- Monitoring mediów samorządowych
- Monitoring mediów samorządowych #1710
Monitoring mediów samorządowych #1710
Instytucja: |
|
Monitoring: |
|
Liczba listów: |
6 |
Liczba spamu: |
0 |
Status pierwszego wniosku: |
Otwarte |
Status ostatniego wniosku: |
Otwarte |
Otrzymano potwierdzenie: |
|
Otrzymano odpowiedź: |
|
Poddany kwarantannie: |
Znormalizowana odpowiedź
Treść
-
Wniosek o informacje publiczną przez adobrawy
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015, 2016, 2017 i do dnia udzielenia odpowiedzi na wniosek w 2018 roku.Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{EMAIL}}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
-
Przeczytano: Wniosek o informacje publiczną przez KRZEMIENIEWO
Twoja wiadomość
Do: {{ email }}
Temat: Wniosek o informacje publiczną
Wysłano: 18.07.2018 11:40odczytano w dniu 20.07.2018 10:44.
-
Wniosek o informacje publiczną przez KatarzynaBatkoToluc
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w 2015, 2016, 2017 i 2018 roku.
Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{ email }}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji--
Sieć Obywatelska Watchdog Polska
ul. Ursynowska 22/2 | 02-605 Warszawa
tel: 22 844 73 55 | fax: 22 207 24 09
www.siecobywatelska.pl
www.watchdogportal.pl
www.funduszesoleckie.pl
www.informacjapubliczna.org
NIP 526282872
KRS 0000181348 Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru SądowegoW nawiązaniu do pisma z dnia 2018-07-18 09:40:00.119917+00:00 na adres {{ email }}
-
Przeczytano: Wniosek o informacje publiczną przez KRZEMIENIEWO
Twoja wiadomość
Do: {{ email }}
Temat: Wniosek o informacje publiczną
Wysłano: 23.07.2019 22:32odczytano w dniu 24.07.2019 07:07.
-
wniosek o informację publiczną przez KRZEMIENIEWO
Miesiąc marzec 2019r. i maj 2019r miesięcznika samorządowego "Życie Gminy
Krzemieniewo"Z poważaniem
Monika Glapiak
GCK Krzemieniewo
ul. Zielona 6
64-120 Krzemieniewo
tel. 65 536 06 77
kom. 605 567 878
Załączniki
- 3._Maj.pdf
- 1._Marzec.pdf
MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY
m .
ZYCIE czu
KRZEMIENIEWO
Nr 177 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena 2 zł
a W
HB PSE W
Aż trudno w to uwierzyć, ale tegoroczny rajd rowerowy Krzemieniówka był już dwunastym z
kolei. Wszystko zaczęło się w 2008 roku. Rowerzyści spotkali się wówczas przy plaży w Górz-
nie, skąd wspólnie ruszyli w kierunku Zajazdu Dobrodziej. Po poczęstunku udali się w drogę
powrotną. Przez te wszystkie lata impreza stała się znakomitą wizytówką naszej gminy i praw-
dziwym świętem rowerzystów.
|
M... .- zyń zy
Niestety, tegorocznej Krzemie-
niówce pogoda sprawiła złośli-
wego figla i mocno pokrzyżowała
plany organizatorom.
Ciemne i deszczowe chmury
nad Krzemieniewem odstraszyły
wielu zapisanych / wcześniej
uczestników, ale mimo to około
100 największych miłośników
jazdy rowerem stawiło się na linii
startu. Wśród nich nie zabrakło m.
in. wójta Radosława Sobeckiego,
a także dotychczasowego włoda-
rza gminy Andrzeja Pietruli.
Rowerzyści z zaplanowanej 20
kilometrowej trasy pokonali tym
razem zaledwie małą pętlę wio-
dącą przez Krzemieniewo, po
czym udali się na metę, gdzie cze-
kała na nich pyszna grochówka i
nagrody w loterii, w której do roz-
losowania było kilkadziesiąt przy-
datnych akcesoriów rowerowych,
a najcenniejszą zdobyczą był
rower. Szczęście tym razem
uśmiechnęło się do Tomka Ada-
miaka z Garzyna, dla którego była
to druga Krzemieniówka. Tomek
wystartował razem z mamą, z
którą bardzo chętnie w wolnych
chwilach jeździ rowerem po ścież-
kach w naszej gminie. Rok temu z
powodzeniem przejechał całą,
ponad 20-kilometrową trasę na-
szego rajdu. W transporcie głów-
nej nagrody do domu pomógł mu
dziadek Stefan.
Upominkami wyróżniono rów-
nież najstarszą uczestniczkę rajdu,
którą po raz kolejny została 88 -
letnia Helena Siniecka z Garzyna i
najmłodszego uczestnika - rocz-
nego Stasia Słomińskiego z Krze-
mieniewa.
Wieczorną imprezę taneczną z
DJ-em Wojtkiem postanowiono
przenieść na 18 maja.
Rajd zorganizowali sołtys i
Rada Sołecka Krzemieniewa oraz
Urząd Gminy w Krzemieniewie
"IE » |]
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
W „Życiu Gminy Krzemieniewo” proponujemy naszym Czy-
telnikom nową i sympatyczną rubrykę "Przyszli na świat".
Dzięki niej będziecie mogli poinformować nas o bardzo waż-
nym i radosnym momencie w waszym życiu - narodzinach
dziecka.
Aby to zrobić, należy przesłać
nam zdjęcie swojej pociechy oraz
kilka krótkich informacji: imię i na-
zwisko dziecka, data urodzenia,
imiona rodziców.
Zdjęcia i pozostałe informacje
możecie przesyłać korzystając z for-
mularza kontaktowego z naszą ga-
waga, miejsce zamieszkania, zetą znajdującego się na stronie
Imię: Antonina
Nazwisko: Larska
odzenia: 17 kwietnia
www.gck.krzemieniewo.pl (menu
NASZA GAZETA -> PRZEŚLIJ MA-
TERIAŁY ) lub poinformować nas
na stronie "Dzieje się w gminie
Krzemieniewo" (Facebook).
Jest jeszcze jeden bardzo
ważny warunek! W związku z
ochroną danych osobowych, wyni-
kającą z rozporządzenia RODO,
należy nam dostarczyć pisemną
zgodę na publikację wizerunku i da-
arbinowska
a: 29 kwietnia
Godzina: 17:25.
Waga: 2,300 kg
Długość: 49 cm
Imiona rodziców: Monika i Sławomir
Miejsce zamieszkania: Nowy Belęcin / Krobia
Rodzeństwo: osa $ lat) i Zuzia (5 lat)
BE ZEK DF
nych dziecka. Taką zgodę i podpisy
rodziców można zostawić w Gmin-
nym Centrum Kultury w Krzemie-
niewie lub bibliotece w
Pawłowicach. Czekamy na wasze
zgłoszenia.
Z całą pewnością publikacja w
naszej gazecie będzie dla was
wspaniałą pamiątką z radosnych
chwil związanych z narodzinami
dziecka.
e kredyt budowlany,
mieszkaniowy.
« kredyt gotówkowy,
konsolidacyjny.
e kredyt dla rolników.
e kredyt firmowy.
d
Tutaj nas znajdziesz: GOSTYŃ, UL. BOJANOWSKIEGO 5 (naprzeciw byłego BZ WBK)
Istnienie problemu potwierdza
również wójt Radosław Sobecki,
który informuje o licznych skargach
kierowanych do Urzędu Gminy,
związanych z biegającymi swobod-
nie psami. Sygnały te docierają z
wielu miejscowości naszej gminy.
Przyjrzyjmy się zatem dokład-
niej tej sprawie.
Za łapanie bezpańskich zwie-
rząt i zapewnienie im odpowiedniej
opieki odpowiedzialna jest gmina.
Obowiązek ten dotyczy nie tylko
psów i kotów porzuconych, ale rów-
nież tych zabłąkanych, które zgu-
biły się i nie potrafią wrócić do
domu. Gmina powinna więc jedno-
cześnie dbać o bezpieczeństwo
bezpańskich zwierząt oraz bezpie-
czeństwo ludzi na ulicach.
Biegające wolno psy, bez ka-
gańców, także te wypuszczone
przez swoich właścicieli aby pobie-
gały, stanowią duże zagrożenie dla
ludzi. Nieco trudniejsza jest kwes-
tia zwierząt bezpańskich, które
krążą po ulicach w poszukiwaniu
pożywienia i niejednokrotnie stają
się agresywne.
Kwestię bezdomnych czworo-
nogów reguluje Ustawa o ochronie
zwierząt. Na jej mocy wyłapywanie
bezpańskich psów i opieka nad
nimi to zadanie gminy, na terenie
której zwierzęta są obecne. Nie ma
w tym przypadku znaczenia, czy
zostały one porzucone, zgubiły się,
czy może same uciekły. Gmina
musi wziąć za nie odpowiedzial-
ność i umieścić je w schronisku dla
zwierząt. Trudności sprawiać może
przede wszystkim wyłapywanie
psów niebezpiecznych i agresyw-
nych ras, gdyż niełatwo jest zna-
leźć dla nich wolne miejsce w
schronisku. Tymczasem zawsze
istnieje ryzyko, że taki pies cho-
dzący wolno po ulicy może wyrzą-
dzić komuś krzywdę.
Warto także pamiętać, że usta-
wowo uregulowane są również
obowiązki właścicieli czworono-
gów. W Ustawie o ochronie zwie-
rząt znajdują się też zasady opieki
nad zwierzętami domowymi, na
mocy których właściciele zobowią-
zani są do zapewnienia im ochrony
oraz dbania o nieuciążliwość psów
dla innych ludzi, wyprowadzania
ich na smyczy oraz sprzątania po
nich.
W listopadzie weszła w życie
ustawa, która zmienia niektóre za-
pisy Kodeksu wykroczeń i innych
ustaw. Wśród kilku rzeczy, które
zmieniono, znalazły się zapisy do-
tyczące psów i ich właścicieli. Au-
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO—======lr3-]=
Psi problem'w gminie
W trakcie jednej z sesji Rady Gminy ważną kwestię związaną z "bezpańskimi" psami poruszył
Roman Długi, radny i sołtys Krzemieniewa.
torom zmian przyświecała myśl, by
zmniejszyć ilość ataków psów na
ludzi, a przede wszystkim dzieci.
Ustawa zaostrzyła kary za nie-
dopilnowanie _ niebezpiecznych
zwierząt. Jeśli właściciel np. groź-
nego psa trzyma go na nieogro-
dzonej posesji lub puszcza wolno
podczas spacerów, co zagraża
zdrowiu, a nawet życiu innych
ludzi, może zostać ukarany
grzywną do 5000 zł, a nawet ogra-
niczeniem wolności. Do tej pory za
nieostrożność przy trzymaniu zwie-
rzęcia groziła grzywna w wysoko-
ści do 250 zł.
Warto też pamiętać, że w przy-
padku pogryzienia przez psa, od-
powiedzialność za tego typu
zdarzenie ponosi jego właściciel.
Jest on w takiej sytuacji zobowią-
zany do naprawienia szkody. Jeśli
doszło do uszkodzenia ciała czy
rozstroju zdrowia, to właściciel psa
pokrywa wszystkie koszty zwią-
zane z leczeniem.
W przypadku zaobserwowania
bezpańskich zwierząt należy zgło-
sić się do organu za nie odpowie-
dzialnego, a więc Urzędu Gminy.
W zależności od jego struktury
może być to Straż Miejska lub inny
dział. W chwili obecnej wszystkie
gminy powinny mieć podpisane
stosowne umowy ze schroniskami
z ich terenu. Gmina Krzemieniewo
współpracuje z Międzygminnym
Schroniskiem dla Bezdomnych
Zwierząt w Henrykowie.
- W poprzednich latach nasza
gmina przeznaczała na schronisko
w Henrykowie 50.000 złotych rocz-
nie. W tym roku będzie to już
63.000 złotych - mówi wójt So-
becki.
Z całą pewnością doskonałą
metodą zapobiegania bezdomno-
ści zwierząt, umożliwiającą szybkie
ustalenie właściciela zwierzęcia
jest czipowanie. Elektroniczny czip
z zakodowanym niepowtarzalnym
15-cyfrowym numerem jest wielko-
ści ziarenka ryżu, nie przeszkadza
zwierzęciu i nie powoduje reakcji
alergicznych. Jest on wprowa-
dzany podskórnie na szyi lub mię-
dzy łopatkami i może działać nawet
kilkadziesiąt lat. Wszczepienie od-
bywa się za pomocą igły przypomi-
nającej normalne strzykawki i igły
do robienia zastrzyków o troszkę
większej średnicy. Czynność tę wy-
konuje się tylko raz w życiu psa i
jest ona właściwie bezbolesna. W
chwili jego znalezienia można spe-
cjalnym czytnikiem odczytać
numer i po sprawdzeniu w elektro-
nicznej bazie danych uzyskać in-
formacje o właścicielu oraz błyska-
wicznie powiadomić go o
odnalezieniu czworonoga oraz
ewentualnym obciążeniu kosztami.
Na pewno pomysł elektronicz-
nego oznaczania zwierząt jest wart
rozważenia, co podkreśla również
wójt Radosław Sobecki. Jednakże
żeby to miało sens, akcja ta mu-
siała by się odbyć najlepiej w całym
kraju albo chociaż na określonym
terytorium (województwo, powiat),
ponieważ, jak wiemy, psy się prze-
mieszczają i przystąpienie do akcji
wybranych gmin nie przyniesie po-
żądanych efektów.
A póki co apelujemy do wszyst-
kich właścicieli czworonogów o
rozwagę i właściwe zabezpiecze-
nie swoich posesji przed przypad-
kową ucieczką swojego pupila.
Ogłoszenie Wójta Gminy Krzemieniewo
Przypominamy!
W świetle przepisów prawa powszechnego - art. 5 ust. 1 pkt
2 Ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach "Wła-
ściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i po-
rządku przez przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci
kanalizacyjnej. Niewypełnienie obowiązku przyłączenia nieru-
chomości do istniejącej sieci kanalizacji sanitarnej stanowi wy-
kroczenie zagrożone karą grzywny nakładaną wg przepisów
Kodeksu postępowania o wykroczenia. Niezależnie od ww.
grzywny gmina może nałożyć na mieszkańca obowiązek przy-
łączenia nieruchomości do sieci w drodze Decyzji administra-
cyjnej, która w razie braku dobrowolności przyłączenia,
podlega przymusowemu wykonaniu w postępowaniu egzeku-
cyjnym w administracji, a w jego ramach przepisy przewidują:
- upomnienie (z obowiązkiem zapłaty kosztów upomnienia),
- grzywnę w celu przymuszenia (do 10 tys. zł), przy czym
grzywny można nakładać kilkakrotnie (ich suma nie może
przekroczyć 50 tys.zł),
- wreszcie, stosownie do przepisu art. 127 Ustawy o postę-
powaniu egzekucyjnym w administracji, wykonanie zastępcze,
które można zlecić innej osobie do wykonania za zobowiąza-
nego i na jego koszt.
W związku z powyższym postuluję, aby przyłączenie nieru-
chomości w miejscowościach Lubonia, Kociugi, Drobnin, Krze-
mieniewo, Garzyn, Górzno do sieci kanalizacji sanitarnej
nastąpiło w terminie do 30 czerwca 2019 r.
Po bezskutecznym upływie zaznaczonego terminu gmina
będzie zmuszona wdrożyć ww. procedury przymusowej reali-
zacji obowiązku przyłączenia nieruchomości do sieci kanali-
zacji sanitarnej.
Wójt Gminy Krzemieniewo
Radosław Sobecki
=ltl—=—==„ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO "===
Edukacja przez szachy
Co?
CT
| CG
W gminie
i Krzemieniewo
26 maja (niedziela)
- Zawody konne ujeżdżeniowe
i skokowe w Krzemieniewie. Roz-
poczęcie o godz. 11. Organizator
Stajnia Charlotta - Krzemieniewo
ul. Wiejska 66.
- Koncert z okazji Dnia Matki w
Domu Kultury w Garzynie.
W godzinach 15.10-17.50 - wy-
stępy uczniów Społecznego
Ogniska Muzycznego prowadzo-
nego przez Katarzynę Mali-
szewską oraz Daniela Biernata
przeplatane występami uczniów
Kółka Tanecznego działającego
przy GCK pod przewodnictwem
Ewy Janowskiej.
1 czerwca (sobota)
- Dzień Dziecka w Krzemienie-
wie - organizatorzy OSP Krzemie-
niewo i GCK.
Początek o godz. 16. W pro-
gramie: wręczenie odznak, teat-
rzyk, tor przeszkód z nagrodami,
pokazy OSP i motocykli. Od godz.
20 do 2 zabawa taneczna.
- Festyn Szkolny w Garzynie
7 czerwca (piątek)
- Spotkanie z nowoczesnymi
grami planszowymi w Gminnym
Centrum Kultury. Rozpoczęcie o
godz. 18.
- Koncert z okazji 15. rocznicy
wejścia Polski do Unii Europej-
skiej pt. „Łączy nas muzyka”. Po-
czątek o godz. 20, Pałac w
Pawłowicach.
8 czerwca (sobota)
- Dzień Dziecka w Mierzejewie.
Tym razem impreza w stylu kow-
bojskim. Początek o godz. 15. W
programie: dmuchańce, zabawa z
animatorami, loteria z nagrodami,
Rodeo dla Dorosłych o Puchar
Sołtyski, a także wieczorna za-
bawa taneczna z DJ-em.
- Turniej Piłki Nożnej im. Fran-
ciszka Sikorskiego w Luboni. Po-
czątek o godz. 15.
9 czerwca (niedziela)
- Wędkarski Dzień Dziecka -
organizatorzy zapraszają dzieci
wraz z opiekunami nad jezioro w
Górznie - plaża. Początek zabawy
o godz. 8. W programie: zawody
wędkarskie, zawody rzutowe i
inne zabawy. Dla uczestników
wiele nagród i upominków.
14 czerwca (piątek)
Dzień Dziecka w Luboni.
15 czerwca (sobota)
- Wianki nad jeziorem w Górznie.
Początek o godz. 18. Szczegóły im-
prezy na stronie 16.
- Turniej Piłkarski Przedszkola-
ków w Garzynie.
23 czerwca (niedziela)
Dzień Dziecka w Bojanicach. Za-
bawa dla dzieci z Tumko Team.
29 czerwca (sobota)
Ill Bieg Śladami Mielżyńskich w
Pawłowicach.
W dniu 27 kwietnia w auli Ze-
społu Szkół Ogólnokształcących
we Włoszakowicach odbyły się II
Wojewódzkie Mistrzostwa Szkół
Projektu "Edukacja przez Szachy
w Szkole". Szkołę z Pawłowic
wspaniale reprezentowali ucznio-
wie klas Ii II: Kamil Wojciechowski,
Jakub Rosik, Zosia Pawłowska,
Julia Gajowa, Karolina Grzego-
rzewska, Hanna Czwojdrak, Mi-
chał Mrukowski, Filip
Pietrzykowski, Michał Włodarczyk
i Kacper Andrzejczak.
POMPY ZATAPIALNE POMPY GŁĘBIONOWE
POMPY OBIEGOWE POMPY PRZEMYSŁOWE
ZBIORNIKI HYDROFOROWE HYDROFORY
ARMATURA PRZEMYSŁOWA
Biuro Techniczno - Handlowe Jomike
Nowy Rynek 21, 64-100 Leszno
ZAPRASZAMY
poniedziałek - piątek 8.00 - 16.00
SPRZEDAŻ | DORADZTWO TECHNICZNE | SERWIS
©) +48 606 437 218
DA) infoGjomike.pl
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO —=ols5]=
W maju 90. urodziny świętuje Helena Mańka z Hersztupowa.
To właśnie w tej wsi przyszła
na świat 27 maja 1929 r. Urodziła
się w rodzinie Zielińskich. Tata
imał się różnych robót, m. in. na
kolei. Wspólnie z żoną pracował
też dorywczo w majątku Ponikiew-
skich w Brylewie.
- Moja mama była niezwykle
zaradną osobą, która umiała
wszystko zrobić - zachwala pani
Helena, która miała jeszcze
trzech braci.
Jeszcze przed wojną rodzina
Zielińskich zamieszkała u pol-
skiego rolnika w Belęcinie. Wy-
buch wojny pokrzyżował wiele
spraw. Ojciec pani Heleny raptem
tydzień wcześniej został wreszcie
zatrudniony przez kolej na stałe, a
ona sama właśnie miała rozpo-
cząć trzeci rok nauki w szkole. W
okresie okupacji zostali wysiedleni
do niemieckiego gospodarza, rów-
nież w Belęcinie. Pani Helena
mając zaledwie 12 lat musiała pra-
cować i pomagać starszej nie-
mieckiej gospodyni w codziennych
obowiązkach. Gdy przyszło wy-
zwolenie, ponownie zamieszkali w
Hersztupowie. Młoda Helena pod-
jęła się pracy w brylewskim gos-
podarstwie, gdzie brała udział w
sadzeniu drzewek owocowych,
których pyszne owoce już nie-
długo miały stać się znakiem roz-
poznawczym Brylewa. W 1948 r.
wyszła za mąż za Antoniego
Mańkę z Bogdanek. Wkrótce za-
mieszkali we Wrocławiu. Miasto
było niesamowicie zniszczone
przez działania wojenne. Na ulicy,
przy której mieszkali, ocalał tylko
ich tymczasowy dom, w którym
zajmowali mały pokoik. Pan Antoni
pracował wówczas przy odbudo-
wie miasta. Po trzech miesiącach
wrócili jednak do Hersztupowa, do
domu rodziców. Po pewnym cza-
sie postarali się o przydział miesz-
kania w poniemieckim domu w
Hersztupowie, który dzielili z inną
rodziną. W latach 50. zakupili dwie
morgi ziemi i rozpoczęli budowę
własnego domu, do którego wpro-
wadzili się w 1959 r. Mieli już wów-
czas dwóch synów i córkę. W
międzyczasie dokupili jeszcze tro-
chę ziemi i dziś mają obok domu
3 - hektarową działkę. Pan Antoni
pracował przez te lata na kolei, był
dróżnikiem na przejazdach w
Krzemieniewie i Goli. W 1986r.
pani Helena została wdową.
Dziś mieszka wspólnie z
synem Edwardem i jego rodziną -
synową Barbarą, wnuczką Klau-
dią, jej mężem Pawłem i praw-
nuczką Moniką, która ma dopiero
cztery miesiące i jest oczkiem w
głowie wszystkich domowników.
Pani Helena ma ogółem 8 wnu-
cząt i 13 prawnucząt.
Jubilatka jest niezwykle ak-
tywną osobą i aż trudno uwierzyć,
że ma już 90 lat. Jeszcze rok temu
można ją było często zobaczyć
jeżdżącą rowerem po okolicy.
Chętnie odwiedzała znajomych i
koleżanki. To zapewne rowerowe
wyjazdy trzymały ją przez lata w
dobrej formie i kondycji. Brała też
udział w każdym spotkaniu Koła
Emerytów w Belęcinie. Bardzo lu-
biła podróżować, Polskę zwiedziła
wzdłuż i wszerz. W samym tylko
Kołobrzegu była kilkanaście razy.
Pani Helena uskarża się już na
słabsze nogi, a więc z rowerowych
wyjazdów musiała jednak zrezyg-
nować. Niestety, na zawsze ode-
szli też niektórzy znajomi. Na
szczęście 'w - Hersztupowie
mieszka jeszcze najmłodszy brat i
kuzynka, do których zawsze chęt-
nie się przejdzie. Podziała też w
swoim przydomowym ogródku,
gdzie ma kwiatki, warzywka i
swoje krzesełeczko, aby usiąść,
odpocząć i popatrzeć.
- Co roku powtarza, że ogród-
kiem opiekuje się już ostatni raz,
ale po kilku dniach wychodzi i
działa dalej - śmieje się synowa.
- Teściowa zawsze była silną i
pracowitą kobietą, a w polu trudno
było jej dotrzymać kroku. W wieku
80 lat potrafiła "przeskoczyć" nie-
jednego 50-latka - mówi z podzi-
wem pani Barbara.
Pani Helena uwielbia czytać,
zarówno książki, jak i gazety. Do-
minuje wśród nich tematyka reli-
gijna, ale są też tak zaskakujące
pozycje, jak zwierzenia gangstera
o pseudonimie "Masa". Książkę
Danuty Wałęsy również przeczy-
tała.
zh
- lo jest babcia XXI wieku -
chwali synowa.
A oprócz tego w telewizji chęt-
nie ogląda politykę, aby być na
bieżąco w najważniejszych spra-
wach.
Na 90. urodziny pani Heleny
zaplanowano mszę świętą i spot-
kanie z najbliższymi w restauracji.
Jubilatce życzymy wielu kolej-
nych lat w zdrowiu i szczęściu.
W dniu 8 maja 90. urodziny obchodziła Marianna Salomon z Oporowa. Jubilatka na świat przy-
szła w 1929 roku w miejscowości Głuszyna w powiecie ostrzeszowskim. Rodzice prowadzili
tam 10 - hektarowe gospodarstwo. Pani Marianna jest najstarszą z czterech sióstr. Wszystkie
żyją i są w dobrej formie. Obecnie każda z nich jest już wdową.
W czasie okupacji wraz z ro-
dziną została wysiedlona do miejs-
cowości Brzazgały, położonej
kilkanaście kilometrów dalej.
Mieszkali tam aż do wyzwolenia.
Ojciec pracował jako drwal, a ona
wraz z siostrą zaprzęgały konia i
woziły drewno z lasu. Tata przez
pewien czas prowadził też gospo-
darstwo pewnej Niemce, której
mąż walczył na froncie, a ona zos-
tała sama z dziećmi. Po przejściu
linii frontu udało im się szczęśliwie
wrócić do domu rodzinnego.
Pod koniec lat 40. pani Ma-
rianna wyszła za mąż. Młodzi w
poszukiwaniu swojego miejsca do
życia wybrali się na Ziemie Odzys-
kane. Zamieszkali w Nowinach
Wielkich koło Gorzowa Wlkp. Sa-
lomonowie mieli trójkę dzieci, ale
niestety jeden z synów zmarł
mając roczek.
Jubilatka ' zajmowała się
domem i dziećmi, a mąż jeździł w
delegacjach. Jako kowal i ślusarz
pracował przy mostach. Małżeń-
stwo nie było jednak udane. Pew-
nego dnia pani Marianna zabrała
dzieci i wróciła do swoich rodzi-
ców. Po kilku latach udała się za
pracą do gospodarstwa państwo-
wego w Czerniejewie. Wychowa-
niem dwójki dzieci zajęli się
wówczas dziadkowie. Z czasem
okazało się, że w Czerniejewie nie
było szansy na uzyskanie służbo-
wego mieszkania, a zatem wróciła
do domu. Dzięki ogłoszeniu w jed-
nej z gazet trafiła do PGR w Opo-
rowie, gdzie otrzymała skromny
pokój z kuchnią w podwórzu. Był
1956 rok. Cztery lata później
ściągnęła do siebie dzieci, z któ-
rymi zamieszkała w jednym z
domów w parku. Pod koniec lat 70.
przeprowadzili się do zakładowego
bloku.
Dziś pani Marianna mieszka w
nim wspólnie z córką Kazimierą i
jej mężem Piotrem. Wszyscy są
już na emeryturach. Jubilatka lubi
spędzać czas przed telewizorem,
ale też chętnie wychodzi z domu.
Można ją spotkać spacerującą po
parku, idącą na cmentarz i na
wieś. Lubi być w towarzystwie, nic
zatem dziwnego, że często siedzi
na ławeczce pod blokiem i rozma-
wia z sąsiadkami.
O gotowanie, pranie i inne obo-
wiązki domowe nie musi się już
martwić, gdyż w tym wyręcza ją
córka.
Pani Marianna ma 4 wnuków i
4 prawnuków. Mieszkają niedaleko
- w Oporowie i w Lipnie. Niestety,
w ubiegłym roku na zawsze po-
żegnała drugiego syna.
Urodziny pani Marianny
uczczono wspólną kawą i torci-
kiem w gronie najbliższych. Jubi-
latce życzymy szczęścia i radości,
a także kolejnych lat w tak dobrej
formie, jak obecnie. Chętnie się
jeszcze kiedyś spotkamy.
szkól ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
EUROPARLAMENTU
ZASADY GŁOSOWANIA
ABY GŁOS BYŁ WAŻNY
Głosować można tylko na jedną listę kandydatów, stawiając znak "X"
(co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki) w kratce z lewej
strony obok nazwiska jednego kandydata z tej listy, przez co wskazuje się
jego pierwszeństwo do uzyskania mandatu.
GŁOS JEST NIEWAŻNY
Przyczyną nieważności głosu jest:
- postawienie znaku "X" w kratkach obok nazwisk kandydatów umiesz-
czonych na więcej niż jednej liście
- niepostawienie znaku "X" w żadnej kratce
- postawienie znaku "X" w kratce wyłącznie przy nazwisku kandydata
z listy unieważnionej przez okręgową komisję wyborczą
Nieważne są karty do głosowania inne niż urzędowo ustalone lub nie-
opatrzone pieczęcią obwodowej komisji wyborczej.
OBWODY GŁOSOWANIA
Informacja o numerach i granicach obwodów głosowania oraz wyzna-
czonych siedzibach obwodowych komisji wyborczych i lokalach obwodo-
wych komisji wyborczych dostosowanych do potrzeb wyborców
niepełnosprawnych.
Nr [OICAH OOOO OWCY]
MINS komisji wyborczej
BOJANICE
Czarny Las — leśniczówka m
NERSZTUPOWO m Józefa Poniiewskiego
oda — część wsi Hersztupowo AC
OWO w Nowym Belęcinie
1 NOWY BELĘCIN NOWY BELĘCIN 30
Czepiec — część wsi Nowy Belęcin OE LOSOWE
pw EE POTRZEB WYBORCÓW
Góruszki — część wsi Nowy Belęcin
Wyżucin- część wsi Nowy Belęcin
STARY BELĘCIN
NIEPEŁNOSPRAWNYCH
BIELAWY
BRYLEWO Publiczne Przedszkole
2 KRZEMIENIEWO KRZEMIENIEWO
DROBNIN ul. Spółdzielcza 48
MIERZEJEWO
Publiczna Szkoła Podstawowa
im. Powstańców Wielkopolskich
KOCIUGI w Pawłowicach
3 PAWŁOWICE PAWŁOWICE
Mały Dwór — część wsi Pawłowice ul. Leszczyńska 6
Granicznik — osada LOKAL DOSTOSOWANY DO
POTRZEB WYBORCÓW
NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Zespół Szkól
Gminy Krzemieniewo
4 GÓRZNO Przedszkole Szkoła Podstawowa
ZBYTKI w Garzynie
GARZYN
ul. Leszczyńska 50
LUBONIA Publiczna Szkoła Podstawowa Filialna
OFOROWO w Oporówku
Grabówiec — przysiółek OPORÓWKO 7a
Kałowo — osada LOKAL DOSTOSOWANY
OPORÓWKO DOPOTRZEB WYBORCÓW
Nadolnik — leśniczówka
SAMODZIELNY PUBLICZNY
ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ
MINISTERSTWA SPRAW
WEWNĘTRZNYCH CENTRUM
REHABILITACJI
NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki
Zdrowotnej Ministerstwa Spraw
Wewnętrznych Centrum Rehabilitacji
GÓRZNO 63
Lista nr 1 KWW Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy
LIROY - MARZEC Piotr Krzysztof (muzyk, zam. Kielce)
KRYSTOWSKA Anna (adwokat, zam. Warszawa)
BRYŁKA Anna Mirosława (prawnik, zam. Kobylata)
TOMCZAK Witold Stanisław (lekarz, zam. Kępno)
JÓŹWIAK Maciej (właściciel sklepu, zam. Środa Wielkopolska)
GAPIŃSKA Magdalena (historyk, zam. Kościelec)
KUŚWIK Andrzej Antoni (trener sportu, zam. Wolica)
WAWRZYNIAK Piotr Bogusław (historyk, zam. Trzcianka)
9. ROHDE Aleksandra (grafik, zam. Poznań)
10. ZIĘTKOWSKI Wojciech Maciej (ekonomista, zam. Środa Wielkopolska)
Lista nr 2 - KOMITET WYBORCZY WIOSNA ROBERTA BIEDRONIA
1. SPUREK Sylwia Iwona (radczyni prawna, zam. Warszawa)
2. STANDERSKI Dariusz Marian (ekonomista, zam. Rożnowo)
3. UEBERHAN Katarzyna (filozofka, zam. Poznań)
a p CEWICZ Mikołaj Jakub (specjalista zastosowań informatyki, zam. Ka-
isz
5. WÓJCIAK - PLEYN Ewa Maria (aktorka, zam. Poznań)
6. STANIEWSKI Marcin (politolog, zam. Poznań)
7. MICHOCKA Kalina (filolożka języka nowożytnego, zam. Kalisz)
8. ZALESIŃSKI Zbigniew Stanisław (ekonomista, zam. Leszno)
9. DECKER Magdalena Maria (filolog polski, zam. Ostrów Wielkopolski)
10. JEŻAK Ewa Agnieszka (specjalistka bankowości, zam. Brzeźno)
Lista nr 3 - KKW KOALICJA EUROPEJSKA PO PSL SLD. N ZIELONI
„ KOPACZ Ewa Bożena (lekarz, zam. Radom)
. MILLER Leszek Cezary (politolog, zam. Warszawa)
GRZYB Andrzej Marian (parlamentarzysta, zam. Siedlików)
. STĘPIEŃ Miłosława Dorota (tłumaczka, zam. Konin)
. WAWRYKIEWICZ Michał (adwokat, zam. Dziekanów Polski)
. MROCZKOWSKA Barbara Elżbieta (politolog, zam. Leszno)
. BOSACKI Marcin Rafał (dyplomata, zam. Warszawa)
. DROZD Krystiana Maria (nauczyciel, zam. Ostrów Wielkopolski)
9. FABIŚ - SZULC Karolina Urszula (główna księgowa, zam. Poznań)
10. RUTNICKI Jakub Adam (parlamentarzysta, zam. Pniewy)
Lista nr 4 - KW PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
. KRASNODĘBSKI Zdzisław Marek (nauczyciel akademicki, zam. Warszawa)
. MOŻDŻANOWSKA Andżelika Anna (ekonomistka, zam. Kępno)
. LICHOCKA Joanna Katarzyna (poseł na sejm RP, zam. Warszawa)
. SZYNKOWSKI VEL SĘK Szymon Andrzej (sekretarz stanu, zam. Poznań)
. BARTOSIK Ryszard (parlamentarzysta, zam. Kowale Pańskie0
. PORZUCEK Marcin Bartosz (poseł na sejm RP, zam. Piła)
. DUDZIAK Lidia Danuta politolog, (zam. Poznań)
. POPKOWSKI Robert Adam (przedsiębiorca, zam. Konin)
9. FRANKIEWICZ Joanna Dorota (germanista, zam. Poznań)
10. DZIEDZICZAK Jan Michał (politolog, zam. Warszawa)
Lista nr 5 - KKW LEWICA RAZEM - RAZEM, UNIA PRACY, RSS
1. WITKOWSKI Waldemar Włodzimierz (inżynier energetyki, zam. Poznań)
2. WACHOWSKA - KUCHARSKA Anna Małgorzata (specjalista sprzedaży in-
ternetowej, zam. Poznań)
3. SZLINDER Maciej Karol (socjolog, zam. Poznań)
4. NOWAK Paulina (ekonomista, zam. Słupca)
5. NOWACKI Konrad (administrator systemów komputerowych, zam. Zduny)
6. BŁAŻEJCZAK - KLECZEWSKA Beata (specjalista ds. ochrony środowiska,
zam. Kalisz)
7. SMIRNOW Amadeusz Piotr (nauczyciel języków obcych, zam. Poznań)
8. KASPRZAK - BARTKOWIAK Kamila (dziennikarz, zam. Gniezno)
9. WILK - BARAN Anna Elżbieta (dziennikarz, zam. Wronki)
10. KOSZAL Dorota (specjalista ds. zamówień publicznych, zam. Poznań)
Lista nr 6 - KWW KUKIZ'15
1. JUREK Marek (historyk, zam. Wólka Kozodawska)
2. PARDA Błażej Łukasz (ekonomista, zam. Piła)
3. KOSMALSKA Joanna Agnieszka (ratownik medyczny, zam. Gostyń)
4. LUCH Katarzyna inżynier (budownictwa, zam. Lipka Wielka)
5. FORDON Jacek automatyk (przemysłowy, zam. Drużyna)
6. GARCZYŃSKI Bartosz (antropolog kultury, zam. Poznań)
7
8
9
1
ONODNARO DP"
© NOO AW DP —
. KOCHAŃSKA Julia Anna (pedagog, zam. Przybyszewo)
. GATTI Sabina Edwarda (tłumacz, zam. Poznań)
. PERA Jakub (politolog, zam. Borzykowo)
0. KOZŁOWSKI Jerzy (poseł na Sejm RP, zam. Kalisz)
W kwietniu 1969 roku sakramentalne "tak" powiedzieli sobie państwo
Maria i Bronisław Zdęgowie z Oporowa.
Pani Maria urodziła się w 1949
roku w Oporówku. Jej dom ro-
dzinny znajdował się w nieistnieją-
cych już dziś starych koszarach. W
1950 roku ojciec dostał nakaz
pracy w PGR w koszalińskim,
gdzie mieszkali przez siedem lat.
Następnie przeprowadzili się do
Jabłonny w gminie Rydzyna. Właś-
nie tam młoda Maria chodziła do
szkoły. Z tej wsi do dziś ma piękne
wspomnienia. W 1965 r. trafili do
Oporowa. Pani Maria była najstar-
sza z pięciorga rodzeństwa, a
zatem, gdy tylko nadarzyła się
okazja, poszła do pracy. Najpierw
w oOporowskim ogrodzie, a już
wkrótce, za namową krewnych, w
wieku zaledwie 16 lat wyjechała
zarobkować do Czechosłowacji.
Pracowała przez 1,5 roku w przę-
dzalni w Jaromierzu. Inwazja
wojsk Układu Warszawskiego na
ten kraj w 1968 r. sprawiła, że na
Polaków patrzono już z wielką nie-
chęcią. Doszło nawet do tego, że
w sklepach nie chciano im sprze-
dawać jedzenia. Dla pani Marii był
to sygnał, że trzeba już wracać do
domu. Po powrocie ponownie pra-
cowała w ogrodzie w Oporowie, w
którym znajdowało się kiedyś wiele
drzew i krzewów.
Oporowska młodzież bardzo
chętnie bawiła się wówczas w
miejscowej kawiarni, tej starszej,
jeszcze drewnianej, po której jedy-
nym śladem są dziś wesołe
wspomnienia.
- Bawiliśmy się co sobotę. Za-
bawę sami sobie organizowaliśmy.
Puszczało się muzykę z adapteru
lub na akordeonie grali nam Cze-
sław Juskowiak i Marian Kołodziej
- opowiada po latach pani Maria.
Na jednej z takich sieroniowych
zabaw poznała bliżej o sześć lat
starszego Bronisława Zdęgę, rów-
nież z Oporowa.
Pan Bronisław urodził się w bu-
dynku zwanym "starym szpitalem”,
który znajdował się na dzisiejszym
placu zabaw przy wjeździe do
parku. Pod koniec lat 40. rodzina
Zdęgów przeprowadziła się do Ży-
towiecka, gdzie ojciec prowadził
gospodarstwo miejscowego księ-
dza. Po kilku latach wrócili jednak
do Oporowa.
Młodzi ślub cywilny wzięli 19
kwietnia, a kościelny kilka dni póź-
niej. Przez te wszystkie lata
miejsce zamieszkania w Oporowie
zmieniali aż czterokrotnie. Pan
Bronisław był zatrudniony w miejs-
cowym PGR, gdzie pracował już
od 14. roku życia. Zajmował się
praktycznie wszystkim, m. in. jeź-
dził kombajnem i traktorem. Z kolei
pani Maria prowadziła dom i po-
dejmowała się dorywczo prac w
polu. Państwo Zdęgowie wycho-
wali pięcioro dzieci - cztery córki i
syna. Dziś mieszkają z najmłodszą
i jej rodziną w bloku, do którego
wprowadzili się w 1989 r.
Niestety, pan Bronisław wcześ-
nie zachorował i już w wieku 49 lat
przeszedł na rentę. To właśnie
stan zdrowia stanowi dziś dla
niego największą udrękę. Jeszcze
kilka lat temu poruszał się po Opo-
rowie na wózku, ale obecnie jego
życie ogranicza się głównie do
przebywania w domu. Nawet zej-
ście po schodach jest dla niego
problemem.
- Mąż zdecydowanie za wcześ-
nie zachorował, a ja tak sobie
chciałam na starość wsiąść w sa-
mochód i pojeździć - ubolewa pani
Maria.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO —=>Gols7-]=
Jubilatka do dziś z wielkim sen-
tymentem i tęsknotą wspomina kil-
kuletni pobyt w Jabłonnie. Jak
sama mówi, ciągnie ją do tego
miejsca. Nie ma się jednak czemu
dziwić, gdyż był to piękny czas jej
szkolnej młodości. Jeździ tam już
niestety coraz rzadziej, głównie na
grób brata, który odszedł w wieku
niemowlęcym.
Pani Maria również uskarża się
na stan zdrowia. Nogi i krzyż już
nie są takie jak kiedyś i nawet do
pobliskiego kościoła trzeba ją już
podwieźć. Mimo to nie traci po-
gody ducha. W domu zajmuje się
głównie obiadami, a w ogródku wy-
ręcza ją już córka. Razem z
mężem cieszą się zawsze na od-
wiedziny wnuków, których mają
trzynaścioro i prawnuków, których
jest już na świecie pięcioro. A tak
się fajnie złożyło, że wszyscy
mieszkają niedaleko, bo oprócz
Oporowa są to Mierzejewo, Łęka
Wielka i Kąkolewo, a zatem nie ma
nigdy problemu, aby się spotkać.
Swoją 50. rocznicę ślubu uczcili
mszą świętą, a także imprezą w
oporowskim Grillowisku, na której
bawiło się 50 osób. Wspólne spot-
kanie było dla nich niespodzianką,
trzymaną długo w tajemnicy.
- Dziś marzymy już tylko o zdro-
wiu i o tym, aby sobie jeszcze
wspólnie pożyć - mówią zgodnie
małżonkowie.
I właśnie tego zdrowia i wielu
kolejnych lat życia państwu ży-
czymy!
W dniu 10 maja uczniowie z klas l i Il szkoły w Garzynie pojechali na wycieczkę do Poznania. Pierwszym pun-
ktem wyjazdu były słodkie warsztaty w Rogalowym Muzeum. Dzieci zapoznały się z poznańską gwarą oraz poz-
nały tajniki wypieku rogali świętomarcińskich. Największą atrakcją było jednak samodzielne przygotowanie rogali.
Na koniec odbyła się wspólna degustacja, podczas której uczniowie obejrzeli film o historii Poznania. Wszyscy
otrzymali na pamiątkę Certyfikat Rogalowego Czeladnika. Kolejnym etapem wycieczki był rynek poznański. Tutaj
był czas na wspólne klasowe zajęcia i zakup pamiątek. Nastepnie uczniowie udali się do Teatru Muzycznego na
Musicalową Przygodę - Madagaskar. Przedstawienie podobało się wszystkim m. in. ze względu na dynamiczną
zmianę scenografii, dzięki której widzowie szybko przenosili się w różne części świata. Pojawiły się też "efekty
specjalne": padający, śnieg i wyświetlony na ścianie stek, o którym śnił lew Aleks. Ostatnim punktem wycieczki
była wizyta w Palmiarni. Uczniowie zwiedzili łącznie dziewięć pawilonów, w każdym spotykając różne formy flory
i fauny. Poza egzotycznymi roślinami widzieli także akwaria z wielkimi żółwiami, papugi ary oraz ryby w oczkach
wodnych i akwariach. W ciepłych i wilgotnych pawilonach podziwiali rośliny tropikalne o efektownych liściach i
pnączach, bananowce, paprocie, palmy, daktylowce oraz wiele gatunków kaktusów. Po całym dniu czynnego
zwiedzania wszyscy bardzo chętnie zasiedli do pysznego posiłku w Mc Donaldsie.
alddo=0ŻYCIE GMINY KR
IV 4 u u
ZEMIENIEWO
Bliźnięta - fenomen natury, podwójne szczęście, ale i podwójna troska. Przez wieki
i we wszystkich kulturach traktowane ze szczególną uwagą i zachwytem.
W rodzinie Grażyny Łabendy z
Krzemieniewa posiadanie bliźniąt
nie robi już jednak na nikim więk-
szego wrażenia, a wręcz przeciw-
nie - jest to oczekiwana, niemal
rodzinna... tradycja.
Najdalej potwierdzonymi w
przekazach rodzinnych bliźnia-
kami byli synowie Franciszki
Gbiorczyk z Bielaw, babci pani
Grażyny. Chłopcy zmarli jednak
bardzo wcześnie, bo już w wieku
niemowlęcym. Kolejnymi bliźnię-
tami w rodzinie były dzieci Kry-
styny Mrozek, córki pani
Franciszki. Były nimi właśnie pani
Grażyna i jej siostra, które urodziły
się w 1958 r. jako bliźnięta dwuja-
jowe. Oprócz tego pani Krystyna
miała jeszcze dwie starsze córki.
Wyróżniamy kilka rodzajów
bliźniąt. W rodzinie pani Grażyny
dominują dwujajowe, które przy-
chodzą na świat w wyniku zapłod-
nienia dwóch odrębnych komórek
jajowych przez dwa osobne plem-
niki. Od samego początku po-
wstają więc dwa oddzielne i różne
embriony. Ich materiał genetyczny
jest inny, a zatem mogą mieć
różną płeć, a ich podobieństwo
jest takie samo, jak u zwykłego ro-
dzeństwa.
Z kolei bliźniaki jednojajowe
przychodzą na świat w wyniku po-
działu jednej komórki jajowej za-
płodnionej przez jeden plemnik.
Bliźnięta jednojajowe są zawsze
tej samej płci, mają identyczny
materiał genetyczny, w związku z
tym wyglądają tak samo.
W Polsce bliźniaki dwujajowe
rodzą się mniej więcej raz na 80
porodów i przychodzą na świat
niemal dwa razy częściej niż jed-
nojajowe.
Zarówno pani Grażyna, jak i jej
siostra również urodziły bliźnięta,
ponownie dwujajowe.
- Na wieść o tym, że będą bliź-
nięta, miałam strach w oczach. Z
obawy przed tym wszystkim, co
mnie czeka, płakałam. Na szczę-
ście bardzo pomogła mi moja
mama i to był duży plus - wspo-
mina pani Grażyna.
W czerwcu 1994 r. urodziły się
dwie dziewczynki. Najpierw na
świat przyszła Jagoda, a pięć
minut później Paulina.
- Córki zdrowo rosły i fajnie się
z nimi jeździło. Z ubieraniem też
nie było problemu, bo zawsze ku-
powałam wszystko podwójnie i
ubierałam je jednakowo, aż do
czasu, gdy zaczęły się buntować i
ubierać po swojemu - śmieje się
pani Grażyna.
Wspólne dorastanie ma wiele
zalet, co potwierdzają Jagoda i
Paulina, które oprócz wspólnego
przedszkola chodziły również do
tych samych klas w podstawówce
i gimnazjum.
- Pomagałyśmy sobie chętnie
w szkole. Jedna tłumaczyła drugiej
to, czego tamta nie rozumiała. Do-
skonale się uzupełniałyśmy -
mówią zgodnie dziewczyny.
- Ale były też minusy. Gdy zda-
wałyśmy wspólnie ważne egza-
miny, to denerwowałam się
i stresowałam podwójnie, za siebie
i za siostrę - wspomina Jagoda.
Dziewczyny przyznają, że jest
między nimi wyjątkowa więź. Są
nie tylko siostrami, ale też przyja-
ciółkami i powierniczkami swych
tajemnic.
Wiele życiowych sytuacji po-
twierdza, że bliźnięta mają zazwy-
czaj między sobą bardzo
szczególną więź i są sobie zwykle
bliższe niż rodzeństwo urodzone
w różnym czasie. W końcu bliź-
nięta urodziły się i wychowały
razem, więc ich relacje są wyjąt-
kowe.
- Wiemy o sobie wszystko, a
jedna za drugą stoi murem. Różne
rzeczy potrafimy też wyczuć. Gdy
miałam operację usunięcia wy-
rostka robaczkowego i leżałam na
sali, to moja siostra czuła wtedy
ból brzucha - opowiada Jagoda.
- A ja swego czasu wyczułam,
że u siostry dzieje się coś złego.
Gdy zadzwoniłam do domu, oka-
zało się, że tego dnia straciła
pracę - mówi Paulina.
Lubią sobie wzajemnie kupo-
wać różne ciuszki, np. bluzki, i
każda wie, że zakup spodoba się
tej drugiej i będzie z chęcią no-
szony.
Dziewczyny mają jednak różne
charaktery. Jagoda jest zdecydo-
wanie spokojniejsza i dyploma-
tyczna, a Paulina bardziej
porywcza i jak coś postanowi, to
tak musi być. Podobna różnica
charakterów jest też w przypadku
ich mamy i jej siostry.
- Bardzo kocham swoją siostrę,
wspieramy się wzajemnie i rów-
nież czuję z nią dużą więź. Gdy
któraś z nas źle się czuje, to tele-
fon jest czerwony - śmieje się pani
Grażyna.
Kobieta pochodząca z rodziny,
w której urodzonych było kilka bliź-
niąt ma dużą szansę, że również
Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie, ul.
Redakcja: GCK Krzemieniewo,
Życie Gminy Krzemieniewo
je urodzi. Jednakże mężczyźni z ta-
kich rodzin nie stają się ojcami bliźniąt,
częściej niż pozostali panowie. Oprócz
dziedziczności wpływ na pojawienie
się bliźniaków mają takie czynniki jak:
wiek matki (powyżej 35 lat), kolejność
ciąży, położenie geograficzne, a
nawet... pory roku.
Jagoda i Paulina z uśmiechem i na
wesoło podchodzą do tematu posia-
dania w przyszłości swoich bliźniaków.
A prawdopodobieństwo ich narodzin
jest naprawdę spore.
- To będzie podwójne szczęście, a
gdy mama pomoże, to będzie jeszcze
lepiej. Doświadczenie w wychowaniu
bliźniąt w rodzinie jest! - śmieją się.
Jako ciekawostkę podajmy, że na-
rzeczony Pauliny jest... również z bliź-
niaków.
Z kolei córka siostry pani Grażyny
urodziła siedem lat temu pierwsze w
rodzinie bliźniaki jednojajowe. Jest to
już zatem czwarte pokolenie bliźniąt w
tej wyjątkowej rodzinie.
Zielona 6
Zielona 6, tel. 65 536 06 77
Skład: HALPRESS, ul. Ostroroga, 64-100 Leszno - www.halpress.eu
Druk: TRANSMAR Leszno
Redaktor naczelny: Damian Marciniak
Przesyłanie materiałów do gazety: www.gazeta.halpress.eu/dodaj
Nakład 1.160 sztuk
ZIII Gostyńskich Konfrontacji Gi-
tarowych, które 6 kwietnia odbyły
się w tamtejszym GOK Hutnik, na-
płynęły do nas znakomite wiadomo-
ści. Z 24 uczestniczących w
festiwalu młodych i utalentowanych
gitarzystów i gitarzystek jury posta-
nowiło przyznać główną nagrodę
rzeczową - gitarę elektro - klasyczną
marki Richwood wartości około 800
zł, ufundowaną przez firmę Music
Partners - Agnieszce Sinieckiej z
Drobnina
- Nadal jestem mile zaskoczona, że
spośród tylu bardzo utalentowanych
uczestników jurorzy zdecydowali się
podarować tę nagrodę właśnie mnie.
Każdy był świetny! Na tegorocznej edy-
cji Konfrontacji Gitarowych zagrałam
utwór "Sweet Child O'Mine" zespołu
Guns N'Roses. Wybrałam go, ponie-
waż kojarzył mi się z dobrymi wspom-
nieniami, takimi jak ubiegła edycja
Konfrontacji czy spotkania z przyja-
ciółmi. Właśnie dzięki poprzedniej edy-
cji poznałam się z Martyną, z którą od
tego czasu uczymy się wspólnie. Jej
też udało się zdobyć wyróżnienie, na
które naprawdę bardzo zasłużyła! Za
nasze sukcesy należą się ogromne po-
dziękowania dla pani Kasi Maliszew-
skiej, która w ciekawy sposób pokazuje
nam świat gitary i przygotowuje do każ-
dego występu. Jest świetną gitarzystką
i nauczycielką - podsumowuje tego-
roczny występ Agnieszka Siniecka.
Oprócz Agnieszki nasze Społeczne
Ognisko Muzyczne, działające przy
Gminnym Centrum Kultury w Krzemie-
niewie, reprezentowała mieszkająca w
Poniecu Martyna Urbaniak (jako jedna
z pięciorga uczestników została wyróż-
niona nagrodą pieniężną), a także Ka-
rolina Śmieszała z Pawłowic i Natalia
Gniłka z Górzna, która jest uczennicą
instruktora Daniela Biernata.
Warto w tym miejscu przypomnieć,
że Agnieszka, Martyna i Karolina
zachwyciły jury konkursowe już w
roku ubiegłym, w którym najwyżej
oceniono właśnie ich występy. Na
gostyńskim konkursie mamy
zatem co roku niezwykle silną re-
prezentację.
W ostatnich tygodniach Ag-
nieszka brała udział w jeszcze jed-
nym wyjątkowym i oryginalnym
wydarzeniu, którym był bez wąt-
pienia Gitarowy Rekord Giuin-
nessa. Impreza odbywa się na
wrocławskim rynku już od 2003 r.,
a polega na zgromadzeniu jak naj-
większej ilości osób wykonujących
jednocześnie utwór muzyczny Ji-
miego Hendrixa - najsłynniejszego
gitarzysty świata. Tym razem na gi-
tarach zagrało aż... 7423 gitarzys-
tek i gitarzystów, poprawiając
rekord o 12 gitar.
- O całym wydarzeniu dowie-
działam się rok temu, niestety nie
udało mi się wtedy tam dotrzeć.
Fot. Koło Fotograficzne
GOK Hutnik
Tym razem do Wrocławia wybra-
liśmy się z rodzicami dzień wcześ-
niej i 1 maja razem ruszyliśmy na
rynek. Rodzice bardzo wspierają
mnie w moim zainteresowaniu, za
co jestem im ogromnie wdzięczna.
Namawianie ich na taką wycieczkę
nie trwało długo. Niesamowite wy-
darzenie! W tym roku pierwszy raz
udało mi się w tym uczestniczyć i
na pewno nie ostatni. Tylu gita-
rzystów w różnym wieku, z róż-
nych miast i państw, z innymi
poglądami, a wszyscy z jednym
celem! Podczas oficjalnego bicia
rekordu byłam zachwycona pat-
rząc na tych wszystkich uśmiecha-
jących się ludzi, grających
wspólnie piękny utwór "Hey Joe".
Myślę, że jest to świetne doświad-
czenie dla każdego gitarzysty -
mówi Agnieszka.
Sporym osiągnięciem może
pochwalić się również Weronika
Marciniak z Nowego Belęcina.
Sympatyczna 17-latka, na co
dzień uczennica Zespołu Szkół
Rolniczo - Budowlanych na kie-
runku weterynarii, na początku
kwietnia zajęła Il miejsce w kon-
kursie pt." Cudze chwalicie,
swego nie znacie...Piękna
nasza Polska cała... a szcze-
gólnie ta najbliższa" organizo-
wanym przez Muzeum
Okręgowe w Lesznie i Biblio-
tekę Szkolną I Liceum.
Weronice sukces przyniosła
praca, w której przedstawiła histo-
rię Starego i Nowego Belęcina.
Wszystko zaczęło się na lekcji
wiedzy o kulturze, gdzie jednym z
zadań było zaprezentowanie swo-
jej małej ojczyzny. Weronika przy-
gotowała materiał o rodzinnej wsi,
który został oparty na wielu cieka-
wych zdjęciach. Nauczycielka za-
chęciła ją, aby ze swoją
prezentacją wystartowała w kon-
kursie organizowanym przez lesz-
czyńskie muzeum.
Weronika była jedyną osobą ze
szkoły, która wzięła w nim udział.
Przygotowanie konkursowego ma-
teriału zajęło jej trzy miesiące. W
prezentacji znalazła się historia
Belęcina od czasów średniowie-
cza i pierwszych wzmianek o tej
wsi. Opisała też m. in. uwłaszcze-
nie miejscowych chłopów, okres
powstania styczniowego, podział
wsi na Stary i Nowy Belęcin, pol-
ską i niemiecką szkołę, ponie-
miecki cmentarz, kółko rolnicze,
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO ==========l8—
straż pożarną oraz przydrożne
krzyże i kapliczki. Wszystko to
okraszone starymi zdjęciami. W
zbieraniu cennych informacji od-
wiedziła kilka miejsc i osób, ko-
rzystała również z regionalnych
publikacji. Porobiła też troszkę
współczesnych zdjęć. W trakcie
historycznych poszukiwań najbar-
dziej zaciekawiła ją sprawa daw-
nego pałacu, po którym dziś
zostały już tylko drzewa z otacza-
jącego go niegdyś parku. Jego
ostatnim namacalnym elementem
był wysoki komin, który został ro-
zebrany w 1955 roku.
Weronika nie ma zamiaru po-
przestać na tym, co już udało jej
się zdobyć i spisać. Planuje w dal-
szym ciągu poznawać historię ro-
dzinnej wsi. Z całą pewnością
zdopingują ją do tego tata i wujek,
którzy są miłośnikami lokalnej his-
torii. Zobowiązuje ją też do tego
wyjątkowy dom, w którym
mieszka. Znajdował się w nim kie-
dyś gościniec i sklep, a swoje
przedstawienia w sali obok wysta-
wiał przedwojenny belęciński teatr
amatorski.
Weronika nie ogranicza się jed-
nak w swoich zainteresowaniach
tylko do spraw związanych z histo-
rią. Uwielbia sport, zwłaszcza biegi
na orientację i siatkówkę, a także
filmy, książki i komiksy wydaw-
nictwa Marvel, opowiadające o su-
perbohaterach. Jest też wielką
miłośniczką gier RPG. W wolnych
chwilach zdarza się jej powędko-
wać, a miejscowa OSP też może
zawsze na nią liczyć.
sklddozwoŻyCIE GMINY KRZEMIENIEWOS=""""======
W środę, 24 kwietnia, Kociugi odwiedzili przedstawiciele żużlowego
zespołu Fogo Unia Leszno - Aneta Nowak i sympatyczny byczek "Fre-
dek", czyli klubowa maskotka.
Na zdjęciu kibice, którzy powitali przybyłych gości z Leszna. Tablicę z hasłem, które wymyśliła Magdalena
Grażyńska: "Kociugi - mały punkt na mapie, a w nim 50 serc kochających żużel", przygotowali Stefania i
Damian Kubiakowie oraz Anna i Ewa Adamczak.
Powodem wizyty było zwycię-
stwo mieszkańców Kociug w kon-
kursie "Ekipa 50 + na Smoka",
przeprowadzanym przez lesz-
czyński klub, w którym nagrodę
stanowi 50 biletów na mecz żuż-
lowy rozgrywany w Lesznie. Za-
bawa jest skierowana do szkół,
stowarzyszeń, firm i zorganizowa-
nych 50 - osobowych grup.
Wszystko polega na tym, aby
przekonać organizatorów, że bilety
na mecz należą się właśnie danej
grupie kibiców. Można to zrobić za
W sobotę, 11 maja, garzyńskie
Koło Emerytów i Rencistów udało
się na kolejny zorganizowany wy-
pomocą wierszy, piosenek, plaka-
tów itp.
- O konkursie dowiedziałam się
ze strony internetowej Unii na Fa-
cebooku. Rzuciłam zatem hasło i
wiedziałam, że na pewno będzie
pozytywny odzew, gdyż u nas
wszyscy i zawsze kibicowali Unii
Leszno, a do tego jesteśmy
zgraną wioską, więc nie będzie z
tym problemu - mówi Katarzyna
Puślednik, pomysłodawczyni
wzięcia udziału w konkursie.
Mieszkańcy Kociug walczyli już
jazd. Tym razem celem podróży
było Arboretum w Wojsłowicach.
Miejscowość, która znajduje się 50
o zdobycie biletów na wcześniej-
szy mecz w Lesznie, przeciwko
drużynie z Wrocławia, ale wów-
czas zwyciężyła szkoła ze Śremu.
Tym razem najwyżej oceniono już
ich materiał, którym był ponad 3 -
minutowy film.
W nagraniu przedstawiono m.
in. zdjęcia mieszkańców na zawo-
dach żużlowych, a także z imprez,
których w Kociugach nie brakuje.
