Biuletyn miejski
Lipiec 2018
MOTO-RETRO
2 czerwca ulicami naszego miasta
przejechało kilkadziesiąt starych
samochodów. Zatrzymały się na
parkingu za plebanią. Pojazdy
wzbudziły bardzo duże zainteresowanie
mieszkańców Brańska i okolic.
Niektóre samochody były oblegane do
tego stopnia, że trudno było dostrzec
nawet ich kolor. Najstarsze to: jeżdżący
samochód Grout z 1899 r. napędzany
silnikiem parowym, najstarszy
zarejestrowany sprawny pojazd w
Polsce amerykański Rambler z 1903 r.,
Brush z 1911 r. oraz Metz z 1912 r. Nie
zabrakło samochodów z okresu
międzywojennego: Ford T z 1923 r.,
Citroen B10 z 1925 r., Packard z 1925
r., Mercedes z 1936 r., Packard 120B z
1936 r., Austin z 1936 r., FIAT 1100 z
1937 r., BMW z 1939 r. Był też Willys
(Jeep), znany z amerykańskich filmów
wojennych. Wielu zebranym podobały
się samochody z pierwszych lat
powojennych, innym amerykański
Cadillac, czy Ford Mustang. Słowem,
każdy mógł znaleźć coś pod swój gust.
Samochodom towarzyszyły stare
motocykle, takie jak sanacyjny polski
„Sokół”, czy „Junak”, wywołujący u
niektórych panów wspomnienia z
młodości. Dodatkową oprawę
stanowiły, stylizowane na epokę, stroje
kierowców i towarzyszących im osób.
Do Brańska zjechały zabytkowe
pojazdy z terenu Polski, Litwy i Łotwy.
Był to element 14. Białostockiego
Rajdu Moto-Retro, a jego trasa wiodła
przez nasze miasto, dzięki staraniom
Burmistrza Czesława Sokołowskiego,
który był współorganizatorem na
terenie Brańska. Odpowiednio duży
parking automobilistom zgodził się
udostępnić dziekan ks. prałat Janusz
Łoniewski. Na zakończenie goście
posilili się bigosem i odjechali w
kierunku Juchnowca. Relację z rajdu
rejestrowała TVP Białystok.
MAMY TO
Po kilkunastu latach zabiegów o budowę zbiornika wodnego w Brańsku, w ,
końcu maja podpisana została umowa na sfinansowanie w 100% jego budowy oraz
na pokrycie kosztów inspektora nadzoru, z krajowych środków Narodowego
Funduszu Ochrony Środowiska. Umowa finansowania opiewa na ok. 14,2 mln zł.
W ramach tego projektu, dodatkowo zostanie uporządkowana rzeka NURZEC
od tzw. „Praczek”, do wysokości ul. Binduga. W ten sposób uda się uratować
ginącą rzekę i odzyskać ją dla miasta, jako atrakcję. Zbiornik w Brańsku, nie licząc
Siemianówki, po wybudowaniu będzie największy w południowej części
województwa. Jego zasięg to obszar od połowy ul. Piłsudskiego do okolicy miejsca
zwanego „Praczkami”, od rzeki Nurzec (koryto oddzielone od zbiornika) w
kierunku ul. Piłsudskiego i Boćkowskiej. W Urzędzie Miasta dostępna jest
dokumentacja zbiornika, którą można przeglądać, pytać. Zapraszamy
zainteresowanych. Jak dotąd zgłosiła się w tym celu tylko jedna osoba.
Przypominamy, że o potrzebie budowy zbiornika zadecydowała zdecydowana
większość mieszkańców. Pierwotnie budowa miała być realizowana z oszczędności
z przetargów województwa, ale tych w Urzędzie Marszałkowskim brakowało i to
dużo.
Starania Urzędu spowodowały umieszczenie zbiornika w Brańsku w
Masterplanie zatwierdzonym przez Unię Europejską, ale ówcześnie finansowanie
skutecznie hamowało stare prawo wodne, kwestionowane przez UE. Po ostatnich
wyborach parlamentarnych brański projekt budowy zbiornika i oczyszczenia rzeki,
znalazł zrozumienie u nowej ekipy rządzącej krajem, a szczególnie u grona osób,
które dostrzegły w tym właściwe działanie w związku z zachodzącymi zmianami
klimatycznymi. Zbiornik w Brańsku znalazł się pośród planowanych istotnych
inwestycji wodnych w kraju. Jednak dopiero od ubiegłego roku zmiana prawa
wodnego i umieszczenie zbiorników wodnych pośród inwestycji o finansowanie
których można było się ubiegać, umożliwiły starania o środki na budowę. Brańsk
jako pierwsza gmina w Polsce złożyła wniosek na zbiornik zmniejszający skutki
zmian klimatycznych. Już szybciej się nie dało. Projekt uzyskał pełną akceptację.
