nowiny_gminy_koscielisko_2_2018.pdf
|
N
MAGAZYN INFORMACYJNY ©
OWI
nr 2/2018
ISBN 978-83-62010-32-5
DZIANISZ KOŚCIELISKO WITÓW
Kościelisko
Otwarcie i szczerze o szkole
19 czerwca sala konferencyjna Centrum Tradycji i Turystyki w Kościelisku pękała
w szwach. Pojawili się wszyscy, którym na sercu leży edukacja w naszej gminie. Byli rodzice, nauczyciele i dyrektorzy szkół i przedszkola, samorządowcy i oczywiście ci najważniejsi — uczniowie. Spotkali się, żeby porozmawiać o przyszłości edukacji
w gminie Kościelisko.
Kościelisko, Dzianisz
czytaj str. 4
Otwieramy placówki wsparcia
17 maja w Centrum Tradycji i Tu- rystyki odbyła się konferencja z okazji otwarcia projektu „Pla- cówki wsparcia dziennego w Gminie Kościelisko”. Podczas konferencji skarbnik gminy Sta- nisława Czubernat przedstawiła założenia i cele projektu:
- Zaplanowaliśmy otwarcie pla- cówki opieki dziennej w Kościelisku na 25 osób i w Dzianiszu także na 25 osób — powiedziała Stanisława Czubernat. - Teraz przeprowadzamy rekrutację i diagnozę osób, które zgłosiły się do projektu i w oparciu o tę diagnozę każdy uczestnik będzie miał opracowany indywidualny program wsparcia.
Zaproszonym przedstawili się również przedstawiciele podmiotów, które dla gminy Kościelisko będą realizować projekt: Rafał Majcher ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwo- ju Aktywności Społecznej „Zrozum by pomagać” i Michał Czerski z Kra- kowskiej Fundacji Psychoterapii i Rozwoju „Dom Terapii”. Obaj wyra- zili dużą satysfakcję z faktu, że dzię- ki współpracy z gminą Kościelisko będzie można w tak aktywny i in- tensywny sposób wspierać młodzież i rodziny. — To spełnienie naszych ma- rzeń i długoletnich zabiegów o otwar- cie tego typu placówki na Podhalu - mówił Rafał Majcher działający
także od wielu lat jako kurator sądo- wy i członek zespołów interdyscy- plinarnych do spraw przeciw- działania przemocy w rodzinie. Podczas konferencji wystąpiło także dwóch znanych specjalistów te- rapii rodzinnej: pedagog, psycho- log kliniczny i psychoterapeuta Ry- szard Izdebski oraz psychiatra i psy- choterapeuta Krzysztof Szwajca. Ry- szard Izdebski wygłosił wykład na te- mat: „Nowe dziecko. Nowa rodzina. Doniesienia z frontu rodzicielstwa, a Krzysztof Szwajca „Zmieniająca się młodzież w zmieniającym się świecie”. MKi
Urząd Gminy E-urząd już jesienią
Przypominamy, że gmina Koś- cielisko jest w trakcie realizacji projektu „Rozwój cyfrowych usług publicznych w Gminach Kościeli- sko i Czarny Dunajec.
Przedmiotem projektu jest uru- chomienie świadczeń drogą elek- troniczną usług publicznych skie- rowanych dla obywateli i biznesu oraz wdrożenie rozwiązań infor- matycznych, które będą służyć cyf- ryzacji procesów i procedur ad- ministracyjnych. Celem projektu jest rozwój elektronicznej admi- nistracji w zakresie elektronizacji usług publicznych oraz udostęp- nienia usług elektronicznych.
Już od jesieni będzie można drogą elektroniczną m.in. potwierdzić profil zaufany, sprawdzić zaległe ra- chunki na rzecz gminy, złożyć wnio- sek w sprawie i uzyskać odpowiedź.
W przygotowaniu są także inne e-udogodnienia. Ostateczne uru- chomienie wszystkich funkcji e- urzędu ma nastąpić w pierwszym kwartale 2019 roku. MKi
Urząd Gminy
W kasie można już płacić kartą
W kasie Urzędu Gminy Kościelisko można już uiszczać opłaty przy pomocy kart płatniczych. W ten sposób miesz- kańcy mogą zapłacić za wodę, wywóz odpadów, podatki, a także za przed- szkole. Zapraszamy do korzystania z tej nowej możliwości płatniczej. _ MKi
Kościelisko
Słodkie gospodynie
Rąbanica Bacy, Góralskie SPA, Diabelska Rozkosz, Zimny Drań i Let- ni Sztywniak pod Pierzynką. To tylko niektóre z prawie siedemdziesięciu ciast, które przygotowały podhalańskie gaździny na V Konkurs Ciast „Góral- skie Słodkości” w Kościelisku.
czytaj str. 3 Kultura
Nagrodzeni przez wójta
6 maja, podczas Przednówka w Po- lanach, wręczono Nagrody Wójta za całokształt działalności kulturalnej. Przeczytaj, do kogo powędrowały w
tym roku. czytaj str. 7
2 NO W |
Sołectwo Kościelisko
N Y GM IN
Odbiór śmieci po nowemu
| czerwca 2018 roku nastąpiła zmiana przedsiębiorcy odbierającego odpady komunalne z terenu sołectwa Kościelisko (w rejonie obsługiwanym dotychczas przez firmę TESKO Sp. z o.o.). Nowym przedsiębiorcą jest IB Odpady Sp. z o.o.
z Nowego Targu.
W celu poprawy jakości usług świadczonych przez IB Odpady Sp. z 0.0., a w szczególności jej termino- wości, od dnia 1 lipca 2018 roku na- stąpiła zmiana harmonogramu od- bioru odpadów komunalnych z te- renu sołectwa Kościelisko z wyłącze- niem ul. Sobiczkowa, Sobiczkowa Bór, Karpielówka.
Jednocześnie przypominamy, że odpady komunalne należy wysta- wiać zgodnie z harmonogramem, poza ogrodzoną część nierucho- mości, do godziny 7:00 rano w dniu odbioru, w zawiązanych workach i oznaczonych odpowiednim kodem kreskowym.
Zwracamy również uwagę, że do pojemnika lub worka na odpady pozostałe po segregacji (niesegre- gowane zmieszane odpady komu- nalne) nie wolno wrzucać żadnych selektywnie zbieranych odpadów komunalnych tj. opakowań z two- rzyw sztucznych, opakowań wielo- materiałowych, metali, opakowań ze szkła, odpadów kuchennych, od- padów z ogrodów, papieru, tektury, odpadów niebezpiecznych, chemi- kaliów, przeterminowanych lekarstw, baterii i akumulatorów, urządzeń elektrycznych i elektronicznych, odpadów wielkogabarytowych,
| | i | H | 4
Odpady komunalne należy wystawiać zgodnie z harmonogramem, poza ogrodzoną część nieruchomości, do godziny 7:00 rano w dniu odbioru, w zawiązanych workach i oznaczonych odpowiednim kodem kreskowym.
ONotaki G) sekrelarzyka
Jeszcze o edukacji przyszłości — czyli trochę science fiction
Pisałem o edukacji już w po- przednim numerze Nowin, ale temat wydaje mi się na tyle ważki, że chciałbym do niego wrócić. Zwłaszcza, że jesteśmy w Gminie Kościelisko po debacie na temat przyszłości naszych szkół, podczas której delikatnie włożyliśmy kij w mrowisko.
To oczywiste, że wszyscy chcą szkoły atrakcyjnej i nowoczesnej, ale Sprawa nie jest prosta. Wystarczy pro- ste obliczenie:
Dzisiejsi siedmiolatkowie, którzy pojawią się w szkole podstawowej 1 września 2018 roku, skończą swoją edukację w roku 2033 (8 klas podsta- wówki + 4 klasy szkoły średniej +3 lata studiów licencjackich), a o ile nic nie zmieni się w systemie emerytalnym pracować skończą w roku 2071 (ko- biety) lub 2076 (mężczyźni)! Czy to nie brzmi jak historia science fiction? A nie mówimy przecież o wyimaginowa- nych przyszłych pokoleniach, tylko o
dzieciach, które już są i właśnie za- czynają swoją naukę!
Jestem absolutnie przekonany o słuszności tezy, że szkoła powinna przede wszystkim przygotowywać do życia, do dobrego funkcjonowania na rynku pracy i do bycia świadomym obywatelem. To odpowiedź na pytanie: Po co jest szkoła? Niestety to chyba jed- na z tych sytuacji, kiedy z prostej od- powiedzi, wynika od razu mnóstwo dodatkowych pytań i to pytań tym ra- zem wyjątkowo trudnych.
Bo co zrobić w sytuacji, kiedy roz- pędzony technologicznie świat zmie- nia się z taką prędkością, że nie jes- teśmy w stanie przewidzieć przemian, które nastąpią już za lat kilka? Wy- starczy pomyśleć, jak jeden wynalazek telefonu komórkowego (zwłaszcza w wersji smartfon) błyskawicznie zmie- nił oblicze całych społeczeństw.
Czym więc zaskoczy nas jutro? Jakie będą kolejne generacje uczniów,
które pojawią się w szkołach? Jakie będą ich oczekiwania? Jaki będzie ich język komunikacji? I jak, na miły Bóg, przygotować już dziś do pracy człowie- ka, którą będzie wykonywał dajmy na to w 2060 roku?
Nie wiemy tego, a jednak musi- my się do tego przygotować. To jest właśnie nowoczesna szkoła — ta któ- ra będzie te wyzwania podejmo- wać. Nie chodzi jednak tylko o jej wyposażenie w interaktywne tablice, najnowsze komputery i szybkie in- ternetowe łącza. O wiele ważnie- jsze jest to, że nowoczesny musi być nauczyciel i dyrektor, który nim kieruje. Oznacza to, że czeka ich nieustanne doskonalenie i poszu- kiwanie metod pracy atrakcyjnych dla coraz szybciej zmieniających się generacji uczniów. I mnóstwo ciężkiej pracy!
Żeby zrozumieć , jak trudne to za- danie, znów możemy uciec się do wy- liczeń: Przyjmując średnią wieku nau- czyciela na 40 lat, odejdzie on na eme- ryturę w roku 2038 (kobiety) lub 2043 (mężczyźni)!
Znam wiele filmów science fiction, których akcja dzieje się w mniej od- ległych czasach.
MKi
żużlu i popiołu, odpadów budow- lanych.
Szczegółowe zasady dotyczące se- gregacji odpadów komunalnych znaj- dują się w Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie Gmi- ny Kościelisko — (Biuletyn Informa- cji Publicznej — zakładka Gospodar- ka odpadami) https://bip.malopol- ska.pl/ugkoscielisko,m,229611,gdzie- i-jak-zalatwic-sprawy.html. Szcze- gółowych informacji udzielają pra- cownicy Urzędu Gminy Kościelisko, pok. 2 lub pod nr telefonu 18 20 220 37.
Katarzyną Gał UGK
EEE
Najważniejsze posiedzenia i uchwały Rady Gminy Kościelisko na sesjach od 28 marca 2018 r. Sesja XXXV - 28.03.2018
«w sprawie określenia szcze- gółowych warunków przyznawa- nia i odpłatności za usługi opie- kuńcze
«+ Statut Ośrodka Opieki Społecznej
* Program opieki nad zwierzętami w 2018 roku
* zmiana planu zagospodarowania przestrzeni dla wschodniej częś- ci obszaru wsi Dzianisz — „Knu- piarze”
* zmiana planu zagospodarowania przestrzeni dla wschodniej częś- ci obszaru wsi Dzianisz — „Nad potokiem Dzianiskim 1”
*» podział gminy na okręgi wybor- cze, ustalenie ich granic i nume- rów oraz liczby radnych wybie- ranych w każdym okręgu
* podział gminy na stałe obwody głosowania, ustalenie ich granici numerów i siedzib obwodowych komisji wyborczych
Sesja XXXVI - 24.05.2018
*» utworzenie Zespołu Szkolno- Przedszkolnego w Dzianiszu
* ustalenie tygodniowego obo- wiązkowego wymiaru godzin za- jęć pedagogów, psychologów, lo- gopedów, terapeutów pedago- gicznych, doradców zawodowych zatrudnionych w przedszkolach i szkołach
* ustalenie sieci prowadzonych przez gminę publicznych przed- szkoli i oddziałów przedszkol- nych w szkołach podstawowych
* w sprawie nagród za wysokie wy- niki szkoleniowe i osiągnięcia w działalności sportowej
* zmiana uchwały w sprawie usta- nowienia stypendiów sportowych dla osób fizycznych za osiągnię- te wyniki sportowe
«+ zatwierdzenie sprawozdania fi- nansowego oraz sprawozdania z wykonania budżetu Gminy za rok 2017
«UDZIELENIE ABSOLUTO- RIUM z tytułu wykonania budżetu gminy za 2017 rok
+» ustalenie dopłat do taryf za zbio- rowe odprowadzanie ścieków
<> podjęcie działań w sprawie zaku- pu akcji PKL S.A. MKi
NO W IN Y ” G
Kościelisko
Słodkie gospodynie
Rąbanica Bacy, Góralskie SPA, Diabelska Rozkosz, Zimny Drań i Letni Sztywniak pod Pierzynką. To tylko niektóre z prawie siedemdziesięciu ciast, które przygotowały podhalańskie gaździny na V Konkurs Ciast „Góralskie Słodkości” w Kościelisku.
Stoły uginały się od słodkości przygotowanych przez gospodynie.
Za wymyślnymi tytułami, szła for- ma plastyczna. Z czekoladowej Dia- belskiej Rozkoszy wyrastały marcepa- nowe rogi, w SPA kąpał się lukrowany różowy prosiaczek, Zimny Drań kusił słodką czerwoną różą i kakaowymi meandrami kłębiącymi się na śmieta- nowej polewie. A samą Rąbanicę aż strach było próbować, tyle było na niej rozkosznego karmelu. Śmiałków jed- nak znalazło się wielu. Do Domu Lu- dowego na Chotarzu w Kościelisku ściągnęły tłumy miłośników słodkoś- ci. Aromat wanilii, czekolady, mig- dałów, drożdży łechtał podniebienia,
ale wszyscy dzielnie przetrwali część oficjalną wdzięcznie prowadzoną przez gospodynię Annę Nędzę Kubiniec, przewodniczącą KGW Ewę Słodyczkę i Andrzeja Jakubca Kuboska, a czas oczekiwania na werdykt jury wypełnił mini recital Martyny Kasprzyckiej i Marcina Leśniaka.
Jury nie miało łatwo. Każdy mu- siał spróbować i ocenić: 15 ciast drożdżowych, 23 kruche i 29 tortów! Wśród ekscentrycznych nowości zna- lazły się też ciasta tradycyjne: kołacze, serowce, szarlotki, makowce, które w niczym nie ustępowały Draniom,
Sztywniakom i Diabłom. Na wer- dykt czekały też autorki ciast. Do gospodyń z Kościeliska dołączyły w tym roku koleżanki z Bukowiny Tat- rzańskiej, Witowa, Dzianisza, Pod- czerwonego, Czerwiennego, Sieroc- kiego, Harklowej, Ochotnicy, Raby, Łososiny, Gronkowa, Zakopanego, a nawet dalekich: Łubna i Kamesznicy. Tylko czekać, aż będzie to konkurs międzynarodowy, bo przecież górale mieszkają też po południowej stronie Tatr. A było na co czekać. Na autorki najlepszych ciast czekały wartościowe nagrody w postaci sprzętu kuchen-
Mapa Atrakcji czyli...
Pakiet Korzyści bliżej ludzi
Pakiet Korzyści jest rozwiązaniem, które funk- cjonuje na terenie gminy Kościelisko od kilku se- zonów. Program miał na celu łączyć przedsię- biorców, zarówno kwaterodawców, jaki i usługo- dawców. Efektywność tych działań nie była jed- nak zadowalająca. Dlatego ostanie miesiące były okresem intensywnych prac — rozmów z turysta- mi, kwaterodawcami i przedsiębiorcami, głębo- kich analiz, poszukiwania rozwiązań, których celem było zoptymalizowanie programu w sposób odpowiadający faktycznym potrzebą.
To turyści powiedzieli nam, że najcenniejszym ele- mentem dla nich jest możliwość otrzymania przewodni- ka — informatora po atrakcjach. Jako przewodnik po oko- licy Pakiet Atrakcji sprawdził się nie najgorzej. Mapa, ad- resy, telefony, oferta — tego oczekuje turysta. Dlatego po- stanowiliśmy zaproponować nowy układ, bardziej logiczny,
z podziałem na kategorie: gastronomia, noclegi, sport, transport, etc.. Ponadto postanowiliśmy ujednolicić i zintegrować przekaz.
I tak Pakiet Korzyści stał się Mapą Atrakcji, będącą in- tegralną częścią oferty turystycznej. Ponadto pracując nad aplikację na urządzenia mobilne, postanowiliśmy, że możliwość korzystania ze zniżek będzie połączona z apli- kacją na telefony i urządzenia mobilne. To nowość od tego sezonu! Już nie kod, a aktywna aplikacja pozwoli na ko- rzystanie z rabatów i zniżek. W ślad za tym została za- projektowana cała komunikacja, która promować ma postawę gdzie to turysta prosi o aktywacją aplikacji mo- bilnej, którą wcześniej zainstalował na swoim urządzeniu mobilnym (telefon, tablet). Funkcjonalność pozwalająca na aktywację kodu zostanie dodana do systemu ESPOM. To kolejne ułatwienie i oszczędność czasu każdego z kwa- terodawców. Wszystko ma być prostsze, nowocześniejsze, nawiązujące wprost do postaw i zachowań konsumenckich. Przy okazji, dzięki aplikacji, dajemy sobie dodatkową możli- wość promocji wszystkich wydarzeń — sportowych i kul- turalnych, akcji i inicjatyw, historii naszej gminy.
Broszury, plakaty są dostępne w Centrum Informacji Turystycznej w Kościelisku. Linki do aplikacji można po- brać z: www.gminakosicielisko.pl.
Daniel Wahl, CIT
nego oraz tablet. Do ich ufundowania przyłożyła się gmina, Gminny Ośro- dek Kultury Regionalnej i Stowarzy- szenie Rozwoju Turystyki.
Konkurs wymyśliły i przygoto- wały gaździny z Koła Gospodyń Wiej- skich w Kościelisku. Jego projekt sfi- nansowano z środków gminnych w ra- mach programu „Aktywne Gospo- dynie w Gminie Kościelisko.”
Wyniki konkursu:
Ciasta drożdżowe: 1. Anna Mi- chalik z Kościeliska — „Babecka do Mlycka, 2. Maria Kuchta z Buko- winy Tatrzańskiej — „Drożdżowe skrętki”, 3. Teresa Wilk z Łubna — „Nadzieja, wyróżnienie: Anna Czajka z Ochotnicy — „Kakaowo Babka”
Ciasta Kruche: 1. Zofia Styrczula z Kościeliska — „Swojska Babecz- ka) 2. Katarzyna Maśnica z Raby Wyżnej — „Smak Wakacji” 3. Zo- fia Bukowska z Dzianisza — „Ro- dzina w Sadzie, wyróżnienie: Bro- nisława Obrochta z Kościeliska — „Zimny Drań”
Ciasta Tortowe: 1. Katarzyna Maś- nica z Raby — „Niebanalny Duet”, 2. Barbara Pabin z Kościeliska — „BezoLOVE; 3. Justyna Kowalska z Kościeliska — „Diabelska Roz- kosz”, wyróżnienie dla Anny Jur- kowskiej z Ochotnicy — „Borów- kowy Raj”
Królową Wypieków Kinga Kula z Czerwiennego za „Góralskie SPA. Za najzabawniejszą nazwę uzna- no: Letni Sztywniak pod Pierzyną Anny Leśniak. Nagrodę Los Szczęścia (tablet) otrzymała Eu- genia Furca z Harklowej — „Ma- rysieńka. az
Ciekawe publikacje
Warto przeczytać
Ginące zwyczaje pod-
Falżesą RukurnskiGrutei
GINĄCE ZWYCZAJE halańskie w | PODHALAŃSKIE © scenariuszach W SCE RIUSZACH
FILMOWYCH
filmowych to najnowsza publikacja Ta- deusza Bukow- skiego Groska, autora kilku książek o tema- tyce podhalań- skiej. Jest to, jak sam autor pisze „zbiór scenariuszy filmowych obrazujących piękno Tatr, Podhala, ludzi i obyczajów tu panujących". Autor stara przele- wając na papier wspomnienia o daw- nych zwyczajach pragnie uchronić je przed zapomnieniem. Dotąd ukazały się m.in.: Słownik Gwary Skalnego Podhala Górali z Kościeliska, Moje Spiewecki uoschódźcie się precki czy Wiyrse z zycio wziynte. W następnym numerze zostanie przedstawiona syl- wetka autora.
Małgorzata Lizoń- Gąsienica
4 N OW I
Kościelisko
N Y GM IN
Debata — otwarcie i szczerze o szkole
19 czerwca sala konferencyjna Centrum Tradycji i Turystyki w Kościelisku pękała w szwach. Pojawili się wszyscy, którym na sercu leży edu- kacja w naszej gminie. Byli rodzice, nauczyciele i dyrektorzy szkół i przedszkola, samorządowcy i oczywiście ci najważniejsi — uczniowie.
Spotkali się, żeby porozmawiać o przyszłości edukacji w gminie Koś- cielisko. Otwarcie i szczerze. Pytań było kilka, wszystkie niezmiernie ważne: coo uczynić, żeby nasze szkoły były lepsze*; jaka powinna być szkoła XXI wieku?; jaki powinien być no- woczesny nauczycielś; jaka jest praw- dziwa szkoła marzeń uczniów?
Debata to wynik zaangażowania się gminy Kościelisko w projekt „Vul- can kompetencji” zorganizowany przez Ośrodek Rozwoju Edukacji, a reali- zowany przez firmę Vulcan. W ramach projektu grupa samorządowców z gminy uczestniczy w cyklu szkoleń, mających przygotować wprowadzenie zmian w szkołach. W jej skład wchodzą: przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Zofia Leśnik, kierownik Centrum Usług Wspólnych Agniesz- ka Pawlikowska, przewodniczący Rady Gminy Roman Krupa i sekretarz gmi- ny Mariusz Koperski. Samorządowcy biorący udział w projekcie wraz z osobami reprezentującymi wszystkie szkoły i zainteresowane środowiska mają opracować Plan podniesienia ja- kości usług edukacyjnych w gminie.
Punktem wyjścia do wspomnia- nego planu są tzw. „kompetencje kluczowe) czyli zestaw najważnie- jszych kompetencji (przy założeniu, że
W debacie nie mogło zabraknąć uczniów i spostrzeżeń na temat współczesnej szkoły.
kompetencje to połączenie wiedzy, umiejętności i postaw), którymi po- winien dysponować młody człowiek po zakończeniu swojej edukacji, aby mógł dobrze funkcjonować na rynku pracy i radzić sobie w dorosłym życiu. Są to:.porozumiewanie się w języku oj- czystym, porozumiewanie się w języ- kach obcych, kompetencje matema- tyczne i podstawowe kompetencje naukowo-techniczne, kompetencje informatyczne, umiejętność uczenia się, kompetencje społeczne i obywa- telskie, poczucie inicjatywy i przed-
siębiorczość, świadomość i ekspresja kulturowa.
Przed debatą zespół samo- rządowców odbył spotkania z dyrek- torami szkół, a następnie w każdej szkole gminnej i w przedszkolu w Kościelisku osobno z nauczycielami, rodzicami i uczniami, wprowadzając temat kompetencji kluczowych, a na- stępnie zadając w ankiecie dwa pyta- nia: jakie kompetencje kluczowe są według ankietowanego najważniejsze i jakie są najlepiej realizowane w da- nej szkole?
Okazało się, że zdecydowana więk- szość ankietowanych (w sumie na pytania odpowiedziało 158 osób) oce- nia jako najważniejsze kompetencje porozumiewania się w języku obcym, kompetencje matematyczne i nauko- wo-techniczne, inicjatywność i przed- siębiorczość oraz kompetencje ucze- nia się.
Warto zaznaczyć, że debatę pro- wadzili uczniowie i uczennice szkół gminnych. Pokazali się jako od- ważni i mądrzy młodzi ludzie świa- domi tego, jak ważne jest, czego i jak uczą się w szkole. Mówili o szkole swoich marzeń, o tym jaki według nich powinien być nauczyciel, żeby go lubili i szanowali. Swoje zdanie na temat szkoły XXI wieku wyrazi- li także rodzice, nauczyciele i sa- morządowcy. W wielu obszarach te wyobrażenia pokrywają się ze sobą. To dobry punkt wyjścia do dalszych działań.
Z przebiegu debaty wynika więc, że czas zmian w szkołach nadszedł. Zebrani rozeszli się w poczuciu, że uczynili pierwszy ważny krok w kie- runku zmiany spojrzenia na edukację w gminie Kościelisko. I że od nas wszystkich zależy, jakie będą kroki na- stępne i dokąd nas zaprowadzą.
MKi
Radni o poziomie edukacji w gminie Kościelisko i jej rozwoju na przestrzeni ostatnich lat
ZOFIA LEŚNIK
Moim zdaniem edukacja w naszej gminie stoi naprawdę na wy- sokim poziomie — zarówno jeśli chodzi o bazę dydaktyczną, jaką dysponują szkoły, jak i ludzi — nauczycieli i pedagogów oraz dzie- ci, które osiągają bardzo dobre wyniki w nauce i sporcie. Niedawno temu tematowi poświęcona była debata z udziałem uczniów, ro- dziców, nauczycieli, dyrektorów szkół i samorządowców. Ta roz- mowa była bardzo potrzebna, bo pozwoliła jasno i głośno określić wzajemne oczekiwania wszystkich stron wobec siebie i odpowiedzieć na pytanie o szkołę na miarę naszych czasów. Uczniowie zwracali np. szczególną uwagę na budowanie właś- ciwych relacji na linii nauczyciel — uczeń. Ich zdaniem nauczy- ciel powinien bazować na swoim autorytecie wynikającym z po- siadanej wiedzy i doświadczenia, ale z drugiej strony musi być także przystępny i otwarty na potrzeby młodych ludzi, a w swo- jej pracy stronić od schematów i rutyny. Trudno się z naszą młod- zieżą w tej kwestii nie zgodzić. Na szczęście w gminie Kościeli- sko mamy wielu nauczycieli — pasjonatów, którzy tą pasją potrafią zarazić uczniów. Większość z nich cały czas się dokształca i roz- wija, a gmina dba o to, by mieli fundusze na ten cel.
Cieszy mnie, że od lat samorząd znajduje środki rozwój infra- struktury oraz doposażanie szkół i przedszkoli. Uczniowie mają dobre warunki do nauki. Jest coraz więcej miejsca w przed- szkolach — w odpowiedzi na rosnące potrzeby we wrześniu uru- chomione zostaną kolejne dwa odziały w Dzianiuszu. Przy przed- szkolach są place zabaw, przy szkołach — boiska. W planach na najbliższą przyszłość jest budowa sali gimnastycznej w Dzianiuszu. Wszystkie te nakłady finansowe i inwestycje zwracają się z na- wiązką jeśli popatrzymy na wyniki, jakie osiągają dzieci z gmi- ny Kościelisko nie tylko w szkołach podstawowych i gimnazjach, ale także na dalszych etapach kształcenia, czego dowodem są m.in. coroczne stypendia naukowe dla uczniów z terenu Gminy Kościelisko.
ELŻBIETA WATYCHA
Należałoby zacząć od tego, że w naszej gminie jest duża liczba bardzo uzdolnionych dzie- ci i wyjątkowej młodzieży. Widać to zarówno w wynikach nauczania (wyniki egzami- nów są wyższe niż w powiecie a niejednokrotnie porównywalne z wojewódzkimi), jak również w różnorodnych konkursach i zawodach sportowych. Jest to oczywiście zasługa nauczycieli, a także rodziców, którzy poświęcają wiele czasu i wysiłku na rozwijanie za- interesowań swoich pociech.
Nie znaczy to jednak, że stan edukacji w Gminie Kościelisko jest doskonały i nie wymaga zmian. Są one potrzebne w wielu dziedzinach. Pierwszą z nich jest praca z uczniem zdol- nym. Wielu uczniów przejawia ponadprzeciętne zdolności w różnych dziedzinach. Naj- częściej jednak są one rozwijane przez rodziców, inwestujących w zajęcia pozalekcyjne dodatkowo płatne. Problem pojawia się, kiedy rodziców nie stać na ich opłacenie. W szkołach naszej gminy jest wciąż zdecydowanie zbyt mało zajęć pozalekcyjnych, na któ- rych dzieci mogłyby rozwijać swoje talenty i pogłębiać wiedzę.
Kolejny problem to opieka nad dzieckiem z trudnościami i deficytami rozwojowymi. Nie- stety pozostawia ona wiele do życzenia. Szkoły nie są dostatecznie przygotowane do pracy zarówno pod względem merytorycznym, kadrowym jak i lokalowym. Brakuje osób, które wiedzą jak pracować z uczniem z niepełnosprawnością a bariery architektoniczne piętrzą się w każdej ze szkół. Wobec tego istnieje tendencja do odsyłania uczniów z niepełnosprawnością do innych placówek spoza gminy. Jako pedagog specjalny uważam, że każde dziecko powinno mieć szansę uczęszczania do szkoły w swojej miejscowości, w której jest znane, ma przyja- ciół i kolegów, może czynnie uczestniczyć w życiu społecznym. Obowiązkiem nas — dorosłych jest zapewnienie mu optymalnych warunków rozwoju. Brak możliwości uczenia się w swo- jej szkole macierzystej pogłębia izolację społeczną dzieci z niepełnosprawnością czy deficy- tami rozwojowymi i wyrzuca je poza nawias życia społeczności lokalnej.
Ostatni znaczący problem dotyczy nie tylko naszej gminy, ale niestety całego systemu edukacji w Polsce. Od pierwszych klas szkoły podstawowej uczymy dzieci podziałów. Ścisły podział na przedmioty i bardzo częsty brak synchronizacji między nimi powoduje, że dzieci postrzegają świat jak podzielony na szufladki a przejście między nimi jest dla nich ogromnie trudne. Skutkuje to brakiem myślenia innowacyjnego, złym radzeniem sobie z sytuacjami i wyzwaniami niestandardowymi — a właśnie tego oczekują od młodych lu- dzi współczesne rynki pracy.
Jak widać mamy jeszcze sporo pracy przed sobą.
N OW I
Docenieni za talent, zaangażowanie i przedsiębiorczość
Grad nagród i wyróżnień dla mieszkańców gminy
Drugi kwartał roku 2018 to czas obfity we wszelkiego rodzaju nagrody i wyróżnienia, jakie przypadły w udziale mieszkańcom gminy Kościelisko. Były to nagrody z zakresu kultury, działalności rolniczej, społecznej i gospodarczej.
Zespól Polany podczas dekoracji Odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej.
„Polany” i „Mali Witowianie” z sukcesami
Podczas odbywającego się w Za- kopanem w maju br. Tatrzańskiego Fes- tiwalu Zespołów Złote Kierpce, gmi- nę Kościelisko reprezentowały dwa dziecięce zespoły regionalne — „Pola- ny” z Kościeliska i „Mali Witowianie”. Obie grupy zostały na tym festiwalu dostrzeżone i nagrodzone. „Polany” zostały laureatem drugiej nagrody — czyli „Srebrnych Kierpiec” natomiast „Mali Witowianie” otrzymali brąz. Co więcej oba zespoły zostały zakwalifi- kowane do 42. edycji Karpackiego Festiwalu Dziecięcych Zespołów Re- gionalnych w Rabce, gdzie mieliśmy do czynienia z kolejnym sukcesem.
Jury festiwalu po obejrzeniu kil- kunastu prezentacji grup dziecięcych zarekomendowało Szkolny Zespół Pie- śni i Tańca im. Stanisława Nędzy-Ku- bińca „Polany” jako przedstawiciela folkloru górali podhalańskich, na 27.
Laureaci Marki Tatrzańskiej.
Międzynarodowy Festiwal Dziecię- cych Zespołów Regionalnych, który odbędzie się w Nowym Sączu w lipcu 2019 r. Dla zespołu dziecięcego jest to najwyższe wyróżnienie jeśli chodzi o nagrody zdobywane za bieżącą działal- ność i przygotowane programy arty- styczne.
Z nagrodami ministra
Wydawałoby się, że to już wszyst- kie nagrody, którymi zespół „Polany” mógł być uhonorowany w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że w tym roku świętuje 70-lecie swojej działalności i jest laureatem wielu prestiżowych na- gród, w tym tych z ubiegłych lat, czy- li Nagrody Wójta Gminy Kościelisko za całokształt działalności kulturalnej i Okolicznościowej Nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Okazało się jednak, że w związku z Ju- bileuszem Minister Kultury Piotr Gliński odznaczył Zespół Odznaką
„Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Od- znaka ta została wręczona laureatom podczas uroczystej gali, która odbyła 29 czerwca 2018 r. w zakopiańskim ki- nie Sokół.
Wśród laureatów tej nagrody zna- lazł się jeszcze jeden przedstawiciel Kościeliska — znany artysta rzeźbiarz i malarz Andrzej Bukowski „Palorz”, którego prace znane są nie tylko w Pol- sce, ale i na całym świecie.
Wnioski o wspomniane odzna- czenia przygotował wiceprzewodniczący Rady Powiatu Tatrzańskiego , a zarazem sołtys wsi Kościelisko Mateusz Nędza-
Krzysztofa Jurgiela jako jedyny sołtys z województwa małopolskiego hono- rową odznaką „Zasłużony dla Rol- nictwa, zaś 11 czerwca 2018 r. pod- czas odbywającej się w senacie konfe- rencji „Sołectwo, sołtys - kompeten- cje, obowiązki” połączonej z Galą XVI edycji konkursu „Sołtys Roku znalazł się w gronie 12 sołtysów z całej Polski — laureatów konkursu „Sołtys Roku 2017.
Laureaci Marki Tatrzańskiej
Pod koniec czerwca miała również miejsce uroczystość, w trakcie której spotkaliśmy się z nominowanymi i laureatami statuetki „Marka Tatrzań- ska” przyznanej za rok 2017. Wśród laureatów znalazło się aż pięciu przed- stawicieli gminy Kościelisko. W kate- gorii II „Wyroby i Produkty Ręko- dzielnicze” nagrodę otrzymali : Anna Nędza — Kubiniec za tradycyjny haft podhalański, Wojciech Karpiel — usługi stolarskie i Szczepan Król- Jó- zaga za stolarstwo artystyczne, nato- miast w kategorii III — „Baza gastro- nomiczna, handlowa, noclegowa oraz usługowa na terenie Powiatu Tatrzań- skiego” statuetka trafiła do Anity i
Andrzej Bukowski Palorz podczas dekoracji (A ZET dla Kultury Polskiej.
Kubiniec, którego praca społeczna zos- tała w tym roku również dostrzeżona i wielokrotnie nagrodzona.
Sołtys Roku 2017 Mateusz Nędza- Kubiniec podczas Ogólnopolskiego Dnia Sołtysa w Przy- susze, odznaczony został przez Mi- nistra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Wojciecha Styrczuli Hotel ECO Tatry oraz Firmy Usługowo-Budowlanej „SIKOŃ” Macieja Krzeptowskiego. Podczas tej uroczystości sołtys Kościeliska odczytał list gratulacyjny, z którego dowiedzieliśmy się, że Gó- ralski Zespół „Polaniorze” uhonoro- wany został w ostatnim czasie Spe- cjalną Nagrodą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego związaną z jubileuszem 40. lecia działalności.
Festiwalowa Baszta
Koniec czerwca przyniósł jeszcze jedną miła niespodziankę — na 52. Fes- tiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym Muzyka Maćka Obrochty z Kościeliska w składzie: Maciej Obrochta, Andrzej Bzdyk, Ma- rek Łowisz i Tadeusz Gocał zdobyła główną nagrodę — Basztę.
Wszystkie te nagrody świadczą o wielkim zaangażowaniu i ciężkiej pra- cy poszczególnych osób i grup, są też niesamowitą promocją — nie tylko kultury podhalańskiej, ale także gmi- ny Kościelisko i naszego regionu na te- renie całej Polski. Wszystkim laureatom jeszcze raz gratulujemy nagród i życzy- my kolejnych sukcesów.
(MKB)
6 NO W I N Y GM IN Y KO Ś C IE
GOKR świętuje!
Kulturalno-regionalny
Kultura jest pojęciem bardzo indywidualnym. Każdy pojmuje ją inaczej, każdy może ułożyć jej defi- nicję i każdy określić swój do niej stosunek. Wszyscy się chyba zgodzą, że jedną zjej cech jest łącze- nie oraz kreowanie nowych wartości. I nie ma tu znaczenia czy dzieje się to w jednym z wielkich na- rodowych teatrów czy na małej wiejskiej scenie. W jednej chwili mamy możliwość dotknąć czegoś i przeżyć coś, co zbliża nas do istoty naszego życia. Zrozumiałam to przed laty na jednym z koncertów w Domu Ludowym w Kościelisku. Jego organizator sprawił, że tłum przybyłych zapomniał, że jest w małym wiejskim ośrodku kultury. Ten organizator —- Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej — obchodzi
w tym roku piętnastolecie swojego działania.
Byli i obecni pracownicy GOKR Kościelisko podczas jubileuszu 10-lecia ośrodka. Od lewej stoją: Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Maria Fatla,
Agnieszka Bednarz, Maciej Gąsienica- Mracielnik, Elżbieta Filipiec, Maria Krupa, Joanna Suchowian, Barbara lwnaiec, Danuta Pyziak, Małgorzata Karpiel, Zofia Zarycka, Bronisława Gach, Iwona Kiwacka- Majerczyk, Janina i Marian Trzebunia.
"To trzeba napisać. Gmina Koście- [isko liczy niespełna 9 tysięcy miesz- kańców żyjących w trzech rozłożonych na obszarze 136 tysięcy kilometrów kwadratowych wsiach: Kościelisku, Witowie i Dzianiszu. W ubiegłym roku trzy czwarte z nich wzięło udział w 53 imprezach kulturalnych. Daje to średnio jedną imprezę tygodniowo. Ich organizatorem, bądź współorganiza- torem był Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko. Wynik w pełni zaprzeczający obiegowemu twier- dzeniu, że na wsi się nic nie dzieje.
A wszystko zaczęło się pod koniec ubiegłego wieku. W 1997 roku kończy się remont historycznej siedziby Związku Podhalan, Domu Ludowego zwanego powszechnie „Ludówką”. Duża sala ze sceną, zapleczem i biu- rami. Na dole restauracja „Polany”. Nic
Nowin
Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha, Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat, Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku DTP: Ryszard Wachel Zdjęcia: Kronos Media Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
FA WP
Adres do korespondencji: Urząd Gminy Kościelisko ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
dziwnego, że Marysia Karpiel-Bęt- kowska, która wówczas tam gospoda- rowała jako prezes Związku Podhalan oddział Kościelisko postanowiła tchnąć nowego ducha w historyczne ściany. Zaczęła organizować spotkania, po- siady, wystawy, koncerty. Wiele wy- kraczało swoją tematyką poza gminę i kulturę ludową, ale większość była z nią bezpośrednio związana. Zresztą to podział nieco miastowy. Kościelisko to bowiem jedna z tych wsi, które były i są żywym przykładem tej specyficznej mieszanki prawdziwych tradycji gó- ralskich z intelektualną filozofią szu- kania źródeł narodu polskiego i bu- dowania na nich nowoczesnego społeczeństwa. Mówiąc w skrócie i uproszczeniu tego co wielu nazywa fe- nomenem kultury podhalańskiej. Rów- nolegle działał wydział kultury świeżo reaktywowanej gminy Kościelisko, który z dnia na dzień rozszerzał działal- ność kulturalną na terenie trzech wsi, wspierając jednocześnie miejscowe oddziały Związku Podhalan. W roku 2002 władze gminy postanowiły utwo- rzyć instytucję kultury; nazwa miała przywoływać to co najważniejsze dla naszych mieszkańców — korzenie. I tak w roku 2003 powstał Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, któ- ry w swej działalności połączył do- tychczasową działalność zainicjo- waną przez Marię Bętkowską, pełniącą od tego momentu funkcję dyrektora GOKR Kościelisko oraz tę prowa- dzoną dotychczas przez Gminę. Po-
wstały filie ośrodka w Witowie i Dzia- niszu. Działalność kulturalna i wspie- ranie inicjatyw rozszerzyła się zatem na teren całej gminy. Z biegiem lat po- szczególne wydarzenia cykliczne ewo- luowały i przybywało nowych po- mysłów, za którymi szły kolejne im- prezy. Były więc wystawy pokazujące stare stroje góralskie i współczesne in- spiracje nimi. Koncerty wybitnych muzyków ludowych, folkowych i nie tylko. Wystawy malarstwa na szkle i dorobku znanych artystów, absolwen- tów akademii, koncerty jazzowe i za- bawy ludowe, występy zespołów re- gionalnych miejscowych - podhalań-
skich i słowackich - oraz europej- skich. Promocje książek wydawnictw regionalnych, choćby Oficyny Podha- lańskiej i ogólnopolskich, konkursy re- cytatorskie i plastyczne, wieczory po- etyckie, konferencje międzynarodowe. Odbywały się też spotkania naukow- ców, jak choćby specjalistów od stro- ju ludowego, którzy zjechali na Cho- tarz w ramach obywającego się w Za- kopanem Europejskiego Forum Kul- tury. Ludówka, a w kolejnych latach także nowe miejsca na mapie kultu- ralnej gminy, tętniły życiem i gościn- nością. Występowali w nich Grecy, Hiszpanie, Szkoci, Norwegowie, Fran- cuzi, Gruzini, Bułgarzy a nawet Hin- dusi czy Koreańczycy. Ludzie filmu — Krystyna Feldman, Peter Fudakowski, gwiazdy rocka — De Press, Reprezen- tacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego, czy wschodzące sławy mu- sicalu takie jak Agnieszka Przeku- pień. Przez piętnaście lat udało się zor- ganizować kilkaset wystaw, koncertów, festynów, posiadów, konkursów, spot- kań międzynarodowych. GOKR zrea- [izował też kilka projektów dofinan- sowanych z europejskich funduszy. Regularnie występują Trebunie Tutki, a od niedawna odbywają się, niczym w Wiedniu koncerty noworoczne Tat- rzańskiej Orkiestry Klimatycznej.
GOKR Kościelisko współpracuje z lokalnymi instytucjami i stowarzysze- niami. Wspiera kilka bardzo cen- nych programów reanimujących od- chodzące w zapomnienie zwyczaje, jak choćby jesienny osod, dzianiszań- skie wykopki, czy spotkania przy wat- rze w Witowie. Na wykłady zaprasza- ni są specjaliści sztuki ludowej, etno- grafowie, muzycy, instruktorzy tańca, architekci, którzy uczą młode pokole- nia istoty kultury góralskiej ulegającej ostatnimi czasy popkulturowym prądom.
— Może jestem tradycyjna — mówi Małgorzata Karpiel Bzdyk — która dy- rektoruje GOKR-owi od od marca 2008 roku - ale uważam, że musimy chronić nasze dziedzictwo, dopóki są ludzie, którzy pamiętają stare czasy i czują na czym polega duch kultury góralskiej. Stąd tak wiele działań mających na celu kultywowanie tradycji podhalań- skich. Nauka gry na skrzypcach w
r. o = sól
Pożegnanie odchodzącej na emeryturę założycielki i pierwszej dyrektorki GOKR
Kościelisko Ś.P. Marii Bętkowskiej.
N OW I
każdej wsi, zatrudnianie instruktorów w dziecięcych zespołach regionalnych działających przy szkołach w Witowie, Kościelisku i Dzianiszu, wspieranie działalności wszystkich zespołów re- gionalnych, a także konkursów i warsz- tatów: poetyckich, recytatorskich, mu- zycznych, tanecznych, plastycznych, rękodzielniczych, kulinarnych, wiedzy, czy związanych z świętami — na ozdo- by choinkowe i koszyczek wielkanocny. A jest od kogo się uczyć; w Gminie Koś- cielisko jest w tej chwili ponad osiem- dziesięciu artystów i twórców ludo- wych.
Pani Małgosia związana jest z GOKR od samego początku. Wcześniej bowiem prowadziła Wydział Kultury w Urzędzie Gminy i brała udział we wszystkim, co się działo.
N Y GM IN Y
Czy coś się zmieniło przez te lata? Ośrodek od 2009 roku ma inną siedzi- bę. Nie mieści się już w „Ludówce, choć na mocy porozumienia ze Związkiem Podhalan w pełni korzysta z jej po- mieszczeń. Dzisiaj to niewielkie biuro i takaż sala wystawowa. - Nie narzeka- my jednak — mówi dyrektor. Jesteśrny w centrum miejscowości w bardzo dogod- nym miejscu. Przez ostatnie lata stwo- rzyliśmy tu miejsce do którego ludzie chcą wracać. Jego klimat tworzą artyści i twór- cy oraz ludzie którzy w trakcie całej na- szej działalności stali się częścią pewne- go rodzaju wspólnoty. Jednak nasza działalność nie ogranicza się jedynie do pomieszczeń biurowych i sali wystawo- wej . Dzięki Ludówce, scenie plenerowej, filii w Witowie, scenom w Witowie i Dzianiszu, sali w nowopowstałym CiT
w Kościelisku, a przede wszystkim dzię- ki współpracującym z nami stowarzy- szeniom i instytucjom z terenu gminy i nie tylko, możemy poszerzać swoją działalność i docierać do szerszego gro- na odbiorców.
Klimat GOKR Kościelisko, dzię- ki któremu rodzą się nowe przyjaźnie owocujące nowymi inicjatywami i pomysłami, tworzyli i tworzą też jego pracownicy — w większości ko- biety. Przez te lata nauczyły się wielu nowych rzeczy. Skończyły m.in. kur- sy dćcoupage-u, filcowania czy haf- towania. Dzięki temu same mogą prowadzić warsztaty. Oszczędzają tym samym na zatrudnieniu in- struktorów. Same też wykonują pro- jekty materiałów informacyjnych, piszą teksty promocyjne, prowadzą
Kultura
Nagrody Wójta wręczone
Laureaci Nagrody Wójta za całokształt działalności kulturalnej. ) 2) R
imprezy. Gdyby trzeba było zatrudnić do tego ludzi z zewnątrz budżet oś- rodka na pewno by nie wystarczył. Ciężko? Na pewno. Ale nie narzekają, bo najcenniejsza jest w tym wszystkim satysfakcja. Taka jest bowiem praca w kulturze. Wszędzie.
Jest jednak coś, czego w tym całym zabieganiu nie widzą. Gmina, a zwłasz- cza Kościelisko żyją kulturą, o co trud- no jest nawet w sąsiednim Zakopanem. Organizowane z takim zaangażowa- niem i zapałem imprezy ściągają liczną i wierną publiczność, także z Zakopa- nego. I rzecz niebywała. Wystarczy przyjechać kilka razy i wszyscy witają cię jak swojego. Czujesz się po prostu kościeliczanem. I czy można zaprze- czyć w siłę kultury.
Anna Zadziorko
6 maja, podczas Przednówka w Polanach, wręczono Nagrody Wójta za całokształt działalności kulturalnej.
W roku 2018 po zaopiniowaniu przez Komisję Oświaty, Kultury i Spor- tu Gminy Kościelisko, Wójt Gminy przyznał pięć Nagród za całokształt działalności w dziedzinie upowszech- nienia, ochrony i rozwoju kultury oraz twórczości artystycznej i promocji Gminy. Otrzymali je: Związek Podha- lan oddział Kościelisko, Anna Stopka Słowińska z Kościeliska, Józef Zych „Ptoś” z Witowa, Stanisław Topór z Wi- towa i Józef Fudala Z Dzianisza.
W kolejnych numerach „Nowin” będziemy przybliżać Państwu sylwet- ki poszczególnych laureatów.
Wszystkim nagrodzonym ser- decznie gratulujemy i życzymy kolej- nych sukcesów. (MKB)
Anna Stopka-Słowińska
Anna Stopka-Słowińska urodziła się na Groniku, kościeliskiej polanie, wychowała się i mieszka w Koście- lisku. Zaczęła malować na szkle w 1987 roku, pod wpływem stryja męża — Adama Słowińskiego, znanego ar- tysty malarza.
Pierwsze jej prace to sceny rodzajowe z życia miesz- kańców Podhala: codzienne prace, wesela, tańce, polo- wania, portrety górali, zbójnickich frajerek, legendarnych postaci. Swoje obrazy pokazała na wystawie w Muzeum Tatrzańskim w Zakopanem w 1989 roku. Zapoczątkowało to ciąg wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych w kra- ju i za granicą.
Obrazy na szkle Anny Słowińskiej trafiły również do Watykanu. Zostały wręczone papieżowi Janowi Pawłowi II w 1990 i 1995 roku. Artystka ma w swoim dorobku sze- reg nagród i wyróżnień. Znawcy sztuki wysoko oceniają poziom prac Anny Słowińskiej. Od 1989 roku artystka na- leży do Stowarzyszenia Twórców Ludowych, a od 1995 roku do Klubu Plastyka Amatora „Wizja” w Nowym Tar- gu.
Fascynacja malarstwem na szkle u Anny Słowińskiej trwa już prawie 30 lat. Przez ten czas wykrystalizował się jej styl i tematyka. Obecnie jej malarstwo to przede wszyst- kim postacie świętych i szczególnie ulubione Madonny: w góralskim gorsecie i chuście, w kwietnym wieńcu, w kró- lewskich szatach, radosne i bolesne. Niebo i jego miesz- kańcy pozostają mistyczni, idealni i odmienni od ziemian. Więcej jest tu zadumy i powagi, natomiast brak błyszczącej
dekoracyjności. Zdecydowanemu, niekiedy wręcz pre- cyzyjnemu rysunkowi towarzyszą motywy kwiatowe, nawiązujące do tradycyjnego malarstwa na szkle i pod- halańskiej rzeźby. Oprócz tematyki sakralnej przedstawia kwiaty i ptaki na tle górskiego pejzażu.
