń 2019
14 grudnia Oddział dla Dzieci
odwiedziły przedszkolaki z Publicz-
nego Przedszkola nr 10 z Oddziałem
Integracyjnym im. Jana Pawła II
w Brzesku. Głównym i najbardziej
wyczekiwanym punktem spotkania
było wspólne ubieranie choinki. Na
świątecznym drzewku pojawiły się
wykonane przez przedszkolaków
świąteczne ozdoby, kolorowe bańki
i łańcuchy. Na zakończenie dzieci
zaśpiewały kolędę i otrzymały książ-
kowe prezenty.
Świąteczna wizyta w szpitalu
W dniu 18 grudnia świątecznymi pre-
zentami zostali obdarowani również
pacjenci szpitalnego Oddziału Dziecię-
cego w Brzesku. Książkowe upominki
wywołały uśmiech na
twarzach dzieci, które
z zaciekawieniem prze-
glądały historie bajko-
wych bohaterów literac-
kich. Na koniec spotka-
nia dyrektor biblioteki
życzyła wszystkim szyb-
kiego powrotu do zdrowia
oraz spokojnych Świąt
Bożego Narodzenia.
Serdeczne podzięko-
wania składamy firmie
Platon Sp. z o0.o., która
również i w tym roku
ufundowała książkowe
upominki dla przedszko-
laków oraz podopiecz-
nych brzeskiego szpitala.
Ferie dla
zawodowców
Oddział dla Dzieci zapra-
sza wszystkich chętnych
czytelników w wieku 6
— 12 lat na zajęcia orga-
nizowane w ramach trwających ferii
zimowych 2019. Każdego dnia poznaje-
my inny zawód i związane z nim cieka-
wostki. Rozmawiamy o tajnikach pracy
m.in. kucharza, piekarza, pielęgniarki,
strażaka czy kolejarza. W programie
gry i zabawy, warsztaty plastyczne,
spotkania z zaproszonymi gośćmi oraz
wycieczki edukacyjne.
Zajęcia odbywają się od ponie-
działku do piątku w godz. 10:00-12:00
w Oddziale dla Dzieci Powiatowej
i Miejskiej Biblioteki Publicznej
w Brzesku.
Jak co roku organizujemy Bajko-
wy Bal Karnawałowy dla naszych
czytelników. Poza wspólną zabawą
taneczną przewidujemy różne atrakcje
m.in. gry, konkursy czy bajkowe za-
gadki. Imprezę rozpoczynamy w sobotę
o godz. 12:30.
PiMBP fot. kolor.
qdziołkaża
s
m
|
W Bibliotece
Koncert Zia
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Hubert Zapiór w ZSP I
Hubert Zapiór, pochodzący z Brze-
ska śpiewak operowy, student
prestiżowej szkoły muzycznej
The Juilliard School odwiedził
pod koniec grudnia Zespół Szkół
Ponadgimnazjalnych nr 1 w Brze-
sku. Podczas spotkania z brzeski-
mi licealistami opowiadał m.in.
o kulisach swojej kariery, a także
dzielił wspomnieniami ze szkoły.
Okazją do wizyty Huberta był
zorganizowany w „Jedynce” kiermasz
charytatywny, któremu towarzyszył
szereg artystycznych i sportowych
wydarzeń. Spotkanie poprowadzone
było w formie wywiadu, a Zapiór
„przepytywany” był przez uczennice
szkoły: Gabrielę Wojnicką i Julię
Sikorę. Pytania mogła zadawać rów-
nież publiczność. Hubert — absolwent
brzeskiego LO opowiadał m.in. o tym,
jak w pierwszej klasie udało mu się
wygrać wybory na marszałka szkoły
oraz jak matematyka przydała mu się
w muzyce.
Podczas spotkania poruszono
również temat ubiegłorocznej zbiórki,
która umożliwiła śpiewakowi edukację
na amerykańskiej uczelni.
- Do dziś jestem zaskoczony tym,
jak wielkie wsparcie mi wtedy oka-
zano. Spotkałem się z niesamowitą
życzliwością, choć nie zabrakło też
hejtu, bo nie wszystkim się podobało,
że miałem czelność publicznie poprosić
o pomoc. Mnie też się to na początku
nie podobało. Jestem bardzo wdzięcz-
ny mieszkańcom Brzeska, którzy mi
pomogli i staram się ten dług spłacać,
samemu angażując się w pomoc innym
osobom. — mówił Hubert. Pytany o licz-
ne nagrody, jakie otrzymywał za swoją
twórczość odpowiada:
- Wydaje mi się, że wbrew pozorom
najważniejsze są te rzeczy, których nie
wygrałem, bo właśnie one pozwoliły
mi zmienić spojrzenie na wiele rzeczy.
Nie każdy o tym wie, ale jeszcze gdy
byłem w liceum brałem udział w „Mam
Talent”, bo wtedy wydawało mi się,
że jest to najlepszy sposób, aby osią-
gnąć sukces. Dostałem „trzy razy nie”,
a później prawdopodobnie na skutek
jakiejś awarii systemu usłyszeliśmy
z głośników za kulisami, głos reżysera,
który instruował jurorkę, jak oceniać
uczestników i co dalej robić. Wtedy
zrozumieliśmy, że jest to jedna wielka
szopka, mająca na celu wyciągnięcie
kasy od reklamodawców i widzów,
którzy wysyłają SMS-y. To był moment
kiedy sobie przewartościowałem wiele
rzeczy. Zrozumiałem, że nie muszę
być sławny, że nie muszę być w tele-
wizji, że to nie jest droga do tego, żeby
być szczęśliwym. Teraz
największym szczęściem
jest dla mnie, że mogę
śpiewać dla tych, którzy
przychodzą i słuchają,
bo chcą, a nie jest im to
wpychane w niedzielę
przy obiedzie.
Nie zabrakło też
anegdot zza kulis.
- WII akcie spektaklu
„Czarodziejski flet” jest
taki moment, kiedy mam
taką krótką dziesięciose-
kundową przebiórkę —
muszę zmienić garnitur.
Trick jest na to taki, że
od początku II aktu, czyli
przez jakieś czterdzieści
minut gram w dwóch
garniturach — czarny jest
pod spodem, a żółty na
wierzchu i w ciągu tych
kilku sekund muszę go
zrzucić. W akcji przebie-
rania mnie bierze udział
czterech ludzi i wszystko
musi być idealnie. Raz
jednak zdarzyło się, że
nie udało się w tej akcji
wszystko, co mogło się
nie udać. Pan, który miał
mi założyć buty, założył
MIEJSKI OŚRODEK KULTURY ZAPRASZA
26 i 27 stycznia, RCKB — XIV Brzeski konkurs Kolęd i Pastorałek „O Muszlę św. Jakuba”. Wstęp wolny.
28 stycznia, RCKB, godz.18.00 — Występ Krakowiaków Ziemi Brzeskiej i Ziarenek Nadziei.
WOKÓŁ NAS
jeden z nich w taki sposób, że ten się
cały ugiął pod moją stopą, nie weszła
stopa i trzeba go było jeszcze raz zdjąć,
wyprostować założyć. W tym samym
czasie temu samemu panu, zadzwo-
nił niewyciszony telefon. W dodatku
panowie, którzy otwierali mi drzwi
na scenę otworzyli je w złą stronę,
tak, że miałem utrudniony powrót.
Mimo tego pecha udało się zmieścić
w piętnastu sekundach — wspomina
brzeski śpiewak.
Pytań było wiele, a Hubert na
wszystkie ze swadą odpowiadał, udo-
wadniając, że nie tylko potrafi śpiewać,
ale posiada też niemały talent konfe-
ransjerski. Pozostaje mieć nadzieję, że
kiedyś będzie miał okazję zaprezento-
wać go szerszemu gronu brzeszczan.
GH
31 stycznia, RCKB, godz. 18.00— Don Vasyli Gwiazdy Cygańskiej Pieśni — koncert „Jedno jest niebo dla wszystkich” . Bilety w cenie 75.00 zł do nabycia w kasie MOK.
1 lutego, Ratusz, ul. Kościuszki 7, godz. 18:00 — Wieczór Indyjski pt. „Indyjskie rytmy”
17 lutego, RCKB, godz. 17:00 — Koncert Walentynkowy w wykonaniu krakowskiej Orkiestry Salonowej i solistów operowych.
24 lutego, Ratusz, ul. Kościuszki 7, godz. 18:00 — Koncert Jana Kasprowicza
WSPOMNIENIE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
styczeń 2019
Przedsiębiorca, filantrop, działacz społeczny
Zmarł 20 listopada ubiegłego
roku. Niespełna dwa miesią-
ce później, 13 stycznia tego
roku, uzmysłowiłem sobie
(a wraz ze mną zapewne po-
myślało tak samo wiele miesz-
kańców gminy Brzesko), że
nadal jest wśród nas. Nadal
udziela się nam wszystkim
jego otwartość, życzliwość
i chęć wspierania innych. To
piękne, że staramy się być
tacy jak On — Janusz Niemiec.
Kiedy 10 stycznia 1999 roku
Wielka Orkiestra Świątecznej
Pomocy zagrała w całym kraju
po raz siódmy, Brzesko było
organizatorem jej finału po raz
pierwszy. Nasi mieszkańcy od
razu zaakceptowali tę ideę, hoj-
nie napełnili tekturowe puszki,
w które wyposażeni byli pierwsi
wolontariusze, a po południu
tłumnie przybyli na plac Kazi-
mierza Wielkiego, gdzie wystę-
powali Kasia Kowalska i wcho-
dzące dopiero na muzyczny rynek
Brathanki. Ochoczo też uczestniczyli
w pierwszych licytacjach. Ten pierw-
szy brzeski finał miał wspaniałą opra-
wę, a jednym z głównych sponsorów
był Janusz Niemiec, przedsiębiorca
z blisko dziesięcioletnim wówczas do-
świadczeniem w świecie biznesu. Od
tej pory pozostał nieprzerwanie wiel-
kim orędownikiem WOŚP, a przez
następne lata dał się poznać jako czło-
wiek o otwartym sercu, wspierający
wiele charytatywnych akcji, zaintere-
sowany także rozwojem rodzimej kul-
tury i sportu. Swoim zaangażowaniem
i aktywnością potrafił zarażać innych,
toteż na przełomie wieków środowi-
sko brzeskich przedsiębiorców było
zintegrowane, jak nigdy wcześniej,
a w lokalnym samorządzie panowała
wzorcowa jedność, bez jakichkolwiek
podziałów politycznych. Tak, tak — to
była jego zasługa.
Z jego inicjatywy właściciele
wszystkich brzeskich firm budowla-
nych zaczęli organizować coroczne
obchody Dnia Budowlańca, w których
uczestniczyli nie tylko pracownicy
tych przedsiębiorstw, lecz wszyscy
mieszkańcy gminy. To były wydarze-
nia dorównujące rozmachem Dniom
Brzeska, a na scenie prezentowały
się takie gwiazdy polskiej muzyki jak
Małgorzata Ostrowska, Skaldowie,
czy Grupa Pod Budą.
24
Jako pierwszy wyciągnął pomocną
dłoń, kiedy wycofana z rozgrywek II
ligi drużyna Okocimskiego powracała
na piłkarskie boiska. Między innymi
wykupił kartę zawodniczą Piotra Roj-
kowicza, co pozwoliło temu zawodni-
kowi pozostać w klubie, fundował też
stypendia sportowe dla wielu innych
piłkarzy. Dzięki tym działaniom, do
których przyłączyli się inni sponso-
rzy, klub zaczął odzyskiwać dawną
świetność.
Oczywiście, z racji prowadzonej
działalności gospodarczej, aktywnie
działał w Stowarzyszeniu Przedsię-
biorców Brzeskich (od 2000 roku),
a jako mieszkaniec Okocimia w Sto-
warzyszeniu Miłośników Ziemi Oko-
cimskiej. Właściwie nie było takiego
wydarzenia kulturalnego, do którego
nie przyłożyłby swojej cegiełki. To nie
tylko Dni Brzeska, czy organizowane
do pewnego czasu Pożegnanie Lata,
ale i inne imprezy. Toteż bez waha-
nia przyjął propozycję uczestnictwa
w pracach Rady Programowej Miej-
skiego Ośrodka Kultury.
Tej aktywności nic nie było w sta-
nie powstrzymać. Nawet nieszczę-
śliwy wypadek, w wyniku którego
został przykuty do inwalidzkiego
wózka. Znamionujący pogodę ducha
i życzliwość uśmiech nigdy nie zniknął
z jego twarzy.
Za swoje zasługi i zaan-
gażowanie został odznaczony
Medalem z okazji 625-lecia
istnienia Miasta Brzeska. 9
listopada 2018 roku został od-
znaczony Medalem na Wstędze
za Zasługi dla Miasta Brzeska.
Jedenaście dni później zmarł.
A jednak...
13 stycznia finał Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy
organizowany był w Brzesku po
raz dwudziesty pierwszy. Tego
dnia w naszym mieście padł
absolutny rekord — ponad 90
tysięcy złotych zebranych w wy-
niku kwesty i licytacji. Wśród
najaktywniejszych uczestników
licytacji był Łukasz Niemiec,
syn znanego i cenionego przed-
siębiorcy, filantropa i działacza
społecznego. Dzieło Janusza
Niemca jest i będzie kontynu-
owane, a tegoroczny rekord jest
tego najlepszym dowodem.
Waldemar Pączek
Odeszli w grudniu
Jerzy Nąckiewicz (72) — Brzesko
Helena Pala (95) — Brzesko
Jan Garlacz (80) — Brzesko
Jan Witkowski (86) — Brzesko
Stefan Gagatek (79) — Brzesko
Maria Lejman (88) — Brzesko
Marianna Gagatek (91) — Brzesko
Jan Tota (68) — Brzesko
Stanisław Jarosz (80) — Brzesko
Wiesław Japa (64) — Brzesko
Mateusz Szuba (25) — Brzesko
Zofia Borowiec (89) — Brzesko
Tomasz Gajda (44) — Jadowniki
Stanisław Wielgosz (47) — Jadowniki
Stefania Maleńka (86) — Jadowniki
Józefa Kobyłecka (97) — Bucze
Anna Korda (89) - Poręba Spytkowska
Michał Czosnek (92) — Wokowice
Władysława Pałka (76) — Wokowice
Eleonora Kaźmierczyk (90) — Jasień
Leszek Bartosik (51) — Jasień
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
70 lat PSS Społem w Brzesku
W sobotę 12 stycznia jubileusz sie-
demdziesięciolecia świętowali pra-
cownicy i członkowie PSS Społem
Brzesko, najstarszej brzeskiej spół-
dzielni. Przybyłych na uroczystość
powitała przewodnicząca rady nad-
zorczej, Jolanta Salamon. Prezes
zarządu Marek Kokoszka w swoim
wystąpieniu przypomniał historię
i kolejne lata transformacji brzeskiej
spółdzielni. W okresie największej
prosperity spółdzielnia posiadała
48 sklepów branży spożywczej i ar-
tykułów nieżywnościowych, dwie
piekarnie, masarnię, dwa zakłady
ciastkarskie, trzy restauracje, sześć
zakładów gastronomicznych, stołówki
w zakładach produkcyjnych oraz kio-
ski spożywcze. Członkami spółdzielni
było cztery i pół tysiąca osób.
W marcu 1990 roku zgromadzenie
przedstawicieli WSS Społem Tarnów
zatwierdziło podział majątku i brzeska
spółdzielnia rozpoczęła samodzielną
działalność gospodarczą. W ostatnich
latach, mimo olbrzymiej konkurencji
ze strony prywatnych sklepów i wiel-
kich sieci handlowych spółdzielnia do-
konuje modernizacji placówek handlo-
wych i produkcyjnych. Niestety, sytu-
acja na rynku zmusza do reorganizacji
i zmniejszenia zatrudnienia, a nawet
zamykania nierentownych placówek.
Obecnie spółdzielnia prowadzi siedem
placówek detalicznych, w tym trzy
samoobsługowe, dwa sklepo-bary,
restaurację, piekarnię oraz ciastkar-
nię. PSS zatrudnia 80 pracowników,
spółdzielnia liczy 63 członków. Brzeski
PSS znany jest z produkcji w sezonie
letnim lodów opartych na tradycyj-
nej recepturze. Perełką w koronie
spółdzielni jest restauracja Pawilon,
usytuowana w dawnym teatrze letnim
Goetzów, serwująca znakomite dania
polskiej kuchni. Spółdzielnia szkoli
też młodzież w zawodach sprzedawca,
kucharz, ciastkarz. Prezes Marek Ko-
koszka z żalem stwierdza, że nie ma
chętnych do nauki zawodu piekarza.
Podczas spotkania przypomniano
nazwiska przewodniczących rady
nadzorczej, którymi byli Franciszek
Hojny, Władysław Wadowski, Julian
Korpak, Józef Grabowski, Tadeusz Fi-
lip, Bolesław Mikołajczyk, Wanda Da-
masiewicz, Stanisław Kawa i obecnie
Jolanta Salamon. Funkcję prezesów
sprawowali Andrzej Kaźmierczyk,
Tadeusz Filip, Józef Grabowski, Wła-
dysław Malik, Adam Sosnowiec, Mie-
czysław Bzdak, Władysław Pamuła,
Tadeusz Starowicz, Anna Jarzmik i od
JUBILEUSZ
piętnastu lat Marek Kokoszka. Życzy-
my brzeskiemu PSS Społem kolejnych
wspaniałych jubileuszów, a pracowni-
kom i zarządowi dziękujemy za wielką
dbałość o klientów.
Biuro Promocji UM
ac”
a
mija >
| ai
fot. K. Bigaj
HISTORIA
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Dla Ciebie, Ojczyzno...
Historia Waldemara Rugienisa
Zwykła kartka papieru. Pisane ołów-
kiem w dużym pośpiechu:
„2 — X 44
Kochana Mamo.
Dnia drugiego wyjeżdżamy do
Rzeszowa. Proszę do mnie nic nie wy-
syłać aż ja przyślę list. Mamo proszę
pozdrowić wszystkie dziewczęta ode
mnie i przy pierwszej okazji spotkać
się z Tadkiem. Mama powie gdzie ja
jestem. Nie wiem czy będę mógł jeszcze
kiedy się z wami zobaczyć.
Waldy”
Czyżby rzeczywiście przeczuwał, że
najbliższych już nie zobaczy?
Dżdżysty czerwcowy dzień 2018
roku. Dzwoni Jurek. — Jestem na
cmentarzu parafialnym. Miałem
telefon z Warszawy od pani Barbary
Zygadło. Mówiła, że jest tutaj pocho-
wany ktoś z jej rodziny. Jakiś żołnierz.
Mniej więcej określiła, gdzie znajduje
się jego grób i właśnie próbuję sobie
poradzić z trawą, która zasłania ta-
bliczkę z mało widocznym napisem.
Mam tylko jedną rękę wolną, bo
w drugiej trzymam parasol. Czekaj
... coś udało mi się odsłonić. Szerego-
wiec ... nie ... strzelec Rygemis ... nie
.. nie ...Rugienis ... Waldemar ... 25
: M _ BEŻ F i
(Bani/Barbara prezentuje (JerzemujWyczesanemu;
rzywiezionejprzezjsiebie(dokumenty,
pierwszy 1945 ... 29. p.p. ... matka.
Mówi ci to coś?
Nie miałem zielonego pojęcia.
Na pocieszenie zostało mi tylko, że
Jurek Wyczesany, wiedzący o hi-
storii Brzeska bardzo dużo, też nie
kojarzył tego nazwiska ani powodów,
dla których strzelec ten spoczął na
naszym cmentarzu. Powiedział, że
pani Barbara ma przyjechać w lipeu,
by doprowadzić do odnowienia mo-
giły jej wuja Waldemara Rugienisa,
będzie więc okazja dowiedzieć się
czegoś bliższego.
„Babcia zmarła w 1984 roku, moja
mama ze względu na wiek już nie
może zajmować się takimi sprawami,
więc sama postanowiłam odnowić
grób Waldego — wyjaśnia na początku
naszego lipcowego spotkania — to taki
mój bardzo prywatny sposób obchodów
stulecia Odzyskania Niepodległości.
Mieszkałam w Świebodzinie, Legnicy,
Wrocławiu, a teraz w Warszawie — za-
wsze daleko od Brzeska, rzadko więc
przyjeżdżałam na grób wujka. Gdy
byłam ostatnio, w maju, zobaczyłam,
w jakim złym stanie jest jego mogiła
i było mi przykro. To ja powiedziałam
panu Wyczesanemu i pani konser-
wator zabytków, że obok były jeszcze
= z „mg inne mogiły żoł-
nierskie, bowiem
pamiętałam je
z wcześniejszych
pobytów w Brze-
sku. I dlate-
go, występując
o pozwolenie na
przeprowadzenie
prac, uzgodniłam
w Urzędzie Kon-
serwatorskim, że
odnowione zosta-
ną oba groby.”
iWaldemarjsiedzi/pierwszy)
styczeń 2019
Renowacji mogił podjął się zakład
kamieniarski Piotra Śledzia, bowiem
okazało się, że do grobu Rugienisa
przylega, wcześniej bardzo mało wi-
doczna mogiła, podobna w kształcie
i obudowie, ale zarośnięta trawą i bez
tabliczki nagrobnej. Ona również
zostanie odnowiona, bezinteresownie,
przez wspomniany już zakład. A na
mnie i Jurku spoczęło zadanie dowie-
dzenia się, kim jest.
Waldemar (Waldy)
(z arch. rodzinnego)
Opowieść pani Barbary Zygadło
oraz dostarczone przez nią dokumenty
i zdjęcia pozwalają na odtworzenie
bardzo ciekawej, ale jednocześnie
tragicznej historii niepełnoletniego
jeszcze chłopca, który chciał walczyć
za Ojczyznę.
Waldemar Rugienis, młodszy
brat matki pani Barbary, urodził się
31 marca 1927 roku w Grodnie (obec-
nie Białoruś). W 1934 roku rozpoczął
naukę w siedmioklasowej Publicznej
Szkole Powszechnej Nr 2 im. Stefana
Batorego w Grodnie. Ukończył cztery
klasy tej szkoły, dalszą naukę prze-
Ą
A I
Eh
prawa we |
(ęwipeacjszeej
styczeń 2019
rwała wojna. W nocy z 31 sierpnia na
1 września 1944 roku wraz z kilkoma
kolegami przeszedł nielegalnie linię
Curzona i w Białymstoku zgłosił
się ochotniczo do Ludowego Wojska
Polskiego.
Linia Curzona to proponowana
przez państwa zachodnie linia roz-
dzielająca w lipcu 1920 roku wojska
polskie i bolszewickie, w toczącej się
wówczas wojnie pomiędzy Polską
i Rosją Sowiecką. Linia biegła od
Grodna poprzez Brześć, na wschód od
Hrubieszowa, na zachód od Rawy Ru-
skiej i na wschód od Przemyśla aż do
Karpat, i stanowiła umowną wschod-
nią granicę naszego państwa. Była też
granicą-linią rozdzielającą Generalną
Gubernię i ZSRR, czyli ziemie polskie
zagarnięte przez Hitlerowskie Niemcy
i Rosję Sowiecką w wyniku porozumie-
nia obu najeźdźców w 1939 roku (Pakt
Ribbentrop — Mołotow).
Z listu Janiny Rugienis — matki
Waldemara — napisanego w 1974
roku do ppłk. Jana Chusteckiego
z Kielc, historyka wojskowości: „Obok
(Białegostoku — dop. J.F.) była miej-
scowość Dojlidy, tam były ziemianki,
tam mieszkali, i tam na okolicznych
polach ćwiczyli, a potem wyjechali do
Rzeszowa, skąd przychodziły listy od
niego. (...) Syn pisał list na adres córki.
Wiedział, że często chodzę na wieś,
ażeby coś zarobić. Kopałam ziemniaki
i dostawałam chleb i ziemniaki, a mia-
łam oprócz córki koleżankę jej Jankę,
której rodziców rozstrzelali.”
2 października 1944 roku Waldy
wyjeżdża wraz z innymi do Rzeszo-
wa, do tworzącej się tam 10 Dywizji
Piechoty, nazwanej Sudecką. 23 listo-
pada już z tego miasta pisze do matki
kolejny list, a w nim tak przedstawia
swoją sytuację: „Jestem teraz właśnie
w 29 pułku w Rzeszowie. Mamy tu
nieźle, jeść dosyć, a grunt że całymi
dniami chodzimy po mieście i jeździmy
po wsiach, bo jestem w żandarmerii
polowej. Z urlopem trzeba się teraz
pożegnać, bo mam za daleko do domu,
prędzej się spodziewam do Krakowa
pojechać jak do Grodna. Najgorzej, że
nie mam adresu ciotki w Krakowie ani
wujka w Mińsku Mazowieckim. Jak
mama będzie pisać do mnie, to proszę
napisać dokładny adres wszystkich
tych, którzy są naszymi krewnymi.”
A w liście z 28 listopada pisze m.in.,
że jest w plutonie składającym się
z ośmiu żołnierzy, a ich dowódcą jest
dwudziestoletni porucznik. Wszyscy
żyją zgodnie z zasadą: jeden za wszyst-
kich, wszyscy za jednego.
Jego kolega z Grodna, Tadeusz
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Piotrowski, także służący w tym sa-
mym oddziale żandarmerii, 4 listopada
1945 roku w liście do Janiny Rugienis
napisał: „W Rzeszowie syn pani Waldy
był pupilkiem całego plutonu. (...) Żan-
darmeria była najlepiej wyposażona
w Pułku, dowodem jest to: że tylko my
mieszkaliśmy poza obrębem koszar, na
prywatnym mieszkaniu.”
Wikipedia: „29 Pułk Piechoty LWP
został sformowany w Rzeszowie na
podstawie rozkazu Naczelnego Do-
wództwa WP z 6 października 1944 r.
w oparciu o sowiecki etat pułku strze-
leckiego nr 04/501. Zaprzysiężenia
dokonano 14 stycznia 1945 r. w Rze-
szowie. Wchodził w skład 10 Sudeckiej
Dywizji Piechoty 2 Armii WP.”
18 stycznia 1945 roku jednostka
wyruszyła z Rzeszowa na front. Od
tego momentu brak było od Walde-
go jakichkolwiek wiadomości, tym
bardziej, że matka i siostra Walde-
mara przebywały już w Białymstoku,
gdyż przeszły przez „zieloną granicę”
w obawie przed Sowietami, pamiętały
bowiem, co działo się w Grodnie po 17
września 1939 roku.
Tadeusz Piotrowski w wymienio-
nym wyżej liście: „...choć szliśmy na
front, mimo wszystko na humorach
nam nie zbywało, i tak żeśmy doszli do
wioski koło Brzeska, której nazwy nie
pamiętam, oddalonej 20 km od Brze-
ska. Właśnie przypomniałem sobie:
ta wioska to Maszkienice. W wiosce
tej przespaliśmy całą noc, rano zje-
HISTORIA
sam i mówi, że Waldy jest ranny od
granatu, pytamy gdzie i jak? A Wal-
dego już wiozą na furze, aby udzielić
mu pierwszej pomocy. Po opatrunkach
i po udzieleniu przez lekarzy wojsko-
wych pierwszej pomocy, natychmiast
autem odwieźli go do szpitala w Brze-
sku, niestety skonał w drodze. Po tej
wiadomości kolega opowiedział nam
dokładnie przebieg wypadku. Będąc
w patrolu doszli na koniec wioski, tam
napotkali bardzo dużo granatów oraz
sprzętu wojennego pozostawionego
przez Niemców. Wracając Waldy szedł
przodem, a kolega w oddaleniu jakieś
50 m. Waldy ujrzał granat leżący na
środku drogi, chcąc go usunąć po-
dejmował granat, który wybuchł mu
w ręku i tym samym został ciężko
rażony granatem.”
W marcu 1945 roku siostra Wal-
demara (matka Barbary Zygadło)
otrzymała informację z Grodna, że
brat został ranny i w wyniku obrażeń
zmarł. Powiedziała o tym matce. „Po
otrzymaniu depeszy, że on nie żyje,
poszłam do sztabu i otrzymałam prze-
pustkę. W Rzeszowie zgłosiłam się
do komendy miasta, ale nikt nic nie
wiedział. 18 stycznia 10 DP wyruszyła
na front. Szłam śladami i każdą mo-
giłę oglądałam, i wszędzie spotykałam
brzozowe krzyże, ale nazwisk było bar-
dzo mało i tak przeszłam obok grobu
Syna, powiedziałabym z niczym.” —
napisała w cytowanym wcześniej liście
Janina Rugienis.
Hnt Wojewódzki
KE Błe.
dliśmy wspólnie śniadanie i Waldy
z kolegą, jednym z żandarmerii, poszli
w patrol. Dostaliśmy rozkaz wyjazdu
w dalszą drogę, a Waldy jeszcze nie
wrócił z kolegą i to nas zaniepokoiło.
Po paru minutach kolega przychodzi
j UQZESCĘ pCDTZODA. By
„U toopioei.. (
b 3 dama na ńiezącj ed Mo sięł izlęcnio gsmogrdłi?: w JRz0w, E
OWSEKE da drtię ZE. 3 pezże A.1.154
R. Az zolta 7
„5
c %
KUZHWEAŃGO. WTEM
Kemeńdzni Mi
8 TdWITEŚ 3 F a:
Ostatnie słowa listu mogą wskazy-
wać, że pani Janina nie odnalazła wte-
dy mogiły syna. Jednak 17 marca 1962
roku w korespondencji z Centralnym
Archiwum Wojskowym w Warszawie
tak opisała tę sytuację: „Po przyjeździe
27
HISTORIA
do Rzeszowa dowiedziałam się, że jed-
nostka jego już dawno odmaszerowała
w kierunku na Kraków. Idąc i jadąc
śladami pułku, natknęłam się w oko-
licach Brzeska na jakieś tabory 10 Dy-
wizji i wśród żołnierzy tego taboru był
jeden z 29 p.p., który powiedział mi,
że syn mój jest pochowany w Brzesku
a ranny był w Jasieniu (jak się okaza-
ło, była to błędna informacja — przyp.
J.F.), niedaleko Brzeska. Po dostaniu
się do Brzeska odnalazłam jego grób,
na którym była tabliczka z jego nazwi-
skiem i nazwą jednostki.”
W liście do matki Waldemara
Rugienisa z 4 listopada 1945 roku
Tadeusz Piotrowski tak opisał jego
pochówek: „Pułk minął Brzesko i szedł
na Kraków. Żandarmeria pozosta-
ła, by pochować kolegę z honorami
Wojskowymi. W Brzesku z magistra-
tu otrzymaliśmy kwit na trumnę,
trumnę dostaliśmy dębową. Księdza
zamówiliśmy na pogrzeb, jednocześnie
dostaliśmy wyciąg karty śmierci, którą
wysłaliśmy przez sztab na Białystok.
Waldego pochowaliśmy w pełnym
umundurowaniu wojskowym i butach,
to można sprawdzić, bo trumna jest
bardzo silna i na pewno jeszcze jest
cała. Chowaliśmy go w silnej trumnie
z uwagi na to, że pani zechce zabrać
zwłoki syna. Pogrzeb jego był przy-
zwoity i daliśmy wszystko z siebie,
aby wyglądał tak jak przystało chować
polskiego żołnierza po oswobodzeniu
ziem Krakowskich. Dwa miesiące
temu chowaliśmy kolegę, który był
z Waldkiem w patrolu i który zginął
tak samo śmiercią tragiczną.”
Janina Rugienis (dalszy ciąg kore-
spondencji z CAW): „W lipcu 1945 roku
wyjechałam na Ziemie Odzyskane do
Świebodzina, gdzie zamieszkałam na
stałe. Na początku 1946 r. po zebra-
niu trochę pieniędzy pojechałam do
Brzeska i grób jego doprowadziłam do
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
porządku, ocementowałam go i wmu-
rowałam tablicę granitową, na której
jest nazwisko, stopień wojskowy, na-
zwa jednostki i data śmierci. Wchodząc
na cmentarz przez bramę główną, grób
jego znajduje się z lewej strony kaplicy
cmentarnej niedaleko bramy.”
Pani Rugienis zakończyła list
do CAW następu-
RE jącym zdaniem:
„Straciłam syna
> żywego, ale jako
matka nie chcę go
stracić leżącego już
w mogile żołnier-
skiej, tak długo
jak długo będę żyć
sama.” Chodziło
o to, że władze
wojskowe, do któ-
rych zwracała się
z prośbą o urzędo-
we potwierdzenie
żołnierskiej służ-
by i śmierci syna,
wydawały takie
styczeń 2019
JaninaiRugienis|po:
RUE Gardno)
zaświadczenia, ale z jego błędnym
nazwiskiem: raz był Rygienisem, a in-
nym razem Rygiewiczem. Podawano
też jako miejsce pochówku Jasień.