Brańsk i okolice znajdują się na terenie zagrożonym zjawiskami ekstremalnymi,
od zalewania wodą po susze. Zbiornik ma minimalizować skutki wysokich stanów
Nurca, a głównie oddawać wodę w czasie suszy. Spełniać będzie również wiele
innych dodatkowych funkcji, od zbiornika przeciwpożarowego, do rekreacji.
Gdyby przygotowywany obecnie przetarg udało się rozstrzygnąć za pierwszym
razem, z korzystną ofertą cenową, to plac budowy zostanie przekazany wykonawcy
jeszcze jesienią.
Jednocześnie Urząd przystąpił do projektu uporządkowania terenu — dojścia do
rzeki (z parkingiem i miejscem do wypoczynku), za posterunkiem policji. Ten
projekt w ramach środków unijnych na rewitalizację, od kilku miesięcy czeka na
ocenę przez Urząd Marszałkowski. Od wspomnianego zejścia do rzeki w kierunku
planowanego zbiornika wodnego, pozyskano na własność miasta lub z prawem
dysponowania, grunty nad rzeką, w celu budowy ciągu jezdno-spacerowego. W
kolejnym etapie przebudowany ma być ciąg spacerowy nad rzeką, z zagospodaro-
waniem „Zamczyska” i terenów do tzw. „Mostów”. Tutaj jak dotąd poważną
przeszkodą jest fakt, że znaczne fragmenty starego bulwaru nadrzecznego, stanowią
własność prywatną.
Więcej na temat zbiornika w artykule Burmistrza, wewnątrz tego biuletynu
Ulica Sportowa
To jedna z ostatnich nieutwardzonych ulic w Brańsku.
W poprzednich latach została ona uzbrojona w
infrastrukturę w postaci kanału sanitarnego i burzowego.
Pozostało pokrycie ulicy asfaltem. Pierwszy przetarg na jej
budowę odbył się w ubiegłym roku. Przystąpił tyłko jeden
oferent, proponując wykonanie robót za bardzo wysoką
cenę. Przetarg został unieważniony. Kolejny ogłoszono na
początku tego roku. Zgłosiły się trzy firmy proponując
wykonanie budowy za kwoty od ok 1 mln 270 tys. zł do 1
mln 997 tys. zł. Opłaciło się poczekać kilka miesięcy, by
zaoszczędzić znaczne sumy pieniędzy. Ostateczny termin
zakończenia prac określony w przetargu, to 15 paździer-
nika tego roku. Przetarg wygrała firma „Trakt” z Wyso-
kiego Mazowieckiego, która podpisała umowę na wyko-
nanie robót za około 1 mln 270 tys. zł, ze wspomnianym
terminem zakończenia prac.
Nowy monitoring
Wprowadzenie przepisów RODO, skomplikowało sprawę
monitoringu miejskiego. Dopiero od 25 maja samorządy mają
ograniczone prawo do instalowania kamer, które rejestrują ludzi.
Samorządy (gminy i miasta) mogą zakładać monitoring obej-
mujący zasięgiem tylko mienie będące własnością tych samo-
rządów.
W Brańsku kamery miejskie zainstalowane są na budynku
Urzędu Miasta oraz od niedawna na placu miejskim w centrum
miasta. Wiadomo, że kamery przyczyniają się do zmniejszenia
strat spowodowanych przez wybryki chuligańskie. Gro środków
na te kamery pozyskano z firm ubezpieczeniowych.
Administratorem danych osobowych (wizerunków)
utrwalonych w formie obrazu jest Burmistrz Miasta, a
inspektorem tych danych Mariusz Pientkowski
mpientkowskiQ©nanocom com.pl . Monitoring będzie odtwarza-
ny i wykorzystywany tylko i wyłącznie w przypadku zaistnienia
zdarzeń polegających na łamaniu prawa, w tym regulaminów
gminnych. Udostępnianie nagrań możliwe jest tylko instytucjom
do tego uprawnionym. Obraz przechowywany będzie maksy-
malnie do 30 dni, a następnie kasowany przeż nagrywanie w to
miejsce obrazów z kolejnych dni.