W obrazach artystki dominują kolory: szary, niebie- ski i zielony. Sprawia to pozorne wrażenie, że są ciemne. Przy bliższym jednak kontakcie widać, że dominuje w nich jakieś wewnętrzne światło. Mają przez to niepowtarzal- ny charakter, równocześnie nawiązujący do tradycji pod- halańskiego malarstwa na szkle. Natomiast kilkanaście ob- razów malowanych na starych szybach, oprawionych w spłukane latami ramy okienne jest malowane, jak gdyby spłowiałą, wyblakłą farbą stwarzając pozory starości.
Anna Stopka-Słowińska udostępnia zwiedzającym swoją pracownię, w której gościli między innymi sławni artyści i krytycy: Władysław Hasior, Roman Reinffus, Ale- ksander Jackowski, Krystyna Kwaśniewicz, Marian Po- kropek, Andrzej Kreutz Majewski oraz wiele innych znakomitości, których wpisy zawiera pamiątkowa kronika.
Pracownia Pani Anny znajduje się na „szlaku dzie- dzictwa kulturowego Podtatrza”. Pani Anna jest bardzo płodną malarką, która poprzez swoją twórczość promu- je Kościelisko.
Miała kilkadziesiąt indywidualnych i zbiorowych wystaw. Jest laureatką wielu nagród, w tym m.in. Nagro- dy im. Oskara Kolberga i Odznaki Honorowej Zasłużona dla Kultury Polskiej.
Wniosek przygotował Mateusz Nędza-Kubiniec.
8 N O.W |
Sołtys roku 2017
N Y GM IN Y
Trzeba doceniać ludzi
Jest ich w Polsce czterdzieści i pół tysiąca. Wybrano spośród nich dwunastu najlepszych, a w ich gro- nie znalazł się Mateusz Nędza-Kubiniec z Kościeliska. Sołtys roku 2017. Nagrodę odebrał w Senacie RP przy akompaniamencie muzyki góralskiej.
Sołtysem jest od roku 2012. Wy- startował w wyborach namawiany przez znajomych, niezbyt przekonany do tego pomysłu. Był już radnym gmin- nym, teraz jest radnym Powiatu Tat- rzańskiego i pełni funkcję wiceprze- wodniczącego Rady. Jest też druhem w miejscowej OSP. Pracy ma wystar- czająco dużo, zwłaszcza że okazał się wielce utalentowanym autorem pro- gramów i wniosków o dotacje i nagro- dy. Sędziwy poprzednik, Józef Bukow- ski Tyrała zrezygnował z tej funkcji, na dodatek w dwóch poprzednich wybo- rach nie wyłoniono żadnego kandyda- ta, bo nie było wystarczającej frekwen- cji. Miał szczęście. Nie dość, że dopisali wyborcy, to udało mu się wygrać. — Wi- docznie dziadek czuwał nade mną — żar- tuje. Mateusz Nędza-Kubiniec jest bo- wiem w prostej linii wnukiem słynne- go poety i działacza społecznego Sta- nisława Nędzy-Kubińca, który w uzna- niu zasług dla górali otrzymał w Koś- cielisku ulicę swojego imienia.
Biedny a przecież bogaty -
gdzie drugi taki widok z okien mo- jej chaty?
Mateusz Nędza-Kubiniec mieszka w domu, który jego dziadek postawił pod reglem prawie sto lat temu, po po- wrocie z Syberii, gdzie trafił jako jeniec wojenny w roku 1920. Okazałym, pięt- rowym z wieloma pokojami, bo za- mierzał przyjmować letników. I przy- jeżdżali z całej Polski, głównie na lato. Szczególnie upodobali sobie dom pro- fesorowie uniwersyteccy ze Lwowa, Wilna i Krakowa. Każdy z nich miał tu swój pokój. Gazdę Stanisława odwie- dzał też prezydent Ignacy Mościcki i inni politycy, był przecież posłem na sejm, prezesem Związku Podhalan, radnym, wójtem, dziennikarzem i uznanym poetą. Jego żona (wnuczka Sabały) prowadziła tu też sklep. W
Sport
domu zachowało się mnóstwo pa- miątek z tamtych czasów, a przede wszystkim pokaźna biblioteka. Dzisiaj są eksponatami muzeum z pietyz- mem prowadzonym przez pana Ma- teusza i jego żonę Martę.
Wątek rodzinnej tradycji jest w tym wypadku bardzo istotny. Nie zawsze zdarza się tak, że kolejne pokolenia idą w ślady swoich przodków. Zaan- gażowanie społeczne było jednak w tej rodzinie istotą wielu działań. Ojciec pana Mateusza, Jan Nędza-Kubiniec, a także jego ciotka Zofia, z powodzeniem kontynuowali działalność ojca. Jan, był wójtem Białego Dunajca i naczel- nikiem miasta Nowy Targ. Zofia ak- tywnie działała przeciwko wywłasz- czeniom górali.
Góry we mgle, wioski w dymie,
pamięć o nim nie zaginie.
Ale rośnie ciągle żywa,
jego nutę wnuk zaśpiewał.
Mateusz Nędza-Kubiniec, tak jak ojciec, skończył prawo. Ma też za sobą studia podyplomowe z zarządzania w administracji publicznej i doktoranckie z zakresu gospodarki, prawa i finansów na Uniwersytecie Jagiellońskim. W czasie studiów działał w studenckim ze- spole „Skalni” i był prezesem Akade- mickiego Związku Podhalan. Po po- wrocie do domu pracował jako pełno- mocnik procesowy burmistrza Za- kopanego, w biurze pracy, banku, Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nowym Tar- gu. Wreszcie rozpoczął własną działalność gospodarczą. Nie ma jednak wątpliwości, że ważniejsze jest dla niego życie radnego gmi- ny Kościelisko, działalność w Związku Podhalan (wielokrotny jego delegat m.in. na Światowy Zjazd Górali), zespole „Polaniorze a teraz sołtysa. Z dumą pokazuje wszystkie na-
grody otrzymane za działalność społeczną, a wśród nich nagrodę w XVI konkursie „Sposób na Sukces” za ak- tywizację społeczności lokalnej do po- dejmowania ważnych inicjatyw społecznych oraz utworzenie i pro- wadzenie Izby Twórczej im. Stanisława Nędzy-Kubińca oraz honorową od- znakę „Zasłużony dla Rolnictwa. 'Te- raz przyszła pora na najlepszego sołty- sa. Co to znaczy? Przede wszystkim to, że od sześciu lat stara się być — jak to mówi — non stop dostępnym. Bo to ja- kim się jest sołtysem zależy wyłącznie od człowieka. Jedynymi obowiązkami urzędowymi są: udział w zebraniach wiejskich i ustalaniu wydatków z fun- duszu sołeckiego i zbieranie podatków. Dla pana Mateusza to jednak mini- mum. - Sołtys powinien aktywnie
uczestniczyć w życiu wsi — mówi. Jak trzeba jest negocjatorem w sporach, ini- cjatorem rozmaitych działań — od gos- podarczych po kulturalne, pisze wnio- ski — od programowych do Unii Euro- pejskiej, po te zwykłe o nagrodzenie czyjejś działalności. — BO największym skarbem są ludzie i ich praca. Często ro- bią wspaniałe rzeczy w domowym za- ciszu i nawet sami nie zdają sobie spra- wy, jak cenna i wartościowa jest to ro- bota — dodaje. Sołtys jest również takim człowiekiem od wszystkiego. — Dzwo- nią do mnie i informują o dziurach w drodze, nieodśnieżonych chodnikach, śmieciach, braku prądu. Coraz częściej i śmielej sięgają też po skromny sołec- ki fundusz. W tym roku udało się ku- pić trochę płyt pod budowę drogi na Groniku, wsparcie działalności Koła Gospodyń Wiejskich, ufundować sztandar dla OSP, które obchodzi 100- lecie istnienia, jubileusz szkolnego ze- społy „Polany”, kupić pilarkę dla strażaków, i rzutnik multimedialny dla szkoły, dołożyć się do remontu „Ludówki”, a także dofinansować kil- ka imprez. Mateusz Nędza-Kubiniec współorganizuje organizuje też co roku turniej piłki nożnej o Puchar Sołtysa. Grają całe rodziny, koledzy, sąsiedzi. A pielgrzymka? Czemu nie. Z okazji stu- lecia parafii św. Kazimierza w Koście- lisku zorganizował samodzielnie wyjazd do Wilna. Po słynnym halnym w 2013 roku rozpoczął akcję rozdawania sa- dzonek drzew i teraz przyjeżdżają do niego po jodły i buki nawet z Zakopa- nego. Rozdaje ich rocznie około 15 ty- sięcy. U sołtysa w domu odbywają się też, organizowane zresztą z jego ini- cjatywy, szkolenia dla rolników i zebrania. Opłat za wynajęcie izby nie pobiera, podobnie zresztą jak za udostępnianie zimą ziemi pod bie- gowe trasy narciarskie.
Czy ma czas dla siebie? Nie- wiele, ale się zdarza. Pytam czy pi- sze wiersze. — Teraz, nie — odpo-
wiada — ale kiedyś pisałem. Tak dla
siebie — dodaje — może jeszcze kiedyś będę miał na to czas.
Anna Zadziorko
Cytaty pochodzą z wierszy
Stanisława Nędzy-Kubińca.
o Puchar Wójta. Chcielibyśmy również powtórzyć
zeszłoroczny turniej tenisowy. Korzystanie z boiska jest bezpłatne. Podobnie
Orlik znowym operatorem
Mateusz Chowaniak został nowym operatorem Orlika przy Szkole Podstawowej w Koś- cielisku. Przez najbliższy rok to on będzie zarządzał harmonogramem korzystania z bo-
iska i organizował wydarzenia sportowe.
— Co na boisku w Kościelisku zmieniło się wraz z nowym operatorem?
- Na samym początku przede wszystkim chciałem to boisko doprowadzić do lepszego stanu, poprawić stan murawy, załatać dziury i zadbać o jego otoczenie. Na boisku została wysypana tona kau- czuku, choć zmieściłoby się jeszcze dużo więcej. Ta- kie prace powinny być wykonywane przynajmniej raz w roku, a nie były robione od 5 lat, przez co boi- sko się trochę zaniedbało. Ale udało nam się to na- prawić, boisko jest jeszcze w dobrym stanie.
— Czy na boisku beda odbywać się zajęcia dla dzieci?
— Zajęcia już zaczęliśmy z dziećmi w klasach młodszych, 1-4. Cieszyły się dużym zainteresowa- niem. Na razie mamy przerwę wakacyjną, ale po- wrócimy do nich w nowym roku szkolnym. Bę- dziemy również myśleć o organizacji turniejów mię- dzyszkolnych w ramach naszego powiatu.
- Jak boisko będzie działać w czasie wakacji?
— W wakacje mamy duże obłożenie w związku z przebywającymi u nas koloniami. Każdy w mia- rę wolnego terminu może sobie boisko na konkretną godzinę zarezerwować i grupy często z tego ko- rzystają. Będziemy organizować tradycyjne turnieje piłki nożnej — o Puchar Sołtysa, czy jeżeli się uda,
jest zresztą w czasie roku szkolnego, kiedy po skończeniu zajęć, popołudniami i wieczorami różne grupy przychodzą do nas pograć w piłkę, siat- kówkę, czy tenisa — bo nasze boisko jest wielo- funkcyjne.
— Jakie prace są jeszcze konieczne do wyko- nania na boisku?
- Najpilniejszą sprawą jest zamontowanie monitoringu. Poza godzinami funkcjonowania szkoły, kiedy nie ma tutaj nikogo, kto mógłby pil- nować porządku, zdarza się, że przychodzi tutaj młodzież, śmiecąc i niszcząc elementy wypo- sażenia. Poza tym boisko jest w dobrym stanie, można ewentualnie pomyśleć o wymianie siatek w bramkach. Poza tym — nie wymaga większych nakładów.
Rozmawiała: Regina Korczak-Watycha
NO W |
Podsumowanie 2017 r.
Pracowity rok strażaków OSP
Na zebraniach w jednostkach OSP z terenu gminy Kościelisko Andrzej Garbuliński, komendant gmin- ny OSP podsumował ubiegły rok działalności naszych strażaków — ochotników.
W roku 2017 poszczególne jednostki wyjeżdżały do zdarzeń w sumie 267 razy, w tym: OSP Kościelisko 164 razy, OSP Witów 57 razy, Dzianisz Górny 27 razy i Dzianisz Dolny 19 razy. Większe zdarzenia na terenie gminy Kościelisko to pożar ukryty budynku mieszkalno — gospodarczego w Dzianiszu, pożar dwóch budynków mieszkalno — gospodarczych w Dzianiszu, pożar ukryty budynku mieszkalnego w Kościelisku, pożar ukry- ty budynku mieszkalno — gospodarcze- go w Witowie oraz pożar budynku gos- podarczego na Polanie Biały Potok, w któ- rym była jedna ofiara śmiertelna.
Poza tym jak co roku w marcu, wrześniu i grudniu, na terenie naszej gmi- ny siał spustoszenie wiatr halny. Naj- więcej zdarzeń zanotowano w Kościelis- ku — strażacy z OSP Kościelisko tylko w grudniu wyjeżdżali do działań 32 razy.
Jednostki brały udział w licznych uroczystościach kościelnych i pań- stwowych, m.in.: we mszach św. z okaz- ji dnia 3 Maja w kościele w Dzianiszuiw Sanktuarium na Krzeptówkach, 11 lis- topada — we mszy św. w Kościelisku oraz akademii przygotowanej przez strażaków z Kościeliska, w opłatkach strażackich — w Dzianiszu Górnym i na Krzeptówkach w Zakopanem, w jubileuszu 110-lecia OSP Witów i przekazaniu nowego sa- mochodu ratowniczo-gaśniczego i w wielu uroczystościach poza gminą.
Strażacy z gminy Kościelisko mają także na koncie liczne działania pre- wencyjne oraz zabezpieczenia imprez plenerowych, zawodów promujących gminę Kościelisko oraz Ochotnicze Straże Pożarne.
W miesiącach od kwietnia do listo- pada zostały zamontowane lub zmo- dernizowane hydranty na terenie gmi- ny Kościelisko, powstał zbiornik prze- ciwpożarowy w Dzianiszu Górnym na osiedlu Malce, wyczyszczono i odmulo- no zbiornik przeciwpożarowy w Dzia-
Pomoc przy wypadkach to tylko cześć codziennej pracy strażaków-ochotników
niszu Dolnym (prace te wykonali strażacy z OSP Dzianisz Dolny).
Nasi strażacy startowali w zawo- dach gminnych oraz powiatowych, a także w turnieju wiedzy pożarniczej OTWP, brali udział w ćwiczeniach gminnych oraz powiatowych. Strażacy z Kościeliska zabezpieczali także zawody pucharu świata w skokach narciarskich, jednostki z Witowa, Kościeliska i Dzia- nisza Dolnego brały czynny udział w ak- cji „Caritas” rozwożenia żywności wspól- nie z gminą Kościelisko oraz Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Strażacy z Kościeliska i Witowa zabezpieczali również wizytę prezydentów Polski i Słowacji na stacji narciarskiej Witów- ski. Ochotnicy uczestniczyli w szeregu szkoleń w celu podniesienia kwalifikacji dotyczących kursów pierwszej pomocy, dowódców OSP naczelników OSP oraz podstawowe OSP.
W zabezpieczeniu kumoterek na polanie Sywarne w Kościelisku brały udział jednostki OSP Kościelisko, Witów, Dzianisz Dolny. Z kolei za zabezpiecze- nie półmaratonu podhalańskiego od- powiedzialne były jednostki OSP Koś- cielsko, Dzianisz Dolny i Dzianisz Gór- ny. Nad pielgrzymką pieszą do Ludź- mierza czuwały jednostki OSP Kościeli- sko i Dzianisz Górny. Wszystkie jedno-
stki z terenu gminy brały udział w: piel- grzymce samochodowej do Ludźmierza, w uroczystościach Bożego Ciała i za- bezpieczeniu Tour de Pologne.
Inne imprezy zabezpieczane przez strażaków to: Dzień Dziecka przy scenie plenerowej — (OSP Kościelisko), wyścig rowerowy Tatra Road Race (OSP Koś- cielisko, Dzianisz Górny i Dzianisz Dol- ny), zawody nordic walking (OSP Koś- cielisko), koncert „lato w Kościelisku” (OSP Kościelisko), międzynarodowa wystawa psów ( OSP Kościelisko), „Po- laniarski Osod” ( OSP Kościelisko), bieg „Perły Małopolski” (OSP Kościelisko i Witów), „Majówka i Wykopki” w Dzia- niszu (OSP Dzianisz Górny i Dolny), „Święto Lasu” (OSP Witów), „Dzień Krokusa” i zawodów narciarskich „Puchar Witowa” (OSP Witów), biegowe zawody narciarskie (OSP Kościelisko i Dzianisz Górny).
10 września w Nowym Bystrym zostały przeprowadzone zawody gmin- nei powiatowe, które zakończyły się na- stępującymi wynikami:
— zawody na szczeblu gminnym: I miejsce Dzianisz Górny, II miejsce Dzia- nisz Dolny, III miejsce Kościelisko, IV miejsce Witów.
— zawody na szczeblu powiatowym: I miejsce Dzianisz Górny, III miejsce
Szkolą się, żeby było jeszcze bezpieczniej
Strażacy z jednostek OSP z terenu gminy Kościelisko poza codziennymi akcjami biorą intensywny udział w szkoleniach, które podnoszą ich gotowość bojową.
24 maja odbyły się zorganizowane przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej Zakopane oraz Ko- mendę Wojewódzką PSP Kraków ćwi- czenia, których celem było ugaszenie pożaru lasu oraz budowanie punktów czerpania wody i dostarczanie jej na długich odcinkach. W ćwiczeniach brały udział wszystkie jednostki OSP z Krajowego Systemy Ratownictwa Gaś- niczego z Powiatu Tatrzańskiego oraz jedna jednostka spoza tj. OSP Dzianisz Dolny, a także zastępy z PSP Powiatu Tat- rzańskiego, Nowotarskiego I Suskiego. Z naszej jednostki na ćwiczenia udały się zastępy: GCBARt Scania, GLM Ford Ranger oraz Quad. W ćwiczeniach bra-
dze = 5 A AE ze
Majowe ćwiczenia w AMW Rewita oraz obiekcie CLUDALCHHCIELCJNA
li udział strażacy z Komendy Woje- wódzkiej w Krakowie, wszystkie ko- mendy powiatowe, miejskie oraz jed- nostki ratowniczo-gaśnicze z całego
a
Ba.
województwa małopolskiego oraz strażacy z gminy Kościelisko tj. OSP Koś- cielisko, OSP Dzianisz Górny, OSP Dzianisz Dolny oraz OSP Witów.
Dzianisz Dolny, IV miejsce Kościelisko, XI miejsce Witów.
Strażacy ochotnicy nieustannie się szkolą. Ćwiczenia gminne przeprowa- dzono i przygotowano na obiektach: WOSZ Gronik — pożar magazynu i sta- cji paliw oraz ewakuacja na stacji nar- ciarskiej Witów-ski. W ćwiczeniach brały udział wszystkie jednostki z terenu gmi- ny.
29 września nasze jednostki (OSP Witów, Kościelisko, Dzianisz Górny) brały udział w ćwiczeniach powiato- wych na Polanie Zgorzelisko, a w lipcu w jednostce OSP Kościelisko odbyło się szkolenie ukraińskich kandydatów na strażaków trzech gmin obwodu Ro- wiańskiego.
W październiku strażacy z Koście- liska — Grzegorz Gadowski, Andrzej Drąg, z Dzianisza Dolnego — Maciej Tylka, Andrzej Krupa i Witowa — Edward Kalisz i Michał Zięba na mocy porozu- mienia wójta gminy Kościelisko i staro- sty kartuskiego wyjechali do działań związanych z usuwaniem skutków na- wałnic, które przeszły nad powiatem w gminie Sulęczyno. Strażacy przekazali gminie Sulęczyno cztery piły motorowe ufundowane przez gminę Kościelisko.
W grudniu delegacja strażaków z gminy Kościelisko wyjechała na ćwicze- nia gminne oraz opłatek strażacki do Ko- bylnicy.
Komendant Gminny OSP Andrzej Garbuliński dziękuje wójtowi gminy Kościelisko, sekretarzowi gminy, skarb- nikowi gminy, radnym, sołtysom Gmi- ny, Komendzie Powiatowej PSP Zako- pane, Komedzie Wojewódzkiej PSP Kra- ków, Komendzie Głównej PSP w War- szawie, prezesowi Zarządu Powiatowego OSP, Zarządowi Wojewódzkiemu OSP RP Małopolska oraz druhnom i druhom wszystkich jednostek OSP Gminy Koś- cielisko za zaangażowanie i poświęcony czas na rzecz ochrony przeciwpożarowej.
Za pomoc w przygotowaniu ćwiczeń Komendant składa podziękowania : Adamowi Traczowi, Andrzejowi Stopce, Bartłomiejowi Rysuli, Wojciechowi Paw- likowskiemu, Grzegorzowi Zychowi oraz Romanowi Krupie.
Andrzej Garbuliński Komendant Gminny OSP
Łącznie w ćwiczeniach brało udział 80 strażaków.
W dniach od 28 do 30 maja w obiek- cie AMW Rewita oraz obiekcie gminy Kościelisko odbywały się organizowane przez Komendę Wojewódzką w Krako- wie, Komendę PSP Zakopane, gminę Kościelisko oraz jednostkę OSP Koście- lisko ćwiczenia teoretyczno-praktyczne z pożarów wewnętrznych CEBT pod nazwą: „Czerwony Kur”. Warsztaty po- prowadzili instruktorzy CEBT z całej Pol- ski. Były to dopiero po raz drugi organi- zowane tego typu ćwiczenia w Polsce.
Natomiast 28 czerwca strażacy z wszystkich jednostek z terenu gminy uczestniczyli w ćwiczeniach powiato- wych na wyciągu stacji narciarskiej Wi- tów-Ski. Ćwiczenia dotyczyły ewakua- cji ludzi z kolei w razie jej ewentualne- go zatrzymania.
MKi
10 NO WIN Y GM IN Turystyka ee e Akcji Hokus Krokus ciąg dalszy Fenomen kwitnienia u. „.. . nister Rolnictwa i Roz- krokusów to jeden zsym- — wĘDRUJ, POZNAWAJ, PODZIWIAJ! woju Wsi. Projekt „Akcja
Bulaelaz ( Madelaine 7 Wiłórw
krokus - nowatorskie podejście do turystyki i ekologii w gminie Koś- cielisko" realizowanego przez Lokalną Organi-
boli gminy Kościelisko. W tym roku krokusy można było podziwiać przez ponad dwa tygod- nie. Między innymi dzię-
ki temu, zainicjowana zację Turystyczną Gminy przez Lokalną Organi- Kościelisko współfinan- zację Turystyczną Gminy sowanego z środków Kościelisko wspólnie z Unii Europejskiej w ra- Tatrzańskim Parkiem Na- mach działania : Wspar-
rodowym , akcja Hokus Krokus przyniosła, w zgodnej opinii organiza- torów i turystów, zaplanowany efekt. 'Tak długi okres dobrych warunków atmosferycznych przyczynił się do rów- nomiernego rozłożenia ruchu tury- stycznego na dwa weekendy, a i w ty- godniu odwiedzających było sporo, co sta- nowiło swego rodzaju nowość względem lat ubiegłych. W ramach szeregu działań, które były zaprojektowane tak, aby każdy z kwaterodawców mógł wykorzystać wprost jako zachętę dla swoich gości, war- to zwrócić szczególną uwagę na popu- larność oficjalnych wycieczek, w których wzięło udział ponad 300 osób i gotowych propozycji tras, z których turyści bardzo chętnie korzystali, poznając uroki Dzia- nisza, Kościeliska i Witowa. Podsumowaniem działań był film w reżyserii Jana Wierzejskiego, mieszkań- ca Kościeliska, laureata Srebrnego Delfina,
cie dla rozwoju lokalne- "a * 7 LEADER. PROW 2014- 2020.
Praca nad akcją Hokus Krokus spra- wiała że zadaliśmy sobie pytanie o wie- lość narracji, które oferuje nam przyro- da i natura. Uznaliśmy, że hasło to nie tyl- ko opisuje krokusy, ale również wszyst- kie zjawiska zachodzące wokół nas. Dla- tego też postanowiliśmy wprowadzić do oferty Centrum Informacji Turystycznej gotowe pakiety na okres lata.
Zapraszamy zatem na wycieczki przyrodnicze po Tatrach Zachodnich. Ich celem nie jest „zaliczenie” trasy, ani zdo- bycie szczytu - najważniejszy jest kontakt z przyrodą. W Centrum Informacji Tu-
specjalnie przygotowane materiały.
Daniel Wahl, CIT
go w ramach inicjatywy
rystycznej czekają na Państwa i turystów
prestiżowej nagrody przyznawanej na fes- tiwalu w Cannes. Obraz można zobaczyć na oficjalnym kanale You Tube gminy Kościelisko, który przy tej okazji został odświeżony z myślą o kolejnych publi- kacjach.
Realizacja projektu była możliwa dzięki wsparciu finansowemu z Euro- pejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa in- westująca w obszary wiejskie", Instytucja
Plan wycieczek:
Ścieżka nad Reglami (wycieczka dla rodzin z dziećmi): 12.07, 19.07, 26.07, 09.08, 16.08. 23.08. Podglądanie kozic i świstaków: 21.07, 04.08, 18.08.
Przyroda Czerwonych Wierchów 28.07, 11.08, 25.08.
Szczegóły na: www.gminakosicielisko.pl
Zarządzająca PROW 2014-2020 — Mi-
Pożegnania + Jan Szczechowicz, zm. 09.04.2018 r. 4 Bronisława Paleczek, zm. 09.04.2018 r. t Kazimierz Jagła, zm. 09.04.2018 r. t Władysława Nędza-Kubiniec, zm. 12.04.2018 r. 4 Józef Bukowski, zm. 14.04.2018 r. 4 Janina Zborowska, zm. 19.04.2018 r. 4 Czesław Świderski, zm. 21.04.2018 r. t Zofia Długopolska, zm. 22.04.2018 r. 4 Stanisław Gruszka, zm. 23.04.2018 r. 47 Anna Bocoń, zm. 01.05.2018 r. 4 Anna Bukowska, zm. 09.05.2018 r. 4 Franciszka Obrochta, zm. 10.05.2018 r. + Helena Bukowska, zm. 11.05.2018 r. ” Maria Krzeptowska-Sabała, zm. 17.05.2018 r. t Andrzej Krupa , zm. 17.05.2018 r. f Anna Styrczula, zm. 23.05.2018 r. ft Wojciech Urbaś, zm. 24.05.2018 r.
t Józef Stopka, zm. 19.06.2018 r. 4 Bronisława Pabin, zm. 28.06.2018 r.
BARBARA STOPKA, zm. 21.06.2018
24 czerwca na Cmentarzu Parafialnym w Kościelisku z wielkim żalem pożegnaliśmy naszą koleżankę, długoletnią pracownicę urzędu Gminy Kościelisko.
Barbara Stopka urodziła się 62 lata temu w Jaksicach w województwie kie- leckim. W 1971 roku rozpoczęła naukę w Technikum Budowlanym w Zakopanem. Zamieszkała u swojej ciotki.
Jeszcze przed maturą poznała swojego przyszłego męża Józefa Stopkę. Uro- dziła dwoje dzieci. Zamieszkali w Kościelisku na Groniku. Swoje życie zawodowe związała z samorządem. W 1985 roku rozpoczęła pracę w Urzędzie Gminy Tat- rzańskiej w Zakopanem. Po podziale Gminy Tatrzańskiej przeniosła się do Urzę- du Gminy Kościelisko. Pracowała tu w Referacie Geodezji i Budownictwa.
Jednym z wielu wyzwań jakich podjęła się wraz z koleżankami z referatu śp. Barbara była inwentaryzacja budynków na terenie gminy niezbędna do opra- cowania studium zagospodarowania przestrzennego Gminy Kościelisko. Po uchwa- leniu przez Radę Gminy studium (było jednym z pierwszych uchwalonych w Pol- sce) Referat Geodezji i Budownictwa przystąpił do przygotowania zmiany pla- nów zagospodarowania przestrzennego.
Kolejne lata Barbary Stopki w samorządzie to żmudna i niezmiernie odpo- wiedzialna praca przy postępowaniach podziałowych, rozgraniczeniowych i usta- laniu granic. Rozbieżności między zapisami w mapach a granicami w terenie wy- magały specjalnego negocjacyjnego podejścia i Barbara świetnie podołała temu zadaniu.
W 2017 roku Barbara Stopka przeszła na zasłużoną emeryturę. W uznaniu za wzorowe i sumienne wykonywanie pracy zawodowej Prezydent Rzeczypo- spolitej polskiej odznaczył Barbarę stopkę złotym medalem.
W naszej pamięci Basia zostanie jako cudowna koleżanka, ale przede wszyst- kim jako osoba o wielkiej wrażliwości na krzywdę innych, która zawsze jako pierw- sza wyciągała do innych pomocną dłoń.
W imieniu pracowników Urzędu Gminy Kościelisko Bohdan Pitoń, Wójt Gminy Kościelisko
JÓZEF BUKOWSKI - TYRAŁA, zm. 14.04.2018
Zasłużony działacz społeczny: radny pierwsze kadencji Rady reak- tywowanej w 1995roku Gminy Kościelisk, sołtys wsi Kościelisko od : 1991 do 2006 r.
Miałem przyjemność od wielu lat znać Józefa Bukowskiego — Tyrałę, jesz- cze jako młody chłopak podziwiałem jego zaangażowanie w działalność społeczną Kościeliska. Był czynnym druhem Ochotniczej Straży Pożarnej. Pre- zesował oddziałowi Związku Podhalan w Kościelisku. Był jednym z po- mysłodawców „Przednówka w Polanach”. Brał udział w założeniu zespołu „Po- laniorze” Posiadał wyjątkową sprawność organizacyjną. Po naszemu mówimy, że „mioł chłop dryk.
Tak jak wielu z nas, był mężem, ojcem, dziadkiem. Pamiętam jak bardzo przeżywał tragiczną śmierć syna. Na zewnątrz udawał twardziela, ale ten, kto go znał, wyczuwał ogromny smutek w jego sercu.
Bliżej poznałem Józefa w 1995 roku. Przy dużym jego udziale jako Sołtysa oraz Rady Sołeckiej Kościeliska, Gmina Tatrzańska podzieliła się na trzy częś- ci. W grudniu tamtego roku, reaktywowana została gmina Kościelisko. Zupełnie niespodziewanie zostałem zaproszony na spotkanie, które odbyło się w salce, u sołtysa, w jego domu na Wojdyłówce. Oznajmił zaproszonym, że powstała Gmi- na Kościelisko, a nasze miejsce jest w jej strukturach samorządowych.
Józefowi Bukowskiemu się nie odmawiało i tak budowaliśmy wspólnie na- szą małą ojczyznę. Uczyliśmy się od naszego sołtysa ogromnej wiary w sukces. Cierpliwości w budowie nowej gminy. Solidność, punktualność. Józef miał ogrom- ny dar przekonywania do słusznej sprawy, zarażał wszystkich do większego wy- siłku.
Dzisiaj trudno sobie wyobrazić radnych, którzy własnymi rękami i za swo- je pieniądze przygotowują swój urząd do użytkowania. Józef Tyrała był zawsze pierwszy do roboty. Jego zasługi dla gminy są ogromne.
Pewnego dnia przyszedł do mnie jako radnego powiatowego z zadaniem do wykonania. Usłyszał w radiu, że zmieniła się ustawa o partiach politycz- nych i te nie mogą posiadać majątku w nieruchomościach. On wie, że jest w Kościelisku taki budynek, który wpisuje się w tę ustawę. Powiedział, że on tę informację przekazuje mnie, a ja mam doprowadzić do tego, żeby przejąć ten budynek i przeznaczyć go na Urząd Gminy. I tak się stało. Obecny urząd, w którym urzędujemy jest w dużej mierze Józefa Bukowskiego Tyrały zasługą. Jako sołtys pomagał rozwiązać wiele sąsiedzkich sporów, był świetnym nego- cjatorem. Często używał sformułowania „jesteś cudownym człowiekiem — ustąp” i trafiało.
Jego szeroka działalność w OSP, w Związku Podhalan, ale przede wszystkim jako radnego gminy i sołtysa Kościeliska została doceniona. Był odznaczany wie- loma medalami za zasługi w kulturze, pożarnictwie i samorządzie. W ostatnim czasie Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej odznaczył Józefa Bukowskiego — Ty- rałę za całokształt działalności społecznej Złotym Krzyżem Zasługi.
Ja osobiście bardzo wiele nauczyłem się od Józefa i jestem mu za to bardzo wdzięczny.
Wspominał: B. Pitoń — wójt gminy Kościelisko.
NO W QIN Y GM IN Y
s Kultura w obiektywie
Warsztaty w filii GOKR w Witowie malarstwa na szkle z Agnieszką Górkiewicz 22.03.2018 r.
Gminny Konkurs na Tradycyjny Koszyczek Wielkanocny 31.03.2018 r.
KO Ś C I E L I S KO 11
2840000101: [POLECAMY -------------
— LIPIEC
— Kolorowe Dni
Wakacyjne warsztaty z GOKR Kościelisko i Gminną Biblioteką Publiczną w Kościelisku
17.07 (wtorek), Witów — malowanie na tkaninie
20.07 (piątek), Kościelisko — podstawy malarstwa na szkle z Agnieszką Gór- kiewicz
24.07 (wtorek), Witów - tradycyjna obróbka lnu, warsztaty z Pawłem Łoja- sem
27.07 (piątek), Kościelisko — tradycyjna obróbka lnu, warsztaty z Pawłem Łojasem
31.07 (wtorek), Witów — ozdoby z atłasowych wstążek i koralików Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, Biblioteka Publiczna w Kościelisku, wsparcie OSP Witów
— Wernisaż wystawy fotografii Dzianisza
27.07.2018 r. (piątek), godz.18:00
— Witowiańska Watra, 29.07.2018 r. (niedziela)
Watra Witowiańska organizowana jest co roku w ostatnią niedzielę lip- ca. Obchody tej uroczystości rozpocznie msza święta o godz. 11.00 w ka- plicy pod wezwaniem św. Anny na Płazówce. O godz. 15:00 oficjalne otwar- cie na placu za remizą OSP Kościelisko Tam nastąpi tradycyjne rozpale- nie góralskiej watry (czyli ogniska), a następnie zaplanowano występy ze- społów regionalnych. Uczestnicy będą mogli wziąć udział w różnych kon- kursach, między innymi w „Nieoficjalnych mistrzostwach świata w jedzeniu bundzu.
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko , ZP. Witów, OSP Witów
SIERPIEŃ — Lato w Kościelisku Cykl imprez kulturalnych w Gminie Kościelisko Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko — Kolorowe Dni Wakacyjne warsztaty z GOKR Kościelisko i Gminną Biblioteką Publiczną w Kościelisku 03.08 (piątek), Kościelisko — malowanie na tkaninie 07.08 (wtorek), Witów — warsztaty z autorkami „Bananowych dzienników” i „Na giewont się patrzy” Aleksandrą Karkowską i Barbarą Caliot Dubus 10.08 (piątek), Kościelisko — warsztaty patriotyczne 14.08 (wtorek), Witów — warsztaty patriotyczne 17.08 (piątek), Kościelisko — warsztaty z tradycyjnej obróbki wełny z Pawłem Łojasem 21.08 (wtorek), Witów — warsztaty z tradycyjnej obróbki wełny z Pawłem Łojasem 24.08 (piątek), Kościelisko — ozdoby z atłasowych wstążek i koralików Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, Biblioteka Publiczna w Kościelisku, współorganizator OSP Witów - Święto Lasu, 15 sierpnia Impreza odbywa się co roku na Siwej Polanie w Dolinie Chochołowskiej. Jej uczestnicy będą mogli podziwiać tradycyjne stroje, tańce i śpiewy góralskie. W programie liczne konkursy np. drwali (cięcie drzewa, skrę- canie piły motorowej na czas) i na największego prawdziwka. Festyn na Siwej Polanie to również okazja do zabawy i tańców pod gołym nie- bem. Organizator: Wspólnota Leśna Uprawnionych 8 wsi - Lato z ptakami odchodzi — koncert 26.08.2018 r.
WRZESIEŃ - Wykopki w Dzianiszu 02.09.2018 r. (niedziela) scena plenerowa Dzianisz — Borki Podczas tego wydarzenia organizowane są konkursy w zbieraniu rze- py (ziemniaków), czy na najlepszą potrawę z ich wykorzystaniem. Całość uświetnia góralska oprawa muzyczna i występy zespołów re- gionalnych. Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. Dzianisz — Polaniarski Osod 09.09.2018 r. (niedziela) Nazwa imprezy związana jest z tradycją powrotu bacy z owcami z hal. W czasie tego wydarzenia góralski zespół „Polaniorze” z Kościeliska przed- stawi zwyczaje towarzyszące temu pasterskiemu świętu. Będzie można także usłyszeć brzmienie instrumentów pasterskich takich jak dudy i piscołki i skosztować tradycyjnych wyrobów na bazie mleka owczego. „Polaniar- ski Osod” to okazja, by każdy mógł lepiej poznać tradycje i zwyczaje pa- sterskie. Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. Kościelisko
12 NO W IN Y GM I N Y KO Ś C I E L I S KO
Spotkanie z Józefem
. Pitoniem poświęcone
% pamięci Józefa
__ Krzeptowskiego oraz promocja książki Ujek
= 12.04.2018 r.
Rozdanie nagród dla działaczy w dziedzinie kultury i promocji z Gminy Kościelisko 11.05.2018 r.
XXVI Przednówek w Polanach 6.05.2018 r.
„, Konkurs Wiedzy o Gminie Kościelisko 14.05.2018 r. pa NIETODLości
Wernisaż wystawy Izabelii Leśkiewicz pt. Muszle 1.06.2018 r.
ii h „af p) Dzień Dziecka w Gminie Kościelisko 3.06.2018 r.
: Mera LZ: 6a
Konkurs ciast Góralskie Słodkości organizowany
s . przez Koło Gospodyń Wiejskich w Kościelisku 23.06.2018 r.
Obchody Światowego dnia Inwalidy w Kościelisku 20.06.2018 r. peszemaaaaa
|
nowiny_gminy_koscielisko_1_2018.pdf
|
MAGAZYN INFORMACYJNY © nr 1/2018
ISBN 978-83-62010-32-5
DZIANISZ KOŚCIELISKO WITÓW
x » Re rutacją trwa
„Nowe przedszkole „w Dzianiszu
Trwają prace wykończeniowe w obiekcie wielofunkcyjnym w Dzianiszu. Najważniejsza część budynku zostanie oddana do | września br. tak, by od nowego roku szkolnego mogło zacząć tam funkcjonować nowe trzyoddziałowe przedszkole. Do 30 marca rodzice dzieci 3, 4, 5, 6-letnich mogą je zapisywać do nowo powstającej placówki.
czytaj str. 2
Z okazji Świąt Wielkiej Nagi |
składamy wszystkim mieszkańcom i sympatykom Gminy Kościelisko wiosenne życzenia, aby w czas Święta Paschy w naszych sercach, rodzinach i domach zagościła radość, spokój
i wielka nadzieja odradzającego się życia. Ę | ży,
Przewodhacć ay Gminy Wójł Gminy] ścielisko <-Rasfam Krupa dan Pitoń
Oświata
Projekt „Mulcan kompetencji”
4-osobowy zespół samo- rządowców z gminy Kościelisko składający się z radnych i urzędni- ków bierze udział w projekcie „Vul- can kompetencji” mającym zapew- nić różnorodne formy wsparcia dla osób odpowiedzialnych w gminie za zarządzanie oświatą. Projekt reali- zowany jest w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój Priorytet II Efektywne po- lityki publiczne dla rynku pracy, gos- podarki i edukacji Działanie 2.1. Wysoka jakość systemu oświaty.
Celem projektu jest: opraco- wanie planu podniesienia jakości usług edukacyjnych, objęcie pro- cesem wspomagania wybranych placówek oświatowych oraz pod- niesienie kompetencji w zakresie zarządzania oświatą.
W projekcie przewidziano: szkolenia dla pracowników decy- zyjnych i operacyjnych, doradztwo w zakresie opracowania planu pod- noszenia jakości usług oświato- wych, wsparcie w zakresie prze- prowadzenia spotkań społecznoś- ci lokalnej w celu zawiązania koa- licji na rzecz rozwoju oświaty, do- radztwo w zakresie przeprowa- dzenia procesu wspomagania w wybranych szkołach i możliwość uczestnictwa w tematycznych sie- ciach współpracy.
Udział we wskazanych for- mach wsparcia dostarczy uczest- nikom wiedzy w zakresie za- rządzania oświatą, tworzenia pla- nów strategicznych i ich wdrażania. Nie zabraknie także samorządo- wych przykładów dobrych praktyk w zakresie wdrażania procesowe- go wspomagania z poziomu sa- morządu. MKi
Kumoterki czyli...
Paradne wyścigi
18 lutego na Polanie Sywarne w Kościelisku rozegrana została XI edy-
cja imprezy kulturalnej pod nazwą Parada Gazdowska.
czytaj str. 3 100-lecie niepodległości
Cały rok świętowania
Konkursy, koncerty, akademie — w związku z przypadającą w tym roku setną rocznicą odzyskania przez Pol- skę niepodległości, gmina Kościeli- sko szykuje się do uroczystego świę- towania tego wyjątkowego jubileuszu.
czytaj str. 9
2 NO W |
Od września 2018 r.
N Y GM IN
Nowe przedszkole w Dzianiszu
Trwają prace wykończeniowe w obiekcie wielofunkcyjnym w Dzia- niszu. Najważniejsza część budynku zostanie oddana do 1 września br. tak, by od nowego roku szkolnego mogło zacząć tam funkcjo- nować nowe trzyoddziałowe przedszkole.
Nowoczesne przedszkole w Dzia- niszu przeznaczone jest dla trzech od- działów po 25 dzieci każde, czyli w su- mie będzie mogło do niego uczęszczać 75 dzieci. Jeden z oddziałów ma być z założenia oddziałem integracyjnym.
W części budynku przeznaczonej na przedszkole znajdują się m.in. 3 po- mieszczenia na zajęcia z dziećmi, sani- tariaty, szatnie, pomieszczenia admi- nistracyjne — w tym gabinet dyrektora i pokój nauczycielski, magazyny na leżaki oraz kuchnia. Do dyspozycji dzieci bę- dzie także atrakcyjny plac zabaw.
Fumi Z Rzeczpospalita Europejskie Polska Program Regionalny
Nu MAŁOPOLSKA
Zgodnie z zarządzeniem wójta gminy zadanie przeprowadzenia na- boru dzieci do przedszkola zostało powierzone dyrektorowi Szkoły Pod- stawowej w Dzianiszu .
Zapisy dzieci 3, 4, 5, 6-letnich do Publicznego Przedszkola w Dziani- szu odbywają się w dniach od 1.03.2018 r. do 30.03.2018 r. w godz. od 7.30 do 14.00. Dokumenty po- trzebne do zapisu dziecka: dowód osobisty rodzica i akt urodzenia dziecka.
MKi
Unia Europejska Europejskie Furedusze Strukturalne i lewośtycyjna
Edukacja jest najważniejsza! Najważniejsza i już!
O edukacji mówi się ostatnio dość często. Przede wszystkim z racji prze- prowadzanych reform. Poza tym przy różnych raczej uroczystych okazjach wspomina się o dzieciach i młodzieży jako o przyszłości narodu czy społeczeństwa. Inwestycje w szkoły nazywa się inwestycjami w rozwój i do- brobyt. Dodatkowo my na Podhalu — powiedzmy sobie szczerze — trochę skrzywieni traktowaniem (prawie) wszystkiego jako produkt turystyczny, także na edukację patrzymy pod kątem ewentualnych korzyści w tej dziedzinie.
Wszystko to słuszne i ma racjo- nalne podstawy, choć chyba w potoku tych wielkich haseł zapominamy o czymś bardzo ważnym. O tym, że te
dzieci i ich przyszłość to nie tylko ważny element społecznych, ekono- micznych, czy (nie daj Boże) poli- tycznych projektów, ale przede wszyst- kim jednostki, indywidualności, któ- re mają prawo oczekiwać, że dostaną szansę na osobisty rozwój, na własną karierę, na szczęście, na które składa się również stabilność zawodowa i spokój o byt dla siebie i dla swojej rodziny. Oczywiście one same dziś rzadko o tym myślą. Ale właśnie dlatego refleksja nad tym jest obowiązkiem nas dorosłych. 'To nasze zadanie, żeby nie zaprzepaś- cić talentów u małych geniuszów, wes- przeć najmniej zdolnych i wyszukiwać zdolności u tych, którzy uchodzą za przeciętnych. Z myślą o ich przy-
Małżeńskie jubileusze świętowało dziewięć par.
Jubileusze małżeńskie
Złote Gody z medalami
Złote Gody to jubileusz szczególny. Pięćdziesiąt lat wspólnego życia to niewątpliwie próba charakterów, szukanie kompromisów, wrażli- wość na drugiego człowieka, oddanie, zaufanie. Zapewne receptą na tak długi, udany związek jest prawdziwe, szczere uczucie.
W tym roku w gminie Kościelisko ten piękny jubileusz świętowało 9 par. Wśród nich znaleźli się pań- stwo: Władysława i Andrzej Długo- polscy (Dzianisz), Zofia i Józef Tru- chan(Dzianisz); Maria i Stanisław Karpiel (Kościelisko), Krystyna i Jó- zef Pitoń (Kościelisko), Maria i An- drzej Stopka-Gadeja (Kościelisko), Anna i Tadeusz Trzebunia (Kościeli- sko), Ewa i Włodzimierz Zygmunt (Kościelisko), Władysława i Andrzej Kołtaś (Witów), Helena i Stanisław So- larczyk (Witów), oraz Janina i Józef To- czek (Witów).
2 lutego 2018 r. w siedzibie Gmin- nego Ośrodka Kultury Regionalnej Kościelisko, wójt gminy Bohdan Pitoń w asyście pracownika Urzędu Stanu Cywilnego w Kościelisku — Justyny Pi- toń, wręczył Jubilatom nadane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, medale za długoletnie pożycie małżeń-
szłości i osobistym szczęściu. Bo do- piero spełnione i szczęśliwe jednostki są w stanie budować zdrowe i dobrze funkcjonujące wspólnoty.
Szkoła rozumiana jako instytucja, ale przede wszystkim jako gremium pedagogów— specjalistów, od lat wy- stępuje w niewdzięcznej roli ścigającego się z cywilizacyjnym rozwojem. Zmia- ny pokoleniowe sprzęgnięte z galo- pującą rewolucją technologiczną na- stępują coraz szybciej. Najwyższa chy- ba więc pora powiedzieć sobie szcze- rze, że szkoła bez silnego wsparcia z wszystkich stron może sobie z tym nie poradzić. Potrzebuje wspólnego fron- tu państwa, samorządów, stowarzyszeń i rodziców. Aby to się stało, powinna zostać wreszcie bez kompromisów postawiona w centrum wszelkich pro- gramów i strategii, a nie jako ich uzu- pełniający element.
Zacznijmy więc myśleć w katego- riach: Edukacja jest najważniejsza! Najważniejsza i już!
MKi
skie, stanowiące szczególne wy- różnienie dla osób, które przeżyły w związku małżeńskim 50 lat.
Jak zwykle przy takiej uroczys- tości padło wiele ciepłych słów, nie obyło się bez wspomnień, tortu ilam- pki szampana oraz gromkiego „Sto lat.
Wszystkim naszym parom małżeń- skim serdecznie gratulujemy tak wyjątkowego jubileuszu, życząc jed- nocześnie kolejnych, pięknych, wspól- nie spędzonych lat. (MKB)
Z życia RADY
Najważniejsze posiedzenia i
uchwały Rady Gminy Kościelisko
na sesjach od 21 grudnia 2017 r.
Sesja XXXIII - 21.12.2017
* szczegółowy sposób i zakres świadczenia usług w zakresie obierania odpadów komunalnych
** zmiana w uchwale budżetowej Gminy na rok 2017
* zmiana w WIELOLETNIEJ PRO- GNOZIE FINASOWEJ na lata 2017 — 2040
* przystąpienie do sporządzenia zmiany STUDIUM UWARUN- KOWAŃ I KIERUNKÓW ROZ- WOJU ZAGOSPODAROWA-
NIA PRZESTRZENNEGO GMI-
NY
*» ustalenie wydatków, które nie wygasają z końcem roku budżeto- wego
* uchwała budżetowa Gminy na rok 2018
Sesja XXXIV - 28.02.2018
*> tryb udzielania i rozliczania do- tacji dla publicznych i niepub- licznych szkół, przedszkoli i od- działów) przedszkolnych
* założenie Publicznego Przed- szkola w Dzianiszu
*> plan pracy Komisji Rewizyjnej
* zmiana w WIELOLETNIEJ PRO- GNOZIE FINANSOWEJ na lata 2018 — 2040
MKi
N OW I
Za nami
Emocje na Polanie S
Wyścigi kumoterek — jak zwykle — były bardzo widowiskowe i emocjonujące.
18 lutego na Polanie Sywarne w Kościelisku rozegrana została XI edycja imprezy kulturalnej pod nazwą Parada Gazdowska. Organizatorami wydarzenia byli: Gmina Kościelisko, Gminy Oś- rodek Kultury Regionalnej Koś- cielisko, Związek Podhalan Od- dział Kościelisko oraz Zarząd Gminny ZOSP.
Do uatrakcyjnienia wydarzenia w tym roku włączyli się Jacek Krupa — Marszałek Województwa Małopol- skiego oraz Sejmik Województwa, którzy ufundowali puchary i nagrody rzeczowe dla uczestników Parady.
Jak zwykle przy takiej imprezie, nie mogło obyć się bez sponsorów, którym bardzo dziękujemy za wsparcie. Byli nimi: Hurtownia „Brutal, Karczma
dycznym i porządkowym, restaurato- rom i wszystkim, dzięki którym im- preza była udana i bezpieczna.
Nade wszystko dziękujemy wszyst- kim, którzy tak licznie zgromadzili się w Kościelisku, aby biorąc udział w pa- radzie i zawodach , pokazać jak moc- na jest siła tradycji w naszym regionie.