Wreszcie 28 lipca 1970 roku Szef Cen-
tralnego Archiwum Wojskowego wydał
pani Janinie dokument, że Waldemar
Rygienis i Waldemar Rygiewicz to
w istocie jedna i ta sama osoba, czyli
Waldemar Rugienis s. Stanisława, ur.
w 1927 roku.
W chwili śmierci Waldy nie miał
jeszcze ukończonych osiemnastu lat.
Skąd zatem wzięła się u niego taka
forma służenia Ojczyźnie, choć na
pewno zdawał sobie sprawę, czym
może się ona zakończyć? Sądzę, że
odpowiedź na to znajdziemy w wypo-
wiedzi pani Barbary: „Moja rodzina
ma patriotyczne tradycje. Brat mojej
prababki, a wuj babci Janiny, Jan
Wilkoszewski brał udział w ruchu
niepodległościowym w Warszawie.
Po wykryciu spisku, w obawie przed
wywózką na Sybir, wyjechał za
granicę do... Krakowa, czyli Galicji
styczeń 2019
Kraków-Sowiniec, 1936 r.
Janina Rugienis podczas sypania
'kopca im. Józefa Piłsudskiego.
(z arch. rodzinnego)
| sę
w ówczesnym Cesarstwie Austriac-
kim. W czasie I wojny światowej moja
babcia Janina została sierotą — ojciec
zmarł w wyniku ran odniesionych na
froncie a matka na grypę <hiszpan-
kę>. Wychowywała się w Krakowie
przygarnięta przez wuja Jana Wilko-
szewskiego. Opowiadała mi, że będąc
dziewczynką szyła mundury legiono-
we (w szesnastym roku życia zaczęła
pracować w Okręgowym Zakładzie
Mundurowym w Krakowie).
W Grodnie zamieszkała dopiero po
zamążpójściu w 1924 roku. Rugienis
to nazwisko litewskie (moja rodzina
ze strony dziadka, Rugienisowie
i Dumczusowie pochodzili ze Żmu-
dzi), ale dziadek Stanisław Rugienis
zawsze podkreślał, że jest Polakiem.
W 1934 roku podjęto pomysł usypania
w Krakowie kopca-pomnika walki na-
rodu o niepodległość i w tym samym
roku zaczęto go sypać. Po śmierci
marszałka Józefa Piłsudskiego kopiec
nazwano jego imieniem. Babcia Jani-
na specjalnie pojechała do Krakowa,
żeby także dołożyć swoją cegiełkę do
powstania tego symbolu niepodległo-
ściowych dążeń.”
Tę bardzo ciekawą opowieść pani
Zygadło kończy tymi słowami: „Stani-
sław Rugienis, mój dziadek, pracował
na kolei, co uchroniło rodzinę przed
wywózką na Syberię po wkroczeniu
Sowietów do Grodna w 1939 roku. Ko-
lejarze zawsze są potrzebni... Mama
opowiadała, jak nagle zimą 1940
roku zniknęło wiele jej koleżanek
z gimnazjum oraz wszystkie rodziny
wojskowe, urzędnicze i inteligenckie.
Późniejsza okupacja niemiecka była
równie dotkliwa. Młodzież nie mogła
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
się uczyć, trzeba było pracować, wy-
konując najgorsze czynności. Zaczęła
się eksterminacja Żydów i Polaków
żydowskiego pochodzenia. Wielu
kolegów mamy było w AK. Waldy był
za młody na partyzantkę akowską
i rodzice się sprzeciwiali, ale pomagali
Akowcom.
Myślę, że były dwa główne powody
wstąpienia Waldemara do wojska:
1/ informacja o wybuchu powstania
w Warszawie, wielu młodych ludzi
wierzyło, że polska armia nie pozosta-
wi stolicy bez pomocy. Proszę zwrócić
uwagę, że chłopcy postanowili wyru-
szyć z Grodna w sierpniu; 2/ przedwo-
jenne wychowanie patriotyczne, które
powodowało, że nawet bardzo młodzi
ludzie chcieli walczyć z bronią w ręku.
Wzorem byli starsi koledzy, o których
wiedziało się, że są w konspiracji.
Waldemar miał 17 lat i czuł się zapew-
ne dorosły. Sądzę, że podczas wojny
dorastało się szybciej. Dla mojej babci
śmierć syna była wielką tragedią. Całe
życie wyrzucała sobie, że temu nie
zapobiegła.”
Na mogile przylegającej do grobu
Waldemara Rugienisa, również mało
widocznej spod za-
rastającej ją tra-
wy i chwastów,
nie było tabliczki
nagrobnej, więc
początkowo nie
wiedzieliśmy, czy-
je kryje szczątki.
Pani Zygadło nie
miała wątpliwo-
ści, że spoczywa
w niej również
żołnierz.
Udałem się
zatem do kan-
celarii parafial-
nej, by wspólnie
z ksiądzem pro-
boszczem Józefem
! eż
4 Poki A
HISTORIA
Drabikiem odszukać potrzebną infor-
mację. W Księdze Zmarłych znajdują
się tylko dwa krótkie wpisy, wyjaśnia-
jące czyje to miejsca pochówku. Jeden
dotyczy Waldemara, drugi strzelca 27
Pułku Piechoty 10 Dywizji Piechoty
Edwarda Trona, urodzonego w Swo-
bodzie, dystrykt Olszany (Holszany)
na Żmudzi, który zmarł 1 lutego 1945
roku na tyfus brzuszny. W chwili
śmierci miał niewiele ponad 18 lat.
Został pochowany 3 lutego 1945 roku.
Po kilkunastu dniach z Wojskowe-
go Biura Historycznego, do którego się
zwróciłem, otrzymałem informację, „że
w wyniku przeprowadzenia wstępnej
kwerendy w bazach i kartotekach
CAW WBH nazwiska Edward Tron
nie odnaleziono.” Pozostaje zatem tyl-
ko nadzieja, że znów jakiś szczęśliwy
przypadek pozwoli na bliższe poznanie
osoby tego młodego żołnierza.
Jacek Filip
Dziękuję Pani Barbarze Zygadło
za udostępnienie materiałów, przy-
bliżenie losów Rodziny oraz cenne
uwagi, którymi się ze mną dzieliła przy
powstawaniu tego tekstu.
PASGRIEMNYSRA tabliczką
A Pa
29
WOKÓŁ NAS
Liceum
Niby każda klasa ma w sobie coś
niepowtarzalnego. Ale raz na
jakiś czas zdarzają się prawdzi-
we perełki. Nauczyciele licealni,
których spotykam czasem przy
różnych okazjach nie mają wąt-
pliwości, że taką perełką jest
klasa III GLO z brzeskiego liceum.
Wszędzie ich pełno: współorgani-
zują międzynarodowe projekty,
wygrywają ogólnopolskie kon-
kursy, wskrzesili w szkole grupę
teatralną, która zbiera wśród pu-
bliki świetne recenzje. W takim
gronie niełatwo się wyróżnić.
Jednak proszeni o wskazanie naj-
jaśniejszych gwiazd większość
pedagogów bez wahania odpo-
wiada: Franek Podłęcki i Magda
Borowiec. Pierwszy to człowiek
o tysiącu talentów, Magda z ko-
lei ma w sobie żyłę detektywa,
którą wykorzystuje rozwiązując
zagadki ukryte w mrokach naszej
historii.
Mam to w genach
Franciszek Podłęcki, to jeden z naj-
bardziej aktywnych młodych ludzi
w Brzesku. Ciągle zaangażowany
w kolejne konkursy, spektakle, wy-
stępy i projekty. Zazwyczaj po kilka
naraz. Ilość przedsięwzięć, w które
angażuje się licealista nie wpływa
negatywnie na ich jakość. Dowodem
na to są chociażby liczne zdoby-
wane przez niego nagrody. Franek
jest m.in. finalistą ogólnopolskiej
olimpiady „Losy żołnierza i dzie-
je oręża polskiego”, zdobywcą III
miejsca w ogólnopolskim konkursie
krasomówczym, a także (wraz z ko-
legami) III miejsca w ogólnopolskim
konkursie historycznym „Rówieśnicy
niepodległej”
Może to dziwne pytanie, ale czy
jest jakaś dziedzina, w której je-
steś słaby?
Na pewno wszelakie instrumenty
perkusyjne są dla mnie czarną magią.
Wszystkie moje próby grania na per-
kusji zawsze kończyły się śmiechem
osoby, która mi pożyczała tę perkusję.
Pytam o to dlatego, że czasem moż-
na odnieść wrażenie, że zajmujesz
się dosłownie wszystkim. Poezja
śpiewana — Franek, konkursy hi-
storyczne — Franek, grupa teatral-
na — Franek. Żeby było ciekawiej,
to we wszystkich tych dziedzinach
odnosisz sukcesy. Skąd taka wie-
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
lość talentów i zainteresowań?
Nie mam pojęcia skąd się to bierze.
Moim zdaniem to przede wszyst-
kim dobre geny. Zacięcie aktorskie,
muzyczne, twórcze mam na pewno
po mamie. Od dziecka dorastałem
w środowisku, gdzie takie rzeczy się
działy, ciągle jakieś przygotowania
do spektakli (mama Franka jest opie-
kunka Grupy Teatralnej działającej
przy parafii Miłosierdzia Bożego). To,
że w ścisłych rzeczach też sobie jakoś
radzę, mam z kolei po tacie, który jest
umysłem technicznym, uczy fizyki
i informatyki.
Talent, czy jakieś uwarunkowania
to jedno, ale bierzesz też udział
w licznych konkursach, gdzie liczy
się wiedza. Zakwalifikowałeś się
choćby do udziału w finale „Lo-
4 WENTZ)
sów żołnierza”. To konkurs, który
wymaga wiedzy dosyć precyzyjnej
i specjalistycznej. Ile czasu po-
święcasz dziennie na naukę?
Sam się dziwię, że aż tak mało, bo
ja w sumie rzadko kiedy uczę się
wcześniej niż dzień przed. Potrzebuję
„deadline'u”, mam problem z taką
mobilizacją wewnętrzną. Czasem, jeśli
jest konieczność, tak jak w przypadku
„Losów żołnierza”, zaczynam się uczyć
trochę wcześniej. Poza tym matema-
tyka i język angielski, to dwa takie
przedmioty, do których musze siąść
co najmniej dwa dni wcześniej. Przede
wszystkim ucząc się czegoś, nie staram
się tego wkuć, staram się to zrozumieć.
A kiedy rozumiem, to łatwiej mi to
odkopać w pamięci.
styczeń 2019
Czyli nie jest tak, że wciąż siedzisz
nad książkami, lub ćwiczysz grę
na instrumentach muzycznych
i nie masz czasu wyjść spotkać się
ze znajomymi po lekcjach?
Zdecydowanie nie. Są może takie dni
czasem tydzień, gdy jest rzeczywiście
ciężko, bo np. trzeba pięć rzeczy naraz
ogarnąć i przy okazji jeszcze jakąś
piosenkę doukładać. Ale zawsze sta-
ram się tez zrobić sobie przerwy — na
obejrzenie jakiegoś filmu, poczytanie
książki, także to wszystko jest takie
w miarę rozłożone.
Pamiętam taką sytuację, jak
w brzeskim liceum była wizyta
młodzieży z Izraela. Po części ofi-
cjalnej, wszyscy mieli się rozcho-
dzić, kiedy nagle Franek dorwał
się do gitary i już po chwili setka
Żydów tańczyła na szkolnej
świetlicy. Takie umiejętności
wodzirejskie da się nabyć, czy
trzeba się z nimi urodzić?
Rzeczywiście, czasem ponosi mnie
fantazja. Kiedy dorwę się do gitary
lub co gorsza pianina, jak jest jakaś
większa ekipa, a czuję że jest trochę
luźniejsza atmosfera i że znam odpo-
wiedni repertuar, to nic nie jest mnie
w stanie powstrzymać. Myślę, że
było to we mnie zawsze, chociaż jest
poparte też pracą teatralną. W te-
atrze musiałem odgrywać różne role,
czasem też role kogoś, kto przejmuje
inicjatywę i w pewnym sensie można
powiedzieć, że uczę się od postaci,
które gram. A jak wspominałem teatr
towarzyszył mi niemal całe życie.
Mam nawet w domu takie zdjęcia,
kiedy jako dwuletnie bobo siedzę na
krzesełku w kinie „Bałtyk”, gdzie wy-
stępowała prowadzona przez mamę
grupa teatralna i obserwuję, co też
się dzieje na scenie.
Ta mnogość talentów jest czymś
cennym, ale może przeszkadzać,
kiedy trzeba będzie coś wybrać.
Piszesz w tym roku maturę, zasta-
nawiałeś się, co dalej?
Rzeczywiście, mnogość zaintereso-
wań, nie pozwala skupić się na jednej
rzeczy. Bo kiedy jesteś w miarę dobry
w wielu dziedzinach, to ciężko znaleźć
tę, w której będziesz najlepszy. Grając
na wielu instrumentach, na żadnym
nie gram naprawdę profesjonalnie. Na
konkurs chopinowski na pewno bym
się nie wybrał.
Jeśli chodzi o wybór studiów, to
wciąż się nad tym zastanawiam. Wie-
le osób próbuje mi doradzić, z tym że
te rady są kompletnie rozbieżne. Od
szkoły teatralnej, poprzez polonistykę,
historię, politologię, a skończywszy na
styczeń 2019
prawie. Sam stoję przed dylematem.
Bo albo mogę podążać za sztuką, która
jest moją pasją, albo pójść w coś pew-
niejszego, co da mi konkretny zawód,
ale pasja zostanie trochę w tyle.
Gdy przeszłość jest zagadką...
Magdalena Borowiec dała się w swojej
szkole, jak i poza nią poznać, jako oso-
ba mająca niezwykły
talent do odkrywania
tajemnic — zwłasz-
cza tych dotyczących
przeszłości. Z kole-
żankami i kolegami
z klasy brała udział
w szeregu projektów
służących popula-
ryzowaniu lokalnej
historii (głównie za
pomocą krótkometra-
żowych dokumentów
i reportaży realizo-
wanych w Szkolnym
Studiu Filmowym.)
Do jej największych
sukcesów należą m.in.
opisanie nieznanej
wcześniej historii pol- .
skiej rodziny ukrywającej Zydów,
a także tworzony we współpracy
z Zuzanną Gemzą film o ppłk. An-
drzeju Hałacińskim, który zdobył
I nagrodę na Ogólnopolskim kon-
kursie katyńskim w Gdyni.
Obecnie często można usłyszeć
taką opinię, że młodzi ludzie nie
interesują się historią, a zwłasz-
cza historią lokalną. Skąd u Cie-
bie takie zainteresowania?
Historia od zawsze była moim „ko-
nikiem”. Miałam też szczęście trafić
na bardzo dobrych nauczycieli, dzię-
ki którym ta pasja mogła się rozwi-
jać. W gimnazjum miałam pierwszą
styczność z historią lokalną. Pan
Wadycki zorganizował konkurs na
temat historii Brzeska i okolic, mie-
liśmy pierwsze wykłady z panem
Wyczesanym. Później gdy byłam
w liceum nasza wychowawczyni,
pani Styczeń zaczęła współpracę
z fundacją Forum Dialogu, w którą
też się zaangażowałam i zaczęłam
poznawać historię Żydów z naszych
okolic.
Dotarłaś też do nieznanej wcze-
śniej historii polskiej rodziny,
która ukrywała Żydów w czasie
II wojny Światowej...
Żeby było ciekawiej ta rodzina nosi to
samo nazwisko co ja — Borowiec, cho-
ciaż nie jesteśmy w żaden sposób spo-
krewnieni. Ich historię po raz pierwszy
usłyszałam od nieżyjącego już obecnie
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
ks. Ignacego Piwowarskiego. Poszpera-
łam w internecie i znalazłam rodzinę
jednego z braci, którzy ukrywali się
u Borowców. Wysłałam maila, niespe-
cjalnie licząc na odpowiedź, okazało
się jednak, że pan Mingelgrin odpisał
mi. Okazało się również, że jest leka-
rzem i przyjeżdża do Polski na jakieś
wykłady. Udało nam się spotkać i na-
WOKÓŁ NAS
Nie. O ofiarach Katynia związanych
z naszym miastem nie miałam żadnego
pojęcia. Ten konkurs dał mi taki im-
puls, że czegoś się dowiem, a przy oka-
zji może uda się znaleźć coś ciekawego.
Zgłosiłam się do pana Wyczesanego,
poszperałam w internecie i natrafi-
łam na postać Andrzeja Hałacińskie-
go. Zdziwiłam się, że tak wybitna
s postać, autor pierw-
szych trzech zwrotek
pieśni „My pierwsza
brygada” był staro-
stą w Brzesku i ja
nic o tym nie wiem.
Więc znowu szperanie
w internecie. Okaza-
ło się, że Hałaciński
pochodzi ze Skawi-
ny, więc nawiązałam
kontakt z muzeum
w tej miejscowości,
dzięki muzeum zaś
dotarłam do wnuczki
podpułkownika, która
uzupełniła rodzinną
historię. Zyskałyśmy
w niej bardzo cenne
źródło informacji. Być
wiązać kontakt. Poznałam też całe jego
rodzeństwo, ponieważ wszyscy byli na
marszu pamięci w Brzesku.
Kolejnym spektakularnym suk-
cesem był konkurs katyński, na
który przygotowałyście z Zuzanną
Gemzą film o podpułkowniku Ha-
łacińskim. Skąd taki wybór posta-
ci, wiedziałyście, że był związany
z Brzeskiem?
może dlatego udało się odnieść
sukces?
Jak dzieliłyście się pracą z Zu-
zanną Gemzą? Część techniczna
i merytoryczna?
Nie miałyśmy jakiegoś konkretne-
go podziału obowiązków. Mimo to
współpraca była udana i wzajemnie
się uzupełniałyśmy
Spodziewałyście się, że to może
być film na miarę ogólnopol-
skiej nagrody?
W ogóle. Szczerze mówiąc robiłyśmy
to na ostatnią chwilę. Żeby film
w ogóle mógł wziąć udział w kon-
kursie potrzebowałyśmy opinii
spełniającego odpowiednie warunki
klubu historycznego, w czym bardzo
pomógł nam historyk Piotr Duda.
Wysłałyśmy tę pracę, niespecjalnie
licząc na jakąś większą wygraną.
Pod koniec wakacji dostałyśmy
informację od pani Styczeń, że jest
nagroda. Okazało się, że zajęłyśmy
pierwsze miejsce. Nagrodą był rejs
żaglowcem po Morzu Śródziemnym,
który miał miejsce we wrześniu.
Jesteś w klasie dziennikarskiej,
masz talent do odkrywania tajem-
nic. Chciałabyś pracować w przy-
szłości jako dziennikarka?
Jest to jedna z dróg, które rozważam,
choć najbardziej pociąga mnie film,
więc może jakiś montaż albo reżyseria,
gdyby udało się dostać. Zobaczymy.
Rozmawiał Grzegorz Heród
ZDROWIE
Picie kaw
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Prof. dr hab. med. Paulin Moszczyński,
mgr farm. Anna K. Moszczyńska-Serafin
„Wszechobecne media społecznościowe
stworzyły ekosystem informacyjny wy-
pełniony prawdziwymi i fałszywymi
informacjami” — piszą amerykańscy
lekarze (artykuł z cyklu Viewpoint
w JAMA, 2018 r. pt. „Addressing He-
alth-Related Misinformation on Social
Media”). Problem ten dotyka w bardzo
dużym stopniu medycyny — rozpo-
wszechniają się fałszywe, niedokładne,
niepełne informacje, „fake newsy”. Fał-
szywe informacje szerzą się znacznie
szybciej niż prawdziwe. Szerzeniu się
dezinformacji sprzyja zjawisko okre-
ślone jako „echo chamber” (tendencja
do otaczania się znajomymi, którzy
mają takie same poglądy jak my).
Media społecznościowe pozwalają na
dopasowanie informacji do osobistych
poglądów i przekonań — tworzą się
odrębne „silosy informacyjne”, prawdo-
podobieństwo wymiany różnych opinii
maleje a rośnie ryzyko wzmacniania
dezinformacji. Artykuł przedstawia
problematykę picia kawy w aspekcie
najnowszych badań zdrowia publicz-
nego i praktyki klinicznej.
Wprowadzenie
Najbardziej popularne są dwa gatun-
ki: Coffea Arabica (kawa arabika), na
którą przypada ponad 60% światowej
produkcji i Coffea Canephora (kawa
robusta). Gatunek Robusta charak-
teryzuje się około 2-krotnie większą
ilością kofeiny niż gatunek Arabica.
Kawa rozpuszczalna jest wysuszonym
ekstraktem kawy mielonej.
Typowa porcja (150 ml) kawy fil-
trowanej zawiera około 80 mg kofeiny,
125 ml kawy rozpuszczalnej - około 60
mg kofeiny, natomiast kawa bezkofe-
inowa zawiera jedynie śladowe ilości
kofeiny od 1 do 4 mg.
Działanie kawy na organizm
Kofeina od lat uznawana jest za śro-
dek psychostymulujący, pobudzający
ośrodkowy układ nerwowy. Dawka
200-250 mg kofeiny, może polepszyć
nastrój, koncentrację, pewność siebie,
szybkość reakcji podczas wykonywa-
nia prostych zadań oraz koordynację
ruchową, a także spowodować wzrost
czujności, zmniejszenie senności
i zmęczenia, poprzez wywołanie krót-
kotrwałych odpowiedzi układu auto-
nomicznego. Przy wysokich dawkach
doustnych kofeiny (300 — 600 mg) może
wystąpić wzrost napięcia, nadmierne
pobudzenie, bezsenność, przyspieszony
oddech, niepokój oraz zmniejszenie
wydajności. Duże dawki kofeiny wywo-
łują zaburzenia elektrolitowe, arytmię
komorową, migotanie komór, nadci-
śnienie a następnie spadek ciśnienia,
niewydolność oddechową.
Informacje medyczne dotyczące
wpływu picia kawy na zdrowie czło-
wieka są różne, nieraz sprzeczne.
Wynikają one z indywidualnych różnic
genetycznych kawiarzy (mogą wolno
albo szybko eliminować kofeinę z orga-
nizmu), konsumpcji różnych gatunków
kawy i sposobów jej przyrządzania,
dodawania mleka o różnej ilości tłusz-
czów, zabielaczy, śmietanki, środków
słodzących oraz w jakim czasie, (jedno-
razowo czy w porcjach), wprowadzono
do organizmu dzienny limit kofeiny.
Picie kawa a ryzyko
chorób cywilizacyjnych
Umiarkowane picie kawy (3-4 filiżanki
kawy dziennie) redukuje śmiertelność
ogólną i z przyczyn sercowo-naczynio-
wych, częstość zawałów serca, udarów
mózgowych, cukrzycy typ 2 oraz nie-
których nowotworów. Niemniej jednak
picie kawy może powodować wzrost
stężenia lipidów w krwi i ciśnienia tęt-
niczego. Picie kawy powodowało wzrost
ciśnienia tętniczego tylko w przypadku
kawiarzy obdarzonych genem wolno
metabolizującego kofeinę, podczas gdy
osoby z genotypem* 1A/*1A mogły bez-
piecznie pić kawę. Mniejsze 10-letnie
ryzyko choroby niedokrwiennej serca
obserwowano u 3 987 kobiet wieku 30
-74 lat pijących kawę.
Powszechnym przekonaniem jest
negatywny wpływ kawy na rytm
serca. Jest to nieprawda o ile dawka
dzienna kofeiny nie
przekracza 200 - 300
mg. Zwyczajowa czyli
umiarkowana kon-
sumpcja kawy może
nawet redukować
ryzyko wystąpienia
migotania przed-
sionków czy arytmii
komorowej. Arytmo-
genne działanie ko-
feiny obserwowano
tylko w badaniach na
zwierzętach labora-
toryjnych. Przyczyną
styczeń 2019
była nieproporcjonalnie wysoka dawka
kofeiny podawana zwierzętom w sto-
sunku do ilości kofeiny w kawie pitej
przez ludzi.
Umiarkowana konsumpcja kawy
w ilości 3-4 filiżanek kawy redukuje ry-
zyko wystąpienia depresji, samobójstw
i choroby Parkinsona. 112 badań
dowiodło mniejszego ryzyka zachoro-
wania kawiarzy na raka piersi, jelit,
endometrium i prostaty oraz chorób
sercowo-naczyniowych, a także mniej-
szej śmiertelności z powodu cukrzycy
typ 2 i choroby Parkinsona, natomiast
w 9. badaniach stwierdzono wzrost
stężenia lipidów w krwi i ciśnienia
tętniczego (przez osoby z nadciśnie-
niem tętniczym obserwowano wzrost
ciśnienia skurczowego średnio o 8.1
mm Hg i rozkurczowego o 5.7 mm Hg
utrzymujący się przez >3 godz.).
Ostatnio coraz częściej mówi się,
że odporność mamy w brzuchu dzię-
ki mikrobionowi jelitowemu czyli
bakteriom obecnych w jelitach. Picie
kawy wpływa korzystnie na strukturę
i funkcje mikrobionu jelitowego zwięk-
szając ilość bakterii, które działają
przeciwzapalnie, pobudzają odporność
organizmu oraz hamują jelitowe pro-
cesy pronowotworowe.
Picie kawy w ciąży
U dzieci matek pijących około 28 fili-
żanek kawy tygodniowo obserwowano
rozszczep wargi, wady kończyn, prze-
grody międzykomorowej serca, Spo-
dziectwo, zespół Downa. Konsumpcja
>8 kubków dziennie kawy w okresie
pomiędzy 15. i 30. tygodniem ciąży
wiązała się z częstszym występowa-
niem zaburzeń hiperkinetycznych
i innych problemów psychicznych
u 11-letniego potomstwa.
Limit picia kawy przez kobiety
w ciąży to 3 filiżanki dziennie (300
mg kofeiny). Przekroczenie tej dawki
zwiększa prawdopodobieństwo poro-
nień samoistnych i może upośledzać
rozwój płodu.
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
ZDROWIE
$ą jeszcze wolne miejscu w DDOM
Ze stycznia na marzec zostało
przesunięte otwarcie Dziennego
Domu Opieki Medycznej w Brze-
sku. Jest to spowodowane prze-
ciągającymi się procedurami
przetargowymi, które muszą być
dopiero co opuścili szpital. Po przeby-
tej chorobie mają bowiem odzyskać
w nim sprawność, która pozwoli im
samodzielnie funkcjonować w swoich
domach.
Zajęcia w DDOM mają być prowa-
dzone od poniedziałku do piątku po-
między godziną 7 i 16, atakże w jedną
sobotę miesiąca. Osoby zainteresowa-
ne pobytem w tej placówce będą miały
zapewniony dojazd i wyżywienie. In-
formacje na temat zapisów udzielane
zakończone przez uru-
chomieniem placów-
ki. Nadal można się
zapisywać do DDOM.
- Wszystkie podania
przechodzą weryfi-
kację, sprawdzamy,
czy pacjenci zainte-
resowani przyjęciem
spełniają konieczne
warunki — mówi Elż-
bieta Adamska, ko-
ordynatorka DDOM
w Brzesku.
Dzienny Dom Opieki
Medycznej pomyślany
jest dla pacjentów, którzy
ElżbietafAdamska, koordynatorka DDOM
. : „EDEÓŁ. , Spa DAY | rg ;
i,Maria Korzeniowska, : sekretarka projektu,
z którego,jest realizowanyąten. program.
są pod nr tel. 507 219 562
od godz. 7 do 14.30
Projekt „Utworzenie
dziennego Domu Opie-
ki Medycznej w SP ZOZ
w Brzesku dla osób nie-
samodzielnych, w tym
starszych z powiatu brze-
skiego, szansą na poprawę
jakości życia” jest reali-
zowany w ramach Regio-
nalnego Programu Ope-
racyjnego Województwa
Małopolskiego 2014-2020
z Europejskiego Funduszu
Społecznego.
SP ZOZ
Zmiany w oddziale ortopedycznym
W brzeskim szpitalu pracę roz-
począł nowy zespół ortopedów,
którym kieruje Krzysztof Szklan-
ny, lekarz z wieloletnim doświad-
czeniem, pracujący do tej pory
w oddziale ortopedii szpitala św.,
Łukasza w Tarnowie. Pododdział
ortopedyczny, który działał do tej
pory w brzeskim szpitalu, prze-
szedł gruntowną modernizację
i w najbliższych dniach zostanie
uruchomiony jako oddział chirur-
gii urazowo-ortopedycznej. Już
dziś zatrudnieni w nim lekarze
zapowiadają wprowadzenie wielu
innowacji, które do tej pory nie
były tu wykonywane.
Specjaliści, którzy trafili tu z tar-
nowskiego szpitala przekonują, że
chcą leczyć wszelkie złamania przy
wykorzystaniu najnowocześniejszych
metod dostępnych w medycynie. Dla-
tego też stabilizację złamań rąk i nóg
będą leczyć metodą osteosyntezy przy
wykorzystaniu płytek blokowanych.
- Dzięki temu pacjent szybko wróci
do zdrowia i sprawności ruchowej — za-
pewnia lek. med. Krzysztof Szklanny.
W nowym zespole będzie pracował
także dr Jakub Florek (z-ca ordynato-
ra) — specjalista chirurgii ręki, który
szkolił się pod okiem docenta Mariusza
Bonczara oraz lek. med. Tomasz Ma-
lina i lek. med. Sebastian Janowiec.
Lekarze chcą wykonywać w Brze-
sku również zabiegi przy wykorzy-
staniu gwoździ śródszpikowych —
szczególnie w przypadku pacjentów,
po wypadkach komunikacyjnych,
posiadający wiele złamań.
Pełny zakres zabiegów ortopedycz-
nych będzie wykonywany po zakończe-
niu remontu bloku operacyjnego.
Zespół chce rozwinąć także na szer-
szą skalę zabiegi endoprotezoplastyki
stawu biodrowego i endoprotezoplasty-
ki stawu kolanowego. Plany te będą
mogły być zrealizowane w przypadku
rozszerzenia kontraktu z NFZ. Dyrek-
cja szpitala już w tej chwili prowadzi
rozmowy w sprawie zwiększenia finan-
k RE mz
sowania. SP ZOZ
71
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Kronika policyjna
Samodzielny
Człowiek z wiekiem robi się coraz
bardziej ambitny. Szczególnie panowie
po pięćdziesiątce bardzo lubią robić
wszystko samodzielnie. W każdej dzie-
dzinie życia chcą być niezależni. Nie
powinno więc nikogo dziwić, że pewien
51-latek mieszkający w naszej okolicy
postanowił uniezależnić się również od
sklepów monopolowych, szczególnie,
że te po dwudziestej drugiej są już
nieczynne. Policjanci z Wydziału do
walki z Przestępczością Gospodarczą
brzeskiej jednostki znaleźli w jego
piwnicy 28 litrów alkoholu bez polskiej
akcyzy i sprzęt do jego wytwarzania.
Wygląda na to, że nie zawsze warto
robić wszystko samemu.
Pomysłowy
Tym razem znów o alkoholu, ale już
nie o produkcji. Będzie o konsumpcji
i o tym jakie ciekawe pomysły rodzą
się głowie po jego spożyciu. Cytując
policyjną notatkę: Do policyjnego
aresztu trafił 35-letni mężczyzna,
który będąc nietrzeźwy podjechał
samochodem na teren jednej z prywat-
nych posesji w Okocimiu i z zaparko-
wanego tam pojazdu skradł tablice
rejestracyjne. Właściciel samochodu
zawiadomił policję i ruszył w pogoń za
złodziejem. Ten, gdy zauważył, że jest
ścigany porzucił samochód i uciekł do
lasu. Nogi trochę mu się plątały, więc
szybko został złapany. Po chwili na
miejsce dotarli mundurowi. Po zba-
daniu uciekiniera okazało się, że ma
we krwi 2 promile alkoholu. Nikogo
chyba te promile nie dziwią, bo czy na
trzeźwo ktokolwiek wpadłby na tak
ciekawy pomysł?
styczeń 2019
swoimi pasażerami podszedł do kie-
rującego. Bez problemu zauważyli,
że 22-latek jest wyraźnie na bani.
Powiadomili policję i razem z zain-
teresowanym poczekali na radiowóz.
Szybko wyszło na jaw, że chłopak nie
tylko nie posiada prawa jazdy, ale też
w jego krwi wesoło szumią sobie pra-
wie dwa promile alkoholu. Odważny.
