- Monitoring sądów rejonowych
- Monitoring sądów rejonowych #119
Monitoring sądów rejonowych #119
Instytucja: |
|
Monitoring: |
|
Liczba listów: |
4 |
Liczba spamu: |
0 |
Status pierwszego wniosku: |
|
Status ostatniego wniosku: |
|
Otrzymano potwierdzenie: |
|
Otrzymano odpowiedź: |
|
Poddany kwarantannie: |
Znormalizowana odpowiedź
Treść
-
Wniosek o udostępnienie informacji publicznej przez adobrawy
Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska wnosi o udostępnienie następujących informacji:
- rejestru umów, zawartych w imieniu Sądu od 1 stycznia 2017 r. do 31 lipca 2017 r., zawierającego informacje w zakresie co najmniej daty zawartych umów, przedmiotach umów, stronach umów, kwotach umów,
- adresu strony internetowej, na której znajduje się dokumentacja przebiegu i efektów kontroli, przeprowadzonych w sądzie, oraz wystąpienia, stanowiska, wnioski i opinie podmiotów ją przeprowadzających,
- kalendarz spotkań prezesa (prezes) sądu, które odbył (odbyła) w lipcu 2017 r.,
- skany orzeczeń, zapadłych z oskarżenia o czyn zabroniony art. 231 Kodeksu karnego, wydanych przez Sąd w 2017 r.,
- skany orzeczeń, zapadłych z oskarżenia o czyn zabroniony z art. 212 Kodeksu karnego , wydanych przez Sąd w 2017 r.Stowarzyszenie wnosi o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej, na adres e-mail {{EMAIL}}.
Katarzyna Batko-Tołuć, Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
-
Przeczytano: Wniosek o udostępnienie informacji publicznej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie
Twoja wiadomość
Do: {{ email }}
Temat: Wniosek o udostępnienie informacji publicznej
Wysłano: 2017-08-11 03:24odczytano w dniu 2017-08-11 08:49.
-
Odp. Informacja Publiczna Adm 4017-13.17 przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie
W załączeniu przesyłam pismo Pana Prezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli
w Warszawie z dnia 24.08.2017 r.logo sr wola małeWioletta Wojtowicz
Starszy Inspektor
Oddział Administracyjny
Sądu Rejonowego
dla Warszawy-Woli w Warszawie
tel. 22 328 67 50
fax. 22 328 65 86
email: <mailto:{{ email }}>
{{ email }}ul. Kocjana 3, 01-473 Warszawa
<http://bip.warszawa.so.gov.pl/artykul/1068/1161/sad-rejonowy-dla-warszawy-w
oli>
http://bip.warszawa.so.gov.pl/artykul/1068/1161/sad-rejonowy-dla-warszawy-wo
liKorespondencję elektroniczną należy kierować wyłącznie na adres mailowy Sądu
( <mailto:{{ email }}> {{ email }}) lub na
adres mailowy Biura Obsługi Interesanta (
<mailto:{{ email }}> {{ email }}).
Przesyłanie takiej korespondencji na inne (wewnętrzne) adresy poczty
elektronicznej w tutejszym Sądzie nie będzie wywoływać skutków prawnych
związanych ze złożeniem pisma(wniosku, skargi itp.) do Sądu.Załączniki
- image001.png
- image003.jpg
- 4017.13.17.stowarzyszenie.pdf
/ Sąd Rejonowy
dla Warszawy-Woli
w Warszawie
fSdtnowy
da arawyli
Sąd Rejonowy Prezeę Sądu Rejonowego
dla Warszawy-Woli Ala Warszawy-Wolc
w Warszawie 4 u- Warizawte
Warszawa, dnia 24 sierpnia 2017 roku
Adm. 4011-13/17
Stowarzyszenie
Sieć Obywatelska
Watchdog Polska
W odpowiedzi na Państwa wniosek w przedmiocie dostępu do informacji
publicznej, przesłany drogą elektroniczną w dniu 11 sierpnia 2017 roku, odnosząc się
kolejno do zagadnień w nim zawartych, uprzejmie informuję, iż:
a) W załączeniu (*) przedstawiam wykaz umów Zawartych przez Sąd Rejonowy dla
Warszawy-Woli _ w okresie między 1 stycznia 2017r. a 31 lipca 2017r.,
b) Nie jestem w posiadaniu informacji obejmującej adres strony internetowej, na
której opublikowane są dane opisane w drugim tirecie;
c) W tutejszym sądzie nie prowadzi się kalendarza spotkań prezesa sądu;
d) Odnośnie do przedstawienia zanonimizowanych wersji orzeczeń wydanych w
2017r. w sprawach o czyny z art. 231 kk i art. 212 kk— na podstawie art. 13 ust. 2
ustawy o dostępie do informacji publicznej, z uwagi na konieczność
zanonimizowania ponad 70 orzeczeń, zostaną one udostępnione najpóźniej do
końca września 2017r.
Remigiusz Wehner
ul. Kocjana 3, 01-473 Warszawa, tel. 22 328 67 50, 22 328 65-83, fax 22 328 65 86
e-mail: srwarwolaQQwarszawa.so.gov.pl
BMBZSIEMĄ
zn * sji (opau rz żyż "e (pisyetezg ue)
w du Gaoyzskzę CST! SZ) (2 GPŁL'P = OJNA | nieg dotyk g | pusishs ifosasiulwpe
-Jn 'isyejszS ue - BuemApmazki BIOWY euZoAJBULOJ EBniSN
(puezozsju
"poejdoyoa:
ŁżzL' te , Z ŁVOŻ L00Ł =
- Moz'Lo'LL 921) IZ GyźL'p = Ono | npks Joao puwynup)
- euempwazid 610M)j usAmouniq uezpkzin
smtejdku | zjaJeS
BJEY
0ŁZ-G0 'vBZ/B6L
> (ouau [z żyz nr
BUEJl6H EZSNapEL Ł10Z ZLE : Oda Ł102'1060 zgod umts.
0 'EYSKOJJEJ - LLoż'LO'0t am aaa npES JajyaiAQ yaikzaejd EMESOGJ
BIeZoGje W -
yrewjod
EMEZSJEM Z8E-00 (oiiou rz żyz po 'żod uzLOZ
. pare 0202 LO'EŁ 1 ŁLOZ' LO 60 z'n'za z olupobz
£6 Sef0$ jn "o'a - LLOZ'LOEL SZL) IZ 6yZL'p = Ośno | npbs opieka UDAUBZEĄS PO JWUĄ
| - zsd
z'd$ vsajog |eldzS euemipwazid Ej0My Uodsutń | efuriajqod
EMEZSIEJĄ (ojsu sz żyz 9LOZ ZOE (tumedm ajuszpkziez
. ŁI0Z'£0 LE »
ŁBE-ZO ' 22 EMO] | | 0: szu) rz 6yŁt'p = Ono 1 crozt
"1 wowo ASdz ŁŁ07 1010 - BUBMAPMAZJA EJOMYĄ npkS JopyasAc] dy 43) WODJO
SAZEJENĄ (0NeU rz żyz YMVS
skAPO W ABRSNJ | -LIOZZYIO OR: rpkgiaaikg | zetoziScsdo
GO LN - BUBmipmazid EJomy BIsĄSE Li-dit
jodos
€GR-LB 'vEOŻ tz (azau rz żyz za (emosimies [Onisn
psojł6ajpodajN zloto SZL) IZ 6YZE'P w ONO | n so soouh g | ejuemowesjBoido
jg "o'0 = BUBMAPIMSZNA BJOWY p ajuewAzsin) Epuaun9y
Z 'dS Epuaung
krzaej (onau f2 yz 9 md p He Udeln: | „2 iriesdocd
za iz ejuajmouez eu |szL) IZ 6bŁL'p w GJNO L| 5 GUEMOZJJEGJ e|uajmowez
sewnu (Bemf) a ae ' smar
BIUBIMPWUZ PMozniekIEz med
a
"ŻLOZ'ŁO' LE OP ZL0Z'LO'LO pO S!S2JĄO M SIMEZSIEJĄ M IO) -AMEZSJE/4 Ejp Amouofey pES zazid UDAUEMEZ MQLUN ZEĄAĄĄ
(U "QV
Ł
ŁOZN/ZPPGPO/LOOOO EMBZSIEĄĄ ZZZ (oreu rz „pz e AM
+ : ; 6LOZ rO'OL . ŁOZ v00L (fmown
8Z'506 -00 't przenuGA$ - Ak SZ) IZ Gyźt'p z Ouno | nplg JojyaiAq + 4asOfum) MAMd
CE |= | N"Y'S MdMd Łl02 tO'OL - suemipwezyd BJomyj
m Łoz'e060 | liwmejdm ejuezpiziez
© RURWÓOWNOZM GIOWYJ npes sopjesńą 'dx 44) WODJO
EMSZSJBĄAĄ o
48€-20'4ZEK0 | yi
"In wooJO YSdZ
65'89t29
zozsoGpAg BĘO-GB sory fopiau [z żyz 20: 1ejue85 sjeQ
'YL odorisnanojd Hz o80 SZL) FE GYLE'p = odno | ns$ oauk 9L0Z Joniog smopujm
ja "y'S uoG60] « BUBWIpIMGZIJ BJOMY
A2pEY EUBJGJUBY
OR nory ( oGamoBuejozid
"ię odopy 'g0' oai (z Zęż i ajuemodhysod
ŁLOZIEŁ 00'0GEŁ Jnpsmejewy | 20ZS0PZ ZUR Yad i tlozzozz a
GauMEJ - LLOZZO'vz - euamfpunazid mowy npkg Jojyaikg op omizpeJog
zaa d h | 8 uMmEJd 8[JEI]NSUOY
18mn|y4 ©8]/OM * X07] Łuł
EMEZSJEJĄ 9GE
-20 '81 EMoUV In
"o'o z'dS$ Bqeuoy
(anau rz zpz topy:
SZL) FE 6PŻL'Y = ana | nag oojaik, g | "PS Asa) ebnisqo
= euemApwazid BIOMY
Łroz'eL' LE
- ŁŁOŻ £0' LO
BMEZSJEJĄ 8OZ-L0 sgć (osteu rz żpz topy
ZŁ'r6ELL "ee EmodoyoAzig iz eo'to 921) IZ 6pŁL'p = Ono | | npkg o eko
"R "sMN[H SINOJA * EUBWADMWOZJA EJOMY
z m
ŁLOZIOL 80' £246S
BRISMOZEW
MĘQZSELO | DOZ z. (onau iz żyz zne
: , ŁOŻE IE + . ŁLOZ Z0z0 EMEJSOP
00'00008L | -Ł6'6L/VCE©ŃSIN| |, m. Szt) tz Byżk'p = OJno | npk$ sobiauń tumAso24NS -Aiauo |
0 AMO WEJ Łoz ż0 80 peS sojajkQ M
zsnajeW oajejtuj
LLOZIB 00'5r8L EPUBLUNY
EE (oou rz zyz
-92 '06 suiniideyj ŁLOŻZt'tE ; 4L0Z'£0 90 E)-06) EIUJSANI
sopouoky "2: -LLOZZO'vL z osy npbg Jopiajq (IEH-08) EIUEANIG
Iey-0/g EyEGNOJ
zs
£ (pgouuśzo Jojjuow
Ajnpow) epuaunj
(onau jz żyz
ŁlOZ LO SZ
ŁLOZZÓCZ
npks JopyaAcj
* ŁLOZ'20'£0
- EUBMAPLMGZKI BIOMY
ŁL0Z/vZ
41
ŁLOZ/6L
źLożł0ż
Ł10Z/8L
Ł40ZIŁL
ŁLOZISO/ŁO
ES
EMEZSJEAĄ
Ł8E-Z0 "22 EMOJI]
"A WOJO HSdZ
Z
e
Z
=
e
ogŁyt BłosubGejo(d
+ Kig01 69971
BMBZSIEAĄ
ŁBE-Z0 'ŁZ EMO]
"A WoaiQ) AYSdZ
BMEZSIEAĄĄ
EŁt=LO '£ EUBfPOM
"In *BIAOZEJĄ BDI
ByLOja[Z 0ZC-G0
Sz OGaIYSYIA IN
OĄSOGOM ZSNAPE |
8198W VLXH3B Hd
MOJEJ
"GC II EHMEJ
euer "jv'vS
Bjsiod HABLOJ
eyuojai7 02-50
'89L EXDIUJBJSNd
"In "4EMON
zwoBezi9 SAN
MEJSQIET 00G-4€
'o€ BysfezejoujoQq
jn 'BxorofomM
Euieh3 "Hy utHag
GŁ0Z'20'€0
- ŁŁOT ŁO EO
210260 0€
= ŁUDZŁ0't
ŁVŻ ŁO LL
” ŁŁOŻ 90 0€
ŁLOŻ 80/92
- Ł10Z 90 92
Łl0Z' 80'vl
- ŁŁ0OZ'9060
ŁOzZL te
- 210240 10
ŁŁ07 9060
= ŁŁOZ'S0 62
gtoz eiupuG e
(oneu rz zrz
SZL) [z 6h źŁ'p = sna |
= BUEMApWGZKI BIOMYĄ
(ozau rz żyz
9zb) IZ SPZL'p m OJNa |
- BUBAMOWOZKI BIOWY
(oau iz zęz
SZL) IZ SyżL'p a OJne L
= BUBMADMSZNA BJOWY
(oqeu iz żyz
SZe) 7 GyZL'Y » Ono |
- EUBMADMSZJJ EJOMY
(opau rz żyz
SZL) IZ GPZL'P = oana |
= BUBAMpWGZKI FIOMY
(ojtau iz zy7
SZŁ) (Z 6yŁL'P w ONG |
- BUEMAPMOZJJ EJOMY
(onau rz żpz
SZL) [2 6yŁI'P m GJNO |
- BUEMAPMSZKI BIOMY
(ozeu rz ży
SZ1) Z Syżt'p m ONG |
- BUEMADMGZJ EJOMY
(onou rz żyz
SZL) IZ 6PŁE'P = Ona |
= BUBAMPpwaZid EJOMy
ŁLOZ' ŁO GZ
npES 2opjBJA(]
4L07 90 0£
'2102'80'92
npe$ sojajAg
Ł+02'90 LZ
npe$ JopjajAQ]
ŁL0Z 90'PL
npeS JopiaiAg
2.02 90 80
ngeS J„opjajAQ
2102'90 80
npks JojyajAj
ŁU0Z 9020
npeS JopjaiAcQj
ŁtOŻ'S0'SO
npeg JonjasAc]
(1ŁŁ0Z'S0' LL
wajewAzo)
ŁLOZ ro Ot
npES Jopys/AG
MIOJJQ
ofurajsAs M MOYfUZTNIP
"nsa[a2 | '4funwWo4
sstkfejtm][T OWN
ninpow *yzrun | 'Bhuoy
(Amowun + OMIIA
LMIIJ 4eSO[UM) MdMd
(euezejdm ajuczpkziez
"JA 44) WO2JO
8uul | [H8OJITIQ
op Awuskj '©aJpued
'8MO[36]$ AJEY
*Apódeu 'puwm/uGBu)
Auzofieuuojuj Adnyez
dill 9'Pnq I
dll V 'pnq yezozsejwod
8|UEMO(EN
G pną onójd | | saved
- 8ULGHDNY GJĄAW
MEJdZOJ [ES ||
e[p meudzou nBajqezud
Ifsense[e2 fomoujA2
nwesjsAs najmies
| ejadedsm eGnisn]
a'2'8
sy pnq Et UGI4O BHO
ujigou kfanuGajejd Z
ZEJM NpPŁS "JM WZJJŻUM
tjuejajz efawzuJy
6LOZ'S0' LC
IGESEiE 00'0S6SŁIE
S|up Z ANpJEJ
au qn| AmoLUN
sewnu |Gemf]
ŁŁOZ/82
ZSHĄEĄ
008-29 'LZ U S;L
emofe|oy "In PIsng
tey €|pary MAN
6L0Z'60'Ł0
= ŁŁOZ'60'10
Ł10Z'90' Ł2
= 2402 2092
-80- 2107
SIMEZSJEJĄ
m € auefsoy 'In
zezid emouofey
Apk$ zezud
yzAuemoytAzn
yseyuApną
M EJUSJU
1 smisyczzojdzaq
'"MOIYBIGO
Auostj20 Bnłsn
ajuaz2pEjMS
OBOĄ
zazud (ajuesidpod)
fz ojuajmgwez zu |yseui m auemozjjea2| "1sod ojobzzMm 'd1 | HS/łdz
suejzpimazid ejomyfauzojjqnd sjUomMOLrZ © nysojum
t|uozp)amiez sie
(onau jr żyz
921) IZ syźt'p a OJna
- BUBMADWMGZAĆ EJOMY
ŁL0Z POOL
npe$ JotyajAg]
ŁUOZ £0 82
nokG Jowiaska fieuuaiuj) HSYN
(oh0u rz żyz ŁŁOZ'Ł0'ŁZ usAmopfs jąsouzajku
szL) IZ 6yZL'Y = Osno |
EBUŻMIPMSZK GIÓWYĄ npeg Jopjaińj | eluejupoBzn | ezyuy -
Adm 4017-13/17 przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie
Szanowni Państwo,
w załączeniu przesyłam pismo Wiceprezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy - Woli
w Warszawie.Z poważaniem
logo sr wola małeJoanna Łuczak
Administrator Bezpieczeństwa Informacji
Sądu Rejonowego
dla Warszawy-Woli w Warszawie
tel. 22 328 60 26
email: <mailto:{{ email }}> {{ email }}
ul. Kocjana 3, 01-473 Warszawa
<http://bip.warszawa.so.gov.pl/artykul/1068/1161/sad-rejonowy-dla-warszawy-w
oli>
http://bip.warszawa.so.gov.pl/artykul/1068/1161/sad-rejonowy-dla-warszawy-wo
liKorespondencję elektroniczną należy kierować wyłącznie na adres mailowy Sądu
( <mailto:{{ email }}> {{ email }}) lub na
adres mailowy Biura Obsługi Interesanta (
<mailto:{{ email }}> {{ email }}).
Przesyłanie takiej korespondencji na inne (wewnętrzne) adresy poczty
elektronicznej w tutejszym Sądzie nie będzie wywoływać skutków prawnych
związanych ze złożeniem pisma(wniosku, skargi itp.) do Sądu.Załączniki
- image001.png
- image002.jpg
- Adm_4017-13-17.pdf
/ Sąd Rejonowy
dla Warszawy-Woli
w Warszawie
Sąd Rejonowy
wiceprezes Sqdu Rejonowego
dla Warszawy-Woli .
- y dla Warszawy-Woli
w Warszawie .
- w Warszawie
Warszawa, dnia 27 września 2017 roku
Adm. 4017-13/17
Stowarzyszenie
Sieć Obywatelska
Watchdog Polska
W odpowiedzi na Państwa wniosek w przedmiocie dostępu do informacji
publicznej, załączam do niniejszego pisma zanonimizowaną treść orzeczeń wydanych
w 2017 roku w sprawach o czyn z art. 231 kki art. 212 kk.
Z wyrazami szacunku
wAŃ
Agnieszką Grzelak
;
ui. Kocjana 3, 01-473 Warszawa, tel. 22 328 67 54, 22 328 65-55, fax 22 328 65 57
e-mail: srwarwolaQQwarszawa.so.gov.pl, boiQQwarszawa-woła.sr.gov.pl
Sygn. akt III K 465/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 31 stycznia 2017 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy — Woli w Warszawie w III Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSR. Marcin Niedźwiecki
Protokolant: Julita Boryszewska
Przy udziale oskarżyciela prywatnego (...) z siedzibą w P.
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 stycznia 2017 roku sprawy
J. K. D., syna Z. i M., ur. (...) wG,,
oskarżonego o to, że:
1. w dniu 10 października 2015 roku, przy ul. (...) w G., za pośrednictwem portalu społecznościowego
(...) - a więc za pomocą środka masowego komunikowania- dopuścił się pomówienia lub znieważenia
Fundacji (...)o takie postępowanie łub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić
na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, poprzez użycie
stwierdzenia: „(...)”
tj. o czyn zakwalifikowany przez oskarżyciela z art. 212 $ 2 kk lub z art. 216 $ 2 kk
IL. w dniu 10 października 2015 roku, przy ul. (...) w G., za pośrednictwem portalu społecznościowego
(...)- a więc za pomocą środka masowego komunikowania- dopuścił się pomówienia lub znieważenia
Fundacji (...) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub
narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, poprzez
użycie stwierdzenia: „na stronie Fundacji (...)”
tj. o czyn zakwalifikowany przez oskarżyciela z art. 212 $ 2 kk
IIT. w dniu 10 października 2015 roku, przy ul. (...) w G., za pośrednictwem portalu społecznościowego
(...)- a więc za pomocą środka masowego komunikowania- dopuścił się pomówienia lub zaieważenia
Fundacji (...) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub
narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, poprzez
użycie stwierdzenia: „(...) donosy pisane podczas akcji w m. G. nad P.i podpisane przez jakiegoś chuja
podszywającego się pod nazwisko L.”
tj. o czyn zakwalifikowany przez oskarżyciela z art. 212 $ 2 kk lub z art. 216 $ 2 kk
TV. w dniu 21 lipca 2015 roku, przy ul. (...) w G., za pośrednictwem portalu społecznościowego (...) -a
więc za pomocą środka masowego komunikowania- dopuścił się pomówienia lub znieważenia Fundacji
(...) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na
utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, poprzez użycie
stwierdzenia: „(...)”
tj. o czyn zakwalifikowany przez oskarżyciela z art. 212 $ 2 kk lub z art, 216$ 2 kk
V. w dniu 2 września 2015 roku, przy ul. (...) w G., za pośrednictwem portalu społecznościowego (..)
- a więc za pomocą środka masowego komunikowania- dopuścił się pomówienia lub znieważenia
Fundacji (...) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub
narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, poprzez
użycie stwierdzenia: „i jeszcze pod prawnika się podszywa”
tj. o czyn zakwalifikowany przez oskarżyciela z art. 212 $ 2 kk lub z art, 216 $ 2 kk
VI. w dniu 20 września 2015 roku, przy ul. (...) w G., za pośrednictwem portalu społecznościowego (...)
- a więc za pomocą środka masowego komunikowania- dopuścił się pomówienia lub znieważenia
Fundacji (...) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub
narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, poprzez
użycie stwierdzenia: „(...)
tj. o czyn zakwalifikowany przez oskarżyciela z art. 212 $ 2 kk lub z art. 216 $2 kk
orzeka:
1) oskarżonego J. K. D., uniewinnia od popełnienia czynów zarzucanych mu w pkt. I, Il, MI i
VI aktu oskarżenia;
2) postępowanie karne o czyny zarzucane oskarżonemu w pkt IV i V aktu oskarżenia umarza
na podstawie art. 17 $ 1 pkt 9 k.p.k. z uwagi na brak skargi uprawnionego oskarżyciela;
3) kosztami sądowymi obciąża oskarżyciela prywatnego Fundację (...) z siedzibą w P..
Sygn. akt III K 465/16
UZASADNIENIE
W oparciu o ujawniony w sprawie materiał dowodowy Sąd Rejonowy ustalił
następujący stan faktyczny:
W roku 2006 I. M. założył forum pasjonatów historii i poszukiwaczy pod nazwą (...).
Forum to działało na terenie W. B. i skupiało w większości członków tamtejszej Polonii
zainteresowanej poszukiwaniem zabytków, miało także użytkowników zamieszkałych w P.. Forum
powyższe organizuje coroczne zloty połączone z wydobyciem zabytków.
W dniu 10 października 2011r. w Sądzie Rejonowym Poznań-Nowe Miasto i Wilda w
Poznaniu została zarejestrowana Fundacja (...) której Prezesem Zarządu został P. P, L.. Podmiot ten
swoją nazwą bezpośrednio nawiązywał do założonego przez I. M. kilka lat wcześniej forum
internetowego, co nie spotkało się z zadowoleniem środowiska pasjonatów historii i poszukiwaczy,
jak i samego założyciela forum.
P. L. wraz z J. D. współpracowali podczas wydobycia wraku działa pancernego
spoczywającego w rzece R. w rejonie miejscowości G. Współpraca pomiędzy mężczyznami
początkowo układała się zgodnie, jednak w 2008 r. nastąpiło jej załamanie, ponieważ P. L. po
zakończonych czynnościach wydobywczych pojazdu podjął działania na gruncie postępowania
administracyjnego, aby podważyć prawidłowość wydanych pozwoleń.
J. D. nie zgadzał się z postępowaniem Prezesa Fundacji (...) i upatrywał przyczyn takiego
postępowania w chęci przejęcia wydobytych przedmiotów po zaniżonej cenie do Muzeum (...) w P.
k. P., które prowadzi P. L..
W dniu 21 lipca 2015 r. J. D. w odpowiedzi na wezwanie do stawienia się w Komendzie
Miejskiej Policji w G. do sprawy z zawiadomienia Fundacji (...) na prowadzonym przez siebie
profilu w portalu społecznościowym (...) „Muzeum (...)” zamieścił wpis, w którym napisał: Od
Jutra nie dzwonić, nie pisać, kwiatów nie przysyłać. Gdzie przysłać cebule poinformuje Fundacja
(...), nawiązując tym samym do jednego z nicków internetowych używanych przez P. L..
J. D. w dniu 02 września 20151. na profilu w portalu (...) o nazwie (...) w odpowiedzi na
informację o złożonym doniesieniu przez P. L. napisał: Dzień bez medialnego szumu dniem
straconym. I jeszcze pod prawnika się podszywa.
Fundacja (...) w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej wykonywała
także prace przy rozbudowie gazociągu. Po uzyskaniu tej informacji J. D. w dniu 20 września
2015r. na profilu w portalu (...) o nazwie (...) zamieścił wpis: No (...) dobroczyńcy. Gazociągi
nawet naprawiają (...) P. własnymi rencyma usuwał purchle? A może spawy kładł? (...).
W dniu 10 października 2015r. na profilu o tej samej nazwie zamieścił dwa wpisy, w
których wskazał, że nazwa Fundacji (...) została skradziona, a nadto w jednym z tych informacji
wskazał na donosy podczas jednego z prowadzonych przedsięwzięć wydobywczych w
miejscowości G. nad P. podpisane przez jakiegoś (...)podszywającego się pod nazwisko L.
J. D. ma obecnie 51 lat. Posiada wykształcenie średnie, z zawodu jest mechanikiem, Jest
żonaty, posiada dwoje dzieci. Utrzymuje się z prac dorywczych, a poprzednio prowadził własną
działalność gospodarczą z zakresu uzdatniania wody. Jest osobą niekaraną.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie ujawnionych w toku rozprawy
dowodach, a w szczegółności: wyjaśnień oskarżonego (k. 135-137); zeznań świadka P. L. (k. 138-
141), a także dokumentów w postaci: kserokopii odpisu wyroku (k. 11), odpisu KRS (k. 12-22, 92-
102), wydruków stron internetowych (k. 23-28, 65-81, 83-87), kopii postanowień (k. 103-107, 108-
110), pisma z (...) w W. (k. 111), wydruku wiadomości e-mail (k. 112), kserokopii artykułów (k.
113-117, 118-120), wydruku fragmentu dyskusji na forum (k. 121-123), odnośników do artykułów
(k. 124-130), karty karnej (k. 131).
Oskarżony J. D. przesłuchiwany w toku postępowania sądowego nie przyznał się do
zarzucanych mu czynów. Wyraził chęć składania wyjaśnień, a także odpowiedzi na zadane pytana.
W odniesieniu do punktu 1) aktu oskarżenia wyjaśnił, iż w roku 2006 I M. o nicku
internetowym (...) założył forum pasjonatów historii i poszukiwaczy o nazwie (..), działające w W.
B. i skupiające większość tamtejszej P. W dniu 07 października 20111. P. L. założył Fundację (...)i
od tego momentu rozpoczęła się wymiana korespondencji pomiędzy fundatorem a I. M. o używanie
nazwy „(...)”. Fundacja przez długi czas była kojarzona z forum internetowym.
J. D. wskazał także, iż współpraca P. L. z innymi podmiotami takimi jak Muzeum Wojska
Polskiego w W., Muzeum Broni Pancernej w P. oddział Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Oręża
Polskiego w K., Muzeum Orła Białego w S. K., Skansen Rzeki Pilicy w T. M., Fundacja Fort
Rogowo w R., Towarzystwo Przyjaciół Sopotu w Ś., Prokuratura Garnizonowa w P., a także z
ptywatnymi kolekcjonerami nie układała się najlepiej, ponieważ w środowisku ma on opinię
pieniacza, donosiciela, osoby niegodnej zaufania. Działalność Fundacji (...) pomimo, iż jej celem
statutowym jest ochrona dóbr kultury to w rzeczywistości skupia się na pisaniu donosów do
prokuratury.
Według J. D. P. L. bezpodstawnie twierdzi, iż w korycie rzeki P. dokonywał poszukiwań, a
wiedzę o znajdującym się tam wraku, posiadał już od 2008r., gdyż oskarżony uzyskał informację z
Rejonowej Zlewni Gospodarki Wodnej w W. o braku złożonych przez oskarżyciela prywatnego
wniosków o wydanie pozwolenia na poszukiwania.
Odnosząc się do poszukiwań w okolicy miejscowości G.i, J. D. wskazał, iż Fundacja (...) w
dniu 10 sierpnia 2016r. złożyła odwołanie od decyzji Mazowieckiego Konserwatora Zabytków i
próbuje do chwili obecnej wejść w posiadanie wydobytego wówczas wraku pojazdu, który został
odrestaurowany.
Oskarżony podał także, że jego zdaniem P. L. podszywa się pod prawnika, albowiem
zgodnie z jego wiedzą ukończył on jedynie studia z tytułem magisterskim, a ogłasza za
pośrednictwem sieci Internet swoje usługi prawne w zakresie doradztwa prawnego, udzielania
porad, sporządzania opinii, przygotowania projektów pism, a na prowadzenie samodzielnej praktyki
nie pozwalą mu brak ukończenia aplikacji.
J. D. nie był w stanie na pytania Sądu odpowiedzieć, czego dotyczy określenie Fundacja
(...). Jednak wskazał, że dotyczyło to wezwania na Policję w związku z kolejnym zawiadomieniem
P. L., który z kołei używa nicku (...). Po okazaniu k. 27 oświadczył, że nie dostrzega niczego
obraźliwego w swej wypowiedzi zamieszczonej w portału społecznościowym Facebook.
Logotyp używany przez niego w portalu Facebook, że nie był logotypem Fundacji, gdyż
powstał on w 2006r. w czasie wydobycia wraku pojazdu pancernego S., jednak były one podobne.
Zarówno oskarżony jak i P. L. uczestniczyli w wydobyciu tego wraku. Po jego wydobyciu i
rozpoczęciu konserwacji, Prezes zarządu oskarżyciela prywatnego wystąpił o unieważnienie
pozwoleń na wydobycie i zawiadomił Prokuraturę o jego zniszczeniu, poprzez wyrwanie haków
holowniczych i wypalenie dziur. Śledztwo jednak zostało umorzone, a pojazd w chwili obecnej jest
odrestaurowany przy użyciu oryginalnych części i sprawny. Podał, że nie posiada wiedzy, aby P. L.
zastrzegł logotyp Fundacji (...). P. L., w jego ocenie miał posiadać wiedzę o istnieniu forum
internetowego (...), jednak nie był on jego użytkownikiem. Współpraca oskarżonego z P. L.
zakończyła się w 2008r., gdy w trakcie remontu wydobytego działa pancernego, rozpoczął on
działania zmierzające do unieważnienia wydanych pozwoleń, składał zawiadomienia o zniszczenie
tego wraku i próbował przejąć go do swojego Muzeum Eksploracji w P. koło P.. Do muzeum
pozyskuje przedmioty za symboliczną złotówkę, a zgodnie ze statutem tego podmiotu staje się
współwłaścicielem wszystkich przedmiotów wraz z Z. A.. Według J. D. wskazane działanie nie jest
właściwe.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego na okoliczność znajomości z P. L., współpracy
przy wydobyciu wraku pojazdu Ś., istnienia forum (...) oraz sporządzanych przez P. L. pism,
wniosków i zawiadomień do Prokuratury oraz urzędów administracji publicznej, albowiem
szczegółowo i rzeczowo opisywał on środowisko poszukiwaczy i pasjonatów historii, współpracę z
Piotrem Lewandowskim i przyczyny, przez które została ona zakończona. Wyjaśnienia te przy tym
znalazły potwierdzenie w zeznaniach P.L. i złożonych dokumentach. J. D. czynnie działa na rzecz
pozyskiwania zabytkowego sprzętu, zna procedury w jakich się odbywają tego rodzaju
przedsięwzięcia, a także ocenę działań oskarżyciela prywatnego funkcjonującą w środowisku, która
wyrażona jest także w złożonych na rozprawie artykułach prasowych. Nadto wyjaśnienia
oskarżonego znalazły swe potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy a
ujawnionych w toku postępowania w postaci: odpisu KRS (k. 12-22, 92-102), wydruków stron
internetowych (k. 23-28, 65-81, 83-87), kopii postanowień (k. 103-107, 108-110), pisma z RZGW
w Warszawie (k. 111), wydruku wiadomości e-mail (k. 112), kserokopii artykułów (k. 113-117, 118-
120), wydruku fragmentu dyskusji na forum (k. 121-123), odnośników do artykułów (k. 124-130).
Zeznania samego świadka — P. L. także potwierdzają wyjaśnienia oskarżonego, w zakresie w jakim
dano im wiarę, w których wskazywał na konflikt pomiędzy oskarżycielem prywatnym a Igorem
Murawskim odnośnie nazwy powołanej do życia fundacji czy Muzeum Wojska Polskiego w W., czy
składanie zawiadomień do organów ścigania.
Depozycje P. L. także obdarzono przymiotem wiarygodności. Świadek szczegółowo
opisywał cele statutowe Fundacji (...), w której sprawuje funkcję Prezesa Zarządu, prowadzenie
przez nią działalności gospodarczej, konflikt pomiędzy nim a twórcą forum internetowego (...), a
także działania J. D., opisane w akcie oskarżenia. Wskazany zakres depozycji mógł stać się
podstawa poczynienia ustaleń faktycznych, albowiem był on bezpośrednio związany ze sprawą
niniejszą. Zeznania w zakresie szczegółowego opisu przedsięwzięć wydobywczych zabytków,
pomimo że w ocenie Sądu są prawdziwe, nie były związane z przedmiotem sprawy niniejszej,
Wypowiedzi świadka znalazły potwierdzenie częściowo w wyjaśnieniach oskarżonego (k. 135-
137), a także w dokumentach takich jak: kserokopia odpisu wyroku (k. 11), odpisu KRS (k. 12-22,
92-102), wydruków stron internetowych (k. 23-28, 65-81, 83-87), kopii postanowień (k. 103-107,
108-110), kserokopii artykułów (k. 113-117, 118-120).
Sąd w całości dał wiarę dokumentom w postaci kserokopii odpisu wyroku (k. 11), odpisu
KRS (k. 12-22, 92-102), wydruków stron internetowych (k. 23-28, 65-81, 83-87), kopii
postanowień (k. 103-107, 108-110), pisma z RZGW w W. (k. 111), wydruku wiadomości e-mail (k.
112), kserokopii artykułów (k. 113-117, 118-120), wydruku fragmentu dyskusji na forum (k. 121-
123), odnośników do artykułów (k. 124-130), które potwierdzały, że pomiędzy oskarżonym a P. L.
od kilku łat istnieje konflikt, który swój początek miał w założeniu przez niego fundacji, która
nazwą bezpośrednio nawiązywała do forum internetowego (...), a później działaniach
zmierzających do pozyskania wydobytego pojazdu pancernego i wycofania z obiegu prawnego
wydanych pozwoleń na poszukiwania i wydobycie. Powyższe dokumenty Sąd uznał za wiarygodne,
albowiem ich autentyczność i moc dowodowa nie były kwestionowane przez żadną ze stron, zaś
Sąd nie znałazł podstaw aby czynić to z urzędu.
Z przyczyn podanych powyżej należało dać wyjaśnieniom oskarżonego wiarę w całości
oceniając je jako wiarygodny materiał dowodowy i na jego podstawie poczynić ustalenia faktyczne
w zakresie okoliczności konfliktu z Piotrem Lewandowskim odnośnie nazwy Fundacji Thesaurus,
składania licznych zawiadomień przez Piotra Lewandowskiego do organów ścigania i urzędów
administracji publicznej oraz umieszczania przez Jacka Dąbrowskiego wpisów na portalu
społecznościowym Facebook, a także ich treści.
Sąd zważył co następuje:
Wszechstronna analiza i interpretacja zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego
doprowadziła Sąd do przekonania, że działania oskarżonego nie nosiły znamion zarzucanych mu w
pkt I-II i VI prywatnego aktu oskarżenia czynów z art. 212 $ 2 k.k. lub art. 216 $2 k.k., a odnosząc
się do czynów wskazanych w pkt IV i V prywatnego aktu oskarżenia wystąpiły przesłanki
skutkujące umorzeniem wszczętego postępowania.
Rozważania odnośnie zarzucanych oskarżonemu czynów rozpocząć należy, od stwierdzenia,
że żaden z nich nie wyczerpuje znamion przestępstwa z art. 216 k.k.
Przestępstwo z art. 216 k.k. popełnione może być jedynie na szkodę osoby fizycznej, co
wynika wprost z porównania zakresu norm przepisów art. 212 k.k. i art. 216 k.k. Przepis art. 216
k.k. jako przedmiot czynności wykonawczej określa znieważenie osoby, podczas gdy art. 212 k.k.
penalizuje pomówienie innej osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki
organizacyjnej niemającej osobowości prawnej. Zasady wykładni prowadzą więc do przekonania,
że osobą, o której mowa w przepisie art. 216 k.k. jest jedynie osoba fizyczna. Gdyby bowiem było
inaczej i ustawodawca jako osobę uważałby także osobę prawną, brak byłoby uzasadnienia, dla
którego w przepisie art. 212 k.k. wymieniono zarówno osobę, jak i osobę prawną. Wykładnia
systemowa, w połączeniu z wykładnią językową, nie pozwała zatem mieć wątpliwości, że
przedmiotem ochrony art. 216 k.k. jest jedynie cześć osoby fizycznej. Żaden zatem z zarzucanych
oskarżonemu w prywatnym akcie oskarżenia czynów nie wypełniał znamion czynów zabronionych
z art, 216 k.k. na szkodę Fundacji (...).
Przestępstwo z art. 212 $ 2 k.k. popełnia natomiast ten, kto za pomocą środków masowego
komunikowania się pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę
organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą
poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska,
zawodu lub rodzaju działalności.
Przedmiotem ochrony wskazanego artykułu jest dobre imię, które odnosi się także do osób
prawnych. Treścią pomówienia mogą być właściwości (np. alkoholizm, zboczenie seksualne) lub
sposób postępowania (np. sprzedajność, utrzymywanie kontaktów ze światem przestępczym), które
mają charakter poniżający w opinii publicznej albo podrywający zaufanie społeczne. Ocena
ujemnej treści pomówienia musi więc być dokonywana w kontekście wymagań lub oczekiwań
związanych z zajmowanym stanowiskiem czy pełnioną funkcją (chodzi tu zarówno o stanowiska i
funkcje kierownicze, jak i wszelkie inne - np. wychowawcy, lekarza zakładowego, referenta w
urzędzie), wykonywanym zawodem (np. lekarza, nauczyciela, dziennikarza, aktora) albo rodzajem
działalności (np. działacz związkowy, polityk, katecheta) (Marek A., Komentarz do art. 212
Kodeksu karnego [w:] Marek A, Kodeks karny. Komentarz, LEX 2010).
Zgodnie z poglądami orzecznictwa, które podziela Sąd, pomówienie tylko wtedy podlega
odpowiedzialności karnej, kiedy wiąże się z nim możliwość wystąpienia szkody moralnej po stronie
osoby pokrzywdzonej w postaci możliwości poniżenia lub narażenia na utratę zaufania. Przepis art.
212 $ 1 k.k. mówi nie o poniżeniu w ogóle, lecz "o poniżeniu w opinii publicznej”, co oznacza, że
chodzi tu nie tyle o urazę osobistych uczuć osoby pokrzywdzonej, ale o to, jak osoba pomówiona
będzie postrzegana przez szeroki, nieokreślony krąg osób. Karalne jest więc takie pomówienie,
które może prowadzić do upokorzenia danej osoby w opinii innych osób, spowodować, że inne
osoby będą uważać pokrzywdzonego za osobę poniżoną. Jeżeli pomówienie wywołuje wyłącznie
skutki w sferze osobistej danej osoby i nie wystawia na szwank jej publicznej reputacji, wówczas
nie można mówić o odpowiedzialności karnej z art, 212 $ 1 k.k. (postanowienie SN z dnia 14
października 2010r. w sprawie II KK 105/10, LEX nr 621198).
Oskarżony J. D. publikując wpisy opisane w pkt I i II prywatnego aktu oskarżenia czynów,
w których wskazywał, że nazwa Fundacji T. została skradziona, nie dopuścił się jakiegokolwiek
czynu zabronionego. Jak wykazało postępowanie dowodowe, nazwa założonej w dniu 10
października 2011r. przez P. L. fundacji nawiązywała do działającego od kilku lat i znanego w
środowisku pasjonatów historii i poszukiwaczy forum internetowego stworzonego przez I. M..
Fundacja była jednoznacznie kojarzona z forum, pomimo żadnych z nim związków. Sytuacja ta
wywołała nawet konflikt pomiędzy P. L. a I. M.. Nie mogło zatem dojść do spełnienia przesłanki
poniżenia w opinii publicznej, albowiem w środowisku pasjonatów historii i poszukiwaczy
powszechną jest wiedza o istnieniu forum (...)i użyciu tej nazwy przez P. L., jako fundatora
Fundacji (...). Oskarżony publikując wpisy, zdaniem Sądu, przedstawiał własna ocenę,
niewłaściwego- jego zdaniem- postępowania P. IL., który swojemu przedsięwzięciu- także
gospodarczemu- nadał nazwę kojarzoną w środowisku, w którym ma funkcjonować, z szanowanym
forum internetowym poświęconym tej tematyce. Samej oceny kwestii poniżenia w opinii publicznej
nie można dokonywać w oderwaniu od konkretnej zbiorowości ludzkiej w przedmiotowej sprawie
pasjonatów historii i poszukiwaczy.
Także działania oskarżonego opisane w pkt III prywatnego aktu oskarżenia nie zawierają
znamion czynu stypizowanego w art. 212 $2 k.k.. Zarówno J. D. jak i P. L. zgodnie wskazywali, że
po zakończeniu prac związanych z wydobyciem w 2006 roku pojazdu pancernego i podczas jego
konserwacji w 2008 roku, doszło do zakwestionowania przez P. L. legalności wydanych pozwoleń,
pomimo że sam brał udział w czynnościach wydobywczych, jak i kierowaniu innych zawiadomień.
Powyższe stało się przyczyną zakończenia współpracy obu panów.
Dodatkowo, jak wynika z wiadomości email z dnia 07 października 2015 roku (k. 112) Piotr
Lewandowski, jako Prezes Zarządu Fundacji (...) zawiadomił Starostwo Powiatowe w B. o
wydobyciu wraku pojazdu pancernego z koryta rzeki P.. Powyższe pismo nie wskazuje osób, które
miały dokonać wydobycia, zawiadamia o samym dokonaniu tych prac i pyta czy starostwo na
powyższe wyrażało zgody. Pismo powyższe, zdaniem Sądu, odpowiada powszechnemu
rozumieniu słowa donos. Pojęcie donosu nie posiada definicji legalnej, zatem należy odwołać się do
powszechnego znaczenia tego słowa. Zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego PWN donosem jest
zgłoszenie do władz, zwykle tajne, o dokonaniu przez kogoś jakiegoś wykroczenia lub przestępstwa.
Mając te ustalenia, wskazać należy, że P. L. rzeczywiście kierował zawiadomienia do organów
ścigania, ponieważ składał zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, czy też o zauważonych
nieprawidłowościach do właściwych organów administracji publicznej. Przytoczona definicja nie
wymaga, aby immanentną cechą donosu był brak podpisu osoby składającej. Użycie zatem
sformułowania donos, na określenie zawiadomienia do organów ścigania, czy też pisma do
organów administracji publicznej, jak to z 07 października 2015 roku, zdaniem Sądu było
uzasadnione i w żaden sposób nie może być poczytane za wypełniające znamiona czynu
zabronionego z art. 212 k.k, Zauważyć przy tym także należy, że kierowanie przez fundację (...) i
samego P. L. licznych skatg, wniosków, zawiadomień i inicjowanie postępowań administracyjnych
jest w środowisku poszukiwaczy zabytków i muzealników wiedzą powszechnie znaną, o czym
świadczą zarówno wyjaśnienia oskarżonego, jak i dołączone przez niego kserokopie materiałów
prasowych. Nie mogło zatem użycie powyższego sformułowania wywołać skutku w postaci
pomówienia fundacji o takie postępowanie, które mogłoby poniżyć ją w opinii publicznej, czy też
narazić na utratę zaufania, w rozumieniu art, 212 k.k.
Osobnego rozważenia wymaga użycie stwierdzenia „podpisane przez jakiegoś chuja
podszywającego się pod nazwisko L.”, W tym przypadku także niemożliwym stało się przypisanie
oskarżonemu zarzucanego mu czynu, albowiem nie wskazał on, iż to oskarżyciel prywatny jest
męskim narządem płciowym, tylko jest nim osoba, która podpisywała się na zawiadomieniach,
podszywająca się pod P. L.. Działanie to zatem nie sposób uznać, aby było wymierzone w fundację
(...).
Wpis J. D. o treści No kurwa, dobroczyńcy. Gazociągi nawet naprawiają (...) P. własnymi
rencyma usuwał purchle? A może spawy kładł? (...), pomimo że zawierał niewątpliwie słownictwo
wulgarne, nie mógł w żaden sposób nikogo pomówić. Niewątpliwie Fundacja (...) brała udział w
pracach polegających na budowaniu gazociągu, na co wskazał P. L. przesłuchiwany w charakterze
świadka. Sąd nie dopatrzył się natomiast o jakie postępowanie lub właściwości fundacje (...)
mogłaby być przez oskarżonego pomówiona.
Przechodząc do omawiania czynów wskazanych w pkt IV i V prywatnego aktu oskarżenia,
miały one polegać na użyciu stwierdzeń: „Fundacja (...)” oraz „i jeszcze pod prawnika się
podszywa”, co miałoby- według oskarżyciela prywatnego- stanowić pomówienie lub znieważenie
Fundacji (...) Jak zostało to wykazane w toku postępowania, wskazane określenia miały tyczyć się
osoby P. L., który używał nicku (...) i posiada wykształcenie prawnicze, zdaniem oskarżonego- z
uwagi na nieodbycie aplikacji- nieuprawniające P. L. do używania tytułu prawnika,
Sąd nie dopatrzył się jakiegokolwiek powodu, dla których wpisy te mogłyby pokrzywdzić
oskarżyciela prywatnego- Fundację (...). Użycie wulgarnego epitetu pod adresem P. L. oraz
kwestionowanie jego wykształcenia mogłoby- co najwyżej- zostać potraktowane jako znieważenie
samego P. L., w żadne zaś sposób oskarżyciela prywatnego, którym w sprawie niniejszej jest
Fundacja (...).
W związku z tym, że zachowania powyższe odnosiły się do P. L. jako osoby fizycznej i to
jedynie on mógłby być uznany za pokrzywdzonego, nie zaś Fundacja (...), postępowanie w tej
części należało umorzyć z uwagi na brak skargi uprawnionego oskarżyciela. Legitymację do
złożenia prywatnego aktu oskarżenia w zakresie wskazanych czynów miał P. L., ale nie działający
w imieniu Fundacji (...) jako Prezes jej Zarządu, tylko jako osoba prywatna. Jak wynika z akt
sprawy, P. L.konsekwentnie wskazywał, że działa jedynie w imieniu Fundacji (...), jako Prezes jej
Zarządu. Stanowisko to znajduje oparcie także w poglądach doktryny, zgodnie z którymi brak
skargi uprawnionego oskarżyciela w rozumieniu art. 17 $ 1 pkt 9 k.p.k. wchodzi w grę tylko w toku
sądowego stadium procesu i tylko w odniesieniu do takiej osoby, która swoją skargą zainicjowała
postępowanie główne, działając jako m.in. oskarżyciel prywatny, pomimo że nie była osobą do tego
uprawnioną lub orzeczono o czynie niezawartym w akcie oskarżenia. Chodzi zatem o dwa rodzaje
przypadków - pierwszy, gdy osoba nie miała żadnej legitymacji do wystąpienia z oskarżeniem (m.in.
nie była pokrzywdzonym przestępstwem ściąganym z oskarżenia prywatnego), i drugi, gdy czyn
przypisany nie jest tożsamy z czynem zarzuconym (co oznacza, że orzeczono w przedmiocie
przestępstwa, którego osądzenia w ogóle nie żądał oskarżyciel) (Świecki D. (red.), Komentarz do
ari.17 Kodeksu postępowania karnego [w:] Świecki D. (red.), Kodeks postępowania karnego.