Laureatom nagród w poszczegól- nych konkurencjach serdecznie gra- tulujemy i już dziś zapraszamy na kolejną edycje wydarzenia, która od- będzie się już za rok.
(MKB)
Wyniki (podajemy trzy pierwsze miejsca w danej kategorii) Wyścig Kumoterek: 1. miejsce — Stanisław Rzadkosz-Pulka, Doro- ta Klimowska, 2. miejsce — Sta- nisław Babiarz, Weronika Babiarz, 3. miejsce — Maria Stachoń, Sta- nisław Gał Skiring: 1. miejsce - Zbigniew Skwarek, 2. miejsce — Stanisław -„<% Gał, 3. miejsce — Stanisław Rzad- „ZR a lad kosz-Pulka Ś af ąz = Ski-Skiring: 1. miejsce — Marcin m Rączka, Łukasz Bobak, 2. miejsce
„Polany, Cukiernia „Samanta, Pie- - Zbigniew Skwarek, Stanisław
karnia KarpielSKarpiel, Spółka „Wi- tów Ski, Willa „Cztery Pory Roku, Bieszczadzki Sklep Jeździecki „Ga- lop” i Stanisław Mateja „Kapcok”. Realizacja wydarzenia, to praca społeczna wielu osób, bardzo ser- decznie dziękujemy wszystkim juro- rom, sędziom, muzyce góralskiej, py- tacom, konferansjerom, służbom me-
Gał, 3. miejsce — Marcin Rączka, Łukasz Bobak
Wyniki XI Parady Gazdowskiej w Kościelisku: Kumoterki: 1. Woj- ciech Migiel, 2. Andrzej Wójt, 3. Tadeusz Styrczula Maśniak; Paro- konne: 1. Edward Staszel, 2. Józef Zubek, 3. Andrzej Stopka
Kumoterki czyli...
Paradne wyścigi
Odbywają się co roku w czasie karnawału. Co niedzielę w innej gmi- nie. Angażują emocje startujących i oglądających. Wyścigi kumoterek, zawody w skiringu i ski-skiringu oraz przegląd zaprzęgów, czyli Pa- rada Gazdowska.
Kumoterki, małe dwuosobowe sanie, były przed laty zwykłym środkiem trans- portu. Zwyczajowo rodzice chrzestni (kumoter i kumoska) wozili nimi dzieci do chrztu. Jako dyscyplina sportowa kumoterki wystartowały w okresie między- wojennym. W Zakopanem odbywały się wówczas zawody hippiczne o Puchar Tatr. Zresztą jedne z nielicznych w Europie i punktowane w ogól- nych rozgrywkach WKKW. Na zakopiańskiej Równi startowa- li m.in. major Henryk Dobrzański „Hubal, podpułkownik Ka- rol Rómmel i generał Kleeberg. Zimą 1929 roku zawody uświetnił pokaz zaprzęgów oraz wyścigi kumoterek i tak przypadł wszyst- kim do gustu, że organizowano go aż do II wojny światowej.
Po wojnie kumoterki wróciły dzięki Krystynie Słobodziń- skiej, która (wzorując się na przedwojennej tradycji) zainicjo- wała obchodzenie Karnawału Zakopiańskiego. Kumoterki i za- przęgi, obok figur „Szopki zakopiańskiej” i innych zabawnych postaci uczestniczyły w rozpoczynającej to święto paradzie. Uczestnicy potrafili — choćby z Orawy — cały dzień jechać, by wziąć w niej udział. Same zawody rozgrywane były na stadio- nie przy ul. Orkana. Od 1973 roku wyścigi kumoterek towarzyszyły również Kar- nawałowi Góralskiemu w Bukowinie Tatrzańskiej.
Obecna forma imprezy wykrystalizowała się w 1993 roku w Szaflarach. Za- proponowali ją Piotr Milan (sam miał znakomitego konia i wygrywał) i Józef Ga- lica- Teremulka, zamiłowany koniarz. Nazywała się ona wtedy po prostu Ku- moterska Gońba, ale już w jej ramach była i bacowska parada, i zawody w ski skiringu i skiringu. Bardzo szybko zaczęto organizować tzw. w skrócie Kumo- terki w innych gminach i wprowadzono system punktacji pucharowej, który na- kręcił emocje i sprzyjał rozwojowi zawodów.
Takie były początki. W pierwszych latach bardzo amatorskie, dzisiaj już pro- fesjonalne. Czas liczony jest w ułamkach sekund, a publiczność bezpieczna. Znacz- nie wzrósł też poziom samych zawodów. Duża w tym zasługa sędziów. Jednym
tej liście.
W styczniu 2018 roku wy- ścigi kumoterek zostały wpi- sane na krajową listę niema- terialnego dziedzictwa kul- turowego UNESCO. Są dru- gim elementem kultury re- gionalnej po umiejętności wytwarzania i gry na kozie (dudach podhalańskich), na
z nich, niemal od początku jest Jan Karpiel Bułecka. Zawodników z roku na rok było więcej, zaprzęgi coraz bardziej paradne i dobrane zgodnie z tradycją. To is- totne, bo nowe mody w latach *90 szybko wypierały te starodawne. A co to zna- czy, pytam Jaśka Karpiela Bułeckę.
Prawdziwe kumoterki to niewielkie sanie mogące pomieścić dwie osoby. Ważna jest ich konstrukcja — szkieletowe pudło wypełnione filunkami (klejone drewnia- ne płyciny) lub plecionką z mokrych korzeni jesionu. Do tego bardzo wysokie płozy z drewna bukowego, zwykle nieokute. Ozdobne oparcie. Przednie końcówki płóz wygięte mocno do góry i połączone na górze ozdobnym pętem. Czasem pęto two- rzyło szyldzik. Największym błędem jest zrobienie małych saneczek, takich mini- kumoterek, o konstrukcji pudła z klejonych desek połączonych na narożnikach na cynki (lutowane). Są to czasem dość stare egzemplarze, ale nie są to kumoterki. To efekt wożenia gości, bo zwykle mają koziołek dla furmana. Rzeźbienia też bywają nie oryginalne, tylko takie postwitkiewiczowskie. I to już nie ta finaezja. Jasiek wie co mówi, bo jedne z pierwszych zinwenta- ryzowanych kumoterek z XIX w. należały do jego pradziada Woj- ciecha Janika.
Równie ważna jest uprząż. — Tę czysto podhalańską skate- goryzowano już na początku wieku — mówi Bułecka. — Jest to od- miana uprzęży krakowskiej wzbogacona o elementy rodzime: ozdobne okucia, w formie spinek, przyszywane kostki, uzdę z krzyżem i pasy zakończone łańcuszkiem, którym owija się orczyk, a nie rzemieniem, jak w krakowskim. Przy paradnym chomącie są gyiry, czyli tkane, czerwone szaliczki i jest ono zwieńczone ko- nikami odlewanymi z mosiądzu (najwyżej punktowane). Turli- ki nakłada się osobno na szyję wiążąc je do uzdy lub na obloder (pas) oraz dzwonki. Wszystko musi być stonowane w kwarcie lub tercji. Były pró- by wprowadzania obcych elementów uprzęży, jak np. podogonie. Ale to nie nasza tradycja. Górale zawsze byli praktyczni. Mieli tylko tyle, ile musieli mieć.
I wreszcie sprawa istotna. Konie. Dzielne, o dużej urodzie, zwinne, o suchych zdrowych nogach, 140 cm w kłębie. — Jest kilka takich koni i za to są dodatkowe punkty. Można by było je odtworzyć, ale dzisiaj są potrzebne mocne, duże „śląza- ki” do wożenia wielu turystów. Tych jest najwięcej — dodaje Jasiek.
Czy przez te lata nastąpiły jakieś zmiany w tej specyficznej dyscyplinie, py- tam. — Jest jeden ciekawy trend jeżeli chodzi o kumoterki: wybitnie wyścigowy. Te robione ostatnio mają inne proporcje. Są szersze i niższe, żeby lepiej brać zakręty. Są jak auto formuły 1 i jeżeli reszta spełnia tradycyjne wymogi to cóż, pojazd musi być bezpieczny. Anna Zadziorko
4 N OW I
N Y GM IN
Centrum Informacji Turystycznej
Miejsce dla wszystkich
Centrum Informacji Turystycznej, zarządzane jest obecnie przez Lokalną Organizację Turystyczną Gminy Kościelisko. Operator został wyłoniony w procedurze przetargowej, która jasno określała zakresy obowiązków i odpowiedzialności.
OBY
Lokalna Organizacja Turystyczna zarządza C!
Celem Lokalnej Organizacji Tu- rystycznej jest zaproponowanie roz- wiązań zapewniających sprawne funk- cjonowanie samego budynku, ale przede wszystkim wprowadzenie no-
NFZ. TE - :
entrum Informacji Turystycznej.
wej jakości w obszarze zarządzania ko- munikacją i ofertą turystyczną gmi- ny Kościelisko. Dlatego też, odby- wając liczne spotkania i rozmowy, LOT zaproponował szereg działań w
m oadk
z _— dłużej perspektywie czasowej. Część z nich jest już realizowanych, część ru- szy lada moment. Ważnym było jas- ne określenie celów w skali roku, dwóch lat.
LOT skupił się na kompleksowym podejściu do problematyki promocji, atrakcyjności oferty, funkcji samego Centrum w kontekście oczekiwań tu- rystów i mieszkańców.
Pewnym symbolem nowej filozo- fii pracy była koordynacja imprezy otwarcia sezonu zimowego 2017/2018, która miała miejsce w połowie grud- nia. Wspólna praca stowarzyszeń, or- ganizacji, instytucji, przyniosła efekt w postaci imprezy prawdziwie wspólnej.
Dalszym przykładem na nowe działania jest akcja związana w kro- kusami, o której można przeczytać również w tym wydaniu „Nowin” (tekst: „Krokus — nasz bohater”). To pierwsza realizacja charakterystyczna dla wiosny.
O jej szczegółach, ale też o innych projektach adekwatnych do pozos- tałych pór roku, o roli i funkcji Centrum Informacji Turystycznej, o oczekiwa- niach mieszkańców, uwagach, przy- datności Centrum Informacji Tury- stycznej codziennej pracy przedsię- biorców z branży turystycznej, chcieli- byśmy porozmawiać z Państwem na spotkaniu.
Zapraszamy wszystkich zainte- resowanych do Centrum Informacji Turystycznej, w dniu 17 kwietnia, o godzinie 18:00.
Niezwykle zależy nam na prezen- tacji naszych założeń, które - mamy nadzieję — wpłyną na wzrost popular- ności Dzianisza, Kościeliska i Witowa wśród turystów. Do zobaczenia!
Daniel Wahl, Centrum Informacji Turystycznej w Kościelisku
Radni o mijającym sezonie zimowym I feriach w gminie Kościelisko
ROMAN KRUPA przewodniczący Rady Gminy Kościelisko
Patrząc na mijający sezon zimowy należy go uznać za dobry okres dla osób prowadzących działalność turystyczną. Je- dynie w okresie świątecznym brakowało — chyba nie tylko nam jako Stacji Narciarskiej — samego śniegu i mrozu gdy myślimy o „klimacie świąt. Doceniam jednak fakt, że przez cały okres udało się jeździć bez żadnych przerw wynikających z braku białego puchu. Takie zimy przecież w ubiegłych latach wystę- powały.
Generalnie zmienia się również trend jeżeli idzie o narcia- rzy z poszczególnych województw. Ferie były „równe, gdy pat- rzymy na ilość pojawiających się narciarzy z poszczególnych miejsc. Nie było - tak jak w latach ubiegłych — dużej dysproporcji pomiędzy np. województwem mazowieckim a innymi woje- wództwami. To powinno cieszyć.
Czy goście częściej odwiedzają naszą gminę * Myślę, że na- leży zauważyć, że gości ogólnie było więcej w całym naszym re- gionie. Wynika to w moim odczuciu, z poprawy sytuacji fi- nansowej rodzin i ogólnie lepszej sytuacji gospodarczej kraju. Cieszy fakt, że przybywa osób jeżdżących na nartach, a zatem aktywnie spędzających swój czas.
Nasza gmina w każdym okresie jest piękna. Gdy patrzymy na okres letni, z naszej perspektywy myślimy o Dolinie Cho- chołowskie i Dolnie Kościeliskiej, i innych szlakach turystycz- nych. Z kolei zima to wyciągi, taki jak Witów-Ski, ale również te mniejsze: Polana Biały Potok, UBOC i pozostałe, na których nasi goście mogą nauczyć się jeździć. To na nich wszystko się za- czyna. I w zimie, i latem można u nas zatem znaleźć coś dla sie-
bie.
STANISŁAW STOSEL radny, wiceprzewodniczący Komisji Ekonomiki
Należy uczciwie przyznać, że tegoroczny sezon zimowy w Gminie Kościelisko jest mocno nasycony wydarzeniami kulturalnymi i sportowymi. Celowo używam słowa jest, gdyż sezon ten pomimo końca ferii wciąż trwa. Już od samego początku roku, ruszyliś- my ostro z kopyta. W sali widowiskowej „Rewity” odbył się Galowy Koncert Noworoczny z Tatrzańską Orkiestrą Klimatyczną. Kilkanaście dni później mogliśmy usłyszeć jak ko- lęduje się na Podhalu, a to za sprawą zespołu „Polaniorze” i Jana Karpiela Bułecki z przy- jaciółmi, którzy wystąpili na deskach Domu Ludowego. W tym samym miejscu zabrzmiały pieśni i pastorałki romskie w wykonaniu Teresy Mirgi i zespołu. Ferie to okres karna- wału, a jak karnawał to Kostiumowa Zabawa z Kołem Gospodyń Wiejskich w Koście- lisku. Zakochane pary z naszej gminy, a także z całej Polski sprawdzały swoją kondycję podczas „Walentynkowego Biegu Parami” organizowanego przez Stowarzyszenie Roz- woju Turystyki w Gminie Kościelisko. Dom Ludowy to miejsce gdzie mogliśmy rów- nież gościć Agnieszkę Przekupień w koncercie „Mój sen”, laureatkę wielu konkursów wo- kalnych. Promocja książki autorstwa Mieczysława Jasińskiego — KOŚCIELISKO tom II — Zarys rozwoju miejscowości od roku 1918 do 1945 to wydarzenie, które ściągnęło pod dach „Ludówki” ludzi zainteresowanych historią wsi Kościelisko. Bezsprzecznie naj- większym wydarzeniem w tym okresie była chyba Parada Gazdowska, nazywaną też Ku- moterską Gońbą, podczas której, zaprezentowano zaprzęgi zimowe i tradycyjny strój gó- ralski. Miłośnicy biegówek mogli przez cały sezon korzystać z tras biegowych na Cho- tarzu, brać udział w kilku zawodach organizowanych przez Termy Chochołowskie na tra- sach w dolnym Witowie. Pełną parą działały wszystkie wyciągi narciarskie w naszej gmi- nie.
Zapewne nie uda mi się opisać wszystkich wydarzeń, które miały miejsce w naszej gminie w tym okresie, cieszę się, że mogłem w większości z nich uczestniczyć. Oczywiście styczeń i luty to miesiące, w których frekwencja podczas imprez jest wyższa, gdyż turyści chętnie korzystają z tego co ma do zaoferowania gmina — i w kulturze i w sporcie. Oso- biście chciałbym, aby mieszkańcy naszej gminy częściej konsumowali strawę dla ciała i ducha, jaką stara się przygotować dla nich Gmina Kościelisko.
NO W IN Y
Sport najmłodszych
Jeździli z głową
Po raz kolejny w 2018 roku gmina Kościelisko otrzymała od Marszałka Województwa Małopolskiego środki w wysokości 18.100 złotych na realizacje projektu „Jeżdżę z głową”, który zakładał naukę jazdy na nartach dla najmłodszych uczniów szkół podstawowych.
Naukę jazdy na nartach prowadzili wykwalifiko- wani instruktorzy, zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, obowiązującymi na stokach i wyciągach narciarskich. Zajęcia obejmowały od początku naukę zakładania nart, stania na nartach, ślizgu, podchodzenia, a następnie zjeżdżania na nartach, hamowania, płużenia i skręcania. Po opanowaniu przez uczniów podstawowych zasad poruszania się na nartach, zajęcia nauki kontynuowano na wyciągu narciarskim ze szczególną uwagą na za- chowanie jazdy torem (śladami), a następnie zjazd z
Z nauki jazdy skorzystało 103 uczniów.
Ochrona środowiska
Usuń azbest korzystając z dofinansowania
góry po stoku, skręcając i hamując przy dolnej stacji wyciągu. Każde zajęcia rozpoczynały się krótką roz- grzewką gimnastyczną.
Uczniowie na zajęcia byli przywożeni przez swoich rodziców. Nauka jazdy odbywała się 10 razy przez dwie godziny. Przed zajęciami rodzice wraz z uczniami wypożyczali odpowiednio dopasowany sprzęt narciarski wraz z kaskami, a po zajęciach zwra- cali go i zabierali swoje dzieci do domu.
Projekt realizowany był na trzech stacjach nar- ciarskich zlokalizowanych na terenie gminy Koś- cielisko, tj. na stacji Polana Biały Potok w Witowie, na stacji Uboc w Witowie oraz Pod Butorowym w Kościelisku. Wybór stacji należał do uczniów.
Z nauki jazdy skorzystało 103 uczniów szkół pod- stawowych z Witowa, Kościeliska i Dzianisza. Zostali oni podzieleni na 9 grup liczących od 10 — 12 osób.
Zuwagi na panujące bardzo dobre warunki narciarskie zajęcia realizowane były bez zbędnej zwłoki i przerwy, po- cząwszy od dnia 12 stycznia do 23 lutego 2018 roku. Aniela Ustupska-Kubeczek, Urząd Gminy Kościelisko
Azbestami są włókniste odmiany minerałów występujące w przyrodzie w postaci wiązek włókien o dużej wytrzymałości na rozciąganie, elastyczności i odporności na działanie czyn- ników chemicznych i fizycznych. Ze względu na te właściwości znalazły one szerokie za- stosowanie w przemyśle, m. in. budowlanym. Włókna azbestowe dodawane były np. do eter- nitu będącego materiałem, powszechnie stosowanym do pokryć dachowych od lat 70-tych.
Dziś wiemy, że azbest działa szkodliwie na organizm człowieka. Włókna azbestowe, które przedostają się wraz z powietrzem do płuc, po latach mogą spowodować sze- reg chorób płuc z rakiem płuc włącznie. Ryzyko wchłaniania włókien azbestowych występuje podczas pracy z minerałami azbestowymi oraz podczas kruszenia i obróbki produktów azbestowo-cementowych.
W roku 1997 na terytorium Rzeczypospolitej Pol- skiej zakazano wprowadzania, produkcji i obrotu az- bestem i wyrobami zawierającymi azbest. Zgodnie z prze- pisami wyroby zawierające azbest mogą być wykorzy- stywane w sposób niestwarzający zagrożenia dla Śro- dowiska i zdrowia ludzi do 31 grudnia 2032 r., a właś- ciciel nieruchomości, na której znajduje się azbest od- powiedzialny jest za jego utylizację. Jedyną dopuszczoną w Polsce formą utylizacji azbestu jest jego składowanie na składowiskach odpadów. Koszt utylizacji I tony ma- teriałów budowlanych zawierających azbest waha się od 350 - 450 zł. Na naszych dachach może leżeć kilka ton dachówki lub płyt falistych zawierających azbest. Wy- miana dachu to koszt około kilkunastu tysięcy złotych.
Dofinansowanie dla właścicieli budynków
W 2008 roku na terenie gminy Kościelisko zin- wentaryzowano 1309 ton wyrobów zawierających az- best, z czego w ciągu 10 lat unieszkodliwiono 444 tony, do unieszkodliwienia pozostało 865 ton.
Od tego czasu gmina Kościelisko, wspierając miesz- kańców, ponosiła koszty odbioru, transportu i uniesz-
Fundusze "Li Rzeczpospolita ą Europejski ie Pols p Program Regianalny
M MAŁOPOLSKA
kodliwienia wyrobów budowlanych zawierających az- best w wysokości 118 135,50 zł. W latach 2009 — 2012 mieszkańcy gminy skorzystali też z dofinansowania udzielonego przez Starostwo Tatrzańskie (29 074,89 zł). Obecnie, w ramach Regionalnego Programu Ope- racyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014- 2020, gminie Kościelisko przyznano 85% dofinansowanie na demontaż, transport i utylizację 215 ton odpadów bu- dowlanych zawierających azbest. Dofinansowanie wy- korzystać trzeba w ciągu 2018 i2019 roku. Gmina Koś- cielisko ma więc szansę znacznie zmniejszyć ilość az- bestu udzielając pomocy właścicielom zobowiązanym do jego utylizacji. Koszt zakupu i montażu nowego po- krycia dachowego ponoszą właściciele nieruchomości we własnym zakresie. W związku z tym, w najbliższym czasie odbędą się 3 spotkania informacyjno — promocyjne w trakcie któ- rych będzie można złożyć wniosek o dofinansowanie de- montażu, transportu i utylizacji odpadów budowlanych zawierających azbest, a w szkołach zostanie zorganizo- wany konkurs plastyczny „Gmina Kościelisko bez azbestu. Wniosek można złożyć również w urzędzie Gminy Koś- cielisko, a wszelkie informacje uzyskać telefonicznie (18 20 220 37) lub poprzez stronę internetową. Agnieszka Grzegorczyk, kierownik Referatu Gospodarki Gruntami, Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Kościelisko
Unia Europejska Europejskie Fundusze Strukturalne i Inwestycyjne
Trzy pytania do
Marcelego Wielopolskiego, komendanta Straży Gminnej w Kościelisku.
Wójt gminy ogłosił 1 e ostatnio nabór na sta- nowisko młodszego strażni- ka gminnego. Niestety nie było chętnych. Z czego - pana zdaniem — może wy- nikać brak zainteresowania pracą w straży gminnej?
— Wcześniejsze konkursy na strażnika gminnego do naszej Straży cieszyły się dużym zainteresowaniem. Ale było to kilka lat temu. Od tego czasu wiele zmieniło się na rynku pracy. Obecnie wiele instytucji boryka się z problemami kad- rowymi. Podobnie rzecz się ma z szeroko rozumia- nym sektorem prywatnym. Można było oczekiwać, że problemy kadrowe nie ominą Straży Gminnej w Kościelisku. Tym nie mniej odnotowuję pewne za- interesowanie podjęciem pracy strażnika. Konkurs został ponownie ogłoszony. Mam nadzieję, że tym ra- zem nabór spotka się z odzewem osób zaintereso- wanych ambitną praca strażnika gminnego.
2 Zimą o strażach miejskich i gminnych naj- e częściej mówi się w kontekście kontroli związanych ze spalaniem śmieci przez mieszkań- ców. Ile takich kontroli przeprowadziła straż gminna w Kościelisku i jakie wnioski z nich płyną?
— Spalanie śmieci to nie tylko problem związa- ny z okresem grzewczym. Czynności związane z ujawnianiem tego typu wykroczeń są realizowane przez strażników gminnych przez cały rok. Zimą do- chodzą do tego kontrole czy oprócz szeroko po- jmowanych śmieci w przydomowych kotłach nie są spalane muły i floty węglowe, którymi palenie od lip- ca 2017 roku jest zabronione. W ubiegłym roku Straż Gminna w Kościelisku na terenie naszej gminy do- konała 56 kontroli przestrzegania przepisów uchwały antysmogowej. W siedmiu przypadkach ujawnione wykroczenia skończyły się nałożeniem mandatu kar- nego na łączną kwotę 1100zł. W niedalekiej przy- szłości Urząd Gminy podpisze stosowną umowę z jednym z instytutów, na podstawie której strażnicy gminni — w uzasadnionych przypadkach — będą po- bierali popiół do badań laboratoryjnych. Metoda ta sprawdza się w innych miastach i jest skutecznym środkiem do ujawniania nieprawidłowości w tym za- kresie, bowiem sam proces spalania śmieci jest czasowo krótki a zazwyczaj jego sprawcy robią to wówczas, gdy strażników nie ma w pracy.
3 Na jakich innych obowiązkach upływa e strażnikom sezon zimowy?
— Sezon zimowy nie różni się wiele od innych okresów w całym roku. Na uwagę zasługują tutaj jed- nak interwencje związane z przestrzeganiem prze- pisów Ustawy o ochronie zwierząt. Wiele z interwencji dotyczy nieprawidłowości związanych z utrzymaniem na posesjach psów. Zbyt krótkie łańcuchy, brak schronienia przed zimnem i opadami, brak dostępu do wody (przy temp. powyżej 0”C), zły stan zdrowia zwierzęcia to najczęściej zgłaszane nieprawidłowoś- ci. W trakcie ich realizacji współpracujemy z OTOZ Animals Zakopane. W trakcie ferii zimowych wie- lu turystów — narciarzy nie przestrzega zakazu ruchu pojazdów w obu kierunkach (znak drogowy B-1) jaki usytuowany jest na drodze na Gubałówkę. Docho- dzi do sytuacji, że piesi mają problem ze swobodnym przejściem. W tym okresie Straż realizuje wiele kontroli drogowych. not. jk
O w |
Sport
N Y GM IN
Kościelisko w Korei
Aż trzech przedstawicieli Kościeliska reprezentowało Polskę na olimpiadzie w Pjongczangu. Michał Kłusak, Andrzej Nędza Kubiniec i Andrzej Leśnik, jako asystent techniczny grupy kanadyjskiej. To nic dziwnego, bo Kościelisko zwane jest zagłębiem olimpijskim. W całej swojej historii miało aż 38 uczestników zimowych igrzysk.
Dla Michała Kłusaka, naszego najlepszego alpejczyka była to pierw- sza olimpiada. - To niesamowite przeżycie — mówi — zwłaszcza samo uroczyste otwarcie. Później już przy- chodzi praca. W wiosce olimpijskiej mieszkałem tylko kilka dni. Nasze sto- ki, na których rozgrywane były zawo- dy, były oddalone od samego Pjong- czang. Organizacja trochę przypomi- nała uniwersjady. Zakwaterowali nasz w dużych budynkach, blokach. Na
stadionie była wspólna kuchnia, a właściwie kuchnie. Do wyboru różne rodzaje: azjatycka, europejska, były na- wet frytki i hamburgery.
Naszemu olimpijczykowi wschod- nia kuchnia nie do końca przypadła do gustu. - Zupy okropne, wszystko moc- no przyprawione, algi... Ale owoce mo- rza znakomite, świeże i dobre — ko- mentuje. Niestety nie było możliwoś- ci zwiedzenia czegokolwiek. Nawet samego miasta. - Żeby się do niego wy-
Fot. Andrzej Nędza-Kubiniec, źródło https://www.facehook.com/andrzej.nedzakubiniec
Fot. Michał Kłusak, arch. prywatne
brać, trzeba było wziąć busa i jechać prawie godzinę. Ale do tego już się przyzwyczaiłem - mówi.
Podobne wrażenia z Korei przy- wiózł Andrzej Nędza Kubiniec, wie- lokrotny medalista mistrzostw Polski w bigach narciarskich i biathlonie. To także była dla niego pierwsza olim- piada. - Zawody rangi pucharowej są or- ganizowane na równie wysokim po- ziomie, jak igrzyska. Różnicą jest to, że wszyscy zawodnicy wraz z trenerami i
całą resztą ekipy mieszkają wspólnie w wiosce olimpijskiej i tak naprawdę je- dyną znaczącą różnicą między olim- piadą, a innymi zawodami jest, moim zdaniem, świadomość tego, że są to Ig- rzyskach Olimpijskie, marzenie każde- go sportowca.
Wioska olimpijska to były ogromne bloki. Ja dzieliłem pokój z moim kolegą, z którym trenuję, Grzegorzem Guzi- kiem. Warunki, jakie nam zapewniono były na bardzo wysokim poziomie. Ni- czego nam nie brakowało. Już od samego początku, gdy wylądowaliśmy, czekały na nas osoby z misji, by zająć się nami. Odebrali nas z lotniska, oprowadzili po wiosce olimpijskiej i służyli nam pomocą przez cały pobyt w Pjongczang. Co do kuchni, to mogę powiedzieć, że było wszystko czego dusza zapragnie. Od ma- karonów, po pizze i burgery. Dania chińskie, owoce morza i wiele innych, nowych, ciekawych potraw, których można było skosztować. Stołówka była otwarta przez cały czas, więc nie było mowy o głodowaniu. Natomiast w wol- nym czasie uczestnicy mogli korzystać z siłowni, pokoi do masażu i relaksu, czy też salonów gier. W wiosce mieliśmy na- wet fryzjera.
Trasy, na których dane nam było ry- walizować nie należały do najprzy- jemniejszych. Jednak ich przygotowanie było znakomite, chociaż Śnieg nie był na- turalny. Aż chciało się wyjść, założyć narty i biegać... Najbardziej, ze wszyst- kich atrakcji, które dane było mi przeżyć to była sama ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Wielkie emocje i duma, które mi towarzyszyły, są nie do opisa- nia. Organizacja tego wydarzenia prze- rosła moje oczekiwania. Cała wioska olimpijska, zmagania na trasach pod- czas zawodów i wszystko inne, zrobiło na mnie bardzo miłe wrażenie, które- go nie zapomnę do końca życia. Rów- nież ludzie, których poznałem. Widząc wszystkich zawodników wspólnie spę- dzających czas, poznawanie ich, było przyjemnym przeżyciem, którego nie zapomnę.
Spisała: Anna Zadziorko
N OW I
Małopolskie Talenty
Wsparcie dla młodych zdolnych
30 stycznia w Szkole Podstawowej w Kościelisku miała miejsce inauguracja projektu
Małopolskie Talenty.
MAŁOPOLSKIE TALENTY to projekt edukacyjny, którego celem jest wydobycie potencjału, rozwój uzdol- nień i wspieranie sukcesów życiowych dzieci i młodzieży z małopolskich szkół.
Uczniowie uczestnicząc w inspi- rujących zajęciach oraz wydarzeniach mogą rozwinąć swoje kompetencje z zakresu: język obcy (język angielski), kompetencje matematyczne i nau- kowo-techniczne, kompetencje in- formatyczne, umiejętność uczenia się, kompetencje społeczne i obywa- telskie, inicjatywność i przedsiębior- CZOŚĆ.
We współczesnym świecie rozwój tych kompetencji kluczowych jest
Gdzie szukać wsparcia?
Inauguracja projektu odbyła się w Szkole Podstawowej w Kościelisku.
Zanim będzie za późno
Kłopoty rodzinne to rzecz normalna. Jednak gdy piętrzą się w pro- blemy, narastają i nie wiemy jak je rozwiązać, mogą niszczyć naszą codzienność, a niekiedy prowadzić do dramatów. Gdzie wtedy szu- kać pomocy? Niestety na Podhalu niewiele jest miejsc, gdzie możemy ją znaleźć. Tym cenniejsza jest inicjatywa Gminy Koście- lisko, która zdecydowała się uruchomić dla swoich mieszkańców placówki wsparcia dziennego. Zapisy do nich już trwają, a zajęcia rozpoczną się w drugiej połowie kwietnia.
Dobre zamiary często nie wy- starczą, by wprowadzić takie zmiany w życiu, by wróciło ono na normalne tory. Co znaczy normalne, spyta ktoś? Od- powiedź nie jest prosta, bo tak na- prawdę dla każdego jest ona inna. Łatwiej zidentyfikować to, co nie jest normalne, bo zwykle wiąże się z cier- pieniem, kłopotami, poczuciem bez- radności. Niewiele dają też metody porównawcze, bo co da nam posta- wienie obok siebie funkcjonującej bez problemów pięcioosobowej rodziny i pełnej powikłań rodziny trzyosobowej. To, że sobie z czymś nie radzimy jest spowodowane wieloma czynnikami. Ich zidentyfikowanie to pierwszy krok do wyjścia na prostą. Każdemu, bez wyjątku przydaje się w takim wypad- ku pomoc specjalisty, który — już choć- by przez to, że stoi z boku — potrafi zi- dentyfikować problemy i pomóc zna- leźć sposoby ich rozwiązania. Potem przychodzi czas na przemodelowanie życia: pozbycie się złych nawyków, odstresowanie, zdobycie nowych umie- jętności. Czasem wystarczy tylko otwar- cie się na innych ludzi, przełamanie ba- rier, ale bywa i tak, że znalezienie tzw. haka na nasze kłopoty wymaga dłuższej i indywidualnej pracy. Najważniejsze jest jednak to, że te sposoby są i to te- raz w zasięgu ręki — dosłownie — bo wy- starczy zgłoszenie się do programu.
Fundusze Europejskie Program Regionalny
W dwóch placówkach — w Dziani- szu i Kościelisku — odbywać się będą za- jęcia zaadresowane do różnych pod względem potrzeb grup ludzi. Na po- czątku program obejmie 50 dzieci. Za- jęcia zorganizowane będą tak, że obejmą zarówno dzieci i młodzież do osiem- nastego roku życia oraz ich rodziców. To bardzo ważne, że dzieci nie zostaną po- zostawione same sobie. Zajęcia prowa- dzone będą indywidualnie i grupowo. Chodzi o stworzenie kompatybilnego systemu wsparcia, który pozwoli na znalezienie wspólnego języka rodzin- nego.
W zależności od oczekiwań i upo- dobań będą prowadzone różnego typu zajęcia: artystyczne, warsztaty, animacje, zajęcia sportowe (narty, łyżwy, biegów- ki, rowery), wycieczki. W formie kore- petycji przewidziane są też zajęcia wspo- magające edukację: języki obce, logo- pedia. Nowością będzie na pewno art te- rapia. W wyborze danej formy aktyw- ności pomagać będą specjaliści danych dziedzin i terapeuci psychologowie za- angażowani wyłącznie do realizacji tego programu. Planowany jest też udział kuratorów sądowych, którzy przesta- wią od strony praktycznej prawny aspekt tych spraw, które otarły się o wymiar sprawiedliwości. Założeniem jest całoś- ciowe wspomaganie rozwoju młodych ludzi i pomoc, a zarazem stworzenie
Rzeczpospolita Polska
M MAŁOPOLSKA
miejsca, z którym dzieci i młodzież będą się identyfikować, tzn. będą mogły powiedzieć — to moje miejsce, moi zna- jomi. I, żeby chciały tam przychodzić.
Dla rodziców z kolei zaproponowa- ny będzie udział w specjalnej szkole, w której będą mogli poszerzyć swoją wie- dzę o wychowywaniu dzieci. Zajęcia wykładowo-edukacyjne będą miały cha- rakter otwarty, co oznacza, że uczestni- czyć w nich będą mogły osoby nie objęte programem.
Sceptyków programu na pewno nie zabraknie. Może przekonają ich staty- styki. W ubiegłym roku w Polsce 44 na- stolatków dziennie podejmowało pró- by samobójcze. Daje to Polsce drugie miejsce w Europie. Przyczyną były naj- częściej nierozwiązane problemy i prze- świadczenie, że już nic nie da się zrobić. Psycholog społeczny prof. Zbigniew Nęcki jest przekonany, że rosnąca licz- ba zamachów na własne życie dokony- wanych przez nieletnich to negatywne konsekwencje zmiany styłu życia, na- stawienie na budowanie pozycji, pres- tiżu i dobrobytu. Najtrudniejsza do udźwignięcia jest presja ze strony ro- dziców, szkoły i rówieśników. Wszyscy mają być dziś najlepsi, nie ma miejsca na przeciętność. Nie ma też miejsca na od- mienność. Wszyscy mają być jednako- wii wspaniali. Kolejnym problemem jest brak więzi. Te wirtualne, zastępują dzi- siaj przyjaźnie i są zbyt kruche, by dać oparcie w pełnym problemów okresie dojrzewania. Słabość psychiczna na- stolatków jest też często winą rodziców. Rozwinięci intelektualnie młodzi lu- dzie, są kalekami w praktyce życiowej. Rodzice usuwają przed nimi wszystkie przeszkody, dlatego kiedy w końcu sami muszą zmierzyć się z przeciwnościami losu, nie są w stanie tego zrobić. Dziec- ko musi samo zdobywać doświadczenie życiowe oraz siłę psychiczną, a rodzice nie zapominać o potrzebnym wsparciu
i miłości.
Unia Europejska Eurapejskie Fundusze Strukturalne i Inwestycyjne
ważny już od najmłodszych lat. Projekt skierowany jest do uzdolnionych dzie- ci i młodzieży z terenu powiatu tat- rzańskiego, a konkretnie trzech gmin: Kościeliska, Bukowiny Tatrzańskiej i Poronina.
Projekt składa się z dwóch etapów. Pierwszy obejmuje klasy IV-VI, dru- gi — klasy VII-VIH oraz II i III gim- nazjum. Projekty trwają 1,5 roku. Do udziału w przedsięwzięciu zakwalifi- kowani zostali uczniowie w wyniku przeprowadzonej diagnozy uzdolnień. Projekt obejmie łącznie 256 uczniów zdolnych.
Utworzona zostanie placówka po- zaszkolna: Centrum Wsparcia Ucznia Zdolnego (CUWZ). Zajęcia z ucznia- mi prowadzone będą metodą PBL (Project Based Learning), przez prze- szkolonych nauczycieli.
Realizator Projektu: Stowarzysze- nie Rozwoju Podtatrza. Partnerzy Gminy: Kościelisko, Poronin, Buko- wina Tatrzańska.
MKi
Kolejnym sygnałem, że coś jest nie w porządku, są ucieczki z domów. Ze sta- tystyk wynika, że każdego roku decyz- ję taką podejmuje ponad 5 tysięcy na- stolatków. Niepokojące są również dane dotyczące depresji. Dotyka ona co trze- ciego nastolatka. W tej sytuacji nie dzi- wią raporty o uzależnieniach wśród młodzieży, nawet tej gimnazjalnej. Wy- nika z nich, że co drugi uczeń miał kon- takt z substancjami mogącymi uza- leżniać (alkohol, narkotyki, leki), a co piąty przyznawał, że nie może się bez nich obejść.
Niebezpiecznym, a lekceważonym przez rodziców uzależnieniem jest kom- puter, a dokładnie rzecz ujmując, inter- net i gry. Cześć zajęć edukacyjnych po- święconych będzie i temu problemowi.
Jeżeli ktoś zastanawia się czy warto zgłosić się do programu, powinien wie- dzieć, że Podhale, a szczególnie Podtat- rze, to biała plama, jeżeli chodzi o spe- cjalistów z psychologii i psychiatrii, a te- rapii rodzin nie prowadzi nikt.
Program jest realizowany po raz pierwszy. Trwać będzie trzy lata. Fi- nansowany będzie w ramach pozyska- nego przez Gminę Kościelisko dofinan- sowania z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Woje- wództwa Małopolskiego.
(aza)
Nowiny
Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha, Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat, Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku DTP: Ryszard Wachel
Zdjęcia: Kronos Media Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
Adres do korespondencji: Urząd Gminy Kościelisko ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
O w |
Witów
N Y GM IN
Konkursowe koszyczki wielkanocne
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko oraz Proboszcz Parafii Witów, przy współpracy oddziałów Związku Podhalan z terenu Gminy Kościelisko, serdecznie zapraszają dzieci i młodzież z terenu gminy Kościelisko do udziału w XI edycji Konkursu na tradycyjny koszyczek wielkanocny, która w tym roku odbędzie
się w Witowie.
Zawartość tradycyjnego koszyczka wielkanocnego.
Konkurs rozpocznie się tuż po święceniu po- karmów przy kościele parafialnym p.w. Matki Bo- skiej Szkaplerznej w Witowie. Celem konkursu jest pielęgnowanie tradycji święcenia pokarmów połączo-
ne z tradycjami podhalańskiej wsi.
Tradycje
„Wielkanocne zwyki”
Tradycja góralska była bogata w wiele zwyczajów i obrzędów wiel- kanocnych, związanych przede wszystkim z obrzędami agrarnymi i hodowlanymi. Niektóre zwyczaje górale celebrują do dzisiaj, inne
odeszły w zapomnienie...
Niedziela Palmowa zwana Kwietną, jest wstępem do Wielkiego Tygodnia. Tego dnia wierni udają się do kościoła, aby poświęcić palmy. Na Podhalu pal- my robiono z gałązek wierzby pokry- tych baziami, tzw. bazicki, które zdo- biono bukszpanem lub mirtem i wiąza- no kolorową wstążeczką. Palma wiel- kanocna chroniła od wszelkiego zła, wierzono, że połknięcie bazi uchroni od chorób gardła, gospodarze zaś taką bazię wkładali pod pierwszą skibę podczas orki, aby zapewnić dobry urodzaj.
Wielki Tydzień był czasem robie- nia porządków w domu, obejściu alei na sumieniu. Pierwsze dni Wielkiego Tygodnia były porą wczesnych siewów, bo wierzono, że wszystko posadzone w tym czasie będzie dorodne. Przykładem jest przysłowie: kto groch sieje w Wielki Wtorek, ten z garnuszka zbierze worek.
Ostatnie dni Wielkiego Tygodnia to Triduum Paschalne. Kościół staje się domem żałoby, klekotanie kołatek za-
stępuje głos dzwonów. Szczególnym dniem jest Wielki Piątek, oprócz ścisłego postu obowiązywało tego dnia wiele zakazów. Nie wolno było szyć, przybijać gwoździ, rąbać siekierą, orać, ani słuchać muzyki. Wierzono, że tego dnia woda ma uzdrawiającą moc, więc zalecano mycie się w potoku przed wschodem słońca. Dziewczynom pod- cinano włosy, aby dobrze rosły. Tego dnia gospodynie robiły masło do świę- cenia i piekły ciasta. Od Wielkiego Piątku w kościele stoją warty przy grobie Chrystusa. Są to mężczyźni ubrani po góralsku lub strażacy — to na- wiązanie do wart żołnierzy rzymskich.
W Wielką Sobotę od rana przygo- towywano pokarmy do święcenia tzw. święceline. Koszyk wyplatany z wikli- ny lub jałowca wyścielano białą serwetą Inianą lub bawełnianą, często ozdo- bioną haftem. Dobór pokarmów nig- dy nie był przypadkowy — każdy dar Boży symbolizował co innego. W ko- szyku musiał znajdować się baranek z masła, ciasta lub z owczego sera jako
Jury oceniając koszyczek wielkanocny będzie brało pod uwagę: zawartość koszyczka (co najmniej 7 ro- dzajów pokarmów: chleb, sól, jajko, wędlina, ser, chrzan i ciasto — baba wielkanocna, masło) jego dekorację (ko- szyk winien być z wikliny, słomy, wyścielony serwetą,
symbol Chrystusa Zmartwychwstałego. Oprócz baranka święcono również jajka, jako znak odradzającego się życia. Gotowane najczęściej w łupinach z cebuli, które można było ozdobić po- przez drapanie wzorków, malowanie lub oklejanie albo woskowanie. Po- nadto święcono sól jako minerał życio- dajny, dający oczyszczenie i moc od- straszania wszelkiego zła. Obo- wiązkowo korzeń chrzanu, symbol siły i krzepy fizycznej. Do tego wędli- na zapewniająca zdrowie, płodność i dostatek. Koniecznie musi być chleb, który przedstawia Ciało Chrystusa, gwarantuje dobrobyt i pomyślność. Dawniej zastępowany był moskolem. Do koszyka dawano też ser w postaci oscypka jako symbol przyjaźni mię- dzy człowiekiem, a siłami przyrody. Jako ostatnie do koszyka weszło cias- to w postaci babki wielkanocnej — symbol umiejętności i doskonałości gospodyń. Jeżeli ktoś miał innego ba- ranka niż z masła, wtedy dodawano masło, gwarantujące bogactwo. Daw- niej święcono też wykrawki ziemnia- ków, które później sadzono. Koszyk ozdabiano zieleniną, najczęściej gałązkami bukszpanu, mirtu, jałowca lub barwinka. Gotowy koszyk nakry- wano także białą serwetą, którą zdej- mowano na czas poświęcenia. Był zwyczaj, że z poświęconym koszy- kiem obchodzono dookoła domu wy- powiadając słowa: Uciekoj wszelko ga-
chustą Inianą, ozdobiony zielenią bukszpanu, mirtu lub gałązek borówki), a także strój właściciela koszyczka tra- dycyjne ubranie góralskie). Jury przyzna nagrody za I, Il i III miejsce i wyróżnienia w zależności od ilości i po- ziomu artystycznego koszyczków.
(MKB)
dzina, bo idzie święcelina. Zabieg ten miał zapewnić ochronę domu od wszelkiego zła.
Wielka Sobota to dzień święcenia wody i ognia. Wierni przynoszoną z kościoła święconą wodę i węgielki, które wrzucają pod strzechę domu, aby chroniły od pożaru.
Wielką Niedzielę rozpoczynała uroczysta msza święta zwana Rezu- rekcją. Po długim poście ludzie za- czynali świętowanie od uroczystego śniadania. Po wspólnej modlitwie każdy musiał zjeść kawałek chrzanu z solą, a dopiero później resztę pokar- mów. Skorupki z jajek wyrzucano do ogródka, aby krety nie ryły ziemi, albo pod drzewa owocowe, by dobrze obrodziły. Tego dnia świętowano w gronie najbliższych. Nie wolno było spać w ciągu dnia, bo to wróżyło bie- dę.
Drugi dzień świąt czyli Ponie- działek Wielkanocny związany jest z polewacką czyli śmigusem -dyngu- sem. Zwyczaj ten nawiązuje do prak- tyk pogańskich, związanych z symbo- licznym budzeniem się przyrody i oczyszczeniem. Nikogo więc nie omi- jano, polanie wodą przynosiło szczęś- cie i powodzenie. Dziewczynom, któ- re nie zostały polane wróżono staro- panieństwo. Tego dnia odwiedzano się nawzajem i hucznie bawiono.
Anna Nędza- Kubiniec, etnolog z Kościeliska
N OW I
100-lecie niepodległości - program
Gały rok świętowania
Konkursy, koncerty, akademie — w związku z przypadającą w tym roku setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości, gmina Kościelisko szykuje się do uroczystego świętowania tego wyjątkowego jubileuszu. — W tym roku nie będą to tylko uroczystości zaplanowane tradycyjnie na Il l listopada. Tak ważną rocznicę będziemy celebrować przez cały rok — zapewnia Małgorzata Karpiel-Bzdyk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Regionalnej w Kościelisku.
Roczny plan obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległoś- ci już powstał. Stworzyła go gmina, GOKR, a także organizacje i stowarzy-
szenia działające na jej terenie. Nie jest jednak wykluczone, że na długiej liście wydarzeń nie pojawią się kolejne.
— Postanowiliśmy, że wszyst- kim gminnym konkur- som, odbywającym się cyklicznie na naszym terenie | * nadamy niepo- a dległościowy wy- miar. Zaczynamy od II Gminnego Konkursu „Majowe Nutki”, poświęco- nego w tym roku tematyce niepo- dległościowej, który ogłosimy w marcu. Ubiegła edycja — podczas Majówki w Dzianiszu — była skierowana tylko do tamtejszych uczniów, a tym razem ad- resujemy ją do uczniów wszystkich szkół z terenu gminy Kościelisko. Finał konkursu z udziałem wytypowanych przez szkoły uczestników planujemy podczas Majówki w Dzianiszu. Wyda- rzenie to organizujemy z dzianiskim od-
Witów-Ski
działem Związku Podhalan — mówi Małgorzata Karpiel-Bzdyk. Także w maju odbędzie się Konkurs wiedzy o gminie Kościelisko. W tym roku będzie on nieco zmodyfikowany. Zamiast wiedzy o
samo- rządzie, jury będzie przepy- tywać uczestni- ków z ich wie- dzy o pieśniach patriotycznych. Z kolei pytania z his- torii Podhala i gmi- ny Kościelisko będą się koncentrować wokół wątków niepo- dległościowych. Wy- darzenie zaplanowano na 17 maja. Tak jak cała Polska, tak i gmina Kościelisko 8 września będzie czytać „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego w ramach „Narodowego Czytania. Z kolei w październiku zamiast trady- cyjnego konkursu plastycznego „Je- sień w Tatrach” uczniowie szkół z te- renu gminy Kościelisko będą przy-
Tradycyjnie i po góralsku
4 marca na stoku stacji Witów-Ski przy pięknej pogodzie i we wspaniałej atmosferze odbył się trzynasty już Puchar Witowa w narciarstwie zjazdowym. Na starcie stanęło 119 zawodników i zawodniczek w sześciu kategoriach wie- kowych. Nowością w tegorocznych zawodach była rywalizacja w kategorii snow- board.
Impreza organizowana przez Związek Podhalan w Witowie, OSP Kościeli- sko i gminę Kościelisko rozpoczęła się od przejazdu zawodników w tradycyj- nych, góralskich strojach. Górale brali udział również w rywalizacji sportowej, wzbudzając duże zainteresowanie wśród turystów wypoczywających na stoku w Witowie.
gotowywać prace na temat „Polskich dróg do niepodległości”. Najlepsi zo- staną nagrodzeni w listopadzie. Także w październiku odbędzie się — jak co roku — Międzygminny Konkurs Re- cytatorski im. Stanisława Nędzy-Ku- bińca. — W konkursie co roku ucznio- wie prezentują dwa wiesze — jeden Nę- dzy-Kubńca, drugi — dowolnego poety podhalańskiego. W tym roku wyjątko- wo ten drugi wiersz ma dotyczyć te- matyki niepodległościowej — mówi dyrektor GOKR. Także coroczna wie- czornica w Izbie Twórczości Sta- nisława Nędzy-Kubińca na Nędzów- ce będzie mieć niepodległościowy charakter.