Za tą odwagę czeka go teraz dużo
kłopotów. Odważni okazali się rów-
nież obywatele, którzy go zatrzymali,
ale im zamiast kłopotów należą się
podziękowania.
zebrał: detektyw
Odważny
Znowu alkohol
i znowu dwa
promile. Pewnej
grudniowej nocy
jednego z kierow-
ców zaniepokoiło,
że jadący przed
nim samochód
porusza się zyg-
zakiem, zamiast
jechać prosto.
Gdy tylko nada-
rzyła się okazja
zajechał piratowi
drogę i wraz ze
Nocny Noworoczny Turniej Kręglarski
W piątek 4 stycznia na brzeskiej krę-
gielni odbył się Nocny Noworoczny
Turniej Kręglarski pod patronatem
burmistrza Tomasza Latochy. Tur-
niej miał charakter rekreacyjny i był
skierowany tylko do osób pełnoletnich.
Zawody rozpoczęły się wieczorem
i trwały do czwartej nad
ranem. Zgłosiło się 35
zawodników i 10 zawodni-
czek. Eliminacje rozegra-
no systemem 60 rzutów
do pełnych. Do rundy fi-
nałowej, przeprowadzonej
bardzo widowiskowym
i emocjonującym syste-
mem brazylijskim (po
dziesięć rzutów do dwóch
torów) awansowało 16
najlepszych zawodników
i 4 zawodniczki. Wśród
panów najlepszy okazał
się Patryk Paryło. Kolejne
miejsca zajęli Mateusz
Goździk, Marek Szczupak
i Jakub Tomczyk. Najlep-
szą zawodniczką turnieju
była Karolina Gurgul,
34
tuż przed Iwoną Sumarą, Elżbietą
Węgiel i Małgorzatą Biel. Prowadzona
była również klasyfikacja par, którą
wygrał duet Krzysztof Pałka/Mateusz
Goździk.
Puchary przygotowane przez pra-
cownika BOSiR zostały wręczone
najlepszym wytrwałym zawodnikom
i zawodniczkom. Organizatorzy dzię-
kują panu Szczepanowi Zydroniowi za
upominki dla zawodników oraz XTre-
me Fitness Brzesko za ufundowanie
karnetów do Klubu.
BOSIR
styczeń 2019
18. turniej kręglarski kupców
Pod koniec listopada już po raz 18.
rozegrano turniej kręglarski organi-
zowany przez Krakowską Kongre-
gację Kupiecką. Zwyciężyła drużyna
z Limanowej, pokonując w finale
reprezentację Brzeska. Trzecie miejsce
zdobyła ekipa z Krakowa. W klasyfi-
kacji indywidualnej wśród mężczyzn
triumfował Bartosz Pośladek z Brze-
ska przed Wojciechem Moszyńskim
z Krakowa i Tomaszem Śmierciakiem
9 grudnia w Krakowie odbyły się uro-
czystości z okazji Święta Kupca. Jed-
nym z jej punktów było tradycyjne
śniadanie wydane w Sali Kupieckiej
krakowskiego magistratu. Coroczne
spotkanie kupców jest okazją nie
tylko do wymiany doświadczeń,
ale przede wszystkim do wręczenia
odznaczeń. Najwyższe odznaczenie
Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej
- złotą statuetkę średniowiecznej kogi
otrzymał Bogdan Baranek, prezes
brzeskiego oddziału Krakowskiej
Kongregacji Kupieckiej. Pan Bogdan,
dziękuje wszystkim, dzięki którym
może szczycić się tak prestiżowym
odznaczeniem i podkreśla, że wyróż-
nienie było dla niego bardzo miłym
zaskoczeniem.
red.
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
z Limanowej. Pierwsze miejsce wśród
kobiet zajęła brzeszczanka Katarzyna
Pacewicz-Pyrek. Zaraz za nią uplaso-
wały się Bogusława Stanisz i Beata
Wygoda (obie z Limanowej). W grupie
dzieci podium należało do graczy z Li-
manowej. Miejsca zajęli kolejno Anna
Wygoda, Natalia Wygoda i Bartłomiej
Wygoda. Najmłodszym uczestnikiem
zawodów był niespełna 3-letni Jakub
Nowak z Brzeska, wnuk Bogdana
AJ
WOKÓŁ NAS
Baranka, prezesa brzeskiego oddziału
Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej.
Prezes podkreśla, że mama Kuby
również jest związana z turniejem od
najmłodszych lat, bo po raz pierwszy
wzięła udział w imprezie w wieku sze-
ściu lat. Głównym sponsorem turnieju
już od 14 lat jest prezes Krakowskiej
Kongregacji Kupieckiej Wiesław
Jopek. Nagrody uczestnikom turnieju
wręczali burmistrz Brzeska Tomasz
Latocha oraz prezesi Wiesław Jopek
i Bogdan Baranek.
BB
Gl LAT
KRAKOWSKI
| KONGREGACJI KUŃ
SPORT
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
styczeń 2019
Cel: Bielsko-Biała i mistrzostwo Polski
Młodzieżowa drużyna AP Can
-Pack Okocimski Brzesko (U-14)
to aktualnie marka znana w całym
kraju. Podopieczni Radosława
Jacka w imponującym stylu się-
gnęli po tytuł mistrzów Małopolski
w futsalu, co dało im przepustkę
do walki o krajowy czempio-
nat. Finałowe rozgrywki odbędą
się w ostatni weekend stycznia
w Bielsku-Białej. Dzień później
Kacper Rojkowicz wyjedzie do
Bydgoszczy, by wziąć udział w ty-
godniowych zajęciach Zimowej
Akademii Młodych Orłów orga-
nizowanych pod egidą Polskiego
Związku Piłki Nożnej.
Eliminacyjny turniej Młodzieżo-
wych Mistrzostw Polski U-14 rozegra-
ny został tuż przed świętami Bożego
Narodzenia w Chrzanowie. Wzięło
w nim udział pięć drużyn z Małopolski
i jedna z województwa świętokrzy-
skiego. Piłkarze Akademii Piłkarskiej
Can-Pack Okocimski Brzesko roze-
grali w nim pięć spotkań zdobywając
komplet punktów. W drodze po tytuł
mistrzów Małopolski i zwycięzców
eliminacji MP pokonali kolejno 4:1
MKS Trzebinia, 4:1 MaxFarbex Busko
re] J
pie |-©.5
= ge
TALIFE
-Zdrój, 6:0 MKS Fablok Chrzanów, 3:0
Krakus Nowa Huta i 4:3 UKS Sobek
Kraków. Sporo emocji dostarczył ki-
bicom ten ostatni mecz. Obie drużyny
miały już zapewniony awans do fina-
łów Mistrzostw Polski, ale walczyły
o miano najlepszej drużyny w regionie.
Początek spotkania nie układał się
po myśli zespołu prowadzonego przez
Radosława Jacka. Piłkarze Sobka
prowadzili już 2:0, ale brzeszczanie
wzięli się ostro do odrabiania i wyko-
nali to zadanie z nawiązką. W całym
turnieju jak na zawołanie bramki
zdobywał Kacper Ciuruś, zasłużenie
sięgając po koronę króla strzelców.
Do finałów Mistrzostw Polski obok
obu tych zespołów awansował również
MKS Trzebinia. W Bielsku-Białej o mi-
strzostwo kraju rywalizować będzie 12
drużyn podzielonych w pierwszej fazie
turnieju na cztery grupy. AP Can-Pack
Okocimski Brzesko trafił do grupy A,
a ich przeciwnikami będą GSF Gliwice
i Jantar Ustka.
- Spodziewamy się ciężkiego tur-
nieju, ale jedziemy pokazać swój
potencjał, godnie reprezentować klub
i Brzesko oraz walczyć o mistrzostwo
Polski. Każdy z moich zawodników
jest oczywiście zadowolony. To dla
każdego młodego piłkarza niezbędne
doświadczenie. Cieszę się, że nasz klub
i Akademia daje im możliwości rywali-
zacji z drużynami z całej Polski. Dzięki
takim turniejom zawodnicy z innych
klubów i Akademii mogą przekonać
się, że możemy stworzyć im warunki
do dalszego rozwoju — mówi Radosław
Jacek na łamach oficjalnego portalu
klubu, Trener podkreśla, że walka
o tytuł mistrza Polski jest dla całego
zespołu bardzo ważna, niemniej jed-
nak równie ważne są przygotowania
do rundy wiosennej Ligi Małopolskiej.
Jednym z podopiecznych Radosła-
wa Jacka jest Kacper Rojkowicz, który
już od dłuższego czasu znajduje się
w kręgu zainteresowań szkoleniowców
z centrali Polskiego Związku Piłki Noż-
nej. Juz latem ubiegłego roku uczest-
niczył w zajęciach Letniej Akademii
Młodych Orłów nadzorowanych przez
PZPN. Teraz znalazł się w 40-osobo-
wym gronie najzdolniejszych polskich
piłkarzy z rocznika 2005. Od 27 stycz-
nia do 3 lutego będzie w Bydgoszczy
szlifował swoje umiejętności w ramach
Zimowej Akademii Młodych Lwów.
PRUD
styczeń 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Rutyniarze i debiutant
Pracowicie spędził Wojciech Woj-
dak ostatni miesiąc ubiegłego
roku. Nasz eksportowy pływak
najpierw wystartował w Mistrzo-
stwach Świata, które odbyły się
w chińskim Hangzhou, skąd prze-
niósł się do Lublina na Mistrzo-
stwa Polski, podczas których wy-
walczył trzy złote medale. W Lu-
blinie startowali także Krystian
Bałabuch oraz Jan
Nowak, dla które-
go był to debiut
w zawodach tak
wysokiej rangi.
Wojciech Woj-
dak w Chinach wy-
startował na dwóch
dystansach — 400
i 1500 metrów stylem
dowolnym. Zaskaku-
jące jest to, że lepiej
spisał się w tej pierw-
szej konkurencji. Do
finału A zakwalifi-
kował się z ósmym
czasem (3:40,36).
W finale po pierw-
szych 100 metrach
zajmował piąte miej-
sce, by na półmet-
ku przesunąć się na
trzecie. W końcówce
jednak nie potrafił
utrzymać tempa na-
rzuconego przez Czo-
łowych kraulistów
i ostatecznie został
sklasyfikowany na
siódmej pozycji. Zwy-
ciężył Danas Rapsys (Litwa) przed
Henrikiem Christiansenem (Dania)
i Gabrielem Detti (Włochy). Polak uzy-
skał swój najlepszy rezultat w ubie-
głym roku na tym dystansie (3:39,22).
Żeby zdobyć brązowy medal musiałby
poprawić o 0,4 sekundy należący do
niego rekord kraju (3:37,57), który
ustanowił 2 grudnia 2015 roku w Ne-
tanyi (Izrael).
Na dystansie 1500 metrów brzeski
kraulista bronił brązowego medalu wy-
walczonego dwa lata wcześniej w ka-
nadyjskim Windsor. Tym razem swój
start zakończył w eliminacjach. Uzy-
skał czas 14:47,17 (popłynął o ponad 20
sekund wolniej niż w Windsor), co dało
mu 13. miejsce. Złoty medal wywalczył
Michaił Romanczuk (Ukraina), drugi
był Gregorio Paltrinieri (Włochy),
a trzeci Henrik Christiansen.
Reprezentant BOSiR-u Brzesko
prosto z Chin przeniósł się do Lublina,
by wystartować w Mistrzostwach Pol-
ski. Dołączyli do niego dwaj klubowi
koledzy — Krystian Bałabuch i Jan
Nowak. Nasz multimedalista po raz
kolejny udowodnił, że na średnich
i długich dystansach w stylu dowol-
nym nikt w kraju nie jest mu w stanie
zagrozić. Zwyciężył zdecydowanie
na dystansach 400 metrów (czas:
3:40,25), 800 metrów (7:44,96) i 1500
metrów (14:41,06). Ciekawostką jest
to, że Wojciech Wojdak wystartował
także na dystansie 400 metrów stylem
dowolnym. Spisał się bardzo dobrze,
bo dotarł do finału A, w którym zajął
szóste miejsce (4:14,92).
Specjalizujący się w stylu zmien-
SPORT
nym Krystian Bałabuch swój udział
w Mistrzostwach Polski rozpoczął od
rozgrzewki, bo najpierw wystartował
na dystansach 100 metrów style,
motylkowym i klasycznym. W pierw-
szej konkurencji zajął 31. miejsce,
w drugiej — 45 miejsce. O wiele lepiej
zaprezentował się na 100 i 200 metrów
w swoim koronnym stylu. Oba fina-
łowe wyścigi ukończył na 5. miejscu.
100 metrów przepłynął w czasie 54,36,
a 200 metrów — w czasie 1:58,48.
Dla Jana Nowaka udział w Mi-
strzostwach Polski był debiutem w za-
wodach tak wysokiej
rangi. Wystartował
na pięciu dystansach
stylem dowolnym.
W wyścigu na dy-
stansie 50 metrów
zajął 137. miejsce
(startowało 213 za-
wodników). Ponadto
zajął 133. miejsce na
200 metrów (170 za-
wodników), 65. miej-
sce na 400 metrów
(81 zawodników),
128.miejsce na 100
metrów (175 zawod-
ników) i 40. miej-
sce na 800 metrów
(49 zawodników).
16-latek z Brzeska
wstydu nie przyniósł.
W gronie 16-letnich
i młodszych zawod-
ników plasował się
w ścisłej czołówce.
W tej kategorii wie-
kowej zarówno wy-
ścigi na 400 i 800
metrów kończył na
drugiej pozycji. Na
dystansie 200 metrów był piąty, na
50 metrów — ósmy, a na 100 me-
trów — dwunasty. Zważywszy na jego
młody wiek jest to dobry prognostyk
na przyszłość, a udział w krajowym
czempionacie to cenne doświadczenie.
Dzięki wynikom uzyskanym przez
Wojciecha Wojdaka BOSiR Brzesko
z dorobkiem trzech złotych krążków
został sklasyfikowany na 8. miejscu
w klasyfikacji medalowej. Wśród męż-
czyzn ten rezultat dał piątą lokatę.
W Lublinie wystartowały 223 kobiety
i 405 mężczyzn reprezentujących 118
klubów. EMIL
ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI ŚWIĄTECZNEJ: „WŚRÓD NOCNEJ CISZY”: Bilet na koncert „Jedno jest niebo dla wszystkich” zespołu Don Vasyli Gwiazdy
(ygańskiej Pieśni w RCKB wylosowali Maria Kopacz i Krzysztof Kokoszka. Monografię „Brzesko. Dzieje miasta i regionu” otrzymują Agnieszka Cichy, Jolanta
Chrzanowska, Andżelika Grzomba i Mateusz Zieliński. Gratulujemy! Nagrody można odebrać w sekretariacie Miejskiego Ośrodka Kultury (pok. 209). Redakcja BIM
37
SPORT
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Gryf wiceliderem
Dowodzeni przez Wiesława Gibe-
sa siatkarze MKS Gryf Brzesko
w październiku ubiegłego roku
zadebiutowali w rozgrywkach II
ligi małopolskiej, od razu stając
się jej rewelacją. Wygrali osiem
z dziewięciu meczów pierwszej
rundy i na półmetku ligowych
zmagań zajmowali drugie miejsce.
W siedmiu spotkaniach brzeszcza-
nie wyraźnie dominowali nad rywa-
lami, inkasując w nich po trzy duże
punkty. Problemy mieli tylko w spo-
tkaniu inaugurującym rozgrywki,
kiedy to dopiero w tie-break'u pokonali
na wyjeździe Orzeł Ciężkowice, a także
w meczu ze Spartą Kraków, której ule-
gli 1:3. Na koncie mają cenną wygraną
3:1 nad liderem — UKS Zalew Świnna
Poręba. Ostatecznie na półmetku
rozgrywek uplasowali się na dru-
gim miejscu ligowej
tabeli, mając tyle
samo punktów, co
lider, lecz nieco gor-
szy stosunek setów.
Tyle samo punktów
ma również zajmu-
jąca trzecie miejsce
Sparta. Jest to za-
powiedzią sporych
emocji w rundzie
rewanżowej. Brze-
styczeń 2019
Czołówka tabeli Il ligi małopolskiej po I rundzie
1. UKS Zalew Świnna Poręba 23 25:5
2. MKS Gryf Brzesko 23 25:8
3. Sparta Kraków 23 26:9
Terminarz rozgrywek II ligi małopolskiej — II runda
12 stycznia — Orzeł Ciężkowice (dom) 3:0 (19, 15, 17)
19 stycznia — Jaworze Ptaszkowa (wyjazd)
26 stycznia — Volley Team LO Gromnik (d)
2 lutego — Gorce Nowy Targ (d)
16 lutego — KS Grzegórzecki Kraków (w)
23 lutego — Sparta Il Kraków (d)
2 marca — UKS Zalew Świnna Poręba (w)
9 marca — Sparta Kraków (d)
16 marca — SMS Dalin Myślenice (w)
scy siatkarze nadal zachowują real-
ne szanse na zwycięstwo w całych
rozgrywkach, a kluczowe znaczenie
będzie mieć wyjazdowy mecz z Zale-
wem, który rozegrany zostanie 2 marca
br. w Świnnej Porębie oraz spotkanie
u siebie z krakowską Spartą (9 marca).
Reaktywacja seniorskiej siatków-
ki w Brzesku okazała się strzałem
w dziesiątkę. Z meczu na mecz na
trybunach hali sportowej przy Zespole
Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 zasia-
da coraz więcej kibiców, którzy gorąco
dopingują miejscową drużynę.
Skład drużyny MKS Gryf Brzesko
tworzą: Artur Boroń, Kacper Chrabą-
szcz, Sebastian Gibes, Cyryl Górni-
siewicz, Jan Kopacz, Dawid Mączka,
Paweł Mleczko, Paweł Pukal, Jakub
Rosa, Fabian Szylar, Dariusz Wnęk,
Kacper Zduleczny, Karol Zduleczny.
Średnia wieku w drużynie wynosi 20
lat. Najbardziej doświadczony w tym
zespole jest 30-letni rozgrywający Pa-
weł Mleczko. Najmłodsi to Artur Boroń
(środkowy), Jan Kopacz (libero) oraz
Dariusz Wnęk (rozgrywający), którzy
mają po 17 lat. Średnia wzrostu wynosi
185,5 cm. Najwyższy jest przyjmujący
Sebastian Gibes (194 cm). Najniżsi to
Jan Kopacz i Paweł Pukal (libero) —
obaj mierzą po 180 cm.
1
$amodzielny Publiczny o
zach || SZ A%
Zespół Opieki Zdrowotnej © nm
w Brzesku ogłasza nabór do: ny ©
*
RZ
ch g BRZESKO , RYNEK
www.bufix.pl
BU FIX tel. 14 663 01 61, 14 686 41 30
w gadz.: pon-pt 100 - 17:00, sobota 9r00 - 13:00
POLECAMY BARDZO KORZYSTNE UBEZPIECZENIA z LK OWE AE]
Z bezpłatnych zajęć prowadzonych
«KOMUNIKACYJNE= OSOBOWE | BASSSNN
« GWARANCJE UBEZPIECZENIOWE ONO ZACZ
L kreśloną w skali Barthel pomiędzy 40-65 pkt.
a ŻYCIOWE a MAJĄTKOWE ia zak staRiaek najpóżniej Lt ALZLUITJ
EM
" Tuzasc="onun=il e
OZON
poz
i £ ,
ry,
Zapisy do DDOM przyjmowane
w Szpitalu Powiatowym w Brzesku III p. p.369
od godz. 7:00 do 14:30 lub pod nr tel. 507 219 562
Przy rejestracji konieczne jest skierowanie od lekarza
ubezpieczenia zdrowotnego
Fuńduibe
Ą s. mam "s A MAŁOPOLSKA „„Anięteopewe JEJ
KOSTKA ORZECH ekoGROSZEK MIAŁ KOSTKA o v4R | ekoGROSZEK MIAŁ
AAAAAle
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Spółka z o.o. w Brzesku
32-800 BRZESKO, ul.Ciepła 11
tel. 664 164 374, 14 68 62 505
e-mail: biuroQmpec.brzesko.pl, www.mpec.brzesko.pl
Nr 2 (304) Rok XXVI
LUTY 2019
CENA 3,00 zł
w tym 5% VAT
ISSN 1232-5678
BBI WI
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
4 Ww
Samodzielny Publiczny o
Zespół Opieki Zdrowotnej N
w Brzesku ogłasza nabór do: 8
a
ch BRZESKO , RYNEK
www.bufix.pl
BUFIX tel. 14 663 01 61, 14 686 41 30
POLECAMY BARDZO KORZYSTNE UBEZPIECZENIA
« KOMUNIKACYJNE OSOBOWE
« GWARANCJE UBEZPIECZENIOWE
«= ŻYCIOWE"MAJĄTKOWE
YALE PTO ROJA ET [rd TJ
Z bezpłatnych zajęć prowadzonych
ad poniedziałku do piątku mogą skorzystać:
osoby pow. 60 roku życia,
pacjenci posiadający sprawność funkcjonalną
określoną w skali Barthel pomiędzy 40-65 pkt.
pacjenci po hospitalizacji zakończonej najpóźniej rok temu
W ramach Dziennego Domu
Opieki Medycznej przewidziano:
bezplatny transport na zajęcia
fachową opiekę medyczną
zabiegi rehabilitacyjne
NSZDESAN
gorący posiłek
Zapisy do DDOM przyjmowane
w Szpitalu Powiatowym w Brzesku III p. p.369
od godz. 7:00 do 14:30 lub pód nr tel. 507 219 562
Przy rejestracji konieczne jest skierowanie od lekarza
ubezpieczenia zdrowotnego
ej
Fuńduihe
4 Euoenka p pci" NL MAŁOPOLSKA a twopea
Przyjdź lub zadzwoń, a przekonasz i że możesz płacić mni
Kredyt „PRZYJAZNY
Spełnij swoje |
marzenia!
Oprocentowanie zmienne: od 5,79% do 7.79% (WIBOR 56M + marża Banku). Kwota kredytu: od 1.000 zł do 80.000 zł. Prowizja: od
2,40% do 7,50% - zaleźna od indywidualnej oceny ryżyka kredytowego. Okres spłaty: do 8 lat. Udzielenie kredytu zależy od
pozytywnej oceny zdolności kredytowej Klienta. Istnieje możliwość skorzystania z ubezpieczenia spłaty kredytu na wypadek
zdarzeń losowych, Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRS0) wynosi 10,95%, przy następujących założeniach:
całkowita kwota kredytu (bez kredytowanych kosztów] 29.000 zł, całkowita kwota do zapłaty 35.237,51 zł, oproceńtłowanie
zmienne 6,29% w stosunku rocznym w pierwszym roku kredytowania i 7,79% w stosunku rocznym w pozostałym okresie, całkowity
koszt kredytu 6.237,51 zł (w tym: prowizja 1.827,00 zł, odselki 4.410,51 zł), spłata kredytu nastąpi w 48 miesięcznych ratach
kapitałowo-odsetkowych: pierwsze 12 rat w wysokości 689,19 zł, następne raty w wysokości 698,35 zł, ostatnia 48 rata
wyrównawcza w wysokości 497,98 zł. Kalkulacja została dokonana na dzień 02.01.2019r. na reprezentatywnym przykładzie bez
dobrowolnego ubezpieczenia spłaty kredytu na wypadek zdarzeń losowych. W reprezentatywnym przykładzie założono, że
Klient posiada czynny rachunek bankowy w .KB$ wraz z kartą płatniczą wydaną do rachunku i statym wpływem. Niniejszy
materał ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1744r. Kodeks Cywilny.
Polski Bank _ Krakowski Bank Społdzielczy www.kbsbank.com.pl
Filia Brzesko, Filia Brzesko, POK Brzesko,
ul. Miekiewicza 31, 32-800 Brzesko ul. Ogrodowa 6, 32-800 Brzesko ul. Głowackiego 51, 32-800 Brzesko
tel. 14 663 01 20 tel. 14 663 41 84 tel. 14 663 33 60
luty 2019
Muszla św. Jakuba dla Karoliny
A i e
xly Brzeski Konkurs Kol
„O Muszię 5
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
W ostatni weekend
stycznia w Regional-
nym Centrum Kultu-
ralno-Bibliotecznym
odbył się XIV Brzeski
Przegląd Kolęd i Pa-
storałek „O Muszlę
św. Jakuba”. Jurorzy
wysłuchali i ocenili 50
konkursowych prezen-
tacji, by ostatecznie
przyznać Grand Prix
Karolinie Płanecie
z Dębna. Dyrektorem
festiwalu był ksiądz
Jacek Walczyk.
26 stycznia, czyli
w dniu, w którym roz-
poczynał się tegoroczny
przegląd, za oceanem
kolejny sukces świętował
Hubert Zapiór. Tego sa-
mego dnia z samolotu wy-
siadał Krzysztof Musiał
powracający z artystycz-
nego tournee po Rosji,
gdzie wystąpił z czterema
koncertami organowymi.
Ten pierwszy to ceniony
już w świecie baryton,
który przecież w 2010
roku był laureatem
Grand Prix Brzeskie-
go Przeglądu. Ten drugi
wprawdzie po taką nagro-
dę nigdy nie sięgnął, ale
przeszedł do historii tego
przeglądu jako akompa-
niator wielu laureatów
wygrywających główne
trofeum, jak chociażby
Katarzyna Szlachta czy
Jędrzej Rosa. To najlep-
sza rekomendacja tego
konkursu. Dodajmy za-
tem, że wśród zdobywców
Grand Prix znajdowali się
w przeszłości także inni
młodzi wokaliści, którzy
później odnosili spekta-
kularne sukcesy — Daria
Reczek, Alicja Rega, Syl-
wia Pasek (w tym roku
jako instruktorka wielu
UROCZYŚCIE
uczestników konkursu) lub Kinga
Gurgul. Trzy spośród wyżej wymienio-
nych to reprezentantki gminy Dębno.
Tak się składa, że w tym roku Grand
Prix otrzymała kolejna przedstawi-
cielka tej gminy. Karolina Płaneta do
takiego werdyktu przekonała jurorów
śpiewając nastrojowy utwór „Noel”.
Jurorzy mnie mieli w tym względzie
żadnych wątpliwości. A konkursowe
prezentacje oceniali profesjonaliści
z najwyższej półki — Marcelina Gawron
(przewodnicząca) oraz Adam Jarzmik
i Jarosław Kaganiec. Po raz pierwszy
w historii przeglądu w jego ramach
zorganizowane zostały warsztaty dla
wokalistów, których efektem był krótki
występ będący zwieńczeniem koncertu
laureatów, a do wspólnej zabawy dała
się wciągnąć publiczność, która — tra-
dycyjnie — szczelnie wypełniła gółwną
salę RCK-B. Warsztaty poprowadziła
pani Marcelina, którą obok Adama
Jarzmika wspomagali jeszcze Łukasz
Duch i Marcin Hryczyk. Skoro mowa
o koncercie laureatów, to nie sposób po-
minąć występu laureatów ubiegłorocz-
nego przeglądu — Serduszek Faustynki
z Publicznego Przedszkola imienia
siostry Faustyny. Rok temu jeszcze
przedszkolaki, teraz w większości
pierwszoklasiści udowodnili, że na ten
najwyższy laur w pełni sobie zasłużyli.
Wielka w tym zasługa ich instruktora,
Andrzeja Gicali. Można być pewnym, że
o części z nich też kiedyś będzie głośno.
Serduszka Faustynki mają godnych
siebie naśladowców. Mowa o Kolęd-
nikach Wędrownikach, laureatach
pierwszej nagrody wśród przedszkola-
ków. Zespół powstał specjalnie z myślą
o udziale w tegorocznej edycji konkursu
i debiut wypadł bardzo okazale. Sporo
w tych dzieciakach animuszu. Aż wiel-
ka szkoda, że w koncercie laureatów nie
mógł wystąpić maleńki akordeonista
Zenek, który jeszcze dzień wcześniej
wspomagał swoich kolegów, jednak
w nocy poprzedzającej główny koncert
dał się pokonać przez ospę. Słowa uzna-
nia dla Zenka i opiekujących się grupą
Anny Misiny oraz Agnieszki Pięciak.
Wyniki XIV Brzeskiego
Przeglądu Kolęd i Pastorałek
Przedszkolaki: 1. Kolędnicy Wę-
drownicy (Zespół Szkolno-Przedszkolny
nr 2 w Brzesku), 2. Szczepanowskie
Gwiazdeczki (Publiczne Przedszkole
Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku; www.mok.brzesko.pl. Dyżury wredakcji: pn.-pt. w godz. 8.00-15.00.
Redaguje zespół: Małgorzata Cuber — redaktor naczelna, Beata Kądziołka — sekretarz redakcji, Konrad Wójcik
Współpraca: prof. Marian Stolarczyk, Jerzy Wyczesany, dr Piotr Duda, Sabina Jakubowska, Grzegorz Heród
Adres: 32-800 Brzesko, Plac Targowy 10, tel. (14) 68 49 660, e-mail: redakcja.bimQgmail.com
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skrótów i zmiany tytułów.
Archiwalne numery do nabycia w redakcji.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Za treść ogłoszeń redakcja nie bierze odpowiedzialności.
Skład idruk: Brzeska Oficyna Wydawnicza A.R. Dziedzic, ul. Czarnowiejska 1, tel. (14) 686 14 70.
WYDARZENIA
w Szczepanowie), 3. Przedszkolne
Nutki (Publiczne Przedszkole nr 10
w Brzesku).
Klasy 1-3 (soliści): 1. Agata Świer-
czek (Centrum Kultury Gnojnik), 2.
Joanna Górska (Parafia Miłosierdzia
Bożego w Brzesku), 3. Oliwia Marty-
ka (Zespół Szkolno-Przedszkolny nr
2 w Brzesku), wyróżnienie: Liliana
Szczupak (Zespół Szkolno-Przedszko|-
ny w Łysej Górze).
Klasy 4-6 (soliści): 1. Natalia Styr-
na (Parafia Przyborów), 2. Maria Skirło
(Centrum Kultury Gnojnik), 3. Julia
Zelek (Parafia św. Jakuba w Brzesku),
wyróżnienie: Patrycja Zagórska (Szkoła
Podstawowa w Szczepanowie).
Klasy 4-6 (zespoły): 1.
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Hanna Gorczyca (Parafia Miłosier-
dzia Bożego w Brzesku) i Aleksandra
Dzieńska (Zespół Szkolno-Przedszkolny
w Jadownikach), 3. Kornelia Woda
(Parafia św. Jakuba w Brzesku), wyróż-
nienie: Weronika Pajor (Parafia Matki
Bożej Częstochowskiej w Brzesku).
Klasy 7, 8 i3 gimnazjum (zespo-
ły): 1. Scholka Jakubowa (Parafia św.
Jakuba w Brzesku), 2. Chór szkolny
(Zespół Szkolno-Przedszkolny w Ja-
downikach).
Szkoły średnie (soliści): 1. Emilia
Gawenda (Miejski Ośrodek Kultury
w Brzesku), 2. Maria Mikołajek (Pa-
rafia Jasień), 3. Agnieszka Marmol
(Szkoła Katolicka Brzesko), wyróż-
luty 2019
nienie: Damian Zgraja (Zespół Szkół
Ponadgimnazjalnych nr 2 w2 Brzesku).
Szkoły średnie (zespoły): 1. Pau-
lina Chudyba i Julia Styrna (Parafia
Borzęcin), 2. The Magic Band (Dębiń-
skie Centrum Kultury), 3. Schola Bliżej
Nieba (Parafia Okocim).
GRAND PRIX: Karolina Płaneta
(Parafia Dębno).
Waldemar Pączek
W organizację i obsługę przeglądu
zaangażowani byli także gospodarze
obiektu: Miejski Ośrodek Kultury
w Brzesku oraz Powiatowa i Miejska
Biblioteka Publiczna.
fot. kolor.
Discantus (Zespół Szkolno-
Przedszkolny nr 2 w Brze-
sku), 2. Ania i Kinga (Pa-
rafia Miłosierdzia Bożego
w Brzesku), 3. Karol Kuras
i Dominik Mietła (Szkoła
Podstawowa w Mokrzy-
skach).
Klasy 7, 8 i 3 gimna-
zjum (soliści): 1. Maria
Kokoszka (Miejski Ośrodek
Kultury w Brzesku), 2.