Pochwalono się m. in. rozgrywa-
nym od kilku lat meczem Kawale-
rowie kontra Żonaci, a także
p
km na południe od Wrocławia, już
od dziesięcioleci urzeka wszyst-
kich przyjezdnych niesamowitym
wizytą żużlowca Piotra Pawlic-
kiego z 2015 r. i licznych festynów.
Odegrano również scenkę dopin-
gowania śpiewem z hasłem "Za-
wsze tak było, że Leszno na nas
liczyło".
Materiałów potrzebnych do na-
kręcenia filmu było naprawdę
wiele, a samo przygotowanie za-
jęło 1,5 tygodnia.
- Pokazaliśmy, że jesteśmy
fajną wioską, że dużo się u nas
dzieje - potwierdza pani Kasia
Gości z Leszna przywitano nie-
zwykle serdecznie. Specjalnie na
tę okazję pani Mirosława Nowak
upiekła pyszny torcik z herbem
leszczyńskiego klubu, a Anna
Adamczak przygotowała babeczki
w klubowych biało - niebieskich
barwach. Miejscowa Chata Wiej-
ska została tego dnia udekoro-
wana szalikami i flagami. W całą
sprawę zaangażowało się wiele
osób, a każdy pomagał jak mógł.
Nie było problemów z rozdyspo-
nowaniem 50 wygranych biletów
- Pewnie gdybyśmy mieli 100
biletów, to też byśmy je łatwo spo-
żytkowali - śmieje się pani Kasia,
która w czasie wręczania biletów
udzieliła krótkiej rozmowy w pro-
gramie na żywo dla Radia Elka.
Od początku całego pomysłu
ustalono, że w pierwszej kolejno-
ści bilety otrzymają ci, którzy za-
angażowali się najbardziej w
przygotowania.
Dzięki zwycięstwie w konkursie
zgrana grupa kibiców z Kociug po-
jawiła się wspólnie na meczu z
Gorzowem, który dostarczył
olbrzymiej dawki emocji. Kibice
zostali nawet oficjalnie przywitani
przez spikera zawodów. Ostatecz-
nie klub z Leszna zwyciężył 51:39.
Nasi kibice na mecz udali się
wspólnie autobusem użyczonym
bezpłatnie przez Urząd Gminy.
ogrodem z zapierającą dech w
piersiach różnorodną roślinnością.
Początek pierwszych zasadzeń
i powstania ogrodu datuje się już
na 1811 rok.
Niezliczona ilość kwiatów, krze-
wów i drzew rozciąga się obecnie
na powierzchni ponad 60 ha.
Nawet mimo 5-godzinnego pro-
gramu zwiedzania nie sposób za-
poznać się ze wszystkimi urokami
tego miejsca. Na ten jednodniowy
wyjazd wybrało się 50 osób - nie
tylko emerytów i rencistów, ale i
przyjaciół garzyńskiego koła. Do-
dajmy tylko, że żadna z pań nie
wróciła z wycieczki z pustymi rę-
koma, a zakupione kwiaty i krzewy
będą zdobiły niejeden dom i ogró-
dek w naszej gminie.
- W najbliższym czasie, być
może jeszcze w czerwcu, planu-
jemy zorganizować wyjazd do Li-
chenia. Myślimy jeszcze o dwu,
trzydniowej wycieczce do War-
szawy - mówi Małgorzata Tar-
nowska, główna organizatorka.
Na łamach naszej gazety bar-
dzo chętnie podejmujemy się
pomocy w rozwiązaniu spraw i
problemów zgłaszanych nam
przez Czytelników.
Tym razem zajęliśmy się tema-
tem zaśmiecania pobocza polnej
drogi na odcinku Garzyn - Kociugi,
który zgłosiła nam pani Klaudia
Ratajczak z Garzyna.
- Jestem biegaczką i obser-
wuję ten problem na co dzień. To
straszne, co ludzie wyrzucają do
rowów i nikt się tym nie interesuje.
Nasza okolica jest zbyt piękna,
aby ją tak zaśmiecać - pisze pani
Klaudia, a na potwierdzenie
swych słów przesłała nam kilka
zdjęć, z których jedno prezentu-
jemy w artykule.
O sprawie poinformowaliśmy
wójta Radosława Sobeckiego.
- Takich sytuacji na terenie
gminy mamy niestety wiele. Jest
zał
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO==olrlf"]
to zjawisko, które bardzo nega-
tywnie wpływa na wizerunek na-
szej gminy. Staramy się z tym
walczyć. Na chwilę obecną Urząd
Gminy posiada dwie fotopułapki,
które zostały zakupione właśnie
po to, aby takie sytuacje wychwy-
tywać, znajdować sprawców i do-
prowadzać do ich ukarania.
Wszystkie osoby, które dopusz-
czają się takich czynów, w przy-
padku ich zarejestrowania, muszą
mieć świadomość, że zostaną po-
ciągnięte do odpowiedzialności
karnej. Mam nadzieję, że w jakiś
sposób to odstraszy. Sprawą
oczywiście się zajmiemy, a nasi
pracownicy posprzątają ten odci-
nek drogi, aby biegacze i rowerzy-
ści mogli z niego korzystać z
większą przyjemnością, a przy
okazji żeby był ładnym wizerun-
kiem naszej gminy - mówi wójt
Radosław Sobecki.
sk FZ p r
= zh
W sobotę, 11 maja, na Orliku w Krzemieniewie rozegrano Turniej o Puchar Prezesa Młodej GKSY Krzemieniewo Łukasza Dudziaka. W piłkarskich roz-
grywkach wystartowało pięć zespołów. Rywalizowano systemem "każdy z każdym”, a mecze trwały po 15 minut. Nad prawidłowym przebiegiem spot-
kań czuwał doświadczony sędzia Krystian Chwaliszewski. Najlepszą drużyną zostali faworyci turnieju TTJK Oldboys Krzemieniewo. Tuż za nimi znaleźli
się: STAINER, Cichmar, Rodzice Młodej GKSY i Zryw Drobnin. Trzy najlepsze zespoły zostały nagrodzone pucharami, a na wszystkich uczestników
czekał poczęstunek z grilla. Turniej oprócz dobrej zabawy, o którą chodziło przede wszystkim, dostarczył też sporej dawki emocji. Wspomnijmy tylko,
że zebrany naprędce Zryw Drobnin uległ faworyzowanej ekipie TTJK Oldboys tylko 0:1, a niespodzianka w tym meczu wisiała w powietrzu.
- Dziękuję wszystkim tym, którzy pomogli w organizacji turnieju. Być może jeszcze w tym roku rozegramy podobną imprezę, w której o puchar rywali-
zowałyby drużyny młodzieżowe - mówi Łukasz Dudziak, prezes Młodej GKSY Krzemieniewo, o której pisaliśmy szerzej w lutowym wydaniu gazety.
OPORÓWKO ZAPRASZA
Wszystkich miłośników sportu informujemy, że z począt-
kiem maja boisko wielofunkcyjne w Oporówku jest czynne trzy
razy w tygodniu: we wtorki i czwartki w godzinach od 18 do 20
i w niedziele od 13 do 15. Opiekunem boiska jest Angelo
Adamczak.
+ + + + + POŻEGNANIE + + + + +
W ostatnich tygodniach w naszej
gminie na zawsze odeszli:
29.04 - Stanisław Padurski, Garzyn, 78 lat
03.05 - Mieczysława Czwojdrak, Pawłowice, 82 lata
03.05 - Wojciech Jaraczewski, Nowy Belęcin, 54 lata
07.05 - Antonina Zawada, Krzemieniewo, 5 miesięcy
14.05 - Zdzisław Lutowicz, Pawłowice, 61 lat
W Pawłowicach przeprowadzono kolejne zadanie związane z moder-
nizacją terenu na Małym Dworze. Po wcześniejszym postawieniu pił-
kochwytów przyszedł czas na montaż dwóch bramek. Zakup bramek firmy
Polsport kosztował 4274 zł (2 bramki plus komplet siatek).
- Za montaż pragnę podziękować ekipie grupy remontowej Urzędu
Gminy - mówi Tomasz Adamczak, sołtys Pawłowic.
Inwestycja została sfinansowana ze środków Funduszu Sołeckiego.
W drugim odcinku rubryki
"Fotograficzna podróż w cza-
sie" poruszamy temat tak popu-
larnych w okresie PRL - u
czynów społecznych.
Naszym młodszym czytelni-
W dniu 26 kwietnia na terenie
Szkoły Podstawowej nr 12 w Lesz-
nie odbyły się eliminacje miejskie i
powiatowe Ogólnopolskiego Tur-
nieju Bezpieczeństwa w Ruchu
Drogowym.
W turnieju udział wzięli ucznio-
wie szkół podstawowych podzie-
leni na dwie kategorie wiekowe -
(Grupa I - uczniowie w wieku 10 -
12 lat, Grupa II - uczniowie powy-
M2] ————=——„ŻYCIE GMINY KRZEMIE
kom wspomnijmy, że były to formy
aktywności społecznej, polegające
na podejmowaniu przez miesz-
kańców nieodpłatnych i wykony-
wanych poza zakresem
obowiązków służbowych prac fi-
żej 12 lat).
Swój udział w konkursie zgło-
siła Publiczna Szkoła Podstawowa
z Pawłowic w składzie: Arkadiusz
Dudkowiak, Sebastian Kamieniarz,
Michał Pindara. Uczniowie zajęli Il
miejsce. Wykazali się znajomością
zasad ruchu drogowego rozwiązu-
jąc testy, jazdą po miasteczku
ruchu drogowego i torze prze-
szkód.
p m
zycznych, polegających m. in. na
przygotowywaniu placów zabaw i
terenów rekreacyjnych, układaniu
chodników, sadzeniu drzew czy
też budowie szkół i dróg.
Wszystko to miało służyć popra-
wie warunków życia lokalnej spo-
łeczności. Przyjmuje się, że "złotą
epokę" czynów społecznych sta-
8 44,
TY k
Ad] sk r p".
I Ja | |
NIEWO”-
nowiły lata 60. i 70.
Również i w naszej gminie nie
brakowało takich prac.
Na zdjęciu, które pochodzi z fo-
tograficznych zbiorów Franciszka
Smektały, widzimy mieszkańców
Krzemieniewa podczas przygoto-
wywania ul. Spółdzielczej pod po-
łożenie asfaltu.
W miłej atmosferze 50 zawodników rozegrało Turniej o Puchar
Wójta Gminy Krzemieniewo Radosława Sobeckiego w karcianej
grze w kopa. Impreza odbyła się w Domu Kultury w Garzynie. Tur-
niej otworzyli i złożyli życzenia wielkanocne wójt Radosław So-
becki w obecności Moniki Glapiak - dyrektorki Gminnego Centrum
Kultury oraz sołtysa Garzyna Feliksa Poprawskiego i prezesa
klubu GKS Krzemieniewo Mariana Witczaka. Pierwsze miejsce w
rywalizacji zajął Benedykt Kurowski (gmina Krzemieniewo) przed:
Krzysztofem Stasiakiem (gmina Pleszew), Tomaszem Matu-
szewskim (gmina Krzemieniewo), Stanisławem Wciórką (gmina
Osieczna) i Emilem Majką (gmina Krzemieniewo). Uhonorowano
również najstarszego uczestnika turnieju - Emila Majkę z Pawło-
wic.
W dniu 25 kwietnia na terenie
koszar Centrum Szkolenia Wojsk
Lądowych w Poznaniu odbyły się
regionalne kwalifikacje | Ogólno-
polskiego Turnieju "Misia Wojtka".
Zawody organizowane są przez In-
stytut Pamięci Narodowej w 75.
rocznicę bitwy pod Monte Cassino.
Był to turniej gier planszowych.
Publiczną Szkołę Podstawową z
Nowego Belęcina reprezentowała
drużyna składająca się z czterech
dziewczyn kl. V i VI. Były to: Kata-
rzyna i Jagoda Jańczak, Oliwia
Majchrzycka, Wiktoria Sfora.
Nasze dziewczyny zajęły I miejsce
w Poznaniu zdobywając 64 punkty
na 80 możliwych do zdobycia. Gra-
tulujemy zwyciężczyniom. W
całym kraju odbyło się aż osiem
turniejów regionalnych, w których
wzięło udział około 400 uczestni-
ków. Wielki Finał odbędzie się w
Warszawie w dniach 20-22 maja.
Aby rozwiązać krzyżówkę, trzeba wpisać w poziome rzędy zna-
czenie słów. Potem z oznaczonych liter ułożyć hasło. Prawidłowe
hasło można wysłać e-mailem na adres gck@krzemieniewo.pl.
Wśród nadawców prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy nagrodę.
Poprzednie hasło krzyżówki brzmiało: WIELKANOC Z NAJBLIŻ-
SZYMI. Nagrodę wylosowała Marzena Chudzińska Bojanic.
Zapraszamy po odbiór nagrody do GCK w Krzemieniewie.
[ 13 ]
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
HOROSKOP
Baran 21.03-19.04
Poczujesz, że wszystko staje się
prostsze. Będziesz bardziej zgodna
i wyrozumiała. Umów się z przyja-
ciółmi, spędzaj wspaniale czas. Nie
zapomnij o ważnej rocznicy w rodzi-
nie.
Byk 20.04-20.05
Obok Ciebie pojawi się wyjąt-
kowa osoba. Zrób wszystko, aby się
poznać. Zadbaj też o zdrowie, wio-
senne zmiany pogody mogą dać Ci
się we znaki. Dobre finanse.
Bliźnięta 21.05-21.06
Zapowiada się miesiąc pod zna-
kiem miłości i przyjaźni. To dobry
moment, by wrócić do dawnych
znajomych. W pracy zwróć uwagę
na skrywane nieporozumienia. Po-
radź sobie z nimi.
Rak 22.06-22.07
Czekają Cię spore wydatki, co
może zachwiać domowym budże-
tem. Na szczęście ktoś Ci pomoże.
W pracy załatw zaległą sprawę i
rozpocznij realizację nowego pro-
jektu.
Lew 23.07-22.08
Dadzą o sobie znać błędy z
przeszłości. Trzeba będzie rozwią-
zać pewien rodzinny problem. W
drugiej połowie miesiąca spodzie-
waj się ważnej przesyłki.
Panna 23.08-22.09
Gwiazdy wróżą przypływ go-
tówki. To może być nagroda, wy-
grana w totka albo dodatkowe
dobrze płatne zajęcia. Nieco zmian
w pracy. I dobre zdrowie.
Waga 23.09-22.10
Ktoś dawno niewidziany ocze-
kuje sygnału od Ciebie. Możesz
wrócić do waszych dobrych relacji.
W rodzinie szykują się zmiany. A w
pracy podwyżka.
Skorpion 23.10-21.11
To będzie przyjemny i owocny
czas. Nabierzesz sił, zmienisz coś w
swojej codzienności. A pod koniec
miesiąca czeka Cię niespodziewana
wizyta. Sprawi Ci ogromną radość.
Strzelec 22.11-21.12
Gwiazdy sprzyjają nauce, podró-
żom i zawieraniu nowych znajomo-
ści. Bądź więc aktywna, inwestuj w
siebie. Ktoś z bliskiego otoczenia
potrzebuje Twojej pomocy.
Koziorożec 22.12-19.01
Koniec maja świetnie nadaje się
na urlop. Możesz poznać kogoś bar-
dzo interesującego. Zadbaj o zdro-
wie,
przydałby
się
wiosenny
"przegląd" organizmu.
Wodnik 20.01-18.02
Nie próbuj na siłę godzić zwaś-
nionych stron. Bądź obok i pomóż.
Pomyśl także o sobie. Dobrze by Ci
zrobił weekendowy wypad w góry.
Ryby 19.02-20.03
Przed Tobą kilka towarzyskich i
rodzinnych spotkań. Skorzystaj z
zaproszeń. Załatw ważną sprawę
urzędową. W pracy nie daj się
wciągnąć w żadne plotki.
(: (: HUMOR :) :)
Nauczyciel pyta Jasia:
- Jakie kwiaty najbardziej lubisz?
- Róże.
- Proszę, napisz to na tablicy.
- Chyba jednak wolę maki - mówi
Jasio.
xxx
- Mamo, z mego listu do świętego
Mikołaja wykreśl kolejkę elek-
tryczną, a wpisz łyżwy.
- A co, nie chcesz już pociągu?
- Chcę, ale jeden już znalazłem w
waszej szafie.
… bo pomaga w odchudzaniu.
Walczy z nadwagą i otyłością.
Przetestowali to naukowcy z USA.
Po wielu badaniach potwierdzili, że
chrzan przyśpiesza przemianę
materii oraz ułatwia usunięcie z or-
ganizmu nagromadzonej wody i to-
ksyn. Spora dawka zawartego w
nim błonnika wywołuje uczucie sy-
tości i zmniejsza wchłanianie tłusz-
czów. A dodatkowo obniża poziom
cholesterolu u osób chorujących
na miażdżycę.
… bo lepiej trawimy. Chrzan
poprawia smak pasztetów, mięs,
wędlin, ryb. Dodajemy więc go do
serwowanych potraw. Ale chrzan
ułatwia także trawienie, zwłaszcza
tłustych dań. Sprzyja bowiem wy-
dzielaniu się soków trawiennych
oraz żółci. Dzięki temu żołądek le-
piej sobie radzi z "przerobieniem"
produktów. Dodatkowo świeży
wiosenny chrzan dostarcza wita-
min i minerałów.
… bo oczyszcza organizm.
Łyżka startego chrzanu dziennie
wspomaga proces oczyszczania.
Enzymy i olejki eteryczne zawarte
w ostrym korzeniu pomagają ner-
kom i wątrobie pozbyć się toksyn.
Czujemy się wówczas mniej zmę-
czeni.
Dlaczego warto
jeść chrzan?
KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ
1. Znosi jaja na fermie
2. Niepowodzenie, obciach
3. Dezintegracja
4. Błyszczący papierek na czeko-
ladce
5. Zaczyna się w marcu
6. Z gryfem i strunami
7. Przepisy dla partii
8. Tępiony owad
9. Akcja policyjna
10. ... wielkanocne
11. Długi pies
12. Na niebie
13. ... Miki
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
11
S
3
1
P
18
14
D
Ł
17
12
13
N
8
T
10
5
T
19
16
K
Ł
23
7
6
W
9
4
22
K
20
21
24
R
2
15
Z
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
* Ziemia jest jedyną planetą,
której nazwa nie pochodzi od ża-
dnego bóstwa.
* Podobno "Na zdrowie" wzięło
się od epidemii dżumy (Czarna
Śmierć).
* Większość szminek zawiera
łuski ryb.
* Wydry podczas snu trzymają
się nawzajem za łapki, żeby nie
odpłynąć od siebie.
* W Chinach zakazane jest
przytulanie się do drzew. Zaś w
Singapurze zabronione jest żucie
gumy.
* Aby wejść na wieżę Eiffla,
trzeba pokonać 1710 stopni.
Czy wiesz, że...?
HERBATKA Z RUMIANKU
DLA WRAŻLIWEGO ŻOŁĄDKA
Dwie łyżeczki suszonych kwia-
tów zalać szklanką wrzątku i za-
parzyć pod przykryciem przez 5
minut. Przecedzić. Pić pół godziny
przed przyjęciem leku przeciwreu-
matycznego lub innego mogącego
podrażniać delikatną śluzówkę żo-
łądka.
ODWAR Z KORZENIA
CYKORII NA ODPORNOŚĆ
Łyżkę rozdrobnionego korzenia
cykorii wsypać do garnuszka,
zalać szklanką wody i gotować
przez ok. 5 minut na wolnym
ogniu. Odstawić na 20 minut, prze-
cedzić. Do lekko ciepłego odwaru
dodać łyżeczkę miodu i dokładnie
wymieszać. Pić dwa razy dziennie.
Dobre rady dla zdrowia
www.rowery.krzemieniewo.eu
...rowerzyści zostawiają w regionie skrzynki,
zaznaczają na mapie ich miejsce,
a inni rowerzyści je znajdują. I zostawiają kolejne...
i tak to się kręci!
zk o ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
W środę, 24 kwietnia, w szkole w Garzynie odbyły się gminne ob-
chody Święta Konstytucji Trzeciego Maja, w których uczestniczyli
przedstawiciele władz naszego powiatu, gminy oraz wielu innych
wspaniałych gości.
Akademia rozpoczęła się powitaniem przybyłych gości przez dyrek-
torkę Zespołu Szkół w Garzynie Irenę Grobelną oraz wspólnym odśpie-
waniem hymnu państwowego. Następnie w swoim przemówieniu pani
dyrektor nakreśliła okoliczności powstania i doniosłe znaczenie uchwalo-
nej w 1791 r. konstytucji.
W dalszej części pani dyrektor zaprosiła gości do obejrzenia programu
artystycznego upamiętniającego te historyczne wydarzenia, które ga-
rzyńscy uczniowie przygotowali pod kierunkiem swoich nauczycieli.
Wówczas to w polskim Sejmie pod przewodnictwem króla Stanisława
Augusta Poniatowskiego uchwalono Konstytucję, która miała gospodar-
czo i militarnie wzmocnić nasze państwo i uchronić je przed upadkiem.
Uchwaleniu tej ustawy towarzyszyły ogromna radość i nadzieja, które po-
łączyły wszystkich zwolenników reform.
Podniosłą atmosferę tamtych dni starali się odtworzyć nasi artyści
przenosząc się do 1791 r., by przybliżyć nam bohaterów tych historycz-
nych chwil. W programie, obok telewizyjnych doniesień sprzed sali sej-
mowej oraz zabawnych anegdot i ciekawostek związanych z codziennym
życiem Polaków w XVIII - wiecznej Polsce, znalazły się niezwykle piękne,
współczesne pieśni patriotyczne, ilustrowane multimedialną prezentacją
doniosłych wydarzeń z historii naszej Ojczyzny od powstania państwa pol-
skiego do czasów współczesnych.
Program wywołał duże brawa i wzruszenie oraz uświadomił widzom, |
że nie wolno ustawać w dążeniach o silne i praworządne państwo oraz
strzec jego wolności, bo jak mówią słowa piosenki: "Tu nasze miejsce, To
nasz kraj".
Symbolem tych patriotycznych dążeń jest dla Polaków Konstytucja
Trzeciego Maja, której rocznicę od wielu lat tak dumnie obchodzimy.
ła I
W szkole w Pawłowicach uroczysty apel poświęcony rocznicy uchwa-
lenia Konstytucji Trzeciego Maja odbył się w poniedziałek, 6 maja. Pro-
gram artystyczny przedstawiła kl. VII oraz gościnnie występująca grupa
uczennic z kl. III SP.
Dnia 26 kwietnia 2019 r. szkoła w Nowym Belęcinie obchodziła 228.
rocznicę uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja. Chór szkolny prowa-
dzony przez Katarzynę Klimkowską zaprezentował koncert pieśni nawią-
zujących do pięknej i trudnej historii Polski. Apel rozpoczął się "Rotą" Marii
Konopnickiej. Pieśń ta była protestem przeciw wywłaszczeniom w zabo-
rze pruskim. Po występie przedstawiciel Wojskowej Komendy Uzupełnień
w Lesznie - Major Przemysław Madzia - odznaczył srebrnymi medalami
państwo Teresę i Adama Adamskich. Został on przyznany za zasługi dla
obronności kraju poprzez wychowanie trójki synów, którzy służąc w woj-
sku, wykazali się wzorową opinią. Odznakę nadał minister obrony naro-
dowej Mariusz Błaszczak. Na uroczystości nie zabrakło również wójta
gminy Krzemieniewo Radosława Sobeckiego.
Ks. Stanisławowi Pietraszkowi oraz
wszystkim krewnym, sąsiadom
i znajomym, którzy w dniu 2 kwietnia
uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu
Stanisława Padurskiego
i okazali wiele życzliwości, serdeczne
podziękowanie składa żona.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
Z
W dniu 13 maja w Gminnym Centrum Kultury w Krzemieniewie odbyła się wystawa poświęcona histo-
rii wojskowości, której pomysłodawcą i głównym organizatorem był Jacek Jakubowski, pochodzący z
Brylewa pasjonat historii.
Tematyka wystawy swoim za-
kresem obejmowała działania
zbrojne Września 1939 r., Bitwę o
Anglię, walki nad Renem, o Monte
Cassino i na przedmieściach Ber-
lina.
Wszyscy przybyli mogli dokład-
nie obejrzeć umundurowanie, zdję-
cia wojenne, broń, odznaczenia i
dokumenty. Nie zabrakło też przy-
słowiowych "perełek". Wszystkie
przedmioty pochodziły z prywat-
nych zbiorów organizatora wyda-
rzenia.
- Myślę, że z broni warto było
zobaczyć oryginalny panzerfaust
czy też kordzik oficera Luftwaffe. Z
umundurowania był to mundur lot-
nika dywizjonu 302 i mundur spod
Monte Cassino. Z wyposażenia
chciałem zaskoczyć i zaciekawić
między innymi medalami jubileu-
szowymi Franciszka Józeta czy
słynnym polskim Virtuti Militari. Był
też rozkaz dzienny z 1. Armii Woj-
ska Polskiego i rzadko spotykane
zdjęcia od Polskich Ułanów, ofice-
rów niemieckich, Armię Czarno-
morską aż po żołnierzy dawnej
Jugosławii. No i oczywiście dla
mnie rzecz bezcenna, jaką udało
mi się ostatnimi czasy zdobyć -
hełm polskiego ułana z kampanii
wrześniowej - mówi Jacek Jaku-
bowski, który tego dnia przygoto-
wał też bardzo interesujący wykład
o działaniach zbrojnych II wojny
światowej.
W trakcie spotkania padały
również ciekawe pytania z sali, do-
tyczące zarówno przedmiotów z
wystawy (chociażby o czapkę Al-
lgemeine SS), jak i pytania luźnej
związane z wystawą, np. o ostat-
nie dni życia Hitlera i hipotezę o
jego śmierci.
- W dalszym ciągu nie zamie-
rzam rezygnować ani z powięk-
szania kolekcji, która wydaje mi się
już teraz bardzo interesująca, jak i
ze zdobywania nowej wiedzy -
podsumował Jakubowski.
SIATKI (X.
PRZECIW OWADOM
_
PRODU
CENT MOSKITIER
tel: 697-501-671
www.2APNf-MOSKITIEFY.pi
p ||
a
W lany poniedziałek Brylewem
po raz kolejny zawładnęli wielka-
nocni przebierańcy. To już bardzo
długa tradycja w tej miejscowości i
nawet najstarsi mieszkańcy nie
przypominają sobie, aby któregoś
roku zabrakło ich na ulicach Bry-
lewa.
Wiele osób przyjeżdża tutaj
specjalnie na ten dzień do znajo-
mych i rodziny, aby zobaczyć ten
coraz rzadziej spotykany zwyczaj.
Tym razem również nie zabrakło
charakterystycznych postaci zwią-
zanych z tą ludową zabawą -
dziada, baby, niedźwiedzia i diab-
łów. Przebierańcy odwiedzali
mieszkańców - tańcząc i śpiewa-
jąc, za co otrzymywali drobne upo-
minki, wśród których znalazły się
jajka, trochę grosza, a nawet... coś
mocniejszego. Przy okazji każda
napotkana osoba musiała zostać
solidnie wysmarowana sadzą, a
nie oszczędzono nawet przejeż-
dżającego przez wieś motocyklisty.
W tym roku byliśmy świadkami
wymiany pokoleniowej wśród prze-
bierających się chłopaków. Z
mieszkańców Brylewa w roli tej za-
debiutowali Krystian Andrzejewski i
Mikołaj Przybylak. Pozostali
uczestnicy to: Kamil Łaszczyński,
Kacper Dajewski, Łukasz Gembal-
ski, Tomasz Szymoniak i Artur
Gurga występujący w roli nie-
dźwiedzia, którego przygotowanie
zajmuje dwie, trzy godziny.
Opiekunami grupy, którzy po-
magali w przebraniu, chodzili z
chłopakami i podpowiadali, jak się
bawić byli Piotr i Sławomir Szulco-
wie oraz Czesław Cierpisz, na któ-
rych zawsze można liczyć.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
W ramach Tygodnia Bibliotek, który był obchodzony od
8 do 15 maja, nasze biblioteki w Krzemieniewie i Pa-
włowicach przygotowały dla swoich Czytelników moc
atrakcji.
"Ez
Już pierwszego dnia zapropo-
nowano zabawę w kolory, która
polegała na pojawieniu się z ele-
mentem ubrania odpowiadają-
cemu kolorowi przypisanemu w
danym dniu. Za każdym razem dla
pięciu pierwszych osób przygoto-
wano upominki.
Po raz kolejny "uwolniono" też
książki, które na jeden dzień opu-
ściły mury bibliotek - najciekawsze
wydawnicze nowości zaprezento-
wano na stoliczkach, które usta-
wiono przed biblioteką w
Krzemieniewie i na tarasie w Pa-
cych mógł przy okazji wypić kawę,
poczęstować się słodkościami i
uciąć miłą pogawędkę, nie tylko na
tematy czytelnicze, z paniami bib-
liotekarkami.
Z kolei miłośnicy malarstwa
mogli podziwiać obrazy Anny Ra-
dajewskiej i Stefanii Pawłowskiej,
które swoje nieprzeciętne umiejęt-
ności zaprezentowały na wystawie
czasowej w Gminnym Centrum
Kultury.
Ciekawe programy zajęć przy-
gotowano również dla najmłod-
szych, którzy wzięli udział w
spotkaniach: "Niezapominajka,
czyli niezapomniany dzień w bib-
liotece", "Na majowej łące" i
"Czworonogi w bibliotece", pod-
czas którego mogli się dowiedzieć,
jak właściwie dbać o czworonogi i
przy okazji poznać dwa sympa-
tyczne pieski: Rubina i Toffika.
Z kolei dla troszkę starszych
czytelniczek przeprowadzono za-
jęcia pt. "Book folding - nowe życie
starej książki " gdzie zapoznano
się z techniką składania książek.
Tydzień Bibliotek zakończono
corocznym rajdem rowerowym
"Odjazdowy Bibliotekarz", organi-
zowanym przez pawłowicką biblio-
tekę. W rajdzie uczestniczą:
bibliotekarze, czytelnicy oraz mi-
łośnicy książek, bibliotek i rowe-
rów. Tegoroczny przebiegł pod
hasłem "Z książką w plenerze i na
rowerze".
włowicach. Każdy z odwiedzają- iach: i inaj z p” OGR :
Jak co roku zapraszamy na Wianki, tradycyjną imprezę od-
wołującą się do słowiańskiego święta związanego z przesile-
niem słońca. Po raz kolejny będziemy się bawić przy plaży
PROGRAM IMPREZY
18.00 - 18.10 - Powitanie i przedstawienie programu na Wie-
Jeziora Górznickiego.
czór Świętojański.
19.30 - 20.00 - Ogłoszenie wyników konkursu na najpiękniej-
szy wianek świętojański:
konkurs ogłoszony przez GCK w
dwóch kategoriach - indywidualnej oraz zbiorowej.
20.00 - 21.00 - Występ Kabaretu PAKA.
23.00 - Pokaz sztucznych ogni.
MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY Tegoroczne Dni Gminy
Krzemieniewo, które od-
a będą się w dniach 6-7 lipca,
GMINY Marzec 2019 zapowiadają się niezwykle
ciekawie! Organizatorzy,
czyli Gminne Centrum Kul-
Z | C l KRZEMIENIEWO — tury i urząd Gminy w Krze-
miłośnik każdego rodzaju
muzyki znalazł coś dla sie-
Nr 175 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena2zł bie.
Sobotniego wieczoru bę-
dzie można pobawić się
wspólnie z zespołem Freaky
dzo popularny nurt muzyki
disco polo. Zespół jest znany
- przede wszystkim z przeboju
"Do białego rana", który z całą
pewnością zachęci wszystkich
do aktywnej zabawy. Przed
kalistka Magdalena Katarzyń-
ska.
Z kolei w niedzielę zoba-
czymy kapelę Droga Do
Nieba, grającą muzykę z ga-
tunku bluesa i rocka, a zaraz
mieniewie, zadbali o to, aby
Boys, który reprezentuje bar-
nimi wystąpi utalentowana wo-
po niej
_NADNIACH GMINY
KRZEMIENIEWO!
Ostatnie miesiące to bar-
dzo aktywny czas w działalno-
ści zespołu De Mono. Nowy
wizerunek oraz intensywne
prace nad kolejnymi projek-
tami są bez wątpienia jednym
z głównych powodów, aby po-
jawić się na występie zespołu!
Stali fani z pewnością usłyszą
doskonale znane przeboje w
nowych aranżacjach, a osoby,
które zobaczą zespół na żywo
po raz pierwszy, z pewnością
docenią energię płynącą od
muzyków. Wieloletnie do-
świadczenie, tysiące wspól-
nych wspomnień i koncertów,
a muzycy wciąż udowadniają,
że w parze z każdym kolejnym
rokiem idzie jeszcze większa
doza stylu i dobrego smaku.
W trakcie Dni Gminy Krze-
mieniewo, które po raz pierw-
szy odbędą się na stadionie w
Pawłowicach, na wszystkich
przybyłych będzie czekało
mnóstwo atrakcji, o których
i będziemy informować na bie-
| żąco na łamach naszego mie-
sięcznika.
Już teraz zapraszamy na
6 i 7 lipca. Będzie się działo!
[2] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
r u
W „Życiu Gminy Krzemieniewo” proponujemy naszym Czy-
telnikom nową i sympatyczną rubrykę "Przyszli na świat".
Od tej chwili będziecie mogli po-
informować nas o bardzo ważnym i
radosnym momencie w waszym
życiu - narodzinach dziecka.
Aby to zrobić, należy przesłać
nam zdjęcie swojej pociechy oraz
kilka krótkich informacji: imię i na-
zwisko dziecka, data urodzenia,
waga, miejsce zamieszkania,
imiona rodziców.
Zdjęcia i pozostałe informacje
możecie przesyłać korzystając z for-
e”
Imię: Zosia Nazwisko: Szpurka
Data urodzenia: 12 marca
Godzina: 17:08
Waga: 3,140 kg
Miejsce zamieszkania: : Pawłowice
Imiona rodziców: Katarzyna i Jakub
Rodzeństwo: Antoni
mularza kontaktowego z naszą ga-
zetą znajdującego się na stronie
www.gck.krzemieniewo.pl (menu
NASZA GAZETA -> PRZEŚLIJ MA-
TERIAŁY ) lub poinformować nas
na stronie "Dzieje się w gminie
Krzemieniewo" (Facebook).
Jest jeszcze jeden bardzo
ważny warunek! W związku z
ochroną danych osobowych, wyni-
kającą z rozporządzenia RODO,
należy nam dostarczyć pisemną
Imię: Pola Nazwisk
Data urodzenia: 6
Waga: 2,940 kg
Imiona rodziców:
"Rodzeństwo: brat Nik
zgodę na publikację wizerunku i da-
nych dziecka. Taką zgodę i podpisy
rodziców można zostawić w Gmin-
nym Centrum Kultury w Krzemie-
niewie lub bibliotece w
Pawłowicach. Czekamy na wasze
Imię: Lena
Nazwisko: Skorupska
Waga: 1,650 kg
Długość: 39 cm
Data urodzenia: 6 luty
Godzina: 18:36
Imiona rodziców: Monika i Grzegorz .
Miejsce zamieszkania: Drobnin
Imię: Wiktoria
Nazwisko: Skorupska
Waga: 1,730 kg
Długość: 40 cm
Data urodzenia: 6 luty
Godzina: 18:37
Miejsce zamieszkania: Drobnin
Imiona rodziców: Monika i Grzegor:
zgłoszenia.
Z całą pewnością publikacja w
naszej gazecie będzie dla was
wspaniałą pamiątką z radosnych
chwil związanych z narodzinami
dziecka.
Imię: Wojciech
Nazwisko: Biernaczyk
Data urodzenie: 26 luty
Godzina: 10:20
Waga 3,990 kg
Długość: 57cm
Miejsce zamieszkania:
Krzemieniewo
Imiona rodziców:
Malwina, Kamil
| mieszkaniowy.
e kredyt gotówkowy,
konsolidacyjny.
e kredyt dla rolników.
e kredyt firmowy.
kredyt budowlany,
0
Tutaj nas znajdziesz: GOSTYŃ, UL. BOJANOWSKIEGO 5 (naprzeciw byłego BZ WBK)
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO—======lr3]=
W marcu i kwietniu we wszystkich sołectwach naszej gminy
organizowane są wiejskie zebrania wyborcze, na których
mieszkańcy zadecydują o tym, kto zostanie sołtysem, a kto
będzie wchodził w skład Rady Sołeckiej.
Przed zamknięciem marcowego wydania gazety poznaliśmy
wyniki wyborów w sześciu miejscowościach, które prezen-
tujemy poniżej.
18 marca
BIELAWY
Sołtysem ponownie został Andrzej Stiller, który był jedynym kandyda-
tem. Głosowało 15 osób. Wszyscy poparli kandydaturę dotychczasowego
sołtysa.
W skład Rady Sołeckiej wchodzą: Tomasz Rosiński, Mariola Łuka-
szewska i Marta Tadel.
BOJANICE
Na sołtysa ponownie wybrano Przemysława Klupscha, którego z 74
głosujących poparły 73 osoby. Była to jedyna kandydatura.
Skład Rady Sołeckiej: Milena Świt, Karolina Kowalczyk, Eugeniusz Ję-
drzejak, Maciej Juszczak.
19 marca
BRYLEWO
W roli sołtysa w dalszym ciągu będzie działał Zygmunt Baer, który
sprawuję tę funkcję od 2003 roku. Był jedynym kandydatem. Pan Baer
zdobył poparcie wszystkich 19 głosujących osób.
Skład Rady Sołeckiej: Patrycja Ginter, Anna Stachowiak i Przemysław
Przybylak.
DROBNIN
W roli sołtyski zadebiutuje Dorota Pawłowska, która przejmie tę funk-
cję po Annie Dudziak. Na zebraniu wyborczym pojawiło się 79 mieszkań-
ców. Pani Dorota była jedyną kandydatką, na którą zagłosowało 47 osób.
Skład Rady Sołeckiej: Marek Garbacz, Łukasz Dudziak, Hanna Sor-
bicka, Mariusz Żabicki i Wioletta Glapiak.
21 marca
GÓRZNO
Sołectwo po dotychczasowym sołtysie Zygmuncie Stachurskim przej-
mie Julita Stachowska, kto uzyskała poparcie 34 głosujących. Drugą kan-
dydatkę, Bogusławę Stysz, poparło 27 osób. Skład Rady Sołeckiej: Aneta
Ratajczak, Lidia Gniłka, Mariusz Sura, Tomasz Pieprzyk i Mateusz Ru-
pociński.
GARZYN
Sołtysem na kolejną kadencję wybrano ponownie Feliksa Popraw-
skiego, który uzyskał poparcie 65 z 66 głosujących osób - jeden głos był
nieważny. Feliks Poprawski był jedynym kandydatem.
Rada Sołecka: Mariola Mądrzak, Marta Zięba, Łukasz Śliwowski, Woj-
ciech Merta, Izabela Ciesielczyk, Waldemar Raburski.
G
kod
SOŁTYS
RADA SOŁECKA
Życie Gminy Krzemieniewo
Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie, ul. Zielona 6
Redakcja: GCK Krzemieniewo, ul. Zielona 6, tel. 65 536 06 77
Skład: HALPRESS, ul. Ostroroga, 64-100 Leszno - www.halpress.eu
Druk: TRANSMAR Leszno Nakład 1.160 sztuk
Redaktor naczelny: Damian Marciniak
Przesyłanie materiałów do gazety: www.gazeta.halpress.ew/dodaj
Za życzliwość, zrozumienie,
ofiarność i pomoc w organizacji
zabawy karnawałowej, która
odbyła się 16.02.2019 r. w sali
weselno-bankietowej "Pasja"
w Krzemieniewie
Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół
Zespołu Szkół Szkoła Podstawowa
i Gimnazjum w Nowym Belęcinie składa
serdeczne podziękowania sponsorom:
ART VISAGE KATARZYNA KUCZMA
HURTOWNIA ARTYKUŁÓW BIUROWYCH RYSIK
IZABELA HENZEL GOSTYŃ
GRANIT PAWŁOWICE
DOL - TRANS - TOUR KRZYSZTOF DOLIŃSKI
GOSTYŃ
FHU RASKO RAFAŁ SKORUPKA
TOMASZ GALON KRZEMIENIEWO
REGINA I HENRYK DUBICCY
HANNA I JÓZEF KASPERSCY
DANUTA I ROMAN CHAŁUPKA
WIOLETTA I MICHAŁ CHWALISZEWSCY
KATARZYNA I KAROL PLUSKOTA
EWELINA I ADAM MUSIELAK
AGATA BUKOWIECKA
WERONIKA I DANIEL JAKUBCZAK
IZABELA I ANDRZEJ KUBERA
AGNIESZKA I PRZEMYSŁAW JAŃCZAK
EMILIA I ŁUKASZ PIECHOWIAK
KATARZYNA I ARKADIUSZ JUSKOWIAK
IZABELA I JAROSŁAW MUSIELAK
LILIANA I DANIEL SFORA
FIRMA PIASNY KOBYLIN
KLASA III B GIMNAZJU
KLASA I SP
GRUPA PRZEDSZKOLNA "RYBKI"
GRUPA PRZEDSZKOLNA "SÓWKI"
KLASA III III SP
MARZENA I DANIEL ANDRZEJEWSCY
NATALIA I DAWID KRĘCISZ
ONYKS ANMA PŁACZEK GOSTYŃ
MAŁGORZATA NOWAK - JESIAK
EWA I RAFAŁ KRIGER
ALINA I WOJCIECH KOZICA
WIESŁAWA I WITOLD JARACZEWSCY
ANONIMOWI DARCZYŃCY
SERDECZNIE DZIĘKUJEMY!
skt ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
ZAPROSZENIE NA KONCERT
Zapraszamy wszystkich, którzy chcą mile spędzić czas na kolejny, trzeci koncert oporowski
"MAGNIFICAT - CHWALI DUSZA MOJA PANA "
W tym roku :
"Rzykomy i śpiewomy Pan Bóckowi i Paniynce po ślonsku"
czyli :
"Modlimy się i śpiewamy Panu Bogu i Matce Bożej po śląsku"
Gościem koncertu będzie znany ze "Śląskich Szlagierów" pan Jacek Kierok z Zespołem.
miejsce: ZABYTKOWY KOŚCIÓŁ W OPOROWIE
dnia 3 maja 2019 o godz. 15
czas trwania: ok 1,5 godziny
Po koncercie zapraszamy na kawę i palcek do salki parafialnej. Do zobaczenia w Oporowie!
ks. Proboszcz Paweł Kamza wraz z Parafialną Radą Duszpasterską
PRZYŁĄCZENIE DO KANALIZACJI | Nowyrobiekt-w Pawłowicach
Ministerstwo Sportu ogłosiło kolejny nabór wniosków na realiza-
cję Otwartych Stref Aktywności. Swój wniosek po raz kolejny złożyła
również gmina Krzemieniewo, która posiada już taki obiekt w Nowym
W świetle przepisów prawa powszechnego - art. 5 ust. 1 pkt
2 Ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach "Wła-
ściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i po-
rządku przez przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci
kanalizacyjnej,, Nie wypełnienie obowiązku przyłączenia nie-
ruchomości do istniejącej sieci kanalizacji sanitarnej stanowi
wykroczenie zagrożone karą grzywny nakładaną wg przepi-
sów Kodeksu postępowania o wykroczenia. Niezależnie od
w/w grzywny, gmina może nałożyć na mieszkańca obowiązek
przyłączenia nieruchomości do sieci w drodze Decyzji admi-
nistracyjnej, która w razie braku dobrowolności przyłączenia,
podlega przymusowemu wykonaniu w postępowaniu egzeku-
cyjnym w administracji, a w jego ramach przepisy przewidują:
- upomnienie (z obowiązkiem zapłaty kosztów upomnienia)
- grzywnę w celu przymuszenia (do 10 tys. zł), przy czym
grzywny można nakładać kilkakrotnie (ich suma nie może
przekroczyć 50 tys.)
- wreszcie, stosownie do przepisu art. 127 Ustawy o postę-
powaniu egzekucyjnym w administracji, wykonanie zastępcze,
które można zlecić innej osobie do wykonania za zobowiąza-
nego i na jego koszt.
W związku z powyższym postuluję, aby przyłączenie nie-
ruchomości w miejscowościach Lubonia, Kociugi, Drobnin,
Krzemieniewo, Garzyn, Górzno do sieci kanalizacji sanitarnej
nastąpiło w terminie do 30 czerwca 2019r.
Po bezskutecznym upływie zaznaczonego terminu Gmina
będzie zmuszona wdrożyć ww. procedury przymusowej reali-
zacji obowiązku przyłączenia nieruchomości do sieci kanali-
zacji sanitarnej.
Belęcinie.
Teren przy pawłowickiej bibliotece, na którym jeszcze w tym roku
planuje się budowę Otwartej Strefy Aktywności.
W przypadku pozytywnego roz-
strzygnięcia można liczyć na dofi-
nansowanie w wysokości 50 proc.
kosztów kwalifikowanych inwesty-
cji. Zakłada się, że byłaby to kwota
50.000 zł.
Powstanie kolejnej Otwartej
Strefy Aktywności planuje się w
Pawłowicach na ul. Modrzewiowej,
tuż przy znajdującej się tam biblio-
tece.
- Jest to ciekawy teren, który
trzeba zagospodarować. Jest tu
również duże skupisko mieszkań-
ców, dla których warto to zrobić -
uzasadnia wybór lokalizacji wójt
Radosław Sobecki.
Podobnie jak w przypadku No-
wego Belęcina również w Pawło-
wicach mma powstać wersja
rozbudowanej Otwartej Strefy Ak-
tywności. Znajdzie się tam sześć
urządzeń siłowni zewnętrznej, ele-
menty placu zabaw i gra eduka-
cyjna.
Póki co w gminnym budżecie
zabezpieczono na ten cel kwotę
100.000 zł. Czekamy zatem na ofi-
cjalne rozstrzygnięcie naboru, oby
pozytywnego dla naszej gminy.
Pochlebne opinie mieszkań-
ców Nowego Belęcina potwier-
dzają, że warto stawiać tego typu
obiekty.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
W marcu 90. urodziny obchodziła Stanisława Ratajczak z
Krzemieniewa. Niestety, ze względu na stan zdrowia nie mie-
liśmy już możliwości na wspólną rozmowę z jubilatką, ale o
swojej ukochanej mamie chętnie opowiedziały nam jej córki
Irena i Barbara.
Pani Stasia urodziła się 15
marca 1929 r. w Brylewie. Już w
wieku sześciu lat straciła oboje ro-
dziców, którzy zmarli w odstępie
zaledwie jednego miesiąca. Trójką
małych dziewczynek zajęli się naj-
bliżsi. Stanisławę i Helenę na wy-
chowanie wzięli krewni mamy -
Franciszka i Józef Wojtkowiakowie
z Krzemieniewa, którzy mieli już
swojego syna. Trzecia z sióstr tra-
fiła do bliskich w Zielonej Wsi.
Z rodzinnych wspomnień mo-
żemy się dowiedzieć, że przed
wojną młoda Stanisława praco-
wała w majątku Ponikiewskich w
Drobninie, w którym zajmowała się
pasieniem gęsi i pomocą w kuchni.
Warto też wspomnieć, że jej wuj
Józef, do którego trafiła na wycho-
wanie, był kowalem, który wykonał
swego czasu wszystkie kute ele-
menty znajdujące się w drobniń-
skim kościele.
W 1949 r. Stanisława wyszła za
mąż za Marcelego Ratajczaka,
murarza z Luboni. Po ślubie mło-
dzi zamieszkiwali w wynajętych
mieszkaniach przy dzisiejszej ul.
Wiejskiej w Krzemieniewie. Pan
Marceli pracował w zawodzie w
leszczyńskim PBROL-u, a pani
Stanisława prowadziła dom i zaj-
mowała się dziećmi - trzema cór-
kami. Ratajczakowie z czasem
zakupili działkę przy obecnej ul.
Spółdzielczej, na której postawili
swój wymarzony dom. Wprowa-
dzili się do niego w grudniu 1966 r.
Mieli też swoją małą działeczkę, na
której do 1983 r. uprawiali cebulę i
pomidory, których sprzedaż zasi-
lała domowy budżet.
Pytamy się córek o domowe
zajęcia mamy, co lubiła, czym się
zajmowała i interesowała. Bez wa-
hania wymieniają szydełkowanie.
Robiła czapki, skarpetki, kapcie, fi-
rany. Szyła dla całej rodziny. Miała
też swój ogródek - z kwiatkami
przy ulicy i z warzywami za
domem. Podkreśla się również jej
zamiłowanie do porządku - za-
równo w obejściu, jak i w domu,
gdzie wszystko musiało być po-
sprzątane i poukładane. Świetnie
radziła też sobie w kuchni. Pysz-
nych pączków, placka z kruszonką
i mlecznych bułek nigdy nie brako-
wało. Przywiązywała również
Po sukcesie sportowym i organizacyjnym dwóch poprzednich Pa-
włowickich Biegów Sladami Mielżyńskich organizatorzy już od dłuż-
szego czasu aktywnie przygotowują się do III edycji tego wydarzenia.
Przypomnijmy, że ubiegło-
roczna impreza przyciągnęła na
linię startu blisko 140 biegaczy z
całego regionu. W biegu głównym
na 10 kilometrów wygrał wówczas
Tomasz Musiał z Leszna z czasem
37 minut i 35 sekund. Rekord
Krzysztofa Szymanowskiego z Ko-
ściana z 2017 roku (35 minut i 20
sekund) nie został zatem popra-
wiony. Wśród pań w 2018 roku naj-
szybciej przybiegła Jolanta Jeż z
Gostynia z czasem 42 minuty i 51
sekund.
W tym roku, główna trasa bę-
dzie liczyć ponownie 10 kilomet-
rów (start o godz. 10.00). Dystans
"Biegu Szlachcica" dla dzieci wy-
niesie 800 metrów - w roku ubieg-
łym było to 1000 metrów (start o
godz. 9.30).
Również miłośnicy nordic wal-
king znajdą i tym razem coś dla
siebie, gdyż dla nich będzie przy-
gotowana trasa na dystansie 5 ki-
lometrów (start o godz. 10. 00). Tu
również, tak jak w biegu głównym,
klasyfikacja będzie prowadzona w
kategorii kobiet i mężczyzn. Przy-
pomnijmy, że w tej konkurencji rok
temu wystartowały 32 osoby.
Bieg Śladami Mielżyńskich to
pierwsza organizowana tak pro-
fesjonalnie i z rozmachem impreza
biegowa w gminie Krzemieniewo.
Wszystko wskazuje na to, iż na
stałe wpisała się już w kalendarz
sportowy.
Zgłoszenia przyjmowane są do
20 czerwca, a sama impreza od-
będzie się 29 czerwca.
Opłata startowa wynosi: 35 zł
(wniesiona do 30 kwietnia), 40 zł
(wpłacona między 1 - 31 maja) i 45
zł (wykonana między 1 - 22
czerwca)
"Bieg Szlachcica" dla dzieci jest
bezpłatny, ale wymaga wcześniej-
szej rejestracji. W tym przypadku
górna granica wieku uczestników
to 15 lat.
Płatności należy dokonać za
pomocą przelewu bankowego na
numer rachunku:
08 1600 1462 1836 1692 3000
0001
uwagę do wyglądu. Gdy wycho-
dziła z domu, to zawsze starała się
być elegancka. Żywo interesowała
się tym, co działo się w polityce.
Nie stroniła też od sportu. Chętnie
oglądała transmisje ze skoków
narciarskich. Ważne miejsce w jej
życiu zajmowały kościół i religia.
Nawet dzisiaj przy łóżku wisi róża-
niec. Najcenniejsze życiowe war-
tości przekazała córkom.
- Mama była pogodną i spo-
kojną osobą, która wiele nas nau-
czyła. Z tatą byli bardzo zgodnym
małżeństwem. Wszędzie jeździli
wspólnie, zawsze byli razem - opo-
wiadają córki.
Pani Stanisława została wdową
w 1999 r. Od trzech lat ma pro-
blemy ze zdrowiem. Najpierw do
chodzenia była jej potrzebna la-
seczka, a później balkonik. Od
pewnego czasu nie rusza się już o
własnych siłach z łóżka, a jej kon-
takt z otoczeniem jest bardzo ogra-
niczony. Jesień życia miała jednak
dobrą i spokojną. Gdy jeszcze
zdrowie dopisywało, należała do
miejscowego Koła Emerytów. Za-
wsze może też liczyć na pomoc
swoich córek, które są ze sobą
bardzo zżyte i idą przez życie trzy-
mając się razem. A tragedii, smut-
nych momentów i chwil próby w
ostatnich latach w tej rodzinie na-
prawdę nie brakowało.
W tytule przelewu należy wpi-
sać: "Bieg ŚM, Imię i Nazwisko,
bieg 10km lub nordic walking
5km". Jest to bardzo ważne, po-
nieważ każda niezidentyfikowana
płatność zostanie potraktowana
jako darowizna na rzecz Stowa-
rzyszenia Razem dla Pawłowic.
Więcej informacji: kartę zgło-
szeniową, regulamin biegu i wzór
zgody rodzica w przypadku biega-
czy niepełnoletnich znajdziecie na
profilu facebookowym "Razem dla
Pawłowic"
Dodajmy, iż bieg jest organizo-
wany przez Stowarzyszenie
"Razem dla Pawłowic." Patronat
nad imprezą ponownie objął Sta-
rosta Leszczyński Jarosław Waw-
rzyniak.
- Może nie mamy autoryzowa-
nych tras, ale za to mamy wspa-
niałe nagrody. Może nie mamy
frekwencji na poziomie kilku ty-
sięcy, ale za to mamy rodzinną at-
mosferę i gwarantujemy ciepły
posiłek oraz przepyszne ciasto.
Może nasze trasy nie prowadzą
przez duże miasto, ale za to start i
meta odbywają się w malowni-
czym miejscu ze wspaniałym Pa-
łacem Mielżyńskich w tle. (...)
Także jak sami widzicie - U NAS
NIE MA MIEJSCA NA NUDĘ! - za-
chwalają imprezę organizatorzy.
Warto pospieszyć się z zapi-
Dziś życie domowników toczy
się głównie wokół opieki nad panią
Stanisławą oraz walczącym o
możliwie najlepsze zdrowie 4 - let-
nim Marcelkiem, który jest praw-
dziwym oczkiem domowników:
dziadka Edwarda, babci Ireny, taty
Piotra i cioci Basi, która jest tu
praktycznie codziennie. Jubilatka
doczekała się 7 wnuków i 13 praw-
nuków. Większość z nich sporo
czasu spędziła właśnie u pani Sta-
nisławy, u której w domu zawsze
były pod opieką jakieś dzieci.
Na 90. urodziny zaplanowano
małe spotkanie dla najbliższych -
kawę i coś słodkiego w domowym
zaciszu. Pani Stanisławie życzymy
zdrowia i spokoju w gronie najbliż-
szych.
Uczestnictwo w Ill Biegu Śladami
Mielżyńskich deklaruje również Se-
bastian Fiszer z Oporowa, który na
trasie wyróżnia się tym, że biegnie
razem z... psem, a dokładnie Mają.
Na biegu w Pawłowicach wystartują
wspólnie już po raz trzeci, a biegacz
z Oporowa planuje pobić swój naj-
lepszy wynik na tej trasie i zejść po-
niżej 48 minut.
sami, gdyż dla biegu głównego i
nordic walking ustalono limit
uczestników w wysokości 250
osób łącznie. Już teraz zgłoszo-
nych jest ponad 50 osób, a wśród
nich m. in. Karolina Kucharczyk z
Rawicza, mistrzyni paraolimpijska
w skoku w dal z 2012 roku i wice-
mistrzyni z 2016 oraz rekordzistka
świata.
zkólo0ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
W marcu przypada 50. rocznica
korskich z Mierzejewa.
Pani Elżbieta całe swoje życie
związała z ukochanym Mierzeje-
wem. Przyszła na świat w rodzinie
Muszyńskich. Ją i brata wychowy-
wała mama, która pracowała w
miejscowym PGR. Początkowo
mieszkali w dużym, wielorodzinnym
budynku, nazywanym przez miesz-
kańców "Bahnhofem", a później w
"koszarach" pod numerem 12.
Pan Ignacy pochodzi z Leszna,
gdzie urodził się w 1947 roku. Ro-
dzina Sikorskich, w której było pię-
cioro dzieci, mieszkała najpierw
przy ulicy 17 Stycznia, a następnie
przy Święciechowskiej. Ojciec był
kolejarzem, a zawód ten cieszył się
przed laty wielkim szacunkiem.
Młody Ignacy uczył się na ślusarza
w szkole we Wschowie. Zrobił też
uprawnienia murarza. Przez pierw-
sze pięć lat pracował w Spółdzielni
Rolniczej w Lipnie. W 1968 roku
otrzymali zlecenie rozebrania obory
w Mierzejewie. Wtedy właśnie poz-
nał panią Elżbietę.
Młodzi szybko przypadli sobie
do gustu. W marcu 1969 roku wzięli
ślub cywilny, a kilka miesięcy póź-
niej, w czerwcu, kościelny.
Po ślubie zamieszkali w domu
panny młodej, a pan Ignacy zatrud-
nił się wkrótce w mierzejewskim
PGR, gdzie zajmował się obsługą
bydła. Pracował tam do 1991 roku,
kiedy przeszedł na rentę inwalidzką.
Z kolei pani Elżbieta przez te
wszystkie lata zajmowała się
domem i dziećmi. W 1976 roku
przeprowadzili się do bloku, który
Dzień 8 marca to święto szczególne, bo to przecież Dzień Kobiet. Z tej
okazji w szkole w Drobninie odbył się uroczysty apel. Uczniowie klas IVa
i IVb przygotowali wesołe scenki, wiersze, taniec i piosenki, których te-
matem były kobiety oraz ich rola w codziennym życiu. Szczególne zasługi
ślubu Elżbiety i Ignacego Si-
postawiono tuż obok. Mieszkają w
nim do dziś.
Państwo Sikorscy wychowali
trójkę dzieci. Wszystkie założyłyi ro-
dziny i poszły na swoje. Córka Re-
nata mieszka w Lesznie. Ma z
mamą bardzo dobre relacje. Co-
dziennie do siebie dzwonią. Są
prawdziwymi przyjaciółkami od
serca. Syn Piotr przeprowadził się
do Chojna, a syn Tomasz związał
swoje życie z Mierzejewem. Jubilaci
mieszkają już zatem sami, ale za
prawowitego członka rodziny uznaje
się tutaj psa Maksa, który jest pupi-
lem państwa Sikorskich.
Maks jest często zabierany
przez właścicieli na wyjazdy autem
do Leszna. Trzy razy do roku ma też
wizytę u fryzjerki. Pani Elżbieta wy-
chodzi z nim codziennie na spacery.
Czworonożny przyjaciel ma tu na-
prawdę dobrze.
Państwo Sikorscy mają też cał-
kiem sporą działkę, która znajduje
się tuż za blokiem. Prowadzą ją
wspólnie z synem Tomkiem i jego
żoną Sylwią. Mają tam ziemniaki,
warzywa, ale też miejsce na odpo-
czynek, grilla i zabawę na huś-
tawce.
Pan Ignacy, mimo swoich 72 lat
i bycia na emeryturze, w dalszym
ciągu jest aktywny zawodowo. Cie-
szy się, że dalej może być i działać
między ludźmi.
Kiedyś bardzo chętnie grał w
kopa. Dla tej karcianej i niezwykle
popularnej swego czasu gry spe-
cjalnie dojeżdżał motorkiem z Mie-
t
pań opisane zostały w wierszu, którego bohaterkami były: mama, babcia,
konduktorka, lekarka, listonoszka, sprzedawczyni, nauczycielka, czyli ko-
biety, które spotykamy na co dzień. W wędrówce przez wieki ukazano róż-
norodność i piękno kobiet. Pojawiły się m. in.: Ewa z raju, kobiety z epoki
kamiennej i starożytnej, z czasów średniowiecza, a także Indianka i dziew-
czyna XXI wieku. Nie obyło się oczywiście bez życzeń i kwiatów, które w
dowód wdzięczności składali chłopcy i panowie. Nad całością czuwali nau-
czyciele Ewelina Buczek oraz Robert Jankowiak.
rzejewa do Leszna. Z ojcem, bra-
tem i sąsiadem potrafili grać przez
całą noc. Za to pani Elżbieta chęt-
nie sięga po krzyżówki. Lubi też wyj-
ścia na imprezy w rodzinnej wsi,
których w Mierzejewie nie brakuje.
W marcu z córką wybrała się na or-
ganizowany tutaj Dzień Kobiet, a w
kwietniu planują już wyjazd do
teatru.