9 listopada w szkołach odbędą się otwarte akademie — nie tylko dla
uczniów, ale także ich rodziców, dziadków i wszystkich zainteresowa- nych mieszkańców. — Chcemy, aby 9 listopada po akademii w Dzianiuszu odsłonić okolicznościową, pamiątkową tablicę na nowo powstającym budyn- ku wielofunkcyjnym. To inicjatywa Związku Podhalan i Rady Sołeckiej w Dzianiszu —- mówi dyrektor Karpiel- Bzdyk. Z kolei na przełomie listopa- da i grudnia w Domu Ludowym w Kościelisku zaprezentowana zosta- nie wystawa poświęcona 100-leciu niepodległości, którą przygotują Związek Podhalan oddział w Koście- lisku i Koło Gospodyń Wiejskich z Kościeliska. Główne uroczystości zaplanowa- no na weekend — 10-11 listopada. W sobotę w Domu Ludowym planowa- ny jest koncert o tematyce niepo- dległościowej połączony ze wspól- nym śpiewaniem. W niedzielę ob- chody rozpoczną się od Mszy świętej, po której nastąpi przemarsz pod Krzyż Polski, apel poległych i cześć arty- styczna. — Jest także pomysł, aby świę- tować na sportowo, w grudniu — bie- giem na nartach. Byłoby to dopełnienie i zakończenie jubileuszu stulecia od- zyskania niepodległości — kończy dy- rektor GOKR. jk
Pożegnania
4 Maria Gruszka, zm. 03.01.2018 t Stanisław Stopka, zm. 03.01.2018 t Agnieszka Kowalczyk, zm. 13.01. 2018 4 Stanisław Gruszka, zm. 16.01.2018 t Władysław Andrzej Gąsienica, zm. 17.01. 2018 4 Józef Truchan, zm. 17.01.2018 t Władysław Bzdyk, zm. 24.01.2018 + Piotr Różak, zm. 01.02.2018 + Helena Łaś, zm. 03.0.2018 * Stanisława Palarczyk, zm. 06.02.2018 + Jan Habina, zm. 07.02.2018 + Tadeusz Kadlcik, zm. 08.02.2018 4 Stanisław Mleczek, zm. 09.02.2018 * Jadwiga Wanda Ciszek, zm. 10.02.2018 * Walenty Szwab, zm. 13.02.2018 * Andrzej Siuty, zm. 15.02.2018
4 Jan Kazimierz Palider, zm. 20.02.2018 Muzykant, wychowanek jednego z najsłynniejszych prymistów podhalańskich — Stanisława Nędzy-Chotarskiego. Nauczyciel młodego pokolenia muzykantów. Przez ponad 60 lat uświetniał swoją grą liczne uroczystości okolicznościowe i kościelne. Był laureatem Nagrody Wójta Gminy Kościelisko za całokształt działalności kulturalnej. Ś.P. Jan spoczął na zakopiańskim cmentarzu 23 lutego 2018 r. + Albina Pitoń, zm. 21.02.2018 4 Józef Fraczek, zm. 24.02.2018 ft Anna Stękała, zm. 26.02.2018 * Aniela Gruszka, zm. 01.03.2018 ft Andrzej Turza, zm. 02.03.2018 * Jadwiga Stopka-Faktor, zm. 12.03.2018 4 Jan Hieronim Zieliński, zm. 13.03.2018
10 N O.W I
Turystyka przyrodnicza
N Y GM IN Y
Krokus nasz bohater!
Nadchodzi wiosna, a jej nieodłącznym symbolem w gminie Kościelisko jest krokus. Fenomen ten z sezonu na sezon przyciągają coraz więcej gości. Dlatego też Centrum Informacji Turystycznej przygotowało projekt, którego realizacja ma rozpocząć się w tym roku, a świadomie rozwijany będzie w latach następnych w miarę pozyskiwanych na ten cel środków zewnętrznych. Do ścisłej współpracy zaproszono Tatrzański Park Narodowy, którego merytoryczne wsparcie jest fundamentalne. Głównym celem działań jest promocja turystyki krokusowej, walor edukacyjny i prezentacja szerokiej oferty noclegowej Dzianisza, Kościeliska i Witowa.
ia
Wielu turystów przyjeżdża co roku do gminy Kościelisko, a
Akcja „Krokus” polegać będzie na realizacji konkretnych działań, wza- jemnie się uzupełniających, zmie- rzających do osiągnięcia wspólnego celu, jakim jest rozwój zrównoważonej turystyki przyrodniczej w gminie Koś- cielisko. W ramach akcji zostanie stwo- rzona strona internetowa — kompen- dium wiedzy o stanowiskach krokuso- wych na terenie Dzianisza, Kościeliska, Witowa i okolic (teren Tatrzańskiego Parku Narodowego). Witryna będzie za- wierała interaktywną mapę pozwa- lającą na wyświetlanie lokalizacji kro- kusów, a także moduł bazy noclegowej,
UKS Regle Kościelisko
A+ Mt WYS Ą
propozycję gotowych wycieczek dla turystów, a w przyszłości moduł pla- nowania tras z możliwością wyświet- lania dojścia z punktu A do punktu B (gdzie punktem A będą obiekty nocle- gowe, a punktem B siedliska krokusów). Na stronie będzie aktualizowany co- dziennie komunikat turystyczny, pro- gnoza pogody oraz informacja o ak- tualnym stanie kwitnienia krokusów.
Dodatkowo zostanie wydana bro- szura edukacyjna — praktyczny prze- wodnik turystyki przyrodniczej w okre- sie wiosennym z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa i ochrony przyrody.
Na finiszu sezonu
Chociaż sezon w narciarstwie biegowym 2017/2018 jeszcze się nie skończył, klub UKS Regle oraz zawodnicy pod kierunkiem trenera Jerzego Leśnika mogą go już zaliczyć do bardzo udanego.
Sezon rozpoczęli świetnie - od zdobycia punktów FIS. Robert Buga- ra stanął na podium Mistrzostw Czech, Mateusz Chowaniak punktował w No- wym Mieście na Morawach i w Jab- loncu, gdzie stanął na najwyższym stopniu podium. Do bardzo udanych zaliczyć można również starty w Sla- vic Cup i Pucharze Tatr na Słowacji, czy Alpen Cup w Hohfilzen w Austrii.
Łukasz Kunc w biegu Białej Stopy w Kremnicy na Słowacji na dystansie 50 km uplasował się na 2 miejscu, prze- grywając tylko z czeskim olimpijczy- kiem Kożiskiem.
W krajowych zawodach medalowy start w Mistrzostwach Polski w Szklar-
skiej Porębie odnotowali Justyna Pra- dziad i Mateusz Chowaniak. Na Olim- piadzie Młodzieży Kamila Gąsienica zajęła świetne 8.1 6. miejsce w ogólnej klasyfikacji i 2. w swoim roczniku.
W Ogólnopolskiej Spartakiadzie Młodzieży Szkół Podstawowych SP Kościelisko zdobyła 6 medali, w tym 3 złote — Bugary, Wójcika i Zwatrz- ko.
Przed nami końcówka sezonu. Za- wodnicy jadą do Szklarskiej Poręby na finały Pucharu Polski, w którym Ro- bert Bugara i Łukasz Kunc zajmują 1. miejsca w rankingu. Ostatnimi za- wodami będą Mistrzostwa Polski Se- niorów i Młodzieżowców.
M REN: fioletowe łąki TEM
Broszura będzie bezpłatnie dystrybuo- wana uczestnikom szkoleń, warsztatów, turystom korzystającym z kwater na te- renie gminy Kościelisko oraz osobom odwiedzającym Centrum Informacji Turystycznej w Kościelisku.
Ponadto planujemy serię szkoleń i wycieczek dla kwaterodawców, prze- wodników tatrzańskich i turystów. Te- matyka szkoleń będzie obejmować eko-
Za nami
logię krokusów oraz innych gatunków kwitnących wczesną wiosną, przyrodę ekosystemów leśnych oraz nieleśnych, oraz sposoby ich ochrony w TPN. Tra- sy wycieczek będą przebiegać przez rejony reglowe Tatr Zachodnich, w re- jonie Doliny Kościeliskiej i Doliny
Małej Łąki. Propozycje wycieczek będą
tak skonstruowane, aby przekierować
ogromny ruch z okolic Doliny Cho- chołowskiej na inne obszary gminy.
Wszytko to zostanie spięte klamrą
wspólnych działań promocyjnych gmi-
ny Kościelisko i Tatrzańskiego Parku
Narodowego.
Zapraszamy wszystkich kwatero- dawców 27 marca, na godzinę 18:00, na spotkanie do Centrum Informacji Tu- rystycznej. Celem szkolenia będzie za- poznanie Państwa z istotą samego przedsięwzięcia, ale przede wszystkim z przyrodą Tatr i zasadami udostęp- niania Tatrzańskiego Parku Narodo- wego dla turystyki w kontekście „tury- styki krokusowej”.
Program ramowy:
1. Akcja krokus — założenia programu teraz i w przyszłości.
2. Jak tatrzańska przyroda budzi się wiosną dożycia?
3. Przyroda i ochrona polan tatrzań- skich.
4. Ekologia krokusa — występowanie krokusów w kontekście historii pa- sterstwa na Podhalu, przystosowania roślin do życia m.in. na przykładzie krokusów.
5. Zasady turystyki w Tatrzańskim Par- ku Narodowym.
Dzień później, 28 marca, zaplano- waliśmy dla przedsiębiorców z branży turystycznej wycieczkę dydaktyczną — start z Kir o godzinie 8:30.
Daniel Wahl, Centrum Informacji Turystycz- nej w Kościelisku
Walentynkowy Bieg Parami
Już po raz czwarty w Kościelisku odbyła się niezwykła impreza narciarska — Walentynkowy Bieg Parami. Na trasach biegowych na Chotarzu rywalizowali ze sobą miłośnicy biegówek, choć to nie współzawodnictwo, a dobra zabawa była najważniejsza podczas biegu, który z roku na rok zyskuje coraz większą popu- larność wśród mieszkańców Kościeliska i turystów.
Podobnie jak w ubiegłym roku, także i tym razem uczestnicy pokazali ogromną wyobraźnię i poczucie humoru, przygotowując niezwykłe stroje. W tegorocznym biegu na podium znaleźli się kolejno: Anna Pitoń i Czesław Mączyń- ski, Maria i Rafał Nędza oraz Alicja i Stefan Sikora.
DY” biegły w pomysłowych przebraniach. +8 f_
N OW I
Literatura
Dzieje Kościeliska po raz drugi
Po co nam historia? Dla porządku, statystyki, zaspokojenia ciekawości? Polityki? A może po to, by mi- jając rozłożystego świerka dotknąć go dłonią, tak jak dotykał go nasz pradziadek, który odpoczywał pod nim wracając do rodzinnej zagrody?
Kościelisko, a właściwie Kościeliska — bo tak powinno się poprawnie nazy- wać wieś rozłożoną między Pasmem Gu- bałowskim a Czerwonymi Wierchami -— to najstarsza osada u podnóża Tatr. Za- nim przytłumiło ją gwarne Zakopane nazywana był sercem Podhala, bo stąd wywodzi się większość słynnych góral- skich rodów. Od lat dzieje tego miejsca bada Mieczysław Jasiński, historyk, mieszkaniec Kościelisk z wyboru. Owo- cem tego jest obszerna monografia osa- dy. Cztery lata temu ukazał się pierwszy tom „Kościelisko — Zarys rozwoju miejs- cowości do roku 1918". Na początku tego
ZO OSEN YNY EYAL ETH CWE
roku ukazał się tom drugi — „Kościeli- sko — Zarys rozwoju miejscowości od roku 1918 do 1945: Jego prezentacja od- była się w lutym w Domu Ludowym w Kościeliskach.
Podobnie jak pierwszy tom, mono- grafia oparta została o nieznane lub rzad- ko publikowane materiały źródłowe i do- kumenty. Nie jest to jednak jedynie chro- nologiczne spisanie faktów. Jak mówi au- tor, ma to być również książka do czyta- nia. Stąd jej reportażowy charakter, przy- pominający chwilami bajania starych gó- rali. Nie ma tu jednak nic z fikcji. Wszyst- kie zdarzenia poparte są dokumentami
Mieczysław Jasiński w Kościelisku mieszka od 1979 roku. Z wykształce- nia jest historykiem. Pracował jako nauczyciel m.in. w Zespole Szkół Zawo- dowych nr 2 w Zakopanem oraz w Szkole Podstawowej w Kościelisku. Był także kustoszem Muzeum PT'TK w Limanowej. Zajmował się działalnością tury- styczną. Aktywnie działał w harcerstwie oraz w NSZZ „Solidarność. W la- tach 1995-2009 był dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 3 w Zakopanem.
opatrzonymi przypisami, a uzupełnione niezwykle ciekawymi fotografiami.
Czy warto pisać monografię wsi liczącej 5,5 tysiąca mieszkańców i nie- spełna 200 lat? Pytanie, przynajmniej w tym wypadku, retoryczne. To niezwykłe miejsce od początku zamieszkiwali lu- dzie niepośledni. Ich potomkowie nadal chodzą rozległymi polanami i głodni są wiedzy o tym co dawniej się działo. W Polsce rozbitej wojnami, przesiedlenia- mi, migracjami to prawdziwy ewene- ment. Chcą wiedzieć jak ich dziadkowie gościli Józefa Piłsudskiego, czy prezy- denta Ignacego Mościckiego. Jak w cza- sie wojny przeprowadzali przez Tatry po- lityków i żołnierzy. Kto był w Goralen- volku, jak działało harcerstwo. Koście- liszczanie prowadzili bardzo aktywne życie społeczne skoncentrowane wokół parafii i sanatorium Dłuskich. Taka bezpośrednia wiedza historyczna buduje poczucie tożsamości i daje impuls do dalszego działania.
Jak wspomniał Mieczysław Jasiński, powstanie monografii nie byłoby możli- we bez udziału samych mieszkańców, a szczególnie Anny Nędzy Kubiniec, Jó- zefa Pitonia, Marii Kowalskiej, An- drzeja Szczepańca Bańscorza, Andrze- ja Gąsienicy Walczaka, Janiny Karpiel oraz pomocy finansowej gminy i staro- stwa tatrzańskiego. (aza) Mieczysław Jasiński „Kościelisko. Zarys rozwoju miejscowości od roku 1918 do 1945."; współpra- ca: Anna Nędza Kubiniec, Andrzej Gąsienica Wal- czak, Andrzej Gąsienica Walczak jr.
wydawca: Mieczysław Jasiński, „TEJ” Biuro Usług Geodezyjnych i Innych”, 2018
ce) Kultura w obiektywie
Kiermasz Świąteczny, 15-16.12.2017 r.
Wernisaż wystawy haftu krzyżykowego Elżbiety Cikowskiej, 28.12.2017 r.
| POLECAMY |-
—
MARZEC 19-28 marca Kiermasz wielkanocny w Gmin- nym Ośrodku Kultury Regional- nej w Kościelisku, promocja rę- kodzieła Organizator: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko
31 marca (sobota) Gminny Konkurs Na tradycyjny Koszyczek Wielkanocny godz. 12:00 Parafia Witów Organizator: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. z terenu Gminy Kościelisko, Parafia Witów KWIECIEŃ
26 kwietnia (czwartek) Gminny Przegląd Dziecięcych Zespołów Regionalnych godz. 10:00, Dom Ludowy w Koś- cielisku Organizator: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko
MAJ 6 maja (niedziela) XXVI Przednówek w Polanach Dom Ludowy w Kościelisku Przednówek w Polanach to co- roczna impreza o charakterze re- gionalnym, obfitująca w ciekawe wydarzenia. Głównym punktem Przednówka są przeglądy obrzę- dów weselnych, gry na instru- mentach pasterskich, śpiewu pa- sterskiego i muzyk góralskich, które mają charakter konkursu. Impreza odbywa się w Domu Lu- dowym w Kościelisku. Organizator: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, Związek Pod- halan Kościelisko
14 maja (poniedziałek) Konkurs Wiedzy o Gminie Koś- cielisko
Centrum Tradycji i Turystyki w Kościelisku
Organizator: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko
27 maja (niedziela)
Majówka w Dzianiszu
Impreza plenerowa rozpoczy- nająca się nabożeństwem przy kapliczce Matki Bożej w Dziani- szu Górnym. Następnie ma miejs- ce przejazd wozami konnymi na scenę plenerową w Dzianiszu- Borki, gdzie odbywała się dalsza część czyli występy i konkursy. Organizator: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. Dzianisz
CZERWIEC 3 czerwca (niedziela) Dzień Dziecka w Gminie Koś- cielisko — Scena Plenerowa w Kościelisku szereg atrakcji i kon- kursów dla dzieci, występy ze- społów, degustacja potraw regio- nalnych. Organizator: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, Biblioteka Publiczna w Kościelisku, OSP Kościelisko
11
......acao........0000
12 NO W IN Y GM IN Y KO Ś C I E L I S KO
Polaniarskie Kolędowanie, 18.01.2018 r.
Witajcie w naszej bajce - bal kostiumowy Koła Gospodyń Wiejskich w Kościelisku, 2.02.2018 r.
Warsztaty Walentynkowe w GOKR Kościelisko, 13.02.2018 r p
jk i pał
I
Warsztaty w filii GOKR w Witowie, 20.02.2018 r.
|
nowiny_gminy_koscielisko_5_2017a.pdf
|
MAGAZYN INFORMACYJNY © nr 5/2017 ISBNI 978-83-62010-32-5
Nowiny
DZIANISZ KOŚCIELISKO WITÓW
Marek Łabunowicz „Maja”. Dzisiaj byłby dojrzałym czterdziestolatkiem i zapewne znanym artystą. Na pewno jednak nie celebrytą, bo był zaprzeczeniem tego pojęcia. Znakomity muzyk, śpiewak, tancerz. Ofiarny ratownik. Zapalony nurek. Nauczyciel. Harcerz. Zginął 30 grudnia 2001 podczas akcji ratowniczej pod Szpiglasową Przełęczą. Sobota 18 listopada upłynęła w Kościelisku pod hasłem ,„Majowego Grania”. Szesnasta edycja tego koncertu przyciągnęła do Domu Ludowego w Kościelisku mnóstwo przyjaciół Marka, którego pamięci poświęcone jest to wydarzenie. czytaj str. 4-5
Wszystkim naszym Czytelnikom, Mieszkańcom Gminy Kościelisko i jej Sympatykom, życzymy, aby przy świątecznym stole nie zabrakło
światła i ciepła rodzinnej atmosfery.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
żyje własnym pięknem, a Nowy 2018 Rok IE pokoju oraz realizacji osobistych zamierzeń. PQ
j m t cewodniczący Rady Gminy Wójt Gm ny Kościelisko
AJ 1 Bohdan W ES
a
Roman Kfupa
Edukacja Wręczono stypendia
14 grudnia w Szkole Podsta- wowej w Kościelisku dokonano uroczystego wręczenia stypendiów naukowych przyznanych uczniom i studentom, którzy osiągnęli naj- lepsze wyniki w nauce oraz działali na rzecz społeczności lokalnej.
W gronie najlepszych za rok szkolny 2016/2017 znaleźli się:
— szkoły podstawowe: Zuzanna Pabin, Alicja Krupa, Magdalena Palenica, Karol Watycha, Zofia Michalik, Anna Michalik, Maria Krzeptowska, Wiktoria Krupa, Zuzanna Ślawska i Aleksandra Daszkiewicz;
— gimnazja: Agnieszka Bukowska, Kinga Nędza, Natalia Gałusza, Natalia Pawlikowska, Agnieszka Chrapkiewicz, Magdalena Bub- la, Grzegorz Hudyka, Aleksandra Chelewska, Sabryna Jasionek, Karolina Szwab, Kacper Stosel i Klaudia Zięba;
— szkoły średnie: Katarzyna Boblak, Gabriela Gacek, Aleksandra Spy- tek, Natalia Bafia i Katarzyna Bubla;
— studenci: Sebastian Porzuczek, Klaudia Porzuczek, Edyta Klaper, Izabella Krupa i Maria Frączek.
Wyróżnionym uczniom i stu- dentom szczerze gratulujemy osiągniętych wyników w nauce, sumiennego wypełniania obo- wiązków uczniowskich i studen- ckich. Życzymy dalszych sukcesów.
Agnieszka Pawlikowska
Kościelisko Tablica pamięci
8 grudnia, w ramach IX Między- narodowego Forum Górskiego w Za- kopanem, przy scenie plenerowej na Chotarzu odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej po- święconej pamięci dwóch wybitnych przewodników i ratowników tatrzań- skich — pochodzących z Kościeliska Klimka Bachledy i Wojciecha Tylki-
Sulei. czytaj str. 3
Rusza nowy projekt
Wspacie dla potrzebujących
Już początkiem przyszłego roku ruszy realizacja projektu „Placówki wsparcia dziennego w Gminie Koście- lisko. Dzięki niemu zostaną urucho- mione placówki wsparcia dziennego w formie świetlic oraz zajęć na świeżym powietrzu. Na wsparcie psychologicz- ne, pedagogiczne i socjoterapeutyczne będą mogły liczyć dzieci i młodzież do lat 18 oraz członkowie ich rodzin.
czytaj str. IO
2 N O.W |
Nowy sprzęt i remonty
N Y GM IN
Wsparcie finansowe dla naszych OSP
W ostatnim czasie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu Gminy Kościelisko otrzymały znaczne wsparcie finansowe.
W ramach konkursu „Bezpieczna Małopolska 2017” Ochotnicza Straż Pożarna w Dzianiszu Dolnym otrzy- mała sprzęt pożarniczy na zapewnie- nie gotowości bojowej. Projekt współfi- nansowany był ze środków po- chodzących z budżetu Województwa Małopolskiego. Na zakup sprzętu o wartości 22 399,12 zł Sejmik Woje- wództwa Małopolskiego przekazał Gminie Kościelisko pomoc finansową w wysokości 9767 zł, pozostałą część w kwocie 12632,12 zł sfinansowała Gmina Kościelisko. Ochotnicza Straż Pożarna w Dzianiszu Dolnym wzbo- gaciła się o pompę szlamową marki Honda o wydajności 1600 l/min, ka- merę termowizyjną, detektor prądu oraz zestaw odzieży ochronnej do działań bojowych.
Natomiast w miesiącach od sierp- nia do października br. prowadzone były prace remontowo-budowlane w Remizie Ochotniczej Straży Pożar-
Maja i inni bohaterowie
Marka Łabunowicza „Maję” znali wszyscy. Wszędzie go było pełno, ro- bił tak wiele różnych rzeczy, miał tyle zainteresowań i talentów, że trudno było żyjąc tu w „jego” czasach na nie- go nie trafić. Uchodził za człowieka pie- kielnie zdolnego, niemalże genialnego, a do tego był lubiany za życzliwe uspo- sobienie i błysk szaleństwa w oku. Nikt nie ma wątpliwości, że gdyby dziś żył, byłby jedną z najważnie- jszych osobowości życia kulturalnego Podhala. Dlatego gdy zginął boha- terską śmiercią ratownika TOPR, żal był nieopisany. Kto był na pogrzebie jego i Bartka Olszańskiego, który zginął z Mają w akcji, pamięta to dobrze. I tyl- ko trudno uwierzyć, że od tych tra-
gicznych wydarzeń minęło już tyle lat. Na szczęście rodzina i liczni przy- jaciele zadbali o to, by o nim nie za- pomniano. „Majowe granie, piękne muzyczne spotkanie przyjaciół i nie- jako spadkobierców Marka Łabuno- wicza odbyło się już w Kościelisku po raz szesnasty. I tak jak poprzednie było to spotkanie radosne, bo taki był Maja i jego muzyka. A że miało miejs- ce w Domu Ludowym, na scenie któ- rego Maja tyle razy występował, jego obecność czuło się na każdym kroku.
Ale tak się złożyło, że niedługo po „Majowym Graniu” mieliśmy okazję uczcić pamięć dwóch innych miesz- kańców Kościeliska, także związanych z TOPR. Ito nie byle jakich, bo Klimek
nej w Kościelisku. Strażacy z Koście- liska cieszą się z nowo wyremontowa- nego garażu, zmodernizowanej wieży przystosowanej do suszenia węży oraz z wykonania nowego sufitu w sali,
jowego Systemu Ratowniczo-Gaśni- czego, Urzędu Gminy Kościelisko, środków przeznaczonych w ramach funduszu sołeckiego wsi Kościelisko przekazanych przez sołtysa wsi Koś- cielisko Mateusza Nędzy-Kubińca wraz z Radą Sołecką oraz środków własnych OSP Kościelisko.
Gmina Kościelisko otrzymała także wsparcie ze środków Funduszu Po- mocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej — Funduszu Spra- wiedliwości w zakresie nabycia wy- posażenia i urządzeń ratownictwa, niezbędnych do udzielenia pomocy po- szkodowanym bezpośrednio na miej- scu popełnienia przestępstwa. Środki w wysokości 46 tys. zł pochodzą z Mi- nisterstwa Sprawiedliwości. Za pie- niądze z Funduszu zakupione zostaną
Na zakup sprzętu o wartości 22 399,12 zł dla OSP Dzianisz Dolny Sejmik Województwa Małopolskiego przekazał Gminie Kościelisko pomoc finansową w wysokości 9767 zł, pozostałą część w kwocie 12632,12 zł sfinansowała Gmina Kościelisko.
która będzie służyć strażakom do szkoleń. Wykonanie remontu było możliwe przede wszystkim dzięki de- terminacji Zarządu OSP Kościelisko, który pozyskał środki z Urzędu Mar- szałkowskiego w Krakowie w ramach programu „Małopolskie Remizy”, Kra-
Bachleda i Wojciech Tylka Suleja należeli przecież do legendarnej jedenastki założycieli Tatrzańskiego Pogotowia Ra- tunkowego. 8 grudnia na scenie plene- rowej na Chotarzu uroczyście odsłonię- to tablicę pamiątkową poświęconą tym dwóm zasłużonym postaciom.
Klimka Bachledę i Maję, choć żyli w tak różnych czasach, połączył ten sam los — obaj oddali życie w akcji ratun- kowej w ukochanych Tatrach. Wojciech Tylka Suleja umarł jako żołnierz na ob- czyźnie daleko od rodzinnych stron. Cóż, najłatwiej podsumować to ba- nalnym „Takie jest życie”.
Tak czy inaczej, warto pamiętać o swoich bohaterach. O tych z od- ległych czasów io tych, którzy odeszli tak niedawno, że niektórzy z nas zdążyli przeżyć ich obecność. Jednym i drugim należy się nasza wdzięczno- ść i pamięć.
MKi
dwa zestawy PSPRI czyli zestawy do ratownictwa medycznego wraz z dwo- ma defibrylatorami. Zestawy zostaną przekazane jednostkom OSP w naszej gminie.
MKi
Z życia RADY
Najważniejsze posiedzenia i uchwały Rady Gminy Kościelisko na sesji 28 listopada 2017 r.
Sesja XXXII - 28.11.2017
* przekształcenie Zespołu Szkół Gimnazjum i Szkoły Podstawowej im. Kurierów Tatrzańskich w Dzianiszu w Szkołę Podsta- wową im. Kurierów Tatrzańskich w Dzianiszu
* przekształcenie Zespołu Szkół Gimnazjum i Szkoły Podstawowej im. Wł. Jagiełły w Kościelisku w Szkołę Podstawową im. WŁ. Ja- giełły w Kościelisku
* przekształcenie Zespołu Szkół Gimnazjum i Szkoły Podstawowej im. Ks. Leona Musielaka w Wi- towie w Szkołę Podstawową im. Ks. Leona Musielaka w Witowie
* Roczny Program Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi
* Regulamin utrzymania czystości i porządku w Gminie Kościelisko
* wyrażenie zgody na przystąpienie Gminy Kościelisko do projektu „ekoPodhale — inicjatywa społecz- no-samorządowa na rzecz odna- wialnych źródeł energii”
* wyrażenie zgody na przystąpienie Gminy Kościelisko do KLASTRA ENERII „SERCE PODHALA”
*> uchwalenie „Gminnego programu profilaktyki i rozwiązywania pro- blemów alkoholowych oraz prze- ciwdziałania narkomanii na rok 2018”
MKi
NO W IN Y GM IN Y
ho
Odsłonięcie tablicy upamiętniającej dwie wybitne postaci rodem z Kościeliska. b
ry"
Kościelisko
Pamięci wybitnych przewodników i ratowników
8 grudnia, w ramach IX Międzynarodowego Forum Górskiego w Zakopanem, przy scenie plenerowej na Chotarzu odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej pamięci dwóch wybitnych
przewodników i ratowników tatrzańskich — pochodzących z Kościeliska Klimka Bachledy i Wojciecha Tylki-Sulei.
Autorami tablicy są Ewa Ross - Baczyńska i To- masz Ross, a ufundowała ją Gmina Kościelisko, przy współpracy z Tatrzańskim Ochotniczym Po- gotowiem Ratunkowym. Inicjatorem powstania tab- licy był prof. Stanisław Hodorowicz. W uroczystoś- ci wzięły udział władze samorządowe powiatu i gminy Kościelisko, przedstawiciele policji, straży
Koła Przewodników Tatrzańskich PTTK im. Klim- ka Bachledy oraz Stowarzyszenia Przewodników Tatrzańskich im. Klemensa Bachledy), a także człon- kowie rodzin.
Postać Klimka Bachledy przybliżył regionalista Józef Pitoń, a swego pradziadka wspominała Joan- na Gronkowska. Uroczystość prowadziła Małgorzata
laną z brązu tablicę poświęcił ks. Marek Łabuzek, wi- kary z Kościeliska. Oprawę artystyczną przygotował Zespół im. Klimka Bachledy.
— To pierwsza tablica, która zdobi mur przy sce- nie plenerowej na Chotarzu. W przyszłości w podobny sposób mamy zamiar uhonorować i pielęgnować pa- mięć o innych wybitnych mieszkańcach naszej gminy
pożarnych, straży granicznej, stowarzyszeń (w tym
Wojciech Tylka-Suleja Urodził się 26 lutego 1870 roku w Kościelisku, zmarł 1 lipca 1916 roku w Lezhć (Albania). Wojciech Tylka-Suleja był przewodnikiem tatrzańskim (na jego koncie jest 25 pierwszych wejść, m.in. na Rysy i Żabiego Konia) i ratownikiem górskim, któ- ry razem z Mariuszem Zaruskim był jednym z pierwszych członków założycie- li TOPR. Kim był, najlepiej oddaje wspomnienie autorstwa Stefana Komornickiego, ja- kie po śmierci Wojciecha ukazało się w 1915 r. w „Taterniku”: Pogodnego uspo- sobienia, niezrażający się najcięższymi trudami i przeciwnościami, prosty a uj- mujący obejściem pełnym godności, obdarzony był nadto przedziwnym instyn- ktem odgadywania w lot charakterów i usposobień ludzi, z którymi wypadło Mu odbywać wyprawy. Dzięki temu był nieocenionym towarzyszem dla taterników, najtroskliwszym opiekunem i szafarzem tajemnic świata skalnego dla przygod- nie w Tatry zapędzających się turystów. Małomówny, umiał jednak, bliżej się z kimś zaznajomiwszy, opowiadać prześliczną, czystą gwarą podhalańską o wy- prawach skalnych, myśliwskich, lub przytaczać jakieś stare podania. Imponującej postawy i olbrzymiej siły, zdawał się być w górach istotną częścią przyrody tat- rzańskiej. Przewodnikiem został jeszcze przez 1900 rokiem. Kilka lat spędził w Amery- ce, ale powrócił do zawodu przewodnika i razem z Klimkiem Bachledą brał często udział w wyprawach Janusza Chmielowskiego. Zaliczany w owych la- tach (obok Klimka Bachledy, Jędrzeja Marusarza i Jana Bachledy-Tajbra) do najlepszych przewodników tatrzańskich. Był też członkiem TOPR od początku istnienia tej organizacji i brał udział w wielu wyprawach ratunkowych. W 1916 r. — pełniąc służbę wojskową w Albanii — zachorował na cholerę i zmarł — z dala od swoich ukochanych Tatr.
Karpiel-Bzdyk, dyrektor GOKR w Kościelisku, a od-
— mówi Małgorzata Karpiel-Bzdyk. jk
Klemens Bachleda Klemens Bachleda (Klimek) — urodził się w 1851 roku n Bachledówce w Koś- cielisku, zmarł 6 sierpnia 2010 roku na Małym Jaworowym Szczycie. Wychowywał się bez ojca, matka zmarła gdy był młodym chłopcem. - Za młodu pracował w polu, wypasał cudze owce, był górnikiem w baniach na Węę- rzech, a potem został powołany do wojska austriackiego. Gdy wrócił do Za- kopanego, panowała tutaj epidemia cholery. Klimek zgłosił się na ochotnika i grzebał zmarłych — opowiada Józef Pitoń, regionalista i wieloletni kierow- nik Zespołu im. Klimka Bachledy. Ponieważ w tamtym czasie Tatry stawały się coraz popularniejsze wśród gości, Klimek zatrudnił się przy wyprawach — na początku jako tragarz, ale bardzo szybko poznał Tatry i zaczął po nich chodzić sam. — W niedługim czasie okazało się, że Klimek stał się bardzo wy- bitnym przewodnikiem, potem nazwano go królem przewodników tatrzańskich, był powszechnie znanym autorytetem w swojej dziedzinie — mówi Józef Pitoń i dodaje, że jego klientami byli m.in. Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Mieczysław Karłowicz czy Henryk Sienkiewicz. Na koncie Klimka zapisały się m. in.: pierw- sze wejścia na Staroleśny Szczyt, Ganek, Rumanowy Szczyt, Kaczy Szczyt, Za- dniego Mnicha, Kozie Czuby. Jako pierwszy góral jeździł na stworzonych przez siebie nartach. W 1909 roku Klimek wstąpił do utworzonego przez Mariusza Zaruskiego TOPR i niebawem stał się jedną z najważniejszych jego postaci. Zginął w górach, idąc na pomoc studentowi ze Lwowa — Stanisławowi Szulakiewiczowi, który wraz z Janem Jarzyną mimo złej pogody — postanowił dokonać pierwszego przejś- cia północnej ściany Małego Jaworowego Szczytu. — 15 sierpnia odbył się w Za- kopanem pogrzeb Klimka. Nigdy przedtem nie widziało tu takich mas ludzi. Na bloku skalnym umieszczono napis „Poświęcił się i zginął” — kończy opowieść o ratowniku z Kościeliska Józef Pitoń.
4 N OW I
Wyjątkowy wieczór w Ludówce
N Y GM IN
XVI Majowe Granie
Sobota 18 listopada upłynęła w Kościelisku pod hasłem „Majowe- go Grania”. Szesnasta edycja tego koncertu przyciągnęła do Domu Ludowego w Kościelisku mnóstwo przyjaciół Marka Łabunowicza „Mai”, którego pamięci poświęcone jest wydarzenie, przyjaciół im- prezy, ale także mieszkańców Podhala i turystów, którzy odwiedzi-
li nas po raz pierwszy.
Koncert Majowe Granie to ini- cjatywa o charakterze charytatyw- nym. Wszystkie zespoły, które podczas niego wystąpiły, uczyniły to z dwóch powodów. Po pierwsze — ku pamięci Marka Łabunowicza, Bartka Olszań- skiego i podobnym im osób, które swoje życie poświęcili ratując innych, po drugie — aby pomóc choremu na nowotwór kości szesnastolatkowi z Nowego Targu — Kamilowi Joniako- wi, na leczenie którego rodzina i Fun- dacja Adama Worwy przeprowadziła kwestę.
Całość koncertu spięła klamrą ulubiona melodia Marka. Podczas jej brzmienia na początku córka „Mai” — Hania jak co roku zapaliła świeczki pod portretem taty. To z resztą nie był je- dyny występ Hani Łabunowicz tego
dnia. W dalszej części wydarzenia za- śpiewała ona wspólnie z Chórem Tur- liki, udowadniając, że jest godną kon- tynuatorką pasji i talentów swojego taty. W sobotni wieczór mogliśmy usłyszeć góralską muzykę w wykona- niu grupy 9-SIYŁ, wsłuchać się w piękne pieśni ludowe Chóru Turli- ki, podziwiać kunszt góralskiego tań- ca „Polaniorzy” i świetnie się bawić przy polskiej, słowackiej i bałkańskiej muzyce zespołu „Harni”. Rozbrzmiewające w Ludówce dźwięki — tak bliskie „Mai” — mogły być odebrane jeszcze intensywniej dzięki dekoracji, która była zasługą kilku osób i firm. Przepiękną fotografię górską udostępnił na ten cel Adam Brzoza. Portret Marka, towarzyszący nam od ubiegłego roku, namalowała i
ofiarowała Monika Stanisławska-Pitoń, a dekorację kwiatową wykonała kwia- ciarnia „Szarotka” z Kościeliska. Wiel- koformatowy wydruk wspomnianej fotografii stanowiący tło wydarzenia to zasługa firmy Arpi Group, a uzu- pełniające go światło i dźwięk to pra- ca firmy MW Sound Marka Wacław- skiego.
Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu, jak zwykle pięknego i pro- fesjonalnego prowadzenia imprezy przez Zosię Kubiniec-Stanuch i po- dziękować Paniom ze Związku Pod-
Odszedł, ale jego życie zostało wśród nas
Marek Łabunowicz „Maja”. Dzisiaj byłby dojrzałym czterdziestolatkiem i zapewne znanym artystą. Na pewno jednak nie celebrytą, bo był zaprzeczeniem tego pojęcia. Znakomity muzyk, śpiewak, tancerz. Ofiarny ratownik. Zapalony nurek. Nauczyciel. Harcerz. | serdeczny dla wszystkich człowiek. Rzadko się zdarza, by we wspomnieniach otrzymać tak jednolity obraz czyjejś osoby.
Niedziela 30 grudnia 2001 roku. Rozbawione Zakopane szykuje się do sylwestra. Wieje, sypie. Zima na całego. Po 13:00 rozchodzi się informacja o la-
Grzegorz Warcaba:
możliwe. Ci, którzy nie znali chłopa- ków, nie mogli uwierzyć, że góry za- brały tak młodych ludzi. Dla rodziny, przyjaciół i znajomych pozostała pust-
Koleżeński, uczynny, rzeczowy i Zadbany. I miał duży szacunek dla harcerskiego
munduru.
winie w rejonie Szpiglasowej. Wyrusza wyprawa. Marek zostawia wszystko i idzie w góry. Przed 17:00, już o zmroku, przy wiejącym wietrze, za- dymce i mgle docierają do Kociołka pod Szpiglasową. Ośmiu ratowników. Nagle pęka nad nimi śnieg i zabiera wszystkich. Części udaje się wygrzebać. Natychmiast zaczynają szukać pozos- tałych. Mimo szybkiej akcji, nie uda- je się przywrócić życia dwóm kolegom. Markowi Łabunowiczowi i Bartkowi Olszańskiemu. Zakopane zamiera. Choć wszyscy wiedzą, że to prawda, każdemu dudni myśl: Nie. To nie-
ka do dzisiaj niczym nie wypełniona, choć od tamtej zimy upłynęło sie- demnaście lat.
Harcerz
Kochały się w nim wszystkie dziewczyny. Należał do Tatrzańskiego Hufca Związku Harcerstwa Rzecz- pospolitej. — Fantastycznie grał na gi- tarze — mówi Teresa Bachleda Komi- nek, która była z nim na trzech kolej- nych obozach w latach 1984-86 - zwłaszcza „Małego księcia”. - Warto było go mieć po swojej stronie, szcze- gólnie gdy chodziło się na tzw. chatki,
czyli kilka dni w lesie poza obozem. Był niezawodny. Wszystko potrafił i czułyś- my się przy nim bezpiecznie — dodaje pani Teresa.
- Koleżeński, uczynny, rzeczowy i zadbany — wspomina go kolega Grze- gorz Warcaba. — I miał duży szacunek dla harcerskiego munduru. Często o tym
Jan Krzysztof:
halan w Kościelisku, Hurtowni Brutal oraz restauracji Witowianka za prze- pyszny poczęstunek dla wykonaw- ców.
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wsparli naszą imprezę przyczyniając się do jej sukcesu. Dziękujemy wszystkim tym, którzy byli z nami za udział w kon- cercie i za ofiarność.
Mamy na dzieję, że już za rok spotkamy się znowu, by wspólnie zro- bić coś dobrego...
(MKB)
czelnik TOPR, który prowadził tamtą wyprawę. — Bartek zresztą też, ale Mai wszędzie było pełno. To była taka solidna firma. Dla niego nie było problemu z ni- czym. Trzeba było umyć samochód, to mył. Posprzątać, sprzątał. Do tego był zdyscyplinowany. Poważnie podchodził do wszystkich obowiązków. Jednocześ- nie był duszą towarzystwa wszystkich spotkań, szczególnie tych ze Słowakami. Grał fantastycznie na wielu instru- mentach. Bo on pojmował góry przez pryzmat ratownictwa i muzyki. Do tego było w nim coś szlachetnego. Marek Łabunowicz wstąpił do TOPR w roku 1990, gdy tylko skończył 18 lat. Dwa lata później złożył przy- sięgę. Do roku 2001 wziął udział w czterdziestu wyprawach ratunkowych.
Nurek Jedną z pasji Mai, o czym mówi się mniej, było nurkowanie. Był jednym z założycieli klubu nurkowego „Wan- ta”. Piękne wspomnienie o wspólnym szkoleniu w Hurgadzie napisał tuż po
„Mai” wszędzie było pełno. To była taka solidna firma. Dla niego nie było problemu
z niczym. Trzeba było umyć samochód, to mył. Posprzątać, sprzątał. Do tego był
zdyscyplinowany.
rozmawialiśmy. No i oczywiście wszę- dzie chodził z gitarą. Potrafił zagrać wszystko.
Ratownik — Był ratownikiem artystą — wspo- mina dzisiaj Maję Jan Krzysztof, na-
jego śmierci w Tygodniku Podhalań- skim Krzysztof Cudzich. Wyłania się z niego perfekcyjnie wyszkolony nurek, śmiały, ale i odpowiedzialny za innych, gotowy do pomocy w każdej sekundzie. No i oczywiście rozśpiewany i pełen za- bawnych pomysłów. Do historii prze-
N OW I
chodzi jego taniec zbójnicki w na- pełnionym powietrzem suchym ska- fandrze zakończony efektownym sko- kiem do morza, czy nurkowania na bezdechu na głębokość 20 metrów.
Łabunowicz nie doczekał otrzy- mania patentu. Przyszedł z Anglii w połowie stycznia 2002 roku.
Muzyk
- Gdyby nie ta jego chęć pomagania wszystkim w każdej sytuacji, to może by żył - mówi Jan Karpiel Bułecka, któ- ry zagrał z nim wiele wspólnych kon- certów. Straszy o niemal dwadzieścia lat znany góralski muzyk, nie miał żad- nych problemów ze znalezieniem z Mają wspólnego języka, zwłaszcza, że Marek przyjaźnił się z jego przyrodnim bratem Sobkiem, dzisiaj liderem „Za- kopowera. Obaj grali na wszystkim. Obaj fascynowali się muzyką słowacką, węgierską, rumuńską. Jasiek wciągnął Sobka i Maję, kilkunastoletnich jeszcze chłopaków, w organizowane przez sie- bie spotkania folklorystyczne „Muzy- ka Karpat”. Już wtedy grał na cym- bałach, instrumencie, w którym się za- kochał, i na którym sam nauczył się
Tomasz Michalik: Kochał muzykę i był otwarty na każdy jej gatunek. I był człowiekiem, jak to się mówi, do rany przyłóż.
grać tak, że Słowacy nie chcieli wierzyć, że nie jest jednym z nich. Zresztą tro- chę był. Jak opowiada Jasiek Karpiel, rodzina Marka ze strony ojca pocho- dziła z Chorwacji. Stąd nazwisko, któ- re tam pisze się Labunović. — Maja na- wet odnalazł swoją rodzinę, gdy byliś- my tam na koncertach — dodaje Karpiel. Ze strony matki z kolei w Mai płynęła krew ukraińska zmieszana podobno z cygańską. Jego dziadek Łuszczek, zna- ny w Dzianiszu muzyk, z zesłania na Sybir przywiózł pod Tatry żonę — Ew-
Jan Karpiel Bułecka:
N Y GM IN Y
inny samochód. To nie była wina Mai, ale jechał trochę za szybko. Był też świetnym nauczycielem muzyki. Miał wielu uczniów.
Jednym z nich jest Tomasz Micha- lik. Trochę młodszy od Mai, uczył się u niego gry na skrzypcach. Dzisiaj sam jest instruktorem w zespole re- gionalnym „Polaniorze”. Tak jak Maja jest też ratownikiem tatrzańskim. — Ma- rek był mega zdolny — mówi. — Graliś- my wspólnie w zespole, na weselach, na koncertach. Kochał muzykę i był otwar- ty na każdy jej gatunek. I był człowie- kiem, jak to się mówi, do rany przyłóż.
Potrafił zgrać na wszystkim: skrzypcach, altówce, basach, pisz- czałkach, cymbałach. Nie miał przy
Miał znakomite poczucie humoru
sytuacyjnego. Zawsze był chętny, nigdy nie
odmówił grania, zawsze pomocny, ofiarny,
ale i wyrywny.
doksiję. — Świetnie nauczyła się naszej gwary, tylko zaciągała po wschodniemu — wspomina Jasiek. Dziadek grał na harmonii, tzw. guzikówce i Maja od małego żył muzyką.
Wspólne grania pozwalają na wza- jemne poznanie. Na pytanie jak wspo- mina Maję, Jasiek Karpiel odpowiada: Miał znakomite poczucie humoru sy- tuacyjnego. Zawsze był chętny, nigdy nie odmówił grania, zawsze pomocny, ofiar- ny, ale i wyrywny. Gdyby nie to, nie miałbym rozbitego opla — mówi. - Wracaliśmy z koncertu w Busku Zdro- ju i pod Pacanowem wyskoczył nam
tym cech prymisty, tak jak Sobek. Zwykle grał drugie skrzypce, ale z ogromnym wyczuciem. Interesował się historią muzyki, szczególnie z Kar- pat. Nic dziwnego, że po zdolnego mu- zyka sięgnęli zawodowcy: Zbigniew Namysłowski, Witold Szczurek, Edy- ta Geppert, Harlem. Grał też z Golca- mi, Brathankami i Kapelą Pieczar- ków.
- Uśmiechnięty, ciepły, pomocny, a do tego bardzo dobry muzyk — wspo- mina Maję Witold Szczurek REK, zna- komity polski kontrabasista jazzowy. W 2001 roku nagrali wspólną płytę
„Polish Folk Explosion". Do nagrania płyty Rek zaprosił ponadto Sebastiana Karpiela, ludowych artystów z Pod- karpackiego oraz — jako solistów — wy-
śmienitych jazzmanów, wśród nich takie legendy światowego jazzu, jak sa- ksofoniści Charlie Mariano i John Tchicai oraz puzonista Albert Man- gelsdorff. — Maję polecił mi Włodek Kleszcz z II Programu Radia — mówi REK. - I zagraliśmy po dwóch trzech próbach! To było niesamowite. Maja błyskawicznie się uczył, znakomicie trzymał frazy. Gdy dotarła do mnie in- formacja o jego śmierci byłem wstrząśnięty. K*k
— Tamten rok będziemy wspominać jako rok śmierci Chrystusa, który zginął pod lawiną wcielony w tych dwóch młodych chłopców — mówił kardynał Macharski, który koncelebrował Mszę św. żałobną Mai i Bartka. — Ich śmierć zawiera w sobie trzy najważniejsze ce- chy śmierci Chrystusa: wolność, bezin- teresowność i zbawienie. Wolność, bo poszli tam z własnej nieprzymuszonej woli; bezinteresowność, bo nie znali tych turystów, którzy potrzebowali po- mocy; zbawienie, bo zginęli idąc na ra- tunek.
Za wzorowe, wyjątkowo sumien- ne wykonywanie obowiązków zawo- dowych oraz ofiarne niesienie pomo- cy potrzebującym Marek Łabunowicz i Bartek Olszański zostali odznaczeni pośmiertnie Złotymi Krzyżami Zasługi.
Pamięć o Marku Łabunowiczu „Mał” podtrzymuje Fundacja Majowe Granie.
Bartka Olszańskiego przypomina organizowany co roku memoriał wspi- naczkowy.
Anna Zadziorko
+ GALOWY KONCERT NOWOROC AS
> SEZ WC 2018 r a „ godz. 19.00
sala ORA Rewita Kościelisko (dawne WDW) Kościelisko, ul. Nędzy-Kubińca 101
ONES i rezerwa 8 w R SA e :00-16:00 pod nr tel 18 my PLUC!
Joanna BOGDAŃSKA - śpiew
Gwiazdy wieczoru: 5 Agnieszka | SIPS OZN ECA
Katarzyna WIWER - śpiew
Maria TOMBIŃSKA-HOŁY - wiolonczela
e
6 N O.W I N Y GM I N
Ważny temat!
Quady, skutery i zmory
Quady i skutery śnieżne. Dla jednych zaraza pleniąca się w lasach i na polach. Dla drugich środek transportu poprzez niedostępne tereny. Czasem źródło emocji podnoszące adrenalinę. Są też tacy, dla których to maszyny dające moc pokonania leśnej głuszy. lo przez nich właściciele polan i lasów oraz miłośnicy przyrody patrzą
na czterokołowce i skutery coraz groźniejszym okiem.
— To przez nich dużo ludzi widzi w nas dewastatorów przyrody — mówi Michał Janik z Witów Extreme. To pierwsza na Podhalu wypożyczalnia quadów i skuterów śnieżnych. Założył ją ponad dwadzieścia lat temu Jan So- larczyk, a dziś prowadzi jego brat An- drzej z rodziną. Jest po spotkaniu w Urzędzie Gminy Kościelisko z właś- cicielami rozjeżdżanych polan i duk- tów oraz urzędnikami jako rozjem- cami narastającego sporu. Właścicie- le gruntów nie mogą sobie poradzić z coraz większą liczbą szalejących na quadach, motocyklach i skuterach amatorów ekstremalnej rozrywki. Zniszczona ściółka, rozjechane drogi, zdarta trawa, spłoszone owce i krowy i znikający w oddali ryk cztero- kołowca. Turyści dodają jeszcze zbryz- gane błotem ubrania i smród spalin. I to wszystko mimo oficjalnego zaka- zu wjazdu na tereny leśne. Nic dziw- nego, że gniew narasta i uderza też
Pracownicy Witów Extreme w za- kresie swoich obowiązków mają re- gularne sprzątanie napotkanych na tra- sie śmieci. Kiedyś przywieźli z lasu obudowę telewizora...
Problem z quadami mają nie tyl- ko Polacy. Moda rozkręca się w wie- lu krajach. Dyskutowano o tym nawet w Parlamencie Europejskim. Quady są bardzo popularne. Jednak częściej używa się ich do pracy niż do rekrea- cji lub sportu. — W Finlandii, Francji, Niemczech jest bardzo dużo quadów - opowiada Janik. - W weekendy całe ro- dziny wyruszają na nich na wycieczki krajobrazowe, do domków letnisko- wych lub do różnych ciekawych miejsc usytuowanych poza normalnymi dro- gami. Nikt nie szaleje.