Sponsorzy XIV Brzeskiego Przeglądu Kolęd i Pastorałek „O Muszlę św. Jakuba
Parafia NMP Matki Kościoła i św. Jakuba Apostoła w Brzesku, Urząd Miejski, Starostwo Powiatowe,
Wspólnota Kapłanów Parafii NMP Matki Kościoła i św. Jakuba Apostoła, ksiądz dziekan Józef Drabik,
Elektroinstalacje — Wojciech Kobyłecki, Kama — Skup Złomu (sponsor nagrody Grand Prix), Proster — Jacek
Pukal, ksiądz Stanisław Kaczka, ksiądz Daniel Czerwień, poseł Józefa Szczurek-Żelazko, europoseł Edward
Czesak, Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym przy parafii NMP Matki Kościoła i św. Jakuba Apostoła,
Megamot, Antoni Giza, restauracja Galicyjska, Cech Rzemieślników oraz Małych i Średnich Przedsiębiorców,
Bakutil - Łukasz Baniak i Piotr Korta, Auto Partner, Śnieżka — Marek i Michał Więckowscy, restauracja August,
Pracownia Złotnicza — Krzysztof Wrona, kwiaciarnia Aster — Teresa Kuzak, Miejskie Przedsiębiorstwo
Energetyki Cieplnej, PSS Społem, Józef Ząbkowski, Granit, Justyna Wójtowicz-Woda, Maria Kucia, Zakład
Tapicerski — Zdzisław Bogusz, ksiądz biskup Stanisław Salaterski, Halina Mrówka, Angelika i Piotr Czyżyccy,
restauracja Planeta, Mieczysława Klimek, Rodzina państwa Zychów, Janina Chrabąszcz, Maria Kądziołka,
ksiądz Marek Obrzut.
Dla Klaudii, Krzyśka i Krystiana
Ponad 31 tysięcy złotych zebrano
w czasie charytatywnego koncertu,
który już po raz drugi organizowany
był przez Klub Honorowych Dawców
Krwi Motojadowniki na rzecz pod-
opiecznych Fundacji Pomocy Osobom
Niepełnosprawnym oraz Dzieciom
i Młodzieży Auxilium. Koncert odbył
się w Regionalnym Centrum Kultu-
ralno-Bibliotecznym. Tym razem cha-
rytatywnie zagrali grupa Con Amore
z obdarzoną nieprzeciętnym głosem,
uroczą wokalistką Darią Reczek oraz
niekwestionowana gwiazda polskiej
sceny muzycznej Mateusz Ziółko, przy
akompaniamencie Arka Żureckiego.
Oprócz doznań artystycznych, któ-
re organizatorzy starali się zapewnić
uczestnikom, głównym celem koncertu
była zbiórka funduszy na rehabilitację
i leczenie trójki podopiecznych fundacji
— Klaudii Madej, Krzyśka Broszkie-
wicza oraz Krystiana Bernera. Środki
udało się pozyskać z ofiarowanych
w trakcie koncertu cegiełek, sprzedaży
pysznych dań i ciastek ufundowanych
przez restaurację Rzym i cukiernię
Królewską oraz licytacji prowadzonych
na scenie przez Wojtka Podlesia i Aga-
tę Podłęcką. Zgromadzona publiczność
4
otworzyła nie tylko serca, ale również
portfele dając świadectwo słowom
Jana Pawła II, iż „Człowiek jest wielki
nie przez to, co posiada, lecz przez to,
czym dzieli się z innymi”.
Szczególne słowa podziękowań na-
leżą się Elżbiecie i Michałowi Waligó-
rom oraz Teresie i Edmundowi Lesiom.
Uczestnicząc w większości licytacji,
stali się nabywcami, miedzy innymi
lotu balonem dla dwóch osób ufundo-
wanego przez firmę Roleski, obrazu
namalowanego
przez Klaudię
Madej oraz nar-
ty z autografa-
mi kadry pol-
skich skoczków.
Z ciekawszych
przedmiotów
wylicytowanych
na scenie znala-
zła się koszulka
z autografem
Mika Tysona,
która trafiła
w ręce młodej
zawodniczki
brzeskiego klu-
bu sportowego
Magic Boxing Brzesko — Weroniki
Podleś.
Organizatorzy dziękują wszystkim
uczestnikom koncertu, wykonawcom,
pracownikom Miejskiego Ośrodka
Kultury oraz sponsorom którymi byli:
Restauracja Rzym, Cukiernia Królew-
ska, Pracownia reklamy Elektroszyld
Wiesław Piasecki, Agencja Rekla-
mowa, drukarnia wielkoformatowa
Studio Delta oraz firma Roleski.
www.brzesko.pl, fot. kolor
luty 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
TELE-ANIOŁ w Brzesku
W dniu 13.02.2019 r. na Sali Obrad
Urzędu Miejskiego w Brzesku odbyło
się spotkanie w sprawie projektu
Małopolski Tele-Anioł. Na zaprosze-
nie Burmistrza Brzeska Tomasza
Latochy w spotkaniu wzięła udział
Pani Agata Bartoszek, przedstawiciel
Departamentu Zdrowia i Polityki
Społecznej Urzędu Marszałkowskiego
Województwa Małopolskiego w Krako-
wie. W spotkaniu uczestniczyli licznie
przybyli przedstawiciele stowarzyszeń,
organizacji non-profit, działających na
rzecz osób niepełnosprawnych i senio-
rów oraz przedstawiciele brzeskiego
MOPS i PCPR. Uczestnicy spotkania
mieli okazję do zapoznania się z zasa-
dami realizacji projektu oraz ze spo-
sobem wypełnienia formularza
może się skontaktować z Telecen-
trum medycznym zorganizowanym
przez Województwo Małopolskie. Bez
względu na porę dnia lub nocy w Te-
lecentrum na pierwszej linii czekają
wykwalifikowani ratownicy medyczni.
W godzinach dziennych pracuje także
psycholog oraz asystenci Teleopieki.
Pracownicy Telecentrum na bieżąco
monitorują parametry życiowe osób
wyposażonych w opaski. W przypadku
zaobserwowanych zagrożeń reagują
nawet wtedy, kiedy pacjent sam nie
wzywa pomocy.
Osoby zainteresowane udziałem
w projekcie powinny wypełnić formu-
larz rekrutacyjny (wzór załączony ni-
żej) i dostarczyć go do Punktu Informa-
WOKÓŁ NAS
cyjnego Urzędu Miejskiego w Brzesku.
Po jego pozytywnej weryfikacji przez
pracowników Urzędu Marszałkowskie-
go następuje drugi etap rekrutacji,
który prowadzi krakowski Urząd.
Podczas spotkania pracownicy
Wydziału Strategii i Rozwoju Urzędu
Miejskiego w Brzesku zadeklarowali
gotowość współpracy przy projekcie
oraz pomoc przy uzupełnieniu formu-
larzy osobom chętnym do uczestnictwa
w Projekcie. Wszelkie dodatkowe in-
formacje dot. projektu można uzyskać
w Wydziale Strategii i Rozwoju, pokój
nr 15 (parter) tel. 146865178
Więcej informacji znajdą Państwo
na stronie: https://www.malopolska.pl/
teleaniol/rekrutacja
rekrutacyjnego.
Projekt Tele — Anioł reali-
zowany jest przez Wojewódz-
two Małopolskie i skierowany
do wszystkich osób, które
z uwagi na wiek, stan zdrowia
lub niepełnosprawność po-
trzebują wsparcia w związku
z niemożnością samodzielnego
wykonywania co najmniej jed-
nej z podstawowych czynności
dnia codziennego (np.: robienie
zakupów, przygotowywanie
i spożywanie posiłków, sprzą-
tanie, poruszanie się, wy-
chodzenie z domu, ubieranie
i rozbieranie, higiena osobista,
kontrolowanie czynności fizjo-
logicznych). Osoba kwalifiku-
jąca się do objęcia opieką może
skorzystać z gwarantowanej
w ramach projektu bezpłatnej
formy podstawowej opieki,
czyli otrzymać opaskę bezpie-
czeństwa. Dodatkowo może
uzyskać pomoc w ramach są-
siedzkich usług opiekuńczych
lub profesjonalnych usług
opiekuńczych.
Wariant podstawowy opie-
ki, czyli opaska bezpieczeń-
stwa przypomina zegarek
noszony na nadgarstku. Opa-
ska kontroluje podstawowe
parametry życiowe danej oso-
by (puls, ciśnienie) a przy jej
pomocy osoba potrzebująca
Fundusze
Europejskie
Program Regionalny
E==] Polska
Rzeczpospolita
M. MAŁOPOLSKA
ELLTĄ
Unia Europejska
Europejski Fundusr Społeczny
6
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
Z SESJI
Budżet uchwalony
Najważniejszą uchwałą podjętą
podczas styczniowej była ta do-
tycząca budżetu na bieżący rok.
Zanim projekt został poddany pod
głosowanie, został pozytywnie
zaopiniowany przez Regionalną
Izbę Obrachunkową oraz poszcze-
gólne komisje Rady Miejskiej.
Po naniesieniu autopoprawek
budżet został zatwierdzony. Za
jego przyjęciem we wspólnie
opracowanym kształcie głosowało
14 radnych, 7 wstrzymało się od
głosu, nikt nie był przeciwny.
Członkowie komisji reprezentują-
cej Regionalną Izbę Obrachunkową
stwierdzili, że przesłany im do oceny
projekt budżetu spełnia formalne
wymogi zawarte w Rozporządzeniu
Ministra Finansów. Kwoty przyjęte
na ten rok są zgodne z odpowiednimi
wielkościami. Zaakceptowali też pro-
gnozowaną na koniec bieżącego roku
wysokość zadłużenia gminy, które
ma wynieść 63 041 985,69 złotych,
chociaż sugerują ostrożność w ocenie
możliwości spłaty długu. Mają też
uwagę do planowanych wysokich – ich
zdaniem – dochodów z tytułu sprze-
daży mienia komunalnego. Doświad-
czenia z poprzednich lat wskazują, że
takie plany raczej nie zostają wykona-
ne w 100 procentach. W tegorocznym
budżecie brzeski samorząd planuje
dochód z tego tytułu w wysokości 4
524 543 złote.
Na posiedzeniach wszystkich sied-
miu komisji Rady Miejskiej projekt
budżetu został pozytywnie zaopinio-
wany, ale tylko na czterech jednogło-
śnie. Jednomyślni byli członkowie
Komisji Rewizyjnej, Komisji Oświaty,
Komisji Gospodarki Komunalnej oraz
Komisji Gospodarki Finansowej.
W pozostałych czyli w Komisji Zdro-
wia, Komisji Skarg i Komisji Spraw
Obywatelskich oddano po trzy głosy
„za” i po dwa wstrzymujące.
Już podczas samej sesji, w trakcie
dyskusji poprzedzającej głosowanie,
Jarosław Sorys skarżył się na zbyt
niskie środki finansowe przeznaczone
na inwestycje w reprezentowanych
przez niego Jadownikach. Sugerował,
aby na miejscowość, której jest sołty-
sem, przerzucić 440 tysięcy złotych
przeznaczone na chodnik przy ulicy
Piastowskiej w Brzesku. W obronie
Piastowskiej stanęła Maria Kucia,
która podkreśliła, że ta inwestycja
miała być pierwotnie zrealizowana
jeszcze w zeszłym roku. Maria Ką-
dziołka zwróciła uwagę, że w budżecie
w ogóle nie znalazły się środki na
osiedle Ogrodowa-Kościuszki, w któ-
rym pełni funkcję przewodniczącej
zarządu. Podobny los spotkał osiedle
Browarna. Nie robi z tego jednak pro-
blemu. Zakłada, że w miarę upływu
czasu znajdą się wolne środki, któ-
rymi będzie można zasilić te osiedla.
Ostatecznie przyjęto, że tegorocz-
ne dochody gminy zamkną się kwotą
145 223 039 złotych, z czego 134 858
880 złotych to dochody bieżące, a 10
364 159 złotych to dochody majątko-
we. Wydatki w 2019 roku wyniosą
149 665 024,69 złotych, w tym 132
562 549,79 złotych to wydatki bieżące,
a 17 103 474,90 złotych to wydatki
majątkowe. Wynika z tego, że deficyt
wyniesie 4 441 985,69 złotych. Zo-
stanie on pokryty z zaplanowanych
pożyczek (1 444 674,01 zł) oraz emi-
sji papierów wartościowych (2 997
311,68 zł). Wysokość zaplanowanych
przychodów zaplanowano na poziomie
6 951 985,69 zł, a rozchody wyniosą
2 510 000 zł.
Oczywiście najwięcej, bo aż ponad
60 milionów złotych (ponad 40 pro-
cent całego budżetu) wyda gmina na
oświatę. Ponadto z ważniejszych za-
planowanych wydatków to 8,5 miliona
złotych na ochronę środowiska, 5,6
miliona na pomoc społeczną, 7,6 mi-
liona na inwestycje drogowe oraz 4,4
miliona na gospodarkę mieszkaniową.
Ustalono też wysokość finanso-
wych rezerw w budżecie na ten rok.
Rezerwa ogólna wyniesie 300 tysięcy
złotych. Na rezerwy celowe przezna-
czono 3 827 000 złotych. Na tę kwotę
składają się środki na dofinansowanie
bieżących zadań z z zakresu zarzą-
dzania kryzysowego (341 tysięcy),
rezerwy na wydatki jednostek po-
mocniczych (86 tysięcy), rezerwę na
wynagrodzenia wraz z pochodnymi
(3 miliony), rezerwy na statutowe
wydatki placówek oświatowych (200
tysięcy) oraz rezerwy na inwestycje
i inwestycyjne zakupy (200 tysięcy).
WALP
Daleka droga do
strefy ekonomicznej
Podczas styczniowej sesji Rady
Miejskiej powrócił temat dojaz-
dowej drogi do Strefy Aktywno-
ści Gospodarczej, która miałaby
powstać we wschodniej części
miasta na terenach przyległych
do Miejskiego Przedsiębiorstwa
Energetyki Cieplnej. Plany stwo-
rzenia takiej strefy i wybudowa-
nia drogi do niej biegnącej snuto
jeszcze w poprzedniej kadencji.
Okazuje się, że nie jest to proste
zadanie.
Jak wyjaśnia wiceburmistrz Grze-
gorz Brach, zakończył się już nabór
wniosków dotyczących dofinansowa-
nia w przypadku tworzenia takich
stref. Gmina Brzesko takiego wniosku
nie złożyła, bo nie była do tego przy-
gotowana.
- Stworzenie prawidłowo funk-
cjonującej Strefy Aktywności Gospo-
darczej wymaga zasięgnięcia szeregu
wstępnych informacji – wyjaśnia
Grzegorz Brach – Aktualnie anali-
zujemy możliwość złożenia wniosku,
jeśli tylko ogłoszony zostanie nowy
nabór dotyczący tego zagadnienia.
Istnieje możliwość złożenia wniosku
w sprawie uzbrojenia terenu takiej
strefy nawet w przypadku, gdy gmi-
na nie jest właścicielem ani jednej
działki. Można również uzyskać
dofinansowanie na taką strefę przy
zaangażowaniu w to przedsięwzięcie
przedsiębiorców.
O wiele łatwiej pozyskać zewnętrz-
ne środki, kiedy gmina może wykazać
się, że przygotowała teren na potrzeby
mającej powstać strefy, na przykład
poprzez jego uzbrojenie lub wybudo-
wanie drogi prowadzącej do takiej
strefy. Wiceburmistrz zapewnia, że
nadal aktualna jest kwestia budowy
drogi z udziałem podmiotów gospo-
darczych. Przede wszystkim jednak
należy rozważyć przepisy prawa doty-
czącego przedsięwzięć publiczno-pry-
watnych. Jest raczej pewne, że jeśli
dojdzie do budowy takiej drogi, to jej
pierwszą część gmina wykona sama.
Skąd pozyskać pieniądze?
- Staramy się o dofinansowanie
z dwóch programów. Są to: narodo-
wy program budowy lokalnych dróg
i program „przeprawy mostowe”.
W przypadku tego drugiego czas skła-
dania wniosków został przedłużony
– tłumaczy Grzegorz Brach.
Gdyby udało się pozyskać fun-
dusze z tego drugiego programu,
powstałaby możliwość poprowadzenia
tej drogi od strony krajowej „czwórki”,
z koniecznością budowy mostu na
Uszwicy. Na razie jednak gmina nie
jest przygotowana, aby przystąpić do
programu.
- Nie wiemy, jakiego rodzaju
działalność byłaby prowadzona w tak
zlokalizowanej Strefie Aktywności
Gospodarczej. To jest kwestia bardzo
starannego przygotowania, aby potem
strefa nie stała pusta – mówi zastępca
burmistrza.
7
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
Z SESJI
Przypomnijmy, że samorząd po-
przedniej kadencji skłaniał się bar-
dziej do koncepcji, według której
droga wiodłaby od ulicy Solskiego.
Burmistrz Tomasz Latocha poinfor-
mował radnych, że obydwa warianty
są poważnie traktowane. Być może
wybrany zostanie ten pierwotny wa-
riant, bo na jego realizację w poprzed-
niej kadencji poniesione zostały już
pewne koszty. Burmistrz przyznaje
jednak, że ta druga wersja wydaje
się być bardziej racjonalna. Gdyby
droga prowadziła od „czwórki” aż
po miejsce, w którym znajduje się
Can-Pack, na pewno usatysfakcjo-
nowani byliby mieszkańcy ulicy Sta-
rowiejskiej, teraz narażeni na spore
uciążliwości wynikające ze znacznego
obciążenia drogowego. W ten sposób
poprowadzona droga zahaczałaby też
o Miejskie Przedsiębiorstwo Ener-
getyki Cieplnej. Samorząd rozważa
przy okazji możliwość przeniesienia
w rejon MPEC leżącej nieopodal bazy
Brzeskich Zakładów Komunalnych.
Prowadzimy analizę ewentualnej
koncentracji w jednym miejscu obu
tych spółek. Chodzi nam o wypro-
wadzenia bazy BZK bezpośrednio
sąsiadującej z osiedlem, którego
mieszkańcy odczuwają pewne uciąż-
liwości związane z funkcjonowaniem
tej spółki – Tak burmistrz uzasadnił
rozważanie tej koncepcji. Zarazem
przy okazji zadał kłam spekulacjom,
jakoby samorząd rozważał likwida-
cję którejś ze spółek lub tworzenie
„holdingu”, a takie rewelacje krążyły
w lokalnej przestrzeni medialnej.
Grzegorz Brach skwitował to bardziej
dobitnie, przy okazji rozszerzając
temat: - Nie będziemy legitymizować
pomysłów pojawiających się w lokal-
nych mediach. Nie udzielaliśmy w tej
sprawie żadnych wywiadów. Nic mi
nie wiadomo na temat likwidacji
szkół, likwidacji spółek, łączenia spół-
ek, zwalniania ludzi, rozwiązywania
umów. Nie udzielaliśmy takich infor-
macji, a zatem nie będziemy się do
nich odnosić.
Waldemar Pączek
Gmina wspólnie
z powiatem
300 tysięcy złotych zostało zapisane
w tegorocznym budżecie na budowę
chodników przy drogach powiato-
wych przebiegających przez gminę.
Stanowi to połowę kosztów inwestycji
zaplanowanych do realizacji wspólnie
z powiatem. Nowe chodniki powstaną
w Szczepanowie i Wokowicach przy
drodze Mokrzyska – Radłów, w Mo-
krzyskach przy drodze Mokrzyska
– Bucze – Mokrzyska, w Brzesku
(ulica Kopernika) przy drodze Brze-
sko – Mokrzyska oraz w Jadownikach
(ulica Podgórska) przy drodze Brzesko
– Okocim – Jadowniki.
EMIL
Inna hala
w Mokrzyskach
Jedną z najbardziej oczekiwa-
nych inwestycji przez mieszkań-
ców Mokrzysk jest hala sportowa
przy miejscowej Szkole Podsta-
wowej. Od niepamiętnych czasów
lekcje wychowania fizycznego
w tej placówce odbywają się
w małej salce. Jest pewne, że
zaplanowana jeszcze przez po-
przednie władze samorządowe
budowa w tym roku jeszcze nie
ruszy. Jest też raczej przesądzo-
ne, że zmieni się projekt, co ma
zniwelować wysokość kosztów,
aby je dostosować do finansowych
możliwości gminy.
Na polecenie obecnych władz
projektant już przystąpił do sporzą-
dzenia nowej koncepcji, która ma od-
powiadać oczekiwaniom zgłoszonym
przez dyrekcję szkoły, przedstawicieli
mieszkańców, a także z reprezen-
tantów okolicznych klubów sporto-
wych. W trakcie wspólnych rozmów
pojawiały się wnioski sugerujące,
że dotychczas obowiązujący projekt
nie spełniał tych oczekiwań. Jak
mówi burmistrz Tomasz Latocha,
zdaniem mieszkańców hala według
tego projektu nie spełniałaby wymo-
gów do rozgrywania profesjonalnych
zawodów, na przykład halowej piłki
nożnej. Autor projektu otrzymał
sugestię, aby zastosować tzw. przete-
stowane rozwiązania. Wzorem ma być
przyszkolna hala sportowa istniejąca
w Maszkienicach. Całym zadaniem
i negocjacjami w tej sprawie zajmuje
się wiceburmistrz.
Grzegorz Brach twierdzi, że kon-
cepcja opracowana jeszcze w ubie-
głym roku zakładała całkowity koszt
budowy tej hali w granicach 6 milio-
nów złotych, co przekracza aktualne
możliwości finansowe gminy, nawet
przy zewnętrznym dofinansowaniu.
To nie wszystko, bo poprzedni projekt
przewidywał też dołączoną do hali
stołówkę, co zdaniem wiceburmistrza
podniosłoby ostateczne koszty do wy-
sokości 7, a nawet 8 milionów złotych.
Na to gminy teraz absolutnie nie stać,
tym bardziej, że koszt budowy samej
tylko stołówki nie podlegałby żadnej
dotacji.
- Wypracowaliśmy wspólnie inną
koncepcję – mówi Grzegorz Brach – To
będzie hala z tak zwanym dachem
samonośnym. Projektant szacuje, że
budowa takiego obiektu kosztowałaby
2,9 miliona złotych. Naszym zdaniem
koszty zostały nieprecyzyjnie obliczo-
ne i ostatecznie powinny zamknąć
się kwotą 2,5 miliona złotych, może
nawet mniej…
Na podstawie nowych ustaleń
długość hali będzie wynosić 40
metrów, czyli więcej niż wcześniej
planowano. Z kolei dyrektor szkoły
zadeklarował, że stołówka może po-
wstać w miejscu obecnej, zastępczej
salki gimnastycznej.
Zarówno projektant, jak i dyrektor
szkoły oraz przedstawiciele miesz-
kańców przyglądnęli się dokładnie
podawanej przez Grzegorza Bracha
za przykład hali sportowej w Masz-
kienicach. Zdaniem wiceburmistrza
po tej wizji lokalnej zgodzili się na
wprowadzenie nowej koncepcji.
Kwestię zbyt wysokich kosztów
budowy hali i stołówki według po-
przedniego projektu Grzegorz Brach
wyjaśnia tak: - Budowa takiego obiek-
tu może być dofinansowana w 50 pro-
centach. Przy założeniu, że inwestycja
kosztowałaby 6 milionów, przy 4
milionach tzw. kosztów kwalifikowa-
nych, moglibyśmy liczyć na 2 miliony
dofinansowania, a sami musieliby-
śmy wydać aż 4 miliony. Mało tego,
czekałaby nas bardzo rygorystyczna
procedura związana ze składaniem
wniosku, trzymania się terminów,
naborów konkursowych, a i tak nie
byłoby pewności, czy te zewnętrzne
środki w ogóle otrzymamy. Znacznie
dłuższy byłby także czas trwania
budowy takiej hali. Po wybudowaniu
hali według naszej nowej koncepcji
możemy takie doświadczenie wyko-
rzystywać w innych miejscowościach.
Wiceburmistrz uważa, że w gminie
Brzesko występuje duża koncentracja
w bliskim sąsiedztwie hal sportowych
o imponujących rozmiarach. Jego zda-
niem szkołom potrzebne są obiekty
pozwalające na realizację oświatowej
podstawy programowej.
Mieszkająca w Mokrzyskach rad-
na Ewa Chmielarz-Żwawa widzi
sprawę nieco inaczej. Wskazuje, że
najpilniejsza jest kwestia budowy
nowej stołówki. Ta dotychczasowa
mieści się piwnicach i znajduje się
w fatalnym stanie. Panuje w niej
8
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
Z SESJI
wilgoć i niewiele pomaga tutaj od-
grzybianie. Pytany przez nią o termin
rozpoczęcia prac przy budowie hali
i stołówki Grzegorz Brach odparł, że
na pewno nie nastąpi to w tym roku.
Zapewnił też, że zmiana projektu nie
spowoduje zwiększenia kosztów jego
wykonania. W przyszłości, na czas
budowy nowej stołówki rozważana
jest możliwość dowożenia posiłków
przez firmę kateringową.
Waldemar Pączek
Nasi w wodociągach
Silniejszą reprezentację ma gmi-
na Brzesko we władzach Związku
Międzygminnym ds. Wodociągów
i Kanalizacji. Po ostatnich wyborach
nowych władz w zarządzie związku
zasiadają trzy osoby, a nie – jak po-
przednio – dwie. Przewodniczącym
zarządu jest wiceburmistrz Brzeska
Grzegorz Brach. Ponadto w nowym
składzie zarządu znaleźli się Leszek
Klimek i Bogusław Sambor. Dodat-
kowo Adrian Zaleśny został wybrany
wiceprzewodniczącym zgromadzenia.
Tymczasem okazało się, że
w związku z poprawkami naniesio-
nymi do pierwotnego projektu o 200
tysięcy złotych (z 2,3 mln zł do 2,5)
wzrosły koszty związane z realizacją
czwartego etapu budowy wodociągu
w Porębie Spytkowskiej. To zada-
nie do tej pory było dofinansowane
z Programu Rozwoju Obszarów
Wiejskich. Różnicę kosztów wynikłą
z przeprojektowania gmina musi
pokryć w całości. Burmistrz Tomasz
Latocha zapewnia, że w tegorocznym
budżecie ten wydatek został zaplano-
wany. Wiceburmistrz Grzegorz Brach
wyjaśnia, że zmiana projektu była po-
dyktowana potrzebą wydłużenia prze-
biegu wodociągowej sieci i ominięcia
działek ze względów technicznych
i społecznych. Niektórzy mieszkań-
cy skorzystali z przysługującego im
prawa wycofania się z wcześniejszych
uzgodnień.
EMIL
Niesforne dziki
Na terenie gminy Brzesko przepro-
wadzone zostały dwie akcje w ra-
mach zarządzonego przez Rząd RP
masowego redukcyjnego odstrzału
dzików. Mimo to mieszkańcy nadal
skarżą się na szkodliwą działalność
tych zwierząt. Skala zniszczeń może
jest już mniejsza, jednak nie można
jeszcze stwierdzić, że problem został
zażegnany. Jak informuje radny
Jarosław Sorys, pod koniec stycznia
widziano w biały dzień dwójkę dzi-
ków spacerujących ulicą Bagienną
w Brzesku. Spotkanie z dzikiem
czasami może zakończyć się fatal-
nie. W ostatnich tygodniach media
kilkakrotnie donosiły o przypadkach
poturbowania ludzi w wyniku takich
spotkań. Szczególnie niebezpieczne są
opiekujące się młodymi lochy.
Jarosławowi Sorysowi wtóruje soł-
tys Bucza Stanisław Milewski, ale ten
skarży się również na … myśliwych.
- Proszę o zwołanie zebrania pa-
nów łowczych z powiatu brzeskiego
i bocheńskiego – apelował podczas
styczniowej sesji sołtys – Panowie
się rozpuścili, musimy ich przykrócić,
niestety, bo sami już nie wiedzą, gdzie
są granice łowieckich obwodów.
Burmistrz Tomasz Latocha zapew-
nia, że takie spotkania z łowczymi już
się odbyły i granice obwodów są im
dobrze znane. To burmistrz zarządził
przeprowadzenie styczniowych ma-
sowych odstrzałów na terenie gminy.
Wyniki tych akcji będą niedługo
podane do wiadomości samorządu,
który cały czas pozostaje w kontakcie
z Małopolską Izbą Rolniczą. Tomasz
Latocha zwraca uwagę, że czasami
niektórzy mieszkańcy sami przyczy-
niając się do inwazji dzików, które są
przez nich dokarmiane.
PRUD
Powiat rezygnuje,
gmina nie przejmuje
Z oferty Zespołu Szkół Ponadgimna-
zjalnych nr 1 w Brzesku zniknęły Li-
ceum Ogólnokształcące dla dorosłych
oraz Szkoła Policealna. Od kilku lat
były to jedynie sztuczne twory, bo
nie było chętnych, aby się w tych
szkołach kształcić. W związku z ta-
kim stanem rzeczy władze brzeskiego
powiatu podjęły decyzję o rezygnacji
z ich prowadzenia. Zgodnie z prawem
oświatowym powiat ma w takich przy-
padkach obowiązek powiadomienia
burmistrza o ewentualnej możliwości
przejęcia takich placówek. Takie za-
wiadomienie do gminy wpłynęło, toteż
radni postanowili ustosunkować się
do niego i uchwalili wniosek o nie-
przejmowaniu tych szkół.
PRUD
Przekształcenie
i bonifikaty
Od 1 stycznia bieżącego roku obowią-
zuje znowelizowana ustawa dotycząca
przekształcenia prawa użytkowania
wieczystego gruntów zabudowanych
na cele mieszkaniowe stanowiących
własność gminy w prawo własności
tych gruntów. W związku z tym brze-
scy radni miejscy podjęli w styczniu
uchwałę ustalającą warunki udziela-
nia mieszkańcom bonifikaty w przy-
padku, gdy zdecydują się na takie
przekształcenie. Jak mówi Grzegorz
Brach, część mieszkańców wyraziła
już zainteresowanie takim rozwiąza-
niem i złożyła w tej sprawie stosowne
wnioski. Opłaty z tego tytułu nie są
zbyt wysokie, jednak radni podjęli
uchwałę stwarzającą mieszkańcom
możliwość skorzystania z ulgi. Jeżeli
opłata zostanie wniesiona w roku,
w którym nastąpiło przekształce-
nie, bonifikata wyniesie 50 procent.
W przypadki, gdy opłata zostanie
wniesiona w drugim roku po przepro-
wadzeniu przekształcenia, bonifikata
wyniesie 30 procent. Warunkiem
udzielenia bonifikaty jest złożenie
pisemnego wniosku popartego oświad-
czeniem o zamiarze wniesienia jedno-
razowej opłaty, a także brak zaległości
wobec gminy z tytułu rocznych opłat
za użytkowanie wieczyste.
WALP
Reorganizacja
w Urzędzie Miejskim
Od 1 lutego bieżącego roku niektóre
wydziały Urzędu Miejskiego funkcjo-
nują według nowych zasad. Zmieniło
się też nazewnictwo niektórych funk-
cji. Zamiast dotychczasowych naczel-
ników powołani zostali dyrektorzy
wydziałów i ich zastępcy. Aktualnie
nie ma stanowisk kierowników. Po-
jawiły się też nowe nazwy niektórych
wydziałów.
Po reorganizacji w strukturach
Urzędu Miejskiego funkcjonuje sie-
dem wydziałów: Wydział Strategii
i Rozwoju (dyrektor Barbara Kuczek),
Wydział Infrastruktury (dyrektor Bog-
dan Dobranowski), Wydział Ochrony
Środowiska (dyrektor Danuta Zięba),
Wydział Organizacyjno-administra-
cyjny (dyrektor Stanisław Sułek), Wy-
dział Geodezji i Zarządzania Mieniem
(dyrektor Renata Pacura), Wydział
Finansowo-księgowy (dyrektor Celina
Łanocha), Wydział Edukacji Kultury
i Sportu (dyrektor Józef Cierniak).
Pozostałe komórki urzędu to Zespół
ds. Kadr, Zespół ds. Samorządowych,
Zespół ds. Obsługi Prawnej, Zespół
ds. Zamówień Publicznych, Zespół ds.
luty 2019
Obsługi Informatycznej, Pełnomocnik
ds. Ochrony Informacji Niejawnych,
Audytor Wewnętrzny, Samodzielne
Stanowisko ds. Bezpieczeństwa i Hi-
gieny Pracy, Sekretariat Burmistrza
oraz Urząd Stanu Cywilnego.
red.
Rewolucji nie będzie
Nie będzie rewolucyjnych zmian
w systemie brzeskiej oświaty po
całkowitym wygaśnięciu gimnazjów.