Jubilaci od wielu lat jeżdżą w
góry. Na coroczne wypady wybie-
rają się wspólnie trzy pokolenia Si-
korskich. W takiej sprawdzonej
grupie jest zawsze fajnie i wesoło.
Dopiero w ubiegłym roku pierwszy
W niedzielę, 10 marca, w Ko-
mendzie Miejskiej Państwowej
Straży Pożarnej w Lesznie prze-
prowadzono egzamin z wiedzy i
umiejętności nabytych podczas
szkolenia podstawowego straża-
ków OSP, które z wynikiem pozy-
tywnym ukończyli dh Dorota
raz pojechali nad morze. Pozostaną
jednak wierni górom.
Wspomnijmy jeszcze o ukocha-
nych wnukach, których jest sze-
ścioro. Wszyscy są wspaniali, ale
najczęściej widują się naturalnie z
tymi z Mierzejewa. Taką pupilką
dziadka wydaje się być najmłodsza
Ania, ale za to z Sandrą dziadek lg-
nacy podobno "nadaje na tych sa-
mych falach" i lubią razem troszkę
"porządzić".
Państwo Sikorscy są w świetnej
formie. Marzą już tylko o kolejnych
latach w zdrowiu, czego im ser-
decznie życzymy.
Nalewska i dh Jakub Ryczkowski i
tym samym dołączyli do naszej
jednostki OSP Krzemieniewo.
Mamy nadzieję, że będą nie tylko
dobrymi strażakami, ale też god-
nym wzorem do naśladowania,
aby dbać o bezpieczeństwo naszej
gminy. JOANNA BERNADEK
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
p
Cn ia
W marcu 60. rocznicę małżeństwa, czyli diamentowe gody, obchodzili He-
lena i Alojzy Domagałowie ze Zbytek.
Pani Helena urodziła się w
1935 roku w rodzinie Andrzejew-
skich w Krzemieniewie, w domu
znajdującym się przy obecnej ul.
Wiejskiej. Wraz z rodzicami i star-
szym bratem żyli w mieszkaniu
wynajmowanym u Niemców, star-
szego małżeństwa o nazwisku
Zimmerling. Nawet teraz, po wielu
latach, wspomina ich jako bardzo
dobrych ludzi, którzy ją i brata
traktowali jak swoich.
Ojciec pani Heleny poszedł na
wojnę we wrześniu 1939 roku i na
długie lata słuch o nim zaginął. Z
kolei mama w czasie okupacji mu-
siała bardzo ciężko pracować w
drobnińskim majątku, którym wła-
dał wówczas niemiecki zarządca
Schubert.
Dopiero po zakończeniu wojny
dowiedzieli się, że ojciec żyje.
Wszystko za sprawą listu, który z
inicjatywy ojca został wysłany
przez pewną włoską rodzinę i
przetłumaczony przez dobrze
znającego ten język księdza z
Oporowa. Okazało się, że Józef
Andrzejewski dostał się do rosyj-
skiej niewoli, z której trafił następ-
nie do formowanej na terenie
ZSRR Armii Andersa, z którą prze-
szedł cały szlak - przez Iran, Irak,
Palestynę, Egipt i Włochy, gdzie
brał udział w bitwie pod Monte
Cassino. W 1946 roku zostali
przeniesieni do Wielkiej Brytanii.
W drzwiach domu w Krzemienie-
wie stanął ponownie i ukochał naj-
bliższych w lutym 1947 roku.
Jeszcze tego samego roku los
sprawił, że rodzina Andrzejew-
skich przeprowadziła się do Zby-
tek, gdzie zamieszkali na
gospodarstwie, z którego pocho-
dziła mama pani Heleny. Zaczęli
wówczas gospodarować na 20 ha
ziemi. Praca nie była łatwa, a do
tego nastały ciężkie czasy. Byli
właścicielami tzw. kułackiego gos-
podarstwa, a do tego ojciec służył
w Armii gen. Andersa - to
wszystko sprawiło, że przez wiele
lat byli szykanowani przez władze.
Pani Helena zakończyła edu-
kację w wieku 14 lat i od tego
czasu aktywnie pomagała w pra-
cach rolniczych. Gdy miała 17 lat,
na jednym z rodzinnych wesel
poznała Alojzego Domagałę.
Pan Alojzy pochodzi z rolniczej
rodziny z Łoniewa, gdzie przy-
szedł na świat w 1934 roku. W
+ + + + + POŻEGNANIE + + + + +
W ostatnich tygodniach w naszej
gminie na zawsze odeszli:
21.02 - Wojciech Kosmaciński, Mierzejewo (lat 78)
22.02 - Radomiła Ptaszyńska, Krzemieniewo (lat 88)
27.02 - Andrzej Śląski, Pawłowice (lat 66)
02.03 - Zygmunt Otto, Pawłowice (lat 82)
06.03 - Aurelia Ratajczak, Nowy Belęcin (lat 65)
08.03 - Ryszard Chojnacki, Krzemieniewo (lat 70)
14.03 - Sebastian Poprawski, Pawłowice (lat 41)
15.03 - Tadeusz Sobkowiak, Pawłowice (lat 64)
17.03 - Czesława Karolczyk, Garzyn (lat 64)
18.03 - Marianna Szczepaniak, Bojanice (lat 95)
czasie wojny Domagałowie, wraz
z szóstką dzieci, zostali wysied-
leni w głąb III Rzeszy, w okolice
Hanoweru. Udało im się jednak
szczęśliwie wrócić w rodzinne
strony. Początki swojego życia za-
wodowego pan Alojzy związał z
Wrocławiem, gdzie pracował jako
ślusarz w Pafawagu, zakładzie
zajmującym się produkcją wago-
nów. Następnie przeniósł się do
Leszna, gdzie podjął się pracy kie-
rowcy samochodów ciężarowych
w przedsiębiorstwie Przewóz.
W marcu 1959 r. młodzi posta-
nowili wziąć ślub cywilny, który z
całą pewnością można zaliczyć
do wyjątkowych. Pan Alojzy zje-
chał w czasie przerwy w pracy do
domu i wspólnie z przyszłą żoną
udali się do Urzędu. Na szybcika
wybrali świadków - sekretarza
Dudkowiaka, a także wuja, który
pracował jako magazynier w GS.
Małżonkowie nie mieli nawet przy-
gotowanych obrączek. Po tej
spontanicznej ceremonii pan
Alojzy ponownie siadł za kółkiem i
pojechał dalej pracować. Ślub ko-
ścielny wzięli w kwietniu.
Pan Alojzy po dwóch latach
odszedł z leszczyńskiego Prze-
wozu i skupił się już tylko na pracy
w gospodarstwie, które starał się
stopniowo mechanizować. Ciągle
coś majstrował, budował i ulep-
szał. Z całą pewnością pomagało
doświadczenie nabyte we wroc-
ławskim Pafawagu. Większość
jego maszyn działa z powodze-
[71
niem do dziś. W latach 60. miesz-
kańcy Zbytek we własnym zakre-
sie zajęli się elektryfikacją wsi.
Sprawę pilotował właśnie pan
Alojzy, który jeździł po urzędach i
zajmował się dokumentacją.
Państwo Domagałowie wycho-
wali trzy córki: Halinę, Renatę i
Alinę. Wszystkie założyły swoje
rodziny. Był taki czas, gdy w domu
zasiadało do obiadu aż 14 osób,
gdyż dwie córki miały już wtedy
swoje rodziny. Było naprawdę
gwarno i wesoło. Z rodzicami zos-
tała ostatecznie ta najmłodsza,
Alina, która mieszka tu z mężemi
synami. Pozostałe dwie zamiesz-
kały w Ziemnicach i Krzemienie-
wie. Ogółem jubilaci mają już 10
wnucząt i 3 prawnucząt.
Pan Alojzy, mimo 84 lat, dalej
pracuje i jest bardzo aktywny.
- Warsztat to jego królestwo -
mówi córka.
Wielkich i ciężkich prac już nie
wykonuje, ale remonty, majsterko-
wanie i mechanizacja to dalej jego
domeny. W pole też go jeszcze
ciągnie. Nie musi już tego robić,
ale dalej bardzo chce. Za to pani
Helena działa w kuchni, gdzie jest
odpowiedzialna za obiady. W
ogródku już nie musi pracować,
wyręcza ją w tym córka. Jubilatka
w wolnych chwilach lubi oglądać
seriale, zwłaszcza tureckie.
- Ważne, aby w serialu zawsze
zwyciężało dobro - tłumaczy.
Póki co zdrówko im dopisuje.
Pan Alojzy ostatni raz u lekarza
był 20 lat temu.
- A mama ma ciśnienie jak na-
stolatka - śmieje się córka.
Oboje nie zajmują zatem
czasu lekarzom.
Jaki mają przepis na długie
lata w świetnej kondycji?
- Trzeba się wziąć za pracę -
mówi z przekonaniem pani He-
lena.
Kiedyś lubili podróżować. W
latach 70. mieli okazję przez cały
miesiąc zwiedzać Anglię i Szko-
cję, po których obwoził ich miesz-
kający w Glasgow brat pana
Alojzego. Dużym przeżyciem był
też lot samolotem z Warszawy do
Londynu. Wiele widzieli też w
kraju. Jeździli na wycieczki orga-
nizowane przez Mleczarnię, które
były nagrodą za bardzo dobre wy-
niki w sprzedaży mleka.
Teraz już nie podróżują. Ogra-
niczają się do niedzielnych wyjaz-
dów samochodem do kościoła.
Kieruje naturalnie pan Alojzy. Cza-
sami wybiorą się też do rodziny w
Łoniewie.
- To było dobre życie, byliśmy
zgodnym małżeństwem - podsu-
mowuje 60 wspólnych lat pani He-
lena.
A my życzymy jubilatom kolej-
nych, w zdrowiu i szczęściu. Chęt-
nie spotkamy się z nimi przy
okazji następnej rocznicy.
8] ====—==>=„ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO"
Rt, O
p
Maciej Włodarczak z Pawłowic od ośmiu lat walczy z poważnymi chorobami.
Jedna z nich sprawiła, że już dwukrotnie przeszedł operację przeszczepu
wątroby. Mimo wszystko nie załamuje się i nie użala, a wręcz przeciwnie, rea-
lizuje wiele swoich pasji i marzeń. Swoim życiem chce dać pocieszający
przykład innym, że z chorobą też można żyć.
Pierwsze niepokojące sygnały
dotyczące stanu zdrowia pojawiły
się w 2010 roku. Wówczas grał
jeszcze często w tak lubianą przez
siebie piłkę nożną. W trakcie jed-
nego z meczów nabawił się kon-
tuzji. Na nodze pojawił się poważnie
wyglądający krwiak. W tym czasie
skarżył się również na częste bie-
gunki. Po wizycie w leszczyńskim
szpitalu i wykonaniu kolonoskopii le-
karze zdiagnozowali u niego wrzo-
dziejące zapalenie jelita grubego. Z
tą chorobą boryka się do dziś i co-
dziennie bierze na nią leki. Po
dwóch miesiącach trafiła mu się ko-
lejna wizyta w szpitalu i operacja
wyrostka. Po pewnym czasie poja-
wiła się jednak żółtaczka, a także
spadek masy ciała. W lutym 2011
roku udał się na badania do kliniki
we Wrocławiu, gdzie stwierdzono u
niego PSC, czyli pierwotne stward-
niające zapalenie dróg żółciowych.
Jest to przewlekłe autoimmulo-
giczne schorzenie prowadzące do
uszkodzenia zarówno wewnątrz-
wątrobowych, jak i zewnątrzwątro-
bowych dróg żółciowych. Po
pewnym czasie prowadzi do mar-
skości wątroby, która się niszczy.
Ten proces może trwać latami lub
bardzo szybko. Lekarze tłumaczyli
mu wtedy, że nie będzie źle, a prze-
szczep to ostateczność. Wrócił do
domu, ale - niestety - ze zdrowiem
było coraz gorzej.
W maju udał się już na konsulta-
cję do Warszawy, do uznanego pro-
fesora w Szpitalu Klinicznym przy
ul. Banacha. Gdy tylko go zobaczył
i zapoznał się z dokumentacją, skie-
rował go automatycznie na kwalifi-
kację do przeszczepu. W grudniu
dostał telefon z informacją o znale-
zieniu dawcy. Pierwszy przeszczep
wątroby wykonano 18 grudnia 2011
roku. Operacja trwała osiem godzin.
Po kilku tygodniach wrócił do domu.
Starał się dalej normalnie żyć.
Gdyby nie codzienne przyjmowanie
leków i okresowe badania kontro-
Ine, nie pamiętałby nawet o tym, co
przeszedł. Można powiedzieć, że
miał kilka lat względnego spokoju.
Niestety, w 2015 r. zdiagnozowano
nawrót choroby PSC. Od tego
czasu był już na silnych lekach i an-
tybiotykach. Mimo chorób Maciej
starał się czerpać z życia na tyle, na
ile to było możliwe. W międzyczasie
ukończył dwa kierunki na studiach
podyplomowych: fotografię i grafikę
komputerową. Grę w piłkę zastąpił
jazdą na rolkach, która stała się z
czasem jego pasją. Potrafił kilka
razy w tygodniu jechać na nich do
Leszna i wracać z powrotem do Pa-
włowic. Włączył się również w dzia-
łalność społeczną, która zaczęła
być ważną częścią jego życia. An-
gażuje się w wiele inicjatyw na rzecz
swojej rodzinnej wsi. Działa w Ra-
dzie Sołeckiej, prowadzi stronę in-
ternetową Pawłowic, a także jest
jednym z głównych organizatorów
Biegu Śladami Mielżyńskich. Nie-
stety, latem 2018 r. stan zdrowia
Macieja zaczął się ponownie pogar-
szać. W sierpniu poszedł na kolejną
kwalifikację orzekającą zdolność
chorego do wykonania prze-
szczepu. Cały luty tego roku spędził
w szpitalu w Warszawie, oczekując
na dawcę i przeszczep. Jego stan
był zły. Jak sam mówi, przed ocze-
kiwanym drugim przeszczepem
miał większe obawy niż przed
pierwszym. Druga taka operacja
jest bowiem znacznie trudniejsza i
niesie ze sobą większe ryzyko. Sta-
tystycznie daje się w tym przypadku
50 proc. szans na przeżycie. Nawet
chirurdzy potwierdzają, że prze-
szczep wątroby jest najtrudniejszą
operacją. Obawy przysłaniała jed-
nak wielka radość i nadzieja. Ope-
rację przeszedł 23 lutego. Tym
razem trwała dziesięć godzin. Był to
szczególny dzień, w którym jego
córka Alicja obchodziła urodziny. To
właśnie rodzina podtrzymuje go na
duchu i motywuje do ciągłej walki.
- Jesteśmy po to, aby go wspie-
rać - mówi żona Agnieszka, która
wiele czasu spędziła z nim w
szpitalu.
Zawsze może też liczyć na swo-
ich rodziców. Wszyscy dodają mu
skrzydeł w najtrudniejszych mo-
mentach.
Z Maciejem spotkaliśmy się rap-
tem tydzień po powrocie ze szpitala.
Jeszcze dobrze nie wrócił do sił, a
już snuł plany na przyszłość. Musi
przecież zaprojektować piękny
medal na zbliżający się wielkimi kro-
kami Ill Bieg Śladami Mielżyńskich.
Chciałby też dalej działać dla uko-
chanych Pawłowic. Myślą też o ko-
lejnym rodzinnym wyjeździe w góry,
atakże do Gdańska, który byłby po-
łączony z obecnością na występie
muzycznym Marka Knopilera, gita-
rzysty z zespołu Dire Straits. Oboje
z żoną lubią koncertowe życie.
Marzy im się, aby zwiedzić kiedyś
Stany Zjednoczone. Taki mie-
sięczny wypad po amerykańskich
bezdrożach i wyjątkowych miejs-
cach. Swego czasu Agnieszka obie-
cała mu wspólne wypicie kawy w
Londynie i słowa dotrzymała. Z kolei
on obiecał, że zaprosi ją na deser
do Nowego Jorku. Wszystko przed
nimi. Maciej jest człowiekiem wielu
pasji i zainteresowań, które coraz
częściej dzieli z córką. Oprócz jazdy
na rolkach są to gry komputerowe,
fotografia, a także komiksy, które
zajmują sporo miejsca na półkach.
Chciałby też kiedyś otworzyć swoje
małe studio fotograficzne i być
może podjąć naukę na kolejnych
studiach podyplomowych.
- Podziwiam go, że jeszcze mu
się chce - mówi z uśmiechem żona.
Znalazł również nową misję -
promowanie transplantologii. Sam
doskonale wie, jak wielkie znacze-
nie ma uświadamianie społeczeń-
stwu konieczności oddawania
swoich organów po śmierci, które
mogą uratować życie nawet kilku
osób. Jest plan, aby stoisko promu-
jące transplantację znalazlo się rów-
nież na tegorocznym biegu w
Pawłowicach.
Póki co czeka go rehabilitacja i
podniesienie masy ciała. Stopniowo
musi dojść do siebie. Przed nim ko-
lejne lata przyjmowania leków, a
także badań kontrolnych w Warsza-
wie. Z całą pewnością na przy-
szłość będzie jednak patrzył z
optymizmem i łapał, ile się da z każ-
dego dnia, bo taki właśnie jest Ma-
ciej.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO ——=l9-]—
Pracowici wędkarze
W niedzielny poranek 17 lutego kolejny sezon rozpoczęli oficjalnie członkowie Koła
PZW nr 179 Osieczna. Zrobili to w bardzo pracowity sposób - sprzątając teren wokół
jeziora w Górznie. Takie rozpoczęcie sezonu ma już 7 - letnią tradycję.
- Zależy nam na tym miejscu, z
którego korzystają nie tylko miłoś-
nicy wędkarstwa, ale i jazdy rowe-
rowej, wczasowicze, spacerowicze
i pensjonariusze pobliskiego sana-
torium. Chcemy wszyscy, aby ten
teren dobrze wyglądał i dlatego nie-
przerwanie od siedmiu lat organizu-
jemy tu akcję sprzątania - mówi
Tomasz Franek, prezes najwięk-
szego koła w Wielkopolsce i jed-
nego z największych w kraju, do
którego należy około 1000 węd-
karzy,; w tym bardzo wielu z
gminy Krzemieniewo.
Takie pożyteczne akcje są orga-
nizowane dwa, trzy razy w roku, ale
to właśnie ta przeprowadzana w
lutym lub marcu jest zawsze naj-
większa i gromadzi najwięcej osób.
Tym razem w Górznie, gdzie zrodził
się cały pomysł i rozpowszechnił na
inne akweny, sprzątało około 50
wędkarzy. Mniejsza grupa została w
tym dniu skierowana do porządko-
wania terenu wokół jeziora w Świer-
czynie. Ogółem Koło Wędkarskie
ma pod swoją opieką aż sześć
zbiorników wodnych. Oprócz
wcześniej wspomnianych są to
jeszcze jeziora: /_Wojnowickie,
Drzeczkowskie, Łoniewskie oraz w
Ziemnicach. Planuje się, aby w tym
roku pod swoje skrzydła wziąć jesz-
cze jezioro Ustronie. Ma to być 7 -
jezioro na 7-lecie akcji sprzątania.
Ostateczną decyzję musi jednak
podjąć Zarząd.
- Jezioro Ustronie ma bardzo
czystą wodę, ale jest troszkę zapo-
mniane. Do tej pory nie było sprzą-
tane i z całą pewnością są tam
śmieci pamiętające jeszcze czasy
PRL-u - mówią wędkarze.
O porze przeprowadzania po-
rządkowania decyduje w głównej
mierze panująca aura.
- Warto wejść wtedy, gdy nie ma
jeszcze zieleni, która przysłoni wiele
miejsc, gdzie mogą znajdować się
śmieci. Wykorzystujemy też okres
zimowy, gdy nie ma śniegu -tłtuma-
czy prezes.
Wędkarze sprzątają także po
zakończeniu sezonu wczasowego,
w połowie września, wykorzystując
stojący jeszcze kontener na śmieci,
a także - jeśli jest taka konieczność
- również w grudniu.
- Chcemy pokazać społeczeń-
stwu, że należy po sobie posprzą-
tać, że trzeba dbać o przyrodę, anie
ją niszczyć. Prowadzimy w ten spo-
sób edukację przyrodniczą, którą
mamy zapisaną w statucie - mówi
Tomasz Franek.
A co zbierają? Tak naprawdę
wszystko. Znajdują m. in. odpady
przywiezione z gospodarstw domo-
wych, ale też firm - opakowania po
farbach, chemikaliach, opony. Naj-
więcej śmieci pozostawiają jednak
po sobie pseudobiwakowicze po
weekendowych wypadach i impre-
zach. Z kolei najmniej jest tych po-
zostawionych przez _ samych
wędkarzy, którzy tym samym dają
dobry przykład innym osobom ko-
rzystającym z uroków jeziora.
Pocieszające jest to, że śmieci
jest jednak z roku na rok mniej.
Jeszcze pięć, siedem lat temu wy-
jeżdżały stąd pełne przyczepy, a
dziś zebrane nieczystości przelicza
się już na worki.
A z całą pewnością o nasze
gminne miejsce wypoczynku warto
dbać.
- Jezioro w Górznie jest o tyle
ciekawe, że występuje tu praktycz-
nie każda ryba. Swoje miejsce od-
najdą tu wszyscy wędkarze,
zarówno ci, którzy poszukują ryb
drapieżnych - sandaczy, szczupa-
ków, węgorzy - a także ci, którzy
lubią łowić karpie, liny, płocie i oko-
nie. To jezioro było bardzo popu-
larne ze względu na duże karasie,
gdzie były bite rekordy Polski.
Ostatnie lata pokazują, że mamy tu
bardzo dużo węgorzy. Z tego jeziora
pochodzi między innymi węgorz,
który zdobył srebrny medal w mist-
rzostwach Polski. Generalnie mamy
tu przekrój całego rybostanu. Sta-
ramy się też dorybiać ten akwen
różnymi gatunkami na podstawie
statystyk, które informują nas, jakie
ryby są najczęściej zabierane z je-
ziora. Dzięki naszej opiece są tu zła-
wiane ładne egzemplarze -
zachwala jezioro w Górznie prezes
W poniedziałek, 11 marca, w Sali Urzędu
koła.
Każdy zbiornik wodny ma też
swojego indywidualnego opiekuna.
Jeziorem Górznickim zajmuje się
Ryszard Marciniak z Belęcina, a
prezes Tomasz Franek nadzoruje
Świerczynę Małą. Za pomocą ich-
tiologa prowadzi się też stały moni-
toring wody.
Oprócz tego, że sprzątają, to
Koło Wędkarskie z własnych fundu-
szy stawia jeszcze miejsca wypo-
czynku. Taki obiekt powstał już w
Osiecznej. Składa się z ławeczki,
stoliczka, zadaszenia i pomostu, a
korzystać mogą z niego wszyscy
chętni. Jest pomysł, aby podobne
miejsce powstało również w
Drzeczkowie. W tym roku planuje
się też przeprowadzić aż 11 imprez,
z czego trzy z nich mają odbyć się w
Górznie.
Pierwszą ma być czerwcowy
Dzień Dziecka, który zorganizo-
wano już w roku ubiegłym. W cza-
sie obchodów Dni / Gminy
Krzemieniewo, 7 lipca, odbędą się
zawody spławikowe z łodzi o Pu-
char Wójta. A jeśli pogoda pozwoli,
to na początku grudnia zostanie
przeprowadzona rywalizacja o Pu-
char Mikołajkowy. Spotkają się
wówczas wszyscy pasjonaci tego
terenu, którzy sami, poza struktu-
rami koła i z własnych środków
przeprowadzą ostatnie wspólne
wędkowanie w tym roku. Wydarze-
nie zakończy małe biesiadowanie
przy grillu w górznickim wigwamie,
bo tak naprawdę wszyscy wędkarze
to wielka, świetnie się rozumiejąca i
lubiąca przebywać w swoim towa-
rzystwie rodzina.
miny w Krzemieniewie od-
było się spotkanie wójta Radosława Sobeckiego z sołtysami, którzy już
za chwilę kończyli swoją kadencję i w zdecydowanej większości przygo-
towywali się do startu w kolejnych wyborach. Termin spotkania nie był
przypadkowy, gdyż 11 marca jest obchodzony właśnie Dzień Sołtysa.
- Sołtysi to pierwszy łącznik między samorządem a wsią. Chciałbym,
aby bycie sołtysem było zawsze zaszczytem. Spotkanie miało służyć
temu, aby podziękować im za pracę, oddanie, zaangażowanie i pomysły,
które realizowali. Życzę wszystkim sukcesów w kolejnych wyborach - po-
wiedział wójt Radosław Sobecki, który sam był sołtysem przez cztery
kadencje.
zM0doo 0 ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO m
NASZ SPORT
NASZ SPORT
NASZ SPORT
NASZ SPORT
RUSZA PIŁKARSKA WIOSNA!
W marcu do rundy rewanżowej przystąpią trzy piłkarskie drużyny seniorskie z naszej gminy.
Wszystkie grają w A klasie - Piast Belęcin i GKS Krzemieniewo w grupie 2, a MTS Pawłowice
w grupie 3. W marcowym wydaniu zaglądamy do wszystkich trzech, aby sprawdzić, co wy-
darzyło się u nich w przerwie zimowej i I są przygotowane do rundy wiosennej.
Od rundy wiosennej piłkarze z Belęcina będą występować pod
nazwą FIN UP PARTENR Piast Belęcin. Na zdjęciu właściciel firmy
Maciej Stachowiak (po lewej) z wiceprezesem Piasta Michałem
Chwaliszewskim prezentują nowe koszulki z nazwą sponsora.
PIAST BELĘCIN
W Piaście Belęcin postawiono
przede wszystkim na stabilizację, a
zatem nie przewiduje się żadnych
zmian kadrowych. Dotychczasowi
piłkarze o ligowe punkty w dalszym
ciągu będą walczyć pod wodzą do-
świadczonego trenera Grzegorza
Wosiaka.
Okres przygotowawczy do rundy
wiosennej rozpoczęto 8 stycznia od
treningów w sali w Nowym Belęci-
nie. W marcu zajęcia odbywały się
już na Orlikach w Garzynie i Krze-
mieniewie.
Piast rozegrał trzy mecze sparin-
gowe, w których wygrał na wyjeź-
dzie z Tęczą - Osa Osieczna 4:2
oraz przegrał 1:2 w Pudliszkach ze
Zjednoczonymi i 2:4 w Pawłowicach
z MTS.
Kibiców Piasta przede wszyst-
kim powinna ucieszyć informacja o
pozyskaniu sponsora tytularnego,
którym została firma Fin Up Partner
Macieja Stachowiaka. Dzięki podpi-
sanej umowie klubowy budżet zo-
stanie zasilony dodatkowymi
środkami, a sponsor pojawi się w
nazwie klubu, stadionowych rekla-
mach i na koszulkach meczowych
zawodników.
Spore zmiany planuje się prze-
prowadzić w infrastrukturze stadio-
nowej. Wszystko wskazuje na to, że
jeszcze wiosną zostanie zadaszona
większa część trybun. Klub wykona
przedsięwzięcie we własnym zakre-
sie. W sąsiedztwie boiska ma też
stanąć pomieszczenie socjalne w
postaci kontenera. Na masztach
zniszczone flagi zastąpią nowe, na
których pojawią się nazwy sponso-
rów: TTJK Jakuba Kaczmarka, MS
Tynki Maszynowe oraz flaga z her-
bem klubu. Nowością są również
klubowe proporczyki, które będą
wręczane kapitanom przeciwnych
zespołów.
Piłkarze Piasta pierwszy mecz o
punkty zagrali 24 marca (zaległe
spotkanie wyjazdowe z Rywalem
Kurza Góra). Dzięki zwycięstwu 4:0
zostali liderem grupy, w której pa-
nuje spory ścisk w czubie tabeli. Za
drużyną z Belęcina, która ma 19
punktów, są cztery zespoły z 18
punktową zdobyczą. Podopieczni
trenera Wosiaka pierwszy mecz u
siebie rozegrają 7 kwietnia z Iskrą
Długie Stare (godz. 14).
W Nowym Belęcinie zapowia-
dają walkę o zwycięstwo w roz-
grywkach. Awans byłby znakomitym
prezentem na przypadające w tym
roku 25 - lecie klubu.
MTS Pawłowice
W MTS Pawłowice jedynym
nowym, choć tak naprawdę dobrze
nam znanym zawodnikiem ma być
Patryk Siniecki, który po okresie do-
brej gry w Rawii Rawicz wraca na
pawłowickie boisko. Mimo że to w
dalszym ciągu młody zawodnik, to
już bardzo doświadczony, ograny w
wyższych klasach rozgrywkowych.
Z całą pewnością będzie dużym
wzmocnieniem zespołu prowadzo-
nego przez Roberta Kuczyka, który
widzi Patryka na pozycji defensyw-
nego pomocnika.
Po stronie ubytków należy wpi-
sać Kamila Flaczyka i Adama Stan-
kowskiego, którzy na rundę
wiosenną zostali wypożyczeni do
zespołu Polonii Leszno, gdzie będą
próbować pograć w Centralnej
Lidze Juniorów. Od piłki na pewien
czas "urlopuje się” Łukasz Dryja,
który kilka miesięcy temu doznał zła-
mania ręki i nogi.
MTS Pawłowice zajmuje II
miejsce w tabeli, a do prowadzą-
cego Sokoła Chwałkowo traci sześć
punktów. Do klasy okręgowej awan-
suje tylko najlepszy zespół.
- Będziemy gonić drużynę z
Chwałkowa, ale nie będzie to łatwe.
Po wycofaniu się zespołu z Szele-
jewa będzie do rozegrania tylko
dziewięć spotkań, w których ciężko
będzie odrobić sześć punktów.
Prawda jest taka, że musimy wygrać
wszystkie mecze i jeszcze liczyć na
potknięcia Sokoła. Piłka jest jednak
nieobliczalna i zawsze trzeba wal-
czyć do końca. Pierwszy mecz
gramy na ciężkim wyjeździe w
Święciechowie. W przypadku po-
tknięcia praktycznie tracimy szanse
na pierwsze miejsce. Jeśli wygramy,
będziemy gonić lidera - mówi tre-
ner Robert Kuczyk.
W okresie przygotowawczym
(przed zamknięciem wydania naszej
gazety) piłkarze rozegrali sześć spa-
ringów, w których zanotowali 4 wy-
grane i 2 porażki.
MTS zagra na wiosnę tylko trzy
spotkania u siebie, ale za to z bar-
dzo atrakcyjnymi rywalami, którzy z
całą pewnością powinni przyciąg-
nąć kibiców na stadion. Będą to:
Błękitni Kąkolewo, Sokół Chwał-
kowo i Grom Czeluścin, którego pił-
karze i działacze zdobyli dużą
popularność występując w serialu
dokumentalnym "Asy B klasy", emi-
towanym przez Canal +.
- Widać, że zespół dojrzewa i jest
stabilny. Myślę, że nasza drużyna
apogeum formy osiągnie w przy-
szłym sezonie. Jeśli nie uda się
awansować teraz, to na pewno po-
walczymy w następnym - podsumo-
wuje trener.
Pierwszy mecz u siebie MTS
zagra 6 kwietnia z Gromem Czelu-
ścin. Początek spotkania o godz. 16.
GKS Krzemieniewo
Spore ruchy kadrowe należy od-
notować w GKS Krzemieniewo. W
kadrze zespołu pojawiło się aż sze-
ściu nowych piłkarzy: Michał Pierz-
chała, Robert Morawiak (wcześniej
Tęcza - Osa Osieczna), Karol Lisiak
(poprzednio Zjednoczeni Pudliszki),
Adrian Tórz, Bartosz Mania i Kamil
Gawerecki. Klub stara się także o
Michała Bożka z Błękitnych Kąko-
lewo i bramkarza Jakuba Śląskiego
z MTS Pawłowice. Grę w GKS
wznowili Krzysztof Kosicki i Tomasz
Nowakowski.
W klubie nie zagrają już Paweł
Stróżyk - wrócił do Błękitnych Kąko-
lewo oraz Krzysztof Kurowski i Mi-
chał Żabicki. Kontuzja sprawiła, że
na rozbrat z piłką zdecydował się
Jarek Markowski.
GKS rozegrał cztery sparingi, w
których zremisował ze Zjednoczo-
nymi Pudliszki 0:0, przegrał z Ry-
dzyniakiem Rydzyna 0:6 i Kormoran
Święciechowa 3:4 oraz zremisował
z Sokołem Chwałkowo 0:0.
- Mimo średnich wyników cie-
szymy się ze zgrania i samej gry,
która wygląda teraz całkiem dobrze.
Poprawiła się przede wszystkim gra
w obronie, co było widać w ostatnim
meczu z Chwałkowem, gdzie za-
graliśmy bezbłędnie z bardzo silnym
rywalem. Początkowo, mimo dobrej
gry z Rydzyną i Święciechową,
przychodziło 20 - 30 minut, podczas
których traciliśmy od razu po trzy
bramki. Dodatkowo brakowało sku-
teczności. Mimo wszystko, po dłuż-
szym czasie, zaczyna nam się
wreszcie klarować formacja ofen-
sywna, która stwarza sobie coraz
częściej sytuacje bramkowe. Bra-
kuje jeszcze tej przysłowiowej kropki
nad i, aby było już dobrze, a może i
jeszcze lepiej - mówi Krystian Slą-
ski, piłkarz GKS.
W klubie rozstano się z trenerem
Andrzejem Paluchem, którego za-
stąpił Rafał Dudka.
Przypomnijmy, że GKS zajmuje
X, przedostatnie miejsce w tabeli z
10 punktami na koncie. Pierwszy
mecz na wiosnę drużyna rozegra 30
marca z Rywalem Ewmar Kurza
Góra. Początek spotkania na boisku
w Pawłowicach o godz. 15.30.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO==olrlf"]
W lutym, na sali sportowej w Drobninie, okoliczni piłkarze po
raz kolejny zagrali dla niespełna 4 -
wiak z Krzemieniewa.
Przypomnijmy, że u dziewczynki
zdiagnozowano kilka chorób: tokso-
plazmozę, wodogłowie i wzmożone
napięcie mięśniowe. Matylda nie
chodzi samodzielnie, wymaga sta-
tej opieki oraz długoletniej i bolesnej
rehabilitacji.
Pierwszy turniej dla Matyldy ro-
zegrano w grudniu 2017 roku, a fun-
dusze zbierano wówczas na wyjazd
na turnus. Kilka tygodni później, w
styczniu, piłkarze rywalizowali po
raz kolejny. Wtedy pieniądze były
potrzebne na zakup specjalistycz-
nego wózka ortopedycznego. Akcja
zakończyła się sukcesem, atak nie-
zbędny sprzęt trafił do domu rodziny
Grześkowiaków.
Tym razem ponownie zbierano
na turnus rehabilitacyjny, który od-
będzie się w miejscowości Stobno
koło Piły w dniach od 4 do 16 kwiet-
nia.
- W trakcie jego trwania Matylda
będzie korzystać z rehabilitacji ru-
chowej, hipoterapii, nauki chodu, in-
tegracji sensorycznej, lampy sollux,
terapii ręki, ćwiczeń koordynacji
wzrokowo - ruchowej, masażu su-
chego wirowego, a także zajęć z lo-
gopedą - tłumaczy mama Matyldy.
Turnusy są bardzo kosztowne.
Ten najbliższy to wydatek ok. 5.000
zł. W ciągu roku Matylda powinna
być na trzech, czterech takich wy-
jazdach. Na szczęście są jeszcze
ludzie, którzy chętnie pomagają.
Należy do nich m. in. Michał Chwa-
liszewski, pomysłodawca i główny
organizator turniejów dla Matyldy.
- Michał to bardzo dobry czło-
wiek. Zawsze sam chętnie zgłasza
się do nas z pomocą. Po raz kolejny
mogliśmy też liczyć na nasze są-
siadki, które ponownie upiekły
pyszne placki dla piłkarzy. Tradycyj-
nie pomogły również babcie i dzia-
dek Matyldy, z zawodu strażak i
rzeźnik, który dla zawodników przy-
gotował kiełbaski - mówi Małgo-
rzata Grześkowiak - Siniecka,
mama dziewczynki.
letniej Matyldy Grześko-
W tegorocznym turnieju udział
wzięło osiem zespołów. Najlepszą
drużyną została ekipa Warriors
Krzemieniewo, która w finale poko-
nała zespół FC Ajax. W walce o
trzecie miejsce TTJK Oldboys Krze-
mieniewo zwyciężyli z drużyną
Machtronic. Oprócz tego w imprezie
rywalizowali: Dzikie Albatrosy, Pi-
wosze, Romki i SPARK. Turniejowe
zmagania z trybun oglądała również
Matylda, której tym razem towarzy-
szył 5 - miesięczny braciszek
Tymon.
Puchary dla trzech najlepszych
zespołów ufundowała firma MS
Tynki Maszynowe Michała Smol-
nego z Kąkolewa. Kapitan zwycię-
skiej drużyny Piotr Adamczyk
okazały puchar za zajęcie pierw-
szego miejsca w turnieju przekazał
na ręce Matyldy, a dokładniej jej ro-
dziców. Jest wspaniałą pamiątką z
tego wyjątkowego dnia i znalazł się
na honorowym miejscu w pokoju
dziewczynki, podobnie jak trofeum
z turnieju ze stycznia 2018 r.
Organizatorzy składają ser-
deczne podziękowania dyrekcji
szkoły w Drobninie za bezpłatne
użyczenie sali sportowej na po-
trzeby turniejowe.
Planuje się, aby impreza była
wydarzeniem cyklicznym organizo-
wanym co roku.
Wspomnijmy jeszcze, że na Ma-
tyldę można również przekazać 1
proc. podatku z rocznego rozlicze-
nia PIT, w którym należy wpisać :
Fundacja Słoneczko, KRS
0000186434. cel szczegółowy
478/G Matylda Grześkowiak.
Poza przekazaniem 1 proc.
można również dokonywać innych
wpłat - darowizny na konto. Numer
konta 89 8944 0003 0000 2088
2000 0010 z dopiskiem "na leczenie
i rehabilitację Matyldy Grześkowiak
symbol - 478/G".
Z całą pewnością przyda się
każda ofiarowana kwota.
W piątek, 15 lutego, w Publicz-
nej Szkole Podstawowej w Nowym
Belęcinie odbył się | Między-
szkolny Turniej Szachowy o Pu-
char Prezesa OSP Belęcin. Do
rozgrywek szachowych przystąpiło
43 uczniów. W turnieju wzięło
udział 29 uczniów ze szkoły w
Nowym Belęcinie oraz 14 uczniów
z Zespołu Szkół w Garzynie. Ro-
zegrano sześć rund w tempie 20
minut na całą partię dla zawodni-
ków. Turniej rozgrywano syste-
mem szwajcarskim. Uczniowie
zostali podzieleni na trzy kategorie:
klasa I, klasy II - III oraz klasy IV,V,
VI, VILi III gjmnazjum.
Patronat nad turniejem objęli:
Tadeusz Wojtkowiak - prezes
gminny OSP Krzemieniewo oraz
Ryszard Marciniak - prezes OSP
Belęcin, którzy ufundowali główne
nagrody oraz dopingowali wszyst-
kich uczestników turnieju.
Gościem honorowym podczas
turnieju był wójt gminy Krzemie-
niewo Radosław Sobecki, który
poparł inicjatywę nauki gry w sza-
chy oraz motywował uczniów do
współzawodnictwa.
W kategorii klas I zwyciężyli: I
miejsce Jan Glapiak, II miejsce
Jan Kasprowski, Ill miejsce Lena
Piechowiak.
W kategorii klas II - III zwycię-
żyli: I miejsce Klaudia Kubasik, II
miejsce Łukasz Stachowiak, Ill
miejsce Lena Pacanowska.
W kategorii klas IV,V, VI, VILi III
gimnazjum zwyciężyli: | miejsce
Kinga Jakubczak, Il miejsce Ale-
ksander Nowak, III miejsce Krys-
tian Sfora.
Ponadto wszyscy uczestnicy
otrzymali pamiątkowe dyplomy i
małe upominki.
Wszystkim graczom gratulu-
jemy i dziękujemy za udział oraz
chęć zdobycia nowego doświad-
czenia, jakim było uczestnictwo w
turnieju szachowym.
Fotorelacja z turnieju znajduje
się na stronie internetowej Pub-
licznej Szkoły Podstawowej w
Nowym Belęcinie:
www.zsbelecin.edu.pl
aj AO Wi SN
W piątek, 1 marca, odbył się Powiatowy TA Halowej Piłki Nożnej
Dziewcząt o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Rydzyna. Ogółem w im-
prezie wystartowało sześć szkół z terenu powiatu leszczyńskiego. Mecze
rozgrywano systemem każdy z każdym. Bardzo dobry wynik osiągnęła
drużyna ze szkoły w Pawłowicach, która w końcowej klasyfikacji zajęła 1
miejsce. W poszczególnych meczach zespół wygrał z Osieczną 1:0
(bramka - Zuzanna Śniegucka), ze Święciechową 5:0 (bramki : Zuzanna
Śniegucka - 3, Dobrosława Skorupska - 2), z Rydzyną 2:0 (bramki: Do-
brosława Skorupska - 2), z Drobninem 4:0 (bramki: Dobrosława Sko-
rupska - 3, Katarzyna Sławińska - 1) i zremisował z Kąkolewem 0:0.
Zwycięski zespół otrzymał okazały puchar, a zawodniczki trzech najlep-
szych drużyn pamiątkowe medale. Pawłowicką szkołę w turnieju repre-
zentowały: Dobrosława Skorupska, Izabela Hadrysiak, Zofia Łaszczyńska,
Marta Ostropolska, Zuzanna Śniegucka, Patrycja Zep, Oliwia Jankowska,
Katarzyna Sławińska i Natalia Musielak.
-HM2]————=—=—ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO "===
Zawodnicy Klubu Sporto-
wego KUK - SON Pawłowice star-
towali w Pucharze Świata
SŁOVENIA OPEN 2019 w Lubla-
nie.
W dniach 22 - 24 lutego 2019 r.
w Lublanie odbył się kolejny Puchar
Świata w Taekwondo Olimpijskim
rangi G - 1. Na starcie stanęło bli-
sko 1200 zawodników i zawodni-
czek z 32 państw.
Klub Sportowy KUK - SON Pa-
włowice reprezentowało troje za-
wodników.
Lena Małecka zajęła V miejsce
w kategorii junior waga - 42 kg.
W walce o medal spotkała się z
utytułowaną zawodniczką z Nie-
miec, gdzie w regulaminowym cza-
sie walki był remis. Także dogrywka
nie wyłoniła zwyciężczynię. O re-
zultacie walki decydowali sędziowie
pola walki i jako zwyciężczynię
u v u
W czwartkowy wieczór 7
marca w restauracji Dobrodziej
swój Dzień Kobiet obchodziły
również panie z Koła Emerytów
w Krzemieniewie.
- W imieniu całego Zarządu
Polskiego Związku Emerytów Ren-
cistów i Inwalidów Koła w Krze-
mieniewie składam wszystkim
paniom najserdeczniejsze życze-
nia: zdrowia, pomyślności i sa-
mych pięknych dni w życiu. Życzę,
by uśmiech rozpromieniał wasze
twarze i żebyście zawsze czuły się
wskazali zawodniczkę z Niemiec.
Szkoda, gdyż medal był bardzo bli-
sko.
Paulina Bieniek przegrała pierw-
szą walkę z zawodniczką z Serbii w
kategorii junior waga - 52 kg sto-
sunkiem punktów 12:8.
Był to pierwszy start Pauliny w
wyższej kategorii wagowej na tur-
nieju międzynarodowym.
Swój debiut na Pucharze Świata
zaliczył trzeci z naszych zawodni-
ków Max Kowanek, który przegrał
pierwszą walkę z Niemcem stosun-
kiem punktów 14:12.
Zawodnicy zdobyli cenne do-
świadczenie i motywację do dalszej
pracy.
Był również czas na zwiedzanie
starówki i zabytków stolicy Słowenii.
Wyjazd na zawody był możliwy
dzięki dofinansowaniu z Urzędu
Gminy Krzemieniewo.
docenione. Abyście mimo biegu lat
zawsze kochały cały świat. Bądź-
cie bardzo mądre, bądźcie bardzo
miłe, bądźcie zawsze szczere,
miejcie wszystkie zalety. Niech z
was nadal będzie ideał kobiety -
powiedziała na powitanie
Urszula Brylczak, prezes koła,
która przy okazji zachwalała rów-
nież rodzinną atmosferę panującą
na tego typu spotkaniach.
W tej niezwykle sympatycznej
uroczystości wzięły udział 43
panie.
W lutym i marcu na garzyń-
skim Orliku zadebiutowały roz-
grywki piłkarskie o Puchar
Zimowy. W rywalizacji wzięły
udział 3 amatorskie zespoły: Ka-
talonia, Królewscy i FC Bobry,
które w swoich składach posia-
dają chłopaków ze szkół podsta-
wowych. Puchar Zimowy zdobyła
ostatecznie drużyna Katalonii.
Rozgrywki zorganizował kom-
pleks sportowy Orlik w Garzynie,
który do wspólnej zabawy zaprosił
garzyńskich radnych Marcina Kmie-
cia i Krystiana Dutkiewicza, który
ponownie wcielił się w rolę sędziego
w kilku meczach.
Wszyscy zawodnicy, w myśl za-
sady „Zdrowo żyję, zdrowo jem”,
otrzymali upominki w postaci owo-
ców i jogurtów ufundowanych przez
radnych i animatora Orlika.
Planuje się, aby Puchar Zimowy
był organizowany co roku na otwar-
cie sezonu.
Już dziś zapraszamy chętne
dzieci do wspólnej zabawy przy ko-
lejnej edycji imprezy "Szukanie Za-
jączka", która odbędzie się na
garzyńskim Orliku w sobotę, 20
kwietnia. Wydarzenie organizują
wspólnie radni Krystian Dutkiewicz
i Marcin Kmieć oraz animator Orlika
w Garzynie.
W szkole w Pawłowicach pod koniec lutego, odbyła się zabawa kar-
nawałowa zorganizowana przez Samorząd Szkolny. Najpierw bawili
się uczniowie klas IV-VI, którzy potem ustąpili miejsca starszym ko-
legom i koleżankom. Były pociągi, korowody, kółeczka i tańce w pa-
rach. Różnorodna muzyka wprawiła wszystkich w doskonały nastrój,
a kiedy czas zabawy dobiegł końca, z żalem opuszczano parkiet.
Podczas marcowych XXIII Targów
Edukacyjnych w Poznaniu odbyło
się uroczyste wręczenie nagród
laureatom konkursu "Polacy w
świecie znani z działalności pub-
licznej, misyjnej, naukowej, arty-
stycznej i sportowej". Ze szkoły w
Pawłowicach nagrodzone zostały
Maria Suder i Urszula Czwojdrak z
oddziału przedszkolnego Wesołe
Skrzaty. Dziewczynki osobiście
odebrały nagrody ufundowane
przez Urząd Marszałkowski Woje-
wództwa Wielkopolskiego w Poz-
naniu.
Aby rozwiązać krzyżówkę, trzeba wpisać w poziome rzędy
znaczenie słów. Potem z oznaczonych liter ułożyć hasło. Pra-
widłowe hasło można wysłać e-mailem na adres
gck@krzemieniewo.pl. Wśród nadawców prawidłowych od-
powiedzi rozlosujemy nagrodę. Poprzednie hasło krzyżówki
brzmiało: UCZNIOWIE ZAKOŃCZYLI ZIMOWE FERIE.
[ 13 ]
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
HOROSKOP
Baran 21.03-19.04
Gwiazdy sprawią, że będziesz
życzliwiej nastawiona do partnera.
Uda Ci się też znaleźć więcej czasu
na rozrywkę. W pracy mała rewolu-
cja, która przyniesie wszystkim ko-
rzyści.
Byk 20.04-20.05
Gwiazdy wróżą miłość, która
spadnie na Ciebie nagle. W starych
związkach dużo czułości i niespo-
dzianek. Ktoś dawno nie widziany
złoży Ci wizytę.
Bliźnięta 21.05-21.06
Wpadniesz na oryginalny sposób
zarabiania pieniędzy. Kuj żelazo,
póki gorące. W sprawach domowych
okaż więcej cierpliwości. I wybierz
się gdzieś z bliską osobą.
Rak 22.06-22.07
Masz wrażenie, że zbyt wiele
osób chce się wtrącać w Twoje
sprawy. Zademonstruj więc, że
wiesz, co robisz i sama chcesz po-
dejmować decyzje. Skontroluj zdro-
wie.
Lew 23.07-22.08
Zamknij niepotrzebne projekty.
Przemyśl wydatki, przejrzyj szafy,
zastanów się, dlaczego wiele rzeczy
przecieka Ci przez palce. A potem
postaw na nowy porządek.
Panna 23.08-22.09
Doskwiera Ci samotność? Daj
szanse bliskiej osobie. Rozmowa
może dużo zmienić. W pracy nie wy-
ciągaj na wierzch cudzych tajemnic.
Unikaj konfliktów.
Waga 23.09-22.10
Przed Tobą miesiąc wielu zda-
rzeń. Każdy będzie czegoś od Cie-
bie chciał, a obowiązki zawodowe
przybiorą na sile. Nie panikuj. Spo-
kojnie rozpocznij przygotowania do
świąt.
Skorpion 23.10-21.11
Kłopoty będą Cię omijać. Dla sa-
motnych to czas na mały flirt. W sta-
łych związkach potrzeba trochę
więcej czułości. Nie zapomnij o waż-
nej rocznicy.
Strzelec 22.11-21.12
Zbliża się dobry czas na podróże.
Mogą być prywatne, ale prawdopo-
dobnie będzie też służbowa propo-
zycja wyjazdu. Skorzystaj z niej.
Ogranicz nieco wydatki, pieniądze
będą Ci potrzebne.
Koziorożec 22.12-19.01
Jeśli właśnie teraz chciałabyś za-
inwestować swoje pieniądze, prze-
myśl to. Każdy ekonomiczny projekt
trzeba dokładnie przeliczyć. Oczekuj
przesyłki - niespodzianki.
Wodnik 20.01-18.02
To będzie miesiąc dodatkowych
zadań. Więcej będziesz musiała zro-
bić w pracy, ale i w rodzinie. Nie
uciekniesz od ważnych decyzji.
Ryby 19.02-20.03
Świąteczny czas trochę rozświetli
Twoją codzienność. Przygotuj się do
nich razem z bliskimi. Na początku
kwietnia oczekuj dobrej wiadomości.
(: (: HUMOR :) :)
16 blondynek stoi pod kinem i
nie wchodzą do sali.Po chwili przy-
chodzi kasjer i pyta:
-Dlaczego panie nie wchodzą?
Jedna z blondynek odpowiada:
-Bo ten film jest od osiemnastu.
xxx
Na lekcji fizyki nauczyciel pyta
Jasia:
- Co to jest litr?
- To samo co kilogram, tylko na
mokro panie profesorze.
xxx
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, wymień pięć rzeczy za-
wierających mleko.
- Masło, twaróg, ser i... i dwie
krowy!
Lawendy - należy w różnych
miejscach szafy rozłożyć lniane wo-
reczki z lawendą oraz mydełka o
tym zapachu.
Liści laurowych - kilka listków
można włożyć między ubrania.
Można też rozłożyć je na półkach.
Skórki cytrynowej - skórki cyt-
ryny suszymy w piekarniku. Usu-
szone wkładamy do szafek i
Czego nie lubią mole odzieżowe?
Marchewkowe
Składniki: 4 jajka, szklanka
mąki pszennej, 2 szklanki tartej
ubitej marchewki, 20 dag masła, 1
łyżeczka sody, 1,5 szklanki cukru,
cukier waniliowy, 1 czubata łyżka
cynamonu.
Przygotowanie:
Rozpuść
masło. Jajka utrzyj z cukrem i cu-
krem waniliowym, dodaj mąkę wy-
mieszaną z sodą i zmiksuj. Dodaj
cynamon i cały czas mieszając -
marchewkę (wymień łopatki w mi-
kserze na świderki). Na końcu wlej
ostudzone masło. Masę przecedź
do formy wysmarowanej tłusz-
czem i bułką tartą. Piecz 30 minut
w temperaturze 200 stopni, potem
35 minut w temperaturze 35
stopni. Gotowe ciasto można polać
polewą czekoladową.
Fasolowe
Składniki: 35 dag czerwonej fa-
soli, 2 jajka, mały kubek jogurtu na-
turalnego, łyżeczka proszku do
pieczenia, 2 łyżki ciemnego kakao
(nieodtłuszczonego), 2 łyżki cukru.
Przygotowanie: Fasolę zalej na
noc wodą, rano odcedź, zalej
świeżą wodą, gotuj, aż będzie
miękka. Ostudź w wywarze, od-
cedź, przepłucz i osącz. Przemiel
dwa razy. Kakao wymieszaj z cu-
krem i proszkiem do pieczenia.
Jajka wbij do miseczki i wymieszaj
z jogurtem. Obie mieszanki - sypką
i płynną - dodaj do masy fasolowej
i wymieszaj. Krótką keksówkę
wyłóż pergaminem, nałóż ciasto.
Wstaw do nagrzanego do temp.
180 st. piekarnika. Piecz około 40
minut. Ostudź, wstaw na godzinę
do lodówki.
Warzywne ciastka
KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ
komórek.
Kasztanów - jesienią zbieramy i
suszymy kasztany. A przez cały rok
zostawiamy je w szafach, aby od-
straszały niechcianych gości.
Aromatycznych przypraw - do
maleńkiego woreczka wystarczy
włożyć ususzoną miętę, macie-
rzankę, ziele angielskie i zawiesić
go w szafie. Też będzie skuteczny.
1. Muzykant
2. Przynosi szczęście
3. Kształt wulkanu
4. Płot
5. Wiązany pod szyją
6. Zdobi jelenia
7. Tam warzą piwo
8. Zabezpieczenie kredytu
9. Choroba nerek
10. Ruchy mięśni twarzy
11. Grzywna
12. Drąży kanaliki w drzewie
13. Bezsilność
14. Ląd
15. Rzewna poezja
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
R
1
1
214
T
T
3
7
4
7
K
11
5
13
T
16 R
18
3
10 A
6 A
10
14
12
15 C
2
R
13
17
19
22 A
6
O
20
24
23
18
C
I
21
9 K
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
Na drewnianych meblach cza-
sem pojawiają się drobne zadra-
pania. Wystarczy wetrzeć w nie
wazelinę kosmetyczną. Po 24 go-
dzinach wypolerować szmatką.
Wazelina zamaskuje niewielkie
rysy.
Zadbaj o meble
taj | ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWĘ ="
W czwartek, 28 lutego, już od
rana w większości domów wy-
smażają się pięknie pachnące
pączki.
Również w szkole w Garzynie
od samego rana było czuć zapach
świeżutkich pączków, a wszystko
to za sprawą udziału w akcji cha-
rytatywnej "Pączki do rączki", w
której pomagano trójce dzieci,
m.in. Matyldzie Grześkowiak z
Krzemieniewa, której tata dostar-
czył rano do szkoły mnóstwo pącz-
ków. Kolejka chętnych do zakupów
była bardzo długa.
W tej słodkiej akcji, organizo-
wanej przez Szkołę Podstawową
nr 5 w Lesznie, udział wzięła rów-
nież szkoła z Nowego Belęcina.
Uczniowie zamówili aż 240 pącz-
ków, a ich dystrybucją w szkole
zajął się Samorząd Uczniowski.
Każdy z uczniów dołożył swoją
cegiełkę, niosąc pomoc innym, za
co z całego serca bardzo dzięku-
jemy.
W szampańskich humorach
w niedzielę, 10 marca, panie z
Luboni spotkały się w Uro-
czysku nad Stawem, aby za
Sprawą sołtysa i Rady Sołeckiej
świętować Dzień Kobiet.
Panowie złożyli życzenia i wrę-
czyli piękne kwiaty. Panie nie zos-
tały dłużne i również złożyły
życzenia i podarowały słodki upo-
minek panom z okazji przypadają-
cego 10 marca Dnia Mężczyzny.
Czas przy kawie i słodkim poczęs-
tunku umilali młodzi i utalentowani
tancerze Aleksandra Bryl i Kacper
Ratajczak. Zaprezentowali oni
kilka bardzo zmysłowych rodzajów
tańca, a ich przepiękne stroje do-
datkowo podkreślały wysoki po-
ziom umiejętności ' młodych
wykonawców. Tego dnia każda z
pań mogła się poczuć jak na pro-
fesjonalnym pokazie tańca towa-
rzyskiego.
KLAUDIA KAŹMIERCZAK
dE:
JH mj
cza Ay res HARsT
$ rordusów giemieckigu PR
s TOWJILU JE d
sfRowazawych BA TE
ALCZEWSKIEGOJLWLAŚCICIĘLA
narz Is7iLA1 NIEMCY Z KRZEMIEŃJEJK ray Fe
| „isl nokkli raj sos: ros
rrr ERSTE
w pÓNIECUG NOBIERU 11.0
EWANGELICĘAJERZEMIENIEWO |
MiEjsi owoŻEE
HERSFTLUFPÓW
SIEMOWO, GOA. WIELKA EEK A. Hg
m
a reni NAMEEGO (>
CZYNNI Gw
.. FP RSĄL +"!
BA STARZA EWANG SIE KIEGO
MIESIEWIE
0 ATACH NRYLAŚFA
p dko Wueas gg
r. kóry wy go Taj O"
WIFELUZELE u
ze dł z. kazoĄEESE UDEP
Ana OE A ZAŻĄ AUCJEO
ÓRZNAU, GARZYNJREKĘCIE. BEA
en zendeiewgi uzaIkówo, k a
AA kafKOBANIA. MALA LĘ KA. GRODZIS
N—<.<SŚCCLLSĄZZŻ""",, | |
DO RORL MAĄĄRACME NTARZU TYM POCHAW ANR dn
CMENTARZ W KRZEMIENIEWIE PRZESTAŁ PELNIĆ SWOJ I k
PO ROKU 1945.
Przed wejściem do Parku Edu-
kacji Przyrodniczej w Krzemienie-
wie, który znajduje się na terenie
dawnego cmentarza, umieszczono
tablicę informującą o historii tego
miejsca. Tablica zawiera następu-
jącą treść:
"Teren byłego cmentarza ewan-
gelickiego w Krzemieniewie czyn-
nego w latach 1891 - 1944.
Cmentarz ten powstał w roku
1891, jako miejsce pochówku dla
potomków niemieckich osadników
wyznania ewangelickiego, sprowa-
dzonych na tereny w roku 1754
przez Józefa Skarbka z Malczewa
Malczewskiego (właściciela Świer-
czyny, Krzemieniewa i Chmielni-
kowa). Przez 137 lat Niemcy z
Krzemieniewa podlegali organiza-
cyjnie pod parafię w Poniecu. Do-
piero 11. 07. 1891 roku utworzona
została samodzielna parafia ewan-
gelicka Krzemieniewo (Feuer-
stein), w skład której weszły
następujące miejscowości:
Górzno, Garzyn, Belęcin, Brylewo,
Wygoda, Karchowo, Drobnin,
Hersztupowo, Krzemieniewo,
Czajkowo, Kosowo, Witoldowo,
Bronisławki, Siemowo, Gola,
Wielka Łęka, Bogdanki, Kopania,
Mała Łęka, Grodzisko, Aleksand-
rowo.
Do roku 1944 na cmentarzu
tym pochowano 558 osób. Cmen-
tarz w Krzemieniewie przestał peł-
nić swoje funkcje po roku 1945".
Postawienie tablicy było wymo-
giem konserwatora zabytków.
Treść informacji opracował jeden z
miejscowych historyków.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
Wszystkim tym, którzy nie przekazali jeszcze 1 procent podatku w
ramach swojego zeznania podatkowego, podpowiadamy, że można
to zrobić również na rzecz Marcela Wawrzyniaka z Krzemieniewa.
Chłopczyk urodził się w 28. tygodniu ciąży. Podczas porodu zmarła
jego mama. Od tamtej pory cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, ze-
spół czterokończynowy mieszany i padaczkę lekooporną. Stwierdzono też
opóźnienie psychoruchowe w stopniu znacznym.
Potrzebne jest wsparcie finansowe na pokrycie kosztów związanych
ze specjalistyczną opieką w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz
kosztów udziału w zajęciach rehabilitacyjnych i wielospecjalistycznej
opieki w miejscu zamieszkania.
Aby pomóc Marcelowi, należy wpisać w zeznaniu podatkowym w
rubryce dotyczącej organizacji pożytku publicznego KRS
0000050135, a w rubryce cel szczegółowy podać hasło CIUCHCIA.
Impreza upłynęła pod znakiem
szampańskiej zabawy przy mu-
zyce serwowanej przez DJ-a Woj-
ciecha Długiego.