Lepsze drogi
Ruch budowlany w Polsce widać głownie na
drogach. Miło nam jest oznajmić, że Krajowa Dyrekcja
Dróg i Autostrad będzie przebudowywała szosę od
terenu zabudowanego Brańska do wsi Patoki. Droga
otrzyma ciągi piesze i dojazdowe, tak jak w przypadku
odcinka zbudowanego wcześniej na wysokości Brańska.
Poprawiana jest również droga wojewódzka z Brańska
do Rudki i do wsi Świrydy, a także droga powiatowa
od wsi Popławy, w kierunku Dołubowa.
Stara — nowa czyszczalnia Ścieków
Prawie 25 lat użytkowania oczyszczalni ścieków
spowodowało jej wyeksploatowanie. Stara techno-
logia i pracujące w ciężkich warunkach urządzenia ze
zwykłej stali, przeżarła korozja. Poważniejszych
remontów na tym obiekcie nie było. Odkładać
przebudowy oczyszczalni już nie było można. Awaria
groziła nieobliczałnymi konsekwencjami dla miasta,
mieszkańców i środowiska.
Miasto Brańsk skorzystało z projektu unijnego,
dzięki któremu udało się pozyskać znaczące dofi-
nansowanie do remontu ze środków UE (ponad 1,2
min zł) w ramach Regionalnego Programu Operacyj-
nego Województwa Podlaskiego na lata 2014 - 2020
Osi Priorytetowej VI. Ochrona środowiska i racjo-
nalne gospodarowanie jego zasobami Działanie 6.2.
Ochrona wody i gleby.
W dzisiejszych czasach pieniądze to nie
wszystko. Uruchomienie projektów współfinanso-
wanych w Polsce z UE spowodowało, że na rynku
brakuje firm budowlanych. Przetargi ogłaszane są po
kilka razy, oferty często przewyższają kosztorysy.
Ostatecznie do przebudowy — remontu oczyszczalni
przystąpiły dwie firmy. Prace trwały od jesieni 2017
roku. Zakończenie realizacji projektu nastąpiło 28
łutego 2018 r.
Była to poważna i kosztowna inwestycja, której
uciążliwości mieszkańcy nawet nie zauważyli. Teraz
Brańsk ma jedną z najnowocześniejszych oczyszczalni
w regionie. Obniżyły się koszty eksploatacji (mniej
energii elektrycznej) i utylizacji osadów. Pojawiły się
szanse na inne działania oszczędnościowe. Pracownicy
nie muszą już wykonywać bardzo uciążliwych prac,
które są zmechanizowane. Będąc w pobliżu obiektu,
także odczujemy remont, gdyż osady nie są już osu-
szane na zewnątrz w workach, a nadmiar wilgoci
usuwa specjalna prasa. Dzięki zainstalowanej prasie
kilkakrotnie zmniejszyła się ilość osadów, których
utylizacja była kosztowna. Działania te zmierzają do
zapobieżenia wzrostom cen za odprowadzanie ścieków
lub obniżenia ich skutków, w związku z wprowa-
dzeniem nowego Prawa Wodnego i regulacjami cen np.
energii elektrycznej.
Niestety, od około 16 do około 24 lat temu, przy
budowie kanałów sanitarnych w części miasta,
popełniono ogromny błąd. Niektóre kanały burzowe
przekształcono wówczas na sanitarne, stąd z części
studzienek unosi się fetor. Dzisiaj usunięcie tego
problemu to koszt wielu milionów złotych, gdyż
oprócz budowy nowych kanałów, trzeba zmienić
również nawierzchnię ulic.
1918-2018 - STO LAT NIEPODLEGŁOŚCI
O zbiorniku retencyjnym w Brańsku:
Szanowni Państwo
Nie będę streszczał całej historii dotyczącej kwestii zbiornika, ograniczę się głównie do faktów zastanych w
momencie rozpoczęcia przeze mnie pracy jako Burmistrza Miasta Brańsk. Pracę rozpocząłem w grudniu 2010 r.,
okazało się wtedy, że do tego roku nie zostały jeszcze wykupione wszystkie działki przeznaczone pod zbiornik, chociaż
negocjacje w tej sprawie rozpoczęły się kilka lat wstecz. Z, szacunku dla właścicieli działek, bezpośrednie rozmowy z
nimi o sprzedaży prowadziłem ja i Sekretarz Miasta, nie zrzucając tego obowiązku na barki pozostałych pracowników
urzędu. Rozmowy te ostatecznie pozwoliły na pozyskanie brakujących działek, za co jestem ich byłym właścicielom
wdzięczny.