W styczniu odbyły się dwa spotkania
z udziałem samorządowych władz
oraz dyrektorów szkół i przedszkoli,
podczas których omówiony został
kształt zarządzenia dotyczącego na-
boru do tych placówek. Pod uwagę
zostały wzięte granice istniejących
obwodów szkolnych, ustalono też
limity przedszkolnych oddziałów
i pierwszych klas szkół podstawo-
wych. Istotne jest to, że w brzeskiej
Szkole Podstawowej nr 1 ogłoszony
będzie nabór do dwóch oddziałów
pierwszej klasy.
- Chcemy, aby ta szkoła nadal
funkcjonowała. Aby nie było obaw, że
placówka będzie w jakikolwiek sposób
likwidowana, czy wygaszana — zapew-
nia wiceburmistrz Grzegorz Brach.
Specjalnie powołany zespół odwie-
dził trzy brzeskie szkoły i przedszkole
nr 10. Szkoła Podstawowa nr 2 do-
stała zielone światło pozwalające na
przygotowanie oferty dla dzieci ze spe-
cjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
- W tej szkole są świetni, perfek-
cyjnie przygotowani do zawodu peda-
godzy, mający bardzo dobry warsztat
pracy. Ta placówka jest też znako-
micie wyposażona. Chodzi o to, aby
jak najmniej dzieci wozić do innych
gmin, innych szkół. Dążymy do tego,
abyśmy mieli w gminie dopracowaną
opiekę nad dziećmi, które takiej troski
wymagają — mówi Grzegorz Brach.
PRUD
Rozterki
byłego radnego
Krzysztof Bogusz, mieszkaniec Ster-
kowca, był członkiem Rady Miejskiej
w poprzedniej kadencji. Jeszcze na
długo przed jej zakończeniem zapo-
wiedział, że nie będzie ubiegać się
ponownie o mandat radnego i słowa
dotrzymał. Nie zrezygnował jednak
z aktywności na publicznym forum.
Na styczniowej sesji pojawił się na
sali obrad, by zabrać głos w punk-
cie „wolne wnioski”. Były radny
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
zarzucił obecnym samorządowcom,
że wzorem ubiegłych lat Sterkowiec
traktują po macoszemu. Chodziło mu
o nieuwzględnienie w tegorocznym
budowy chodnika przy ulicy Sosno-
wej w jego miejscowości. Wartość
inwestycji oszacował na 50 tysięcy,
które — jego zdaniem — można było
przerzucić z funduszu przeznaczone
na dotacje dla klubów sportowych.
- Dziękujemy za pamięć po raz kolej-
ny — zakończył sarkastycznie swoją
wypowiedź.
Gniew byłego radnego ostudził
obecny radny, również mieszkaniec
Sterkowca, Karol Mróz, który wyli-
czył: - W budżecie na ten rok mamy
zabezpieczone 40 tysięcy złotych
na remont sanitariatów w szkole
podstawowej. Są pieniądze na plac
zabaw, tablice informatyczne, tablice
z nazwami ulic. Jest też wykonywany
projekt chodnika w Jadownikach,
który ma biec aż do dworca PKP
w Sterkowcu. Swoją ripostę zakończył
krótko, lecz dosadnie sformułowaną
radą: - Odrobinę spokoju.
PRUD
e e oe
Zmiana w Komisji
e © ©
Rewizyjnej
Podczas styczniowej sesji Rady Miej-
skiej nastąpiła zmiana stanu osobo-
wego Komisji Rewizyjnej. Zmiana
została podyktowana faktem utwo-
rzenia się klubu radnych Prawa
i Sprawiedliwości, którego przewod-
niczącym jest Jarosław Sorys. Infor-
macja o utworzeniu klubu wpłynęła
do biura rady 22 stycznia br. Zgodnie
z ustawą o samorządzie lokalnym
w składzie Komisji Rewizyjnej po-
Z SESJI
winni znaleźć się przedstawiciele
wszystkich klubów radnych. Aby
umożliwić uczestnictwo radnemu
Prawa i Sprawiedliwości w pracach
tej komisji, rezygnację z członkostwa
w niej złożyła Maria Kucia.
W jej miejsce zgłoszone zostały
dwie kandydatury. Leszek Klimek
zgłosił Zbigniewa Łanochę, a Ewa
Chmielarz-Żwawa Jarosława Sory-
sa. Zbigniew Łanocha zrezygnował
z kandydowania, wobec czego radni
zdecydowali, że miejsce Marii Kuci
zajmie w komisji Jarosław Sorys.
Przypomnijmy, że przewodniczącym
Komisji Rewizyjnej jest Piotr Duda,
a ponadto w jej skład wchodzą Bar-
bara Borowiecka, Anna Lubowiecka
i Bogusław Sambor.
WALP
©
Stop mowie
e Or ©
nienawiści
4 stycznia w pożarze w Koszali-
nie zginęło pięć nastolatek. 13
stycznia podczas finału Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy
został śmiertelnie ugodzony no-
żem prezydent Gdańska Paweł
Adamowicz. 27 stycznia obcho-
dzono 74. rocznicę wyzwolenia
hitlerowskiego obozu zagłady Au-
schwitz-Birkenau. Na styczniowej
sesji radni uczcili minutą ciszy
ich pamięć. Wystosowali też apel
sprzeciwiający się wszechobec-
nej w publicznym życiu mowie
nienawiści.
„My, radni Rady Miejskiej w Brze-
sku, solidaryzujemy się ze wszyst-
kimi, którym dobro naszej ojczyzny
głęboko leży na sercu. Tragedia, jaka
Z SESJI
rozegrała się na naszych oczach, za-
bójstwo prezydenta Gdańska Pawła
Adamowicza, powinna zmusić nas do
refleksji i zastanowienia się, co tak
naprawdę nawija spiralę nienawiści,
która może doprowadzić do kolejnych
tragedii. Wszyscy stanowimy wspólno-
tę kierującą się prawem, które winno
ograniczać zło szerzące się wokół nas.
Wyciągnijmy rękę do drugiego czło-
wieka. Przeciwstawmy się szerzącemu
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
się złu. Zaapelujmy do wszystkich sił
politycznych o takie tworzenie prawa
i takie postępowanie, które pozwoli
nam żyć w spokoju, a nie budzić
uśpionych demonów zła. Od zarania
dziejów obok siebie stały dobro i zło.
To tylko od nas zależy, co wybierze-
my” - tej treści apel wystosowali radni
podczas styczniowej sesji.
Początkowo w zaplanowanym po-
rządku obrad nie było mowy o apelu.
luty 2019
O wprowadzenie
takiego punktu
wnioskowała prze-
wodnicząca Maria
Kądziołka. 20 rad-
nych poparło ten
wniosek, przy jed-
nym głosie prze-
ciwnym. Wyniki
samego już głoso-
wania nad przy-
jęciem apelu były
następujące: 15
głosów za, 1 prze-
ciw, 4 wstrzymu-
jące. Jeden radny
był nieobecny.
W zupełnie
inny sposób swój
sprzeciw wobec
mowy nienawiści
wyraziła grupa
mieszkańców gmi-
ny, którzy spotkali
się w tym celu na
placu Kazimierza
Wielkiego. Zapalili znicze, by uczcić
pamięć tragicznie zmarłego Pawła
Adamowicza. Mogli też obejrzeć pla-
katy namalowane przez ... przedszko-
laków, które kłócą się rzadko, tylko
w piaskownicy i tylko o wiaderko.
Organizatorami spotkania byli: Bar-
bara Górska-Wywiałkowska, Justyna
Grochola i Agata Olejnik oraz Ryszard
Piekarczyk i Mateusz Tekiela.
PRUD
Dokąd zmierza brzeska oświata?
Brzesko potrzebuje trzech szkół
podstawowych i władze miasta
będą dążyć do tego, by je utrzy-
mać — to najważniejsza deklara-
cja, która padła podczas ostat-
niej, nadzwyczajnej, sesji Rady
Miejskiej. Dyrektor Wydziału
Edukacji, Kultury i Sportu przy-
znaje jednak, że nieuniknione
będą zwolnienia kilkudziesięciu
nauczycieli. A to może wróżyć
dla brzeskiej oświaty poważne
problemy za kilka lat. Burmistrz
twierdzi, że trzeba racjonalizować
ilość uczniów w poszczególnych
placówkach i... wszystko wskazu-
je, że ma rację.
Szał reform
Na obecne kłopoty największy wpływ
mają dwie reformy edukacji przepro-
wadzone w ostatnim dwudziestoleciu.
Pierwsza z nich to powołanie gimna-
zjów, a druga... likwidacja gimnazjów.
Przed reformą edukacji z 1999
roku w Brzesku funkcjonowały trzy
publiczne szkoły podstawowe. Po
wprowadzeniu gimnazjów władze
zdecydowały, aby dotychczasową
Szkołę Podstawową nr 1 przekształcić
w Publiczne Gimnazjum nr 1. Od tego
czasu w mieście funkcjonowały dwa
gimnazja: „Jedynka” i „Dwójka” oraz
dwie podstawówki... „Dwójka” i „Trój-
ka”. Ta nietypowa numeracja bywała
nieraz powodem żartów, ale system
mimo początkowego zamieszania
funkcjonował nieźle. Poza szkołami
miejskimi w gminie działało jeszcze
jedno publiczne gimnazjum — w Ja-
downikach.
Problem pojawił się, kiedy wpro-
wadzono kolejną reformę tym razem
likwidującą gimnazja. Dosyć łatwo
udało się go złagodzić w przypadku
dwóch gimnazjów. PG nr 2 oraz PG
w Jadownikach działały obok podsta-
wówek, z którymi łączyła je wspólna
tradycja i współpraca na różnych
polach. Szkoły te zostały, mówiąc
w uproszczeniu, połączone ze swoimi
bratnimi podstawówkami. Bardziej
skomplikowana była sytuacja PG nr 1
w Brzesku, którego „bratnia” podsta-
wówka została zlikwidowana.
„Jedynka” potrzebna Brzesku
Odpowiedzi na pytanie: Co dalej
z „Jedynką”? pojawiały się różne.
Jedni proponowali likwidację szkoły,
inni opowiadali się za ponownym
przekształceniem jej w szkołę pod-
stawową. Ostatecznie władze gminy
zdecydowały się na ten drugi wariant.
Chodziło m.in. o uniknięcie zwalniania
nauczycieli, ale nie tylko. Dyrektor wy-
11
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
Z SESJI
działu edukacji w Urzędzie Miejskim,
Józef Cierniak wielokrotnie podkreślał
(i nadal podkreśla), że miasto potrze-
buje trzech podstawówek.
Opinię tę podzielają nauczyciele,
ale też mieszkańcy: Wystarczy przejść
korytarzem „Trójki”, przecież tam jest
dzieciak na dzieciaku – mówi młody
brzeski tata.
To że PSP nr 3 jest przepełniona
potwierdzał wielokrotnie także dyrek-
tor Cierniak. To również efekt reformy.
Szkole, przez niemal dwadzieścia lat
sześcioklasowej, nagle przybyły dwa
roczniki. W tej sytuacji logicznym
rozwiązaniem wydaje się przeniesienie
części uczniów z „Trójki” do „Jedynki”.
W praktyce nie jest to jednak takie
proste.
Przyzwyczajenie drugą naturą…
Dwa lata temu radni miejscy podjęli
próbę racjonalizacji liczby uczniów
w szkołach przez zmiany w granicach
obwodów szkolnych. Część zmian
została oprotestowana przez rodziców
i zakwestionowana przez Małopolskie
Kuratorium Oświaty. Chodziło głów-
nie o przypisanie do obwodu PSP nr 1
kilku bloków z osiedla Ogrodowa. Ku-
ratorium uznało, że ze względu na od-
ległość, bloki te powinny się znajdować
w obwodzie PSP nr 2, dlatego w nowej
uchwale, którą podjęli ostatnio radni
bloki te zostały wykreślone z obwodu
„Jedynki”.
Obwody jednak obwodami, a osta-
teczną decyzję o tym, gdzie wysłać
dziecko podejmuje rodzic, choć wydaje
się, że PSP 1 jest świetnym wyborem.
Szkoła jest jedną z najlepiej wyposa-
żonych w gminie, a stosunkowo nie-
wielka liczba uczniów dobrze wpływa
na warunki nauczania i BHP. Mimo
tych niewątpliwych zalet, stosunko-
wo niewielu rodziców decyduje się na
zapisanie swoich pociech do „nowej”
podstawówki. Dyrektor Cierniak
uważa, że sporą rolę odgrywają tu
przyzwyczajenia i prawdopodobnie jest
w tym wiele racji. PSP nr 1 w Brzesku
nie istniała przez blisko dwadzieścia
lat, więc automatycznie przestała być
powszechnie rozpoznawalną „marką”.
„Przenoszenie” uczniów jest tym
trudniejsze, że ich liczba musi być
wystarczająca do utworzenia klas.
Przepisywanie np. do „Jedynki” (która
najbardziej tego potrzebuje) pojedyn-
czych uczniów, w żaden sposób nie
rozwiązuje sytuacji.
Dyrektor mówi, że warto
Dyrektor „Jedynki” – Piotr Podłęcki
zapewnia że warto uczyć się w jego
szkole: - Mamy naprawdę świetnie
wyposażoną placówkę, nowoczesne
pomoce naukowe, klasopracownie,
w każdej sali komputer i rzutnik,
tablice multimedialne, ale również
świetlicę i przestronną stołówkę. Mamy
też znakomitych nauczycieli. – mówi.
Szkoła czeka zwłaszcza na starsze
roczniki, ponieważ obecnie, w miarę
odchodzenia roczników gimnazjalnych,
w placówce powstaje pokoleniowa
luka. Podstawówka tworzy się od
pierwszej klasy i według prognoz
uczniów będzie sukcesywnie przy-
bywać i już za kilka lat sytuacja się
unormuje. Tyle, że wtedy możemy
spotkać się z problemem, który dziś
wydaje się absurdalny, mianowicie…
brakiem nauczycieli.
Obecnie, jak przyznają już chy-
ba wszyscy, zwolnienia nauczycieli
wydają się nieuniknione. Wciąż jed-
nak otwarte pozostaje pytanie, jaką
skalę przyjmą. Wydział oświaty jako
najbardziej prawdopodobne liczby
podaje przedział 30 – 40 osób. Jeśli
nie uda się racjonalnie rozłożyć liczby
uczniów w trzech placówkach najwię-
cej zwolnień będzie w szkole, gdzie
jest najmniej uczniów, czyli prawdo-
podobnie właśnie w PSP nr 1. Można
przypuszczać, że pracę w pierwszej
kolejności stracą nauczyciele pracują-
cy ze starszymi rocznikami, bo przez
najbliższe kilka lat mogą nie
mieć kogo uczyć.
Chodzi o dobro uczniów
Jeśli potwierdzą się prognozy
Wydziału Edukacji, „Jedyn-
ka” już za kilka lat może
funkcjonować jako pełna
ośmioklasowa podstawówka.
Nauczyciele, którym dziś
grozi zwolnienie, znów staną
się potrzebni. Tyle, że mało
prawdopodobne, aby cierpli-
wie czekali na ten moment na
bezrobociu. Może się okazać,
że nie będą wcale zaintereso-
wani powrotem. Wydawać by
się mogło, że to nie problem,
bo przecież na rynku mamy
więcej osób chętnych do pracy
w zawodzie nauczyciela niż
etatów. Nawet jeśli sytuacja
za pięć lat będzie taka sama,
trzeba sobie zdawać sprawę,
że zbudowanie od nowa do-
brej kadry, z zachowaniem
równowagi między peda-
gogami młodymi, pełnymi
pomysłów i pasji, a tymi, któ-
rzy posiadają doświadczenie
i wiedzą jak poradzić sobie
w zaskakującej nieraz szkolnej rzeczy-
wistości, nie będzie zadaniem łatwym.
Czasem można usłyszeć opinie, że
etaty nauczycieli to problem tylko ich
samych, że pracy nie brakuje, a peda-
godzy powinni sobie sami radzić. Nie
można jednak zapominać, że grupowe
zwolnienia wiążą się z zamieszaniem,
które odbija się także na uczniach i ro-
dzicach. Właśnie „racjonalizacja sieci
placówek”, o której mówił burmistrz,
ma doprowadzić do sytuacji, gdy po-
tencjał placówek naukowych w gminie
będzie właściwie wykorzystany w naj-
lepszy sposób, dzieci będą mogły się
uczyć w maksymalnie komfortowych
warunkach, zwolnień będzie mniej
i będą możliwie najmniej dotkliwe dla
funkcjonowania placówek: Nie może
być tak, że w jednej szkole jest zbyt
wielu uczniów, w drugiej zaś połowa
sal świeci pustkami – mówił Tomasz
Latocha podczas sesji RM i wiele
wskazuje, że właśnie zniwelowanie tej
sytuacji może rozwiązać większość pro-
blemów. Przed samorządem stoi zada-
nie pogodzenia nie zawsze tożsamych
interesów dyrektorów, rodziców, na-
uczycieli i władz oświatowych. Zadanie
niełatwe, ale jeśli się powiedzie, jest
szansa, ze system edukacji w gminie
znów zacznie stabilnie funkcjonować.
Przynajmniej do następnej reformy.
Grzegorz Heród
Podziękowania
Pragnę wyrazić najserdeczniejsze
podziękowania i wdzięczność
Dyrekcji i Pracownikom
Firmy Granit
za dużą pomoc udzieloną mi
w tych trudnych dla mnie chwilach,
zwłaszcza przy organizacji
i przygotowaniach do pogrzebu
mojego męża
śp. Wojciecha Fica
Dziękuję szczególnie za okazane
serce i życzliwość,
a także za tak liczny udział
Kolegów mojego męża
z kraju i zagranicy,
którzy przybyli,
aby towarzyszyć mu w ostatniej drodze.
Dziękuję wszystkim uczestnikom
ceremonii pogrzebowej.
Żona Monika z dziećmi
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Dobra współpraca
Bardzo dobrze układa się współ-
praca pomiędzy Miejskim Ośrod-
kiem Kultury, a biurem poselskim
Józefy Szczurek-Żelazko. Przy-
kładem na to są organizowane
wspólnie wydarzenia kulturalne,
czy pomoc jakiej udzieliła pani
minister przy pozyskaniu środków
na remont brzeskiego ratusza.
Jak podkreślają zarówno dyrektor
MOK-u Małgorzata Cuber, jak i pani
poseł, dzięki współpracy udało się wie-
le zdziałać dla Brzeska. Przykładem
jest zorganizowana w maju konfe-
rencja „Zawód pielęgniarki i położnej
— praca czy powołanie”. Było to duże
wydarzenie, na które przybyli m.in
naukowcy z różnych miejsc Polski,
wicewojewoda Józef Gawron oraz
przedstawiciele starostwa. Głównym
organizatorem było biuro poselskie,
MOK wsparł konferencje zapleczem
logistycznym.
Pani poseł Szczurek-Żelazko
wsparła MOK przy pozyskiwaniu
środków na remont dachu na brze-
skim ratuszu (stary budynek MOK-u).
Zadbała, aby wniosek nie przepadł
w Warszawie.
- Rzeczywiście miałam na ten te-
mat rozmowę w ministerstwie kultury
i starałam się przedstawić jak ważną
Jubileusz Akcji
W styczniu jadownicki oddział
Akcji Katolickiej obchodził dwudziestą
rocznicę powstania. Z tej okazji w ko-
ściele pod wezwaniem św. Prokopa
Opata odbyła się uroczysta msza św.
Po nabożeństwie uczestnicy jubileuszu
spotkali się w Domu Ludowym. Gości
powitał prezes parafialnego oddziału
AK Stanisław Kita. Wśród zaproszo-
nych byli m.in.: ks. Jan Bartoszek,
proboszcz Józef Drabik, proboszcz
Wojciech Werner, proboszcz parafii
w Jadownikach, ks. Tadeusz Górka,
prezesi Instytutu AK diecezji tarnow-
skiej — Robert Rybak i Józef Witkow-
ski, wicestarosta Maciej Podobiński
oraz reprezentujący burmistrza Brze-
ska radny Piotr Duda, radny i sołtys
Jadownik Jarosław Sorys, prezesi
i członkowie parafialnych oddziałów
Akcji Katolickiej z Brzeska, Jasienia,
Okocimia, Gnojnika oraz Uszwi.
Uczestnicy spotkania złożyli
świąteczne i noworoczne życzenia
rolę pełni budynek dla brzeskiego
dziedzictwa kulturowego. To,że środki
zostały przyznane jest jednak przede
wszystkim zasługą dobrze przygoto-
wanego wniosku. — mówi posłanka.
Dyrektor MOK Małgorzata Cuber
zwróciła uwagę, że wniosek został
przygotowany przez pracowników
Biura Funduszy Europejskich — Kingę
Szapel-Zacharę i Rafała Najdałę. Cał-
kowity koszt remontu wyniósł ok. 350
luty 2019
tys. zł. Brzeski samorząd przeznaczył
na ten cel blisko 283 tysiące złotych.
Dofinansowanie w kwocie 72 tysiące
zł. MOK otrzymał z Ministerstwa
Kultury i Dziedzictwa Narodowego
w ramach programu Ochrona Zabyt-
ków 2018.
Wiele wskazuje, że to nie koniec
współpracy pomiędzy MOK-iem, a pa-
nią poseł. Być może już w najbliższych
miesiącach mieszkańcy naszego mia-
sta będą mieli możliwość uczestniczyć
w kolejnych wspólnie przygotowanych
przedsięwzięciach.
GH
| ZEE FIS
Pis
Katolickiej
oraz gratulacje wszystkim zaanga-
żowanym w funkcjonowanie Akcji
Katolickiej. Piotr Duda wręczył
prezesowi okolicznościowy adres od
i za
|| Prawo i Sprawiedliwość
se „<Okręg Tamow
i i
m pnia
burmistrza Tomasza Latochy. Duże
zainteresowanie wzbudziła część
artystyczna spotkania. Wystąpiły Zu-
zanna Nizioł, Aleksandra Dzieńska
oraz Anna i Kinga Gurgul. Krótki
pokaz gimnastyki akrobatycznej dała
Anna Kita.
red.
luty 2019
Konferencja
KGW
18 lutego w Regionalnym Centrum
Kulturalno-Bibliotecznym odbyła się
organizowana przez Ministerstwo In-
westycji i Rozwoju konferencja „Należ-
ność i rozwój Kół Gospodyń Wiejskich
bez obaw i obowiązków. Wspólna dys-
kusja: wsparcie finansowe, działalność
KGW, wydatki i rozliczenia”. Podczas
spotkania panie zrzeszone w okolicz-
nych kołach mogły zdobyć wiedzę na
temat nowej ustawy regulującej dzia-
łalność KGW.
Nadchodzące miesiące będą dla Kół
Gospodyń Wiejskich okresem zmian
i rozwoju. Dzięki nowym przepisom,
koła będą mogły otrzymywać dotacje
i zarabiać na produktach wytwarza-
nych przez członkinie, co do tej pory
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
nie było dopuszczalne. Możliwość
pozyskiwania środków pieniężnych na
działalność statutową może nie tylko
Zmarła Jadwiga Sediwy
Zmarła Jadwiga Sediwy, Honorowy
Obywatel Miasta Brzeska, więźniarka
KL Auschwitz, zasłużona działaczka
społeczna. Msza pogrzebowa w intencji
Zmarłej odprawiona została 9 lutego
w kościele NMP Matki Kościoła i św.
Jakuba Apostoła.
Jadwiga z Dylów Sediwowa urodzi-
ła się 25 września 1923 roku w Brze-
sku. W 1941 roku trafiła do więzienia
w Tarnowie, skąd rok później, w pierw-
szym transporcie żeńskim wywieziona
została do obozu koncentracyjnego
w Oświęcimiu. Na przedramieniu wy-
tatuowano jej obozowy numer — 6863.
Na początku roku 1945 trafiła do KL
Ravensbruck, a następnie do Neustadt
Gleve. Po wojnie Pani Jadwiga przez
wiele lat prowadziła historyczne
spotkania z młodzieżą. W 2006 roku
decyzją rady miejskiej otrzymała
tytuł Honorowego Obywatela Miasta
Brzeska.
www.brzesko.pl
WOKÓŁ NAS
przyczynić się do ożywienia samych
kół, ale również zwiększyć stopień ich
oddziaływania na lokalną społeczność.
Spotkanie było okazją do wymiany
doświadczeń i konsultacji z profesjo-
nalnymi doradcami.
Gospodarzem konferencji była Se-
kretarz Stanu w Ministerstwie Zdro-
wia Józefa Szczurek-Żelazko. Nową
ustawę i jej działanie przybliżyła
inicjatorka jej powstania — Andżelika
Możdżanowska, obecnie Sekretarz
Stanu w Ministerstwie Inwestycji
i Rozwoju. Wśród zaproszonych gości
byli przedstawiciele Agencji Restruk-
turyzacji i Modernizacji Rolnictwa
oraz naczelnik Urzędu Skarbowego
w Brzesku Henryk Zdybel. Uczest-
nikami konferencji były Koła Go-
spodyń Wiejskich z gminy i powiatu
brzeskiego.
red.
W MOK
W rytmie Indii
W piątek 1 lutego w starym ratuszu
odbyło się spotkanie „W rytmie Indii”,
nawiązujące do popularnych „Wieczo-
rów Indyjskich” organizowanych przez
Miejski Ośrodek Kultury. Imprezę
jak zwykle poprowadzili Shivakumar
i Małgorzata Shekar. Po stałych punk-
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
tach programu, czyli
prezentacji multime-
dialnej, lekcji hindi
i kannada oraz mini
konkursu z nagro-
dami głos zabrali
zaproszeni przez or-
ganizatorów goście.
Anita Singh wpro-
wadziła publiczność
w tajniki indyjskie-
go tańca, w którym
każdy gest ma swo-
je znaczenie. Bez
przesady stwierdzić
można, że indyjskim
pokazom tanecznym
bliżej do teatru niż
tego, z czym taniec
kojarzony jest w Eu-
ropie. Chętni mo-
gli wziąć też udział
w lekcji tańca. Drugim zaproszonym
gościem był Janek Kubek. Zaprezen-
tował on zebranym tablę — mało popu-
larny w Polsce instrument perkusyjny
składający się z dwóch małych bęben-
ków. Co ciekawe, muzyka komponowa-
na na tablę nie jest zapisywana trady-
cyjnym systemem nutowym. Dźwięki
© © SH
„Przemienione serce
W sobotę 19 stycznia społeczność
brzeskiego Domu Pomocy Społecznej
zaprosiła mieszkańców Brzeska do
Regionalnego Centrum Kulturalno-
-Bibliotecznego na wyjątkowe jasełka.
Wyjątkowe przede wszystkim dlatego,
że wystawili je niepełnosprawni pod-
opieczni placówki. Mylą się ci, którzy
twierdzą, że ze względu na odmienność
aktorów przedstawieniu mogłoby
czegokolwiek brakować. Wręcz prze-
ciwnie — pełnowymiarowe postacie
i wielkie zaangażowanie w odgrywa-
niu ról sprawiły, że tegoroczne jasełka
były niepowtarzalne. Skłaniająca do
refleksji, miejscami humorystyczna
I
jj e
notuje się fonetycznie za pomocą sylab.
Do muzyki granej na tabli zaśpiewał
gospodarz wieczoru — Shivakumar
Shekar. Zgodnie z wieloletnią tradycją
wieczór zakończyła degustacja. Spró-
bować można było indyjskiego napoju
i chrupiących przekąsek.
Konrad, fot. kolor
historia opowiedziana przez aktorów
z DPS-u bardzo spodobała się zgroma-
dzonej na sali publiczności. Pomiesza-
nie czasów biblijnych i współczesnych
w dobitny sposób pokazało widzom,
że przyjście Zbawiciela na świat jest
dziś równie ważne i istotne jak dwa
tysiące lat temu. W realizacji spekta-
klu pomagali współpracujący z Domem
wolontariusze, którym organizatorzy
serdecznie dziękują.
red. fot. kolor
m , FO
Zb
i 5;
c Ę Pu L
ZY 2.
luty 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Z tańcem i śpiewem
28 stycznia w Miejskim Ośrodku Kul-
tury miała miejsce niezwykła impreza.
Wszystko za sprawą organizowanego
już od kilkunastu lat programu „Z tań-
cem i śpiewem”. Wśród występujących
Ze względu na charakter imprezy,
prócz tradycyjnych tańców i pieśni lu-
dowych, ze sceny można było usłyszeć
również kolędy i pastorałki.
„Z tańcem i śpiewem” to świetna
W MOK
ale również na widowni. Wspólna zaba-
wa i śpiewanie kolęd już od lat jednoczą
ludzi w każdym wieku i o różnych
poglądach. Szeroko pojęta integracja
zajmuje bardzo ważne miejsce w misji
brzeskiego MOK-u. Na początku roku
zakończono również długofalowy pro-
jekt „Postaw na rodzinę” o przesłaniu
podobnym do programu „Z tańcem
była grupa dziecięca „Krakowiaczek”. okazja do integracji nie tylko na scenie,
Prezentował się też zespół regionalno-
-artystyczny z PSP w Mokrzyskach,
schola dziecięca Ziarenka Nadziei
oraz zespół regionalny Krakowiacy
Ziemi Brzeskiej. To nie przypadek, że
w taki sposób zostały dobrane zespoły.
Wszystkie były związane ze śp. Reginą
Głuszak, która tańczyła w Krakowia-
kach, prowadziła dwie pozostałe grupy
a Ziarenka Nadziei co roku zapraszała
by zaśpiewały dla Krakowiaków i jed-
nocześnie obejrzały ich występ.
Koncert zgromadził bardzo liczną
widownię. Około 400 osób uczestni-
czyło w tym ważnym wydarzeniu,
udowadniając jednocześnie, że czło-
wiek żyje, jeśli pamięć o nim trwa, jak
również, że warto szanować tradycję.
i śpiewem”. red. fot. kolor
MIEJSKI OSRODEK KULTURY ZAPRASZA
23 lutego, godz. 18:00, RCKB— „Lavie” — koncert piosenki francuskiej w wykonaniu wokalistów i tancerzy z Miejskiego Ośrodka Kultury. Wstęp wolny.
24 lutego, godz. 18:00, Stary Ratusz — Utwory Włodzimierza Wysockiego i pieśni błatne — wystąpią Janusz Kasprowicz (projekt Volodia) i Stanisław
Marinczenko. Bilety w cenie 10 zł do nabycia w kasie MOK.
3 marca, godz. 16:00, RCKB — Koncert zespołu regionalnego Krakowiacy Ziemi Brzeskiej, w programie tańce krakowskie i kaszubskie. Bilety w cenie
15 zł do nabycia w kasie MOK.
7 marca, godz. 18:00, RCKB - Spotkanie z dziennikarzem muzycznym Jerzym Skarzyńskim - Podczas spotkania zaprezentowany zostanie koncert
Beth Hart zarejestrowany w Royal Albert Hall w 2018r. Wstęp wolny
10 marca, godz. 17:00, RCKB — Spektakl komediowy „Kobieta na zamówienie” - Jacek Kawalec w roli nudnawego statystyka, który staje przed
zadaniem stworzenia kobiety idealnej. Bilety w cenie 75 zł do nabycia w kasie MOK lub na stronie www.kupbilecik.pl
17 marca, godz. 16:00, RCKB — Marcin Daniec „One Man Show” — Program kabaretowy opiera się na monologach Marcina Dańca, który w różnych
wcieleniach komentuje sprawy społeczne i polityczne. Bilety w cenie 60 zł do nabycia w kosie MOK.
23 marca, godz. 18.00, RCKB — Michał Wiśniewski akustycznie. Największe przeboje Michała Wiśniewskiego i zespołu Ich Troje w wersjach akustycznych.
Bilety do nabycia w kasie MOK lub na stronie www.kupbilecik.pl
30 marca, godz. 16.00 i 19.00, RCKB — Spektakl komediowy pi. „Weekend z R.”. Mistrzowska farsa pełna znakomitych kreacji. Bilety do nabycia
w kosie MOK lub na stronie www.kupbilecik.pl, biletyna.pl, agencjadiabel.pl, ebilet.pl.
W MOK
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
Podsumowanie projektu „Postaw na rodzinę”
Przebieg projektu
Od kwietnia ubiegłego roku Miejski
Ośrodek Kultury w Brzesku przy współ-
pracy Fundacji Can-Pack realizował
projekt „Postaw na rodzinę”. Głównym
celem projektu było integrowanie ro-
dzin, także takich w których są osoby
niepełnosprawne. Na gruncie kultural-
no-artystycznym młodzież łatwiej na-
wiązuje współpracę, buduje pozytywne
relacje, komunikuje się i wyraża emocje
w rodzinie. W projekcie brali udział
uczniowie z ZSP nr 1, PSP nr 2, PSP nr3
oraz Środowiskowy Dom Samopomocy,
Warsztat Terapii Zajęciowej i Dom Po-
mocy Społecznej.