Komeniarz. Tom I, WK. 2015). Reasumując, postępowanie o czyny zarzucane oskarżonemu w pkt
IV i V prywatnego aktu oskarżenia należało umorzyć, albowiem skarga w tym zakresie pochodziła
od Fundacji (...), a pokrzywdzonym przez te czyny był P.L. a nie reprezentowana przez niego
fundacja.
Wobec dyspozycji art. 632 pkt 1 k.p.k. w razie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia
postępowania koszty procesu ponosi w sprawach z oskarżenia prywatnego - oskarżyciel prywatny,
Sąd obciążył Fundację (...) jako oskarżyciela prywatnego kosztami sądowymi w całości.
Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.
Sygn. akt IM K 143/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 lipca 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie, III Wydział Karny w składzie:
Przewodnicząca: SSR Urszula Rosochacka
Protokolant: Dorota Godlewska
w obecności Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie: Krzysztofa Stańczuka, Izabelę
Dołgań Szymańską, Tomasza Rybaka, Violettę Sieńkowską
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 3 października, 5 października, 20 grudnia 2016 roku, 31
stycznia, 21 lutego, 17 marca, 19 kwietnia, 21 kwietnia, 16 maja, 12i 13 lipca 2017 roku, sprawy
przeciwko:
- B. C., synowi W. i B. zd. S.., urodzonemu (...)
WDS.
oskarżonemu o to, że:
w okresie od 15 października 2008 r. do 29 stycznia 2009 r. w W. działając
w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie
i w porozumieniu z J. B. przekroczył swoje uprawnienia jako (...) i spowodował
wydanie E. H. licencji pilota liniowego (...) z naruszeniem ustawy z dnią
3 lipca 2002 r. — Prawo lotnicze oraz Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia
18 lipca 2003 r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje lub uprawnienia
lotnicze, w ten sposób że:
- w dniu 15 października 2008 r. J. B.- (...) dopuścił E. H. do egzaminu teoretycznego
mimo niezłożenia przez niego kompletu wymaganych prawem dokumentów;
- w dniu 15 października 2008 r. wraz z J. B. polecił K. T. — (...) oraz Przewodniczącej
(..) przeprowadzenie egzaminu teoretycznego na licencję pilota liniowego (...) E. H. w
terminie poza sesyjnym i mimo niezłożenia przez niego kompletu wymaganych
prawem dokumentów;
- w dniu 16 października 2008 r. polecił K. T.i J. S. — (...) aby rozpoznali odwołanie
E. H. od wyniku egzaminu z naruszeniem $ 19-21 oraz $ 30 powyższego
Rozporządzenia;
- w dniu 29 stycznia 2009 r. w oparciu m.in. o wyniki powyższego egzaminu
teoretycznego decyzją nr (...) z dnia 29 stycznia 2009 r. wydał E. H. licencję pilota
liniowego (...) czym działał na szkodę interesu publicznego, tj. o czyn z art. 231 $1
k.k. w zw. z art, 12 k.k.;
oraz o to, że:
w okresie od 23 lutego 2007r. do 31 maja 2009r. w W., działając w krótkich
odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, będąc funkcjonariuszem
publicznym przekroczył swoje uprawnienia jako (...) i nie dopełnił ciążącego na nim z
mocy $ 8 Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Lotnictwa Cywilnego obowiązku
zapewnienia zgodnej z prawem realizacji zadań przez podległą mu komórkę tj.
Departament Personelu Lotniczego Urzędu Lotnictwa Cywilnego i wchodzący w jego
skład Wydział Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej w ten sposób, że polecał
rozpoznawanie odwołań od wyników egzaminów teoretycznych na licencje i
uprawnienia lotnicze w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami, w
szczególności $ 20i21 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 lipca
2003r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje lub uprawnienia lotnicze
(Dz.U. 03.168, poz. 1637) poprzez nie przeprowadzanie egzaminów komisyjnych i
podejmowanie decyzji w przedmiocie sposobu rozstrzygnięcia odwołania przez osoby
nie wchodzące w skład Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej i nie będące powołanymi
przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego egzaminatorami teoretycznymi
Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej co skutkowało m.in. zaliczeniem egzaminów z
poszczególnych przedmiotów wbrew $ 30 ww. rozporządzenia tj. mimo nie
udzielenia przez kandydata co najmniej 75% prawidłowych odpowiedzi na zadane
mu z danego przedmiotu pytania, przy czym powyższe nieprawidłowości
dotyczyły w szczególności odwołań od wyników egzaminów teoretycznych złożonych
przez P. €., P. J., T. T,M.P.,J.R,G.K.„K.Ż,A.K,A.L,W.Ł.„S.T.„P.C,„T.K.,
J. M. J. C., J.. M.,R.D,ŁM.,R. W,M.L.,R.R„A.C.,P.R., M.J.,M.M,KU,
P. C., A. $, K. M, M.P., R.D., G.K,T.L. B.R. A. G,S.C,P.K.,J. C., G.R.,5$.
J., P. KŚ. J., M.S,P.E.J. O., Ł. Cz, P. G., R. $,P. W., E. G. M.$.,P. A.„A.N.,
W. O., T. W.,S. L., A. R, A.B,U.J., K. GT. K.,M.S.,D.W. J.D.,P.P., A. G.,J.
W., W. O., A. 8$,M.K. A. M.,R.S,M.K.R.Z.Ł.T.,Ś. M,S. Z,F, K., M.S.,M.
G.,P.F.,J. Sz., Ł, K., R. K,R.©.,D.M. J. N,P.R., M.S. P. K,Ł.8., A.8., W.
B., P. R., P. K., M. O, a nadto mając świadomość, iż w Krajowym Banku (Bazie)
Pytań jak i Centralnym Banku (Bazie) Pytań wykorzystywanych do
przeprowadzania egzaminów teoretycznych na licencje i uprawnienia lotnicze
występują błędy (w tym uznawane przez komputerowy system egzaminacyjny za
prawidłowe odpowiedzi są błędne, w generowanych przez komputerowy system
egzaminacyjny zestawach egzaminacyjnych pojawiają się pytania z innych
przedmiotów i z zakresu innych licencji niż jest przeprowadzany egzamin,
niektóre pytania są sformułowane w sposób niejednoznaczny, w przypadku
niektórych pytań więcej niż jedna odpowiedź może być uznana za prawidłową a
nadto w przypadku niektórych pytań jakość załączników utrudnia udzielenie
prawidłowych odpowiedzi) wbrew obowiązkowi nałożonemu na niego przez $ 8
Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Lotnictwa Cywilnego nie zapewnił realizacji
przez Przewodniczącą Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej i Naczelnika Wydziału
Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej jej obowiązku wynikającego z $ 11 ust. 4 pkt. 2
Regulaminu Departamentu Personelu Lotniczego Urzędu Lotnictwa Cywilnego
nadzoru nad merytoryczną zawartością zestawów egzaminacyjnych w Krajowej
Bazie Pytań oraz ich poprawnością logiczną i gramatyczną, a więc eliminacji
powyższych błędów, czym działał na szkodę interesu publicznego rozumianego
jako bezpieczeństwo ruchu lotniczego, tj. o czyn z art. 231 $ 1 kk w zw. z art. 12 kk;
oraz
- K. A. T. zd. K., córce R. i M. zd. B., urodzonej (...). w W., oskarżonej o to, że:
w okresie od 15 października 2008 r. do 29 stycznia 2009 r. w W., działając
w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, na polecenie B.
C. działającego wspólnie i w porozumieniu z J. B. —- przekroczyła swoje uprawnienia
jako (...) oraz (...) wynikające w szczególności z ustawy z dnia 3 lipca 2002 r. — Prawo
lotnicze ( Dz.U. z 2006 r. nr 100, poz. 696) oraz Rozporządzenie Ministra
Infrastruktury z dnia 18 lipca 2003 r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje
lub uprawnienia lotnicze ( Dz.U z 2003 r. nr 168, poz. 1637) w ten sposób, że
przeprowadziła w dniach 15-16 października 2008 r. egzamin teoretyczny na licencję
pilota liniowego (...) E. H. w terminie poza sesyjnym i mimo nie złożenia przez niego
kompletu wymaganych prawem dokumentów oraz wystawiła mu ocenę „zaliczony” z
tego egzaminu z naruszeniem $ 19-21 oraz $ 30 powyższego Rozporządzenia, a
następnie m. in. w oparciu o powyższy wynik egzaminu stwierdziła w dniu 29 stycznia
2009 t., iż E. H. spełnił wymagania
w zakresie egzaminów państwowych na licencję pilota liniowego (...), które to
stwierdzenie było podstawą wydania E. H. powyższej licencji, czym działała na szkodę
interesu publicznego, tj. o czyn z art. 231 $ I kk w zw. z art, 12 kk;
oraz o to, że:
w okresie od 1 kwietnia 2007r. do 3 sierpnia 2009r. w W., działając
w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, jako
funkcjonariusz publiczny — (...) nie dopełniła ciążącego na niej z mocy $ 1
wewnętrznego regulaminu organizacyjnego Departamentu Personelu Lotniczego
Urzędu Lotnictwa Cywilnego obowiązku organizacji i przeprowadzenia egzaminów
teoretycznych na licencję i uprawnienie lotnicze w sposób zgodny z Rozporządzeniem
Ministra Infrastruktury z dnia 18 lipca 2003 r. w sprawie egzaminów państwowych na
licencje lub uprawnienia lotnicze (Dz.U. 03.168, poz. 1637) w ten sposób, że wbrew $ 21
ww. rozporządzenia nie w każdym przypadku złożenia odwołania od wyniku egzaminu
teoretycznego zarządzała przeprowadzenie egzaminu komisyjnego i akceptowała
praktykę zlecenia przez Dyrektora Departamentu Personelu Lotniczego podejmowania
decyzji w przedmiocie sposobu rozstrzygnięcia odwołania przez osoby nie wchodzące w
skład Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej i nie będące powołanymi przez Prezesa
Urzędu Lotnictwa Cywilnego egzaminatorami teoretycznymi Lotniczej Komisji
Egzaminacyjnej co skutkowało min. zaliczeniem egzaminów z poszczególnych
przedmiotów wbrew $ 30 ww. rozporządzenia tj. mimo nie udzielenia przez kandydata
co najmniej 75% prawidłowych odpowiedzi na zadane mu z danego przedmiotu
pytania, przy czym powyższe nieprawidłowości dotyczyły w szczególności
odwołań od wyników egzaminów teoretycznych złożonych przez J. €., J. M., R. DŁ.
M.,R.W.,M.L. R.R.,A.C,P.R,M.J,M M,K.U.,P.C,A.S,K. M, M.P.,R.
D., G. K, T. L,B. R, A.G.,S.C,P.K.J. C., GR.,S. J.P. KS. J., M.S,P.E,
J. O, Ł. .,P. G., R. S.,P. W., E. G., M. $,P.A„A.N,W.O.T.W.,S.L.,A.R„A.
B. U. J., K. G., T. K.,M.S.,D. W. J.D,P. P., A. G„J.W,W.O.„A.S,M.K,
A. M, R. 8, M.K., R. Z., Ł. T. „Sz. M,S. Z,F. K., M. S, M.G.P.F.J. 8. Ł. K, R.
K,R.C,D.M.,]J.N,P.R,M.Ś.,P.K., Ł. S,A. Ś, W.B.,P.R.,P. K., M. O. M.
G., P. G. oraz P. L., a nadto mając świadomość, iż w Krajowym Banku (Bazie)
Pytań jak i Centralnym Banku (Bazie) Pytań wykorzystywanych do
przeprowadzania egzaminów teoretycznych na licencje i uprawnienia lotnicze
występują błędy (w tym uznawane przez komputerowy system egzaminacyjny za
prawidłowe odpowiedzi są błędne, w generowanych przez komputerowy system
egzaminacyjny zestawach egzaminacyjnych pojawiają się pytania z innych
przedmiotów i z zakresu innych licencji niż jest przeprowadzany egzamin, niektóre
pytania są sformułowane w sposób niejednoznaczny, w przypadku niektórych
pytań więcej niż jedna odpowiedź może być uznana za prawidłową a nadto w
przypadku niektórych pytań jakość załączników utrudnia udzielenie prawidłowych
odpowiedzi) wbrew obowiązkowi nałożonemu na nią na mocy $ 11 ust. 4 pkt. 2
Regulaminu Departamentu Personelu Lotniczego Urzędu Lotnictwa Cywilnego
nadzoru nad merytoryczną zawartością zestawów egzaminacyjnych w Krajowej
Bazie Pytań oraz ich poprawnością logiczną i gramatyczną nie podjęła działań
zmierzających do eliminacji powyższych błędów, czym działała na szkodę interesu
publicznego rozumianego jako bezpieczeństwo ruchu lotniczego, tj. o czyn z art. 231 $
1 kk w zw. z art. 12 kk;
oraz
- J. B., synowi 8. i S. z domu D., urodzonemu (...) w K.,
oskarżonemu o to, że:
w okresie od 15 października 2008 r. do 29 stycznia 2009 r. w W., działając
w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie
i w porozumieniu z B. C., przekroczył swoje uprawnienia jako Naczelnika (...) i
spowodował wydanie E. H. licencji pilota liniowego (...) z naruszeniem ustawy z dnia
3 lipca 2002 r. — Prawo lotnicze oraz Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia
18 lipca 2003 r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje lub uprawnienia
lotnicze, w ten sposób że:
- w dniu 15 października 2008 r. dopuścił E. H. do egzaminu teoretycznego mimo
niezłożenia przez niego kompletu wymaganych prawem dokumentów;
- w dniu 15 października 2008 r. wraz z B. C. polecił K. T. — (...) oraz (...)
przeprowadzenie egzaminu teoretycznego na licencję pilota liniowego (...) E. H. w
terminie poza sesyjnym i mimo niezłożenia przez niego kompletu wymaganych
prawem dokumentów;
- w dniu 16 października 2008 r. B. C. polecił K. T.i J. S. — (...) aby rozpoznali
odwołanie E. H. od wyniku egzaminu z naruszeniem $ 19-21 oraz $ 30 powyższego
Rozporządzenia;
- w dniu 29 stycznia 2009 r. w oparciu m.in. o wyniki powyższego egzaminu
teoretycznego decyzją nr 2760 z dnia 29 stycznia 2009 r. B. C. wydał E. H. licencję
pilota liniowego (...) czym działał na szkodę interesu publicznego, tj. o czyn z art.
231$1 k.k, w zw. zart. 12 k.k.;
oraz
- K. Z.G. synowi Ś. i A. z domu D., urodzonemu (..). w Ł.
oskarżonemu o to, że:
w okresie od 28 kwietnia 2009 r. do 31 stycznia 2010 r. w W. - jako funkcjonariusz
publiczny — (...) - w okresie od 28 kwietnia do 12 sierpnia 2009 r. Szef
Egzaminatorów Praktycznych zastępujący pod jego nieobecność Przewodniczącego
Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej, zaś od 12 sierpnia 2009 r. do 31 stycznia 2010 r.
pełniący funkcję Przewodniczącego Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej- działając w
krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, niedopełniał
ciążącego na nim na mocy $ 21 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 lipca
2003 r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje lub uprawnienia lotnicze (Dz.U.
03.168, poz. 1637) obowiązku zarządzania egzaminów komisyjnych w przypadku
każdego odwołania od wyniku egzaminu teoretycznego na licencje i uprawnienia
lotnicze i akceptował praktykę podejmowania decyzji w przedmiocie sposobu
rozstrzygnięcia odwołania przez osoby nie wchodzące w skład Lotniczej Komisji
Egzaminacyjnej i nie będące powołanymi przez Prezesa Urzędu Lotnictwa
Cywilnego egzaminatorami teoretycznymi Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej co
skutkowało min. zaliczeniem egzaminów z poszczególnych przedmiotów wbrew $
30 ww. rozporządzenia tj. mimo nie udzielenia przez kandydata co najmniej 75%
prawidłowych odpowiedzi na zadane mu z danego przedmiotu pytania, przy
czym powyższe nieprawidłowości dotyczyły w szczególności odwołań od wyników
egzaminów teoretycznych złożonych przez M. $., A. B. R. S$. J. L., P. O., B. K, K. D.,
B. $., J. K., M.K. M.B„A.R. J. B., M. G,R.D, G. Z.,P.S., W.O., J. K.,K.B.T.R.,
P. G, K. K, M. B, M. D., P. B., czym działał na szkodę interesu publicznego,
rozumianego jako bezpieczeństwo ruchu lotniczego, tj. o czyn z art. 231 $ 1 k.k. w zw.
z art, 12 k.k;
oraz
- T. G., synowi T. i J. z domu B., urodzonemu (...) wP.,
oskarżonemu o to, że:
w okresie od 1 czerwca 2009r. do 14 marca 2013r, w W. jako funkcjonariusz
publiczny tj. w okresie od 1 czerwca 2009r. do 12 kwietnia 2011r. Zastępca zaś
od 13 kwietnia 2012r. Dyrektor (...) nie dopełnił ciążącego na nim z mocy $ 8
Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Lotnictwa Cywilnego obowiązku zapewnienia
zgodnej z prawem realizacji zadań przez podległą mu komórkę tj. Departament
Lotnictwa Cywilnego i wchodzący w jego skład Wydział Lotniczej Komisji
Egzaminacyjnej w ten sposób, że mając świadomość, iż odwołania od wyników
państwowych egzaminów teoretycznych na licencje i uprawnienia lotnicze
przeprowadzonych przez Lotniczą Komisję Egzaminacyjną są rozpoznawane w sposób
sprzeczny z przepisami tj. iż wbrew $20 i 21 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z
dnia 18 lipca 2003 r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje lub uprawnienia
lotnicze (Dz.U. 03.168, poz. 1637) złożenie odwołania nie skutkuje przeprowadzeniem
egzaminu komisyjnego, decyzje w przedmiocie sposobu rozstrzygnięcia odwołania są
podejmowane przez osoby nie wchodzące w skład Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej
i/lub nie będące powołanymi przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego
egzaminatorami teoretycznymi Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej, a nadto w wyniku
rozpoznawania odwołań — wbrew $ 30 ww. rozporządzenia — dochodzi do zaliczenia
egzaminów z poszczególnych przedmiotów mimo nie udzielenia przez kandydata co
najmniej 75% prawidłowych odpowiedzi na zadane mu z danego przedmiotu pytania,
akceptował tę praktykę i nie podjął działań zmierzających do jej eliminacji, a nadto w
dniu 1 czerwca 2011 r. zaakceptował jako zgodną z przepisami prawa opracowaną przez
Naczelnika Wydziału Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej procedutę rozpatrywania
odwołań od wyników egzaminów teoretycznych na licencje i uprawnienia lotnicze
sprzeczną z $ 20 i 21 oraz $ 30 rozporządzenia, czym działał na szkodę interesu
publicznego rozumianego jako bezpieczeństwo ruchu lotniczego, tj. o czyn z art. 231$1
k.k.
oraz
- 8. 1., synowi R. i H, z domu D., urodzonemu (...) w Ż.,
oskarżonemu o to, że:
w okresie od 1 grudnia 2009r. do 13 marca 2013r. w W., jako funkcjonariusz publiczny
— (...) a od 29 stycznia 2010 r. również Przewodniczący Lotniczej Komisji
Egzaminacyjnej i działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego
oraz
zamiaru nie dopełnił ciążącego na nim z mocy $ 8 Wewnętrznego Regulaminu
Organizacyjnego Departamentu Personelu Lotniczego Urzędu Lotnictwa Cywilnego
obowiązku organizacji i przeprowadzania egzaminów teoretycznych na licencję i
uprawnienie lotnicze w sposób zgodny z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z
dnia 18 lipca 2003r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje lub
uprawnienia lotnicze (Dz. U. 03.168, poz. 1637) w ten sposób, że wbrew $ 21 ww.
rozporządzenia w przypadku złożenia odwołań od wyniku egzaminu teoretycznego nie
zarządzał przeprowadzenie egzaminu komisyjnego lecz złecał ich rozpoznania przez
komisje, w których składy wchodziły również osoby nie będące członkami Lotniczej
Komisji Egzaminacyjnej i/lub nie będące powołanymi przez Prezesa Urzędu
Lotnictwa Cywilnego egzaminatorami teoretycznym Lotniczej Komisji
Egzaminacyjnej co skutkowało min. zaliczeniem egzaminów z poszczególnych
przedmiotów wbrew $ 30 ww. rozporządzenia tj. mimo nie udzielenia przez kandydata
co najmniej 75% prawidłowych odpowiedzi na zadane mu z danego przedmiotu
pytania, rozpoznawaniem w różny sposób odwołań zawierających tożsame zarzuty,
przy czym powyższe nieprawidłowości dotyczyły w szczególności odwołań od
wyników egzaminów teoretycznych złożonych przez T. R., P. G., K. K., M.B., M.
B., M. D.,P. B., P.G., R. J, M. Z. I. K, M5, M. K.,D. D., M. W.,P. K,S. C, M.S.,
B.B,D.Ś.,T.C,P.P., G. Z, K.C, M.B., W.S,DB. D. S., K. G.,P. L., S$. B., G. G.,
T.K,E.Ł., D.P, M.P, G. Z, R. G, M. M, M. M, A.S. M. 5, G.S.,P. G.,Ł. R. A.
U, S. M, W. K., G. Cz, K.C.,P.N.P.K. J.J., B. W.,D.P., W.P.,A.S,£.K.„E.J.
M. P. S., M. M.,B. W, A. G.,B. G., S.D., K. C,, M. W, M. L., M.B., M.D., M. M.,B.
P,M.S,A.F,Ł.P.,T.Ł,R.G,E.Ł, M. G. M. N.,P.N.,P. R., 8. M. J. $., S. N.,
G. Z, MN,K.H, 8. 8., M. 8, M. M, W.Z.,P.Z.J.J., J. K., A. T, M. W.,P.B., A.
S$, K. S, M. C iP, K, zaś w dniu 1 czerwca 2011 r. opracował procedurę
rozpatrywania odwołań od wyników egzaminów teoretycznych na licencje i uprawnienia
lotnicze sprzeczną z $ 20 121 oraz $ 30 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia
18 lipca 2003r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje lub uprawnienia
lotnicze (Dz.U. 03.168, póz. 1637) czym działał na szkodę interesu publicznego
rozumianego jako bezpieczeństwo ruchu lotniczego, tj. o czyn z art. 231 $ 1 k.k. w zw.z
art. 12 k.k.;
- T. P. K., synowi P. i M. z domu R., urodzonemu (...) w B.,
oskarżonemu o to, że:
w okresie od 20 października 2006 r. do 26 listopada 2012 r. w W. jako
funkcjonariusz publiczny — tj. w okresie od 20 października 2006 r. do 28 lutego 2008
r. — (...), w okresach od 29 lutego 2008r. do 16 lutego 2012 r.i 16 października 2012 r.
do 26 listopada 2012 r. (...), a w okresie od 17 lutego 2012 r. do 15 października 2012
r. (...), nie dopełnił ciążących na nim z mocy art. 21 ust. 1 pkt. 31 7 ustawy z dnia 2
oraz
lipca 2002 r. Prawo lotnicze (tekst jednolity Dz.U. 06.100, poz. 696) oraz $2i3
Decyzji nr 54 Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego z dnia 25 września 2006 r. w
sprawie: szczegółowego podziału zadań pomiędzy Prezesem, Wiceprezesów i
Dyrektora Generalnego Urzędu; $ 3 Zarządzenia nr 2 Prezesa Urzędu Lotnictwa
Cywilnego z dnia 19 lutego 2007r. w sprawie szczegółowego podziału zadań pomiędzy
Prezesem, Wiceprezesów i Dyrektora Generalnego Urzędu; $ 213 Zarządzenia nr 10
Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego z dnia 29 lutego 2008r. w sprawie
szczegółowego podziału zadań pomiędzy Prezesem, Wiceprezesów i Dyrektora
Generalnego Urzędu obowiązku nadzoru i kontrolowania przestrzegania przepisów
prawnych w zakresie lotnictwa cywilnego, sprawdzania kwalifikacji personelu
lotniczego oraz nadzoru nad przestrzeganiem prawa przez podległe mu jednostki
organizacyjne Urzędu Lotnictwa Cywilnego tj. Lotniczą Komisję Egzaminacyjną oraz
Departament Personelu Lotniczego, w ten sposób, że mając świadomość, iż odwołania
od wyników państwowych egzaminów teoretycznych na licencje i uprawnienia
lotnicze przeprowadzanych przez Lotniczą Komisję Egzaminacyjną są rozpoznawane
w sposób sprzeczny z przepisami tj. iż wbrew $ 20i21 Rozporządzenia Ministra
Infrastruktury z dnia 18 lipca 2003r. w sprawie egzaminów państwowych na licencje
i uprawnienia lotnicze (Dz.U. 03.168, póz. 1637) złożenie odwołania nie zawsze
skutkuje przeprowadzeniem egzaminu komisyjnego, decyzje w przedmiocie sposobu
rozstrzygnięcia odwołania są podejmowane przez osoby nie wchodzące w skład
Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej i/lub nie będące powołanymi przez Prezesa
Urzędu Lotnictwa Cywilnego egzaminatorami teoretycznym Lotniczej Komisji
Egzaminacyjnej, a nadto w wyniku rozpoznawania odwołań - wbrew $ 30 ww.
rozporządzenia - dochodzi do zaliczania egzaminów z poszczególnych przedmiotów
mimo nie udzielenia przez kandydata co najmniej 75% prawidłowych odpowiedzi na
zdane mu z danego przedmiotu pytania, akceptował tę praktykę i nie podjął działań
zmierzających do jej eliminacji, zaś w dniu 15 czerwca 2011 r. zatwierdził
opracowaną przez Naczelnika Wydziału Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej
procedurę rozpatrywania odwołań od wyników egzaminów teoretycznych na
licencje i uprawnienia lotnicze sprzeczną z $ 20 i 21 oraz $ 30 rozporządzenia,
czym działał na szkodę interesu publicznego rozumianego jako bezpieczeństwo
ruchu lotniczego, tj. o czyn z art. 231 $ 1 kk;
- G.J. K., synowi J. i W. z domu B., urodzonemu (...) wP.,
oskarżonemu o to, że:
w okresie od 21 września 2009r. do 17 lutego 2012r. w W. jako funkcjonariusz
publiczny — (...), nie dopełnił ciążących na nim z mocy art. 21 ust. I pkt. 3 1 7 ustawy
z dnia 2 lipca 2002r. Prawo lotnicze (tekst jednolity Dz. U. 06.100, poz. 696) oraz $2i
3 Zarządzenia nr 10 Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego z dnia 29 lutego 2008r. w
sprawie szczegółowego podziału zadań pomiędzy Prezesem, Wiceprezesów i
Dyrektora Generalnego Urzędu obowiązków nadzoru i kontrolowania
przestrzegania przepisów prawnych w zakresie lotnictwa cywilnego, sprawdzania
kwalifikacji personelu lotniczego oraz nadzoru nad przestrzeganiem prawa przez
podległe mu jednostki organizacyjne Urzędu Lotnictwa Cywilnego tj. Lotniczą
Komisją Egzaminacyjną oraz Departament Personelu Lotniczego, w ten sposób, że
mając świadomość, iż odwołania od wyników państwowych egzaminów
teoretycznych na licencję i uprawnienia lotnicze przeprowadzanych przez Lotniczą
Komisję Egzaminacyjną są rozpoznawane w sposób sprzeczny z przepisami tj. iż
wbrew $ 20121 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 18 lipca 2003r. w
sprawie egzaminów państwowych na licencje lub uprawnienia lotnicze (Dz.U. 03.168,
poz. 1637) złożenie odwołania nie zawsze skutkuje przeprowadzeniem egzaminu
komisyjnego, decyzje w przedmiocie sposobu rozstrzygnięcia odwołania są
podejmowane przez osoby nie wchodzące w skład Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej
i/lub nie będące powołanymi przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego
egzaminatorami teoretycznym Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej, a nadto w
wyniku rozpoznawania odwołań — wbrew $ 30 ww. rozporządzenia - dochodzi do
zaliczania egzaminów z poszczególnych przedmiotów mimo nie udziełenia przez
kandydata co najmniej 75% prawidłowych odpowiedzi na zadane mu z danego
przedmiotu pytania, akceptował tę praktykę i nie podjął działań zmierzających do
jej eliminacji, czym działał na szkodę interesu publicznego rozumianego jako
bezpieczeństwo ruchu lotniczego, tj. o czyn z art. 231 $ 1 kk;
orzeka
I. oskarżonych B. C., K. A. T., J. B., K. Z. G, T. G., S. L, T. P. K. i G. J. K. uniewinnia od
zarzucanych im aktami oskarżenia czynów,
II. na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. określa, że koszty postępowania ponosi Skarb Państwa.
Sygn. akt II K 154/16
Postanowienie
Dnia 31 stycznia 2017 r.
Sąd Rejonowy dła Warszawy Woli w Warszawie, III Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący SSR. Anna Mułenko-Botodzińska
Protokolant tef, Katarzyna Skatżyńska
z oskarżenia prywatnego ... Sp. z 0.0. w W.
po tozpoznaniu sprawy M. D.
oskarżonego o czyn z att. 212$2 k.k.
w przedmiocie umotzenia postępowania
postanawia:
1. na podstawie art. 17$1 pkt 2 k.p.k. umotzyć postępowanie katne przeciwko M, D. o czyn z
att. 212$2 k.k.;
2. na podstawie att. 632 pkt 1 k.p.k. określić, że koszty procesu ponosi oskatżyciel prywatny.
Uzasadnienie
Należy podnieść, że w myśl art. 17$1 pkt 2 k.pk. nie wszczyna się postępowania, a
wszczęte umatza, gdy czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.
Oskarżonemu zarzucono, że pomawiał na formach internetowych oskatżyciela w okresie
od 12 grudnia 2011 1. do 15 kwietnia 2014 1. w W.o fatalny stan wykończenia mieszkań, wady
uktyte w mieszkaniach, negatywne postawy pracowników spółki, bliżej nieokreślone telacje
pracowników spółki, wskazując na rzekome kłamstwa wobec klientów nabywających mieszkania
w inwestycjach tealizowanych ptzez spółkę, a także o wadliwe wykonanie budynków w inwestycji
przy ul. P. w W., czym poniżył poktzywdzoną spółkę i naraził na utratę zaufania potrzebnego do
prowadzenia przez nią działalności, to jest o czyn z art. 212$2 k.k.
Sąd zważył, co następuje:
W aktach sprawy rzeczywiście znajduje się materiał dowodowy wskazujący na to, że
oskarżony czynił wpisy na forach internetowych na temat oskatżyciela prywatnego. Wpisy te były
zasadniczo krytyczne wobec oskatżycieła.
Na wstępie należy wskazać, że fora internetowe, na któtych wypowiadał się oskarżony
służą m.in. do tego, aby właściciele mieszkań mogli się wypowiadać na temat różnych kwestii
związanych z tymi mieszkaniami, Z, uprawnienia tego skorzystał oskarżony. Należy zaznaczyć, że
przedstawił on szeteg zastrzeżeń co do działalności oskarżyciela prywatnego, w tym ptzede
wszystkim skupiał się na sposobie wykończenia balkonu w jego mieszkaniu i ogólnie
wykończenia budynku. Jego wypowiedzi na forum był rzeczowe, wyważone, nie zawierały
wulgatnych ani obtaźliwych słów. Przedstawiał on swoje opinie, które uzasadniał, a nawet
powoływał się na ekspertyzę biegłego. Wchodził w grzeczne dyskusje na temat tóżnych kwestii
związanych z mieszkaniem z innymi internautami. Nie wszystkie ztesztą zgromadzone w aktach
wypowiedzi dotyczyły oskatżycieła, a poruszały przeróżne kwestie istotne dla mieszkańców
osiedla, jak dozót budynku, monitoring czy patkowanie na trawniku. Wypowiedzi te świadczą, że
M. D. jest osobą zaangażowaną w społeczność swojego osiedla i dąży do dialogu celem poprawy
jakości życia na osiedlu. Nie można takiej postawy oceniać negatywnie. Nie można także źle
oceniać wypowiadanych przez niego opinii na temat oskatżycieła, Po pierwsze trzeba wskazać, że
oskatżony miał prawo do wyrażania swoich opinii na temat zaktesu wywiązania się przez niego
zobowiązań dotyczących stanu technicznego mieszkania. Nawet gdyby oceny te w postępowaniu
cywilnym nie okazały się słuszne, to nie można ich tak po prostu uznać za przestępstwo
zniesławienia. Zważywszy na obowiązującą w Polsce wolność słowa i obrotu gospodarczego,
każda ze stton umowy ma prawo do wypowiadania się na temat jakości wykonania zobowiązania
ptzez swojego kontrahenta o ile tobi w to w rzeczowy, wyważony sposób i w odpowiedniej
fotmie. W ocenie Sądu zachowanie oskarżonego nie wyszło poza granice dobtych obyczajów i
należy je uznać za dozwoloną ktytykę. Po drugie i bardzo istotne należy wskazać, że oskatżony
nie był jedyną osobą zgłaszającą zastrzeżenia na fotum internetowym do oskatżyciela, co
potwierdza, że nie wyrażał on jedynie wymyślonych i skrajnie subiektywnych ocen
nieznajdujących odzwietciedlenia w opiniach innych osób, łecz przeciwnie, były osoby, które się z
nim zgadzały (pot. wypowiedź osoby o nicku (...) na k. 25). Po trzecie i najistotniejsze należy
zauważyć, że oskarżony przedstawił obiektywne dowody na to, że jego zarzuty do stanu
technicznego mieszkania nie były jedynie subiektywną oceną. Z dołączonych do akta decyzji
(kopi za okazaniem oryginałów) Powiatowego Inspektora Nadzotu Budowlanego i
Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzotu Budowlanego jasno wynika, że oskarżycieł
prywatny nie wykonał w pełni należycie tarasu przynależnego do mieszkania oskatżonego i trzeba
było usunąć liczne usterki. Tak więc w tym, najszetzej podnoszonym przez oskarżonego na
forum zarzucie, oskarżony przedstawiał okoliczności zgodnie z prawdą. Nie jest przy tym istotne
czy oskatżony podał na forum idealnie dobrze dokładnie wszystkie usterki w swoim mieszkaniu,
gdyż nie on jest specjalistą w zakresie budownictwa. Ważne, jest, iż niewątpliwym faktem w
sptawie jest to, że te ustetki były, były one poważne i po m.in. staraniach oskatżonego wydano
decyzję nakazującą ich usunięcie. Do tego decyzje powołują się rzeczywiście na dwie opinie
specjalistów na temat stanu technicznego lokalu (w aktach są ich kopie) stwierdzające, że usterki
były. Dlatego wpisy oskarżonego na temat tych usterek i związanych z nimi działań
zmietzających do ich usunięcia, w tym zasięgania opinii specjalistów są w pełni prawdziwe.
Również pozostałe złożone pizez obrońcę dokumenty świadczą o tym, że oskarżony miał
zastrzeżenia do stanu technicznego mieszkania i były one, przynajmniej w części uzasadnione, a
ptoces ich usuwania długotrwały i bez wątpienia uciążliwy dla oskatżonego i jego todziny, Trzeba
pamiętać, że o ile deweloper wykonuje mieszkania na ogromną skalę, to dla ptzeciętnego
człowieka w Polsce zakup mieszkania jest wielką, nietzadko życiową inwestycją, w którą wkłada
oszczędności swojego życia, a najczęściej w związku z nią zaciąga także kosztowny ktedyt. W
takiej sytuacji zrozumiałe jest, że taki człowiek oczekuje uzyskania mieszkania w dobtym stanie
technicznym, a wady powodują jego frustrację i rozczarowanie, które powodują wyrażanie
negatywnych, czasem nawet przesadzonych opinii o wykonawcy inwestycji. Jest to zrozumiałe i o
ile forma opinii nie przektacza pewnych notm przyjętych w społeczeństwie, nie może być uznana
za zniesławienia, a właśnie za dążenie do uzyskania najwyższej jakości świadczenia od swojego
kontrahenta. Reasumując kwestię wad technicznych należy wskazać, że w niniejszej sprawie po
pierwsze jasne jest, iż oskarżony miał tację odnośnie ich istnienia, a po drugie swoje zastrzeżenia
w tym zakresie wyrażał w sposób przyjęty w naszym społeczeństwie, wykorzystał tamy
dozwolonej ktytyki. Nie miał zamiaru zniesławienia oskarżyciela, lecz dążył do naptawienia tego,
co uważał za nieprawidłowe w swoim mieszkaniu, a opiniami w tym względzie dzielił się z
innymi osobami, z którymi nawet chciał współdziałać w postępowaniu z oskarżycielem, Nie jest
natomiast istotne czy dokładnie wszystkie wady podawane przez oskarżonego były opisane
prawidłowo, bo jak już wskazano oskatżony nie jest w tym względzie specjalistą i jego opinie
mają prawo być zwetyfikowane w pewnych szczegółach negatywnie, co nie oznacza, że muszą
stanowić przestępstwo zniesławienia.
Odnosząc się do wyrażanych przez oskarżonego ocen na temat pracowników
oskatżyciela, także należy uznać, że nie wypełniają one znamion przestępstwa zniesławienia
oskarżyciela. Watto tu przytoczyć wypowiedź jak na k. 15 akt — oskarżony stwierdził, że pani,
która prowadziła przegląd jest prawdopodobnie bliską znajomą innego pracownika. Po pierwsze
taka wypowiedź daje do zrozumienia, że piszący nie ma pewności co do podawanego faktu, a po
drugie trudno ją uznać za zniesławiającą. Trzeba podkteślić, że oskatżyciel stał na stanowisku, że
taras był wykonany prawidłowo i opierał się w tym względzie bez wątpienia na opinii osoby,
która dokonywała przeglądu. Jak wynika z omawianych wyżej decyzji takie uznanie i ocena
prawidłowości nie były uzasadnione. W takiej sytuacji, kiedy oskatżony ma pewność, że jego
1zecz ma wady, a kontrahent nie chce tego przyznać, ztozutniałe są jego domysły, dlaczego może
się tak dziać. Domysły wyrażone w ptzytoczonej wypowiedzi są jednak batdzo delikatne i że
wskazaniem, że nie stanowią pewnej infottmacji, więc nie można tej wypowiedzi uznać za
zniesławiającą ze względu na brak. znamion i podmiotowych, i przedmiotowych zachowania.
Także wypowiedź związana z przestrzeganiem przed panem Zamoyskim na k. 24 nie miała w
ocenie Sądu charakteru zniesławiającego, a jedynie odzwierciedlała negatywne doświadczenia
oskarżonego we współpracy z tym człowiekiem.
Sąd nie dopatrzył się także w żadnym innym sformułowaniu treści zniesławiających
oskarżyciela. W ocenie Sądu profesjonalny wykonawca tobót budowlanych, jakim jest oskarżyciel,
powinien się liczyć z tym, że przy nieczetelnej pracy może się spotkać z ktytyką, nawet ostrą,
mając na uwadze jak ważną kwestią dła większości nabywców jest jakość nabywanego mieszkania.
Jeżeli ta krytyka, tak, jak w niniejszej sprawie, jest wytażana rzeczowo, konkretnie i kulturalnie, a
także podążają za nią działania zmierzające do usunięcia ktytykowanych usterek, to absolutnie
nie można się w takich wypowiedziach dopattywać znamion przestępstwa zniesławienia.
Mając na uwadze powyższe Sąd doszedł do przekonania, że zachowanie oskarżonego ani
w zakresie przedmiotowym, ani podmiotowym nie wypełniło znamion przestępstwa z att. 21252
k.k. i dlatego należało umorzyć postępowanie w niniejszej sprawie.
Sygn. akt III K 73/17
POSTANOWIENIE
Dnia 20 marca 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli w Warszawie, Wydział III Karny, w składzie:
Przewodniczący: SSR Matcin Niedźwiecki
Protokolant: Julita Boryszewska
w obecności Prokuratora ----------==—mn==——-
po rozpoznaniu z utzędu na posiedzeniu w dniu 20 marca 2017 roku
sprawy z oskarżenia prywatnego U. R.
przeciwko J. G. oskarżonej o czyn z art, 212 $ f k.k. w zb. zart. 216 k.k.
w przedmiocie umorzenia postępowania
postanawia:
I. na podstawie art. 17 $ 1 pkt 2 k.p.k. umorzyć postępowanie w sprawie- z uwagi na brak
znamion czynu zabronionego;
IL. na podstawie art. 632 pkt 1 k.p.k. kosztami postępowania obciąża oskarżycielkę prywatną
U. R.
Uzasadnienie
J. G. została oskarżona o popełnienie czynu z art. 212 $ 1 k.k., którego miała się
dopuścić składając w dniu 09 listopada 2016 roku zeznania w postępowaniu przed Sądem
Rejonowym dla Warszawy Żoliborza w sprawie IV K 511/14.
Przestępstwo z art. 212 $ 1 k.k. popełnia ten, kto pomawia inną osobę (...) o takie
postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na
utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu łub rodzaju działalności.
Przedmiotem ochrony jest tu cześć, potocznie określana jako szacunek, poważanie, uznanie -
zarówno w odniesieniu do indywidualnej osoby, jak też grupy osób (por. uchw. SN z 18 [X
1982 r., VI KZP 10/82, OSNKW 1983, nr 1-2, poz. 3), przy czym, chodzi o cześć zewnętrzną,
czyli przedmiotową (tj. wartość, jaką dana osoba posiada w pojęciu innych ludzi - znaczenie
społeczne człowieka), albowiem, cześć wewnętrzna, czyli podmiotowa (tj. poczucie godności
osobistej danego człowieka - wewnętrzna wartość osoby), jest przedmiotem ochrony na
podstawie art. 216 k.k. (por. M.Mozgawa (red.), M.Budyn-Kulik, P.Kozłowska-Kalisz,
M.Kulik, Kodeks karny. Komentarz praktyczny, Oficyna, 2007, wyd. II). Pomówienie musi
odnosić się do postępowania (np. popełnienie przestępstwa, prowadzenie niemoralnego trybu
życia) lub właściwości (np. alkoholizm, narkomania, zboczenie płciowe, choroba
psychiczna), które to mogą poniżyć daną osobę (a także podmiot zbiorowy) w opinii
publicznej (por. A.Marek, Kodeks karny. Komentarz, LEX, 2007). Zniesławienie jest
przestępstwem umyślnym, które może być popełnione w zamiarze bezpośrednim, jak i
ewentualnym. Sprawca czynu zabronionego musi mieć świadomość tego, że jego wypowiedź
zawiera zarzut zniesławiający pod adresem innej osoby. Nadto musi sobie zdawać sprawę z
tego, że podniesienie lub rozgłoszenie takiego zarzutu może potencjalnie narazić podmiot,
którego on dotyczy, na poniżenie w opinii publicznej. W płaszczyźnie woluntatywnej zamiaru
sprawca winien chcieć podmiot pomawiany poniżyć lub spowodować utratę przez niego
zaufania, bądź też na to się godzić (por. J. Waszczyński (w:) System prawa karnego..., s. 97).
Ponadto, w przypadku zniesławienia dokonanego niepublicznie, umyślnością sprawcy objęta
być musi nieprawdziwość zarzutu. Wskazać nałeży, że z sytuacją publicznego podniesienia
lub rozgłoszenia zniesławiającego zarzutu mamy do czynienia wówczas, gdy treść
pomawiająca mogła być odebrana przez bliżej nieokreśloną liczbę osób.
W ocenie Sądu, w świetle powyżej opisanych okoliczności, mając na uwadze
zarówno treść aktu oskarżenia, jak i treści zeznań oskarżonej, złożonych w toku postępowania
w sprawie IV K SII/14, nie sposób jest przyjąć, że składając przedmiotowe zeznania,
oskarżona J, G. wypełniła znamiona przestępstwa określonego w art. 212 $ 1 k.k.
Przede wszystkim, wskazać należy, że oskarżona została wezwana w charakterze
świadka na rozprawę toczącą się przed Sądem dla Warszawy Żoliborza. Nie sposób jest
zatem zgodzić się ze stanowiskiem oskarżycielki prywatnej, że wskazane przez nią w
prywatnym akcie oskarżenia treści zeznań zawierają treści ją zniesławiające, bowiem
oskarżona, jako świadek wypowiadała się właśnie co do tych okoliczności, na dowód których
dowód z jej zeznań został dopuszczony.
W szczególności wskazać należy, że nie wypełnia znamion żadnego czynu
zabronionego sformułowanie zawarte w zeznaniach, odnośnie badania psychologicznego lub
psychiatrycznego, do jakich- zdaniem oskarżonej, a wówczas świadka, powinno dojść.
Sformułowanie takie- wbrew twierdzeniom zawartym w akcie oskarżenia, nie stanowi
stwierdzenia, że oskarżycielka prywatna ma problemy psychiczne, a zawiera ocenę świadka,
że okoliczność stanu jej zdrowia winna być zweryfikowana. Nie sposób jest uznać aby takie
sformułowanie mogło w jakikolwiek sposób pomówić oskarżycielkę prywatną, czy też
narazić na utratę zaufania, w rozumieniu art. 212 k.k.
Analogicznie przedstawia się sytuacja w przypadku innych wypowiedzi oskarżonej
wskazanych w uzasadnieniu aktu oskarżenia. Twierdzenia, które według oskarżyciełki mają
ją pomawiać, w żaden sposób- zdaniem Sądu- nie mogą być uznane za wypełniające
znamiona czynu zabronionego z art. 212 k.k. Oskarżycielka prywatna w żaden sposób nie
wykazała- poza łakonicznymi stwierdzeniami, że poszczególne stwierdzenia poniżają ją- w
jaki sposób słowa wypowiedziane przez oskarżoną poniżać ją mają w opinii publicznej, lub
narażać na utratę zaufania potrzebnego dla jakiego stanowiska lub zawodu. Oskarżycielka nie
wskazała też jakie zajęcie wykonuje, a które to mogłoby zostać zagrożone utratą wobec niej
zaufania.
Zachowanie oskarżonej nie wypełnia także znamion czynu zabronionego z art, 216
k.k, bowiem sformułowanie takie nie mogło oskarżycielki w żaden sposób znieważyć. Żadne
z wypowiedzi oskarżonej w zeznaniach w sprawie IV K 511/14 nie mogą być obiektywnie
uznane za godzące w osobistą godność oskarżycielki prywatnej lub wyrażające lekceważenie
czy pogardę ze strony oskarżonej.
W doktrynie i orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że nie stanowią pomówienia
wypowiedzi związane z wykonywaniem obowiązków prawnych, np. zeznania świadka (tak
A.Marek, Komentarz, s. 481 oraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniach wyroków: z dnia 09
marca 1934 r. w sprawie III K 469/33 i z dnia 18 grudnia 2000 r. w sprawie IV KKN 331/00).
W doktrynie podnosi się także, że obowiązek mówienia prawdy zwalnia zeznającego od
troski o to, jakie będą skutki jego zeznań dla dobrego imienia innych podmiotów, przy czym,
wyłączenie odpowiedzialności karnej z art. 212 k.k. ma miejsce jedynie wówczas, gdy
pomawiające zeznanie miało związek z przedmiotem przesłuchania, w którym zostało
złożone (patrz A.Zoll (w:) Kodeks karny..., s. 660).
Zdaniem Sądu, oskarżycielka prywatna nie wskazuje na żadne treści zeznań
oskarżonej, które można by obiektywnie uznać za wypowiedź, w której oskarżona mogłaby w
jakikolwiek sposób pomówić oskarżycielkę prywatną, o jakiekolwiek postępowanie lub
właściwości, które mogłyby poniżyć ją w opinii publicznej. Zeznania te nie zawierają,
zdaniem Sądu, żadnych zarzutów pod adresem oskarżycielki prywatnej, które mogłyby
kogokolwiek pomawiać, w sposób wyczerpujący znamiona przestępstwa z art. 212 k.k., ani
także stanowić przestępstwa znieważenia.