Tego wieczoru pojawiły się też
gwiazdy polskiej estrady... Maryla
Rodowicz, Tercet Egzotyczny i
Zenon Martyniuk, za które prze-
brały się uczestniczki imprezy,
czym rozbawiły do łez oklaskującą
je publiczność.
W wydarzeniu, które zorgani-
zowali sołtys Krzemieniewa
Na początku marca w Kociugach odbył się Dzień Kobiet. Były ży-
Roman Długi i Stowarzyszenie
Krzemianki bawiły się 54 panie.
Wśród zaproszonych gości nie
zabrakło przedstawicieli władz
gminy: wójta Radosława Sobec-
kiego i zastępczyni wójta Joanny
Nowackiej. Imprezę zaszczycili
również swoją obecnością prze-
wodniczący Rady Powiatu Jan
Szkudlarczyk, który okazał się
przysłowiowym królem parkietu
oraz dyrektorka Gminnego Cen-
trum Kultury Monika Glapiak.
czenia i kwiaty dla pań, wręczone przez panów. Nie zabrakło tań-
ców i śpiewania biesiadnych piosenek. Bawiono się do późnych
godzin nocnych. W imprezie uczestniczyło 40 kobiet.
SIATKI 62,
PRZECIW GADAC
PRODUCENT MOSKITIER
tel: 697-501-671
www.AaMf-moSKkitiery.p'
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
Koncert -Operetkowy- w Garzynie
W sobotę, 9 marca, w Domu Kultury w Garzynie odbył się Koncert Operetkowy, który spotkał się z olbrzymim za-
interesowaniem nie tylko okolicznych mieszkańców, ale również osób spoza naszej gminy.
loężi
odżałowanego Zbigniewa Wodec-
kiego, śpiewając m. in. jego wspa-
niały utwór "Oczarowanie".
Wykonawcy wprowadzili nas
także w zaczarowany świat Barce-
lony oraz pieśni neapolitańskiej.
A wszystkie muzyczne dozna-
nia były przeplatane licznymi żar-
tami i dowcipami opowiadanymi
przez Tomasza Raczkiewicza,
który umiejętnie wcielił się nawet w
postać kobiety i Żyda.
Tak wspaniały występ nie mógł
obyć się bez bisu, którego doma-
gała się oklaskująca artystów na
stojąco publiczność. Ostatnim
utworem wykonanym przez poz-
nańskich śpiewaków i śpiewaczkę
była piosenka "Usta milczą, dusza
śpiewa".
Koncert był wspaniałą okazją
do świętowania Dnia Kobiet, któ-
rym najserdeczniejsze życzenia
złożył wójt Radosław Sobecki.
Wszystkie panie obecne na sobot-
nim wydarzeniu otrzymały też
piękne tulipany, a bukiet kwiatów
powędrował na ręce solistki Karo-
liny Garlińskiej, która tego dnia ob-
chodziła urodziny.
To była wspaniała muzyczna
uczta. Artyści zdobyli nie tylko
wielką sympatię publiczności, ale
też skradli jej serca.
Okazało się, że dla publiczno-
ści spragnionej wydarzenia mu-
zycznego na najwyższym
poziomie konieczne było dosta-
wienie dodatkowych krzeseł. W
Domu Kultury podczas sobotniego
wieczoru zasiadło ponad 200
osób.
Tego dnia wystąpili dla nas
znakomici soliści scen poznań-
skich: Karolina Garlińska, Tomasz
Raczkiewicz i Klaudiusz Kapłon,
którzy już od samego początku na-
wiązali wspaniały kontakt z pub-
licznością.
Na garzyńskiej scenie mog-
liśmy wysłuchać utworów z róż-
„Pisanka Wielkanocna”
- kategoria indywidvalna
„Koszyk Jajek Wielkanocnych"
- kategoria grupowa
Zgłoszenia do 8 kwietnia
Szczegóły
www.gck.krzemieniewo.pl
nych okresów, ale będących tak
naprawdę nieśmiertelnymi. Wiele z
nich było nam doskonale znanych.
Występ rozpoczął się od wiel-
kiego przeboju "Brunetki, blon-
dynki", śpiewanego niegdyś przez
legendarnego Jana Kiepurę. Póź-
niej było już równie rewelacyjnie.
Usłyszeliśmy m. in. Charles'a
Aznavoura, "Lady Karneval" (Karel
Gott), "Delilah" (Tom Jones), a
także ponadczasowe przedwo-
jenne piosenki: "Ach, te baby" i
"Seksapil to nasza broń kobieca",
które śpiewał przed laty Eugeniusz
Bodo.
Artyści wspomnieli również nie-
W LLOCKKZUW EO WA rL CYC
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursach świątecznych:
"Pisanka Wielkanocna" (kategoria indywidualna) i "Koszyk Jajek
Wielkanocnych" (kategoria grupowa). Zgłoszenia przyjmujemy do
dnia 8 kwietnia. Szczegóły i karta zgłoszeniowa znajdują się na
stronie internetowej Gminnego Centrum Kultury
www.gck.krzemieniewo. pl
14 kwietnia (niedziela) X.
Plac przy Gminnym Centrum Kultury --—
w Krzemieniewie
ss Stoiska stowarzyszeń i
lokalnych przedsiębiorców
u Wielkanocne przysmaki i rękodzieło
konkurencj e dla dzieci i wspólna zabawa z
0 zajączkiem
Każde dziecko prosimy o przyjście z
własnym koszyczkiem
-
Wniosek o informację publiczną przez KRZEMIENIEWO
Dzień dobry,
Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie w załączeniu przesyła wniosek o
informacje publiczną oraz 5 ostatnich numerów miesięcznika samorządowego
"Życie Gminy Krzemieniewo"Z poważaniem
Monika Glapiak
GCK Krzemieniewo
ul. Zielona 6
64-120 Krzemieniewomiesięcznika samorządowego"Życie Gminy Krzemieniewo
tel. 65 536 06 77
kom. 605 567 878
Załączniki
- wniosek_o_informacje_publiczna.docx
- 2._Kwiecień.pdf
- 5._Lipiec.pdf
- 4._Czerwiec.pdf
Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie w odpowiedzi na wniosek o informację publiczną informuje:
„Życie Gminy Krzemieniewo” jest miesięcznikiem samorządowym. Za wydanie, redagowanie i dystrybucję odpowiedzialne jest Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie.
Gazeta jest dostępna w Internecie link:
Czasopismo ma nadany nr ISSN i jest zarejestrowane w Sądzie Okręgowym w Poznaniu
W załączeniu przesyłamy ostatnich 5 numerów w formacie PDF
Gmina nie ponosiła wydatków na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w latach 2015, 2016, 2017, 2018MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY
ŻYCI
Nr 176
ISSN 1733-4551
GMINY
KRZEMIENIEWO
www.gazeta.krzemieniewo.pl
Kwiecień 2019
Cena 2 zł
Jarmark Wielkanoc
W niedzielne popołudnie, 14 kwietnia, na placu przy Gminnym Centrum Kultury
odbył się pierwszy Jarmark Wielkanocny w Krzemieniewie, dzięki któremu mog-
liśmy poczuć wspaniałą atmosferę zbliżających się świąt.
Na wszystkich przybyłych cze-
kały stoiska lokalnych twórców i
stowarzyszeń z rękodziełem, stroi-
kami z kwiatami i wielkanocnymi
specjałami. Wśród wystawców
znalazły się: Pracownia Flory-
styczna Bukieciarnia Ewy Sobec-
kiej oraz kwiaciarnia Stokrotka
Justyny Chudzińskiej, Stowarzy-
szenie Aktywne _Mierzejewo,
Drewniane Fantazje z Luboni, Sto-
warzyszenie Krzemianki, Stowa-
rzyszenie Przyjaciół z Nowego
Belęcina, Twórcze Czytelniczki z
Pawłowic oraz Anna Radajewska
z Krzemieniewa.
W trakcie trwania Jarmarku
rozstrzygnięto konkursy na "Pi-
5 Rowerowa
Kkrzemieniówka
Fracye
ab 2; eg
Ruszamy przy
Parku Edukacji Przyrodniczej
w Krzemieniewie
Główna nagroda rower!
Organizatorzy
Sołtys i Rada Sołecka
Krzemieniewa
Urząd Gminy
Krzemieniewo
sankę Wielkanocną" w kategorii
indywidualnej i "Koszyk Jajek
Wielkanocnych" w kategorii gru-
powej.
Do konkursu na pisankę przy-
m _
stąpiły 22 osoby, a jury w składzie:
Joanna Nowacka, Magdalena Na-
wrot - Mitręga i Jolanta Adamczak
zadecydowało, że pierwsza na-
groda przypadła Grzegorzowi lwa-
nowiczowi. Drugie miejsce zajął
Kacper Stachowiak, a trzecie Ka-
rolina Neuman.
W kategorii grupowej, w której
udział wzięły 23 zespoły, zwycię-
żyło KGW Pawłowice przed Króli-
kami i Klubem Twórczych
Czytelniczek. Specjalne wyróżnie-
nie otrzymały Bananki.
Na najlepszych czekały na-
grody w postaci pełnych koszy sło-
dyczy ufundowanych przez GCK.
Swoje upominki przygotowało rów-
nież Biuro Nieruchomości Mariana
Witczaka.
Wszystkie chętne dzieci mogły
uczestniczyć w siedmiu konkuren-
cjach z nagrodami. Oprócz tego
najmłodszych na wspólną zabawę
z Zajączkiem zaprosił animator
Krzysztof Tumko.
Każdy przybyły mógł też skosz-
tować pysznego żurku serwowa-
nego przez firmę WIKARO.
Imprezę zorganizowało Gminne
Centrum Kultury w Krzemieniewie.
p
i -7
a (W)
5 3 da
h J
W sobotę, 4 maja, zapraszamy na kolejną rowerową Krzemieniówkę. Start do tegorocznego rajdu odbędzie się przy Parku Edukacji Przy-
rodniczej na os. w Krzemieniewie o godz. 15. Metę usytuowano na boisku os. Przylesie w Krzemieniewie. Przewidywana trasa wyniesie około
20 km i będzie wiodła malowniczymi terenami naszej gminy. Organizatorzy, czyli sołtys i Rada Sołecka Krzemieniewa oraz Urząd Gminy,
przewidują nagrody dla najstarszego i najmłodszego uczestnika rajdu. Główną wygraną w loterii będzie rower! Dla dzieci przygotowane zo-
staną dmuchańce i zabawy. O godz. 19 rozpocznie się impreza taneczna z DJ-em Wojtkiem. Na Krzemieniówkę warto się zarejestrować, a
można to zrobić w Urzędzie Gminy (pokój nr 6) do dnia 30 kwietnia do godz. 12. Szczegóły rajdu, regulamin i trasa przejazdu znajdują się
na stronie internetowej www.krzemieniewo.pl
_[2]
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
r u
W „Życiu Gminy Krzemieniewo” proponujemy naszym Czy-
telnikom nową i sympatyczną rubrykę "Przyszli na świat".
Od tej chwili będziecie mogli po-
informować nas o bardzo ważnym i
radosnym momencie w waszym
życiu - narodzinach dziecka.
Aby to zrobić, należy przesłać
nam zdjęcie swojej pociechy oraz
kilka krótkich informacji: imię i na-
zwisko dziecka, data urodzenia,
. : . 5 a „e
=. se
a. a" _ Imię: Antonina
pz" Nazwisko: Rozwalka
Data urodzenia: 22 marca
waga, _ miejsce
imiona rodziców.
Zdjęcia i pozostałe informacje
możecie przesyłać korzystając z for-
mularza kontaktowego z naszą ga-
zetą znajdującego się na stronie
www.gck.krzemieniewo.pl (menu
NASZA GAZETA -> PRZEŚLIJ MA-
uz
zamieszkania,
Imię: Igor
_ Nazwisko: Przykłota
_. Data urodzenia: 15 marca
TERIAŁY ) lub poinformować nas
na stronie "Dzieje się w gminie
Krzemieniewo" (Facebook).
Jest jeszcze jeden bardzo
ważny warunek! W związku z
ochroną danych osobowych, wyni-
kającą z rozporządzenia RODO,
należy nam dostarczyć pisemną
zgodę na publikację wizerunku i da-
nych dziecka. Taką zgodę i podpisy
rodziców można zostawić w Gmin-
nym Centrum Kultury w Krzemie-
niewie lub bibliotece w
Pawłowicach. Czekamy na wasze
zgłoszenia.
Z całą pewnością publikacja w
naszej gazecie będzie dla was
wspaniałą pamiątką z radosnych
chwil związanych z narodzinami
dziecka.
Data urodzenia: 2
_ Godzina: 00:20
__ Waga: 3,460 kg.
Długość: 57 cm
__ Imiona rodziców: Joanna i Mateusz
__ Miejsce zamieszkania: Nowy Belęcin
Waga: 3,340 kg
Długość: 57 cm
Imiona rodziców: Zuzanna i Szymon
__ Miejsce zamieszkania: Garzyn
Rodzeństwo: Jagoda i Tomek
pa e
Waga: 4,660 kg.
Długość: 57 cm
Imiona rodziców: Natalia i Zbyszek
Miejsce zamieszkania: Oporówko
Rodzeństwo: brat Igor (9 lat)
e kredyt budowlany,
mieszkaniowy.
e kredyt gotówkowy,
konsolidacyjny.
e kredyt dla rolników.
e kredyt firmowy.
0
Tutaj nas znajdziesz: GOSTYŃ, UL. BOJANOWSKIEGO 5 (naprzeciw byłego BZ WBK)
[3]
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
Z
W marcu i kwietniu we wszystkich sołectwach naszej gminy organizowane były wiejskie ze-
brania wyborcze, na których mieszkańcy decydowali o tym, kto zostanie sołtysem, a kto wej-
dzie w skład Rady Sołeckiej. W poprzednim numerze "Życia..." podaliśmy wyniki wyborów w
pierwszych sześciu miejscowościach: Bielawach, Bojanicach, Brylewie, Drobninie, Górznie
i Garzynie. Tym razem informujemy o wyborach w pozostałych dwunastu miejscowościach.
Hersztupowo
W dalszym ciągu funkcję sołtysa
będzie sprawował Oskar Kriger,
który był jedynym kandydatem na
to stanowisko. Uzyskał poparcie
wszystkich osób biorących udział w
głosowaniu - 38 głosów.
Skład Rady Sołeckiej: Berna-
deta Busz, Wioletta Kriiger, Sebas-
tian Sobczak i Kamil Kriiger.
Kociugi
O funkcję sołtysa ubiegało się
dwóch kandydatów: Roman Czwoj-
drak (zdobył 44 głosy) i dotychcza-
sowy włodarz wsi Stanisław
Józefiak (30 głosów). Tym samym
Roman Czwojdrak zadebiutuje w
roli sołtysa Kociug. W głosowaniu
wzięło udział 75 osób.
Skład Rady Sołeckiej: Beata
Katarzyńska, Marek Józefiak,
Jacek Nalewski, Szymon Nowak,
Damian Kubiak i Justyna Janko-
wiak.
Karchowo
Na sołtysa ponownie wybrano
Jarosława Kokocińskiego, który był
jedynym kandydatem i zdobył 21
głosów uzyskując tym samym 100-
procentowe poparcie wśród głosu-
jących.
Skład Rady Sołeckiej: Wioletta
Tomczak, Iwona Mazur i Adam
Kramski.
Krzemieniewo
Również w Krzemieniewie po-
nownie postawiono na dotychcza-
sowego sołtysa. Roman Długi był
jedynym kandydatem i zdobył 66
głosów. W głosowaniu wzięło udział
69 osób.
Skład Rady Sołeckiej: Łukasz
Kruk, Małgorzata Mróz, Michał
Strzałkowski, Jan Grzegorzewski i
Jerzy Ratajski.
Lubonia
O pełnienie funkcji sołtysa ubie-
gało się dwóch kandydatów - Hie-
ronim Koszyczarek i Janusz
Mikołajczyk. Zwyciężył dotychcza-
sowy sołtys, na którego zagłoso-
wało 41 osób. Janusz Mikołajczyk
zdobył 37 głosów. W głosowaniu
wzięło udział 81 osób.
Skład Rady Sołeckiej: Klaudia
Kaźmierczak, Stanisław Płaczek,
Stanisław Bryl i Jerzy Konieczny.
Zbytki
Po raz kolejny sołtysem został
Jan Serwatka. Był jedynym kandy-
datem, którego poparły wszystkie
osoby biorące udział w głosowaniu
- 11 głosów.
Skład Rady Sołeckiej: Tomasz
Kołacki, Andrzej Tomczak i Janusz
Serwatka.
Nowy Belęcin
W Nowym Belęcinie w roli soł-
tysa w dalszym ciągu będzie działał
Józef Kasperski, który zdobył 55
głosów. Był jedynym kandydatem,
którego poparły wszystkie osoby
biorące udział w głosowaniu.
Skład Rady Sołeckiej: Ryszard
Marciniak, Bernadeta Hertig, Re-
nata Kowalska, Łukasz Roszkie-
wicz, Michał Chwaliszewski i
Łukasz Kowalski.
Oporowo
W Oporowie o funkcję włodarza
wsi rywalizowali Kazimierz Kacz-
marek i Wojciech Skrzypczak. Zwy-
ciężył dotychczasowy sołtys,
którego poparło 35 osób. Wojciech
Skrzypczak zdobył 24 głosy. W gło-
sowaniu wzięło udział 60 osób.
Skład Rady Sołeckiej: Andrzej
Banaszak, Marek Serwatka, Berna-
detta Świtalska i Zbigniew Jusko-
wiak.
Sołtys i Rada Sołecka Hersztupowa. Od lewej siedzą: Sebastian Sobczak, |
Kamil Kriiger, Oskar Kriiger (sołtys), Bernadeta Busz i Wioletta Kriiger.
- W tym roku planujemy przede wszystkim przeprowadzić inwestycje w naszej |
Sali Wiejskiej. Z Funduszu Sołeckiego przeznaczamy 8 000 złotych na jej remont.
Chcemy położyć płytki na posadzce oraz zająć się sufitem. Przypomnę, że w roku
ubiegłym zbudowaliśmy w sali funkcjonalną scenę. Za kwotę 10 000 złotych za-
montujemy też klimatyzację. Na organizację dożynek przygotowaliśmy środki w
wysokości 2 000 złotych - mówi o tegorocznych planach Oskar Kriiger, sołtys
Hersztupowa.
Oporówko
Sołtysem ponownie został Marek
Jakubiak. Jedynego kandydata po-
parły 33 osoby z 43 biorących udział
w głosowaniu.
Skład Rady Sołeckiej: Szymon
Klonowski, Maciej Piotrowiak, An-
drzej Antkowiak i Radosław Sobecki.
Stary Belęcin
Henryka Przybylska przez ko-
lejną kadencję będzie pracować w
roli sołtyski. Była jedyną kandydatką,
którą poparły wszystkie osoby bio-
rące udział w głosowaniu - 26 gło-
SÓW.
Skład Rady Sołeckiej: Adam Jó-
zefiak, Janusz Siniecki i Katarzyna
Józeliak.
Mierzejewo
W Mierzejewie w dalszym ciągu
na rzecz wsi będzie działać sołtyska
Milena Stachowiak, która nie miała
żadnego kontrkandydata. Poparło ją
wszystkie 68 osób biorących udział
w głosowaniu.
Skład Rady Sołeckiej: Sandra Si-
korska, Lucyna Andrzejak, Weronika
Niedzielska i Zdzisław Galik.
Pawłowice
Również tutaj bez zmian. Sołty-
sem ponownie został Tomasz
Adamczak, jedyny kandydat, któ-
rego poparło 89 osób z 96 biorących
udział w głosowaniu.
Skład Rady Sołeckiej: Mirosław
Adamczak, Maciej Włodarczak,
Zbigniew Tomiński, Michał Michalski,
Katarzyna Wysocka i Renata Roz-
walka.
Serdecznie gratulujemy nowo
wybranym gospodarzom wsi, którym
życzymy owocnej pracy na rzecz
swoich lokalnych społeczności.
cóżeś, Ty
za Pani?
Gminne Centrum Kultury
Krzemieniewo
13 maja 2019r, godz 17.
Przeżyj wojnę raz jeszcze.
Wystawa militariów:
- Mundury
ja,
8 |]
- Odznaczenia
Zobacz kroniki wojenne
i przenieś się w czasie.
Zapraszamy.
W dniu 13 maja o godz. 17 w Gminnym Centrum Kultury w Krze-
mieniewie odbędzie się wystawa poświęcona historii wojskowości.
Od Września 1939 roku przez Bitwę o Anglię, walki nad Renem,
Monte Cassino, aż po przedmieścia Berlina. Umundurowanie, zdję-
cia wojenne, broń, odznaczenia i wiele, wiele innych. Specjalnym
gościem będzie weteran II wojny światowej, żołnierz podziemia an-
tykomunistycznego, członek Armii Krajowej.
Przyjdź i przenieś się w czasie. Zobacz jak wyglądały realia walk
o niepodległość - zachęca Jacek Jakubowski, pomysłodawca i
główny organizator wydarzenia.
zkbdewsŻiCIE GMINY KRZEMIENIEWOS=""""======
wsze, kiedy zawyje syrena, stoi w
oknie z noskiem przyklejonym do
szyby i bacznie obserwuje, kiedy
wyjedziemy wozem z garażu, aby
nam pokiwać. Marzy o tym, żeby
kiedyś do nas dołączyć. Uwielbia
Każdy z was na pewno ma jakiegoś kolegę czy koleżankę strażaka, którzy służą w przebywać w remizie i wykorzystuje
naszej jednostce. Ale czy pomyślelibyście, że najmłodsi, a zarazem najsłodsi znich Każda nadarzającą się do tego
. . "SE z . z | zt okazję. Jego najbardziej ulubioną
2
to dwaj panowie z Krzemieniewa, którzy nie skończyli jeszcze ośmiu lat? zabawką jest mała syrena ręczna.
Przedstawiam Państwu najpo- strażakiem i dzięki temu jest bardzo nas! Zresztą - popatrzcie sami na Obaj chłopcy naprawdę aktyw-
ważniejszych strażaków z naszej częstym gościem w naszej remizie. zdjęciu. Jest najmłodszym ochotni- nie uczestniczą w życiu naszej jed-
OSP - oto Arek i Ignaś! Jego uśmiech, kiedy tylko może za- kiem w naszej strażackiej rodzinie. nostki, co tylko zasługuje na
Arek ma pięć lat. Jego tata jest _ łożyć hełm, rozwesela każdego z Ignaś wiosen już ma osiem. Za- _ pochwałę. Ba! Nasi Mali Strażacy
zostali nawet uhonorowani Odzna-
kami Małego Strażaka, a medal
dumnie noszą na swoich małych
mundurach. Co roku są z nami pod-
czas mszy świętych, pielgrzymek
czy obchodów Dnia Strażaka.
Mamy nadzieję, że kiedyś do nas
dołączą, bo tacy strażacy są jak
skarb!
Należy dodać, że mały Arek i
Ignaś absolutnie nigdy nas nie za-
wiedli. Zawsze są chętni do brania
udziału w różnych wyjściach, a
uśmiech nie schodzi im z buźki -
prawdziwy wzór do naśladowania.
Póki co są naszymi maskotkami,
ale przyznać trzeba szczerze... za
mundurem panny sznurem! I to już
w wieku przedszkolnym!
JOANNA BERNADEK
Podczas robienia zdjęć Arkowi (drugi od prawej) i lgnasiowi (pierwszy od lewej) do zabawy dołączyli
również Mikołaj, Igor i Maciej. Zobaczcie, jak niewiele trzeba zrobić dla dzieci, aby spowodować ich
uśmiechy. Czasem wystarczy tylko odrobina wody i trochę więcej chęci. Albo duży, duży miś.
W dniach 13 - 14 kwietnia Koło
Emerytów i Rencistów z Garzyna,
wraz z zaprzyjaźnionymi osobami,
udało się na wycieczkę do Pragi i
Kotliny Kłodzkiej.
- Mieliśmy okazję zobaczyć naj-
słynniejsze zabytki czeskiej stolicy,
między innymi Katedrę Świętego
Wita, Most Karola, Zamek na
Hradczanach i Bazylikę Świętego
Jerzego. W Pradze była też możli-
wość przejazdu metrem. Oprócz
tego zwiedziliśmy jeszcze wiele in-
nych ciekawych miejsc, między in-
nymi: Kudowę Zdrój, Polanicę
Zdrój, Kaplicę Czaszek w Czer-
mnej, krzywą wieżę w Ząbkowi-
cach Śląskich i kopalnię złota Złoty
Stok - podsumowuje wyjazd Mał-
gorzata Tarnowska, główna orga-
nizatorka i od niedawna
przewodnicząca ' garzyńskiego
Koła Emerytów i Rencistów.
W tej sympatycznej i przepeł-
nionej atrakcjami wycieczce wzięło
udział 35 osób.
Stowarzyszenie Aktywne Mie-
rzejewo po raz drugi zorganizo-
wało wycieczkę do Teatru
Komedia we Wrocławiu na spek-
takl pt. "Pomoc Domowa".
- Wyjazd cieszył się ogrom-
nym zainteresowaniem, gdyż
nasza grupa składała się aż z 50
osób - o wiele więcej niż w po-
MMI przednim roku. Przed spektaklem
udaliśmy się na obiad do Galerii
Dominikańskiej oraz restauracji
znajdujących się na rynku. Śmie-
jemy się, że w przyszłym roku bę-
dziemy musiały zamówić dwa
autobusy, bo wszystkim bardzo
się podobało - mówi Sandra Si-
korska ze Stowarzyszenia Ak-
tywne Mierzejewo.
www.rowery.krzemieniewo.eu - rowerzyści zostawiają w regionie skrzynki, zaznaczają na mapie ich miejsce,
a inni rowerzyści je znajdują. I zostawiają kolejne...
i tak to się kręci ;-) DOŁĄCZ DO NAS!
W kwietniu z okazji 60 - lecia ślubu odwiedziliśmy Kazimierę i Franciszka Musielaków z Pawłowie, którzy do-
skonale pamiętają swoją młodość, pierwsze lata małżeństwa, narodziny dzieci... Bardzo chętnie opowiedzieli
nam o swoim życiu.
Pani Kazimiera pochodzi z Ga-
rzyna. Na świat przyszła w rodzinie
Pajkertów, którzy mieszkali na tzw.
kozim rynku. Ojciec był fornalem w
majątku Mullera. W domu było
czworo dzieci. Pani Kazimiera naj-
pierw uczyła się w szkole w Garzy-
nie, a później przez trzy lata w
Górznie. Myślała też poważnie o
technikum gastronomicznym, ale
ostatecznie wspólnie z koleżan-
kami zdecydowała się na pracę w
polu i zarobkowanie w PGR.
Z kolei pan Franciszek urodził
się w 1936 roku w Pawłowicach.
Miał czworo rodzeństwa. Tata był
włodarzem w majątku na Małym
Dworze, któremu podlegali zajmu-
jący się końmi fornale. Z racji pracy
ojca - młody Franciszek miał często
do czynienia z tymi zwierzętami.
Wiele o nich wiedział i darzył je
dużą sympatią. Nic zatem dziw-
nego, że po ukończeniu szkoły w
Pawłowicach swoje pierwsze kroki
skierował do pracy przy koniach.
Małżonkowie poznali się na we-
selu siostry pani Kazimiery i brata
pana Franciszka. Połączono ich
wówczas w parę. Niewiele jednak
brakowało, a do wspólnej weselnej
zabawy by nie doszło. Pan Franci-
szek odbywał w tym czasie służbę
wojskową w Żaganiu i przepustkę
na wesele otrzymał w ostatniej
chwili. Niewiele brakowało, a nie
zdążyłby na ostatni pociąg. Nocną
drogę z Leszna do Pawłowic poko-
nał na piechotę. Zaraz po dotarciu
do domu udał się w mundurze na
uroczystość weselną. Młodzi przy-
padli sobie do gustu i pobrali się w
kwietniu 1959 roku.
W marcu uczniowie klas II i III
Publicznej Szkoły Podstawowej w
Pawłowicach pod opieką Magda-
Małżonkowie zamieszkali w
domu rodzinnym pana młodego.
Pan Franciszek po powrocie z woj-
ska zatrudnił się jako traktorzysta w
miejscowym Instytucie. Wykonywał
prace zarówno w polu, jak i trans-
portowe.
- Jeździło się po cegły do ce-
gielni, a wiele nocy stało się ze zbo-
żem pod młynem w Lesznie - mówi
jubilat.
Lubił swoją pracę, do dziś mile
ją wspomina. Na tym stanowisku
pracował aż do przejścia na eme-
ryturę w 1990 roku. Pani Kazimiera
przez te wszystkie lata zajmowała
się domem.
Państwo Musielakowie wycho-
wali czworo dzieci - trzech chłop-
ców i dziewczynkę. Najmłodszy
syn i córka są bliźniakami.
W międzyczasie, w drugiej po-
łowie lat 70., Instytut rozebrał ich
dotychczasowy ' czterorodzinny
dom i postawił nowy. Przez rok
mieszkali w zastępstwie na pawło-
wickim Gościńcu. Dzieci się wy-
kształciły, znalazły pracę i założyły
rodziny. Wszyscy są niedaleko, bo
w Lesznie, Luboni i Pawłowicach.
leny Ratajczak i Henryki Tobółki
rozpoczęli zajęcia w ramach pro-
jektu edukacyjnego "Uniwersytet
Mogą się zatem często spotykać.
Dziś jubilaci mieszkają wspólnie
z córką Beatą i jej mężem Walde-
marem, a także wnukiem Jakubem,
który wkrótce planuje iść na swoje.
Ogółem mają już ośmioro wnuków
i pięcioro prawnuków.
A jak mija im czas na zasłużo-
nej emeryturze? U pani Kazimiery
na pierwszym miejscu jest praca w
przydomowym ogródku, gdzie ma
warzywa i kwiaty. Uwielbia spędzać
czas w tym miejscu.
- Czuję się tam zdrowo - mówi.
A oprócz tego z pasją rozwią-
zuje krzyżówki, którym potrafi po-
święcić wiele godzin i niejeden
wieczór. Książeczkę zawierającą
100 krzyżówek i łamigłówek roz-
wiązuje z łatwością w jeden dzień.
Swoistym domowym rytuałem jest
dla niej bardzo wczesne wstawanie
- codziennie przed godz. 6, atakże
wspólne weekendowe picie kawy z
zięciem.
Za to pan Franciszek bardzo
chętnie ogląda sportowe trans-
misje. Politykę już sobie odpuścił,
gdyż zbyt często "wyzywał telewi-
zor". Ważne jest dla niego życie re-
Młodych Przyrodników Przyroda
od Ado Z”. Projekt realizowany jest
przez Uniwersytet Przyrodniczy w
ligijne. Co niedzielę o 7 rano ogląda
transmisję mszy świętej z Sanktua-
rium w Krakowie Łagiewnikach. A
zaraz po niej odmawia różaniec. Po
przejściu na emeryturę przez wiele
lat wspólnie z żoną do kościoła w
Pawłowicach chodzili codziennie.
Teraz ograniczają się już tylko do
sobót. Razem bardzo chętnie spę-
dzają też czas w domku letnisko-
wym w Osiecznej, gdzie pan
Franciszek obchodził nawet 80.
urodziny.
Największym zmartwieniem na-
szych jubilatów są problemy zdro-
wotne, które zaczęły się dziewięć
lat temu. Do tego czasu pan Franek
nie zawracał głowy lekarzom, ale
teraz wspólnie z małżonką muszą
już częściej odwiedzać lekarskie
gabinety. W ostatnich latach nie
obyło się też bez zabiegów i opera-
cji.
Gdyby nie to, pan Franciszek
zapewne dalej należałby do Koła
Emerytów, gdyż lubił wspólne wy-
jazdy i spotkania. Za to pani Kazi-
miera do dziś wspomina swój
jedyny jak do tej pory wyjazd nad
morze. Wspólnie z córką mogła
wtedy obejrzeć wyjątkowy zachód
słońca.
Dziś oboje przede wszystkim
marzą o zdrowiu. Pan Franciszek
chciałby sobie jeszcze pojeździć ro-
werem po okolicy. Takie przejażdżki
zawsze sprawiały mu wielką przy-
jemność.
Jubilaci swoją piękną rocznicę
ślubu obchodzili w restauracji w
gronie najbliższych.
Życzymy im zdrowia i długich,
wspólnych lat.
Poznaniu i współfinansowany ze
środków Unii Europejskiej w ra-
mach Europejskiego Funduszu
Społecznego. W projekcie bierze
udział sześć szkół z całej Wielko-
polski. Cykl zajęć będzie prowa-
dzony przez pracowników
uniwersytetu na terenie szkoły
oraz Uniwersytetu Przyrodniczego.
W piątek, 22 marca, w sali Bio-
centrum odbyła się inauguracja
zajęć. Z rąk dziekana Wydziału
Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o
Zwierzętach prof. dr. hab. Piotra
Ślósarza uczniowie otrzymali inde-
ksy, a wykład inauguracyjny wy-
głosił dr Marcin Tobółka. Po części
oficjalnej uczniowie uczestniczyli
już w pierwszych zajęciach, które
odbyły się w Kolegium Maximus.
Dla uczestników tego projektu był
to dzień pełen wrażeń. Z niecier-
pliwością oczekują na kolejne
spotkanie.
szkól 0ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
Przy ścieżce Oporówko-Opo-
rowo zamontowanych zostało
pięć lamp ledowych. Zadanie
zostało wykonane przez firmę
Mariana Rzepeckiego. Lampy
choć trochę doświetliły bardzo
uczęszczaną ścieżkę rowe-
rową. Docelowo planuje się
postawienie kolejnych, choć
będzie to uzależnione od zdol-
ności finansowych. Inwestycja
kosztowała blisko 60.000 zł, z
czego 30.000 zł to koszt za-
kupu materiału i przygotowa-
nie projektu, które zostały
sfinansowane w roku ubieg-
łym.
W kwietniu na komple-
ksie boisk sportowych
w Pawłowicach zamon-
towano system monito-
ringu składający się z 2
kamer.
Nowy sprzęt powinien
być skutecznym narzę-
dziem w walce z wan-
dalizmem, którego
świadkami byliśmy w
ostatnich miesiącach.
Monitoring został sfi-
nansowany ze środków
Funduszu Sołeckiego
Pawłowic (1500 zł) i bu-
dżetu gminy (700 zł).
ZAPROSZENIE
W dniu 27 maja, około godz. 16 przy Urzędzie Gminy odbędzie się
uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej pierwszemu
wójtowi gminy Krzemieniewo Władysławowi Lesterowi. Na tę uro-
czystość zapraszamy już dziś wszystkich tych, którzy chcą oddać za-
służony hołd osobie, która w sposób szczególny przyczyniła się do
rozwoju naszej społeczności lokalnej. Wydarzenie zostanie poprze-
dzone uroczystą akademią w szkole w Drobninie. O pierwszym wójcie
gminy Krzemieniewo piszemy na str. 10 gazety w artykule Elżbiety i
Jerzego Kownackich.
Z okazji Dnia Wiosny 21 marca uczniowie z klas I - VIII oraz gimnazjum wzięli
udział w projekcie "Przepis na przyjaźń". Każda klasa miała za zadanie przy-
gotować scenkę ukazującą znaczenie przyjaźni w życiu lub piosenkę o te-
matyce wiosennej. Akcja miała na celu promowanie rozwoju kompetencji
społecznych poprzez rozwój umiejętności interpersonalnych. I jak się oka-
zało, wszystkie klasy przygotowujące inscenizację wykazały się kreatywno-
ścią i zaangażowaniem, a przede wszystkim zrozumieniem tematu. Ponadto
rozstrzygnięto konkurs plastyczny ph. "Przepis na przyjaźń". Szacunek, cier-
pliwość, wyrozumiałość, lojalność, wspólna zabawa, szczerość, wrażliwość,
zaufanie... to zdaniem uczniów składniki przyjaźni, która powinna przetrwać
lata. W konkursie I miejsce zajęła Weronika Klupś z kl. VII, Il miejsce Kinga
Jakubczak z gimnazjum, a III miejsce Katarzyna Jańczak z kl. V oraz Ame-
lia Kolańczyk z kl. VII.
ZAPROSZENIE NA KONCERT
Zapraszamy wszystkich, którzy chcą mile spędzić czas na kolejny, trzeci koncert oporowski
"MAGNIFICAT - CHWALI DUSZA MOJA PANA "
W tym roku :
"Rzykomy i śpiewomy Pan Bóckowi i Paniynce po ślonsku”
czyli :
"Modlimy się i śpiewamy Panu Bogu i Matce Bożej po śląsku"
Gościem koncertu będzie znany ze "Śląskich Szlagierów" pan Jacek Kierok z Zespołem.
miejsce: ZABYTKOWY KOŚCIÓŁ W OPOROWIE
dnia 3 maja 2019 o godz. 15
czas trwania: ok. 1,5 godziny
Po koncercie zapraszamy na kawę i placek do salki parafialnej. Do zobaczenia w Oporowie!
ks. proboszcz Paweł Kamza wraz z Parafialną Radą Duszpasterską
W czwartek, 4 kwietnia, 90.
urodziny obchodziła Franciszka
Kluk z Krzemieniewa.
Jubilatka przywędrowała do nas
z daleka, bo aż z Kresów Wschod-
nich. Urodziła się w 1929 roku w
dawnym województwie stanisła-
wowskim, czyli na terenie obecnej
Ukrainy. Z rodzicami, bratem i sios-
trą mieszkali w malutkiej osadzie
Wandolina w powiecie rohatyń-
skim. Było tam zaledwie pięć
domów. Rodzice mieli kilka mórg
ziemi, a tata pracował sezonowo
na kolei. Żyło się skromnie, ale
szczęśliwie. Wkrótce wybuchła
wojna.
W 1943 roku ukraińscy sąsiedzi
chwycili za broń i skierowali ją w
stronę Polaków. Doszło do tzw.
rzezi wołyńskiej, podczas której wy-
mordowano tysiące niewinnych
ludzi, a setki wsi spalono. Rodzina
pani Franciszki na wieść o tych
strasznych wydarzeniach i w oba-
wie o własne życie przeniosła się w
okolice Krakowa.
Po zakończeniu wojny zamiesz-
kali w Strzelcach Małych w powie-
cie gostyńskim. Przydzielono im
poniemieckie gospodarstwo na któ-
rym gospodarzyli wspólnie z drugą
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
rodziną przesiedleńców. W Strzel-
cach pani Franciszka poznała swo-
jego przyszłego męża Bronisława,
który również przywędrował tu z
Kresów. Pobrali się w 1948 roku.
W 1950 roku udało im się prze-
nieść na samodzielne gospodar-
stwo w Krzemieniewie, które też
kiedyś należało do Niemców, a
gdzie jubilatka mieszka do dziś.
Państwo Klukowie ciężko pra-
cowali i wychowywali dzieci - syna
i trzy córki. Mimo wielu obowiązków
znajdowali jednak czas na dobrą
zabawę. Niejeden wieczór przetań-
czyli na imprezach organizowanych
przez Gminną Spółdzielnię. Lata
biegły, dzieci pozakładały własne
rodziny i wyprowadzały się kolejno
z domu. Na gospodarstwie osta-
tecznie została córka Emilia. Od
1990 roku pani Franciszka jest
wdową.
Dziś mieszka z córką oraz wnu-
kiem i jego rodziną. Ma tu na-
prawdę dobrze i nie musi się już o
nic martwić. Dzień mija jej w głów-
nej mierze na oglądaniu telewizji.
Nie stroni od polityki, a zatem bar-
dzo interesują ją programy infor-
macyjne. Obejrzy też "Agrobiznes",
gdyż sprawy rolnicze już na za-
wsze będą jej bliskie. Stałym pun-
ktem są również popularne polskie
seriale. Dla zachowania sprawno-
ści umysłu chętnie sięga po krzy-
żówki.
Jubilatka ma 7 wnuków i 13
prawnuków, którzy mieszkają w
Kościanie, Kiekrzu, Górznie i Krze-
mieniewie. Jest bardzo zadowo-
lona, że wszyscy się wykształcili,
zdobyli zawody i dobrze sobie
radzą w życiu. Cieszy się, gdy ją
odwiedzają. Nie dziwi zatem długi
stół w salonie, który doskonale
[Z]
sprawdza się przy okazji rodzin-
nych spotkań. Niestety, jednego
wnuka i wnuczkę pożegnała już na
zawsze.
Jej okrągłą rocznicę urodzin
świętowano w restauracji, gdzie
otrzymała piękne kwiaty i wiele naj-
szczerszych życzeń.
I mimo że pani Franciszka uska-
rża się troszkę na zdrowie, to
trzeba przyznać, że jest naprawdę
w dobrej formie. Życzymy jej kolej-
nych szczęśliwych lat w gronie naj-
bliższych.
Swoje 90. urodziny obcho-
dziła również Gabryela Małecka
z Krzemieniewa, która przyszła
na świat 12 kwietnia 1929 roku
w miejscowości Zgliniec znaj-
dującej się w gminie Krzywiń.
Rodzice mieli troszkę ziemi,
ale głównym źródłem utrzymania
rodziny był handel obwoźny, któ-
rym zajmował się ojciec.
Gdy miała 7 lat, zmarła mama,
która osierociła sześcioro dzieci.
Ojciec ożenił się ponownie, z jej
siostrą. Z drugą żoną miał również
6 dzieci. Gdy i ona zmarła, ożenił
się po raz trzeci. Z tego związku
urodził się jeszcze syn. Pani Gab-
ryela ma zatem liczne rodzeństwo.
W tak wielodzietnej rodzinie żyło
się skromnie, a zatem gdy tylko
podrosła, poszła na służbę. Naj-
pierw na gospodarstwo w Osiecz-
nej, a zaraz po wojnie do rolnika w
Krzemieniewie. W tej miejscowo-
ści poznała Mariana Małeckiego,
z którym pobrała się w 1948 roku.
Młodzi zamieszkali w Krzemie-
niewie przy ul. Polnej, gdzie pan
młody żył z wujkiem i ciocią, któ-
rzy zaopiekowali się nim po
śmierci mamy.
Pan Marian miał trochę ziemi,
a oprócz tego dorabiał jako "złota
rączka". Później pracował też w
Spółdzielni Kółek Rolniczych w
Krzemieniewie. Z kolei pani Gab-
ryela prowadziła dom i zajmowała
się czwórką dzieci - dwójką chło-
paków i dwiema dziewczynkami.
- Byli bardzo zgodnym małżeń-
stwem. Tata spełniał wszystkie za-
chcianki żony. Gdy tylko chciała
jakieś perfumiki lub pantofelki, to
zaraz wsiadał na rower i jechał po
nie do Krzemieniewa - opowiada
z uśmiechem córka Jadwiga.
Zapraszamy na bezpłatne badanie słuchu
— 8 maja (środa), w godz. 9:00 — 16:00
przy Urzędzie Gminy w Krzemieniewie.
Pani Gabryela uwielbiała
*sztrykować”. Nikomu w rodzinie,
a zwłaszcza wnukom, nie za-
brakło skarpet, szali i czapek. Jest
też wspominana jako osoba bar-
dzo wierząca, dla której życie reli-
gijne było niezwykle ważne.
Zawsze pilnowała, aby wszyscy
domownicy szli do kościoła. Ko-
chała też kwiaty, którymi lubiła się
otaczać.
Wdową została w 2004 roku.
Wkrótce potem zamieszkała u
córki w Brylewie.
Jubilatka ma 12 wnuków, 17
prawnuków i ... 3 praprawnuków.
Zawsze wszystkich uwielbiała i
cieszyła się na spotkania z nimi.
- Bardzo chętnie pomagała
przy wychowaniu najstarszej, do-
mowej wnuczki. Uczyła ją pacie-
rza, nożem strugała kredki i
kruszyła landrynki. Dla wnuków
zawsze miała jakiś pieniążek i
czekoladkę - wspominają domo-
wnicy.
Od pięciu lat zaczął się pogar-
szać stan zdrowia jubilatki. Od
tego czasu wymagała już większej
opieki. Niestety, w połowie ubieg-
łego roku w ciągu jednego dnia
przeszła trzy udary, które przykuły
ją ostatecznie do łóżka. Straciła
też kontakt z otoczeniem. Na
szczęście może liczyć na bardzo
dobrą opiekę ze strony najbliż-
szych, zwłaszcza córki i żony
wnuka. Zawsze starają się, aby
ktoś był przy niej w domu. W
małym mieszkaniu w Brylewie
mieszkają cztery pokolenia, które
sobie wzajemnie pomagają i do-
brze się uzupełniają.
Mimo choroby postanowiono
uczcić 90. urodziny pani Gabryeli,
bo obok tak ważnego wydarzenia
nie można przecież przejść obo-
jętnie. Był tort ze świeczkami oraz
okolicznościowy balonik i kawa w
gronie najbliższych. To wszystko
w podziękowaniu za bycie dobrą i
serdeczną matką i babcią.
+ + + + + POŻEGNANIE + + + + +
SC A Zele CHA AE CYLZJ
gminie na zawsze odeszli:
22.03 - Zofia Jankowska, Pawłowice, lat 79
01.04 - Leon Gołembski, Bojanice, lat 69
ŻYCIE GMINY KI
Domowe hospicjum potrzebuje wsparcia
Pewnie nie każdy mieszkaniec naszej gminy wie, że od trzech lat działa w Lesznie Hospicjum Domowe Kolory.
Prowadzi je Stowarzyszenie KOLORY. Opieka hospicyjna prowadzona jest tylko dzięki wsparciu darczyńców i pie-
niędzy pozyskanych z jednego procentu oraz dotacji miasta Leszna. Pomimo zaangażowania wielu osób Hospi-
cjum Domowe Kolory nie otrzymuje finansowania z NFZ.
Tak naprawdę opieka hospicjum
domowego może być potrzebna
każdemu z nas. Choroba nie wy-
biera, bywa nieuleczalna, trudna,
ostateczna. W tym ostatnim okresie
nie zawsze musi wiązać się z poby-
tem w szpitalu. Nawet najlepiej wy-
posażony oddział szpitalny nie
może równać się z poczuciem bez-
pieczeństwa chorego, jakie zapew-
nia mu pobyt w domu, własne łóżko,
obecność bliskich. No i oczywiście
opieka lekarzy, pielęgniarek, rehabi-
litantów. To jest właśnie hospicjum
domowe.
Hospicjum Domowe Kolory roz-
poczynało od opieki nad trzema pa-
cjentami. Dziś jest ich szesnastu.
— Na pierwszym miejscu sta-
wiamy komfort życia chorego -
mówi Sebastian Werner, lekarz i
kierownik hospicjum. — Zależy
nam, aby pacjent nie cierpiał, nie
odczuwał duszności, nudności. Ale
ważna jest też pomoc dla członków
rodziny. Bez nich nie ma hospicjum
domowego. Uczymy więc, jak opie-
kować się chorym, jak wykonywać
najróżniejsze pielęgnacyjne czyn-
ności, jak dawkować leki, nawet jak
rozmawiać o trudnych sprawach.
Domowe hospicjum jest więc prze-
żywaniem każdego darowanego
choremu dnia Życia.
Lekarze z hospicjum odwie-
dzają chorych w domu przynajmniej
raz na dwa tygodnie. Pielęgniarki
są dwa razy w tygodniu, psycholog
i rehabilitant w zależności od po-
trzeb. Jednak zarówno do lekarzy,
jak i pozostałych pracowników hos-
picjum można zadzwonić codzien-
nie, poprosić o pomoc, o przyjazd,
także o rozmowę. To naprawdę ni-
weluje poczucie bezradności wobec
nieuleczalnej choroby i poprawia
komfort życia chorego.
Hospicjum Domowe Kolory mo-
głoby działać na terenie wszystkich
gmin w powiecie leszczyńskim. Z
kontaktów lekarzy z chorymi wia-
domo, że w naszym regionie takiej
pomocy potrzebuje około 100 osób.
Niemal codziennie o hospicyjne
wsparcie prosi kolejna rodzina. Nie-
stety, niektórzy chorzy nie docze-
kają się wolnego miejsca w
hospicjum. Po prostu odchodzą. I to
jest dla pracowników hospicjum naj-
trudniejsze. Nie mogą pomóc, bo...
zwyczajnie brak pieniędzy.
Celem Stowarzyszenia KO-
LORY jest dążenie do sytuacji,
kiedy wszyscy pacjenci potrzebu-
Malarstwo artystyczne
Nie masz pomyslu na żwezent?
Wszystko wydaje się nudne i banalne?
Realizuję projekty na: płótnie, szkle,
jedwabiu, drewnie, t-shirtach.
Anna Radajewska. — tel. 603 430 682
jący opieki hospicyjnej będą mogli
ją uzyskać, żeby nikomu nie trzeba
było odmawiać. Dlatego Hospicjum
Domowe KOLORY szuka darczyń-
ców. Kilka firm w regionie podpisało
umowy na comiesięczne wsparcie
hospicjum, pomaga też miasto
Leszno, mieszkańcy przekazują
swój jeden procent podatku docho-
dowego. Wszystko to razem po-
zwala na pomoc około 16 chorym.
A powiedzmy jeszcze, że hospicjum
KOLORY tworzy wysokowyspecja-
lizowana kadra lekarzy i pielęgnia-
rek, że koszt domowego hospicjum
jest wielokrotnie niższy niż opieka
szpitalna i (co najważniejsze) do-
mowe hospicjum pomaga godnie
przeżywać najtrudniejsze chwile
życia w nieuleczalnej chorobie.
Jeśli więc ktoś z czytających ten
tekst, nie wiedział dotąd o istnieniu
Hospicjum Domowego KOLORY,
teraz rozumie jego wartość i ko-
nieczność funkcjonowania. To hos-
picjum jest częścią życia. Dla
chorego jest bezpłatne, dla rodziny
bezcenne.
— Jesteśmy Organizacją Po-
żytku Publicznego - dodaje Sebas-
tian Werner. - Każdemu, kto dokona
na naszą rzecz darowizny, przysłu-
guje prawo do odliczenia tej kwoty
od podatku. Prosimy więc o takie
wpłaty, a także o przekazywanie
jednego procentu od podatku do-
chodowego. Z tych pieniędzy
świadczymy nie tylko usługi me-
dyczne, ale też kupujemy sprzęt
ułatwiający pielęgnację i opiekę nad
osobami chorymi. Marzy nam się,
aby Żadna rodzina potrzebująca
wsparcia nie pozostawała bez
opieki hospicjum.
Na terenie naszej gminy jest
wiele zakładów pracy, które mog-
łyby wesprzeć domowe hospicjum.
To nie muszą być duże pieniądze.
Hospicjum ucieszy się z każdej
wpłaty, także tej przekazywanej co-
miesięcznie. Informacje na ten
temat znaleźć można na stronie in-
ternetowej www.hospicjum-
kolory.pl. Warto do niej zajrzeć,
poznać ludzi, którzy prowadzą hos-
picjum, przeczytać teksty na temat
jego działalności, wysłuchać pa-
cjentów i członków ich rodzin, dla
których pomoc hospicjum w naj-
trudniejszych chwilach życia nie ma
ceny.
Pomóżmy więc KOLOROM
pomagać innym.
Przekaż 1% podatku dla naszego hospicjum
KRS 0000348075
Stowarzyszenie „KOLORY” ul. Klonowicza 14/5, 64-100 Leszno,
Alior Bank SA o/Leszno 29 2490 0005 0000 4610 5454 7335.
Urząd Gminy w Krzemienie-
wie i Gminny Ośrodek Pomocy
Społecznej wychodzą naprze-
ciw potrzebom osób niepełnos-
prawnych.
W związku z tym osoby niepeł-
nosprawne, które mają problem z
przybyciem na najważniejsze wy-
darzenia organizowane na terenie
gminy, będą miały zapewniony
transport w obie strony. Wszyst-
kich zainteresowanych prosimy
o kontakt z Gminnym Ośrod-
kiem Pomocy Społecznej w
Krzemieniewie pod numerem
telefonu: 65 5360018.
Na początek zapraszamy na:
Wianki (15 czerwca / Górzno),
Bieg Mielżyńskich (29 czerwca
/Pawłowice) i Dni Gminy Krze-
mieniewo (6 - 7 lipca / Pawło-
wice).
YZEMIENIEWO
MENIEWO0 || powwwwwwwojodojw
Garzyńskie akrobatki
Akrobatyka sportowa polega na wykonywaniu układów, figur i piramid gimnastycznych, których cechami do-
minującymi są: siła, równowaga, gibkość i koordynacja ruchowa. Dzięki temu, że znakomicie rozwija te cechy,
staje się też zalążkiem do uprawiania każdej innej dyscypliny sportu, a wielu olimpijczyków zaczynało właś-
nie od akrobatyki. W tej niezwykle wymagającej dyscyplinie z powodzeniem realizują się cztery dziewczynki
z Garzyna: Viktoria Charter, Nikola Markowska, Julia Schópe i Klaudia Kubasik.
Wszystkie trenują w Stowarzyszeniu
CRC w Lesznie, które ma swoje oddziały
w Rawiczu i Gostyniu. Zajęcia odbywają
się pod czujnym okiem Magdaleny Chu-
dzińskiej - Nowak, niezwykle doświad-
czonej trenerki, wielokrotnej medalistki.
W zajęciach można uczestniczyć rek-
reacyjnie lub wyczynowo. Garzynianki są
już w grupie wyczynowej, a zatem tre-
nują dwa lub trzy razy w tygodniu po
około 1,5 godz. Ta forma aktywności fi-
zycznej ma dążyć do osiągania maksy-
malnych wyników sportowych. Dzieci,
oprócz nabywania kolejnych umiejętno-
ści akrobatycznych, uczą się układów
statycznych i dynamicznych oraz piramid
w parach lub zespołach, co daje możli-
wość uczestnictwa w zawodach sporto-
wych.
To, że w Garzynie mamy tak liczną i
zdolną grupę akrobatek, zawdzięczamy
w pewien sposób Paulinie Charter, która
w poszukiwaniu zajęć dla swojej córki
Wiktorii odkryła możliwość trenowania
tego sportu w leszczyńskim klubie. Wów-
czas, sześć lat temu, razem z Viktorią za-
czął trenować jej brat Alex i kilka innych
dziewczynek. Brat miał duże możliwości
w tej dyscyplinie i był wysoko oceniany
przez trenerkę, ale jak większość chłop-
ców wybrał ostatecznie piłkę nożną. Za
to Wiktoria została i dzięki treningom i
uporowi osiągnęła przez te wszystkie
lata liczne sukcesy. Dziś może pochwa-
lić się wieloma medalami i pucharami
zdobytymi na zawodach. Można powie-
dzieć, że godnie kontynuuje rodzinne tra-
dycje, gdyż akrobatykę, jeszcze w szkole
w Bojanowie, trenowała jej babcia, a
mama z powodzeniem uprawiała lekko-
atletykę.
- Tak naprawdę, jakiego sportu by się
nie chwyciła, to jest w nim dobra - śmieje
się mama.
I faktycznie tak jest, gdyż Viktoria
świetnie radzi sobie w bieganiu, wygry-
wała już m. in. Cross Wagarowicza w Pa-
włowicach, dobrze pływa, jeździ na
łyżwach, a do niedawna trenowała jazdę
konną.
Druga z dziewczynek - Nikola Mar-
kowska - trenuje w Stowarzyszeniu CRC
również od początku jego powstania.
Wszystko zaczęło się jednak od baletu,
który ćwiczyła w Gostyniu, gdzie wcześ-
niej mieszkała razem z rodzicami. Po
roku uczęszczania na treningi obu dys-
cyplin zdecydowano, że skupi się już
tylko na akrobatyce sportowej.
Obecnie ćwiczy układy w trzyosobo-
wym zespole. Jako że 11 - letnia Nikola
jest mniejszą i Iżejszą zawodniczką znaj-
duje się w prezentowanych układach na
górze, a zatem jest często podrzucana i
wykonuje salta. Jeszcze rok temu starto-
wała w duecie, z chłopakiem z Rawicza
i była zawożona tam na zajęcia.
Obecnie raz w tygodniu odwiedza
też Gostyń, gdzie spotyka się z po-
zostałymi dwiema dziewczynami z
jej zespołu. Nikola w tym roku star-
tuje również w dwójkach z kole-
żanką. Dziewczynka sporo trenuje
też w domu. W rodzinie Markow-
skich sport zajmuje ważne miejsce.
Tata grał kiedyś z powodzeniem w
piłkę w Kłosie Garzyn. Uwielbiają
wspólne rodzinne starty w błotnych
biegach z przeszkodami, gdzie
trzeba się solidnie ubrudzić. Nie-
dawno nauczyli się też jeździć na
nartach. Akrobatyką zainteresowała
się już młodsza siostra Nadia. Sym-
patyczna 5 - latka jest w grupie rek-
reacyjnej. Ćwiczy raz w tygodniu po
60 minut.
Akrobatyka zespołowa wymaga
znakomitego zgrania wszystkich
dziewczyn. Aby dobrze wyuczyć się
jakiegoś układu niezbędna jest
zatem 100 - procentowa obecność
na treningach. W związku z tym tre-
nerka trzyma w klubie wysoką dys-
cyplinę i rygor. Nie ma możliwości,
aby ktoś opuszczał treningi. Brak
jednej osoby zawsze odbija się na
całym ćwiczącym zespole.
Julka Schópe, również 11 - latka,
swoją przygodę z akrobatyką spor-
tową rozpoczęła prawie pięć lat
temu. Początkowo ćwiczyła indywi-
dualnie i już po pół roku treningów
przywiozła złoty medal ze swoich
pierwszych zawodów w Sulecho-
wie. Niespodziewany sukces przy-
niósł wielką radość i zmotywował ją
jeszcze bardziej do ćwiczeń. Obec-
nie startuje już w trójkach. Od
dwóch lat trenuje też skoki na
ścieżce. Oprócz sportu Julka z po-
wodzeniem śpiewa. Również z tych
konkursów wraca nieraz z nagro-
dami i wyróżnieniami.
W akrobatyce sportowej o do-
brym wyniku często decydują
szczegóły. Na zawodach można do-
stać punkty karne za złe ułożenie
ręki, za posiadanie kolczyków, wyj-
ście za matę, za ukończenie układu
przed czasem, niewłaściwy uchwyt,
a nawet za zbyt krótkie spódniczki.
Zawodniczki muszą mieć jedna-
kowe fryzury. Maksymalny czas
trwania występu wynosi dwie i pół
minuty, a elementy choreografii
muszą być dostosowane do wybra-
nej muzyki.
Latem, w okresie wakacyjnym,
klub organizuje tygodniowe obozy
sportowe, które dostarczają nie
tylko kolejnej porcji solidnych trenin-
gów, ale też i świetnej zabawy. Są
znakomitym sposobem na dobrą in-
tegrację. Rok temu był to wyjazd
nad morze. Tym razem wybierają
się w góry.
Akrobatyka jest sportem, w któ-
rym bardzo duże znaczenie ma
waga zawodniczek. Trzeba się
zatem pilnować i nie przesadzać z
kulinarnymi smakołykami.
- Gdy córka pozwoli sobie na ja-
kieś słodkości, to zaraz musi iść po-
skakać na trampolinie lub pojeździć
na rolkach - śmieje się pani Aneta
Schópe, mama Julki.
I mimo że dziewczyny naprawdę
dużo trenują, to na zawodach rywa-
lizują z zawodniczkami, które klu-
bowe zajęcia mają codziennie.
Garzynianki jeżdżą na turnieje do
miast, które wręcz żyją akrobatyką
sportową, a ich hale są często do-
stosowane właśnie do tej dyscypliny
sportu.
Ostatnia z dziewczynek - Klau-
dia Kubasik - ma dziewięć lat. Jej
przygoda z akrobatyką rozpoczęła
się w wieku czterech lat na zaję-
ciach prowadzonych wówczas
przez trenerkę Magdalenę Chudziń-
ską - Nowak w przedszkolu w Ga-
rzynie, które trwały jeden rok
szkolny.
- Klaudia tak zatascynowała się
tym sportem, że pomimo zakończe-
nia treningów przez panią Magdę w
Garzynie córka nadal należy do
tego klubu i uczestniczy w zajęciach
akrobatycznych w Lesznie. Pomimo
ciężkiego wysiłku jest bardzo zado-
wolona. Zdobywa nowe umiejętno-
ści. uczy się różnych układów
statycznych i dynamicznych oraz pi-
ramid w parach lub zespołach. Bar-
dzo lubi letnie obozy z akrobatyki,
na których poznaje nowe koleżanki.
Kilka razy w roku bierze udział w za-
wodach i zdobywa cenne medale.
Cieszy się, ponieważ są to efekty
ciężkiej pracy i niekiedy rezygnacja
z innych przyjemności - mówi
mama Iwona Kubasik.
Dla wszystkich dziewczyn akro-
batyka sportowa stała się bez wąt-
pienia wielką pasją, a na treningi
zawsze jeżdżą z radością i ochotą.
Trzymamy za nie kciuki i życzymy
powodzenia, licząc na dalszy rozwój
umiejętności i kolejne sukcesy.
Wszystkie trenują w Stowarzy-
szeniu CRC w Lesznie, które ma
swoje oddziały w Rawiczu i Gosty-
niu. Zajęcia odbywają się pod czuj-
nym okiem Magdaleny Chudzińskiej
-Nowak, niezwykle doświadczonej
trenerki, wielokrotnej medalistki
oraz Roberta Mroczka.
Władysław Lester
We współczesnym świecie odartym z tak wielu ważnych wartości,
kiedy zaczyna brakować autorytetów, potrzebny jest przykład. Pozy-
tywny przykład, że można jednak inaczej żyć, pracować, potrafić słu-
chać, wyciągać właściwe wnioski, być pomocnym, bezinteresownym
i na dodatek tolerancyjnym. Taki właśnie był Władysław Lester,
pierwszy wójt gminy Krzemieniewo, którego dość krótkie życie pod-
porządkowane było rodzinie, społeczności lokalnej i ojczyźnie.
Władysław Lester urodził się 27
marca 1898 roku w Łoniewie. Jego
rodzice, Wojciech i Wiktoria (z
domu Prałat), posiadali tam piętna-
stohektarowe gospodarstwo rolne,
które w rękach tej rodziny pozostaje
do dzisiaj. Władysław, który był naj-
starszy, miał jeszcze czworo ro-
dzeństwa: Franciszka, Franciszkę,
Weronikę i Jana (zmarłego w nie-
woli podczas Il wojny światowej).
Wychowanie w tym domu było dość
surowe, oparte na wartościach
chrześcijańskich i umiłowaniu pol-
skości. Przełożyło się to później na
obywatelską postawę Władysława,
który po dość krótkim epizodzie
służby w armii niemieckiej podczas
I wojny światowej, od końca 1918
roku bardzo aktywnie włączył się w
działalność niepodległościową. 15
grudnia 1918 roku w Poznaniu
wstąpił do Polskiej Organizacji Woj-
skowej. Uczestnik powstania wiel-
kopolskiego w kompanii gostyńskiej
Grupy "Leszno". Walczył m.in. w
obronie Osiecznej. Rozkazem z 6
marca 1919 roku dowództwo
główne wojsk powstańczych posta-
nowiło utworzyć z oddziałów Grupy
"Leszno" 6 Pułk Strzelców Wielko-
polskich, którego dowodzenie po-
wierzono porucznikowi Bernardowi
Śliwińskiemu. Władysław Lester
został wcielony do 8 kompanii tego
pułku i brał później udział w zajmo-
waniu Pomorza (m.in. Bydgoszczy)
oraz w wojnie polsko - bolszewickiej
(rejon Berezyny i Stodoliszcze). W
czasie odwrotu ze Wschodu dostał
się do niewoli, z której udało mu się
jednak uciec. W wojsku pozostawał
do roku 1921. kiedy to został zde-
mobilizowany i wrócił do domu w
stopniu szeregowca.
8 lipca 1922 roku Władysław Le-
ster ożenił się z Józefą Galon z
Krzemieniewa, gdzie też zamiesz-
kał pod ówczesnym numerem 12.
Wspólnie z żoną prowadzili gospo-
darstwo rolne (15 ha) i zajmowali
się wychowywaniem dość sporej
gromadki dzieci: Leokadii, Stani-
sława (zmarł w dzieciństwie), Zofii,
Moniki, Kazimierza, Edmunda i Te-
resy. Od samego początku swojego
pobytu w Krzemieniewie Władysław
Lester zasłynął ze swojej pracowi-
tości i wielkiej pasji społecznikow-
skiej. Jako były powstaniec i
żołnierz z czasów wojny z bolsze-
wikami współtworzył na terenie tej
miejscowości Koło Związku Wete-
ranów Powstań Narodowych oraz
Związek Rezerwistów i Związek
Strzelecki. Był także jednym ze
współzałożycieli miejscowej Ochot-
niczej Straży Pożarnej, powstałej 12
września 1926 roku (pełnił w niej
funkcję przodownika oddziału ra-
tunkowego). Udzielał się również
jako przewodniczący w miejscowej
Radzie Szkolnej. Ta jego działal-
ność została szybko zauważona
przez mieszkańców Krzemieniewa,
wśród których, mimo dość młodego
wieku, zaczął się cieszyć dużym
szacunkiem i zaufaniem.
W roku 1928 zlikwidowane zos-
tały komisariaty obwodowe, a na ich
miejsce powstały tzw. obwody wój-
towskie. Wójtem dla obwodu wój-
towskiego Krzemieniewo
mianowany został przez wojewodę
poznańskiego Władysław Lester.
Na tym stanowisku (piastowanym
społecznie) dał się poznać z jak naj-
lepszej strony, a podejmowane
przez niego decyzje zawsze były
bardzo wyważone, co z kolei prze-
kładało się na sprawne funkcjono-
wanie wszystkich części
składowych wójtostwa. Siedzibę dla
urzędu, który pełnił, urządził we
własnym domu.
W 1935 roku, po kolejnej reor-
ganizacji samorządu terytorialnego
(na podstawie ustawy z dnia 23
marca 1933 roku), powstała gmina
Krzemieniewo, a na jej czele stanął
znowu Władysław Lester. W tym też
czasie, jako człowiek bardzo reli-
gijny, zaangażował się mocno w
tworzenie parafii i budowę kościoła
w Drobninie. Potrafił jako urzędnik
współpracować z mniejszością nie-
miecką zamieszkującą na tym tere-
nie. Dzięki temu udawało się aż do
wybuchu Il wojny światowej unikać
zadrażnień o charakterze narodo-
wościowym i religijnym wśród
mieszkańców gminy.
Władysław Lester nie dbał o ho-
nory i zaszczyty, ale szczególnie
cenił sobie otrzymany decyzją wo-
jewody poznańskiego Adama Ma-
ruszewskiego z dnia 29 września
1938 roku, Brązowy Medal Za Dłu-
goletnią Służbę.
1 września 1939 roku, po wybu-
chu II wojny światowej, większość
Polaków z Krzemieniewa podjęła
decyzję o ewakuacji na Wschód.
Wśród nich była również rodzina
Lesterów. Pod dotarciu do Księgi-
nek, Władysław Lester postanowił
zMOdoo 0 ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
jednak wrócić do Krzemieniewa.
Tutaj 27 września 1939 roku został
aresztowany. Miało to związek z od-
mową podpisania przez niego, jako
pełniącego urząd wójta, rozkazu
rozstrzelania jednego z członków
nieformalnej polskiej policji porząd-
kowej, która powstała w Krzemie-
niewie na początku września 1939
roku. Osadzony został najpierw w
miejscowym areszcie, skąd trafił do
więzienia we Wrocławiu, a 16 paź-
dziernika 1939 roku wywieziono go
do obozu koncentracyjnego w Bu-
chenwaldzie, gdzie otrzymał numer
10147/3229. 7 marca 1940 roku
przeniesiony został do obozu w
Mauthausen - numer obozowy
2514. skąd 22 września 1940 roku
trafił do podobozu w Gusen. Tam na
skutek straszliwych warunków i wy-
czerpującej pracy 10 marca 1941
roku o godz. 9. 30 zmarł. W oficjal-
nym piśmie, jakie otrzymała rodzina
(żona wójta z córkami przebywała
wtedy w Tomaszowie Mazowiec-
kim, synowie najpierw w Łoniewie,
a później w Pawłowicach i Lesznie),
za przyczynę śmierci podano zapa-
lenie płuc. Krótko potem do Ło-
niewa dotarła z Mauthausen
przesyłka zawierająca urnę z pro-
chami Władysława Lestera, za
którą zresztą władze niemieckie po-
brały opłatę. Urnę tę złożono na
cmentarzu w Osieczniej w grobie
Jana Lestera. Po wojnie (marzec
1945 r.) wdowa po Władysławie Le-
sterze, Józefa, powróciła wraz z
dziećmi do Krzemieniewa i w dal-
szym ciągu zajmowała się rolnic-
twem. W 1961 sprzedała
gospodarstwo, przeniosła się do
Poznania, gdzie 2 stycznia 1981
roku zmarła. Pochowana została na
cmentarzu na Miłostowie.
Władysław Lester był wspania-
łym mężem i ojcem, co w tamtych
czasach było niezwykle ważne, po-
nieważ zawirowania wojenne spo-
wodowały dość istotne rozluźnienie
obyczajów. Był też osobą o wielkiej
charyzmie, co przekładało się na
umiejętność budowania właściwych
relacji z tymi, których spotykał na
swojej drodze.
Wójt Władysław Lester jedno-
czył ludzi, nie dzielił. Budował, nie
burzył. Właściwe efekty takich dzia-
łań i przyjmowanych przez niego
postaw szczególnie mocno wi-
doczne były w Krzemieniewie,
gdzie po roku 1918 w dalszym
ciągu mieszkała dość liczna mniej-
szość niemiecka. Cechy charak-
teru, które posiadał i które potrafił
wykorzystać spowodowały, że stał
się prawdziwym miejscowym przy-
wódcą.
ELŻBIETA I JERZY KOWNACCY
- W związku z przeznaczeniem na rok 2019 z Funduszu Sołec-
kiego sołectwa Pawłowice 7 000 zł na doposażenie naszej Sali
Wiejskiej w miesiącu kwietniu zamontowano w niej klimatyzację,
która kosztowała nas 6188 złotych. Zakupiono również drabinę
aluminiową za 249 złotych. Z siedmiu inwestycji na koniec kwiet-
nia aż pięć będzie już zrealizowanych. Jest to nasz wspólny duży
sukces - mówi Tomasz Adamczak, sołtys Pawłowic.
wspólnie spędzonych latach.
Pani Gabriela urodziła się w ro-
dzinie Andrzejczaków w Krzemie-
niewie. Rodzice prowadzili tu 8 -
hektarowe gospodarstwo. Ukoń-
czyła szkołę w Drobninie, a następ-
nie kształciła się w szkole
zawodowej w Lesznie na kierunku
gastronomicznym. Została zatem
dyplomowaną kucharką, ale jak
sama z uśmiechem przyznaje,
oprócz gotowania domowych obia-
dów nigdy w zawodzie nie praco-
wała.
Pan Stanisław przyszedł na
świat w 1944 roku w Grabówcu.
Niestety, gdy miał zaledwie 8 mie-
sięcy zmarła mama, która osierociła
czworo dzieci. Ojciec, który na co
dzień pracował przy bydle w miejs-
cowym gospodarstwie, postanowił
ożenić się ponownie, a swoją drugą
małżonkę znalazł w Drobninie. Miał
z nią jeszcze troje dzieci. Matka
wszystkich traktowała jednakowo,
każdego obdarowała wielką miło-
ścią.
- Była wspaniała, drugiej takiej
byśmy nie znaleźli - wspomina po
latach pan Stanisław.
Gdy miał 7 lat cała rodzina prze-
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO -oowojri-]
50 wspólnych lat
Spotkania z parami, które obchodzą rocznice małżeńskie są zawsze niezwykle sympatyczne.
Nie inaczej było też w przypadku wizyty u państwa Gabrieli i Stanisława Matuszewskich z
Krzemieniewa, którzy przy kawie i słodkim co nieco opowiedzieli nam o swoim życiu i 50
niosła się do Tworzanic, gdzie pracę
w gospodarstwie podjął ojciec. Na-
stępnym miejscem zamieszkania
był Drobnin. W wieku 16 lat Stani-
sław rozpoczął naukę zawodu sto-
larza. Po wojsku znalazł
zatrudnienie w leszczyńskim zakła-
dzie "Przewóz", a następnie Spół-
dzielni Stolarskiej, gdzie robił meble
i trumny.
Z małżonką znali się z widzenia
już wcześniej, ale oficjalne zapo-
znanie nastąpiło w trakcie jednej z
zabaw w Krzemieniewie. Między
młodymi szybko "zaiskrzyło". Po-
brali się w 1969 roku, a pan Stani-
sław zamieszkał w domu rodzinnym
panny młodej. Przez pierwsze lata
łączył pracę w stolarstwie z poma-
ganiem teściom w prowadzeniu
gospodarstwa, ale przyszedł dzień,
że trzeba było coś wybrać. Postawił
na rolnictwo, które stało się jego
wielką pasją i któremu poświęcił
resztę życia.
Matuszewscy cały czas coś bu-
dowali. Zaczęli od postawienia bu-
dynków gospodarczych na działce
przy ul. Spółdzielczej, a skończyli na
budowie domu, do którego wprowa-
dzili się w 1981 roku. Gospodarstwo
stopniowo ulepszano i mechanizo-
Kolejny udany występ w zawodach sportowych zanotowali reprezentanci szkoły w Pawłowicach.
Drużyna piłki nożnej wzięła udział w kwietniowych Mistrzostwach Powiatu w Piłce Nożnej w ramach
Igrzysk Młodzieży. Turniej rozgrywany był na boiskach "Orlik" w Lasocicach i Święciechowie. Nasza
drużyna w wyniku losowania swoje mecze grupowe rozegrała w Lasocicach, gdzie uzyskała nastę-
pujące wyniki: po słabym meczu uległa Osiecznej 2:3 (bramki: Jakub Chudziński - 2) i po mobiliza-
cji wygrała z Lasocicami 3:1 (bramki: Jakub Chudziński - 2. Piotr Pindara - 1). Zajmując drugie
miejsce w grupie wywalczyła sobie prawo gry w półfinałach w Święciechowie. Tam czekał już zespół
Drobnina, który został pokonany 4:0 (bramki: Jakub Chudziński - 2. Michał Pindara, Bartosz Jagiel-
ski). Tym sposobem zespół znalazł się w finale i po bardzo dobrej grze pokonał Rydzynę 4:0 (bramki:
Jakub Chudziński - 2. Michał Pindara - 2) zdobywając tytuł Mistrzów Powiatu i dodatkowo awans do
rozgrywek rejonowych. W drużynie wystąpili: Fabian Naskręt, Wojciech Włodarczyk, Piotr Pindara,
Jakub Chudziński, Michał Pindara, Krzysztof Bartlewicz, Bartosz Jagielski, Piotr Reddig, Kacper
Iwanowicz i Sebastian Kamieniarz.
wano. Rodziły się też dzieci - syn i
dwie córki. Mimo, że obowiązków i
zajęć nie brakowało, to pan Stani-
sław znajdował jeszcze czas na
działalność społeczną. Przez dwie
kadencje był gminnym radnym. Peł-
nił też funkcję prezesa Kółka Rolni-
czego, a także zasiadał w radach
nadzorczych GS i SKR. Nie mogło
go również zabraknąć w Radzie So-
łeckiej.
Teraz jubilaci mogą już odpoczy-
wać i w pełni cieszyć się życiem na
emeryturze. Gospodarstwem zaj-
muje się już syn Dariusz z żoną
Marią. Ojcowizna trafiła w dobre
ręce. Następca pracuje na więk-
szym areale, a rodzice mogą z
dumą obserwować dalszy rozwój.
Jednak nawet dzisiaj pan Stasiu
chętnie podziała w obejściu i przy
zwierzętach. Traktorem też jeszcze
pojeździ. W wolnych chwilach jest
zapalonym kibicem sportowym.
Gdy tylko skończą się skoki, to
zaraz przerzuca się na żużel. Tak
naprawdę obejrzy każdą dyscy-
plinę. Za to pani Gabriela z pasją
pracuje w ogródku, który jest jej kró-
lestwem i odskocznią. W okresie zi-
mowym zawsze z utęsknieniem
czeka na wiosnę, aby móc w nim
ponownie podziałać. Oprócz tego,
jak większość pań lubi kobiece
pisma i seriale. Razem z mężem są
też stałymi czytelnikami naszej
gminnej gazety.
Oboje należą do miejscowego
Koła Emerytów i wykorzystują
każdą nadarzającą się okazję na
wspólne spotkania. Cieszą się, gdy
mogą wyjść między ludzi. Nie-
dawno, prywatnie, byli na koncercie
Teresy Werner, która jest niekwes-
tionowaną gwiazdą śląskich szla-
gierów. W czasach młodości bardzo
chętnie się bawili, zdarzało się, że
nawet co sobotę. Nie odpuszczali
żadnego wieczorku. Państwa Matu-
szewskich można też często spot-
kać na niedzielnych przejażdżkach
rowerowych. Oboje są pełni energii
i dobrego humoru, aż ciężko uwie-
rzyć, że pan Stanisław trzy lata
temu przeszedł poważną operację.
Oprócz syna i synowej jubilaci
mieszkają jeszcze z trojgiem wnu-
cząt.
Z dumą podkreślają, że wnuki są
bardzo kochane, a wszyscy domo-
wnicy stanowią zgraną ekipę.
Wspomnijmy jeszcze, że jedna z
córek jest uznaną leszczyńską
dziennikarką, a druga pielęgniarką
w Poznaniu.
Dziś trudno im uwierzyć, że mi-
nęło już 50 wspólnych lat. Sami
przyznają, że dobrze się dobrali, że
nawet gdy się w czymś nie zga-
dzają, to się nie kłócą. Chcą być ze
sobą jak najdłużej. Ich wspólnym
marzeniem jest po prostu bycie
zdrowymi. Swoją rocznicę uczcili
mszą świętą i spotkaniem z najbliż-
szymi w restauracji.
Jubilatom życzymy wielu wspól-
nych lat w zdrowiu i szczęściu.
akiZj=ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO GMINY KRZEMIENIEWO"
ia
Kwiecień to wyjątkowy miesiąc dla państwa Anny i Edwarda Szymańskich z Oporówka. Równe 50 lat temu przy-
rzekli sobie miłość i szacunek i w tym postanowieniu i pięknych wartościach żyją wspólnie do dziś.
Pani Anna całe swoje życie zwią-
zała z Oporówkiem. Tu przyszła na
świat, uczyła się w szkole, praco-
wała w polu i założyła rodzinę. Oj-
ciec był zatrudniony w miejscowym
PGR, a mama zajmowała się
domem. Pani Ania była jedynaczką.
Jedynakiem był również pan Ed-
ward, który urodził się w Lesznie.
Rodzina Szymańskich mieszkała
przy ul. Leszczyńskich. Ojciec pana
Edwarda pracował jako furman w
cieszącej się dobrą renomą Roz-
lewni Win Góreckiego. Zajmował się
rozwożeniem wina i napojów po oko-
licy. Pan Edward wyuczył się na ślu-
sarza o specjalności szlifierz -
ostrzarz narzędzi. W tym zawodzie
pracował aż do emerytury. Jego
pierwszym zakładem była Leszczyń-
ska Fabryka Okuć Budowlanych,
późniejszy Metalplast, gdzie działał
aż 19 lat. Następnie przeszedł do
Spółdzielni Sigma, po której praco-
wał jeszcze w Koperniku, który w
międzyczasie zmienił nazwę na
Spinko.
Państwo Szymańscy poznali się
w dawnej świetlicy w Oporówku. To
właśnie tutaj w 1965 roku przyjechał
na występ leszczyński zespół Amigo
- kilku młodych chłopaków, którzy
grę na instrumentach przeplatali
śmiesznymi skeczami. Jednym z
W piątek, 29 marca, w szkole
w Drobninie odbyły się Gminne
Zawody Sportowe klas I - III szkół
podstawowych z naszej gminy. W
hali gimnastycznej było gwarnie,
wesoło i sportowo. Dzieci przygo-
towywały się do zawodów pod
czujnym okiem swoich nauczycie-
lek, by na turnieju wypaść jak naj-
lepiej. Rywalizacja była bardzo
zacięta, a napięcie towarzyszące
imprezie odczuwalne było na try-
bunach. Bardzo dobrze w tych za-
nich był pan Edward, który grał na
gitarze i śpiewał. Wśród publiczno-
ści pojawiła się wówczas 16 - letnia
pani Ania.
- To była miłość od pierwszego
wejrzenia - mówią zgodnie po latach
małżonkowie.
- Czekała na mnie nawet pod-
czas mojej dwuletniej służby woj-
skowej - dodaje z uśmiechem pan
Szymański.
Pobrali się 19 kwietnia 1969 roku
w kościele w Oporowie. Krótko po
ślubie pan Edward zakończył swoją
przygodę estradową. Przyszedł
czas na poważniejsze sprawy -
pracę i rodzinę. Jako że życie nie
znosi jednak próżni, muzykę zastą-
pił wędkarstwem. Wędkować zaczął
krótko po przeprowadzce do Opo-
wodach spisały się reprezentacje
gospodarza turnieju, czyli drob-
nińskiej szkoły, które zdobyły: I
miejsce klasa I a, drugie miejsca
klasa I b i II a, natomiast klasa II b
uplasowała się na IV miejscu. Po
zakończeniu zmagań sportowych
wszystkie dzieci otrzymały:
soczki, plakietki, dyplomy i me-
dale. Zwycięzcom wręczono pu-
chary.
Wszystkim serdecznie gratulu-
jemy!
rówka, głównie za sprawą sąsiadów.
Zaczęło się od jeziora w Górznie,
gdzie mieli nawet swoją łódkę. Dzi-
siaj ogranicza się już tylko do stawu
w pobliskiej Luboni. Na te wypady
nad wodę czeka zawsze z wielkim
utęsknieniem. Ten czas należy do
niego. Jest to też zawsze dobra
okazja, aby spotkać znajomych węd-
karzy i porozmawiać. Wspomnijmy,
że przez Polski Związek Wędkarski
został nawet wyróżniony srebrną od-
znaką.
Państwo Szymańscy mieli kiedyś
piękny zwyczaj cotygodniowych od-
wiedzin rodziców pana Edwarda w
Lesznie. Zawsze w niedzielę.
- Miałam wspaniałą teściową,
była mi jak druga mama - mówi pani
Ania.
WYNIKI ZAWODÓW:
Klasa I - I m SP Drobnin kl. l a
29 pkt, Il m SP Drobnin kl. Ib 27 pkt,
Ill m SP Garzyn 23. 5 pkt, IV m SP
Pawłowice 13. 5 pkt, V m SP Nowy
Belęcin 12 pkt.
Klasa II - I m SP Pawłowice 30.
5 pkt, Im SP Drobnin kl. Il a 25 pkt,
Ill m SP Garzyn 24.5 pkt, IV m SP
Drobnin kl. Il b 18 pkt, V m SP Nowy
Belęcin 7 pkt.
Klasa III - I m SP Pawłowice 12
pkt., Il m SP Oporówko 9 pkt.
Bardzo dobrze i ciepło wypowia-
dają się też o najbliższych sąsia-
dach, z którymi dobrze żyją i na
których zawsze mogą polegać.
Pan Edward do niedawna dora-
biał sobie do emerytury pracując w
firmie ochroniarskiej. Teraz, głównie
ze względów zdrowotnych, już się
tym nie zajmuje. Z kolei pani Ania
wraz z mamą uprawiała swego
czasu warzywa - selery i pory, które
przez dziewięć lat odstawiali do
Spółdzielni w Rydzynie. Ich sprze-
daż zawsze zasilała domowy bu-
dżet.
Dziś mieszkają już sami. Mał-
żonkowie są znani z tego, że wszę-
dzie pojawiają się razem. Są
kojarzeni w wielu lokalach w Po-
niecu, gdzie najczęściej udają się na
zakupy. Gdy zdarzy się, że pani Ania
sama wejdzie do sklepu, to ekspe-
dientki od razu dopytują, gdzie ma
męża.
Razem wypoczywają też nad
wodą w Dzięczynie. Z zamiłowa-
niem oglądają telewizyjne teletur-
nieje: "Familiadę”, "Koło Fortuny” i
"Jeden z dziesięciu”. A oprócz tego
pan Edward uwielbia sport, zwłasz-
cza boks, dla którego nie odpuści
nawet bardzo późnych nocnych
transmisji. Sam z dobrymi wynikami
uprawiał kiedyś lekkoatletykę. Star-
tował praktycznie w każdych zakła-
dowych zawodach. Znakomicie
odnajdował się w rzucie oszczepem,
skoku wzwyż i w dal. Był czas, że
pewien uznany sprinter o nazwisku
Juskowiak proponował mu starty w
klubie Olimpia Poznań. Zachwalał
jego talent, ducha i werwę do sportu.
Widział go przede wszystkim w trój-
skoku, gdzie bez większego treno-
wania pan Edward skakał prawie 13
metrów. Przyszło jednak powołanie
do wojska i propozycja nie została
zrealizowana.
Jubilaci ' wychowali _ dwóch
synów. Niestety, jednego z nich po-
żegnali na zawsze. Dzisiaj cieszą
się z wnuków, których mają czworo
- jedną dziewczynę i trzech chłopa-
ków, ale przede wszystkim ogromu
radości dostarcza im ta najmłodsza
- prawnuczka Kaja. Dziewczynka na
stałe mieszka w Niemczech, ale od-
wiedza ich przy każdej nadarzającej
się okazji. Tak naprawdę wszystkich
ciągnie do starego domu w Opo-
rówku, gdzie na każdego czeka mi-
łość i dobre słowo dziadków.
Po raz kolejny wszyscy mogli
spotkać się podczas świąt wielka-
nocnych. Tym razem połączono je
ze świętowaniem 50 lat małżeństwa.
Jubilaci marzą już tylko o zdro-
wiu i kolejnych wspólnych latach
życia. Życzymy im tego z całego
serca.
Aby rozwiązać krzyżówkę, trzeba wpisać w poziome rzędy
znaczenie słów. Potem z oznaczonych liter ułożyć hasło. Prawid-
łowe hasło można wysłać e-mailem na adres gck@krzemie-
niewo.pl.
Wśród
nadawców
prawidłowych
odpowiedzi
rozlosujemy nagrodę. Poprzednie hasło krzyżówki brzmiało: JUŻ
PRZEŻYWAMY WIOSENNE DNI. Nagrodę wylosowała Sabina
Dolacińska. Zapraszamy po odbiór nagrody do GCK w Krze-
mieniewie.
[ 13 ]
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
HOROSKOP
Baran 21.03-19.04
Czeka Cię kilka dni atrakcji towa-
rzyskich. Posypią się zaproszenia na
imprezy i spotkania. Tuż po świętach
możesz spodziewać się wizyty kogoś
bardzo dla Ciebie ważnego.
Byk 20.04-20.05
Masz szansę zdobyć zaufanie
ważnej osoby. W sprawach ekono-
micznych nie podejmuj zbyt pochop-
nych decyzji. Ułóż swoje plany
finansowe. Czekaj na zaskakujący
telefon.
Bliźnięta 21.05-21.06
Świąteczny okres to czas roz-
mów, bliskości, wybaczania sobie.
Zapomnij o wszystkim, co jest złe. I
czekaj na dobrą wiadomość z da-
leka. Naprawdę Cię zaskoczy.
Rak 22.06-22.07
Odezwie się przyjaciółka sprzed
lat. Powspominacie dawne czasy. W
połowie miesiąca możesz odebrać
ciekawą propozycję wyjazdu. Zasta-
nów się nad nią. Lepsze finanse.
Lew 23.07-22.08
To będą dobre tygodnie. Ktoś bli-
ski będzie Cię wspierał w działaniu.
Poznasz też ważną osobę. Być
może odegra w Twoim życiu nie-
oczekiwaną rolę.
Panna 23.08-22.09
W kwietniu obchodzimy Wielka-
noc. Zaproś rodzinę do siebie. Nie
przesadź tylko z porządkami i wydat-
kami. Wszyscy Ci pomogą. Gwiazdy
wróżą szczęście w loterii.
Waga 23.09-22.10
Zadbaj o lepsze relacje z otocze-
niem. Wyjaśnij nieporozumienia i
otwórz się na życzliwe Ci osoby.
Oczekuj spotkania, o którym zawsze
marzyłaś. Uważaj w podróży.
Skorpion 23.10-21.11
Właśnie teraz osiągniesz sporo w
pracy i możesz otrzymać propozycję
awansu. Zastanów się, czy ją przy-
jąć. Trochę zmień w domowym oto-
czeniu. Może remont?
Strzelec 22.11-21.12
Skup się na pracy. Od Twojej ak-
tywności zależeć będzie awans, być
może dla kilku osób z zespołu. Ktoś
z rodziny ma poważny problem.
Okres świąt to dobry czas na roz-
mowę.
Koziorożec 22.12-19.01
Dużo spotkań, dużo wspomnień.
I dużo wolnego czasu. Odpoczynek
naprawdę Ci się należy. Pewien Lew
marzy o tym, by Cię poznać. Rozej-
rzyj się wokół.
Wodnik 20.01-18.02
Kłopoty już za Tobą. Spokojnie
możesz planować następne dni. Nie
zapomnij zamknąć wszystkich spraw
urzędowych. Ktoś bliski Cię odwie-
dzi.
Ryby 19.02-20.03
Zasługujesz na nagrodę, zwłasz-
cza w pracy. Szef doceni Twoje wy-
siłki.
Poznasz
kogoś
bardzo
interesującego. To może być począ-
tek prawdziwej przyjaźni, a może
nawet miłości.
(: (: HUMOR :) :)
Idzie Mrówka na spacer razem ze
Słoniem. Po chwili puka Słonia w
nogę i mówi do niego:
- Ale tupiemy, co?
* * *
Dzisiaj widziałem najszybszy spo-
sób zasysania danych - 64GB w se-
kundę!
Odkurzacz
wciągnął
pendrive’a.
* * *
Czemu bociany odlatują na zimę do
ciepłych krajów?
- Bo na piechotę mają za daleko.
* * *
Sklep z kameleonami.
- Macie w sklepie kameleony?
- Nie wiemy.
* * *
- Jak nazywa się zwierzę na dwie
litery?
- Qń.
Nie każdy wie, że nasza pol-
ska lawenda poprawia nam
humor, pozwala się wyci-
szać, pobudza aktywność
mózgu, a także łagodzi bóle
głowy. Warto więc sięgnąć po
nią i zrobić sobie proste w za-
stosowaniu produkty. My
proponujemy lawendową na-
lewkę i mydełko domowej ro-
boty.
Składniki: 4 - 5 ugotowanych
ziemniaków, 1 duża cebula, 2 - 3
pieczarki, 3 - 4 jajka, 1/2 pęczka
koperku, kilka gałązek świeżej
natki, sól, pieprz, gałka muszkato-
łowa, olej do smażenia.
Przygotowanie: Ugotowane
ziemniaki,
które
pozostały
z
obiadu, pokrój w średniej grubości
plasterki. Cebulę obierz i drobno
poszatkuj. Pieczarki umyj, osusz
na papierowym ręczniku kuchen-
nym, a potem pokrój w kostkę. Do
miski wbij jajka, rozbij je widelcem.
Opłucz i osusz koperek i drobno
go posiekaj. Wsyp do jajek. Dodaj
kilka
poszatkowanych
listków
natki. Całość pomieszaj, dopraw
do smaku solą, pieprzem oraz
gałką muszkatołową. Na patelni
rozgrzej 1 - 2 łyżki oleju. Wrzuć ce-
bulę, zrumień ją. Dodaj pieczarki.
Smaż aż woda odparuje. Wrzuć
ziemniaki. Obsmaż je i zalej masą
jajeczną. Smaż omlet z dwóch
stron na złoty kolor.
Ziemniaczany
smaczny omlet
KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ
NALEWKA
Składniki: 6 łyżek suszonych
kwiatów lawendy, 3 szklanki wódki
40 proc., 4 goździki, 2 cytryny,
szklanka miodu.
Przygotowanie: Zioła wsyp do
słoja, dodaj sok z cytryn, goździki,
wymieszaj, zamknij i odstaw w
ciemne, ciepłe miejsce na 2 tygod-
nie. Po tym czasie dodaj miód oraz
wódkę, wymieszaj i odstaw na ko-
lejne 2 tygodnie. Przecedź, przelej
do butelki, zamknij i przechowuj w
ciemnej szafce do roku. Używaj dla
uspokojenia lub w razie problemów
z zaśnięciem - pij po 1 kieliszku 2
razy dziennie przez 5 dni.
1. Myje go majtek
2. Uchwyt noża
3. Do spływu Dunajcem
4. Opaska na szyi psa
5. Przykładowo benzyna
6. Dreszcze, mrowienie
7. Dokładka
8. Pracownik banku
9. Malutki pokoik
10. Martwa na płótnie
11. Przykładowo kapitański
12. Niewidka
13. Wirtuoz
14. Południowy owoc
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
O
D
T
A
A
K
A
S
K
A
E
K
Z
T
Zalety
lawendy
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
12
6
19
14
17
1
4
2
9
22
3
13
5
15
7
21
8
18
10
16
20
11
MYDEŁKO
Składniki:
kostka
szarego
mydła, 1 łyżka kwiatów lawendy, 5
kropel olejku lawendowego.
Przygotowanie: Kostkę mydła
zetrzyj na tarce o grubych oczkach.
Wsyp to do szklanej lub metalowej
miski i włóż ją do mniejszego
garnka z gotującą się wodą. Gdy
mydło się rozpuści, dodaj pokru-
szone kwiaty i olejek. Wymieszaj,
przelej do kwadratowych pojem-
niczków (np. po serkach) i odstaw
na dobę do zastygnięcia. Używaj go
do kąpieli i codziennego mycia twa-
rzy i rąk. Jego zapach odpręża, a
jednocześnie
mydło
pielęgnuje
skórę.
zk o ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
W kwietniu w szkole w Drobninie odbył się XI Gminny Przegląd Piosenki Dziecięcej
i Młodzieżowej. Ogółem w przeglądzie wzięło udział 69 uczestników, którzy przyje-
chali ze szkół i przedszkoli z Krzemieniewa, Garzyna, Oporówka, Belęcina Nowego
oraz Pawłowic.
Każdy uczestnik dostał pamiąt-
kowy dyplom i opaskę odblaskową
na rękę. Zdobywcy I, II, i Ill miejsca
otrzymali statuetki i dyplomy ufun-
dowane przez: przewodniczącego
Rady Powiatu Jana Szkudlar-
czyka, wójta gminy Krzemieniewo
Radosława Sobeckiego, dyrek-
torkę szkoły Elżbietę Juskowiak
oraz Radę Rodziców przy Publicz-
nej Szkole Podstawowej w Drobni-
nie. Jury w składzie:
przewodnicząca Elżbieta Jusko-
wiak oraz członkowie - wicedyrek-
torka Andżelika Jankowiak,
Magdalena Prus - Maćkowiak oraz
Karolina Tarnowska miało niełatwe
zadanie, aby spośród tylu pięknie
śpiewających młodych talentów
wybrać tych, którzy zasługiwali na
najwyższe wyróżnienie.
Po raz ostatni w tym przeglą-
Już tradycyjnie w Wielką So-
botę w Garzynie odbyła się im-
preza plenerowa pt. "Szukanie
Zajączka". Wydarzenie zorgani-
zowano po raz czwarty i po-
nownie dostarczyło ono sporej
dawki dobrego humoru i emo-
cji.
Zabawa zaczęła się od rozda-
nia uczestnikom mapki Garzyna,
na której zaznaczono tym razem
miejsca ukrycia aż 20 czekolado-
wych zajączków schowanych w
najróżniejszych miejscach wsi m.
in.: na placu zabaw, przy sklepie i
w ogródku.
Zawodnicy mieli za zadanie jak
najszybciej odszyfrować punkty
ukrycia zajączków i dotrzeć do
nich wcześniej od pozostałych
uczestników. Każdy szczęśliwy
znalazca otrzymał dodatkowo
słodki upominek.
Nie był to jednak koniec za-
dzie wystąpił znany nam zespół
SŁONECZKA w składzie: Jagoda
Andrzejczak, Roksana Glapiak i
Jagoda Wróblewska oraz Bartek
Jabłoński, którzy pod okiem in-
struktorki Elżbiety Cieśli reprezen-
towali drobnińską szkołę na wielu
przeglądach, konkursach, akade-
miach i koncertach - a w tym roku
opuszczają szkołę. Nie zabrakło
łez i wzruszeń dziękując za cenne,
rady, wskazówki i wspólnie spę-
dzony czas na zajęciach wokal-
nych. Życzymy im wielu sukcesów
i realizacji marzeń w nowych szko-
łach.
Uczestnicy przeglądu zostali
przygotowani przez opiekunów i
instruktorów: Elżbietę Cieślę, Ka-
rolinę Tarnowską, Michała Rosika,
Katarzynę Klimkowską, Patrycję
Sikorę, Sylwię Stachowiak, Monikę
u p
bawy, gdyż wszystkie chętne
dzieci mogły po raz kolejny wy-
startować w konkurencjach spor-
towych przeprowadzonych na
garzyńskim Orliku. Rywalizowano
w slalomie z łyżeczką i jajeczkiem,
strzelaniu piłką do bramki i rzutach
piłeczką do wielkanocnej skrzyni.
Dla wszystkich uczestników
przygotowano upominki w postaci
pysznych jogurcików.
Na wydarzeniu pojawił się rów-
nież sympatyczny Zajączek z
Krainy Zabaw Konrada Kurow-
skiego, który swoją obecnością
sprawił najmłodszym wielką frajdę
oraz wolontariusze: Aleksandra
Jankowska i Adrian Łysek.
Imprezę zorganizowali garzyń-
scy radni Krystian Dutkiewicz i
Marcin Kmieć oraz animator Or-
lika Damian Marciniak, którzy
ufundowali upominki dla wszyst-
kich uczestników.
Jabłońską, Magdalenę Ratajczak,
Magdalenę Prus - Maćkowiak i Re-
natę Szłapka.
którzy dołożyli wszelkich starań,
aby wszyscy goście czuli się do-
brze i miło spędzili czas konsumu-
jąc przygotowane przez nich
ciasto. Pragnę podziękować rów-
nież uczennicom wolontariatu - Oli
Matuszewskiej i Marysi Krupce z
klasy VIlb oraz Darii Krupce z Vla,
które pomagały w naszej szkolnej
kawiarence. Wszystkim uczestni-
kom gratuluję i życzę dalszych
sukcesów w realizacji swoich ma-
rzeń - powiedziała Elżbieta Cie-
- Dziękuję wszystkim rodzicom, śla.
A oto wyniki w poszczególnych kategoriach wiekowych:
W kategorii soliści do 7 lat: Zofia Cicha - Krzemieniewo (I miejsce), Gab-
riela Łagoda - Krzemieniewo (Il miejsce), Bartosz Brodziak - Krzemieniewo
(lll miejsce).
W kategorii soliści 8 - 10 lat: Lena Gniłka - Garzyn (I miejsce), Olga Ba-
nach - Drobnin (Il miejsce), Klaudia Kubasik - Garzyn (Il miejsce), Kamil Do-
lata - Belęcin (Ill miejsce), Alan Tomowiak - Pawłowice (wyróżnienie),
Marcelina Śliwowska - Garzyn (wyróżnienie).
W kategorii soliści 11 - 13 lat: Natalia Kowalska - Garzyn (l miejsce),
Mieszko Cwojda - Drobnin (Il miejsce), Oliwia Juszczak - Drobnin (III
miejsce), Nikola Józefiak - Pawłowice (wyróżnienie), Patryk Lenort - Pawło-
wice (wyróżnienie), Agnieszka Maćkowiak - Drobnin (Nagroda Specjalna
Dyrektora Szkoły).
W kategorii soliści 14 - 16 lat: Bartosz Jabłoński - Drobnin (I miejsce),
Monika Mazur - Belęcin (Il miejsce), Zofia Kozica - Belęcin (Ill miejsce), Zosia
Stachowiak - Pawłowice (wyróżnienie), Kinga Jakubczak - Belęcin (wyróż-
nienie), Jagoda Wróblewska - Drobnin (Grand Prix - Nagroda Wójta).
W kategorii zespoły wokalne klas I - Ill: Nikola Niedzielska, Amelia Ma-
jewska, Maria Matysiak - Pawłowice (I miejsce), drugiego miejsca nie przy-
znano, Filip Kunc, Wojciech Wielogórski, Bartosz Tomyślak, Szymon
Florczak - Drobnin (Ill miejsce), Martyna Wróblewska, Lena Ciesielska,
Laura Maślaka - Pawłowice (wyróżnienie), Hanna Czwojdrak, Nadia Szwar-
czyńska, Alan Tomkowiak - Pawłowice (wyróżnienie).
W kategorii zespoły wokalne klas IV - VIII i gimnazjum: zespół Wesołe
nutki - Garzyn (I miejsce), zespół KAMERTON w składzie: Mikołaj Brodziak,
Mieszko Cwojda i Alan Sztyler - Drobnin (Il miejsce), zespół CANTUS - Drob-
nin (Ill miejsce), duet - Zuzia Jankowiak, Eliza Hadrysiak - Pawłowice (wy-
różnienie), zespół CANTUS Drobnin (Ill miejsce), duet - Zuzia Jankowiak,
Eliza Hadrysiak - Pawłowice (wyróżnienie), zespół SŁONECZKA w składzie:
Jagoda Andrzejczak, Roksana Glapiak i Jagoda Wróblewska - Drobnin (Na-
groda Specjalna Przewodniczącego Rady Powiatu), zespół KAPRYS w skła-
dzie: Oliwia Juszczak, Zofia Klich, Agnieszka Maćkowiak - Drobnin (Nagroda
Specjalna Rady Rodziców).
Życie Gminy Krzemieniewo
Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie, ul. Zielona 6
Redakcja: GCK Krzemieniewo, ul. Zielona 6, tel. 65 536 06 77
Skład: HALPRESS, ul. Ostroroga, 64-100 Leszno - www.halpress.eu
Druk: TRANSMAR Leszno Nakład 1.160 sztuk
Redaktor naczelny: Damian Marciniak
Przesyłanie materiałów do gazety: www.gazeta.halpress.eu/dodaj
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
[15]
ych
Pod koniec marca rozegrano V Mistrzostwa Grupy Przyjaciół Pawłowickich Rowerówek w
Bowlingu, czyli odmianie gry w kręgle. Wydarzenie odbyło się na torze bowlingowym w krze-
mieniewskim Dobrodzieju. Uczestniczyło w nim 38 osób - 20 pań i 18 panów.
Tytułu mistrzowskiego w kate-
gorii pań broniła Ilona Bąk, a w ka-
tegorii panów Leszek Adamczak.
Po bardzo wyrównanych zawo-
dach poznaliśmy mistrzynię i mist-
rza bowlingu na rok 2019. Wśród
pań, z wynikiem 97 pkt, zwyciężyła
Halina Juszczak, która odebrała
puchar ufundowany przez radną
gminy Krzemieniewo Jolantę
Adamczak. Wśród panów najlep-
szym zawodnikiem został Ireneusz
Skotarek, zdobywca 101 pkt, który
odebrał puchar ufundowany przez
radnego gminy Osieczna Miro-
sława Forszpaniaka.
Czołowe miejsca w kategorii
pań zajęły: Stanisława Wojcie-
chowska (2. miejsce / 86 pkt), Te-
resa Nowak (3. miejsce / 73 pkt),
Paulina Kowalczyk (4. miejsce / 72
pkt), Maria Łagoda (5. miejsce / 71
punkty).
Najlepsi w kategorii panów: Jan
Wawrzyniak (2. miejsce / 97 pkt),
Henryk Błochowiak (3. miejsce /
94 pkt), Maciej Kowalczyk (4.
miejsce / 92 pkt) i Leszek Adam-
czak (5. miejsce / 92 pkt).
Mistrzostwa bowlingu rowerzy-
ści z grupy Przyjaciół Pawłowic-
kich Rowerówek rozgrywają od
2015 r, zawsze w miesiącu
marcu. Zwyciężczyniami wśród
SIATKI Mx
PRZECIW OWADOM
PRODUCENT MOSKITIER
tel: 697-501-671
www.AaMmf-moSKitiery._pi
kobiet do tej pory były: Małgorzata
Jankowiak z Pawłowic (lata 2015 /
2016), Teresa Nowak z Pawłowic
(2017), Ilona Bąk z Oporówka
(2018) i Halina Juszczak z Pawło-
wic (2019).
W kategorii panów wygrywali:
Henryk Błochowiak z Bojanowa
(2015), Marek Nowak z Pawłowie
(2016), Leszek Adamczak z Pa-
włowic (lata 2017 / 2018) i Irene-
usz Skotarek z Bojanowa (2019).
A już jesienią planuje się roze-
granie pierwszego turnieju par
mieszanych. Wspomnijmy jesz-
cze, że pawłowiccy rowerzyści w
marcu zorganizowali również bar-
dzo sympatyczną imprezę z okazji
Dnia Kobiet i Mężczyzn. Z kolei w
kwietniu odbyły się II Warsztaty
Cukiernicze prowadzone przez
Zakład Ciastkarski Piotra Lisiaka z
Ponieca. W maju (12 maja) na-
stąpi tradycyjne rozpoczęcie se-
zonu rowerowego, a w czerwcu
wspólna wycieczka autokarowa na
Mazury i zawody wędkarskie. Bez
wątpienia członkowie Przyjaciół
Pawłowickich Rowerówek nie
mogą narzekać na nudę. Tak trzy-
mać!
WYWÓZ NIECZYSTOŚCI
USŁUGI
USŁUGI
DAWID
JANKOWSKI
UL. RYDZYŃSKA 61
KAKOLEWO
64-113 OSIECZNA
tel. 722 288 269
TRANSPORTOWE
SPRZĘTOWE
USŁUGI ROLNICZE
SIEW BURAKÓW, KUKURYDZY, RZEPAKU
WYWÓZ OBORNIKA I GNOJOWICY,
BALOTOWANIE, USŁUGI TRANSPORTOWE I INNE
Tradycyjnie już Koło Emerytów, Rencistów i Inwalidów z
Krzemieniewa zorganizowało spotkanie wielkanocne. Jego
członkowie zasiedli wspólnie do świątecznego posiłku, skła-
dali sobie życzenia i rozmawiali.
W czwartek, 4 kwietnia przed-
szkole w Krzemieniewie odwie-
dziła znana leszczyńska poetka
Joanna Pierzchała - Musielak,
osoba o niezwykłej osobowości,
pochodząca z Mierzejewa, a do
tego absolwentka krzemieniew-
skiego przedszkola. Przeczytała
dzieciom swoją bajkę pt. "Mały
jednorożec", dzięki której otwo-
rzyła się wyobraźnia i serca
przedszkolaków. Na zakończe-
nie spotkania każdy mały słu-
chacz otrzymał kolorowankę z
jednorożcem i słodkości.
- Spotkania z dziećmi to dla
mnie osobiście najpiękniejsze, naj-
cieplejsze i bardzo radosne chwile.
Na zaproszenie i z inicjatywy pani
Malwiny Jakubowskiej, jednej z
mam, oraz dyrekcji tym razem za-
gościłam w przedszkolu w Krze-
mieniewie. Dla mnie była to
również podróż sentymentalna do
czasów dzieciństwa, bo to moje
dawne przedszkole. Dzieci po-
przez spotkania z książką pogłę-
biają wiedzę i uczą się nawyku
czytania i sięgania po nią. Spotka-
nie przebiegło w bajkowej atmo-
sferze. Ponad setka dzieci
wysłuchała bajki o małym jedno-
rożcu. Naturalnie biała duża ma-
skotka towarzyszyła mi podczas
spotkania. Nie obyło się bez upo-
minków. Dzieci otrzymały słodycze
i kolorowanki, oczywiście z małym
jednorożcem. Pani dyrektor otrzy-
mała magiczny pył, aby róg świet-
listych koników Iśnił na
kolorowance. Dzieci otworzyły
świat wyobraźni i nauczyły się ma-
gicznego zaklęcia - podsumo-
wuje Joanna Pierzchała-
Musielak, która w grudniu prezen-
towała swoją twórczość w trakcie
wieczoru poetyckiego w rodzinnym
Mierzejewie.
Przy stole byli też goście: wójt
gminy Radosław Sobecki, dyrek-
torka GCK Monika Glapiak i
księża: Stanisław Pietraszek i Jan
Świerniak z parafii w Drobninie
oraz Marek Kędziora z parafii w
Siemowie.
- Niech te święta wielkanocne,
na które oczekujemy, przyniosą
nam drodzy Państwo wiele rado-
ści, spokoju, ciepła i optymizmu.
Niech te święta pełne nadziei i mi-
łości pozostaną z wami przez cały
rok, a wiatr codziennie dodaje sił i
energii. Życzę radosnych spotkań
przy obficie zastawionym wielka-
nocnym stole. Mnóstwa wiosen-
ul. Dworcowa 3 (przy młynie), Poniec
Tel. 603 1 74 366
Zadzwoń i odbierz swoje zamówienie!
w
=
ud
N
2
a
ją
0.
u
N
Możliwość płatności kartą! EZR
nego słońca i domowego ciepła.
Życzę wszystkim wiosny w sercu,
wiosny poza oknem, pokoju
ducha, wiary w Boga i w ludzi.
Umiejętności dostrzegania piękna
tego świata, wiary w siebie i w
swoje możliwości - powiedziała
Urszula Brylczak, przewodni-
cząca koła.
Na spotkaniu minutą ciszy
uczczono też pamięć Radomiły
Ptaszyńskiej i Ryszarda Chojnac-
kiego.
Zdjęcia z tego przesympa-
tycznego spotkania można
obejrzeć na portalu interneto-
wym www.leszno24.pl
dVa81X
a8Va1y
NAS LS
12:00 - 19:00
|PAUWEREAW
10:00 - 18:00
12:00 - 20:00
15:00 - 22:00
15:00 - 21:00
dVa1XW dniach 6-7 li święto-
MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY" „*„*„*„-RARERG
niewo. Były one wyjątkowe,
gdyż po raz pierwszy w historii
z EEK:
G M | NY Lipiec 2019 towym A =
KRZEMIENIEWO Kite
W sobotę, pierwszego dnia święta
oj SEN NOAA UNI UICH
jętności dali młodzi tancerze i śpie-
wacy z grup działających przy
Nr 179 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena2zł FELIN UE
brakło także zabaw dla dzieci. Na-
stępnie zaśpiewała niezwykle
utalentowana wokalistka Magdalena
Katarzyńska, a tuż po niej gwiazda
wieczoru - zespół Freaky Boys,
który przebojami z gatunku disco
polo, w tym swoim największym
hitem "Do Białego Rana", zachęcił
publiczność do wspólnej zabawy.
Pierwszy dzień zakończyła impreza
taneczna z DJ Music Song Michała
Szpurka.
Niedziela rozpoczęła się od bar-
dzo emocjonującego Turnieju Wsi, o
h 4 którym dokładniej piszemy na str.15
= M Z gazety. Wieczorem znakomitą mu-
e it bai zzzinh heca zyczną ucztę zapewniły zespoły
i i o | i E o PY CECOWNIESEWEELECYzEWoj Wsi
De Mono z Andrzejem Krzywym na
czele. To był bez wątpienia najbar-
dziej gorący i rozrywkowy weekend
tego roku w gminie Krzemieniewo.
Głównym sponsorem Dni Gminy
Krzemieniewo była firma GAZ - SYS-
TEM S. A., a także Urząd Gminy w
Krzemieniewie. Oprócz tego wyda-
rzenie wsparli: zakład Czesława
Grześkowiaka z Krzemieniewa, Bar-
bara i Mirosław Wasiótkowie z Drob-
nina, PROFIT Leszno, STAINER
Bauchemie Krzemieniewo, Pracow-
nia Florystyczna Bukieciarnia Ewy
Sobeckiej, PROJBUD Wojciech Oko-
nek Leszno, Pośrednictwo Ubezpie-
czeniowe Magdalena Biernaczyk z
Krzemieniewa, ROMA Jana Olszew-
skiego z Garzyna, CICHMAR Marka
Cichego, Przedsiębiorstwo Projek-
towo-Budowlane Żaneta Buzała z
Frankowa, Usługi Geodezyjne i Kar-
tograficzne Zbigniew Padurski z
Krzemieniewa, KAN - BUD Kąko-
lewo, Agencja Reklamowa B.A.W
Błażeja Kromarka i Myjnia Krzemie-
JEŻ
_[2]
r u
W „Życiu Gminy Krzemieniewo” proponujemy naszym Czy-
telnikom nową i sympatyczną rubrykę "Przyszli na świat".
Dzięki niej będziecie mogli poinformować nas o bardzo waż-
nym i radosnym momencie w waszym życiu - narodzinach
dziecka.
imiona rodziców.
Zdjęcia i pozostałe informacje
możecie przesyłać korzystając z for-
mularza kontaktowego z naszą ga-
zetą znajdującego się na stronie
Aby to zrobić, należy przesłać
nam zdjęcie swojej pociechy oraz
kilka krótkich informacji: imię i na-
zwisko dziecka, data urodzenia,
waga, miejsce zamieszkania,
Perl.
Imię: Alicja Faustyna
Nazwisko: Skorupka
na rodziców: Karolina i Dawid
jsce zamieszkania: Nowy Belęcin
zeństwo: brat Karol
e kredyt budowlany,
mieszkaniowy.
e kredyt gotówkowy,
konsolidacyjny.
« kredyt dla rolników.
« kredyt firmowy.
Tutaj nas znajdziesz: GOSTYŃ, UL. BOJANOWSKIEGO 5 (naprzeciw byłego BZ WBK)
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
www.gck.krzemieniewo.pl (menu
NASZA GAZETA -> PRZEŚLIJ MA-
TERIAŁY ) lub poinformować nas
na stronie "Dzieje się w gminie
Krzemieniewo" (Facebook).
Jest jeszcze jeden bardzo
ważny warunek! W związku z
ochroną danych osobowych, wyni-
kającą z rozporządzenia RODO,
należy nam dostarczyć pisemną
zgodę na publikację wizerunku i da-
nych dziecka. Taką zgodę i podpisy
rodziców można zostawić w Gmin-
nym Centrum Kultury w Krzemie-
niewie lub bibliotece w
Pawłowicach. Czekamy na wasze
zgłoszenia.
Z całą pewnością publikacja w
naszej gazecie będzie dla was
wspaniałą pamiątką z radosnych
chwil związanych z narodzinami
dziecka.
Imię: Tymoteusz
Nazwisko: Biernat
Data urodzenia: 22 czerwca
Godzina: 3:43
Waga: 3,480 kg
Długość: 56 cm
Imiona rodziców: Beata i Michał
Q finuppartnergostyn
Miejsce zamieszkania: Krzemieniewo
NEzzm z =
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
[3]
900-+na kazde dziecko
Od 1 lipca 2019 roku świad-
czenie wychowawcze 500 +
przysługuje wszystkim dzieciom
do 18. roku życia - bez kryterium
dochodowego.
Przypomnijmy, że rządowy pro-
gram Rodzina 500 + wszedł w
życie 1 kwietnia 2016 roku. Do tej
pory można było otrzymać wspar-
cie na drugie i kolejne dziecko w
kwocie po 500 zł miesięcznie nie-
zależnie od dochodu rodziny oraz
na pierwsze lub jedyne dziecko do
ukończenia 18. roku, ale przy speł-
nieniu kryterium dochodowego.
Po zmianach świadczenie bę-
dzie już przysługiwało każdemu,
także bogatszym rodzicom na
pierwsze, jak i jedyne dziecko do
ukończenia przez nie 18. roku
życia.
Świadczenie przysługuje rodzi-
nie bez względu na stan cywilny
rodziców, a zatem otrzymują je
również rodzice pozostający w nie-
formalnych związkach.
Jeśli rodzice są rozwiedzeni,
świadczenie otrzymuje ten rodzic,
który jest faktycznym opiekunem.
W związku ze zniesieniem kry-
terium dochodowego nie jest już
konieczne dokumentowanie swojej
sytuacji dochodowej, co znacznie
ułatwi procedury. Organ realizu-
jący świadczenie będzie przede
wszystkim opierał się o informacje
zawarte w składanym wniosku.
Wnioski można składać już od
1 lipca - drogą elektroniczną (na
stronie www.empatia. mpips. gov.
pl, Platformie Usług Elektronicz-
nych ZUS oraz za pomocą banko-
wości elektronicznej), a od 1
sierpnia także w tradycyjnej formie
papierowej w instytucji, która reali-
zuje program Rodzina 500 +, czyli
w naszym przypadku w Gminnym
Ośrodku Pomocy Społecznej na
ul. Brylewskiej 6 w Krzemieniewie.
Rodzice, którzy złożą wniosek w
okresie od 1 lipca do 30 września
2019 roku, otrzymają świadczenie
wychowawcze na pierwsze
dziecko z wyrównaniem od lipca.
Jeśli wniosek zostanie złożony
później, to świadczenie zostanie
przyznane jedynie od miesiąca
złożenia wniosku.
Przypomnijmy jeszcze, że
świadczenie 500 + nie jest opodat-
kowane i stanowi roczne wsparcie
dla każdego dziecka w kwocie
6 000 zł netto. Nie jest też liczone
do dochodu przy ustalaniu prawa
do świadczeń z pomocy społecz-
nej, funduszu alimentacyjnego,
świadczeń rodzinnych i dodatków
mieszkaniowych.
Rusza kolejna inwestycja
W środę, 17 lipca, w Urzędzie Gminy w Krzemieniewie oficjalnie podpisano
umowę na dofinansowanie projektu budowy sieci kanalizacji sanitarnej z przy-
kanalikami w miejscowościach: Mierzejewo, Oporówko i Oporowo.
W tym celu w Urzędzie Gminy
zjawił się marszałek województwa
wielkopolskiego Marek Woźniak.
- Bardzo się cieszę, że jestem
w Krzemieniewie. Warto jest od-
wiedzić miejsca, gdzie powstają
takie cenne projekty dla prze-
strzeni wielkopolskiej, a Krzemie-
niewo jest tą gminą, która już po
raz drugi otrzymuje dofinansowa-
nie z tej perspektywy, z tego bu-
dżetu. To jest właściwie sytuacja
wyjątkowa, bo rzadko się zdarza,
aby w ramach tego samego te-
matu otrzymać dwa razy dofinan-
sowanie - powiedział marszałek
Marek Woźniak.
Budowa sieci kanalizacji dla
miejscowości: Oporowo, Opo-
rówko i Mierzejewo możliwa bę-
dzie dzięki umowie na
dofinansowanie z Wielkopolskiego
Regionalnego Programu Opera-
cyjnego 2014+.
Całkowita wartość projektu wy-
niosła początkowo 10 mln 113 tys.
zł, jednak na skutek korzystnego
rozstrzygnięcia przetargu została
zmniejszona do kwoty 6,3 mln zł,
a zatem przy poziomie dofinanso-
wania blisko 64 proc. kosztów cał-
kowitych wydatków
kwalifikowanych kwota dofinanso-
wania wyniesie 3 269 468,92 zł.
Zakończenie realizacji projektu
planowane jest z końcem grudnia
2020 r.
Liczba mieszkańców objętych
skanalizowaniem wyniesie 875
osób. W ramach projektu przewi-
duje się m. in. budowę pięciu
przepompowni ścieków. Inwesty-
cja pozwoli dociążyć nowo pobu-
dowaną oczyszczalnię ścieków w
Luboni. Długość wybudowanej ka-
nalizacji sanitarnej ma wynieść 11
669 m.
- Głównym celem przedsięw-
zięcia jest uporządkowanie gos-
podarki ściekowej w aglomeracji
Krzemieniewo, zgodnie z zasadą
trwałego i zrównoważonego roz-
woju. Ponadto celem nadrzędnym
jest poprawa stanu środowiska
naturalnego, czystości wód i gleby
poprzez rozbudowę istniejącego
systemu sieci kanalizacji sanitar-
nej i likwidację na tych terenach
zbiorników bezodpływowych, któ-
rych na obecny moment jest 150
sztuk - powiedział na spotkaniu
wójt gminy Krzemieniewo Ra-
dosław Sobecki.
Drugą bardzo dobrą tego dnia
wiadomością dla gminy Krzemie-
niewo był fakt, że na konto Urzędu
Gminy wpłynęła pierwsza część
refundacji za wcześniejszą inwe-
stycję kanalizacyjną w wysokości
9,7 mln zł.
Przypomnijmy, że inwestycję w
Mierzejewie i Oporówku realizo-
wać będzie konsorcjum Hydro-
hand Andrzej Guździoł oraz
Ślusarstwo Mechanika Maszyn
Roboty Budowlano - Instalacyjne
Juskowiak Maciej. Kanalizacja w
Oporowie budowana będzie przez
Przedsiębiorstwo Produkcyjno-
Handlowo - Usługowe Juskowiak
Helena Juskowiak. W obu przy-
padkach prace rozpoczną się we
wrześniu. Zakończenie całości za-
planowane jest na koniec listo-
pada 2020 r. Wartośćwszystkich
robót to ponad 6,3 mln zł.
+ + + + + POŻEGNANIE + + + + +
WSCH Zele CA ACZ
gminie na zawsze odeszli:
28.06 - Roman Kamiński, Pawłowice (lat 55)
03.07 - Kazimierz Szkudlarek, Drobnin (lat 88)
08.07 - Andrzej Czapeczko, Garzyn (lat 62)
08.07 - Jerzy Flak, Krzemieniewo (lat 75)
09.07 - Joanna Michalak, Garzyn (lat 92)
12.07 - Teresa Gronowska, Garzyn (lat 65)
13.07 - Hieronim Kubacki, Pawłowice (lat 70)
skt ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
Zadbany 6 Twója życia kulturalne!
|
10 sierpnia (sobota) - Zawody konne ujeżdżeniowe i skokowe w | -, W KRZEMIENIEWIE
Krzemieniewie (ul. Sportowa). Organizator: Stajnia Charlotta. Począ- |:
GROZI) | j 9 sierpnia 2019
10 sierpnia (sobota) Dożynki w Górznie. Początek o godz. 18. At- ZAPISY:
rakcje dla dzieci, dmuchańce, malowanie twarzy, fotobudka. Zabawa www.gck.krzemieniewo.pl
muzyczna DJ Michał Szpurek.
NOC Z GRAMI PLANSZOWYMI
17 sierpnia (sobota) - Dożynki w Pawłowicach ..
wew orz MOLKKY 2019
14.00 - zbiórka korowodu dożynkowego na osiedlu w Pawłowicach
i przejazd przez wieś (tradycyjnie wybierzemy najlepiej przystrojoną
maszynę dożynkową)
16.00 - msza św. dziękczynna za żniwa w intencji rolników i ich ro-
dzin
17.00 - otwarcie dożynek, Koło Gospodyń Wiejskich
17.30 - występy dzieci wyróżnionych w szkolnym konkursie "Mam
LEUS
18.30 - zabawa taneczna do białego rana. !
Atrakcje dla najmłodszych: TUMKO TEAM, muzyka: KaM MUSIC, |. k:
catering: TOMASZ NOWACKI.
24 sierpnia (sobota) - Dożynki w Mierzejewie (zespół TORNADO) F
DOO SZKÓŁ POMPY ZATAPIALNE POMPY GŁĘBIONOWE
I PRZEDSZKOLI POMPY OBIEGOWE POMPY PRZEMYSŁOWE
AZALIA ZBIORNIKI HYDROFOROWE
SEL ARMATURA PRZEMYSŁOWA
sprawie korzystania uczniów z
dowozu do szkół i przedszkoli
na nowy rok szkolny
2019/2020.
Deklaracje są dostępne w
Urzędzie Gminy oraz na stronie Biuro Techniczno m Handlowe Jomike
internetowej Urzędu w za-
kładce - Komunikaty - Nowy Rynek 21, 64-100 Leszno
(www.krzemieniewo. pl).
Osoby zainteresowane pro- ZAPRASZAMY
szone są o złożenie deklaracji poniedziałek h piątek 8.00 - 16.00
do 25 sierpnia 2019 r. w Biurze
SPRZEDAŻ | DORADZTWO TECHNICZNE | SERWIS
Obsługi Klienta (pokój nr 12).
© +48 606 437 218
"MHNAZHAS
HOALAHAN CVANZS
ERY EWA LTCZZY WY PEWNI
DA infoQjomike.pl
iAMVdVZ CAMOHAMOH
PAZSVN OQ Z9V%0a
"4NCH1O0MH CVMAHAN
Ę
Ę
a
8
z
[e
<
x
N
o
3,
©
2
©
Ę
o
[o
|.
W środę, 10 lipca, w obecności władz powiatu leszczyńskiego i gminy Krzemie-
niewo, a także zaproszonych gości i radnych odbyło się uroczyste oddanie do
użytku poszerzonego odcinka drogi powiatowej Garzyn - Drobnin.
Inwestycja obejmowała swoim
zakresem remont 1,5 km istniejącej
drogi szerokości 5 m, na której kra-
wędzie oraz pobocze były w nie-
właściwym stanie technicznym.
Poprzez wykonanie wzmocnie-
nia i przebudowy krawędzi drogi
uzyskano szerokość jezdni 6 - 6,2
m, co odpowiada dzisiejszym stan-
dardom technicznym.
Pod potrzeby robót usunięto 96
drzew oraz wykarczowano ponad
100 korzeni. Jednocześnie upo-
rządkowano pobocze na łącznej
długości 3,5 km.
Koszt przeprowadzonych prac
to 573. 000 zł, z czego z budżetu
gminy Krzemieniewo przekazano
kwotę 246. 000 zł.
Inwestycję wykonała brygada
remontowa Starostwa Powiato-
wego.
- Od 2016 roku jest to piąta
większa praca wykonana przez
naszą brygadę. Dzisiaj możemy
sobie powiedzieć, że powołanie na-
szej ekipy i zakup sprzętu dla niej
okazał się bardzo słuszną decyzją.
W moim przekonaniu jest to ko-
lejna bardzo dobrze wykonana
praca. Inwestycję przeprowadzi-
liśmy wspólnie z gminą Krzemie-
niewo, za co chciałem
podziękować wójtowi i radnym.
Jest to też wskazówka dla innych
gmin, aby realizować zadania w tej
formule. Pojawiały się pewne słowa
krytyki odnośnie tej inwestycji, ale
musimy sobie uświadomić jedno,
że są to zadania, na które nie ma
szansy pozyskania żadnego dofi-
nansowania i zrobienia takiej inwe-
stycji w pełnym zakresie, a więc z
nową nawierzchnią oraz wszyst-
kimi innymi dodatkami - mówił
podczas uroczystego otwarcia
starosta Jarosław Wawrzyniak.
Włodarz powiatu wspomniał
również o znacząco niższych kosz-
W niedzielę, 7 lipca, dokładnie w dniu swoich urodzin na spotkaniu w restauracji 90
lat obchodził Czesław Mikołajczak z Górzna. Na imprezie zjawiły się najbliższe 33
osoby, wśród nich również ten najmłodszy członek rodziny - roczny prawnuk Filip.
Było wesoło i rodzinnie, a na stole nie zabrakło pysznego tortu.
Pan Czesław pochodzi z Lu-
boni. Mieszkał tam z rodzicami i
dwiema młodszymi siostrami. Tam
też spędził młodość, pierwsze lata
szkoły i trudny czas wojny, w trak-
cie której jego ojciec został wywie-
ziony na roboty. W okresie okupacji,
podobnie jak wielu innych młodych
ludzi, musiał pracować dla Nie-
mców. Jego obowiązkiem było wy-
pasanie owiec w lubońskim
majątku.
Po wojnie rozpoczął pracę w
upaństwowionym gospodarstwie w
Oporowie. W międzyczasie został
wysłany na kurs traktorzysty do da-
lekiego Radymna, tuż przy wschod-
niej granicy. Wrócił stamtąd z
nowymi uprawnieniami, które przy-
dały się w dalszej pracy. Wkrótce
upomniało się o niego wojsko, które
odsłużył jako kierowca w jednostce
w Międzyrzeczu. W 1953 r. ożenił
się z Leokadią Majchrzak z Górzna,
do którego się przeprowadził. Mał-
żonkowie wiedli spokojne i praco-
wite życie. Pan Czesław pracował
w tutejszym PGR, gdzie przez
wszystkie lata jeździł traktorem -
Lanz Bulldog, działał w warsztacie
oraz w oborze. Z kolei pani Leoka-
dia prowadziła dom, pracowała do-
rywczo w polu oraz zajmowała się
trójką dzieci - synem i dwiema cór-
kami. Mikołajczakowie mieli też
troszkę ziemi, niespełna 3 ha, o
które również trzeba było zadbać.
Zawsze musiał tu być też jakiś
konik i krówki. Warto wspomnieć,
że pan Czesław w wolnych chwi-
lach z zamiłowaniem wykonywał
kosze i miotły. Był też zapalonym
grzybiarzem. W 1982 r. zakończył
życie zawodowe i przeszedł na
rentę chorobową. W tym okresie
dorabiał sobie jako palacz w górz-
nickim sklepie, który należał wtedy
do Gminnej Spółdzielni. Sześć lat
później przeszedł na emeryturę.
Państwo Mikołajczakowie lubili się
pobawić, potańczyć. Chętnie wy-
jeżdżali na zakupy do miasta.
Często bywali też u sióstr pana
Czesława w rodzinnej Luboni. Nie-
stety, obie już zmarły.
Nasz jubilat od 22 lat jest wdow-
cem. Obecnie mieszka z synem i
jego rodziną. Dziadek Czesław ma
tu bardzo dobrą opiekę, w której ak-
tywnie uczestniczą domowe wnuki.
Każdy z nich ma przyydzielone za-
dania - pomagają dziadkowi przy
przyjmowaniu lekarstw, kąpieli,
strzyżeniu, posiłkach. Stanowią pod
tym względem zgraną grupę. Jesz-
cze kilka lat temu był bardzo ak-
tywny - jeździł do sklepu, posprzątał
obejście. Dziś, będąc po kilku za-
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO pow śe
tach prowadzonych robót we włas-
nym zakresie niż miałoby to
miejsce w przypadku przeprowa-
dzenia przetargu na inwestycję i
zlecenia wykonania prac firmie ze-
wnętrznej.
Zarówno starosta powiatu lesz-
czyńskiego, jak i wójt gminy Krze-
mieniewo nie wykluczyli możliwości
ułożenia w przyszłości nowej na-
wierzchni na szerokości całej drogi,
ale będzie to naturalnie uzależ-
nione od możliwości finansowych.
W dalszej części spotkania
przemawiali wójt Radosław So-
becki oraz przewodniczący Rady
Powiatu Jan Szkudlarczyk.
- Przypomnę, że jeszcze nie-
dawno rosły tutaj drzewa, które
bardzo utrudniały przejazd tą
drogą. O jej modernizację wielo-
krotnie prosił też sołtys Garzyna.
Teraz spokojnie nawet duże ciąg-
niki mogą bez problemu tędy prze-
jechać. Życzyłbym sobie, aby tych
wspólnych inwestycji ze staros-
twem było jak najwięcej - powie-
dział wójt Sobecki.
- Widzimy wszyscy, że jedziemy
tu teraz znacznie bezpieczniej. Jest
to kolejna cegiełka dla poprawy
bezpieczeństwa i o to właśnie cho-
dziło - podkreślał Jan Szkudlar-
czyk.
Poświęcenia inwestycji dokonał
drobniński proboszcz ks. Stanisław
Pietraszek.
wałach, nie ma już tylu sił. Pan Cze-
sław ma w domu swój pokój, w któ-
rym najchętniej odpoczywa i
przyjmuje ukochanych wnuków. Za-
wsze chętnie z nimi porozmawia.
Chce wiedzieć, jak im minął dzień -
gdzie byli, co robili. Odwiedziny w
pokoju dziadka i codzienne zdawa-
nie relacji to już taka mała domowa
tradycja.
Nasz jubilat doczekał się 9 wnu-
ków i 8 prawnuków. Mieszkają w
Górznie, Garzynie, Maruszewie,
Lesznie i Turwi. Na urodzinowej im-
prezie od wnuków otrzymał duży
kosz z 90 pięknymi różami. Panu
Czesławowi życzymy kolejnych lat
w zdrowiu i szczęściu w gronie naj-
bliższych. Dobrej opieki z całą pew-
nością mu nie zabraknie.
obój ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
ZAKOŃCZYŁ YLI KOLEJNY ROK SZKOLNY
W
W środę, 19 czerwca, w sali gim-
nastycznej w Drobninie, punktualnie
o godz. 0, odbyło się uroczyste za-
kończenie roku szkolnego uczniów
klas | - VII, a następnie klas VIII.
Obie części apelu ósmoklasistów,
uroczystą i artystyczną, oglądał
wspólnie ze wzruszonymi rodzi-
cami, nauczycielami i pracownikami
obsługi wójt gminy Krzemieniewo
Radosław Sobecki. Po raz pierwszy
została też wręczona Nagroda
"PR 1
Wójta Gminy Krzemieniewo. Otrzy-
mała ją uczennica klasy VIllb Julia
Lutowicz za najwyższe osiągnięcia
w nauce. Dyrektorka Elżbieta Ju-
skowiak powitała wszystkich zgro-
madzonych, gratulując osiągnięć
edukacyjnych, sportowych i innych,
a następnie wręczyła najlepszym
uczniom Złote Odznaki, świadectwa
z wyróżnieniem, a dla rodziców za-
szczytne Listy Gratulacyjne. W czę-
ści artystycznej mogliśmy podziwiać
szkolne talenty wokalne. Elżbieta
Cieśla przygotowała wszystkie pio-
senki na trzy głosy. Uczniowie wy-
kazali się też talentami teatralnymi
recytując wiersze i wcielając się w
rolę nauczycieli. Uroczystość za-
kończyła się piosenką "Absolwent"
i morzem łez absolwentów PSP w
Drobninie rocznik 2018/2019, którzy
musieli powiedzieć do widzenia i
rozpocząć nowy etap w swoim
życiu. Społeczność szkolna pożeg-
nała też odchodzącą na emeryturę
Mariannę Domagałę.
Jako ostatni rok szkolny uroczy-
ście zakończyli uczniowie klasy IIIA,
czyli ostatniego rocznika gimnazjum
w Drobninie. Również tu przyznano
Złote Odznaki i Listy Gratulacyjne.
Otrzymali je uczniowie i uczennice:
Miłosz Buczek, Jakub Jaszczak,
Martyna Kostrowska, Julia Kubasik,
Julia Maćkowiak oraz nieobecna na
uroczystości Daria Pudliszewska.
Świadectwo z wyróżnieniem otrzy-
mała także Oliwia Michalak. Głos
zabrała również Joanna Nowacka,
zastępczyni wójta gminy Krzemie-
niewo i wręczyła Nagrodę Wójta
Gminy Krzemieniewo za szcze-
gólne osiągnięcia w nauce. Na-
grodę otrzymała Julia Kubasik.
Następnie przewodnicząca szkolnej
Rady Rodziców Bernadeta Glapiak
wręczyła nagrodę dla najsympa-
tyczniejszego ucznia klasy IIIA, któ-
rym głosami swoich koleżanek i
kolegów został Dariusz Brodziak.
Wychowawczyni klasy Elżbieta
Kownacka podziękowała również
rodzicom: Katarzynie Antkowiak, Al-
donie Biernat, Justynie Gwizdoń,
Sylwii Jaszczak i Ewie Pietraszew-
skiej za współpracę, działalność w
klasowej i szkolnej Radzie Rodzi-
ców, za organizację wspaniałego
komersu oraz pomoc w przygoto-
waniu pożegnania gimnazjum.
Tradycyjnie dzień przed zakoń-
czeniem nauki w szkole w Pawło-
wicach odbył się apel
podsumowujący pracę w roku
szkolnym 2018/2019.
Wicedyrektorka szkoły Maria
Wawrzyniak poinformowała
uczniów o ich wynikach. Najwyższą
średnią w szkole wypracowała
klasa IVa.
Podczas apelu nastąpiło prze-
kazanie sztandaru nowemu po-
cztowi sztandarowemu.
Nauczyciele wręczyli nagrody i dy-
plomy w konkursach przedmioto-
wych oraz w szkolnym konkursie
"Mam Talent". Ewa Dąbrowska
wręczyła nagrody najlepszym czy-
telnikom, a nauczyciele wychowa-
nia fizycznego zasłużonym
sportowcom. Nagrodzone zostały
również klasy, które zebrały najwię-
cej baterii. Docenieniono zostali
także uczniowie, którzy oszczędzali
kieszonkowe w ramach SKO. Ilość
dyplomów i nagród do rozdania
była imponująca.
Po apelu uczniowie spotkali się
w klasach ze swymi wychowaw-
cami i rozmawiali o bezpieczeń-
stwie podczas wakacji.
Następnie odbył się Festiwal
Kultury, Nauki i Sportu. Przez dwie
godziny poszczególne klasy rywali-
zowały w różnego rodzaju konku-
rencjach: klasy I - III w sali
sportowej, natomiast klasy IV - VII
na boisku szkolnym. Odbył się rów-
nież szkolny konkurs pierwszej po-
mocy przedmedycznej.
Uczniowie z oddziałów IV - VII
wyłonieni w drodze eliminacji kla-
sowych zmierzyli się ze sobą w fi-
nale szkolnym. Finał podzielony
został na dwa etapy - etap teore-
tyczny i etap praktyczny. Najlep-
szymi uczestnikami okazali się: |
miejsce - Marta Ostropolska, Il
miejsce - Maksymilian Nowak, Ill
miejsce - Maja Janowicz.
Uroczystość zakończenia roku
szkolnego miała miejsce w środę,
19 czerwca. Po mszy św.j odbyła
się uroczysta akademia, podczas
której pani dyrektor wraz z wycho-
wawcami wręczyła nagrody książ-
kowe i stypendia uczniom, którzy
osiągnęli wysokie wyniki w nauce i
zachowaniu. Wyróżnieni zostali też
uczniowie ze 100 procentową frek-
wencją.
Pani dyrektor w szczególny spo-
sób podziękowała Danieli Patelce,
która po wielu latach pracy w szkole
odchodzi na emeryturę. Natomiast
pedagog szkolny, Katarzyna Marci-
niak w tym roku obchodziła jubile-
usz 20 - lecia pracy.
Wójt gminy Krzemieniewo Ra-
dosław Sobecki wyróżnił swoją na-
grodą najlepszego absolwenta
klasy III gimnazjum - Michała Pin-
darę i najlepszą absolwentkę klasy
VIII - Dominikę Ratajczak.
Podczas uroczystości zakoń-
czenia roku szkolnego 2018/2019
dyrektor szkoły Mikołaj Kulczak
wygłosił okolicznościowe przemó-
wienie, w trakcie którego bardzo
ciepło pożegnał Izabelę Kubacką,
która po wielu latach kończy
pracę. Podczas uroczystości pro-
wadzonej przez absolwentki,
Kingę Jakubczak i Roksanę Go-
łembską nastąpiło uroczyste prze-
kazanie sztandaru. Nowy poczet
Nowy Belęcin
sztandarowy tworzą: chorąży Woj-
ciech Okoniewski i przyboczne Mi-
chalina Ratajczak i Katarzyna
Siniecka.
Wszyscy uczniowie szkoły, któ-
rych średnia ocen wyniosła 4,75
lub więcej, otrzymali świadectwa z
rąk dyrektora oraz wychowawców
klas. Dyrektor wręczył wyróżniają-
cym się uczniom stypendia za wy-
sokie wyniki w nauce i osiągnięcia
sportowe.
Stypendia za II półrocze roku
szkolnego 2018/2019 otrzymali:
Za wyniki w nauce: Kacper
Kręcisz, Krystian Sfora, Tomasz
Andrzejewski, Wiktoria Ratajczak,
Nikodem Mikołajczak i Ksawery
Kasperski z klasy IV, Katarzyna
Jańczak i Wiktoria Sfora z klasy V,
Jagoda Jańczak i Natalia Pierz-
chała z klasy VI, Adam Chylak z
klasy VIII, Kinga Jakubczak, Anna
Dąbrowska i Marlena Witczak z
klasy Illa gimnazjum, Anna Brze-
zińska, Marta Dubicka, Roksana
Gołembska, Zofia Kozica, Jakub
Kołodziej, Aleksandra Biernaczyk
i Konrad Ratajczak z klasy Illb
gimnazjum.
Za osiągnięcia sportowe: Kata-
rzyna Jańczak i Wiktoria Sfora z
klasy V, Marlena Witczak, Monika
Mazur, Kinga Jakubczak, Anna
Dąbrowska, Wiktoria Sobczak,
Zofia Kozica i Marcin Mejza z
klasy III gjmnazjum.
Rodzicom absolwentów gim-
nazjum oraz szkoły podstawowej
wręczono Listy Gratulacyjne. Na-
grodę ufundowaną przez wójta
gminy Krzemieniewo Radosława
Sobeckiego otrzymała w tym roku
Anna Brzezińska.
Absolwentów w imieniu młod-
szych koleżanek i kolegów pożeg-
nała Amelia Kolańczyk. Miłym
akcentem było podziękowanie dla
trenera drużyny siatkarskiej Miko-
łaja Patelki, który przez trzy lata
prowadził zespół siatkarek osiąga-
jąc liczne sukcesy na arenie po-
wiatu i rejonu.
Razem ze szkolną społeczno-
ścią w uroczystości wzięli udział
zaproszeni goście: sekretarz
gminy Krzemieniewo Longina
Szulc, ksiądz proboszcz Marek
Kędziora, sołtysi, radni oraz ro-
dzice uczniów.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO —=>Gols7-]=
Przez dziesięciolecia w drużynach Kłosa Garzyn przewinęły się setki młodych chłopaków chcą-
cych sprawdzić się w ligowych rozgrywkach i choć na chwilę pomarzyć o wielkiej karierze piłkar-
skiej. Wielu z nich do dzisiaj chętnie wspomina dawne dzieje. Wśród nich nie brakuje też tych,
którzy uczestniczyli w tworzeniu i początkach gry Kłosa w latach 50. Jednak bez wątpienia osobą,
która najwytrwalej kultywuje pamięć o dawnym klubie jest Marcin Piechel z Garzyna.
Na swoje pierwsze mecze
Kłosa chodził naturalnie z tatą. W
ich rodzinie sport był zresztą za-
wsze bardzo ważny. Ojciec An-
drzej jeździł konno, a wujkowie -
Adam i Ryszard - grali w piłkę. Do-
skonale pamięta, gdy po niedziel-
nej mszy biegło się prosto na
boisko.
- Zaraz przy wejściu stało takie
siatkarskie krzesełko, gdzie za-
wsze siadałem i czekałem, aż za-
czną się rozgrzewać zawodnicy.
Gdy były mecze wyjazdowe, to je-
chałem autobusem razem z dru-
żyną - wspomina pan Marcin.
Marcin na pierwsze treningi
Kłosa zaczął uczęszczać w wieku
12 lat. Grał zawsze w obronie,
jako lewy lub środkowy obrońca.
W juniorach starszych nie wystę-
pował już jednak zbyt wiele.
- A gdy już miałem zagrać i któ-
ryś trener chciał mnie wpuścić na
pięć minut, to odmawiałem. Byłem
zbyt ambitny, aby grać tylko kilka
minut. Niestety, nigdy nie miałem
tego zaszczytu i przyjemności,
aby zagrać w drużynie seniorskiej.
Trenerzy nie poznali się na moim
talencie, a poza tym doszła kon-
tuzja mięśnia brzucha, która przez
lata się rozrastała - mówi żartobli-
wie.
Krótką przygodę gry w garzyń-
skim Kłosie zastąpił okres wspie-
rania zespołu w roli jednego z
bardziej zagorzałych kibiców.
- Kłos zawsze mógł liczyć na
nasz doping. Wszyscy razem
śpiewaliśmy. Czasami to ja zaczy-
nałem, ale takim głównym wodzi-
rejem był Tomasz Stachowski,
były gracz. Pamiętam, że do Pia-
sków jechaliśmy bardzo dużą
grupą, a w drodze powrotnej
eskortowała nas policja. Miło
wspominam też wyjazd do Jaro-
cina. Jechaliśmy wówczas dwoma
samochodami. Na stadionie roz-
wiesiliśmy wielką flagę i cały mecz
dopingowaliśmy drużynę. Po wa-
lecznej postawie przegraliśmy 5:0.
Gdy Kłos był w IV lidze, to wystę-
powaliśmy w tak dużych miastach,
jak Kalisz i Ostrów Wielkopolski.
Kto by kiedyś pomyślał, że będzie
tam grał mały Garzyn, gdzie jest
zaledwie 1000 mieszkańców.
Wspólnie z sąsiadem Mateu-
szem Stawińskim prowadzili klu-
bową stronę internetową. Jego
zadaniem było przygotować
wszystkie statystyki i spisywać
meczowe relacje. Było tam też
sporo o historii Kłosa, w tym dużo
archiwalnych zdjęć.
W międzyczasie, w 2003 r., za-
projektował też klubowy szalik,
który wyprodukowała firma z
Łodzi. Początkowe 20 sztuk ro-
zeszło się błyskawicznie.
W 2005 r. wyjechał za chlebem
do Irlandii, ale nawet na obczyźnie
nie zapomniał o ukochanym klu-
bie. Został jednym ze sponsorów
mających swoją reklamę - chło-
pacy grali z jego imieniem na ko-
szulkach.
Kłos Garzyn swój ostatni ofi-
cjalny mecz pod historyczną
nazwą rozegrał 8 czerwca 2008 r.
W spotkaniu rozgrywanym na wy-
jeździe pokonał 1:0 ekipę Gromu
Wolsztyn. W następnym sezonie
doszło do połączenia lokalnych
klubów, które zaczęły występować
pod nazwą GKS Krzemieniewo.
Marcin bardzo to przeżył i do dzi-
siaj nie może się z tym pogodzić,
że nazwa Kłosa zniknęła z piłkar-
skich map.
- Chciałbym, aby Kłos przez
najbliższe 100 lat grał nawet w
najniższej B - klasie, ale żeby ist-
niał, aby ludzie mieli możliwość
pójścia na mecz i kibicowania -
mówi z przekonaniem.
To właśnie dzięki niemu szalik
Kłosa Garzyn nadal "żyje". Bardzo
lubi podróżować i gdziekolwiek się
pojawi, tam musi zobaczyć miejs-
cowy stadion piłkarski, na którym
obowiązkowo robi sobie zdjęcie z
szalikiem garzyńskiego klubu. Był
już m. in. na stadionach: Realu
Madryt, Sportingu Lizbona, West
Ham United, Monaco, Malagi, Ra-
cingu Santander, Milanu, Arse-
nalu, Manchesteru United i wielu,
wielu innych. Szalik Kłosa Garzyn
pojawił się nawet w tak egzotycz-
nych miejscach, jak Gibraltar i ma-
lutkie państwo Liechtenstein gdzie
znajduje się drużyna FC Vaduz.
- lo właśnie dotarcie na sta-
dion tego zespołu, który na co
dzień gra w lidze szwajcarskiej,
cenię sobie najbardziej. Mam kilka
ulubionych drużyn, które obser-
wuję i FC Vaduz jest jedną z nich.
Ich szalik jest najdroższym, jaki
mam w kolekcji, oczywiście zaraz
po szaliku Kłosa Garzyn - mówi.
Życie Gminy Krzemieniewo
W wyjazdach na stadiony bie-
rze już udział jego syn, 7 - letni
Martin.
W swoim zamiłowaniu do fut-
bolu nie ogranicza się jedynie do
garzyńskiej piłki. Zawsze był wier-
nym kibicem reprezentacji Polski.
Ma nagrane wszystkie mecze Po-
laków z pamiętnego turnieju olim-
pijskiego w Barcelonie w 1992 r.,
gdzie nasi piłkarze wywalczyli
srebrny medal. Wówczas swój ta-
lent objawił m. in. pochodzący z
Gostynia Andrzej Juskowiak - ulu-
biony piłkarz Marcina.
- Już od ponad 20 lat mam re-
plikę jego koszulki, która czeka na
podpis Andrzeja. Nawet byłem z
nim już raz umówiony na spotka-
nie w Poznaniu, ale nic z tego nie
wyszło. Wierzę jednak, że to ma-
rzenie się spełni i przy okazji za-
pytam "Uusko", czy grał kiedyś na
boisku w Garzynie w okresie, gdy
występował w Kani Gostyń. Jego
wypowiedź nagram, aby nie było
żadnych wątpliwości!
Mimo że już 14 lat mieszka w
Irlandii, to sprawy Kłosa są mu
dalej bardzo bliskie. Prowadzi
stronę ulubionego zespołu na Fa-
cebooku, na której są poruszane
tematy klubowe.
Jest też pomysłodawcą i głów-
nym organizatorem I Amatorskiego
Spotkania Miłośników Kłosa Ga-
rzyn, które jest połączone z 65.
urodzinami klubu.
- Będzie okazja powspominać
piękne czasy - mówi Marcin.
Kto tylko może, niech zabierze
ze sobą kiełbaskę, napój i grilla, a
jeśli uzbiera się chętna grupa, to
nawet rozegrają mecz piłkarski.
Wszystko odbędzie się naturalnie
na dawnym boisku Kłosa Garzyn.
Na spotkaniu, które jest plano-
wane na 10 sierpnia, mile widziani
będą zarówno byli piłkarze i dzia-
łacze, jak i kibice oraz wszyscy mi-
łośnicy garzyńskiego klubu.
DAMIAN MARCINIAK
Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie, ul. Zielona 6
Redakcja: GCK Krzemieniewo, ul. Zielona 6, tel.
65 536 06 77
Skład: HALPRESS, ul. Ostroroga, 64-100 Leszno - www.halpress.eu
Druk: TRANSMAR Leszno
Redaktor naczelny: Damian Marciniak
Przesyłanie materiałów do gazety: www.gazeta.halpress.eu/dodaj
Nakład 1.160 sztuk
W lipcu przypadają 90. urodziny Agnieszki Drzymały z Nowego Be
nak jubilatka trafiła do naszej gminy, zjechała Polskę wzdłuż i wsze
nak od samego początku.
Urodziła się 14 lipca 1929 roku
we wsi Moszczenica w dalekiej
diecezji tarnowskiej. Przyszła na
świat w rodzinie o nazwisku Brach,
takim samym, jakie nosił niemiecki
założyciel tej miejscowości sprzed
600 lat. Do dzisiaj w tutejszej pa-
rafii jest wiele nazwisk niemiec-
kiego pochodzenia. Rodzice
posiadali dobrze prowadzone i za-
sobne gospodarstwo.
Swojego taty już nie pamięta,
gdyż zmarł, gdy miała zaledwie 3
lata. Niestety, bardzo młodo, w
wieku 42 lat, odeszła też na za-
wsze jej mama. Chorobą, która za-
brała jej aż trzy z czterech
najbliższych osób, była gruźlica.
Mając 12 lat została na świecie
sama ze starszą o 5 lat siostrą. Na
szczęście zaopiekowała się nimi
dobra kuzynka mamy.
Gdy skończyła się wojna, na-
trafiła na ogłoszenie o naborze do
Państwowego Seminarium Wy-
chowawczyń Przedszkoli w Jaro-
sławiu. Uczyła się tam przez 3 lata.
Po tym czasie otrzymała nakaz
pracy w Sękowej niedaleko Gorlic,
gdzie została kierowniczką miejs-
cowego przedszkola.
- Byłam bardzo lubiana przez
dzieci, którym w przyjściu do
przedszkola nie przeszkadzały
nawet duże śniegi. W trakcie
zabaw wszystkie chciały mnie trzy-
mać za rękę - uśmiecha się,
wspominając po latach pani Ag-
nieszka.
Do swojego przedszkola przyj-
mowała nawet 2,5 - letnie dzieci,
mimo że regulamin zezwalał, aby
najmłodsi mieli 3 lata. Swoich ma-
łych podopiecznych kochała jed-
nak ponad wszystko.
W Sękowej poznała też przy-
szłego męża. O 9 lat starszy Jan
był organistą w miejscowej parafii.
Pobrali się w 1950 roku. Wkrótce
na świat przyszedł ich jedyny syn,
Józef. Po kilku latach przenieśli się
do miejscowości Rychliki koło El-
bląga. Miejscowy proboszcz miał
tu pod swoją pieczą aż 6 szkół, a
zatem szukał dobrego organisty i
przy okazji nauczyciela religii. Mał-
żeństwo Drzymałów postanowiło
podzielić się obowiązkami - mąż
grał, a pani Agnieszka uczyła reli-
gii. Spędzili tam 7 lat, po czym za-
mieszkali w miejscowości Malawa
koło Rzeszowa. Stamtąd przepro-
wadzili się do Ropczyc. Tamtejsza
parafia była bardzo duża i liczyła
kilkanaście tysięcy wiernych. Msze
były odprawiane aż przez 7 księży,
a zatem i pan Jan miał pełne ręce
roboty. Warto podkreślić, że z gry
pana Drzymały byli zadowoleni
wszyscy proboszczowie, dla któ-
rych miał okazję przez te wszyst-
kie lata pracować. Zawsze
dostawał bardzo dobrą opinię, że
pięknie gra i śpiewa.
W międzyczasie ich jedyny syn
Józef poszedł do Seminarium Du-
chownego, a w domu zrobiło się
troszkę pusto. Pani Agnieszka,
mimo wielu lat starań i wizyt u le-
karzy, nie mogła mieć drugiego
dziecka. Postanowiła się jednak
nie poddawać i adoptowała 3 - let-
nią Helenkę, najmłodszą z
czworga rodzeństwa mieszkają-
cego w niedalekiej wsi. Wreszcie
miała swą upragnioną córkę, któ-
rej mogła zapewnić dobry i kocha-
jący dom. Całe życie bardzo się
szanowały.
Nawet nauczyciele w szkole
mówili, że Halinka, bo tak na nią
wszyscy wołali, jest bardziej za-
dbana niż własne dzieci wielu ro-
dziców.
Gdy syn Józef został probosz-
czem w Pawłowicach, zapragnął
mieć rodziców blisko siebie. Po-
stanowili, że wspólnie kupią dom w
pobliskim Nowym Belęcinie, gdzie
zamieszkała pani Agnieszka wraz
z mężem. Dzięki temu wszyscy
mogli się bardzo często widywać i
wzajemnie wspierać. Nasza jubi-
latka mieszka tu już 23 lata.
Mieszkańcy Pawłowic poko-
chali swojego księdza, a rodzice
mogli być z niego bardzo dumni.
- Taki ksiądz trafia się jeden na
stu - mówili zadowoleni parafianie.
- Jak widział, że ktoś jest chory
lub biedny, to nawet ofiary nie
wziął. A jak w domu było dużo
wnuków, to mówił, że nie dawać
jemu, tylko przeznaczyć na dzieci -
wspomina syna pani Agnieszka.
Ksiądz Józef śmiał się, że
wszystkie najlepsze cechy "po-
zbierał" po mamie.
Niestety, wkrótce przyszła
ciężka choroba. Syn zmarł 17 lat
temu, w dniu Bożego Narodzenia,
po 13 latach pawłowickiej posługi,
pozostawiając w smutku rodziców
i parafian. Od 7 lat pani Agnieszka
jest też wdową. Nie oznacza to
jednak, że jest już zdana tylko na
siebie. Jest otoczona dobrymi i
życzliwymi ludźmi, na których
pomoc zawsze może liczyć.
Nieocenionym wsparciem służą
jej najbliżsi sąsiedzi, zwłaszcza
pani Elżbieta z mężem. Zrobią jej
zakupy, przygotują posiłki oraz po-
mogą przy zwierzakach - kurkach,
piesku Timusiu i odwiedzającym ją
kotku, bo, jak sama przyznaje,
stworzenia kocha do przesady.
- Sąsiadka Ela sama ma 80 lat, ale
biegi ma jak dwudziestka - śmieje się
pani Agnieszka.
Jubilatka przez całe życie nie miała
lekko - dom, dzieci, praca i troszkę
zwierząt.
- Zawsze byłam w biegu i nie mia-
łam czasu usiąść. Siostra często mi
powtarzała, że wyjdzie mi to na starość
i wyszło.
Na szczęście teraz może już odpo-
czywać. Lubi się położyć, zrobić her-
batkę i obejrzeć swoje ulubione seriale.
Chętnie też czyta, m. in. naszą gminną
gazetę i "ABC". Mimo że córka mieszka
bardzo daleko, bo aż pod Nowym Tar-
giem, to w miarę możliwości stara się
odwiedzać mamę. Prawie codziennie
rozmawiają przez telefon. Dzięki córce
ma dziś dwoje wnucząt i dwoje praw-
nucząt. O mamie swojego byłego pro-
boszcza pamiętają też mieszkańcy
Pawłowic, którzy starają się do niej za-
glądać, a przoduje w tym pewna pa-
włowicka pani stomatolog.
Pani Agnieszka w swoim życiu wiele
podróżowała. Najczęściej były to pielg-
rzymki. Odwiedziła Ziemię Świętą, Fa-
YZEMIENIEWO
SZKI
Jęcina. Zanim jed-
rz. Zacznijmy jed-
timę, francuskie Lourdes i aż trzykrot-
nie Watykan. Na ścianach w domu
wiszą pamiątkowe zdjęcia z tych wy-
jazdów, w tym te najcenniejsze z
Janem Pawłem Il. Jest nawet fotogra-
fia z czasów nauki w Państwowym Se-
minarium Wychowawczyń Przedszkoli
w Jarosławiu, które swego czasu po-
dziwiał u niej w domu ksiądz biskup
oraz zdjęcia zmarłego syna.
Pani Agnieszka często wspomina
dawne dzieje. Wszystko dobrze pa-
mięta. Gdy przyjdą jej na myśl sprawy
rodzinne, to czasem robi jej się smutno.
Cieszy ją jednak, że trafiła w swym
życiu na wielu dobrych ludzi.
Swoje 90. urodziny obchodziła
przez kilka dni. Odwiedziło ją wielu zna-
jomych, m. in. z Leszna, Kościana i Pa-
włowic. Przyjechali też najbliżsi spod
Nowego Targu. Piękny wiek jubilatki
świętowali w swoim gronie w restaura-
cji. Był tort i wiele serdecznych życzeń,
do których my również się przyłączamy.
Chętnie spotkamy się z panią Ag-
nieszką ponownie, przy okazji kolej-
nych rocznic.
DAMIAN MARCINIAK
[9]
Poznajemy nowych radnych
Mirosława Wasiółkę z Drobnina zna wielu mieszkańców naszej gminy. To nie tylko
doświadczony i gospodarny rolnik, ale też uznany przedsiębiorca.
Rodzinne gospodarstwo prze-
jął już w młodym wieku, po śmierci
ojca. Liczyło wówczas niecałe 9
ha i przez lata zajmowało się
głównie hodowlą trzody chlewnej.
Jesienią 1988 roku postanowił
spróbować uprawy pieczarek,
które na tamte czasy stanowiły so-
lidne źródło dochodu. Po posta-
wieniu pierwszej folii przyszedł
czas na kolejne. W 2000 roku pod-
jęto decyzję, aby skupić się na
uprawie pieczarek i zrezygnować
z dalszej hodowli trzody. Przez te
wszystkie lata firma bardzo się
rozwinęła. Obecnie w jej skład
wchodzi 15 nowoczesnych hal, w
których pieczarki uprawia się na
ponad 4 tysiącach metrów kwad-
ratowych. W zakładzie są zatrud-
nione 23 osoby. Ponad 90 proc.
pieczarek z Drobnina jest ekspor-
towanych na Zachód - do Anglii,
Niemiec, Francji i Holandii. Do-
tychczasowa działalność firmy
była wielokrotnie nagradzana, m.
in. tytułami: "Wielkopolski Rolnik
Roku" w latach 2007 i 2015,
"Piękna Zagroda" w 2000 roku
oraz "Zakład Roku 2007" przy-
znany przez redakcję naszego
miesięcznika.
W październiku 2018 roku wy-
startował po raz pierwszy w wybo-
rach samorządowych. Ubiegał się
o mandat radnego w okręgu nr 6,
w którego skład wchodzą Drobnin
i Mierzejewo. Zwyciężył z bardzo
dobrym wynikiem, zdobywając
212 głosów.
- Do kandydowania w wybo-
rach namawiali mnie znajomi. Wy-
startowałem z komitetu
Radosława Sobeckiego, który tak
jak ja również jest rolnikiem. Do-
skonale wie, o co w tym wszystkim
chodzi, a my przecież żyjemy w ty-
powym okręgu rolniczym. Przy-
znam, że nie spodziewałem się
wygranej - mówi Mirosław Wa-
siółka.
Do tej pory nie uczestniczył
zbyt aktywnie w życiu społecznym,
choć naturalnie interesował się
tym, co dzieje się w gminie. Jego
czas w głównej mierze zajmował
rozwój prowadzonego zakładu.
Wszystko zmieniło się po zostaniu
radnym - firma państwa Wasiółków
wsparła już największe gminne im-
prezy, m. in. Bieg Mielżyńskich i
Dni Gminy Krzemieniewo, a on
wspólnie z małżonką starają się
częściej uczestniczyć w organizo-
wanych w gminie koncertach, wy-
stawach i wydarzeniach.
Jako cel postawił sobie ak-
tywne wspieranie społeczności za-
równo Drobnina, jak i Mierzejewa.
Jest otwarty na współpracę z soł-
tyskami z tych dwóch miejscowo-
ści. Mieszkańcy już zgłaszali mu
swoje pierwsze sprawy - potrzebę
dodatkowego oświetlenia przy
parku oraz konieczność poprawy
chodnika koło kościoła. W Mierze-
jewie do pilnych zadań należy bu-
dowa chodnika przy stawie, a
także boisko sportowe. W miarę
możliwości będzie się starał po-
magać.
- Jak już się ktoś decyduje być
radnym lub sołtysem, to trzeba
zrobić coś dla wsi, trzeba podzia-
łać - mówi z przekonaniem pan Mi-
rosław.
Jest _ członkiem Komisji
Ochrony Srodowiska, Rozwoju i
Gospodarki.
Jest zadowolony z faktu, że
mimo zasiadania w Radzie Gminy
przedstawicieli dwóch rywalizują-
cych ze sobą w trakcie wyborów
komitetów, wszyscy potrafią dzia-
łać wspólnie, dla dobra gminy.
Radni chętnie popierają dobre po-
mysły, które wychodzą z obu stron.
Ale nie tylko samą pracą czło-
wiek żyje. Państwo Wasiółkowie
starają się co roku znaleźć choć
kilka dni, aby wyjechać w tak lu-
biane przez nich góry, chociaż wy-
jazdem nad polskie morze też nie
wzgardzą - byli tam w ostatnich la-
tach 3 razy.
Panu Mirkowi marzy się kilkud-
niowe przejście Orlą Percią.
Chciałby pokonać cały szlak no-
cując po drodze w schroniskach.
Pojawiają się też myśli o wspól-
nym zagranicznym wyjeździe, naj-
lepiej z pielgrzymką do Watykanu
lub Ziemi Świętej.
Mogą już sobie na to pozwolić,
gdyż w najważniejszych sprawach
może ich zastąpić 23 - letni syn
Wojciech, student Uniwersytetu
Przyrodniczego w Poznaniu, który
na co dzień pomaga w prowadze-
niu rodzinnego przedsiębiorstwa.
Gminny radny lubi też sport.
Swego czasu miał nawet karnet
na wszystkie mecze leszczyńskich
"Byków". Co roku stara się być
choć na kilku zawodach w Lesz-
nie. W planach jest też wyjazd na
żużlowe Grand Prix do Warszawy.
Mimo sukcesów w biznesie
dalej pamięta skąd jest, że jest
przede wszystkim rolnikiem. W
dalszym ciągu uprawia zboże i
rzepak w rodzinnym gospodar-
stwie, którego areał został w ostat-
nich latach powiększony do ponad
50 ha. Niezależnie od wielu obo-
wiązków w razie potrzeby stara się
też służyć pomocą sąsiedzką.
Gdzieś tam po głowie chodzi
też dalsza rozbudowa zakładu, ale
jak sam przyznaje, rynek pracow-
niczy jest dzisiaj trudny. Cena pie-
czarek od lat stoi w miejscu, a
koszty pracy stale rosną. Praca
przy pieczarkach nie należy też do
łatwych. Często trzeba pracować
w soboty i niedziele, a dzisiaj więk-
szość osób woli normowany czas
pracy. Pracownika trzeba też od-
powiednio przyuczyć, a to również
zajmuje sporo czasu.
Póki co stara się możliwie jak
najlepiej poznać działanie samo-
rządu, gdyż, jak sam przyznaje,
wszystkiego się jeszcze uczy.
DAMIAN MARCINIAK
zM0doo 0 ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO m
Awans na 25=1ecie klubu
Znakomity prezent w postaci awansu do klasy okręgowej sprawili swoim kibi-
com na 25 - lecie klubu piłkarze Fin Up Partner Piast Belęcin.
e kJ *
5 ca
Piłkarze Fin Up Partner Piast Belęcin z dotychcza
Grzegorzem Wosiakiem, który prowadził zespół przez 3,5 roku.
EZ z 3 w 0 s [1]
W zakończonym niedawno se-
zonie zajęli I miejsce w swojej gru-
pie A - Klasy. Losy awansu
rozstrzygnęły się w ostatniej ko-
lejce spotkań, w której ich najgroź-
niejszy rywal Tur Turew przegrał w
meczu u siebie aż 1:4 z zespołem
Dąb Boguszyn. Tym samym piłka-
rze z Nowego Belęcina w osta-
tecznym rozrachunku zdobyli
jeden punkt więcej i mogli cieszyć
się z zasłużonego awansu. W 20
spotkaniach Piast zanotował 12
zwycięstw, 2 remisy i 6 porażek.
Piłkarze strzelili 60 bramek, a stra-
cili 35. Najwięcej goli zdobyli: Krys-
tian Kruger - 17, Denis Bolewicz -
15, Piotr Słomiński - 9, Dariusz
Kasperski - 8 i Patryk Bolewicz - 5.
Najważniejszą zmianą w klubie
jest bez wątpienia odejście trenera
Grzegorza Wosiaka, który od tej
pory skupi się już tylko na pracy z
pierwszym zespołem Kani Gostyń.
Drużynę z Nowego Belęcina prze-
jął Wojciech Ciszewski. Pocho-
dzący z Kościana 45 - letni
szkoleniowiec prowadził z powo-
dzeniem kilka zespołów senior-
skich: Obrę 1912 Kościan (awans
do IV ligi), KS 1920 Mosinę, Bre-
newię Wijewo (awans do "okrę-
gówki"), Pogoń Śmigiel (awans do
klasy międzyokręgowej), Grom
Czacz i Olimpię Stary Lubosz
(awans do "okręgówki"). Jak trafił
do Nowego Belęcina?
- Pierwszą osobą, z którą roz-
mawiałem na temat mojej pracy w
Piaście był Robert Kuczyk. Później
okazało się, że działa tu Michał
Chwaliszewski, z którym się
znamy. Na temat drużyny rozma-
wiałem też z Grzegorzem Wosia-
kiem, z którym z kolei znam się już
od trampkarza i tak jakoś poszło,
że jestem tutaj - opowiada o kuli-
sach podjęcia pracy trener Ci-
szewski.
Warto w tym miejscu wspom-
nieć, że nowy szkoleniowiec
Piasta zwyciężył w plebiscycie
"Gazety Kościańskiej” na najpopu-
larniejszego trenera ziemi ko-
ściańskiej "w 2008 roku.
Dwukrotnie tryumfował też w kate-
gorii najpopularniejszy piłkarz.
- W zespole stawiam przede
wszystkim na dobrą atmosferę,
szacunek wobec siebie i wspólne
dążenie do celu - mówi Wojciech
Ciszewski.
Trener preferuje grę ofen-
sywną, stawiając na system 4 - 4 -
2 lub4-2-3-1.
Jeśli chodzi o kadrę, to w Pia-
ście po raz kolejny stawiają na sta-
bilizację. Ze składu, który
wywalczył awans, nie odejdzie
żaden piłkarz. Działacze chcą jed-
nak dokonać kilku transferów. W
orbicie zainteresowań jest czte-
rech piłkarzy, którzy mają wzmoc-
nić każdą formację. Ważne jest,
aby kadra była odpowiednio sze-
roka, co wzmocni konkurencję i
pozwoli zapełnić ewentualne ab-
sencje piłkarzy. W tym celu we
wtorek, 16 lipca, zorganizowano
trening otwarty, na którym mogli
zjawić się wszyscy chętni do gry w
Piaście. Docelowo zespół ma mieć
24 zawodników.
Stabilnie wyglądają też klu-
bowe finanse. Dotychczasowi
sponsorzy deklarują chęć dalszej
współpracy. Oprócz tego Piast za-
kwalifikował się do programu
"KLUB", organizowanego przez
Ministerstwo Sportu i Turystyki,
dzięki któremu otrzyma wsparcie
w kwocie 10.000 zł, które zostanie
przeznaczone na szkolenie i
zakup sprzętu.
W gronie ligowych rywali w naj-
bliższym sezonie nie brakuje sil-
nych przeciwników, do których
można zaliczyć m. in.: Piasta Po-
niec, Rydzyniaka Rydzyna i
Spartę Miejska Górka. W Piaście
celują po cichu w środkowe rejony
tabeli, ale najważniejsze to przede
wszystkim utrzymać się w lidze.
Szlifowaniu formy mają pomóc
sowym trenerem
sparingi. Zaplanowano 4 spotka-
nia kontrolne: ze Zjednoczonymi
Pudliszki, Wartą Śrem, Kanią Go-
styń i GKS Krzemieniewo.
Piast zmagania ligowe roz-
pocznie 15 sierpnia od wyjazdo-
wego meczu w Poniecu. W
następnej kolejce piłkarze udadzą
się powalczyć o punkty do Wijewa.
Początek rozgrywek będzie zatem
bardzo trudny.
Oprócz prezentu w postaci
awansu na 25 - lecie istnienia klub
Fin Up Partner Piast Belęcin
wspólnie z sołtysami i Radami So-
łeckimi Starego i Nowego Belęcina
oraz Kołem Gospodyń Wiejskich
przygotowali dla kibiców i miesz-
LA 8
Na początku lipca z zawodów Mistrzostw Polski Juniorów w Raciborzu
kańców Festyn Rodzinny, który
odbył się w sobotę, 13 lipca. Na
imprezie nie zabrakło dobrej za-
bawy, atrakcji dla dzieci i gry w
piłkę.
Przypomnijmy, że klub został
zarejestrowany w lutym 1994 roku.
Pierwszym trenerem był Andrzej
Piotrowiak, a prezesem Waldemar
Grybski.
Piasta Belęcin trenowali rów-
nież: Czesław Wojciechowski, Le-
szek Krzyżostaniak, Kazimierz
Chwaliszewski, Ryszard Piechel,
Mariusz Michalak, Michał Chwali-
szewski, Grzegorz Wosiak i obec-
nie Wojciech Ciszewski.
Funkcję prezesa po Waldema-
rze Grybskim pełnili: Czesław
Kwiatkowski, Zbigniew Frączek,
Henryk Kozak, Andrzej Niedziela,
Michał Chwaliszewski i obecnie
Łukasz Roszkiewicz.
W 2007 roku Piast Belęcin wy-
cofał się z rozgrywek piłkarskich
po rundzie jesiennej. Na piłkarską
mapę powrócił dopiero w sezonie
2015 / 2016. Po reaktywacji na-
stępuje systematyczny rozwój
Piasta, który na chwilę obecną jest
najwyżej notowanym zespołem w
naszej gminie. Życzymy wielu
zwycięstw w nadchodzącym sezo-
nie!
napłynęły do nas znakomite wieści. Nasza utalentowana przedstawicielka
Jolanta Klimasz z Kociug osiągnęła swój największy życiowy sukces i zdo-
była srebrny medal w rzucie młotem, swojej koronnej konkurencji.
- Moje zmagania na Mistrzostwach Polski Juniorów U-20 w Raciborzu
zaczęły się 3 lipca od eliminacji rzutu młotem. W pierwszym rzucie wy-
pełniłam minimum do finału, które wynosiło 45 m, a rzuciłam 49,17 m.
Drugiego dnia miałam już finał w młocie. Rzuciłam 53,11m, co dało mi
upragniony srebrny medal. Ostatniego dnia startowałam również w rzucie
dyskiem, gdzie zajęłam VI miejsce z wynikiem 37,88 m. Na mistrzostwa
jechałam z nadzieją na brązowy medal, a marzeniem był srebrny. Udało
się, jestem bardzo zadowolona. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspie-
rali, ttenerce Hannie Górskiej oraz trenerowi Tomaszowi Szewczykowi za
przygotowanie i za najlepszą pomoc pani fizjoterapeutki Beaty Katarzyń-
skiej. Dodam jeszcze, że w tym roku zaczęłam już rzucać młotem o wadze
4 kilogramów, gdyż wcześniej był 3 - kilogramowy. Taka waga już zosta-
nie - podsumowała swój występ specjalnie dla naszego miesięcznika
Jolanta Klimasz.
Zawodniczce gratulujemy sukcesu i naturalnie czekamy na kolejne.
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIE
W sobotę, 22 czerwca, odbyły się uroczystości związane z 50 - leciem
działalności Ochotniczej Straży Pożarnej w Oporówku.
Obchody rozpoczęły się od po-
lowej mszy św. prowadzonej przez
księdza proboszcza Pawła Kamzę.
Następnie krótki rys historyczny
miejscowej OSP przedstawił prezes
Paweł Kaczmarek. W dalszej czę-
ści odbyły się pokazy ratownictwa
technicznego i uwalniania ludzi z
samochodu w wykonaniu jednostek
z Krzemieniewa i Pawłowic, a także
mecz piłki nożnej strażaków. Wie-
czorem bawiono się z zespołem
muzycznym Progres.
OSP Oporówko powstała 18
lipca 1969 roku. Na pierwszego pre-
zesa wybrano Henryka Antkowiaka,
a naczelnika Stanisława Kacz-
marka. Funkcję skarbnika objął Jan
Mucha, a sekretarza Władysław
Promis. Zarząd ten kierował OSP
aż do 1996 roku, choć w między-
czasie skarbnikiem został Florian
Machowiak, a sekretarzem Marian
Kowalczyk.
- Zebranie założycielskie odbyło
się w szkole i było chyba jednym z
najliczniejszych w historii Opo-
rówka. Wszystko to za sprawą kie-
rownika PGR, który zarządził.
obowiązkową obecność - wspo-
mina z uśmiechem Henryk Ant-
kowiak.
- Wcześniej na terenie gminy
R
1 LU
Od lewej stoją: Stanisław Kaczmarek, Henryk Antkowiak,
Paweł Kaczmarek i Hubert Kaczmarek.
było mało jednostek strażackich. W
gaszeniu pożarów uczestniczyli
mieszkańcy wsi. Ćwiczenia były
przeprowadzane przez komendanta
gminnego Stefana Spławskiego i
przewodniczącego Rady Gminy
Stefana Naskręta. Pojawiali się nie-
spodziewanie i ogłaszali alarm na
trąbce sygnałowej. W Oporówku
było już tak ustalone, że zbiórkę ro-
biono na głównym skrzyżowaniu -
opowiada po latach pierwszy pre-
zes.
OSP Oporówko działała przy
POHZ, a zatem nic dziwnego, że
PGR zakupiło pierwszą moto-
pompę. Następne kupowała już Ko-
menda Powiatowa Straży Pożarnej
Na początku wakacji absolwenci klasy VIII szkoły w Pawłowicach
wspólnie z nauczycielkami Magdaleną Ratajczak i Joanną Piet-
rzykowską odwiedzili swoją rówieśniczkę Nadię Adamczak. Nadia
z powodu swojej niepełnosprawności nigdy nie mogła uczęszczać
do szkoły z innymi, ale często, szczególnie w młodszych klasach,
odwiedzała swoich kolegów i koleżanki, którzy obecnie zakończyli
naukę w klasie VIII i będą kontynuować ją w innych szkołach.
Nadia ma wspaniałych rodziców panią Annę i pana Pawła, którzy
całkowicie poświęcają jej swój czas. Wizyta Filipa, Dominiki,
Nadii, Fabiana, Daniela, Konrada i Julii sprawiła Nadii wiele ra-
dości, co okazała uśmiechem i zadowoleniem. Otrzymała również
małą niespodziankę - koszulkę z napisem "Przyjaciele na zawsze"
oraz klasowe zdjęcie.
oraz Urząd Gminy. Również dwie
pierwsze remizy znajdowały się w
garażach na terenie gospodarstwa.
Obecna, już trzecia siedziba straży,
jest przy budynku szkoły.
- Pamiętam, że pierwsze mun-
dury ufundował nam Urząd Gminy,
a zakupiliśmy je w sklepie żelaznym
w Poniecu. To były zwykłe dreli-
chowe spodnie robocze i wiatrówki -
mówi Henryk Antkowiak.
Od samego początku aż do
2005 r. OSP Oporówko miała też na
stanie przyczepę, która przez te
wszystkie lata była wymieniana na
W niedzielę, 7 lipca, na jezio-
rze Górzno z okazji Dni Gminy
Krzemieniewo odbyły się za-
wody wędkarskie teamów z łodzi
"O Puchar Wójta Gminy Krze-
mieniewo". W zawodach wystar-
towało 10 załóg
reprezentujących różne koła
wędkarskie. Losowanie, napły-
nięcie na stanowiska, zanęcenie
i rozpoczęto łowienie. W zanętę
weszły tylko drobne ryby: płotki,
krąpie, leszczyki. Wędkowanie
bardzo utrudniał silnie wiejący
wiatr, który potrafił spychać za-
kotwiczone łodzie.
Po 3-godzinnej turze pozna-
liśmy najlepsze duety: | miejsce
Jarosław Dwornik / Robert Kopa-
czewski (8470 g), Il miejsce - Miro-
sław Kubiaczyk / Tomasz
wo. [Al
nowsze modele.
Aktualny Zarząd stanowią: pre-
zes Paweł Kaczmarek, naczelnik
Hubert Kaczmarek, skarbnik Arka-
diusz Adamczak i sekretarz Szymon
Klonowski.
- Obecnie Oporówko słynie w
gminie z dobrego wyszkolenia mło-
dzieży. W kategorii CTiF chłopaków,
czyli w wieku od 12 - 16 lat, dwu-
krotnie wygraliśmy zawody powia-
towe. W 2016 roku wystartowaliśmy
nawet w zawodach wojewódzkich -
mówi z dumą prezes Paweł Kacz-
marek.
Wspomnijmy jeszcze, że w te-
gorocznych zawodach gminnych
seniorzy z Oporówka stanęli na
podium zajmując III miejsce.
Świetny wynik zanotowali też mło-
dzi chłopacy, którzy wywalczyli
drugą lokatę.
To wszystko sprawia, że OSP
Oporówko może z optymizmem
spoglądać w przyszłość.
- Z okazji 50 - lecia powstania
straży w Oporówku składam
wszystkim strażakom najlepsze ży-
czenia. Mimo, że dzisiejsza rola
strażaka, który przynależy do miejs-
cowej OSP, jest zupełnie inna niż to
było kilkanaście lat temu, to właśnie
strażak, który jest na miejscu, za-
wsze pierwszy udziela pomocy. W
związku z tym składam wszystkim
strażakom z Oporówka podzięko-
wanie za wasz trud, za poświęcenie
oraz wielki dar serca - mówi wójt
Radosław Sobecki.
yu
Kubiaczyk (4800 g), III miejsce -
Jacek Nalewski / Kacper Nalewski
(3970 g)
Puchary i nagrody w towarzy-
stwie prezesa koła Tomasza
Franka zwycięzcom osobiście wrę-
czył sponsor pucharów wójt gminy
Krzemieniewo Radosław Sobecki.
Zawody zakończono wspólnym po-
siłkiem i fotografią. Z ramienia Koła
PZW Osieczna nad organizacją za-
wodów czuwał Ryszard Marciniak.
Zarząd Koła PZW Osieczna składa
serdeczne podziękowania wójtowi
gminy Krzemieniewo Radosławowi
Sobeckiemu za ufundowane pu-
chary i ich osobiste wręczenie. Za-
wody na wniosek zawodników
zostały wpisane na stałe w kalen-
darz imprez organizowanych przez
Zarząd Koła PZW Osieczna.
sida | GMINY KRZEM NF W GMINY KRZEMIENIEWO”"""""="="==
Ww niedzielę, 14 lipca, na corocznym letnim pikniku spotkali się eme-
ryci i renciści z z garzyńskiego koła.
Uczniowie wyróżniający się w nauce w roku szkolnym 2018/2019.
DROBNIN
Klasa la: Franciszek Adamski,
Gabriela Glapiak, Konrad Janko-
wiak, Blanka Kaźmierczak, Kaje-
tan Kozłowski, Malwina Sikora,
Emilia Skorupka, Bernadeta
Suszka, Antoni Ziemliński, Lena
Zygner.
Klasa Ib: Rozalia Koladyńska,
Julia Wojtkowiak, Zuzanna Rataj-
czak, Zuzanna Franek, Adam
Kownacki, Lena Nowaczyk, Ale-
ksander Wawrzyniak.
Klasa Ila: Maria Klimaszewska,
Hanna Skorupka, Norbert Nie-
dzielski, Jan Gubański, Maria Stró-
żyńska.
Klasa Ilb: Olga Banach, Szy-
mon Florczak, Jakub Lewandow-
ski, Magdalena Szydłowska,
Wojciech Wielogórski, Piotr Jab-
łoński.
Klasa IVa: Mieszko Cwojda,
Adam Gołębiowski, Bartosz Bart-
kowiak, Mikołaj Dudziak, Maria
Stachowiak, Zofia Biernaczyk, Jan
Łagoda, Mateusz Borowski, Maria
Serwatka, Nikola Wawrzyniak.
Klasa IVb: Olga Kownacka,
Alan Pietraszewski, Marta Łagoda,
Alan Sztyler, Tobiasz Machowski,
Maria Zielińska.
Klasa Va: Tomasz Chudziński,
Wiktoria Tuszyńska, Zuzanna
Wawrzyniak.