Od marca do końca czerwca odby-
wały się w MOK-u warsztaty taneczne
prowadzone przez instruktorów Ange-
likę Zając i Krystiana Czesaka. Uczest-
niczyła w nich młodzież z ZSP nr 1,
z oddziałów gimnazjalnych mieszczą-
cych się przy PSP1 i PSP2 oraz uczest-
nicy Warsztatów Terapii Zajęciowej
i Środowiskowego Domu Samopomocy.
Zajęcia te, tak spodobały się beneficjen-
tom, że kontynuowano je od września
do grudnia.
W kwietniuimaju młodzież zZSPnr 1,
z oddziałów gimnazjalnych mieszczących
się przy PSP 1 i PSP 3 oraz uczestnicy
WTZ i ŚDS obejrzeli w teatrze im. Lu-
dwika Solskiego w Tarnowie spektakle
„Skąpiec”, „Disko Solski” oraz w teatrze
im. J. Słowackiego w Krakowie „Zagraj
to jeszcze raz, Sam” Woody'ego Allena.
20 maja w Ogródku Jordanowskim
odbył się piknik rodzinny we współpra-
cy z Uniwersytetem Trzeciego Wieku.
W czasie pikniku można było wysłuchać
koncertu Miejskiej Orkiestry Dętej,
piosenek młodych wykonawców, a także
wziąć udział w wielu nagradzanych kon-
kursach. Było malowanie twarzy tech-
niką „mehendi”, warsztaty z decoupage
oraz robienia kwiatów z foamiranu.
W lipcu został przeprowadzony
Quest o Goetzach Okocimskich. We
wrześniu licznie zgromadzone rodziny,
mieszkańcy Brzeska i gminy oraz przed-
stawiciele MCK „SOKÓŁ” w Nowym
Sączu śpiewali na placu Kazimierza
pieśni patriotyczne w ramach Koncer-
tów Wolności.
Kolejny piknik letni odbył się 30
sierpnia. W czasie imprezy można było
wysłuchać między innymi koncertu
Brzeskich Smyczków i Agnieszki Pie-
karz oraz piosenek zaprezentowanych
przez Julię Strojny z MOK. Chętni mogli
wziąć udział w warsztatach artystycz-
16
nych, zabawach integracyjnych oraz
wielu konkursach z nagrodami.
Na początku października odbyło
się widowisko Andrzeja Starowicza pt.
„Brzesko wczoraj i dziś” nawiązujące
tematyką do obchodów 100-lecia odzy-
skania niepodległości, na które zostali
zaproszeni uczniowie brzeskich szkół
oraz uczestnicy WTZ.
Podczas obchodów Święta Nie-
podległości w RCKB śpiewano pieśni
patriotyczne. W sali audytoryjnej wy-
pełnionej po brzegi mieszkańcy miasta
i gminy przy akompaniamencie zespołu
integrowali się we wspólnym śpiewaniu.
30 listopada odbył się teleturniej
„Postaw na rodzinę”. Konkursowe te-
maty dotyczyły m.in. historii, naszych
korzeni, polskich produkcji filmowych.
Łączyły słowo z muzyką. Cztery czte-
roosobowe drużyny odpowiadały na
pytania, rozwiązywały krzyżówki oraz
zagadki, układali legendy o Brzesku.
10 grudnia dla trzystuosobowej
publiczności wystąpił zespół z Ukrainy.
Przepiękne stroje, ciekawa choreografia
oraz muzyka, wszystko to oczarowało
młodą publiczność, która z zaintere-
sowaniem obejrzała koncert (koncert
odbył się zamiast pikniku na Ranchu
Pasja — wówczas nie sprzyjała pogoda).
Projekt wspierali: Warsztat Terapii
Zajęciowej w Brzesku, Powiatowa i Miej-
ska Biblioteka w Brzesku, Urząd Miejski
w Brzesku, Mlekovita, sklep Carrefour,
firma WAWEL. W projekcie uczestni-
czyło około 6000 osób (wśród nich są ci,
którzy bezpośrednio brali udział w kon-
kursach, warsztatach, widowiskach,
piknikach, koncertach, a także ci, którzy
byli widzami, obserwatorami). Patronat
medialny sprawowali radio RDN Mało-
polska, Brzeski Magazyn Informacyjny,
www.mok.brzesko.pl, www.bwi.pl,
www.brzesko.pl.
MOK
Uroczyste podsumowanie
Oficjalne zakończenie projektu miało
miejsce w ostatnim tygodniu stycz-
nia.
29 stycznia o godzinie 12.00 odbył
się wielki finał projektu „Postaw
na rodzinę”. Mimo że to był wto-
rek tak zwany „dzień powszedni”
sala „eventowa” była przepełniona
młodzieżą, ich opiekunami oraz
gośćmi honorowymi. Dla mnie jako
pomysłodawczyni tego projektu to
oczywiście bardzo dobrze, że ten
mój drugi tak poważny i długi event
zyskał duże zainteresowanie. I to nie
tylko wśród młodzieży, której ostatnio
coraz trudniej jest zaimponować, ale
też wśród innych osób, stąd obecność
choćby pana burmistrza Tomasza La-
tochy. Wśród gości honorowych oprócz
pana burmistrza była też pani Ewa
Mazurek prezes Fundacji Can-Pack
oraz osoba zaprzyjaźniona z Fundacją
pani Magdalena Kluz. Zanim przejdę
do przybliżenia finału, wspomnę jesz-
cze, że Fundacja Can-Pack wspomogła
projekt pod względem finansowym. Bez
wsparcia Fundacji nic by się nie udało.
Na samym początku wyświetlona
została prezentacja multimedialna
ze zdjęciami z warsztatowej części
projektu, a następnie pani dyrektor
Małgorzata Cuber powiedziała kilka
słów od siebie. Największe wrażenia na
pewno wywarło samo przedstawienie,
a mówiąc współcześnie show, bo jak
tu nie lubić mieszanki tańca, śpiewu,
gry świateł oraz efektów specjalnych?
Właśnie, nie da się, powiem więcej, to
niemożliwe. Spektakl był wynikiem
naszych wspólnych starań i współpracy.
Na scenie pod przywództwem Angeliki
Zając i Krystiana Czesaka wspólnie
wystąpiły grupy z brzeskiego Warsztatu
Terapii Zajęciowej, PSP nr 1 w Brze-
sku, ZSP nr 1 w Brzesku oraz artyści
z MOK-u.
Mam nadzieję, że tego rodzaju
działania odpowiednio nas zmotywują
do dalszego planowania przeróżnych
projektów, a kto wie, może i podob-
nych. Zresztą nieważne jaki to rodzaj
projektu, czy podobny do tego czy inny,
ponieważ w każdym projekcie liczy się
jedno: współpraca, wspólny duch oraz
wiara w to, że razem można osiągnąć
wszystko.
Karolina Kluz fot. kolor
luty 2019
W bibliotece
Spotkanie z Tanyą Valko
22 stycznia 2019 roku odbyło się
w Brzesku i Borzęcinie spotkanie
autorskie z Tanyą Valko. Pod tym
pseudonimem kryje się polska pisarka,
poetka, arabistka, tłumaczka i biz-
neswoman. Autorka Arabskiej Sagi,
Azjatyckiej Sagi oraz wielu innych
książek.
Spotkania zorganizowaliśmy
w dwóch miejscach - Gminnej Bi-
bliotece Publicznej w Borzęcinie oraz
w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece
Publicznej w Brzesku, ponieważ chcie-
liśmy dotrzeć do jak najszerszej grupy
zainteresowanych. Podczas spotkania
zgromadzeni mogli usłyszeć o wielu
szczegółach z życia codziennego ko-
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
wchodzą zdjęcia autorstwa Małgorza-
ty Gutowicz oraz Katarzyny Jasnos,
udostępnione przez Gminny Ośrodek
Kultury w Iwkowej. [wkowski kościół
jest jedną z najstarszych drewnianych
świątyń zachowanych na terenie Ma-
łopolski. Ten zabytek jest ważnym
miejscem na Szlaku Architektury
Drewnianej i pretendentem do wpisu
na Listę Światowego Dziedzictwa
UNESCO
Ferie w Bibliotece 2019
dobiegły końca... niestety!
Oddział dla Dzieci Powiatowej i Miej-
skiej Biblioteki Publicznej w Brzesku
jak co roku przygotował ciekawą ofertę
warsztatów dla dzieci spędzających
ferie w mieście.
Zajęcia przebiegały pod hasłem
„Ferie dla zawodowców”. Spo-
tkania miały na celu przybliżenie
W BIBLIOTECE
pracą i pokazali wyposażenie miej-
scowej jednostki. W piątek uczestnicy
zimowych ferii odkryli kolejny zawód.
Tajniki pracy kolejarza przybliżyła
im prezentacja multimedialna i krót-
ki film przedstawiający dzień pracy
maszynisty.
Zajęcia urozmaiciły zagadki, gry
i zabawy oraz wspólna praca plastycz-
na. Na początku drugiego tygodnia
ferii poznaliśmy zawód piekarza. Pod-
czas zajęć wraz z uczestnikami przy-
gotowaliśmy mini „pyszności” z masy
solnej, a dzięki uprzejmości piekarni
Państwa Halików uczestnicy zobaczyli
w jakich piecach i przy pomocy jakich
technik wypiekane jest pieczywo. Na
zakończenie spotkania każde dziecko
otrzymało od właścicieli piekarni
słodką, świeżo wypiekaną bułeczkę.
Kolejnym zawodem jaki został przy-
bliżony w czasie zajęć feryjnych była
biet w krajach
arabskich. Opi-
sywane na ła-
mach powieści
historie nabrały
nowego wymia-
ru, gdy pozna-
liśmy szerszy
kontekst kultu-
rowy.
Autor-
ka przez lata
mieszkała
w krajach
arabskich, np.
w Libii, gdzie
pracowała m.in.
jako nauczyciel-
ka w Polskiej
Szkole i prowa-
dziła kursy ję-
zyka angielskiego dla dzieci i młodzie-
ży. Od 1998 roku łączyła pracę w szko-
le z obowiązkami dyplomatycznymi.
Prawie przez 20 lat była asystentką
ambasadorów RP, pracowała w wy-
dziale konsularnym i pełniła funkcję
attachć kulturalnego ambasady.
5
<A
3
ię
A
Wystawa skarby regionu
(hall główny)
Powiatowa i Miejska Biblioteka Pu-
bliczna w Brzesku serdecznie zaprasza
do obejrzenia wystawy „Skarby regio-
nu: kościół Nawiedzenia Najświętszej
Maryi Panny w Iwkowej”, która zo-
stała zorganizowana, aby przybliżyć
mieszkańcom miasta Brzeska i powia-
tu brzeskiego ten ciekawy obiekt archi-
tektoniczny i ukazać zaangażowanie
społeczne jakie mieszkańcy gminy
Iwkowa włożyli w odrestaurowanie
budynku. W skład niniejszej ekspozycji
uczestnikom faktów dotyczących
poszczególnych rzemiosł i związanej
z nimi problematyki. Oferta atrakcji
przewidzianych dla najmłodszych
w czasie ferii była bogata.
Już w pierwszym dniu odbyło się
spotkanie z udziałem znanej brzeskiej
poetki - farmaceutki Anny Gaudnik,
która opowiadała o swojej pasji tworze-
nia i pisania. We wtorek poznaliśmy
tajniki pracy pielęgniarki i odbyliśmy
szybki kurs pierwszej pomocy. Pod-
czas środowych zajęć zaznajamiali-
śmy się z japońską sztuką czytania
i opowiadania bajek - teatrzykiem
kamishibai. Słuchaliśmy wspólnie
bajek, stworzyliśmy własne butai oraz
obrazkową historię. Poznaliśmy też
zawód strażaka oraz odwiedziliśmy
Komendę Powiatowej Straży Pożarnej,
gdzie strażacy opowiedzieli dzieciom
różne ciekawostki związane z ich
florystka. Jest
to zawód zwią-
zany z kwia-
tami, dlatego
też uczestnicy
poznali bu-
dowę kwiatu,
wymagania ho-
dowlane oraz
ich rodzaje.
Ciekawym ele-
mentem zajęć
była nauka
robienia kwia-
tów z bibuły.
W przedostatni
dzień ferii dzie-
ci miały oka-
zję spotkać się
z prawdziwym
parlamentarzy-
stą - Norbertem Kaczmarczykiem,
który w ciekawy dla dzieci sposób opo-
wiedział o tajnikach pracy posła oraz
wręczył upominki. Ostatnim zawodem
jaki poznaliśmy na zajęciach organizo-
wanych podczas ferii był pilot. Podczas
warsztatów dzieci dowiedziały się co
to terminal, jak należy się zachować
na lotnisku, gdzie kupić bilet i czego
nie wolno wnosić na pokład samolotu.
Zajęcia zakończyliśmy słodkim poczę-
stunkiem oraz wręczeniem pamiątko-
wych certyfikatów, potwierdzających
przyznanie tytułu zawodowca. Dzięku-
jemy wszystkim, dzięki którym dzieci
spędziły ciekawie ferie w Bibliotece.
9 lutego odbył się Karnawałowy
Bal Przebierańców dla najmłod-
szych czytelników. Oprawę muzyczną
podczas balu zapewnił pan Krzysztof
Szydłowski.
fot. PIMBP.
PiMBP fot. kolor
CHARYTATYWNIE
Owocna zbiórka dla Weroniki
W dniach 24-26 stycznia na terenie
sklepów w Brzesku, Jadownikach,
Sterkowcu, Szczepanowie i Mokrzy-
skach trwała kwesta do puszek, którą
prowadziły zuchy i harcerze działający
w Szczepie Czarnym im. Bohaterów
Państwa Podziemnego. Zbiórkę ogłosił
i przeprowadził Komitet Społeczny
„Razem Raźniej”, który ponad dwa
lata temu został utworzony właśnie
w celu pilotowania wszelkich akcji
charytatywnych prowadzonych przez
Szczep Czarny. W akcję zaangażowało
się tym razem 85 dzieci i młodzieży
(mimo trwających ferii) działającej
w harcerstwie, uczniów szkół podsta-
wowych w Sterkowcu, Szczepanowie
i PSP nr 2 w Jadownikach, którzy
zostali podzieleni na 2-3 osobowe
patrole. W sumie obsługiwali oni 30
puszek kwestarskich. W najgorętszym
momencie zbiórki, czyli w sobotnie
przedpołudnie harcerskie patrole
można było spotkać w aż 12 miej-
scach. Ostatecznie udało się zebrać
rekordową kwotę 27.137 zł, która
w całości przekazana została na konto
Weroniki! W ten sposób Szczep Czarny
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
im. Bohaterów Państwa Podziemnego
po raz czwarty w ciągu ostatnich 12
miesięcy wsparł dziewczynkę swoją
zbiórką. Poprzednio były to kwoty dużo
niższe: w marcu 3000 zł, w maju 6000
zł, a we wrześniu 12.000 zł. W sumie
więc w wyniku wszystkich czterech
zbiórek zuchy i harcerze z Jadownik,
Sterkowca i Szczepanowa zrzeszeni
w Szczepie Czarnym wsparli Weronikę
kwotą ponad 48.000 zł!
Weronika walczy o swój wzrok,
przechodząc bardzo kosztowną tera-
pię komórkami macierzystymi. Jest
już po czterech dawkach, a za kilka
tygodni czeka ją piąta. Każda wizyta
w klinice w Częstochowie to wydatek
rzędu kilkunastu tysięcy złotych.
Wstępnie rok temu cała terapia została
wyceniona na 137.000 zł. (pierwsze
podanie 9.200 zł a kolejnych dziewięć
po 14.200 zł). Niestety już po pierwszej
wizycie w klinice w październiku 2018
r. okazało się, że Weronika musi być
przekwalifikowana ze schematu oku-
listycznego na neurologiczny, gdyż nie
byłoby możliwe podawanie komórek
macierzystych do płynu mózgowo-r-
sA - ARE"
a
ELSE
luty 2019
dzeniowego w związku z problemami
emocjonalnymi dziewczynki. Zmiana
sposobu leczenia spowodowała również
wzrost kosztów całej terapii do 186.500
zł (jedno podanie nowym sposobem
kosztuje teraz 19.700 zł). Przed stycz-
niową zbiórką, którą prowadzili har-
cerze potrzeba było jeszcze 100.000 zł.
Organizatorzy zbiórki składają po-
dziękowania kierownictwom sklepów,
które pozwoliły zuchom i harcerzom
na akcję na swoim terenie. Były to:
Śnieżka, Inter Marche, Carefour Mar-
ket, SPAR-y w Brzesku, Jadownikach
i Mokrzyskach, wszystkie brzeskie
Biedronki, Milea Groszek w Jadow-
nikach, Hitpol w Szczepanowie i Deli-
katesy Centrum w Sterkowcu. Słowa
podziękowania kierujemy również na
ręce Pana Burmistrza Tomasza Lato-
chy, który umożliwił naszym patrolom
kwestę we czwartek i piątek w holu
Urzędu Miasta i Gminy Brzesko. Po-
zwolenie na kwestę w środku sklepów
i instytucji przyczyniło się bez wątpie-
nia do tego, że zakończyła się ona tak
wspaniałym wynikiem. Gdyby zuchy
i harcerze musieli kwestować na ze-
wnątrz to z powodu zimowej aury bez
wątpienia nie byłoby takiego wyniku.
phm. Bartłomiej Turlej
fot. kolor
luty 2019
Ferie w MOK-u
Od 15 do 25 stycznia w Miejskim
Ośrodku Kultury odbywały się za-
jęcia feryjne dla dzieci i młodzieży.
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Jak co roku oferta była bardzo bogata
i każdy z uczestników mógł znaleźć
coś dla siebie. Były zajęcia muzyczne
W MOK
(np. „gitarowy zawrót głowy”, „mu-
zykogranie”), plastyczne („collagowe
opowieści”, „ilustracja w świecie książ-
ki”), komputerowe („grafika kompu-
terowa”) i artystyczne („Świąteczne
origami”, „niepowtarzalne bransoletki
z muliny”). Nie zabrakło też tańca, za-
jęć ruchowych i te-
atralnych. Dzieci
odwiedził policjant,
który przedstawił
im podstawowe
zasady bezpie-
czeństwa w czasie
ferii i opowiedział
o swojej pracy. Po-
wodzeniem cieszyło
się wyjście do brze-
skiego muzeum, do
kina Planeta na
film animowany
oraz do brzeskiej
piwnicy, gdzie od-
były się zajęcia
fotograficzne. Fe-
ryjny blok zgodnie
z wieloletnią trady-
cją zakończył pełen
zabaw i konkursów
z nagrodami bal
przebierańców.
MOK,
fot. kolor
Spotkanie w Jadownikach
I zaśpiewaj, zakolęduj nam, kolędo,
że najbliżsi blisko przy nas będą,
że nikogo nie zabraknie przy tym stole
przy kolędzie najpiękniejszej
z wszystkich kolęd.
26 stycznia w Domu Ludowym
w Jadownikach było gwarno i wesoło.
Miało wówczas miejsce spotkanie za-
przyjaźnionych kół gospodyń wiejskich
z powiatu brzeskiego. Licznie przybyły
panie z Czchowa, Sterkowca, Mokrzysk
i Wokowic. Gospodarzami były panie
z KGW „Tradycja” w Jadownikach. Po
krótkim występie nawiązującym do
świąt Bożego Narodzenia było wspól-
ne kolędowanie. Serdeczna, radosna
atmosfera towarzyszyła przybyłym na
spotkanie. Wśród zaproszonych gości
integrujących się z Kołem Gospodyń
Wiejskich byli zastępca burmistrza
Grzegorz Brach, przewodnicząca Rady
Miejskiej Maria Kądziołka, sołtys Ja-
rosław Sorys, radna Jadwiga Dadej,
dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury
Małgorzata Cuber, przedstawicielki
Agencji Restrukturyzacji i Moderni-
zacji Rolnictwa, seniorzy ze Sterkowca
i członkowie brzeskiego Związku Eme-
rytów i Rencistów.
red.
(fotTKYBigaj]
JUBILEUSZ
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Jubileusz 50-lecia szkoły
„Korzenie z ziemi nie domagają się
nagrody za to, że obdarzają owocami
gałęzie...”
Rabindranath Tagore
50 lat minęło... Rok 2019 to czas
złotego jubileuszu Zespołu Szkół Po-
nadgimnazjalnych nr 2, popularnej
brzeskiej „Zielonki”, największej szko-
ły w powiecie brzeskim.
Dwudniowe obchody rozpoczęła
w piątek 1 lutego 2019 r. uroczysta
msza święta koncelebrowana w Ko-
ściele pw. NMP Matki Kościoła i św.
Jakuba Apostoła w Brzesku pod
przewodnictwem JE Biskupa Diece-
zjalnego Andrzeja Jeża. Podniosły
charakter nabożeństwa uświetniła
uroczysta liturgia z okolicznościowym
kazaniem i poświęceniem przez JE
Biskupa Tarnowskiego nowego sztan-
daru zespołu oraz przekazaniem przez
Dyrekcję szkoły daru w postaci ornatu
w kolorach misyjnych. Po jubileuszo-
wej mszy nastąpił przemarsz ulicami
miasta pocztów sztandarowych szkół
powiatu brzeskiego wraz z uczestnika-
mi liturgii na dalszą część obchodów
już w budynku hali sportowej ZSP nr 2.
Uroczystość rozpoczęła projekcja
okolicznościowego filmu prezentują-
cego w skrócie pięć dekad „Zielonki”
na tle przełomowych wydarzeń z życia
Polski, Europy i świata. Po wspólnie
odśpiewanym hymnie narodowym dyr.
Jerzy Soska wraz z wicedyr. Patrycją
Ptak-Żołną przywitali liczne grono
zaproszonych gości. Złoty jubileusz
szkoły uświetnili swą obecnością m.
in.: JE biskup tarnowski Andrzej Jeż,
wiceminister zdrowia Józefa Szczu-
rek-Żelazko, st. wizytator tarnowskiej
Delegatury KO w Krakowie Andrzej
24
Szlanta, zarząd i radni Powiatu
Brzeskiego z wicestarostą Maciejem
Podobińskim, członkiem Zarządu
Ryszardem Ożogiem, przew. Rady
Powiatu Kazimierzem Brzykiem,
burmistrz Brzeska Tomasz Latocha,
przedstawiciele miejskich i powia-
towych instytucji, brzeskich parafii,
wójtowie gmin, dyrektorzy szkół,
pracodawcy, rodzice reprezentujący
Radę Rodziców, a także byli dyrekto-
rzy, emeryci, nauczyciele, pracownicy
i uczniowie szkoły.
Po powitaniach nastał czas prze-
mówień zaproszonych gości poświęco-
nych złotemu jubileuszowi ZSP nr 2,
odczytania przekazanych listów i dy-
plomów, okolicznościowych podarun-
ków — w tym ufundowanego przez
starostę brzeskiego Andrzeja Potępę
jubileuszowego grantu na zakup mo-
delu automatycznej linii produkcyjnej
do pracowni mechatronicznej — oraz
bardziej osobistych wspomnień tych
z przemawiających gości, którzy byli
absolwentami brzeskiej „Zielonki”.
Szczególnie podniosły moment stano-
wiło przekazanie dyr. Jerzemu Sosce
przez przew. Rady Rodziców Małgo-
rzatę Opiołę nowego sztandaru szkoły
z nazwą „Zespół Szkół Technicznych
i Branżowych w Brzesku” (bo tak wła-
śnie nazywać się ma popularna „Zie-
lonka” od roku szkolnego 2019/2020),
zakończone wspólnym odśpiewaniem
nowego hymnu szkoły oraz złożeniem
przez dyrektora, wiceminister zdrowia
i burmistrza Brzeska wiązanki kwia-
tów pod pomnikiem upamiętniającym
Patronów szkoły — Bohaterów Wester-
platte w holu głównym placówki.
Część artystyczna złożona z monta-
żu słowno—muzycznego, przeplatanego
luty 2019
dialogami nawiązującymi do poszcze-
gólnych okresów, piosenkami z tych
czasów, humorystycznymi scenkami
zderzającymi dawne i współczesne re-
alia oraz prezentacjami nawiązujący-
mi do kolejnych pięciu dekad Jubilatki,
opowiadała historię „Zielonki” — od
niełatwych początków Zespołu Szkół
Mechaniczno-Elektrycznych i Zasad-
niczej Szkoły Zawodowej we wrześniu
1969 r. po czasy Zespołu Szkół Ponad-
gimnazjalnych nr 2 stojącego w obliczu
zmiany nazwy placówki i kolejnej
reformy szkolnictwa średniego.
Ciekawym i wzruszającym dopeł-
nieniem wystąpień młodzieży były
wspomnienia pamiętnych dyrektorów,
nauczycieli i byłych uczniów placówki:
rozpoczęte przez emerytowaną nauczy-
cielkę matematyki Janinę Zając (deka-
da 1969-1978), kontynuowane przez
absolwenta i obecnego nauczyciela
wf-u Wiesława Gibesa (1979-1988),
byłych dyrektorów — dyr. Mieczysła-
wa Kościelniaka i wicedyr. Ryszarda
Ożoga (1989-1998) oraz dyr. Bogdana
Hajdugę (1999-2008), a zakończone
przez obecnego dyrektora, zarazem
absolwenta szkoły — Jerzego Soskę
(2009-2018).
Kończąc jubileuszową galę, dyr.
J. Soska podziękował zaangażowanym
w jej przygotowanie osobom, wręczając
nagrody oraz okolicznościowe dyplomy
m.in.: wicedyr. Patrycji Ptak-Żołnie,
Marzenie Lechowicz-Liro, Małgorzacie
Bielawskiej, Annie Rudnik, Magdale-
nie Żurek-Opile, Agnieszce Kornaś,
Wojciechowi Nowackiemu, Mirosła-
wowi Musialskiemu i Annie Skoczek.
Zaprosił zebranych do kontynuowania
oficjalnych obchodów w dn. 2 lutego
br. podczas sobotnich uroczystości —
m. in. spotkań byłych uczniów z ich
wychowawcami i nauczycielami oraz
wieczornego Balu Absolwenta.
Dariusz Chrzan
A.
luty 2019
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Szkolenia zawodowe dla
Małopolan za pieniądze z UE
pomoc dla pracodawców szukających fachowców
Ponad 40 tysięcy pracujących Ma-
łopolan może skorzystać do roku
2023 z bonów na szkolenia ogólne
oraz zawodowe w ramach projek-
tu Kierunek Kariera. Zostaną oni
objęci usługą doradczą, a następ-
nie na podstawie stworzonego
planu rozwoju wybiorą dla siebie
jedną z dofinansowanych form
kształcenia, w tym w formie egza-
minów, certyfikatów potwierdza-
jących uprawnienia czy studiów
podyplomowych.
Projekt realizowany jest przez
Wojewódzki Urząd Pracy w Krako-
wie, a finansowany z Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Małopolskiego. Oferowane jest dofi-
nansowanie do szkoleń językowych,
komputerowych, kursów prawa jazdy
i z zakresu kompetencji ogólnych.
Można również korzystać ze szkoleń
zawodowych, w takich obszarach jak:
budowlany, elektryczno-elektroniczny,
mechaniczny i górniczo-hutniczy, rol-
niezo-leśny, turystyczno-gastronomicz-
ny, medyczno-społeczny, artystyczny,
administracyjno-usługowy.
Już ponad 10 tys. Małopolan spo-
tkało się z doradcą zawodowym
i wspólnie z nim przeprowadziło Bilans
Kariery. Usługa ta jest wysoko ocenia-
na przez naszych klientów. Zgłaszają
nam oni również konkretne potrzeby
związane ze szkoleniami zawodowy-
mi i zdobyciem, często kosztownych
uprawnień. Bony na szkolenia, któ-
re mogą otrzymać
w naszym projek-
cie, są dla nich
konkretną pomocą
finansową. Ponad
5 tys. osób zamó-
wiło bony szko-
leniowe. Projekt
ten jest ważny dla
mieszkańców Ma-
łopolski, z drugiej
zaś strony cenny
dla pracodawców,
których pracowni-
cy mają szansę na
rozwój kompeten-
cji, zdobycie aktu-
alnie potrzebnych
uprawnień, któ-
re wykorzystają
RA
Fundusze
Europejskie
Program Regionalny
w pracy na rzecz firmy.
Kto może skorzystać?
Bony na szkolenia trafią do pracują-
cych mieszkańców Małopolski, którzy
mają więcej niż 25 lat i zakończyli swo-
ją edukację co najwyżej na poziomie
matury, natomiast osoby powyżej 50.
roku życia mogą wziąć udział w pro-
jekcie niezależnie od wykształcenia.
Z bonów mogą skorzystać także osoby
prowadzące jednoosobową działalność
gospodarczą, ale tylko te, które nie
zatrudniają pracowników. Na dofinan-
sowanie mogą liczyć również rolnicy.
Bilans Kariery - etap pierwszy
Pierwszym etapem jest tzw. Bilans
Kariery, czyli rozpoznanie potrzeb
szkoleniowych klientów i wsparcie ich
w podjęciu decyzji o dalszej drodze za-
wodowej. W trakcie Bilansu uczestnicy
porządkują wraz z doradcą zawodo-
wym wszystko to, co wiedzą i umieją.
Mogą lepiej określić swoje możliwości,
to co chcą robić w przyszłości, jak się
kształcić czy jakie szkolenie wybrać.
Bilans jest pierwszym krokiem do
otrzymania bonów szkoleniowych.
Bony szkoleniowe - etap drugi
Dzięki otrzymanym bonom uczest-
nicy na bazie stworzonego z doradcą
planu rozwoju wybierają dla siebie
jedną z form kształcenia: szkolenie,
czy np. przystąpienie do egzaminu
z języka obcego lub zdobycie specja-
listycznych uprawnień, certyfikatów.
Uczestnicy otrzymują bony szkole-
niowe po podpisaniu odpowiedniej
KIERUNEK
KARIE
Rzeczpospolita
EM] Polska
M. MAŁOPOLSKA
INFORMACJE
umowy i wpłacie max. 15% wartości
tych bonów. Oferty kształcenia są do-
stępne w ogólnopolskiej Bazie Usług
Rozwojowych, w skrócie BUR. Baza ta
obejmuje usługi jedynie tych instytucji
szkoleniowych, które spełnią wymogi
jakościowe.
Czym są bony?
Bony szkoleniowe to prosty sposób
na podniesienie swoich kwalifikacji.
Dają one możliwość skorzystania
z funduszy unijnych bez zbędnych
formalności. Uczestnik szkolenia nie
musi przechodzić skomplikowanych
procedur naboru. Ma możliwość wybo-
ru szkolenia dostosowanego do swoich
potrzeb, a płatności w formie bonów
ułatwiają rozliczenie.
Gdzie zgłosić się na Bilans Ka-
riery?
Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie
(plac Na Stawach 1, 30-107 Kraków)
zaprasza zainteresowane osoby, speł-
niające wymogi dotyczące zatrudnie-
nia, wieku i wykształcenia do udziału
w Bilansie Kariery i szkoleniach
finansowanych przy pomocy bo-
nów. Szczegółowe informacje znajdują
się na stronie www.pociagdokariery.pl.
Usługę Bilansu
Kariery oferują:
Centrum Informacji i Plano-
wania Kariery Zawodowej w Kra-
kowie e-mail: centrum.krakowQ
wup-krakow.pl_tel.: (12) 61 98 455
Centrum Informacji i Planowa-
nia Kariery Zawodowej w Nowym
Sączu e-mail: centrum.nowysaczQ
wup-krakow.pl tel.: (18) 44 29 490
Centrum Informacji i Planowa-
nia Kariery Zawodowej w Tarno-
wie e-mail: centrum.tarnowQwup-kra-
kow.pl tel.: (14) 62 69 940
KIE
RUNEK
KARIERA
ZAWODOWA
Unia Europejska
urepejrk Fuńdun: półcczny
ZDROWIE
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
Suplementy diety - wilk w owczej skórze?