Przepis art. 17 $ 1 pkt 2 k.p.k. określa dwie przesłanki o charakterze
materialnoprawnym, których zaistnienie obliguje do umorzenia wszczętego postępowania.
Pierwszą z nich jest sytuacja polegająca na tym, że czyn nie zawiera znamion czynu
zabronionego.
Skutkiem, zatem ustalenia, że czyn nie zawiera znamion przestępstwa, jest to, że
postępowanie o ten czyn nie może się toczyć. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego,
ujawnienie się wskazanych w art. 17 $ 1 pkt 2 k.pk. przesłanek przed rozpoczęciem
przewodu sądowego, skutkuje umorzeniem postępowania w drodze postanowienia (post. SN z
dnia 6 maja 1993 roku, w sprawie II KRN 62/93, Wokanda 11/1993, s.6). W związku z
powyższym, Sąd postanowił jak w sentencji.
Odnosząc się do twierdzeń oskarżycielki prywatnej, że zeznania oskarżonej są
fałszywe, zważyć należy, że nie jest ona osobą uprawnioną do wniesienia aktu oskarżenia o
przestępstwo z art. 233 k.k, bowiem czyn ten ścigany jest z oskarżenia publicznego.
Co do kosztów postępowania, Sąd postanowił zgodnie z zasadą wyrażoną w art.
632 pkt 1 k.p.k., obciążając nimi oskarżycielkę prywatną, bowiem koszty te wynikły z
bezzasadnego zainicjowania przez nią niniejszego postępowania.
Sygn. akt TV K 825/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 maja 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie, IV Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Piotr Sysik
Protokolant: Anna Milewska
bez udziału prokuratora
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 24 listopada 2014 roku, 12 stycznia 2015 roku,
16 lutego 2015 roku, 8 kwietnia 2015 roku, 21 maja 2015 roku, 13 lipca 2015 roku, 19
sierpnia 2015 roku, 8 września 2015 roku, 14 października 2015 roku, 6 listopada
2015 roku, 14 grudnia 2015 roku, 28 stycznia 2016 roku, 22 lutego 2016 roku, 21
marca 2016 roku, 22 kwietnia 2016 roku, 6 czerwca 2016 roku, 2 sierpnia 2016 roku,
23 sierpnia 2016 roku, 26 września 2016 roku, 18 października 2016 roku, 9 grudnia
2016 roku, 8 lutego 2017 roku, 27 marca 2017 roku, 24 kwietnia 2017 roku sprawy:
P. L., syna Z. i B., urodzonego w dniu (...) w A.K.,
M. M., syna B. i H., urodzonego w dniu (...) w K.
oskarżonych o to, że:
działając w W. w artykule prasowym ich autorstwa pod tytułem „(...)”,
opublikowanym (...) na łamach dziennika „(...)” na stronie (...) w dziale „(...)”, a
także w wydaniu internetowym tego dziennika (dalej: „(...)"), pomówili Panią D. U.
oraz Pana M. O. o to, że:
11 w stosunku do Pani D. U.:
a. w czasie trwania związku Pani D. U. z Panem MO. została
nawiązana współpraca między kancelarią (...) Spółka Komandytowa (dalej:
„(...)') a (...) Spółka Akcyjna (dalej: „(...) S.A.") w zakresie świadczenia usług
prawnych przez tę kancelarię na rzecz (...) S.A., sugerując tym samym, że
wpływ na decyzję o nawiązaniu współpracy z (...) oraz na decyzję o
powierzaniu tej kancelarii kolejnych zleceń miała relacja osobista łącząca Panią
D. U. z Panem M. O;
b. relacja osobista, jaka łączyła Panią D. U. oraz Pana M. O. decydowała o
powierzaniu jejj w ramach indywidualnej praktyki prawniczej, zleceń
dotyczących przygotowania opinii prawnych dla spółki (...) S.A.;
c. Pani D. U., będąc partnerem w kancelarii (...), pobierała wynagrodzenie za
usługi świadczone przez (...) na rzecz (...) S.A.;
d. Pani D. U. pobierała wynagrodzenie za świadczenie na rzecz (...) S.A. tych
samych usług, jakie świadczyła kancelaria (...);
e. Pani D. U. pobrała wynagrodzenie za świadczenie na rzecz (...) S.A. usług w
wysokości kilkuset tysięcy złotych;
f£ Pani D. U. posługiwała się adresem emailowym spółki (...)S.A. dla
podwyższenia swego prestiżu i uwiarygodnienia;
g. pomimo oświadczeń, składanych przez Panią D. U. odnośnie do zakończenia w
lutym 2012 roku świadczenia przez nią usług za wynagrodzeniem na rzecz (...)
S.A., jeszcze 30 marca 2012 roku figurowała na liście doradców (...) S.A.,
którzy świadczyli usługi na rzecz tej spółki na podstawie umów
cywilnoprawnych, sugerując w ten sposób, że oświadczenie Pani D. U. było
nieprawdziwe;
h. usługi prawne, wykonywane przez Panią D. U. na rzecz (...) S.A. trwały
nadspodziewanie długo, sugerując tym samym, że prace te były przedłużane
celowo lub były one wykonywane w sposób niekompetentny;
1.2 w stosunku do Pana M.O.:
a. w czasie trwania związku Pani D. U. z Panem M. O. została nawiązana
współpraca między kancelarią (...) a spółką (...) S.A. w zakresie świadczenia
usług prawnych przez tę kancelarię na rzecz (...) S.A, sugerując tym samym, że
wpływ na decyzję o nawiązaniu współpracy z (...) oraz na decyzję o
powierzaniu tej kancełarii kołejnych zleceń miała relacja osobista łącząca Panią
D. U. z Panem M. O.;
b. rełacja osobista, jaka łączyła Panią D. U. oraz Pana M. O. decydowała o
powierzaniu jej, w ramach indywidualnej praktyki prawniczej, zleceń
dotyczących przygotowania opinii prawnych dla spółki (...) S.A.;
c. jako członek Rady Nadzorczej (...) Spółka Akcyjna (dalej: „(...) S.A.”) wywarł
na nią nacisk, aby przeprowadzono ponowną weryfikację Specyfikacji
Istotnych Warunków Zamówienia (dalej: „(...)”) odnośnie do budowy nowego
bloku energetycznego w (...)
d. po uzyskaniu zgody Rady Nadzorczej (...) S.A. zlecił (...) ponowny audyt (...)
z pominięciem procedury przetargowej;
e. sugestię, że znajomość Pana M. O. oraz Pani D. U. z Panem J. G. miała wpływ
na wybór, jako wykonawcy bloku energetycznego w (...), przedsiębiorstwa
potencjalnie powiązanego z Panem J. G.;
który to czyn, w postaci opisanej powyżej, poniżył Panią D. U. oraz Pana M. O. w
opinii publicznej oraz naraził ich na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania
zawodu, odpowiednio, prawnika oraz menedżera,
tj. o czyn z art. 212 $2 kk
orzeka:
IL.
IIL.
oskarżonych P. L. i M. M. uniewinnia od popełnienia zarzuconych im czynów;
na podstawie art. 632 pkt 1 kpk w zw. z art. 633 kpk w zw. z $14 ust. 2 pkt 1
i $17 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w
sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądza od
oskarżycieli prywatnych M. O. i Z. U. na rzecz oskarżonych P. L.. i M. M. kwoty
po 1044,00 zł (tysiąc czterdzieści cztery złote) od każdego z oskarżycieli na
rzecz każdego z oskarżonych tytułem zwrotu poniesionych kosztów procesu;
na podstawie art. 632 pkt 1 kpk kosztami postępowania obciąża oskarżycieli
prywatnych M. O. i Z. U, w zakresie dotychczas przez nich poniesionym.
Sygn. akt V K 108/15
POSTANOWIENIE
Dnia 7 lutego 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy —Woli w Warszawie Wydział V Karny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Monika Szulkowska
Protokolant: Maja Zając
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 7 lutego 2017 roku w Warszawie
w sprawie z oskarżenia wzajemnego E. 8.
przeciwko W. Ś. :
oskarżonemu o czyn z art. 212 $ 1 kk w zb. zart. 216 kk
postanowił
1. na podstawie art. 17 $ 1 pkt 6 kpk umorzyć postępowanie karne przeciwko
oskarżonemu W. Ś. o czyn z art. 212 $ 1 kkw zb z art. 216 kk;
2. na podstawie art. 632 pkt 1 kpk obciążyć kosztami postępowania oskarżyciela
prywatnego.
Uzasadnienie
W dniu (...) E. S. wniosła do tut. Sądu wzajemny akt oskarżenia przeciwko W. Ś. o
czyn z art. 212 $ 1 kkw zb zart. 216 kk.
W ocenie Sądu w niniejszej sprawie zachodzi negatywna przesłanka procesowa w ,
postaci przedawnienia karalności, skutkująca niemożnością dalszego prowadzenia
postępowania.
Jak wynika z treści zarzutu wzajemnego aktu oskarżenia, oskarżony W. Ś. miał
dopuścić się w okresie od (...) do (...) werbalnie oraz w pismach kierowanych do instytucji
oraz przedsiębiorstw prywatnych, działając w celu poniżenia E. S. w opinii publicznej
podnosił i rozgłaszał zarówno publicznie jak i niepublicznie nieprawdziwe zarzuty wobec E.
S. tj. przestępstwa z art. 212 $ 1 kk w zb. z art. 216 kk. Podkreślić należy, że treść
przedmiotowego pisma w całości pokrywa się z treścią zarzutu aktu oskarżenia,
Oskarżycielka prywatna nie wskazała żadnych innych pism, któte miały szkałować jej osobę,
nie skonkretyzowała też innych przestępczych zachowań oskarżonego, których miałby się
dopuścić działając na jej szkodę. W związku z powyższym, Sąd uznał ponad wszelką
wątpliwość, że oskarżycielka prywatna błędnie wskazała czasookres zarzucanego
oskarżonemu czynu. W związku z faktem, że zarzut dotyczy wyłącznie treści pisma z
dnia(...), należało już na obecnym etapie postępowania rozważyć kwestię zaistnienia
negatywnej przesłanki procesowej w postaci przedawnienia karalności.
Zgodnie z art. 101 $ 2 kk karalność przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego
ustaje z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie sprawcy
przestępstwa, nie później jednak niż z upływem 3 lat od czasu jego popełnienia. Zgodnie z
art. 102 kk jeżeli w okresie, o którym mowa w art. 101, wszczęto postępowanie, karalność
przestępstw określonych w art. 101 $ 1 ustaje z upływem 10 lat, a w pozostałych wypadkach -
z upływem $ lat od zakończenia tego okresu.
Z powyższego wynika, że w sprawie niniejszej nastąpiło w dniu (...), tj. trzy lata od
daty popełnienia czynu.
Należy wskazać, że pomiędzy stronami istnieje długotrwały spór sąsiedzki, który
toczy się od (...), tj. od momentu wprowadzenia się oskarżycielki prywatnej E. S. do bloku, w
którym zamieszkuje również W. Ś.. Na marginesie należy podkreślić, że z analizy
dokumentów z akt sprawy Sądu Apelacyjnego w Warszawie VI A Ca 552/16 (XXV C
1437/14) wynika również, że wysoce prawdopodobne jest, że oskarżycielka prywatna
wzajemna powzięła wiedzę co do osoby sprawcy przestępstwa przed upływem roku od daty
złożenia wzajemnego aktu oskarżenia.
Reasumując, w związku z przedawnieniem karalności i na podstawie art. 17 $ 1 pkt 6
k.p.k. należało umorzyć postępowanie.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 632 pkt 1 kpk.
W świetle powyższych okoliczności, Sąd orzekł jak na wstępie.
Sygn. akt V K 622/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POŁSKIEJ
Dnia 11 lipca 2017 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy — Woli w Warszawie V Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Wioleta Krulikowska
Protokolant: Katarzyna Mordusiewicz
przy udziale oskarżyciela prywatnego M. S
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 29 marca 2017 r., 11 maja 2017 1., 17 maja 2017 r.,
23 maja 2017 r. i 11 lipca 2017 r. w Warszawie
sprawy D. S., córki S. i C. z domu P.
urodzonej w dniu (...) w 8.
oskarżonej 0 to, że:
od września 2015 r. do 20 października 2015 r. zarzuciła M. S. popełnianie przestępstw
przeciwko oskarżonej, których oskarżyciel nigdy nie popełnił, tj. o czyn z art. 212 $ 1 kk. w
zb. z art. 216 $ 1 k.k, wzw. zart. 12 kik.
1. na podstawie art. 17 $ 1 pkt 2 k.pk. w zw. z art. 414 $ 1 k.p.k. oskarżoną D.S.
uniewinnia od popełnienia zarzucanego jej przestępstwa;
II. na podstawie art. 632 pkt 1 k.p.k. kosztami procesu obciąża oskarżyciela prywatnego
M. S.
Sygn. akt V K 435/15
Postanowienie
Dnia 8 grudnia 2016 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli w Watszawie V Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Monika Szulkowska
Protokolant: Maja Zając
przy udziale Prokuratora: -
po tozpoznaniu sptawy G. S.,
oskarżonej o czyn z att. 212 $ 1 kk.i216 $ 1 k.k.
w przedźniocie umorzenia postępowania
postanawia:
1. na podstawie art. 17 $ 1 pkt 2 k.p.k. umorzyć postępowanie karne przeciwko G.S.
oskarżonej o czyny z art. 212 $ 1 k.k. i art. 216 $1 k.k.
2. na podstawie att. 618 $ 1 pkt 11 k.p.k. zasądza od Skatbu Państwa na rzecz adwokata D.
". kwotę 720 zł (siedemset dwadzieścia złotych) — plus VAT tytułem nieopłaconej przez
sttonę pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskatżycielowi prywatnemu;
3. ma podstawie att. 632 pkt 1 k.p.k. określić, że koszty procesu ponosi oskarżyciel prywatny.
Uzasadnienie:
G. 8. prywatnym aktem oskatżenia wniesionym przez Z. S. została oskarżona o to, że w
dniu 23 czerwca 2015 toku w W. pod adtesem (...) w siedzibie Sądu Okręgowego w Warszawie
znieważyła i pommówiła go w postaci pisemnej opisując nieptawdę, tj, o czyny określone w att. 212
1216 Kodeksu Katnego.
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu analiza akt niniejszej sprawy już na obecnym etapie postępowania
pozwala stwierdzić, iż czyn zarzucany oskarżonej G. S. nie zawieta znamion czynu zabronionego.
Przedmiotem ochtony att. 212 $ 1 kk jest dobte imię (tzw. cześć zewnętrzna) m.in. osoby
fizycznej. Treścią pomówienia mogą być właściwości lub sposób postępowania, które mają
chataktet poniżający w opinii publicznej albo podtywający zaufanie społeczne. Ocena ujemnej
treści pomówienia musi więc być dokonywana w kontekście wymagań lub oczekiwań związanych
z zajmowanym stanowiskiem czy pełnioną funkcją, wykonywanym zawodem albo rodzajem
działalności. Zniesławienie jest przestępstwem umyślnym, które można popełnić zatówno w
zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym. Jest ono przestępstwem formalnym z narażenia, do
dokonania którego nie jest wymagany skutek w postaci rzeczywistego poniżenia lub utraty
zaufania przez osobę lub inny podiniot zniesławienia, Wystarczy, że zniesławiające zarzuty
"mogły" taki skutek spowodować, a więc - obiektywnie tzecz ujmując - stwarzały zagrożenie dla
dobrego imienia osoby lub innego pomówionego podmiotu.
Przedmiotem ochrony ptzepisu att. 216 $ 1 k.k. jest godność osobista człowieka (cześć
wewnętrzna). Przepis ten chroni godność osobistą każdej osoby bez względu na jej wiek, płeć,
pochodzenie i status społeczny. Ze względu na przedmiot ochtony, jakim jest godność
człowieka, za zniewagę uważa się zachowanie uwłaczające godności, wyrażające lekceważenie lub
pogardę. O tym czy zachowanie to ma charakter znieważający, decydują dominujące w
społeczeństwie oceny i notmy obyczajowe. Najczęściej zniewaga ma fotmę wypowiedzi słownej,
może być też wytażona w piśmie lub za pomocą wizerunku albo obtaźliwym gestem
demonsttującym pogatdę dla danej osoby. W art. 216 $ 1 ustawodawca okteśla sytuacje, w
których można się dopuścić zniewagi. Może więc ona nastąpić w obecności poktzywdzonego
(zniewaga bezpośrednia) a w wypadku znieważających wypowiedzi uczynionych pod
nieobecność pokrzywdzonego (a więc zaocznie), warunkiem karalności jest działanie publiczne
(np. w czasopiśmie, na zebraniu) albo w zamiarze, aby tteść zniewagi dotarła do pokrzywdzonego
(up. drogą kotespondencji, za pośtednictwem osoby trzeciej).
Odnosząc powyższe rozważania do niniejszej sprawy należy stwierdzić, że działanie
oskatżonej nie wyczerpało znamion przestępstw z art. 212 $ 1 k.k, czy też z art. 216 $ 1 k.k.
polegającego na zniesławieniu i znieważeniu pokrzywdzonego. W piśmie G. S. nie sposób
doszukać się jakichkolwiek treści znieważających. Wskazać należy, że stwierdzenie będące
przedmiotem zarzutu zostało przez G. $. niemal wpzost powtórzone z tteści postanowienia Sądu
Rejonowego dla Warszawy — Śródmieścia z dnia (....) w sprawie II Kp (...) w przedmiocie
przedłużenia stosowania środka zapobiegawczego w postaci nakazu opuszczenia lokalu, gdzie
stwietdzono, że „aktualna postaje obawa, iż w przypadku dzielenia z żoną lokalu ptzy ul. (...), Z.
S. ponownie dopuściłby się przestępstwa z użyciem przemocy na szkodę osoby wspólnie
zamieszkującej” (k. 8 akt). Jak przyjmuje się w orzecznictwie, „nie stanowią zniesławienia
oświadczenia i wypowiedzi będące realizacją uprawnień opartych na prawie. [Dotyczy to w
szczególności krytycznych ocen wyrażonych w opiniach służbowych, skatgach, pismach
ptocesowych, ktytyce naukowej, attystycznej itp.” (wytok Sąd Najwyższego z dnia (...).V KKN
(...), LEX ne (...). Sąd Najwyższy (wytok z dnia (...) IV(...), LEX nt (...), podniósł również, iż
„Nie stanowią przestępstwa zniesławienia różnego rodzaju wypowiedzi dokonywane w ramach
ptzysługujących jednostce uprawnień, między innymi oświadczenia składane w uzasadnieniu lub
obronie praw (np. skatgi sądowe, odpowiedzi na zarzuty procesowe, zażalenia, doniesienia
pokrzywdzonych o przestępstwie)”. Oskatżona formułując do sądu pismo, które rzekomo miały
zawietać znieważające treści niewątpliwie korzystała ze swoich uptawnień procesowych, a
twierdzenia oskatżyciela prywatnego mają charakter skrajnie subiektywny.
Z. tego względu nie ulega wątpliwości, że zachowanie oskarżonej nie wypełniało znamion
czynu określonego w att. 212 $ 1 k.k. i 216 $ 1 k.k.
Sąd na podstawie art. 618 $ 1 pkt 11 k.p.k. zasądził od Skarbu Państwa na tzecz
adwokata D. T. kwotę 720 zł (siedemset dwadzieścia złotych) plus VAT tytułem nieopłaconej
ptzez stronę pomocy prawnej udzielonej z utzędu oskatżycielowi prywatnemu.
O kosztach postępowania otzeczono w myśl zasad ogólnych.
Sygn. akt IVK 678/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 marca 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli w Warszawie Wydział IV Karny
w składzie:
Przewodniczący: SSR Karolina Stępak
Protokolant: Paula Błażkiewicz
Prokurator: =-----—---
Oskarżyciel prywatny J. S.
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 15 grudnia 2016 1., 17 lutego 2017 r. i 21 marca 2017 r.
przeciwko
A. Ki, synowi L. i J. z domu O.,
urodzonemu (...) w S.,
B. K. , córce Ł. i M. z domu B, urodzonej (...) w M.
oskarżonych o to, że:
W dniu ok. 11 grudnia 2014 r. w W., kiedy A. K. iB. K. wracali z rozprawy cywilnej , która toczyła
się w Sądzie Rejonowym w Żyrardowie podtrzymywali w obecności J. S. zarzut kradzieży przez
niego żyrandola używając przy tym słów obelżywych, to jest o czyn z art.212$1 kk
orzeka:
1. Oskarżonego A. K. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu;
IL Oskarżoną B. K. uniewinnia od popełnienia zarzucanego jej czynu;
IL. Na podstawie art. 618 $ 1 pkt 11 k.p.k. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. N.
kwotę 672 ( sześćset siedemdziesiąt dwa) złote podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług
tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną oskarżonej z urzędu;
IV. Na podstawie art. 618 $ 1 pkt 11 k.p.k. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. W. —Ż.
kwotę 924 ( dziewięćset dwadzieścia cztery) złote podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług
tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną oskarżycielowi prywatnemu z
urzędu;
V. Na podstawie art. 62482 kpk zwalnia w całości od kosztów postępowania poniesionymi
przez Skarb Państwa oskarżyciela prywatnego J. $., które przenosi na rachunek Skarbu Państwa.
Sygn. akt III K 817/16
Postanowienie
Dnia 12 kwietnia 2017r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy - Woli w Warszawie II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Agnieszka Kwasiborska
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 12 kwietnia 2017r.
w sprawie przeciwko M. J.
oskarżonemu o czyn z att. 212 $ 1 k.k.
w przedmiocie umorzenia postępowania
postanawia
1. Na podstawie art. 496 $ 2 k.p.k. umorzyć postępowanie karne wobec cofnięcia
prywatnego aktu oskarżenia przez oskarżyciela prywatnego,
2. Na podstawie art. 632 pkt 1 k.p.k. zasądzić od oskarżyciela prywatnego koszty
postępowania, uznając je za uiszczone ryczałtem w całości.
Uzasadnienie
W dniu 5 kwietnia 2017:. wpłynęło oświadczenie pełnomocnika oskarżyciela
prywatnego o odstąpieniu od prywatnego akiu oskarżenia przed wyznaczeniem rozprawy
głównej. Zgodnie z art. 496 $ 2 k.p.k. zgoda oskarżonego do cofnięcia aktu oskarżenia nie jest
wymagana, jeżeli oskarżyciel prywatny odstąpi od oskarżenia przed rozpoczęciem przewodu
sądowego na pierwszej rozprawie głównej. Wobec treści art. 496 $ 2 k.p.k. postępowanie
należało umorzyć.
O kosztach postępowania orzeczono na zasadach ogólnych, obciążając nimi
oskarżyciela prywatnego, w myśl treści art. 632 pkt 1 k.p.k., z którego wynika, iż w razie
umorzenia postępowania koszty procesu ponosi oskarżyciel ptywatny.
sygn. akt IV K 350/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 maja 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie IV Wydział Karny w składzie:
Przewodnicząca: SSR Lidia Sobotka-Paczuska
Protokolant: Anna Pyra
przy udziale oskarżyciela prywatnego M. S$.
po rozpoznaniu na rozprawach w dniach: 21 września 2015 r., 4 listopada 2015 r., 15 lutego
2016 r., 30 marca 2016 r., 13 kwietnia 2016 r. 15 czerwca 2016 r., 27 lipca 2016 r., 11
października 2016 r., 17 stycznia 2017 r., 8 marca 2017 r., 10 maja 2017 r. roku sprawy:
J. Z. P., ur. (...). w W., s. A. iM.zd.C.
oskarżonego 0 to, że:
w dniu 23 grudnia 2013 r., działając jako redaktor naczelny czasopisma (...), a także jako
autor publikacji zawartej w tym czasopiśmie pt. „(...)”, doprowadził do opublikowania
materiału prasowego — okładki czasopisma (...) o numerze (...) na miesiąc styczeń 2014
roku, która zawierała wizerunek M. $. w todze, trzymającego wagę, na szali której znajdują
się banknoty pieniężne oraz wizerunek nieustalonej osoby, przy użyciu techniki zmierzającej
do ograniczenia rozpoznawalności wizerunku poprzez zamazanie rysów twarzy, przy czym
wizerunek ten opatrzono podpisem: „Prokuratura do wynajęcia Jak warszawscy śledczy
pomagają w ściganiu haraczu”, przez co pomówił oskarżyciela prywatnego M. S$. o takie
postępowanie, które może poniżyć go w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania
potrzebnego do wykonywania zawodu, ft. wykonywanie zawodu prokuratora w sposób
niezgodny z prawem, przy czym czynu powyższego dopuścił się za pomocą środków
masowego komunikowania, poprzez opublikowanie na pierwszej stronie (okładce)
czasopisma (...) numer (...)
tj. o czyn z art. 212 par. 1 12 kk
orzeka
1. Oskarżonego J. P. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu;
II. Na podstawie art. 632 pkt 1 kpk ustala, że koszty procesu w całości ponosi oskarżyciel
prywatny M. S. i zasądza od M. S. na rzecz J. P. kwotę 1.594,08 ( jednego tysiąca
pięciuset dziewięćdziesięciu czterech i 8/100) złotych tytułem zwrotu poniesionych
kosztów ustanowienia obrońcy.
Sygn. akt TV K 274/17
Postanowienie
Dnia 05 maja 2017 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy - Woli w Warszawie IV Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Rafał Skrzecz
po rozpoznaniu
z urzędu na posiedzeniu
w sprawie z oskarżenia prywatnego R. W.
0 czyn z art. 212 $ 1 kk
w przedmiocie umorzenia postępowania
postanawia
1. Na podstawie art. 496 $2i 1 kpk umorzyć postępowanie karne z oskarżenia
prywatnego R.W. o czyn z art. 212 $ 1 kk popełniony przez nieznanego
sprawcę,
2. Na podstawie art. 632 pkt 2 kpk w zw. z art. 622 kpk kosztami postępowania
obciążyć Skarb Państwa.
Uzasadnienie
Zważywszy na fakt, iż pokrzywdzony odstąpił od oskarżenia w sprawie o czyn
ścigany z oskarżenia prywatnego, postępowanie w niniejszej sprawie należało
umorzyć.
Sygn. akt V K 236/17
POSTANOWIENIE
Dnia 26 kwietnia 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy — Woli w Warszawie, V Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Marcin Czerwiński
po rozpoznaniu na posiedzeniu bez udziału stron
w sprawie przeciwko E. W.
oskarżonej o czyn z art.212 $ 1 kk
z oskarżenia oskarżyciela prywatnego A. P.
w przedmiocie umorzenia postępowania
na podstawie art. 496 $ 1 i 2 kpk
postanawia:
1. umorzyć postępowanie w sprawie przeciwko oskarżonej E. W. o czyn z art. 212 $ 1 kk;
2. na podstawie art. 622 kpk zwrócić oskarżycielowi prywatnemu A. P. kwotę 300 zł (trzysta
złotych) uiszczoną tytułem zryczałtowanej równowartości wydatków.
Uzasadnienie
Pismem z dnia (...) oskarżyciel prywatny A. P. odstąpił od prywatnego aktu oskarżenia w
niniejszej sprawie. Swój wniosek umotywował tym, iż po przeanalizowaniu protokołu posiedzenia z
dnia (...) stwierdził, że oskarżona E. W. kilkukrotnie przeprosiła go na posiedzeniu pojednawczym,
ponadto wyrażała chęć pojednania. (pismo k.79).
Zgodnie z art. 496 $ 1 kpk postępowanie w sprawach z oskarżenia prywatnego umarza się
za zgodą oskarżonego, jeżeli oskarżyciel prywatny odstąpi od oskarżenia przed prawomocnym
zakończeniem postępowania. W myśl zaś art. 496 $ 2 kpk zgoda oskarżonego nie jest wymagana,
jeżeli oskarżycie! prywatny odstąpi od oskarżenia przed rozpoczęciem przewodu sądowego na
pierwszej rozprawie głównej.
W sprawie niniejszej odstąpienie od prywatnego aktu oskarżenia przez oskarżyciela
prywatnego A. P. nastąpiło przed rozpoczęciem przewodu sądowego na rozprawie głównej. W
związku z powyższym zgoda oskarżonej E. W. nie była wymagana. Wobec powyższego na
podstawie art. 496 $ 1 i 2 kpk postępowanie w sprawie należało umorzyć.
Zgodnie z treścią art. 622 kpk w postępowaniu z oskarżenia prywatnego w razie pojednania
się stron przed wszczęciem przewodu sądowego, warunkowego umorzenia postępowania,
umorzenia postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy lub znikomej społecznej
szkodliwości czynu albo z powodu stwierdzenia w zarzucanym czynie znamion przestępstwa
ściganego z urzędu, zmiany trybu ścigania z powodu przyłączenia się prokuratora do
postępowania wszczętego przez oskarżyciela prywatnego i zakończenia tego postępowania w
trybie publicznoskargowym - prezes sądu lub referendarz sądowy zarządza zwrot uiszczonych
przez oskarżyciela prywatnego zryczałtowanych wydatków w całości, a w połowie - w razie
pojednania się stron po rozpoczęciu przewodu sądowego.
Oskarżyciel prywatny we wniosku o odstąpienie od prywatnego aktu oskarżenia podkreślił,
że został przez oskarżoną wielokrotnie przeproszony na posiedzeniu pojednawczym,
przeanalizował całą sytuację oraz zachowanie E. W., jej stan zdrowia oraz dotychczasowe życie i
wniósł o odstąpienie od prywatnego aktu oskarżenia. Zatem pomimo, iż pojednanie pomiędzy
stronami nie nastąpiło na posiedzeniu pojednawczym, ale jeszcze przed rozpoczęciem przewodu
sądowego na pierwszej rozprawie główniej należy przyjąć, że pomiędzy oskarżycielem prywatnym
a oskarżoną de facto doszło do pojednania, dlatego na podstawie powołanych powyżej przepisów,
należało A. P. zwrócić kwotę 300 zł uiszczoną tytułem zryczałtowanej równowartości wydatków.
Sygn. akt IV K 14/17
POSTANOWIENIE
Dnia 26 kwietnia 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy — Woli w Warszawie IV Wydział Karny w składzie:
Przewodnicząca — SSR Lidia Sobotka-Paczuska
Protokolant — Anna Pyra
Przy udziale oskarżycielki prywatnej — M. W.
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 26 kwietnia 2016 r. w W.
sprawy przeciwko G.K. i in.
oskarżonych o czyn z art. 212 $ 1 k.k.
w przedmiocie umorzenia postępowania
postanawia:
L. Na podstawie na podstawie art. 17 par. I pkt 2 kpk umorzyć postępowania karne
wobec oskarżonych G. K, i I. K. o czyn z art. 212 par. 1 kk opisane w prywatnym
akcie oskarżenia z dn. 04/01/2017r., albowiem czyn nie zawiera znamion czynu
zabronionego
IL. na podstawie art. 632 pkt 1 kpk ustalić, że koszty procesu w całości ponosi
oskarżycielka prywatna M. W. w tym kwotę 300 ( trzystu) złotych tytułem
zryczałtowanych wydatków oraz zasądza od M. W. na rzecz każdego z oskarżonych
G. K.il. K. kwotę po 420 (czterysta dwadzieścia, ) złotych tytułem poniesionych
kosztów ustanowienia obrońcy z wyboru.
Uzasadnienie
G. K. i 1. K. zostali oskarżeni przez M. W. o przestępstwo zniesławienia, tj. o czyn z
art. 212 $ 1 k.k. Oskarżycielka prywatna wskazała, że charakter zniesławiający ją mają
wypowiedzi wypowiedziane przez nich w trakcie składania zeznań w postępowaniu toczącym
cię na podstawie ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (tj. Dz.U z 2016 r. poz.
1
233). Warunkiem zaś odpowiedziałności karnej za występek z art. 212 $ 1 k.k. wskazany w
akcie oskarżenia w tej sprawie jest „pomówienie innej osoby, grupy osób, instytucji, osoby
prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej o takie postępowanie
lub właściwości, które mogą poniżyć ja w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania
potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności”.
Należy zatem w pierwszej kolejności wskazać, że podstawą prywatnego aktu
oskarżenia stanowi treść zeznań złożonych w trakcie przesłuchania przez Zastępcę Rzecznika
Dyscyplinarnego. Zgodnie z art. 74 (1) ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych w
sprawach nieunormowanych przepisami tej ustawy stosuje się przepisy kodeksu postępowania
karnego. Tym samym przesłuchanie oskarżonych nastąpiło w oparciu o przepisy art. 67 (li
2) tej ustawy, który stanowi, iż postępowanie dyscyplinarne prowadzi rzecznik dyscyplinarny
z urzędu i obejmuje odpowiednio fazy dochodzenia, postępowania przed sądem i
postępowanie wykonawcze. Postępowanie przed sądem zatem prowadzone będzie w
rygorach rozprawy uregulowanej przepisami kodeksu postępowania karnego. Natomiast takie
czynności jak przesłuchanie przeprowadzone przez zastępcę rzecznika wobec G. K. i I. K.
były przeprowadzone na etapie postępowania, które miało cechy postępowania
przygotowawczego uregulowanego przepisami kodeksu postępowania karnego. Jedną z
naczelnych zasad jest prowadzenie go w sposób inkwizycyjny oraz niejawny.
Do znamion tego czynu zabronionego z art. 212 par. 1 kk należy takie działanie,
które pomawia inną osobę o takie postępowanie lub właściwości, które mogą ją poniżyć w
opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu
lub rodzaju działalności. Oznacza to, że przepis art, 212 par. 1 kk mówi nie poniżeniu w
ogóle, lecz_o_„poniżeniu w opinii publicznej”, co oznacza, że chodzi tu nie tyłe o urazę
osobistych uczuć pokrzywdzonej, ale o to, jak osobą pomówiona będzie postrzegana przez
szeroki, nieokreślony krąg osób. To stanowisko jest zgodne z postanowieniem Sądu
Najwyższego z dnia 14 października 2010 r. w sprawie II KK 105/10, które Sąd w pełni
podziela.
Wobec powyższego brak podstaw do stwierdzenia, że swych zachowaniem podczas
składania zeznań oskarżeni wypełnili znamiona czynu z art. 212 par. I kk. Wypowiedzenie
słów w trackie czynności przesłuchania prowadzonego przez rzecznika dyscyplinarnego nie
powoduje, że oskarżycielka prywatna będzie postrzegana przez szeroki, nieokreślony krąg
osób jako osoba, która została poniżona w opinii publicznej bądź narażona na utratę zaufania
potrzebnego do wykonywania takiego zawodu i ma to wpływ na wykonywany przez nią
zawód radcy prawnego. Opinia publiczna nie miała bowiem nigdy możliwości zapoznania się
2
ze słowami wypowiedzianymi przez oskarżonych K. w trackie tej czynności, gdyż nie była
ona nawet potencjałnie dostępna dla tej opinii. Z wypowiedziami oskarżonych mogli
zapoznać się bowiem tylko uczestnicy postępowania prowadzonego przez rzecznika
dyscyplinarnego, obecnie Sąd i przedstawiciele procesowi stron, ale tylko w ramach
wykonywanych przez siebie obowiązków w niniejszym postępowaniu.
Ponadto Sąd miał na względzie- aczkolwiek nie ma to wpływu na treść postanowienia
w przedmiocie umorzenia z uwagi na powyższe rozważania prawne- że dla oceny charakteru
wypowiedzi oskarżonych niezbędne jest także w jakim celu złożone zostały zeznania.
Charakter wypowiedzi oskarżonych wskazuje, że służyły one ochronie własnego interesu w
sprawie i nie były zarzuty ukierunkowane na poniżenie osoby, do której były adresowane. W
tym zakresie Sąd podziela zapatrywania Sądu Najwyższego zawarte w orzeczeniu z dnia 26
maja 2015 r. ( sygn. akt V KK 329/14). Wymienione orzeczenie dotyczy procesu sądowego,
jednakże zdaniem Sądu ma zastosowanie także do stanu faktycznego objętego niniejszym
postępowaniem. Oskarżeni składali bowiem zeznania w postępowaniu opartym na podstawie
ustawy prowadzonym przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców
Prawnych. W zeznaniach opisywali zachowania oskarżycielki prywatnej, jednakże podając
także okoliczności w postaci prowadzonych postępowań cywilnych pomiędzy stronami.
Wskazane okoliczności m.in. w postaci gróźb z racji przedmiotu sporu w postaci powództw
cywilnych o zapłatę wytaczane przez jedną ze stron, są obojętne dla jego zasadności. Oznacza
to, że oskarżeni składając takie zeznania nie kierowali się chęcią uzyskania korzystnego dla
siebie rozstrzygnięcia lecz poinformowaniem Rzecznika Dyscyplinarnego 0
zaobserwowanych zachowaniach oskarżycielki prywatnej. Ponadto zeznania przez G. K. il
K. zostały złożone w tamach postępowania zainicjowanego przez oskarżycielkę prywatną. Z,
tych względów były przez nich realizowane prawa w zakresie ochrony własnego interesu.
Z uwagi na zaistnienie przesłanki uzasadniającej umorzenie postępowania, albowiem
czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego, Sąd nie będzie rozważał okoliczności, czy
czyn opisany aktem oskarżenia wypełnia znamiona art. 234 kk, Na marginesie Sąd wskazuje,
że nie uznaje, że czyn opisany aktem oskarżenia w niniejszej sprawie wypełnia znamiona art.
234 kk. Rozdział 52 k.p.k. reguluje przebieg postępowania szczególnego, w którym
możliwość wniesienia aktu oskarżenia zagwarantowano pokrzywdzonemu, uzależniając
wszczęcie postępowania jurysdykcyjnego od jego woli, przy czym uprawnienie to zgodne
z treścią art. 59 $ 1 k.p.k. obejmuje tylko sprawy z oskarżenia prywatnego. Zgodnie z $ 4
3
art. 212 k.k, do takiej grupy przestępstw należy niewątpliwie zaliczyć występek
zniesławienia. Na takie bowiem okoliczności powołuję się w akcie oskarżenia M.W.
Wskazuje, iż w jej ocenie zawarte wypowiedzi w trakcie przesłuchania miały charakter
zniesławiający i jest to dopuszczalny prawem
Z powyższych względów Sąd orzekł jak w pkt 1 sentencji uzasadnienia. Czyny objęte
prywatnym aktem oskarżenia nie wypełniają bowiem znamion przestępstwa z art. 212 par. 1
kk w powodów jak opisanych na wstępie tego uzasadnienia.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 632 pkt 1 kpk. Zgodnie z tym
przepisem w razie umorzenia postępowania koszty procesu w całości ponosi oskarżyciel
prywatny, w tym koszty ustanowienia przez oskarżonego obrońcy. Sąd zasądził zwrot tej
kwoty na rzecz oskarżonego mając na uwadze przepisy obowiązującego w tym zakresie
rozporządzenia.
Sygn. akt INK 909/16
Postanowienie
Dnia 27 lutego 2017r.
Sąd Rejonowy dia Warszawy Woli w Warszawie
Wydział III Karny
W składzie:
Przewodniczący — SSR Marian Marcinkowski
Protokołant: Magdalena Niewiarowska
po rozpoznaniu w sprawie przeciwko J. F.
oskarżonemu o czyn z art. 212 $ 1 k.k.
z urzędu
w przedmiocie umorzenia postępowania
na podstawie art. 17 $ 6 k.p.k. w zw. zart. 101 $ 2 k.k.
postanawia:
IL. - umorzyć postępowanie wobec J. F. o w zakresie czynów opisanych w pkt 1 12
zarzutu skierowanego przez M. T.,
IL. na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 624 $ 2 k.p.k. koszty sądowe
przejąć na rachunek Skarbu Państwa.
UZASADNIENIE
J. F. został oskarżony o znieważenie i zniesławienie M. T., które w odniesieniu
do czynów opisanych w pkt 1 i 2 prywatnego aktu oskarżenia, których Sąd nie uznał
za jeden czyn z zachowaniami opisanymi w pkt 3 i 4 aktu oskarżenia, miało mieć
miejsce 30 stycznia 2009r. i 16 lipca 2013r. Wniesienie aktu oskarżenia nastąpiło w
dniu 9 czerwca 2016r.
Zgodnie z art. 100 $ 2 k.k. w sprawach ściganych z oskarżenia prywatnego, a
do takiej kategorii zalicza się czyny z art. 212 k.k, i 216 k.k., ściganie przestępstwa
ulega przedawnieniu w okresie roku od dnia gdy pokrzywdzony dowie się o osobie
sprawcy, jednak nie później niż w ciągu 3 lat od popełnienia zarzucanego czynu.
Mając powyższe na uwadze oraz fakt, iż akt oskarżenia wpłynął do Sądu w dniu 9
czerwca 2016r. Sąd dostrzegł, że czyn z dnia 30 stycznia 2009r. miał miejsce ponad 7
lat przed datą wpływu aktu oskarżenia co oznacza, że w tym zakresie wystąpiła
negatywna przesłanka postępowania z art. 17 $ 1 pkt 6 k.p.k.
Ponadto Sąd przeanalizował okoliczności o kluczowym znaczeniu dla oceny
przesłanki z art. 17 $ 1 pkt 6 k.p.k. w odniesieniu do zachowań jakich oskarżony miał
się dopuścić na rozprawie przez Sądem Rejonowym dla Warszawy Mokotowa w dniu
16 lipca 2013r.
W tym kontekście, zasadnym było zweryfikowanie kiedy w rzeczywistości
oskarżycielka prywatna pozyskała informacje o treści zeznań oskarżonego, które z jej
punktu widzenia pozbawione były podstaw i, jak twierdziła, pomawiały i znieważały
ją. Sąd dostrzegł fakt, iż oskarżycielka prywatna była jednym z powodów w sprawie
przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Mokotowa o sygnaturze IC 56/11, w której
złożone były ww. zeznania objęte zarzutem aktu oskarżenia. Wprawdzie powódka nie
była na rozprawie, w toku której J. F. złożył te zeznania (k.- 35), ale już w dniu 19
listopada 2013r. wraz z mężem, drugim powodem w sprawie, wniosła apelację od
zapadłego wyroku (k.- 19), co pozwala wnosić że zapoznała się z treścią materiału
dowodowego. Co więcej, w dniu 7 stycznia 2014r. sporządziła wraz z mężem
odpowiedź na apelacje pozwanego, w które szczegółowo odnosili się do zeznań
świadków (k.- 24-25), w tym relacji J. F. z rozprawy w dniu 16 lipca 2013r., a zatem
tych, w których zawarte były wypowiedzi wskazywane przez oskarżycielkę prywatną
jako podstawa dla wniesienia aktu oskarżenia w drugim punkcie. Sąd dostrzegł fakt, iż
obydwa te pisma podpisane były też przez powódkę, mającą w niniejszej sprawie
status oskarżycielki prywatnej. Mając powyższe na uwadze trzeba zauważyć, iż M. T.
najpóźniej w dniu 7 stycznia 2014r. (data odpowiedzi na apelację pozwanego k.- 20v)
wiedziała o zeznaniach oskarżonego i sposobie jej opisania w tej relacji procesowej,
skoro pisząc te pisma znała treść tych zeznań i osobę, która je złożyła.
W tej sytuacji Sąd przyjął, że najpóźniej w dniu 7 stycznia 2014r. oskarżycielka
prywatna miała już wiedzę kim był autor niekorzystnych dla niej wypowiedzi, co
oznacza, że, przy tej kwalifikacji, karalność tego czynu ustała w dniu 7 stycznia 2015r.
W efekcie Sąd stwierdził wystąpienie negatywnej przesłanki ścigania w odniesieniu do
czynów opisanych w pkt 1 i 2 prywatnego aktu oskarżenia i umorzył postępowanie w
sprawie.
O kosztach procesu orzeczono w myśl zasad ogólnych, gdyż wpłacony ryczałt
dotyczył całości sprawy, w tym w zakresie w jakim została ona przekazana do Sądu
Rejonowego dla Warszawy Mokotowa,
Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji orzeczenia.
Sygn. akt TV K 522/15
POSTANOWIENIE
Dnia 04 stycznia 2017r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli w Warszawie IV Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Lidia Sobotka-Paczuska
Protokolant: Anna Pyra
Przy udziale oskarżycielki prywatnej — H. M.
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 04 stycznia 2017 r. w Warszawie
w sprawie L. K.
oskarżonej o czyn z art. 212 par. 1 kk
w przedmiocie umorzenia postępowania
postanawia
1. na podstawie art. 17 par. 1 pkt 2 kpk umorzyć postępowanie karne wobec L.K.
prowadzone na podstawie prywatnego aktu oskarżenia wniesione przez H. M.;
2. na podstawie art. 624 par. 1 i 2 kpk zwolnić w całości oskarżycielkę prywatną H. M.
od ponoszenia kosztów sądowych w sprawie;
Uzasadnienie
L. K. została oskarżona o czyn z art. 212 par. I kk przez H. M. na podstawie
prywatnego aktu oskarżenia z dnia 1 października 2013 1. (k. 80-91).
Sąd zważył, co następuje.
Prywatny akt oskarżenia oskarżycielki prywatnej H. M. został złożony przeciwko
oskarżonej L. K. (znajdujący się na k. 80-91 akt sprawy). Wskazuje on zakres rozpoznawania
sprawy na niniejszym posiedzeniu. Przepisy kodeksu postępowania karnego nie przewidują
możliwości rozszerzania w toku postępowania zarzutów wniesionych przeciwko
oskarżonemu w prywatnym akcie oskarżenia, który wpłynął jako pierwszy do akt sprawy.
Wskazano w nim na następujące zachowania, których miała się dopuścić L. K. wobec
H. M. w postaci m.in.:
- pomówienia jej przed A, M. o zachowanie opisane jak na k. 80 akt sprawy
-pomówienia jej przed A, M. o zachowania opisane jak na k, 81-82 akt sprawy
- pomówienia jej przed wymienionymi w akcie oskarżenia Sądami i organami
wskazanych w pkt III i [V prywatnego aktu oskarżenie
- pomówienia jej przed radcą prawnym panią P.
Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd miał na uwadze, że strony niniejszego
postępowania pozostają w konflikcie. Widoczna jest zauważalna niechęć stron do siebie, a
nawet wrogość pomimo łączących osoby więzów krwi. Strony pomimo, że formalnie są
matką i córką nie przejawiają żadnych więzi rodzinnych istniejących pomiędzy tak blisko
spokrewnionymi osobami. Należy to podkreślić, mając na uwadze, że oskarżycielka prywatna
H. M. w akcie oskarżenia określa oskarżoną L. K. jako „(...)”. Ponadto należy również mieć
na uwadze, że prywatny akt oskarżenia H. M. został wniesiony jako wzajemny, był więc
reakcją na pierwotną skargę złożoną przez L. K. Powyższe determinuje bowiem ocenę Sądu,
czy spełnione są znamiona czynu z art. 212 kk w przypadku cytowanych w prywatnym akcie
oskarżenia wypowiedzi bądź opisie zachowań. Stan niechęci i wrogości potęguje bowiem
negatywne odczucia, zatem tendencję do wyolbrzymiania i nadinterpretacji faktów. Natomiast
zważywszy, że przestępstwo z art. 212 par. 1 kk jest materialnym i skutek winien zaistnieć w
postaci narażenia danej osoby na utratę zaufania bądź poniżać w opinii publicznej, Sąd winien
brać pod uwagę także kryteria obiektywne, nie kierując się li tylko przeświadczeniem w tym
zakresie oskarżyciela posiłkowego.
Zgodnie z treścią art. 212 par, I kk., odpowiada za zniesławienie ten, kto pomawia inną
osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą
osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii
publicznej lub narazić na utratę zaufania poirzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub
rodzaju działalności W tym kontekście przypomnieć należy, że przedmiotem ochrony
przepisu art. 212 par. 1 k.k. jest cześć i godność osoby pomawianej o postępowanie lub
właściwości, które są sprzeczne z prawem, z zasadami etyki, w tym etyki zawodowej, oraz
np. o brak kompetencji lub zdolności do wykonywania danego zawodu.