Rozpoczął się kolejny, bardzo ważny etap starań o wykonanie dokumentacji projektowej i uzyskanie pozwolenia
na budowę zbiornika retencyjnego. Nie wnikając w szczegóły, powiem tylko, że czym jest „faza papierowa”, wiedzą
tylko ci, którzy sami coś budowali i musieli pozyskiwać sterty potrzebnych dokumentów. To był koszmar, jednak po
dwóch latach mieliśmy już i dokumentację projektową, i pozwolenie Wojewody na budowę zbiornika. W międzyczasie
okazało się, że obiecane źródło finansowania jest nieaktualne i trzeba było szukać innego. Jak się Państwo domyśłacie,
niełatwo znaleźć instytucję, która wyłoży ponad 14 min złotych na zbiornik w mało znanym Brańsku. Na domiar złego,
Komisja Europejska orzekła, iż polskie prawo wodne nie było ówcześnie dostosowane do prawa europejskiego, w
związku z czym zablokowano środki unijne na realizację inwestycji z zakresu gospodarki wodnej do czasu, aż Sejm
zmieni Ustawę o polskim prawie wodnym. Sytuacja ta wymusiła chwilową przerwę w staraniach o środki finansowe,
ale w końcu doczekaliśmy się. Sejm w połowie ubiegłego roku zmienił Ustawę i można było wszcząć starania O
zdobycie pieniędzy. Sprawę ułatwił fakt, że po staraniach budowa zbiornika w Brańsku pojawiła się na pierwszym
miejscu na liście inwestycji wodnych w województwie podlaskim, ujęta została w tzw. Masterplanie zatwierdzonym
przez Rząd i ujęto ją na drugim miejscu wśród 10 inwestycji z całej Polskii wskazanych do weryfikacji przez Komisję
Europejską. Również rząd premier Beaty Szydło umieścił zbiornik w Brańsku w krajowym strategicznym dokumencie
dotyczącym gospodarki wodnej (opublikowany w „Monitorze Polskim”), a obecny rząd utrzymał ten dokument w mocy.
Dzięki sprzyjającym okolicznościom i przyjaznym ludziom, tym „z dołu”, i tym całkiem „Z góry”, o których w
stosownej chwili wspomnę dokładniej, światełkiem w tunelu okazał się Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej w Warszawie. Pojawiła się możliwość złożenia wniosku na realizację przedsięwzięcia o nazwie
„Przeciwdziałanie powodziom i suszom — Zbiornik wodny małej retencji w Brańsku wraz z uporządkowaniem rzeki
Nurzec na odcinku od km 46+189 do km 48+807 tj. 2618 mb.” Wiełokrotne wyjazdy moje i Sekretarza do Ministerstwa
Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz do Narodowego Funduszu
Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, za każdym razem coraz bardziej upewniały nas, że
otrzymamy 100 % bezzwrotnej dotacji na zbiornik. Wreszcie udało się. Pozytywnie rozpatrzono nasz wniosek o
największą dotację -- bezzwrotną — o jaką się kiedykolwiek Brańsk ubiegał. I tak 18 IV 2018 r. Zarząd NFOŚ i GW
w Warszawie pozytywnie rozpatrzył wniosek o dofinansowanie, 27 IV 2018 r. to samo uczyniła Rada Nadzorcza NFOŚ
i GW w Warszawie i w oparciu o te dwa pozytywne wnioski 28 V 2018 r. w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska
i Gospodarki Wodnej w Warszawie podpisałem umowę o pełnym dofinansowaniu budowy brańskiego zbiornika małej
retencji w kwocie ok. 14 mln 200 tys. zł.
Zbiornik usytuowany będzie na prawym brzegu rzeki Nurzec, na ogólnym kierunku w stronę „Praczek”. Obiekt
ma mieć długość ok. 520 m, zmienną szerokość lustra wody od 39 m do 265 m. Powierzchnia wyniesie 8,01 ha, a
powierzchnia lustra wody ok. 7 ha lub więcej, w zależności od stopnia napełnienia zbiornika. Średnia głębokość to 2,10
m. „Proponowana Średnia głębokość wody daje gwarancję minimalnego zarastania zbiornika roślinnością wodną”.
Ostatnie zdanie wzięte jest z „Projektu budowlanego”.