Nikt też, tak jak Polacy, nie łamie przepisów zakazu wjazdu do lasów czy na prywatny teren. Według szacunków załogi Witów Extreme w okolicy jest około 150 pojazdów i tylko ćwierć z nich używana jest w gospodarstwie do pracy. Na pozostałych rozbija się młodzież i to ona jest sprawcą bez- sennych nocy ekologów i właścicieli polan i lasów. Do tego dochodzą weekendowi amatorzy. Przywożą qua- dy lub skutery na lawetach i w do- wolnie wybranym miejscu wjeżdżają do lasu. Bądź jakimi maszynami, w kaskach i kominiarkach — nieroz- poznawalni. Czy nie wiedzą, że nie wolno, że jest zakaz? — Wiedzą do- skonale — twierdzi Janik.
Jakie jest rozwiązanie tego pro-
w legalnie działającą wypożyczalnię Solarczyków.
— My też z nimi walczymy — od- powiada Michał Janik. - Gdy spoty- kamy ich na drodze, to pouczamy, za- praszamy wręcz do dołączenia się do naszej grupy. Czasem z nami jadą...
Pracownicy Witów Exrteme mają obowiązek noszenia w pracy służbo- wych, jak mówi Janik, obrendowanych, ubrań. Podkoszulki, bluzy, softshele, kurtki, kaski. Szkolenie trwa dwa miesiące. Z grupą, która najpierw przechodzi odpowiedni instruktaż i jest informowana o obowiązujących normach, zawsze jedzie przewodnik doskonale znający teren i nikomu nie wolno zboczyć z jego śladu. Poruszają się zwykle wolno, bo klientami są lu- dzie chcący w wygodny sposób po- dziwiać przyrodę i widoki. Często są z dziećmi. Robią zdjęcia w każdym niemal miejscu. Nie ma okazji do brawury. Jeżdżą utartymi, od lat wspól-
nie użytkowanymi traktami i prze- jazdami. Wyjątek stanowi ekstremal- na wyprawa dla potrafiących dobrze jeździć. Trasa prowadzi wówczas stromą drogą wyżłobioną przez ma- szynę do zrywki drzewa.
Podobnie dzieje się zimą, tyle że quady zamieniane są na skutery śnieżne. Nie ma też mowy o smrodzie, bo na flotę zespołu Solarczyka składają się nowoczesne modele maszyn: czte- rotaktowe, benzynowe i ciche. Wszyst- kie spełniają normę EURO-5, która obowiązywać będzie na wszystkie sprzedawane na terenie UE pojazdy tego typu od 2020 roku (teraz to EURO-4). Jest jednak problem. Po pierwsze nikt specjalnie tego nie kon- troluje. Po drugie nie ma zakazu jaz- dy starszymi, a co z tym idzie tańszy- mi modelami czterotaktowymi na- pędzanymi mieszanką olejową, czy po- jazdami sprowadzanymi z Chin i Ko- rei. To prawdziwa zmora. Obecnie naj-
tańsze, nowe quady chińskiej pro- dukcji, można kupić już w cenie około 1500 zł, a quady „dziecięce” — od ok. 650 zł. Aby zacząć jeździć quadów, w zasadzie wystarczy jedynie chcieć. W przeciwieństwie do innych sportów outdoorowych, nie potrzeba treningu, ani też specjalnych umiejętności.
Radni o quadach
Stanisław Pabin
blemu?* Według pracowników Witów Extreme, konieczne są regulacje od- górne: zapisy w ustawie, prawo lokal- ne, kary. Nic jednak nie zastąpi ogól- nej kultury i świadomości szkodzenia wszystkim: turystom, gospodarzom, zwierzętom, przyrodzie.
(ua)
"To jest bardzo trudny temat. Po jednej stronie mamy racje mieszkańców, którzy zaniepokojeni są niszczeniem ich własności, po drugiej stronie właś- cicieli firm organizujących wycieczki quadami, którzy przekonują, że ich wyprawy odbywają się wyłącznie uzgodnionymi trasami, a ich pracowników, ze względu na posiadane ubrania firmowe, można łatwo zidentyfikować. Podczas spotkania zaproponowali oni, że będą robić zdjęcia i zgłaszać przy- padki osób, które jeżdżą po prywatnych gruntach. Ich ściganie będzie jed- nak bardzo trudne. Być może rozwiązaniem jest zakup quada dla Straży Gminnej, która dzięki niemu będzie mogła wyjechać w ten trudny teren aby ukarać tych, którzy rozjeżdżają pola bez zgody ich właścicieli.
Adam Tracz
...e.aaaa..........................:......00000000000
Quadem można jeździć po lesie tylko po drogach publicznych i ozna- czonych. Za wjazd quadów po innym typie drogi możemy zapłacić karę na- wet 1 tysiąca złotych. Większe kary grożą za wjazd uadów do parków na- rodowych i krajobrazowych.
Żeby kierować lekkim czterokołowcem trzeba posiadać prawo jazdy ka- tegorii AM. Z tymi uprawnieniami można również poruszać się też moto- rowerem. Kategorię AM można uzyskać, mając skończone 14 lat. Ci, któ- rzy ukończyli 18 lat przed 19 stycznia 2013 r. —- wtedy wprowadzono kate- gorię AM - choć mogą prowadzić motorowery bez kategorii AM, to nawet . lekkich quadów — nie. Gdy pojazd jest cięższy niż 350 kg, trzeba posiadać + uprawnienia kategorii B1. Takie prawo jazdy można zrobić dopiero po ukoń- czeniu 16 lat. Do prowadzenia ciężkich quadów wymaga się kat. BI lub B.
Według przepisów każdy quad musi posiadać homologację, tablicę re- jestracyjną i polisę OC. Dopiero po spełnieniu tych warunków może, zgod- nie z prawem, wyjechać na drogę.
......c.c.c.c..c.c0
g..g..eccccoo.c......00000000000
c....c..c._..e
o.0ecoocooocooooooo.o.........00000000000000000000
Dobrze, że są firmy, które w ten sposób promują nasz region. Jestem świa- domy, że prywatne quady psują renomę tych firm przez dewastację pry- watnych dziełek. No spotkaniu, które odbyliśmy z tymi firmami, opo- wiedzieli nam w jaki sposób się to odbywa i jakimi głównie ścieżkami jeżdżą z grupami. Poinformowali także, że w firmach quady są jednolite, więc wia- domo kiedy jadą i że zawsze jest z grupa przewodnik, który określa trasę do stopnia zaawansowania grupy. Pracownicy tych firm posiadają także logotypy na ubraniach. W omówionych przez nich sytuacjach zdarzało się, że natrafiali na niezrzeszone quady, ale ich upomnienia nic nie dały. Jeżeli nie zostaną uchwyceni na gorącym uczynku, to ciężko coś z tym zrobić. Dodatkowym problemem jest też to, że oprócz naszych mieszkańców, przy- jeżdżają grupy z Polski, które tak samo nie uzgadniają swojego przejazdu z właścicielami, co w ogólnym rozrachunku zostaje przypisane naszym lo- kalnym firmom. Na początek, żeby jakoś rozwiązać ten problem, trzeba poinformować mieszkańców w jaki sposób te nasze firmy działają, gdzie są ich trasy i jak wyglądają, żeby nie zostały bezpodstawnie obwiniane o niszczenie czyjegoś mienia. Może to na początek przyniesie jakiś efekt.
NO W |
W urzędzie
Nabór wniosków do zmian w MPZP
Na terenie Gminy Kościelisko obowiązuje blisko 40 planów i zmian planów miejscowych, które pokrywają około 32% całej powierzch- ni gminy, przy czym niemal połowa gminy znajduje się w obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego nie objętym planami zagospoda-
rowania.
Obowiązujące dla wsi Kościeli- sko plany zagospodarowania prze- strzennego mają zostać zmienione. Rada Gminy Kościelisko podjęła uchwałę o przystąpieniu do spo- rządzania MPZP Kościelisko, a Wójt Gminy Kościelisko ogłosił nabór wniosków do projektu, które należy składać w terminie od 6.11.2017 r. do 15.01.2018 r.
Zainteresowani mogą składać wnioski o dokonanie zmiany prze- znaczenia nieruchomości.
Należy pamiętać, że wcześniej złożone wnioski (przed 6.11.2017) o dokonanie zmiany planu nie stają się automatycznie wnioskami do projektu planu MPP Kościelisko. Wnioski takie powinny być pono- wione w wyznaczonym terminie, w trybie sporządzania MPZP Koś- cielisko.
W ramach konsultacji MPZP Koś- cielisko uruchomiono nowe narzę- dzie ułatwiające wymianę informacji — mapę interaktywną umożliwiającą
szybkie i skuteczne złożenie wniosku do MPZP Kościelisko.
Aplikacja dostępna jest od 6.11.2017 r. do 15.01.2018 r. pod ad- resem:
http://portal.gison.pl/konsultacje- koscielisko oraz przez stronę interne- tową Gminy Kościelisko www.gmina- koscielisko.pl
Po sporządzeniu koncepcji MPZP Kościelisko, na przełomie marca i kwietnia 2018 roku dla zaintereso- wanych utworzony zostanie punkt
PROCEDURA PLANISTYCZNA
Rada gminy podejmuje uchwałę o przystąpieniu do sporządzania MPZP lub zmiany MPZP.
konsultacyjny i będzie można uzyskać szczegółowe informacje.
Przygotował: Referat Gospo-
darki Gruntami, Planowania Prze-
strzennego i Ochrony Środowiska
Urzędu Gminy Kościelisko
Wiedza o... Małopolsce
Sukces szkoły z Dzianisza
25 października w siedzibie Mu- zeum Armii Krajowej w Krakowie odbył się finał konkursu organi- zowanego przez Marszałka Wo- jewództwa Małopolskiego „My
v Małopolska — Co ty wiesz o re- Wójt prowadzi procedurę planistyczną, w oparciu o ustawę o planowaniu gionie?”. i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003r. KI ZEWN oc Projekt MPZP sporządza urbanista. k v
Wójt ogłasza o przystąpieniu do sporządzania planu i wyznacza terminy przyjmowania wniosków do MPZP Zainteresowane osoby składają WNIOSEK w terminie wyznaczonym w ogłoszeniu.
v
Wykonane zostaje opracowanie ekofizjograficzne. Urbanista sporządza koncepcję MPZP, a następnie PROJEKT MPZP.
v v
Projekt MPZP przekazywany jest W odniesieniu do projektu MPZP do szeregu instytucji, które go opiniują przeprowadzana jest strategiczna niszu w składzie : Natalia Gałusza — kl. i uzgadniają. ocena oddziaływania na środowisko. II G, Andrzej Bak — kl. III G, Wojciech y Niźnik — kl. III G. Uczniów do konkursu przygoto-
Po przebrnięciu przez eliminacje do finału wojewódzkiego zakwalifi- kowała się drużyna ze szkoły w Dzia-
Zaopiniowany i uzgodniony projekt MPZP wraz z prognozą oddziaływania na środowisko wykładany jest do publicznego wglądu.
v
wywała Agnieszka Topolska, a opie- kunem podczas finału był dyrektor szkoły Józef Kunc.
W finale nasi uczniowie zajęli II miejsce. Uczestnicy konkursu musie- li wykazać się szerokim wachlarzem
Wójt ogłasza o wyłożeniu projektu MPZP wraz z prognozą oddziaływania na środowisko do publicznego wglądu i wyznacza termin składania uwag wniosków.
y vy wiedzy o regionie z różnych dziedzin,
np. geografii, historii, znajomości za-
Jeżeli ktoś kwestionuje ustalenia Można składać uwagi i wnioski w ramach bytków, znanych postaci, organizacji projektu może złożyć UWAGĘ strategicznej oceny oddziaływania sejmiku wojewódzkiego, itp.
w terminie wyznaczonym w ogłoszeniu. na środowisko. Za zajęte miejsce uczniowie i opie-
v v kun otrzymali cenne nagrody w postaci
tabletów. MKi
© Nowiny Rada Gminy uchwala MPZP lub zmianę MPZP
jednocześnie rozstrzygając o sposobie rozpatrzenia uwag. Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha, vy Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat,
Wójt rozpatruje wnioski i uwagi __ złożone w ramach strategicznej oceny oddziaływania na środowisko.
Wójt rozpatruje złożone uwagi.
v
Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku „ : ; i ż 5 ż s ARNE DTP: Ryszard Wachel MPZP zostaje opublikowany w wojewódzkim dzienniku urzędowym i staje się Zdjęcia: Kronos Media
obowiązującym prawem miejscowym.
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
Adres do korespondencji: Urząd Gminy Kościelisko ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
gw
O W I N Y
Tadeusz Miętus
Talent równie wielki co skromność
W rękach ma talent niezwykły. Jego rzeźby i obrazy zdobią m.in. kaplicę na Księżówce. Do- ceniany przez publiczność wystaw w kraju i na świecie pozostaje jednak niezwykle skrom- nym, powściągliwym w mówieniu o sobie i ciepłym człowiekiem. — Wolę rzeźbić i wyrażać siebie w moich pracach niż o tym opowiadać — mówi Tadeusz Miętus z Kościeliska, który podczas tegorocznego jubileuszowego XXV Przednówka w Polanach został wyróżniony Na- grodą Wójta Gminy Kościelisko za całokształt działalności z zakresu rozwoju i upo-
wszechniania kultury.
za całokształt działalności z zakresu rozwoju i upowszechniania kultury.
Talent i manualną smykałkę odziedziczył po ojcu. — W szkole byłem pod dużym wpływem gór i gó- ralszczyzny. Rysowałem jakieś pierwsze Janosiki . Pędz- la i dłuta nauczyli mnie używać w Państwowym Li- ceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara. Do dziś pamiętam zajęcia z Władysławem Hasiorem, pod- czas których uczyłem się, jak rewolucyjnie można po- dejść do kompozycji - wspomina pan Tadeusz i do- daje, że nawet będąc w wojsku „coś dłubał”.
O tym, że wybrał dla siebie właściwy kierunek na życie najlepiej świadczy fakt, że właściwie przez cały czas mógł pracować w zawodzie — przez wiele
WALENTYNKOWY BIEG NARCIARSKI
"PARAMI
INFO:
WWW.TURYSTYKAKOŚCIELISKO.PL FACEBOOK. COM/KOSCIELISKODLABIEGACZY
lat jako dekorator wnętrz w dziale reklamy PSS Społem, a potem także jako nauczyciel zawodu (ukończył Studium Pedagogiczne w Nowym Targu) w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im An- toniego Kenara w Zakopanem, a od 2002 w utwo- rzonym tam Zespole Szkół Plastycznych. Jak mówi, praca z młodzieżą przez te wszystkie lata dawała mu dużą satysfakcję i bardzo go motywowała.
Artysta nie wie, ile prac ma na swoim koncie. Te najważniejsze to: wystrój rzeźbiarski w Kaplicy w Księżówce w Zakopanem, obraz olejny Chrystus Pasterz (kopia) wraz z ramą do ołtarza bocznego, fi- gury św. Stanisława Kostki, św. Kingi, św. Wojciecha, św. Jana Kantego, cztery Krzyże z Chrystusem ukrzyżowanym do ołtarzy bocznych, rzeźba Chrys- tusa Króla i Św. Antoniego, postacie do szopek bet- lejemskich. W jego twórczości rzeźbiarskiej domi- nuje tematyka religijna. - Namalowałem kilka Gie- wontów — śmieje się pan Tadeusz i dodaje, że rzeź- bił też Sabałę i lubi pisać ikony. W pracach nie lubi się powtarzać, dlatego ten sam temat za każdym ra- zem stara się przedstawiać nieco inaczej.
Skromny rzeźbiarz swoje prace wystawiał wie- lokrotnie m.in. na Krakowskim Triennale Rzeźby Re- ligijnej (w latach 2002, 2005 i 2008), w Tarnowskich Górach, Jabłonce, Dębicy, Lwowie, Zakopanem, Koś- cielisku i Stuttgarcie.
Dziś pan Tadeusz jest już na emeryturze, ale nie cierpi na nadmiar wolnego czasu. W swojej pracowni spędza trzy-cztery godziny dziennie, o ile nie ma in- nych, domowych obowiązków. — Więcej nie pracu- ję, bo jak człowiek zmęczony to lubi czasem przedob- rzyć i nieszczęście gotowe —mówi z uśmiechem. Naj- bardziej udana praca? - Chyba takiej nie mam. Ciągle się cieszę, gdy zaczynam robić coś nowego i uda mi się to jakoś skończyć — kończy rzeźbiarz.
Joanna Korta
11 JPOLECAMY -----.
—
GRUDZIEŃ 28.12.2017r. wernisaż wystawy haftu krzyżykowego Elżbiety Cikowskiej godz. 18:00, Gminny Ośrodek Kultury Re- gionalnej Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca 76 Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko 30.12.2017 r. Świąteczny Koncert zespołu Trebunie Tutki godz. 19:00, Dom Ludowy w Kościelisku, Chotarz 453 Bilety 35 zł, ulgowe 25 zł, rezerwacja i przed- sprzedaż biletów: GOKR Kościelisko ul. Nę- dzy-Kubińca 76, tel. 18 20 70 051 Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
STYCZEŃ 1.01.2018 r. „Szampan, kobiety i śpiew” - KONCERT NOWOROCZNY
w wykonaniu Tatrzańskiej Orkiestry Klima- tycznej, godz. 19.00 WDW Rewita Kościeli- sko
Bilety 45 zł, ulgowe 35 zł, rezerwacja i przed- sprzedaż biletów: GOKR Kościelisko ul. Nę- dzy-Kubińca 76, tel. 18 20 70 051 Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko 18.01.2018 r. Polaniarskie Kolędowanie Dom Ludowy w Kościelisku, godz. 18:00 WSTĘP WOLNY
25.01.2018 r. koncert Teresa Mirga i Kałe- Bała
godz. 19:00, Dom Ludowy w Kościelisku Bilety 25 zł, ulgowe 15 zł, rezerwacja i przed- sprzedaż biletów: GOKR Kościelisko ul. Nę- dzy-Kubińca 76, tel. 18 20 70 051 Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
LUTY 4.02.2018 r. Koncert Agnieszki Przekupień Dom Ludowy w Kościelisku, godz. 18:00 Bilety 30 zł, ulgowe 20 zł, rezerwacja i przed- sprzedaż biletów: GOKR Kościelisko ul. Nę- dzy-Kubińca 76, tel. 18 20 70 051 Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko 18.02.2018 r. Parada Gazdowska w Koście- lisku Polana „Sywarne” godz. 12:00 Organizatorzy: Gmina Kościelisko, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, Związek Podhalan w Kościelisku, ZG OSP Gminy Kościelisko 22.02.2018 Spotkanie z Mieczysławem Ja- sińskim autorem książki „Kościelisko — tom 2” Zarys rozwoju miejscowości od roku 1918 do 1945 Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko WYSTAWY: 12.12.2017r. do 02.02.2018 r. Wystawa Elżbiety Cikowskiej z Zakopanego, Haft Krzyżykowy, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca 76 Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko 5.02-16.03.2017r. Wystawa „Kościelisko w pierwszych 3 deka- dach XX wieku” Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Koś- cielisko, ul. Nędzy Kubińca 76 Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko c...cooocoaoc.........000000000
N OW I
Ochrona środowiska
Pompownie gotowe
SEWiK zakończył modernizację dwóch pompowni w Kościelisku. Dzięki zwiększonej mocy pomp będzie można podłączyć do sieci kanalizacyjnej kolejne osiedla: Rysulówkę, Kiry, Kierpcówkę i Staszelówkę.
fot. SEWiK
dk 2
- Przebudowa pompowni Kró- lewska i pompowni Kiry była koniecz- na, żeby móc rozbudowywać sieć ka- nalizacyjną w Kościelisku. Teraz, gdy znacznie zwiększyliśmy moc i wydajność pomp w obydwu pompowniach, bę- dziemy mogli bez obaw przyłączać ko- lejne domy — mówi Krzysztof Strączek, prezes Tatrzańskiej Komunalnej Gru- py Kapitałowej SEWiK.
Pompownia do zadań specjalnych
Ze względu na ukształtowanie te- renu i przebieg sieci kanalizacyjnej, Kościelisko to dość trudny obszar. Dwukrotnie trzeba pompować ścieki do góry, zanim mogą swobodnie — dzięki sile grawitacji — spływać do oczyszczalni w Zakopanem. Do tej pory najwięcej trudności sprawiał transport zawartości kanalizacji od pompowni Królewska — pod górę, do pompowni Kiry. „Jest to najtrudniej- szy odcinek w całym Kościelisku, bo pompy muszą tłoczyć ścieki, pod- nosząc je aż o 47 metrów. O ile pod- niesienie czystej wody nawet na 100 m nie stanowi problemu, bo pompa jest bardzo szczelna i wytworzenie odpo- wiedniego ciśnienia nie jest trudne, w sieci kanalizacyjnej 40 m to bardzo dużo. Dzieje się tak dlatego, że w pompie musi być bardzo duży wolny przelot, żeby mogły przez nią przejść ciała stałe obecne w ściekach. Automa- tycznie pompa potrzebuje też znacznie więcej mocy” - tłumaczy Grzegorz Bo- bek, kierownik oczyszczalni ścieków i
sieci kanalizacyjnej w SEWiKu. Do tej pory problem pojawiał się podczas in- tensywnych opadów, gdy kanalizacja była obciążona dużym napływem de- szczówki. Teraz moc każdej z dwóch pomp została zwiększona o 50%. Do- datkowo kupiono też trzecią, zapasową pompę, która na wszelki wypadek cze- ka w magazynie. Podobnie w pom- powni Kiry, która musi przetranspor- tować ścieki do góry o 35 metrów, zwiększona została moc obydwu pomp. Wszystko jest zatem gotowe, by bez pro- blemu obsłużyć planowane przyłączenie ponad 170 budynków.
Kanalizacja w przyszłym roku Już teraz gotowa jest ponad połowa z 3,6 km kanalizacji sanitarnej, budo- wanej w rejonie ul. Rysulówka. Jeszcze
rei J a Ej
do końca tego roku SEWiK planuje podłączyć tam około 15 budynków. W sumie do połowy 2018 roku na Ry- sulówce przyłączonych zostanie 60 do- mów. Na wiosnę ma się rozpocząć bu- dowa 2,5-kilometrowej sieci kanaliza- cyjnej do osiedla Kiry, gdzie podłączo- nych zostanie 30 domów oraz 6-kilo- metrowego rurociągu kanalizacyjnego do osiedli Kierpcówka i Staszelówka. 'Tam podłączonych zostanie 85 budyn- ków. „W przypadku Kir, Kierpcówki i Staszelówki robimy teraz projekt bu- dowlany. Wiosną spodziewamy się uzyskać pozwolenia na budowę i bę- dziemy wchodzić w teren” — precyzuje Krzysztof Strączek. Koszt budowy wszystkich odcinków sieci kanaliza- cyjnej z przyłączami do 175 domów to 4 mln zł. Łucja Łukaszczyk
MARII NĘDZY
i JOLANTY GLISTY
ze Stowarzyszenia Rozwoju Turystyki w Gminie Kościelisko.
Regina Korczak-Watycha: Skąd wziął się pomysł na założenie Stowarzyszenia Rozwoju Turystyki w Gminie Kościelisko? — Maria Nędza: Pomysł na zało- żenie stowarzyszenia zrodził się w Urzędzie Gminy w 2011 roku. Jego głównym celem miało być wspoma- ganie rozwoju turystyki na terenie na- szej gminy. Tworzyliśmy różne pro- jekty, np. skibus, który woził turystów pomiędzy wyciągami. Później padła propozycja zorganizowania w Koś- cielisku tras narciarskich — Kościeli- sko dla biegaczy. Wspomnieć tu na- leży Halinę Olejniczak i Wojtka Styr- czulę, którzy razem ze mną realizo- wali ten pomysł. Około 40 właścicieli działek pozytywnie odniosło się do naszej prośby i dzięki temu mogliśmy zimą korzystać z terenów będących ich własnością. Wójt i radni wsparli nas zakupem ratraka i tak to wszyst- ko działa do dziś.
Czym Stowarzyszenie zajmu- je się obecnie?
- Jolanta Glista: Skupiliśmy się na rozwijaniu imprez sportowych, któ- re przyciągają turystów do Koście- liska: Puchar Kościeliska, Biathlo- nowy Nordic Walking, czy Walen- tynkowy Bieg Parami. Po drodze ro- biliśmy jeszcze Strategię Budowa- nia i Promocji Marki Turystycznej Gminy Kościelisko. Projekt został skończony, przed nami jeszcze jego ewaluacja. Od dawna mówiliśmy również o potrzebie zorganizowania wspólnego otwarcia sezonu zimo- wego, czy letniego. Wreszcie w tym roku się udało i my również jesteśmy tego częścią, z czego się bardzo cie- szymy.
Jakie są plany na przyszłość?
— JG: Wszystko będzie zależało od zaangażowania naszych człon- ków. Mamy nadzieję, że uda nam się kontynuować wszystkie te projekty, które obecnie realizujemy. Chcieli- byśmy zorganizować kolejne edycje Pucharu Kościeliska, czy Biegu Wa- lentynkowego, którego popularność w ubiegłym roku bardzo pozytywnie nas zaskoczyła. Na starcie stanęło około 60 par fantastycznie poprze- bieranych. Jesteśmy z tego biegu bar- dzo dumni tym bardziej, że jego ter- min jest dosyć trudny ze względu na nakładanie się innych zawodów.
— MN: W tym miejscu ogromne podziękowania należą się wszyst- kim aktywnym członkom, dzięki którym możemy te wszystkie projekty realizować oraz Joli, bez której sto- warzyszenie by nie mogło istnieć.
Sztuki plastyczne
Konkursowe laury dla uczniów
21 listopada w GOKR Kościelisko miało miejsce rozstrzygnięcie gminnego konkursu plastycznego
pt. „Jesień w Tatrach”.
Do konkursu zgłoszono 163 pra- ce z trzech miejscowości Gminy Koś- cielisko. Dzieci wykazały się niesa- mowitą kreatywnością, a wykonane
Rusza nowy projekt!
prace reprezentowały wiele technik plastycznych.
Jury w składzie: Andrzej Gibała — fotografik, Agnieszka Michalik — in-
spektor ds. promocji UG Kościelisko,
Danuta Pyziak — instruktor GOKR
Kościelisko postanowiło nagrodzić
następujące prace:
— kategoria wiekowa — przedszkole: I miejsce — Bartek Karpiel, Kościeli- sko, II miejsce — Asia Kowalczyk, Kościelisko, III miejsce — Gabrysia Gąsienica, Kościelisko oraz Zuzia Kojda, Kościelisko
— kategoria wiekowa - klasy 0-1: I miejsce — Justyna Rysula, kl. I Koś- cielisko, II miejsce - Weronika Pas- tuch, kl. IB Kościelisko, III miejsce Ja- onna Nędza Kubiniec, lat 6 Koście- lisko
— kategoria wiekowa — klasy II-III: I miejsce — Klemens Karpiel, kl. III
Nowe szanse na wsparcie
Już początkiem przyszłego ruszy realizacja projektu „Placówki wsparcia dziennego w Gminie Koś- cielisko”. Dzięki niemu zostaną uruchomione placówki wsparcia dziennego w formie świetlic oraz za- jęć na świeżym powietrzu. Zostaną zorganizowane zajęcia dla dzieci i młodzieży w czasie wolnym od nauki, w tym również wyjazdy kolonijne w czasie wakacji. Na wsparcie psychologiczne, pedagogiczne i socjoterapeutyczne będą mogły liczyć dzieci i młodzież do lat 18 oraz członkowie ich rodzin.
Dzieci będą miały zapewnioną pomoc w odrabianiu lekcji, zajęcia dy- daktyczne i wyrównawcze pozwa- lające na zniwelowanie różnic w po- ziomie wiedzy uczniom z dysfun- kcjami. Będą również organizowane zajęcia rozwijające dodatkowe umie- jętności uczniów w dziedzinach związanych z językami obcymi, w dziedzinach artystycznych i sporto- wych. Uczniowie i ich rodziny otrzy- mają wsparcie psychologiczne i pe- dagogiczne w formie bezpośrednich konsultacji, jak również w formie za- jęć grupowych. W indywidualnych przypadkach przewidziana jest rów- nież terapia bezpośrednio w miejscu
zamieszkania rodziny. Duży nacisk zo- stanie położony na integrację rodzin, czemu służyć będą wspólne wyjazdy i pikniki rodzinne.
Projekt skierowany jest przede wszystkim do rodzin objętych wspar- ciem pomocy społecznej i asystenta ro- dziny, ale w przypadku wolnych miejsc będzie istniała możliwość objęcia wsparciem również dzieci z innych ro- dzin, które w chwili obecnej nie są ob- jęte systemem pomocy społecznej. Projektem zostanie objętych co- rocznie 50 dzieci z terenu Gminy Kościelisko wraz z ich rodzinami. Projekt będzie realizowany w latach 2018-2020, a na jego realizację Gmi-
na Kościelisko pozyskała dofinan- sowanie w wysokości ponad 4 mln złotych z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Woje- wództwa Małopolskiego. Rekrutacja uczestników do projektu ruszy jeszcze w I kwartale 2018. Szczegółowe infor- macje o projekcie można uzyskać w Ośrodku Pomocy Społecznej w Kościelisku oraz w Szkołach Pod- stawowych w Kościelisku, Dzianiszu i Witowie.
Należy zaznaczyć, że to nie pierw- sze działania, które podjęto w naszej gminie, by wspomóc potrzebujące rodziny. W ramach profilaktyki za-
c Kościelisko, II miejsce — Jędrek Zwatrzko kl. III c Kościelisko, III miejsce — Adrian Meder kl. III Koś- cielisko
— kategoria wiekowa — klasy IV-VI: I miejsce — Zuzanna Pabin, kl. V Dzianisz oraz Alicja Krupa, kl. V Dzianisz, II miejsce — Izabela Miętus, Dzianisz, III miejsce - Michał Kar- piel, Kościelisko
— kategoria wiekowa — klasy VII SP iII- II gimnazjum: I miejsce — Marceli- na Długosz, Dzianisz, II miejsce — Monika Pitoń, Kościelisko, III miejs- ce — Martyna Pająk Dzianisz.
W każdej z kategorii wiekowych przyznano także wyróżnienia. Wszyst- kim laureatom konkursu gratuluje-
trudniono asystenta rodziny, którego zadaniem jest prowadzenie systema- tycznej, bezpośredniej pracy z ro- dziną mającą trudności w pra- widłowym funkcjonowaniu. Wspie- ranie rodzin przez asystenta to pla- nowane działania mające na celu przy- wrócenie rodzinie zdolności do wy- pełniania funkcji opiekuńczo- wy- chowawczych wobec dzieci. Ponadto od października 2017 r. w ramach pracy asystenta z rodzinami uruchomiona została współpraca Oś- rodka Pomocy Społecznej w Koście- lisku ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Rozwoju i Aktywności Społecznej „Zrozum By Pomagać” z siedzibą w Zakopanem. Na podstawie umowy zawartej z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Kościelisku Stowarzyszenie realizu- je usługi w zakresie wspierania rodzin poprzez: prowadzenie w miejscu za- mieszkania rodziny sesji terapeutycz- nych przez jednego, stałego certyfiko- wanego terapeutę, konsultacji specja- listycznych z rodzinami. Współuczest- niczący w terapii oraz prowadzący konsultacje to: pedagodzy, psycholo- gowie, lekarze, kuratorzy, mediatorzy, edukatorzy seksualni, socjoterapeuci. Stanisława Czubernat
N OW I
Ośrodek Pomocy Społecznej w Kościelisku
Żywność trafiła do potrzebujących R (8
Już po raz drugi Ośrodek Pomocy Społecznej przeprowadził w Koś- cielisku akcję dystrybucji żywności dla najbardziej potrzebujących.
Odbyła się ona w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Żyw- nościowa 2014-2020 realizowanego przez Ministerstwo Rodziny Pra- cy i Polityki Społecznej, przy współpracy z organizacją partnerską
Caritas Polska.
Program ten jest współfinanso- wany z Europejskiego Funduszu Po- mocy Najbardziej Potrzebującym. Mogły z niego skorzystać osoby i ro-
W wolnym czasie
dziny, dochodowe wynosi 200% kwoty, zgodnie z art. 8 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, to jest: 1268 zł dla oso-
a
by samotnie gospodarującej oraz 1028 zł dla osoby w rodzinie. W na- szej gminie z pomocy skorzystało 71 rodzin.
Sport, muzyka, dobra zabawa!
Kościelisko jest miejscem, w którym nie można się nudzić! Każda pora roku, każdy czas jest idealny, aby wybrać naszą gminę, odpocząć i cieszyć się bliskością Tatr. W tym roku po raz pierwszy zainau- gurowaliśmy sezon zimowy weekendem pełnym atrakcji.
Ci, których pasjonuje narciarstwo biegowe, mogli wziąć udział w kulto- wej imprezie — V Pucharze Kościelska — zawodach, które zaliczane są do Pu- charu Amatorów PZN w Biegach Nar- ciarskich.
Kościelisko to kolebka narciar- stwa biegowego i biathlonu, stąd po- chodzi blisko 40 olimpijczyków. Do- stępne od 2013 roku trasy biegowe, któ- re są jednymi z najpiękniejszych pod
względem widokowym w Polsce, na stałe wpisały się w zimowy pejzaż Kościeliska. Podczas weekendu otwar- cia trasy przygotowane były dla wszyst- kich miłośników zimowego biegania — zarówno amatorów, jak i zawodowców.
W piątkowy wieczór, w magicznej przestrzeni Domu Ludowego, zorga- nizowany został koncert zespołu Hen- ry Davids Gun. Muzycy znani są do- skonale z takich formacji jak Letter
od
4
SEZONU ZIMOWEGO
W GMINIE KOŚCIELISKO
KOŚCIELISKO MUSTG TRAJL FESTIVAL KOŚCIELISKO | DOM LUDOWY | 19:00
j WITÓW | 09:00 KOŚCIELISKO | DOH LUDOWY PIATFK [18:00 - 2100 ELU SOBOTA [12:00 - 16:00 WITÓW | 09:00
RA AEZNUME py
RZY „e. gole EE PŁ REGI SA. pm z”
From Silence, Frozen Lakes czy Noc- ny SuperSam. Henry Davids Gun to zespół z pogranicza gatunków sin- ger-songwriter, indie-folk czy folk- rock. Koncert odbył się w ramach cyklu Kościelisko Music Trail Festival i był zapowiedzią II edycji Festiwalu za- planowanej na 2018 rok.
W sobotni poranek oficjalnie roz- poczęty został również kolejny sezon zimowy na Stacji Narciarskiej Witów- Ski, obiekcie doskonale znanym nar- ciarzom i snowbordzistom. Czteroo- sobowa kolej linowa, wyciąg narciar-
11
Przy dystrybucji żywności pomagali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Kościeliska, Witowa i Dzianisza oraz pracownicy Straży Gminnej.
ski dla maluchów i osób począt- kujących, szkoła narciarstwa i snow- boardu, wypożyczalnia nart, restauracja i piękne widoki — czy można chcieć więcej?
Swoje podwoje otworzył również ośrodek narciarski Polana Biały Potok. Cztery wyciągi orczykowe i łagodny stok o niewielkim przewyższeniu, to znakomite warunki do nauki jazdy na nartach i idealne miejsce dla najmłod- szych.
W Domu Ludowym odbył się Kiermasz Bożonarodzeniowy przy- gotowany przez Koło Gospodyń Wiej- skich w Kościelisku i Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej. Tegoroczny kier- masz to świąteczne ozdoby, prace lu- dowych artystów, pyszne ciasta i prze- de wszystkim wspaniała atmosfera. A także okazja do odwiedzenia wy- stawy fotografii „40 lat twórczości Ze- społu Polaniorze”. oprac. rkw
Pożegnania
* Aniela Słodyczka, 03.10.2017 t Anna Tylka, 13.10.2017 t Bolesław Szwab, 14.10.2017 * Maia Pawlikowska, 18.10.2017 t Anna Bafia, 21.10.2017 * Jan Długopolski, 27.10.2017 * Stanisław Bukowski, 31.10.2017 t Władysław Pawlak, 02.11.2017 t Elżbieta Maria Pastuch, 09.11.2017 * Aniela Jarosz, 10.11.2017 * Karolina Niżnik, 11.11.2017 t Zbigniew Maciej Orłowski, 11.11.2017 * Stanisława Szczechowicz, 13.11.2017 * Andrzej Długosz, 18.11.2017 * Johann Eduard Sigmund Scheuermann, 23.11.2017
JESTEŚMY LAUREATAMI PROGRAMU PRZYJAZNA POLSKA:
12 NO W IN Y GM I N Y KO Ś C I E L I S KO
> 2 ; „ 3 R a< = 1 a i Je
Gminne Obchody Święta Niepodległości 11.11.2017 r. = "M I Promocja książki Reglowe Świtanie i spotkanie z autorką Teresą Bachledą Kominek 7.12.2017 r.
m Mieędzygminny Konkurs Recytatorski Wieczór Poezji w Izbie Pamięci Stanisława im. St. Nędzy-Kubińca 26.11.2017 r. WWWWTN | Nędzy-Kubińca 27.10.2017 r. PANI 2171] sy a
| H PJ | Fi HHMHST
UPA
ozdanie nagród w konkursie plastycznym Jesień w Tatrach 24.11.2017 r.
|
nowiny_gminy_koscielisko_4_2017.pdf
|
MAGAZYN INFORMACYJNY ©
OWI
DZIA
Na deskach Domu Ludowego
nr 4/2017
ISBN 978-83-62010-32-5
NISZ KOŚCIELISKO WITÓW
„Wesele Wyspiańskiego
w góralskiej oprawie |
T dobry czas dla Gminy Koście- Olisko. W kolejnych plebiscy- tach i konkursach zyskujemy uznanie bądź to samych mieszkańców i gości, bądź jury, które według swoich kryte- riów ocenia zaangażowanie stowarzy- szeń i mieszkańców oraz działalność urzędników. Laury zdobywają także poszczególni mieszkańcy gminy.
I tak w sierpniu kapituła konkur- su „Niezwykła wieś 2017” działająca w Urzędzie Marszałkowskim Woje- wództwa Małopolskiego przyznała wsi Kościelisko II miejsce w kategorii „Nowatorska wieś”. Doceniono wyso- ki poziom aktywności społecznej w Kościelisku, dobrej współpracy orga- nizacji pozarządowych, inicjatyw mieszkańców i Urzędu Gminy, które- go przykładami jest np. powstanie tras
narciarskich w Kościelisku, akcja „Geo- termia dla Kościeliska, działalność kulturalna i społeczna Stowarzyszenia Rozwoju Turystyki w Gminie Koście-
miejsce. Ostatecznie jury zadecydowało o przyznaniu głównej nagrody dla Rytra, a nasza gmina uzyskała wy- różnienie. Wójt Gminy Bohdan Pitoń
Gmina nagradzana, mieszkańcy wyróżniani
lisko, Koła Gospodyń Wiejskich i Związku Podhalan oraz bardzo boga- ty program edukacji regionalnej w gminie.
Z kolei w corocznym plebiscycie Gazety Krakowskiej „Wielkie odkry- wanie Małopolski” w kategorii „Miejs- ce Niezwykłe” Gmina Kościelisko zdo- była głosami czytelników pierwsze
odebrał je z rąk Wicemarszałka Woje- wództwa Leszka Zegzdy podczas gali w Gorlicach.
Należy przy okazji wspomnieć, że sukces w tym samym plebiscycie osiągnęła mieszkanka Kościeliska Ha- lina Olejniczak, zdobywając wspaniałe III miejsce w kategorii Małopolska Osobowość Turystyki .
Kultura
Polaniarskie świętowanie
„Śpiewanie i granie to uciecha świata, w takiej wesołości mijajom nom lata” — tak zaśpiewały w so- botę 23 września br. trzy pokolenia członków „Góralskiego Zespołu Polaniorze, obchodzącego w roku 2017 jubileusz 40-lecia istnienia.
czytaj str. 9
Ponadto Gmina Kościelisko została wyróżniona specjalnym certyfikatem w programie „Przyjazna Polska” w kate- gorii „Kraina Turystyki i Przygody”. A pamiętać trzeba jeszcze, że rok temu uzyskaliśmy certyfikat „Lidera Edu- kacji”.
"Tymczasem 28 września dotarła do nas miła wiadomość, że mieszkaniec Kościeliska Jan Wierzejski otrzymał na- grodę Srebrnego Delfina w Cannes na festiwalu Cannes Corporate Media TV Awards za swój dokumentalny film Mój czas / My time. Wcześniej film zdobył m.in. dwie nagrody na Kra- kowskim Festiwalu Górskim — Na- grodę Publiczności oraz Wyróżnienie w Konkursie Polskim.
Gratulujemy!
MKi
2 N OW I
Trwają konsultacje społeczne
N Y GM IN Y
Zmiana regulaminu utrzymania czystości i porządku
Referat Gospodarki Gruntami, Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska, informuje, że trwają konsultacje społeczne w sprawie projektu zmiany „Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Kościelisko” z dnia 25 września 2017 roku. Konsultacje zakończą się 16.10.2017 r.
Najważniejsze zmiany to: wpro- wadzenie dodatkowego worka na
Ochrona środowiska Wymiana pieców coraz bliżej
Gmina Kościelisko otrzymała dota- cje celowe z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Małopol- skiego w ramach działania 4.4.2 oraz 4.4.3 w łącznej wysokości 1 708 361,28 zł na wymianę systemów grzewczych na te- renie gminy. W ramach dwóch projektów zaplanowano wymianę 80 pieców opala- nych węglem na piece opalane biomasą oraz wymianę 57 pieców opalanych węg- lem na piece opalane ekogroszkiem spełniające parametry ekoprojektu.
W październiku mieszkańcy roz- poczęli wymianę swoich systemów grzewczych. Jest szansa, że na przełomie roku 2017/2018 trafią do mieszkańców pierwsze środki z dotacji. W przypad- ku wymiany pieca na piec opalany biomasą, maksymalna kwota dotacji może wynieść 8 000 złotych do zaku- pu nowego pieca i 6 000 zł do moder- nizacji instalacji c.o. W przypadku wy- miany pieca na ekogroszek, maksy- malna kwota dotacji może wynieść 8000 zł do zakupu nowego pieca oraz 1 000 zł do modernizacji instalacji c.o.
Zapraszamy wszystkich chętnych mieszkańców do zgłaszania chęci udziału w projekcie w sekretariacie Urzędu Gmi- ny Kościelisko. Osobą odpowiedzialną za realizację projektu jest Anna Pabin tel. 18 20 220 27, adres e-mail: sekreta- riatQgminakoscielisko.pl.
Poprawmy wspólnie jakość po- wietrza, którym oddychamy.
odpady niebezpieczne o pojemnoś- ci 60 I, 120 1 (kolor fioletowy) i od-
biór tych odpadów raz w miesiącu, zwiększenie częstotliwości odbioru odpadów komunalnych biodegra- dowalnych raz na tydzień w okresie od 1 maja do 30 września, zakaz zgniatania pozostałych po segregacji niesegregowanych zmieszanych od- padów komunalnych, zwłaszcza przy użyciu urządzeń mechanicznych (zgniatarki).
Projekt zmiany „Regulaminu utrzymania czystości i porządku na te- renie Gminy Kościelisko” można zna- leźć w Biuletynie Informacji Publicz- nej Gminy Kościelisko oraz na tablicy ogłoszeń Urzędu Gminy Kościelisko http://www.gminakoscielisko.pl/pl/dla- mieszkanca/aktualnosci/tablica-oglo- szen-urzedu.
Zainteresowane organizacje po- zarządowe i podmioty wymienione w
ONotaki G) sekrelanzyka Narodowe weselenie się
Podobno mało czytamy. Statysty- ki nie są najlepsze, narzekanie na stan polskiego czytelnictwa trwa już od wielu lat i biorą w nim udział wszyscy zainteresowani, poczynając od nauczycieli polonistów, a kończąc na księgarzach i wydawcach.
Akcja powszechengo czytania wy- branych dzieł literatury polskiej zwa- na Narodowym Czytaniem zapo- czątkowana jeszcze przez Prezydenta Komorowskiego w 2012 roku miała pokazać, że nie jest tak źle, a może na- wet odwrócić ten trend.
Akcja jak to akcja, ma charakter pojedynczego zrywu, jest trochę jak Dzień Kobiet albo Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, czyli ogólna mobilizacja, wszystkie ręce na pokład, w nadziei, że to poruszenie zostawi ja- kis ślad na pozostały czas w roku.
I mam wrażenie, że tegoroczne czytanie rzeczywiście coś zmieniło. Po pierwsze, żadna z dotychczasowych lektur tak wspaniale nie nadawała się do ukazania bogactwa kultury polskiej, zwłaszcza ludowej. Niesa- mowita różnorodność postaci i bar- wność obrzędów aż prosiła się o jakąś wyjątkową inscenizację, zwłaszcza u nas na Podhalu, zwłaszcza w tak ważnym ośrodku kultury ludowej jak Kościelisko.
Po drugie „Wesele” Wyspiańskie- go to wyjątkowa refleksja nad naszy- mi narodowymi przywarami, mądra
i przejmująca, ale także ironiczna i dowcipna, a chyba takich tekstów dzisiaj nam trzeba, choćby na ostu- dzenie gorących głów po obu stronach politycznego i społecznego sporu.
Dramat Wyspiańskiego wygrał w tym roku głosowanie z „Przedwio- śniem” Stefana Żeromskiego, „Be- niowskim” Juliusza Słowackiego i „Pamiątkami Soplicy” Henryka Rze- wuskiego. „Wesele” zdobyło 18 tys. spośród oddanych 37 tys. głosów, więc wygrało bezkonkurencyjnie.
Tak czy inaczej, narodowe czyta- nie wyszło w tym roku trochę jak na- rodowa terapia, a u nas w Kościelis- ku dodatkowo jak święto gminnej społeczności. Bo scena Domu Ludo- wego połączyła wszystkich, stała się na kilka godzin radosnym spotkaniem ze świetną literaturą, ale także z drugim człowiekiem, z sąsiadem. Okraszone góralską muzyką i prawdziwymi we- selnymi obrzędami wspólne czytanie Wyspiańskiego okazało się być wy- borną zabawą i to zarówno dla tych na scenie, jak i dla publiczności.
Ciekawe, co będziemy czytać w przyszłym roku. Stawiam na Żerom- skiego, jego „Przedwiośnie” najlepiej będzie pasować do obchodów stule- cia niepodległości w 2018 roku. I bę- dzie okazja zastanowić się, czy dzi- siejsza Polska to ta ze „szklanymi domami”, czy jednak nie.
MKi
art. 3 ust 3 ustawy z dnia 23 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku pub- licznego i wolontariacie, których sta- tutowym celem są sprawy objęte pro- jektem uchwały oraz mieszkańcy Gmi- ny Kościelisko mogą składać uwagi do przedstawionego projektu.
Wszelkie opinie, propozycje i uwa- gi mogą być zgłaszane w nieprzekra- czalnym terminie do 16 października osobiście w Urzędzie Gminy Koście- lisko, za pośrednictwem poczty tra- dycyjnej na adres: Urząd Gminy Koś- cielisko, 34-51 1Kościelisko, ul. Strzel- ców Podhalańskich 44 lub pocztą elek- troniczną na adres: srodowisko.od- padyQ©gminakoscielisko.pl.
Zachęcamy Państwa do przeana- lizowania zaprezentowanego tematu i zgłaszania uwag do projektu.
Z życia RADY
Najważniejsze posiedzenia i
uchwały Rady Gminy Kościelisko
w okresie od 28 czerwca do 20
września 2017 r.
Sesja XXIX - 28.06.2017
* określenie zasad wyznaczania składu oraz zasad działania Ko- mitetu Rewitalizacji dla Gminy Kościelisko,
* ustalenie regulaminu okreś- lającego zasady udzielania dota- cji celowej — zamiana systemu ogrzewania opartego o paliwie stałym na ogrzewanie proekolo- giczne.
Sesja XXX - 10.08.2017
** w sprawie zasad i trybu przepro- wadzania konsultacji z miesz- kańcami Gminy Kościelisko,
** w sprawie ustanawiania stawek opłat za korzystanie z przystan- ków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest Gmina Kościelisko,
* ustanowienie stypendiów spor- towych dla osób fizycznych za osiągnięte wyniki sportowe, zasad oraz trybu ich przyznawania i pozbawiania.
Sesja XXXI - 20.09.2017
** w sprawie przystąpienia Gminy Kościelisko do Podhalańsko- Orawskiego Klastra Energii,
*» w sprawie współdziałania z gmi- nami Czarny Dunajec, Bały Du- najec, Zakopane i Szaflary oraz Podhalańską Lokalną Grupą Działania w zakresie złożenia wniosku i przyjęcia do realizacji przedsięwzięcia pod nazwą „Ekoenergia — rozwój odnawial- nych źródeł energii na terenie Podhala,
* zaciągnięcie kredytu długoter- minowego,
*» udzielenie pomocy rzeczowej Po- wiatowi Kartuskiemu,
*> udzielenie pomocy finansowej w formie dotacji celowej dla Po- wiatu Tatrzańskiego na zadanie bieżące tj. badanie potoków pa- sażerskich na terenie Powiatu Tatrzańskiego.
MKi
N OW I
OSP Witów
Piękny jubileusz i nowy samochód
Ochotnicza Straż Pożarna w Witowie obchodzi w tym roku jubileusz 110-lecia działalności. Powstała w 1907 roku z inicjatywy miesz- kańców — Tomasza Mateji i Jana Michniaka. Pierwszym prezesem został Andrzej Folfas „Becka”, a naczelnikiem Józef Fronczek. W tym samym roku została wybudowana szopa na sprzęt naprzeciwko dro- gi do kościoła, użytkowana aż do lat pięćdziesiątych.
W czasie I wojny światowej zaku- piono małą pompę od OSP Zakopane, a w roku 1936 kolejną, także od OSP Za- kopane.