Treść aktu oskarżenia sporządzonego przez H. M. wskazuje, że przytacza ona słowa,
zdania, wypowiedzi, sformułowania, jakie znalazły się w zeznaniach świadków, innych osób,
bądź samej L. K. w sprawach sądowych toczących się z udziałem w/w stron. Oskarżycielka
prywatna powołuje się na toczące się postępowania m.in. w sprawach o sygn. akt SB
M. Mmm M. Jeżeli postępowanie w sprawie «<= dotyczy praw do
spadku po zmarłym, a postępowanie w sprawie o sygn. akt UEGEGŃGB 0 ustanowienie
opiekuna dla osoby bliskiej stronom, to w kontekście znamion z art. 212 par. 1 kk brak
podstaw do stwierdzenia, że wypowiedzi dotyczące H. M. wypowiadane w toku
postępowania sądowego przez L. K. i zawnioskowanych przez nią świadków — nawet
niepochlebne i niemiłe dła niej- stanowią takie, które wypełniały znamiona czynu
2
polegającego na pomówieniu osoby o takie postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć
ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska,
zawodu lub rodzaju działalności. Stanowią one bowiem formę prezentacji stanowisk
uczestnika w postępowaniu. W ocenie Sądu, jeżeli treści L. K. prezentowała w pismach
procesowych bądź przed Sądem na posiedzeniu bądź rozprawie to czyniła to w cełu
dochodzenia swych praw. W tym miejscu należy przytoczyć wyrok SN z dnia 12 lipca 2007 r.
w sprawie IV KK 75/07 ( publ. Lex nr 277263). Zgodnie z jego tezą „nie stanowi
zniesławienia zarzut podniesiony w toku procesu sądowego, pod warunkiem że działanie
sprawcy zmierza do obrony własnego interesu w sprawie oraz zarzut postawiony jest we
właściwej formie i nie zamierza wyłącznie do poniżenia osoby, której został postawiony”. W
przypadku tak skonfliktowanych stron jak w niniejszej sprawie, brak podstaw do twierdzenia,
że miało to na celu tylko poniżenie tej osoby. Charakter spraw toczących się z udziałem tych
osób, wskazuje iż dążą one do uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia dla siebie. Motywem
działania nie jest zaś poniżej drugiej strony.
Ponadto w przypadku analizy wypowiedzi podawanych przez stronę bądź uczestnika
w postępowaniu sądowym należy podkreślić, że ostatecznego rozstrzygnięcia sporu dokonuje
Sąd, zatem brak podstaw do przyjęcia, że kieruje się błędną oceną przeprowadzonych
dowodów i kieruje się li tylko wypowiedziami uzyskanymi od osobowych źródeł
dowodowych. Dokonuje bowiem oceny dowodów, nie kierując się wypowiedziami innych
osób, które strona uznaje, że w jej ocenie mają charakter pomawiający. Rozstrzygnięcia
podlegają bowiem dogłębnej analizie, zatem jakiekolwiek tozstczygnięcia Sądu- w odczuciu
oskarżycielki prywatnej naruszające jej dobre imię- nie mają znaczenia dla ostatecznej decyzji
kończącej postępowanie w sprawie. Przedstawianie w toku postępowania, że H. M.
nieprawidłowo może wypełniać rolę opiekuna i przytoczenie w tym celu określonych
wypowiedzi przez L. K. nie stanowi realizacji znamion czynu zabronionego z art. 212 kk.
Przyjęcie odmiennej interpretacji posłużyłoby ustaleniu, że Sąd kieruje się li tylko opiniami i
twierdzeniami uczestników, nie bacząc na inne dowody, co jest w opozycji do powyższych
rozważań Sądu.
Powyższe rozważania Sądu odnoszą się przede wszystkim do słów wypowiadanych
przez L. K. W przypadku bowiem cytatów zamieszczonych w prywatnym akcie oskarżenia
przez H. M. jako wypowiadanych przez inne osoby ( A. M., A. M.) w toku toczących się
postępowań to brak podstaw faktycznych do twierdzeń, że pochodzą one z wiadomości
przekazanym tym osobom przez L. K, Poza tym należy podkreślić, że jeżeli nawet przekazała
pewne informacje w/w osobom, to takie działanie nie stanowi znamion czynu z art. 212 par. 1
3
kk albowiem nie nosi znamion publicznego działania. Jeżeli w/w osoby ( A. M., A. M.) w
ocenie H. M. wypełnili swym zachowaniem znamiona czynu z art. 212 par. 1 bądź par. 2 kk
winna skierować akt oskarżenia przeciwko nim. Zwłaszcza, że wskazuje na szereg ich
zachowań, nie tylko w toku postępowania sądowego, z którymi wiążą się dla niej negatywne
odczucia psychiczne, powołuje się bowiem na bliżej nieokreślone informacje zamieszczane za
pośrednictwem internetu.
Ponadto należy mieć na uwadze, że Sąd w uwagi na powyższe rozważania w
powiązaniu z kontekstem sformułowanych aktów oskarżenia pomiędzy stronami, nie
dopatruje się, aby sformułowania przytaczane w akcie przez H. M. która miałaby
formułować pod jej adresem L. K., wypełniały znamiona czynu z art. 216 par. 1 kk.
Z, powyższych względów Sąd uznał, że zachowania i wypowiedzi L. K. wskazane
przez H. M. w prywatnym akcie oskarżenia nie noszą znamion czynu zabronionego. Z tych
względów na podstawie art. 17 par. 1 pkt 2 kpk Sąd umorzył postępowanie.
O kosztach postępowania w sprawach z oskarżenia prywatnego Sąd orzekł na
podstawie art. 624 par. 1 i 2 kpk. W ocenie Sądu udokumentowana należycie sytuacja
majątkowa i rodzinna przez oskarżycielkę prywatną wskazuje, że ich uiszczenie nawet w
niewielkiej kwocie byłoby zbyt uciążliwe.
| Dnia 14 czerwca 2017 r.
Sygn. akt V K 182/17
Zarządzenie
Przewodnicząca V Wydziału Karnego Sądu Rejonowego dla Warszawy — Woli w Warszawie SSR
Ewa Patyra - Ważny ,
Na podstawie art. 120 $ 2 k.p.k. uznać za bezskuteczny prywatny akt oskarżenia wniesiony
przez oskarżyciela prywatnego
Uzasadnienie
Zarządzeniem z dnia 27 marca 2017 r. oskarżyciel prywatny REID ZagpyGO 20 sta: wezwany do
uzupełnienia braków formalnych prywatnego aktu oskarżenia poprzez uiszczenie kwoty 300 zł
tytułem zryczałtowanych wydatków w sprawie w terminie 7 dni od otrzymania wezwania pod
rygorem uznania prywatnego aktu oskarżenia za bezskuteczny. Odpis powyższego zarządzenia
oskarżycieł prywatny odebrał osobiście w dniu 20 kwietnia 2017 r. i dopiero w dniu 28 kwietnia
2017 r., a więc jeden dzień po terminie, wpłacił kwotę 300 zł tytułem zryczałtowanych wydatków
w sprawie. Wobec nieuzupełnienia braków formalnych prywatnego aktu oskarżenia w
zakreślonym terminie, na podstawie art. 120 $ 2 k.p.k., należało uznać pismo za bezskuteczne.
Sygn. akt Ill K 170/17
PROTOKÓŁ POSIEDZENIA
Dnia 11/05/2017 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy - Woli w Warszawie III Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Marcin Niedźwiecki
Protokolant: Julita Boryszewska
Przy udziale Prokuratora — nie stawił się, zawiadomiony wokandą
rozpoznał sprawę: Gymnznóp <GEGRE O rż00660 z art. 21282 kk
na posiedzeniu w przedmiocie przygotowania do rozprawy
Posiedzenie rozpoczęto o godz. 14:00.
Na posiedzenie stawili się:
Oskarżony Gyggup GRN — osobiście
W jego imieniu nie stawił się adw. Jqggip Kwgfgggij — ustanowiony w sprawie, zawiadomiony
prawidłowo
W jego imieniu stawił się adw. RĘSJJ FED — ustanowiony w sprawie
Oskarżyciel prywatny zp BROS - nie stawił się, zawiadomienie pocztą awizowane
prawidłowo, zgodnie z informacją z notatki urzędowej z dnia 27/04/2017 r. z k. 71
oskarżyciel został zawiadomiony przez pełnomocnika.
Oskarżyciel prywatny JB Ogp- - nie stawił się, zawiadomienie pocztą awizowane
prawidłowo, zgodnie z informacją z notatki urzędowej z dnia 27/04/2017 r. z k. 71
oskarżyciel został zawiadomiony przez pełnomocnika.
w imieniu oskarżycieli prywatnych stawił się adw. Ag wągifgo - ustanowiony w
sprawie
Obrońca oskarżonego oświadcza, że wnosi o umorzenie postępowania z uwagi na
przedawnienie karalności czynu.
Pełnomocnik oskarżycieli prywatnych pozostawia wniosek do uznania Sądu.
Przewodniczący zarządził przerwę.
Po przerwie stawili się jak przed przerwą.
Sąd postanowił
HD
1. na podstawie art. 17 $ 1 pkt 6 kpk umorzyć postępowanie w sprawie wobec
przedawnienia karalności czynu;
2. na podstawie art. 632 a $ 1 kpk orzec, że koszty postępowania ponosi Skarb Państwa.
Uzasadnienie
Oskarżonemu zarzucano popełnienie czynu z art. 212 $ 2 kk który miał być dokonany
w dniu od 7 do 8 maja 2014 r. Jak wynika z analizy akt sprawy w wydaniu Gpuggggąą
z dnia 7 maja 2011 r. ukazał się artykuł, w którym oskarżyciełe dopatrują się
przestępstwa ich zniesławienia. Stosownie do treści art. 101 $ 2 kk i art. 102 kk karalność
tego czynu ustała najpóźniej z dniem 7 maja 2017 r. Z uwagi na powyższe zachodzi
negatywna przesłanka procesowa, która uniemożliwia merytoryczne rozpoznanie sprawy,
bowiem do przedawnienia karalności czynu doszło przed rozpoczęciem przewodu sądowego
w niniejszej sprawie.
Kosztami postępowania Sąd obciążył Skarb Państwa, bowiem umorzenie -
postępowania nie wynika z opieszałości czy zawinionego postępowania stron, a upływu
terminu przedawnienia karalności zarzucanego czynu. Zachodzi zatem wyjątkowy, wypadek
uzasadniający obciążenie tymi kosztami Skarbu Państwa. NE
Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji.
Przewodniczący pouczył o zażaleniu.
Zarządzenia:
1. odpis postanowienia doręczyć: oskarżycielom prywatnym z pouczeniem o zażaleniu i
Prokuratorowi. *
Na tym posiedzenie zakończono o godz. 14:15.
. Przewodniczący. pa a _ Protokolant:
43
Sygn. akt IM K 582/15 *
Sąd Rejonowy dła Warszawy Woli w Warszawie III Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Anna Mułenko-Botodzińska
Protokolant: Katarzyna Skarżyńska
tozpoznał sprawę
oskarżonego o czyn z art. att. 212 $ 1 i2 k.k.
w przedmiocie pojednania
w postępowaniu niejawnym
Posiedzenie rozpoczęto o godz. 11:10
PROTOKÓŁ POSIEDZENIA
Dnia 10 stycznia 2017 r.
+
Na posiedzeniu stawili się:
Oskarżony, nie stawił się zawiadomiony prawidłowo.
Oskatżyciel prywatny, nie stawił się dwuktotnie wysłane zawiadomienia wtóciły awizoyjane Nie acia
nadesłano usprawiedliwienia nieobecności oskarżyciela.
Sąd postanowił:
1.
na podstawie art. 491$1 k.p.k. umorzyć postępowanie w sprawie, albowiem zgodnie z
dyspozycją powołanego przepisu niestawiennictwo oskatżyciela prywatnego i jego
pełnomocnika na posiedzenie pojednawcze bez usprawiedliwionej ptzyczyny uważa się za
odstąpienie od oskatżenia; w takim wypadku prowadzący posiedzenie postępowanie
umarza;
na podstawie att. 632 pkt 1 k.p.k. określić, że koszty postępowania ponoszą strony
zaktesie dotychczas przez siebie poniesionym.
Posiedzenie zakończono o godz. 11:15
. Przewodnikjącf RM
Proto kolan aa
Sygn. akt MI K 386/15
PROTOKÓŁ POSIEDZENIA
Dnia 10 stycznia 2017 t.
.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli w Warszawie III Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Anna Mułenko-Borodzińska
Protokolant: Katarzyna Skatżyńska
tozpoznał sprawę
oskarżonej o czyn z art. 212 $ 1 kk
w przedmiocie pojednania
Posiedzenie tozpoczęto o godz. 13:00
Na posiedzeniu stawili się:
Oskarżona stawiła isę osobiście , łegitymuje się dowodem osobistym nt
Obrońca oskatżonej adw. PM CURE - sub. adw. "=p ue
Oskarżyciel prywatny stawił się osobiście wraz z pełn. adw. M JESSGĄ, z sub. adw.
MID "wma was
Przewodnicząca złożyła sptawozdanie.
Strony zgadzają się z treścią ugody.
Sąd postanowił: *
I. na podstawie art. 492$1 k.p.k. umorzyć postępowanie w sprawie, albosyieńm tsttoy
pojednały się zawierając ugodę przed mediatorem;
2. na podstawie art. 632 pkt 1 k.p.k. określić, że koszty postępowania poiószątsttGiiy
zaktesie dotychczas przez siebie poniesionym.
Obrońca oskarżonej wnosi o zasądzenie kosztów obrony z utzędu.
Pełnomocnik oskatżyciela wnosi o zwtot opłaty w ttybie art. 622 kyp '
Przewodnicząca pouczyła o sposobie zaskarżenia.
Sąd postanowił:
1. na podstawie art. 618$1 pkt 11 k.p.k. przyznać adw. AWIIJJIJJg GOA O Sżpius
podatek VAT' za obtonę oskarżonej sprawowaną z urzędu;
2. na podstawie att. 622 k.p.k. zwrócić oskarżycielowi prywatnemu ztyczałtowśńa opłatę;
gdyż sttony pojednały się przed otwatciem przewodu sądowego.
Posiedzenie zakończono o godz. 13:10
Protokolant
AG PA
zma
h
k
Jie
Sygn. akt IV K 586/16 h
PROTOKÓŁ POSIEDZENIA
Dnia 25 stycznia 2017 t.
Sąd Rejonowy dla Watszawy-Woli w Warszawie TV Wydział Katny w składzie:
Przewodniczący: SSR. Leszek Niewiński
Protokolant: _ Aleksandra Czermińska ,
przy udziale Prokutatora
w sptawie oskatżonej Kajgg <AESZSA
art. 212$ 1 kk
oskatżonego AGR Sa -"-. 212 $1 kk
w przedmiocie posiedzenia pojednawczego
Posiedzenie rozpoczęto o godz. 13:30
Oskarżony AGRJQD SH - nie stawił się prawidłowo zawiadomiony o terminie posiedzenia.
Oskatżona KM KIMONO - oe stawiła się, piawidłowo zawiadomiona o terminie
posiedzenia
W ich imieniu stawiła się adw. ED ROESĘĄ, — pełnomocnictwo w aktach sptawy
Oskacżyciel prywatny RypB ŚWEEAMIĘ = stawił się, prawidłowo zawiadomiony o
tettminie posiedzenia
W jego imieniu nie stawił się +.pr. AND 9 pełnomocnik ustanowiony w sptawie —
zawiadomiony prawidłowo na poprzednim terminie posiedzenia.
WW tym miejscu obrońca oskarżonych na postawie att. 491 $ 1 k.p.k. wnosi o umotzenie
postępowania podnosząc, że nie stawił się osk. prywatny i nie wnosił o to by być doptowadżony
na termin posiedzenia, nie stawił się również jego pełnomocnik a także nie stawił się
pełnomocnik substytucyjny prawidłowo zawiadomiony o terminie posiedzenia na poprzednim
terminie posiedzenia. Ponadto ani pełnomocnik główny ani pełnomocnik substytucyjny nie
wnosili ani o doptowadzenie oskarżyciela prywatnego ani nie podnosili żadnej okoliczności
tamnującej niemożność procedowania w niniejszej sprawie w dniu dzisiejszym.
Sąd postanowił: na podstawie art. 491 $ 1 k.p.k. umorzyć postepowanie karne ptzeciwko
oskarżonym Kip Ks >-== ARA Spo czyn z att. 212 $ 2 k.k. z uwagi ha
niestawiennictwo oskarżyciela ptywatnego i jego pełnomocnika na posiedzenie pojednawcze bez
usptawiedliwionej ptzyczyny.
Uzasadnienie
Pełnomocnik oskarżyciela ptywatnego ROWN ŚCIE skierował pismem z dnia
22.10.2015 t. do Sądu Rejonowego dła Wrocławia — Śródmieścia prywatny akt oskatżesia
(wpłynął on do tut. Sądu w dniu 04.07.2016 1.)
Na dzień 25.01.2017 1. Sąd wyznaczył tetmin posiedzenia pojednawczego w niniejszej
sptawie prawidłowo zawiadamiając o tym strony niniejszego postępowania.
Z uwagi na niestawiepsictwo oskarżyciela prywatnego i jego pełnomocnika na
posiedzeniu pojednawczym w dniu 25.01.2017 1. bez usprawiedliwionej ptzyczyny, Sąd
postanowił jak na wstępie.
Przewodniczący pouczył obecne strony o sposobie zaskarżenia niniejszego postanowienia.
«
Zatządzenia:
1. odpis postanowienia z pouczeniem doręczyć .
a. oskarżonym
b. oskarżycielowi ptywatnemu
c. pełnomocnikowi oskarżyciela prywatnego
Na tym posiedzenie aj o godz. 13:46
Przewodniczącj
Protokolant....
Sygn. akt V K 963/13
. PROTOKÓŁ ROZPRAWY GŁÓWNEJ
Dnia 25 stycznia 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy — Woli w Warszawie V Wydział Karny
Sprawa o przestępstwa z art. 231 $ I k.k. w zb. z art. 158 8 1 k.k; w zb. z art. 19081 kk,
w zw. zart. 11 $ 2 k.k.
Oskarżonych TORD Pqi: "HEA "<RO
_ OBECNI
Przewodniczący: SSR Wioleta Krulikowska
Protokolant: Katarzyna Mordusiewicz
Wywołano sprawę o godz. 9:00.
Rozprawa odbyła się jawnie w całości — w postępowaniu zwyczajnym
Na rozprawę stawili się:
Oskarżony Ty PGaGA — stawił się
Oskarżony Mqqggp Re — stawił się
Obrońca oskarżonych adw. MĘGD M — stawiła się
Oskarżycieł subsydiarny MYiB — stawił się
Pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego apl. adw. JIS, ZÓREENKEKAGO -
sadw. Migig <usiR stawił się
Biegła Taza OEB - nie stawiła się, odwołano stawiennictwo
Sąd postanowił:
na podstawie art. 404 $ 2 k.p.k. rozprawę odroczoną prowadzić od początku.
Przewodniczący poinformował o treści pisma oskatżyciela subsydiatnego z dnia 7 grudnia *
2016 r.
Pełnómoócnik oskarżyciela subsydiarnego wskazuje, że to pismo nie stanowi wniosku o
umorzenie postępowania, a propozycję ugody, Mianowice w ten sposób, że oskarżyciel
subsydiatny odstąpi od oskarżenia pod warunkiem niezasądzenia od niego kosztów procesu.
" Oskarżyciel posiłkowy oświadcza, że sprawa jest dla niego stresująca, chciałby zakończyć
postępowanie bez zasądzania na jego rzecz kosztów sądowych.
Obrońca oskarżonych wnosi o zakończenie sprawy w dniu dzisiejszym, oświadcza, że
oskarżeni nie będą domagali się zasądzenia na ich rzecz poniesionych przez nich kosztów.
Oskarżony TO PASEK wnosi jak obrońca.
SZ
ny MED Rgywosi jak obrońca.
Pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego wnosi o umorzenie postępowania, zwolnienie
oskarżyciela subsydiarnego od ponoszenia kosztów oraz zasądzenie od Skarbu Państwa
kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Pozostali wnoszą jak poprzednio.
Sąd postanowił: ,
1. na podstawie art. 57 $ 2 k.p.k. umorzyć postępowanie przeciwko Tęppmgo
POEMA: Maggie * GEERAA o czyn z art. 231 $ 1 k.k. w zb. zart I58$ 1
k.k. w zb. zart. 1908 1 k.k. w zw. zart. 11 $ 2 k.k., albowiem oskarżyciel posiłkowy
Ms SSIWĘ odstąpił od oskarżenia, a prokurator — zawiadomiony o powyższym
nie przystąpił:do oskarżenia;
2. na podstawie art. 624 $ 1 k.p.k, zwolnić oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego
Mge ta od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając wydatkami Skarb
Państwa;
3. ma podstawie $ 14 ust. 2 pkt 3 w zw. z $ 2 ust. 3 w zw. z $ 16 Rozporządzenia
| Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności
adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej z urzędu zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. MID
kawą kwotę 588 zł (pięciuset osiemdziesięciu ośmiu złotych) powiększoną o
należny podatek VAT tytułem nieopłaconej . pomocy prawnej udzielonej
oskarżycielowi posiłkowemu subsydiarnemu MISJQ SIISERA = xzędu w
postępowaniu sądowym.
Przewodniczący poinformował o sposobie zaskarżenia postanowienia.
Zarządzenia: .
1. polecić kasie tut. Sądu wypłatę wynagrodzenia, zgodnie z postanowieniem;
2. po uprawomocnieniu się postanowienia — zwrócić akta dołączone
Rózprawę zakończono o godz. 9:12
Przewodniczący - Protokolant
Sygn. akt IV K 831/13 . .
PROTOKÓŁ ROZPRAWY GŁÓWNEJ ,
Dnia 4 kwietnia 2017 t.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli w Warszawie, [V Wydział Katny
W sprawie oskarżonego
att. 231$1kk w zb. z axt. 157$2kk w zw. z att. 11$2kk
oskarżonego KI SWI are. 231$1kk w zb. z att. 157$2kk w zw. z att. 11$2kk
OBECNI
Przewodnicząca: SSR Katolina Stępak
Protokolant: Paula Błażkiewicz
Prokuratuta: nie stawił się, zawiadoimiony wokandą
Wywołano sprawę o godz. 09:00. Rozptawa odbyła się jawnie.
Na rozprawę stawili się:
Oskatżony MORD V GHEEDER ==>: się osobiście
Oskarżony KIJE Gygęp stawi! się osobiście
Oskarżyciel subsydiatny JO [GD nie stawił się —zawiadomiony prawidłowo.
W jego imieniu stawił się pełnomocnik adw. Jqgp R<WBĘD — pełnotnocnik z wybotu,
pełnomocnictwo w aktach sprawy
Pełnomocnik w imieniu oskatżyciela subsydiarnego Jągg OŃ oświadcza, iż cofa subsydiatny akt
oskatżenia.
Oskarżeni zgodnie oświadczają, że wytażają zgodę na cofnięcie. aktu oskatżenia,
Sąd postanowił:
1. na podstawie att. 17$1 pkt 9 kpk i art. 57$1 i $2 kpk umorzyć postępowanie przeciwko
M i KU SEHWĘ oskarżonym o to, że w dniu 12
wiześnia 2012x. w Wg przy ul. a 0 czynności z udziałem
JB OG naruszyli u pokrzywdzonego czynności narządu ciała w ten sposób, że przy
użyciu siły fizycznej przewrócili go na ziemię powodując ptzy tym obrażenia w postaci
stłuczenia lewej tęki, prawego stawu biodrowego oraz ptawego kolana, tj. o czyn z att.
231$1 kk w zb. z art. 157$2 kk w zw. z art. 1152 kk.
2. na podstawie att. 624$1 i $2 kpk, art. 640 kpk i art. 622 kpk zwolnić oskatżyciela
subsydiatnego JAQD OG>a kosztów sądowych i na podstawie art. 632 pkt 2 kpk orzec,
iż koszty postępowania ponosi Skarb Państwa, jednocześnie zarządzając zwrot
uiszezonych pizez oskatżyciela subsydiatnego ztyczałtowanych wydatków w kwocie 300
zł.
Uzasadnienie
Do tutejszego Sądu wpłynął subsydiarny akt oskarżenia przeciwko MIU
M ik ) 5 Przed tozpoczęciem przewodu sądowego oskarżyciel
subsydiatny JB OSB odstąpił od oskatżenia. Jednocześnie w aktach sptawy znajduje się
oświadczenie ptokutatota Prokutatucy Rejonowej Watszawa-Woła, w którym informuje, iż w
przypadku odstąpienia ptzez oskasżyciela subsydiarnego od oskarżenia nie przystępuje on do
sprawy. Zgodnie z tteścią att. 57$1 i $2 kpk w ptzypadku odstąpienia oskarżyciela posiłkowego
CJCŁ
od oskarżenia w sprawie Sąd zawiadamia ptokutatota, jeśli nie bierze w niej udziału.
Nieprzystąpienie przez prokutatota do oskarżenia w terminie 14 dni od dotęczenia
zawiadomienia powoduje umorzenie postępowania. Potwierdzeniem powyższego jest art. 17$1
pkt 9 kpk, który stanowi, że wszczęte postępowanie umarza się, gdy brak jest skatgi
uprawnionego oskarżyciela. Mając powyższe na względzie oraz oświadczenie prokuratora Sąd
umotzył postępowanie.
Orzekając o kosztach Sąd uwzględnił zły stan zdrowia oskarżyciela subsydiarnego i ze
względu na zasadę słuszności zwolnił go od ponoszenia kosztów postępowanie czego
konsekwencją był zwtot wpłaconej uptzednio ztyczałtowanej tównowattości wydatków.
Mając powyższe na względzie orzeczono jak na wstępie.
Przewodnicząca pouczyła o sposobie i terminie zaskarżenia.
Zarządzenia: zwrócić akta dołączone.
Na tym rozprawę zakończono o godzinie 09:20
pepe Protokolant
Sygn. akt IV K 650/14
POSTANOWIENIE
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie, IV Wydział Karny w składzie:
Przewodnicząca SSR Małgorzata Rutkiewicz-Rząsa
Protokolantka Aleksandra Mrugała
po rozpoznaniu na posiedzeniu sprawy
z oskarżenia prywatnego Sj
przeciwko PRS? Sama | RONSON»
w przedmiocie umorzenia postępowania
postanawia
—
na podstawie art.17 $ 1 pkt 2 kpk umorzyć postepowanie;
2. na podstawie art. 624 $ 1 kpk zwolnić oskarżycielkę prywatną od ponoszenia kosztów
sądowych.
UZASADNIENIE
sm RB 25 września 2014 roku wniosła prywatny akt oskarżenia przeciwko
PMA" aty : zaa Go |
PRD PARE oskarżyła o to, że 25 października 2013 roku podczas rozprawy w
sprawie rozwodowej k MEZEEAEZ A W ad w
Sądzie Okręgowym w Warszawie przy AL. Solidarności 127, sygn. akt SEM zeznał
przed Sądem, że „rozwód nastąpił z winy żony z powodu zdrady i były jeszcze inne zdrady...”
oraz w sprawie z prywatnego aktu oskarżenia z 23 września 2014 roku wniesionym przez
stag -€WR gdzie był oskarżonym w Sądzie Rejonowym w Ostrowie Mazowieckim, sygn.
akt ae a w której to miał wyjąśnić, że „żona znalazła sobie kyjGD se
UB 20 200 jek maż i żona...” |
Ponadto PIRMYD PÓROSEEMO : Z<GREEA "wg M jako redaktorowi
naczełlnemu czasopisma internetowego GEE zarzuciła, że pod tekstem
PJ są treści wpisów, które ją riękają, a za które to odpowiedzialni są
oskarżeni. Treść tych wpisów zobowiązała się dostarczyć w późniejszym terminie.
Wniosła o ukaranie kQ PaggggQj : Am RUNESGNSSKY 022 zasądzenie na
jej rzecz nawiązki od każdego z nich w kwocie po 12 000,00 zł oraz kosztów sądowych. |
Dodatkowo wniosła o załączenie jako materiału dowodowego akt wymienionych wyżej
spraw, przesłuchanie w charakterze świadka Kp " CREEEEESSKĘ oraz o
przeprowadzenie badań psychiatrycznych oskarżonych.
28 listopada 2014 roku ra PH wniósł odpowiedź na akt oskarżenia. Wyjaśnił,
że SA > była jego żoną, która obecnie pozostaje w niesformalizowanym związku z
1
KG" <HARGEGEKA, pozostającym. nadal w związku małżeńskim, a z którym to
mieszka i prowadzi gospodarstwo domowe i z uwagi na to twierdzi, że jest to związek
partnerski. Ponadto podniósł, iż na stronie / portalu wskazywanym przez oskarżycielkę znajdują
się wpisy autorstwa oskarżycielki i ky "<zusizo obraźliwe dla niego i
jego obecnej żony AUS * wą. natomiast nie ma tam wpisów, które by nękały lub
obrażały oskarżycielkę. Wniósł o oddalenie oskarżenia w całości jako bezzasadnego i
niosącego znamiona fałszywego oskarżenia. |
Pismem sądowym z 19 stycznia 2015 roku ZS RGG oroióst o oddalenie
prywatnego aktu oskarżenia SMB 4 z powodu błędu co do osoby- osobiście nie zna
sBG GRE: nie publikował nic na jej temat. Wskazał natomiast, że na forach dyskusyjnych
Czasopisma Internetowego JENEKEKEMA. pod tekstem
od sierpnia 2014 r. zamieszczane są obraźliwe i poniżające wpisy
wykonywane przez Kij MOGESEEEEEEWp O: ico konkubinę ssB RSMB
pomawiające rodzinę FdJNf) POD: kilkanaście innych osób, w tym jego.
Oskarżycielka wezwana do złożenia wpisów, które miały być umieszczone na portalu
internetowym, o których mowa jest w akcie oskarżenia (zarządzenie k. 128), na posiedzeniu
16 maja 2016 roku oświadczyła, że nie może uzupełnić swojego oskarżenia co do pkt 2, gdyż
nie posiada kopii wpisów na stronie internetowej, a w Internecie zostało wyczyszczone
wszystko. Podniosła, że może powołać świadków, którzy widzieli co się wtedy działo w
Internecie:i którzy ją informowali o tym, co tam jest (k.150).
Sąd zważył co następuje:
W ocenie Sądu postępowanie należało umorzyć ze względu na to, że już na tym
etapie postępowania — przed przeprowadzeniem rozprawy - można stwierdzić, że czyn
zarzucany przez EBP PORESEID 0--- -GRIEMED * GREKED ©
nosi znamion przestępstwa z art. 212 $ 1 kk ani innego przestępstwa ściganego z oskarżenia
prywatnego.
Zgodnie z art. 212 $ 1 kk przestępstwo to można uznać za popełnione jedynie wtedy,
gdy zachodzi rzeczywista, obiektywna możliwość doprowadzenia do skutku w postaci
poniżenia danej osoby w opinii publicznej lub niebezpieczeństwa uszczerbku zaufania
potrzebnego do wykonywania danego zawodu czy pełnienia jakiejś funkcji. Do zrealizowania
znamion tego przestępstwa nie jest co prawda potrzebne, by dana osoba osiągnęła już skutek w
postaci poniżenia danej osoby czy utraty przez nią zaufania, ale konieczne jest co najmniej, by
2
Z
nA
dana informacja była w stanie obiektywnie takie skutki wywołać. Jak to wskazano na przykład
w: Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do artykułów 117-221 pod red. A. Wąska,
Wyd. CH Beck, 2004r. str. 1090: „Przepis mówi jednak nie o poniżeniu w ogóle, ale o
„poniżeniu w opinii publicznej”. To oznacza, że chodzi tu nie tyle o urazę osobistych uczuć
osoby pokrzywdzonej, ale w szczególności o to, jak osoba pomówiona będzie postrzegana
przez szeroki, nieokreślony krąg osób.” (zob. także Postanowienie Sądu Najwyższego z 14
października 2010 roku II KK 105/10 LEX nr 621198, Prok. i Pr.-wkł, z 2011 r. Nr 3 poz. 11)
ss Rup | PER PGL yi małżeństwem. Jak wynika z aktu oskarżenia
kwestię ewentualnych zdrad swojej byłej małżonki miał Pałlgg poruszyć na sali sądowej w
sprawie rozwodowej KUESIĄ "GERE oraz w sprawie, w której on był osobą
oskarżoną przez byłą żonę w postępowaniu prywatno-skargowym. Niewątpliwie może być
istotne w toku postępowania rozwodowego, czy miały miejsce ewentualne zdrady ze strony
któregoś z małżonków. W wyroku rozwodowym Sąd orzeka z urzędu o winie jednego lub
obojga małżonków chyba, że małżonkowie zgodnie od tego odstąpili. Orzeczenie tej kwestii
jest niezwykle istotne, gdyż ma wpływ na ewentualne kolejne roszczenia stron jeszcze w trakcie
sprawy rozwodowej bądź już po ustaniu małżeństwa np. kwestie dotyczące alimentów czy
podziału majątku dorobkowego. Zdaniem Sądu zeznania PGR "GER w sprawie
rozwodowej, a dotyczące ewentualnych stosunków łączących jego byłą żonę z jedną ze stron
postępowania rozwodowego miały na celu wyjaśnienia kwestii istotnych dla Sądu, a nie zamiar
pomówienia lub poniżenia SID Reg w opinii publicznej. Nie przybierały one jakiejś
niewłaściwej formy, nie przekraczały dopuszczalnych w postępowaniu rozwodowym norm,
były to kwestie o charakterze merytorycznym, dotyczyły okoliczności mających znaczenie dla
rozstrzygnięcia sprawy o rozwód. Sprawa o rozwód odbywa się przy drzwiach zamkniętych, z
wyłączeniem jawności. Opinia publiczna nie miała możliwości zapoznania się ze słowami
wypowiedzianymi przez Hg) P Oggy na rozprawie przed Sądem. Z wypowiedziami PGRĘB
PSRP mogli zapoznać się tylko uczestnicy. rozprawy, w tym Sąd i przedstawiciele
procesowi stron, tylko w granicach wykonywanych obowiązków czy sprawowanej funkcji.
Dostęp do akt mogły również mieć tylko strony tego postępowania i ich pełnomocnicy. Jeżeli
zaś chodzi o postępowanie przeciwko Pd PARK przed Sądem w OWEĘB
GEMMA. słowa wypowiedziane przed Sądem miały na celu ochronę jego praw.
Należy się zgodzić z utrwaloną linią orzeczniczą SN, że „Nie stanowi zniesławienia
zarzut podniesiony w toku procesu sądowego, pod warunkiem, że działanie sprawcy zmierza
do obrony własnego interesu w sprawie oraz zarzut postawiony jest we właściwej formie i nie
zamierza wyłącznie do poniżenia osoby, której został postawiony.” (wyrok Sądu Najwyższego
3
z dnia 12 lipca 2007 r IV KK 75/07 LEX nt 277263) oraz: „Legalność takich zarzutów
uzależniona jest jednak od potrzeb wynikających z zagrożenia własnego prawa i konieczności
wykazania niebezpieczeństwa dla własnych praw że strony postępowania lub właściwości innej
osoby lub podmiotu zbiorowego" (A. Zoll [w:] B. Bogdan, K. Buchała, Z. Ćwiąkalski, M.
Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. *
Zoll, Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, Zakamycze 1999, t. I, s. 660).
Natomiast co do oskarżenia Fig PORY : zp HR» , że są
odpowiedzialni za treść wpisów na stronie EMEA pod artykułem
UMEEDKEMR a które to wpisy miały ją nękać oskarżycielka nie przedstawiła w
toku postępowania ich treści.
W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że oskarżycielka określiła te wpisy jako
„nękające”, czyli nawet nie zarzuciła sama wprost, że były to teksty znieważające lub
zniesławiające.
Po drugie, Sąd nie ma możliwości przeanalizowania tych wpisów, których dotyczyć
miał akt oskarżenia, gdyż obecnie nie jest znana ich treść. Trudno wyobrazić sobie, że Sąd
będzie przesłuchiwać świadków w celu ustalenia treści wpisów, podczas gdy oskarżycielka
nawet w akcie oskarżenia nie wskazała, czego miały dotyczyć te wpisy, o które wpisy chodziło.
To oskarżeni dołączyli do akt wydruk ze strony internetowej i rzeczywiście, tak jak wskazali,
są tam raczej wpisy obraźliwe czy zniesławiające dla nich a nie dla oskarżycielki.
Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że w zachowaniu oskarżonych PRE
PRSRp z RA» opisywanym w akcie oskarżenia brak jest znamion
czynu zabronionego, a zatem zgodnie z dyspozycją art. 17 $1 pkt.2 kpk należało postępowanie
karne umorzyć.
Na podstawie art.624 $ 2 kpk Sąd zwolnił oskarżycielkę prywatną od ponoszenia
kośżtów sądowych z uwagi na jej trudną sytuację zdrowotną i majątkową.
O
Sygn. akt V K 147/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 lipca 2017 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy — Woli w Warszawie V Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Marta kożuchowska — Warywoda
Protokolant: Anna Niezgoda, Witalina Gołasa
w obecności oskarżycielki prywatnej Edyty Skibońskiej
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 20 czerwca 2017 r., 18 lipca 2017 r.
sprawy Maggągy T córki ZAgggg i A 4
urodzonej w [hw w SYNAD
oskarżonej o to, że: w dniu 02 lutego 2015 roku w Wfjiiggp w piśmie datowanym na dzień 28
stycznia 2015 roku, skierowanym do Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy Pani Prezydent
Hanny Gronkiewicz-Waltz (data wpływu pisma w dniu 2 lutego 2015 r.), działając w celu
poniżenia ZOE. M opinii publicznej, podnosiła i rozgłaszała publicznie nieprawdziwe
zarzuty, wedle których Em sp „była podejrzewana przez policję o wynaturzenia
pedofilskie do małoletnich chłopców”, prowadziła w mieszkaniu sklep zoologiczny, z którego
wydobywał się uciążliwy smród „wylewała z balkonu nieczystości cuchnące, rozpryskujące się na
balkonie niższego pietra”, prowadzony skiep „jest przykrywką do prania brudnych pieniędzy”, „z
poprzedniego pomieszczenia sklep pani SUTMRp mieszczący się w wodę przy ut. SOOSĄ
8 został relegowany, ponieważ mieszkańcy mieli dosyć tej Pani i również ze względu na jej
wynaturzenia”, rodzina jest podejrzana o napady i podpalenia drzwi, przekupiła zarządcę bloku,
„przestępcy są dzisiaj w modzie i cenie”
tj. o czyn z art. 216 $ 1 k.k. w zb. z art. 212 $ 1 kk.
orzeka:
Ł uznaje oskarżoną MARE Td za winną popełnienia zarzucanego jej
czynu, przy czym ustała, iż działanie to miało na celu również narażenie e
sup na utratę zaufania potrzebnego dla prowadzenia działalności
gospodarczej i czyn ten kwalifikuje z art. 216 $ 1 k.k. w zb. z art. 2128 1 k.k.wzw.z
art. 11 $ 2 k.k. iza ten czyn na podstawie art. 212 $ 1 k.k. zw. zart. 11 $ 3 kk.
skazuje ją i wymierza jej karę 120 (sto dwadzieścia) stawek dziennych grzywny w
wysokości po 50,00 zł (pięćdziesiąt) złotych każda;
Il. na podstawie art. 628 k.p.k. zasadza od oskarżonej na rzecz oskarżycielki prywatnej
kwotę 300,00 zł (trzysta złotych) tytułem poniesionych przez nią kosztów procesu
oraz kwotę 576,00 zł (pięćset siedemdziesiąt sześć złotych) tytułem zwrotu kosztów
ustanowienia pełnomocnika.
Sygn. akt V K 14717
UZASADNIENIE
W toku przeprowadzonego postępowania dowodówego, Sąd ustalił następujący
stan faktyczny:
vito TOZEKĘ 2aiosziE wspólnie z mężem WJ ŚWIIGA
pod adresem u. EEGEGEEGA m. R" WK © 1996 r. W 2010 r. do
mieszkania usytuowanego bezpośrednio nad jej lokalem węirowadziła się EE SED
razem z mężem. Pomiędzy sąsiadami zaczęły się spory na tie zakiócania ciszy nocnej i
spokoju w ciągu dnia w związku z którymi była wzywana policja. MŚJ MB. T4EEA
żarzucała sąsiadce, iż celowo zalewa je balkon cuchńącia. substancją i nieczystościami.
Pónadto podczas spotkań na klatce schodowej pomiędzy - sąsiadkami dochodziło do
drobnych przepychanek.
Mozesep "KO jest zatrudniona w przedsiębiorstwie EB od 1 kwietnia
1995 r. i aktualnie zajmuje stanowisko głównej księgowej. W firmie razem z nią pracują
jeszcze dwie osoby — prezes zB GB dyrektor handlowy BN SR
Każdy z pracowników ma swój pokój i komputer.
W dniu 23 stycznia 2015 r. vimeeo TRRSESO spórządzia pismo zaadresowane
bezpośrednio do prezydenta miasta Hanny Gronkiewicz Waltz. W piśmie tym zwróciła się z
prośbą o interwencję w związku z prowadzonym w mieszkaniu kwateruńkowymi nuiter fg) w
budynku przy ul. UKAA > zoologicznegć, który jest przykrywką o prania
brudnych pieniędzy. Podała, iż mieszkanie jest zajmowane przez Ed SNGR. która
. zamieszkuje tam razem z dzieckiem i mężem, który opuścił zakład karny po odbyciu kary 5
lat pozbawienia wolności za kradzieże, wymuszeńia i napady. Ponadto opisała, iż z tego
mieszkania wydobywa się smród, co jest niezmiernie uciążliwe. Pani etRo SUMA
wylewa z balkonu cuchnące nieczystości, które rozpryskując: się na balkonie usytuowanym
poniżej. Ponadto zamieściła informacje, iż EU SUM © była w przeszłości podejrzewana
przez policję o wynaturzenia pedofilskie do małych chło] w. Ponadto Eh 5 SUMA
przechowuje na klatce schodowej sadzońki kwiatów przeznaczone do sprzedaży, na co
pozwala przekupiony przez nią zarządca. o and treści pisma przeprosiła za
nsty że strony rodziny sąsiadki. i
to, że jest ono anonimowe I usprawiedliwiła się obawą zeii
Pismo to zostało sporządzone na komputerze, a następnie wsłdrukowane na kartce papieru o |
formacie A4, zawierającej na odwrocie wydruk ze strony in owej GUS danych z rejestru
Regon odnośnie działalności gospodarczej pod nazwą api której
siedzibą jest adres: WYNOONNNED ". WOKERYZZZCZ (k. 14).
- zaadresowane bezpośrednio do prezydenta, miasta Hanny Gronkiewicz Wal
w dniu 02 lutego 2015 r. do Urzędu Miasta Stołeczńiżgo Warszawy wpłynęło pismo
iz zawierające
prośbę o przeprowadzenie interwencji w związku z usytuowaniem sklepu zoologicznego w
mieszkaniu kwaterunkowym przy u GRKGOONZECEZEIĄ wraz załączonym
wydrukiem z bazy Regon.
Po wysłaniu tego pisma w dniu 24 lutego 2015 r. Mianem GEEĘEE wy corzystujac
służbowy komputer o numerze SEE znaicviacy się w siedzibie jej pracodawcy
przedsiębiorstwa WyISNEBO weszta na stronę internetową Głównego Urzędu Statystycznego i
goń odnośnie działalności gospodarczej
pobrała” za jej pośrednictwem dane z bazy Re!
prowadzońćj przez EBD SD (k 36). .
"Następnie w dniu 25 marca 2015 r. Mug AE zyc prywatny
ponownie weszła na Stronę internetową Głównego
azy Regon odnośnie
komputer o numerze|
Urzędu Statystycznego i pobrała za jej pośrednictwem, "dane zb
działalności gospodarczej prowadzonej przez s | SUKI 30).
w związku z treścią pisma skierowańego do prezydent miasta Hanny Gronkiewicz:
Waliż Administracja Zarządu Domów Komunalnych przeprowadziła | kontrolę w mieszkaniu
żajmowanym przez ED smp celem ustalenia czy. tycznie jest tam prowadzony .
sklep zoologiczny. W ten sposób ESD EA dówiedziała.się, że został złożony na nią
donos. Następnie wystąpiła do Urzędu Miasta o wydanie jej kopii tego pisma. Po otrzymaniu
kopii pisma zadzwoniła do Głównego Urzędu Statystycznego z pytańiem czy jest możliwe
m dniu pobrał z ich strony dane dotyczące prowadzonej przez nią
ustalenie kto w dany
działalności gospodarczej. Została poinformowała, iż takie jniormacje mogą zostać udzielone
tylko na wniosek policji.
W dnii 13-maja 2016- F- wolnonośne ED © GEIR wystąpił z ż wnioskiem do"
ię do Departamentu informacji
- Korhendy Rejonowej Policji Wpaaeągy o zwrócenie”
Głównego Urzędu” Statystycznego o podanie adresu IP" komputera, z którego. w dniu 23 "
slycznia 2015 r. dokonano pobrania odpisu z elektroni iego rejestru REGÓN wpisu 6
numerze „Regon SUJRSEND W dniu '30 lipóa 2015 r. dyrektór ' Departamentu Metodologi!,
Standardów i Rejestrów przesłał do Koniendy Rejonow - Policji WWGólkkiggó» pismo
zawierające informację, z której wynika, iż podmiot o numerze identyfikacyjnym Regon
SB był wyszukiwany w miesiąćti lutym 2015 roku przez 3 komputery o różnych
.nimerach iP. ©. GARWIGOGSNONOA WNOOOROWYRA | WNRRRGRNNEZNAK | to. coiczcc0
postępowania ustalono, iż EJ należ, przedsiębiorstwa po
ZAD ul. uma ZAZNA wi rym jest zatrudniona viaa8
"W międzyczasie toczyła się w ądzie Okręgowylni w Warszawie, XXV wydział .
Cywilny sprawa. z powództwa | SRG przeciwko *rrono ŚWEESEKD ©
2
ochrbnę dóbr osobistych oraz pożwu wzajemnego ww. przeciwko EJB SER rownież
o ochronę dóbr osobistych. Pozew został złożony w związku z treścią pisma sporządzonego
rzeź Wilusz © GEGBIEZE do Administracji UE. w którym skarży się na liczne
walefiia, .stukania, libacje alkoholowe i: wulgarne. kłótnię. dochodzące z mieszkania
zajmowanego przez” oskarżycielkę. W dalszej części tego pisma Vigi ŚREM
opiślije okoliczności związane z zamontowaniem kraty na klatce schodowej, która jego |
zdaniem była potrzebna do prowadzenia nielegalnego procederu chałupnictwa. W dniu 28
stycznia 2016 -r. w sprawie zapadł nieprawomocny wyrok zobowiązujący pozwanego
WSSE ŚCIE do złożenia w formie pisemnej oświadczenia o treści „Ja
wiiimep ŚNIE przepraszam Panią ERD SQ zamieszkała” przy- ul RRS»
ma za naruszenie jej dobrego imienia i godności pizeż rozpowszćchnianie
nieprawdziwych i szkalujących informacji godzących w „jl dobre imię” raz oddalający
* powództwo wzajemne (k.- 84-92).
Powyższ zy stan faktyczny Sąd ustalił W oparciu o następujący rnateriał dowodowy:
częściowo wyjaśnień óskarżonej wstep Ossugz> (k. zd-z8' akt), zeznań Świadków EB
SURIÓRY |<. 74-77 akt), zam GR 77 akt), sta SASEENB (111-112
akt), ia tiadto: dokumentów zgroimadzónyćh w aktach sprawy i ujawnionych na rozprawie w
klipodi 01% roku: tj: kópii: pisma z dnia 28 stycznia 2015 r. (k.13), kopii "wydruku , |
AGUS odnośnie ED wp (k.14), informacji z 15 września 2615 r. (k.22),
Ki amg 23), oryginłu pisma z dnia. 28 stycznia 2015 r. z pismem przewodnim
tk. 45140), piśma-- nadesłarie- -pfżez operatów Sieci komórkowych -(k-30,-36) ei ———— I
„środówiskowego -(kc48) kopii orzeczenia” -Wraż z-Uzasadnieniem-
„gd kgbii pism sporządzony śt przez NNS RY 02-100) oraz akta z sprai maM —|
|
wie informacji nadóstańtej-przez-GUS-(k-11), notalk dirzędowej-(k13)- informacji
hadóśiana" przez 7 UJĘKGNEGA, 5 (k. 23- -24), informacji nadesłana przez Sp. ua
zo: -(k. 82-34), az
amać: tk. 30), informacji nadaśłaha: przez usmy *"-
dk Oskarżońa a "uzma podczas pierwszego prź żesłuchania w toki rozprawy -
głódikej w dniu -20 czerwca 2017 roku nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej -
czyń Wyjaśniła, że przed tutejszym sądem toczy się już spraiwa o sygnaturze JJ
która. to pewnym etapie postępówania była skierowana: do. wspólnego. rozpatrzenia z
dziśiejsżą. Oskafżońa "oświadczyła, że jeśt zmęczona calą yfuacją, a praca zawodowa i
opieka nad rodzicami wymaga od „niej codziennego skupienia się na tych sprawach. W
związku z powyższym próbowała poprzeż swojego pełnomocnika polubownie załatwić tą
sprawę, jednak nie było żadnej” ódpowiedzi. Zdaniem oskarżonej przesłanki. na, których
oparto oskarżenie 'są jedynie z pozoru przekonujące. Mając na- uwadze masowe ataki
hakerskie na instytucje i firmy europejskie, ssżtandatowy dówód j ej winy ti. -zapisy z logów dó |
k
SĘ 2% s WOT) 3.
sórwera wskazują jedynie, że z jakiegoś adresu IP przypisanego do firmy w której pracuje
pobrano określony. plik. W tym przypadku włamanie się do firmy nie było konieczne,
ponieważ każdy w sposób bardziej lub mniej formalny jest w stanie ustalić jaki adres IP jest
przypisany do "konkretnego abonenta. Eśda SKGRD znała numer telefonu jej firmy.