Zakres inwestycji obejmuje :
- przygotowania terenu pod inwestycję
- prace ziemne związane z wykonaniem czaszy zbiornika i jego grobli
- budowę jazu na rzece Nurzec z kładką pieszą
- rurociąg wlotowy umożliwiający napełnienie zbiornika
- rurociąg spustowy — spust wody ze zbiornika
- rów odpływowy do odprowadzania wody ze zbiornika
- przepust pod przejazdem przez rów odpływowy
- kładka dla pieszych na rowie opaskowym
- umocnienie i uporządkowanie brzegów Nurca z zachowaniem meandrującego charakteru koryta rzeki
- odbudowa progu piętrzącego na Nurcu — umiejscowionego przy sąsiadującym z rzeką stawie rybnym (za remizą)
— piętrzenie wody na progu służy napełnianiu tego stawu
- droga dojazdowa do zbiornika.
Informacja dla wędkarzy — jako, że jaz będzie piętrzyć wodę okresowo, nie będzie to zagrażać ograniczeniu
naturalnej dyspersji (przemieszczaniu się) ryb — nie będzie więc potrzebna tzw. przepławka.
Zbiornik ma pełnić głównie funkcje retencyjną dla celów rolniczych, będzie też miał walory krajobrazowe,
gospodarcze, przeciwpożarowe, odwodnieniowe, w pewnym sensie przyrodnicze, a na pewno rekreacyjno-sportowe.
Będzie cenną ostoją fauny i flory oraz wysokiej roślinności wodnej, będzie chronił glebę przed erozją wietrzną. Bardzo
istotnym faktem będzie uporządkowanie rzeki Nurzec na długości 2618 mb, na wysokości terenu zabudowanego
miasta, które ma na celu ubezpieczenie brzegów rzeki, chroniąc je przed procesami erozyjnymi oraz postępującym
wymywaniem gruntu. Te prace porządkujące brzegi Nurca w zasadniczy sposób różnią się od koncepcji budowy
zbiornika sprzed mojej kadencji, gdyż w tamtych planach nie było uwzględnionych wyżej wspomnianych prac
konserwacyjnych, ratujących rzekę.
Szanowni Państwo
Obecnie jesteśmy na etapie przygotowywania przetargu na wykonawcę i to jest kolejny, niezwykle ważny etap
naszych działań. Ma on bowiem wyłonić firmę, która zbuduje zbiornik i pokazać, za jaką kwotę to zrobi. Cieszę się
wraz z Państwem, że to, na co czekaliśmy tyle lat, staje się faktem. Mam satysfakcję też z tego, że te 14 mln 200 tys. to
nie pieniądze z brańskiego budżetu, to środki całkowicie zewnętrzne. Żartobliwie można powiedzieć, że ich jedyną
wadą jest to, że można je przeznaczyć tylko na zbiornik. Cieszyło mnie zawsze to, że miałem ogromne wsparcie w
Brańsku w staraniach o budowę zbiornika i pozyskanie pieniędzy. Chciałem podziękować Radzie Miasta za ciągłe
pytania o zbiornik na każdej Sesji Rady. To mnie jeszcze bardziej mobilizowało do starań, bo świadczyło, że radni i ich
wyborcy chcą tego zbiornika.
Pamiętam, co zawdzięczam mieszkańcom ul. Boćkowskiej oraz Piłsudskiego, a szczególnie tym, którzy dla dobra
miasta zdecydowali się sprzedać swoje działki z przeznaczeniem na budowę zbiornika. Za to bardzo im dziękuję?
Obiecuję Państwu, że nadal będę robił wszystko, by w Brańsku pojawił się zbiornik wodny, nad którym będzie można
też docelowo opalać się (przewidziana plaża), korzystać ze sprzętu wodnego, łowić ryby. Zastanowimy się nad
problemem bezpiecznej kąpieli, szczególnie dla dzieci. Zbiornik o długości ponad 500 m, szerokości dochodzącej nawet
do 265 m, głębokości 2,1m, naprawdę daje duże możliwości wypoczynku i relaksu nad wodą.
Na koniec chcę podziękować mieszkańcom Brańska za dotychczasowe i obecne zrozumienie złożoności problemu,
jakim jest cały proces starań o budowę zbiornika, za przychylność tej inwestycji, a tych którzy czują niedosyt informacji,
zaprosić do urzędu, gdzie postaramy się wyjaśnić wszelkie wątpliwości.
Burmistrz
Nie samym chlebem żyje człowiek
O tym wiedzieli już starożytni Rzymianie, gdyż to im zawdzięczamy powiedzenie: „Chleba i igrzysk”. Można by
dyskutować, czy igrzyska w starożytnym Rzymie były wydarzeniem kulturalnym, ale na pewno były odzwierciedleniem
jakiejś wyższej potrzeby. Może duchowej?
Brańskie Dni Kultury wpisały się, miejmy nadzieję, że na stałe, do kalendarza lokalnych imprez masowych. Nawet
ostatnio pogoda zaczyna nam sprzyjać, oby stało się to tradycją. Popularność Dni Brańska bierze się między innymi stąd, że
lubimy, jak wszyscy, oderwać się od codziennej, szarej rzeczywistości, posłuchać muzyki, obejrzeć mniej lub bardziej
śmieszne kabarety, przeżywać występy przedszkolaków, jako rodzice łub dziadkowie, w ogóle być między ludźmi. Oferta
programowa Brańskich Dni Kultury jest dość różnorodna, adekwatna do naszych możliwości finansowych. Oczywiście,
można by czasami trochę ambitniej i zaprosić uznaną gwiazdę piosenkarską, tyle, że prawdziwa gwiazda życzy sobie za 1,5
godzinny koncert od 50 tys. zł nawet do 70 tys. zł. Takie oferty otrzymywaliśmy. Chyba nas na to nie stać. Miejski Ośrodek
Kultury radzi sobie jak może i robi to całkiem dobrze. Niedawno kupiliśmy całkiem dobrej klasy sprzęt nagłaśniający, a
teraz istnieje, prawdę mówiąc, nie od dziś, potrzeba zakupu nowej, w miarę dużej sceny. Uzyskanie dotacji na nią trochę się
przeciąga, ale to wina nie nasza. W każdym razie nowa scena będzie.
Po Brańskich Dniach Kultury czeka nas ważne wydarzenie artystyczne. Myślę o XIII już Międzynarodowym
Festiwalu Folkłoru „Podlaskie Spotkania”. Oficjalne otwarcie będzie miało miejsce 31 lipca na placu miejskim w Brańsku,
a zakończenie 5 sierpnia — Gała Finałowa XIII MFF „Podlaskie Spotkania”, również w Brańsku. Będzie czym nacieszyć
oczy i uszy, gdyż zaprezentuje się 10 zespołów zagranicznych, z ośmiu państw, wystąpią także podlaskie grupy regionalne i
młodzieżowe orkiestry dęte. Jeśli ktoś z Państwa miał plany na 31 lipca (wtorek) i 5 sierpnia (niedziela), wykraczające poza
Brańsk, radzimy z nich zrezygnować i zostać w Brańsku, ponieważ nie co dzień ogłąda się zespół z Tajwanu, Kanady czy z
Indii.
W końcu sierpnia lub na początku września będziemy w Brańsku przeżywać kolejne święto ludowe, a konkretnie
Święto Plonów, zwane też Dożynkami. Organizatorem jest Burmistrz Brańska, dyr. MOK w Brańsku, a
współorganizatorem Wójt Gminy Brańsk. To ludowe święto połączone z obrzędami dziękczynnymi za ukończenie żniw i
prac polowych, korzeniami sięga czasów przedchrześcijańskich i było etnicznym świętem słowiańskim. Współczesnego
charakteru zaczęło nabierać w XVI w. Stąd też Dożynki od wieków wpisują się w piękną tradycję ludową. Są symbolem
dorobku, ciężkiej pracy rolników i stanowią wyraz hołdu i wdzięczności tej grupie za pokarm codzienny, za chleb. Obecnie
uroczystości dożynkowe mają zarówno charakter religijny, jak też świecki i ludowy, powiązany z zabawą z okazji
zakończenia zbiorów.
W tym roku obchodzimy setną rocznicę odzyskania Niepodległości, dlatego też będziemy chcieli podziękować nie
tylko rolnikom za ich trud, ale i tym, którzy wpisali się w historię współczesnego Brańska w różnych dziedzinach życia
społecznego. Można o nich powiedzieć, że są to cisi bohaterowie dnia codziennego.
Refleksja na 100-lecie Niepodległości
W listopadzie 1918 roku Polska Organizacja Wojskowa w
Brańsku podjęła próbę rozbrojenia Niemców, jednak była ona
nieudana. Żołdacy niemieccy wycofujący się z Ukrainy do Prus
uznali, że Brańsk zalicza się do wynegocjowanej strefy buforowej
położonej po obu stronach linii kolejowej i stacji w Bielsku
Podlaskim. Rabowali miasto głównie z koni, żywności, ubrań i
kosztowności. Mieszczanie skarżyli się na nich do organizujących
się władz polskich. Do Brańska skierowano pododdział por. W.