Mgr farm. Anna K. Moszczyńska'Serafin; prof. dr hab. med. Paulin Moszczyński
Nie możemy być bierni na apele
znanych i cenionych autorytetów
medycznych. Ponownie ukazał
się artykuł nawołujący do prze-
ciwstawiania się dezinformacji
medycznej tym razem w czasopi-
śmie kardiologicznym o zasięgu
ogólnoświatowym (Medical Misin-
formation: Vet the Message! Eur
Heart J 2019;40:404-405). W okresie
od stycznia do października 2008
roku, zarejestrowano w USA 596
oficjalnych raportów o ciężkich
działaniach niepożądanych zwią-
zanych z suplementami. Kolejne
352 zgłoszenia odnosiły się do
działań niepożądanych nieoce-
nianych jako ciężkie. Rzeczywistą
skalę problemu szacuje na 50 000
zdarzeń rocznie.
Wstęp
Jakkolwiek główną aktyw-
nością apteki jest sprze-
daż leków na receptę, to
farmaceuta często udziela
porad dotyczących samo-
leczenia czy też diagnozo-
wania drobnych schorzeń,
w których najczęściej są
stosowane leki OTC i su-
plementy diety. Istotna jest
więc rola farmaceuty, który
powinien pomóc w wyborze
odpowiedniego suplementu
diety i przekazać rzetelną
informację o jego działaniu.
OTC to produkty lecznicze
wydawane bez recepty (ang. Over The
Counter, dosłownie „nad ladą”). Suple-
ment diety jest środkiem spożywczym,
będący skoncentrowanym źródłem
witamin lub składników mineralnych
czy innych substancji odżywczych.
Przy wprowadzaniu suplementu do
sprzedaży wystarczy powiadomić
o tym fakcie Główny Inspektorat Sa-
nitarny i dostarczyć wzór opakowania.
W powiadomieniu tym należy podać
m.in. dokładny skład produktu, tj.
jakie składniki, w jakiej formie i w ja-
kiej ilości w nim występują. Nie jest
natomiast wymagana dokumentacja
potwierdzająca jakość oraz deklarowa-
ne efekty działania suplementu.
Kiedy stosować suplementy?
Suplementacja może przynieść ko-
rzyści wielu osobom, których dieta
nie pokrywa zapotrzebowania (okres
26
wzrostu, jednostronne diety, dieta
wegetariańska, przewlekłe choroby,
zaburzenia wchłaniania, stosowanie
niektórych leków, ciąża i laktacja,
podeszły wiek). Suplementacja diety
stanowi dobry sposób na uzupełnienie
niedoborów tych czy innych składni-
ków wśród sportowców. Do zażywania
suplementów diety przyznaje się 72 %
Polaków, z czego prawie połowa stosuje
je regularnie, a około 40% używa je
niepotrzebnie. Powszechnie przyjmo-
wanymi suplementami są preparaty
wielowitaminowe i „odchudzające”,
w dalszej kolejności zawierające wapń,
kwasy Q-3 lub oleje rybie, błonnik,
jeżówkę, żeń-szeń, miłorząb japoński,
czosnek oraz glukozaminę. Bezkry-
tyczna suplementacja diety może
powodować niepożądane skutki zdro-
wotne. Należy pamiętać, że nie tylko
niedobór, ale i nadmiar składników
odżywczych może być niekorzystny
dla organizmu. Wskazane jest jedno-
czesne przyjmowanie żelaza łącznie
z witaminą C, magnezu z witaminą
B6, cynku z witaminą A, a selenu
z witaminą E. Stosowanie kwasu folio-
wego (ponad 1000 ug/dziennie) wiąże
się z istotnym zmniejszeniem ryzyka
wystąpienia chorób sercowo-naczynio-
wych. Homocysteina zyskała miano
cholesterolu XXI wieku, ponieważ
stanowi niezależny czynnik rozwoju
choroby niedokrwiennej serca, incy-
dentów zakrzepowo-zatorowych, udaru
mózgu czy nadciśnienia tętniczego.
Suplementacja kwasem foliowym sku-
tecznie obniża poziom homocysteiny.
Witaminę D należy zażywać tylko do
stężenia około 30 ng/ml 25-hydroksy-
witaminy D, w krwi. Jest to stężenie
najkorzystniejsze celem zmniejszenia
ryzyka złamań oraz uzyskania innych
korzyści zdrowotnych. Duże dawki
kwasów Q-3 zawierające kwas eikoza-
pentaenowy zmniejszają o 25% ryzyko
zgonu z przyczyn sercowo-naczynio-
wych oraz zawału serca i udaru mózgu.
Negatywne skutki zdrowotne
Witamina C spożywana w nadmiarze
może być przyczyną kamicy nerkowej.
Stosowanie tranu u dzieci powoduje
wzrost ryzyka krwawień podczas
zabiegów operacyjnych. Preparaty
żelaza mogą utrudniać wchłanianie
cynku i witaminy E. Suplementy
wapnia hamują przyswajanie żelaza.
Witaminy z grupy B powinny być
stosowane kompleksowo, ponieważ
uzupełniają się wzajemnie i przyjmo-
wanie tylko jednego rodzaju
z tej grupy witamin może
prowadzić do zachwiania
równowagi kompleksu tych
składników. Za dużo wita-
miny D w organizmie zwięk-
sza zapadalność na kamicę
pęcherzyka żółciowego oraz
nerek. Do innych objawów
nadmiaru witaminy D zali-
cza się wzmożone oddawanie
moczu, pocenie się, biegun-
kę, nudności, osłabienie
organizmu, wymioty, świąd
skóry, ból głowy. Nadmiar
witaminy A jest szczegól-
nie groźny dla ciężarnych,
ponieważ powoduje efekt
teratogenny. Oznacza to opóźnienie
rozwoju dziecka, przedwczesny poród
lub poronienie, a także wady rozwojo-
we takie jak wodogłowie, małogłowie
czy deformacje układu kostnego.
Suplementy diety
i badania diagnostyczne
Negatywnym skutkiem stosowania
suplementów diety może być ich wpływ
na wyniki badań diagnostycznych,
czynią je albo fałszywie dodatnimi lub
ujemnymi. Kilka przykładów. Witami-
na Bl może fałszywie zawyżać poziom
kwasu moczowego w krwi, witamina C
obniża pH moczu mimo prawidłowej
pracy nerek, natomiast nadmiar żela-
za, może powodować fałszywie dodatni
wynik badania kału na obecność krwi.
Obniżony wskaźnik INR wskazujący
na szybsze krzepnięcie krwi obser-
wowano po spożywanie suplementów
luty 2019
diety zawierających koenzym Q oraz
żeń-szeń.
Suplementy i leki na receptę
Istnieją skomplikowane zależności
pomiędzy lekami i suplementami
diety. Do interakcji farmakodynamicz-
nej dochodzi wtedy, kiedy suplement
wzmaga lub osłabia aktywność leku.
Osoby leczone doustnymi antykoagu-
lantami powinny ograniczyć prepa-
raty zawierające oleje rybie oraz sok
żurawinowy, które mogą zwiększać
krzepliwość krwi oraz preparaty dziu-
rawca, które ją obniżają. Dziurawiec
może mieć również wpływ na stężenie
w krwi digoksyny, werapamilu, statyn
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
i leków przeciwdepresyjnych. Ryzyko
działań niepożądanych związanych ze
stosowaniem inhibitorów monoamino-
oksydazy (antydepresanty) zwiększa
żeń-szeń. Przyjmowanie przez chorych
na epilepsję preparatów z miłorząbu
japońskiego prowadzi do zmniejszenia
skuteczności leków przeciwpadacz-
kowych. Magnez, wapń, żelazo czy
cynk obniżają wchłanianie tetracyklin
(antybiotyków), miedź — powoduje
zmniejszenie wchłaniania penicyliny,
a witaminy z grupy B osłabiają działa-
nie leków przeciwdrgawkowych.
Wnioski
Znaczna część osób przyjmujących
Otwarcie już w marcu
W brzeskim szpitalu trwają ostat-
nie prace wykończeniowe przed
otwarciem Dziennego Domu Opie-
ki Medycznej. Uruchomienie
placówki zostało przesunięte ze
stycznia na marzec ze względu na
procedury przetargowe.
Celem pobytu w DDOM jest przy-
wrócenie pacjentowi po ciężkiej cho-
robie sprawności umożliwiającej sa-
modzielne funkcjonowanie. W ramach
domu opieki medycznej zaplanowano
zajęcia rehabilitacyjne, kontynuację
leczenia chorób przewlekłych, w razie
konieczności wykonywanie badań
diagnostycznych, ale też spotkania
i prelekcje dotyczące zdrowej diety czy
odpowiednich zajęć ruchowych.
- Chcemy pacjentom przebywa-
jącym w DDOM stworzyć warunki
p
leki Med ybz
„x W Brzesku
zbliżone do domowych Będą mieć do
dyspozycji pokój dzienny, gabinet
rehabilitacji, kuchnię, a także miejsce
wypoczynku. Cały obiekt jest dostoso-
wany do osób niepełnosprawnych — wy-
licza Elżbieta Adamska koordynator
DDOM w Brzesku.
Zajęcia w DDOM będą prowadzone
od poniedziałku do piątku. Wymaga-
jący tego pacjenci mieć zapewniony
transport.
-Rekrutacja nadal trwa, przyj-
mujemy pacjentów i kompletujemy
dokumentację potwierdzająca stan
pacjenta — dodaje koordynator DDOM
w Brzesku.
Warunkiem przyjęcia do DDOM
jest przebyta choroba, pobyt w szpita-
lu, wiek powyżej 60 lat i sprawność wg
skali Barthel pomiędzy 40-65.
Ram
R
ZDROWIE
klasyczne leki nie informuje lekarza,
że zażywa jednocześnie suplementy
według własnego uznania. Istotna jest
rola lekarz lub farmaceuty, który powi-
nien pomóc w wyborze odpowiedniego
suplementu diety i przekazać rzetelną
informację o jego działaniu. Należy
podkreślić, że szeroka dostępność
suplementów diety stwarza ryzyko
wystąpienia zagrożeń dla pacjentów
w przypadku nieuzasadnionego lub
nadmiernego ich spożycia. Kiedy
sięgamy po preparaty np. potasu,
warto wcześniej oznaczyć jego stężenie
w krwi. Zarówno nadmiar lub brak
potasu w organizmie powodują groźne
dla życia zaburzenia pracy serca.
Warto pamiętać, że aby zapisać się
do DDOM potrzebne jest skierowanie
od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego.
Druk wniosku o przyjęcie można ode-
brać w szpitalu (p.369 III p.) Informa-
cje na temat zapisów udzielane są pod
nr tel. 507 219 562 od godz. 7 do 14.30
Otwarcie Dziennego Domu Opie-
ki medycznej jest możliwe dzięki
wsparciu Europejskiego Funduszu
Społecznego RPO Województwa Mało-
polskiego na lata 2014-20. Projekt, na
który szpital otrzymał blisko 3.4 mln
zł, będzie realizowany przez trzy lata.
SP ZOZ
Odeszli w styczniu:
Edward Kural (95) — Brzesko
Stanisław Imioło (68) — Brzesko
Genowefa Mleczko (81) — Brzesko
Józef Jurgała (91) — Brzesko
Jan Kwaśniewicz (73) — Brzesko
Piotr Hasiak (55) — Brzesko
Józef Serafin (74) — Brzesko
Zenon Smoliński (83) — Brzesko
Józef Hamielec (71) — Brzesko
Jan Piątkowski (68) — Brzesko
Józefa Kucia (89) — Brzesko
Irena Pytka (69) — Jasień
Zbigniew Skórnóg (80) — Okocim
Teresa Król (54) — Okocim
Patryk Czachor (21) — Bucze
Sławomir Rosa (65) — Mokrzyska
Wawrzyniec Piwowarski (69) — Mokrzyska
Józef Kądziołka (90) — Mokrzyska
Emilia Koczwara (84) — Jadowniki
Maria Wielgosz (74) — Jadowniki
27
HISTORIA
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
Izabela Lubomirska w Porębie Spytkowskiej
buduje plebanię w 1808 r.
Lubomirska z Czartoryskich Izabela
(Elżbieta), marszałkowa wielka ko-
ronna ur. się w Warszawie 21 maja
1736 roku. Była córką Augusta Czar-
toryskiego Wojewody Ruskiego i Zofii
z Sieniawskich". Dzieciństwo spędziła
w większości u babki Izabeli z Morsti-
nów Czartoryskich. Tam zaprzyjaźniła
się z bratem ciotecznym Stanisławem
Poniatowskim - późniejszym królem.
Dziecinna przyjaźń przeszła w młodo-
ści w gorącą sympatię. Ojciec był zdecy-
dowanym przeciwnikiem małżeństwa
córki z Poniatowskim i narzucił jej na
męża dużo od niej starszego kuzyna
matki - Stanisława Lubomirskiego.
Ślub odbył się w Warszawie 14 czerwca
1758 r. Po ślubie Lubomirską nadal
łączyła przyjaźń z Poniatowskim.
W maju 1750 r. wraz z mężem udała
się przez Wiedeń i Niemcy do belgij-
skiego miasta Spa (miasto w prowincji
Liege. Znane z leczniczych gorących
źródeł — było uzdrowiskiem już XIV
wieku).
Przez jesień i zimę podróżowała po
Niderlandach. W marcu 1760 przybyła
do Paryża, by zgodnie z próbami Czar-
toryskich pozyskać względy dworu
i osób wpływowych, m.in. na cofnięcie
utrudnień, jakie Francja stawiała
powrotowi do Petersburga, uwięzio-
nemu w Grodnie Poniatowskiemu.
W tym celu przebywała u księżnej
Anhalt-Zerbst, matki księżnej Kata-
rzyny. Podjęta dyplomacja nie dała
oczekiwanych rezultatów, podobnie nie
pozyskała Austrii dla interesów „ro-
dzinnych” podczas pobytu w Wiedniu
w lipcu 1760 r. Zagraniczne podróże
Lubomirskiej wpłynęły pozytywnie na
jej osobowość: przeobraziła się w świa-
tową damę, olśnioną stylem dworu
króla Ludwika XV. Poniatowski nie
akceptował tej zmiany, ale powiązania
między nimi pozostały nadal bliskie
i serdeczne. W czasie bezkrólewia
i w początkach panowania nowego mo-
narchy uczucia Lubomirskiej były zda-
je się najgorętsze. W czasie konfliktu
między młodym monarchą a Augustem
Czartoryskim Izabela twardo stawała
po stronie ojca. Ostro krytykowała oso-
by z otoczenia króla, jak np. jego brata
Kazimierza, a nawet posuwała się do
intryg przeciw królowi. Popierała też
wobec króla interesy swego męża Sta-
nisława. Narastający konflikt między
Czartoryskimi a królem, Lubomirska
próbowała łagodzić. Obie strony ko-
rzystały z jej pośrednictwa. Była
osobą zazdrosną np. nie znosiła,
iż inne kobiety mają kontakty
z królem. Lubomirska miała
trudny, despotyczny cha-
rakter skłonny nawet do
histerii.
Lubomirscy, byli wła-
ścicielami pałacu przy
Krakowskim Przedmie-
ściu. Bliskie kontakty
Izabeli z Poniatowskim
zakończyło objęcie przez
księcia urzędu Marszał-
ka Wielkiego Koronnego.
Urząd ten wymagal stałego
pobytu w stolicy. Izabela,
czując się zawiedziona, nie-
szczęśliwa w 1767r. postano-
wiła Warszawę opuścić i udać
się za granicę. Wojażowała sama.
Wyjechała do Strasburga. Dłużej ba-
wiła w Paryżu. Odnowiła znajomość
z Madame Marie Thereso Geoffrin
i przebywała w jej salonie w podpa-
ryskiej posiadłości. Do kraju wróciła
w marcu 1769 r. Wkrótce nastąpił
nawrót do lepszych stosunków z kró-
lem i wzajemna wymiana zapewnień
o nieustannej przyjaźni, jak to miało
miejsce w przeszłości. Lubomirska
brała udział w zjazdach przywódców
opozycji w Słonimiu i Kodniu. Poza
tym lansowała projekt małżeństwa
Stanisława Augusta z księżniczką
Bourbon, córką księcia Conde.
Lubomirscy po podróżach zagra-
nicznych postanowili wybudować wła-
sną rezydencję na wzór francuski. Na
swoją podmiejską posiadłość wybrali
miejsce na skarpie wiślanej koło Moko-
towa. Układ terenu odpowiadał Izabeli
na wybudowanie okazałej rezydencji
na styl francuski. Prac budowlanych
doglądała sama księżna Izabela i pod-
suwała różne innowacje”.
Lubomirska po śmierci ojca
w 1782r, z którym do końca łączyły ją
najściślejsze więzy, weszła w posiada-
nie ogromnej fortuny. Wartość spadku
(było to przede wszystkim dziedzictwo
po matce zmarłej w 1771, szacowana
była na 25 milionów złotych. Naj-
większe kompleksy dóbr posiadała
w zaborze austriackim, pod Warszawą
(Wilanów), w woj. podolskim, wołyń-
skim i w granicach Rzeczypospolitej:
w woj. krakowskim i sandomierskim.
Łańcut. Izabella Elżbieta
z Czartoryskich Lubomirska.
Portret z ok. 1760 r. Artur Perkrafft
Po śmierci męża 12 sierpnia 1783r.
została dożywotnią właścicielką dóbr
łańcuckich, wiśnickich w zaborze
austriackim, konstantynowskich,
kuźmińskich w woj. wołyńskim,
gruszczyńskich w woj. mazowieckim
i starostw: wiślickich, lubocheńskich.
Stała się jedną z najbogatszych osób
w Polsce. Ponieważ nie kochała córek:
Elżbiety (zm.1783), Aleksandry i Kon-
stancji, zięciowie Ignacy i Stanisław
Potoccy oraz Seweryn Rzewuski, nie
otrzymali wyznaczonych posagów po
300 tys. zł. Wypłacała im 8% tj. 24
tys. zł. - byli uzależnieni od teściowej.
Po śmierci męża Lubomirska spędziła
zimę we Lwowie, w lecie przybyła do
Warszawy.
Izabela Lubomirska podobnie jak
mąż Stanisław i córki należała do
masonerii. W 1770 r. przewodniczyła
damskiej loży „adopcyjnej” , a w 1783
r. loży „Dobroczynność”.
Stanisław i Izabela Lubomirscy
byli także kolatorami parafii św.
Bartłomieja w Porębie Spytkowskiej.
Książę Stanisław patronował pa-
rafii [1772-1783) w okresie bardzo
uciążliwym za cesarza Józefa II.
Po śmierci męża patronat przejęła
Izabela. W 1804 r. nawiedziła dobra
luty 2019
wiśnickie, do których należała rów-
nież Poręba z obszarem dworskim.
W kaplicy zamku wiśnickiego dość
często odprawiał nabożeństwo pro-
boszcz z Poręby Spytkowskiej Tomasz
Cyprian Chrząszczyński. Z obowiązku
„patronatu” księżna Izabela zapoznała
się z warunkami, w których w Porębie
Spytkowskiej pracuje i żyje ks. Tomasz.
Mieszkał w bardzo lichym, niedużym
budynku plebani pokrytym strzechą.
Być może odwiedziny kolatorki pa-
rafii ks. Tomasza, właścicielki dóbr
wiśnickich zaowocowały podjęciem
ważnej decyzji przez księżną Izabellę.
W związku z tym Lubomirska dała
polecenie swojemu rządcy dóbr wiśnic-
kich w Porębie, by od zaraz postawić
nową plebanię. Z kamieni zebranych
z pól i kamieniołomu w „Kamieńcu”
nad Uszwicą oraz z cegły wzniesiono
budynek plebani w formie budowanych
dworków. Zbudowany budynek posia-
dał: piwnice, strop ceglany, parter z 4
izbami, kuchnię, korytarz. Plebanię
pokryto gontami. Budynek oddano do
użytku w 1808 roku. Na zewnątrz bu-
dynek plebani pozostał niezmieniony
do dziś. Księżna Izabela zobowiązana
„patronatem” zapewniła odpowiednie
warunki materialne ks. T.C. Chrząsz-
czyńskiemu i jego następcom ”.
W czerwcu 1785 po słynnej aferze
dogrumowskiej, Lubomirska wyjecha-
ła do Karlsbadu, stamtąd do Wiednia,
od września 1786 podróżowała po
Włoszech, następnie przez Szwajcarię
udała się do Paryża. Latem 1787r.
wyjechała do Anglii. Stanisław August
z niepokojem śledził wojaże Lubomir-
rodzinę. Na list króla odpowiedziała
odmownie i nie powróciła do kraju.
Do polityki się nie mieszała. Najbar-
dziej absorbowały ją zabiegi przeciw
starzeniu się. Dalej kontynuowała
podróże (sierpieńl789) do Paryża.
W listopadzie 1789 r. bawiła w Nicei.
Do rewolucji francuskiej odnosiła się
wrogo, dlatego też we wrześniu 1790r.
wyjechała do Szwajcarii, a następnie
do Wiednia w czerwcu 1791r.
Stanisław August, A.K. Czartory-
ski, Ignacy i Stanisław Potoccy starali
się pozyskać Lubomirską dla ustroju
Konstytucji 3 Maja i oddalić ją od
popierania Seweryna Rzewuskiego.
Izabela przyjechała w sierpniu do
Polski, była w Puławach i w Warsza-
wie. Pojednała się z królem, który
starał się pozyskać ją dla dzieła Sejmu
Czteroletniego. Jednak L. nie dała
się przekonać. Do Warszawy przy-
jeżdżała dwukrotnie: jesienią 1792
iw 1798. Stale mieszkała w Wiedniu,
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
HISTORIA
Plebania zbudowana w 1808 r. Zdj. 2015 r.
gdzie zakupiła pałac na Mólkerbastei.
Tam przyjmowała osobistości dworu
cesarskiego i arystokrację. Lato spę-
dzała w Łańcucie w pięknym zamku
urządzonym z całym przepychem. Tu
rezydował stale biskup francuski Laon
de Sabran.
W Łańcucie Lubomirska zgro-
madziła wartościowe zbiory sztuki
i wyroby przemysłu artystycznego ze
wszystkich swoich rezydencji. Pocho-
dziły one z zakupów dokonanych we
Francji, Anglii, Włoszech i Austrii. Ko-
lekcję rzeźb i waz antycznych nabytych
we Włoszech za poradą Stanisława
Potockiego. Liczny był zbiór: rycin,
ceramiki, zegarów, rzeźb. Zbiory te
spełniały głównie zadanie dekoracyjne,
miały na celu podniesieniu splendoru
rezydencji.
Po trzecim rozbiorze zmieniło się
„prawo”, które zmusiło Lubomirską
w r. 1799 do oddania pozagalicyjskiej
części dóbr, w tym Wilanowa, córce
Aleksandrze za niewypłacony posag.
W roku 1800 córce Aleksandrze oddała
klucz satanowski, a Konstancji klucz
kuźmiński i część klucza starokon-
stantynowskiego. Wnukom: Alfredowi
i Adamowi Potockim przekazała liczne
dobra, w tym Łańcut, zachowując
jednak ich faktyczne posiadanie.
Część dóbr po mężu jak Konstanty-
nów, Gruszczyn sprzedała. Zakupiła
w 1799 r. dobra przeworskie, które
ofiarowała umiłowanemu Henrykowi
Lubomirskiemu.
W rozległych jej dobrach pracowali
oficjaliści i chłopi, którzy otoczeni byli
troską o zdrowie i oświatę. Angażo-
wała lekarzy, których obowiązkiem
było bezpłatne leczenie dziedziców
i chłopów. Pracowników hojnie wy-
nagradzała. Dążyła do podniesienia
swoich dochodów z dóbr, dlatego też
przeprowadzała zmiany gospodarowa-
nia. Wprowadzała nowe metody znane
we Francji, Austrii.
Lubomirska zmarła w Wiedniu 25
XI 1816 r. Została pochowana w ka-
plicy gotyckiej na cmentarzu wiejskim
w Mahring *.
Tuż przed śmiercią wydała rozpo-
rządzenie mówiące o tym, że „wszelkie
zaległości na gromadach do dnia jej
śmierci należy policzyć i darować: są
nieodbierane od nikogo”.
W r. 1817 dobra Lubomirskiej zo-
stały podzielone między dwie żyjące
córki: Aleksandrę Potocką i Konstan-
cję Rzewuską oraz synów zmarłej
córki Julii: Alfreda i Artura Potockich.
Wiśnicz objął wnuk Lubomirskiej
hrabia Aleksander Potocki syn Alek-
sandry i Stanisława Kostki Potockiego
- pułkownik gwardii narodowej, sena-
tor-kasztelan Królestwa Polskiego,
właściciel Wilanowa (gdzie rezydował),
kolator kościoła w Porębie.
Po likwidacji cmentarza w r. 1885
trumnę przewieziono do kościoła para-
fialnego w Łańcucie. W tymże kościele
już od dawna miała księżna marszał-
kowa pomnik fundowany przez Alfreda
hr, Potockiego z białego karraryjskiego
marmuru, dłuta włoskiego rzeźbiarza.
Opr. Ks. Jan Pytka
1 Polski Słownik Biograficzny, PAN.
Wr.-Kr.-W. 1972: t. XVII, s. 624-628.
2 Polańska J., Mokotów, w: Biuletyn
Historii Sztuki nr 3/2017, s. 47-49.
3 Kronika Parafii: — Poręba Spytkow-
ska, R. 1808.
4 Kluczycki St., Pamiątki polskie
w Wiedniu i jego okolicach. Kraków 1835.
29
30
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
HISTORIA
Już w na przełomie 1939 i 1940 r.
ujawnili swoje oblicze obaj okupanci
ziem polskich - Niemcy i ZSRR, bo
przecież w pierwszej dekadzie lutego
1940 r. z polskich obszarów zagarniętych
przez ZSRR (po 17 września 1939 r.)
wywieziono na Syberię i do Kazachsta-
nu na zatracenie, grubo ponad 200 000
Polaków. Wiele deportowanych osób
zmarło z głodu na miejscu zesłania.
W tych zwyrodniałych, państwowych
tworach politycznych obowiązywały te
same hasła, zasady i metody postępo-
wania wspierane ogromną nienawiścią
do Polaków. W Rzeszy niemieckiej np.
obowiązywały hasła; „Mein Fürer, ein
Volk ,ein Partein”, a w ZSRR mieliśmy
„naszego kochanego wodza Józefa
Stalina, jeden naród radziecki i jedną
partię bolszewików” (Wszechrosyjską
Komunistyczną Partię Bolszewików).
W obu były obozy koncentracyjne
i w podobny sposób mordowano ludzi,
nie oszczędzając kobiet i dzieci. Tu przy-
toczę za Tadeuszem Witosem (bratem
Wincentego) opis mordowania więźniów
w obozach koło Moskwy, gdzie w zimie
„opornych i niewykazujących ochoty
do pracy” i posłuszeństwa, mordowano
przez polewanie rozebranych do naga
wodą ze studni, aż do zamarznięcia na
sopel lodu. Wszystkich tych, którzy z po-
wodu wyczerpania fizycznego nie mogli
wracać do obozu, zabijano, pakując kulę
w głowę. „W razie ucieczki któregoś
z więźniów, pozostałych… stawiano
licho odzianych na mrozie, aż do mo-
mentu złapania zbiega i rozstrzelania
go na oczach wszystkich”. Wyżywienie
w więzieniach NKWD i gestapo było po-
dobne. Niszczono narody i narodowości.
Od czasów Dzingis Chana świat nie znał
tego typu masowych zbrodni .
Na początku marca 1940 r. odbyły
się w Krakowie i Zakopanem wspólne
tajne narady NKWD i gestapo. Wtedy
najprawdopodobniej zapadła ostateczna
decyzja o wytępieniu polskiej inteligencji
/katolików, wyznawców starego testa-
mentu i innych religii/. Ale już 5 marca
1940 r. przygotowana przez Ławriętija
Berię - ludowego komisarza spraw we-
1 W poprzednich artykułach pominąłem
Czesława Banacha, który odegrał ważną rolę
w organizowaniu tajnego nauczania w Kra-
kowie i ziemi krakowskiej.
wnętrznych i jednego z największych,
obok Stalina i Hitlera zbrodniarzy
w dziejach świata, „lista śmierci”, zosta-
ła zatwierdzona przez zbrodniczy reżim
ZSRR (Józefa Stalina, Wiaczesława
Mołotowa, Klimenta Woroszyłowa,
Antonasa Mikojana, Łazarza Kagano-
wicza, Michała Kalinina). 3 kwietnia
1940 r. rozpoczęło się mordowanie
polskiej inteligencji i jeńców - oficerów
(w tym oficerów rezerwy, czyli nauczy-
cieli, inżynierów, prawników, leśników,
absolwentów innych wyższych uczelni,
liceów, itp.) w Katyniu, Kozielsku, Sta-
robielsku, Piatichatkach k. Charkowa,
Ostaszkowie, Twerze oraz innych miej-
scowościach. Łącznie w wymienionych
tu obozach zagłady zamordowano ponad
27 000 tysięcy polskich jeńców wojen-
nych, nie licząc cywilów. Wśród nich
znajdowali się mieszkańcy ziemi brze-
skiej m.in.: Gustaw Bruchnalski - woj-
niczanin, którego antenat na przełomie
XVIII i XIX w. brał udział w tworzeniu
Zakładu Narodowego im. Ossolińskich
we Lwowie (zamordowany przez NKWD
we Lwowie), kpt. Józef Cieśla z Olszyn,
inż. Jerzy Czernicki z Brzeska, por. rez.
Józef Jakubowski z Kopalin (dziś ul.
Wiejska)2, Józef Kliś z Porąbki Uszew-
skiej, Franciszek Machowski, mjr Teofil
Ney z Sieliszcza k. Żabna (zamordowa-
ny w Charkowie), inż. Antoni Ożarski
z Brzeska, por. rez. Marceli Wyczesany
(Brzesko), inż. Eugeniusz Zdrochecki
z Brzeska, czy Stanisław Rabiniak
z Wojnicza (członek „Sokoła”, zamordo-
wany w Twerze). Tysiące Polaków aresz-
towano i zamordowano w więzieniach,
w okupowanej przez ZSRR Małopolsce
Wschodniej (we Lwowie, Tarnopolu,
Stanisławowie, Złoczowie i w innych
miastach). Nie licząc tych, których
zagłodzono, czy zamordowano podczas
ewakuacji w głąb Rosji lub wywieziono
na Sybir, czy do Kazachstanu z tzw.
okręgów autonomicznych w latach
1937–1938. W tym wypadku podaje się
liczbę znacznie przekraczającą 100 000
osób. Warto także zapytać ilu Polaków
zostało zagłodzonych na Ukrainie pod-
2 J. Jakubowski (1901-1940) ppor. rezerwy
w 155 p. p. w Tarnowie, nauczyciel, dyrektor
gimnazjum w Nowym Boguminie (Zaolzie).
W 1939 r. brał udział w obronie Lwowa, zgi-
nął w Katyniu.
czas tzw. wielkiego głodu? Obraz tych
wszystkich zbrodni jest porażający.
Na początku (13-15) kwietnia 1940 r.
przeprowadzono drugą masową depor-
tację polskiej ludności cywilnej z za-
garniętych ziem polskich. Wywieziono
wówczas ok. 300 000 osób, z których 80%
stanowiły kobiety i dzieci. Ogromna ich
część nie przeżyła tej „podróży”, umiera-
jąc z głodu lub pragnienia, a w obozach
z głodu, zimna lub wyniszczającej pracy
na miejscu zesłania, lub w gułagu (obo-
zie). Od 20 do 30 czerwca 1940 r. władze
ZSRR przeprowadziły trzecią deportację
mieszkańców Małopolski Wschodniej
w liczbie ok. 400 000 osób, wśród których
byli uciekinierzy z Polski centralnej
i Żydzi. Jeżeli w poprzedniej deporta-
cji wywożono Polaków najczęściej na
pustynie Kazachstanu, to teraz trafili
oni do „autonomicznych” republik Mor-
dwińskiej, Czuwaskiej, Baszkirskiej,
Maryjskiej, na północny Ural i na Sybe-
rię. Duża część deportowanych zmarła
z głodu, zimna lub pragnienia. Kolejną
deportację przeprowadzono w pierwszej
połowie czerwca 1941 r. Objęła ona głów-
nie uchodźców z zachodnich, wcielonych
do Rzeszy obszarów Polski oraz resztę
osób związanych z pochodzeniem inteli-
genckim, działaczy lewicowych, a nawet
komunistów oraz wielu wykwalifikowa-
nych pracowników. Ogółem deportowa-
no wówczas do „obłasti” archangielskiej,
peczorskiej i workuciej ok. 280 000 osób.
W obozach, w tych „obłastiach”, przeżyły
tylko nieliczne osoby. Wielu mężczyzn
(Polaków) wcześniej aresztowano lub
wcielono do armii ZSRR. Wystarczy
przeczytać tu tablice z wyrytymi polski-
mi nazwiskami poległych, na pomniku
upamiętniającym bitwę o Przełęcz Du-
kielską. Jest tam ogromna ilość nazwisk
polskich. Ci Polacy po przymusowym
nadaniu im obywatelstwa radzieckie-
go zostali przemocą wcieleni do armii
ZSRR. Zdobycie tej przełęczy było wy-
rokiem śmierci wydanym przez NKWD
a wykonanym wspólnie przez Niemców
i Rosjan. Ocenia się, że w walkach o tę
przełęcz zginęło około 200 000 żołnierzy.
Ogromną liczbę wśród nich stanowili
Polacy. W ten sposób, w wielu przypad-
kach, uniemożliwiano później obronę
pozostałej jeszcze społeczności polskiej
zamieszkałej w Małopolsce Wschodniej
przed np. siłami UPA. A Europa, Fran-
Marian Stolarczyk
Z dziejów powiatu brzeskiego w latach
drugiej wojny światowej 1939–19451
31
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
HISTORIA
cja, Anglia i Stany Zjednoczone przez
długie lata milczały wobec tych zbrodni3.
Ks. dr Jan Banach, w homilii wygło-
szonej w Wojniczu, w czasie poświęcenia
i odsłonięcia Pomnika Golgoty Wschodu
powiedział:
„I tylko pamięć została
Po katyńskiej nocy…
Pamięć nie dała się zgładzić
Nie chciała ulec przemocy”.
O tragicznych przeżyciach depor-
towanych i więzionych lub służących
w armii ZSRR, wówczas i później
mieszkańcach Małopolski Wschodniej
i zachodnich okręgów ZSRR, świadczą
niektóre pamiętniki i garść pocztówek
zgromadzona w Narodowym Archiwum
Państwowym w Krakowie Oddział
w Bochni i w innych archiwach. Docie-
rały również do powiatu nad Uszwicą
nielegalne informacje, przekazywane
w różny sposób do rodzin na ziemiach
polskich. W przesyłaniu tych informacji,
tak w czasie wojny jak i po jej zakoń-
czeniu, pośredniczyli m. in. pracownicy
poczty w Brzesku, a wśród nich, w czasie
wojny, także sierż. Stanisław Koczwara
(wydaje mi się, że do aresztowania przez
gestapo kierował m.in. komórką kontro-
lującą listy adresowane do gestapo oraz
kolportował tajną prasę konspiracyjną),
Franciszek Laska, mój Tato i jeszcze
parę innych osób. Mój Tato nie mógł np.
zrozumieć, jak zrozpaczony deportowa-
ny, czy więziony w gułagu mógł propono-
wać rodzicom, czy rodzinie by „sprzedali
wszystko, nawet dom, aby go ratować”.
Nie wyobrażał sobie jak można pozbyć
się domu. Lecz w ówczesnym ZSRR taki
był patent (cena) na przeżycie części
Polaków na „okrutnej ziemi”.
Jak ustalił Jacek Chrobaczyński, już
20 lutego 1940 r. wydano rozporządzenie
o tworzeniu gett i dzielnic żydowskich na
terenie Generalnej Guberni. Nieco wcze-
śniej Żydom z polskich terenów wcielo-
nych do Rzeszy nakazano przenieść się
do Generalnej Guberni. W ten sposób
liczba ludności żydowskiej zwiększyła się
również w Brzesku. Inne źródła podają
datę 13 września 1940 r. i wyjaśniają,
że rozporządzenie to dotyczy obszarów
zamkniętych (gett i dzielnic żydowskich).
Były one niemieckimi, przejściowymi
3 Polska w 1939 r. liczyła ponad 36 milionów
mieszkańców, a w 1946 r. 19 milionów, jeżeli
jak twierdzi wielu autorów podczas woj-
ny zginęło tylko 6 milionów 28 tysięcy jej
mieszkańców co daje łącznie 25 milionów 28
tysięcy mieszkańców. Warto więc zapytać co
się stało z resztą, biorąc pod uwagę także za-
mieszkałą na tym terenie ludność ukraińską,
białoruską i litewską. Do 36 milionów braku-
je jeszcze paru milionów.
obozami zagłady, w których przez cały
okres ich istnienia, obok głodu, ciężkiej
pracy, rabunków, mordów, robactwa
(wszy, pluskwy, pchły, karaluchy) nie
brakowało epidemii i masowych egzeku-
cji. Na tej podstawie możemy stwierdzić,
że zarówno na Polaków jak i Żydów,
mieszkańców ziem polskich, wydano
wyroki śmierci, które były realizowane
przez oba zbrodnicze reżimy z niezwykłą
brutalnością.
Miesiąc później (27 marca 1940 r.)
po naradzie gestapo i NKWD reichsfurer
SS Heinrch Himmler zarządził budowę
niemieckiego obozu koncentracyjnego
w Auschwitz (Oświęcimiu). A 2 kwietnia
1940 r. Adolf Hitler wydał polecenie
wytępienia polskiej inteligencji. Plan
ten w ZSRR był już w tym czasie reali-
zowany. Co prawda wcześniej, bo 6 listo-
pada 1939 r. uwięziono podstępnie 183
pracowników Uniwersytetu Jagielloń-
skiego i Akademii Górniczo – Hutniczej
i wywieziono ich do obozów koncentra-
cyjnych, a nie brakowało także zbrodni
wermachtu i NKWD, podczas kampanii
wrześniowej. Dzień później,3 kwietnia
1940 r. rozpoczął się mord „katyński”.
Aresztowania, jakie spadły na
mieszkańców miasta i powiatu oraz
przekazywane informacje o mordach,
aresztowaniach i deportacjach Polaków
z Kresów Wschodnich, ujawniły praw-
dziwe oblicze i zamiary niemieckiego
i radzieckiego (ZSRR) agresora i po-
działały otrzeźwiająco na wielu z tych
mieszkańców Brzeska i okolicy, którym
się wydawało, że okupanci to nie bestie,
w ludzkim ciele. Rok później utworzono
getto w Warszawie, a 3 marca 1941 r.
zorganizowano getto w Krakowie. Do-
piero w następnym miesiącu wytyczono
granice getta w Brzesku, natomiast
w 1942 roku utworzono dzielnice żydow-
skie w Zakliczynie i Szczurowej, które
jednak szybko zostały zlikwidowane.
Jeszcze tego roku rozpoczęto koncen-
trację ludności żydowskiej w „gettach
powiatowych” i zamykanie gett na te-
renie całej Generalnej Guberni. W taki
sposób rozpoczęło się wyniszczanie na-
rodu żydowskiego na ziemiach polskich
okupowanych i wcielonych do Rzeszy
niemieckiej i narodu polskiego, przez
obu agresorów (Niemcy i ZSRR). Tu
pragnę podkreślić, że żaden obóz kon-
centracyjny /zagłady/ nie został utwo-
rzony w Polsce. Wszystkie powstały na
terenach wcielonych do III Rzeszy albo
w tzw. Generalnym Gubernatorstwie,
które było obszarem okupowanym przez
Niemcy i przez nich rządzonym (Hans
Frank). Ta ludobójcza polityka oku-
pantów przyczyniła się najbardziej do
antyniemieckiej i zbrojnej konsolidacji
wewnętrznej społeczeństwa polskiego
w ziemi brzeskiej.
A ponieważ w Polkovicach na Mo-
rawach, gdzie wówczas przebywał Win-
centy Witos, odbyła się kolejna narada
Frontu Morges, z udziałem reprezentan-
tów wsi (stronnictw ludowych), Chrześci-
jańskiej Demokracji, Narodowej Partii
Robotniczej, Związku Halerczyków
(sympatyków i b. żołnierzy gen. Jozefa
Hallera służących w Błękitnej Armii i II
i III Brygadzie Legionów), Obozu Naro-
dowo – Radykalnego ABC i Stronnictwa
Pracy, w powiecie brzeskim nie było
właściwie przeszkód, by członkowie tych
ugrupowań wstępowali do SZP.
Jednak od początku działalności
konspiracyjnej pewien dystans dzielił
członków SL od lewicy (członków-demo-
kratów) Obozu Zjednoczenia Narodowe-
go, Narodowej Demokracji czy TG „So-
kół”. A ponieważ członkowie SL również,
podobnie jak Jakub Witek prezes SL
i wieloletni członek Wydziału „Sokoła”,
a w latach 1937 - 1938 r. sekretarz tej
organizacji, w zasadzie nie stronili od
tej organizacji, dlatego do 1942 r. bez
większych oporów przystępowali oni
do SZP czy do ZWZ, który w 1940 r.
już obejmował prawie wszystkie orga-
nizacje działające na terenie powiatu
brzeskiego. Tu pragnę podkreślić, że
w przedwojennym „Sokole” działalność
polityczna była statutowo zakazana.
„Sokół” więc kształtował uczucia pa-
triotyczne i miłość do Ojczyzny – Polski
i dbał o wszechstronny rozwój swoich
członków, kładąc nacisk na tradycje
narodowe polskie i na rozwój kultury
fizycznej. Do organizacji tej należeli
wówczas członkowie wszystkich orga-
nizacji politycznych i stowarzyszeń,
z wyjątkiem komunistów. To zjedno-
czeni w „Sokole”, w SZP i ZWZ oraz
w SL, demokraci, narodowcy i ludowcy
z Brzeska i powiatu nad Uszwica płacili
w pierwszej kolejności najwyższą cenę
(życiem) za obronę polskiej racji stanu
i swoją miłość do Ojczyzny – Polski.
Obok tego warto dodać, że w okresie
międzywojennym w samym Brzesku,
Stronnictwo Pracy nie cieszyło się więk-
szą popularnością. W Brzesku najwięk-
szą organizacją społeczną, pomijając
organizacje żydowskie, pod względem
ilości członków, był „Sokół”. Przy tym
nikt ze wstępujących do SZP czy ZWZ,
a później AK nie pytał o przekonania
polityczne, czy przynależność partyjną,
ale czy chce należeć do organizacji,
która walczy zbrojnie z okupantem
niemieckim. Takie były kryteria człon-
kostwa tak w SZP, ZWZ, czy w AK, jak
i w innych organizowanych np. w NOW
w powiecie nad Uszwicą.
WOKÓŁ NAS
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
Wojska obrony terytorialnej
W 11 Małopolskiej Brygadzie
Obrony Terytorialnej rozpoczął
się kolejny intensywny rok szko-
leniowy. Zaplanowano czterdzie-
ści dwa szkolenia: podstawowe,
wyrównawcze, rotacyjne i zinte-
growane. Małopolscy Terytorialsi
z charakterystyczną dla siebie energią
rozpoczęli kolejny rok funkcjonowa-
nia. W styczniu odbyły się pierwsze
z comiesięcznych szkoleń rotacyjnych.
W każdej kompanii lekkiej piechoty
służą doświadczeni żołnierze, którzy
dla uzupełnienia wcześniej zdobytych
umiejętności przeszli w ubiegłym roku
szkolenia wyrównawcze, jak i osoby,
które po ukończeniu szesnastodnio-
wych szkoleń podstawowych i złoże-
niu przysięgi dopiero poznają tajniki
wojskowego rzemiosła. Aktualnie w 11
MBOT szkoli się niemal pół tysiąca
żołnierzy OT. W ciągu trzech lat mają
oni być gotowi do certyfikacji potwier-
dzającej osiągnięcie gotowości bojowej.
W bieżącym roku brygada planuje
zorganizować sześć szkoleń podstawo-
wych, sześć szkoleń wyrównawczych,
ponad trzydzieści rotacyjnych i dwa
zintegrowane. Na szkolenia zakwali-
fikowano już ponad 800 ochotników
z całego województwa.
Aktywnie podnosi swoje kompe-
tencje również kadra instruktorska
11MBOT. Szkolenia dla instruktorów
prowadzone są przez Mobilne Zespoły
Szkoleniowe, złożone z byłych żołnie-
rzy Wojsk Specjalnych. Unikalna wie-
dza i bezcenne doświadczenia, które
przekazują w trakcie zajęć „specjalsi”,
przekładają się na wysoki poziom
prowadzonych szkoleń. Instruktorzy
poszerzają wiedzę teoretyczną i dosko-
nalą umiejętności praktyczne z zakre-
su prowadzenia działań taktycznych
czy pracy ze sprzętem wojskowym,
ale także podnoszą swoje umiejętności
metodyczne, czyli umiejętność przeka-
zywania zdobytej wiedzy żołnierzom.
Luty to także kolejny miesiąc gło-
śnej kampanii rekrutacyjnej „Zostań
Żołnierzem RP”, prowadzonej m.in. na
terenie ośrodków sportowych.
Terytorialsi zachęcają do odwiedze-
nia stoiska promocyjnego, gdzie każ-
luty 2019
śledzenia kalendarza kampanii.
Dowódcą 11 Małopolskiej Brygady
Obrony Terytorialnej jest płk Krzysz-
tof Goncerz wywodzący się z Wojsk
Specjalnych i Powietrznodesantowych.
Dowództwo Brygady i pierwszy z pla-
nowanych czterech batalionów lekkiej
piechoty stacjonują w Krakowie (Kra-
ków-Rząska).
Wojska Obrony Terytorialnej są
piątym rodzajem sił zbrojnych obok
wojsk lądowych, powietrznych, spe-
cjalnych i marynarki wojennej, sta-
nowią uzupełnienie i jednocześnie są
komplementarną częścią potencjału
obronnego Polski.
mjr Bartosz Kubal
Oficer Prasowy 11 Małopolskiej
Brygady Obrony Terytorialnej
www: www.terytorialsi.mil.pl,
FB: Wojska-Obrony-Terytorialnej
TT: Qterytorialsi,
„Zawsze gotowi, zawsze blisko!”
dy zainteresowany
może porozmawiać
z żołnierzami, za-
pytać o specyfikę
i zalety służby
w Wojskach Obro-
ny Terytorialnej,
a nawet obejrzeć
uzbrojenie i wypo-
sażenie tego rodzaju
wojsk. Żołnierzy 11
MBOT będzie moż-
na spotkać m.in.
w Tyliczu, Krynicy
i Białce Tatrzań-
skiej. Zachęcamy do
Kronika policyjna
Nuda. Ostatnio wszystkie przygody
mundurowych, o których można by
Państwa poinformować w naszej kroni-
ce sprowadzają się do akcji związanych
z alkoholem. Nie przeczytamy więc
w tym miesiącu o spektakularnych po-
ścigach ani supertajnych śledztwach.
Poznamy za to trzech pomysłowych
panów.
2wl1l
Wieczorem 30 stycznia, policjanci
patrolujący okolice brzeskiego dworca
PKP zauważyli samochód marki Ford
jadący wyraźnym zygzakiem. Włą-
czyli więc syrenę i sygnał dźwiękowy,
sygnalizując kierowcy by zatrzymał
pojazd na poboczu. Gdy wysiedli
i podeszli do samochodu, okazało się,
że miejsce kierowcy jest puste, a na
miejscu pasażera siedzi wyraźnie
zawiany 56-letni mężczyzna. Facet
próbował sprzedać policjantom nie-
zwykle ciekawą opowieść o tym, że
samochodem kierował kto inny, ale na
widok radiowozu uciekł. Najwyraźniej
nie miał zbyt dużego talentu w opo-
wiadaniu bajek, bo mundurowi mu
nie uwierzyli. Bardziej odpowiadała
im o wiele prostsza historia o tym, że
nietrzeźwy kierowca podczas kontroli
przesiada się na miejsce pasażera.
Alkomat potwierdził jej prawdziwość.
Pan musiał więc przesiąść się po raz
kolejny. Tym razem do radiowozu.
Może powinien zbadać go psycholog?
Posiadanie niewidzialnych, wyima-
ginowanych przyjaciół to bowiem
poważna sprawa.
Na zapas
W'tej historii również występuje dwóch
bohaterów, z tą różnicą, że oboje są
prawdziwi. Mało tego, nawet jeden
z nich jest nawet w tym samym wieku
co wspomniany kierowca-bajarz. Drugi
trochę młodszy, bo 48-letni. Pomimo
różnicy wieku, mają jedną wspólną
cechę — uwielbiają alkohol. Nie chodzi
tu nawet o jego spożycie, ale wytwarza-
nie. Brzescy policjanci, współpracując
z kolegami z Czchowa, zabezpieczyli
w domach wspomnianych panów
alkohol bez polskich znaków akcyzy
i wymaganych pozwoleń (u starszego
9,5 I, u młodszego 8,2 1.) oraz apara-
turę do jego wytwarzania. Tak jak
pisaliśmy w poprzednim numerze —
w pewnym wieku większość prawdzi-
wych mężczyzn chce być samodzielna,
niezależna i mieć dobre zapasy, by nie
martwić się, że monopolowy od 22 jest
zamykany. Problem jedynie w tym, że
według przepisów wyrabianie niele-
galnego alkoholu etylowego zagrożone
jest karą grzywny, ograniczenia lub
pozbawienia wolności.
zebrał: detektyw
33
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
granie pozostał im jeszcze tylko mecz ze
Śląskiem Wrocław, który przegrali 1:6
i ostatecznie zakończyli zmagania na 10.
pozycji. Mistrzem Polski został Rekord
Bielsko-Biała po wygranej w finale 8:0
z Sobkiem Kraków, z którym piłkarze
AP CANPACK Okocimski Brzesko wy-
grali 4:3 w wojewódzkich eliminacjach.
Trzecie miejsce zajął Jantar Ustka.
W Bielsku-Białej podopieczni Rado-
sława Jacka występowali w składzie:
Konrad Augustyn, Kamil Bielak, Kac-
per Ciuruś, Franciszek Garbień, Jakub
Gryga, Kamil Hebda, Jan Lewandowski,
Szymon Mida, Oliwier Okas, Michał
Siudut, Adrian Smaluch, Hubert Smul-
ski, Hubert Sowa, Michał Zagórski.
- Pierwszy w historii klubu występ
na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski
w futsalu to wielkie wydarzenie, jednak
dziesiąte miejsce jest dla mnie lekkim
rozczarowaniem. Patrząc na potencjał
indywidualny zawodników, mogliśmy
osiągnąć zdecydowanie więcej. Niestety,
widoczna była różnica pod względem
taktycznym, jednak na tle innych ze-
społów pod względem wyszkolenia tech-
nicznego mieścimy się w ścisłej czołówce.
Mimo wszystko odnieśliśmy wielki
sukces, bo wiele drużyn chciałoby zajść
tak wysoko jak my. Zdobyliśmy nowe
doświadczenie i jako klub na pewno
Styczeń był bardzo pomyślnym
miesiącem dla wychowanków Aka-
demii Piłkarskiej CANPACK Oko-
cimski Brzesko. Prowadzona przez
Radosława Jacka drużyna wzięła
udział w finałach futsalowych Mi-
strzostw Polski U-14. Podopieczni
Marka Małysy zajęli trzecie miejsce
w małopolskim finale rozgrywek
o Puchar Prezesa PZPN. Zespół
trenowany przez Kamila Króla
zwyciężył w brzeskiej halowej li-
dze juniorów młodszych. Kacprem
Rojkowiczem interesuje się coraz
więcej klubów polskiej Ekstraklasy.
W dniach 26-27 stycznia w Bielsku-
-Białej rozgrywane były Mistrzostwa
Polski w futsalu piłkarzy do 14 roku
życia. Już samo dotarcie do finałowej
fazy tych rozgrywek było dla pod-
opiecznych Radosława Jacka sporym
sukcesem. Brzescy piłkarze rozpoczęli
ten turniej od remisu 2:2 z Jantarem
Ustka. Mogą mówić o wielkim pechu,
bowiem wyrównującą bramkę stracili
na 30 sekund przed zakończeniem spo-
tkania. W kolejnym grupowym meczu
ulegli 2:4 drużynie GSF Gliwice, a to
oznaczało, że mogą zająć najwyżej 9.
miejsce. W meczu ze Zrywem Książki
osiągnęli kolejny remis 3:3, ale pokonali
rywali 2:1 w rzutach karnych. Do roze-
SPORT
Po 13 kolejkach rozgrywek II ligi
małopolskiej siatkarze Gryfu Brzesko
są samodzielnym liderem. Podopiecz-
ni Wiesława Gibesa są coraz bliżej
awansu o szczebel wyżej. Złożyły się
na to znakomita postawa na ligowych
parkietach, a także „pomoc” drużyn
W połowie stycznia bieżącego roku
Wojciech Wojdak przestał być
zawodnikiem BOSiR-u Brzesko.
Czołowy polski kraulista na długich
dystansach reprezentuje obecnie
barwy AZS AWF Warszawa. Chce
jak najlepiej przygotować się do Mi-
strzostw Świata w Korei Południo-
wej i Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
W minionym roku Wojciech Wojdak
zanotował obniżkę formy. Wprawdzie
po medale Mistrzostw Polski sięgał jak
na zawołanie, ale na międzynarodowej
z niższych rejonów tabeli, które urwa-
ły punkty najgroźniejszym rywalom
brzeszczan – UKS Zalewowi Świnna
Poręba oraz Sparcie Kraków.
W rundzie rewanżowej siatkarze
Gryfu rozegrali cztery mecze (stan na 2
lutego) i wszystkie cztery wygrali. Po-
arenie nie błyszczał już tak jak w po-
przednich sezonach. Między innymi nie
udało mu się obronić brązowego medalu
Mistrzostwa Świata na 1500 metrów
stylem dowolnym wywalczonego na
krótkim basenie dwa lata wcześniej
w Kanadzie. Na pewno wpływ na taki
stan rzeczy miały regularne podróże
na treningi do Dębicy, a także brak
mocnych sparingpartnerów. Stąd jego
decyzja o zmianie klubowych barw.
W Warszawie rozpoczął treningi pod
kierunkiem trenerów Macieja Certy
konali kolejno po 3:0 Orła Ciężkowice,
Jaworze Ptaszkowa i Volleyteam LO
Gromnik oraz 3:1 Gorce Nowy Targ.
Tymczasem ich bezpośredni sąsiedzi
w czubie ligowej tabeli nieoczekiwanie
pogubili punkty. UKS Zalew Świnna
Poręba przegrał gładko 0:3 z Orłem
Ciężkowice, a Sparta Kraków uległa
2:3 Gorcom Nowy Targ.
EMIL
i Pawła Słomińskiego. Może liczyć na
sztab medyczny, a także solidnych
sparingpartnerów, co daje większą mo-
tywację do wytężonej pracy.
Przypomnijmy, że brzeski mistrz
ma w swoim dorobku srebrny medal
Mistrzostw Świata na 50-metrowym
basenie na dystansie 800 metrów. Oba
sukcesy osiągnął przy sporym udziale
jego wieloletniego szkoleniowca, Marci-
na Kacera. W przeszłości już raz odcho-
dził z BOSiR-u. Przez kilka lat w trakcie
nauki w szkole średniej reprezentował
barwy Unii Oświęcim. Niezależnie od
przynależności klubowej od lat w kraju
bryluje na długich dystansach, nie mając
sobie równych.
WALP
Gryf samodzielnym liderem
Wojciech Wojdak w Warszawie
będziemy kontynuować przygodę w tych
rozgrywkach – powiedział po turnieju
Radosław Jacek.
27 stycznia w Wieliczce rozegrany
został małopolski finał rozgrywek o Pu-
char Prezesa PZPN. Okocimski przegrał
kolejno 0:3 z Górnikiem Libiąż i 2:7
z AM Cracovią, by na koniec zmagań
rozgromić 9:2 MKS Limanovię, co dało
drużynie trzecie miejsce w wojewódz-
twie. Hubert Sowa strzelił w turnieju
5 bramek zdobywając koronę króla
strzelców. Podopieczni Marka Małysy
występowali w Wieliczce w składzie:
Filip Bober, Bartosz Góra, Kamil Korcyl,
Nikodem Mgłosiek, Tomasz Mleczko,
Jakub Okas, Adrian Piekarz, Rabiasz,
Hubert Sowa, Brunon Turlej.
Z kolei juniorzy młodsi trenowani
przez Kamila Króla okazali się bezkon-
kurencyjni w brzeskiej lidze halowej
piłki nożnej. Wygrali wszystkie mecze:
2:1 z Piastem Czchów, 4:0 z AP Cham-
pions Brzesko, 4:0 z Rylovią Rylowa,
9:0 z Jadowniczanką i 3:0 (walkowe-
rem) z LKS Uszew. Królem strzelców
został Mateusz Cięciwa z dziewięcioma
trafieniami. Skład drużyny w całym
cyklu rozgrywkowym przedstawia się
następująco: Damian Boroń, Mateusz
Cięciwa, Jakub Cisoń, Bartosz Guzek,
Dawid Kurek, Bartłomiej Martyka,
Jakub Olchawa, Karol Płacheta, Bar-
tłomiej Sławek, Igor Świerczek, Jakub
Żurawski.
WALP
Sukcesy młodych piłkarzy
SPORT
BRZESKI MAGAZYN INFORMACYJNY
luty 2019
Memoriał Szachowy im. Stanisława Migdała
Już po raz szesnasty, w gościnnych
murach Gminnego Ośrodka Sportu
i Rekreacji w Mokrzyskach spotkali się
mistrzowie oraz pasjonaci królewskiej
gry. W ubiegłą sobotę, w czasie XVI
Memoriału Szachowego im. Stanisła-
wa Migdała do walki o puchary i na-
grody stanęło sześćdziesięciu trzech
zawodników. Byli wśród nich mistrzo-
wie międzynarodowi, jak Ukrainiec
Petro Golubka, reprezentujący barwy
MKS Sandecja Nowy Sącz, kandydat
na mistrza — Mirosław Lewicki z LKSz
Czarna, jak i debiutanci, tacy jak Szy-
mon Pawlik z Mokrzysk rocznik 2009,
czy Julia Machał z Biesiadek rocznik
2008. Jak co roku przygotowaniem
posiłków oraz słodkości dla uczestni-
ków turnieju zajęły się panie Jadwiga
Brzózka i Iwona Tomasik, środki na
przygotowanie poczęstunku przekazał
sołtys — Stanisław Pacura.
Gościem honorowym memoriału
była pani Józefa Migdał, żona śp. Sta-
nisława Migdała. Zmagania memoria-
łowe otworzył burmistrz Brzeska, To-
masz Latocha wraz z dyrektorką Miej-
skiego Ośrodka Kultury, Małgorzatą
Cuber oraz wiceprzewodniczącym rady
miejskiej, Kamilem Trąbą. Rolę sędzie-
go głównego niezmiennie od szesnastu
lat pełni Wiesław Kasperek. Memoriał
rozgrywany był na dystansie dziewię-
ciu rund w systemie szwajcarskim,
a czas gry jednej partii to trzydzieści
minut. Zmagania na szachownicy były
zacięte i pełne zaskakujących sytuacji.
Również burmistrz Tomasz Latocha
rozegrał szybką partię, którą wygrał
z radnym Kamilem Trąbą.
Zdecydowanym zwycięzcą memo-
riału został Petro Golubka, drugie
miejsce zajął Jerzy Kyć — obydwaj
zawodnicy występowali w barwach
MKS Sandencji Nowy Sącz. Kolejne,
punktowane miejsca zajęli Grzegorz
Słabek — Wisła Kraków, Andrzej
Gbyl — Krakowski Klub Szachowy,
Mirosław Lewicki — Czarna, Egor Bog-
danov — Politechnika Lubelska i Jerzy
Markiewicz — Hetman Pilzno. Naj-
lepszą zawodniczką turnieju została
Magdalena Budkiewicz reprezentująca
Gońca Staniątki. Nagrody zwycięzcom
wręczali Józefa Migdał, Urszula Ha-
lik — przewodnicząca Stowarzyszenia
Społeczno-Kulturalnego Wsi Mokrzy-
ska oraz wiceprzewodniczący rady
miejskiej Kamil Trąba.
-Memoriał cieszy się niesłabnącym
powodzeniem i przyciąga znakomitych
34
zawodników, przez co jego poziom stale
rośnie. W tej edycji turnieju gościli-
śmy szachistów z Krakowa, Tarnowa,
Pilzna, Lublina, Dąbrowy Górniczej,
Bochni, Brzeska i wielu innych miej-
scowości. Już zapraszam na przyszły
rok — mówił na zakończenie zawodów
sędzia Wiesław Kasperek.
-Wszystkim serdecznie dziękuję
za przybycie, zwycięzcom gratuluję.
Jesteśmy dumni i szczęśliwi, że takie
małe Mokrzyska są organizatorem tak
wspaniałego turnieju — mówiła Józefa
Migdał.
W przerwie rozgrywek delegacja
w składzie Józefa Migdał, Ryszard
Jękot i Paweł Kasperek złożyli kwiaty
na grobie patrona memoriału — Stani-
sława Migdała.
www.brzesko.pl
Nowe mieszkania
Pe a KOGA pl
PA)1*P jŻ h
| RAY An |
KOSTKA ORZECH ekoGROSZEK MIAŁ KOSTKA o v4R | ekoGROSZEK MIAŁ
AAAAAle
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Spółka z o.o. w Brzesku
32-800 BRZESKO, ul.Ciepła 11
tel. 664 164 374, 14 68 62 505
e-mail: biuroQmpec.brzesko.pl, www.mpec.brzesko.pl
San Pizną.
— LJ
PLA
kc
A
d
HZY USTAŁ UZLOWEJH
i TEL. 14 686 38 81, 14 663 1801
ANRCZWEC" RZE" sz - UE
s . KOSTKA * ORZECH * EKO-GROSZEK * MIAŁ hi
"TREN IMZAJA JA | UUIREOCCCO "3
WĘGIEL AA
SJ
a AA tylko z polskich UG SEIN:
BATZSWAKWCEES
a” RAF *
LTL DUE KOSTKA
»: są a nasze © 04 BE"
M
LD :LURZĄD MIEJSKI I BRZESKU HR FAKSU +48 146EGSJ>45 3 LUIY zu12 13:56 SIR. 1
p_ WZ SAO AUJA JK
M URZĄD MEJSKU w zRzEeKU
WP; '"*ŁO
+ 02
Sygn. akt Ns Rej Pr 1/12
20%
Postanowienie
Dnia 19 stycznia 2012 roku
PBÓŃS ..../....-
Sąd Okręgowy w Tammowie Wydział I Cywilny
w następującym składzie:
Przewodnicząca: SSO Anna Zaniewska-Malik
po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2012 roku w Tarnowie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z wniosku Urzędu Miejskiego w Brzesku
o zmianę wpisu w rejestrze dzienników i czasopism
postanawia:
AR
A "
1. wpisać do rejestru dzienników i czasopisri: pod nr Rej. 28 następujące
Ż dane: A
Rubr.1. c
Rubr.2. 19 stycznia 2012 roku
Rubr.4 Małgorzata Cuber zam. 32-800 Brzesko Os. Jagiełły 9/81 PESEL
5510080146 córka Zdzisława: i Danuty wpisana jako redzktor
naczelny oraz jako redaktor odpowiedzialny zgodnie z art. 492
* prawa prasowego
Rubr. $ Miejski Ośrodek Kultury 32-800 Brzesko ul, Tadeusza Kościuszki
7
2. * wykreślić dotychczasowe wpisy w rubrykach nr 4i 5
Na orygijają wiaściwa pońpiny
'dność
Berhndutta Uriasz
„ starszy sokrotara sądowy
Urząd wiiejs
W BRZESKU
32-800
tel
Sieć Obywatelska Watchdog
Nasz znak: SR.1431.2.2019.IL
W odpowiedzi na Państwa wniosek z dnia 24 lutego br. o udzielenie informacji
publicznej, informuję że Brzeski Magazyn Informacyjny jest czasopismem wydawanym
przez jednostkę organizacyjną gminy, którą jest Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku.
BIM jest miesięcznikiem, który wpisany został do rejestru dzienników i czasopism —
w załączniku postanowienie Sądu Okręgowego w Tarnowie Wydział I Cywilny.
Czasopismo dostępne jest pod linkiem http://www.mok.brzesko.pl/bim-info/.
Zgodnie z wnioskiem do niniejszego pisma dołączono 5 ostatnich numerów
w/w informatora w formacie pdf.
Poniższa tabelka przedstawia informacje dotyczące wydatków poniesionych
przez gminę Brzesko na współpracę z mediami w latach 2015 -2018.
Wysokość budżetu na Wydatki gminy na
rok działania promocyjne | współpracę z mediami (w zł)
(w zł)
2015 216 900,42 27 904,61
2016 273 884,89 37 049,57
2017 245 491,38 49 712,00
2018 262 533,88 48 466,53
Z wyrazami szacyfiku
Bartara Kuczek