Ponadto w okresie w którym miało miejsce logowanie dzwoniła do waginy TEGEEB
informując ją o rychłym zakończeniu jej kariery zawodowej w firmie. W opinii oskarżonej
pósiadając już tę wiedzę średnio zaawańsowany informatyk z dowolnego miejsca na świcie
korzystając z dostępnego w. sieci. oprogramowania może podszyć się. „pod ten adres IP i
Wykonać operację logowania jako. jego abonent. Koronne dowody zostały wytworzone
"działaniami n na zlecenie państwa SEE jako kontynuacja nękania w. stosunku do niej i
„jej męża. Oskarżoha w firrnie GRZES | pracuje od 1 kwietnia 1995 roku. W pierwszym
„kwartale 2015 roku nie przebywała na, urlopach wypoczynkowych, ani zwolnieniach
lekarskich oraz nie miała innych przerw w zatrudnieniu. Pracuje na stanowisku głównej
księgowej. Do swojej pracy wykorzystuje komputer, W całej firmie są trzy komputery i każdy
ma do rich dostęp. Zabezpieczone są 'hasłamii, które są powszechnie znane wśród
pracowników. Zdarza się, że w pracy 'kofzystała z pozostałych dwóch komputerów. W
póńieśżóżeńiu w którym pracuje jest jeden komputer i ma ona do niego dostęp. Pozostałe
dwa znajduję się w "innych „pomieszczeniach. W lutym 2015 roku wymieniono jeden z
kóriputerów, lecz nie był to' komputer przypisany do: niej. *Łącznie w biurze pracują trzy
osoby,. jej szef zp LU i dyrektor handlowy BUK sta». W firmie
przyjmowani są również klienci. Klientów przyjmują właściciel, dyrektor handlowy oraz
" oskarżona w zależności od tego kto jest aktualnie obecny. Każda z osób pracujących w
firmie ma dostęp do każdego komputera. Oskarżona wyjaśniła, że nie ma wiedzy, kto jest.
r*autorem pisma będącego” przedmiotem: niniejszego. postęj
"prywatna ma-Konfiikt z kimś -nnym
firmy, Aw=której-j
SOS s00tya się z różnego todzajii 'nieprzyjertinościami. takimi. jake zachodzenie -drógi, |
siedzenie, "próba zepchnięcia . ze schodów. Te sytuacje "są przedmiotem, drugiego
"postępowania. Ponadto podpalono jej drzwi i zniszczono wizjer elektroniczny. Podejrzewa,
że * "mogło to być. na zlecenie państwa Sp gdyż wcześniej jej mąż widział jak
dEkarżycielka robiła zdjęcia jej drzwi. Oskarżycielka mieszka. z oskarżycielką w jednym
śbudynku i i jednej klatce. Mieszkania położone są w jednym pionie — jedno nad drugim. EB
SOBIE Nieszka tam od 2011 lub'2012 roku z niężem i dzieśmi, natomiast oskarżona wraz
ż mężem ad 1996 roku. Na początku były” jakieś słukania a później zaczęło się nękanie.
SPolicja była *wzywana niejędnokrotnie, * jednakże nie było żadnych fnandatów czy spraw
*/ sądowych. Druga sprawa, tocząca się przed tutejszym, "Sądem dotyczy zakłócania cisży
* nocnej i wylewania” nieczystości z balkonu. Balkon państwa SING znajduje się nad jej
balkonem. Kolejna "sprawa sądowa toczy się pomiędzy oskarżycielką prywatną a mężem
„4
oskarżonej, to sprawa o żniesławienie, w w której ona jest świadkiem. Całą sytuację można
nazwać konfliktem sąsiedzkim.. Z innymi sąsiadami nie ma podobnych konfliktów. MasE>
TAĘEESERP oświadczyła, że nie wie na temat aby państwo Se prowadzili sklep
zoologiczny. w swoim mieszkaniu, nie wie również gdzie pracuje ESR SA Jeśli
chodzi o podpalenie drzwi to było prowadzone postępowanie ale ze względu na brak
świadków zostało umorzone. Oskarżona wyjaśniła, że nie wyszukiwała danych dotyczących”
działalności oskarżycielki prywatnej nie potrafiła również przypomnieć sobie aby ktoś prosił ją
o'wydrukowanie tych danych. Po okazaniu karty numer 13 MIR TEŻEGG wyjaśniła,
*żeśWiódziała :o tym, że pan SERY: karany, gdyż rozmawiali o tym sąsiedzi. Odnośnie
prz ćhowywania na klatce schodowej kwiatów przygotowańych do sprzedaży to nie potrafi
nio: pówiedzieć i na ten temat. Oskarżona- wskazała, że nie składała zeznań ani zawiadomień
na: Policji. Firma w której pracuje zajmuje się nieruchomościami, lecz szef ma zwierzęta i
"mógł órzypadkowa natknąć.się na sklep należący do EW SUMEO (k. 14-73).
'Sąd zważył, co następuje: a |
- Sąd dal wiarę , wyjaśnieniom . złożonymi przez ośkańżoną wom "AGI 2
wŚkoliczność jej zatrudnienia w firmie p) oraz na okoliczności z tym związanych oraz,
iże jest sąsładką oskarżycielki prywatnej” i istnieje pomiędzy nimi konflikt sąsiedzki. W. tym
i kresie wyjaśnienia oskarżoniej znajdują odzwierciedlenie w zgromadzonym: w „sprawie
A materiale dowodowym, w szczególności: W zżeżhaniach oskarżycielki posiłkowej. Analogicznie
*8ad oceniił | wyjaśnienia oskarżónćj na okoliczności liczby -
. Natomiast Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej, w których opisąła ona
iszokie okalicznośći, które jakoby miałyby wskazywać, że tonie ona jest nadawcą pisma z
pómówieniami i obraźliwytni sformułowaniami wobec ER SUGB W szczególności
<laniem Sądu całkówicie nieprawdopodobna jest wersja wydarzeń, iż-miała miejsce « atak
a Sądu również ż fiewiatygodna jest wórsja wydarzeń, że. to 'oskarżycielka prywatni śwynajęta
kogoś do- napisania pisma świadczącego źle. o jej osobie. Sąd uznał, że wyjaśnienia
oskarżonej i rezymy : zaprzeczające popełnieniu przez nią przedmiotowego
czyńu stanowią przyjętą przeż nią linię obrony na potrzeby niniejszego postępowania. Należy
«pódkreślić, iź wyjaśnienia te są. sprzeczne z całokształtem zgromadzonego w sprawie
i materiału dowodowego, w szczególności z danymi nadesłanymi przez "operatów sieci
c internetowej, z których wynika, iż pobierano. dane przeds siębiorstwa oskarżycielki pośllkowej
ze” strony GUS przy wykorzystaniu. zarówno prywiatnego” komputera oskarżonej, jak i
komputera usytuowanago w miejscu jej pracy tk. 30; 36).
, Należy podkreślić, że w przypadku żarzutu ż art. 312 8 1wzb. zart. 216 8 1 kk. to
nie e oskarżyóiei „powinien wykazać, że. słowa, „które uważa za zniesławiające są zarzutami
5.
- zatem gdy oskarżony o zniesławienie nie przedstawił dowodu prawdy,
i
"nieprawdziwymi,
- oskarżony ma przedstawić dowody na to, że wysunięte pod adresem pokrzywdzo
gdyż wtedy musiałby udowadniać okoliczności negatywne, lecz to
nego
zarzuty były prawdziwe. Ma przeprowadzić tzw. dowód prawdy, co wynika z art. 213 $ 1 kk. -
Zaznaczyć warto, iż w komentarzu 'do art. 213 k.k. (autor Janusz Raglewski Lex) wskazano:
„W zakresie, w jakim ciężar dowodu-co do prawdziwości zarzutu zniesławiającego obciąża
rżonego, nie znajduje zastosowania wobec niego zasada in dubio pro reo. W sytuacji
a istnieją niedające
oska
się rozstrzygnąć wątpliwości co do prawdziwości sformułowanego przez niego zarzutu, nie
można ich rozstrzygać na jego korzyść. Trafnie wskazuje się, że w takiej sytuacji " (...) należy
uznać, że zarzut był nieprawdziwy. W końcu ryżyko musi tu przecież ponośić stawiający
h żarzuty, w przeciwnym bowiem razie ochrona czci doznałaby zbyt znacznego ograniczenia"
(A: Zoli, Z probiematyki..., $: 49; zob. też W. Kulesza, Zniesławianie i zniewaga..., s. 91).
" występuje domniemanie dobrego imienia
ydziwy. To domniemanie oskarżony
Odnośnie do znamienia "nieprawdziwości zarzutu
pokrzywdzonego, tj. domniemanie, że zarzut jest niepraw
' 6 zniesławienie może óbalić przez dowód prawdy."
Oznacza to, że pokrzywdzona w sprawie występująca jako oskarżycielka prywatna
+Śnie* miała obowiązku „przedstawiania dowodów na to, że sformułowania zawarte Ww
ć żamieszczonym wpisie - były * nieprawdziwe. Obowiązek przedstawienia dowodów na
prawdziwość sformiułowań ż wpisu ciążył na oskarżonej. Skoro jednak pokrzywdzona
reprezeńtowana przez pełnomocnika złożyła wnioski dowodowe przede wszystkim co do
dopuszczenia dowodu z opinii wskazanych przez nią świadków, Sąd nie miał podstaw, żeby
je oddalić chcąc wyjaśnić dokładnie okoliczności sprawy. Wskazane dowody były zaś
*rozstrzygającymi w niniejszej sprawie, opisywały bówiem okoliczność zatrudnienia
oskarżonej „oraz_ korzystania _przez_nią_z komputera _o numerze SUSKA raz
prywalnego komputera ó numerze GWRSSSSĘSRNEWA, (| 30i 86.
e Samo. (k Ż4-TT- akt) -złożyła„rzeczowe | i- spójne zeznania na rozprawie W.
dniu 20 czerwca 2017 reku, które Sąd uznał za wiarygodne. Oskarżycielka jest sąsiadką
; Mdny M. AROG zajmuje mieszkanie:w-tym samym. pionie. Oskarżycielka w
swólch żeznaniach przedstawiła charakter konfliktu sąsiedzkiego jaki istnieje pomiędzy
-nią, a oskarżycielką i rozpoczął się. od zarzutu zakłócania ciszy. Podkreśliła, że o donosie
dotyczącym jej osoby dowiedziała się z Urzędu Miasta i Gminy, kiedy stawiła się tam
osobiście. W związku z zarzutem, że w mieszkaniu komunalnym znajduje się skleó
zoologiczny administracja przeprowadziła u niej kontrolę. EJ SIGED w przeszłości
prowadziła sklep zoologiczny, ale w tym celu wynajmówała lokal przy ul. sa Od 2013
roku już nie prowadźi sklepu, prowadzi działalność gospodarczą innego rodzaju. Poza
"pismem dotyczącym prowadzenia sklepu zoologicznego w mieszkaniu były zarzuty, które
* dotyczyły jej rzekomych wynaturzeń pedofilskich, kontaktów z małymi dziećmi. W związku z
6
tymi pismami była wzywana do KRP na ut. ES jak i również Policja była u niej w domu.
Kiedy otrzymała kopię tego pisma, to miała podejrzenia, że ich autorem może być
wISESEGa ŚCIE - mąż oskarżonej, ponieważ jego treść jest bardzo podobna do
innego pisma, które było podpisane imieniem i nazwiskiem. WIejjjkke CEE.
Pismo to byłe przedmiotem postępowania przed. Sądem Okręgowym, zawierało podobne
zarzuty, ale zajmowało kilkanaście stron. .W. związku z tym pismem toczyła się sprawa
cywilńa*o ochronę dóbr. osobistych: Kiedy. otrzymała to pismo, „które jest przedmiotem
nibiiejszej sprawy zadzwoniła” do GUS. i zapytała czy jest możliwość sprawdzenia, kto w
danym. dniu „pobierał dane z ich. strony. Została poinformowana; że jeśli taki wniosek zgłosi
policja to będzie. można "to ustalić, ponieważ. na wydruku jest data pobrania dokumentu.
Następnie został: ustalony adtes IP komiputera z-fifiny, w której. pracuje oskarżona. Wniosła
. prywatny akt oskarżenia, ponióważ "nie «miała wątpliwości, kto. jest jego autorem. W tej
prawie jUż n nie chodzi 6 konflikt Sasiedzi, tylko 0 zaprzestanie wypisywania rzeczy, które są
|
i
„dotyczące sporządzania donosów dotyczących jej osoby: znajdują potwierdzenie z
zgromadzonym materiale dowodowym w postaci dokumentów. Zeznania świadka znajdują
* nadto potwierdzenie w zeznaniach świadków zma | ie: i BBEEG SIGGEKGRP w
szczególności zakresie ustalenia riumeru iP komputera z którego wysłane obraźliwe pismo.
W niniejszej sprawie występują dwie wersje wydarzeń — przedstawiona przez
oskarżycielkę, która wskazuje na oskarżoną jako sprawcę pomówienia jej osoby oraz wersja
"przedstawiana przez oskarżoną, która przeczy tym zeznaniom. W przypadku sporów
sąsiedzkich, gdzie strony konfliktu niemal przy każdym spotkaniu dają wyraz swojej niechęci
**qo drugiej strony, „każda ze stron podchodzi do prozaicznych niekiedy sytuacji bardzo
. emocjonalnie i w. sposób subiektywny interpretuje zachowania strony przeciwnej jako
;hakierowane bezpośrednio na naruszenie jei dóbr. W tej sytuacji do relacji tak oskarżonej,
jak i i pokrzywdzónej oraz świadków podejść należy z dużą ostrożnością i wnikliwością — tak,
*by wyeliminować często 'spotykane w przypadkach konfliktów próby potraktowania sprawy
karnej jako swoistego fiarzędzia do wyrównania rachunku wzajemnych krzywd.
Sąd zgodnie. z wnioskiem pelnómocnika oskarżycielki prywatnej Sąd *dopuścił dowód
ż z zeżnań | współpraicowników oskarżonej na okoliczności wskazdne W akcie óskatżónia.
* Świadek p.) LS iaściciei firmy w której zatrudniona jest oskarżona opisał
ć |telację i i Stosunki panujące w spółce. Zeznał między innymi, iż oskarżona pracuje u niego ód
* „około 30 iat, nie zna *oskafżycielki prywatnej, a nazwisko Ed Ga nie mu.nie mówi.
- Nazwa firmy | również nie "mu nie mówi. Prowadząc działalność gospodarczą
* współpracuję z setkami firón. Nie pizypómina sobie, aby w styczniu 2015 roku wyszukiwał na
-*gtronie GUS danych firmy ZGRBINNĄO należącej do ED SYUKGE lecz również nie może
wykluczyć takiej możliwości. Jest możliwe, że on albo jego dyrektor hanellowy w związku z
—prowadżoną działalnością wyszukiwali dane -firmy GJRJSJISID- Ni
czy w 2015 roku drukował-dane firmy-ze strony GUS,. a na drugiej s stronie nie hapisał pis pisrno do
Prezydent Hanny Gronkiewicz Waliz. Świadek -zeznał, iw ciąg ostatnich. 3-tat nie, był,
"autorem: żadnego pisma do prezydent Hanny y Gronkiewicz Waltz. Źdarza się iż pracuję przy
komputerze wisi TOS. gdyż w firmie jest wśpólny system, więc pracuje się na
" komputerach wzajemnie (k 77).
Świadek Bio ce dyrektor hańdlowy w firmie Bo ==". dż
vis raygngg razem-z nim pracuje, zajmuje stanowisko głównej księgowej, ma swój
odrębny Pokój i komputer do pracy. Poza komputerem oskarżonej w firmie są jeszcze dwa
komputery. Jeden ż nich jest w gabinetach ad 1d a drugi w jego gabinecie. Jest
jeszcze komputer w sekretariacie, ale przy im pracuje osoba z innej firmy. Zdarzało się, że
p. Gdy-drukarka nie działała, lub trzeba było
świadek pracówał przy komputerzć Oskarżór
m wydrukować , „dókument z komputera księgowej. Czasaini również korzystał z komputera
zk! 4G Świadek zeznał, iż ńażwa przedsiębiorstwa YNJĘBSgO nie mu nie mówi, wiec
8..
EEEE EEEE
'raczej nie szukał danych tej fifmy na stronie GUS. Mogło się zdarzyć, że przypadkowo
wszedł.na ich stronę, bo w tym czasie miał psa i kota. ie SGEŻEB zeznał, że nie
«żna "osobiście. męża oskarżonej i nia -spotkał go nigdy w firmie. Nie zna osoby o nazwisku
SUB = skoro nie zna tych osób, to nie mógł napisać o nich pisma do Prezydent
Warszawy. Jeśli chodzi o szukanie dan ych firtn to najczęściej korzystał ze strony CIDG, ale
żależało to od danych, którymi dysponował. '
Zdaniem. Sądu zeznania powyższych świadków są spójne i logiczne, a ponadto
"AWżajemhie się uzupełniają. WW konsekweńcji Sąd uznał za 'wiarygodne, ponieważ są spójne z
- pozostałym. materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym zarówno w
zeżnaniach samej pokrzywdzonej, jak i w wyjaśnieniach oskarżonej. 'Są to świadkowie
*związani. ż oskarżoną kontaktami służbowymi, „pomimo tego brak jest w zeznaniach
s niejasności czy, sprzeczności, które mogłyby podważać ich wiarygodność. Ich zaś niepamięć
czy” niewiedza” dotycząca. pewnych szczegółów Sprawy, zachowań czy sytuacji jest
«fiżfożumiała, tle tylko z uwagi na upływ CZASU jaki minął od zdarzenia ale także częściówo na
**'tharakter ich: pracy, a wiec przede wszystkim konieczność codziennego korzystania z
*i*komputera „skupienia się na wykonywanych óbowiązkach podczas pracy i jedńocześnie
„AŻ nieustannego kontaktu z klientami. Zeznania ww świadków w żdecydowanej mierze ocenić
: należy: jako wyważóne i zdyśtańsowane oraz pozbawione jakichś osobistych urazów, czy
uprzedzeń wobec oskarżanej. -
*Owóniając , całokształt rhateriału dowodowego zgromadzonego w sprawie „niniejszej
należy prz przyjąć, iż teza stawiana przez 'oskarżóną, iż jest ofiarą konfliktu sąsiedzkiego nie
"Fbskarżónej: nie zriałażła: potwierdza w zeznaniach ch pokrzywdzonej i Siwiadków, v w zakresie
"których - zeznańiom: 'Sąd dał wiarę — - ale także jest: spizeczńa- Z- ujawnionymi. i- uznanymi. za m
„dowody 'dokumóntami w sprawie” Takimi -dokumentami.są chociażb yWi wydruk, z. CEIDG z
«sktórego' wynikają zapisy ź logów serwera ze: stanowiska, służbowego Mea TERE"
«filmie; a tk. 23), czy ustalonego numeru IP. z którego dokonano logowania (k. 24, akt głe
„my Powyższe dokumenty WZM
sdi Sdrioznócznie węksiząli tw swoich zóznańiach że nie znają R EB - także nie jest
niają zeznania . współpracowników, którzy
o ślużbówych ani prywatfie w yna tna o jej fimie. h a
AE _ Twierdzenie oskarżonej, która wprośt wskazała. W swoich wyjaśnieniach. 'okoliczność,
„dż: któś złamał „się: dó systemu i wykońzystał numer |P jej: służbowego. komputera jest
*dłkowicie nieprawdopodobna.. Należy . „podkreślić, iż oskarżona. nie ą_ przedstawiła ża żadnych
prźekónujących „dowodów ra . popatcie swoich twierdzeń, ż „kręgu. osób, które mogłoby
EE e - ZE 9
AE
korzystać z jej komputera zostały wyłączone inne osoby, w tym jej mąż. Współpracownicy
oskarżonej spójnie zeznali, iż nie kojarzą firmy o nazwie Gw ani tego, czy drukowali
jakiekolwiek infoimację dotyczące tej firmy. Istotne znaczenie ma okoliczność, że w piśmie z
dnia 28 Stycznia 2015 roku adresowanyfń do Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy
Hanny Gronkiewicz używańe są zwroty i końcówki charakterystyczne dla rodzaju żeńskiego.
Zdaniem Sądu ta okoliczność'w połączeniu z innym sposobem sporządzenia pisma pozwała,
aby ż kręgu podejrzanych wykluczyć -męża oskarżonej. Zdaniem Sądu również
riieprawdopodobne jest, aby ewentualny sprawca wykazał się taką przebiegłością, że celowo
używałby. żeńskich końcówek, aby odsunąć od siebie podejrzenia co do sprawstwa czynu.
Równocześnie analizując treść. pisma sporządzonego przez M. A 15
karwie którego doszło do wszczęcia postępowania o ochronę dóbr osobistych o sygn. akt
ENEGK należy podkreślić, że zawarte w nim sformułowanie „Pana PME
stumay obecnie przebywającego w zakładzie karnym za liczne kradzież i rozboje” jest
prawie identyczne jak sformułowanie zawarte v w piśmie z dnia 23 stycznia 2015 r. odnośnie
męża oskarżycielki (ki. 83- -94). a
za wiarygodne uznano również” ujawnione podczas rozprawy pozostałe dokumeńty,
kiórych tfeść nie była W żaden sposób podważana przez strony. Dotyczy to w szczególności
j informacji nadósłanych przez operatów sieci interńetowej, z których wynika, iż pobierano
dane przedsiębiorstwa oskarżycielki posiłkowej ze strony GUS przy wykorzystaniu zarówno
| _prywathego komputera oskarżonej, jak i komputera usytuowanego w miejscu jej pracy (k. 30,
36). Oceniając powyższy dowód Sad miał na'uwadze okoliczność, iż daty tych logowań są
inne niż data sporządzenia pisma do prezydent miasta Hanny Gronkiewicz Waltz. Mając
jedna ną uwadze dwukrotne logowania się. w.niaśiącu.lutym.2045.1. ia. stronie GUS celem.
pobrania danych przedsiębiorstwa. oskarżycielki. :Z-pr] atnego-komputera. oskarżonej
komputera iisyfuowańego w miejscu jej pracy 40: zdaniem: Sądu należy: ciwyklucżyć, iż -je$ ż0-
tylkó zbieg okóliczności. NEA DEE REESE
Reasufiiując powyżsże stwierdzić zdaniem Sądu należy, iż sprawstwo oskarżonej
Moszyp p | odnośnie zarzucanego jej czynu "zabronionego w świetle całokształtu
zebranego w - sprawie materialu dowodowego jest. jednoznaczne i nie budzi żadnych
wątpliwości a poczynione ustalenia jednoznacznie wskazują, że swoim zachowaniem
oskarżona wypełniła znamiona przestępstwa z art. 216 S tw zb. z art. 21281 kk w w zw. zart.
11 5 2k.k.
| Sąd dokonał zmiany opisu czynu przypisanego oskarżonej poprzez ustalenie, iż jej
działanie miało dodatkowo. na_celu. nafażenie EB siwa na utratę zaufania
potrzebnegó do prowadzenia działalności gospodarczej. Należy podkreślić, iż oskarżycielka
nadal prowadzi działalność gospodarczą, zaś zamieszczone przez oskarżoną informację 6
rzekomo prowadzonym przez nią sklepie zoologicznym: w lokalu komunalnym, który miałby
10
być pralnią brudnych pieniędzy z pewnością mogły skutkować narażeniem jej na utratę
zaufania potrzebnego do funkcjonowania w środowisku innych przedsiębiorców.
Przedmiotem ochrony art. 212 $ 1 kk jest dobre imię (tzw. cześć zewnętrzna) m.in.
osoby fizycznej. Treścią pomówienia mogą być właściwości (np. alkoholizm, zboczenie
seksualne) . lub sposób postępowania (np. sprzedajność, utrzymywanie kontaktów ze
Światem przestępczym), które mają charakter poniżający w opinii publicznej albo
podrywający zaufanie społeczne. Ocena ujemnej treści pomówienia musi więc być
<dokonywana w kontekście. wymagań * lub oczekiwań związanych z zajmowanym
stanowiskiem czy pełnioną funkcją (chodzi tu zarówno o stanowiska i funkcje kierownicze,
jak: i wszelkie inne - np. wychowawcy, lekarza zakładowego, referenta w urzędzie),
_ wykonywanym. zawodem (np. lekarza, nauczyciela, dziennikarza, aktora) albo rodzajem
działalności (np. działacz związkowy, polityk, katecheta). WW zasadzie pomówienie ma postać
źwerbalizowaną, może więc być dokońane przez żawierającą zarzuty wypowiedź, w formie |
"tekstu pisemnego, drukowanego, karykatury itp. Zriesławienie jest przestępstwem
* Umyślnym, które można popełnić zarówno w. zamiarze bezpośrednim, jek i ewaritualnym.
F * Jest to przestępstwo formalne ż narażenia, dó dokonania którego nie jest wymagany skutek
obw postaci rzeczywistego poniżenia lub utraty zaufania przez osobę lub ihny podmiot
X.
zńiesławieriia. Wystarczy, że zniesławiające żarzuty "mogły" taki skutek spowodować, a więc
"- obiektywnie rzecz ujmując - stwarzały zagrożenie dła dobrego imienia osoby lub innego
* pomówionego podmiotu.
Odnosząć powyższe rozważania do niniejszej sprawy należy stwierdzić, że działanie
> oskarżonej wyczerpało znamiona pomówienia oskańżycięlki o zachowanie społecznie
* nieakceptowalne co W szczególności dotyczy pomówienia 0. „skłohności pedofilskie.
Równocześnie ten-sam -zatzut--z uwagi ria jego charakteń. należy. uzńać : za zniewagę.
„ Aralogiczńie qależy ocenić zarzuty dótyczą. jej funkcjoriowania-w-środewisku-s a-sąsiedzkim,. M
*szcżógólnośśi wylewania nieczystości z balkonu-czy przekupienia zarządcy, budyniku w. celu
rzekomego przechowywania na klatce schódowej sadzonek: roślin, przeznaczonych do
sprzedaży. E(D SURE posiadająca rodzinę, w tym dwójkę małych dzieci ma prawo
cieszyć się dobrym imieniem jak każdy człowiek. Jak każdej innej osobie fizycznej (ale także
prawnej). przysługuje jej dómniemanie dobrego imienia. Domniemanie to, jak każde inne,
może być; oczywiście obalone, ale na podstawie. konkretnych dowodów. Tymczasem
oskarżona sporządziła pisńto, którym poktzywdzona zostaja narażona na utratę" dobrego
imienia. Zarzuty zawarte w piśmie- „stawiały 'oskarżycielkę w negatywnym świetle i odnosiły
- -się do jej rzekómych: wynań Uurzeń pedofilskich, bałaganu, _wulgaryzmu, głośnych zachowań,
< libacji alkoholowych czy prowadzenia: sklepu zoologicznego Ww 'komunalnym mieszkaniu.
z "sytuacją publicznego podniesienia lub rozgłoszónia zniesławiającego zarzutu
mamy do czynienia wówczas, gdy treść pomawiająca mogła być odebrana przez bliżej
11
nieokreśloną liczbę osób. Chodzi zatem o wypadek, w którym iakie elementy jak miejsce,
okoliczności i sposób działania sprawcy stwarzały sytuację, w której jego zachowanie jest lub
" może być dostrzegalne dla nieokreślonej liczby osób. Należy uznać, że treści zawarte w
piśmie adresowanym do. Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy Hanny Gronkiewicz
Waliz były podniesione publicznie, gdyż mogły dotrzeć do znacznej liczby osób (choćby
urzędników w. miejskim ratuszu). Bez wątpienia sformułowania zawarte w przedmiotowym
piśmie mogły poniżyć .pokrzywdzoną w opinii publicznej. Poniżanie jest w ogólnym
rozumieniu „obniżaniem czyjejś wartości. Niewątpliwie obraźliwe sformułowania kierowane
: pod adresem „MW SA? mogły” obniżać iej wartość w opinii publicznej. Te same
sformułowania narażały także. pokrzywdzoną na utratę zaufania. ze strony sąsiadów czy
znajortych (w szczególności o „wiynaturzeńiiach pedofilskich"). Oznacza to, że. znamiona:
potencjonalnego poniżenia i narażenia ha utratę zaufania, zostały w niniejszej sprawie
spełnione. Przestępstwo z art. 212 $ 1 kk. jest przestępstwem formalnym, czyli
przestępstwem „Z narażenia”, a więc nie musi nastąpić konkretny, konieczny do wykazania
rzeczywisty skutek przestębstwa polegający na tym, że dańy podmiot rzeczywiście zaczął
być „gorzej postrzegany, óbniżyło | się zaufanie do niegó czy wręcz przestał funkcjonować na
* "skutek stawiańych mu zarżutów. Gdyby takie skutki nastąpiły i zostały udowodnione mogłoby
sto jedynie zwiększać stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonej. 'Dla przyjęcia jednak
przestępstwa z art. 212 8 1 kk wystarczy samo narażenie na opisane skutki, co zdaniem
Sądu miało miejsce w przedmiotowej sprawie.
o , Jednocześnie żdaniem Sądu. czyn oskarżonej wyczerpał, źnamioń przestępstwa z art.
216 g Ę kk. Przedmiotem óchrony tego przepisu jest godność osobista człowieka (cześć
wewnęttzna). Przepie "art-216 $—1 kk nie precyzuje sposobów. zachowania się sprawcy, _
używając ogólnego określenia "znieważa”. Znieważać oznacza zatem u ubliżać komuś, żyć,
obrażać kogoś-(Słownik..., "oprac: Sobol, s. 1281). -ze-wzgiędu nar| przedmiot: ochrony,
jakim jest godność człowieka, ża zniewagję uważa ię. zachowanie uwłaczejąco godności, sa
wyrażające lekceważenie lub pogardę. O tymi czy zachówanie to ma charakter: znieważający,
decydują dominujące w społeczeństwie oceny i nórmy.obyczajowe. Najczęściej. zniewaga
ma formę wypowiedzi słownej (użycia słów wulgarnych; epitetów), może być też wyrażona w
piśmie lub za pomocą wizerunku (np. diet 0 obraźliwej treści, karykatura) albo obraźliwym
gestem demonstrującyń pogardę dla danej osoby. W art. 216 $ 1 kk ustawodawca określa
sytuacje, w których można się dopuścić zniewagi. Może więc ona nastąpić w obecności
pokrzywdzóńego (zniewaga bezpośrednia), a W „wypadku 'znieważających „wypowiedzi
uczynionych pod nieobecność pokrzywiiżonego (a więc zaocznie), warunkiem karalności jest
działanie publiczne (np. w czasopiśmie, na zebraniu) albo w zainiarze, aby treść zniewagi
dotarła do pokrzywdzonego (np: drogą korespóndencji, ża pośrednictwem osoby trzeciej).
Odnosząc powyższe rozważania do niniejszej sprawy należy. stwierdzić, —że działanie
12
O RASOWE ECO YE ROEE ZA ORO an ikkkw w
AAA
oskarżonej. -—wyczerpało znamiona .--znieważenia pokrzywdzonej,._ albowiem ._treścl_—— |...
" sfofrrałowane przez nią 'w-piśmie "do Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy należy--—-
uznać za uwłaczające godności oraz wyrażające lekceważenie i pogardę dla pokrzywdzonej.
-Oskaiżona Mizgggóio GRAY znieważyła pokrzywdzoną. słowami,. -które stanowią z.
puńktui widzenia norm społecznych i obyczajowych słowa o charakterze obraźliwym. Dotyczy
to "sformułowaniaw treści: „podejrzewana -prżez: Policję -0—wynaturzenia-pedofiiskie"- czy,
„przestępcy sądzić w modzie" odnoszącego się bezpośrednio do oskarżysielki posiłkowej. za
Sąd. przyjął, że oskarżona dopuściła. się omawianego przestępstwa umyślnie, w
a zamiarze bezpośrednim jego popełnienia. Jako osoba dorosła zdawała sobie sprawę z tego,
że rożgłaszanie nieprawdziwych, niesprawdzonych treści na "temat pokrzywdzonej jest
niedożwolone, a cześć | dobre i imię innych ludzi i podmiotów prawnych podlega ochronie.
- W. konsekwencji Sąd uznał MORESĘD TKO 22 winną popelnienia zarzucanego
- jej czyni, przy czym ustalił; iż działanie. to miało na celu również narażenie EG sumóke
i na utfatę zaufania” potrzebnego dla prowadzenia działalności gospodarczej i czyn ten
zakwalifikował ; z ań. „216 8 4 ksk. w zb. ż.ań. 212 $ 1 k.k. w zw. ż ań, 11 $ 2k.k. Sąd
wymierzył j jej arę grzywny w wyńiiarze 120 stawek dzieńnych w wysokości po 50,00 złotych
" każda: Należy: bódkreślić, iż ośKańżońa: posiada stałe dochody z tytułu pracy zarobkowej, a
jej sytuacja: majątkowa pozwala na uiszczenie kary grzywny w taki wymiarze. | |
"Zz* racji tego, iż oskarżona swoim zachowaniem wypełniła znamiona więcej. niż
gi jedhego typu „czynia zabronionego (rzeczywisty zbieg przepisów) należało zastosować
przepis art. 1 182 2. kk, który s stanowi, że jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch.
zuje 2a jedno prześtępstwo na -podstawie- Ra
AU : wsżyętkim iuważyć we rot
-:przypiśanego . jej piżestępstwa : *byf <znaczny.. Poprzez ; <wysłanie- fpisńaz obraźliwymi
b sformiłowaniami: wobec pokrzywdzonej do Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy miała
"świadomość, iż taka infórmacja.- ' może trafić do szerszego groha osób. 'Przewidywała więc,
że. „Może: to „przeczytać nie: tylko: Prezydeni 'ale' też choćby” "pracownicy miejskiego ratusza.
Sąd nie okr ślał jednak. stopnia” społecznej szkodliwości: czynu oskarżonej jako- bardzo
wysókiego, z uwagi ha to; że: nie przódstawiono obiektywnych dowodów na to, iż wpis wywarł
| jakieś rz zywiste powążhe peoayno skutki dla pokrzywdzonej. "Tak więc należy uznać, że
uwagę” opitie kuratota ze 8 <aącióojo wywiadu (k. 48): i uznał to za okoliczność
łagódzącą.
Wymierzając oskarżonej karę za popełniony czyn Sąd miał także na względzie
zasady prewencji generalnej. Trzeba podkreślić, że tego typu przestępstwa, jak to
popełnione przez oskarżoną, zdarzają się w obecnych czasach dość często, zaś sprawcy
działają w poczuciu bezkarności za wypowiadane lub pisane słowa. Dlatego też kary
wymierzane za tego typu czyny winny być na tyle. surowe, aby skutecznie zniechęcać
potencjalnych sprawców do popełniania. tego typu przestępstw i uświadamiać wszystkim
konieczność: przestrzegania porządku prawnego. Trzeba wyraźnie „podkreślić, że kara
wymierzona za przestępstwo w niniejszej sprawie powinna uświadamiać społeczeństwu, że
jakkolwiek mióżna, a nawet -powinno się mówić i pisać .o negatywnych przejawach
działalności osób fizycznych, to jedrtak należy to robić po właściwej i wszechstronnej analizie
wszystkich opisywanych faktów, w tym biorąc pod uwagę także stanowisko osoby czy
podmiotu, który się krytycznie opiśuje. Tylko tak zebrane i przedstawione informacje
podlegają konstytucyjnej ochronie w zakresie wolności słowa. W ocenie Sądu należy także
podkreślać, że nię tylko wolność słowa jest wartością chronioną, ale także cześć, dobre imię
osób fizycznych, - prawnych i jednostek organizacyjnych bez osobowości prawnej. Trzeba
także zaznaczać, że cześć i dobre imię nie jest wartością drugorzędną w stosunku do
wolności słowa i zawsze "należy szukać właściwego balansu i proporcji między tymi
wartościami. e
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd uznał, iż kara grzywny w wymiarze 120
stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 50 złotych dla oskarżonej
będzie karą adekwatną do stopnia winy oskarżonej i społecznej szkodliwości popełnionego
przez nią występku, spełni swoje *cele prewencyjne, tak w zakfesie oddziaływania
żapobiegawczego i wychowawczego w stosunku do oskarżonego, jak i w zakresie |
kształtowańia świadomości prawnej społeczeństwa oraz zadośćuczyni społecznemu
poczuciu sprawiedliwości, a zwłaszcza naruszonemu pomówieniem dobremu imieniu
pokrzywdzonej. Grzywna w powyższym wymiarze uwzględnia również sytuację materialną i
zafobkową oskarżonej.
O kosztach bostępowania Sąd” orzekł na podstawie art, '628 *kpk w zdkreśie
zobowiązania oskarżonej do zwrotu oskarżycielce prywatnej poniesionych przez nią, Kosztów
procesu w postaci zastępstwa procesowego.
W związku z tyn, że oskarżony został skazany, Sąd miał obowiązek zgodnie z art.
628 pkt 1 kpk, orzec o zwrocie przęż niego kośztów poniesionych przez oskarżyciela
prywatnego — w wysokości 300 zł, które to Kószty oskarżyciel uiścił wnosząc akt oskarżenia.
z tych wszystkich względów Sąd orzekł jak w wyroku.
'
14.
Sygn. akt TV K 734/16
POSTANOWIENIE
Dnia 18 stycznia 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy —Woli w Warszawie Wydział IV Karny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Piotr Sysik
Protokolant: Anna Milewska
po tozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 18 stycznia 2017 roku w W.
w sprawie z oskarżenia prywatnego A. L.
przeciwko K. M.
o czyn z art. 242 $1 kk
postanowił:
1. na podstawie art. 17 $1 pkt 9 kpk umorzyć postępowanie karne przeciwko K.
Mii o czyn z art. 212 $1 kk;
2. na podstawie art. 632 pkt 1 kpk kosztami postępowania obciążyć oskarżyciela
prywatnego A. L.
Uzasadnienie
Prywatnym aktem oskarżenia, wniesionym w dniu 17 lipca 2012 roku AL.
oskarżył K, M. o popełnienie przestępstwa z art. 212 $1 kk polegającego na tym, że w
dniu 4 maja 2012 roku w skardze skierowanej do (...) w W. ul. (...) pomówił on A. L.,
wykonującego zawód radcy prawnego o to, że rażąco narusza regulacje prawne |
wykonywania zawodu radcy prawnego, powołuje się na swoje znajomości w organach
ścigania i wymiaru sprawiedliwości, pomawia skarżącego o negatywne zachowania,
które nie miały miejsca, w toku postępowania sądowego RTR przed Sądem
Rejonowym dla Warszawy- Śródmieścia działał z naruszeniem konfliktu interesów w
celu osiągnięcia dła siebie korzyści majątkowej a także przekroczył najniższe normy
moralne i prawne oraz jego zachowanie jest szczytem bezczelności, cynizmu i
„owaniactwa”, w postępowaniu (...) prowadzonym przez KRP Warszawa (...) nazwał
skarżącego chuliganem, prowadzone są przeciwko poktzywdzonemu postępowania
przygotowawcze o fałszywe oskarżenie i niszczenie mienia, w pismach procesowych
przygotowawcze o fałszywe oskarżenie i niszczenie mienia, w pismach procesowych
kierowanych przez E. L. podrabia podpis autora, kieruje fałszywe oskarżenia
przeciwko skarżącemu o popełnianiu przestępstw, przez co poniżył pokrzywdzonego
w opinii publicznej oraz naraził na utratę zaufania potrzebuego do wykonywania radcy
prawnego.
Subsydiarnym aktem oskarżenia wniesionym w dniu 17 grudnia 2013 roku A.
L. oskarżył K. M. o popełnienie przestępstwa z art. 234 kk polegającego na tym, że w
dniu 4 maja 2012 roku w skardze skierowanej do (...) w W. ul. (...) fałszywie
oskarżył on A. L., wykonującego zawód radcy prawnego o popełnienie przewinień
dyscyplinarnych, których A. L. faktycznie nie popełnił.
W uzasadnieniu subsydiarnego aktu oskarżenia (str. 2 akapit 5) pełnomocnik
oskarżyciela wskazał, iż K. M. fałszywie oskarżył radcę prawnego A. L. o to, że
rażąco narusza on regulacje prawne wykonywania zawodu radcy prawnego, powołuje
się na swoje znajomości w organach ścigania i wymiaru sprawiedliwości, pomawia
skarżącego o negatywne zachowania, które nie miały miejsca, w toku postępowania
sądowego ullligikiie przed Sądem Rejonowym dla Warszawy- Śródmieścia działał z
naruszeniem konfliktu interesów w celu osiągnięcia dla siebie korzyści majątkowej a
także przekroczył najniższe normy moralne i prawne oraz jego zachowanie jest
szczytem bezczelności, cynizmu i „owaniactwa”, w postępowaniu we.
zowośka prowadzonym przez KRP WIGG (...) nazwał skarżącego
chuliganem, prowadzone są przeciwko pokrzywdzonemu postępowania
pizygotowawcze o fałszywe oskarżenie i zniszczenie mienia, w pismach procesowych
kierowanych przez E. L. podrabia podpis autora, kieruje fałszywe oskarżenia
przeciwko skarżącemu o popełnianiu przez niego przestępstw. Postępowanie
zainicjowane subsydiarnym aktem oskarżenia toczy się obecnie przed Sadem
Rejonowym dla Warszawy- Woli pod sygnaturą UWZEGGR
Sąd zważył, co następuje:
Jak wynika z treści obydwu aktów oskarżenia, zarzuty postawione K. M.
dotyczą skierowania w dniu 4 maja 2012 roku do (...) w W. własnoręcznie
zredagowanej skargi, dotyczącej A. L.
W zarzucie sformułowanym w prywatnym akcie oskarżenia pełnomocnik A. L.
wymienił szereg sformułowań, zawartych w skardze do (...), które miały stanowić
pomówienie oskarżyciela prywatnego.
Zarzut w subsydiarnym akcie oskarżenia sformułowany został w sposób
lakoniczny i ograniczył się do stwierdzenia, iż oskarżony, w złożonej skardze,
fałszywie oskarżył A. L., wykonującego zawód radcy prawnego o popełnienie
przewinień dyscyplinarnych, których A. L. faktycznie nie popełnił, W uzasadnieniu
subsydiatnego aktu oskarżenia, na stronie 2, wymieniono jednakże konkretne
twierdzenia, zawarte w skardze, które, według autora aktu oskarżenia, miały stanowić
fałszywe oskarżenia A. L. Analiza akapitu 5 na stronie 2 aktu oskarżenia prowadzi do
jednoznacznego wniosku, iż twierdzenia K. M. utożsamiane z fałszywymi
oskarżeniami osoby A. L., są tymi samymi twierdzeniami, które stanowią podstawę
prywatnego aktu oskarżenia o czyn z art. 212 $1 kk.
Analiza obydwu aktów oskarżenia oraz ich uzasadnień prowadzi zatem do
wniosku, iż oskarżyciel prywatny/subsydiarny opiera zawarte w nich zarzuty na
tożsamych twierdzeniach oskarżonego, sformułowanych w skardze.
Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z dnia 4
października 2013 roku w sprawie III KK 161/13 (LEX nr 1385874) pomiędzy
zakresami znamion przestępstw z art. 212 kk oraz art. 234 kk występuje stosunek
wykluczania oparty o zasadę (...), stanowiącą jedną z reguł wyłączania wielości ocen.
Przepisem pochłoniętym jest tu art. 212 $1 kk. Z uzasadnienia powyższego orzeczenia
wynika, iż |...] wniesienie aktu oskarżenia przez pokrzywdzonego w sprawie błędnie
uznanej przez autora skargi za czyn ścigany z oskarżenia prywatnego, w sytuacji gdy z
jego opisu jednoznacznie wynika, że stanowi on przestępstwo ściągane z oskarżenia
publicznego powoduje, że zachodzi ujemna przesłanka procesowa z art. 17 $1 pkt 9
kpk w postaci braku skargi uprawnionego oskarżyciela.
Nawet gdyby uznać, iż część sformułowań zawartych w skardze wyczerpało
znamiona art. 212 $1 kk, nie wyczerpując jednocześnie znamion art. 234 kk,
stwierdzić należy, iż złożenie przez K. M. w/w skargi, stanowiło jedną aktywność,
podjętą w tym samym miejscu i czasie, na skutek tej samej motywacji. Nie ulega
zatem wątpliwości, iż stanowiło ono jeden czyn. W tej sytuacji niedopuszczalne jest
prowadzenie dwóch postępowań i wydanie dwóch wyroków, co do tego samego
czynu. Z.godnie bowiem z treścią art. 11 $I kk, ten sam czyn może stanowić tylko
jedno przestępstwo. Zgodnie zaś z treścią art. 11 $2 kk, jeżeli czyn wyczerpuje
znamiona określone w dwóch ałbo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za
jedno przestępstwo, na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów.
Wskazać zaś należy, iż Sąd rozpoznający sprawę z oskarżenia prywatnego nie
ma możliwości uwzględnienia w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego sprawcy-
przestępstwa ściganego z urzędu, jakim jest czyn z art. 234 kk. Z kolei Sąd orzekający
w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego ma możliwość
uwzględnienia w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego sprawcy- przestępstwa
ściganego z oskarżenia prywatnego- w przypadku objęcia takiego czynu oskarżeniem
przez oskarżyciela.
Mając na uwadze powyższe względy stwierdzić uznać należy, iż w niniejszym
postępowaniu wystąpiła przesłanka negatywna z art. 17 $1 pkt 9 kpk, skutkująca
koniecznością umorzenia postępowania w postaci braku skargi uprawnionego
oskarżyciela. Decyzja o umorzeniu postępowania nie narusza, w ocenie Sądu,
dyspozycji art. 442 $3 kpk albowiem Sąd Odwoławczy, zarówno w uzasadnieniu
postanowienia z dnia 8 sierpnia 2014 roku (k. 276- 277), jak również w uzasadnieniu
wyroku z dnia 10 sierpnia 2016 roku (k. 736- 745), nie wypowiedział się na temat
braku możliwości umorzenia postępowania na podstawie art. 17 $1 pkt 9 kpk.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 632 pkt 1 kpk. Z godnie
z treścią w/w przepisu jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, w razie uniewinnienia
oskarżonego lub umorzenia postępowania koszty procesu ponosi w sprawach z
oskarżenia prywatnego - oskarżyciel prywatny, a w razie pojednania się stron -
oskarżyciel i oskarżony w zakresie przez siebie poniesionym, jeżeli strony w zawartej
ugodzie nie uregulowały tego inaczej.
Sygn. akt VK 204/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 lutego 2017 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie w V Wydziale Karnym, w
składzie:
Przewodniczący: SSR Magdalena Agata Skorek — Jaroń
Protokolant: Magdalena Liszkiewicz
Przy udziale prokuratora: Monika Mazur
po rozpoznaniu na rozprawach w dniach 28.06.2016 r., 18.08.2016 r., 09.09.2016
t., 20.09.2016 r., 30.09.2016 r., 25.10.2016 r., 08.12.2016 r., 14.02.2017 r.,
sprawy J. S., syna J. i E. z domu D., urodzonego (...) w C., oskarżonego o to, że:
1. (...) w W. będąc funkcjonariuszem policji Komisariatu Policji W)
działając wspólnie i w porozumieniu z innym ustalonym
funkcjonariuszem policji i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
przekroczył swoje uprawnienia oraz działając wspólnie i w porozumieniu z P.