Jakubskiego, który stoczył z Niemcami dwie potyczki. W odwecie
Niemcy w listopadzie dwukrotnie spacyfikowali Brańsk, zabijając
aptekarza — komendanta POW oraz około dziesięciu mieszczan.
Spalono część zabudowy miasta. Grabieże i zastraszanie
mieszkańców trwały do połowy lutego 1919 roku, to jest do
momentu opuszczenia tego terenu przez okupacyjne władze
niemieckie. W walce o wołny kraj, koło Brańska zginął pchor.
Czermak, pierwszy żołnierz połski na tym terenie. W 1920 roku
przez miasto dwukrotnie przeszedł front wojny polsko-bol-
szewickiej.
W 1939 roku miasto ponownie doznało agresji niemieckiej.
Brańsk był dwukrotnie zbombardowany. Spłonęło centrum miasta,
zginęli ludzie. Jeszcze we wrześniu w miejsce grabiących
hitlerowców, wkroczyli Sowieci. Około 120 osób wywieziono na
Syberię. W czerwcu 1941 roku Brańsk kolejny raz spłonął w czasie
walk niemiecko-sowieckich. Hitlerowcy zgładzili w Treblince dwa
tysiące brańskich Żydów. Ponad tysiąc chrześcijan poddano
różnym represjom, w tym egzekucjom, robotom przymusowym.
Wielu więziono w obozach. Pomimo tego nie utracono ducha i
organizowano ruch oporu. Działała placówka AK i struktura NSZ-
tu. W sierpniu 1944 roku w miejsce Niemców, ponownie wkroczyli
Sowieci. Represje kolejny raz objęły Brańsk. Opór przeciwko
„władzy ludowej” trwał do 1952 roku.
Brańsk powoli odbudowywał się. Ludzie nie zapomnieli o
wolności. W 1980 roku zawiązały się miejscowe struktury
Solidarności. Mieszkańcy Brańska, tak jak całego kraju, dopiero po
pięćdziesięciu latach, w 1989 roku, odzyskali pełną wolność.
Dobrze z tego korzystają, są zaradni. Miasto zamożnieje, dużo się
buduje, inwestuje, jest dobrze odbierane przez przyjezdnych. W
przyszłość patrzymy z optymizmem.
Rajd Pamięci
23 czerwca zawitał do nas rowerowy rad pamięci,
związany z obchodami 77. rocznicy zbrodni sowieckiej
pod Zabłudowem. Rajd sztafetą pokonał dystans z
Kuczyna i Ciechanowca do Brańska. Po drodze
zatrzymywał się na cmentarzach, na których spoczęły
szczątki 15 bezbronnych ofiar zbrodni (Kuczyn,
Ciechanowiec, Winna-Poświętna, Pobikry, Rudka i
Brańsk). Uczestnicy rajdu mieli jednolite żółte koszułki z
okolicznościowym napisem.
Do Brańska dotarli rowerami m.in. mieszkańcy
Ciechanowca i okolic oraz uczniowie szkoły rolniczej z
Rudki. Na brańskim cmentarzu zapalono znicze na
mogiłach dwóch ofiar bolszewickich z 23 czerwca 1941 r. !
Jednym z zamordowanych był Ignacy Płoński,
przedsiębiorca z Brańska. Druga ofiara to Aleksander
Kwiatkowski, rolnik z Olęd. Uczestnicy rajdu po modlitwie
w dalszą drogę udali się samochodami za Zabłudów, na
kolonię wsi Folwarki Małe, miejsce egzekucji z 1941 r., na
którym dwa lata temu ustawiono pomnik.
W coroczną inicjatywę upamiętniania ofiar włączają się
władze samorządowe Ciechanowca, miasta Brańska, gminy
Brańsk, gminy Grodzisk, gminy Klukowo, gminy Rudka
oraz Zabłudowa.
Garść ziemi z powązkowskiej „Łączki”
W niedzielę, 15 lipca, w kościele parafialnym w
Brańsku odprawiona została Msza święta za Ojczyznę, po
której nastąpiło złożenie ziemi wewnątrz pomnika
wzniesionego ostatnio koło domu parafialnego. Ziemia
pochodzi z dołów grobowych z Cmentarza Powązkow-
skiego, z kwatery zwanej „Łączką”, na której władze
komunistyczne skrycie grzebały powojennych bohaterów
walk o wolną i niezależną Polskę. Uroczystości prze-
wodniczył ks. bp Antoni Dydycz. Głównym organizatorem
uroczystości był mjr ks. Roman Wodyński, kapelan śzż
AK.
RODO
Tajemniczy skrót, który teraz widzimy w różnych miejscach oznacza unijne: Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych
Osobowych. Obowiązuje od 25 maja tego roku. Jego przepisy dotyczą wszystkich firm, które gromadzą i przetwarzają dane osób
fizycznych. W założeniu RODO ma wpłynąć na lepszą ochronę naszych danych osobowych. Ochronie podlegają wszelkie dane,
które pozwałają zidentyfikować konkretną osobę, w tym wizerunek (z pewnymi wyjątkami). Firmy i instytucje mogą przetwarzać
dane w ramach posiadanych upoważnień ustawowych iub oświadczeń osób, których te dane dotyczą.
W związku z tym informujemy, że administratorem danych osobowych w Urzędzie Miasta Brańsk jest Burmistrz Miasta.
Podajemy kontakt z Inspektorem Ochrony Danych — mpientkowskiQ©nanocom.com.pl .
Dane osobowe przetwarzane są w celu realizacji ustawowych zadań gminy, na podstawie przepisów prawa. Odbiorcami
danych osobowych przetwarzanych przez Urząd są wyłącznie podmioty uprawnione do uzyskania danych osobowych na
podstawie przepisów prawa. Dane osobowe przechowywane są w czasie określonym przepisami prawa, zgodnie z przepisami.
Każdy posiada prawo żądania od administratora dostępu do swoich danych osobowych, prawo do ich sprostowania, usunięcia lub
ograniczenia przetwarzania, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo do
cofnięcia zgody w dowolnym momencie, jeżeli dane są przetwarzane na podstawie zgody niewynikającej z obowiązków
nałożonych przez przepisy prawa. Obywatel ma prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego w tej sprawie. Podanie danych
osobowych jest obligatoryjne w oparciu o przepisy prawa, a w pozostałym zakresie jest dobrowolne.
da
Czar starych samochodów sprowadził na parking za plebanią tłumy oglądających. Organizatorem rajdowego
pokazu było Stowarzyszenie Moto-Retro z Białegostoku oraz na terenie Brańska Burmistrz Miasta.
Wspomnienie z Dni Brańska 2018. Maszerują
mażoretki z Zambrowa.
Burmistrz wręcza parze królewskiej
symboliczny klucz do bramy miasta
Ze szkolnego podwórka
Znamy wyniki tegorocznych matur. Z zadowoleniem
przyjąłem od Dyrektora naszego zespołu szkół informację, o
wynikach brańskich maturzystów. Tylko cieszyć się wraz z nimi
i składać gratulacje, ponieważ bój o świadectwo zakończył się
pełnym sukcesem. W tym roku WSZYSCY nasi maturzyści
zdali maturę, co świadczy o tym, że poziom nauczania w
brańskim liceum nie odbiega od poziomu w innych szkołach.
Gratulacje należą się też profesorom przedmiotów maturalnych,
gdyż to wysiłek obu stron dał wspaniały sukces. Statystycznie, w
Polsce maturę oblał co piąty zdający.
Świadectwo maturalne, to nie tylko symboliczne rozstanie
się z latami szkolnymi i krok w dorosłość. To już realnie inny
etap życia, przede wszystkim samodzielnego. To konieczność
podjęcia decyzji — co dalej, w jakim kierunku pójść. Podjęty
wybór może zadecydować o całym dalszym życiu.
Ja życzę tegorocznym maturzystom trafnych wyborów i
sukcesów w tym dorosłym już życiu.
Zasilanie
Od lat przedsiębiorcy z Brańska borykali się
z problemem, gdy potrzebowali
zwiększenia mocy energii elektrycznej. | w
końcu dostawca energii elektrycznej (PGE)
wznosi w Brańsku, w pobliżu tzw.
„Strzelnicy” (przy drodze do wsi Patoki),
stację transformatorową o większej mocy.
Poprawiana jest także linia doprowa-
dzająca energię elektryczną do Brańska.
Zasadniczo wykonywana jest już jako
podziemna. Tym samym będzie
odporniejsza na zdarzenia losowe, które
powodowały jej zrywanie i przerwy. Prace
poprawiające stan linii energetycznej
prowadzone są także na terenie
zabudowanym. Działania energetyków
wspiera Urząd Miasta.
Biuletyn redaguje zespół. Wszelkie uwagi lub sugestie prosimy kierować na adres e-mail Urzędu Miasta
Brańsk: um.bransk©bransk.podlaskie.pl lub składać bezpośrednio w siedzibie Urzędu, ul. Rynek 8