W okresie okupacji OSP Witów za- wiesiła swoją działalność. Wznowiono ją po zakończeniu wojny. Prezesem został Józef Pabin. Przeprowadzono szkolenia i naprawiono sprzęt gaśniczy, zwięk- szyła się także liczba strażaków.
Po pożarze w dolnym Witowie za pie- niądze zebrane wśród mieszkańców za- kupiono pompę spalinową oraz węże. W 1950 roku wznowiona została gotowość operacyjna jednostki. Wóz konny ciągły dwa konie, które na dźwięk syreny same biegły do remizy, gdzie zostawały za- przęgnięte do wozu strażackiego. Do ciągnięcia wozu służył także traktor, lecz zdarzało się, że musieli go ciągnąć sami strażacy.
W 1953 roku wybudowano nową drewnianą remizę, a od Straży Pożarnej w Nowym Targu nabyto samochód mar-
Krajobraz
ki Steyer. Pierwszym kierowcą został Józef Giewont „Biegac. W 1955 roku w wyniku wypadku, w którym brał udział samochód strażacki zginęło dwóch dru- hów: Maciej Siuty „Maciasek” i miesz- kaniec Chochołowa.
W 1972 roku zakupiono działkę pod nową remizę. Budowę rozpoczęto czte- ry lata później. Finansowali ją rodacy z „Koła 27 Witów” z USA, Urząd Gminy Tatrzańskiej Miasta Zakopane, Wspól- nota Leśna i mieszkańcy wsi. Gdy remi- za została przykryta dachem w roku 1984 szybko wykonano też okna i drzwi, gdyż jednostce przyznany został samo- chód Star-26P GBAM. W późniejszych latach trwały prace wykończeniowe w re- mizie.
W 1988 roku rodacy z Chicago ufundowali sztandar, który w marcu tego samego roku został poświęcony.
Na początku lat dziewięćdziesiątych do jednostki sprowadzone zostały dwa sa- mochody marki Star 29. Po przeprowa-
dzeniu przez druhów koniecznych re- montów zostały one wprowadzone w go- towość bojową. Dzięki Wojciechowi Skorusie, który ufundował stal wykona- no ogrodzenie remizy.
W 2000 roku rodacy z Chicago za- brali pieniądze na nowy samochód GBLA marki Lublin II. Urząd Gminy Kościelisko zakupił na Słowacji samochód ciężki marki Tatra T2-148P GCBA, a Wspólnota Leśna ufundowała nowy sprzęt.
W 2005 roku został do jednostki sprowadzony samochód ratownictwa technicznego marki Ford.
W 2007 roku obchodzono 100-lecie
OSP Witów.
Na początku roku 2011 OSP pozys- kała średni samochód marki Renault od JRG Zakopane, który zastąpił wysłużone- go już Stara. Z kolei jesienią 2012 roku za- kupiony został samochód ciężki marki Steyer, który zajął miejsce Tatry.
Porządkowanie chaosu
Obecnie gminy mają możliwość porządkowania chaosu reklamowego. Trwają prace nad Kodeksem reklamowym dla Gminy Kościelisko
Dzięki tzw. ustawie krajobrazowej z 2015 roku wzmocnione zostały narzę- dzia ochrony krajobrazu, a samorządy gminne uzyskały kompetencje do wpro- wadzenia prawa miejscowego w zakre- sie lokalizacji reklam, obiektów małej ar- chitektury i ogrodzeń (tzw. uchwała reklamowa). W zamyśle ustawodawców uchwała reklamowa ma być panaceum na pogłębiający się chaos przestrzenny dotyczący lokalizacji reklam. Daje ona także gminom możliwość zastosowania opłat i kar pieniężnych za umieszczanie reklam.
24 maja 2017 roku Rada Gminy Kościelisko podjęła uchwałę w sprawie ustalania zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic re- klamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, stan- dardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych z jakich mogą być wykonane otwierającą procedurę opracowywania tzw. kodeksu reklamo- wego.
Czy gminie Kościelisko potrzebny jest kodeks reklamowy i jaki on ma być?
Gmina Kościelisko posiada nieza- przeczalne walory krajobrazowe, a pod- jęta uchwała Rady jest wyrazem dbałoś- ci i troski o nie.
Nasza gmina jest w tej szczęśliwej sy- tuacji, że jej obszar położony poza gra- nicami Tatrzańskiego Parku Narodo- wego posiada w znakomitej większoś- ci plany zagospodarowania przestrzen- nego, które zawierają reguły dotyczące warunków lokalizowania reklam i ogro- dzeń. Myślę, że w dużej mierze dzięki tym ustaleniom planów, w jakiś sposób udaje się zapanować na chaosem rekla- mowym, oczywiście jeśli reklamę stawia się zgodnie z przepisami. Obszar gmi- ny położony w obrębie parku narodo- wego chroniony jest w inny sposób, tu pełną kontrolę ma dyrektor parku. Tab- lice informacyjne TPN-u charakteryzuje swoista, dyskretna stylistyka. Te obsza- ry gminy, które nie posiadają planu za- gospodarowania, są najbardziej na- rażone na samowole reklamowe. Ale w gminie Kościelisko staramy się „walczyć” z tym zjawiskiem.
Z analizy obowiązujących w gmi- nie Kościelisko ustaleń planów za-
gospodarowania przestrzennego, któ- re powstawały na przestrzeni lat 1998- 2016, wynika potrzeba ujednolicenia i uaktualnienia zapisów dotyczących reklam i ogrodzeń. Reklam jest coraz więcej, wymykają się spod kontroli i psują krajobraz. Kodeks jest więc po- trzebny. Kodeks opracowany zostanie w ramach pracy własnej urzędu przy współpracy zakopiańskiego architek- ta Andrzeja Orłowskiego, który swoją pracą projektową od lat daje dowód prawdziwej wiedzy o miejscowej ar- chitekturze i jej relacji z krajobrazem.
Gmina Kościelisko zostanie po- dzielona na obszary, dla których okreś- lone zostaną adekwatnie do rodzaju za- gospodarowania reguły sytuowania reklam i innych obiektów. W szcze- gólnie cennych widokowo obszarach sytuowanie reklam będzie zabronione. Obowiązującą zasadą w zakresie reklam i ogrodzeń będzie ich podporządko- wanie — wpisanie w krajobraz czy za- budowę. Zadanie trudne do wykona- nia, bo niemal sprzeczne z funkcją re- klamy. U nas reklamy mają krzyczeć ci- cho i elegancko. Chcemy, aby w koś-
W roku 2014 odnowiono drew- nianą remizę, która po remoncie na nowo odżyła. Bardzo pracowitym oka- zał się rok 2015 — za remizą powstała drewniana scena, na której odbywają się teraz imprezy plenerowe; obniżono także garaże.
Jednostka dalej się rozwija i doposaża. W 2017 roku — w rocznicę utworzenia jednostki - OSP Witów otrzymała no- woczesny samochód marki Iveco z wy- posażeniem. Na zakup złożyli się Urząd Gminy Kościelisko (200 tys. zł), Krajowy System Ratownictwa Gaśniczego (300 tys. zł), Wspólnota Uprawnionych Ośmiu
Wsi (200 tys. zł), Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska za pośrednictwem Komendy Głównej PSP(250 tys. zł) oraz samo OSP Witów.
Uroczyste obchody jubileuszu od- będą się 15 października, oczywiście w re- mizie OSP Witów.
MKi
cieliskim kodeksie znalazły się też przykładowe rozwiązania — katalog „gotowców” dostosowanych do miej- scowej specyfiki. Oczywiście nie wy- kluczamy też rozwiązań indywidual- nych, ale będzie musiała cechować je stosowna stylistyka. Nie ograniczamy się przy tym do tradycji regionalnych w ich klasycznej formie, ale chcemy do- puścić jej współczesne interpretacje i trawestacje.
W ramach prac związanych z opra- cowaniem kodeksu od 5 września do 5 października 2017 roku, w wersji inter- netowej i papierowej, udostępniona została ankieta, w której zapytaliśmy o podstawowe kwestie związane z od- biorem reklam, ich relacji z krajob- razem. Te opinie pozwolą nam zorien- tować się jak zainteresowani, przede wszystkim mieszkańcy naszej gminy, po- strzegają problem reklam, czy jest to pro- blem ważny, czy zachowanie walorów krajobrazowych ma znaczenie... Jesteś- my ciekawi jej wyników. Ta wiedza po- zwoli nam z kolei na sformułowanie za- pisów kodeksu bliskich oczekiwaniom mieszkańców. Po opracowaniu projek- tu dokumentu zostanie on przedsta- wiony do konsultacji społecznych, o czym będziemy informować.
Agnieszka Grzegorczyk
Kierownik Referatu Gospodarki Gruntami, Planowania Przestrzenne- go i Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Kościelisko
4 N O.W |
Konkurs Moje Podwórko
N Y GM IN
Wśród kwiatów i iglaków
Nie było łatwo wybrać najładniejszy ogródek w gminie. Wśród piętnastu zgłoszeń, każde spełniało wszystkie kryteria, a tak naprawdę wszędzie było uroczo, zielono i kwieciście.
= e
Każdy, kto pod Tatrami usiłuje stworzyć ogród, wie na jakie porywa się wyzwanie. Gdy w całej Polsce kwitną tu- lipany, tutaj zalega śnieg, a w najlepszym wypadku fioletowieją krokusy. Potem nie jest lepiej. Zimne noce opóźniają wszel- kie dojrzewanie co najmniej o miesiąc. Nie wszystkie rośliny w ogóle nadają się do uprawiania, a sady i warzywniaki to raczej stracony czas. Mimo to, z roku na rok podwórka wokół domów wyglądają coraz ładniej, a ich właściciele robią wszystko, by chociaż te kilkadziesiąt ciepłych dni w sezonie letnim móc spę- dzać przed domem i cieszyć się zielenią.
Takie też było założenie organizatora konkursu, Urządu Gminy Kościelisko. Uporządkowanie posesji pod wzglę- dem gospodarczym i estetycznym. Ale nie tylko. Obok oceny zieleni, małej ar- chitektury w kryteriach regulaminu znalazły się również zapisy o utrzyma- niu w tradycji regionu samych domów, estetyce ogrodzeń i bezpieczeństwie dzieci, oświetleniu, bezpiecznym wy-
Halina Curlej
Moim ogrodem zajmuję się od 1983 roku, czyli już 34 lata. Na początku było trudno, ale teraz roślinki same rosną. Trochę do- kupuję, tych jednorocznych, ale najważniejsze jest plewienie. Do- piero wtedy widać wszystkie kompozycje. No i trawnik. Ciągłe koszenie i nawożenie. Teraz po- magają mi pracownicy pensjo- natu (ogród jest przy domu wy- poczynkowym; przyp. red.), wcześniej sama wszystko ro- biłam. Ale ja to kocham.
jeździe na drogę, a także właściwych wa-
runkach trzymania zwierząt gospodar- skich i domowych, miejsc składowania śmieci. Po prostu obejście perfekcyjne.
Komisja — pracownicy Referatu Gospodarki Gruntami, Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska urzędu gminy, a także panie Anna Bąk, Ewa Słodyczka i Elżbieta Watycha — nie miała łatwego wyboru. Po ocenie sześ- ciu ogródków z Dzianisza i Kościeliska oraz trzech z Witowa napisały w proto- kole, że mieszkańcy dbają o swoje obe- jścia, zabudowania, ogrody wykazując się przy tym dbałością o estetykę, wy- obraźnią i pracowitością. Nic więc dziw- nego, że w zasadzie wszyscy, którzy zgłosili się do konkursu zostali nagro- dzeni i wyróżnieni.
Okazuje się, że nawet w tak nie- sprzyjającym klimacie można stwo-
Ta ARA biosa rzyć swój zielony azyl. Wystarczą choćby ukwiecone pelargoniami, surfiniami, czy fuksjami okna, zie- lony trawnik, kompozycje skalni- ków lub iglaków, pomysłowe żywopłoty, ładne drzewa oraz ma- lowniczo urządzone zakątki do od- poczynku i biesiadowania, by zmie- nić wizerunek każdej okolicy. Pod Tatrami, zwłaszcza w nasłonecznio- nych miejscach znakomicie spraw- dzają się nie tylko tradycyjne bratki, łubiny, stokrotki, ale też odpowied- nie gatunki hortensji, róż, kwitnących krzewów i powoi. I do tego wcale nie musi być drogo. Czasem wystarczy dobry pomysł, wiosenne zaan- gażowanie i całoroczna cierpliwość. Nic dziwnego więc, że do konkursu zgłosiły się tylko kobiety.
(aza)
Trzy
putania do
Ewy Słodyczki, szefowej Koła Gospodyń Wiejskich w Kośelisku. l 4 listopada w e Domu Ludo- wym w Kościelisku ko- lejna edycja konkursu na domowe na- lewki pt. „Smaki babiego lata”. To chyba jeden z tych konkursów, których orga- nizator nie musi się obawiać o frekwen- cje ani uczestników, ani publiczości?
—'To prawda, konkurs cieszy się dużą popularnoscią zarówno wśród czynnych, jak i biernych uczestników wydarzenia. Mam nadzieję, że nie inaczej będzie w tym roku. Pomysł na konkurs powstał w cza- sie tzw. burzy mózgów, która miała miejs- ce tuż po powołaniu do życia naszego koła. Większość koleżanek z Koła zwykle po- trafi co nieco wyprodukować z ziół i owoców, a konkurs służy nie tylko temu, by się tym pochwalić, ale także by podzielić się posiadaną przez gospodynie wiedzą. Cieszy nas, że uczestnikami konkursu są nie tylko osoby z naszego regionu. U nas zdecydowanie bardziej popularne są na- lewki owocowe, ale nasza koleżanka Ha- lina Urbaś jest specjalistą od nalewek ziołowych. W tym roku szykujemy małą niespodziankę związaną z osobą pro- wadzącego i specjalnymi gośćmi impre- zy. Mogę powiedzieć, że to osoby po- wszechnie znane i lubiane. Staramy się także, aby w jury zasiadały osoby, które na- prawdę znają się na nalewkach. Tym ra- zem będzie to m.in. francuski producent wina. Na zwycięzców konkursu będą oczywiście czekać atrakcyjne nagrody. 2 Koło Gospodyń Wiejskic w Koś-
e cielisku to nie tylko konkurs na- lewkowy. Jaką działalnoscią jeszcze się zajmujecie?
— Organizujemy także konkurs na najlepsze ciasto pt. „Góralskie słodkości, podczas którego wybieramy najlepsze drożdzowe, tortowe i kruche oraz przy- znajemy tytuł Królowej Wypieków. Urządzamy również Mikołajki i coroczną kostiumową zabawę karnawałową. Ro- bimy też kursy — w ubiegłym roku były to zajęcia komputerowe i nauka angiel- skiego, a także rzeźbienia w owocach. Oprócz tego zbieramy pieniądze, abyśmy wszystkie razem mogły gdzieś wyjechać. W tamtym roku byłyśmy w Stanach Zjednoczonych, w tym roku w Rumunii, w przyszłym marzy nam się Gruzja.
3 Jakie wymagania trzeba spełniać,
e aby wstąpić w wasze szeregi?
- Żadnych! Wystarczą chęci i trochę wolnego czasu. Aktywnie działają w kole 23 osoby, ale są jeszcze panie, które przy- chodzą na spotkania tylko od czasu do cza- su. Mamy bardzo fajną, zgraną grupę, do- gadujemy się ze sobą bez problemów, uczymy się od siebie nawzajem, możemy na siebie liczyć i na sobie polegać. Mimo dużych różnic wieku między naszymi dziewczynami, wszystkie jesteśmy na „ty. Śpiewamy i żartujemy, dlatego ser- decznie zapraszam wszystkie zaintereso- wane panie do naszego grona. not.jk
N OW I
Uwaga na naciągaczy
Nie daj się zaczadzić!
Przychodzą, namawiają, ttumaczą i mówią, że to obowiązek wprowadzony przez gminę. Sprzedają czujniki czadu, dymu i gazu. | zarabiają na niewiedzy. Gmina Kościelisko nigdy takiego obowiązku nie wprowadziła. Pytanie — czy wydatek od 100 do 300 złotych poszedł więc na marne? Nie, ale warto samemu zadbać o bezpieczeństwo rodziny i wybrać taki czujnik, który najbardziej odpowiada naszym potrzebom.
W sklepach technicznych, marketach budowlanych i w internecie jest mnóstwo różnego rodzaju czujników w cenach nie- mal na każdą kieszeń. Najprostsze kosz- tują już około kilkudziesięciu złotych. Naj- bardziej „wypasione” około trzystu. Jed- ne są wielofunkcyjne, tzn. wykrywają różnego rodzaju skażone powietrze:
czyszczenia i przebywa w nim najwięcej osób. Jeżeli np. mamy kuchnię z opala- nym węglem piecem, to aż prosi się czujnik czadu, albo czadu i dymu. Dym widać. Czad to niewidzialny morderca. Nie ma zapachu, nie widać go, pierwsze objawy zatrucia przypominają zwykły ból głowy. Jeżeli ktoś przyśnie przy piecu, by
Każdego roku w Polsce w wyniku zatruć
tlenkiem węgla umiera ok. 100 osób. Ten
toksyczny gaz nie ma koloru ani zapachu.
obezwładnia i usypia. na zawsze.
dym, czad, gaz, inne tylko jeden lub dwa śmiercionośne składniki. To jaki wy- bierzemy powinno zależeć od warunków, w jakich mieszkamy i na jakiego rodza- ju emisję gazu jesteśmy narażeni. Bo po co nam czujnik gazu, skoro gazu nie mamy?
Najczęstszym pytaniem jest też, ile czujników należy założyć? Przynajmniej jeden. Od czegoś trzeba zacząć. Ten je- den powinien być założony w pomiesz- czeniu, w którym stoi źródło zanie-
chwilę odpocząć, może się nie obudzić. Dlatego drugim ważnym pomieszcze- niem jest sypialnia, zwłaszcza sypialnia z piecem, bądź kominkiem. Jeżeli w ta- kim domu dwuizbowym zakładamy je- den czujnik, najlepiej zrobić to na suficie w pomieszczeniu łączącym obie izby i pa- miętać, by od niego się nie odgradzać i nie zamykać drzwi. Minimalna liczba czuj- ników to jeden na piętro.
Źródłem czadu w domach i miesz- kaniach najczęściej są urządzenia grzew-
W ramach partnerskiej współpracy
Młodzi radni w Divion
Jako członkowie Młodzieżowej Rady Gminy Kościelisko, na zakończenie wakacji mieliśmy okazję wybrać się wraz z wójtem Bohdanem Pitoniem oraz skarbnik Stanisławą Czubernat do Divion — naszej partnerskiej gminy we Francji.
cze, wykorzystujące takie paliwa, jak
Wietrzenie oraz czyste kominy i kratki wentylacyjne to postawa.
Detektory czadu dopuszczone do sprzedaży w Unii Europejskiej muszą mieć udokumentowaną deklarację zgod- ności świadczącą o spełnieniu rygory- stycznych wymogów bezpieczeństwa w oparciu o normę PN-EN 50291. Pod- stawowe modele czujników zapewniają ciągły monitoring stężenia tlenku węgla w pomieszczeniach, wykrywając obec- ność tlenku węgla za pomocą czujnika fo- toelektrycznego. Te z kolei mają zazwy- czaj wbudowaną funkcję sygnalizacji słabego stanu baterii, na rynku spotkamy
węgiel, koks, drewno, olej także modele podłączane do opałowy lub gaz. Czujnik == gniazdka elektrycznego. powinien być tak umiesz- — Detektory czadu mogą czony, by był słyszalny w poon służyć także jako czuj- każdym pomieszcze- niki przeciwpożaro-
niu, a zwłaszcza w sy- pialni. Czujniki tlenku węgla powinny być stosowane w pobliżu każdego urządzenia spalającego oraz w po- mieszczeniach o tempera- turze w zakresie od 4 do 409C, również w pralniach i łazienkach. Standardowo zaleca się umieszczenie ich na ścianie na wysokości 150 cm po- nad poziomem podłogi oraz co naj- mniej 250 cm od urządzeń mogących być źródłem tlenku węgla. Nie instalujmy go za zasłonami! Każdy czujnik powinien mieć dźwiękową i świetlną sygnalizację informującą o przekroczeniu dopusz- czalnego stężenia tlenku węgla (profes- jonalne czujniki alarmują już od stężenia 0,01% w pomieszczeniu).
Bardzo istotne jest również utrzy- manie sprawnej instalacji wentylacyjnej.
1 EB CE
we w przypadku materiałów, których spalaniu towarzy-
szy wydzielanie CO. Przekroczenie do- puszczalnego poziomu CO sygnalizowane jest optycznie (czerwona dioda
LED) oraz akustycznie (głośny, pulsacyjny alarm dźwiękowy generuje hałas na poziomie 80-90 dB, co powin- no wystarczyć do zaalarmowania do- mowników. (aza)
OBJAWY ZATRUCIA
lekkie: bóle głowy, zaburzenia równowagi, nudności i wymioty, drętwienie i osłabienie mięśni rąk i nóg, ogólne osłabienie, kołatanie serca
cięższe: apatia, senność, pobu- dzenie, utrata przytomności
Celem tygodniowego pobytu była integracja młodzieży obu gmin, przed- stawienie prezentacji na temat szkol- nictwa w Polsce i we Francji oraz wy- miana doświadczeń na ten temat, a przy okazji zapoznanie się z atrakcjami tu- rystycznymi północnej Francji. Nie- którzy z grona młodzieży mieli okaz- je lecieć pierwszy raz samolotem, więc wzbogacili się również o nowe doś- wiadczenia podróżnicze.
Pierwszego dnia, gdy dotarliśmy na miejsce zapoznaliśmy się z naszymi francuskimi rówieśnikami. W następ- nych dniach zobaczyliśmy stadion piłkarski Stade Fćlix-Bollaert, Muzeum Louvere Lens oraz Vimy, czyli miejsce upamiętniające zdarzenia I wojny świa- towej. Odwiedziliśmy także Paryż — byliśmy pod Wieżą Eiffla, w Montmar- tre oraz wyjechaliśmy na wieżę Mon- tparnasse.
Ponadto zwiedziliśmy także ko- palnie i muzeum w Lewarde. Mieliśmy okazję pływać w morzu, wędrować po pięknych okolicznych wzgórzach, a wszystko to w towarzystwie naszych no- wych francuskich przyjaciół. Na pew- no na długo zapamiętamy ich życzli- wość i wspaniałe przyjęcie. Teraz cze- kamy na odwiedziny delegacji z Divion w gminie Kościelisko.
Oliwia Stoch, Młodzieżowa Rada Gminy Kościelisko
6 N O.W |
N Y GM IN
Centrum Informacji Turystycznej
Podsumowanie sezonu
Za nami kolejny sezon turystyczny, który definiowała piękna pogoda i rekordowa liczba turystów, któ- rzy odwiedzili Tatry. Wielu spośród nich postanowiło skorzystać z bogatej oferty gminy Kościelisko,
korzystając z niewątpliwych atutów Dzianisza, Kościeliska i Witowa.
Popularność Podhala niewątpliwie wpłynęła na znaczący wzrost gości od- wiedzających Centrum Informacji Tu- rystycznej, ale nie jest to powód jedyny. Na przełomie maja i czerwca podjęte zos- tały działania, których celem było po- lepszenie jakości obsługi turystów. Patrząc na twarde dane, odwiedziny witryny in- ternetowej, liczbę gości którzy odwiedzili Centrum, wielość i różnorodność sko- ordynowanych zadań i projektów przez pracowników Centrum, można wnio- skować, iż działania te przyniosły pożąda- ne efekty. Jednak nie jest to jedyny punkt odniesienie dla oceny.
Go takiego zatem udało się osiągnąć?
Na początku czerwca została podję- ta decyzja, której celem było usprawnie- nie pracy Centrum i takie sformatowa- nie jego roli i funkcji, aby maksymalnie wykorzystać potencjał sezonu w konte- kście zadowolenia turystów. Wprowa- dzone naklejki z kodem QR i strona in- ternetowa: cit.gminakoscielisko.pl miały w swoim założeniu bezpośrednio kiero- wać turystów do tych treści i ofert, któ- re odpowiadały ich zainteresowaniom. Prowadzone analizy wykazały, że nawet w okresie jednego sezonu jest to właści- wy kierunek i pod względem ilości
Wydarzenia
wejść i sposobu korzystania z urządzeń mobilnych podczas urlopu. Udział usługodawców w tym procesie był i jest równie ważny, za co bardzo dziękujemy. Właściwa ekspozycja materiałów w obiektach, rozmowa z turystami, kiero- wanie ich do Centrum, przyniosło efekt niewątpliwie istotny dla gminy, której charakter jest turystyczny.
Inicjując prace zdecydowano w pierwszej kolejności o uporzadkowaniu działań w obszarach związanych z funk- cjonowaniem Pakietu Korzyści, uspój- nieniem materiałów graficznych (dru- kowanych i internetowych), zbudowa- niem efektywnego mechanizmu mailin-
„Perły” w Kościelisku
Ponad tysiąc osób wzięło udział w tegorocznej edycji biegu „Perły
Małopolski”, który we wrześniu odbył się w Kościelisku.
Pt N PM o
TA 12: ORKI
Cykl Perły Małopolski to pięć imprez biegowych, z których każda odbywa
m
się w innym parku narodowym - Ojcowskim, Pienińskim, Babiogórskim, Tat-
rzańskim i Gorczańskim.
Idea zawodów jest prosta — mają popularyzować bieganie jako najprostszą formę czynnego wypoczynku i rekreacji ruchowej oraz promować lokalne wa-
lory przyrodnicze i krajobrazowe.
W Biegu wziąć udział może każdy — organizatorzy przygotowują cztery tra-
gowego. Przy tej okazji warto pamiętać, że materiały drukowane (do ekspozycji) są dostępne dla kwaterodawców w Cen- trum Informacji Turystycznej. Przypo- minamy też, że warto dodać swój adres
w Centrum, przy współpracy z instytu- cjami gminy, stowarzyszeniami, organi- zacjami, aby informacja która dociera do usługodawców była możliwie komplet- a.
Wiele sił jest angażowanych w działania związane z tym, aby i miesz- kańcy, i turyści mieli aktualną i kompletną wiedzę dotyczącą całego spektrum wy- darzeń na terenie gminy. Ostatnie mie- siące to również początek współpracy z Tatrzańskim Parkiem Narodowym i Pol- skimi Kolejami Linowymi. W Centrum można między innymi nabyć bilety na ko- lej na Kasprowy Wierch i Gubałówkę, Oczywiście wcześniej potwierdzając ak- tualne warunki panujące w górach. To ważna informacja w obliczu nad- chodzącego sezonu zimowego.
W najbliższym okresie będziemy starali się każdy z tych procesów ugrun- tować i możliwie najlepiej przygotować ofertę turystyczną gminy Kościelisko na najbliższe miesiące. Kwartał prac za nami, analizujemy, szukamy nowych rozwiązań, staramy się zaproponować rozwiązania, które integrując różne śro- dowiska, przyniosą Kościelisku atrakcyjną ofertę turystyczną o dużym potencjale promocyjnym.
5
sy o długości od 5 do 20 kilometrów. Przygotowywane są również zawody dla dzieci oraz rywalizacja Nordic Walking.
Bieg jest jednak dość wymagający. Organizatorzy przyjęli bowiem zasadę: im mniej asfaltu, tym lepiej. Zawodnicy ściagają się więc w terenie po trawie, piachu i błocie. Trudy zawodów wynagradza jednak otoczenie. Każda z tras po- prowadzona jest przez punkty widokowe, z których rozpościera się widok na daną okolicę.
Na brak widoków zdecydowanie nie mogli narzekać uczestnicy biegu w Koś- cielisku, które było przedostatnim punktem na tegorocznej mapie zawodów.
e-mailowy do bazy. Staramy się bowiem Daniel Wahl
Radni o letnim sezonie turystycznym w gminie Kościelisko
Edward Styrczula-Maśniak
Sezon letni 2017 jest jednym z lepszych, jakie pamiętam. Pod Tatry przy- jechały tysiące miłośników gór. Na to, że coraz więcej turystów spędza wa- kacje pod Tatrami, także w gminie Kościelisko, wpływa wiele czynników. Nie- pokój w Europie Zachodniej związany z napływem imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zagrożenie atakami terrorystów w krajach, do których chęt- nie wyjeżdżali Polacy: Turcji, Tunezji i innych. Bardzo ważna dla przyby- wających tutaj gości jest coraz większa oferta imprez kulturalnych, turystycznych i sportowych organizowanych przez instytucje publiczne w porozumieniu ze stowarzyszeniami, np. Związkiem Podhalan i biznesem prywatnym. Najlep- szy przykładem na to są Tatrzańskie Wici współorganizowane przez Tatrzańską Agencję Rozwoju, Promocji i Kultury, w ramach których odbyło się 17 wiel- kich imprez we wszystkich gminach Powiatu Tatrzańskiego. W tym cyklu w gminie Kościelisko odbyły się „Witowiańska Watra” we Witowie, „Święto Lasu” na Siwej Polanie, „Polaniarski Osod” w Kościelisku i „Wykopki w Dzianiszu”. W tych imprezach licznie biorą udział nie tylko turyści, ale i mieszkańcy całego Podtatrza. Ważnym czynnikiem wpływającym na coraz większy przypływ goś- ci z Polski i zagranicy ma coraz większy standard kwater i innych usług w na- szych gminach. Myślę, że jeżeli coraz lepiej będziemy współpracować, to ten- dencja wzrostowa będzie dalej trwać, bo przybywający tutaj turysta jest co- raz bardziej zorientowany, przyjeżdża w określonym celu, np. na Europejskie Targi Produktu Regionalnego, czy Polaniarski Osod i jeżeli temu sprostamy, to turystów pod Giewontem będzie coraz więcej.
Edward Amilkiewicz
Miniony sezon letni - podobnie jak każdy poprzedni — był dla naszej gmi- ny bardzo dobry. Wynika to z faktu, że na terenie gminy Kościelisko położonych jest szereg atrakcji i miejsc chętnie odwiedzanych przez gości z całej Polski. Szkoda, że zimą nie jesteśmy już tak przyciągający — mamy za mało wyciągów narciarskich, dlatego turyści wybierają zwykle inne lokalizacje.
Choć lato było bardzo dobre, to moim zdaniem w przyszłosci trzeba się zastanowić, czego od nas oczekują turyści i jak wyróżnić naszą ofertę na tle innych. Weźmy chociby bazę noclegową. Według mnie niszą są propozycje bez wygód dla gości — z prostym jedzeniem, spaniem na sianie, ale za to z na- ciskiem na kontakty międzyludzkie i rozmowę, na którą na co dzień tak bra- kuje nam czasu. Taki powrót do przeszłosci, do korzeni mógłby dopełnić ofer- tę kwaterodawców w gminie. Moim zdaniem znalazłby swoich zwolenników.
Cieszę się, że dzięki prężnie działającemu GOKR=-owi w gminie sporo się dzieje — są wystawy, koncerty na scenie plenerowej, warsztaty. W te wakacje odwiedzili nas niezwykli ludzie. Na długo w pamięci pozostanie mi np. wy- stęp Jakuba Kusiora. Gminna oferta kulturalna to były propozycje na cieka- we i pełne wrażeń lato nie tylko dla turystów, ale także dla naszych mieszkańców.
N OW I
N Y GM IN Y
Trzeba zwyczaje szanować
Piotr Kopeć, działacz społeczny z Witowa o góralskich tradycjach, roli folkloru w promocji regionu i edukacji regionalnej w szkołach.
— Regina Korczak-Watycha: Tra- dycje góralskie są w podhalańskich ro- dzinach pielęgnowane z pokolenia na pokolenie. Czym były one w pana ro- dzinie, jak się je kultywowało?
- Piotr Kopeć: Zacząłbym od gwa- ry. W naszej rodzinie z tatą Franciszkiem i mamą Anną mówiliśmy po góralsku — od malutkiego, na co dzień. Gwara jest według mnie ważnym elementem, któ- ry trzeba w domu pielęgnować i nie wstydzić się tego. Podczas uroczystoś- ci rodzinnych, czy religijnych np. wesel jest oprawa stroju góralskiego i obrzę- dów, takich jak cepiec. W rodzinnej oko- licy: w Borze, Gronkowie, czy Szaflarach, ta kultura góralska była i jest pielęgno- wana. Podobnie w Witowie, gdzie się ożeniłem 25 lat temu, ta tradycja jest bar- dzo żywa.
Podstawowymi elementami są rów- nież muzyka, śpiew i taniec góralski, z którymi dokładniej zetknąłem się w szkole średniej w Nowym Targu, dzię- ki prof. Józefowi Staszlowi. Jeszcze wię- cej czasu naszej kulturze góralskiej po- święcałem w czasie studiów w Krakowie, gdzie wraz z żoną, Krystyną i wieloma młodymi ludźmi z Podhala występo- waliśmy w zespole Skalni. Przez Skalnych przeszły całe pokolenia Podhalan, m.in. Józef Pitoń, czy śp. Władysław Trebunia- Tutka. Potem dalej kultywowaliśmy tę tradycję w Witowie po powrocie ze studiów.
— Folklor podhalański cieszy się dużym zainteresowaniem wśród tu- rystów. W jaki sposób powinien być on wykorzystywany do promocji naszego regionu?
— Najważniejsze jest, żeby w życiu codziennym ten folklor był kultywowany i nadal trwał. Gwara, strój, obyczaje i sza- cunek dla osób starszych — wszystko to, co w naszej kulturze góralskiej jest cha- rakterystyczne. I zdecydowanie należy to promować, bo tym się wyróżniamy — na skalę Polski i Europy.
W czasie, kiedy byłem radnym gmi- ny Kościelisko, razem z wójtem Boh- danem Pitoniem podpisaliśmy poro- zumienie o współpracy międzynaro- dowej Twin-Town. W ramach różnych projektów wyjeżdżaliśmy razem z młod- zieżą do Belgii, czy Niemiec. I tam
Nowiny
Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha, Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat, Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku DTP: Ryszard Wachel
Zdjęcia: Kronos Media, Piotr Kyc, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
Adres do korespondencji: Urząd Gminy Kościelisko ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
Roman Krupa wręczają Piotrowi Kopciowi nagrodę za całokształt działalności z zakresu rozwoju i upowszechniania kultury.
Promując gminę trzeba pokazywać nowoczesność oraz olbrzymie walory
turystyczne związane z Tatrami, ale i naszą kulturę. Goście też to lubią i cenią sobie, że jest u nas tak swojsko i że mamy tradycję i
kulturę, która nie zaginęła.
przedstawialiśmy jakiś temat, na przykład związany z kulturą, edukacją, czy różnymi elementami życia co- dziennego. Podczas wizyty w Weissen- burg w Niemczech poruszając tematy związane z kulturą i zwyczajami, my tę kulturę góralską pokazaliśmy na żywo. Nasza młodzież zagrała na skrzypcach, mieliśmy ubranie góralskie. I to spotkało się z bardzo dużą życzliwością ze stro- ny i młodych, i starszych przedstawicieli innych państw. Dla Szwedów czy Belgów była to bardzo duża wartość. Oni przy takich tematach musieli rzeczy rekon- struować, czyli wracać 100, czy 200 lat wcześniej, nie mając tego na żywo, a my to wszystko mamy!
'Tak samo było w 2007 roku, kiedy w Kościelisku prezentowaliśmy swoją kulturę przedstawicielom innych pań- stw. Naszych gości z Europy uczyliśmy, w formie aktywności fizycznej, tańca zbójnickiego i był to dla nich był bardzo dobry sposób spędzenia wolnego czasu.
Oświata
Promując gminę trzeba pokazywać no- woczesność oraz olbrzymie walory tu- rystyczne związane z Tatrami, ale i na- szą kulturę. Goście też to lubią i cenią so- bie, że jest u nas tak swojsko i że mamy tradycję i kulturę, która nie zaginęła.
- Co więc należy zrobić, aby ta kul- tura nie zaginęła? W jaki sposób na- leży przekazywać ją młodym ludziom?
— To jest zadanie dla naszego po- kolenia. Powinniśmy tę tradycję starać się przede wszystkim przekazywać w domu. Dzieci powinny mieć swoje stro- je góralskie i od małego być częścią tych tradycji i zwyczajów. Nie jest to w dzi- siejszych czasach łatwe. Dzieci od małego mają komórki, komputery, dostęp do całej globalnej kultury, cywilizacji, wy- gody. Wiele prób musi być podejmo- wanych najpierw ze strony rodziny. Trzeba zwyczaje szanować. Na przykład w kwestii wesela. Jeżeli młodzi po- chodzą z Podhala, trzeba organizować wesela góralskie, bo to jest taki przykład
tego, że ta kultura wciąż żyje. Ważne są też stroje w uroczystościach kościelnych czy gminnych.
Gmina czy instytucje społeczne mają również dużą rolę do odegrania. Muszą wspomagać rodzinę. Gmina robi to poprzez konkursy, które są organi- zowane, zespoły finansowane ze środ- ków gminnych, działające przede wszyst- kim przy szkołach, tak jak jest w Dzia- niszu, Witowie czy Kościelisku. Trzeba wspomagać to zainteresowanie folklo- rem od najmłodszych. Ważne jest też włączenie młodych ludzi we współor- ganizowanie wydarzeń, które się odby- wają w gminie, czy na terenie danej miejscowości. Czy to jest Majówka w Dzianiszu, czy Witowiańska Watra w Witowie, czy Przednówek w Kościelis- ku — młodzież musi w tym aktywnie uczestniczyć, występując i współorga- nizując. Wtedy będą tym żyli.
- A jakie w tym wszystkim jest za- danie szkoły? Czy w niej również jest miejsce na to, żeby tę kulturę przeka- zywać?
— Jak najbardziej. Trzeba też pod- kreślić, że ważne jest wsparcie Minis- terstwa Edukacji i kuratorów oświaty. Niedawno w Państwowej Wyższej Szko- le Zawodowej organizowana była kon- ferencja, gdzie rozmawialiśmy właśnie o edukacji regionalnej w szkołach. W na- szej Szkole Podstawowej nr 5 w Zako- panem, dzięki wsparciu Urzędu Mias- ta Zakopane organizujemy takie zajęcia w ramach zajęć świetlicowych. Myślę o tym czy nie zwiększyć ich jeszcze w ra- mach dodatkowych zajęć pozalekcyj- nych dla klas starszych. Ta edukacja re- gionalna, która powinna być w szkołach prowadzona, to bardzo szeroki zakres te- matów. Powinna obejmować nie tylko samą kulturę — muzykę, czy taniec, ale również przyrodę, historię oraz nasze ob- rzędy, zwyczaje, naukę o stroju. Ważna jest tutaj współpraca ze Związkiem Podhalan, którą reguluje porozumienie podpisane z Kuratorium i gminami. Istotne jest również, aby podczas uro- czystości szkolnych ten regionalizm promować poprzez występ zespołu, czy konkursy recytatorskie. Miejsce szkoły i edukacji regionalnej jest więc bardzo istotne. Trzeba docierać do jak najszer- szej grupy dzieci i wspierać rodziców, dla których ta tradycja jest czymś ważnym.
owy dyrektor szkoły w Witowie
Po wielu latach pracy dotychczasowa dyrektor Szkoły Podstawowej w Witowie, a wcześniej Zespołu Szkół w Witowie, Agnieszka Maryniarczyk odeszła na emeryturę.
Agnieszka Maryniarczyk zaczęła pracę 1 września 1982 r. w Szkole Pod- stawowej w Witowie jako nauczyciel. 1 września 2001 roku otrzymała powie- rzenie na stanowisko dyrektora Gim- nazjum w Witowie, 1 grudnia 2001 r. po- wierzenie na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej w Witowie, a 1 paź- dziernika 2002 r powierzenie na stano- wisko dyrektora Zespołu Szkół w Wi- towie.
Wójt Gminy Kościelisko Bohdan Pitoń ogłosił konkurs na stanowisko
dyrektora Szkoły Podstawowej w Wi- towie. Został nim Leszek Szlachtow- ski.
Nowy dyrektor urodził się 11 czerw- ca 1982 roku w Nowym Targu. Jest ab- solwentem Technikum Zawodowego w Zespole Szkół nr 1 im. Władysława Or- kana w Nowym Targu.
W 2007 r. ukończył geografię na Uni- wersytecie Jagiellońskim na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi, uzyskując tytuł magistra oraz Studium Pedagogiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego, uzyskując
kwalifikacje pedagogiczne do pracy nauczycielskiej.
Uczęszczał również na studia pody- plomowe w zakresie Zarządzania Oś- wiatą oraz Przyrody. W 2016 r. uzyskał stopień nauczyciela mianowanego.
Jego staż pracy pedagogicznej wynosi 8 lat. W tym czasie oprócz szkoły w Wi- towie, pracował także w szkole w Dzia- niszu, Załucznem, Cichem oraz No- wym Targu.
Jest żonaty, a jego żona również jest nauczycielką. Mają dwójkę dzieci.
8 N O.W I
N Y GM IN
Gmina Kościelisko dla dzieci i młodzieży
Po szkole
Nowy rok szkolny to czas, gdy rodzice intensywnie szukają pomysłów na to, w jaki sposób zorgani- zować swoim pociechom czas po lekcjach.Miejsc, gdzie dzieci mogą rozwijać swoje pasje i nabywać nowych umiejętnosci nie brakuje, ale w gąszczu komercyjnych propozycji warto zapoznać się również z ofertą gminy Kościelisko. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, a ponieważ to propozycje darmowe,
„opłaca się” wybrać nawet kilka.
Przez całe lato w gminie Kościeli- sko dwa razy w tygodniu odywały się warsztaty dla dzieci z gminy oraz tych, które spędzały tutaj wakacje. — W tym roku cieszyły się one wyjątkową popu- larnoscią. Wraz z nadejściem jesieni nie zwalniamy tempa i szykujemy dla najmłodszych mieszkańców naszej gmi- ny sporo propozycji. Będziemy szukać młodych talentów na różnych polach - plastycznym, muzycznym, recytatorskim — wylicza Małgorzata Karpiel-Bzdyk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Regionalnej w Kościelisku.
Na początek coś dla humanistów — Międzygminny Konkurs Recytatorki im. Stanisława Nędzy-Kubińca. To propozycja dla dzieci ze szkół podsta- wowych i klas gimnazjów z terenu Pod- hala, Spisza i Orawy, które do udziału przygotowują szkoły, inne instytucje kulturalne oraz rodzice. Dzieci po- dzielone są na grupy wiekowe i dwie kategorie: gwarową i literacką. Celem konkursu jest poznanie i popularyza- cja poezji góralskiej, a także uczczenie pamięci Stanisława Nędzy-Kubińca — poety z Kościeliska, którego wiersz lub wiersze recytują uczestnicy zmagań. W tym roku konkurs odbędzie sie 26 października w Domu Ludowym w Kościelisku.
W ramach projektu Twin Town
Tegoroczna edycja konkursu recytatorskiego
odbędzie się 26 października.
Z myślą o uzdonionych plastycznie uczniach szkół z terenu gminy Kości- leisko a także dzieciach, które po- chodzą z Kościeliska, ale uczą się poza terenem gminy przygotowano konkurs „Jesień w Tatrach”. - Konkurs organi- zujemy od wielu lat. Co roku nie możemy wyjść z podziwu, jak wielki ta- lent i wyobraźnię mają jego uczestnicy. Sposób postrzegania przez nich rze- czywistości i jego wizualizacja za po- mocą różnych technik bywają napraw- dę zaskakujące — mówi dyrektor GOKR.
Wizyta w Estonii
W dniach 26-30 lipca 2017 r. de- legacja z gminy Kościelisko w skład- zie: Mariusz Koperski - sekretarz gminy, Agnieszka Pawlikowska - dyrektor CUW Kościelisko, Sebastian Kucharski - tłumacz oraz uczniowie: Natalia Bafia, Urszula Styrczula, Małgorzata Łaś, Bogumiła Łaś, Mag- dalena Kaczorowska i Jan Kopeć uczestniczyła w Twin Town Festival w mieście Valga w Estonii. Valga, mimo populacji kilkunastu tysięcy mieszkańców, jest jednym z więk- szych miast Estonii. Miasto jest położone w południowej części Es- tonii; przebiega przez nie granica po- między Łotwą i Estonią. Estońska część to Valga, a łotewska to Valka.
Tematami przewodnimi tegorocz- nego spotkania zorganizowanego w budynku szkoły Valgamaa Kutseoppe- keskus były I wojna światowa i zmiany na mapie Europy, a także Traktaty Rzymskie, początek Unii Europejskiej i scenariusze jej rozwoju na przyszłość. Uczestnicy mieli również okazję poznać historię Estonii i miasta Valga oraz wziąć udział w interaktywnym quizie na
temat Unii Europejskiej. Dla młod- zieży przygotowano grę miejską i nau- kę tańców z krajów uczestników. Organizatorzy przewidzieli także dodatkowe atrakcje, takie jak zwie- dzanie nowoczesnego budynku szkoły wybudowanego w kształcie plastra
Delegacja gminy Kościelisko w Estonii.
Jesienią ruszają organizowane przez GOKR zajęcia nauki gry na skrzypcach po góralsku. Odbywają się w każdej z gminnych miejscowoś- ci - w Kościelisku w siedzibie Ośrod- ka, a w Dzianiszu i Witowie — w szko- le. - Raz w tygodniu, przez cały rok szkolny dzieci uczą się gry na skrzyp- cach. To okazja, by zdobyć pierwsze szli- fy, a potem rozwijać swoje umiejętnoś- ci już w innych instytucjach tj.np. za- kopiańska Jutrzenka. Instruktorzy dbają o to, by dzieci na tyle opanowały grę na instrumencie, by np. mogły występować
miodu, wizytę w Centrum Nauki AH- HAA i spacer po Starym Mieście w Tartu, drugim największym mieście Es- tonii.
Estonia jest krajem dynamicznie rozwijającym się. Ciekawostką są osiągnięcia w zakresie elektromobil- ności; w każdej gminie jest przynaj- mniej jedna stacja ładowania samo- chodów elektrycznych, a pracownicy socjalni mają do dyspozycji odpo- wiednie pojazdy. Przy trasach szyb- kiego ruchu, co 40-60 kilometrów są
w naszych muzykach. Testem umiejęt- noci dla młodych skrzypków jest np. or- ganizowany przez nas Przegląd Dzie- cięcych Zespołow Regionalnych. Zaję- cia są oczywiście bezpłatne — mówi Małgorzata Karpiel-Bzdyk.
Tańca i śpiewu góralskiego dzieci mogą uczyć sie z kolei w zespołach re- gionalnych: „Mali Dzianiszanie, „Po- lany” i „Mali Witowianie” Zajęcia od- bywają się w szkołach, które zapewniają opiekę pedagogiczną. Z kolei instruk- torów zatrudnia GOKR, który sprawuje również pieczę nad artystyczną stroną działalnosci zespołów. Swoistym sprawdzianem umiejętnosci dla młodych adeptów sztuki śpiewu i tań- ca góralskiego jest wspomniany już wcześniej Przegląd Dziecięcych Ze- społów Regionalnych.
Jest też propozycja dla tych, którzy chcą się uczyć tańca, ale niekoniecznie góralskiego. — Grupa tańca „Szarotki” łączy gimnastykę z tańcem nowoczes- nym i świetną zabawą — zapewnia dy- rektor Kapiel-Bzdyk. Grupa jest otwar- ta na wszystkie zainteresowane dzieci z gminy Kościelisko, ale próby odby- wają się raz w tygodniu tylko w szko- le w Kościelisku.
Jesień to także czas okazjonalnych warszatów tematycznych. Najbliższe będą związane ze świętami Bożego Narodzenia.
Szeroki wachlarz propozycji odpłatnych zajęć przygotowała także Fabryka Talentów działająca w Centum Informacji Turystycznej, a rodzice, którzy chcą rozwijać sportowe pasje swoich pociech powinni zapoznać się z ofertą przygotowaną przez szkoły i kluby sportowe.
Joanna Korta
stacje szybkiego ładowania, w sumie dostępnych jest 167 stacji. Ładowanie pojazdu zajmuje około 20 minut. In- nym interesującym projektem jest e- państwo. Estończycy większość spraw urzędowych załatwiają z użyciem sie- ci internet, bądź telefonów komórko- wych; podpis elektroniczny jest po- wszechnie stosowany.
Kolejne spotkanie w ramach pro- jektu Twin Town odbędzie się w przy- szłym roku w fińskiej gminie Ori- mattila. Sebastian Kucharski
NO W |
W wolnym czasie
N Y GM IN Y
Marsz na spacer
Nordic Walking, czyli marsz z kijkami, przywędrował do nas z Fin- landii. W porównaniu ze zwykłym marszem, angażuje dużo wiekszą liczbę mięśni, szczególnie w górnej połowie ciała. Jest więc świet- nym sposobem na wyprostowanie sylwetki i spalenie zbędnej tkanki tłuszczowej. Przy okazji usprawnia układ oddechowy i ser- cowo-naczyniowy oraz wzmacnia mięśnie ramion i barków.
Uprawiać go może każdy. Szcze- gólnie polecany jest dzieciom, bo dzie- ki niemu wykształcić można odpo- wiednią postawę. Lubiany jest jednak także przez osoby starsze — jego upra- wianie nie obciąża bowiem stawów tak, jak na przykład bieganie.
- Nordic Walking to sport dla wszystkich. Nie wymaga dużych nakładów finansowych, a jego podsta- wy można opanować w ciągu pierw- szego dnia nauki. Jest świetnym sposo- bem na aktywny wypoczynek, dosto- sowanym do wieku i możliwości fi- zycznych każdego — przekonuje Hali- na Olejniczak z Kościeliska, popula- ryzatorka tej formy rekreacji.
Dużą zaletą Nordic Walking jest fakt, że każdy może maszerować we własnym tempie. Można go uprawiać
a
w samotności, można też chodzić w większej grupie, która motywuje się na wzajem do wyjścia z domu.
- Marsz nie wymaga takiego wy- siłku jak bieg. Można więc w czasie tre- ningu spokojnie porozmawiać — prze- konuje Halina Olejniczak.
Nordic Walking każdego roku zyskuje coraz większą popularność. Powstały stowarzyszenie i federacja, które je promują. Potrzebę jego roz- woju dostrzegły również polskie wład- ze. W Sejmie RP utworzony został Parlamentarny Zespół ds. propago- wania w społeczeństwie prozdrowot- nej aktywności fizycznej, jaką jest Nordic Walking. Ministerstwo Spor- tu i Turystyki coraz częściej zaczyna finansowac inicjatywy związane z tym sportem.
Dwie fanki Nordic Walking: Halina Olejniczak i Sylwia Loley GL "=". JA
Kultura
Choć na piewszy rzut oka wydaje się, że jest to sport bardzo prosty, ważne jest dobre opanowanie jego podstaw, czyli techniki marszu. Jak podkreśla Halina Olejniczak, warto pierwsze kroki stawiać w towarzy- stwie osoby, która potrafi maszerować w prawidłowy sposób. W przeciw- nym wypadku łatwo nabrać złych na- wyków, które trudno potem wyelimi- nować.
Ważny jest również zakup odpo- wiednich kijków. Muszą one być lek- kie, mieć odpowiednią długość, być wygodne i posiadać dobry system pa- sków wspierajacych rękę. Powinny również posiadać odpowiednie za- kończenie dostosowane na przykład do chodzenia po alfalcie. Zbyt ciężkie i źle dobrane kijki mogą doprowadzić do kontuzji.
Podobnie jak w każdym sporcie, także i w Nordic Walking ważna jest regularność. Sport ten nie jest jednak bardzo angażujący czasowo. Wystar- czy godzina dziennie, kilka razy w ty- godniu. Halina Olejniczak przeko- nuje jednak, że sport ten jest bardzo uzależniający. Po jakimś czasie człowiek ten codzienny spacer wpisuje sobie w rytm dnia i nie potrafi bez nie- go żyć.
Przez jakiś czas w Kościelisku spo- tykali się miłośnicy Nordic Walking, którzy wspólnie spacerowali po oko- licy. Teraz takie zajęcia organizowane są w Zakopanem między innymi przez Sylwię Loley, która razem z Haliną Olejniczak stara się zaszczepić w miesz- kańcach Podhala miłość do tego spor- tu.
Warto skorzystać z oferty zorga- nizowanych wyjść. Bo choć chodzić można wszędzie (dużą popularnością cieszy się na przykład ścieżka pod Reglami), w Kościelisku istnieje dużo miejsc, które znane są tylko wtajem- niczonym.
— Marzę o tym, żeby w Kościelisku wyznaczyć i oznakować trasy do Nor- dic Walking, które biegłyby na przykład w pięknym widokowo rejonie Gu- bałówki. Powinna się tym zająć gmina, która mogłaby z tego uczynić kolejny cie-
Polaniarskie świętowanie
„Śpiewanie i granie to uciecha świata, w takiej wesołości mijajom nom lata” — tak zaśpiewały w so- botę 23 września br. trzy pokolenia członków „Góralskiego Zespołu Polaniorze”, obchodzącego w roku 2017 jubileusz 40-lecia istnienia.
Rozpoczęte wspólną modlitwą uroczystości skupiły w Domu Ludowy w Kościelisku rzeszę osób związanych z zespołem, a także ich przyjaciół i ko- legów z innych podhalańskich ze- społów.
Jak zwykle podczas takich uro- czystości nie zabrakło ciepłych słów, które płynęły w stronę kierowników „Polaniorzy” - Marii i Stanislawa Kru- pów, ale kierowane były również w stronę osób tworzących zespół przez lata i instytucji wspierających jego działalność.
kawy produkt turystyczny — mówi Ha- [ina Olejniczak.
Nordic Walking jest bowiem świet- nym letnim uzupełnieniem nart bie- gowych, które powoli stają się znakiem rozpoznawczym Kościeliska. Jak pod- kreśla Halina Olejniczak, styl chodze- nia z kijkami jest bardzo podobny do jazdy na biegówkach. Sport ten można więc z powodzeniem stosować jako tre- ning przed zimowymi zmaganiami.
Halina Olejniczak wraz z Sylwią Loley każdego roku podróżują po Pol- sce biorąc udział w zawodach i akcjach popularyzujących Nordic Walking. Jedną z najciekawszych akcji było bi- cie Rekordu Guinnessa w Nordic Wal- king w Warszawie. W 3,5 kilometro- wym marszu wokół Łazienek Kró- lewskich wzięło udział ponad 1600 osób.
Halina Olejniczak wzięła również udział w pielgrzymce wzdłuż granic Polski. W 100-lecie Objawień Fatim- skich, jako jedna z wielu uczestników różańcowej sztafety, przemaszerowała z kijkami 150 kilometrów wzdłuż pol- skiego wybrzeża. Rozpoczęta w maju pielgrzymka zakończyła się akcją „Różaniec do Granic, która miała miejsce 7 paździenika.
Nie zapomniano również o tych Polaniorzach, którzy już od nas odeszli. W ich intencji została odprawiona msza święta tydzień przed głównymi obchodami jubileuszowymi.
Ponad godzinny występ kilku- dziesięciu osób, które działały w zespole w poszczególnych latach przyniósł wiele wzruszeń i zachwycił precyzją ta- necznych ruchów i kunsztem pola- niarskiego śpiewu.
Wszystkim Polaniorzom - tym starszym i młodszym, serdecznie gra- tulujemy dotychczasowych osiągnięć i dziękujemy za 40 lat ciągłego pod- sycania iskry góralskiej ślebody. Życzy- my Wam kolejnych sukcesów na sce- nach całego świata, byśmy mogli w du- mie płynącej z piękna podhalańskich tradycji i bogactwa Waszych talentów, świętować wspólnie kolejne wspaniałe jubileusze.
(MKB)
10 N O.W I
Kościelisko Music Trail Festival
N Y GM IN
Czteromiesięczna podróż...
7 października odbył się finał cyklu Kościelisko Music Trail Festival — Na szlaku... Inicjatywa, której celem była prezentacja młodych artystów rozpoczęła się w lipcu koncertem Chrisa Ellysa.
Pierwszy koncert pokazał już, że obrany kierunek ma potencjał i wart jest pełnego zaangażowania. Przez kolejne tygodnie scenę Domu Ludo- wego Związku Podhalan odwiedzali wrażliwi i uzdolnieni twórcy — grupa Lor, Rosalie Chatwin, Jakub Kusior, Zuza Gadowska i Sasha Boole. Byliś- my ciągle w podróży, byliśmy „na szlaku”. Music Trail Festival miał bo- wiem zachęcać też do szerszego spoj- rzenia na Kościelisko, spojrzenia przez pryzmat pewnej wrażliwości. Piękno i magia Tatr, wyjątkowość i urok Koś- cieliska, to wszystko miało stanowić kręgosłup Music Trail Festival. Czy się udało? Biorąc pod uwagę zaintereso- wanie, frekwencję, nieśmiało można stwierdzić, że tak. Potwierdzała to publiczność, która każdorazowo przy- chodziła na spotkania z kolejnymi artystami. Publiczność złożona za- równo z mieszkańców naszej gminy, ale i osób które postanowiły spędzić swój wolny czas w Kościelisku — tu- rystów. Music Trail Festival jest bo- wiem propozycją dla wszystkich, dla dzieci, dorosłych. Niewielka inicjaty- wa znalazła uznanie i aprobatę me- diów, które przy tej okazji bardzo chętnie i żywiołowo wspominały Koś- cielisko. Nasz „szlak zaprowadził nas na anteny Radiowej Trójki, Radia Kraków, Off Radia, o Kościelisku pi- sał Onet, Tygodnik Podhalański, In- forgram, Gazeta Krakowska - by wspomnieć tych najważniejszych. To spory sukces Music Trail Festival, sukces przede wszystkim Kościeliska.
Kanadyjsko-polskie spotkanie w Kościelisku...
Owen Meanys Batting Stance, De- varrow i Daniel Spaleniak — to właśnie w takiej kolejności artyści pojawili się na scenie podczas finału. Zderzenie ka- nadyjskiej i polskiej kultury singer- songwriterskiej, okazało się być
Pożegnania
+ Józefa Gewont, 05.07.2017
* Antoni Stopka 11.07.2017
* Stanisław Zawadzki 15.07.2017 * Stanisław Kowalczyk 27.07.2017 * Aleksandra Zubek 29.07.2017
* Stanisław Stękała 29.07.2017
t Franciszka Miętus 31.07.2017
* Władysława Szczepaniak 07.08.2017
* Aleksandra Bobak 10.08.2017
* Maria Maryniarczyk 10.08.2017 ft Magdalena Nawrocka 11.08.2017 * Helena Sobczyk 29.08.2017
* Andrzej Stopka 09.09.2017
* Helena Kaczmarczyk 18.09.2017
+* Janina Stanisława Paździor 26.09.2017
strzałem w dziesiątkę. Z każdym ko- lejnym utworem temperatura rosła. Po spokojnym występie Owen Meany's Batting Stance na scenie pojawił się De- varrow (obaj pochodzą z Nowej Szko- cji leżącej w północnej Kanadzie) i na- stąpiło szaleństwo. Solowy występ dzięki zapętlaniu partii gitary, bębnai wokalu, sprawił że można było odnieść wrażenie kontaktu z kompletnym ze- społem. Zrobiło się gorąco! Ostatnie słowo należało do Daniela Spaleniaka — 25-letniego artysta pochodzącego z Łodzi. Jego eteryczne, bluesowo-fol- kowe, ocierające się o oniryzm utwo- ry wzbudziły zainteresowanie na ame- rykańskim rynku - jego piosenkę „Back Home” można usłyszeć w serialu
„Elementary”, a „Why” w popularnej produkcji „The Path'. Ostatnio jego muzyka pojawiła się w najnowszej produkcji Netflix: „Ozark”. Występ Daniela był ukoronowaniem tego- rocznej muzycznej podróży.
W drodze...
Teraz przyszedł czas na studiowa- nie map, szukanie nowych tras i przy- gotowania do kolejnej podróży „na szlaku” Musi Trail Festival. Efektem tego będzie zaproszenie do dalszej wędrówki, które możliwie szybko Pań- stwu przekażemy.
Cykl powstał dzięki współpracy z Polskim Kolejami Linowymi.
Daniel Wahl
—— PAŹDZIERNIK
— 04.10 - 17.11.2017 r. (poniedziałek-
> piątek) godz. 9:00-16:00
*- Wystawa fotografii Andrzeja Gibały,
« GOKR Kościelisko, ul. Nędzy-Ku-
+ bińca 76
» Organizatorzy: Gminny Ośrodek
+ Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko
* — 26.10.2017 r. (czwartek), godz.
+ 10:00
» Międzygminny Konkurs Recyta-
„ torski im. Stanisława Nędzy-Ku-
. bińca,
« Dom Ludowy w Kościelisku
* Organizatorzy: Gminny Ośrodek
» Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko
+ —27.10.2017 r. godz. 18:00
« Wieczór Poezji w Izbie Pamięci
* Stanisława Nędzy-Kubińca,
+. ul. Strzelców Podhalańskich 20
+ Organizatorzy: Mateusz Nędza-Ku-
* biniec — wnuk poety, Gminny Ośro-
: dek Kultury Regionalnej Kościeli-
e sko, Gmina Kościelisko
LISTOPAD
— 04.11.2017 r., godz. 17:00
* Konkurs Nalewek,
» Dom Ludowy w Kościelisku
« Organizatorzy: Koło Gospodyń Wiej-
+ skich
* — 18.11.2017 r. godz. 18:00
+ Majowe Granie,
» Dom Ludowy w Kościelisku
» Organizatorzy: Gminny Ośrodek
+ Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko, Związek Podha-
* lan w Kościelisku
e — 22.11.2017 r. do 8.12.2017 r.
A Wystawa prac uczestników kon-
+ kursu plastycznego „Jesień w Tat-
rach”
* Organizatorzy: Gminny Ośrodek
* Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko
. GRUDZIEŃ
+ Od12.12.2017 r.
* Wystawa Elżbiety Cikowskiej z Za-
« kopanego — Haft Krzyżykowy
. Organizatorzy: Gminny Ośrodek
+ Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko
Ostatnie trzy miesiące to czas, kiedy pożegnaliśmy dwóch pracowników Gminy Kościelisko.
W lipcu dotarła do nas bardzo smutna wiadomość o śmierci na-
szego kolegi z pracy, Ś.P. Antonie- go Stopki.
Pan Antoni pracował w naszej gminie od roku 2002. Najpierw w Ośrodku Pomocy Społecznej, a po-
tem także w Centrum Informacji Turystycznej. Za- pamiętamy Go jako człowieka serdecznego, zawsze uśmiechniętego, życzliwego innym, na którego po- moc zawsze mogliśmy liczyć.
Uroczystości pogrzebowe Ś.P. Antoniego Stop- ki odbyły się 14 lipca 2017 r. w Kościelisku.
Ek
Pod koniec września z wielkim żalem przyję- liśmy informację o śmierci naszej koleżanki , wie- loletniego kierownika Ośrodka Pomocy Społecz- nej w Kościelisku — Ś.P. Janiny Paździor.
Jasia — osoba zawsze ciepła i uś- miechnięta, przychylna ludziom przez wiele lat niosła pomoc in- nym, traktując swoją pracę jak wyzwanie. Od roku 1990 praco- wała jako aspirant pracy socjalnej w Zakopanem, a od 1995, czyli od
powstania Gminy Kościelisko, była Kierowni- kiem Ośrodka Pomocy Społecznej W Kościelisku. Została odznaczona Srebrnym Medalem za Długo- letnią Służbę, nadanym jej przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w 2011 roku. W maju rozpoczęła walkę z ciężką chorobą, którą przegrała
we wtorek 26 września 2017 r. w wieku 55 lat.
Pożegnaliśmy Janinę Paździor 29 września 2017 r. na cmentarzu w Kościelisku.
Na zawsze pozostaniecie w naszej pamięci. Spo- czywajcie w pokoju!
Wójt oraz pracownicy urzędu i wszystkich jednostek organizacyjnych Gminy Kościelisko
- POLECAMY '-.
NO W [I N Y GM IN Y KO Ś C I E L I S KO 11
——L
Dzień Dziecka w Gminie Kościelisko, 4.06.2017 r.
Kolorowe Dni — warsztaty dla dzieci w Kościelisku, 07-08.2017 r.
Giewont się patrzy pt. „Dawno temu w Tatrach...”, 10.08.2017 r.
Wieczór Karpacki - koncert | plenerowy, 29.07.2017 r.
Koncert Future Folk, 19.08.2017 r. Koncert Jakub Kusior, 1.08.2017 r.
Koncert L.O.R., 11.08.2017 r. -
12 NO W IN Y GM IN Y KO Ś C I E L I S KO
ce) Kultura w obiektywie
i
chodzi 26.08.2017 r. *
Koncert Lato z ptakami od
Polaniarski Osod 10.09.2017 r.
Wieczór Bałkański - koncert w Domu Ludowym w Kościelisku, 16.06.2017 r.
ą y= m ia 1 mA” )
Warsztaty GOKR Kościelisko w filii w Witowie, 07-08.2017 r.
Wernisaż Twórców z Dzianisza, 17.07.2017 r.
= ==> SĘK
om
Prelekcja Adama Kitkowskiego „Jan Paweł Il na Skalnym Podhalu”
TY
Koncert Rosalie Chatwin, 8.08.2017
r.
|
nowiny_gminy_koscielisko_3_2017a.pdf
|
nr 3/2017
ISBN 978-83-62010-32-5
MAGAZYN INFORMACYJNY ©
OWI
DZIANISZ KOŚCIELISKO WITÓW
USTALE
Polaniorze świętują
czytaj str. 4-5
Projektujemy sieć
Geotermia coraz bliżej
EOT za 55dH
Mieszkańcy Kościeliska od lat walczą o przyłączenie swojej miejsco- wości do Geotermii Podhalańskiej. Od ubiegłego roku, za sprawą Stowarzy- szenia ECOścielisko, te działania moc- no przybrały na sile.
W kwietniu tego roku po raz pierw- szy w historii Gmina Kościelisko poro- zumiała się z władzami Geotermii Pod- halańskiej. W siedzibie spółki odbyło się podpisanie porozumienia, które reguluje pierwszy etap inwestycji. Zgodnie z nim gmina zobowiązała się do ogłoszenia przetargu i sporządzenia projektu sieci w Kościelisku, którego koszt to ok. 1-2 mln. Geotermia zobowiązała się zaś do pozyskania finansowania i przeprowa- dzenie całej inwestycji.
Projekt sieci, który zakłada podłącze- nie do geotermii części Kościeliska od gra- nicy z Zakopanem do Kościoła, gotowy ma być do 2019 roku. Przetarg na jego wykonanie został już ogłoszony.
Geotermia tł
odnawialne - PI - lokalne źródł
' U
(0 a Geotermią Podhalańską.
W tym numerze nalepka dla mieszkańców promująca Centrum Informacji Turystycznej w Kościelisku.
Odnawialne źródła energii Aplikujemy o środki
W III kwartale 2017 roku Gmina Kościelisko zamierza przystąpić do opracowania wniosku apli- kacyjnego i pozyskania dotacji dla mieszkańców na odnawialne źródła ciepła, tj.: instalacje so- larne, panele fotowoltaiczne i pompy ciepła. Osoby zaintere- sowane udziałem w projekcie proszone są o wypełnienie wstępnej ankiety i złożenie jej w sekretariacie Urzędu Gminy Koś- cielisko.
Osoby, które wcześniej złożyły an- kiety nie muszą w tym momencie składać ich ponownie, gdyż na tym eta- pie potrzebne są tylko wstępne infor- macje dotyczące chęci uczestniczenia w projekcie oraz kontakt do osób wy- rażających chęć przystąpienia do pro- jektu. Osoby zainteresowane powyższym tematem prosimy również o bieżące odwiedzanie strony internetowej http://www.gminakoscielisko.pl/pl/dla- mieszkanca, na której będą pojawiały się informacje dotyczące projektu.
Po ogłoszeniu naboru wniosków na dotacje przez samorząd woje- wództwa na terenie wszystkich sołectw odbędą się spotkania z miesz- kańcami, na których zostaną omó- wione szczegóły dotyczące udziału w projekcie. Informacja o spotka- niach zostanie przekazana mieszkań- com za pomocą strony internetowej oraz ogłoszeń w kościołach i lokalnych mediach (Radio Aleks oraz Tygodnik Podhalański).
Serdecznie zapraszamy wszystkich mieszkańców do udziału w projekcie.
Nadeszły wakacje, które w naszej gminie upływają pod znakiem imprez, które organizujemy z myślą o mieszkańcach i gościach wypoczywających pod Tatrami. Sprawdź, co ciekawego przygotowaliśmy na letnie miesiące.
Czytaj str. 11
2 NO W |
Dziedzictwo kulturowe
N Y GM IN
Ważne rozmowy o edukacji regionalnej
I 7 maja odbyła się w Nowym Targu w auli Państwowej Podhalańskiej Wyższej Szkoły Zawodowej konferencja naukowo-dydaktyczna „Treści regionalne na zajęciach edukacyjnych — z perspektywy praktyków”.
Organizatorami konferencji byli Małopolski Kurator Oświaty, Rektor Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu oraz Prezes Związku Podhalan w Polsce.
Konferencja była kolejną inicja- tywą instytucji działających na rzecz dziedzictwa kulturowego Podtatrza, która ma na celu zaktywizowanie nauczycieli przedszkoli, szkół i pla- cówek w przekazywaniu dzieciom i
aaa
- POLECAMY "-
—
„Zeszyt tatrzański” - edukacja regionalna w praktyce
Panie Barbara Caillot Dubus i Aleksandra Karkowska autorki bardzo dobrze przyjętej książki „Na Giewont się patrzy” przy- gotowały tym razem wyjątkową publikację dla dzieci.
„Zeszyt tatrzański” to zbiór ćwiczeń na różne tematy związa- ne z tradycjami podhalańskich górali i tatrzańską przyrodą. Znajdziemy tu zadania na temat starych zwyczajów, fauny i flory występującej w regionie i góral- skiej gwary. Jakkolwiek prze- znaczone dla dzieci, ćwiczenia nie rażą infantylnością, wręcz przeciwnie, widać tu wyczucie dobrego smaku i świetne przy- gotowanie metodyczne autorek. Zadania są ciekawe i bardzo ory- ginalne.
Autorki już we wcześniej- szych publikacjach przyzwy- czaiły nas do wysokiego poziomu swoich wydawnictw. Także i w tym przypadku na słowa uznania zasługuje wyjątkowa szata gra- ficzna. Jest atrakcyjna i kolorowa, lecz nie razi kiczem. Z przyjem- nością wezmą ją do ręki nie tyl- ko dzieci, ale także dorośli.
Zeszyt trafi do szkół w naszej gminie. Można go także nabyć w Centrum Informacji Turystycz- nej w Kościelisku.
Motto zeszytu to: „My tra- dycji nie gubimy”. Popieramy i gorąco polecamy!
MKi
.ę..g...2......................................0.0.0.0..000.0.0.0.0.0.0..0..0.0.0.0.0.0..0.0.0.0.0.0.00000000000000, e... ococoooooa..........00000000000000000000000000000000000000000000000000000000000
|
młodzieży dorobku kulturowego re- gionu.
Ponieważ tym razem skupiono się na zagadnieniach praktycznego realizowania w szkołach treści re- gionalnych, na konferencję zapro- szono głównie nauczycieli i dyrekto-
„ść |
—
rów szkół. Brali w niej udział nau- czyciele ze wszystkich szkół naszej gminy.
Podczas konferencji pedagodzy z naszego regionu przedstawili swe doś- wiadczenia w następujących zagad- nieniach:
oHolaki () sekrelarzy 6a Mieszkańcy pierwszego kontaktu
Nadchodzą wakacje. A z nimi, ONI, turyści albo jak ich często nazy- wamy GOŚCIE. To drugie brzmi dużo lepiej, bo budzi życzliwsze skojarzenia. Chociażby ze staropolskim „Gość w dom, Bóg w dom. Albo też ze słowem gościnność. Gość to ktoś pożądany i mile widziany, ktoś dla którego szero- ko otwieramy drzwi naszego domu, by spędzić z nim trochę czasu. Słowo to poza ciepłem i życzliwością zawiera także zaufanie i nadzieję, że pobyt gościa u nas zakończy się miło. Na- dzieję po obu stronach, przyznajmy szczerze.
Oczywiście w przypadku gości- turystów mamy jeszcze do czynienie z transakcją. W grę wchodzą pieniądze, a one zwykły psuć wszystko. Tworzą re- lację handlową i bywają dość brutalną weryfikacją dla ludzkich kontaktów. Czasami robi się więc przykro i nie- przyjemnie. To się zdarza, ale przecież nie musi.
Zapraszając do nas gości ze świa- ta wzbudzamy ich oczekiwania. Że urlop będzie wymarzony, piękny i beztroski, że uda się odpocząć i zre- generować siły po miesiącach ciężkiej
pracy, że będzie świecić słońce, a wszyscy wokół będą uprzejmi i po- mocni. Poziom frustracji wywołanej ewentualnym rozczarowaniem jest ad- ekwatny do tych nadziei. Sami też jeździmy na wakacje i stajemy się na chwilę gośćmi, więc chyba dobrze wiemy jak to jest.
Oczywiście słyniemy z gościnnoś- ci, a ta jest ważną przesłanką do spełnienia oczekiwań naszych gości. To gościnność prosta, niewymuszona i szczera. Ważne jednak, żeby była po- wszechna i wychodziła poza ścisły obszar turystyki. Bo chyba w przy- padku regionu tak popularnego jak nasz, taki ścisły obszar nie istnieje. Dobrą atmosferę dla gości tworzą za- równo pracownicy recepcji w hotelu, kelnerzy w restauracjach, sprzedawcy w sklepach, kierowcy busów i taksó- wek, jak i zwykli mieszkańcy, którzy cierpliwie wytłumaczą zagubionemu jak trafić tu czy tam, albo z uśmiechem wskażą najbliższy pensjonat.
Wychodzi więc na to, że w tury- styce pracujemy wszyscy i to są także nasi goście.
MKi
» Metody i formy pracy z uczniem na lekcjach edukacji regionalnej
» Treści regionalne w procesie budo- wania relacji rodzinnych i więzi mię- dzypokoleniowej w edukacji przed- szkolnej
» Komplementarny charakter treści regionalnych w realizacji podstawy programowej w klasach I-III
» Środowisko lokalne szkoły jako na- turalna przestrzeń wychowawcza i dydaktyczna w edukacji regionalnej
» Przeżyć, aby pokochać — sztuka na za- jęciach regionalnych (impresja arty- styczna)
» Architektura sakralna i świecka re- gionu na zajęciach edukacyjnych
» Terapeutyczne, integracyjne i edu- kacyjne wartości treści regionalnych w szkole MKi
Z życia RADY
Najważniejsze posiedzenia i uchwały Rady Gminy Kościelisko w okresie od 1 kwietnia do 5 czerw- ca 2017 r.
Sesja XXVII - 24.05.2017 r.
*% w sprawie zmiany uchwały w sprawie ustalenia sieci prowa- dzonych przez Gminę publicz- nych przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach pod- stawowych
* zmiana uchwały w sprawie wy- miaru godzin pracy dla dyrekto- rów szkół i przedszkola
* zmiana uchwały dot. Określenia przystanków komunikacyjnych na terenie Gminy Kościelisko oraz warunków i zasad korzystania z tych obiektów
*% zmiana Miejscowego planu za- gospodarowania przestrzeni za- chodniej części obszaru wsi Koś- cielisko
* przygotowanie projektu uchwały ustalającej zasady i warunki sy- tuowania obiektów małej archi- tektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogłoszeń
*% przyjęcie aneksu do PLANU GOSPODARKI NISKOEMISYJ- NEJ Gminy Kościelisko
* zatwierdzenie sprawozdania fi- nansowego SP ZOZ za rok 2016
* zatwierdzenie sprawozdania fi- nansowego oraz sprawozdania z wykonania budżetu Gminy Koś- cielisko za rok 2016
* absolutorium z tytułu wykonania budżetu Gminy Kościelisko za rok 2016
* zmiana uchwały w sprawie usta- lenia dopłaty do taryf za zbiorowe odprowadzanie ścieków
*% przejęcie od Województwa Małopolskiego zadania zarządza- nia drogą wojewódzką nr 958
* zmiana Gminnego Programu Re- witalizacji dla Gminy Kościeli- sko na lata 2016-2022
Sesja XXVIII - 5.06.2017 r.
* Rezolucja Nr 1/2017 w 20-stą
rocznicę pobytu Jana Pawła II w
Zakopanem
N OW I
Centrum informacji Turystycznej w Kościelisku
Skarbnica wiedzy dla turysty
W. ubiegłym roku powstało Centrum Informacji Turystycznej w Kościelisku. Instytucja ta ma wspomóc naszych usługodawców w obsłudze odwiedzających naszą gminę gości. Wszyscy mamy bowiem jeden cel: turysta zadowolony, turysta polecający, turysta powracający.
Jak powstał CIT?
Początkiem 2016 roku w no- wym budynku położonym w Koś- cielisku przy ulicy Nędzy Kubińca 136 powstało Centrum Informacji Turystycznej. Swoją działalność roz- poczęło od zebrania informacji o at- rakcjach turystycznych Gminy Koś- cielisko i regionu oraz przygotowa- nia kompleksowej oferty turystycz- nej Gminy Kościelisko, w tym stro- ny internetowej gminy poświęco- nej turystom. Rok 2016 był rokiem, w którym były badane potrzeby tu- rystów i sprawdzane obszary, w któ- rych CIT może odegrać ważną i po- trzebną rolę. Od lipca 2016 rozpo- częło się wdrażanie programu „Pa- kiet korzyści Gmina Kościelisko dla turysty”, dzięki któremu turyści opłacający opłatę miejscową na te- renie Gminy Kościelisko mają dostęp ze zniżkami do szeregu atrakcji tu- rystycznych w gminie i regionie. W okresie wakacji w roku 2016 Cen- trum Informacji Turystycznej od- wiedziło około 3 000 osób. To duża liczba jak na pierwszy sezon działal- ności tego punktu.
CIT i jego rola
Sezon wakacyjny to ogrom wy- zwań dla wszystkich tych, którzy świadczą usługi noclegowe. Odpo- wiednia organizacja usług i ich sprze- daż pochłania największą ilość sił i pra- cy. Dlatego CIT ma ułatwiać, uzu- pełniać codzienną pracę usługodaw- ców. CIT koncentruje kompleksową ofertę turystyczną, informacje o at- rakcjach, sportach, kulturze i rozryw- ce. W CIT nasi goście znajdą odpo- wiedzi na wszystkie pytania związane z pobytem w gminie i możliwościami spędzenia czasu. Wysyłając turystę do CIT, usługodawcy zyskują pewność, że ten: — otrzyma właściwe informacje
okresie od 10 do 28 lipca 2017 roku będzie trwał na- bór członków do Komitetu Re- witalizacji Gminy Kościelisko. Komitet Rewitalizacji wspiera działania Wójta Gminy Kościeli- sko w obszarze rewitalizacji, sta- nowi forum współpracy i dialogu uczestników procesu rewitali- zacji z organami Gminy, a także sprawuje funkcje opiniodawczo- doradcze w sprawach związa- nych z wdrażaniem Gminnego Programu Rewitalizacji dla Gmi- ny Kościelisko na lata 2016-2022. Członkiem Komitetu Rewitalizacji może być:
— dowie się o atrakcjach gminy, o któ- rych być może nie wiedział wcześniej
— otrzyma cenne wskazówki dotyczące pobytu
— będzie mógł pobrać mapy, prze- wodnik, inne materiały informacyj- ne
— zostaną mu przedstawione oferty wycieczek do atrakcji w najbliższym sąsiedztwie
— spotka się kulturą i tradycją regionu z naciskiem na najpiękniejsze i naj- cenniejsze produkty regionalne
— będzie mógł zakupić wycieczki i bi- lety do atrakcji turystycznych regio- nu, mapy, przewodniki, publikacje o regionie oraz oryginalne lokalne pa- miątki, które pozwolą na pozosta- wienie w pamięci pięknych chwil spę- dzonych w Gminie Kościelisko.
Jesteśmy przekonani, że dzięki
temu mieszkańcy naszej gminy za-
oszczędzą czas, tak potrzebny przy
prowadzeniu własnego przedsiębior-
stwa. Duża liczba odwiedzających
punkt informacji turystycznej to dla
CIT rzecz szalenie ważna, gdyż po-
zwala na zapewnienie odpowiednich
przychodów, umożliwiających przy-
Rewitalizacja Gminy Kościelisko
gotowanie dobrej oferty turystycznej oraz obsługę turystów na wysokim po- ziomie. Szeroka, profesjonalnie przy- gotowana oferta noclegowa i adek- watna propozycja turystyczna i kultu- ralna, to elementy kluczowe dla gmi- ny. Wychodząc z tego założenia przy- gotowaliśmy kilka narzędzi, które mają Państwu ułatwić kierowanie turystów do CIT:
— naklejka, do umieszczenia w obiekcie (załączona do niniejszego numeru NOWIN)
— ulotka dla turystów z informacją dodatkową o funkcjonowaniu obiek- tu (do pobrania w CIT)
— ankieta dotyczącą sposobu spę- dzania walonego czasu i zainteresowań gości (do pobrania w CIT)
Wystarczy wysłać turystę do CIT, a tam zadbamy o to, aby wiedział, że musi wrócić, bo jedna wizyta kilkud- niowa to za mało, aby poznać walory i piękno gminy.
Zebrane doświadczenia w pracy CIT chcemy świadomie przełożyć w jak najlepszą obsługę turysty, a cel jest je- den: turysta zadowolony, turysta po- lecający, turysta powracający.
Zgłoś się do komitetu
- przedstawiciel podmiotu pro- wadzącego na obszarze Gminy Koś- cielisko działalność społeczną
- przedstawiciel podmiotu pro- wadzącego działalność gospodarczą na obszarze Gminy Kościelisko
— przedstawiciel sołectwa wskazany przez Radę Sołecką,
— przedstawiciel mieszkańców Gminy nie będący członkiem stowarzysze- nia i nie pracujący w jednostkach or- ganizacyjnych Gminy
— przedstawiciel Rady Gminy Koście- lisko.
Wszystkich zainteresowanych wdrażaniem Gminnego Programu Re- witalizacji prosimy o zgłaszanie swo- ich kandydatur na członka Komitetu Rewitalizacji. Zgłoszenia można do- konać za pomocą Karty zgłoszeń do- stępnej i w Urzędzie Gminy Kościeli- sko oraz na stronie internetowej http://www.gminakoscielisko.pl/pl/dla- mieszkanca
Spacerkiem po gminie
Dolina Lejowa
Niby wszyscy o niej wiedzą, że jest i gdzie jest, ale już o wiele mniej ją od- wiedziło. A warto, bo to nie tylko przed- sięwzięcie akurat na niedzielny spacer, ale też gwarancja ciszy i spokoju.
Łatwo do niej dotrzeć. Wystarczy z Polany Biały Potok iść drogą w kierun- ku regli lub wejść w drogę obok zajazdu „Józef”. U wejścia do doliny znajdują się charakterystyczne skały zwane Między Ściany, ulubione miejsce ćwiczeń wspi- naczy. Powstały one 40 mln lat temu w eocenie. Przepływa między nimi Lejowy Potok, który ma źródła na 1240 m n.p.m. pod Kominiarską Przełęczą. Wpa- da on potem do Kirowej Wody łączy się w Roztokach z Siwą Wodą i tworzy Czarny Dunajec.
Potem czeka nas prawie pięciokilo- metrowy spacer z niewielkim podejś- ciem. Niestety piękny las, przez który biegnie szlak, zdewastowany został przed kilku laty przez halny. Spacer jednak i tak jest przyjemny, przede wszystkim dlate- go, że jest to jedno z niewielu miejsc w polskich Tatrach, gdzie niemal nie ma tu- rystów. Być może to, a być wapienne skałki sprawiły, że w 1990 roku zawitali tutaj amerykańscy filmowcy i skręcili zdjęcia plenerowa do „Alaska Kid".
Mniej więcej w połowie drogi od- począć możemy na polanie Huty Lejo- we. Nazwa wzięła się stąd, że niegdyś znajdowały się tu dwie kopalnie zwane Lejowymi Baniami i niewielki ośrodek hutniczy, a sama dolina należała do ro- dziny Lejów z Podczerwonego, co zapi- sane zostało w księgach już na początku XIX wieku. Dzisiaj jest tu prowadzony kulturowy wypad owiec. Idąc szlakiem wprawne oko dojrzy wejścia do licznych w dolinie jaskiń. Jest ich tutaj kilkanaś- cie, że wymienię te o bardziej wdzięcz- nych nazwach: Jaskinia Mechata, Awen Odpękniętych Nacieków, czy Schron przy Suchym Biwaku.
Gdy dotrzemy wreszcie do końca, czeka nas odpoczynek na Niżniej Ko- miniarskiej Polanie przy szałasie i widok na na północne ściany Kominiarskiego Wierchu, na Zadnią Kopkę z urwiskiem Świńskiej Turni reglowy Diabliniec.
Jeżeli nie chcemy wracać do domu tą samą drogą, najszybciej, bo po około pół godzinie znajdziemy się - skręcając z szla- ku w lewo — w Dolinie Kościeliskiej.
(aza)
Nowiny
Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha, Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat, Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku DTP: Ryszard Wachel
Zdjęcia: Kronos Media, Piotr Kyc, Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
Adres do korespondencji: Urząd Gminy Kościelisko ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
4 N OW I
N Y GM IN
Y
Polaniorski image
U dziewczyn kolorowe spódnice, ale nie do kostek, gorsety wyszywane w dawne wzory przechowywane w babcinych skrzyniach, gładkie uczesanie; broń boże krótkie włosy. Chłopcy w dopasowanych bukowych portkach ze skromną, niedużą parzenicą i w prostych koszulach z mankietem. Kierpce bez ćwieków. Trza trzymać fason. Do tego taniec dopracowany w każdym szczególe. | śpiew. Polaniorski, niosący się szeroko po otwartej
przestrzeni.
Gdyby nie „Polaniorze) niewiele lu- dzi by dzisiaj pamiętało, że Kościelisko kiedyś nazywano Polanami; od roz- ległych łąk wyrwanych z lasu, upra- wianych, a częściej używanych jako pas- twiska. Każda należała do innej rodzi- ny. Stąd dzisiaj Karpielówka, Budzów- ka, Rysulówka, Pitoniówka. Choć wieś się rozrosła i z dawnego Kościeliska po- zostało niewiele, stare rody nadal siedzą na swoich polanach z pokolenia na po- kolenie chroniąc i przekazując tutejszą tradycję. Bo na Podhalu kiedyś tak było, że każda wieś była inna. Miała własną nutę, przyśpiewki, szczegóły stroju, charakter tańca. Dla niewtajemniczo- nych różnice nie do uchwycenia. Dla górali symbole przynależności do da- nej społeczności. W Kościelisku sejfem, w którym to bogactwo jest przecho- wywane jest działający od czterdzies- tu lat przy tutejszym oddziale Związku Podhalan zespół „Polaniorze”.
Powstał spontanicznie. Za oficjalną datę rozpoczęcia działalności przyjmuje się rok 1977. Ale już dwa lata wcześniej rozpoczęły się pierwsze próby. Kie- rownikami byli wtedy Józef Bukowski Tyrała i Andrzej Pitoń Kubów. Poma- gał im Wacław Przeklasa. Po roku przyszedł pierwszy sukces - Złota Ciupaga na Międzynarodowym Festi- walu Folkloru Ziem Górskich. Oprócz występów na scenie, zespół zorgani- zował dwie niezwykłe imprezy: Przed- nówek i Osod. Swoiste spektakle opar- te na zwyczajach pasterskich, wciągające w swój scenariusz każdego chętnego. Był to nie tylko sposób na zachowanie tradycji, ale przede wszystkim na bu- dowanie poczucia szczególnej wspól- noty. Niestety aktywną działalność ze- społu przerwał stan wojenny i remont „Ludówki” (1982-1988). W roku 1989 prezesem Związku Podhalan w Koś- cielisku została Maria Bętkowska, a jedną z pierwszych decyzji była reak-
tywacja „Polaniorzy”. Kierownikiem zespołu był wówczas Wojciech Karpiel. Nie są to łatwe czasy. O wszystko jest niezwykle trudno. Codzienne kłopoty nie sprzyjają ani próbom, ani koncer- tom. Ludzie rozchodzą się po innych zespołach: Bartusiach, Klimkach.
Z każdego coś dobrego
W roku 1998 kierownictwo ze- społu obejmuje młode małżeństwo Maria i Stanisław Krupowie. Swoje umiejętności szlifowali — Maria naj- pierw w „Polanach zespole przy szko- le podstawowej w Kościelisku (działającym nieprzerwanie od 1947 roku), potem razem w Maśniakach i Bartusiach. Ale przyszedł wreszcie czas na własny zespół. — Będąc w różnych ze- społach pozbieraliśmy najlepsze na- szym zdaniem rzeczy i wprowadziliśmy
do „Polaniorzy”. Z każdego wzięliśmy coś dobrego — wspominają. A chodziło o to, by stworzyć zespół oparty na nie- skażonej popkulturą polaniorskiej tra- dycji. Do tego perfekcyjnie tańczący i prezentujący się na scenie. Wyplenili więc nowomodne długie spódnice z różnych pięknie lejących się mate- riałów, dziwnie haftowane gorsety, sty- lizowane bluzki, swobodne fryzury. Przede wszystkim jednak zerwali z bylejakością. Z myśleniem, że można ja- koś tam zagrać, zaśpiewać, poszurać no- gami i będzie dobrze, bo przecież cep- ry i tak się nie znają.
- Początki nie były łatwe — wspo- minają. — Praktycznie wszyscy umieli i śpiewać i tańczyć. Ale jak? Rok trwało docieranie się. Jakbyśmy gadali ze ślepym o kolorach. My im pokazujemy tak, a oni niby podobnie, ale nie do końca.
Próby odbywały się raz w tygodniu. A po próbach posiady u Krupów w domu. Oglądanie nagrań i analizowa- nie błędów. W końcu zobaczyli, że są efekty, że tańczą i śpiewają lepiej niż ich koledzy z innych zespołów, że starsi do- ceniają oryginalność stroju odwzoro- wanego ze starych zdjęć, rysunków. I ruszyli. Zespół miał szesnaście par tańczących i każda mogła wykonać tzw. solówkę. Wtedy „Polaniorze” zdecy- dowali się wystąpić na zakopiańskim festiwalu w kategorii zespołów arty- stycznie opracowanych. Chyba jako pierwsi, bo górale podhalańscy trady- cyjnie prezentowali się przed jury w ka- tegorii autentycznej. Marysia i Staszek opracowali grupową choreografię i ze- spół wytańczył Srebrną Ciupagę. Mó- wili o nich wszyscy: folkloryści, wi- dzowie i sąsiedzi. Jak „Polaniorze” na
N OW I
scenie zaczynali tańczyć i śpiewać, to emanowali zaraźliwą radością. Widać było, że im to pasuje, że kochają to ro- bić. I o to chodziło, żeby w każdym członku zespołu obudzić radość dzie- lenia się góralską tradycją z innymi.
Śpasy
'To w gwarze radosna zabawa. Ter- min sam w sobie wywodzi ze sta- rosłowiańskiego terminu określające- go święto Przemienienia Pańskiego, ale niewiele więcej ma z nim wspólnego.
- U nas w domu zawsze były po- siady. Mama miała cztery siostry, u ku- zynki też było pięć dziewczyn. Scho- dziły się, zawsze coś tam robiły, hafto- wały, szyły, plotkowały, bawiły się — opowiada Marysia Krupa. - A jak dziewczyny były, to i chłopcy się znaj- dowali. Ktoś zagrał, zatańczył. Ujek Po- kuscorz czytał Żywoty Świętych i opo- wiadania. Z moimi ciotkami, Pokus- corakmi, śpiewałyśmy po góralsku i nie tylko. One miały taki specyficzny za- śpiew i prowadzenie nuty. To jest bar- dzo ważne, bo jest stąd, z Polan, prze- kazywane od pokoleń.
Młodzież słyszała, jak śpiewają Po- laniorki i naśladowała to. Zresztą nie tylko śpiew. Pasją stało się odnajdy- wanie w domowych archiwach sta- rych rysunków haftów, zdjęć, szukanie i powtarzanie starych nut i kroków. Młodzież już sama spotykała się po pró- bach, żeby się dalej bawić, wymieniać informacje. To, co dla świata było folk- lorem, dla nich stało się częścią co- dzienności. Wspólne były nie tylko wy- darzenia ważne: wesela, chrzciny, alei zwykłe ogniska, czy wizyty w miej- scowej pizzerii. Powroty do domu zna-
"="
czył niosący się po polanach śpiew. Jak dawniej, gdy wypasano owce.
Kolejne pokolenie
Dzisiaj zespół liczy czterdzieści pięć osób. Głównie młodych. Krupo- wie mają za sobą pięcioletnią przerwę w jego prowadzeniu. Z pierwszego, historycznego składu pozostały czte- ry osoby: Władysław Trzebunia Rząska, Stanisław Słodyczka Byrtuś, Bronisława Obrochta Tatarka, Zofia Łukaszczyk. Najmłodsi, to już trzecie pokolenie „Polaniorzy”. Niestety dziewczyn jest więcej niż chłopców i brakuje męskiego śpiewu. Dwugo- dzinne próby odbywają się raz w ty- godniu. Przed koncertami, tyle, ile po- trzeba, żeby godnie pokazać się na sce- nie. Nawet codziennie. Marysia i Sta- szek nie odpuszczają. Czasem chętni do zespołu przychodzą tylko po to, żeby nauczyć się tańczyć. - Przyjmu- jemy wszystkich, tylko niech powiedzą, że nie będą występować na scenie — mówi Marysia. Nauka góralskiego tańca trwa około pół roku. Ćwiczą fi- gury do perfekcji. Ale nie po to, by od razu pokazywać się na scenie. Przy- gotowywany przez Krupów program to nie show umiejętności, ale docie- ranie do źródeł.
- Mamy wymagania. Na scenie wszystko ma odpowiednio wyglądać. Największym błędem jest dzisiaj sa- modzielne uczenie się z płyt — oceniają Krupowie. — Młodzież nabiera złej ma- niery, traci to co najcenniejsze — lokalną specyfikę. Na festiwalu był kiedyś zespół spod Nowego Targu, który wyraźnie wzorował się na Jaśku Bułecce. Kiedyś
się ich, czy potrafią śpiewać po góralsku. - Umiemy — odparły - i zaśpiewały „Dwie tęsknoty”. Ręce mi opadły.
I zasada podstawowa. Nieważne, czy na sali są cztery osoby, czy jest wy- pełniona po brzegi, występ musi być perfekcyjny.
Dzisiaj inna jest jednak młodzież. Mniej cierpliwa, ciągle się spiesząca. Przyjeżdżają na próbę samochodami i szybko odjeżdżają. Na koncercie od- tańczą swoje i wychodzą. Nie ma też mowy o wspólnych powrotach ze śpie- wem. — Jak my się rozchodzili, to śpiew niósł się po całych Polanach. Teraz mało się śpiewa na polu, uczy się wszystkiego w środku. A dawniej? — Korzystałam z każdego momentu, żeby wypaść na pole i zaśpiewać z kimsi za ścianą — wspo- mina Marysia Krupa.
Dlatego wymyślili wycieczki w góry. Przez trzy dni idą od schroniska do schroniska, a wieczorami spotykają się, żeby posłuchać wykładów o mu- zyce, tańcu, górach, przyrodzie. Żeby po prostu pogadać. Program tych spotkań napisał Maciej Krzeptowski, obecny prezes Związku Podhalan w Kościelisku.
Jubileusz
Czterdzieści lat to dużo i mało. Dla „Polaniorzy” to trzy zespołowe poko- lenia i ludzie z góralskim sercem wo- kół. Choćby wsparcie w ostatnich latach prezesów Związku — Andrzeja Bobaka i Macieja Krzeptowskiego i udostęp- nianie „Ludówki”, która jest właściwie siedzibą zespołu. Maria Bętkowska podarowała sukno na białe cuchy, wójt ufundował czarne. Powstały dwa filmy prezentujące „Osod” i „Sianokosy” — au- torskie programy o zwyczajach w Po- lanach. Warto to uczcić. Warto po- dziękować dobrodziejom.
Jubileusz zaplanowano na wrzesień. W niedzielę 17. 09. o godzinie 11.00 w kościele w Kościelisku odprawiona zo- stanie msza św. za zamarłych członków zespołu i złożone kwiaty na ich grobach. W sobotę 23. 09. o godzinie 16.00 msza św. i uroczysty przemarsz do „Lu- dówki”, gdzie odbędzie się jubileuszo- wy koncert z udziałem wszystkich trzech zespołowych pokoleń. A potem... Może znowu po Kościelisku poniesie się śpiew wracających do domu „Pola- niorzy”.
Anna Zadziorko
POLANIORZE W PIGUŁCE
Kierownictwo W latach 1977 — 83: Andrzej Pitoń , Wacław Przeklasa, Józef Bukowski Ty- rała, Tadeusz Bukowski Grosek, Wojciech Karpiel, W latach 2006-2009 — Maria i Stanisław Krupowie 2010 r. — Józef Pitoń przy współpracy Adama Nędzy — Kubińca, Ewy Nę-
dzy — Kubiniec
2011 r. - Adam Nędza — Kubiniec, Ewa Nędza — Kubiniec
2012 r. Anna Watycha i Maciej Krzeptowski
2013 r. Anna Watycha i Andrzej Karpiel - Replon
2014 r.- Anna Watycha i Andrzej Karpiel — Replon (od stycznia do sierp- nia), Maria i Stanisław Krupowie (od września)
2015 r. do chwili obecnej — Maria i Stanisław Krupowie
Najważniejsze osiągnięcia
Zespół ma na swoim koncie liczne nagrody w konkursach lokalnych i mię- dzygminnych takich jak: Sabałowe Bajania, Karnawał na Bukowinie, Na Du- chową Nutę, konkurs Kapel w Nowym Targu, Konkurs kapel o „Dziadoń- cyn Smycek, Konkurs Spiewaków i Kapel w Kazimierzu. „Polaniorze” zdo- byli też Złotą i Srebrną Ciupagę na MFFZG w Zakopanem, a także Złote i Srebrne Serca w konkursach śpiewaczych i instrumentalistów na MFFZG w Zakopanem.
Najważniejsze nagrody i wyróżnienia Zasłużony dla Kultury (30.10.2016 r.) Nagroda Starosty Tatrzańskiego (16.09.2016 r.), Nagroda Wójta Gminy Kościelisko za całokształt w dziedzinie kultury (7.05.2017 r.), Nagroda Oskara Kolberga (7.06.2017 r.).
6 N O.W |
N Y GM IN
Kościelisko ma klasę
Rozmowa z Pauliną Młynarską, dziennikarką, pisarką, mieszkanką Kościeliska.
- Pamiętasz kiedy pierwszy raz przyjechałaś do Kościeliska?
— Tak! Oczywiście. Rodzice przy- jeżdżali najpierw do Staszka Karpiela i mieszkali przy Drodze do Daniela. Stanisław Karpiel zaprojektował ten dom - Puciówkę. Tego prawie nie pa- miętam. I potem były pierwsze świę- ta tutaj. W archiwach domowych za- chowały się zdjęcia z tego pobytu. Miałam chyba cztery lata. Przyszli ko- lędnicy i diabeł umazany sadzą, który krzyczał Oj Herodzie za twe zbytki idź do piekła boś ty brzydki. Schowałam się pod stołem. Musiało to na mnie zro- bić silne wrażenie, bo przecież nie pamięta się rzeczy z tak wczesnego dzieciństwa. Rodzice się tym ubawili. "To była taka ambiwalentna sytuacja: dla mnie coś strasznego, a wszyscy się śmieją. Pamiętam też, że w domu było bardzo zimno. Nie było jeszcze kozy, którą później zainstalowałam, tylko piece akumulacyjne, które chyba nie za bardzo grzały. To zimno pamiętam też z kolejnych przyjazdów. Mama za- wsze zostawiała zaścielone na kolejny raz łóżka. Pościel była przerażająco zimna.
— A później?
— Przyjeżdżałam bardzo często. Byłam z tym domem zawsze ogromnie związana. Zanim zaczęłam chodzić do szkoły, przyjeżdżałam tutaj z nianią Helą, która zresztą pochodziła ze Spyt- kowic. Tam też często jeździłam. To sy- tuacja, której nie znają osoby nie mające rodziców artystów. To nie są zwyczajni rodzice. Oni zajmują się przede wszystkim swoją sztuką i żyją bardziej dla innych, niż dla swojej ro- dziny. Hela była więc taką moją mamą codzienną. Mówiłam gwarą i uda-
wałam przed samą sobą, że jestem stąd. To było dla mnie naturalne środowi- sko, które uwielbiałam. Jak przy- jeżdżałam do Warszawy do domu na Łowieckiej, który był takim miastowym domem, to powiem szczerze, było mi ciężko. To też bardzo dzieliło mnie z siostrą, bo Agata była taka warszaws- ka, miejska, a ja byłam takim trochę wiejskim, góralskim dzieckiem. Potem, gdy nad tym się zastanawiałam, to
Nie służyło to mojej edukacji, ale nau- czyłam się jeździć na nartach. Do tego miałam dysleksję. W Warszawie się nade mną pastwili, a tutaj szkoły były dużo fajniejsze, zwłaszcza sportowa. Nie lubiłam wracać do Warszawy...
- I to spowodowało, że postano- wiłaś w pewnym momencie wrócić tutaj na stałe?
Mam naturę nomadki i zmieniam często miejsce pobytu, ale ten dom był
talną demolkę. Jak skończyłam to ro- bić, usiadałam sobie na przyzbie i stwierdziłam: nie, tak nie może być; przeprowadzam się tutaj. Ale od razu zdałam sobie pytanie, co ja tu będę ro- bić. Pracowałam wtedy w radiu TOK FM. Pojechałam do ZAIKS-u, do „Ha- lamy” na obiad i weszłam do słynnej budki telefonicznej. Wzięłam książkę i zaczęłam szukać jakiegokolwiek ra- dia. I znalazłam RME Natychmiast po- jechałam do „Bacówki” RMF-u, po- wiedziałam, że pracuję w radiu w Warszawie, ale myślę o przeprowadz- ce i szukam roboty. A Maciek Pałahic- ki szeroko otworzył oczy i powiedział: Bogu dzięki, bo właśnie odszedł Kuba Sobieniowski i potrzebujemy reporte- ra i wydawcy w jednym. I dwa dni pó- źniej na Kopcu w Krakowie rozma- wiałam o przeniesieniu się do tej ro- boty. Miałam zarabiać dokładnie połowę tego co w Warszawie, ale w Warszawie wynajmowałam mieszka- nie, musiałam opłacać nianię. Tutaj tego problemu nie było. I 1 kwietnia Ala poszła do dwójki do szkoły, a ja do pracy.
- I ile to trwało?
— W RMF pracowałam dwa i pół roku, a następnie w tym domu założyłam oddział radia Zet i pierwsze sztywne łącze internetowe w Koście- lisku (specjalnie jechali z Krakowa określać warunki techniczne). Była to więc swojego rodzaju rewolucja tech- nologiczna w Kościelisku. Trochę mnie jednak nosiło, tym bardziej, że do-
Tu jest zgrana społeczność. Miejsce, w którym zachowały się
tradycje starego Podhala. Gdy jestem na jakiejś imprezie, przychodzą do mnie dzieci i pytają: Ka siedzicie, a jako sie pisecie? Ludzie są uczynni — nie ma możliwości, żeby nie pchnęli samochodu, nie
przyprowadzZzili psa, który znowu uciekł.
zdałam sobie sprawę, że ja do końca nie uświadamiałam sobie, skąd tak na- prawdę jestem. Czuję ogromną więź z ludźmi tutaj, w Beskidzie, na Podha- lu, w Kościelisku.
— Wychodzisz więc na pole, nie na dwór.
— Tak. Wychodzę na pole. Ale jest też specyficzny smak jedzenia, ser- deczny i zarazem szorstki stosunek do dzieci. — Idźcie gonić tam na pole — słyszałam zawsze. Więc tak goniłam i nikt mnie nie pilnował. Te wiejskie kli- maty są dla mnie zupełnie naturalne. Czuję wewnętrznie i mentalnie, że po prostu jestem stąd.
Potem, kiedy byłam w szkole pod- stawowej, mama zdecydowała się tro- chę pomieszkiwać tutaj. Pięć miesięcy w roku chodziłam najpierw do dwój- ki, potem na Bystre do sportowej, a kończyłam rok szkolny w Warszawie.
zawsze bardzo szczęśliwy dla mojej ro- dziny. Po rozwodzie rodziców, przypadł on tacie. Nie miał jednak na niego po- mysłu. Przypadek zrządził, że przyje- chałam tutaj na ferie. To był rok 1999. Mieszkałam na Krzeptówkach, bo tu wszystko było wyłączone i było bardzo zimno. Pewnego dnia na nartach na Budzowskim zobaczyłam, że u nas są pootwierane okna i ktoś chodzi po bal- konie. Zostawiłam moją malutką Alę ze znajomymi na nartach i popę- dziłam tutaj. Okazało się, że wcześniej było włamanie, że dom został zdemo- lowany i zalany. Tata nie wiedząc, że jestem w Zakopanem, poprosił o po- moc znajomego, który kręcił się właś- nie po balkonie. Zadzwoniłam do taty i powiedziałam, że przejmuję dowo- dzenie nad tą kryzysową sytuacją. To był pierwszy dzień ferii. Spędziłam je całe osuszając i porządkując dom. To-
stałam propozycję pracy w radiu pub- licznym we Francji w redakcji finan- sowanej przez Unię Europejską. Fran- cuski to mój drugi język w sposób na- turalny, a w Polsce nie było i chyba nie ma dziennikarza radiowego z taką znajomością tego języka. Przekazałam więc schedę Beacie Sabale-Zielińskiej i wyjechałam. Chciałam też, żeby Ala nauczyła się francuskiego.
Paulina Młynarska
Dziennikarka radiowa, telewizyj- na, internetowa. Współautorka książek o Zakopanem i poradni- ków opartych na własnych doś- wiadczeniach. Podróżniczka. Pro- pagatorka zdrowia psychicznego. Czasem wojująca feministka. Społecznik często samotnie węd- rujący własnymi ścieżkami.
N OW I
Minęły jednak cztery lata i wró- ciłyśmy tutaj z powrotem. To była dobra decyzja. Tam, to nie było moje życie, chociaż nawet wyszłam za mąż. Siedziałam jednak w tym Paryżu, w pięknym dużym domu z ogrodem z uroczym mężczyzną u boku i myś- lałam: Boże, a moja chałupka w Koś- cielisku stoi tam taka biedna, wieje hal- ny... I święta już spędziłyśmy tutaj z moim tatą. Z każdym dniem było jednak gorzej. Chodziłam po domu i ryczałam coraz bardziej nieszczęśliwa, bo tak bardzo nie chciałam wracać do Francji. Byłam tam potwornie nie-
N Y GM IN Y
sce jej się nie podoba. Wreszcie poz- naje bacę, który mówi jej, że ma piękne oczy i wszystko się zmienia.
— Ale miałaś kryzys. Dom był wy- stawiony na sprzedaż.
— Tak. I widzimy się w dniu, kie- dy postanowiłam tego nie robić. To już drugi raz. I drugi raz ten dom mnie od tego odwodzi. Zgodnie z doktryną taty: nie bój się zawracać powie- działam sobie: Kurde... wracam do Kościeliska. Nie będę się tułać i zlik- widowałam mieszkanie w Warsza- wie.
— A gdzie jesteś zameldowana?
Teraz, kiedy tata odszedł, zdałam sobie sprawę, ile rzeczy napisał tutaj. Wiem bo sygnował, gdzie tworzył. Wszyscy znają „Księżyc na Kościeliskiem”, ale jest też piękna piosenka, którą uwielbiam „Kuzynka
Urszula”.
szczęśliwa. To nie było w ogóle moje życie. Małżeństwo było nieporozu- mieniem, wszystko było nie tak, a ja nie mogłam się sama przed sobą do tego przyznać. Nie mogłam zawrócić z tej drogi. Do tego zostawiłam tam pracę. I tata mi wtedy powiedział — to też tytuł mojej nowej książki — wiesz co, nie bój się zawracać, nie wal głową w ścianę. Jesteś nieszczęśliwa. Trafił w sedno. Przyjeżdżałam do Kościeliska z Francji kilka razy na weekendy. Lądowałam w Balicach, brałam sa- mochód i zjeżdżałyśmy tutaj. Wszyst- ko było zasypane, wyziębione. Roz- palałyśmy w piecu i robiłyśmy eks- tremalny zjazd na jabłuszkach do Beaci Zielińskiej. Lądowałyśmy tam ta- kie uchachane i szczęśliwe, że gdy popatrywałam w lustro widziałam, że znowu jestem sobą. A tam w Pa- ryżu... Nie zrobią z owsa ryżu. Tutaj byłam u siebie; w tych ciuchach, w tym zimnie, którego nie znoszę, ale w domu w Kościelisku, miejscach o własnej dynamice. Chyba mam z nimi bardzo osobiste stosunki.
W międzyczasie tata ten dom przepisał na mnie. Inwestowałam w niego. Zresztą w szesnastym roku życia sama wybrałam drogę życiową, sama się wszystkiego nauczyłam i nie wzięłam od moich rodziców złotów- ki. To było dla mnie bardzo ważne. I w pewnym momencie tata powie- dział: jesteś strasznie dzielna i chcę, żeby ten dom był takim bezpiecz- nym miejscem dla ciebie i przystanią dla Ali i ja wam to daję.
— To piękne
- Tak. Cały czas jednak pilnuję, żeby był też dla całej rodziny. Więc ciągle ktoś tutaj przyjeżdża. Są nowe dzieciary — ostatnio urodziły się czte- ry małe dziewczynki - i przyjaciele. Teraz, kiedy tata odszedł, zdałam so- bie sprawę, ile rzeczy napisał tutaj. Wiem bo sygnował, gdzie tworzył. Wszyscy znają „Księżyc nad Koście- liskiem”) ale jest też piękna piosenka, którą uwielbiam „Kuzynka Urszula, która przyjeżdża ze świata i nic w Pol-
— Tutaj oczywiście. Przy ulicy Nę- dzy Kubińca. I wszyscy, którzy tu mieszkają wiedzą, czym jest podawa- nie nazwy tej ulicy w urzędach, na sta- cjach benzynowych. Nędzy? - uś- mieszek, a potem przekręcanie na wszystkie sposoby Kubińca. Jak jesz- cze podaję nazwę Kościelisko, to wi- dzę totalne zdumienie. Nie wiem cze- mu wszyscy uważają, że można miesz- kać tylko w Warszawie. A potem słyszę: o Boże jak ci zazdroszczę. Nie ma czego, mówię. Zimno przez osiem miesięcy w roku. Ale jak zaświeci słońce jest najpiękniej na świecie. Tu- taj nie ma nic na połowę. Albo eks- tremalnie pięknie, albo ekstremalnie kurzy, albo jest ekstremalny smog, albo ekstremalnie leje. Samochód też mam z rejestrację miejscową.
Mieszkanie w Kościelisku ma jesz- cze inne dobre strony. Ci którzy tutaj mieszkają, a nie jeżdżą np. do War- szawy, nie widzą tego, że mamy tutaj bardzo miłych ludzi. Parkuję na przykład samochód pod domem i zostawiam otwarte okno, a pada śnieg. Zawsze ktoś zapuka do drzwi: ma pani otwarte okno. Mam cudowną sąsiadkę, panią Lilkę, która prowadzi sklep. Odbiera moją koresponden- cję, ma oko na dom. Zawsze mówię jej, gdy wyjeżdżam. Kiedyś pojechałam i zostawiłam samochód. Pani Lilka już po kilku dniach zaczęła alarmować — co ze mną. Albo takie proste porów- nanie. Sklep. Kasa. W warszawie naj- częściej mamy do czynienia z anoni- mową udręczoną kasjerką i jej równie udręczonymi klientami. Tutaj jest uś- miech, gadka, wymiana informacji. Można porozmawiać. Zupełnie bez- stresowe jest załatwianie spraw w urzędzie gminy. Gdy przychodzę, nie muszę na każdym kroku się legity- mować, nie ma kolejek, łatwo jest wszystko pozałatwiać. Jest życzliwie, miło i serdecznie. Uwielbiam często używane tu sformułowanie: nic się nie dzieje. Zapomniałam czegoś: to nic się nie dzieje, przyjadę później i przy- wiozę. Zapłacę później: nic się nie dzie-
je. Ludzie uśmiechają się do siebie. W Polsce wszyscy są skonfliktowani. I to też powód, dla którego wróciłam tu- taj.
Do tego jest naturalnie. Kościeli- sko nie jest zarzucone reklamami. Ten krajobraz ma jakąś klasę. Są pięk- ne domy. Na przykład Karpielówka, to tak śliczna okolica. Powiem szczerze, jak kogoś przywożę z zagranicy, to za- wsze wiozę go przez Chochołów i do Kościeliska. Dawkuję szok Zakopa- nego. Choćby sam wjazd - jest kosz- marny. To wstyd. To nie powinno mieć miejsca w europejskim kraju. Tak nie wygląda nawet Bangladesz. Wiem, bo byłam niedawno.
Tu jest zgrana społeczność. Miejs- ce, w którym zachowały się tradycje starego Podhala. Gdy jestem na jakiejś imprezie, przychodzą do mnie dzieci
i pytają: Ka siedzicie, a jako sie pise- cie? Ludzie są uczynni — nie ma możli- wości, żeby nie pchnęli samochodu, nie przyprowadzili psa, który znowu uciekł. Sąsiad, który ma odśnieżarkę zawsze, kiedy przyjeżdżam, odśnieża też i mnie. Jedynie strzelanie z petard jest niefajne.
Uważam, że Kościelisko powinno zadbać o te wartości, chronić je i zro- bić z nich swoją markę. Odróżniać się od Zakopanego. Na przykład wpro- wadzić strefę ciszy. Postawić na tu- rystów doceniających fajność tego miejsca. Marzy mi się snobizm na Koś- cielisko. Żeby ludzie wiedzieli, że jest to miejsce ecofriendly, że jest ładnie, cicho.
Na razie nie ma tu tandety. My dobrze się tu trzymamy.
Rozmawiała: Anna Zadziorko
Radni o kodeksie reklamowym
Elżbieta Watycha
W 2015 r. została uchwalona przez sejm tzw. uchwała krajobrazowa, któ- ra jest jedynym, skutecznym narzędziem dla gmin, aby uregulować i „ucy- wilizować” zasady korzystania z dobra ogólnego jakim jest krajobraz. To on stanowi największy walor górskich, podtatrzańskich gmin. To nim zachwycają się turyści nie tylko z Polski, ale i ze świata. Niestety, poprzez instalowanie dużej ilości wielkoformatowych reklam, szczególnie przy głównych szlakach komunikacyjnych, nasz krajobraz staje się powoli „towarem deficytowym.
Ruch turystyczny w naszej gminie w ostatnim czasie nasila się, a co za tym idzie obserwujemy coraz więcej reklam, w tym wielkopowierzchnio- wych, które są bardzo widoczne w przestrzeni i które niestety poprzez swój agresywny przekaz coraz bardziej przeszkadzają w podziwianiu naszego, uni- katowego krajobrazu. Aby nie dopuścić do sytuacji, którą obserwujemy choć- by na wjeździe do Zakopanego od strony Poronina, Rada Gminy Koście- lisko przystąpiła do opracowania tzw. kodeksu reklamowego.
Zgodnie z założeniami uchwała, będzie regulowała zasady lokalizacji reklam w naszej gminie, określi gdzie i według jakich regół można je lo- kalizować, szczególnie wzdłuż głównych dróg. W uchwale zostaną wy- znaczone również opłaty, jakie właściciel reklamy będzie ponosił na rzecz gminy. Zasada ta jest pewnym „novum ponieważ korzyści z reklam, któ- re przecież oddziałują na nas wszystkich, nie będą domeną jedynie właś- ciciela nieruchomości, ale także i gminy.
Z założenia powinny zniknąć z naszego krajobrazu reklamy brzydkie, umieszczone w przypadkowych miejscach, zbyt ingerujące w krajobraz. Dla tych, którzy będą lokalizować reklamy niezgodnie z uchwalonymi zasada- mi ustawa przewiduje kary, które będą nakładane bezpośrednio na właś- cicieli nieruchomości, na których znajdują się reklamy. Przewidziany bę- dzie również okres przejściowy i właściciele reklam, które nie będą odpo- wiadać uchwalonym zasadom będą mieli min. 1 rok na dostosowanie ich do nowych zasad.
Artur Bukowski
Kodeksem Reklamowym Rada Gminy zajęła się na wniosek koleżan- ki Eli Watycha. Nowelizacja Ustawy Krajobrazowej dała nam — gminie — możliwość decydowania o tym, w jaki sposób chcemy by wyglądał nasz przy- drożny krajobraz, nie zawsze współgrający z tym, co mamy najpiękniejsze i zaburzający charakter naszych miejscowości. Uchwała Rady Gminy wszczynająca prace nad kodeksem to początek trudnej pracy w celu opra- cowania takich zapisów, które pozwolą zarówno przedsiębiorcom na dalszą reklamę, a gminie zapewnią możliwość zadbania o ich ład.
Biorąc pod uwagę ogrom i jakość reklam znajdujących się przy wjaz- dach do miejscowości turystycznych Kodeks wydaje się jedynym sposobem, by osoby odwiedzające naszą gminą miały możliwość podziwiania tego co mamy najpiękniejsze ze względu na swoje położenie.
Mam nadzieję, że pobierane opłaty zostaną wykorzystane na wspólną promocję naszych miejscowości, jakże ważną przy ogromie miejsc i możli- wości spędzenia wolnego czasu.
Zachęcam wszystkich zainteresowanych, by zaangażowali się w pracę nad zapisami tegoż kodeksu uczestnicząc czy to w pracach komisji planu, czy też dzieląc się z nami /radnymi/ swoimi uwagami.
O w |
W wolnej chwili
N Y GM IN
Kręcą ich
W ostatnich latach wzrasta moda na aktywny tryb życia. Największy rozkwit przeżywają sporty rowerowe — za kilka lat cała Małopolska pokryta będzie siecią ścieżek, stając się liderem w popularyzacji tego sportu. Wiele do zaoferowania dla miłośników dwóch kółek ma także Podhale. Od kilku lat udowadniają to członkowie Stowarzyszenia Rowerowe Podhale, które działa w Kościelisku.
Stowarzyszenie, które powstało pod koniec 2014 roku, skupia ludzi, których pasją jest kolarstwo górskie. Są wśród nich osoby zawodowo związa- ne ze sportami rowerowymi, na przykład certyfikowani specjaliści z za- kresu budowy tras rowerowych IMBA, ale także handlowcy, graficy kompu- terowi, czy fotografowie. Łączy ich pasja i chęć promowania tego niesa- mowitego sportu. Wszystko zaczęło się od amatorskiego portalu rowerowego Rowerowe Podhale, założonego w 2009 roku.
- Odkilu lat jeżdżę na rowerze po podhalańskich bezdrożach i rzadko zdarza mi się spotkać innego rowe- rzystę na szlaku. Być może dlatego, że mało kto wie, jakie możliwości daje ten region. Biorąc pod uwagę specyfikę ukształtowania terenu i jego górski charakter, mamy możliwość doznania naprawdę konkretnej terenowej jazdy na rowerze. Niektóre odcinki opisy- wanych przeze mnie tras są strome i trudne, ale mimo to dostarczają wie- lu estetycznych wrażeń w postaci pięk- nych, górskich krajobrazów. Zależnie
od pory roku otoczenie się zmienia i nigdy nie jest nudno, nawet jeśli je- dziemy daną trasą kolejny raz —- mówi Marcin Bukowski (Bukol), po- mysłodawca i założyciel Rowerowe- go Podhala.
W trakcie istnienia portalu za- częła zawiązywać się grupa lokalnych rowerzystów z Kościelska, Zakopane- go, Poronina i Bukowiny Tatrzańskiej, która wspólnie startowała na zawodach i brała udział w różnych imprezach ro- werowych. Z czasem, pod banderą Rowerowego Podhala, zaczęły być or- ganizowane rajdy oraz wycieczki ro- werowe dla lokalnych szkół. Stowa- rzyszenie prowadzi szczegółową se- lekcję kandydatów na swoich członków. Każdy z nich musi podczas rocznego okresu próbnego udowodnić swoją miłość do sportów rowerowych i chęć działania non-profit.
W swojej działalności Stowarzy- szenie skupia się na popularyzacji
ACE O O
Sport
KNEW TX IG KHL
sportów rowerowych, integracji śro- dowiska rowerowego oraz promocji Podhala pod kątem turystyki i krajo- znawstwa. Organizuje rajdy, zloty, prowadzi szkolenia i treningi rowero- we, opracowuje koncepcje budowy tras i infrastruktury rowerowej w re- gionie oraz współpracuje z lokalnymi samorządami i instytucjami w zakre- sie doradztwa i nadzoru nad projek- tami dotyczącymi turystyki rowerowej.
Pasjonaci górskiego kołowania nieustannie promują Gminę Kościeli- sko jako miejsce aktywnego wypo- czynku i walczą o powstanie profesjo- nalnych tras do kolarstwa w odmianie enduro.
— Niestety na Podhalu póki co nie- wiele jest górskich tras rowerowych i in- frastruktury z prawdziwego zdarze- nia. Można pojechać na Palenicę Koś- cieliską, Mietłówkę, Butorowy, ale tam niestety przez większość czasu zalega dużo błota. Szlaki są zniszczone i w za- sadzie spotkać w tym rejonie można tyl- ko nas, ponieważ znamy objazdy i ukryte ścieżki, na których zaawanso- wane kolarstwo górskie da się uprawiać. Żeby Podhale było bardziej przyjazne rowerzystom górskim, muszą powstać trasy typu single track — podkreśla Marcin Bukowski
Założyciel Rowerowego Podhala przekonuje, że sporty rowerowe upra- wiać może każdy. Kolarstwo górskie wymaga jednak dobrej kondycji fi- zycznej i sporych umiejętności w po-
Nadjeżdża lour de Pologne
Największy kolarski wyścig w Polsce, zaliczany do prestiżowego UCI Pro Tour, odbywać się będzie w tym roku po raz siedemdziesiąty czwarty. W Gminie Kościelisko będziemy go gościć po raz drugi.
3 sierpnia na trasie przedostat- niego etapu rywalizować będą naj- lepsi polscy i światowi kolarze. Podczas rundy wokół Zakopanego kolarze przejadą 64 kilometry, podczas których walczyć będą o pięć górskich premii I kategorii — w Bustryku, na Butorowym Wierchu w Kościelisku i na przełęczy Głodówka. Jedyną lotną premię tego dnia wyznaczono na zakopiańskiej Cyrhli, gdy peleton pierwszy raz minie linię mety. Zawodnicy finiszować będą jak zwykle w Zakopanem pod Wielką Krokwią.
Zakopiański odcinek, którego część przebiega przez Kościelisko, to jeden z dwóch najważniejszych górskich etapów. To właśnie tutaj rozpoczyna się osta- teczna walka o koszulkę „najlepszego górala, która zakończy się następnego dnia w Bukowinie Tatrzańskiej.
Tradycyjnie podczas wyścigu mieszkańców czekają trudności związane z czasowym zamknięciem dróg. Wszystkie szczegółowe infor- macje na temat zmienionej organiza- cji ruchu dostępne będą na stronie www.gminakoscielisko.pl.
N OW I
Witów — nowa szansa na rozwój
To, że Witów przeżywa w ostatnim czasie okres wzmożonego rozwoju widać gołym okiem. Trudno się zresztą dziwić, bo posiada swoje atuty, a mieszkańcy nauczyli się je wykorzystywać. Doskonałe położenie, i to zarówno jeśli chodzi o piękne widoki, jak i dostępność komunikacyjną, powodują że coraz liczniejsza rzesza turystów traktuje Witów jako miejsce docelowe swojego pobytu, a nie tylko uzupełnienie urlopu spędzanego w większości w Zakopanem, Białce czy Bukowinie.
Z pewnością dużym przełomem było otwarcie Term Chochołowskich. Mimo, że nie leżą na terenie Witowa, niewielka odległość od wsi powoduje, że traktowane są jako część jej oferty turystycznej. Potwierdza to Roman Krupa, dyrektor Witów-Ski. — Myślę, że zarówno mieszkańcy jak i same firmy odczuwają pozytywny impuls w związku z otwarciem term. Dotyczy to również naszej firmy. Różnica odnosi się zwłaszcza do okresu letniego i week- endów poza sezonem. Zima zawsze rządzi się swoimi prawami. Na pewno jednak termy powodują, że docierają do nas nowi klienci.
Szansę na rozwój zauważyli nie tyl- ko duzi przedsiębiorcy, ale także mniej- si usługodawcy i mieszkańcy wsi. - W ostatnich latach bardzo wzrósł rozwój turystyki w Witowie — stwierdza sołtys- ka Witowa Kazimiera Bzdyk. — Miesz- kańcy zaczęli rozbudowę zabudowań gospodarczych w kierunku pokoi goś- cinnych dla przybywających w coraz większym stopniu turystów do Witowa. Duże inwestycje napędzają również rozwój małych firm w naszej miejsco- wości, takich jak sklepy, zakłady me- chaniczne czy salony fryzjerskie, kwia- ciarnie itp. Myślę, że wielu mieszkańców w wyniku tego rozwoju nałożyło nacisk na produkcję naszego wyrobu regio- nalnego, przede wszystkim oscypka, korboców czy owczego sera powstałych z naturalnego mleka wypasanych tutaj krów, owiec czy kóz, jest to również na- sze bogactwo naturalne, które pomaga rozwijać się drobnym gospodarzom w Witowie — przekonuje sołtyska.
Wakacje w gminie
Czy więc Witów ma szansę stać się w najbliższym czasie drugą Białką? — Każda miejscowość ma swoje atuty, które może i powinna wykorzystywać — zauważa Roma Krupa. — Witów nie bę- dzie drugą Białką, i mam mocne prze- konanie, że wcale nie o to chodzi. Wi- tów ma potencjał wynikający z położenia i istniejącej już infrastruktury: wyciągi, bliskość term, bliskość dolin, dobra lokalizacja, itp. Należy tylko to nadal wykorzystywać i działać w tym zakresie wspólnie.
Optymistką jest także Kazimiera Bzdyk. — Sądzę, że Witów w naj- bliższych latach znacznie się rozwinie pod kątem turystycznym, ponieważ
Boiska, place zabaw I zewnętrzne siłownie czekają!
Wakacje już się zaczęły, na Pod- hale jak co roku przyjedzie mnó- stwo turystów z całej Polski i nie tylko, w tym na pewno wielu z dziećmi. Warto, by wiedzieli, że na terenie Gminy Kościelisko znajduje się dużo obiektów, z których korzystać mogą także nasi goście. A i przecież dla na- szych mieszkańców jest to in- formacja bardzo ważna, bo nie wszystkie dzieci, gdzieś wy- jeżdżają, a już na pewno bardzo rzadko na całe wakacje.
Poniżej przypominamy lokalizację boisk, placów zabaw i siłowni ze- wnętrznych na terenie gminy
pa Fana
Siłownie zewnętrzne przy scenie p
możliwości jest wiele — mamy piękne te- reny, gdzie mogą powstać nowe wyciągi narciarskie, czy ścieżki rowerowe. Są szlaki turystyczne i atrakcyjne widokowo polany takie jak Kosarzyska lub Ma- góra Witowska, Przysłup, Płazówka, a do tego Dolina Chochołowska i Lejowa. W takich miejscach można pooddychać świeżym powietrzem w ciszy zielonych lasów i pól. Atutem Witowa jest możli- wość odpoczynku z dala od zgiełku miasta oraz wszechobecna kultura i tra- dycja.
Dyrektor Witów-Ski wskazuje także na wyzwania, które czekają wieś. — Wydaje się, że w pierwszej kolejnoś- ci Witów potrzebuje więcej miejsc noc-
legowych czyli właściwie byłoby, gdyby powstały nowe obiekty. Miejsca do spa- nia to przecież turyści, którzy będąc na miejscu więcej czasu spędzają w naj- bliższej okolicy, co ma same pozytyw- ne skutki. Z naszej perspektywy na pewno mile widziane byłyby kolejne wy- ciągi celem uatrakcyjnienia oferty. Do- kończenia wymaga budowa chodnika wzdłuż drogi wojewódzkiej. Połączenie go z Doliną Chochołowską jeszcze moc- niej poprawiłoby walor turystyczny Witowa. Turyści przebywający w naszej okolicy nie mogą się nudzić. Cały czas trzeba o tym pamiętać. Ale jestem dobrej myśli - mówi Roman Krupa.
MKi
Kościelisko — plac zabaw i siłownia zewnętrz- na na Chotarzu przy scenie plenerowej - czynne bez ograniczeń — boisko „Orlik” wraz z innymi bo- iskami, placem zabaw i siłownią przy Szkole Podstawowej w Kościelisku , ul. Szeligówka 11 — dostępne codziennie od 9.00 do 21.00
Dzianisz — boisko i plac zabaw przy Szkole Podstawowej w Dzianiszu, Dzianisz 201 - czynne bez ograniczeń
Witów
— boisko i plac zabaw przy Szkole Podstawowej w Witowie, Witów 119 — czynne bez ograniczeń.
Zapraszamy do korzystania z obiektów i jednocześnie przypomi- namy, że na każdym obowiązuje re- gulamin. Prosimy też o niezbędną opiekę rodziców i opiekunów nad dziećmi i młodzieżą. Miłych wakacji!
10 N O.W I
N Y GM IN
KO Ś C I E
Go uchwała antysmogowa znaczy dla mieszkańców?
I lipca 2017 roku weszły w życie przepisy uchwały antysmogowej dla Małopolski,
które nas dotyczą.
Sejmik Województwa Małopol- skiego podjął uchwałę antysmogową dla Małopolski, której celem jest ogra- niczenie powstawania nowych źródeł emisji. Od 1 lipca 2017 będą instalo- wane tylko kotły spełniające normy wy- znaczone w unijnych rozporządze- niach w sprawie ekoprojektu (emisja pyłu do 40 mg/m”).
Uchwała wyznacza długie okresy przejściowe dla wymiany kotłów grzewczych. I tak do końca 2022 roku (6 lat) — zakłada się wymianę kotłów na węgiel lub drewno, które nie spełniają żadnych norm emisyjnych, a do końca 2026 roku (10 lat) — wymia- nę kotłów, które spełniają podstawowe wymagania emisyjne (klasa 3 lub 4). Istniejące kotły klasy 5 mogą być eks- ploatowane bezterminowo.
Uchwała wprowadza wymagania dla jakości paliw. I tak od 1 lipca 2017 r. obowiązuje zakaz stosowania mułów i flotów węglowych i zakaz spalania drewna o wilgotności powyżej 20% (suszenie przynajmniej 2 sezony). Wprowadza też nowe obowiązki dla właścicieli kominków. Od 1 lipca 2017 r. nowo instalowane kominki muszą spełniać wymagania ekoprojektu, a od 2023 r. istniejące kominki o spraw- ności cieplnej poniżej 80% muszą zos- tać wyposażone w urządzenie redu- kujące emisję pyłu do poziomu ekop- rojektu (np. elektrofiltr).
Założono określone efekty wpro- wadzenia uchwały antysmogowej. Przede wszystkim ograniczenie o po- nad 90% emisji pyłu PM10 i PM2.5 oraz osiągniecie poziomów dopusz- czalnych dla pyłu zawieszonego w po- wietrzu. Szybka poprawa jakości po- wierza w Małopolsce nastąpić ma dzięki integracji przepisów antysmo- gowych z dotacjami do wymiany kotłów ze środków RPO (100 mln euro). Te środki można wykorzystać na
zakup i instalację spełniających wszel- kie normy ekologiczne pieców na wę- giel, gaz, biomasę czy odnawialne Źródła energii. O dotacje należy pytać w urzędzie gminy. Ograniczone zo- staną rocznie koszty opieki zdrowot- nej związanej ze złą jakością powietrza — nastąpi poprawa stanu zdrowia i ja- kości życia mieszkańców Małopolski.
Kontrola przestrzegania wymo- gów uchwały należy do zadań gmin, które powinny ją realizować przy po- mocy straży gminnych lub pracowni- ków urzędów gmin.
Czym różnią się kotły spełniające wymagania ekoprojektu od kotłów 5 klasy?
W obu przypadkach maksymalna emisja pyłu z kotła przy jego pracy pełną mocą nie może być wyższa niż 40 mg/m”. Natomiast kotły zgodne z ekoprojektem gwarantują dotrzymanie tej samej emisji także w trakcie pracy przy niższym obciążeniu kotła. To ważne, gdyż kocioł rzadko pracuje na pełnej mocy, a przy niższym ob- ciążeniu warunki spalania są gorsze, co powoduje wyższą emisję pyłu. Wy- magania ekoprojektu ograniczają rów- nież emisję toksycznych tlenków azo- tu z kotła. Ważny jest fakt, że wyma- gania ekoprojektu zostały wprowa- dzone jednolicie dla całej Unii Euro- pejskiej i od 2020 roku obejmą wszyst- kie kotły dopuszczone do sprzedaży na obszarze UE. Natomiast norma PN-EN 303-5:2012, która określa wymagania dla kotłów 3, 4i 5 klasy jest normą do- browolną, którą stosują tylko niektó- rzy producenci kotłów.
Co to są muły i floty węglowe?
Muły jak i floty węglowe powstają w procesie uszlachetniania węgla ka- miennego poprzez oddzielanie skały płonnej i innych zanieczyszczeń od wy- dobywanego węgla. W efekcie po- wstaje węgiel o polepszonych para-
metrach oraz wodna zawiesina skały płonnej i drobinek węgla o wielkości około I mm (w uchwale przyjęto war- tość graniczną do 3 mm). Z tej zawie- siny metodą flotacji pozyskuje się koncentrat o większej zawartości węg- la — flot węglowy, a z pozostałości po częściowym odparowaniu wody po- wstaje muł węglowy. Spalanie zarów-
no mułu jak i flotu węglowego powo- duje dużą emisję zanieczyszczeń, zwłaszcza pyłu, gdyż są to bardzo drobne cząstki, a kotły domowe nie są przystosowane do ich spalania. Poza tym mają dużą zawartość wody, co znacznie pogarsza warunki spalania, a tym samym zwiększa emisję zanie- czyszczeń do powietrza.
Ważne informacje można znaleźć w: Antysmogowe ABC - https://www.ma- lopolska.pl/dla-mieszkanca/srodowi- sko/antysmogoweabc
Opracowanie na podstawie strony internetowej Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego: http://powietrze.malopolska.pl/ antysmogowa/
! Uwaga nabarszcz Sosnowskiego!
l l l Jak co roku w niektórych miejs- cach naszej gminy pojawiają l się ogniska barszczu Sosnow- skiego. l Zawarte w jej wodnistym soku oraz w wydzielinie włosków gru- l czołowych furanokumaryny stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi. Związki l te w kontakcie ze skórą i w obecnoś- | ci światła słonecznego, w szczegól- ności ultrafioletowego, powodują l oparzenia II i III stopnia. Dlatego należy unikać bezpoś- l redniego kontaktu z tą rośliną. Należy chronić skórę, ubierając się szczelnie, l najlepiej w strój z materiałów synte- tycznych, wodoodpornych, z długi- l mi rękawami i rękawice. Chronić należy także oczy. Jeżeli doszło do l kontaktu z rośliną, należy nie- zwłocznie i dokładnie obmyć skórę l wodą z mydłem i unikać ekspozycji l podrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniej przez 48 go- l dzin. W przypadku kontaktu soku roślin z oczami, należy je przemyć l dokładnie wodą i chronić przed
światłem. Jeśli doszło do podrażnie- nia skóry, objawy zapalne zmniejsza zastosowanie miejscowo maści (kre- mów) kortykosteroidowych. Najbardziej powszechną i sku- teczną metodą jest wykaszanie rośli- ny. Zwykle w ciągu jednego sezonu, po- trzebnych jest co najmniej od 2 do 4 zabiegów wykaszania. Całkowite wy- eliminowanie roślin polega na ich „zmęczeniu, czyli bardzo częstym koszeniu. W takiej sytuacji, w pewnym momencie można przejść na walkę chemiczną, którą w określonych przy- padkach można wykorzystać jako je- dyną i podstawową metodę. Roundup 360 SL, lub inne preparaty oparte na glifosacie zalecane są w dawkach 4,5 do 8 l/ha. Zabiegi opryskiwania można wykonać w trzech terminach: wiosną do połowy maja, na siewki (do fazy ro- zety); wczesnym latem, od czerwca, w okresie wytwarzania pędów kwiato- wych, do początku kwitnienia i pó- źnym latem do jesieni, gdy rośliny osiągną fazę dobrze rozwiniętej roze- ty (wysokość roślin od 15 do 35 cm).
W
Pożegnania
* 1. Lech Bafia 18.05.2017
* 2. Władysław Długosz 30.05.2017 * 3. Helena Fatla 03.06.2017
+ 4. Aleksandra Janik 13.05.2017
* 5. Bronisława Karpiel 12.05.2017 * 6. Stanisław Krupa 06.06.2017
7. Stanisława Nowak 05.05.2017
* 8. Antonina Pawlak 18.04.2017 * 9. Jan Pitoń 15.04.2017
+ 10. Józef Staszel 15.04.2017
* 11. Józefa Stopka 06.06.2017
* 12.Andrzej Stopka 03.05.2017
* 13. Wojciech Stopka 05.04.2017
+ 14. Halina Tylka 11.05.2017 * 15. Maria Wróbel 05.04.2017 + 16. Leszek Żmurkiewicz 11.04.2017
Bronisława Karpiel z domu Ma- rusarz ur. 12.06.1934, zm. 4 12.05.2017 r.
m © Urodziła się i wychowała w Koś-
cielisku w tradycyjnej góralskiej
„ rodzinie. Od 1947 r. należała do
szkolnego zespołu regionalnego w
Kościelisku „Polany”. W latach 1948-55 była człon-
kiem zespołu „Twórczość” stworzonym przez pro-
fesora Włodzimierza Kotańskiego pod kierow- nictwem Anny i Stanisława Trzebuni.
Występowała w słynnym spektaklu „Jadwisia z pod Reg-
Ii” jako matka Franka, oraz na scenie teatralnej „Mor-
skiego Oka” deklamując wiersze z Anielą Gut-Stapińską,
Stanisławem Gąsienicą-Byrcynem i Adamem Pachem.
Ą >
W latach 1951-58 trenowała w klubie sportowym S.N.P.T.T. „Kolejarz” w Zakopanem. W tym cza- sie zrobiła kurs instruktora narciarskiego. Repre- zentowała Polskę w kadrze narodowej dzięki cze- mu, co sama podkreślała, zwiedziła mnóstwo krajów co w tamtych trudnych czasach było „oknem na świat”.
Jako matka trójki dzieci oraz żona spełniała się zaj- mując domem. Wspólnie z teściową prowadziła wy- najem pokoi. W wolnym czasie haftowała, robiła na drutach. Dla wszystkich wnuków uszyła włas- noręcznie torby pasterskie — „żeby miały pa- miątkę po babci”.
Ponadto była związana z zespołem „Polaniorze”. Wystąpiła jako bacowo w pierwszym „Osodzie”. Przekazywała młodszym pokoleniom starodawne nuty i śpiewki. Zawsze chętna i pomocna służyła radą i doświadczeniem w kształtowaniu góralskiej młodzieży.
N O.W
Dla dzieci w Gminie Kościelisko
WARSZTATY:
Lipiec: wtorki 4, 11, 18, 25.05.17 r. — Kościelisko, środy 5, 12, 19, 26.05.17 r. - Witów
W lipcu GOKR Kościelisko za- planował dla dzieci atrakcyjne warsztaty, na których będziemy malować w plenerze, tworzyć włas- ne gry planszowe, lepić z masy sol- nej, robić kolorowe bransoletki z koralików i sznurków, oraz świet- nie się bawić na świeżym powiet- rzu.
Sierpień: środy 2, 9, 16, 23, 30.05.17 r. — Witów, piątki 4, 11, 18, 25.05.17 r. Kościelisko „Kolorowe Piątki” W sierpniu w filii GOKR w Wi- towie powtórzymy lipcowe atrak- cje, a w piątki na scenie plenero- wej w Kościelisku wspólnie z Bib- lioteką Publiczną w Kościelisku można będzie wziąć udział w cyk- lu spotkań pt. „Kolorowe Piątki”, gdzie mile spędzimy czas na za- bawie z kredką, teatrem, muzyką oraz książką.
Wszystkie warsztaty z Gminnym Ośrodkiem Kultury Regionalnej Kościelisko oraz z Biblioteką Pub- liczną w Kościelisku będą bezpłat- ne i dostępne dla wszystkich chęt- nych dzieci.
Prawo
Nowe przepisy dotyczące
N Y GM I N Y KO ŚŚ IMPREZY „ Witowiańska Watra, 23.07.2017 r., rozpoczęcie o godz.11:00
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. Witów Watra Witowiańska organizowana jest co roku w ostatnią niedzielę lipca. Obchody tej uroczystości rozpoczyna msza święta o godz. 11.00 w kaplicy pod wezwaniem św. Anny na Płazówce. Po zakończonej mszy odbywa się uroczysty przejazd powozami konnymi pod budynek OSP w Witowie. 'Tam następuje tradycyjne rozpalenie góralskiej watry (czy- [i ogniska), a następnie zaczynają się występy zespołów re- gionalnych z Witowa, okolicznych miejscowości i zapro- szonych gościnnie zespołów. Uczestnicy mogą wziąć udział w różnych konkursach, między innymi w „Nieoficjalnych mistrzostwach świata w jedzeniu bundzuw”. Jako gwiazda wie- czoru wystąpi znany i lubiany zespół „Trebunie Tutki” » Koncert na scenie plenerowej w Kościelisku, 29.07.2017 r. godz.18:00 » Święto Lasu, 15.08.2017 r., rozpoczęcie o godz.15:00 Organizatorzy: Wspólnota Leśna Uprawnionych 8 wsi Impreza odbywa się co roku na Siwej Polanie w Dolinie Cho- chołowskiej. W jej trakcie przybyli goście mogą podziwiać tradycyjne stroje, tańce i śpiewy góralskie. Organizowane są różne konkurencje związane z lasem, np. konkurs drwali po- legający na cięciu drzewa czy skręcaniu piły motorowej na czas. Organizowany jest też konkurs na największego prawdziwka. Festyn na Siwej Polanie to również okazja do zabawy i tańców pod gołym niebem. » Koncert Future Folk, 19.08.2017 r., godz. 20:00 Scena Ple- nerowa w Kościelisku Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko. » Wykopki w Dzianiszu, scena plenerowa Dzianisz — Bor- ki, 3.09.2017 r., rozpoczęcie o godz.15:00 Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. Dzianisz
usuwania drzew
Przypominamy mieszkańcom, że zgodne z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody — ustawa z dnia I | maja 2017 r. o zmianie ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. 2017 poz. 1074) od dnia 17.06.2017 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące usuwania drzew z terenów innych niż las.
Aktualnie nie jest wymagane uzys- kanie zezwolenia wójta na wycięcie drzew lub krzewów, które rosną na nie- ruchomościach stanowiących włas- ność osób fizycznych na terenach nie- leśnych i są usuwane na cele nie- związane z prowadzeniem działalnoś- ci gospodarczej. Natomiast właściciel nieruchomości jest obowiązany do- konać zgłoszenia zamiaru usunięcia drzewa, jeżeli obwód pnia drzewa mierzonego na wysokości 5 cm prze- kracza:
1) 80 cm — w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego;
2) 65 cm — w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego;
3) 50 cm — w przypadku pozostałych gatunków drzew
Zgłoszenie zamiaru usunięcia drze- wa zawiera imię i nazwisko wniosko-
„Wykopki w Dzianiszu” odbywają się w jesieni. Podczas tego wydarzenia organizowane są konkursy w zbieraniu rzepy (ziemniaków), czy na najlepszą potrawę z ich wykorzysta- niem. Całość uświetnia góralska oprawa muzyczna i występy zespołów regionalnych. Jest to także okazja do wspólnej za- bawy i tańców. » XIII Polaniarski Osod, plac stadionu biathlonowego Koś- cielisko- Kiry, 10.09.2017 r., rozpoczęcie o godz.15:00 Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. Kościelisko Nazwa imprezy związana jest z tradycją powrotu bacy z owca- mi z hal. Dla górali jest to ważne wydarzenie, dlatego od wie- lu lat w okresie wczesnej jesieni odbywa się w Kościelisku tzw. „Polaniarski Osod'. W czasie tego widowiska góralski zespół „Polaniorze” z Kościeliska przedstawia zwyczaje to- warzyszące temu pasterskiemu świętu. Można także usłyszeć brzmienie instrumentów pasterskich takich jak dudy i pis- cołki i skosztować tradycyjnych wyrobów na bazie mleka owczego. „Polaniarski Osod” to okazja, by każdy mógł le- piej poznać tradycje i zwyczaje pasterskie.
WYSTAWY
«Wystawa prac Adama Doleżuchowicza, od 06.06.2017 r. w GOKR Kościelisko, ul. Nędzy-Ku- bińca 76, czynna w dni robocze w godz. 10.00-16.00
» Wernisaż wystawy prac Adama Doleżuchowicza, 7.07.2017 r., godz. 18:00 w GOKR Kościelisko, ul. Nędzy-Kubińca 76
» Wystawa zbiorowa twórców z Dzianisza, od 22.06.2017 r. w Centrum Tradycji i Turystyki ul. Nę- dzy-Kubińca 136, 34-511 Kościelisko, czynna w dni robocze w godz. 10.00-16.00
» Wernisaż wystawy zbiorowej twórców z Dzianisza, 30.06.2017 r., godz. 18:00, w Centrum Tradycji i Tu- rystyki ul. Nędzy-Kubińca 136, 34-511 Kościelisko
Właściciele nieruchomości nie- będący osobami fizycznymi oraz oso- by fizyczne wycinające drzewo w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą nadal są zobowiązane do uzyskania zezwolenia na wycięcie drzewa.
Jeśli w zasięgu oddziaływania prac związanych z wycinką drzew lub krze- wów występują miejsca wykorzysty- wane przez ptaki, co do zasady po-
dawcy, oznaczenie nieruchomości, z której drzewo ma być usunięte, oraz ry- sunek albo mapkę określającą usy- tuowanie drzewa na nieruchomości. W terminie 21 dni od dnia zgłoszenia za- miaru usunięcia drzewa organ pro- wadzący postępowanie dokonuje oglę- dzin w celu ustalenia nazwy, gatunku drzewa i obwodu pnia na wysokości 5 cm.
Po dokonaniu oględzin wójt w terminie 14 dni od dnia oględzin może, w drodze decyzji administra- cyjnej, wnieść sprzeciw. Usunięcie drzewa może nastąpić, jeżeli organ nie wniósł sprzeciwu w tym termi- nie.
Wójt może też przed upływem terminu, o którym mowa powyżej wydać zaświadczenie o braku podstaw do wniesienia sprzeciwu. Wydanie zaświadczenia wyłącza możliwość wniesienia sprzeciwu oraz uprawnia
do usunięcia drzewa. Opłata skarbo- wa za wydanie zaświadczenia wyno- si 17 zł.
W przypadku nieusunięcia drzewa przed upływem 6 miesięcy od prze- prowadzonych oględzin usunięcie drzewa może nastąpić po dokonaniu ponownego zgłoszenia o zamiarze usunięcia drzewa.
Jeżeli w terminie 5 lat od dokona- nia oględzin wystąpiono o wydanie de- cyzji o pozwolenie na budowę na pod- stawie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. — Prawo budowlane, a budowa ta ma związek z prowadzeniem działalności gospodarczej i będzie realizowana na części nieruchomości, na której rosło usunięte drzewo wójt gminy uwzględ- niając dane ustalone na podstawie oględzin, nakłada na właściciela nie- ruchomości, w drodze decyzji admi- nistracyjnej, obowiązek uiszczenia opłaty za usunięcie drzewa.
winna ona być przeprowadzona poza ich okresem lęgowym. Okres lęgowy większości gatunków ptaków trwa od 1 marca do 15 października.
Przede wszystkim należy mieć świadomość, że wycięcie drzewa jest procesem nieodwracalnym. Decyzja o zamiarze wycięcia drzewa powinna być przemyślana i uzasadniona. Roz- ważając zamiar usunięcia drzewa na- leży rozważyć nie tylko zagrożenia, ale i korzyści płynące z posiadania drzew jak: oczyszczanie powietrza, produk- cja tlenu, ograniczanie spływu wód po- wierzchniowych, przeciwdziałanie za- nieczyszczeniu wód i gleby, ochrona przed wiatrem, regulacja temperatury, ochrona przed hałasem, pozytywny wpływ na zdrowie i wiele innych.
Dodatkowe informacje znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Gminy Kościelisko w zakład- ce środowisko.
Informacji Udziela Referat Gospo- darki Gruntami, Planowania Prze- strzennego i Ochrony Środowiska Urzę- du Gminy Kościelisko tel. 18 20 220 38
Oprac. Marzena Truchan
12 NO W IN Y GM I N Y KO Ś C I E L I S KO
ce» Kultura w
y KE
Dzień Dziecka w Kościelisku, 4.06.17 r.
Konkurs na tradycyjny = Koszyczek Wielkanocny, Dzianisz
JĘ,
— j
SA
Koncert Bez Zadęcia z projektu Muzyka na szczytach, 28.04.17 r.
.
Majówka w Dzianiszu, 28.05.17 r.
Jan Paweł II na Skalnym Podhalu, 8.06.17 r.
a s EX] Konkurs plastyczny XIX Gminny Przegląd Dziecięcych — Moja Mama Kochana, 25.05.17 r. Zespołów Regionalnych 27.04.17 r.
V>4 — p k
Wielcy Polacy pod Giewontem cz. Il prelekcja m— Adama Kitkowskiego 20.04.17 r.
XXV Jubileuszowy Przednówek w Polanach 6-7.05.17 r.
|