W. 1 Ś. 8. uczestniczył wbrew przepisom art. 33-35 i art. 37 ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie znaczną ilością
środka odurzającego grupy EN w postaci I kg marihuany tj. zieła konopi
innych niż włókniste, w ten sposób że działając jako funkcjonariusz policji
dokonał zatrzymania nieustalonego mężczyzny posiadającego 1 kg
marihuany, odebrał mu wskazany środek odurzający, a następnie uwolnił go,
a zatrzymany narkotyk przekazał P. W. w zamian za co otrzymał od niego
pieniądze w wysokości nie mniejszej niż 2000 złotych, czym działał na
szkodę interesu publicznego .
dj. o czyn z art. 231 $ 2 kk wzw. z art. 56 ust 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii,
2. w połowie (...) w W. będąc funkcjonariuszem policji Komisariatu Policji
W działając wspólnie i w porozumieniu z innym
funkcjonariuszem policji w związku z pełnieniem funkcji publicznej naruszył
przepisy prawa w ten sposób, że bez podstawy faktycznej i prawnej dokonał
zatrzymania A. G. poruszającego się samochodem marki O., twierdząc, że
pojazd jest kradziony, odebrał mu ten pojazd, dowód rejestracyjny oraz
dowód osobisty i telefon komórkowy, bez sporządzenia dokumentacji
potwierdzającej zatrzymanie osoby, pojazdu, telefonu i dokumentów, zażądał
od A. G. i przyjął od niego korzyść majątkową w wysokości 1000 złotych
uzależniając od jej wręczenia zwrot zatrzymanego mu telefonu i dowodu
osobistego, a następnie przekazał zatrzymany ww samochód marki O. wraz z
dowodem rejestracyjnym P. W., od którego w zamian otrzymał pieniądze w
wysokości nie mniejszej niż 500 złotych,
(j.: o czyn zart. 228 $3i4 kk,
3. w okresie pomiędzy (...), (...) w W. na terenie Komisariatu Policji
Wsggo GERE oędąc funkcjonariuszem Policji pełniącym służbę w tym
komisariacie w związku z pełnieniem funkcji publicznej przyjął korzyść
majątkową w kwocie 100 zł od M. P. w zamian za zachowanie stanowiące
naruszenie przepisów prawa polegające na udostępnieniu zobowiązanym do
stawiennictwa na dozór policji, postanowieniem prokuratora Prokuratury
Rejonowej Warszawa Wola z dnia (...) w sprawie (...), M. P. oraz P. W.
Książki Dozorów i umożliwienie im dokonania kilkunastu wpisów ze
wsteczną datą,
d.: oczyn zart. 228 $ 3 kk
orzeka
L. na podstawie art. 414 $ 1 kpk w zw. zart. 17$1 pkt 1 kpk oskarżonego J. 8.
uniewinnia od popełnienia zarzucanych mu czynów w pkt I, 213 aktu
oskarżenia,
2. na mocy art. 632 pkt 2) kpk koszty sądowe przejmuje na rachunek Skarbu
Państwa w całości.
V K 204/16
Uzasadnienie
J. 8. został oskarżony o to, że:
1 (...) w W. będąc funkcjonariuszem policji Komisariatu Policji Wa
EU działając wspólnie i w porozumieniu z innym ustalonym
funkcjonariuszem policji i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
przekroczył swoje uprawnienia oraz działając wspólnie i w porozumieniu z
P. W. i 8. S. uczestniczył wbrew przepisom art. 33-35 i art. 37 ustawy o
przeciwdziałaniu natkomanii z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie znaczną
ilością środka odurzającego grupy I-N w postaci 1 kg marihuany, tj.: ziela
konopi innych niż włókniste, w ten sposób, że działając jako
funkcjonariusz policji dokonał zatrzymania nieustalonego mężczyzny
posiadającego 1 kg marihuany, odebrał mu wskazany środek odurzający, a
następnie uwolnił go, a zatrzymany narkotyk przekazał P.W. w zamian za
co otrzymał od niego pieniądze w wysokości nie mniejszej niż 2000
złotych, czym działał na szkodę interesu publicznego, tj.; o czym z art. 231
$ 2 kk w zw. z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o
przeciwdziałaniu narkomanii,
„w (..) w W. będąc funkcjonariuszem policji Komisariatu Policji
Wa | <4 działając wspólnie i w porozumieniu z innym
funkcjonariuszem policji w związku z pełnieniem funkcji publicznej
naruszył przepisy prawa w ten sposób, że bez podstawy faktycznej i
prawnej dokonał zatrzymania A. G. poruszającego się samochodem marki
o. M twierdząc, że pojazd jest kradziony, odebrał mu ten pojazd, dowód
tejestracyjny oraz dowód osobisty i telefon komórkowy, bez sporządzenia
dokumentacji potwierdzającej zatrzymanie osoby, pojazdu, telefonu i
dokumentów, zażądał od A. G. i przyjął od niego korzyść majątkową w
wysokości 1000 złotych uzależniając od jej wręczenia zwrot zatrzymanego
telefonu i dowodu osobistego, a następnie przekazał zatrzymany ww
samochód marki O.$B wraz z dowodem rejestracyjnym P. W., od którego
w zamian otrzymał pieniądze w wysokości nie mniejszej niż 500 złotych,
tj.: o czyn zart. 228$3i4 kk,
„. w okresie pomiędzy majem 2006 r. a lipcem 2006 r. w W. na terenie
Komisariatu Policji WEGGGW będąc funkcjonariuszem Policji
pełniącym służbę w tym komisariacie w związku z pełnieniem funkcji
3
publicznej przyjął korzyść majątkową w kwocie 100 zł od M. P. w zamian
za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa polegające na
udostępnieniu zobowiązanym do stawiennictwa na dozór policji,
postanowieniem prokuratora Prokuratury Rejonowej WEEEB W. z dnia
09 marca 2006 r. w sprawie JRG w. M. P. oraz P. W. Książki
Dozorów i umożliwienie im dokonania kilkunastu wpisów ze wsteczną
datą, tj.: o czyn z art. 228 $ 3 kk.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
Jesienią 2002 roku w W. 8. J. 8. został poproszony przez kolegę P.
"EZ o przekazanie paczki. Poinformował, że w paczce była marihuana.
Za tę przysługę P. W. obiecał mu kwotę 600-800 zł. $. S. zgodził się na
przekazanie paczki. O wskazanym czasie, który nie został ustalony, nieustałony
młody mężczyzna stawił się w klatce schodowej w W. przy ulicy (...), gdzie $. $.
przekazał mu uprzednio daną mu przez P. W. paczkę z zawartością (1 kg
marihuany i mężczyzna ten szybko oddalił się. Podczas przekazania paczki był
obecny w pobliżu P. W., ale nie ujawniał się. S. $. wraz z P, W. wyszli z klatki i
po przejściu ok. 100 metrów. Podjechały wówczas dwa samochody osobowe.
Dwóch mężczyzn wyskoczyło z pojazdu krzycząc stój policja. Mężczyźni ci
zatrzymali mężczyznę z paczką przekazaną przez S$. $. Do jednego z pojazdów
wprowadzono zatrzymanego mężczyznę, a do drugiego wsiedli na tylne siedzenie
S.8.1P. W. wraz z jednym z zatrzymujących. Pojazd z mężczyzną i drugim z
zatrzymujących młodego mężczyznę odjechał w nieznanym kierunku. S$. $. nie
rozpoznał żadnego z zatrzymujących, był karany sądownie.
W połowie 2004 r. M. P. przekazał P, P. ps. P. 1 kg marihuany, za którą nie
otrzymał zapłaty w wysokości ok. 15.000,00 zł. Wcześniej P.P. kupował już od
niego marihuanę, za którą rozliczał się. Marihuana ta była dla P. W., za którą ten
4
nie zapłacił. Z powodu braku zapłaty i tego, że klienta polecił P. P., M. P. wraz z
A. G. przyszli do P. P. po należną zapłatę. P. P. twierdził, że klient nie chce
zapłącić bo marihuana jest za mokra i nie da się jej palić. Na skutek nacisków
przekazał mężczyznom do używania samochód osobowy marki O. gfiPojazd ten
użytkował A. G. przez okres ok. tygodnia bądź dwóch. Pojazd ten A. G. utracił
podając, że kiedy stał pod blokiem kolegi w W. przy ul. (...) na K. to został
zatrzymany przez przejeżdżający patrol policji. Policjanci zarzucili mu, że pojazd
jest kradziony i zabrali mu go wraz z dowodem rejestracyjnym udając się na ul.
(...) Tam za zwrot telefonu komórkowego i dowodu osobistego A. G. na ich
żądanie zapłacił im kwotę ok. 1000 zł, po którą tramwajem pojechał do
pobliskiego miejsca zamieszkania. Pojazd ten P. P. odebrał z parkingu przy
sklepie „(...)”, kluczyki były w pojeździe. A. G. ciągami zażywał kokainę i
alkohoł, był kilkukrotnie odtruwany. A. G. nie rozpoznał tych mężczyzn, ani też
nie był w stanie opisać ich wyglądu, a sam pojazd opisał jedynie jako
oznakowany radiowóz.
J. $. w okresie od jesieni 2002 r. do [ipca 2006 r. był funkcjonariuszem
policji i pracował na Komisariacie Policji WIEC). Był dzielnicowym, a
służbę pełnił także z M. J., który był dzielnicowym M. P. M. P. miał zastosowany
w ramach prowadzonego postępowania karnego środek zapobiegawczy w
postaci dozoru policji. M. P. na Komisariacie Policji WIEEBEE (...) podpisywał
się w książce dozorowanych. Po śmierci M. J. dnia 12 maja 2006 roku
dzielnicowym, pod którego podlegał M. P. był funkcjonariusz A. B.
W trakcie służby J. S. bardzo często przychodził do sklepu
ogólnospożywczego „(...)” prowadzonego przez P. W. Przychodził z innymi
funkcjonariuszami policji, także z M. J. Zachodzili tam także funkcjonariusze T.
N. i J. G. Pili tam kawę, herbatę i rozmawiali. Mężczyzn łączyły relacje
koleżeńskie. ]. S$. został zaproszony przez P. W. wraz z M. J. na wesele. J. S.
5
pisał meldunki na M. P. pod kątem handlu narkotykami, po wpisaniu do książki
sprawy te przejmował wydział kryminalny.
P. W. przesłuchiwany w charakterze podejrzanego w 2011 r. opowiedział o
zdarzeniach z 2002 r. i 2004 r. gdzie J. S. wraz M. J. mieli uczestniczyć w
przejęciu od nieznanego mężczyzny 1 kg marihuany. Oskarżony miał także
zatrzymać i przejąć samochód osobowy O. $fffkktórym poruszał się A. G. i nie
sporządzić z tego żadnej dokumentacji. _M.P.iP. W. byli karani z Ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii. S. J. $., prawomocnie skazany z ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii
W 2005 r. J. S. stwierdził, że P. W. utrzymuje kontakty z osobami, o których z
racji wykonywanego zawodu, wiedział, że pozostają w kręgu zainteresowań
organów ścigania i zakończył z nim kontakty. M. P. 15 grudnia 2009 r. złożył
zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez J. S., że ten w 2006 r. miał
umożliwić mu i P. W. na Komisariacie Policji WIEESESK ...) podpisanie się
wielokrotne w książce dozorowanych i za to wręczył mu 100 zł.
Stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów ze zbioru AI
akt zgonu (k 161), materiał poglądowy (k 162-183), informację z KRK (k 239),
notatkę urzędową (k 242-243), protokół oględzin rzeczy (k 251-253), ze zbioru
AII protokoły oględzin (k 275-277,618-619,656-662,674-685) akt oskarżenia (k
283-307), opinię psychologiczną (k 509-510), pismo KP WIERĘ...) (k 663-
673), informacje Noe-Sad (k 686-693),notatkę urzędową (k 706), ze zbioru ADI
pismo KP WIEGEEGE (...) (k 713-714), protokół oględzin (k 717-798), pismo
KRP Wig (...)(k 807-811), karta karna (k 834), pismo (k 840-841), wyrok
Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli IV K 1151/12 (k 852-857), załącznik
zarejestrowany jako MREGERÓĘ książka dozorowanych fJiiRewir Dzielnicowych
rejon nr e z akt głównych noe-sad (k 65), wyrok Sądu Rejonowego dla
Warszawy Woli z 31 stycznia 2013 r. wraz z uzasadnieniem (k 198-223), wyrok
6
Sądu Okręgowego w Warszawie z uzasadnieniem (k 224-233), wyrok Sądu
Rejonowego dla Warszawy Woli z 10 grudnia 2014 r. (k 234-25), pismo
Prokuratury Krajowej w wypmaie (k 246), wyrok Sądu Rejonowego dla
Warszawy Woli z 16 października 205 r. wraz z uzasadnieniem (k 247-290),
wyrok Sadu Okręgowego w Warszawie z 28 kwietnia 2016 r. (k 291), opinia
sądowo - psychologiczna (k 516-520) oraz wyjaśnienia oskarżonego J.S. (k 50-
53,161-162), zeznania świadków S. S. (k 156-159), P. P. (k 159-161), A. G. w
części (k 152-156), M. P. w części (k 193-196, 465-472), A. B. (k 83-88), P. W.
w części (k 190-193) M. B.(k 186-190), P. W. w części (k 296-298, 473-481,
506-509), T. N. (k 293-295), J. G. (k 295-296) ustną opinię biegłego psychologa
P. W. (k 522-524). Powyższe dowody i we wskazanym zakresie były
niesprzeczne i zostały uznane przez Sąd za wiarygodne, a tym samym mogą
stanowić podstawę ustaleń faktycznych.
Oskarżony J. $. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
Zarzuty określił jako absurdalne i sformułowane bez podstawowej wiedzy o
pracy policji, W zakresie pierwszego zarzutu wyjaśnił, że nie mógłby ryzykować
zatrzymania na obcym terenie jakichkolwiek osób, tym bardziej z narkotykami,
gdyż nie ma wiedzy o dyslokacji służb, a większość dealerów jest pod obserwacją
policji. Przyznał, że znał P. W. i łączyły ich relacje koleżeńskie, był nawet
zaproszony przez niego wraz z M. J. na wesele. Zachodził do sklepu
spożywczego z alkoholem jaki Prowadził P. W., zachodzili tam także inni
funkcjonariusze M. I., T. N.iJ. G. Najlepszy kontakt z P. W. miał M. J., razem
mieszkali na P., byli kołegami. W zakresie drugiego zarzutu wyjaśnił, że jeśli był
radiowozem, to musiał być ktoś z nim, bo radiowóz wypisuje się na dwie osoby i
pobiera radiostację, co jest zapisane w książce radiostacji i dyslokacji służby, nie
zatrzymał i nie kontrolował takiego pojazdu i nie przekazał żadnego pojazdu P.
W.. Odnośnie trzeciego zrzutu wyjaśnił, że nie wiedział że P. ma dozór, a
nazwiska osób z zarzutu nie są z jego służbowego rejonu lecz M. J. za wyjątkiem
7
P. P. dozorował M. J. potem A.B.. Książki dozoru znajdują się na dole na dyżurce
i nie zabierało się ich na górę. Wpisy dozorowany robił na dole u dyżurnego i to
on wydaje je osobie dozorowanej do podpisu po sprawdzeniu dowodu osobistego.
Były przeprowadzane kontrole tych książek przez kierownika rewiru i
naczelnika. Oskarżony wskazując na kwoty zawarte w zarzutach wskazał, że
»(-)”. Co do P. W. wyjaśnił, że chce się on na nim zemścić, za to, że zerwał z
nim kontakty po tym jak utrzymywał znajomości z osobami, co do których jako
policjant miał uzasadnione podejrzenia, że popełniają przestępstwa. Jego zdaniem
P. W. chce się „(...)” i dlatego wymyśla takie historie. Oskarżony podał, że w
policji służy od 1994 r., odebrał od prezydenta 4 nagrody pieniężne, jak też od
burmistrza. „(...)”. Oskarżony wyjaśnił, że pisał meldunki na P., W. i B. pod
kątem handlu narkotykami, po wpisaniu do książki sprawy te przejmował
wydział kryminalny.
Świadek A. B. potwierdził, że (...) rewiru dzielnicowych z rejonu nr (...)
prowadził M. J., a po jego śmierci w maju 2006 r. on, że książka taka leży na
dyżurce i tam osoby dozorowane po okazaniu dowodu tożsamości dokonują
wpisu w obecności dyżurnego. Jednocześnie nie wykluczył takiej możliwości, że
książkę tę mógł wziąć któryś z dzielnicowych do swojego pokoju i tam mógł
dozorowany w jego obecności podpisać się. Nie wykluczył także możliwości, że
akurat któryś z dzielnicowych mógł siedzieć na dyżurce i wtedy kiedy przyszedł
ktoś na dozór, to w jego obecności się wpisywał. Nie wykluczył i tego, że któryś
z dzielnicowych mógł wziąć do swojego pokoju książkę dozorowanych nie ze
swojego rejonu, a nawet rewiru, bo takie sytuacje zdarzały się, gdy ktoś
zastępował innego policjanta. Świadek po charakterze pisma wskazał, wpisy w
książce dozorowanych, które wykonał on, a które M. J., w tym dotyczące
dozorowanego M. P. Wpisy świadka pochodzą od 14 maja 2006 r. Co do
oskarżonego, z którym świadek współpracował i znał od końca 2002 r. zeznał, że
przykładał się do pracy, były pochwały jego pracy, był jednym z lepszych
8
policjantów, rzetelnie wykonywał swoje obowiązki i pomagał młodszym
policjantom. Co do pojazdów pozostających w dyspozycji policjantów świadek
zeznał, że oskarżony wraz z MEEBSG NEEGEĘ najczęściej korzystali z
oznakowanego P., często też F, T. W okolicy wszyscy wiedzieli jakimi pojazdami
poruszają się policjanci, w tym i tymi nieoznakowanymi jak S. F. Świadek
zeznał, że M. P. znany był z dokonywania kradzieży i handlu narkotykami. Do
sklepu P. W. świadek czasem przyjeżdżał wraz z oskarżonym i M. J. na herbatę i
porozmawiać. Zaprzeczył by w sklepie prowadzono jakieś nielegalne interesy.
M. P. po śmierci M. J., do którego rejonu należał, zasugerował świadkowi
podpisywanie się w książce dozoru „po czasie”, tj. wypełnianie zaległych
wpisów.
Świadek A. G. handlował z M. P. narkotykami w 2002 i w 2003 r.,a od
2004 roku do 2012 r., kiedy został zatrzymany na dużą skalę, jak sam określił,
kokaina, amfetamina i marihuana. Świadek zeznał, że M. P. zażywał kokainę.
Świadek wraz z M. P. zabrali P. samochód marki O. a koloru niebieskiego w
zamian za 1 kg marihuany, za którą im nie zapłacił P.,W. Właścicielem pojazdu
wpisanym do dokumentów był ktoś z (...), z ul. (...). Pojazd ten użytkował
świadek przez okres tygodnia lub dwóch do chwili zabrania mu go przez patrol
policji przy ul. (...) na K. Policjantów było dwóch. Stał pod domem kolegi,
akurat przejeżdżał patrol, zatrzymali się, poprosili o dokumenty, stwierdzili, że
kradziony. Jeden z policjantów zakuł go w kajdanki a drugi wsiadł do O.
Radiowóz był oznakowany. Pojechali na ul. (...) i jeden z policjantów zabrał mu
dowód osobisty i telefon. Chcieli 500 lub 1000 zł i powiedzieli, że ma się więcej
w takie sprawy nie mieszać. Świadek przekazał im pieniądze i dostał swój telefon
i dowód osobisty. Policjanci samochodu i dowodu rejestracyjnego nie oddali i
więcej go nie widział. Świadek od M. P. dowiedział się skąd wzięli się ci
policjanci, a ten zaś dowiedział się tego „być może” od kolegi, którego świadek
nie zna i nie widział, ale wie że prowadzi on sklep spożywczy „(...)”. Świadek
9
zeznał, że właściciel sklepu powiedział M. P., że to on wysłał tych policjantów po
O. vo to byli jego znajomi. Wie to z relacji M. P.
Świadek $. J. S., prawomocnie skazany z ustawy o przeciwdziałaniu
narkomanii był kolegą P. W., z którym został oskarżony. Potwierdził, że P. W.
prowadził sklep spożywczy. Widział jak dwóch mężczyzn bez mundurów
wyskoczyło z cywilnego pojazdu krzycząc stój policja i zabrało chłopaka iP. W.
powiedział mu, że to wszystko jest ustawione. Świadek nie wie czy to byli
policjanci. Były dwa samochody. To P. W. zaproponował mu przekazanie paczki
z narkotykami za 600-800 zł nieznanemu mu mężczyźnie. P. W. nie chciał
pokazać się tej osobie i to on przekazał świadkowi te narkotyki. P. W. kiedyś
wspominał mu że ma znajomych policjantów. Jednym samochodem zabrano
mężczyznę, a do drugiego wsiadł świadek z P. W. Świadek na rozprawie
oświadczył, że oskarżonego nie zna. P. W. pochwalił się świadkowi że ma
znajomych policjantów, że mieli być na jego weselu.
Świadek P. P. zeznał, że P. W. z M. P. handlowali narkotykami. P.W. nie
rozliczył się z M. P. za narkotyki i M. P. zabrał świadkowi samochód bo to on ich
poznał. Dopóki P. W. nie odda mu pieniędzy to samochodu nie odda. To na
prośbę P. W. świadek poznał go z M. P., gdyż chciał on uzyskać narkotyki, a P.
nimi handlował. Nie pamięta jaki to był samochód bo handlował nimi wówczas.
Świadek mówił P. W. żeby załatwił sprawę z M. P, bo mu zabrali samochód. P.
W. po jakimś czasie zadzwonił do niego i powiedział mu gdzie stoi ten samochód
i tak go odzyskał. Świadek zeznał, że nie ma wiedzy w jaki sposób samochód ten
znalazł się we wskazanym miejscu i że to pani prokurator powiedziała mu w
jakich okolicznościach ten samochód został odzyskany (k 160). Samego
oskarżonego świadek nie zna i widział go na sali rozpraw po raz pierwszy,
10
Świadek M. B. zeznał, że w okresie 2002-2003 r. był czynnym
narkomanem uzależnionym od heroiny, która brał codziennie a nawet kilka razy
dziennie. Przynosił P, W. do jego sklepu różne rzeczy nowe i używane, za które
ten mu płacił, a świadek kupował sobie narkotyki. Nie pamięta skąd te rzeczy
brał, natomiast zeznał, że słyszał od P. W., że „(...)”. Świadek nie zna tego
policjanta, ale wie, że miał ksywkę (...) i na imię (...). Świadek też słyszał”, że
jak ktoś W. był winny pieniądze to wszystko załatwiał przez tego dzielnicowego i
wszyscy miejscowi przestępcy omijali go z daleka bo o tym wiedzieli. Świadek
rozpoznał oskarżonego jako tego, którego widział w sklepie na zapleczu u P. W.,
ale nie wie co tam robił, jednak rozpoznał go jako policjanta, który był chyba tym
dzielnicowym, z którym W. utrzymywał kontakt, o który j/w zeznał. Jednocześnie
świadek przypomniał sobie, że „(...)”. Świadek użył tez sformułowań, że M. J.
jak go spotkał to powiedział żeby z W. się nie zadawał „(...)”. Świadek ten
słyszał także kiedyś, że P. zabrał samochód P. za nierozliczone narkotyki. Na
rozprawie świadek zeznał, że swoją wiedzę na temat działalności oskarżonego
posiada od P. W. i z telewizji. Osobiście oskarżonego nie zna. Rzeczy, które
sprzedawał W. w sklepie kradł. Ćpał po 3 razy dziennie heroinę. P. W.
codziennie pił alkohol. P. W. miał świadka z zemsty pomówić o kradzież perfum,
a wcześniej „wyciągnął” od jego żony 1000 zł. Na rozprawie świadek
potwierdził, że rozpoznał oskarżonego na zdjęciu, ale jako policjanta, którego
widział kiedyś w sklepie P. W. Nie posiada żadnej wiedzy na temat relacji P. W.
z policjantami z KP (...), w tym z oskarżonym. W zakresie zaś (...) to słyszał o
tym albo na podwórku albo właśnie od P. WEB .(.)”. Świadek zeznał
także że żadnej wiedzy na temat zaboru pojazdu przez P. nie ma. Jedyna wiedza
jaką posiadał to „płotki osiedlowe”. Świadek od 8 lat nie narkotyzuje się,
wcześniej robił to przez 12 lat.
Świadek P. W. zeznał, że wraz z M. P. mieli zastosowany (...). Nie
pamięta czy początkowo się na niego stawiał, czy też po raz pierwszy przyszedł z
1i
nim po 2 miesiącach. Daty nie pamięta, prawdopodobnie było to latem 2006 r.
Sygnatury tej sprawy świadek nie pamięta, nie pamięta także, która prokuratura
prowadziła postępowanie, nie pamięta czy M. P. mówił mu jak to załatwi, nie
pamięta dokładnej daty, nie pamięta czy dzwonili z dyżurki do oskarżonego i czy
po nich zszedł czy też poszli do niego bezpośrednio, nie pamięta czy dzielnicowy
miał książkę dozorów u siebie w pokoju czy też ją przyniósł, nie pamięta czy
oprócz nich był ktoś w pokoju, nie pamięta, na którym piętrze był to pokój, nie
wie kto podpisywał się pierwszy, złożył kilkanaście podpisów, prawdopodobnie
dokonał jednego podpisu do przodu. Nie pamięta czy podpisów dokonywali
jednym czy różnymi długopisami. Natomiast świadek zapamiętał, że była to
książka nr (...), on miał (...), a M. chyba (..). Świadek nie wie dlaczego
oskarżony udostępnił im tę książkę, nie widział by M. P. dawał oskarżonemu
jakieś pieniądze, ale chyba w rozmowie, nie pamięta dokładnie, M. mu mówił, że
dał S. za to 100 zł. Kolejny raz na przesłuchaniu świadek nie pamiętał
okoliczności o których zeznawał, a po zapoznaniu się z protokołem przesłuchania
stwierdził, że musiał mówić prawdę, bo tak jak teraz został poinformowany o
tym, że ma mówić prawdę. Zeznał, że teraz nie pamięta by miał z M. P. składać
zaległe podpisy. Świadkowi okazano tablice poglądowe i świadek nie rozpoznał
oskarżonego. Rozpoznał jako policjanta M. J. Na rozprawie zaprzeczył by znał
oskarżonego, zeznał, że nie miał z nim kontaktu pomimo (...).
Świadek M. P. 15 grudnia 2009 r. złożył zawiadomienie że w 2006 r.
umówił się z dzielnicowym M. J., że nie będzie stawiał się na dozór i nie stawiał
się, podobnie jak jego kolega P. W. Dzielnicowy zmarł. Przyszedł na komisariat
poprosił dyżurnego o zawołanie oskarżonego, który zszedł, wziął (...) i poszli do
jego pokoju gdzie różnymi długopisami dokonali kilkunastu podpisów. Za to
świadek dał oskarżonemu 100 zł, a kiedy oskarżony został zatrzymany to
świadek już stawiał się regularnie i podpisywał dozór. Świadek zeznał, że
przebieg i sposób utraty pojazdu O. O orzez A. B. zna z jego późniejszej
12
opowieści. Z kolei sposób odzyskania pojazdu przez P. zna z jego opowieści.
Świadek zeznał, że skoro P. W. znał wielu policjantów z (...) i przesiadywali u
niego w sklepie, to „„(...)”. To P. miał świadkowi „przekazać ” swój samochód O.
GE: to dobrowolnie. Świadek M. P. przed Sądem zeznał, że nie pamięta czy zna
oskarżonego. Jego dzielnicowym był J. i, potem B., nie przypomina sobie by były
takie sytuacje, żeby na (...) podpisywał się więcej niż jeden raz. Zeznał, że w tym
czasie zażywał narkotyki, ałe sporadycznie choć był skierowany na leczenie.
Wiedzę posiada z akt sprawy. Nie pamięta by dawał lub proponował policjantowi
korzyść majątkową za wpisy w (...). Będąc z W. na KP nie proponował
funkcjonariuszowi korzyści majątkowej, a czy dał to odmawia odpowiedzi bo
może go to narazić na odpowiedzialność karną. Na kolejnej rozprawie świadek
zeznał, że wiedzę w zakresie znajomości W. i oskarżonego posiada ze sprawy, z
postępowań, ale ich nigdy razem nie widział. Nie pamięta o zatrzymaniu i
zabraniu samochodu G., z którym razem popełniał przestępstwa, imprezował i
zażywał środki odurzające. O A. G. zeznał, że miał ciągi kilkudniowe
natkotykowo - alkoholowe, kilkukrotnie odtruwany „(...)”. Sam świadek
kokainę w tym czasie zażywał sporadycznie „(...)”. Jeśli chodzi o stawianie się
na dozór to raczej nie było takiej sytuacji by się nie stawiał 2 lub 3 miesiące. Jego
dzielnicowym był M. J. a potem A. B.. Jak świadka nie widział dyżurny to wtedy
mógł sobie uzupełnić wpisy w książce dozoru do góry albo do przodu, ale to było
do czasu kiedy powstały „(...)”. Funkcjonariusze z dyżurki tego nie kontrolują a
świadek robił to tak że nikt tego nie widział i nikt o tym nie wiedział. Wpisy
dokonywał przy okienku dyżurki o nie przypomina sobie by takich wpisów
dokonywał za wiedzą i zgodą policjantów. Po odczytaniu przez prokuratora
uprzednio złożonych zeznań świadek oświadczył, że ich nie potwierdza, innych
nie pamięta i nie wie, nie pamięta czy to jest prawda czy to nie jest prawda, nie
jest w stanie potwierdzić zeznań ani im zaprzeczyć, nie pamięta o kim mówił. W
zakresie okazanej książki dozorowanych świadek potwierdził, że są to jego
podpisy, a kolumny przekroczył bo był zmęczony to była sobota i niedziela, a on
13
prowadził bujne życie towarzyskie. Co do dat wpisanych to być może był po
alkoholu. W toku tych zeznań na rozprawie świadek okazywał zniecierpliwienie i
nerwowość, manipulował przy paznokciach u rąk, zerkał na zegarek, kładł się na
barierce, ziewał, wykpiwał sytuację i pytania sam się śmiejąc z własnych
odpowiedzi.
Świadek T. N. był w okresie 2002-2006 r. wraz z oskarżonym
dzielnicowym w rejonie gdzie P.W. miał sklep spożywczy. Świadek wiedział, że
oskarżony znał go i rozmawiał z nim. Oskarżony w tym czasie pełnił służbę z G.,
ze świadkiem oraz z M. J. Według świadka relacje M. J. z P. W. były także
prywatne. Podpisy od dozorowanych odbierał dyżurny i on odpowiadał za (...).
Dozór M. P., znanego z handlu natkotykami, prowadził M. J., a po jego śmierci
A. B. Potwierdził fakt sporządzania meldunków na M. P. w tym także przez
oskarżonego. Świadek przedstawił procedurę związaną z pobraniem radiowozu.
W okresie zarzutu na 20 policjantów przypadały dwa nieoznakowane pojazdy,
Świadek J. G. potwierdził, że wraz z oskarżonym spotykali się w okresie
ok. 2002-2006 r. na kawie w sklepie P. W. W tym czasie oskarżony „traczej” nie
podejrzewał P. W. o działalność przestępczą. Potwierdził fakt wykonywania
służby przez oskarżonego także z M. J. W tamtym czasie dozorowani
podpisywali (...) u dyżurnego przy okienku. Świadek kojarzy nazwisko P. z
handlu narkotykami, ale go „nie dotykali” bo był już pod kontrolą wydziału
kryminalnego. Codziennie kierownik rewiru musiał wydawać zgodę na pobranie
radiowozu, dzielnicowy wypełniał kartę pojazdu.
Świadek P. W. w toku postępowania przygotowawczego składał obszerne
wyjaśnienia. Przed Sądem świadek nie potrafił już przytoczyć zdarzeń, mylił
osoby, daty, podstawowe fakty. Sąd spostrzegł na rozprawie, że kontakt z nim
jest bardzo utrudniony, nie potrafił odpowiedzieć na proste podstawowe pytania,
14
mimo że oświadczał, że je rozumie, sprawiał wrażenie osoby otępiałej. Sąd
dopuścił z urzędu uznając, że szczególne okoliczności to uzasadniają dowód z
opinii biegłego psychologa. Świadek potwierdził znajomość z oskarżonym, który
z różnymi policjantami, w zależności z kim był na służbie, przyjeżdżał do jego
sklepu i rozmawiali. Zeznał, że z oskarżonym „(...).” Zabrali np. 1 kg
narkotyków w latach 2002-2003, to była marihuana w kokonach. Świadek
dopytywany na tę okoliczność zeznał: „„(...)”. Odnośnie samochodu O. M zeznał,
że to P. do niego przyszedł żeby mu pomógł odebrać samochód w 2002-2003 r.,
samochód był P. albo jego teściowej, „(...)”. Na kolejnej rozprawie świadek
zeznawał sprzecznie co do przebiegu zdarzeń, mylił okoliczności, daty, osoby,
np. raz S$. miał wydać nn mężczyźnie I kg narkotyków, a innym to S. ich nie
przyjął od tego mężczyzny i stąd on wyszedł z nimi. Większości zaś własnych
zeznań nie pamiętał niemal w całości. W zakresie zatrzymania samochodu
Ptasińskiego świadek oświadczył, że z tego zdarzenia to nic nie pamięta, po czym
że poprosił oskarżonego o odebranie tego samochodu, za co P. zapłacił. Dalej zaś
świadek zeznał „(...)”. Świadek raz zeznaje, że że M. P. nigdy nie był u niego w
sklepie, a za chwilę, że jednak był po pieniądze u niego w sklepie. Przyznał, że
„Od czasu do czasu” palił marihuanę i wąchał „koks”, jest uzależniony od
alkoholu, ale od $ miesięcy nie pije, wcześniej zeznał, że nie palił marihuany, co
pokrętnie objaśnił. Prokurator odczytywała uprzednie zeznania świadka, a on je
bezrefleksyjnie potwierdzał, w ocenie Sądu nie słuchając albo nie rozumiejąc.
Nie zgadzały się świadkowi kwoty, ale nie chciał wskazać innych, właściwych,
bo „(...)”. A wcześniej wskazał te niepasujące mu kwoty bo „(...)”. O zdarzeniu
z samochodem świadek nie wiedział i to dopiero M. P. mu o tym powiedział i
powiedział, że go jeszcze ograbili. Świadek zasłaniał się niepamięcią dążąc do
odczytania wcześniejszych zeznań, jednocześnie nie potrafił wyjaśnić dlaczego
pamiętał zdarzenie szczegółowo ok. 14 lat po zdarzeniu, a nie pamięta rok
później. Powoływał się na cukrzycę i zdenerwowanie, ale zdaniem Sadu było to
niewiarygodne, a prawdziwym motywem było to, że świadek nie pamiętał co
15
powiedział wcześniej przed organami ścigania a wersja ta miała być jedynie
prawidłowa. Po czym zapewniał, że takie zdarzenia miały miejsce i był przy tym.
W ocenie Sądu świadek mylił sprawy, zeznania, zdarzenia etc. Wersjom świadka
zaprzeczył także świadek S. S.
Sąd oddalił wniosek dowodowy obrony w zakresie uzyskania dzienników
informacyjnych z KP (...) (k 301, 464-465) za okres od 01.01.2002 r. do
20.10.2006 r. albowiem zostały zniszczone.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w całości. Oskarżony był
spokojny i w sposób rzeczowy i racjonalny wyjaśniał co do postawionych mu
zarzutów. Oskarżony jest osoba inteligentną i wyważoną, w swoich
wypowiedziach zawarł także emocjonalny stosunek do oskarżeń, gdzie
powoływał się na to, że nie jest (...) ani (...) by ryzykować dla takich, tj.
niewielkich, pieniędzy. Wyjaśnienia oskarżonego znajdują takę oparcie w innych
dowodach zgromadzonych w sprawie jak zeznania świadków A.B., T. N. czy J.
G., czy choćby sama (...), która prowadził M. J., a po jego śmierci A.B., a nie
oskarżony.
Sąd dał w całości wiarę zeznaniom świadka A. B. Świadek skrupulatnie
odtworzył przed Sądem wszelkie informacje jakie posiadał z tamtego okresu
czasu a treść jego zeznań koresponduje z pozostałym materiałem dowodowym
zgromadzonym w sprawie.
W zakresie zeznań świadka A. G. Sąd zważył następująco. Świadek, choć
przyznaje, że z osobami zatrzymującymi O., policjantami w mundurze, był przez
kilkanaście minut i przemieszczał się, rozmawiał, potem ponownie przyszedł z
pieniędzmi, to nie jest nawet w stanie opisać, czy byli wysocy czy nie, czy chudzi
czy grubi. Świadek nie jest w stanie ich rozpoznać, choć miał okazywane, jak
16
przyznał zdjęcia i rozpoznał wtedy jedynie P. Na rozprawie świadek nie pamiętał
okoliczności, o których uprzednio zeznawał, np. zeznał, że nie rozpoznałby
„(...)”, że policjanci powiedzieli mu żeby nie handlował narkotykami, bo dzisiaj
już nie pamięta. Jak składał zeznania przed organami ścigania „(...)”, podczas
gdy na rozprawie „(...)”. Sąd zwrócił uwagę na to, że świadek składając
zeznania w sierpniu 2015 r., a zatem 11 lat po zdarzeniu pamiętał szczegóły, a na
rozprawie we wrześniu 2016 r., po upływie ok. roku czasu od ich podania już nie.
Świadek tłumaczył to tym, że na policji ma czas i może się przygotować do
zeznań, tj. zastanowić. Wprawdzie Sąd daje mu także czas na przygotowanie się,
ale „(...)”, może to wynik zdenerwowania. W końcu świadek przyznał, że był
osadzony przez ok. rok czasu w areszcie i przygotował się do zeznań. Na policji
nie zgłosił zatrzymania O. Bo handlował narkotykami. Sąd dał wiarę tym
zeznaniom w części, w której świadek zeznał, że z M. P. handlowali narkotykami
i zabrali P. pojazd za niezapłaconą należność za marihuanę, że M. P. przekazał
mu, że wie od P. W., że to on wysłał policjantów po ten samochód, że samochód
O. BE swiadek utracił. Jednak w pozostałej części Sąd wiary odmówił.
Opowiadając historię o zatrzymaniu świadek nie potrafi podać istotnych
okoliczności, chociażby jak wyglądali funkcjonariusze, którzy go zatrzymali,
chociaż jak sam podaje spędził z nimi dużo czasu. Nie potrafi ich rozpoznać, ani
opisać jakiekolwiek inne szczegóły poza tym, że byli w mundurze, które
pozwoliły by ich zidentyfikować. Historia ta mogła być wymyślona aby podać
jakąś wersję utraty samochodu O. GOpowieść świadka jest niespójna i nie ma
możliwości jej potwierdzenia innym wiarygodnym dowodem. Na sali sądowej
świadek zachowywał się niepewnie, unikał odpowiedzi lub podawał je
dopytywany po dłuższej chwili zastanowienia.
Świadek M. B. zeznał, że wszystko to o czym zeznawał przed policjantem
to wiedza podwórkowa i plotki osiedlowe. Protokół podpisał jak kazano, sam ma
problemy z pisaniem i czytaniem z uwagi na dysleksję. Sąd dał wiarę zeznaniom
17
świadka w całości albowiem z analizy ich treści ewidentnym jest, że świadek nie
zeznaje na temat okoliczności, których był świadkiem, ale przekazuje plotki, to
co słyszał, co ktoś, ale nie wiadomo kto powiedział. Samo rozpoznanie
oskarżonego w sklepie P. W. jest zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego, który
przyznał, że bywał w sklepie „(...)” w tym na zapleczu, sam bądź z kolegami,
pili herbatę i rozmawiali. To także potwierdza pozostały materiał dowodowy
zgromadzony w sprawie. Dodatkowo świadek wskazał, że po tym, jak
oskarżonego policjanta zobaczył w sklepie P. WIEEEFJE starał się unikać
przychodzenia tam z uwagi na swój konflikt z prawem. Świadek zeznał, że
zarzucenie mu przez przesłuchującego go policjanta, że kradł z policjantem to dla
niego jest „(...)”, a sam P. W. to dla niego „(...)” . Zapewnił, że gdyby wiedział o
„tych” policjantach to sam by wcześniej na nich doniósł. Świadek nie ukrywał
swojej niechęci do policji.
Sąd dał wiarę zeznaniom świadka S$. S. albowiem świadek był
konsekwentny co do przedstawianych okoliczności i zeznawał spójnie i spokojnie
o tym czego był świadkiem, choć początkowo odo składnia zeznań niechętny.
Świadek P.W. nie potrafił podać jakichkolwiek okoliczności
pozwalających na zweryfikowanie jego twierdzeń i to już na etapie postępowania
przygotowawczego. Niczego nie pamiętał, poza nr książki dozorów i nt (...)
swojego i kolegi. Przed Sądem świadek niczego nie pamiętał, wydawało mu się,
że na dozór stawiał się regularnie. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka w części, tj.
że miał ustanowiony (...), że M. J. był jego dzielnicowym, że zna M. P. i że ten
prosił go o złożenie w sprawie zeznań bo złożył zawiadomienie na oskarżonego,
zaś w pozostałym zakresie wiary tej odmówił. W ocenie Sadu świadek nie
pamiętał szeregu okoliczności, albowiem w nich nie uczestniczył, a w okresie
pierwszych zeznań, złożył je na prośbę swego kolegi M. P., który wysyłał swoją
18
dziewczynę na rozmowy z nim w jego imieniu. Stąd w ocenie Sadu świadek nie
ma żadnej wiedzy odnośnie okoliczności, na które został powołany.
Świadek M. P. unikał odpowiedzi na pytania, a jego zachowanie podczas
składania zeznań było ostentacyjne, świadek był rozbawiony sytuacją do tego
stopnia traktując niepoważnie Sąd, że został ponownie pouczony o
odpowiedzialności karnej z art. 233 $ 1 kk. Świadek prowokował słownie, ale i
swoją postawą kładąc się niemal na barierce, teatralnie demonstrując znużenie i
zniechęcenie sprawą. Świadek dalej kpiąco podchodził do pytań prokuratora,
bawiąc się jej zaskoczeniem taka jego postawą. Ponownie pouczony przez Sąd
tym razem o treści Ustawy o ustroju sądów powszechnych i wezwaniu do
zachowania powagi Sądu na jakiś czas zachował spokój. Wobec dalszego
demonstracyjnego zachowania świadka odpowiedzi na pytania prokuratora że nie
wie, nie pamięta zanim nawet prokurator skończył zadawać pytanie Prokurator
wniosła o odczytanie jego zeznań z uwagi na wcześniejsze powołanie się świadka
na postępowanie karne. Sąd nie przychylił się do tego obserwując świadka i
powołując się na materiały w sprawie i uznał, że ma wątpliwości w przedmiocie
tego, czy świadkowi rzeczywiście przysługuje prawo do odmowy składania
zeznań. Przerwano przesłuchanie celem ustaleń powyższego. Świadek nie
potwierdził odczytanych mu zeznań, a przed Sądem co do okoliczności zarzutów
nic nie pamiętał bądź przeczył, np. możliwości dokonania podpisów w książce
dozorowanych. Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka jedynie w części że w
okresie zarzutów uczestniczył w obrocie środkami odurzającymi i substancjami
psychotropowymi , że znał A. G. od którego nabywał te środki, że na skutek
problemów z rozliczeniem finansowym zabrał P. samochód, którym poruszał się
A. G., który ten samochód utracił, że miał ustanowiony dozór policji, i że
dokonał wpisów w książce dozorowanych, ze znał p. W., a P. W. uszkodził
pojazd, że nie widział nigdy P. W. z policjantami, że A. G. w tym czasie miał
ciągi narkotykowo-alkoholowe, w pozostałym zakresie wiary tej nie dając.
19
Świadek był niekonsekwentny i niepoważny, nie potwierdził odczytanych mu
zeznań, nie chciał zeznawać gdyż w ocenie Sadu rozmyślił się, a zawiadomienie
jakie złożył na oskarżonego w zakresie podpisania w (...) jest zwykłym
pomówieniem. Brak jest jakichkolwiek innych dowodów, które Sąd w
powiązaniu z tymi zeznaniami, jak również zeznaniami lakonicznymi i
niespójnymi P. W. mógłby poddać wzajemnej analizie i ustalić czy taka sytuacja
miała miejsce i kto w niej uczestniczył, Na podstawie niekonsekwentnych i
sprzecznych zeznań Sąd nie może poczynić w tej części żadnych ustaleń, które
miałyby skutkować przypisaniem oskarżonemu sprawstwa i winy.
Sąd dał pełną wiarę zeznaniom świadków T. N. i I. G. są logiczne i
stanowcze i brak było jakichkolwiek podstaw do ich zakwestionowania w
którejkolwiek części.
W zakresie zeznań świadka P. W. Sąd dał wiarę jedynie w zakresie tego, że
uczestniczył w obrocie narkotykami, znał oskarżonego, który wraz z innymi
policjantami bywał u niego w sklepie spożywczym, że P. uszkodził mu pojazd, że
zna P. i S., z którym uczestniczył w przekazywaniu 1 kg marihuany, która
następnie została nieustalonemu mężczyźnie odebrana przez dwóch mężczyzn.
Świadek pił ciągami 10-0 dniowymi alkohol, zażywał narkotyki. Biegła
psycholog w wydanej na zlecenie Sądu opinii wskazała, że u świadka P. W.
występują pewne uszkodzenia Ośrodkowego Układu Nerwowego, wyrażające się
głównie w zakłóceniu pamięci długotrwałej, czyli tej dotyczącej tego co było rok
bądź dwa lata wcześniej. Krótkotrwałą pamięć w zakresie tego co było dzisiaj
lub wczoraj świadek ma w normie. Badania wskazały, że chciał przedstawić się
w gorszym świetle, niż ma to miejsce w rzeczywistości. Łatwo ulega wpływom.
Opiniowany zdaniem bieglej nie jest w stanie w sposób dokładny opisywać
zdarzeń z przedmiotowej sprawy z uwagi na uszkodzenie Ośrodkowego Układu
Nerwowego (mogło być wywołane alkoholizmem i narkomanią) i upływ czasu. Z
20
uwagi na wieloletnie uzałeżnienie od alkoholu, uraz głowy oraz choroby cechuje
się obniżeniem zdolności poznawczych, szczególnie w zakresie pamięci
długotrwałej. Opiniowany nie był zmotywowany do składania zeznań w ogóle. Z,
psychologicznego punktu widzenia zeznania świadka HG GG mogą
być uznane za wartościowe jedynie odnośnie wydarzeń ujmowanych na pewnym
poziomie ogólności. Relacja świadka dotycząca znajomości z oskarżonym
według biegłego psychologa jest niejasna i niezrozumiała, gdyż było mało
prawdopodobne psychologicznie to co powiedział świadek. Od 2011 r. pił
ciągami opilczymi, które są apogeum choroby alkoholowej, więc można się
spodziewać, że wcześniej był także uzależniony do 2005 r. zażywał kokainę i
marihuanę. Świadek może nie pamiętać dat, okoliczności, pogody, wielu
elementów, wiele elementów może być pomijanych, może być zaburzona
chronologia. Biegły sądowy stwierdził, że w przypadku świadka nie jest w stanie
stwierdzić ani też wykluczyć intencjonalnego zniekształcania faktów, co może
być związane z tym, że łatwo ulega wpływom bądź chęcią obrony siebie.
Sąd uznał opinię za wiarygodną i mogącą stanowić dowód w sprawie.
Opinia ta nie była kwestionowana przez żadną ze stron.