Klasa Vb: Monika Rosik, Alicja
Przybylak, Tomasz Szydłowski, Mi-
kołaj Brodziak, Laura Chwali-
szewska, Jakub Andrzejczak,
Amelia Kosińska, Mateusz Snela.
Klasa Vc: Zofia Klich, Dominika
Matuszewska, Agnieszka Maćko-
wiak, Nikola Markowska, Tomasz
Adamiak, Zofia Skrzypczak, Mo-
nika Kulas, Jakub Jankowiak.
Klasa Vla: Maria Smektała,
Dawid Kamiński, Martyna Jabłoń-
ska, Marek Łagoda, Klaudia Mu-
sielak, Jakub Ratajczak.
Klasa VIb: Tomasz Chodyła,
Hubert Kubasik, Adrian Misiewicz,
Paulina Pudliszewska.
Klasa Villa: Klaudia Witczak,
Krystian Andrzejewski, Weronika
Bartlewska, Natalia Wolna, Natalia
Robaszewska, Tomasz Wielogór-
ski.
Klasa VIlb: Aleksandra Ada-
miak, Agnieszka Siniecka, Magda-
lena Karpińska.
Klasa Villa: Patrycja Buczek,
Marta Jańczak, Roksana Glapiak,
Ewelina Baer, Weronika Zyber, Ja-
goda Andrzejczak.
Klasa Vlllb: Julia Lutowicz,
Piotr Kaźmierczak, Michalina Ka-
rolewicz, Aleksandra Ptaszyńska,
Barbara Kasprzyk.
Klasa IIIA gimnazjum: Julia Ku-
basik, Miłosz Buczek, Martyna Ko-
strowska, Julia Maćkowiak, Jakub
Jaszczak, Daria Pudliszewska, Oli-
wia Michalak. _
PAWŁOWICE / OPORÓWKO
Klasa |: Paweł Adamczak,
Oskar Bela, Wojciech Iwanowicz,
Julia Jagielska, Wiktor Jankowiak,
Szymon Justka, Paweł Konieczny,
Patrycja Kowalska, Zofia Kraśner,
Emil Matuszewski, Jakub Rosik,
Maja Spyrka, Oskar Sznabel, Bar-
bara Śniegucka, Jędrzej Świadek,
Lena Teodorczyk, Kamil Wojcie-
chowski, Nikodem Żurawski.
Klasa | Oporówko: Wolniak
Przemysław, Jakubiak Kacper, Mu-
sielak Zuzanna Sabina, Pa-
włowska Zofia, Rosadziński
Bartosz, Skrzypczak Jędrzej, Stań-
czuk Kacper, Maćkowiak Damian.
Klasa Il: Filip Pietrzykowski,
Amelia Majewska, Karolina Grze-
gorzewska, Julia Gajowa, Nikola
Niedzielska, Julia Czajka, Szwar-
czyńska Nadia, Hanna Czwojdrak,
Alan Tomowiak, Michał Mrukowski,
Maria Matysiak.
Klasa Ill: Michał Chwat, Lena
Ciesielska, Martyna Hądzlik, Zu-
zanna Hemmerling, Katarzyna
Mania, Laura Maśląka, Małgorzata
Rozwalka, Oskar Sadowski, Alicja
Włodarczak, Martyna Wróblewska.
Klasa Ill Oporówko: Lena Luto-
wicz, Maria Roszak, Antonina
Takie sympatyczne spotkania
organizują sobie od lat. Bawili się
już m. in. w Luboni i Żmigrodzie.
Tym razem zdecydowali się na
Grillowisko w Bojanicach.
- Jest tu piękna okolica. Jest
las, można usiąść na ławeczce, a
nawet poćwiczyć na siłowni -
chwalili miejsce zadowoleni
uczestnicy.
- Już zapadła decyzja, że za
rok też będziemy się tu bawić -
mówi Małgorzata Tarnowska,
przewodnicząca koła.
Dla uczestników przygotowano
smaczny poczęstunek, a DJ za-
prosił wszystkich do wspólnych
tańców. W trakcie imprezy święto-
wano też 80. urodziny jednej z
pań, która z tej okazji otrzymała
piękne kwiaty.
Z zaproszenia na to niezwykle
miłe spotkanie skorzystali wójt Ra-
dosław Sobecki i przewodniczący
Rady Powiatu Jan Szkudlarczyk.
Wspomnijmy jeszcze, że nikt z
przybyłych nie musiał tego dnia
martwić się o transport, gdyż prze-
jazd do Bojanic i z powrotem do
Garzyna zapewnił gminny auto-
bus. Kolejny letni piknik już za rok!
Skrzypczak, Dawid Kal.
Klasa IVa: Julia Adamczak,
Lena Adamczak, Jakub Baksalary,
Lilianna Białek, Natalia Glapiak,
Ewelina Józefiak, Natalia Kozak,
Filip Lenort, Anna Pawłowska, Hu-
bert Wilczek.
Klasa IVb: Mikołaj Bryl, Filip
Niedzielski, Jowita Mocek, Natan
Szulczyński, Wiktoria Sztorc,
Jakub Drewniak.
Klasa Va: Nikola Józefiak, Alex
Szepe, Kacper Teodorczyk.
Klasa Vb: Dawid Rychter, Piotr
Skrobała, Patrycja Kozak, Szymon
Weiss, Kinga Dudkowiak, Kuba
Skrzypczak.
Klasa Vla: Jakub Skrobała, Ma-
ciej Kubiaczyk.
kl. VIb: Maria Skrobała, Oliwia
Jankowska, Michał Maślonka, Ali-
cja Kowalska, Joanna Jaku-
bowska.
Klasa VII: Piotr Pindara, Karo-
lina Śmieszała, Krzysztof Rosik.
Klasa VIII: Konrad Adamczak,
Patrycja Błocian, Antoni Bryl, Ka-
rolina Jakubowska, Agata Janko-
wiak, Marta Lubiejewska,
Dominika Ratajczak, Patryk Rycz-
kowski.
Klasa Ill: Zuzanna Jankowiak,
Zofia Stachowiak, Michał Pindara,
Eliza Hadrysiak, Anna Piotrowiak,
Wiktoria Zakrzewska, Arkadiusz
Dudkowiak.
GARZYN
Klasa IV A: Kowalska Natalia,
Staniszewski Bartosz, Przybyło-
wicz Natalia.
Klasa IV B: Karpińska Adria-
nna, Kubicka Ewelina, Dolata An-
drzej, Pudliszewska Joanna.
Aby rozwiązać krzyżówkę, trzeba wpisać w poziome rzędy zna-
czenie słów. Potem z oznaczonych liter ułożyć hasło. Prawidłowe
hasło można wysłać e-mailem na adres gck@krzemieniewo.pl.
Wśród nadawców prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy nagrodę.
Poprzednie hasło krzyżówki brzmiało: PRZED NAMI DŁUŻSZE
WAKACJE. Nagrodę wylosowała Kinga Wojtkowiak. Zapraszamy
po odbiór nagrody do GCK w Krzemieniewie.
[ 13 ]
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
HOROSKOP
Baran 21.03-19.04
Szczęście będzie Ci sprzyjać.
Staniesz się pewniejsza siebie i sil-
niejsza. Wprowadzisz parę zmian
w domu, które ucieszą bliskich.
Gwiazdy wróżą nowe uczucie.
Byk 20.04-20.05
W najbliższym czasie uda Ci
się ustawić finanse, więc na nad-
chodzące miesiące pieniędzy wy-
starczy. Potem trochę zastopuj z
wydatkami. Mogą pojawić się
chmury na Twojej miłości.
Bliźnięta 21.05-21.06
Wkrótce będziesz mieć dużo
mniej pracy niż zwykle. Wykorzys-
taj więc ten czas dla siebie. Ktoś
zaskoczy Cię propozycją wyjazdu,
skorzystaj.
Rak 22.06-22.07
Ogarnie Cię romantyczny na-
strój. Radość sprawiać Ci będzie
książka, film, spacer. Czas, abyś
wybrała się na urlop. W pracy cze-
kają Cię pewne zmiany.
Lew 23.07-22.08
To będzie szczęśliwy miesiąc.
Gwiazdy sprzyjają odwiedzaniu
miejsc, z którymi łączą Cię wspom-
nienia. Może spotkasz dawnych
znajomych. Zdrowie dobre.
Panna 23.08-22.09
Spotkania z przyjaciółmi będą
jak balsam dla Twojej duszy. Sta-
raj się zorganizować ich jak naj-
więcej.
Zwróć
uwagę
na
nieporozumienia w pracy. Czas je
zakończyć.
Waga 23.09-22.10
Nie powinnaś się tak śpieszyć.
Zwolnij tempo, zajmij się swoimi
potrzebami.
W
pracy
załatw
wszystkie zaległości i odpocznij
kilka dni.
Skorpion 23.10-21.11
Zbyt łatwo się denerwujesz i
czujesz zmęczona. Może więc
czas na wyjazd, najlepiej z partne-
rem. Czekaj na wiadomości od bli-
skich, sprawią Ci radość.
Strzelec 22.11-21.12
Wenus zachęca do szukania
miłości. Możesz spotkać kogoś, z
kim nawiążesz nić porozumienia.
W stałych związkach więcej ener-
gii. Lepsze finanse.
Koziorożec 22.12-19.01
Mimo okresu urlopowego wię-
cej
zawodowych
obowiązków.
Kilka spraw będzie wymagało pil-
nego rozstrzygnięcia. W rodzinie
niespodzianka i większe wydatki.
Wodnik 20.01-18.02
Nie wyrzucaj pieniędzy w błoto,
bo za chwilę może ich zabraknąć.
Ktoś poprosi Cię o pomoc. Do-
mowe sprawy staną się ważniej-
sze niż praca.
Ryby 19.02-20.03
Masz szansę odnowić pewną
starą znajomość. Kto wie, może
wrócą uczucia? W pracy rozglądaj
się za okazją do podwyżki i
awansu. Fortuna Ci sprzyja.
Składniki: 2 długie ogórki, 4
szklanki gęstego jogurtu, garść
łuskanych orzechów włoskich, sól,
kolorowy pieprz, 3 kromki chleba
tostowego, suszony czosnek, 3
łyżki oliwy, 1/2 pęczka koperku.
Przygotowanie: Połowę umy-
tego ogórka pokrój w kostkę.
Resztę ogórków zblenduj. Dodaj
jogurt, dopraw do smaku solą, su-
szonym czosnkiem i kolorowym
pieprzem. Orzechy włoskie upraż
na suchej patelni. Pieczywo tos-
towe pokrój w kostkę. Rozgrzej
oliwę na patelni i zrumień małe
grzanki
z
chleba
tostowego.
Chłodnik przelej do miseczki,
dodaj kostki ogórka.
Całość posyp uprażonymi orze-
chami włoskimi, siekanym koper-
kiem i grzankami.
Ogórkowy chłodnik
KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ
1. Domowa czynność
2. Człowiek ubogi
3. Wyrzucony z broni palnej
4. Amerykański myśliwy
5. Pojazd króla
6. Odgłos toczących się kół
7. Mebel dla ucznia
8. Nawał pracy
9. Niejedna w alfabecie
10. Siedziba magistratu
11. Z danymi redakcji
12. Humhprey z "Cassablanki"
13. Naszyty wzdłuż szwu
14. Robert z bolidu
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
R
15
6
A
12
K
R
8
16
T
7
T
I
1
5
Ł
20
4
R
3
11
T
14
10
P
18
O
9
19
17
2
S
U
13
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10 11
12 13 14 15 16
17 18 19 20
ZAGADKI * ZAGADKI
1. Co można zobaczyć tylko raz
w minucie, dwa razy w momencie
i nigdy w chwili?
2. Dasz mi pożywkę - żyję, po-
częstujesz mnie piciem - zginę.
Czym jestem?
Moda na wszystko, co eko,
ma coraz więcej zwolenniczek.
Między innymi popularne stają
się domowe kosmetyki z natu-
ralnych składników. A tych jest
wokół nas sporo, więc zrobie-
nie kremu, olejku czy maseczki
nie jest wcale trudne. Skórę
można w ten sposób odżywić,
nawilżyć, zregenerować, uwol-
nić od chemicznych odczynni-
ków.
Spróbujemy
więc
z
maseczkami.
ŁAGODZĄCA UCZULENIA
Składniki: 2 łyżki nasion sie-
mienia lnianego.
Przygotowanie: siemię zmiel i
zalej 1/4 szklanki wrzątku. Od-
staw na 15 minut. Lekko ostu-
dzoną papkę nałóż na twarz. Po
15 minutach zmyj letnią wodą.
Efekt: siemię lniane przynosi
ulgę podrażnionej oraz zaczer-
wienionej skórze. Dlatego po-
maga też na pękające naczynka.
LIFTINGUJĄCA
Składniki: 1/2 łyżki żelatyny.
Przygotowanie: żelatynę roz-
puść w gorącej wodzie, ale nie
we wrzątku, aby nie zrobiły się
grudki. Dobrze wymieszaj. Gdy
ostygnie, rozprowadź ją na twa-
rzy. Poleż z nią ok. 30 minut, a
potem zmyj.
Efekt: napina szarą i zmę-
czoną skórę, rozjaśnia nieco cie-
nie pod oczami.
NA ROZSZERZONE PORY
Składniki: 2 łyżki liściastej zie-
lonej herbaty (taka ma większą
moc).
Przygotowanie: liście zalej
szklanką wody o temp. ok. 70 st.
C. Parz ok. 10 minut. Napar prze-
lej do miski i połącz z gorącą
wodą. Zrób parówkę - z głową na-
krytą ręcznikiem pochyl się nad
miską.
Efekt: skóra się wygładzi, a
pory zmniejszą.
Maseczki najlepiej wykonać w
godz. między 18, a 22. Na począ-
tek można je nakładać trzy razy w
tygodniu, potem dwa razy, a
wreszcie profilaktycznie raz na ty-
dzień. Wcześniej trzeba spraw-
dzić, czy składniki, jakich do nich
używamy, nie uczulają nas. Po
zmyciu maseczki należy zawsze
stosować tonik i krem.
Maseczki dla zdrowia i urody
Składniki: 250 g sera radamer,
1 łyżka mąki, jajko, 4 łyżki bułki
tartej, 4 łyżki oleju rzepakowego,
150 g mieszanki sałat, 4 łyżki żu-
rawiny.
Przygotowanie: Kostkę sera
radamer pokrój na osiem plastrów
o grubości 1 - 2 cm. Panieruj je
najpierw w mące, potem w rozkłó-
conym jajku, a na końcu w bułce
tartej. Ser musi być dobrze po-
kryty panierką. Smaż ser na nie-
dużym ogniu, po ok. 2 minuty z
każdej strony, później osącz z
nadmiaru tłuszczu na papierowym
ręczniku. Danie podawaj z żura-
winą i sałatą z lekkim sosem wi-
negret (zrobisz go, ucierając 3
łyżki soku z cytryny z 4 łyżkami
oliwy).
Panierowany serek
Odp. Litera “m”
Odp. Ogniem
W niedzielę, 23 czerwca, na Orliku w Poniecu odbył się Festyn dla
Olafa Stachowiaka, sympatycznego 5-latka z Drzewiec, który od uro-
dzenia zmaga się z opóźnieniem psychoruchowym, wymagającym
wielokierunkowej opieki i specjalnej diety. Chłopcu zaczęły pomagać
ćwiczenia z pionizatorem. Zakup takiego urządzenia to koszt 6 000 zło-
tych i mimo częściowego dofinansowania z NFZ był on poza zasię-
giem możliwości rodziców. W sprawę zorganizowania pomocy dla
chłopca bardzo aktywnie włączyli się mieszkańcy naszej gminy.
- Znam rodziców Olafa, to
wspaniali ludzie. Ciężko jest pat-
rzeć na ich walkę z chorobą syna,
dlatego postanowiliśmy pomóc -
mówi Marek Sławiński z Luboni,
pomysłodawca festynu i jeden z
głównych organizatorów, którymi
byli również jego małżonka Anna
oraz Małgorzata i Damian Wojcie-
chowscy z Drzewiec, sąsiedzi
Olafa.
W trakcie niedzielnego wyda-
rzenia odbył się turniej piłkarski.
Wpisowe od 10 uczestniczących
w nim zespołów w całości trafiło
do Olafa, a wśród piłkarzy nie za-
brakło zawodników z gminy Krze-
mieniewo. Oprócz tego licytowano
wiele atrakcyjnych gadżetów, m.
in. żużlowych i piłkarskich: cza-
peczki Taia Woffindena (500 zł) i
Grega Hancocka, bluzy Janusza
Kołodzieja (400 zł) i Emila Sajfut-
dinowa, koszulkę z podpisami
mistrzowskiej Fogo Unii Leszno z
2018 roku oraz koszulkę Lecha
Poznań z autografami i certyfika-
tem. Największego zastrzyku go-
tówki przysporzyła jednak licytacja
klimatyzatora wraz z montażem za
kwotę 2100 zł.
Wśród przygotowanych atrak-
cji były także pokazy tańca i taek-
wondo klubu KUK-SON
Pawłowice. Powodzeniem cie-
szyły się też dmuchańce, anima-
cje, malowanie twarzy i słodki
bufet. Przygotowano również lote-
rię, w której każdy mógł kupić los
za 5 zł i wygrać wartościowe na-
grody.
Długie, bo aż 3 - miesięczne
przygotowania do festynu przynio-
sły rewelacyjny efekt! Zebrano
ponad 24 000 zł, to cztery razy
więcej niż wstępnie planowano!
Za uzyskane środki zakupiony
zostanie tak potrzebny Olafowi
pionizator. Reszta zebranych fun-
duszy zostanie wykorzystana na
pokrycie kosztów leczenia i reha-
bilitacji.
- Czasem wdzięczność trudno
jest ubrać w słowa, wtedy proste
"dziękujemy” zawiera wszystko, co
chcemy wyrazić". Składamy ser-
deczne podziękowania wszystkim
sponsorom za ufundowanie na-
gród rzeczowych i wsparcie finan-
sowe oraz pomoc okazaną przy
organizacji festynu. Serdecznie
dziękujemy za bezcenne wspar-
cie, które nam zapewniliście. Jes-
teście dowodem na istnienie ludzi
dobrej woli, na których można po-
legać. Dziękujemy przede wszyst-
kim: OSK MORS Piotra
Majchrzaka, Wikaro _ Wiktora
zk o ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
fot. Poniec Moje Mias
Adamskiego, KUK - SON Pawło-
wice, firmie ogólno - budowlanej
Damiana Biernaczyka, doktorowi
medycyny Waldemarowi Chęcic-
kiemu, zakładowi fryzjerskiemu
Euforia Anny Wieczorek, Aurelii
Szymańskiej, Dawidowi i Wioletcie
Chudzińskim, Bartoszowi Woliń-
skiemu, Damianowi Sarbinow-
skiemu "Best Friends Carp", sołty-
sowi Hieronimowi Koszyczarkowi i
Tomkowi Szelągowi. Dziękujemy
wszystkim „którzy swą pracą i po-
mocą wsparli organizację festynu
charytatywnego dla Olafa - mówią
wdzięczni organizatorzy Małgo-
rzata i Damian Wojciechowscy
oraz Anna i Marek Sławińscy.
profesjonalne pranie
pranie tapicerki samochodowej
pranie tapicerki meblowej
pranie dywanów i wykładzin
czyszczenie kostki brukowej
Karolina Flak
Garzyn, ul. Kasztanowa 8a
64-120 Krzemieniewo
© 609 380 826
W Pawłowicach na stawie
Wyspa odbyły się VI Spławi-
kowe Zawody Wędkarskie w pa-
rach dla dzieci i młodzieży o
Puchar Starosty Powiatu Lesz-
czyńskiego Jarosława Wawrzy-
niaka.
W sobotę, 22 czerwca, od
wczesnych godzin rannych w ry-
walizacji wzięły udział 54 pary, co
stanowi rekord uczestnictwa w 6 -
letniej historii tej imprezy. Wędkar-
skie duety - dziecko z osobą doro-
słą - rywalizowały w dwóch
kategoriach wiekowych.
W kategorii junior młodszy
(roczniki 2009 - 2014) zwyciężyła
para Emil i Wiesław Matuszewscy
(waga złowionych ryb 2,500 kg).
Tuż za nimi na podium uplasowali
się Nikola i Dariusz Niedzielscy
(waga 2,215 kg) oraz Lilianna Bia-
łek z Wojciechem Galonem (2,040
kg).
W kategorii junior starszy (rocz-
niki 2003 - 2008) zwyciężyła para
Symeon Weiss i Marian Weiss
(waga złowionych ryb 4,700 kg),
którzy wyprzedzili Kacpra i Jacka
Nalewskich (waga 3,915 kg) oraz
Huberta i Adama Piotrowskich (3,
715 kg).
Przyznano również nagrodę za
złowienie największej ryby, którą
był karp o wadze 3,520 kg złapany
przez Huberta i Adama Piotrow-
skich
- Karpia złapaliśmy na czerwo-
nego robaka - to był nasz dzisiej-
szy przepis na sukces, a poza tym
dopisało nam też szczęście. Hu-
bert stawał już wcześniej na pod-
ium w zawodach dziecięcych
organizowanych przez koło. W
wolnym czasie lubimy wędkować
na Odrze lub specjalnych łowis-
kach. Na tych zawodach byliśmy
po raz pierwszy - mówi Adam
Piotrowski, tata Huberta.
Na najlepszych czekały pu-
chary, dyplomy i medale, a także
atrakcyjne nagrody rzeczowe,
które wręczali m.in. starosta Jaro-
sław Wawrzyniak, wójt Radosław
Sobecki oraz prezes pawłowic-
kiego Stowarzyszenia Wodnik
Franciszek Nowak, który był rów-
nież głównym sędzią zawodów.
Każdy młody zawodnik wrócił do
domu z upominkiem. W zorganizo-
waniu tak udanej imprezy po raz
kolejny pomogli sprawdzeni i nie-
zawodni sponsorzy, których w tym
roku było aż 50.
Organizatorem zawodów była
grupa Przyjaciół Pawłowickich Ro-
werówek z Markiem Nowakiem na
czele.
a ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO __—_—_——[-15]7
Oporowo wygrywa Turniej Wsi 2019
Do tegorocznych zawodów VI Turnieju Wsi, który odbył się na stadionie sportowym w Pawło-
wicach, stanęło 15 zespołów reprezentujących poszczególne sołectwa w gminie.
Drużyny wystartowały w ośmiu
konkurencjach: dojenie krowy,
spacer farmera, Polska Niepo-
dległa - dumni z Polski, tańcowała
igła z nitką, zabawa z piłeczkami,
bieg olbrzyma, skakanie w worku i
wielkie wyjście, które zapewniły
wszystkim uczestnikom i licznie
zebranym kibicom sporą dawkę
humoru i emocji.
W tym roku zwyciężyła drużyna
z Oporowa, która zdobyła 92
punkty. Tylko jeden punkt mniej
mieli reprezentanci Mierzejewa.
Stawkę na podium uzupełnił ze-
spół połączonego Belęcina z 89
pkt.
Jak przyznali sami zawodnicy
ze zwycięskiego Oporowa, zespół
przed turniejem w ogóle nie treno-
wał, a główny puchar zdobyli z
marszu. Była to zatem zupełnie
inna strategia niż ta, którą zastoso-
wały rok temu najlepsze w turnieju
Bojanice. Ubiegłoroczny triumfator
dokładnie przygotował się do im-
prezy i przećwiczył konkurencje, co
zaowocowało świetnym wynikiem.
Jak widać, nie ma tak naprawdę
złotego środka na zwycięstwo w
Turnieju Wsi, a każda ekipa ma
swój sposób na uzyskanie jak naj-
lepszego wyniku.
Pozostałe miejsca w VI Turnieju
Wsi zajęły: Bojanice (87 pkt), Pa-
włowice (76), Brylewo (71), Lubo-
nia (70), Hersztupowo i Oporówko
(po 66 punktów), Krzemieniewo
(59), Kociugi (56), Karchowo (54),
Drobnin (48), Garzyn (37) i Górzno
(31).
Trzy najlepsze zespoły otrzy-
mały nagrody w postaci bonów
wartości: 700, 500 i 300 zł, a także
sprzętu sportowego, m. in. piłek i
tarcz elektronicznych z rzutkami.
Wszystkie drużyny dostały też sło-
dycze.
HARDMETAL-PV
Prąd za darmo w domu i
firmie przez cały rok:
- kompleksowa obsługa instalacji
- bezpłatna wycena
umów się
na bezpłatną wycenę
tel: 607523006
hardmetalQop.pl
P..H.U. HARDMETAL
-_ DROBNIN 14
64-120 KRZEMIENIEWO
Rekordowa liczba uczestników wzięła udział w III edycji Pawłowickiego Biegu
Sladami Mielżyńskich, który po raz kolejny odbył się pod patronatem starosty
leszczyńskiego Jarosława Wawrzyniaka.
KLUB BIEGACZA Pe
KRZEMIENIEWO
Start do biegu głównego zos-
tał poprzedzony Biegiem Szlach-
cica na dystansie 800 m, w
którym wystartowało blisko 80
najmłodszych miłośników biega-
nia. Każdy z uczestników mógł li-
czyć na pamiątkowy medal. W
trakcie zawodów wręczono też
nagrody dla autorów najlepszych
prac w konkursie plastycznym or-
ganizowanym wspólnie z miejs-
cową Szkołą Podstawową pt.
"Pawłowicki Bieg Śladami Miel-
żyńskich oczyma najmłodszych",
w którym oceniano blisko 60
przepięknych rysunków.
O godz. 10 rozpoczął się bieg
główny, który tradycyjnie odbył się
na dystansie 10 km. Zwyciężył z
czasem 37 min i 40 s Tomasz Mu-
siał z Dąbcza, który w Pawłowi-
cach wygrał już drugi rok z rzędu.
Drugi na mecie był Daniel Stamm
z Leszna, a trzeci Adam Stacho-
wiak z Dąbcza. Rekord trasy z
2017 roku w dalszym ciągu na-
leży więc do Krzysztofa Szyma-
nowskiego - 35 min i 20 s.
Spośród pań na królową pa-
włowickiego biegu wyrasta powoli
Jolanta Jeż z Gostynia, która
zwyciężyła już po raz trzeci (czas
43 minuty i 56 sekund). Tuż za
nią uplasowały się Martyna Zie-
lińska z Leszna i Izabela Łęcka -
Janicka z Goli.
W zawodach nordic walking
na trasie długości 5 km wygrał
Sławomir Rosadziński z Leszna
przed Bronisławem Sikorą z
Leszna i Jackiem Guzkiem z No-
wego Tomyśla. Wśród pań po-
nownie najlepsza była Kamila
Andrzejewska - Majchrzak z Dąb-
cza przed Justyną Smektałą z
Nowego Belęcina i Katarzyną
Sieracką z Leszna.
Ogółem bieg główny i trasę
nordic walking ukończyło rekor-
dowe 237 zawodników.
W trakcie imprezy nagrodzono
również najszybszych biegaczy z
gminy Krzemieniewo: Norberta
Kołodzieja i Jolantę Adamczak
oraz chodziarzy: Przemysława
E z
Kmiecika i Justynę Smektałę.
Organizatorzy wyróżnili też
najszybszych biegaczy z Pawło-
wic: Marka Katarzyńskiego i Jo-
lantę Adamczak. Z kolei
najlepszym chodziarzem z Pa-
włowic został Przemysław Kmie-
cik, a chodziarką Grażyna
Adamczak.
Tym razem wszyscy biega-
cze w pakiecie startowym otrzy-
mali zamiast koszulki ręcznik z
logo biegu oraz napój plus kilka
innych gadżetów. Każdy biegacz
powrócił do domu z oryginalnym
pamiątkowym medalem.
Przygotowano również loterię
fantową. Wśród nagród, które
trafiły do blisko 40 biegaczy,
znalazły się m.in.: rower, zega-
rek oraz zestaw pięknych tale-
rzy.
- Serdecznie dziękujemy in-
stytucjom, które wspomogły
nasz bieg: Starostwu Powiato-
wemu, Urzędowi Gminy w Krze-
mieniewie oraz Urzędowi Miasta
i Gminy w Rydzynie, a także In-
stytutowi Zootechniki w Pawło-
wicach. Podziękowania również
dla Stowarzyszenia Wodnik,
KGW, Przyjaciół Pawłowickich
Rowerówek, OSP Krzemie-
niewo, Pawłowice i Dąbcze oraz
wszystkim wolontariuszom i
sponsorom - mówi Tomasz
Adamczak, sołtys Pawłowic.
Imprezę po raz kolejny
zorganizowało Stowarzyszenie
"Razem dla Pawłowic".
[2] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
r u
W „Życiu Gminy Krzemieniewo” proponujemy naszym Czy-
telnikom nową i sympatyczną rubrykę "Przyszli na świat".
Dzięki niej będziecie mogli poinformować nas o bardzo waż-
nym i radosnym momencie w waszym życiu - narodzinach
dziecka.
Aby to zrobić, należy przesłać
nam zdjęcie swojej pociechy oraz
kilka krótkich informacji: imię i na-
zwisko dziecka, data urodzenia,
imiona rodziców.
Zdjęcia i pozostałe informacje
możecie przesyłać korzystając z for-
mularza kontaktowego z naszą ga-
waga, miejsce zamieszkania,
zetą znajdującego się na stronie
Imię: Adrianna
Nazwisko: Milecka |
Data urodzenia: 7 maja k Ę
Godzina: 13:50 r
Waga: 3,500 kg
Długość: 56 cm
Imiona rodziców: Joanna i Tomasz
Miejsce zamieszkania: Drobnin
Rodzeństwo: brat Stanisław (2 lata)
www.gck.krzemieniewo.pl (menu
NASZA GAZETA -> PRZEŚLIJ MA-
TERIAŁY ) lub poinformować nas
na stronie "Dzieje się w gminie
Krzemieniewo" (Facebook).
Jest jeszcze jeden bardzo
ważny warunek! W związku z
ochroną danych osobowych, wyni-
kającą z rozporządzenia RODO,
należy nam dostarczyć pisemną
zgodę na publikację wizerunku i da-
nych dziecka. Taką zgodę i podpisy
rodziców można zostawić w Gmin-
nym Centrum Kultury w Krzemie-
niewie lub bibliotece w
Pawłowicach. Czekamy na wasze
zgłoszenia.
Z całą pewnością publikacja w
naszej gazecie będzie dla was
wspaniałą pamiątką z radosnych
chwil związanych z narodzinami
dziecka.
WF ZTWWEWWESAWY GEY 6 ' s — h
kredyt budowlany,
mieszkaniowy.
kredyt gotówkowy,
konsolidacyjny.
kredyt dla rolników.
kredyt firmowy.
6ż finuppartnergostyn
c
Tutaj nas znajdziesz: GOSTYŃ, UL. BOJANOWSKIEGO 5 (naprzeciw byłego BZ WBK)
Szanowni Państwo!
Na podstawie art. 86 ust. 1
ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o
podatku od towarów i Usług (tj. Dz.
U. z 2018 r. poz. 2174 ze zm.) w
zakresie, w jakim towary i usługi są
wykorzystywane do wykonywania
czynności opodatkowanych, po-
datnikowi przysługuje prawo do
obniżenia kwoty podatku należ-
nego (podatek od sprzedaży) o
kwotę podatku naliczonego (poda-
tek od zakupów).
W ocenie organów podatko-
wych, w przypadku poniesienia
przez daną gminę wydatków na
wybudowanie kanalizacji, która jest
budowana z zamiarem odprowa-
dzania ścieków zarówno z budyn-
ków należących do mieszkańców,
jak i z niektórych budynków nale-
żących do samej gminy, gminie tej
nie przysługuje prawo do odlicze-
nia całego podatku VAT wyka-
zanego na fakturach dokumentują-
cych zakupy związane z inwesty-
cją. Organy podatkowe
opowiadają się za koniecznością
stosowania w takich sytuacjach
tzw. prewskaźnika, którego sposób
obliczania przewidziany jest w
Rozporządzeniu Ministra Finan-
sów z dnia 17 grudnia 2015 r. w
sprawie sposobu określania za-
W niedzielę, 26 maja, po raz
czwarty wybieraliśmy swoich
przedstawicieli do Parlamentu
Europejskiego.
Bez wątpienia były to wybory
szczególne, które po raz pierwszy
cieszyły się tak dużą frekwencją.
Podczas poprzednich - w roku
2014, 2009 i 2004, głosowało
troszkę ponad 20 proc. uprawnio-
nych Polaków. Tym razem do urn
wybrało się aż 45,68 proc. upraw-
nionych obywateli.
W całym kraju wybory do Parla-
mentu Europejskiego wygrało PiS
(45,38 proc. głosów i 27 przedsta-
wicieli w Brukseli) przed Koalicją
Europejską (PO, PSL, SLD, Nowo-
czesna i Zieloni - 38,47 proc. i 22
Dlaczego nie możem
kresu wykorzystywania nabywa-
nych towarów i usług do celów
działalności gospodarczej w przy-
padku niektórych podatników (Dz.
U. z 2015 r. poz. 2193 ze zm.). W
praktyce prewskaźnik ten nie prze-
kracza zazwyczaj 15%, co po-
zwala na odliczenie jedynie małej
części podatku VAT.
Budynkami, których planowane
lub faktyczne przyłączenie powo-
duje utratę prawa do odliczenia ca-
łego podatku VAT, są budynki,
które gmina wykorzystuje do dzia-
łalności innej niż gospodarcza - w
tym sale wiejskie i grillowiska.
Organy podatkowe przyjmują
bowiem, że w takiej sytuacji dana
inwestycja kanalizacyjna będzie
służyła zarówno czynnościom opo-
datkowanym VAT, jak i nieopodat-
kowanym.
Czynnościami opodatkowa-
nymi są czynności odpłatnego od-
prowadzania ścieków, które
dokumentowane są wystawianymi
na mieszkańców fakturami.
Czynnościami nieopodatkowa-
nymi są przykładowo zebrania, im-
prezy gminne odbywające się w
grillowiskach lub salach wiejskich.
Inaczej sytuacja wygląda w
przypadku, gdy dana inwestycja
kanalizacyjna jest przeznaczona
n:=7
mandaty) i Wiosną Roberta Biedro-
nia (6,06 proc. i3 mandaty). Swoich
przedstawicieli do Europarlamentu
nie wprowadzili: Konfederacja (4,6
proc. głosów), Kukiz 15' (3,7 proc.)
oraz Lewica Razem (1,2 proc.).
Ogółem w całej Polsce wybraliśmy
51 eurodeputowanych.
Z Wielkopolski do Europarla-
mentu wybrano 5 posłów. Zdecydo-
waną zwyciężczynią została była
premier Ewa Kopacz (Koalicja Eu-
ropejska), która zdobyła 252. 032
głosy. Drugi był obecny eurodepu-
towany Zdzisław Krasnodębski
(PiS) - 164. 034 głosy. Trzecie
miejsce zdobył były premier Leszek
Miller (Koalicja Europejska) - 79.
380 głosów, czwarte Andżelika
Możdżanowska (PiS) - 76. 953
głosy a piąte Sylwia Spurek
(Wiosna Roberta Biedronia) - 55.
306 głosów. Z tego grona z Wielko-
polski jest jedynie Andżelika Moż-
dżanowska, mieszkanka Kępna.
A jak w tegorocznych wyborach
głosowali mieszkańcy gminy Krze-
mieniewo?
Największym poparciem cie-
szyła się partia rządząca - Prawo i
Sprawiedliwość zdobyło u nas 1200
do wykonywania wyłącznie czyn-
ności opodatkowanych VAT. W ta-
kiej bowiem sytuacji gminy są
uprawnione do odliczenia całego
podatku VAT wykazanego na fak-
turach dokumentujących wydatki
na wytworzenie inwestycji kanali-
zacyjnej. Należy mieć jednak na
uwadze, iż nie wystarczy, że inwe-
stycja kanalizacyjna jest przezna-
czona wyłącznie do czynności
opodatkowanych na moment jej
wytwarzania. Przeznaczenia tej in-
westycji nie należy zmieniać przez
co najmniej dziesięć lat od końca
roku, w którym budowa została za-
kończona.
Przykład:
Koszt budowy kanalizacji sani-
tarnej: 10. 000. 000 zł netto
Podatek VAT na fakturach:
2. 300. 000 zł
Podatek VAT do odliczenia w
przypadku podłączenia grillowisk i
sal - wiejskich: maksymalnie
345. 000 zł
Podatek VAT do odliczenia w
przypadku niepodłączenia grillo-
wisk i sal wiejskich: 2. 300. 000 zł
Oszczędność gminy: co naj-
mniej 1. 955. 000 zł.
W trakcie realizacji zadania
gmina odliczała podatek VAT od
ponoszonych nakładów inwesty-
głosów (52,56 proc.). Na Koalicję
Europejską zagłosowało 728 osób
(31,89 proc.). Następnymi w kolej-
ności byli: Konfederacja - 118 gło-
sów (5,17 proc.), Wiosna Roberta
Biedronia - 111 głosów (4,86 proc.),
Kukiz 15' - 98 głosów (4,29 proc.) i
Lewica Razem - 28 głosów (1,23
proc.). Do głosowania w gminie
Krzemieniewo było uprawnionych
6646 osób. Wydano łącznie 2334
karty do głosowania, a ważnych gło-
sów odnotowano 2283. Frekwencja
w naszej gminie wyniosła 35,1 proc.
Indywidualnie największe popar-
cie w gminie Krzemieniewo uzys-
kali: Jan Dziedziczak (PiS) - 406
głosów, Ewa Kopacz (KE) - 377 gło-
sów, Zdzisław Krasnodębski (PiS) -
277 głosów, Andżelika Możdża-
nowska (PiS) - 193 głosy, Joanna
Lichocka (PiS) - 186 głosów, An-
drzej Grzyb (KE) - 131 głosów, Le-
szek Miller (KE) - 126 głosów, Piotr
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO—==========l>3-]—
odłączyć obiektów gminnych
alizacji sanitarnej?
cyjnych. Podstawą dokonywanych
odliczeń była indywidualna inter-
pretacja podatkowa Ministerstwa
Finansów nr ILPP2/4512 - 1 -
559/15 - 2/PR wydana w dniu 13
października 2015 r.
W interpretacji podatkowej Mi-
nisterstwo Finansów uznało stano-
wisko gminy w kwestii prawa do
odliczenia podatku VAT za prawid-
łowe.
Przyjęcie takiego rozwiązania
pozwoliło na przestrzeni lat 2015 -
2019 pozyskać do budżetu gminy
kwoty 6. 308. 796 zł, tytułem zwró-
conego gminie podatku VAT przez
Urząd Skarbowy w Lesznie.
Działanie polegające na nie-
przyłączaniu do budowanej kana-
lizacji sanitarnej grillowisk i sal
wiejskich, mimo iż z pozoru może
się wydawać nieracjonalne, należy
ocenić jako działanie słuszne i
uzasadnione. Drobne niedogodno-
ści związane z pilnowaniem ter-
minu wywozu szamba są
rekompensowane odliczeniem po-
datku VAT, który to podatek służy
finansowaniu kolejnych inwestycji
w gminach.
Radosław Sobecki
wójt gminy Krzemieniewo
Liroy - Marzec (Konfederacja) - 92
głosy, Sylwia Spurek (Wiosna Ro-
berta Biedronia) - 73 głosy i Marek
Jurek (Kukiz 15') - 54 głosy.
Warto przyjrzeć się również wy-
nikom wyborów w powiecie lesz-
czyńskim. Tutaj także odnotowano
zwycięstwo PiS, które zdobyło
45,46 proc. Koalicję Europejską po-
parło 35,68 proc. głosujących.
We wszystkich siedmiu gminach
powiatu również wygrało PiS, a naj-
większe procentowe poparcie uzys-
kało właśnie w gminie
Krzemieniewo (52,56 proc.). W po-
zostałych gminach były to: Wijewo
(50,37 proc.), Osieczna (47,32
proc.), Włoszakowice (45,63 proc.),
Rydzyna (43,26), Święciechowa (41
proc.) i Lipno (40,94 proc.).
Zgodnie z przewidywaniami w
większych miastach naszego re-
gionu zwyciężyła już Koalicja Euro-
pejska, m. in. w Lesznie.
+ + + + + POŻEGNANIE + + + + +
KSC Zee Et i CyzY
gminie na zawsze odeszli:
16.05 - Władysława Wojciechowska, Garzyn, lat 99
22.05 - Jan Płócieniczak, Pawłowice, lat 92
01.06 - Robert Jener, Garzyn, lat 40
01.06 - Longina Klimasz, Kociugi, lat 51
ola o ŻYCIE GMINY KRZ
Ministerstwo Sportu ogłosiło
wyniki naboru wniosków na reali-
zację Otwartych Stref Aktywności.
Wniosek złożony przez gminę
Krzemieniewo, która posiada już
taki obiekt w Nowym Belęcinie,
został rozpatrzony pozytywnie, a
zatem możemy liczyć na dofinan-
anie
Z przyjemnością informujemy
Państwa, że gmina Krzemieniewo
otrzyma kolejne dofinansowanie
na budowę sieci kanalizacji sani-
tarnej. Projekt pn. "Budowa sieci
kanalizacji sanitarnej z przykanali-
kami w miejscowościach Mierze-
jewo, Oporówko, Oporowo, gmina
Krzemieniewo" uzyskał pozytywną
ocenę formalną i merytoryczną i
otrzymał dofinansowanie ze środ-
ków Unii Europejskiej w ramach
Wielkopolskiego Regionalnego
Programu Operacyjnego 2014 -
2020. Oś Priorytetowa 4 Środowi-
sko, Działanie 4. 3. Gospodarka
wodno - ściekowa, Poddziałanie 4.
3. 1. Gospodarka wodno - ście-
kowa.
Planowana wartość dofinanso-
wania to 5 241 716,56 zł. Podpisa-
nie umowy o dofinansowanie
realizacji projektu zaplanowano na
dzień 17 lipca br.
Dzięki realizacji projektu zosta-
nie spełniony cel strategiczny, a
więc uporządkowanie gospodarki
wodno - ściekowej w aglomeracji
Krzemieniewo, zgodnie z zasadą
trwałego i zrównoważonego roz-
woju przy założeniu stopniowego
spełniania wymogów określonych
polskim i unijnym prawem ochrony
środowiska.
Realizacja inwestycji zostanie
rozpoczęta w tym roku. Natomiast
zakończenie planowane jest na 30
listopada 2020 r.
Fndszą l uno Ukiafutgóśu |",
Kuiępjlie i) tma" tuszjliknie || |
emka M Bujaka ||»
sowanie w wysokości 50 proc.
kosztów kwalifikowanych inwesty-
cji. Będzie to kwota 50.000 zł.
Powstanie kolejnej Otwartej
Strefy Aktywności planuje się w
Pawłowicach na ul. Modrzewiowej,
tuż przy znajdującej się tam biblio-
tece.
Podobnie jak w przypadku No-
wego Belęcina również w Pawło-
wicach mma powstać wersja
rozbudowanej Otwartej Strefy Ak-
tywności. Znajdą się tam urządze-
nia siłowni zewnętrznej, elementy
placu zabaw i gra edukacyjna.
EMIENIEWO 7
W piątek, 24 maja, przy Szkole
Podstawowej nr 13 w Lesznie ro-
zegrano Finał Województwa Wiel-
kopolskiego w Indywidualnym
Biegu na Orientację w klasyfikacji
drużynowej szkół podstawowych,
gimnazjalnych i ponadgimnazjal-
nych. Na starcie stanęło ponad
600 zawodników z województwa
wielkopolskiego. Każda szkoła
mogła wystawić od trzech do czte-
rech zawodników. W klasyfikacji
drużynowej brano pod uwagę 3
najlepsze czasy z danej szkoły.
Bardzo dobrze spisali się repre-
zentanci szkoły z Nowego Belę-
cina zajmując miejsca na podium.
Trzecie miejsce i brązowy medal
wywalczyły dziewczyny ze Szkoły
Podstawowej w Nowym Belęcinie
w składzie: Katarzyna Siniecka,
Anna Nowak, Wiktoria Sfora oraz
Katarzyna Jańczak. Czwarte
miejsce przypadło w udziale dru-
żynie chłopców z Gimnazjum w
Nowym Belęcinie w składzie: Pat-
ryk Smektała, Marcin Mejza, Mate-
usz Mejza.
POMPY ZATAPIALNE POMPY GŁĘBIONOWE
POMPY OBIEGOWE POMPY PRZEMYSŁOWE
ZBIORNIKI HYDROFOROWE
ARMATURA PRZEMYSŁOWA
Biuro Techniczno - Handlowe Jomike
Nowy Rynek 21, 64-100 Leszno
ZAPRASZAMY
poniedziałek - piątek 8.00 - 16.00
SPRZEDAŻ | DORADZTWO TECHNICZNE | SERWIS
©) +48 606 437 218
DA info©jomike.pl
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO —=ols5]=
a H
Choć trudno w to uwierzyć, to już 90. urodziny świętuje Marianna Szrama z Luboni. Jubilatka,
która sprawia wrażenie przynajmniej 10 lat młodszej, przyszła na świat 28 czerwca 1929 roku.
Pani Marianna, z domu Bur-
necka, całe życie spędziła w Lu-
boni. Była jedynaczką, której
rodzice pracowali w lubońskim ma-
jątku rodziny Morawskich. Mimo
trudnych i skromnych czasów, ja-
kimi bez wątpienia były lata przed-
wojenne, wspomina ten okres jako
zdecydowanie weselszy, kiedy to
ludzie byli dla siebie bardziej
otwarci i życzliwi. Niestety, zdążyła
zaliczyć tylko trzy pierwsze klasy
szkoły w Luboni, gdy wybuchła
wojna. Naukę kontynuowano jesz-
cze przez krótki czas, ale zajęcia
odbywały się już w Oporówku i były
prowadzone w języku niemieckim.
W wieku 11 lat zaczęła praco-
wać w kuchni u Niemki o nazwisku
Friedrich, która trafiła do Luboni na
miejsce wywłaszczonych Polaków.
Jej pracodawczyni była pielęg-
niarką, a dokładniej położną, która
oprócz pracy w szpitalu w Lesznie
chodziła również po domach i po-
magała zarówno Niemcom, jak i
Polakom. Wspomina ją jako dobrą
kobietę, uczynną dla wszystkich.
Przepracowała u niej dwa lata, a
następnie trafiła do pracy w miejs-
cowym majątku, którym zarządzał
już Niemiec. Po wyzwoleniu dalej
była tu zatrudniona, ale gospodar-
stwo zostało już upaństwowione.
W wieku 20 lat w 1949 r. wyszła
za mąż za Mieczysława Szramę,
który za pracą trafił do Luboni aż
spod Konina. Oboje ciężko zarob-
kowali w polu. Małżonkowie docze-
kali się pięciorga dzieci, ale nie-
stety jedno zmarło w wieku nie-
mowlęcym. W ich wychowaniu
bardzo pomogli mieszkający z nimi
dziadkowie, którzy zajmowali się
wnukami, gdy oni chodzili do pracy.
Wszystkie dzieci założyły swoje ro-
dziny i mieszkają dziś w Lesznie,
Moraczewie i Luboni. Państwo
Szramowie mieszkali kiedyś w bu-
dynku wielorodzinnym, który stał w
miejscu, gdzie dziś znajduje się
mały blok na wylocie z Luboni w
kierunku Pawłowic. Dom rodzinny
został rozebrany pod koniec lat 50.,
a gospodarstwo postawiło nowy,
służbowy tuż obok. Wprowadzili się
do niego w 1960 r., a jubilatka żyje
w nim do dziś.
Pani Marianna na zasłużoną
emeryturę przeszła w wieku 62 lat.
W maju 1999 r. została wdową.
Dziś mieszka już tylko z córką
Marią. W miarę możliwości starają
się sobie wzajemnie pomagać i
wspierać się, a tych trudnych mo-
mentów przecież im w życiu nie
brakowało. Obie mają tu teraz dużo
spokoju. Głośniej robi się dopiero
wtedy, gdy w odwiedzinach poja-
wiają się wnuki - których ma 11
oraz prawnuki, których jest już na
świecie 16.
Nasza jubilatka wstaje bardzo
wcześnie rano, bo już o wpół do
szóstej. Następnie jest czas na
modlitwę i wspólne śniadanie z
córką. Obecnie większą część dnia
już odpoczywa, ale przez wiele lat
każdą nadarzającą się okazję wy-
korzystywała na sztrykowanie, haf-
towanie i szydełkowanie. Jej
najbliższym nie brakowało zatem
niczego - czapek, rękawiczek, szali
i sweterków zawsze było pod do-
statkiem. Poduszki też robiła, nie
było rzeczy, z którą by sobie nie po-
radziła.
- Kiedyś liczył się każdy grosz.
Co tylko szło, robiło się we włas-
nym zakresie. Nie było tak dobrze
jak teraz - mówi.
Ostatnio dziergała kilka lat
temu. Nie ma już niestety tak do-
brego wzroku, jak kiedyś. Ucieka-
jące lata robią jednak swoje. Męczy
ją też dłuższe czytanie i oglądanie
telewizji.
W młodości lubiła się za to po-
bawić, razem z mężem była na
wielu wieczorkach i zabawach w
okolicy. Chętnie wspomina też
wspólne wyjazdy rowerowe na
żużel w latach 50. Na leszczyńskim
torze brylowali wtedy m. in. Henryk
Żyto z Ponieca i Alfred Smoczyk.
Na zawody jeździło się też trakto-
rem z PGR. Bardzo lubiła te żuż-
lowe wyjazdy.
Z okazji tak pięknej rocznicy
urodzin nie mogło zabraknąć
wspólnego spotkania z najbliż-
szymi, które zaplanowano w res-
tauracji w Rydzynie. Najszczersze
życzenia wielu kolejnych lat w
zdrowiu i szczęściu składamy rów-
nież i my.
W Płocku odbyły się
Mistrzostwa Polski Ju-
niorów w Taekwondo
Olimpijskim. Na starcie
stanęło blisko 300 za-
wodników i zawodni-
czek z 36 klubów.
Klub Sportowy KUK -
SON Pawłowice repre-
zentowało czworo za-
wodników, którzy spisali
się znakomicie przywo-
żąc dwa medale: Lena
Małecka zdobyła złoty
medal w kategorii wago-
wej 44 kg i tym samym
tytuł mistrzyni Polski ju-
niorów, a Paulina Bieniek
wywalczyła brązowy
medal w kategorii wago-
wej 49 kg. Oprócz tego
Jakub Stachowiak zajął V
miejsce w kategorii wago-
wej 55 kg, a Tomasz Firlej
był dziewiąty w kategorii
wagowej - 59 kg.
[68] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWOS=""""======
W imprezie "Dziadkowie
Wnukom" zorganizowanej w
Robczysku uczestniczyło trzy-
dzieścioro dzieci w wieku od 2
do 12 lat, które z ogromnym za-
angażowaniem, czasami przy
pomocy swoich opiekunów,
wykonywały różnorodne i po-
mysłowe zadania. Były rzuty do
celu, wędkowanie, rysowanie,
lotto, zgadywanki, układanie
jak najdłuższych wyrazów z po-
danych liter i warsztaty, pod-
czas których można było
wykonać wybraną przez siebie
ozdobę. Na dobry początek
każdy otrzymał "Pakiet star-
towy”, w którym znalazły się
słodycze, napoje i owoce.
Wszyscy dzielnie wykonywali
zadania, gdyż po ich zaliczeniu
były nagrody i loteria, w której
każdy coś wygrywał. Były ma-
skotki, zabawki sportowe, ple-
caczki, malowanki i karnety
wstępu do Sali Zabaw i na krę-
gielnię przy Centrum WMB oraz
do miejscowej pizzerii, kredki,
malowanki i wiele przeróżnych
ciekawych niespodzianek.
Po zakończonych zabawach
wnuczęta odwiezione zostały do
domów, a dotarli członkowie Koła
emerytów, aby powitać lato.
- lo spotkanie uatrakcyjniła
nam Ewa Siama, która śpiewała
znane wszystkim popularne pio-
senki. Podobało się wszystkim,
więc umówiliśmy się wstępnie na
piosenki biesiadne. Chciałabym
podziękować sponsorom, bo
dzięki nim minifestyn " Dziadko-
wie Wnukom" miał bogatą
oprawę. Specjalne podziękowa-
nia należą się też wszystkim bab-
ciom i dziadkom, którzy
zasponsorowali to spotkanie dzie-
ciaczkom, a także członkom Za-
rządu Koła i wszystkim osobom,
które aktywnie włączyły się w
jego organizację - mówi Urszula
Maciejczak, przewodnicząca
Koła Emerytów w Pawłowi-
cach.
Tradycyjnie jak co roku Zarząd Koła PZW Osieczna z okazji Dnia Dziecka nad brzegiem Jeziora Górznickiego zorganizował festyn wędkarski. W dniu
9 czerwca od godz. 8 na plaży spotkali się młodzi wędkarze w celu rozegrania zawodów wędkarskich i rzutowych. Dzieci podzielono na dwie grupy -
do lat 12 i powyżej. W zawodach udział wzięło 22 zawodników. Wszystkie dzieci złowiły ryby, które po zważeniu wróciły z powrotem do wody. Każdy
uczestnik otrzymał kartę startową, na której sędziowie zapisywali wyniki wszystkich konkurencji. Poza zawodami w łowieniu ryb rozegrano zawody
rzutowe wędkami, tzw. spinning cel oraz woreczkami do tarczy, młodsze dzieci celowały do tarczy batem ze spławikiem. Wszystkie dzieci uczestniczące
w festynie otrzymały nagrody i upominki. W trakcie imprezy cały czas dostępne były napoje chłodzące, a na przekąskę placek i inne słodkości, dla opie-
kunów serwowano ciepłą kawę i herbatę. Otoczenie plaży udekorowane zostało balonami. Także rodzice mogli wygrać w konkursach dla swoich dzieci
słodkie upominki. W organizację festynu wędkarskiego z ramienia PZW swój udział wnieśli: Ryszard Marciniak - gospodarz koła, Marcin Matejewski -
komendant społecznej straży rybackiej i Jacek Borowiec - skarbnik koła i instruktor szkółki wędkarskiej.
W dniu 3 czerwca odbyła się
29. edycja biegu "Cross Waga-
rowicza", organizowanego
przez Publiczną Szkołę Podsta-
wową im. Powstańców Wielko-
polskich w Pawłowicach.
Impreza cieszy się niesłabną-
cym zainteresowaniem dzieci i
młodzieży i po raz kolejny do-
starczyła wielu emocji sporto-
wych.
Rozegrane zostały 22 biegi z
udziałem zawodników reprezentu-
jących szkoły podstawowe, gim-
nazja i przedszkola.
Wśród zwycięzców poszcze-
gólnych biegów tradycyjnie nie
zabrakło zawodników reprezentu-
jących placówki oświatowe z
gminy Krzemieniewo. Swoje biegi
wygrali. Jan Adamczak, Julia
Grzegorzewska, Kamil Elsner,
Jakub Rosik, Adrian Sławiński,
Piotr Pindara (wszyscy ze szkoły
w Pawłowicach), Adam Śliwowski
(Drobnin), Hanna Juszkiewicz i
Klaudia Kubasik (Garzyn) oraz
Oliwia Juszkiewicz (mieszkanka
Garzyna reprezentująca SP 7 w
Lesznie).
W klasyfikacji drużynowej szkół
zwyciężyły Pawłowice przed Ką-
kolewem i Osieczną. Na V miejscu
znalazła się szkoła z Drobnina, a
na VII miejscu szkoła z Nowego
Belęcina. Młodzi reprezentanci
Garzyna zajęli X miejsce. Ogółem
sklasyfikowano 11 szkół.
p
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO —=>Gols7-]=
p u
W czerwcu przypada 60 lat małżeństwa Marii i Józefa Kamieńskich z Krzemieniewa.
Małżonkowie mieszkają w
domu rodzinnym pani Marii, która
przyszła tu na świat w 1938 r. w
rodzinie Andrzejczaków. Dziś jubi-
latka nie wyobraża sobie życia
gdzie indziej. To miejsce poko-
chała i tu zapuściła korzenie. Gos-
podarstwo, w którym spędziła całe
swoje życie, kupili pochodzący z
Pawłowic dziadkowie. Było to tuż
po | wojnie światowej, gdy po la-
tach zniewolenia odradzała się
nowa Polska. Z pierwszego mał-
żeństwa matki urodziła się starsza
siostra. Po kilku latach bycia
wdową mama wyszła ponownie za
mąż za brata zmarłego męża,
który powrócił z Francji. Z dru-
giego związku urodziła się trójka
dzieci, w tym pani Maria. Swoje
tragiczne piętno na rodzinie An-
drzejczaków odcisnęła II wojna
światowa. Wszystkie trzy pokole-
nia - dziadkowie, rodzice i małe
dzieci - zostały w marcu 1941 r.
przesiedlone do obozu w Łodzi. W
tym czasie ich gospodarstwo prze-
jął mieszkający tuż obok niemiecki
gospodarz o nazwisku Hiubsch,
który już od dłuższego czasu sta-
rał się o ich ziemię. Warunki panu-
jące w Łodzi były niezwykle
ciężkie. Polskie rodziny umiesz-
czono w dawnych halach po ma-
szynach włókienniczych. Spano
tam na gołej ziemi i słomie. Tak
trudnych warunków nie przeżyła
dwójka rodzeństwa - starszy brat i
siostra bliźniaczka. Pani Maria do
dziś ma łzy w oczach opowiadając
o tej rodzinnej tragedii. Dziadko-
wie opuścili łódzki obóz najwcześ-
niej. Byli starsi i nie nadawali się
już do pracy. Wrócili do Krzemie-
W piątek, 14 czerwca, w res-
tauracji Dobrodziej w Krzemie-
niewie odbyła się wyjątkowa
uroczystość, w trakcie której
uhonorowano pary małżeńskie,
które w tym roku obchodzą 60. i
65. rocznicę ślubu.
Było to pierwsze tego rodzaju
wydarzenie w gminie Krzemie-
niewo, gdyż do tej pory przedsta-
wiciele władz gminy - wójt i
przewodniczący Rady Gminy - od-
wiedzali osobiście pary małżeńskie
w ich domach. W tym roku, wzo-
rem ościennych gmin, postano-
wiono zorganizować wspólną
uroczystość.
Tak długim stażem małżeńskim
może się w naszej gminie po-
chwalić siedem par. Niestety, z po-
wodów zdrowotnych na spotkaniu
niewa, gdzie zamieszkali u syna.
Zaledwie dwuipółletnią Marię,
która nie chodziła o własnych si-
łach, schowaną pod chustą wynio-
sła za bramę pani Skorupka z
Garzyna, która wraz z mężem
również opuszczała obóz. Mała
Maria szczęśliwie dostała się do
dziadków w Krzemieniewie. Po
kilku miesiącach rodziców i star-
szą siostrę przeniesiono do pracy
w majątku w Rudnicy, kilka kilo-
metrów za Wałczem. Wkrótce oj-
ciec sprowadził tam Marię i mogli
być już razem. Gdy zbliżała się ro-
syjska ofensywa, zostali zmuszeni
do ewakuacji z uciekającymi Nie-
mcami, z którymi dotarli aż pod
Szczecin. Pani Kamieńska do dziś
pamięta bombardowanie tego
miasta. Wreszcie, po licznych per-
turbacjach, w czerwcu 1945 r.
udało im się wrócić cało i zdrowo
do Krzemieniewa. Nareszcie
można było zacząć starać się nor-
malnie żyć. Pani Maria już od
września rozpoczęła naukę w
szkole w Krzemieniewie, a po
trzech latach kontynuowała ją w
mogły się pojawić tylko cztery:
państwo Helena i Alojzy Domaga-
łowie, Kazimiera i Franciszek Mu-
sielakowie, Bronisława i Grzegorz
szkole w Drobninie. Zdobywanie
wiedzy należało naturalnie pogo-
dzić z pracą na 13 - hektarowym
gospodarstwie.
- Kiedyś nie było tego, co dziś.
To była ciężka ręczna praca. Już
od młodego pomagało się w
domu. Po przyjściu ze szkoły na
stole czekała zawsze karteczka od
rodziców z zadaniami do wykona-
nia - wspomina po latach.
Starszy o sześć lat pan Józef
również pochodzi z Krzemieniewa,
z tej samej ulicy. Także i on, jako
jeden z sześciorga rodzeństwa,
wychował się na gospodarstwie.
Zdobył zawód rzeźnika, ale bar-
dzo wcześnie rozpoczął pracę
jako furman. Koniem z wozem wy-
woził gruz. Polskę trzeba było po
wojnie odbudować, a zatem pracy
było pod dostatkiem - wozem jeź-
dziło się aż pod Wrocław.
Młodzi pobrali się w czerwcu
1959 r. Pan Józef zamieszkał u
żony. Jeszcze przez dwa lata po
ślubie jeździł jako furman, ale z
czasem skupił się już na pracy w
gospodarstwie. Przez lata mieli
Weissowie oraz Bronisława i Feliks
Tobołowie.
Oprócz gratulacji i życzeń dal-
szych wspólnych lat w zdrowiu i
szczęściu zaproszeni goście otrzy-
mali też upominki, które wręczali:
wójt Radosław Sobecki, przewod-
niczący Rady Gminy Mirosław
CJĘ ak "TR SE
wszystkiego po trochu - buraków,
bydła, koni, ale w pewnym mo-
mencie postanowili specjalizować
się w hodowli trzody chlewnej.
Mimo ciężkiej pracy nasi jubilaci
potrafili też znaleźć czas na przy-
jemności. Zdarzało się, że na wie-
czorkach w Krzemieniewie bawili
się nawet trzy soboty z rzędu.
Państwo Kamieńscy wychowali
czwórkę dzieci - syna i trzy córki,
którzy mieszkają niedaleko - w
Krzemieniewie i Lesznie. Wszyscy
się wyuczyli, zdobyli zawody i za-
łożyli rodziny dając naszym jubila-
tom 7 wnuków i 4 prawnuków. Oni
sami mieszkają dziś wspólnie z
najmłodszym synem Rafałem i sy-
nową Agnieszką.
Niestety, kilka lat temu pogor-
szyło się zdrowie pana Józefa,
który obecnie wymaga już całodo-
bowej opieki. Na szczęście może
liczyć na troskliwą pomoc żony i
dzieci, które zmieniają się w coty-
godniowych dyżurach. Zdrowie
naszej jubilatki też nie jest już
takie, jak kiedyś i co kilka tygodni
odwiedza szpital.
Pani Maria nie musi już praco-
wać w gospodarstwie, którym zaj-
muje się mieszkająca w
Krzemieniewie córka z zięciem.
Chętnie za to udziela się w
ogródku. Dalej dobrze radzi też
sobie w kuchni, a jak trzeba, to i
do sklepu dojedzie rowerkiem.
- Dziś proszę już tylko o jesz-
cze trochę zdrowia oraz sił i cier-
pliwości, których potrzeba przy
opiece nad mężem - mówi jubi-
latka.
Tego jej właśnie z całego serca
życzymy.
Krysztofiak oraz kierownik Urzędu
Stanu Cywilnego Agata Musielak.
Spotkanie uświetnił występ
młodzieży szkolnej z Pawłowic.
W tym roku planuje się jeszcze
jedną uroczystość, na którą zo-
staną zaproszone pary obcho-
dzące 50 wspólnych lat życia.
zkólo ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
W poniedziałek, 27 maja, w trakcie uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej
pierwszemu wójtowi gminy Krzemieniewo, z okazji obchodzonego w tym samym czasie Dnia
Samorządowca postanowiono nagrodzić Czesława Kielicha z Krzemieniewa. Wyróżnienie wrę-
czył osobiście wójt Radosław Sobecki.
Pana Czesia zna zdecydowana
większość naszych mieszkańców,
zarówno tych młodszych, jak i star-
szych. "To człowiek dusza" -
mówią jedni i urodzony społecznik"
- dodają drudzy. Bez wątpienia
jego znakiem rozpoznawczym jest
wieloletnia służba w miejscowej
straży pożarnej.
Urodził się w Witosławiu. Jego
przygoda ze strażą zaczęła się w
trakcie służby wojskowej, którą od-
bywał w Biedrusku w latach 1968 -
70. To właśnie tam został skiero-
wany na dowódcę i kierowcę wozu
strażackiego w jednostce wojsko-
wej. Taki rodzaj służby bardzo mu
się spodobał i do dziś mile wspo-
mina ten okres. Po wyjściu do cy-
wila mógł ' nawet zostać
zawodowym strażakiem w Kościa-
nie, ale śmierć ojca, choroba
mamy i obowiązki domowe spra-
wiły, że musiał zostać przy najbliż-
szych. Razem z rodzicami i
rodzeństwem mieszkał wówczas
w Przysiece. Jednak, jak życie
później pokazało, straż pożarna
była mu pisana.
Swoją miłość - panią Krystynę
- znalazł w niedalekim Kopaniu.
Pobrali się w 1972 r. Po czasie z
małżonką zamieszkali w Garzynie.
Pan Czesław zatrudnił się w Gmin-
nej Spółdzielni. Przez cztery lata
pracował w swoim wyuczonym za-
wodzie jako piekarz, a następnie
przez sześć lat jako kierowca. W
1982 r. Urząd Gminy poszukiwał
palacza. Oprócz etatu było też
służbowe mieszkanie. Nie zasta-
nawiał się długo i już wkrótce pań-
stwo Kielichowie wraz z trójką
dzieci zamieszkali w Krzemienie-
wie.
Pan Czesław do dziś pamięta
jedną ze swoich pierwszych po-
ważniejszych prac po zatrudnieniu
w Urzędzie.
- Stawialiśmy pomost nad je-
ziorem w Górznie w 1982 roku. W
naszym zespole byli: naczelnik An-
drzej Pietrula, sekretarz partii
Kazimierz Nojman, Jacek Toma-
szewski z ZSMP, były dyrektor
SKR Jan Paszkowiak i gminny se-
kretarz Zbyszek Kosiński.
Wszyscy zakasaliśmy rękawy i
wspólnie z harcerzami z Gostynia
wykonaliśmy całą pracę. Pamię-
tam, że elementy pomostu prze-
nosiliśmy po wodzie na dętce od
koła kombajnu. Gonił nas wtedy
czas, bo już wkrótce tutejszy las
miał się zapełnić harcerzami na
obozie - opowiada po latach
Nadszedł też moment, w któ-
rym upomniała się o niego straż
pożarna. Akurat szukano kierowcy
samochodu strażackiego w Krze-
mieniewie. Włodarz gminy wiedział
o jego doświadczeniu i zapropono-
wał mu tę funkcję.
- Najpierw jeździłem starem 25,
a następnie starem 244 z przed-
nim napędem. Jako palacz w
Urzędzie Gminy byłem zawsze na
miejscu, co okazało się bardzo
przydatne. W przypadku pożaru
odbierałem służbowy numer 088,
a gdy byłem po pracy, to telefon był
przełączany na mój numer do-
mowy. O każdej akcji dowiadywa-
łem się więc pierwszy. Pozostałymi
kierowcami byli: naczelnik Kazi-
mierz Stachowiak oraz pracujący
w sklepie Bogdan Jankowski. Za-
wsze staraliśmy się, aby któryś z
nas był na miejscu. Gdy była akcja,
to się wszystko zostawiało i je-
chało. Moje obowiązki w Urzędzie
przejmowała wówczas żona. Pa-
miętam, że gdy paliły się poligony
w Żaganiu i Żarach to wyjecha-
liśmy aż na trzy doby - opowiada.
Przepisy ograniczają kierowa-
nie strażackim wozem w akcji do
60. roku życia, jednak dzięki wnio-
skowi wójta i komendanta pan
Czesław jeździł do pożarów i wy-
padków pięć lat dłużej. Dziś dalej
porusza się autem strażackim, ale
jest to już charakterystyczny czer-
wony volkswagen, popularny "ogó-
rek", który nasza straż otrzymała w
prezencie od zaprzyjaźnionej ho-
lenderskiej gminy. Jest w nim
często widywany na gminnych im-
prezach, m. in. rajdach rowero-
wych i biegach.
- Można powiedzieć, że tak go
sobie troszkę przywłaszczyłem.
Każdy już się tak nauczył, że to ja
nim jeżdżę - śmieje się pan Cze-
siu.
Oprócz tego ma też swoje
miejsce w strażackich pocztach
sztandarowych. Co więcej, mimo
obchodzonych niedawno 71. uro-
dzin, w dalszym ciągu bierze
udział w strażackich zawodach
oldboyów.
LOAUZTE wojda
- Jak będzie taka potrzeba i
zdrowie dopisze, to będę dalej
startował - mówi z przekonaniem.
Chętnie zawozi też młodzie-
żowe zespoły strażackie na tre-
ningi i zawody. Nigdy nie stanowi
to dla niego problemu. Jak sam
przyznaje, dobrze czuje się wśród
młodych ludzi. W wolnych chwi-
lach zbiera materiały o historii
krzemieniewskiej straży. Dotarł już
do wielu interesujących zdjęć i cie-
kawostek o tej jednostce. Zawsze
lubił stuchać opowieści starszych
strażaków o tym, jak to kiedyś
było. Mówi sobie, że gdy będzie
miał kiedyś więcej czasu, to je
wszystkie opisze. Choć właśnie z
tym wolnym czasem będzie naj-
większy problem, gdyż pan Cze-
sław działa jeszcze w grupie
remontowej Urzędu Gminy.
Często można go zatem spot-
kać dbającego o czystość naszej
pięknej okolicy lub strzygącego
trawę na piłkarskich boiskach. W
swojej pracy wielokrotnie wykracza
poza wyznaczone godziny. Normą
jest, że w trakcie weekendu do-
gląda i pielęgnuje zieleń wokół
Urzędu Gminy, w którego sąsiedz-
twie mieszka.
- To, co jest na terenie Urzędu,
to tak jakby po trochu było i moje,
więc robię tu jak u siebie - uśmie-
cha się pan Kielich.
Jest typem człowieka, który
bezczynnie nie usiedzi przez dłuż-
szy czas na kanapie w domu. Po-
czucie spełnienia ma dopiero
wówczas, gdy wyjdzie i popracuje.
Zamiast oglądania telewizyjnych
seriali woli się przejść i delektować
przyrodą. Lubi też pojeździć rowe-
rem po Krzemieniewie i przy
okazji, jakże by inaczej, dojrzeć
czy na gminnych obiektach jest
wszystko w porządku.
O przyznaniu wyróżnienia i na-
grody od władz gminy nic wcześ-
niej nie wiedział.
- Przyjąłem to z wielkim zdzi-
wieniem, wręcz mnie zatkało. Było
mi nawet troszkę głupio, że byłem
jedynym nagrodzonym, bo takich
oddanych jak ja jest wielu - mówi.
Taki jest właśnie pan Czesław,
skromny i unikający rozgłosu. Naj-
pierw zawsze pomyśli o innych, a
dopiero na końcu o sobie.
DAMIAN MARCINIAK
Dnia 7 lipca Koło PZW nr 179 Osieczna organizuje
zawody wędkarskie
o Puchar Wójta Gminy Krzemieniewo
w Górznie.
Zbiórka o godz. 6. Łowimy w teamach od 7 do 10
na białą rybę. Łodzie we własnym zakresie.
Zapisy w sklepie Wieja w Osiecznej do dnia 5 lipca.
Serdecznie zapraszamy!
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO>=======ls9-]=
p
ie
Życiowym mottem Katarzyny Golik jest nie oglądać się za siebie, ale patrzeć odważnie do
przodu. Cieszyć się każdym dniem, jakby miał być tym ostatnim. Swoim życiem udowadnia,
że warto szukać w sobie ukrytych talentów i robić to, co się kocha.
Urodziła się w Kamiennej
Górze, ale po dwóch latach wspól-
nie z rodzicami przeprowadziła się
do Zgorzelca, gdzie spędziła lata
młodości. Następnie studiowała
medycynę we Wrocławiu. W mię-
dzyczasie rodzice zamieszkali w
Lesznie, a ona - po ukończeniu
studiów - osiadła tu razem z nimi.
W Centrum Rehabilitacji w
Górznie pracuje już od kilkunastu
lat. Pełni funkcję zastępcy dyrek-
tora do spraw medycznych. Stano-
wisko to wiąże się m.in. z
administracją, ale jak sama mówi,
jest przede wszystkim lekarzem
pediatrą i pulmonologiem dziecię-
cym.
Jej przygoda z pisaniem za-
częła się ponad trzy lata temu.
Na początku 2016 r. pojechała
na spotkanie z dawno niewidzia-
nymi przyjaciółkami. W trakcie jego
trwania, jedna z nich rzuciła po-
mysł, aby wyobrazić sobie, że
każda zaczyna życie od nowa.
Wszystkie miały pomyśleć co by
chciały robić w życiu. Liczyła się
pierwsza myśl, która przyjdzie do
głowy. Ona pomyślała wówczas o
napisaniu książki.
- Sama nawet nie wiem, dla-
czego. Do tej pory nigdy nie pisa-
łam. Jako nastolatka nawet nie
przepadałam za lekcjami języka
polskiego. Dużo czytałam, ale aku-
rat nie sięgałam po obowiązkowe
lektury szkolne, które uzupełniłam
dopiero po latach - mówi z uśmie-
chem.
Wkrótce pojechała w odwie-
dziny na wyspę Fóhr, gdzie miesz-
kała jej przyjaciółka. Była
zauroczona tym miejscem, z któ-
rego przywiozła wiele fantastycz-
nych wrażeń. Następnie przyszła
pora na zasłużony urlop w Świno-
ujściu, podczas którego miała
sporo wolnego czasu i pomyślała,
że może wreszcie zabrać się za
napisanie swojej pierwszej w życiu
książki. Tak zrodziła się powieść
"Nigdy nie jest za późno", która
rozgrywała się na odwiedzonej
niedawno niemieckiej wyspie. Do
dzisiaj opublikowała już cztery ko-
lejne.
Jej wielką pasją są podróże.
Była już w Stanach Zjednoczo-
nych, a także większości krajów
europejskich. Ulubione miejsca,
które zwiedziła na swych podróż-
niczych szlakach, są później tłem
akcji, które rozgrywają się w po-
szczególnych powieściach.
Oprócz wspomnianej wyspy Fóhr
były to również: amerykańskie Chi-
cago i Floryda, włoska Toskania,
Austria i Sankt Moritz.
Jej książki są powieściami oby-
czajowymi, często z wątkiem sen-
sacyjnym i medycznym.
- Najwięcej sensacji jest w po-
zycji "Światło kryje się w mroku".
To miał być kryminał, do którego
namawiali mnie znajomi, ale nie
jest on takim typowym, gdyż jes-
tem romantyczką i ta dusza ro-
mantyczki ponownie ze mnie
wypłynęła - śmieje się autorka.
Od samego początku nie pisze
pod swoim nazwiskiem, ale używa
panieńskiego - Janus.
- Chciałam troszkę rozgrani-
czyć moje życie zawodowe lekarza
od życia autorki książek - przy-
znaje.
Posiada swoje stałe grono re-
cenzentek, do których napisany
tekst trafia w pierwszej kolejności.
W tej grupie zaufanych osób znaj-
dują się: jej mama - 84 - letnia
emerytowana nauczycielka histo-
riii córka, której zdjęcie znalazło
się na okładce powieści "Mam na
imię Walentyna" oraz przyjaciółki
Elżbieta i Weronika.
Co roku pojawia się na kilku-
nastu spotkaniach autorskich,
które wprost uwielbia. Jedno z nich
miała niedawno z czytelniczkami w
Garzynie. Do każdego przygoto-
wuje się bardzo starannie, a roz-
mowę o książkach urozmaica
pokazem slajdów z najciekaw-
szych miejsc, w których była. Cie-
szy ją, gdy uczestnicy wykazują
zainteresowanie i dopytują o różne
sprawy. Nie ukrywa też, że spore
zadowolenie przynoszą jej również
pozytywne opinie czytelniczek - że
powieść się podobała, że już cze-
kają na kolejne książki. A już naj-
większą radość daje sytuacja, gdy
na targach książek czytelnik pod-
chodzi do jej stoiska, aby poroz-
mawiać specjalnie z nią. Takie
rzeczy zawsze stanowią dużą mo-
tywację do dalszego działania.
Osobiście ze swoich książek
najbardziej lubi powieść "Życie za
życie".
- Może dlatego, że jest tam
dużo romantycznego wątku, a bo-
haterka ma najwięcej moich cech
z okresu, gdy byłam młoda.
Pani Katarzyna jest mocno
związana z miejscem, gdzie pra-
cuje. Doskonale zna historię pa-
łacu w Górznie, zamieszkującej go
przed laty rodziny Miillerów, a
także samej wsi. Całkiem nie-
dawno zrodził się pomysł, aby to
wszystko uporządkować i spisać.
Planują zrobić to wspólnie z Mag-
daleną Tutak - również pracowni-
kiem szpitala, mieszkanką Górzna
i pasjonatką tego miejsca. Żyją
przecież jeszcze ludzie, którzy
mogą coś interesującego opowie-
dzieć, są też ciekawe zdjęcia. Nie-
stety, jest też permanentny brak
wolnego czasu, co sprawia, że ten
ambitny pomysł musi jeszcze
Życie Gminy Krzemieniewo
troszkę poczekać na realizację.
Mamy jednak dobrą wiado-
mość dla czytelników z naszej
gminy, gdyż akcja ostatniej książki
Katarzyny Janus "Piękni ludzie"
toczy się m.in. w. Górznie i Garzy-
nie.
- Bohaterką powieści jest We-
ronika, młoda pani psycholog,
która pracuje jako negocjator poli-
cyjny we Wrocławiu. Rano, śpie-
sząc się do pracy, zostaje
potrącona przez samochód, który
prowadzi młody adwokat. Doznaje
złamania kręgosłupa, co skutkuje
niedowładem dolnych kończyn.
Załamana dziewczyna zostaje
skierowana na rehabilitację do
Górzna, gdzie pierwszego dnia po-
bytu dostaje od pani psycholog
książeczkę ze wspomnieniami An-
nemarie Muller. Czytając ją zasy-
pia i przenosi się do 1938 roku.
Bohaterka spędza czas w okolicz-
nych pałacach w Drzeczkowie, Je-
ziorkach, Jabłonnie, Garzynie i
Górznie. Ciekawostką jest jednak
to, że przed wojną właścicielami
tych obiektów byli Niemcy, a w
mojej książce są nimi Polacy. Miil-
lerów zastąpili rodzice głównej bo-
haterki. Tą powieścią chciałam
dodać otuchy osobom, które tra-
fiają do Górzna na rehabilitację,
aby uwierzyły, że można przeorga-
nizować swoje życie i znaleźć inne
cele - tłumaczy pisarka.
W tym roku planuje wydanie
szóstej książki, której akcja dzieje
się w Normandii, a zatem kolejnym
miejscu, które miała okazję zoba-
czyć. Porusza w niej sprawy mo-
ralne. Bohaterką jest młoda
studentka, która aby się utrzymać,
wybiera łatwą ścieżkę bycia dziew-
czyną do towarzystwa. Nawiązuje
bliską przyjaźń ze starszym klien-
tem i... młodym księdzem.
Z całą pewnością Katarzynie
Golik nie zabraknie pomysłów na
kolejne książki, oby też nie za-
brakło wolnego czasu, aby móc
przelać je na papier.
DAMIAN MARCINIAK
Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie, ul. Zielona 6
Redakcja: GCK Krzemieniewo, ul. Zielona 6, tel.
65 536 06 77
Skład: HALPRESS, ul. Ostroroga, 64-100 Leszno - www.halpress.eu
Druk: TRANSMAR Leszno
Redaktor naczelny: Damian Marciniak
Przesyłanie materiałów do gazety: www.gazeta.halpress.eu/dodaj
Nakład 1.160 sztuk
zM0doo 0 ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO m
Dziki Zachód w Mierzejewie
Mieszkańcy Mierzejewa po
raz kolejny udowodnili, że po-
mysłów na wspólną zabawę im
nie brakuje.
Tegoroczny festyn upłynął pod
znakiem Dzikiego Zachodu, a w
Mierzejewie zaroiło się od pięk-
nych kowbojek i odważnych kow-
bojów.
Wszystkie chętne dzieci mogły
się sprawdzić w strzelaniu z łuku,
budowaniu tipi, a także innych za-
bawach w klimatach westerno-
wych. Specjalnie dla najmłodszych
przygotowano również mały festi-
wal kolorów, w którym mogli rzu-
cać w siebie kolorowymi
proszkami. Panie ze Stowarzysze-
nia Aktywne Mierzejewo wykonały
też kowbojski taniec.
Największą atrakcją sobot-
niego festynu było jednak... ujeż-
dżanie mechanicznego byka o
Trzech najlepszych zawodników
w konkursie ujeżdżania byka.
Puchar Sołtyski Mileny Stacho-
wiak. W konkursie wystartowało
26 osób, w tym sześć kobiet. Na
byku najdłużej utrzymał się Ma-
W sobotnie popołudnie, 8
czerwca, w Luboni rozegrano |
Turniej Piłki Nożnej im. Fran-
ciszka Sikorskiego. W ten wyjąt-
kowy sposób postanowiono
uczcić pamięć miejscowego dzia-
łacza i społecznika, który przez
wiele lat organizował tu liczne fe-
styny i wydarzenia, zwłaszcza
sportowe.
Rozegranie turnieju poprze-
dziła wizyta delegacji z Luboni na
leszczyńskim cmentarzu, gdzie w
2004 r. został pochowany Franci-
szek Sikorski. Na grobie dawnego
działacza zapalono symboliczny
znicz.
Do rywalizacji na boisku, które
od wczesnych godzin rannych
zostało pieczołowicie przygoto-
wane do stanu użyteczności za-
równo przez młodszych, jak i
starszych mieszkańców, stanęło
ostatecznie pięć zespołów.
Najlepszą drużyną zostało
Śmiłowo. W dalszej kolejności
znalazły się: FC Lubonia, Medycy,
FC Kolejorz i Krzemieniewo. O
końcowym zwycięstwie zadecy-
dowały rzuty karne, gdyż Śmiłowo
i FC Lubonia miały na swoim kon-
cie jednakową liczbę punktów.
Puchary trzem najlepszym ze-
społom wręczał Andrzej Sławiń-
ski, wieloletni przyjaciel
Franciszka Sikorskiego, reprezen-
tant Luboni w wielu meczach siat-
karskich i piłkarskich. Zawody
sędziował doświadczony piłkarz
Rafał Dudka, a także, w ostatnim
meczu, Roman Woźny.
Głównymi organizatorami wy-
darzenia byli: Sławomir i Adam
Gubańscy, Marek Sławiński, Ja-
nusz Mikołajczak z synem Dawi-
dem, a także Piotr Majchrzak,
którego Ośrodek Szkolenia Kie-
rowców MORS był jednym ze
sponsorów turnieju. Wsparcia
udzielili też sołtys Hieronim Ko-
riusz Mencel (czas - 30,50 se-
kundy). W najlepszej trójce zna-
leźll się jeszcze Grzegorz
Markiewicz i Michał Andrzejczak.
W niedzielę, 9 czerwca, na
stadionie sportowym w Pawło-
wicach odbyły się Gminne Za-
wody Sportowo - Pożarnicze.
Do rywalizacji przystąpiło 18
drużyn z gminnych jednostek
OSP.
W poszczególnych kategoriach
odnotowano następujące wyniki:
Grupa "A" (seniorzy - męska): 1
miejsce OSP Belęcin, 2. OSP
Górzno, 3. OSP Oporówko, 4.
OSP Pawłowice, 5. OSP Kar-
chowo, 6. OSP Krzemieniewo I, 7.
OSP Krzemieniewo Il, 8. OSP Ga-
rzyn, 9. OSP Lubonia.
Grupa "C" (seniorki - żeńska):
1. miejsce OSP Mierzejewo, 2.
OSP Belęcin, 3. OSP Pawłowice.
szyczarek oraz Michał Wujczak.
Tak naprawdę podziękowania
należą się również wielu pozosta-
łym mieszkańcom Luboni, którzy
bardzo chętnie pomogli w organi-
Spośród kobiet najlepszy wynik
uzyskała Sandra Sikorska.
Odbyła się też loteria z wie-
loma nagrodami, w tym tą naj-
cenniejszą-huśtawką ogrodową
wykonaną przez firmę STOLMAR
Grzegorza Markiewicza z Drob-
nina, który już drugi rok z rzędu
funduje główną nagrodę.
Wieczorem i nocą bawiono się
przy muzyce z DJ-em. To była ko-
lejna udana impreza w Mierzeje-
wie.
Grupa "CTIF" - chłopcy (12 - 16
lat): 1. miejsce OSP Belęcin, 2.
OSP Oporówko, 3. OSP Mierze-
jewo, 4. OSP Garzyn.
Grupa "CTIF" - dziewczynki (12
- 16 lat): 1. miejsce OSP Krzemie-
niewo, 2. OSP Belęcin.
Na zdjęciu jednostka OSP Be-
lęcin, która w tegorocznych zawo-
dach osiągnęła najlepsze wyniki -
we wszystkich czterech katego-
riach stawała na podium, w tym w
dwóch zwyciężyła. Warto odnoto-
wać, że strażacy z Belęcina w ka-
tegorii męskiej seniorów przerwali
zwycięską passę strażaków z
OSP Górzno, którzy w gminnych
zawodach wygrywali przez sześć
ostatnich lat.
zacji turnieju. Wszyscy pokazali,
że wspólną pracą można wiele
zdziałać, a przy okazji spędzić
czas w dobrym humorze, miłym
towarzystwie i na sportowo.
W poniedziałek, 27 maja, w
szkole w Drobninie odbyła się nie-
codzienna uroczystość, w trakcie
której placówka miała zaszczyt
gościć uczestników odsłonięcia
tablicy pamiątkowej na cześć
pierwszego wójta gminy Krzemie-
niewo Władysława Lestera (1898 -
1941). Impreza ta miała bardzo
podniosły charakter i wpisała się
w ciąg obchodów związanych z
odzyskaniem przez Polskę niepo-
dległości w 1918 r. Władysław Le-
ster był nie tylko wójtem gminy
Krzemieniewo, ale również
uczestnikiem powstania wielko-
polskiego, żołnierzem wojny pol-
sko - bolszewickiej, organizatorem
Towarzystwa Powstańców i Woja-
ków, współtwórcą Koła Związku
Weteranów Powstań Narodowych
oraz Związku Rezerwistów w
Krzemieniewie. Był również ak-
tywnym strażakiem i współzałoży-
cielem Ochotniczej Straży
Pożarnej w Krzemieniewie w 1926
r. Brał udział w powstaniu parafii i
budowie kościoła w Drobninie.
Wśród zaproszonych gości na
widowni zasiedli: dzieci Włady-
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO==olrlf"]
Pamiętamy o-pierwszym wójcie
sława Lestera (Zofia Weber, Ed-
mund Lester, Kazimierz Lester i
Teresa Florczak), wójt gminy
Krzemieniewo Radosław Sobecki,
przewodniczący Rady Gminy
Krzemieniewo Mirosław Kryszto-
fiak, starosta leszczyński Jarosław
Wawrzyniak, wiceprzewodnicząca
Rady Powiatu Leszczyńskiego
Irena Grobelna, proboszcz parafii
Drobnin ks. Stanisław Pietraszek,
dyrektorzy szkół z terenu naszej
gminy, radni Rady Gminy Krze-
mieniewo, sołtysi oraz miesz-
kańcy gminy Krzemieniewo.
Zebranych powitała dyrektorka
szkoły w Drobninie Elżbieta Ju-
skowiak. Obszerny życiorys Wła-
dysława Lestera przedstawiła
Elżbieta Kownacka. W imieniu ro-
dziny Lesterów głos zabrała Te-
resa Florczak. Zebrani goście
mieli również okazję wysłuchać
minikoncertu w wykonaniu
uczniów Publicznej Szkoły Pod-
stawowej w Drobninie, przygoto-
wanych przez Elżbietę Cieślę.
Wśród zaprezentowanych zna-
lazły się: "Niepodległa niepo-
korna”, "Co to jest niepodległość”,
W sobotnie popołudnie, 1
czerwca, przy Gminnym Centrum
Kultury w Krzemieniewie obcho-
dzono Strażacki Dzień Dziecka.
Oprócz tradycyjnych dmu-
chańców i małej gastronomii
dzień ten był również znakomitą
okazją do wręczenia wyróżnień
zasłużonym strażakom - Kamilowi
Biernaczykowi i Wojciechowi Ka-
tarzyńskiemu, a także złożenia
słów podziękowania za 50 lat
Panie z Klubu Przyjaciół Książki działającego w Garzynie wybrały
się pod koniec maja na trzydniowy wyjazd do Międzyzdrojów.
Wszystkie wróciły wypoczęte, opalone i bardzo zadowolone, a
nam przesłały pamiątkowe zdjęcie.
"Pierwsza Kad-
rowa”, "Przybyli ułani pod
okienko”, "Myślimy o Polsce”,
"Uwierz Polsko”, "Alleluja", "Pięk-
nie żyć”.
Samo odsłonięcie tablicy od-
było się przy Urzędzie Gminy
Krzemieniewo. Ta część zgroma-
dziła również dość liczną publicz-
ność. Wyjątkowość tego
11 Listopada”,
służby w straży prezesowi OSP
Krzemieniewo Andrzejowi Praczy-
kowi. Z kolei mali druhowie otrzy-
mali w prezencie czerwone hełmy.
Dla najmłodszych przygoto-
wano również strażacki tor prze-
szkód, a także interesujące i
pouczające przedstawienie "Małe
Śledztwo w Wielkiej Sprawie”. Na-
turalnie nie mogło zabraknąć po-
wydarzenia podniosło odśpiewa-
nie hymnu państwowego oraz
asysta pocztów sztandarowych
wystawionych przez Ochotniczą
Straż Pożarną z jednostek w
Krzemieniewie, Pawłowicach i Be-
lęcinie oraz szkół z Drobnina, Pa-
włowic i Belęcina. Do
zgromadzonych przemówili wójt
gminy Krzemieniewo Radosław
Sobecki oraz starosta Jarosław
Wawrzyniak. Wypuszczone zos-
tały również biało - czerwone ba-
loniki.
kazu sprzętu strażackiego. Wie-
czorem pojawił się balon z Darią
Dudkiewicz - Goławską, która
zrzucała dzieciom cukierki. lm-
prezę zakończyła zabawa z ze-
społem muzycznym Tornado.
Wydarzenie zorganizowali:
OSP Krzemieniewo, sołtys i Rada
Sołecka Krzemieniewa oraz
Gminne Centrum Kultury.
W czwartek, 6 czerwca, w szkole w Pawłowicach odbył się Międzyszkolny
Konkurs Szachowy o tytuł Mistrza Szachowego. Startowali w nim ucznio-
wie klas pierwszych i drugich ze szkół w Oporówku i Pawłowicach - lau-
reaci klasowych turniejów szachowych.
Oto wyniki w poszczególnych kategoriach: Klasa I szkoła Pawłowice
(dziewczynki): I m. Julia Jagielska, Il m. Maja Spyrka, Ill m. Patrycja Ko-
walska. Chłopcy: I m. Jakub Rosik, Il m. Kamil Wojciechowski, Il m. Paweł
Konieczny i Wiktor Jankowiak.
Klasa I - szkoła Oporówko (dziewczynki): I m. Zofia Pawłowska, Il m. Zu-
zanna Musielak. Chłopcy: I m. Jędrzej Skrzypczak, Il m. Kacper Kubiak,
Il m. Damian Maćkowiak.
Klasa Il dziewczynki - szkoła Pawłowice: I m. Karolina Grzegorzewska, Il
m. Julia Gajowa, III m. Nadia Szwarczyńska. Chłopcy: I m. Filip Pietrzy-
kowski, Il m. Michał Mrukowski, Ill m. Michał Włodarczyk.
Tegorocznym Mistrzem Szachowym wśród dziewczynek została Zofia Pa-
włowska, a wśród chłopców Filip Pietrzykowski.
zM2loooooo 0 ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
W Publicznej Szkole Podstawowej w Nowym Belęcinie od-
były się trzy gminne konkursy: pięknego pisania, ortogra-
ficzny i matematyczny, których uczestnikami byli uczniowie
wszystkich szkół z terenu gminy Krzemieniewo.
Gminny Konkurs Pięknego Pisania
We wtorek, 14 maja, odbył się Konkurs Pięknego Pisania. Uczestni-
kami byli uczniowie klas pierwszych szkół podstawowych.
Zadaniem dzieci było jak najpiękniej przepisać tekst w liniaturze.
Uczestnicy konkursu zmierzyli się z tekstem: "List z Afryki". Prace uczest-
ników oceniała komisja składająca się z nauczycieli - przedstawicieli każ-
dej ze szkół naszej gminy.
Laureaci zajęli następujące miejsca: I miejsce - Rozalia Koladyńska,
Martyna Kolańczyk, Zuzanna Musielak, Zofia Pawłowska. II miejsce - Kon-
rad Jankowiak, Karolina Kriger, Julia Wojtkowiak. Ill miejsce - Szymon
Golembka, Agata Pudliszewska, Jakub Rosik, Emilia Skorupka, Maja
Spyrka.
Gminny Konkurs Matematyczny
W czwartek, 16 maja, przeprowadzono Gminny Konkurs Matematyczny.
Klasa II: | miejsce - Karolina Grzegorzewska, Łukasz Stachowiak , II
miejsce - Kamil Robakowski, Wojciech Wielogórski, Ill miejsce - Amelia
Grybska, Maria Klimaszewska, Filip Pietrzykowski, IV miejsce - Jakub Le-
wandowski, Fabian Wechta, Jan Gubański.
Klasa III: | miejsce - Martyna Wróblewska, II miejsce - Zuzanna Hem-
merling, Ill miejsce - Antonina Skrzypczak.
"Gminny Konkurs Ortograficzny
W środę, 15 maja, odbył się Gminny Konkurs Ortograficzny dla
uczniów klas Il i III.
Klasa II: I miejsce - Agata Serwatka, Olga Banach, Karolina Grzego-
rzewska, Il miejsce - Amelia Grybska, Maja Kolańczyk, Norbert Niedziel-
ski, Ill miejsce - Blanka Poprawska, Julia Gajowa, Magdalena
Szydłowska.
Klasa III: | miejsce - Maria Roszak, Il miejsce - Martyna Wróblewska,
Ill miejsce - Oskar Sadowski, IV miejsce - Patryk Sławiński.
W środę, 22 maja, w Publicznej Szkole Podstawowej w Nowym Belęcinie
odbył się X Międzyszkolny Konkurs Matematyczny "Myślenie w cenie",
który zorganizowały Grażyna Kubiak i lwona Kubasik. Nagrody dla uczest-
ników oraz tort z okazji 10. edycji konkursu ufundowała Rada Rodziców
z Nowego Belęcina.
Wyniki konkursu przedstawiają się następująco:
Szkoła Podstawowa klasy IV - VI: I miejsce - Dawid Rychter z Pawło-
wic, Il miejsce - Kamil Rosik z Pawłowic , Ill miejsce - Adrian Misiewicz z
Drobnina.
Gimnazjum oraz klasy VII - VIII Szkoły Podstawowej: | miejsce - Kinga
Jakubczak z Nowego Belęcina, II miejsce - Konrad Adamczak z Pawłowic,
Ill miejsce - Marta Dubicka z Nowego Belęcina.
W środę, 15 maja, odbył się Gminny Konkurs Piosenki Patrio-
tycznej "POLSKA ŻYJE W NAS" zorganizowany przez Publiczne
Przedszkole w Krzemieniewie.
Poniżej prezentujemy wyniki w poszczególnych kategoriach wieko-
wych:
W kategorii dzieci 3 - letnich: I miejsce - Izabela Klupsch (Przedszkole
w Krzemieniewie), II miejsce - Olga Musielak (Przedszkole w Krzemie-
niewie), Ill miejsce - Aleksandra Wajs (Przedszkole nr 2 w Pawłowicach).
W kategorii dzieci 4 - letnich: I miejsce - Nadia Słodzińska (Przed-
szkole w Krzemieniewie), Il miejsce - Wiktor Jankowski (Przedszkole w
Krzemieniewie).
W kategorii dzieci 5 - letnich: I miejsce - Katarzyna Kriger (Szkoła w
Nowym Belęcinie), II miejsce - Julia Skorupka (Przedszkole w Krzemie-
niewie) , III miejsce - Maja Musielak (Przedszkole w Krzemieniewie). Wy-
różnienie: Józefiak Marcin (Szkoła w Nowym Belęcinie), Natan Matyla
(Przedszkole nr 2 w Pawłowicach)
W kategorii dzieci 6 - letnich: I miejsce - Jagoda Hemmerling (Szkoła
w Pawłowicach), II miejsce - Natalia Andrzejewska (Przedszkole w Krze-
mieniewie), III miejsce - Julia Jakubowska (Przedszkole w Krzemienie-
wie). Wyróżnienie - Wiktoria Wojdowska (Szkoła w Pawłowicach).
Eliminacje Mistrzostw Polski w Molkky
i Pierwsza Nocka z Planszówkami
9.08.2019
Chcesz zapisać swoją 2-osobową drużynę
do Eliminacji w Krzemieniewie?
Zapisz się na: www.gck.krzemieniewo.pl
Aby rozwiązać krzyżówkę, trzeba wpisać w poziome rzędy
znaczenie słów. Potem z oznaczonych liter ułożyć hasło. Pra-
widłowe hasło można wysłać e-mailem na adres gck@krze-
mieniewo.pl. Wśród nadawców prawidłowych odpowiedzi
rozlosujemy nagrodę. Poprzednie hasło krzyżówki brzmiało:
W MAJU ŚWIĘTO WSZYSTKICH MAM. Nagrodę wyloso-
wała Cecylia Dzik. Zapraszamy po odbiór nagrody do GCK
w Krzemieniewie.
[ 13 ]
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
HOROSKOP
Baran 21.03-19.04
Z powodu nadmiaru pracy Twoje
relacje towarzyskie uległy ochłodze-
niu. Czas to zmienić. Może wspólny
wyjazd weekendowy dla wszystkich
znajomych? Jeśli musisz coś załatwić
w firmie, nie zwlekaj. Finanse lepsze.
Byk 20.04-20.05
Słuchaj dobrych rad zamiast ze
wszystkimi się spierać. Warto zaufać
komuś, kto ma większe doświadcze-
nie. Gwiazdy wróżą przypływ gotówki.
I spotkanie z kimś dla Ciebie ważnym.
Bliźnięta 21.05-21.06
Wreszcie uporządkujesz sprawy
zawodowe i finansowe. To dobry czas
na zajęcie się domem i bliskimi. Za-
planuj wspólny urlop, może dłuższy
wyjazd. Skontroluj zdrowie.
Rak 22.06-22.07
Nadchodzące dni upłyną Ci w do-
brym nastroju. Pewna osoba okaże Ci
szczególną życzliwość. W miłości bę-
dzie gorąco i namiętnie. Oczekuj też
dobrej wiadomości.
Lew 23.07-22.08
Wszystko, co najważniejsze, wy-
darzy się w pracy. Czeka Cię wyjazd
służbowy lub zmiana zakresu obo-
wiązków. W domu trochę zamiesza-
nia, które zafundują Ci bliscy. Będzie
dobrze.
Panna 23.08-22.09
Poczujesz, że wszystko staje się
prostsze. Będziesz bardziej wyluzo-
wana i spokojna. W miłości zaiskrzy.
Spodziewaj się niespodzianki od uko-
chanego. Finanse w normie.
Waga 23.09-22.10
Przydałoby się trochę zaoszczę-
dzić. Przed Tobą bardzo poważny wy-
datek. W pracy sukcesy Twoje i
koleżanek. Warto zabiegać o pod-
wyżkę. Zadzwoń do kogoś dla Ciebie
ważnego.
Skorpion 23.10-21.11
Od jakiegoś czasu męczysz się
pewną sprawą, której nie udaje Ci się
rozwiązać. Działaj systematycznie i
rzetelnie. Ktoś chce Ci pomóc. Nie
angażuj się w ploteczki w pracy.
Strzelec 22.11-21.12
Będzie co świętować. W rodzinie
ważna uroczystość. Spotkasz daw-
nych znajomych. Potrzebujesz więcej
wypoczynku. Jeśli nie możesz wziąć
urlopu, spaceruj, biegaj, siadaj na
rower.
Koziorożec 22.12-19.01
Wszystko pójdzie po Twojej myśli.
Masz szansę więcej zarobić. W domu
trochę zmian, ale bardzo miłych. Pod
koniec miesiąca ktoś zaproponuje Ci
spotkanie. Nie rezygnuj z takich chwil.
Wodnik 20.01-18.02
Gwiazdy sprzyjają udanym rand-
kom. Będziesz się podobać, a samo-
tne Wodniki bez trudu nawiążą nowe
znajomości. Poświęć trochę więcej
czasu dla siebie. Dobrze Ci zrobi kino,
lektura, spacer.
Ryby 19.02-20.03
W pracy trochę więcej obowiąz-
ków. Przejmiesz zadania współpra-
cowników, którzy wybierają się na
urlop. Sama też już planuj tegoroczny
wypoczynek. Ktoś bardzo czeka na
wspólny wyjazd.
- Co jest gorsze od znalezienia
robaka w właśnie ugryzionym.
jabłku?
- Znalezienie połowy robaka...
xxx
Rozmawiają dwie plotkarki:
- O Krysi nie można powiedzieć
złego słowa...
- To porozmawiajmy o kimś innym!
Rośliny
pomogą
KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ
1. Adolf, grał Dodka
2. Zdobi jelenia
3. Robi uprząż dla konia
4. Domek w sadzie
5. Zator na drodze krwi
6. Oliwna lub naftowa
7. Dopingują na stadionie
8. Z tacą w lokalu
9. Okładka książki
10. Broń Zorro
11. Świeczka dla diabła
12. Zmartwienie
13. Wystawiana na scenie
14. Drzewo - z jej kwiatów jest
miód
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
5
Y
14
1
13
E
R
18
2
20
T
6
19
15
E
L
8
7
9
B
21
4
16
R
P
17
3
10
A
O
23
11
O
12
K
K
22
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
Młody podbiał zalecany jest
wówczas, gdy zażywamy antybio-
tyki. Lekki syrop z niego powleka
wyściółkę żołądka, działa ściąga-
jąco. Jak go zrobić? Jedną
szklankę rozdrobnionych i lekko
ubitych kwiatów i łodyżek podbiału
wrzucić do szklanki wrzątku, za-
mieszać, przykryć i odstawić na
kilka godzin. Potem zioła przece-
dzić i mocno odcisnąć. Płyn zago-
tować dodając 2 łyżki cukru.
Przelać do słoiczków i zapastery-
zować. Pić po łyżeczce dwa razy
dziennie.
Liść orzecha włoskiego po-
maga na żołądek. Poprawia stan
jego naczyń, sprawia, że lepiej do-
cierają do niego substancje od-
żywcze, a toksyny odbierane są
szybciej. Wystarczy przygotować
nalewkę z 3 łyżek suszonych na
słońcu liści orzecha, 150 ml alko-
holu, 100 ml czystej wody. Jak to
zrobić? Liście pokruszyć, wsypać
do słoika, zalać alkoholem i wodą.
Zostawić do zmacerowania przez
dwa tygodnie, codziennie potrzą-
sając. Następnie przecedzić i
wstawić do lodówki na pięć dni.
Pić po 5 - 7 kropli (rozcieńczając)
raz dziennie.
Kora dębu sprawdzi się u
wrzodowców i osób, które mają
wrażliwe jelita, często chorują na
gardło, mają afty. Zwalcza ona bo-
wiem stany zapalne i niszczy bak-
terie. Aby przeprowadzić kurację,
trzeba przygotować 2 łyżki kory
dębu, 2 szklanki wody i łyżeczkę
miodu. A jak zrobić napar leczni-
czy? Korę należy zalać szklanką
wrzątku, odstawić na 10 minut,
przecedzić i dodać miód. Potem
po prostu pić płyn małymi łykami.
Najlepiej lekko ciepły. Napar na-
leży zażywać pół godziny przed
posiłkiem, około 150 ml dziennie.
Kurację powinno się prowadzić
przez dwa, trzy tygodnie.
Sezon na bób właśnie się za-
czyna. Można z niego zrobić sa-
łatki, zupy, pasztety i dania
mięsne. Przepis na pyszne kot-
lety przesłała nam jedna z czy-
telniczek. Oto on:
Składniki: 1/2 kg młodego
bobu, 2 cebule, 1/2 szklanki błys-
kawicznej kaszy manny, 2 szklanki
mleka, jajko, garść posiekanej
natki, masło do smażenia, mąka
do panierowania, sól, pieprz.
Przygotowanie: Bób przebie-
ram, płuczę, a potem gotuję do
miękkości w osolonej wodzie. Po
odcedzeniu i lekkim przestudzeniu
obieram go ze skórki i miksuję. Ce-
bule obieram, kroję w kosteczkę i
szklę na 1 - 2 łyżkach rozgrzanego
masła. Kaszę mannę gotuję na
mleku do zagęstnienia.
Gorącą kaszę przekładam do
miski ze zmiksowanym bobem.
Dodaję przesmażoną cebulę, całe
jajko i posiekaną natkę. Całość
starannie mieszam, doprawiam do
smaku solą oraz pieprzem.
Z przygotowanej masy formuję
w dłoniach kotlety (by masa się nie
lepiła, a kotlety były gładkie, dłonie
zwilżam wodą). Na patelni roz-
grzewam masło do smażenia. Kot-
lety obtaczam w mące. Smażę na
rumiano (po kilka minut z każdej
strony).
Pyszne kotleciki z bobu
(: (: HUMOR :) :)
HM ŻYCIE GMINY KRZEMIENIE
W Bojanicach przeprowadzono
kolejne prace związane z przysto-
sowaniem terenu w sąsiedztwie
grillowiska pod boisko sportowe.
W ostatnich tygodniach zasiano
trawę, a także wykonano beto-
nowe schody ułatwiające wejście
na boisko. Najważniejszą informa-
cją jest jednak to, że postawiono
też dwie solidne bramki z siatkami,
które zakupiono ze środków Fun-
duszu Sołeckiego. Zakup sprzętu
kosztował 3095,70 zł.
- Wszystkie prace zostały wy-
konane w czynie społecznym
przez mieszkańców - podkreśla
Przemysław Klupsch, sołtys Bo-
janic.
O świętowaniu Dnia Matki pa-
miętały panie z Koła Gospodyń
Wiejskich w Pawłowicach. Spot-
kanie odbyło się we wtorek, 28
maja, w miejscowej Sali Wiej-
skiejj a wzięło w nim udział
ponad 30 pań.
- Spędziłyśmy przemiły wieczór
przy biesiadzie, a na akordeonie
przygrywał nam Solo Band - Rado-
sław Sznycer z Dąbcza. Oczywi-
ście było też pyszne ciasto i kawa,
a także toast za zdrowie wszystkich
mam - mówi Katarzyna Wysocka,
od lutego przewodnicząca KGW.
W trakcie spotkania nie za-
brakło wspólnych biesiadnych śpie-
wów, które rozpoczęto od naszego,
pawłowickiego utworu "Przez Pa-
włowską Wieś."
Cieszyć może fakt, że tylko w
ostatnich tygodniach do Koła zapi-
sało się kilka nowych pań. Z całą
pewnością miejsca starczy dla
wszystkich chętnych.
- Kobiety chcą się spotykać i po-
gadać. Mamy wiele pomysłów,
które chcemy zrealizować, ale naj-
pierw musimy je wspólnie przedys-
kutować. Chciałabym, abyśmy
decyzje podejmowały razem. Z
całą pewnością w październiku bę-
dziemy wyprawiać uroczystość z
okazji 55 - lecia KGW w Pawłowi-
cach Muszę też podkreślić, że
mam wspaniały Zarząd, na który
mogę liczyć zawsze i o każdej
porze. Z takimi osobami można
działać - podsumowuje Katarzyna
Wysocka.
Publiczna Szkoła Podsta-
wowa Filialna w Oporówku, pod-
legająca pod Publiczną Szkołę
Podstawową w Pawłowicach,
zorganizowała swój pierwszy fe-
styn.
Imprezę przygotowała Rada
Rodziców przy wsparciu dyrekcji,
pani kierownik placówki oraz grona
wspaniałych nauczycieli. W trakcie
I Festynu Rodzinnego umiejętnie
połączono świętowanie Dnia
Dziecka, Dnia Mamy oraz Dnia
Ojca.
- W naszej szkole uczy się nie-
wielu, bo tylko 51 uczniów w wieku
od 3 do 9 lat. Mamy dwa oddziały
przedszkolne oraz pierwszą i trze-
cią klasę. Jesteśmy "mali", ale za
to z wielkimi pomysłami i wielkim
sercem. Chcemy, aby nasze
dzieci, na swoim małym boisku,
przeżyły niezapomniane chwile,
które na zawsze pozostaną w ich
pamięci i będą wywoływać uśmie-
chy na ich małych twarzyczkach -
mówili organizatorzy wydarzenia.
W planie imprezy znalazło się
wiele atrakcji - konkursy, zabawy z
animatorką, malowanie twarzy,
zamki dmuchane, przedstawienia
w wykonaniu rodziców i uczniów.
Wszyscy chętni mogli też obejrzeć
maszyny żużlowe Rafała Konopki i
Krzysztofa Nowackiego i pojeździć
WO
na nich, a także przymierzyć się do
trójkołowego motoru Jacka Sko-
rupskiego z Drobnina i auta wyści-
gowego Tomasza Bogacza. W
trakcie festynu przeprowadzono lo-
terię, w której sprzedano wszystkie
500 losów. Za każdym z nich krył
się jakiś upominek. Główne na-
grody zdobyli: Edyta Maćkowiak z
Oporówka (rower damski), Janina
Tomczak z Oporowa (rower dzie-
cięcy) i Lena Lutowicz z Luboni
(hulajnoga). Tego dnia w Opo-
rówku nie zabrakło absolutnie ni-
czego, a organizatorzy spisali się
na medal!
Wspomnijmy jeszcze, że przy-
gotowania do imprezy zaczęły się
już w styczniu, a pierwszego
wsparcia finansowego udzielili
dziadkowie i babcie w trakcie
szkolnych występów z okazji ich
święta. Organizatorzy prowadzili
też zbiórkę pieniędzy na stronie in-
ternetowej Zrzutka. pl, gdzie doko-
nano 26 wpłat na łączną kwotę
blisko 1000 zł. Oprócz tego pozys-
kano wsparcie blisko... 150 mniej-
szych i większych sponsorów. To
była ogromna praca, ale efekt koń-
cowy w postaci bardzo udanego
festynu przyniósł inicjatorkom i
głównym organizatorkom Joannie
Skrzypczak i Agnieszce Leciejew-
skiej olbrzymią satysfakcję.
in" 8 A”
W tym roku wystartowały w niej
cztery drużyny, które reprezento-
wały szkoły z Garzyna, Drobnina,
Pawłowic i Kąkolewa. Tradycją
jest, że w kadrze każdego zespołu
muszą znajdować się dwie dziew-
czyny.
Tym razem najlepszą repre-
zentacją szkolną został bezapela-
cyjnie Drobnin, który zwyciężył
wszystkie swoje mecze. Na drugim
miejscu turniej zakończyła szkoła
z Kąkolewa, a na trzecim ekipa z
Pawłowic. Gospodarze, czyli ze-
spół z Garzyna, musieli w tym roku
zadowolić się czwartą lokatą.
Dla wszystkich uczestników
przygotowano piękne puchary i
medale, a także mały poczęstunek
w postaci pysznej drożdżówki i na-
poju. Przyznano również wyróż-
nienia indywidualne. Otrzymali je:
najlepszy zawodnik - Tobiasz Ma-
chowski (Drobnin), najlepsza za-
wodniczka - Anna Spławska
(Kąkolewo), najlepszy bramkarz -
Mateusz Maślonka (Pawłowice),
najlepszy obrońca - Jakub Zdun,
La
Zwycięska ekipa VII Turnieju o Puci
ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO
Działo się w Garzynie
Miesiące maj i czerwiec już od siedmiu lat upływają w Garzynie pod znakiem piłki nożnej i fajnej zabawy. Efektem bardzo do-
brej współpracy miejscowej szkoły i garzyńskiego kompleksu sportowego Orlik jest Turniej Piłki Nożnej klas III i IV. o Puchar
Wójta Gminy Krzemieniewo. Impreza, którą zorganizowano już po raz siódmy, odbyła się w sobotę, 25 maja.
najlepszy pomocnik - Mikołaj Si-
korski (Garzyn), najlepszy napast-
nik - Oskar Konopka (Drobnin).
Trofea sportowe wręczali wójt
gminy Krzemieniewo Radosław
Sobecki oraz dyrektorka garzyń-
skiej szkoły Irena Grobelna. Orga-
nizatorzy składają serdeczne
podziękowania sędziemu Krzysz-
tofowi Parzy, który czuwał nad pra-
widłowym przebiegiem spotkań, a
także Ilonie Biernaczyk, odpowie-
dzialnej za opiekę medyczną.
Kolejną imprezą piłkarską zor-
ganizowaną wspólnie przez szkołę
i garzyński Orlik był VII Turniej
Przedszkolaków, który odbył się w
sobotę, 15 czerwca. Garzyńscy
przedszkolacy, wśród których
wielu miało na sobie koszulki z na-
zwiskami Lewandowski i Piątek,
udowodnili swoją ambitną grą, że
słynni polscy napastnicy docze-
kają się w przyszłości godnych na-
stępców. Tego dnia doszło jeszcze
do meczu pokazowego, który ro-
zegrali uczniowie klas szkoły pod-
stawowej. Również i w tym turnieju
i
har Wójta ze szkoły w Drobninie
wraz z opiekunem Robertem Jankowiakiem: Maria Stróżyńska, Martajg
Łagoda, Marcin Dajewski, Alan Dorsz, Mikołaj Dudziak, Oskar Ko-
nopka, Mieszko Cwojda, Tobiasz Machowski, Alan Pietraszewski,
Damian Rozwalka.
dla uczestników przygotowano
medale, dyplomy i puchary, które
wręczała dyrektorka szkoły Irena
Grobelna. Przyznano również wy-
różnienia indywidualne.
Oprócz tego Przedszkole i
Szkoła Podstawowa w Garzynie
już po raz 13. zorganizowali Fe-
styn Rodzinny. Tym razem im-
prezę zatytułowano "Witajcie w
naszej bajce" i w związku z tym te-
matem przewodnim były tak lu-
biane przez dzieci bajki, w których
znakomicie odnaleźli się zarówno
uczniowie, jak i rodzice z nauczy-
cielami.
Festyn odbył się na szkolnym
dziedzińcu i boiskach kompleksu
sportowego Orlik. Wśród zapro-
szonych gości obecni byli m. in.:
wójt gminy Krzemieniewo Rado-
sław Sobecki, były wójt Andrzej
Pietrula, a także radni i sołtysi.
Specjalnie na tę okazję przygo-
towano bardzo ciekawy program
artystyczny, w którym oprócz
[15]
uczniów wzięli udział rodzice, a
wszystko to pod czujnym okiem
grona pedagogicznego. Uczest-
nicy przygotowali się do występów
niezwykle profesjonalnie, za co
otrzymali gorące brawa i uznanie
licznie zebranej publiczności.
Po części artystycznej odbyły
się zabawy i konkurencje spor-
towe, a w roli prowadzącego im-
prezę po raz kolejny znakomicie
wywiązał się Edward Baldys.
Na boisku piłkarskim i korcie ry-
walizowali tatusiowie i mamy
uczniów kontra rodzice przedszko-
laków. Tego dnia naprawdę każdy
mógł znaleźć coś dla siebie. Był
dobrze zaopatrzony punkt gastro-
nomiczny, a panowie serwowali
pyszne kiełbaski z grilla. Nie za-
brakło również dmuchanych za-
mków i innych uciech dla
najmłodszych. Wszyscy mogli
wziąć udział w loterii fantowej, w
której główną nagrodą były dwa ro-
wery.
WYWÓZ NIECZYSTOŚCI
USŁUGI
USŁUGI
DAWID
JANKOWSKI
UL. RYDZYŃSKA 61
KAKOLEWO
64-113 OSIECZNA
TRANSPORTOWE
SPRZĘTOWE
USŁUGI ROLNICZE
SIEW BURAKÓW, KUKURYDZY, RZEPAKU
WYWÓZ OBORNIKA I GNOJOWICY,
BALOTOWANIE, USŁUGI TRANSPORTOWE I INNE
W piątek, 7 czerwca, w pa-
łacu w Pawłowicach odbył się
koncert zatytułowany "Łączy
nas muzyka", zorganizowany
przez Gminne Centrum Kultury
w Krzemieniewie oraz Instytut
Zootechniki PIB Zakład Do-
świadczalny Pawłowice. Gospo-
darzem wieczoru był działający
przy GCK chór mieszany Krze-
mień pod dyrekcją Hanny Mar-
kowskiej.
Inspiracją dla tego wydarzenia
muzycznego były przypadające w
2019 r. 200 - lecie urodzin Stani-
sława Moniuszki, 30. rocznica
pierwszych wolnych wyborów w
Polsce oraz 15 - lecie naszego
członkostwa w Unii Europejskiej.
Chór Krzemień zaprezentował wy-
brane utwory Stanisława Mo-
niuszki z własnego repertuaru
oraz zaprosił widzów do wspól-
nego wykonania "Pieśni wieczor-
nej". Publiczność / usłyszała
również kilka polskich pieśni ludo-
wych i tradycyjnych w wykonaniu
ROTCEFiwDawiowicach
chóru, węgierski utwór "Ognisko",
a także hymn Unii Europejskiej -
"Odę do radości". Na koniec chór
podziękował widzom za oklaski
bułgarską wersją popularnego
"Sto lat!".
Miłośników muzyki instrumen-
talnej zachwycił gość wieczoru -
zespół instrumentów dętych 4ski
Band, który zabrał słuchaczy na
muzyczną wycieczkę po konty-
nentach, stylach i epokach, po-
czynając od klasycznego
Stanisława Moniuszki aż do roc-
kowych brzmień zespołu Queen.
Popis gry na instrumentach dały
także chórzystki Krzemienia:
Marta Markowska (skrzypce) i
Kinga Markowska (akordeon).
Do udziału w koncercie chór
Krzemień zaprosił również Joannę
Maleszyńską, profesor Uniwersy-
tetu im. Adama Mickiewicza w
Poznaniu, która w barwnej, pełnej
anegdot opowieści przybliżyła wi-
dzom fascynujący świat muzyki łą-
czącej społeczeństwa i pokolenia.
O majowych imieninach swojego proboszcza ks. Stanisława Piet-
raszka z parafii w Drobninie pamiętali strażacy z OSP Krzemie-
niewo.
- Z tej okazji na wieczornej mszy świętej złożyliśmy księdzu naj-
serdeczniejsze życzenia imieninowe. Nasi najmłodsi druhowie -
Arek, Ignaś i Igor - jak zwykle znaleźli się w centrum uwagi. Pro-
boszcz był niezwykle zauroczony naszymi życzeniami oraz kwia-
tami, za co każdemu podziękował wręczając słodkie czekoladki -
mówi Joanna Bernadek, towarzysząca młodym strażakom
komendant OSP Krzemieniewo.
a= "OE
41
W maju zrealizowano kolejny
lot balonem, który już od czte-
rech lat jest jednym z najciekaw-
szych przedmiotów aukcji
przeprowadzanych w ramach
gminnej Wielkiej Orkiestry Świą-
tecznej Pomocy. Tym razem zwy-
ciężczynią aukcji została Anna
Cicha z Krzemieniewa, która na
podniebną przygodę udała się
razem z mężem Markiem i balo-
nową mistrzynią świata kobiet
Darią Dudkiewicz - Goławską.
- Lot z Anką i Markiem zrealizo-
waliśmy o świcie w sobotę, 11
maja. Startowaliśmy z Krzemie-
niewa i lądowaliśmy niedaleko
Dni Gminy RT
Krzemieniewo
6 -7 lipca
Stadion w Pawłowicach
RY
|a
Freaky Boy
7 lipca (niedziela)
15:00 - 17:00 Turniej wsi ='
17:30 - 18:00 -—'
Wyniki i wręczenie nagród p]
18:00 - 19:30
zabawy dla dzieci i rodzin
z Edwardem Baldysem
20:00 - 20:50 - Koncert „Droga do Nieba”
21:00 - 22:15 - Koncert „De Mono"
23:00 = Zakończenie
Sponsor główny
TA DIA
Krobi. Przyroda zafundowała nam
niezwykle magiczną scenerię, dla-
tego część lotu spędziliśmy nad
chmurkami. W locie towarzyszył
nam drugi balon Nexbau z pilotem
Michałem Samsonem na pokła-
dzie. Anka i Marek już myślą o ko-
lejnych podniebnych przygodach, a
to chyba dowodzi, że im się spodo-
bało - podsumowuje mistrzyni
świata.
Na zdjęciu Anna Cicha, trzyma-
jąca zwycięski bilet upoważniający
do lotu balonem wraz z mężem
Markiem i baloniarką Darią Dud-
kiewicz - Goławską z Krzemie-
niewa.
6 lipca (sobota)
17:00 — Otwarcie Dni Gminy
17:20 - 19:00
występy taneczne i muzyczne
18:00 - 20:00
Zabawy z aktorem
Fiotrem witoniem
20:00 - 20:50
koncert Magdaleny Katarzyńskiej
21:00 - 22:00
Koncert Freaky Boys
22:00 - 2:00
Zabawa taneczna z DJ Music Sang
Michał Szpurek
GF=
wydarzenia