Dla Sądu w tej sprawie nie jest zrozumiałe, że 11-14 lat po zdarzeniu
Świadkowie w tej sprawie pamiętali przebieg zdarzenia i podawali jego
szczegóły, a ok. rok później zapomnieli niemal wszystko, chcieli tylko odczytania
zeznań w celu ich potwierdzenia. Nie potrafili wytłumaczyć dlaczego ich pamięć
nagle zawiodła, choć dopisywała im doskonale przez kilkanaście lat. Sąd
rozpoznawał zarzuty stawiane policjantowi przez osoby handlujące narkotykami,
zażywające narkotyki i nałogowo pijące alkohol. Oczywiście to, że jest się
przestępcą, narkomanem czy alkoholikiem z góry nie deprecjonuje treści zeznań i
przedstawianych relacji, jednak zeznania takich świadków, zwłaszcza jeśli
stanowią | główny dowód w sprawie przeciwko innej osobie muszą być
gruntownie przeanalizowane w kontekście ustałeń co do ich wiarygodności. Sąd
21
także z góry nie zakładał, że oskarżony, skoro był funkcjonariuszem policji, to
jego relacje mają większą wartość dowodową. W ocenie Sądu i jak wynika z
zeznań świadków o wielu szczegółach dowiadywali się z prowadzonych
przeciwko nim postępowań karnych oraz od prowadzących postępowania
przygotowawcze lub ze zwykłych plotek, gdzie ktoś coś komuś przekazywał i nie
było to przez nich sprawdzane.
W ocenie Sądu zeznania omówionych świadków, którym Sąd nie dał
całkowitej wiary, analizowane w powiązaniu nie mogą stanowić wiarygodnego
źródła dowodowego i nie są one poparte innymi dowodami, nie dają się
zweryfikować i Sąd je pod tym kątem analizował. Świadkowie składając
zeznania przedstawiali okoliczności znane ze słyszenia, ale i domysły, sami, jeśli
uczestniczyli w nich jak np. S$. S. czy P. W. nie rozpoznali oskarżonego, ani nie
wskazali na niego. To, że Sąd analizując i oceniając materiał dowodowy w
sprawie, jednym świadkom dał wiarę, a innym odmówił w części wiarygodności,
nie stanowi naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd może oprzeć
swój wyrok na zeznaniach jednego tyłko świadka, uznając je za wiarygodne, jeśli
przeświadczenie Sądu o winie oskarżonego jest dostatecznie umotywowane.
Świadkowie przedstawiali różne wersje tych samych zdarzeń, a ich relacje były
sprzeczne, i nie znalazły potwierdzenia.
Zeznania świadków P. W., M. P. czy choćby A. G. są niekonsekwentne i
niestanowcze, niezgodne z doświadczeniem życiowym i logiką wypadków. W
ocenie Sądu świadkowie ci byli zainteresowani obciążeniem oskarżonego.
W państwie prawa (art. 2 Konstytucji RP) oskarżony korzysta z
domniemania niewinności (art. 5 kpk). Podstawą obalenia tego domniemania
może być materiał dowodowy, który przede wszystkim jest wiarygodny, a nadto
spójny, logiczny i odpowiadający zasadom doświadczenia życiowego. Zeznania
22
świadków karanych za przestępstwa pospolite, narkomanów, alkoholików,
niespójne, nielogiczne i niekonsekwentne nie odpowiadają powyższym
kryteriom. W związku z czym nie mogły stanowić, w ocenie Sądu Rejonowego,
materiału dowodowego, który mógłby być podstawą wydania wyroku
skazującego.
Sąd uznał, że brak jest dostatecznego prawdopodobieństwa popełnienia
zarzucanych aktem oskarżenia czynów, wobec czego na podstawie powołanych
przepisów oskarżonego J. S. uniewinnił od wszystkich zarzucanych przestępstw,
a kosztami postępowania w związku z tym obciążył w całości rachunek Skarbu
Państwa.
23
Sygn. akt TV K 604/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 styczna 2017 roku
Sąd Rejonowy dla Watszawy - Woli w Warszawie TV Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Katatzyna Wróbel - Zumbczycka
Protokolant: Anna Stawińska
przy udziale Ptokutatota: ---
po tozpoznaniu na tozpiawie 6 października 2016 toku, 10 października 2016 toku, 27
paździenika 2016 toku, 21 listopada 2016 roku, 2 grudnia 2016 roku, 6 grudnia 2016 roku, 16
stycznia 2017 toku
sptawy:
1
D.P,
Syna L. i A. z domu K.
urodzonego (...) w W.
syna L. i A. z domu K.
2. R.G.
syna H.il.
urodzonego (...) w Ż.
oskatżonych o to, że:
L
w nocy z 30 na 31 sietpnia 2010 roku w W. w drodze z PL (-..) na ul. (...), działając
wspólnie i w potozutnieniu jako funkcjonariusze publiczni, tj. funkcjonariusze Policji
Komendy Rejonowej Policji We (0 przy ulicy (...)w W. podczas
wykonywania czynności służbowych podjętych wobec pokrzywdzonego M. K.,
przekroczyli swe uprawnienia służbowe oraz nie dopełnili obowiązków służbowych,
działając tym samym zatówno na szkodę intetesu publicznego, jak też interesu
ptywatnego poktzywdzonego M. K., dokonując naruszenia czynności natządu ciała
otaz wywołując rozstrój zdrowia M. K., trwający nie dłużej niż 7 dni poprzez
wieloktotne uderzanie po jego całym ciele ręką zwiniętą w pięść, obutą nogą oraz
uderzenie jego głową o framugę drzwi radiowozu, skutkujących obrażeniami w
postaci otarć naskórka, twarzy na czole po obu sttonach i okolicy czołowo —
sktoniowej lewej, zasinienia małżowiny | usznej, pasmowatego zasinienia
przyśtodkowej części powieki dolnej oka lewego, otarcia naskórka obu okolic
łokciowych, otarcia naskótka obu kolan, bolesność ptawego nadgatstka oraz liczne
zasinienia pleców,
ij. o czyn z art. 231 $ 1 k.k. w zb. zart. 157 $ 2 k.k. w zw. z att. 11 $ 2 k.k.
IL
w nocy z 30 na 31 sietpnia 2010 roku w W., działając wspólnie i w porozumieniu,
jako funkcjonariusze publiczni, tj. funkcjonatiusze Policji Komendy Rejonowej Policji
Wge= (.. )przy ulicy (...) w W., podczas wykonywania czynności służbowych
podjętych wobec pokrzywdzonego M. K., ptzektoczyli swoje uptawnienia służbowe
III.
otaz nie dopełnili obowiązków służbowych, działając tym samym zarówno na szkodę
interesu publicznego, jak też interesu prywatnego poktzywdzonego M. K. poptzez:
(1) wielokrotne i upotczywe publiczne znieważenie pokrzywdzonego M. K. przy
użyciu słów wulgatnych otaz powszechnie uznanych za obelżywe skutkujących
naruszeniem jego wolności, godności, życia intymnego i dobtego imienia o podłożu
homofobicznym i dysktyminującym, odnoszącym się bezpośrednio do życia
intymnego i jego orientacji seksualnej w postaci słów: „(..)”, „(21-37 »(-)7; »(--)?,
»(DP, „(-37”, „(...)?P” oraz (2) przeptowadzenie czynności służbowych w sposób
nieprawidłowy, z natuszeniem prawem przewidzianych procedur oraz zasad etyki
fankcjonatiuszy, które polegały na: (i) sporządzenie nieprawidłowej, nieczetelnej, i
nieprawdziwej dokumentacji ż czynności służbowych, (ii) braku wylegitymowania się
wtaz z podaniem stopnia służbowego podczas podętej interwencji, a także odmowy
podania ww. danych na prośbę osób uczestniczących w zdarzeniu, (i) braku podania
przyczyny podjęcia czynności służbowych i przyczyny zatrzymania, (tv) wskazaniu w
ptotokole przyjęcia na (...) oraz w postanowieniu o zatrzymaniu nieprawdziwych,
wzajemnie wykluczających się oraz nie odpowiadających rzeczywistości przyczyn, a
także (v) zastosowaniu wobec pokrzywdzonego M. K. nieadekwatnych,
nieuzasadnionych otaz wykraczających poza zaktes uprawnionych środków
przymusu, w tym poprzez nieuzasadnione użycie siły otaz gazu,
tj. o czyn z att. 231 $1 k.k.
orzeka:
ustalając w zakresie obu zarzucanych im czynów, że oskarżeni D.P. oraz R.G. w nocy
z 30 na 31 sierpnia 2010 roku w W., działając wspólnie i w potozumieniu jako
funkcjonatiusze publiczni, tj. funkcjonatiusze Policji Komendy Rejonowej Policji
WAIESIEED (..) przy ulicy (...) w W. podczas wykonywania czynności służbowych
podjętych wobec pokrzywdzonego M. K., związanych z jego zatrzymaniem i
doptowadzeniem do (...) ptzektoczyli swe, związane z tym, uprawnienia służbowe,
działając tym samym zatówno na szkodę interesu publicznego, jak też interesu
prywatnego poktzywdzonego M. K., w ten sposób, że nadużyli środków przymusu
bezpośredniego (w tym - gazu) i doprowadzając poktzywdzonego do (...) — choć
pokrzywdzony nie był osobą kwalifikującą się do tego — w drodze z PL (...) na ul.
(...) dokonali pobicia M. K., narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty
życia albo nastąpienie skutku okteślonego w art. 156 $ 1 k.k. lub att. 157 $ 1 k.k.,
poprzez wielokrotne uderzanie go po całym ciele (w tym: po głowie) tęką zwiniętą w
pięść i obutą nogą oraz uderzenie jego głową o framugę drzwi tadiowozu, skutkujące
u M. K. obrażeniami w postaci otatć naskórka, twatzy na czole po obu stronach i
okolicy czołowo — sktoniowej lewej, zasinienia małżowiny usznej, pasmowatego
zasinienia przyśrodkowej części powieki dolnej oka lewego, otarcia naskórka obu
okolic łokciowych, otatcia naskótka obu kolan, bolesności ptawego nadgatstka otąz
licznych zasinień pleców, co spowodowało u M. K. naruszenie czynności nacządu
ciała i rozstrój zdrowia, trwający nie dłużej niż siedem dni poprzez i ustalając
ponadto, że oskatżony D. P. podczas wykonywania opisanych wyżej czynności
służbowych podjętych wobec pokrzywdzonego M. K. na PL (...) w W., w dtodze do
(...) przy ul. (...) otaz w ww. (...) przektoczył swoje uptawnienia służbowe poprzez
wieloktotne znieważenie pokrzywdzonego M. K. ptzy użyciu słów wulgatnych oraz
powszechnie uznanych za obelżywe, skutkujących naruszeniem jego wolności,
godności, życia intymnego i dobrego imienia o charaktetze dysktyminującym,
odnoszącym się bezpośrednio do życia intymnego i orientacji seksualnej
pokrzywdzonego, tj. słów: „(...)”, „(0 ab) »(.)?, „(.-.)7, co w odniesieniu do
każdego z oskarżonych stanowiło przestępstwo z att. 231 $ 1 k.k, w zw. z art. 158 $1
IL.
IIL.
k.k. w zw. z art. 11 $ 2 k.k. — na podstawie art. 66 $ 1 i 2 k.k. w zw. z art. 67 $ 1 kk.
postepowanie katne warunkowo umatza: wobec oskarżonego D. P. - na oktes próby
wynoszący 3 (trzy) lata, zaś wobec oskarżonego R. G. — na okres próby wynoszący 2
(dwa) lata.
na podstawie att. 67 $ 3 k.k. orzeka nawiązkę na rzecz poktzywdzonego M. K. — od
oskarżonego D. P. o w kwocie 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych, zaś od oskarżonego
R. G. w kwocie 5.000 (pięć tysięcy) złotych.
na podstawie art. 624 $ 1 k.pik. zwalnia oskatżonych od ponoszenia kosztów
sądowych, wydatkami obciążając Skatb Państwa.
Sygn. akt IV K 604/16
Uzasadnienie
D. P. i R. G. zostali oskarżeni o to, że:
IV.
*g. o czyn
w nocy z 30 na 31 sietpnia 2010 roku w W. w drodze z Pl. (...) na ul. (...), działając
wspólnie i w porozumieniu jako funkcjonariusze publiczni, tj. funkcjonatiusze Policji
Komendy Rejonowej Policji WęggmąE(.) przy ulicy (..) w W. podczas
wykonywania czynności służbowych podjętych wobec pokrzywdzonego M. K.,
przektoczyli swe upzawnienia służbowe otaz nie dopełnili obowiązków służbowych,
działając tym samym zarówno na szkodę interesu publicznego, jak też intetesu
prywatnego pokrzywdzonego M. K., dokonując naruszenia czynności narządu ciała
oraz wywołując rozsttój zdrowia M. K., trwający nie dłużej niż 7 dni poprzez
wielokrotne uderzanie po jego całym ciele ręką zwiniętą w pięść, obutą nogą oraz
udetzenie jego głową o framugę drzwi radiowozu, skutkojących obrażeniami w
postaci otatć naskórka, twarzy na czole po obu sttonach i okolicy czołowo —
sktoniowej lewej, zasinienia | tnałżowiny usznej, pasmowatego zasinienia
przyśrodkowej części powieki dolnej oka lewego, otarcia naskórka obu okolic
łokciowych, otatcia naskórka obu kolan, bolesność ptawego nadgatstka otaz liczne
zasinienia pleców,
z art, 231 $ 1 k.k. w zb. z att. 157 $ 2 k.k. w zw. z art. 11 $2 kk.
w nocy z 30 na 31 sietpnia 2010 toku w W., działając wspólnie i w porozumieniu,
jako funkcjonariusze publiczni, tj. funkcjonariusze Policji Komendy Rejonowej Policji
Wasggga (..) przy ulicy (...) w W., podczas wykonywania czynności służbowych
podjętych wobec pokrzywdzonego M. K., przektoczyli swoje uprawnienia służbowe
otaz nie dopełnili obowiązków służbowych, działając tym samym zatówno na szkodę
intetesu publicznego, jak też interesu ptywatnego pokrzywdzonego M. K. poptzez:
(1) wieloktotne i upotczywe publiczne znieważenie pokrzywdzonego M. K. przy
użyciu słów wulgatnych oraz powszechnie uznanych za obelżywe skutkujących
natuszeniem jego wolności, godności, życia intymnego i dobtego imienia o podłożu
homofobicznym i dysktyminującytn, odnoszącym się bezpośtednio do życia
intymnego i jego orientacji seksualnej w postaci słów: „(...)”, KOOWEGOSCORA
|», „G-)P, „(...)P otaz (2) przeprowadzenie czynności służbowych w sposób
nieprawidłowy, z natuszeniem prawem przewidzianych procedut oraz zasad etyki
funkcjonatiuszy, któte polegały na: () sporządzenie nieprawidłowej, nietzetelnej, i
nieprawdziwej dokumentacji z czynności służbowych, (A) braku wyłegitymowania się
wtaz z podaniem stopnia służbowego podczas podętej interwencji, a także odmowy
podania ww. danych na prośbę osób uczestniczących w zdarzeniu, (iii) braku podania
przyczyny podjęcia czynności służbowych i przyczyny zatrzymania, (iv) wskazaniu w
protokole przyjęcia na (...) otaz w postanowieniu o zatrzymaniu nieptawdziwych,
wzajemnie wykluczających się otaz nie odpowiadających rzeczywistości ptzyczyn, a
także (v) zastosowaniu wobec pokrzywdzonego M. K. nieadekwatnych,
nieuzasadnionych otaz wykraczających poza zaktes uprawnionych środków
przymusu, w tym poprzez nieuzasadnione użycie siły oraz gazu,
tj. o czyn z att. 231 $ 1 k.k.
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku tozptawy
głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W nocy z 29 na 30 sierpnia 2010 toku funkcjonariusze Policji D. P.1i R. G. pełnili służbę
m.in. w tejonie Placu (...), poruszając się oznakowanym radiowozem jako patrol zmototyzowany
podległy Komendzie Rejonowej Policji Wiąqgpzzga (-..). D. P. był dowódcą patrolu, zaś R, G. —
kietowcą radiowozu.
Tej nocy M. K. wraz ze swym ówczesnym partnerem życiowym, J. P. oraz koleżanką M.
S. bawili się w klubie „(...)” przy PL (...) w W. W klubie tym spotykają się m.in. osoby
homoseksualne. Na miejscu wszyscy wypili po dwa piwa. Wcześniej, ptzed północą pili jeszcze
dwa piwa w innym z klubów.
Około godziny 2.00-2.30 M. K. i M. $. wyszli z klubu i oczekiwali na J. P., który odbierał
ubrania w szatni. Kiedy mężczyzna wyszedł z klubu, M. K. zażartował, że długo na niego czekali
i żartobliwie złapał J. P. za szyję, po czym dał mu kopniaka w pośladek, w odpowiedzi na co J. P.
sztutchnął M. K,
Widząc tę sytuację, D. P.i R. G. uznali, że mężczyźni się biją i podeszli do nich. M. KJ.
P. i MŚ. zdenerwowali się podejściem policjantów i szybko spoważnieli, R. G. i D. P. poptosili
mężczyzn o okazanie dokumentów tożsamości. M. $. nie została o to poproszona. M. K.
przekazał im legitymację doktorancką, a ]. P. — legitymację magisterską. Funkcjonatiusze polecili
J. P. wyjąć wszystko z jego totby noszonej na pasku. D. P. zabrał dokumenty mężczyzn do
radiowozu Na pytania J. P, i M. $. wskazali, że zachodzi podejrzenie stosowania ptzemocy otaż
że działają na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, na co J. P. wskazał, że na tej
podstawie nie zattzymuje się ludzi, chyba że zakłócają spokój publiczny. ]. P. tłumaczył przy tym
policjantom, że to nie jest bójka, że M. K, nie był wobec niego agtesywny, bowiem on i M. K. są
przyjaciółmi, partnerami życiowymi, w odpowiedzi na co jeden z policjantów powiedział: „(...)”.
M. K. zdenerwował się na te słowa i zwrócił policjantom uwagę, że ich zachowanie jest
dysktyminujące i obraźliwe.
J. P. tozmawiał z R. G., który zwtócił mu jego legitymację.
W tym czasie M. K. rozmawiał z D. P. M. K. był poddenerwowany, strofował
policjantów, chciał jak najszybciej wrócić do domu. D. P. nakazywał mu spokój, używał wobec
niego słów obtaźliwych. W pewnym momencie M. K. powiedział mu: »(...)”. D. P. zdenerwował
się i udał się do radiowozu.
Kiedy M. $. próbowała się włączyć do tozmowy, usłyszała: „(...)”.
Widząc całą sytuację, ]. P. w rozmowie z R. G. przeprosił za zachowanie M. K., łagodził
sytuację, tłumacząc, że zachowanie M, K. wynika z tego, jak mężczyźni są nazywani i poprosił R.
G., by pozwolił im iść do domu. D. R. G. polecił, by J. P. poczekał na sprawdzenie dokumentów
i zezwolił na to, by M. K, z M. S. odeszli za tóg PL. (..).
Wówczas D. P. wysiadł z radiowozu z dokumentem M. K.i spytał R. G., gdzie jest M. K.
i M. $., po czym zdenerwował się na R. G., że pozwolił im odejść. Obaj funkcjonariusze wsiedli
do tadiowozu i odjechali. J. P. udał się w kierunku, w którym odeszli jego znajomi. Kiedy
podszedł do nich, powiedział im, że policjanci zabrali legitymację M. i że wszyscy mogą odejść.
Kiedy zobaczył nadjeżdżający radiowóz, wyszedł na ulicę. D. P. i R. G. zatrzymali się i wysiedli z
auta.
Na miejsce podjechał też radiowóz z załogą w składzie K. B. i N. M, którzy tego dnia
pełnili służbę nadzoru i kontroli z ramienia Komendy Rejonowej Policji Wsgygpa (...) nad
podległymi jej załogami — między innymi tą, w skład któtej wchodzi D. P. i R. G. Mężczyźni
ptowadzili nasłuch tadiowy i słysząc, że oskasżeni podejmują interwencję w bliskim im tejonie
Placu (...), postanowili ich skontrolować. K. B. i N. M. wysiedli z radiowozu.
Policjanci podeszli do M. K. i powiedzieli, że jest on zatrzymany.
J. P. zobaczył wówczas legitymację doktotancką M. K., leżącą na ziemi. Podniósł ją i
spytał, czy funkcjonatiusze są w stanie kontynuować czynności, bo nie panują nad sytuacją i gubią
dokumenty. Kiedy jeden z funkcjonariuszy zażądał jego zwrotu, mówiąc, by JAMA Pagpigy nie
wymądrzał się i oddał dokument, mężczyzna spytał, czemu miałby oddać dokument, który
znalazł na ulicy i który nie został zatrzymany przez Policję. Policjant wyrwał mu wówczas
legitymację z ręki. J. P. poptosił go, by ten podał mu swe dane, na co funkcjonariusz krzyknął
nazwisko, którego ]. P. nie zrozumiał.
JP. iM K, obaj zdenerwowani, próbowali dowiedzieć się, co jest powodem
zatrzymania. Jeden z policjantów powiedział, że zabierają M. K. na izbę wytrzeźwień.
M. K. był wyraźnie zirytowany, nie chciał wsiąść do tadiowożu, dopytywał o powód
zatrzymania. Zdenetwowany J. P., usiłował nie dopuścić do jego zatrzymania, próbował stanąć
obok partnera i wówczas jeden z policjantów silnie go odepchnął. M. K. powiedział wówczas
pattnetowi, by się uspokoił. Sam był spokojniejszy i powiedział do funkcjonatiuszy Policji, by go
zabrali, żeby wyjaśnić sprawę i wsiadł do radiowozu. M. K. zostały skute do tyłu ręce.
M. S. i]. P. poprosili jednego z policjantów, by M. K. przekazał im klucze do swego
mieszkania, gdzie mieli nocować. M. K. odmówił przekazania kluczy, licząc na to, że jego
przyjaciele zainteresują się przez to jego losem.
Radiowóz kierowany przez R. G. tuszył w sttonę Ronda (...). D. P. zajmował miejsce na
siedzeniu pasażera z przodu. W czasie dtogi pomiędzy nim a M. K. wywiązała się arogancka
kłótnia, w której D. P., używając wobec M. K. słów: »(.-.)”, mówił mu, m.in. że policjanci zajmą
się nim tak, że nie napisze swej pracy doktorskiej. M. K., używając tównież i słów wulgatnych,
zatzucał zaś policjantom skandaliczne i homofobiczne zachowanie,,
W pewnym momencie R. G. zatrzymał radiowóz w ocienionym śniejscu, po lewej stronie
jednej z ulic przy Rondzie (...). Przy ulicy nie było latań i rosło tam wiele drzew. D. P.
powiedział wówczas do M. K. że ten zaraz „dostanie za swe pedalstwo”, po czym wyszedł z
auta, obszedł samochód z ptzodu, otwotzył tylne dtzwi z łewej sttony, trzymając M. K. za kask,
wcisnął jego głowę pomiędzy przednie siedzenie kierowcy a fotel, na którym siedział
pokrzywdzony tak, że jego twatz znajdowała się nieco powyżej podłogi. D. P. uderzał
pokrzywdzonego pięścią w okolice lewej, odsłoniętej skroni i czoła. Kilkakzotnie w to miejsce
również lekko kopnął go butem. D. P. ptysnął w oczy pokrzywdzonego gazem. Pokrzywdzony
został następnie wyciągnięty z pojazdu i otrzymał dwa kopniaki M. K. powiedział wtedy
policjantom, że jak chcą, mogą go tu zabić, ale dwie osoby widziały, jak odjeżdża tym
tadiowozem i na pewno tego nie zostawią. M, K. został następnie wsadzony do radiowozu.
Podczas pietwszej próba umieszczenia go w tadiowożie jego głowa uderzyła o ftamugę nad
drzwiami.
Funkcjonariusze przewieźli następnie M. K. do (...) przy ul. (...) Na patkingu przed
budynkiem funkcjonariusze skuli tęce M. K. z przodu, a D. P. taz jeszcze prysnął mu w oczy
azem.
* W poczekalni (...) doszło do wymiany zdań pomiędzy D. P. poktzywdzonym. MK.
domagał się zwrotu swojego telefonu, który przeglądali znajdujący się w pomieszczeniu
funkcjonariusze. Zapowiadał również policjantom, że doptowadzi do wyjaśnienia sprawy, skarżył
się na to, że został pobity i sptyskany gazem. Przeklinał przy tym. D. P. mówił do M. K.: „(...)?,
»(), „(--)”, pytat: „(...)P”, oświadczył poktzywdzonemu, że ten zaraz zdechnie i mówił, że
Bóg nie wpuszcza pedałów do nieba.
W (...)M. K. został o godzinie 03.19 w dniu 30 sietpnia 2010 roku zbadany na zawartość
alkoholu w otganizmie i badanie to dało wynik 1,17 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do depozytu (...) została przyjęta min. legitymacja doktorancka M. K.otaz jego karta
miejska.
M. K. został utnieszczony w (...), zaś policjanci udali się do KRP Waifijgw (..) przy ul.
(..).
D. P. spotządził ptotokół przeszukania osoby, z którego wynikało, że M. K. został
przeszukany w pomieszczeniach (...) pomiędzy godziną 03.10 a godziną 03.15, przy czym w toku
przeszukania nie wystąpiły przeszkody i utrudnienia, a w toku czynności nie znaleziono tzeczy
mogących stanowić dowód w sprawie lub dowód innego przestępstwa.
W karcie ewidencyjnej pobytu M, K. w (...) wskazano m.in., że w chwili doprowadzenia
był ptzytomny, opotny, w napiętym nastroju, miał chwiejny krok i niewyraźną mowę.
Odnotowano też, że miał otatcia na czole twarzy, okolicy łokcia prawego, i kolan Jego stan
określono jako Średni”. Lekarz dyżutny stwietdził, że jest w stanie nietrzeźwości uzasadniającym
zatrzymanie w (...).
W dotyczącym M. K. Protokole doprowadzenia w cełu wytrzeźwienia, stanowiącym
załącznik do Karty ewidencyjnej (...) D. P. w tubryce: „Miejsce i okoliczności otaz szczegółowy
opis intetwencji” podał: „„(...)”, a w opisie zachowania doptowadzanego wskazał: ,„(...)”.
W protokole zatrzymania M. K., spotządzonym 30 sietpnia 2010 toku o godz. 05.00 R.
G. wskazał jako przyczynę zatrzymania to, że M. K. jest osobą podejrzewaną o znieważenie
funkcjonatiuszy, naruszenie ich nietykalności cielesnej oraz uszkodzenie mienia, co miało
nastąpić w W, na PL (...) 14 0 godz. 2.50, przy czym istnieje uzasadniona obawa jego ukrycia oraz
zatatcia śladów.
W toku ogłędzin radiowozu oznakowanego marki K. Co ne tej. (...), ne boczny (...)
ujawniono, że z prawej strony pojazdu na krawędzi bocznej dachu nad drzwiami ptawymi tylnymi
widoczne wgniecenie karosetii o wymiarach 5,5 x 4,5 cm.
30 sierpnia 2010 roku w godzinach popołudniowych M. K. został przewieziony do
Komendy Policji ptzy ul. (...), gdzie zostały mu przedstawione zarzuty popełnienia czynów 2 axt.
226 1 228 k.k. i odebtano od niego wyjaśnienia, po czym został zwolniony.
Popołudniem tego samego dnia M. K. zadzwonił do M, $., po czym spotkał się z niąiz J.
P. Wieczotem tego samego dnia wszyscy udali się do (...). Z uwagi na dużą ilość osób
oczekujących w kolejce, wrócili na kolację do mieszkania M. Ś., po czym M, K. został zbadany
przez lekarza chitutga — B. S., która stwierdziła „powierzchowny uraz twatzy i licznych okolic
ciała”, wskazując szczegółowo, że w czasie zdarzenia pokrzywdzony doznał powierzchownego
urazu twatzy — otarcia naskórka na czole, sktoni lewej, łokciu lewym i lewym kolanie. Lekarz
wskazał też na występujący bół okolicy nadgatstka prawego i na to, że chory jest przytomny —
obolały. M. K. przepisano ketonal, po stwierdzeniu, że nie wymaga on hospitalizacji na oddziale
chirutgicznym.
31 sietpnia M. K. udał się do specjalisty chirurga W. J. C. celem sporządzenia obdukcji
lekarskiej. Lekarz stwierdził wówczas u pokrzywdzonego: 1. liczne drobne i rozległe otarcia skóry
twatzy, największe na czole poktyte strupami, 2. zadrapania i otarcia skóry obu okolic łokci i
kolana lewego, 3. zasinienie tozległe małżowiny usznej lewej, po czym ocenił, że wymienione
obrażenia mogły powstać w czasie i okolicznościach, jakie podaje poszkodowany, a ich leczenie
obejmuje czas poniżej siedmiu dni.
W notatce dotyczącej zdaczenia z 30 sierpnia 2010 toku D. P. wskazał min., że na PL.
(...). zauważyli kopiących się mężczyzn, którzy krzyczeli, że M. K. nie chciał podać swoich
danych, odbiegał od policjantów, nie teagował na polecenia policjantów i ktzyczał do nich, by
spierdalali, że był agtesywny, wułgatny, nie chciał podać swoich danych ani okazać dokumentu
tożsamości, że zastosowano wobec poktzywdzonego śtodki przymusu bezpośredniego otaz że
pokrzywdzony w trakcie wprowadzania do radiowozu zapatł się, nie chciał wsiąść, udetzając
pięścią z góry w słupek katosetli nad prawymi tylnymi drzwiami radiowozu, powodując
wgniecenie o średnicy około 7 cm. W notatce oskatżony wskazał ponadto, że mężczyzna był
agtesywny w czasie przejazdu do (...), a w czasie zjazdu przed Ośtodek złapał oskarżonego za
tękaw, szarpał za mundut, wbijał paznokcie w tękę, nie chciał wysiąść z radiowozu i cały czas
stawiał opór, zatem policjanci użyli wobec mężczyzny gazu obezwładniającego i chwytów
obezwładniających. Zapisał również, że pokrzywdzony, wytywając się policjantom, upadł,
uderzając głową o ziemię. Swoje dane podał zaś w (...).
'Tożsamą wersję wydatzeń podał w swoim notatniku służbowym R. G., wskazując
dodatkowo, że mężczyźnie założono kajdanki z przodu oraz że w czasie dtogi na (...)mężczyzna
oświadczył, że jest doktorantem (...) i pracuje w (...) Po opisie podjętej interwencji zanotował:
»( : 4”
2 września 2010 roku M, K. złożył pisemną skatgę na działalność funkcjonariuszy Policji,
wskazując, że podczas czynności sptawdzających policjanci ubliżali jego i jego pattnetowi, że on
sam został skuty kajdankami i wepchnięty do radiowozu, w czasie jazdy którym policjanci mu
ubliżali. Podał, że po patu minutach radiowóz się zatrzymał i funkcjonariusz niebędący kierowcą
wysiadł z niego, otwotzył tylne drzwi i przy kolejnych wyzwiskach zaczął bić pokrzywdzonego
pięścią i go kopać, po czym wyciągnął go z radiowozu i oślepił gazem łzawiącym. Był kopany, po
czym z tękoma skutymi do tyłu został ponownie wepchnięty do radiowozu. W skatdze podawał
też, że już w czasie pobytu na izbie w obawie przed kolejnymi ciosami zaczął szatpać się w
obawie o swe bezpieczeństwo.
W toku czynności wyjaśniających podjętych wobec oskarżonych w następnie skargi M. K.,
w notatce z 29 września 2010 roku D. P. oświadczył, że on ani R. G. nie ubliżali M. K. ani]. P.,
nie byli wobec nich wulgatni i nie kierowali wobec nich wyzwisk o charakterze dysktyminującym.
Podczas ptzejazdu nie ubliżali mu, nie kierowali wobec niego wyzwisk, nie bili go ani nie kopali.
Po pizyjeździe na (...) M. K. szarpał D. P. za tękaw, wbijał mu paznokcie w rękę, stawiał bierny i
czynny opór, nie reagował na polecenia zachowania zgodnego z prawem., więc zastosowali
wobec niego chwyty obezwładniające i gaz pieprzowy. Po drodze z PL (...) na ul. (...) nie
zatrzymywali się. Na (...) poinfotmowali M. K., gdzie się znajduje i nie kierowali wobec niego
obraźliwych komentarzy ani epitetów.
Datowaną na ten sam dzień notatkę o zbliżonej treści sporządził również R. G.,
wskazując w niej, że podczas pobytu w (...) nie używał wobec M. K. obraźliwych słów, typu:
„(..)” tnie mówił do pracowników placówki: „(...)” i takich słów nie używał również D.P..
R. G. sporządził kolejną notatkę 30 listopada 2010 toku, wskazując, że M. S. nie została
wylegitymowana, bowiem nie brała udziału w ptzeptowadzonej intetwencji w związku z tym, że
nie zakłócała ładu i porządku. Podczas legitymowania M. K. nie okazal legitymacji doktoranckiej,
uczynił to dopieto na (...). Oskarżeni nie zabrudzili ani nie zniszczyli tej legitymacji. W protokole
zatrzymania wpisano, że tożsamość ustalono na podstawie wypowiedzi ustnej przez nieuwagę.
Intetwencja została podjęta bezpośrednio na ulicy, „w chwili legitymowania” mężczyzn M. K. był
agtesywny, niespokojny, odbiegał od funkcjonariuszy i tym zachowaniem stwarzał zagrożenie dła
swojego zdrowia i życia. R. G. wskazał, że podczas pobytu na (...) nie kierował obraźliwych
wyzwisk wobec M. K.
Podobnej tteści notatka została sporządzona ptzez D. P., który wskazał jednakże, że M.
K. nie krył swej orientacji seksualnej i sam siebie nazywał „(...)”, więc w trakcie pobytu w (...)
pod wpływem emocji użył w stosunku do niego tego określenia.
23 lutego 2011 roku Sąd Rejonowy dła Warszawy — Śródmieścia MEGGY po
tozpoznaniu zażalenia M. K. na zatrzymanie uznał, że zatrzymanie M. Kw dniu 30 sierpnia 2010
toku było legalne, zasadne, jednakże zostało przeprowadzone w sposób nieprawidłowy.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:
zeznań i wyjaśnień M. K, MS. J. P., częściowo zeznań K.B. i N. M. i wyjaśnień oskarżonych oraz
ujawnionych dokumentów 7 akt niniejszej sprawy i sbraw dołączonych,
D. P. i R. G. nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu, wskazując, że
przeprowadzali czynność zgodnie z procedurami i prawetn, a to zachowanie pokrzywdzonego
było agresywne, zachodziło podejrzenie stosowania wobec niego przemocy, że poktzywdzony
nie chciał podać swoich danych, że awanturował się, odchodził z miejsca zdarzenia i wyzywał
policjantów, a ponadto — że uderzając dłonią w dach radiowozu spowodował jego uszkodzenie.
D. P. przyznał ptzy tym, że w emocjach, w pomieszczeniu (...), użył niewłaściwych słów wobec
pokrzywdzonego, przy czym były to słowa, którymi posługiwał się wcześniej sam poktzywdzony.
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonych w zaktesie, w jakim kwestionują oni swe
sprawstwo w zakresie zarzucanych im czynów, nie zasługują na danie im wiaty — od samego
momentu rozpoczęcia interwencji.
Oskatżeni są niewątpliwie zainteresowani przedstawieniem wydatzeń w korzystny dla
siebie sposób, co czynią pomijając własne naganne zachowania i skupiając się niewłaściwych
teakcjach poktzywdzonego i jego znajomych. Jasnym jest wszak, że ustalenia niniejszego
postępowania bezpośtednio warunkują dalsze wykonywanie przez nich obowiązków
zawodowych, któte wymagają niekaralności.
Ponadto, nie sposób pominąć i tego, że oskasżeni, dopiero na końcowym etapie
niniejszego postępowania sądowego wskazują w swych wyjaśnieniach na kwestie, które z punktu
widzenia swego intetesu winni akcentować wcześniej jako elementarne dla tozsttzygania w
ptzedmiocie winy (ap. to, że pokrzywdzony miał się — ewentualnie przewrócić na patkingu przed
(-..), co wskazuje na to, że są to treści tworzone na użytek niniejszego postępowania.
Na rozprawie 16 stycznia 2017 roku oskarżony D, P. wyjaśnił, że w pierwszej fazie
interwencji, która była na PL. (-..) na pewno takich słów jak »(-)” 1,(...)” nie używał. Nawet nie
widział, że w tym miejscu jest klub gejowski, a do swojej orientacji M. K. przyznał się w
tadiowozie, sam używając tych słów, Podał, że nie słyszał od żadnego z panów, że są partnerami,
Wskazał, że na pewno na Placu (...) jak i w radiowozie w czasie ptzyjazdu takich słów jak „(...)”
nie używał. Nie mówił też na pewno M. K., że zdechnie.
Podał, że pokrzywdzony sam użył wobec siebie takich słów jak „(...)”, oskarżony nie
miał na celu obrazić go. Uważał, że skoto sam użył wobec siebie takich słów, to nie będzie to
wobec niego obtaźliwe.
Oskarżony odmówił odpowiedzi na pytanie, czy w jego ocenie stwierdzenie, że „(...)” jest
obraźliwe wobec pana K.. Odmówił również odpowiedzi na pytanie, czy w notatkach stwierdził,
że nie używał obraźliwych słów wobec pana K..
Wskazał, że wydaje mu się, że mogło dojść do szatpania pomiędzy nim a
poktzywdzonym, ale na pewno nie używał wobec M. K. siły, która byłaby niezgodna z prawem.
Używał jedynie środków przymusu bezpośtedniego, gdyż M. K. stawiał czynny i bietny opór.
Wyjaśnił, że na tę chwilę nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy widział na ciele M. K.
jakieś obrażenia na Placu (...).
Podał, iż wydaje mu się, że legitymację pana K. zobaczył pierwszy taz w trakcie
przekazywania depozytu na izbie wytrzeźwień, ale nie jest w stanie powiedzieć, czy tak było na
pewno. Przed przyjazdem na izbę wytrzeźwień ani ja, ani R. G. nie mieli tej legitymacji.
Wskązał, że zadrapania spowodowane u mnie przez pana K. nie były oględzinowane, sam
opatrzył sobie te ztanienia. Wskazał, że nie wie, co było powodem tego, że nie dokonano
oględzin. Wyjaśnił, że wydaje mu się, że potem przeprowadzał u siebie badania, ogólnie badałem
się, nie w związku z interwencją wobec M. K.
Podał, że kajdanki zakładali poktzywdzonemu tylko raz na tęce trzymane z przodu w pierwszej
fazie interwencji na Placu (...) i kajdanki zdjęli mu dopiero na (..)
Wskazał, że na dzień dzisiejszy nie pamięta, czy M. K. upadł przed wejściem na (...), ale mogło
do tego dojść, gdyż szarpał się i stawiał czynny i bierny opór. Podał zatazem, że nie pamięta, w
jakich okolicznościach mogło dojść do tego upadku. Podał, że wydaje mu się, że przed (...) użył
wobec pokrzywdzonego chwytów obezwładniających i siły fizycznej, ale nie jest sobie w stanie
przypomnieć, czy sam to stosował czy z kimś i nie pamięta, czy używał gazu.
Odpowiadając na pytania obrońcy, podał, że wieloktotnie był przez pokrzywdzonego
znieważany. Były to słowa „(...)”, czuł się tymi słowami znieważony. Opór pokrzywdzonego
polegał na zapietaniu się, napinaniu całego ciała tak, by funckjonatiusze nie mogli w normalny
sposób doptowadzić go do (...) wskazał na wietzganie, stosowanie siły.
Oskarżony podał, że M. K. na pewno był pod wpływem alkoholu czy też innych
środków, a człowiek pod wpływem takich środków jest naprawdę batdzo silny,
Podał, że „mogło dojść do tego”, że pokrzywdzony go popychał i że „mogło być” odpychanie
też, aby funkcjonariusze go zostawili. To mogło być zatówno przed (...) jak i na Placu (...) W
czasie przewozu do (...) poktzywdzony cały czas kierował wobec policjantów agtesję słowną,
groził, że zwolni ich z pracy, jego zachowanie było agtesywne i nie był spokojny na pewno,
tuszał się i wietcił,
Wskazał, że wydaje mu się, że obrażenia, których doznał, to były otarcia, takie zadtapania
powierzchni skóry, takie powierzchowne obrażenia, wydaje mu się, że leciała ktew przez
zadrapanie. Takie obtażenia nie wymagają oględzin i protokołu, wymagają — tylko poważniejsze
uszkodzenia ciała, on nie miał obowiązku tego odnotować.
Wskazał, że wydaje mu się, że z jego strony to była niepotrzebna dyskusja z
poktzywdzonym, na pewno nie było intencji jego obrażenia. Wskazał, że nie odzywał się do
pokrzywdzonego w radiowozie. Agresywne zachowanie pokrzywdzonego polegało na stosowaniu
wulgatyzmów, obrażaniu policjantów. Podał, że w radiowozie była agresja słowna i wierzganie,
po czym wskazał, że „mogło być coś takiego jak wierzganie M. K.”, precyzując, że mogło być, ale
dokładnie nie jest w stanie powiedzieć. Z pewnością wie, że pokrzywdzony zachowywał się
nieobliczalnie. Nie był jednak w stanie sobie przypomnieć, czy w radiowozie była taka sytuacja,
aby poktzywdzony go szarpał.
Nie pottafił również sobie przypomnieć, w któtym miejscu i w jakich okolicznościach
powstały u niego zadtapania. Wskazał, że wydaje mu się, że powstały na tęce, w momencie
próby stosowania chwytów obezwładniających wobec M. K.
D. P. powiedział również, że poniósł konsekwencje dyscyplinarne tego, że nie dostosował
się do zasad etyki zawodowej, został dyscyplinatnie ukarany za to finansowo, od sześciu lat nie
jest awansowany, ptemiowany, podupadł na zdrowiu. Przyznał, że na pewno nie zachował się
ptofesjonalnie w tej sytuacji, nigdy więcej taka sytuacja mu się nie zdarzyła i nigdy wcześniej też
takiej nie miał. Ta interwencja nauczyła go tego, żeby nie dawał się więcej sprowokować w
podobnych sytuacjach. Wyjaśnił, że tego żałuję, dodając, że wydaje mu się, ze nie przeprosił pana
K. za to, co się stało. Wskazał też, iż wydaje mi się, że M. K. na (...) nie szarpał się.
Oskatżony R. G. na tozprawie 16 stycznia 2017 toku wyjaśniał, że dowódcą pattolu był
D. P. któty sporządził wszystkie dokumenty. Oskarżony wieloktotnie wychodził ż
pomieszczenia do radiowozu po dokumenty, Na (...) panował niesamowity hałas, a oskarżony
jako młody policjant - po tym, jak ktoś go wyzywał od najgotszych psów i chujów - już nie
wnikał, co kto mówi - czy nadal ich pan K. zwalnia, mówi że ma koneksje w (...) i że już nie
pracują. Oskatżony wskazał, że chciał podejść do tego profesjonalnie. Podał, że wtedy nie myślał
o tym, że na (...) rejestruje się nie tylko obraz, ale i dźwięk. Nigdy go to tak bardzo nie
interesowało.
Podał, że nie pamięta, czy pokrzywdzony miał jakieś obrażenia, jeśli coś takiego
powiedział w którymś z przesłuchań, to pewno było to ptawdą, ale na chwilę obecną „nie chce
drążyć tego temat”. Nie przypomina sobie takie sytuacji, żeby usłyszał od pana K., że on kopie
się z pattnetem, jedyne co utkwiło mi w głowie to było to, że po tym jak wytecytowaliśmy swoje
obowiązki, to usłyszeliśmy: „(...)”. Podaliśmy m, in. podstawę prawną, stopień, nazwisko. Podał,
że gdy Sąd pyta o szczegóły, to ja ma przed oczami człowieka nietrzeźwego, totalnie nie
interesującego się tym, co robimy, wulgatnego, atoganckiego.
Wskazał, że jeśli J. P. i M. S. byliby wulgatni i agresywni i stanowiliby zagrożenie, na
pewno byliby odnotowani w jakiś sposób
Badania były na (...), to nie była taka zwykła nietrzeźwość - badania wykazały stan nietrzeźwości
pana K.. Pan K. odchodził w czasie intetwencji, odchodząc z miejsca interwencji, szedł w stronę
ul. (...), często schodził też z chodnika, tam był ruch, taksówki, które podjeżdżały i odjeżdzały,
nie wiedzieli, kto to jest, on zmieniał miejsce położenia, schodził z chodnika na podjazd, gdzie
jest miejsce parkowania tatyf, zagrażał swoją postawą innym uczestnikom tuchu.
Oskarżony podawał, że z tego, co pamięta, to było takie pytanie, gdzie w ogóle
pokrzywdzony mieszka, intetwencja miała się skończyć batdzo szybko, ale nie wiedzieli, gdzie
mieszka pan K. i gdzie się uda, powiedział też, że nie da kluczy do mieszkania, to był totalnie
agtesywny człowiek.
Oskarżony podał, że jak już był pan K. na (...) i słyszał innych ludzi, zinienił styl, już nie
było tak jak w samochodzie, że ciągle krzyczał i wydzierał się, wyzywał. W samochodzie
zachowywał się gotzej niż na (...). Użył gazu wobec pana K. po tym, jak siła fizyczna i chwyty
nadal nie pozwalały na wyjście pana K. z samochodu. Pan K. ma ponad 180 wztostu, a
tadiowozy K. są takie, że bardzo ciężko podjeść w takim samochodzie do człowieka. Mogło być
tak, że pokrzywdzony upadł w momencie wyciągania go z radiowozu, ale oskatżony nie pamiętał
dokładnie. Wskazał, że parking przed (...) jest duży. Pod samymi dtzwi nie zapatkowali, ale
trudno powiedzieć po takim czasie, gdzie zapatkował. Jeżeli był upadek taki poktzywdzonego, to
mogło się to wydarzyć tylko w momencie wychodzenia z samochodu, kiedy próbowali go
ptzeprowadzić do (...)
Oskarżony wskazał też na skutki tego zdarzenia dla siebie i rodziny.
Sąd nie kwestionuje tego, że sytuacja zastana przez nich przed klubem (...) mogła rodzić
co najmniej wątpliwości co do swego przebiegu i wymagała wyjaśniania.
Nie sposób jednak ptzyjąć, że policjanci mieli podstawę do twierdzenia, że zachowanie M.
K. wobec J. P. było właśnie — celowym, nacechowanym złą wolą — stosowaniem ptzemocy. Na
sytuację odmienną wskazywali bowiem nie tylko obaj zainteresowani mężczyźni, ale również
swiadek M. S., która potwierdza to, że uty<GGGB — jak podaje — „(...)” J.P. w pośladek,
jednakże jej zeznań jednoznacznie wynika, że była to sytuacja żartobliwa.
M. S. podała też: „szybko się uspokoiliśmy, bo zdenerwowaliśmy się podejściem Policji”,
co wskazuje na to, że owa żartobliwa sytuacja dotyczyła całej trójki osób obecnych pod klubem, a
nie jedynie M. K. i]. P. Stwierdzenie, że wszyscy oni „szybko się uspokoili” (k.23 1 Ds. 926/11)
należy odczytywać w tym kontekście nie jako informację, że zaptzestali agresywnych zachowań
wobec siebie, lecz jako wskazanie, że szybko spoważnieli, co w ocenie Sądu jest dla tzw.
przeciętnego człowieka teakcją natutalną na podchodzący patrol Policji. Wynika to ztesztą wprost
z dalszej części zeznań M. Ś., któta mówi, że wszyscy od razu mieli „odruch tłumaczenia, że tu
nikt się nie bije”, co jest tożsame z telacją M. K.
Oskatżeni wskazywali, że M. K. podał swe dane dopieto na (...). Tymczasem zestawienie
nagrania z (...) z zapisem piowadzonych tam rozmów wskazuje, że wpisując dane
pokrzywdzonego do swego notatnika po raz pierwszy zadał mu nie pytanie o imię i nazwisko,
lecz - pytanie o imiona jego todziców. Jego imię i nazwisko były zatem policjantom znane. W
toku czynności D. P. sięgnął następnie po fotmulatze znajdujące się za nim i rozpoczął ponowne
zapisywanie danych, dopieto wówczas pytając — niejako „od początku” - o imię i nazwisko
poktzywdzonego. W części nagrania oznaczonej cyftą 4, na jego początku, widoczny jest przy
tym moment, w którym D. P., a w dalszej części — również R. G. trzymają w tęku dokument,
który musi być uznany za legitymację poktzywdzonego, bowiem zostaje następnie zabrany przez
policjantów wtaz z telefonem pokrzywdzonego do pomieszczenia, w którym w kuwecie
umieszczane są tzeczy M. K. Porównanie ostatniego fragmentu nagrania nt 4 i początkowego
fragmentu nagrania nt 5 wskazuje przy tym, że zarówno telefon, jak i legitymacja znalazły się w
tym pomieszczeniu jeszcze przed wejściem do niego pokrzywdzonego — a zatem: za sprawą
funkcjonariuszy.
Sąd wskazuje pizy tym, że skoncentrowanie się w toku oglądania nagrania jedynie na
„łosach” tego właśnie dokumentu pozwala dostrzec, że jest on m.in. umieszczany potmiędzy
kattami policyjnego notatnika, co czyni wyjątkowo prostym zgubienie go w toku czynności
policyjnych i uwiatygadnia tym samym dodatkowo opisywany przez ]. P. incydent ze
znalezieniem legitymacji ]. P., leżącej na ziemi.
Wiarygodność wyjaśnień oskatżonych co do pozostałych elementów przedmiotowych
zdarzeń również podważa pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy — przede
wszystkim, tzecz jasna, słowa M. K., zeznania jego znajomych, ale też — wyniki obdukcji
lekarskiej, dokumentacja medyczna ze (...), dokuinentacja fotograficzna dołączona przez
pokrzywdzonego, zeznania K, B. i N. M. (w zaktesie, w jakim wskazują, że w czasie interwencji
na PL (...) pokrzywdzony nie miał widocznych obrażeń), a także — zapis nagrania z (...), na
którym M. K.skatży się na to, że został pobity.
Pietwsza relacja ptocesowa M. K, o zaistniałych wydatzeniach to jego wyjaśnienia
składane 30 sierpnia 2010 roku od godziny 16.00. M. K. przyznał się wówczas do zareagowania
na skierowane wobec niego obelżywe słowa, związane z jego orientacją seksualną. Podał
wówczas, że został zatrzymany z dwojgiem innych osób, bowiem przekraczał jezdnię na
czerwonym świetle. Zaraz jednak wskazał, że wobec obelg skierowanych pod jego adresem
zatcagował w podobny sposób, wobec czego został zatrzymany. Wskazał, że w drodze na (...)
obelgi pod jego adresem się nasiliły i miały charakter wyraźnie dysktyminujący. Podał, że w
pewnym momencie radiowóz się zatrzymał, funkcjonariusz niebędący kierowcą wyszedł z
samochodu, otworzył tylne drzwi i wepchnął go na podłogę samochodu. Wyjaśnił, że „w
akompaniamencie różnych wyzwisk (policjant) stratował jego twarz swoim butem, uderzał (go)
czymś”, przy czym M. K. został niejednokrotnie udetzony pięścią w twarz. Wyjaśnił też, że w
(...) nie chciał dopuścić do tego, by policjant ponownie go uderzył, a nawet — dotknął. Dodał, że
policjanci mówili jeszcze, że tak go ztobią, że nie napisze tego doktotatu.
Oceniając te wyjaśniania Sąd miał na uwadze to, że stanowią one w istocie jedynie
skrótowy zapis wydarzeń relacjonowanych przez pokrzywdzonego, zatem nie dziwi to, że dopieto
w jego późniejszych depozycjach pojawiają się inne szczegóły związane z przebiegiem tej nocy.
Sam zapis wyjaśnień („w akompaniamencie tożnych wyzwisk..” itd.) oddaje najlepiej język, jakim
posługuje się pokrzywdzony. Dość - rzec można - malowniczy sposób fotmułowania przez
poktzywdzonego myśli (obserwowany przez Sąd na tozptawie, a i utrwalony w nagraniu z (...)
powoduje, że Sąd nie znajduje podstaw do kwestionowania późniejszych zeznań
pokrzywdzonego co do tego, dla opisu jakiej czynności użył on słowa „stratował”.
Wskazanie przez poktzywdzonego pierwotnie przechodzenia przez ulicę na czerwonym
świetle jako powodu zatrzymania wynikało, zdaniem Sądu, z tego, że M. K. niewątpliwie wolałby
uniknąć przedstawiania okoliczności świadczących o jego niewłaściwym zachowaniu, skupiając
się na relacji na temat działań oskatzonych. Powyższe nie oznacza jednak, że jego pozostałe
depozycje procesowe mają zostać uznane za niewiarygodne poprzez proste założenie, że z
pewnością M. K. jest osobą, która dowolnie i na swój użytek „żongłuje” faktami. M.K. już w
kolejnym zdaniu swych wyjaśnień przyznaje się jednak do „„zateagowania” na obelżywe słowa
skierowane wobec niego i dalej mówi: „wobec obelg skierowanych pod naszym adtesem
zareagowałem w podobny sposób, wobec czego zostałem zatrzymany” — co odpowiada jego i
jego znajomych późniejszym zeznaniom o użyciu słowa: „„(...)”.
Sąd miał ptzy tym na uwadze, że „zateagowanie” i to, że pokrzywdzony na obelgi
„Zzateagował w podobny sposób” nie oznacza, zdaniem Sądu, żadnej powtarzalności
niestosownych słów wypowiadanych przez pokrzywdzonego na samym Placu (...) — tj. przed
momentem decydującym dla zatrzymania, M. K. nie ktyje tównież i tego, że w dtodze na ulicę
(...) obelgi nasiliły się i miały chataktet wyraźnie dysktyminujący mniejszości seksualne.
Sąd miał na uwadze, że M. K. składał powyższe wyjaśnienia po przedstawieniu mu m.in.
zarzutu natuszenia w W. przy ul. (...) nietykalności cielesnej D. P. Zdaniem Sądu słów M. K.:
„W IW wobec uprzedniego zachowania funkcjonatiusza i jako że byli inni świadkowie nie
chciałem dopuścić do tego, aby ponownie mnie uderzył a nawet dotknął” nie można odczytywać
jako pośtedniego przyznania przez pokrzywdzonego, że doszło do sytuacji, w której agtesywnie
bronił się („nie chciał dopuścić”) przed kontaktem z D. P. na patkingu (.. .)
Początkowy fragment nagrania video z (...) pokazuje, że M. K. w czasie podprowadzania
go do budynku zachowuje się całkowicie spokojnie, a jego postawa w żadnej mierze nie uzasadnia
przyjęcia, że jest to osoba, która przed momentem celowo zaatakowała funkcjonatiusza Policji.
Uwidoczniony na nagraniu moment wprowadzania pokrzywdzonego do pomieszczeń (...)
wskazuje, że oskarżeni początkowo istotnie obaj prowadzą pokrzywdzonego podtrzymując go
pod tęce, jednak tuż przed wejściem D. P. zostaje na zewnątrz budynku, a M. K. — przed chwilą
ponoć tak agtesywny wobec funkcjonatiuszy — spokojnie wchodzi do pomieszczeń (...),
trzymany jedynie przez R. G.. Co więcej, M. K. mówi o świadkach oraz o tym, że opisywana
przez niego sytuacja miała miejsce „(...)”, a nie przed budynkiem. Jego słowa można zatem
odnosić jedynie do uwidocznionej na nagraniu, w jego końcowym momencie, sytuacji, w której
funkcjonariusze prowadzą poktzywdzonego do pomieszczenia z depozytem, a on odmawia
wstania z ławki Owej odmowy nie sposób jednak utożsamiać ani z szatpaniem się
poktzywdzonego, ani nawet z nadet skutecznym stawianiem oporu.
Po przedstawieniu M. K. zarzutów uzupełnionych o popełnienie czynu z art. 288 $ 1 k,k.,
wyjaśnił on 5 października 2010 toku, że uszkodzenie, o jakim mowa, mogło powstać — o ile go
tam wcześniej nie było — w sytuacji, kiedy głowa M. K. uderzyła w ramę drzwi, gdy mężczyzna
został wepchnięty do radiowozu.
Oceniając wiarygodność tej relacji Sąd miał na uwadze, że faktem jest, że pojazd K. C.,
jakim potuszali się oskatżeni miał uszkodzoną karoserię nad drzwiami prawymi tylnymi. Gdyby
uszkodzenie to miało powstać w następnie uderzenie głową przez pokrzywdzonego w czasie
umieszczania go w radiowozie, to tok telacji pokrzywdzonego (zatrzymanie się tadiowozu po
lewej stronie, obejście pojazdu przez D. P. i wyciągnięcie pokrzywdzonego od sttony, po której
siedział) wskazywałby raczej na powstanie tego uszkodzenia po lewej stronie pojazdu. Ttzeba
jednak zastrzec, że M. K. jedynie przypuszczalnie wskazuje, że uszkodzenia pojazdu mogło dojść
w przedmiotowych okolicznościach, co w żaden sposób nie wyklucza tego, że w czasie
umieszczania go w radiowozie istotnie uderzył się we framugę drzwi, co wszakże nie
powodowało uszkodzenia radiowozu, bowiem doszło do niego w zupełnie innych, mieszczących
się poza niniejszą sptawą, okolicznościach.
M. K. - również jedynie skrótowo - tak opisuje okoliczności, w których mogło dojść do
powstania uszkodzenia: „po pobiciu, po wyciągnięciu mnie poza radiowóz i potraktowaniu gazem
łzawiącym”. Wskazuje też: „To było w jakimś zacienionym miejscu po drodze do (...). Nie
jestem w stanie powiedzieć, gdzie to było.”
Podkteślenie tego, jak skrótowe są te wyjaśnienia jest istotna z tego powodu, że
późniejsze depozycje ptocesowe M. K. są daleko obszetniejsze, co czyni stosunkowo łatwym
zatzucanie pokrzywdzonemu, że wbtew prawdzie sukcesywnie uzupełnia on swą telację o
nieznane dotąd szczegóły. Ta różnica w szczegółowości relacji jest w ocenie Sądu zupełnie
naturalna. Celem przesłuchań M. K. jako podejrzanego było wszak głównie pozyskanie w
niezbędnym zakresie jego stanowiska co do ściśle okteślonych zarzutów. Późniejsze
przesłuchania mają na celu szczegółowe i precyzyjne zbadanie ewentualnych nieprawidłowości w
działaniu funkcjonariuszy, co naturalnie „genetuje” ich obszerność. M. K. uściśla zatem kolejne
kwestie. Jeśli zatem mówi najpierw np. o „zacienionym” tniejscu, a następnie (15.10.2010 t.)
dodaje, że było to zatrzymanie po lewej stronie na ulicy pozbawionej oświetlenia latarniami, przy
cmentarzu, niedaleko Ronda (...) - to nie znaczy to, że buduje nieistniejącą wcześniej histotię,
skoro niezmiennie nie jest w stanie wskazać, co to za miejsce, a jedynie przybliża jego lokalizację.
W takiej właśnie sytuacji M. K. został 15 października 2010 roku przesłuchany jako
świadek w sprawie
M. K. przyznaje, że zwracał policjantom uwagę na niestosowność ich zachowania. Nie
ucieka przez przyznaniem tego, że w odpowiedzi na homofobiczny tekst użył słowa: *(...)”.
Przyznaje, że był bardzo „zitytowany” po tym, jak został skuty kajdankami, gdyż nie wiedział,
czemu to służy. W swych zeznaniach wskazuje tównież na to, że J. P. „zaczął się rzucać i nie
chciał dopuścić do zatrzymania” pokrzywdzonego. Wskazuje także, że ]. P. powsttzymywał
funkcjonariusz z drugiego patrolu. W swych zeznaniach przyznaje również, że nie chciał dać
kluczy M. $.i]. P.
Pokrzywdzony podaje konsekwentnie, że kajdanki zostały mu zapięte z tyłu i wskazuje na
patking przed (...) jako na miejsce, w którym zostały mu one zdjęte. Na nagraniu z (...), widać
początkowo, że M. K. ma kajdanki zapięte z przodu. Tak zostały one zatem zapięte
pokrzywdzonemu bezpośtednio przed tym, jak oskatżeni wspólnie z nim znaleźli się w zasięgu
kamet. Co więcej, konieczność ptzepięcia kajdanek w pewien sposób „logicznie uzasadnia”
ponowne użycie gazu wobec pokrzywdzonego dla zapobieżenia _ hipotetycznym
nieprzewidzianym zachowaniom poktzywdzonego w czasie tej czynności. Co więcej, taka
informacja o ponownym zapięciu kajdanek pojawia się w zeznaniach pokrzywdzonego przed
udostępnieniem mu nagrania z (...). M. K. nie wie zatem jeszcze wówczas, że na nagraniu
widoczne jest, że ma kajdanki zapięte z przodu. Nie jest zatem tak, że na użytek niniejszego
postępowania i wbrew prawdzie przytacza histotię o „przepięciu” kajdanek, jak należy zakładać —-
po to, by z jednej strony wykluczyć możliwość uszkodzenia radiowozu z tękoma trzymanymi z
tyłu, a z drugiej — dopasować wetsję wydarzeń do nagrania zatejesttowanego przez kamety w (...)
M. K. bardzo ptecyzyjnie podaje miejsce, w którym doszło do zatrzymania się radiowozu.
Jeśli przy tym porównać te zeznania z wyjaśnieniami R. G. co do dtogi, jaką poruszał się
radiowóz, to już elementarna znajomość topografii W. wskazuje na to, że co najmniej jedna ulica,
tj. ulica (...), odpowiada wszystkim szczegółom podawanym przez M. K. (zadrzewiona,
pozbawiona latarń, położona w pobliżu Ronda (...) i w obszarze drogi, jaką tego dnia poruszał
się tadiowóz).
Zdaniem Sądu
Wersje wydatzeń podawane przez M. K, w toku kolejnych przesłuchań są konsekwentne
i spójne z treścią opisanych wyżej zeznań. Pojawiające się odmienności w zaktesie odmienności
czy pominięcia szczegółów należy, zdaniem Sądu, tłumaczyć tak upływem czasu, jak i tym, że
poktzywdzony w poszczególnych zeznaniach skupia się niekiedy na różnych etapach
przedmiotowych zajść.
Sąd dostrzega to, że składając wyjaśnienia 26 maja 2011 roku, tj. w toku tozptawy
głównej w prowadzonej przeciwko niemu sprawie o czyn z art. 222 $ 1 k.k. i in. M. K.przyznał,
że „przed halą była szarbanina przez to, że obciano mnie skuć, a ja pytałem dlaczego — to taka naturalna
reakcja ciała. Wiem, że sam wsiadłem do radiowozu, bo byłem już rezygnowany”, choć podkteślał
wcześniej, że jego zachowanie wobec policjantów było spokojne.
Zdaniem Sądu ową „szatpaninę” należy jednak czytać nie inaczej właśnie jak „naturalną
reakcję ciała”, tj. owszem jako próbę przeciwstawienia się zamiarom funkcjonariuszy, ale nie w
rozumieniu gwałtownego wybuchu agtesji, na jaki w swych wyjaśnieniach wskazują oskarżeni.
Fragment końcowej części nagrania z (...), kiedy oskatżony zostaje poproszony o udanie się do
kolejnego pomieszczenia i nie chce tego uczynić, po czym zostaje tam podptowadzony, wskazuje,
że zachowanie to z pewnością nie jest „klasyczną szatpaniną”, mająca na celu złośliwe
przeciwdziałanie okteślonej czynności funkcjonatiuszy, lecz wynika ze strachu o swój los.
Następująca zaraz po nim sekwencja obrazująca zachowanie pokrzywdzonego w czasie
umieszczania jego przedmiotów w kuwecie wskazuje na to, jak mocno jest on zagubiony i jak się
boi.
Oczywistym jest, że M. K. jest wytaźnie skupiony na sobie, na swych doznaniach, wysoce
wtażliwy na sposób, w jaki jest traktowana jego osoba. Pragnie też przedstawiać siebie w
korzystnym świetle. Nie jest jednak tak, że jego telację należy uznać z tego powodu za
nieprawdziwą, skoto — w zaktesie czynu przypisanego oskarżonym - znajduje ona potwierdzenie
w innych dowodach — i to nie jedynie w zeznaniach jego znajomych.
Ża wiatygodnością zeznań pokrzywdzonego przemawia też i to, że podkteśla on
konsekwentnie, że nie wie, czy drugi z policjantów go bił. LI choć podkteśla
swe negatywne eimocje związane z niniejszym zdarzeniem (traumę, tozżalenie, wściekłość,
negatywne zaskoczenie) nie chce jednak — wbtew prawdzie — obciążać osoby, któtej winy nie jest
pewien. Wskazuje przy tym jasny powód, dla którego nie jest w stanie stwierdzić tego faktu
jednoznacznie.
W tym miejscu należy się odnieść do okoliczności w tej sprawie niekwestionowanej, tj.
stanu nietrzeźwości M. K. On sam ptzyznaje, że najsłabiej pamięta wydatzenia na (...). W
niniejszej sprawie istnieje jednak obiektywny dowód umożliwiający zaobserwowanie zachowania
oskatżonego w tym czasie — tj. nagranie wideo ze znajdujących się w (...) kamet. To, że
oskarżony pozostaje pod wpływem alkoholu, jest oczywiste nawet bez odwoływania się do
wyników badań stanu trzeźwości pokrzywdzonego. Zapis kwestii wypowiadanych ptzez
poktzywdzonego - zwłaszcza w bezpośredniej konftontacji z oskatżonym D. P. -wskazuje jednak
na to, że poktzywdzony — mimo ztezygnowania, upojenia, zmęczenia i odczuwanych dolegliwości
- niejednoktotnie udziela D. P. ciętych, szybkich i logicznych — choć bezsprzecznie
nieadekwatnych w fotmie - odpowiedzi (np. wskazywanie na pochodzenie „z (...)”, stwierdzenia:
„dokładnie, wszystko mam”, „ale wpuszcza do (...)). Nawet uciążliwe domaganie się przez
pokrzywdzonego zwtotu jego telefonu komórkowego nie jest, zdaniem Sądu, wyrazem
nieztozumiałych potrzeb czy przywidzeń, lecz ptostą — i po ludzku ztozuniałą — reakcją na to, że
nie tylko oskarżeni, ale i chwilami — również inni funkcjonatiusze obecni w pomieszczeniu —
przeglądają zawattość tego telefonu, komentując obserwowane tam treści.
Nie sposób zatem przyjąć, że poktzywdzony w ogóle nie ma rozeznania co do tego, jak
przebiegają i przebiegały przeprowadzane z jego udziałem czynności (etgo — wymyśla ich
przebieg na potrzeby procesowe).
Pierwsze zeznania J. P. ze sprawy GREESE w. się jako zdecydowanie najpełniejsza
depozycja procesowa spośród wszystkich składanych przez zainteresowane osoby na
najwcześniejszym etapie postępowań katnych, w nieodłegły czas od zdarzenia. Zeznania świadka
są obszetne i szczegółowe, Świadek w toku kolejnych przesłuchań w sposób tożsamy przedstawia
przebieg wydarzeń, a nieścisłości czy pominięcia należy uznać za wynikające z upływu czasu.
Jasnym jest, że ]. P. od początku pragnie tego, by zapadające decyzje ptocesowe były
korzystne dla pokrzywdzonego. Wskazuje jednak i na niewłaściwe elementy zachowania
pokrzywdzonego.
Podczas przesłuchania 21 listopada 2011 roku (k.330 E> J. P. wskazuje, że
wedle jego pamięci nie było żadnej szarpaniny podczas zakładania kajdanek, Podaje, że były one
zakładane z tyłu, ale nie wie, czy M. K. dał tęce do tyłu, czy zostały mu one wyktęcone.
Podobnie, ptzyznaje, że wszyscy czterej policjanci brali udział w zakładaniu kajdanek
poktzywdzonemu, ptzy czym ich udział miał polegać na tym, że otoczyli M. K. i nie dopuścili do
tego, by J. P. się do niego zbliżył.
Powyższe nie oznacza, że powodem „otoczenia pokrzywdzonego było to, że
F istotnie trzeba było „wspólnymi siłami” wszystkich obecnych policjantów
umieścić w radiowozie. Nie można pomijać wszak obecności na miejscu zdarzenia choćby ]
który stanął w obronie swego partnera, przeciwko czemu wystąpił <oaG
M. S$. jest znajomą poktzywdzonego. W czasie swych pierwszych zeznań świadek nie
kryła okoliczności, które obiektywnie mogą być postrzegane jako niekorzystne dla
pokrzywdzonego, tj. tego, że M. K. był „podenetwowany”, „się zdenerwował”, „pouczył
policjantów”, „ich sttofował”, że „Jak coś uważa, to powie”, że jest „bardziej żywiołowy” i czyni
to, stawiając go w wyraźnej opozycji do J. P., którego określa jako osobę „„łagodzącą, bardziej
„opanowaną”. .
Jest oczywiste, że świadek nie ma intencji w tym, by zaszkodzić poktzywdzonemu i że jej
celem jest raczej ptóbą usprawiedliwienia postawy M. K., nie sięgająca jednak, zdaniem Sądu tak
daleko, by celowo pomijać negatywne infotmacje o faktycznym zachowaniu pokrzywdzonego.
Świadek przyznaje wszak, że poktzywdzony powiedział do policjantów: „spietdalaj”.
Owszem, M. S. podaje, że ma jedynie „ogólny zatys” sytuacji związanej bezpośtednio z
podjechaniem radiowozu do M. K. i umieszczeniem go w tym pojeździe, tj. tej sytuacji, która jest
pierwszym z najbardziej spotnych momentów tozpoznawanych wydatzeń. Nie wymaga wielkiego
wysiłku to, by wskazywać, że jeśli tak, to z pewnością M. S. zasłania się niepamięcią, by nie
obciążać M. K. Sąd jest jednak innego w tym przedmiocie zdania. M, $. wskazuje wszak, że kiedy
tadiowóz podjechał do niej i M. K., stanęli „jak wtyci”. Sytuacja ta niewątpliwie była dla M. $.
sttesująca, a dalszy bieg wypadków na tyle dynamiczny, że istotnie może pamiętać jedynie pewne
jego fragmenty.
Zeznając 17 listopada 2011 roku w sprawie WEREZSSŁ wiadek podobnie przestawiła
ptzebieg wydarzeń, wskazując, że M. K. nie miał przed zdatzeniami żadnych obrażeń, że nie
uszkodził samochodu oraz nie szarpał się z policjantami, W odniesieniu do owego „szatpania” —
Sąd podnosi atgumenty podnoszone już przy analizie zeznań M. K.
Zeznania świadka K. B. nie mogą w ocenie Sądu podważać wersji wydarzeń
ptezedstawionej ptzez pokrzywdzonego ani tym samym — stanowić pełnego potwierdzenia dla
telacji oskarżonych.
16 listopada 2010 roku świadek wskazywał (x.43-44 GE. że kiedy przybyli na
miejsce, widzieli, jak oskarżeni „szatpią” się pokrzywdzonym, piecyzując przy tym, że owa
szatpanie polegało na tym, że M. K, stał, a oskatżeni usiłowali umieścić go w radiowozie. Podał,
że „chyba chodziło o to, że nie chciał okazać dokumentów”,
Świadek opisał również zachowanie drugiego z mężczyzn (f. P.), podając, że ten „„stał na
chodniku przed zapatkowanym radiowozem, był nietrzeźwy i głośno przeklinał”, wskazując na
jego bełkotliwą mowę i chwiejne, nieskoordynowane tuchy. J]. P. — wedle telacji świadka —
„wyzywał policjantów, chciał, żeby wypuścić jego kolegę”. Zarówno J. P., jak i M. S. istotnie
mówią o tym, że jeden z policjantów ptzybyłych w drugim radiowozie zwracała uwagę
P jednak J. P. wskazuje na zupełnie inny aniżeli „wyzywanie policjantów i
przekinanić powód zwracania mu uwagi, opisując sytuację ze znalezioną dokumentacją
doktotską M. K. Zeznania K. B. w tym zakresie są tez o tyle nieprawdopodobne, że oskarżeni nie
odnotowują agresywnych zachowań J. P. Gdyby takie — w szczególności znieważanie policjantów
czy zakłócanie ciszy nocnej — istotnie miały miejsce, to zapewne spotkałyby się z należytą teakcją
ze sitony obu patroli policyjnych. J. P. nigdy zaś nie miał postawionych żadnych zarzutów
związanych z ptzedmiotowymi zdarzeniami.
Świadek mówi też o specyficznym sposobie „umieszczania” M. K. w tadiowozie — podaje,
że pokrzywdzony szarpał oskatżonych za tmunduty. Potem wskazuje, że wydaje mu się, że
poktzywdzony nie był skuty właśnie dlatego, że świadek pamięta, że zapietał się tękami, żeby nie
udało się go wsadzić do radiowozu oraz dodaje, że „nie mógł być skuty, bo ich szatpał”. Świadek
podaje nawet, iż nie wydaje mu się, żeby policjanci usiłowali założyć pokrzywdzonemu kajdanki.
Jest tymczasem w niniejszej sprawie bezspotne, że M. K. miał założone kajdanki (pomijając
spotną kwestię — z przodu, czy z tyłu). Jeśli K. B. miałby zasugerować oskarżonym sposób na
umieszczenie M. K. w tadiowozie, to nie sposób, by — przy swym doświadczeniu — nie zwrócił
uwagi na kwestię tak podstawową, jak to czy dana osoba ma założone kajdanki. Co więcej, jeśli
ów bak kajdanek ma wedle logiki świadka warunkować możność szatpania oskatżonych za
mundury, to założenie kajdanek czyni to szatpanie niemożliwym, co poddaje w wątpliwość
prawdziwość telacji k B w tym zakresie.
K. B. jako jeden z powodów, dla którego miało dojść do zatrzymania poktzywdzonego
podaje też to, że „chyba doszło do uszkodzenia radiowozu” oraz że „wydaje mu się” że „już
wówczas w nocy” widział to uszkodzenie, jednak nie wie, czy pokrzywdzony miał przy nim
uderzyć w słupek radiowozu nad tylnymi drzwiami, czy też o fakcie tym świadek dowiedział się
od oskatżonych.
Relacja świadka w powyższym zaktesie jest wewnętrznie sprzeczna i nielogiczna. Jeśli
pokrzywdzony miałby być zatrzymywany z powodu uszkodzenia radiowozu, to przecież owo
zatczymanie trwało już, kiedy K. B. przybył na miejsce i po prostu nie mógł go zobaczyć. Jeśli zaś
miałoby do niego dojść w czasie obecności świadka, to z pewnością nie można uznać, że świadek
podawałby prawdziwą przyczynę uzasadniającą zatrzymanie pokrzywdzonego. Jest ponadto dla
Sądu nieztozumiałym, z jakich powodów policjant o takim doświadczeniu jak świadek, nie
odnotowuje w swej pamięci tego, czy widział moment uszkodzenia radiowozu, czy też wie o tej
sytuacji z tzw. „drugiej ręki”, od oskarżonych otaz kiedy po raz pierwszy zobaczył to
uszkodzenie. Jego zeznania są w tym zakresie tak niespójne i niekategotyczne, że nie stanowią
wspatcia dla twierdzeń oskatżonych, bowiem z zeznań tych wynika, że K. B. mógł widzieć
uszkodzony samochód dopieto następnego dnia.
Powyższe ptowadzi Sąd do wniosku, że zeznania świadka nie są wattościowym
materiałem dowodowym w niniejszej sprawie, a powodem złożenia ich w takim kształcie jest
chęć uchronienia oskarżonych od odpowiedzialności karnej.
Paradoksalnie, zeznania . | tanowią istotny dowód przemawiający
za uznaniem winy oskatżonych w zaktesie zarzucanego im czynu — świadek podaje bowiem, że w
chwili zatczymywania poktzywdzonego nie widział na jego ciele „żadnych widocznych obrażeń”
(k.43 1 Ds. 926/11).
Zeznania świadka N. M. przemawiają w ocenie Sądu za uznaniem winy oskarżonych.
Świadek podał 22 listopada 2010 toku (k.48 1 Ds. 926/11), że kiedy wraz z kolegą
przyjechali na miejsce, to M. $. i ]. P. próbowali odciągnąć pokrzywdzonego , kiedy próbowano
go wsadzić do radiowozu. Pyskowali ptzy tym do policjantów i wyrażali się wulgarnie, a uspokoili
się dopieto, kiedy K. B. uprzedził ich, że grozi im odpowiedzialność mandatowa. Podnosząc
ponownie atgumentację przytoczoną już ptzy ocenie zeznań K. B. w odniesieniu do zachowania
J. P., Sąd wskazuje dodatkowo, że dowody zgromadzone w sprawie w żaden sposób nie
potwierdzają tego, co N. M. podaje na temat niewłaściwego zachowania M. S. Jego zeznania w
tym zakresie nie mogą zostać uznane za wiarygodne.
Sąd nie kwestionuje natomiast owych zeznań co do tego, że M. S. i]. P. prosili
pokrzywdzonego o klucze, że zatrzymywali radiowóz oraz że byli nietrzeźwi.
W pozostałej natomiast części swej wypowiedzi świadek wskazuje, że z tego, co jest mu
wiadome „po przewiezieniu [pokrzywdzonego] na izbę wytrzeźwień P. i G. poinformowali (...),
że zattzymują tego mężczyznę w związku z uszkodzeniem przez niego radiowozu”. Świadek
podał ponadto: „Ja podczas zatrzymania nie widziałem, żeby samochód był uszkodzony. Nie
widziałem też, żeby zatrzymany mężczyzna uszkadzał samochód”. Uszkodzony radiowóz
świadek widział później na komendzie.
Świadek wskazał onadto, że nie widział żadnych obrażeń na ciele zattzymywanego
mężczyzny. N wg wie uczestniczył w wydarzeniu od początku do końca, jednak widział
je na tyle długo, że z pewnością odnotowałby fakt występowania otatć na twarzy
pokrzywdzonego.
Dwie wskazane wyżej okoliczności przemawiają za przyjęciem jako wiatygodnej wetsji
przedstawianej przez poktzywdzonego, że do uszkodzenia pojazdu doszło po tym, jak odjechał
od z PL (...) oraz że to w drodze z tego miejsca do (...)
Owszem, N. M. podał również, że nie przypomina sobie, aby „podczas całego zdarzenia”
ktoś zwracał się do mężczyzn w sposób ksenofobiczny, jednak trzeba wskazać, że zeznać M. K.
oraz jego znajomych wynika, że obtaźliwe zwtoty miały padać na PL. (...) w pierwszej fazie
zdarzenia, tj. jeszcze przed przyjazdem na miejsce drugiego tadiowozu ze świadkiem.
Późniejsze zeznania świadka odpowiadają tak przedstawionej wetsji wydarzeń z
zastrzeżeniem, że upływ czasu powoduje, że są one coraz badziej pozbawione infotmacji na
temat istotnych dla sprawy detali.
Zeznania D. K. (k. 392 ma są w ocenie Sądu wiatygodne, bowiem stanowią
telację z czynności wyjaśniających prowadzonych wobec oskarżonych. Nie dotyczą one jednak
bezpośrednio zarzucanych czynów, a jedynie stanowią opis oceny zachowań oskarżonych
pźzyjętej w toku wewnętrznych postepowań Policji.
Zeznania pozostałych świadków nie przyczyniły się do tozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
E. G. (k.207a WRÓENSJEB" „i pamiętała pokrzywdzonego, wyraziła jedynie ogólną
uwagę, że homoseksualiści osadzani w (...) „nie kryją się ze swoją orientacją i traktowani są jak
każdy inny pacjent”, „są obrażalscy” i „afiszują się ze swoją otientacją”. Tego rodzaju uwagi
ogólne — poza tym, że w ocenie Sądu kczywdzące i niedopuszczalne — nie stwierdzają żadnej
okoliczności, która inogłaby przyczynić się do rozwiązania niniejszej sprawy. Również W.K.
(k.210 podał, że nie pamięta żadnej sytuacji w Gw. której homoseksualista
sui obrażany pizez policjantów. Na swoją niepamięć powołał się również A. Z. (k.232-233 fiłą
Analizując inne niż osobowe dowody, Sąd miał na uwadze, że w swej opinii biegła T. R.
(k.78-81, k. 187-188 u zakwalifikowała obrażenia, jakich doznał pokrzywdzony jako
odpowiadające obrażeniom opisanym w att. 157 $ 2 k.k. Wskazała, że na podstawie zebtanego w
sprawie materiału nie można kategotycznie wypowiedzieć się co do warunków powstania
stwietdzonych obrażeń ciała M. K. Nie można wykluczyć ich powstania „w czasie
przedmiotowego zattzymania przez funkcjonaduszy” w dniu 30 sietpnia 2010 roku. Wskazała
też, że nie są one charaktetystyczne dla obrażeń powstających w takich warunkach jakie podawał
poktzywdzony, tj. bezpośredniego bicia pięścią i kopania nogą buta oraz że mogły one powstać
„podczas obezwładniania agresywnie zachowującego się mężczyzny znajdującego się w stanie
nietrzeźwości, stawiającego czynny i bierny opór obezwładniającym go policjantom, pocierania
twarzą o ftamugę drzwi, uderzeniu się o framugę drzwi podczas usiłowania wsadzenia go do
radiowozu itp. Biegła dodała, że „obrażenia te są wypadkową działania obu stron konfliktu”
Zdaniem Sądu, formułowanie ocen o „wypadkowej działania obu stton konfliktu” z
pewnością nie leży w kompetencji biegłego, bowiem oznacza w istocie dokonywanie okteślonych
ustaleń w zakresie stanu faktycznego, co jest wyłączną domeną Sądu. W tym zaktesie powyższa
opinia nie może być uznana za wattościowy imatetiał dowodowy w niniejszej sptawie.
Biegła wszakże, w zakresie swych kompetencji podaje przykładowy tnechanizm powstania
tych obrażeń i wskazuje tu również na „uderzenie się o framugę drzwi podczas usiłowania
wsadzenią (pokrzywdzonego) do radiowozu. O takim „wsadzaniu do tadiowożu” pokrzywdzony
mówi zaś, opisując wydatzenia, jakie miały mieć miejsce po pobiciu go w tejonie Ronda (...). A.].
P., ani M. Ś., ani nawet K. B. i N, M. nie wskazują na to, by obrażenia te powstały w czasie
utnieszczania pokrzywdzonego w radiowozie na Pl. (...). Nie było zaś wzmiankowanych innych —
poza tymi dwiema — sytuacji, w których M. K. miałby być umieszczany w radiowozie.
Powyższe stwierdzenia w połączeniu z treścią opinii M. B. i M. O, a także S. C., które nie
wykluczają, by obrażenia powstały w okolicznościach podanych przez poktzywdzonego,
potwierdzają, że to wetsja wydarzeń przedstawianych ptzez M, K. odpowiada prawdzie.
"Trzeba ptzy tym wskazać, że biegły S. C. wskazuje, że obrażenia zadawane
poktzywdzonemu przez oskarżonych — na wypadek ptzyjęcia tej wesji wydatzeń — musiały być
zadawane z niewielką siłą, a silne ciosy należy zdecydowanie wykluczyć.
Sąd miał na uwadze, że nic nie wskazuje na to, by którykolwiek z funkcjonatiuszy
oskarżonych w niniejszej sprawie był optawcą, gotowym skatować na służbie osobę, której
zachowania nie akceptuje. Incydent z zadawaniem ciosów poktzywdzonemu nie miał na celu
wytządzenia mu fizycznej ktzywdy, lecz taczej — nastraszenie, danie mu „nauczki” za zachowanie
odbietane przez policjantów jako brak należnego im szacunku. D. P. miał przy tym świadomość,
że wkrótce M. K. zostanie przewieziony do (...), gdzie z pewnością będzie podlegał ocenie stan
jego zdrowia. Jest zatem dla Sądu tzeczą oczywistą, że w zaistniałej sytuacji ciosy kierowane w
stronę pokrzywdzonego m u s i a ł y być zadawane z niewielką siłą.
W oparciu o materiał dowodowy zgtomadzony w niniejszej sprawie Sąd uznał, że nie
budzi wątpliwości to, że oskarżeni w nocy z 30 na 31 sietpnia 2010 toku w W., działając wspólnie
iw porozumieniu jako funkcjonariusze publiczni, tj. funkcjonariusze Policji Komendy Rejonowej
Policji (-..) przy ulicy (...) w W. podczas wykonywania czynności służbowych
podjętych Wobec poktzywdzonego M. K., związanych z jego zatrzymaniem i doprowadzeniem
do (...)ptzektoczyli swe, związane z tym, uprawnienia służbowe, działając tym samym zarówno
na szkodę interesu publicznego, jak też interesu prywatnego pokrzywdzonego M. K., w ten
sposób, że nadużyli środków przymusu bezpośredniego (w tym - gazu) i doprowadzając
poktzywdzonego do (...) — choć poktzywdzony nie był osobą kwalifikującą się do tego — w
dtodze z PL (...) na ul. (...) dokonali pobicia M. K., narażając go na bezpośtednie
niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w att. 156 $ 1 k.k. lub art.
157 $ 1 kk., poprzez wieloktotne uderzanie go po całym ciele (w tym: po głowie) ręką zwiniętą w
pięść i obutą nogą otaz udetzenie jego głową o fiamugę drzwi radiowozu, skutkujące u M. K.
obrażeniami w postaci otarć naskórka, twarzy na czole po obu stronach i okolicy czołowo —
skroniowej lewej, zasinienia małżowiny usznej, pasmowatego zasinienia przyśrodkowej części
powieki dolnej oka lewego, otarcia naskórka obu okolic łokciowych, otarcia naskótka obu kolan,
bolesności prawego nadgarstka oraz licznych zasinień pleców, co spowodowało u M. K.
naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia, trwający nie dłużej niż siedem dni poprzez
i ustalając ponadto, że oskarżony D. P. podczas wykonywania opisanych wyżej czynności
służbowych podjętych wobec pokrzywdzonego M. K. na PI. (...) w W., w drodze do (...) przy ul.
(-..) oraz w ww. (...) przekroczył swoje uprawnienia służbowe poprzez wieloktotne znieważenie
pokrzywdzonego K przy użyciu słów wulgarnych otaz powszechnie
uznanych za obelżywe, skutkujących natuszeniem jego wolności, godności, życia intymnego i
dobtego imienia o charakterze dysktyminującym, odnoszącym się bezpośtednio do życia
intymnego i orientacji seksualnej pokrzywdzonego, tj. słów: „(...)”, „(.--)”, »(2) „(0
„(...)?”, co w odniesieniu do każdego z oskarżonych stanowiło przestępstwo z art. 231 $ 1 k.k. w
zw. z art. 158 $ 1 k.k. w zw. z att. 11 $ 2 k.k.
Oskarżeni przekazali zatrzymanego instytucji pozapolicyjnej — (...). W. Protokole
doptowadzenia w celu wytrzeźwienia D. P. wskazał, że stan M. K. zagrażał jego życiu i zdtowiu,
choć takie okoliczności nie występowały. M. K. znajdował się w towarzystwie J. P. i M. $.,
których stan nie uzasadniał umieszczenia ich w żadnej placówce opiekuńczo — wychowawczej,
zatem M. K. mógł zostać oddany im pod opiekę. Ponadto przyczyna ta była inna niż wynikająca
z zapisów w notatnikach służbowych i protokole zatrzymania M. K. Oskarżeni bezpodstawnie
przyjęli też btak możliwości ustalenia tożsamości pokrzywdzonego — mimo posiadania przez
niego legitymacji doktotanckiej, zawierającej dane do ewentualnej proceduty karnej.
Sąd uznał, że granice oskatżenia w niniejszej sprawie — w której zarzucono oskarżonym
popełnienie czynu z att. 157 $ 2 k.k. - pozwalają na przypisanie obu oskatżonym sprawstwa w
zaktesie czynu z att. 158 $ 1 k.k.
Przede wszystkim Sąd wskazuje, że 18 paździetnika 2010 roku pod sygnaturą akt SĘ
BEREBB o śledztwo w sprawie przektoczenia uprawnień przez funkcjonatiuszy Policji
omisariatu IKRP (...) podczas zatrzymania w dniu 30 sietpnia 2010 roku w W. M. K.,
na jego szkodę, tj. w sptawie czynu z att. 231 $ 1 k.k. (k.20
17 maja 2011 roku śledztwo w tak określonej sptawie zostało umotzono na podstawie att.
17 $ 1 pkt 2 k.p.k. — wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego. W uzasadnieniu
powyższego postanowienia Prokurator przywołał zawiadomienie M. K. o przekroczeniu
uprawnień ptzez funkcjonatiuszy Policji polegającym na pobiciu poktzywdzonego.
Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy - Woli z 6 października 2011 roku
uchylono powyższe postanowienie.
Akt oskarżenia w niniejszej sprawie zarzucał obu oskarżonym to m.n., że działając
wspólnie i w porozumieniu przektoczyli swe uprawnienia służbowe (...) dokonując naruszenia
czynności narządu ciała otaz wywołując rozstrój zdtowia M. K., trwający nie dłużej niż 7 dni
poptzez wieloktotne uderzanie po jego całym ciele ręką zwiniętą w pięść, obutą nogą oraz
udetzenie jego głową o fiamugę drzwi radiowozu, skutkujących [określonymi] obrażeniami — co
zostało zakwalifikowane z powołaniem się na art. 157 $ 2 k.k.
Sąd uznał w tym zakresie, że przemoc stosowana ptzez D. P. wobec pokrzywdzonego w
dtodze do (...) były bezpośrednio związane z tym, że R. G. wybrał określoną drogę, jaką
potuszał się tadiowóż, że zatrzymał go w okteślonym miejscu (nie mogąc mieć wątpliwości co do
tego, jak winna przebiegać bezpośrednia droga do (...)), że pozostawał w tym miejscu przez cały
czas incydentu z wyciągnięciem pokrzywdzonego z tadiowozu i ponownym go tam
umieszczeniem, a dopieto następnie pokierował radiowóz do punktu docelowego, tj. (...).
M. K. — przyznając, że nie wie, czy tównież R. G. stosował wobec niego przemoc — nie
ma wątpliwości co do tego, że obu funkcjonatiuszom w czasie tego incydentu dopisywał dobry
humor. Poktzywdzony nie wskazał na to, by R. G. wyrażał jakikolwiek wetbalny sprzeciw wobec
zachowania D. P. Obecność dwóch umundutowanych funkcjonatiuszy Policji z pewnością
świadczyła o ich przewadze tak liczebnej, jak i co do środków, jakimi dysponowali (kajdanki, gaz).
W tym stanie rzeczy takiej — zakładającej aktywność - postawy R. G. — w kontekście tego,
czy stanowiła ona nadużycie uprawnień czy przekroczenie uprawnień — nie można oceniać jako
„niezapobieżenie” okteślonym zachowaniom D. P., lecz — jako nadużycie swoich uprawnień w
zakresie postępowania z osobami zatrzymywanymi.
Materiał dowodowy prowadził do ustalenia w sposób wolny od wątpliwości, że jedynie D.
P. bezpośrednio stosował przemoc wobec oskatżonego. Z, dtugiej jednak sttony - zważywszy na
to, że pewne obrażenia oskatżonego zostały określone jako powstałe np. wskutek uderzenia o
tamę dtzwi radiowozu i nie istnieje pewność, że D. P. samodzielnie umieszczał pokrzywdzonego
w tadiowozie, Sąd uznaje, że nie jest możliwym rozpatrywanie jego zachowania przez pryzmat
wypełnienia znamion czynu z att. 157 $ 2 k.k.
Sąd przyjął, że powyższe zachowanie stanowi zarazem wypełnienie notm okteślonych w
art. 231 $ 1 k.k.
O przektoczeniu uprawnień w rozumieniu tego przepisu należy mówić wówczas, gdy
funkcjonatiusz publiczny (a takim jest niewątpliwie funkcjonatiusz Policji) podejmuje czynność
wykraczającą poza jego uprawnienia służbowe, jak i czynność, która mieści się wprawdzie w
zaktesie uprawnień funkcjonariusza, ale do podjęcia której nie było podstawy faktycznej lub
prawnej, jest nim także wykonanie czynności, któte stanowiło wytaźne nadużycie tych uptawnień.
Opisane w stanie faktycznym zachowanie oskarżonych z pewnością szkodziło prywatnemu
intetesowi pokrzywdzonego, jak i intetesowi publicznemu (zaufaniu do przedstawicieli instytucji
publicznych, podważanie modelu tzw. dobrego funkcjonariusza publicznego) w stopniu, który w
sposób oczywisty uniemożliwia uznanie ich jedynie za przewinienie dyscyplinatne z uwagi na swą
skalę i intensywność. Jest to bowiem naruszenie ptawa i daleko idące naruszenie obowiązków
służbowych oraz zasad etyki policjanta.
W odniesieniu do D. P. elementem czynu z axt. 231 $ 1 k.k. było ponadto stosowanie
obraźliwych słów wobec pokrzywdzonego. Niedopuszczalne jest używanie przez funkcjonariusza
Policji na służbie wobec poktzywdzonego sformułowań przytoczonych w wyroku. Ich obraźliwy
charakter jest w ocenie Sądu bezdyskusyjny. Wynikają one przy tym z określonego, negatywnego,
nastawienia do orientacji seksualnej danej osoby. Funkcjonatiusz Policji nie może odnosić się w
taki sposób do osób, wobec których przeptowadza czynności — bez względu na to, jak irytujące
może być ich zachowanie.
Podobnej postawy nie można, zdaniem Sądu, tłumaczyć zdenerwowaniem, zmęczeniem
czy też tym, że zachowanie oskarżonego D. P. było jedynie prostą, ludzką, usprawiedliwioną
teakcją na niewłaściwe zachowanie pokrzywdzonego. Tteść zapisu z nagrania monitoringu
wskazują bowiem np. na to, że skierowane do pokrzywdzonego pytanie o to czy „(...)” pada w
chwili, w której poktzywdzony milczy i nie wchodzi z żadnym z funkcjonattuszy Policji w
jakąkolwiek reakcję słowną, Jego odpowiedź na tak zadane, uwłaczające godności i poniżające
pytanie wydaje się wyjątkowo spokojna. D. P. odpowiada z kolei na słowa pokrzywdzonego
stwietdzeniem, że wobec tego pokrzywdzony niedługo „(...)”. |
Brak kwalifikacji tego czynu tównocześnie z art. 216 k.k. jest skutkiem przedawnienia
karalności czynu.
Ptzypisując oskarżonym sprawstwo czynu określonego w wytoku, Sąd podjął decyzję o
tym, by watunkowo umorzyć postępowanie katne wobec R. G. na okres dwóch lat próby.
Okolicznościami przemawiającymi za taki rozstrzygnięciem było to, że pokrzywdzony nie
ułatwiał przeprowadzenia podejmowanych wobec niego czynności otaz — że w wyniku czynu —
nie doznał większej szkody. Watto wskazać, że obrażenia, jakich doznał pokrzywdzony nie były
na tyle dolegliwe, by up. wnioskować o natychmiastową pomoc lekarską. M. S. podaje wszak
wptost, że w oczekiwaniu na zbadanie przez lekarza, wszyscy wtócili do jej mieszkania na kolację.
M. K. funkcjonował zatem zasadniczo swobodnie na płaszczyźnie zwykłego wykonywania
codziennych czynności życiowych. Istotny był również daleko mniejszy udział oskarżonego w
przedmiotowych wydatzeniach.
Sąd miał ponadto na uwadze, że dotychczasowy ptzebieg służby i tryb życia oskarżonego
przez wiele lat po zdarzeniu oraz sama konieczność uczestniczenia w niniejszym postępowaniu
jednoznacznie pozwalają na przyjęcie, że wina oskarżonego nie była znaczna.
Zważywszy jednak na to, ze przedmiotowego czyny dopuścił się funkcjonatiusz Policji
oktes probacyjny nie mógł być niższy aniżeli ten okteślony w wytoku.
Sąd, mając na uwadze, że podobne co do w odniesieniu do oskatżonego R. G. atgumenty
winny być odnoszone również do oskarżonego D. P., ocenił, że z uwagi na istotniejszy udział
oskatżonego w zdarzeniu zasadnym — i jedynie dopuszczalnym - byłoby to, aby oktes ptobacyjny
wobec tego oskatżonego był dłuższy. Możliwość taką daje zaś jedynie brzinienie przepisów
kodeksu karnego obowiązujące od 1 lipca 2015 toku. W innej sytuacji zastosowanie instytucji
warunkowego umoszenia postępowania wobec D. P. nie byłoby możliwe, stąd też Sąd uznał, że
to przepisy obowiązujące aktualnie winny być — jako bardziej korzystne w tym układzie
ptocesowym — stosowane do tozstrzygania o zaktesie teakcji karnej wobec oskarżonych.
Dla utealnienia dolegliwości i w celu choć czesiowego naprawienia ktzywd
pokrzywdzonego otzeczono nawiązkę, różnicując jej wysokość również ptzez pryzmat
aktywności każdego z oskarżonym w przedmiotowym zdarzeniu.
Wobec otzeczenia nawiązki Sąd zwolnił oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych.